Mead Richelle - Akademia Wampirów 3 - Pocałunek cienia

  • Upload
    lilnete

  • View
    230

  • Download
    2

Embed Size (px)

Citation preview

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    1/261

    Mead RichelleMead Richelle

    Tom IIITom III

    TTumaczenie nieoficjalneumaczenie nieoficjalne

    - 1 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    2/261

    Kochani,

    Przed wami kolejny przetumaczony przez nas tom Akademii. Mamy nadziej, e nasz

    przekad si wam spodo!a i zostanie doceniony. Prosimy o niewrzucanie te"o tumaczeniana jakiekolwiek inne strony pr#cz chomika, na kt#rym udostpniamy je dziki opcjizachomikuj.

    $ak w o"#le, to miay%my nie skada& tych rozdzia#w w cao%&, ale ostatecznie niemiay%my serca zostawi& "o w pojedynczych rozdziaach porozrzucanych po trzech r#nychchomiczkach, z kt#rych cz%& - dla wikszo%ci os#! - !ya nie do zrozumienia. 'late"o temacie teraz przed nosem e!ooka zawieraj(ce"o wszystkie rozdziay. 'odamy, e terozdziay, kt#re wz!udzay dosy& spor( kontrowersj, zostay na nowo przetumaczone

    przez nasz( kochan( Morphine.

    Ponadto wszystkie rozdziay przeszy korekt pod wz"ldem tre%ci i stylistyki, kt#rejpodjy si z wasnej i nieprzymuszonej woli - z naciskiem na nieprzymuszon( - )zazi i*in"er. +a adn( z dziewczyn nie odpowiadamy. Moemy tylko przeprosi& za zjedzone lu!

    poprzekrcane wyrazy, tak jak i za nasz( chor( wyo!rani oraz z!erene poczucie humoru,przejawiaj(ce si czstymi i "stymi komentarzami wrzuconymi w tekst. z%& z nich !yaowocem "upawki typowej dla naszej uchy, a cz%& z nich wsadziy%my z czystejzo%liwo%ci. /e%li ko"o% uraziy%my, o!raziy%my czy cokolwiek - trudno. Prze!olejemy. Mamy tylko nadziej, e to nie zniechci was do czytania dalszych tom#w Akademii, kt#renawiasem m#wi(c, te mamy zamiar przetumaczy&.

    +achcamy was r#wnie do 0%wite"o rytuau czytania oicjalnych tumacze2 tej serii,

    "dy nasz przekad moe si od nich znacznie r#ni&. /ak to m#wi )zazi3 Tumaczenie jestjak kobieta - albo adna, albo wierna. 4asze jest na pewno adne, i mimo te"o, mamynadziej, e jest te dosy& wierne. hocia r(k za to uci(& nie damy.

    4a koniec chcemy podzikowa& so!ie nawzajem za niezwykle owocn( i mi( wsp#prac -pomijaj(c rz(dzenie si *in"er, trucie dupy zarnej, lenistwo )zazi i inne te"o typu rzeczy- kt#ra, jak mamy nadziej, zao!ituje w dalsze tomy. 'zikujemy te tym wszystkim,kt#rzy nas wspierali i o!darowywali szczerymi do !#lu komentarzami. 'zikujemy r#wnietym, kt#rzy nao"owo wchodzili na nasze"o chomiczka z nadziej( na nowy rozdzia ikorzystaj(c z dosy& niekonwencjonalnych metod - takich jak np. pr#!y zad"ania naskokiem al!o przyprawianie nas o palpitacje i zawa serca, podsyaj(c zdjciarozne"liowane"o 5ena 5arnesa vel'ymitra - motywowali nas do dalsze"o tumaczenia.*dy!y nie to i wasze yczliwe sowa, nasza praca nie !ya!y taka ajna. 'zikujemy.

    5adAss*irls i sp#ka

    P.). 4ie !ierzemy odpowiedzialno%ci za wul"arne tre%ci zawarte w tek%cie. 'emoralizacjadzieci i modziey to nie nasza dziaka.

    - 6 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    3/261

    7ozdzia pierwszy

    K849:)+K9 /;*8 PA P7+;):>A?@ )9 >+'?:B moich plec#w, ledwie nanie napieraj(c, a jednak wywouj(c oszaamiaj(ce dreszcze przechodz(ce przez moje ciao.Powoli, !ez po%piechu, je"o rce przesuway si w d# po mojej sk#rze, muskaj(c o!iestrony !rzucha, !y w kocu zatrzyma& si na krzywinie moich !ioder. $u poniej ucha,

    poczuam mu%nicie je"o war" na mojej szyi, po czym nast(pi kolejny pocaunek, tuponiej tamte"o, a potem nastpny i nastpny...

    /e"o usta przeniosy si z mojej szyi w kierunku policzka, !y nareszcie znale& moje.aowali%my si, coraz !ardziej przysuwaj(c si do sie!ie. Krew we mnie wrzaa i czuamsi w tej chwili tak ywa, jak ni"dy przedtem. Kochaam "o, tak !ardzo kochaamhristiana, eC

    hristianaD

    8 nie.

    /aka% lo"iczna cz%& mnie, kt#ra natychmiast rozpoznaa, co si dzieje - w tym chopaka -wkurzya si. /ednake reszta mnie o!ecna na tym spotkaniu, do%wiadczaa te"o tak,

    jak!ym to ja !ya dotykana i caowana. $a cz%& mnie nie mo"a si wyrwa&. Po(czenie z

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    4/261

    5oe - mruknam, siadaj(c i machaj(c no"ami przy !rze"u #ka.

    M#j "os !y stumiony przez ziewanie. zy spomnienie je"o ust pojawio si w moichmy%lach, te"o co czuli, a take, jak m#j zaspany umys !y pewny, e to 'ymitr mniecaowa.

    )tanam na chwiejnych no"ach, czuj(c si sennie iC c#, smutnie. )mutnie i pusto.Potrze!uj(c rozadowa& sw#j dziwny nastr#j, zaoyam szlarok oraz kapcie i wyszam zpokoju, kieruj(c si do azienki na kocu korytarza. )pryskaam twarz zimn( wod( ispojrzaam w lustro. Patrz(ce na mnie od!icie miao rozczochrane wosy i przekrwioneoczy. >y"l(daam na poz!awion( snu, ale nie chciaam wraca& do #ka. 4ie chciaamryzykowa&, e zasn, jeszcze nie teraz. Potrze!owaam cze"o%, co !y mnie o!udzio ioderwao od te"o, co zo!aczyam.

    >yszam z azienki i skierowaam si na klatk schodow(. *dy schodziam na d#, na mojeno"i pad snop %wiata. 4a pierwszym pitrze moje"o dormitorium !yo cicho i spokojnie.'ochodzio ju prawie poudnie - %rodek nocy dla wampir#w, kt#re yy nocnym try!em.

    zaj(c si w po!liu wej%cia, przeczesaam wzrokiem hol. 5y pusty z wyj(tkiemziewaj(ce"o moroja siedz(ce"o w recepcji. 5ez wiksze"o entuzjazmu prze"l(daczasopismo, utrzymuj(c %wiadomo%& tylko dziki najlepszym w(tkom. )koczy prze"l(da&ma"azyn i znowu ziewn(. 8krci si na o!rotowym krze%le, odrzuci czasopismo na st#znajduj(cy si za nim i si"n( po co%, co musiao !y& czym% innym do czytania.

    Podczas "dy !y odwr#cony do mnie plecami, rzuciam si w kierunku podw#jnych drzwi,kt#re prowadziy na zewn(trz. Modl(c si e!y nie skrzypny, ostronie otworzyam jednoskrzydo, wystarczaj(co e!y si przez nie prze%liz"n(&. *dy znalazam si na zewn(trz,

    pu%ciam je tak delikatnie, jak to tylko !yo moliwe. Badne"o haasu. o najwyej acetm#"!y poczu& przeci(". zuj(c si jak ninja, wyszam na %wiato dzienne.

    +imny podmuch wiatru owia moj( twarz, ale to !yo dokadnie to, cze"o potrze!owaam.5ezlistne "azie drzew, kt#rymi koysa, drapay kamienne %ciany dormitorium jak

    paznokcie. )oce zerkao na mnie spomidzy "raitowych chmur, przypominaj(c mi, epowinnam !y& w #ku i spa&. Mru(c oczy na %wiato, zawi(zaam mocniej sw#j szlarok iszam wzdu %ciany !udynku, !ez konkretne"o celu. )kierowaam si do miejsca pomidzydormitorium a sal( "imnastyczn(, kt#re nie !yo a tak wystawione na czynnikiatmoseryczne. 7ozmoky, le(cy na chodniku %nie" wsi(ka w materia moich kapci, alenie d!aam o to.

    $ak, to !y typowo zimowy, przy"n!iaj(cy dzie w Montanie, ale o to chodzio. 7ze%kie

    powietrze o!udzio mnie i odpdzio resztki wirtualnej sceny miosnej. 'odatkowo,trzymao mnie to stanowczo w mojej wasnej "owie. )koncentrowanie si na zimnie wmoim ciele !yo lepsze ni przypominanie so!ie, co czuam, "dy hristian trzyma na mnie

    - I -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    5/261

    swoje rce. )taam tam, "api(c si na kpy drzew !ez widzenia ich na prawd. 5yamzaskoczona czuj(c ukucie "niewu na y"l(dao na to, e kiedy wariowaam z powodu swoje"o niesprawiedliwe"o yciamiosne"o, r#do tych pro!lem#w samo postanowio mnie odnale&. > o"#le niesyszaam jak si z!lia.1$o tyle, je%li chodzi o moje umiejtno%ci ninja. 9 szczerze, czyza!io!y mnie to, "dy!ym przed wyj%ciem na zewn(trz uya szczotkiD )zy!ko

    przy"adziam doni( moje du"ie wosy, wiedz(c, e to troch za p#no. Prawdopodo!niewy"l(daam, jak!ym miaa na "owie wronie "niazdo. 6$estowaam za!ezpieczeniadormitori#w - powiedziaam. - )( do !ani.

    ie u%miechu za"ra na je"o ustach. $eraz zimno naprawd zaczo do mnie przenika& inie mo"am nic poradzi& na to, e zauwayam, jak ciepo wy"l(da je"o du"i, sk#rzany

    paszcz. 4ie miaa!ym nic przeciwko owiniciu si nim. /ak!y czytaj(c mi w my%lach,powiedzia3

    Musisz zamarza&. hcesz m#j paszczD

    Potrz(snam "ow(, decyduj(c nie !y wspomina& o tym, e nie czuj swoich st#p.

    4ic mi nie jest. o ty tutaj ro!iszD $e sprawdzasz ochronD /ajestemochron(. $o jest moja zmiana.

    )tranicy szkolni zawsze patrolowali teren, kiedy wszyscy spali. )trzy"a, martwy wampir,1wedu"

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    6/261

    kt#ry tropi ywych moroj#w - wampir#w, takich jak zruszyam ramionami a on si za%mia.

    - L -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    7/261

    Przypuszczam te, e zro!ia% list prezent#w urodzinowych. 'ziesi& stronD 5ezodstp#wD :szere"owane wedu" priorytetuD

    :%miech ci("le !y na je"o twarzy. $o !y jeden z tych zrelaksowanych, szczerzeroz!awionych u%miech#w, tak u nie"o rzadkich.

    +aczam wymy%la& inny art, ale o!raz olno%& wpodejmowaniu wasnych wy!or#w. >olno%& w kochaniu te"o, ko"o chciaam.

    $o !ez znaczenia - powiedziaam zamiast te"o. o ty masz... - urwa.

    +rozumia. +awsze rozumia. $o po cz%ci dlate"o zrodzia si midzy nami wie, pomimosiedmioletniej r#nicy wieku. +akochali%my si w so!ie ostatniej jesieni, "dy !y moiminstruktorem walk. > miar jak rzeczy pomidzy nami staway si coraz !ardziej "or(ce,okazywao sie, e mamy wicej zmartwie, ni tylko wiek. 8!oje !dziemy chroni&

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    8/261

    dzisiaj za"!ia&. $ak. + ca( pewno%ci( sprawy si zmieniy.

    My%l, e ty jeste% tutaj jedynym, kt#ry zamarza - droczyam si z nim, podczas "dyszli%my o!ok dormitorium nowicjuszy. - 4ie powiniene% !y& wytrzymay i w o"#le,skoro pochodzisz z )y!eriiD

    4ie s(dz e!y )y!eria !ya dokadnie taka, jak j( so!ie wyo!raasz. >yo!raam j( so!ie jako arktyczne pustkowie - powiedziaam z"odnie z prawd(. +atem zdecydowanie nie jest tym, co so!ie wyo!raasz. $sknisz za ni(D - spytaam, rzucaj(c okiem za sie!ie, w miar jak za mn( szed.

    $o !yo co%, o czym ni"dy wcze%niej nie my%laam. > mojej opinii, ka+dychcia!y y& w:)A. Al!o c#, przynajmniej nie chcia!y y& na )y!erii.

    ay czas - powiedzia nieco smutnym "osem. - zasami chcia!ym... 5ielikowN

    >raz z powiewem wiatru, do!ie"o nas czyje% woanie. 'ymitr mrukn( co% a nastpniewepchn( mnie za r#", kt#ry wa%nie minam.

    4ie pokazuj si. H

    'aam nurka za kp ostrokrzew#w, kt#re otaczay !udynek. 4ie miay adnych ja"#d, aleza to "sto skupione szpiczaste kolce, kt#re drapay mnie w miejsca, "dzie moja sk#ra !yaodkryta. 5ior(c pod uwa" nisk( temperatur, przy kt#rej zamarzaam i

    prawdopodo!iestwo odkrycia moje"o p#no-nocne"o spaceru, kilka zadrapa !yo terazmoim najmniejszym z pro!lem#w.

    4ie masz teraz zmiany - usyszaam "os 'ymitra kilka chwil p#niej. 4ie, ale musz z to!( porozmawia& - rozpoznaam "os. 4alea do Al!erty, kapitana

    stranik#w Akademii. - $o zajmie tylko minut. Musimy przeoy& niekt#re zmiany,kiedy !dziesz na przesuchaniu.

    >yo!raam so!ie - powiedzia. > je"o "osie !ya dziwna, prawie przykra nuta. -$o !dzie o!ci(enie dla nas wszystkich - zy termin.

    $ak, c#, kr#lowa dziaa wedu" wasne"o harmono"ramu - w "osie Al!erty!rzmiaa rustracja, a ja staraam si zrozumie& o co chodzi. - eleste wemie twojezmiany i razem z ;milem podziel( si twoimi trenin"ami.

    $renin"amiD 'ymitr nie prowadzi adnych trenin"#w w przyszym ty"odniu poniewa...ah. to !yo to, u%wiadomiam so!ie. )prawdzian praktyczny. I/utro uroczy%cie rozpoczniesi sze%& ty"odni &wicze praktycznych dla nas, nowicjuszy. 4ie !dzie adnych lekcji, amy !dziemy chroni& moroj#w w dzie i w nocy, podczas "dy starsi stranicy !d( nase"zaminowa&. 'ymitr musi uczestniczy& w tych testach. Ale co to !yo za przesuchanie, okt#rym wspomniaaD zy oni mieli na my%li ostateczne testy, kt#re musimy przej%& nazakoczenie roku szkolne"oD

    Htay out o si#'- +mie status na "" na niewidoczny - ukryj si przed oczami wierzycieli - przyp. )zaziO !(d pozawidokiem, jak ninja - przyp. 'rapIT'e ield eperience- )zazi3 )eksmisja al!o misja na Marsa - co wedu"

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    9/261

    Powiedzieli, e nie maj( nic przeciwko dodatkowej pracy - kontynuowaa Al!erta. -Ale zastanawiaam si, czy nie m#"!y% si im odwdziczy& !ior(c niekt#re ichzmiany, zanim wyjedzieszD

    8czywi%cie - powiedzia kr#tko i sztywnie. 'ziki. My%l, e to nam pomoe - westchna. - hciaa!ym wiedzie& jak du"o

    !d( trway te przesuchania. 4ie chc !y& z!yt du"o poza Akademi(. Mona !ypomy%le&, e dawno zajto si spraw( 'aszkowa, ale ostatnio syszaam, e kr#lowa!oi si uwizienia czonka rodziny kr#lewskiej.

    +esztywniaam. h#d, kt#ry mnie przeszy nie mia nic wsp#lne"o z zimowym dniem.$aszkow0

    /estem pewny, e podejm( suszn( decyzj - powiedzia 'ymitr.

    > tym momencie zdaam so!ie spraw, dlacze"o tak mao m#wi. $o nie !yoprzeznaczone dla moich uszu.

    yskoczyam ze swojej kryj#wki. >yraz je"otwarzy powiedzia mi, e do!rze wie co za chwil nast(pi.

    7ose... 'aszkowD - wykrzyknam, pr#!uj(c utrzyma& sw#j "os na tyle cicho, !y Al!erta

    "o nie usyszaa. - /ak >iktor 'aszkowD

    4ie pr#!owa temu zaprzecza&.

    $ak. >iktor 'aszkow. A wy rozmawiali%cie... Masz na my%li... - !yam tym tak zaskoczona, tak osupiaa,

    e ledwo mo"am ze!ra& moje my%li razem. $o !yo niewiary"odne. - My%laam, e

    zosta uwizionyN hcesz powiedzie&, e on nie zosta jeszcze skazanyD

    $ak. $o zdecydowanie !yo niewiary"odne. >iktor 'aszkow. Qacet, kt#ry prze%ladowaiktor duo wcze%niej od nas odkry zdolno%ci

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    10/261

    mu na drodze - al!o, jak w przypadku moim i 'ymitra, uy& !ardziej kreatywnychsposo!#w do zatrzymania swoich przeciwnik#w. > ci("u siedemnastu lat swoje"o ycianaro!iam so!ie wielu wro"#w. /ednak !yam cakiem pewna, e nie !yo niko"o, ko"onienawidzia!ym tak !ardzo jak >iktora 'aszkowa - przynajmniej w%r#d ywych. 'ymitrmia wyraz twarzy, kt#ry do!rze znaam. $o !y jeden z tych, kt#re mia, "dy my%la, ezamierzam ko"o% waln(&.

    +osta zamknity - ale nie !yo procesu, jeszcze nie. Postpowanie s(dowe czasemci("nie si latami.

    Ale teraz !dzie procesD 9 ty na nie"o jedzieszD - powiedziaam przez zaci%nitez!y, staraj(c si !y& spokojna. Podejrzewaam, e ci("le mam Gzamierzam ko"o%waln(&G min.

    > przyszym ty"odniu. Potrze!uj( mnie i kilku innych stranik#w do zoeniazezna w zwi(zku z tym, co tamtej nocy przydarzyo si to!ie i iktora. 4a zawsze. Moe duej.A je%li jest szansa, e moe !y& wolny, musisz nam pozwoli& jecha&.

    Po tym jak >iktor zosta zapany, za!rano "o do wizienia i my%laam, e to koniec tejhistorii. >yo!raaam so!ie, e zamknli "o do czasu, a tam z"nije. 4i"dy nie przyszo mina my%l - a powinno - e najpierw musi mie& proces. Przez ten czas je"o przestpstwowydawao si oczywiste. Ale pomimo, e rz(d moroj#w !y tajny i niezaleny od ludzkie"o,to w wielu aspektach dziaa podo!nie. )prawiedliwy proces i tak dalej.

    $o nie ja podejmuj decyzje - powiedzia 'ymitr.

    - 1U -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    11/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    12/261

    $o !y Mason.

    $umaczenie3 5adAss*irls

    - 16 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    13/261

    7ozdzia dru"i

    A@*

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    14/261

    +amknam oczy, staraj(c si o nim nie my%le&. 8d po"rze!u Masona, zachowywaam si ipracowaam tak ciko, jak tylko mo"am. Ale prawda !ya taka, e nic nie !yo ponad je"o%mierci(. 'zie po dniu torturowaam si pytaniami co je"li0o je%li !ya!ym szy!sza isilniejsza w walce ze strzy"(D o je%li nie powiedziaa!ym mu, "dzie strzy"i !yy w

    pierwszej kolejno%ciD A co je%li !ya!ym w stanie odwzajemni& je"o mio%&D Kada z tych

    moliwo%ci mo"a utrzyma& "o przy yciu, ale adna z nich nie miaa miejsca. 9 to wszystkomoja wina.

    +dawao mi si - szepnam "o%no w ciemno%& pokoju. Musiaam to so!iewyo!razi&. Mason ju prze%laduje mnie w snach. 4ie potrze!owaam "o widzie& na

    jawie. - $o nie !y on.

    4ie mo"am "o widzie&, poniewa jedynym sposo!em !y mona "o !yo zo!aczy& !yoC#, to !yo co%, o czym nie chciaam my%le&. 5o cho& wierzyam w wampiry, ma"i i

    psychiczne moce, na pewno niewierzyam w duchy.

    9 najwyraniej nie wierz w sen, !o nie skorzystaam z nie"o z!yt wiele tej nocy.Przewr#ciam si na dru"i !ok, nie mo"(c uciszy& pdz(ce"o umysu. 9 w kocuodpynam, ale wydawao si, e m#j !udzik zadzwoni tak szy!ko, jak!ym nie spaaduej ni kilka minut.

    >%r#d ludzi, %wiato dzienne ma tendencj do prze"aniania koszmar#w i lk#w. 4iemiaam takie"o %wiataO o!udziam si w zapadaj(cej ciemno%ci. Ale prze!ywanie z

    prawdziwymi i yj(cymi ludmi miao taki sam eekt, i "dy poszam rano na %niadanie itrenin" stwierdziam, e to, co widziaam ostatniej nocy - lu! to, co my"laam, ewidziaam ostatniej nocy - !lako w mojej pamici.

    'ziwaczno%& te"o spotkania, zostaa r#wnie zast(piona czym% innym3 podnieceniem. $o!yo to. >ielki dzie. 7ozpoczcie sprawdzianu praktyczne"o.

    Przez naj!lisze sze%& ty"odni, nie !d miaa adnych zaj&. 5d musiaa spdza& te dni z

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    15/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    16/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    17/261

    strzy"a, powinni%cie zarea"owa& tak, jak!y wasze ycie !yo w o"romnymnie!ezpieczestwie. 4ie !#jcie si nas zrani&. /estem pewien, e niekt#rzy z was nie

    !d( mieli skrupu#w, a!y zro!i& nam krzywd.

    :czniowie tumnie zachichotali na to.

    Ale niekt#rzy z was mo"( si powstrzyma&, !oj(c si kopot#w. 4ie. 5dziecie mieliwicej kopot#w, "dy si powstrzymacie. 4ie martwcie si. +ajmiemy si tym.

    8dwr#ci nastpn( stron.

    5dziecie peni& su! dwadzie%cia cztery "odzin na do! przez sze%& dni wty"odniu, ale moecie spa& w ci("u dnia, wtedy kiedy moroje. Musicie jedynie

    pamita&, e chocia ataki strzy" w %wietle dziennym s( rzadkie, to nie s( oneniemoliwe w domu i nie zawsze w tym czasie !dziecie R!ezpieczniS.

    )tan przeczyta jeszcze kilka technik, a ja nastrajaam si w %rodku. +naam te rzeczy.>szyscy znali. 7oz"l(daj(c si, zo!aczyam, e nie jestem sama w swojej niecierpliwo%ci.Podniecenie i niepok#j trzeszczay w tumie. 7ce !yy zaci%nite. 8czy szeroko otwarte.>szyscy chcieli%my pozna& swoje przydziay. >szyscy chcieli%my to zacz(&.

    Kiedy )tan skoczy, poda podkadk Al!ercie.

    'o!rze - powiedziaa. - Mam zamiar wywoywa& teraz wasze imiona, jeden podru"im i o"osi& z kim jeste%cie w parze. > tym czasie, zejdziecie tutaj na d#, a)tranik hase da wam pudo zawieraj(ce inormacj o harmono"ramie moroja,

    przeszo%ci i tym podo!ne.

    >szyscy wyprostowali si, "dy przejrzaa swoje papiery. :czniowie szeptali. 8!okmnie, ;ddie wzdycha ciko.

    8 rany. Mam nadziej, e dostan ko"o% do!re"o - mrukn(. - 4ie chc !y&nieszcz%liwy przez naj!lisze sze%& ty"odni.

    cisnam je"o rami uspokajaj(co.

    5dziesz - szepnam. - ;ee, miaam na my%li, e dostaniesz ko"o% do!re"o. 4ie!dzie le.

    7yan Aylesworth - oznajmia wyranie Al!erta. ;ddie wzdry"n( si, a jawiedziaam dlacze"o. Przedtem, Mason Ashord zawsze !y pierwszy na kadejli%cie klasy. $o si ju ni"dy nie powt#rzy. - /este% przypisany do amille onty.

    holera - mrukn( kto% za nami, kto najwyraniej mia nadziej mie& amille.

    7yan !y jednym z lizus#w w pierwszy rzdzie, i u%miecha si szeroko, id(c po swojepudeko. onta !ya przedsi!iorcz( rodzin( kr#lewsk(. M#wiono, e jeden z jejczonk#w !y kandydatem na monarch, do kiedy nie o"oszono ostatecznie jejspadko!iercy. > dodatku, amille !ya cakiem adna. 8na nie jest z!yt trudna dlawikszo%ci acet#w. 7yan szed chepi(c si, wydawa si !ardzo z sie!ie zadowolony.

    'ean 5arnes - m#wia dalej. - Masz /esseSe"o +eklosa. :"h - powiedziaam razem z ;ddieSem.

    - 1 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    18/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    19/261

    Al!ert( i 'ymitrem. $o !y znak mojej nowo rozwijaj(cej si cierpliwo%ci, e nie poszamdo nich tu i teraz i nie zasypywaam ich pytaniami. >ierz mi, chciaam to zro!i&. +amiastte"o pozwoliam im przej%& przez ich list, ale czuam si jak !y to !ya wieczno%&.)zczerze m#wi(c, jak du"o mona wyczytywa& "rup nazwiskD

    *dy ostatniemu nowicjuszowi zosta powierzony moroj, )tan krzykn( do nas ponad

    tumem, e przejdziemy do nastpne"o etapu zadania i pr#!owa wy"oni& na zewn(trzmoich kole"#w. Prze!iam si przez tum i podkradam do 'ymitra i Al!erty, kt#rzy, dziki5o"u, stali o!ok sie!ie. 7ozmawiali o jaki% or"anizacyjnych sprawach i nie zauwayli mnieod razu.

    *dy na mnie spojrzeli, wskazaam na swoje pudeko.

    o to jestD

    $warz Al!erty !ya pusta i za"u!iona. o% w 'ymitrze powiedziao mi, e si te"o

    spodziewa. $w#j przydzia, Panno Xathaway - powiedziaa Al!erta. 4ie - powiedziaam przez zaci%nite z!y. - 4ie jest. $o jest przydzia ko"o% inne"o. Przydziay w sprawdzianie praktycznych nie s( dowolne - powiedziaa mi surowo. -

    $ak jak twoje przydziay w rzeczywistym %wiecie, te nie !d(. 4ie moeszwy!iera& ko"o% do chronienia na podstawie kaprysu i nastroju, nie tutaj i na pewnonie po ukoczeniu szkoy.

    Ale po ukoczeniu szkoy, mam zamiar !y& stranikiem tym rzecz, e ja miaam j( mie&.

    >iem, e to !y akceptowany pomys, e !dziecie razem po skoczeniu szkoy, ale

    nie przypominam so!ie adnych o!owi(zkowych orzecze, kt#re !y m#wiy, eR!dzieszS j( mie& ty lu! ktokolwiek tutajw szkole. Masz te"o, do ko"o% jeste%

    przypisana. hristianaD - 7zuciam swoj( paczk na podo". - Postradaa% rozum, je%li my%lisz

    e !d "o ochrania&. 7oseN - rzuci 'ymitr, do(czaj(c w kocu do rozmowy. /e"o "os !y tak mocny i

    ostry, e wzdry"nam si i zapomniaam, co m#wiam p# sekundy temu. -Przekroczya% "ranic.Niemoesz m#wi& do nauczycieli w ten spos#!.

    4ienawidziam !y& karcona przez niko"o. )zcze"#lnie nienawidziam !y& karcona przeznie"o. 9szcze#3lnienienawidziam !y& karcona przez nie"o, "dy mia racj. Ale nic niemo"am na to poradzi&. 5yam z!yt zdenerwowana, a i !rak snu odciska swoje pitno.Moje nerwy !yy napite i na"le, mae rzeczy wydaway si !y& trudne do zniesienia. Adue rzeczyD 4iemoliwie cikie do zniesienia.

    Przepraszam - powiedziaam !ardzo niechtnie. - Ale to jest "upie. Prawie tak"upie, jak nie powiadomienie nas o procesie >iktora 'aszkowa.

    Al!erta zamru"aa zdumiona.

    )k(d wiesz, eC 4iewane. +ajmiemy si tym p#niej. $eraz masz zadanie i musisz

    je wykona&.

    ;ddie odezwa si na"le o!ok mnie, "osem penym lku.

    - 1T -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    20/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    21/261

    Pozostaam cicho, przetrawiaj(c je"o sowa. $o prawie miao sens.

    9 - dodaa Al!erta - to jest jedyne zadanie, kt#re dostaniesz. /e%li "o nie wemiesz, tozrezy"nuj ze sprawdzianu praktyczne"o.

    +rezy"nowa&D zy ona zwariowaaD $o nie !yy zajcia, kt#re mo"am przesiedzie& jedendzie. /e%li nie zalicz sprawdzianu praktyczne"o, nie skocz szkoy. hciaamwy!uchn(& o niesprawiedliwo%ci, ale 'ymitr zatrzyma mnie !ez sowa. )pokojnespojrzenie je"o ciemnych oczu powstrzymao mnie, zachcaj(c do przyjcia te"o taktownie- lu! tak, jak tylko mo". 4iechtnie podniosam pudo.

    8kej - powiedziaam lodowato. - +ro!i to. Ale chc podkre%li&, e ro!i to w!rewswojej woli.

    My%l, e ju si zorientowali%my, panno Xathaway - zauwaya sucho Al!erta. 4iewane. 9 tak nadal uwaam, e to okropny pomys i w kocu wy te si o tym

    przekonacie.

    +anim zdoali cokolwiek odpowiedzie&, odwr#ciam si i przeszam przez sal jak !urza. +adrzwiami, zorientowaam si, e !rzmiaam jak may rozpieszczony !achor. Ale je%limusieli!y znosi& ycie seksualne swojej najlepszej przyjaci#ki, zo!aczyli ducha i mieli

    pro!lemy z zasypianiem, te !yli!y rozdranieni. > dodatku, miaam spdzi& sze%& ty"odniz hristianem 8zer(. 5y sarkastyczny, trudny i wymy%la kaway o wszystkim.

    > rzeczywisto%ci, !y troch taki jak ja.

    $o !dzie du"ie sze%& ty"odni.

    $umaczenie3 $asia6TU6

    - 61 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    22/261

    7ozdzia trzeci

    8 $AKA P84:7A, ypu%ci "o%no powietrze i od"arn( rk( swoje ciemno!r(zowe wosy, kt#re zawszetrzyma w stylowym nieadzie.

    )uchaj, 7ose. 4ie musisz !y& cay czas trudna do zdo!ycia. $y ju mnie zdo!ya%.

    Adrian doskonale wiedzia, e nie "raam trudnej do zdo!ycia, ale zawsze czerpaszcze"#ln( rado%& z droczenia si ze mn(.

    4aprawd nie jestem dzi% w nastroju na twoje tak zwane oczarowywanie. +atem, co si staoD >chodzisz w kad( kau, jak( tylko znajdujesz i wy"l(dasz

    jak!y% zamierzaa uderzy& pi%ci( pierwsz( oso!, kt#r( zo!aczysz. >ic dlacze"o si tu krciszD 4ie !oisz si, e o!erwieszD 8ch, ty ni"dy mnie nie uderzysz. Moja twarz jest z!yt adna. 4ie wystarczaj(co adna, e!y dmucha& mi w twarz o!rzydliwym, rakotw#rczym

    dymem. /ak moesz to ro!i&D Palenie nie jest dozwolone na terenie szkoy. A!!y5adica dostaa dwa ty"odnie aresztu, kiedy j( przyapano. /estem ponadzasadami, 7ose. 4ie jestem ani studentem ani pracownikiem, tylko

    wolnym duchem spaceruj(cym po twojej rzetelnej szkole, "dy tylko chce. Moe teraz powiniene% uda& si na jaki% spacer. hcesz si mnie poz!y&, to powiedz mi, o co chodzi.

    4ie mona si !yo od te"o ustrzec. Poza tym, wkr#tce si dowie. >szyscy si dowiedz(.

    4a sprawdzianie praktycznym dostaam w przydziale hristiana.

    4astaa cisza, a nastpnie Adrian wy!uchn( %miechem.J5ittle d'ampir- w sumie mona to da& dos. maa dampirkoC ale wolimy te"o nie tumaczy&, !o to w ustach Adrianasodko !rzmi i ma specyiczny charakter - przyp. *in"er

    - 66 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    23/261

    >ow. $eraz rozumiem. > %wietle te"o, to rzeczywi%cie wydajesz si !y& wyj(tkowaspokojna.

    Miaam mie& ystarczy porozmawia& z ludmi, poczu&, jacy oni s( i

    - 6H -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    24/261

    w#wczas zaczynam widzie& ten sam rodzaj ludzi, z tymi samymi koloramiC pochwili, kolory zaczynaj( co% znaczy&.

    A jak moja teraz wy"l(daD

    )pojrza na mnie.

    ;h, nie cakiem mo" to dzisiaj ustali&. >iedziaam. Pie%. - )u!stancje takie jak alkohol czy niekt#re leki, paralioway

    dziaanie ducha. $ylko tyle, a!y si roz"rza&. ho&, domy%lam si, jaka jest twoja aura. +azwyczaj

    jest jak innych, co% w rodzaju tych zmieszanych kolor#w - tylko z pewn( odro!in(ciemno%ci przy !rze"ach. /ak!y zawsze pod(a za to!( cie.

    o% w je"o "osie sprawio, e przeszy mnie dreszcze. hocia syszaam jak duorozmawia z

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    25/261

    tak le. Masz cierpliwo%& %wite"o - narzekaam, "ar!i(c si na krze%le. - A poza tym nim

    spotykasz si z nim 6IZ. Ani ty. $o tylko 6IZL. $e mi r#nica. 7#wnie do!rze moe to !y& 6IZ1U.

    +marszczya !rwi.

    $o nie ma sensu.

    Machnam na swoj( idiotyczn( uwa" i roz"l(daam si tpo po sto#wce. Pomieszczeniettnio wiadomo%ciami o z!liaj(cych si &wiczeniach praktycznych, kt#re zaczynay sizaraz po lunchu. 4ajlepsza przyjaci#ka amille zostaa przypisana najlepszemu

    przyjacielowi 7yana i ich czw#rka !ya rado%nie razem skulona, wy"l(daj(c tak, jak!yzamierzali rozpocz(& sze%cioty"odniow( podw#jn( randk. Przynajmniej kto% cieszy si zte"o wszystkie"o. >estchnam. hristian, m#j-wkr#tce !d(cy ciar, wychodzi od

    karmicieli - ludzi, kt#rzy chtnie oddawali swoj( krew morojom.

    Przez nasz( wi czuam, e szyscy z wyj(tkiem mnie - powiedziaam tsknie. Po dru"iej stroniepomieszczenia, hristian wszed przez podw#jne drzwi i podszed do nas. +e"arpokazywa pi& minut do koca lunchu. - 8 czowieku. /u prawie "odzina zero.

    - 6J -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    26/261

    hristian przysun( krzeso do nasze"o stou i odwr#ci je tyem, pozwalaj(c, a!yje"o pod!r#dek opad na oparcie. 8dsun( swoje czarne wosy z nie!ieskich oczu i posanamuradowany u%miech. zuam, e serce y!ieranie iranek, ro!ienie so!ie nawzajem wos#w,opowiadanie historii o duchach.

    8dniesienie do Rhistorii o duchachS uderzyo mnie nieco !ardziej ni te"o chciaam. 4ie,e!y wy!#r zason czy szczotkowanie wos#w hristiana !yo !ardziej poci("aj(ce.Potrz(snam "ow( ze zo%ci( i wstaam.

    +ostawi was samych na te ostatnie kilka chwil prywatno%ci.

    +a%miali si.Podeszam do sto#wkowej kolejki, maj(c nadziej znale& jakie% resztki p(czk#w ze%niadania. 'o tej pory widziaam tylko ro"ale, zapiekanki i "otowane "ruszki. $o musi !y&dzie intelektualist#w w sto#wce. zy ciasto smaone w "!okim tuszczu, to tak wiele doyczeniaD ;ddie stan( przede mn(. /ak tylko mnie zo!aczy, je"o twarz staa si

    przepraszaj(ca.

    7ose, jest mi naprawd przykroC

    Podniosam rk, a!y "o powstrzyma&.

    4ie martw si. $o nie twoja wina. $ylko o!iecaj mi, e zro!isz kawa do!rej ro!otychroni(c j(.

    $o !yo "upie, poniewa nie !ya w prawdziwym nie!ezpieczestwie, ale taknaprawd, ni"dy nie mo"am przesta& si o ni( martwi& - szcze"#lnie w %wietle te"onowe"o

    pomysu z lekami. ;ddie pozosta powany, najwyraniej nie my%l(c, e moje (danie jest"upie. 5y jednym z nielicznych, kt#rzy wiedzieli o umiejtno%ciach eszli w kolejk za mn( i ;ddiem, i wy"l(dali na !ardziej zadowolonych zsie!ie i irytuj(cych ni zwykle. /esse do!rze wy"l(da, "dy !y opalony na !r(z i szy!komy%la. 7al !y nieco mniej atrakcyjnym i nieco mniej inteli"entnym pomocnikiem. 5yo

    - 6L -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    27/261

    cakiem prawdopodo!ne, e to !yy dwie oso!y, kt#rych nienawidziam naj!ardziej wszkole, "#wnie ze wz"ldu na przykre plotki o ro!ieniu z nimi r#nych rzeczy, kt#rerozprzestrzeniali. $o Mason zmusi ich do powiedzenia prawdy i nie spodziewaam si, eoni mi to kiedykolwiek wy!acz(.

    :derzyam Al!ertD 7aczej nie. - +aczam si odwraca&, ale 7al m#wi dalej.

    )yszeli%my, e miaa% spory napad zo%ci na sali "imnastycznej, "dy dowiedziaa%si z kim jeste%.

    4apad zo%ciD A to!ie co, stukna sze%&dziesi(tkaD /edyne, co zro!iam toC -przerwaam i staraam si odpowiednio do!ra& sowa - Cwyraziam swoj( opini.

    # - powiedzia /esse. - Przypuszczam, e je%li ktokolwiek ma mie& na oku oso!aspiruj(c( na strzy", to moesz !y& tylko ty. /este% tutaj najwiksz( twardzielk(. L

    4iechtny ton w je"o "osie za!rzmia tak, jak!y mnie komplementowa. Ale nie widziaamte"o w ten spos#!. +anim zd(y wym#wi& kolejne sowo, stanam prosto przed nim,nie zostawiaj(c pomidzy nami adnej przestrzeni. 4ie zacisnam rki wok# je"o "arda,

    co o!raam za prawdziw( oznak dyscypliny. /e"o oczy rozszerzyy si ze zdziwienia.

    hristian nie ma nic wsp#lne"o z jak(kolwiek strzy"( - powiedziaam niskim"osem.

    /e"o rodziceC )( je"o rodzicami. A on jest hristianem. 4ie myl ich.

    /esse ju wcze%niej !y po zej stronie moje"o "niewu. 4ajwyraniej pamita to i je"ostrach walczy z pra"nieniem o!raania przede mn( hristiana. +askakuj(co, wy"rao todru"ie.

    >cze%niej zachowywaa% si tak, jak!y prze!ywanie z nim !yo kocem %wiata, ateraz "o !roniszD >iesz, jaki on jest - ci("le amie zasady. M#wisz, e naprawd niewierzysz, e w o"#le nie ma adnych szans e!y przemieni si w strzy" jak je"orodziceD

    Badnych - powiedziaam. - A!solutnie adnych. hristian jest !ardziej chtny dostanicia przed strzy"(, ni prawdopodo!nie aden inny moroj tutaj. - 8czy/esseSe"o zwr#ciy si ciekawie ku 7alowi, zanim przeszy na mnie. - 4awet !ardzomi pom#" w walce z tymi w )pokane. 4ie ma szans, e!y on kiedykolwiek,kiedykolwiek sta si strzy"(. - 'rczyam sw#j m#z", staraj(c si przypomnie&so!ie, kto zosta przydzielony do /esseSe"o na sprawdzianie praktycznym. - 9 je%li

    usysz, e rozpowiadasz to "#wno naokoo, 'ean nie !dzie w stanie ochroni& ciprzede mn(. Al!o mn( - doda ;ddie, kt#ry stan( tu o!ok mnie.

    /esse przekn( %lin i zro!i krok do tyu.

    /este% tak( kamczuch(. 4ie moesz mnie tkn(&. /e%li teraz ci zawiesz(, ni"dy nieskoczysz szkoy.

    8czywi%cie mia racj, ale i tak si u%miechnam.

    Moe !y& warto. 5dziemy musieli si o tym przekona&, coD

    Lt'e bi##est badass- w sensie, e jest najzaje!istrza w caej Akademii O' oczywi%cie zaraz po 'ymitrze - przyp. *in"er

    - 6 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    28/261

    $o wa%nie w tym momencie /esse i 7al stwierdzili, e po tym wszystkim nie chc( nic zesto#wki. 8ddalili si, a ja usyszaam co%, co podejrzanie !rzmiao jak 0pomylona suka2.

    Kretyni - mruknam, po czym rozpo"odziam si. - 8, hej. P(czki.

    >ziam z czekoladow( polew(, a nastpnie po!ie"li%my z ;ddieSem znale& naszychmoroj#w i dosta& si do klas. :%miechn( si do mnie.

    *dy!ym nie wiedzia lepiej, powiedzia!ym, e wa%nie !ronia% honoru hristiana.zy on nie jest wrzodem na dupieD

    $ak - powiedziaam, zlizuj(c lukier z palc#w. - /est. Ale przez nastpne sze%&ty"odni, on jest moim wrzodem na dupie.

    $umaczenie3 $asia6TU6

    - 6 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    29/261

    7ozdzia czwarty

    +A+;?8 )9.

    4a pocz(tku, dzie nie r#ni si z!ytnio od innych. Przez pierwsze p# dnia dampiry imorojeuczszczali na oddzielne zajcia, a potem do(czyli do sie!ie po lunchu. hristian miawikszo%& tych samych popoudniowych lekcji, co ja w ostatnim semestrze, wic to !yo

    prawie tak, jak!ym jeszcze raz przechodzia przez sw#j plan. 7#nica !ya taka, e ju nie!yam uczniem na tych zajciach. 4ie siedziaam w awce i nie musiaam ro!i& adnejpracy. 5yo mi take o wiele !ardziej niewy"odnie, poniewa musiaam sta& cay czas z tyusali po%r#d innych nowicjuszy, kt#rzy pilnowali moroj#w. 4a zewn(trz szkoy zwykle !yo

    podo!nie. Moroje szli pierwsi. )tranicy !yli cieniami.

    9stniaa silna pokusa porozmawiania z naszymi kole"ami nowicjuszami, szcze"#lnie w

    czasie, "dy moroje pracowali samodzielnie i rozmawiali midzy so!(. /ednak nikt z nas niepkn(. i%nienie i adrenalina pierwsze"o dnia wywieraa nas wszystkich do!rezachowanie. Po !iolo"ii, ;ddie i ja zaczli%my uywa& techniki ochroniarza zwan(strze"(c( par(. 5yam !liszym stranikiem i szam z

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    30/261

    pierwszy w ci("u dnia - ale "rze!a si tylko troch, po czym kopn( ;mila w !ok i wyrwadziewczyn. 'w#ch acet#w walczyo, a wszyscy chtnie to o"l(dali. Kilka nawet "wizdaoikrzyczao, dopin"uj(c )haneSa.

    /ednym z "wid(cych !y 7yan Aylesworth. 5y tak zajty o"l(daniem walki - kt#ra

    )hane, kt#ry dzier(c sw#j koek trenin"owy, chcia tylko wy"ra& - e nie zauway dw#chinnych dorosych stranik#w, skradaj(cych si do nie"o i amille. ;ddie i ja zdali%my so!iez te"o spraw w tym samym czasie i zesztywnieli%my, instynktownie "otowi do skokunaprz#d.

    +osta z nimi - powiedzia mi ;ddie.

    7uszy w kierunku 7yana i amille, kt#rzy wa%nie odkryli, e zostali napadnici. 7yan niezarea"owa tak jak )hane, szcze"#lnie w o!liczu dw#ch napastnik#w. /eden ze stranik#wrozproszy uwa" 7yana, podczas "dy dru"i - 'ymitr, jak teraz widziaam - chwyci

    amille. Krzyczaa, nie udaj(c przeraenia. 4ajwyraniej w przeciwiestwie do mnie, niezorientowaa si, e znalaza si w porywaj(cych ramionach 'ymitra.

    ;ddie kieruj(c si w ich stron, z!liy si od tyu i zada cios w !ok "owy 'ymitra. $oprawie nie wywoao reakcji 'ymitra, ale wci( !yam zdumiona. /a ni"dy nie !yam wstanie zada& mu takie"o ciosu przez wszystkie nasze trenin"i. Atak ;ddieS"o zmusi'ymitra do puszczenia amille i zmierzenia si z nowym za"roeniem. + wdzikiemtancerza odwr#ci si i natar na ;ddieS"o.

    $ymczasem )hane Rprze!i kokiemS swoj( strzy" i skoczy pom#c ;ddieSemu,podchodz(c do 'ymitra z dru"iej strony. Patrzyam, zaciskaj(c pi%ci w podekscytowaniu,

    zaintry"owana "#wnie walk(, a w szcze"#lno%ci o"l(daniem 'ymitra. +dumiewao mnie,e kto% tak za!#jczy moe !y& tak pikny. hciaam !y& cz%ci( tej walki, ale wiedziaam,e musz pilnowa& o!szaru wok# mnie, w przypadku wszelkie"o rodzaju ataku Rstrzy"S.

    Ale nie zaatakoway. )hane i ;ddie skutecznie RwykoczyliS 'ymitra. /aka% cz%& mnietroch si przez to zasmucia. hciaam, e!y 'ymitr !y do!ry we wszystkim. /ednake7yan pr#!owa pom#c i zawi#d. + techniczne"o punktu widzenia 'ymitr "o Rza!iS, wicskrcaam si z zadowolenia na my%l, e 'ymitr !y strzy"(-twardzielem. 8n i ;mil

    pochwalili )haneSa za to, e tak szy!ko si poz!iera i ;ddieS"o za u%wiadomienie so!ie, emusimy traktowa& to jako zadanie "rupowe, a nie indywidualne pojedynki. )kinam "ow(,widz(c jak ;ddie wraca, a 7yana jest karcony za to, e nie skupia uwa"i na swoim moroju.

    ;ddie i ja u%miechnli%my si do sie!ie, szcz%liwi dostaniem wysokich ocen na tympierwszym te%cie. 4ie ode"raam w tym jakiej% wikszej roli, ale to nie !y zy pocz(teksprawdzianu praktyczne"o. Przy!ili%my so!ie pi(tki i widziaam jak 'ymitr skin( na nas"ow(, "dy odchodzi.

    + kocem lekcji dramatu, nasza czw#rka rozdzielia si.

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    31/261

    okre%lenie na to, co !yo zasadniczo zajciami z "otowania. Pomimo moje"o dranienia sizhristianem, e to jest !ezmy%lne, miaam troch szacunku dla te"o. 8statecznie, ledwoumiaam za"otowa& wod. /ednak to ci("le !ardzo r#nio si od tw#rcze"o pisania czyde!atowania, a nie miaam w(tpliwo%ci, e hristian wzi( te zajcia dla relaksu, a niedlate"o, e chce zosta& w przyszo%ci szeem kuchni. Przynajmniej mo" mie& troch

    satysakcji z o"l(dania "o mieszaj(ce"o ciasto czy co%. Moe nawet zaoy artuch.

    > klasie !yli trzej inni nowicjusze pilnuj(cy moroj#w. Pok#j od nauk kulinarnych !yduy i otwarty, z du( ilo%ci( okien, wic nasza czw#rka opracowaa plan po(czenianaszychsi i za!ezpieczyli%my cay pok#j. Kiedy w ostatnich latach o"l(daam nowicjuszy

    !ior(cych udzia w sprawdzianach praktycznych, zawsze zwracaam uwa" tylko na walki.4i"dy niezauwaaam strate"ii i pracy zespoowej, kt#ra musiaa dziaa&. $eoretycznie, naszaczw#rka !ya tutaj tylko po to, a!y ochroni& przydzielonych nam moroj#w, ale przyjli%myzadanie ochrony caej klasy.

    Moje stanowisko !yo przy drzwiach przeciwpoarowych, kt#re doprowadzay nazewn(trz szkoy. Przypadkowo, !yo to tu przy miejscu, "dzie pracowa hristian. +wykle"otowano w parach, ale tutaj !ya nieparzysta licz!a uczni#w. +amiast pracowa& w "rupietrzyoso!owej, hristian z"osi si na ochotnika do samodzielnej pracy. 4ikt nie zdawa sitym przejmowa&. $ak jak /esse, wielu z nich nadal miao uprzedzenia do nie"o i je"orodziny. Ku mojemu rozczarowaniu, hristian nie ro!i ciasta.

    o to jestD - zapytaam, o!serwuj(c jak wyci("a misk z jakim% surowym, mielonymmisem z lod#wki.

    Miso - powiedzia, rzucaj(c je na desk do krojenia. >iem to, idioto. /akieD Mielona woowina. - >yci("n( inny pojemnik a p#niej nastpny. - A to jest

    cielcina. A to wieprzowina. Masz co% podo!ne"o do tyranozaura 7eksa, kt#re"o masz zamiar karmi&D $ylko, je%li !dziesz troch chciaa. $o jest na misn( piecze.

    *apiam si na to.

    + trzech rodzaj#w misaD 'lacze"o warto je%& co%, co nazywa si misn( pieczeni(, je%li rzeczywi%cie nie

    znajduje si w niej troch misaD

    Potrz(snam "ow(.

    4ie mo" uwierzy&, e to jest dopiero pierwszy dzie z to!(.

    )pojrza w d#, koncentruj(c si na wymieszaniu wszystkich trzech mis razem.

    Qaktycznie ro!isz z te"o wielki pro!lem. 4aprawd a tak mnie nienawidziszD)yszaem, e krzyczaa% wnie!o"osy, wtedy na sali "imnastycznej.

    8oo 7ose !y si przyda taki zwierzaczek [ miaa!y czym straszy& 'ymitra po nocach 3P - przyp. *in"er. $aa 01ce do#3ry i do sypialniG - przyp. Morphine. Po co rce do "#ryD 7aczej 0spodnie w d32 - przyp. zarna.4 do roboty 7P

    - H1 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    32/261

    4ie, nie krzyczaam. 9C >cale ci nie nienawidz - przyznaam. $ylko wyadowujesz si na mnie, !o nie jeste% w parze z iesz - ci("n( dalej. - $o moe !y&rzeczywi%cie do!ry pomys, e!y% potrenowaa z kim% innym.

    >iem. $o samo m#wi 'ymitr.

    hristian woy miso do miski i zacz( dodawa& do nie"o kilka innych skadnik#w.

    $o, dlacze"o to kwestionujeszD 5ielikow wie, co ro!i. >ierz w kade je"o sowo.$o do !ani, e strac( "o, "dy skoczymy szko, ale wola!ym zo!aczy& "o przyiktor 'aszkow poni#s klsk, hristian !y w po!liuO ale zdecydowaamsi nie wspomina& mu jeszcze o nowo%ciach.

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    33/261

    hristian woy naczynie do pieca. Nie m#w tak. Mam wraenie, e jeste%my na skraju przytulania si i wymy%lania dla

    sie!ie sodkich przezwisk. - )tara si patrze& z niesmakiem na m#j sentyment, alemo"am powiedzie&, e spodo!ao mu si to, e

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    34/261

    $ylko wtedy, "dy!y !yo surowe. o o tym s(dziszD 'o!re - powiedziaam niechtnie. Kto !y si spodziewa, e !oczek moe tak

    znacznie wpyn(& na smakD - 4aprawd do!re. My%l, e masz o!iecuj(c(przyszo%& "ospodyni domowej, podczas "dy yszli%my klasy z !ardziej po"odnymi nastrojami. 4asze stosunki staway si coraz!ardziej przyjazne i zdecydowaam, e mo" wytrzyma& nastpne sze%& ty"odni chronienia"o.

    8n i przewaaj(cejcz%ci, 5randon !y cakiem sympatyczny.

    $o kiepskie, naj!ardziej !analne wytumaczenie na %wiecie. $o prawda - powiedzia, nadal unikaj(c moje"o wzroku. /e%li kto% si do cie!ie przyczepi, mo" ci da& kilka wskaz#wek.

    8dwr#ci si do mnie zamykaj(c oczy.

    Po prostu to zostaw.

    4ie !y wro"i czy co%, ale !ya syszalna mocna nuta w je"o "osie. +upenie tak jak!ywierzy, e m#wi(c e!ym to zostawia, sprawi, e posucham "o. +achichotaam.

    o pr#!ujesz zro!i&D +musi& mnieC

    4a"le, zo!aczyam ruch po mojej lewej stronie. 4iewielki cie wkomponowany w ciemne

    ksztaty za%nieonych sosen - ale ruch !y wystarczaj(cy, !y zwr#ci& moj( uwa". *dyskoczy ku nam, z ciemno%ci wynurzya si twarz )tana.

    - HI -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    35/261

    4areszcie, m#j pierwszy test.

    Adrenalina wystrzelia we mnie r#wnie mocno, jak "dy!y z!liaa si prawdziwa strzy"a.4atychmiast zarea"owaam wychodz(c mu naprzeciw, e!y nie chwyci 5randona ihristiana. $o zawsze !y pierwszy odruchO o!ronienie ich wasnym ciaem. )zarpnam ichdw#ch e!y si zatrzymali i odwr#ciam si do moje"o napastnika, si"aj(c po m#j koek

    potrze!ny do o!ronienia moroj#wC

    9 wtedy si pojawi.

    Mason.

    )ta kilka metr#w przede mn(, tu na prawo od )tana, wy"l(daj(c tak jak ostatniej nocy.Przezroczy%cie. /arz(co. )mutno.

    +jeyy mi si wosy na karku. +amaram nie mo"(c si ruszy&, ani ostatecznie chwyci& zakoek. +apomniaam o tym, co ro!iam, i kompletnie straciam pojecie o ludziach izamieszaniu wok# mnie. wiat zwolni, wszystko wok# mnie zamaro. 5y tylko Mason -ten upiorny, mieni(cy si Mason, kt#ry jarzy si w ciemno%ci i wy"l(da tak, jak!y !ardzochcia mi co% powiedzie&. >r#cio do mnie te same uczucie !ezsilno%ci, kt#re"odo%wiadczyam w )pokane. >tedy nie !yam stanie mu pom#c. 4ie mo"am mu pom#cteraz. M#j o(dek skrci si z zimna i pustki. 4ie mo"am zro!i& nic, tylko sta& tam,zastanawiaj(c si, co pr#!owa mi powiedzie&.

    Podni#s jedn( przezroczyst( rk i wskaza w dal, na dru"( stron kampusu, ale niewiedziaam, co to znaczy. $am !yo tak duo, i nie !yo jasne na co wskazywa.Potrz(snam "ow( nic nie rozumiej(c, ale desperacko pra"n(c m#c. )mutek na je"o

    twarzy zdawa si rosn(&.

    4a"le, co% trzasno mnie w rami i runam do przodu. wiat na"le ruszy ponownie,wyrywaj(c mnie z marzycielskie"o stanu, w kt#rym !yam. swoim rozproszeniu !yam cakowicie !ierna, podczas "dy on inscenizowasw#j atak. /edno rami mia owinite wok# szyi hristiana a dru"ie wok# 5randona. 4ierani ich, ale je"o cel zosta osi("nity.

    *dy!ym !y strzy"( - warkn( - ta dw#jka !ya!y ju martwa.

    $umaczenie3 $asia6TU6

    Tbark- szczeka& V' - przyp. *in"er. do!ry pies OF - przyp. zarna

    - HJ -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    36/261

    7ozdzia pi(ty

    >9K)+8)\ '@)@P > Akademii sza do dyrektorki Kirowej./ednakowo nadzorowaa moroj#w i dampiry, i !ya znana ze swoje"o pomysowe"o i czstouywane"o repertuaru kar. 4ie !ya okrutna, ale nie !ya r#wnie mikka. Po prostu

    powanie traktowaa zachowania uczni#w i interweniowaa, "dy widziaa atak.

    /ednake pewne sprawy !yy poza jej jurysdykcj(.

    +woywanie szkolnych stranik#w na komisj dyscyplinarn( nie !yo niespotykane, ale!yo !ardzo, !ardzo rzadkie. Musiae% zro!i& co% naprawd powane"o, !y ich wkurzy& idosta& ten rodzaj odpowiedzi. o% jak, powiedzmy, %wiadome za"roenie morojowi. Al!o'ipotetyczne%wiadome za"roenie morojowi.

    Po raz ostatni m#wi - warknam - e nie zro!iam te"o celowo.

    )iedziaam w jednej z sali konerencyjnych stranik#w, twarz( do mojej komisji3Al!erty, ;mila i jednej z nieczsto spotykanych eskich stranik#w na terenie szkoy,eleste. )iedzieli przy du"im stole, wy"l(daj(c imponuj(co, podczas "dy ja siedziaam na

    jednym krze%le i czuam si !ardzo krucha. Kilku innych stranik#w siedziao niedaleko iprzy"l(dao si wszystkiemu. 4a szcz%cie nie !yo tam adne"o z moich kole"#w z klasy,!y zo!aczy& to upokorzenie. 'ymitr !y w%r#d o!serwator#w. 4ie !y w komisji izastanawiaam si, czy trzymaj( "o z daleka wy(cznie z powodu je"o potencjalnej,stronniczej roli moje"o mentora.

    Panno Xathaway - powiedziaa w !ardzo surowy spos#! Al!erta - zapewne wiesz,

    dlacze"o trudno nam jest w to uwierzy&.

    eleste kiwna "ow(.

    )tranik Alto ci widzia. 8dm#wia% ochronienia dw#ch moroj#w - wliczaj(c w tojedne"o, do kt#re"o ochrony kt#re"o zostaa% specjalnie przypisana.

    4ie odm#wiamN - wykrzyknam. - /aC spartaczyam. $o nie !yo spartaczenie - powiedzia do o!serwator#w )tan. )pojrza na Al!ert w

    pro%!ie o pozwolenie na m#wienie. - Mo" jaD - )kina "ow(, a on zwr#ci si domnie. - *dy!y% mnie za!lokowaa al!o zaatakowaa, a nastpnie namieszaa, to

    !yo!y spartaczenie. Ale nie za!lokowaa%. 4ie zaatakowaa%. 4awet niepr#!owaa%. Po prostu staa% tam jak pos(" i nic nie ro!ia%.

    +rozumiale, !yam o!urzona. My%l, e chciaam celowo zostawi& hristiana i 5randona !yRza!iaS ich strzy"a !ya %mieszna. Ale co mo"am zro!i&D Musiaam przyzna& si do

    powane"o schrzanienia lu! do zo!aczenia ducha. Badna opcja mi si nie podo!aa, alemusiaam zniwelowa& swoj( prze"ran(. /edna sprawi, e wyjd na niekompetentn(.'ru"a sprawi, e !d wy"l(da& na o!(kan(. 4ie chciaam mie& powi(za z kt#r(kolwiek znich. 'uo !ardziej wolaam m#j zwyky opis 0lekkomy%lnej2 i 0zak#caj(cej spok#j.2

    'lacze"o mam kopoty za nawalenieD - zapytaam hardo. - $o znaczy, widziaam jak

    wcze%niej nawali 7yan i jako% nie mia przez to kopot#w. $o nie jest cel te"ocae"o &wiczeniaD8raktykaD *dy!y%my !yli idealni to ju wysali!y%cie nas na%wiatN

    - HL -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    37/261

    4ie suchaa%D - powiedzia )tan.

    Przysi"am, e mo"am zo!aczy& pulsuj(c( y na je"o czole. My%l, e !y tutaj jedynym,kt#ry !y tak zdenerwowany jak ja. A przynajmniej !y jedynym, kt#ry Epoza mn(Fokazywa swoje uczucia. 9nni przy!rali pokerowe twarze, ale przecie adne z nich nie !y%wiadkiem te"o, co si zdarzyo. *dy!ym !ya na miejscu )tana, te my%laa!ym o so!ienaj"orzej.

    4ie nawalia%, poniewa 0nawalenie2 su"eruje, e rzeczywi%cie musiaa% co% zro!i&. +atem, okej. +amarzam. - Patrzyam na nie"o wyzywaj(co. - $o liczy si, jako

    nawalenieD +aamaam si pod presj( i wymikam. 8kazuje si, e nie !yam"otowa. 4adszed ten moment i spanikowaam. $o zdarza si nowicjuszom przezcay czas.

    4owicjuszowi, kt#ry ju za!i strzy"D - spyta ;mil. 5y z 7umunii, je"o akcent !ytroch "ru!szy ni rosyjski 'ymitra. ho& nie !y ju tak miy. - >ydaje si to mao

    prawdopodo!ne.

    Posaam spojrzenie jemu i kademu innemu w pokoju.

    8ch, rozumiem. Po jednym incydencie oczekujecie, e jestem teraz specjalistk( odza!ijania strzy"D 4ie mo" wpada& w panik, !a& si ani nicD $o ma sens. 'ziki,chopaki. )prawiedliwo%&. Prawdziwa sprawiedliwo%&.

    8sunam si z powrotem na swoje miejsce, krzyuj(c rce na klatce piersiowej. 4ie !yopotrze!y udawania zo%liwe"o !untu. Miaam wiele do pokazania.

    Al!erta westchna i pochylia si do przodu.

    'yskutujemy o istocie sprawy. )zcze"#y techniczne nie s( naszym celem. >anejest to, e dzi% rano !ardzo jasno daa% nam do zrozumienia, e nie chcesz pilnowa&hristiana 8zery. > rzeczywisto%ciC my%l nawet, e powiedziaa%, i chcesze!y%my wiedzieli, e ro!isz to w!rew swojej woli i e szy!ko zo!aczymy, e tookropny pomys. - :"h.8owiedziaam tak. 9 szczerze, co ja so!ie wtedy my%laamD -A p#niej, "dy nadchodzi tw#j pierwszy test, znajdujemy ci cakowicie ikompletnie o!ojtn(.

    4iemal wyleciaam ze swoje"o krzesa.

    $o o to chodziD My%licie, e nie ochroniam "o z powodu jakie"o% dziwne"o rodzajuzemstyD

    aa ich tr#jka patrzya na mnie wyczekuj(co.

    4ie jeste% znana ze spokojne"o i taktowne"o przyjmowania rzeczy, kt#re ci si niepodo!aj( - odpowiedziaa cierpko.

    $ym razem wstaam, celuj(c w ni( oskarycielsko palcem.

    Nieprawda. Postpowaam z"odnie z kad( zasad(, kt#r( od powrotu tutaj, narzuciana mnie Kirowa. hodziam na wszystkie trenin"i i przestrze"aam kadej "odzinypolicyjnej. - #, ominam kilka "odzin policyjnych, ale niecelowo. $o zawsze

    - H -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    38/261

    !yo dla wiksze"o do!ra. - 4ie ma powodu, !ym zro!ia to dla jakiej% zemstyN o!y to do!re"o daoD )taC stranik Alto nie chcia naprawd zrani& hristiana, wicto nie jest tak, e patrzyam jak uderza "o pi%ci( czy co%. /edyn( rzecz(, kt#r(osi("na!ym jest wci("nicie w co% takie#oi ewentualne usunicie ze sprawdzianu

    praktyczne"o. 9ostajesz usunita ze sprawdzianu praktyczne"o - odpowiedziaa kate"orycznie

    eleste. 8ch - usiadam, na"le nie czuj(c si tak %miaa.

    4a kilka chwil w pokoju zawisa cisza, a potem usyszaam jak zza mnie odezwa si'ymitr.

    8na ma racj - powiedzia. Moje serce walio "o%no w klatce piersiowej. 'ymitrwiedzia, e nie zem%cia!ym si w ten spos#!. 4ie my%la, e jestem maostkowa. -*dy!y zamierzaa protestowa& al!o si zem%ci&, zro!ia!y to inaczej.

    #, ostatecznie nie z!yt maostkowa. eleste zmarszczya !rwi.

    $ak, ale po scenie, kt#r( zro!ia dzi% ranoC

    'ymitr zro!i par krok#w do przodu i stan( o!ok moje"o krzesa. /e"o ci("a !liskao!ecno%& mnie pocieszaa. Miaam !ysk d]j^ Yu, conam si do momentu, "dy

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    39/261

    im, pomy%leli!y, e mam zwariowaam. *dy!y nie !y prawdziwy i powiedziaa!ym im,pomy%leli!y, e mam zwariowaam - i tu mieli!y racj. 4ie mo"am wy"ra& w tym starciu.

    4ie, straniczko Petrow - powiedziaam, maj(c nadziej, e za!rzmiaam potulnie. -4ic wicej nie chc doda&.

    'o!rze - powiedziaa zmczonym "osem. - 8to, co zdecydowali%my. Maszszcz%cie, maj(c stranika 5ielikowa do o!rony, !o ta decyzja mo"a !y& inna.>ierzymy ci na sowo. +ostajesz w sprawdzianie praktycznym i !dziesz dalejchronia pana 8zer, ale to !dzie tylko okres pr#!ny.

    > porz(dku - powiedziaam. 5yam na okresie pr#!nym przez wikszo%& moje"oycia w kampusie. - 'zikuj.

    9 - dodaa. 2c'. - Poniewa podejrzenie nie jest cakowicie rozwiane, w tymty"odniu spdzisz sw#j wolny dzie, wykonuj(c prace na rzecz spoeczn(.

    /eszcze raz zeskoczyam ze swoje"o krzesa.

    oD

    7ka 'ymitra zawina si wok# moje"o nad"arstka, je"o palce !yy ciepe i opanowane.

    :si(d - szepn( mi do ucha, ci("n(c mnie na krzeso. - 5ierz, co moesz dosta&. /e%li to pro!lem to moesz to ro!i& take w przyszym ty"odniu - ostrze"a eleste. -

    A potem przez nastpne pi&.

    :siadam i potrz(snam "ow(.

    Przepraszam i dzikuj.

    Przesuchanie rozproszyo si, a mi zostao uczucie znuenia i pokonania. Min( tylko jedendzieD 4a pewno radosne podniecenie, kt#re czuam przed sprawdzianem praktycznym !yocae ty"odnie temu, a nie dzi% rano. Al!erta kazaa mi p#j%& znale& hristiana, ale 'ymitrzapyta czy m#"!y mie& ze mn( troch czasu na oso!no%ci. +"odzia si, !ez w(tpieniamaj(c nadziej, e postawi mnie na prost( i jednostronn(.

    Pok#j opustosza i pomy%laam, e usi(dzie i !dzie ze mn( rozmawia tu i teraz, alezamiast te"o podszed do stoliczka, na kt#rym !ya woda, kawa i inne napoje.

    hcesz "or(cej czekoladyD - zapyta.$e"o si nie spodziewaam.

    Pewnie.

    8pr#ni cztery paczki rozpuszczalnej czekolady do dw#ch styropianowych ku!k#w, anastpnie dola "or(cej wody.

    Podwajanie te"o jest tajemnic( - powiedzia, kiedy ku!ki !yy pene.

    Poda mi m#j wraz z drewnianym mieszadem, a potem podszed do !ocznych drzwi.)(dz(c, e powinnam p#j%& za nim, po"naam do drzwi !ez wylewania "or(cej czekolady.

    - HT -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    40/261

    *dzie jeste%myC och.

    Przeszam przez pr#" i znalazam si na oszklonym "anku wypenionym niewielkimitarasowymi stolikami. 4ie miaam pojcia, e ten "anek przyle"a do sali konerencyjnej, ale

    przecie to !y !udynek, w kt#rym stranicy prowadzali wszystkie sprawy Akademii.4owicjusze rzadko mieli tutaj dostp. 4ie zdawaam so!ie r#wnie sprawy, e !udynek jestz!udowany wok# mae"o dziedzica, na kt#ry rozci("a si st(d widok. >yo!raaamso!ie, e w lecie mona otworzy& okna i !y& otoczonym zieleni( i ciepym powietrzem.$eraz, zamknita w szkle i mrozie, czuam si jak!ym !ya w jakim% lodowym paacu.

    'ymitr zamacha rk( nad krzesem, strzepuj(c kurz. +ro!iam tak samo i usiadamnaprzeciwko nie"o. >idocznie to pomieszczenie nie !yo z!yt czsto wykorzystywane wzimie. Poniewa !yo osonite, w pokoju !yo cieplej ni na dworze, ale nie !yoo"rzewane. Powietrze !yo chodne i pod"rzaam rce na swoim ku!ku. Midzy mn( a'ymitrem zapada cisza. /edyny haas dochodzi ze mnie, dmuchaj(cej na moj( "or(c(czekolad. 8n pi od razu. +a!ija strzy"i przez wiele lat. zym dla nie"o !yo poparzenie

    wod( tu i tamD*dy siedzieli%my i cisza rosa, o!serwowaam "o ponad krawdzi( swoje"o ku!ka. 4ie

    patrzy na mnie, ale wiedziaam, e wie, e "o o!serwuj. /ak za kadym innym razem, "dyna nie"o patrz, zawsze uderza mnie je"o wy"l(d. Mikkie ciemne wosy, kt#re czstonie%wiadomie wkada so!ie za uszy, wosy, kt#re ni"dy nie chciay zosta& zwi(zane z tyu

    je"o szyi. /e"o oczy te !yy !r(zowe, w jaki% spos#!, w tym samym czasie !yy a"odne i"rone. :%wiadomiam so!ie, e je"o war"i miay tak( sam( sprzeczno%&. *dy walczy lu!zajmowa si czym% ponurym, te war"i !yy zaci%nite i twarde. Ale w lejszychsytuacjachC "dy %mia si al!o caowaC no c#, wtedy !yy mikkie i cudowne.

    'zisiaj, uderzyo mnie co% wicej ni je"o zewntrzna strona. Po prostu !d(c z nim,czuam ciepo i !ezpieczestwo. 5y moj( pociech( po paskudnym dniu. zsto z innymiludmi, czuam potrze! !y !y& w centrum uwa"i, !y& za!awn( i zawsze mie& co% m(dre"odo powiedzenia. $o !y zwyczaj, kt#re"o musiaam si poz!y& a!y zosta stranikiem,wiedz(c, e ta praca wyma"aa duo ciszy. Ale z 'ymitrem, ni"dy nie czuam si jak!ymmusiaa !y& kim% wicej ni ju !yam. 4ie musiaam "o za!awia&, wymy%la& art#w czynawet lirtowa&. >ystarczyo !ycie po prostu razem, czuj(c si w swojej o!ecno%ci takkomortowo - odkadaj(c na !ok tl(ce si napicie seksualne - e wyz!yli%my si cae"o

    poczucia nie%miao%ci. >ypu%ciam powietrze i piam swoje kakao.

    o si tam staoD - zapyta w kocu, spotykaj(c moje spojrzenie. - 4ie zaamaa% si

    pod presj(.

    /e"o "os !y ciekawy, nie oskarycielski. +daam so!ie spraw, e nie traktowa mnieteraz jak uczennic. 8dnosi si do mnie, jak r#wny do r#wne"o. Po prostu chcia wiedzie&,co si ze mn( stao.

    4ie !yo karcenia ani wykadu.

    9 to tylko po"orszyo to, e musiaam "o okama&.

    8czywi%cie, e tak - odpowiedziaam mu, patrz(c na ku!ek. - hy!a, e wierzysz, inaprawd pozwoliam )tanowi 0zaatakowa&2 hristiana.

    4ie - powiedzia. - 4ie wierz w to. 4i"dy te"o nie zro!i. >iedziaem, e !dzieszniezadowolona, "dy dowiesz si o przydziale, ale nie miaem w(tpliwo%ci, e zro!isz

    - IU -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    41/261

    to, co musisz. >iedziaem, e nie pozwolisz !y twoje oso!istym uczucia weszy wdro" twojemu o!owi(zkowi.

    +nowu spojrzaam do "#ry i popatrzyam mu w oczy, tak pene wiary i !ezwz"ldne"ozauania do mnie.

    4ie. 5yam w%ciekaC 4adal troch jestem. Ale "dy powiedziaam, e to zro!i, tomiaam to na my%li. 9 po spdzeniu z nim troch czasuC c#, nie nienawidz "o. >rzeczywisto%ci my%l, e on jest dla ic postanowiamwykona& najlepsz( prac, jak( mo".

    4ie miaam zamiaru m#wi& tak duo, ale do!rze si czuam wyrzucaj(c z sie!ie wszystko.)pojrzaam na twarz 'ymitra, kt#ra nic mi nie powiedziaa. Prawie nic.

    >ic co si staoD - spyta. - +e )tanemD

    8dwr#ciam oczy i zn#w !awiam si swoim ku!kiem. 4ie cierpiaam ukrywa& przed nimspraw, ale nie mo"am mu o tym powiedzie&. > ludzkim %wiecie, wampiry i dampiry !yyistotami z mit#w i le"end - !ajki na do!ranoc do wystraszenia dzieci.

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    42/261

    holera.63# to stwierdzi&. +na mnie a tak do!rze. >staam i podeszam do drzwi,trzymaj(c si tyem do nie"o. 4ormalnie, ceniam kad( minut z nim, ale dzisiaj niemo"am zosta& duej w je"o po!liu. 4ie cierpiaam kama&, ale nie chciaam te m#wi&

    prawdy. Musiaam wyj%&.

    )uchaj, doceniam, e si o mnie martwiszC ale naprawd, jest do!rze. Po prostunawaliam. /estem tym zaenowana - i przepraszam, e przynosz wstyd twojemuwspaniaemu szkoleniu - ale od!ij to. 4astpnym razem, tyek )tana !dzie m#j.

    4awet nie syszaam jak wsta, ale na"le, 'ymitr !y za mn(. Pooy rk na moimramieniu i zamaram przed drzwiami prowadz(cymi na zewn(trz. 4ie dotkn( mnie ni"dziewicej. 4ie spr#!owa przyci("n(& mnie !liej. Ale, och, ta jedna rka moim ramieniuutrzymywaa ca( moc na %wiecie.

    7ose - powiedzia i wiedziaam, e ju si nie u%miecha. - 4ie wiem, dlacze"o

    kamiesz, ale wiem, e nie zro!ia!y% te"o !ez do!re"o powodu. Ale je%li co% jestnie w porz(dkuC co%, co !oisz si powiedzie& innymC

    8!r#ciam si szy!ko, w taki spos#!, e je"o rka nie ruszya si z moje"o ramienia.

    4ie !oj si - zawoaam. - Mam swoje powody i uwierz mi, to, co si stao ze)tanem to nic. 4aprawd. 4ie ualaj si nade mn( i nie czuj si tak jak!y% musiaco% ro!i&. $o, co si zdarzyo jest do dupy, ale przyjm z( ocen p#jd z tym dalej.+ad!am o wszystko i o sie!ie.

    a( swoj( si skupiam na tym, e!y si tylko nie trz(%&. /ak ten dzie m#" sta& si tak

    dziwny i wymkn(& si spod kontroliD

    'ymitr nic nie powiedzia. Po prostu patrzy na mnie i mia wyraz twarzy, kt#re"o ni"dywcze%niej nie widziaam. 4ie mo"am "o zinterpretowa&. 5y w%ciekyD Potpiaj(cyD 4iemo"am te"o powiedzie&. Palce na moim ramieniu zacisny si nieznacznie, a potemrozluniy.

    4ie musisz ro!i& te"o sama - powiedzia w kocu.

    5rzmia prawie tsknie, co nie miao sensu. 5y jedynym, kt#ry m#wi mi tak du"o, emusz !y& silna. > tym momencie chciaam rzuci& mu si w ramiona, ale wiedziaam, e

    nie mo". 4ie mo"am powstrzyma& u%miechu.

    M#wisz takC ale powiedz mi prawd. 5ie"niesz do innych, "dy masz kopotyD $o nie to samoC 8dpowiedz na pytanie, towarzyszu. 4ie nazywaj mnie tak. >ic nie unikaj pyta. 4ie - powiedzia. - Pr#!uj upora& si ze swoimi pro!lemami sam.

    >ymknam si spod je"o rki.

    >idziszD

    - I6 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    43/261

    Ale masz w swoim yciu wielu ludzi, kt#rym moesz ua&, ludzi, kt#rzy troszcz( sio cie!ie. $o wszystko zmienia.

    )pojrzaam na nie"o ze zdziwieniem.

    A ty nie masz ludzi, kt#rzy troszcz( si o cie!ieD

    +marszczy !rwi, oczywi%cie na nowo przemy%laj(c swoje sowa.

    #, zawsze miaem do!rych ludzi w swoim yciuC i ludzi, kt#rzy troszczyli si omnie. Ale to niekoniecznie znaczyo, e mo"em im zaua& czy wszystko

    powiedzie&.

    5yam czsto tak rozproszona przez dziwaczno%& naszych stosunk#w, e rzadko my%laam o'ymitrze, jak o kim% z yciem z dala ode mnie. 5y szanowany przez kade"o w kampusie.

    4auczyciele i uczniowie znali "o tu, jako jedne"o z naj!ardziej %mierciono%nych

    stranik#w. 9lekro& wpadali%my na stranik#w z poza szkoy, zawsze zdawali si "o zna& iszanowa&. Ale w o"#le nie mo"am so!ie przypomnie&, e!ym widziaa "o w towarzystwiew innej scenerii ni kampus. 4ie wydawa si mie& jakichkolwiek !liskich przyjaci# w%r#dstranik#w - tylko wsp#pracownik#w. /edyna znajomo%&, kt#ra !ya naj!liej przyjani,dotyczya je"o i prze!ywaj(cej z nami podczas erii ciotki hristiana, $aszy 8zera. +nalisi od dusze"o czasu, ale nawet to dla 'ymitra nie miao do%& znaczenia, a!ykontynuowa& t( znajomo%&, "dy jej wizyta si skoczya.

    :%wiadomiam so!ie, e 'ymitr !y samotny !ardzo du"i czas, zadowolony swoimikow!ojskimi opowie%ciami, kiedy nie pracowa. 'uo razy czuam si samotna, ale wistocie rzeczy, !yam prawie zawsze otoczona ludmi. + nim, !d(cym moim nauczycielem,

    miaam skonno%& do widzenia rzeczy jednostronnie3 5y jedynym, kt#ry zawsze mi co%dawa3 porad lu! instrukcj. Ale ja te mu co% daam, co% trudniejsze"o do zdeiniowania -po(czenie z inn( oso!(.

    :asz miD - zapytaam "o.

    >ahanie !yo kr#tkie.

    $ak.

    >ic zauaj mi teraz i nie martw si o mnie tylko ten jeden raz.

    8deszam daleko poza zasi" je"o rki, a on nie powiedzia nic wicej, ani nie pr#!owamnie zatrzyma&. Przecinaj(c pok#j, w kt#rym !yam przesuchiwana, zmierzaam do"#wne"o wyj%cia !udynku, wyrzucaj(c resztki mojej "or(cej czekolady do kosza na%mieci, kt#re"o mijaam.

    $umaczenie3 $asia6TU6

    - IH -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    44/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    45/261

    /e"o u%miech z"as, a w oczach za!ysn( "niew.

    Prawda. /ak syszaem, ty r#wnie nie odwalia% tam takiej %wietnej ro!oty,przynajmniej nie wtedy, "dy chodzio o Masona.

    )zydzenie z te"o, co si stao ze )tanem i hristianem, !yo jedn( rzecz(, ale su"erowanie,e to ja !yam winna %mierci MasonaD 4ie do przyjcia. $o jachroniam iedziaam, e podszeptywano o tym, co si stao z Masonem, ale taknaprawd nikt ni"dy nic do mnie nie powiedzia. My%l, e 7yan lu! kto% inny s(dzi, e

    !yam winna %mierci Masona, to !yo dla mnie z!yt wiele. 9 tak wystarczaj(co mocnoo!winiaam sie!ie !ez ich pomocy.

    $ermometr pk.

    /ednym pynnym ruchem dotaram do nie"o, chwyciam amille i rozoyam j( na %cianie.4ie rzuciam ni( wystarczaj(co mocno e!y j( zrani&, ale !ya wyranie zaskoczona. /ejoczy rozszerzyy si w szoku, a ja skorzystaam ze swoje"o przedramienia !y j(o!ezwadni&, naciskaj(c na jej "ardo.

    o ty ro!iszD - wykrzykn( 7yan, wpatruj(c si tam i z powrotem pomidzy naszymitwarzami. +mieniam nieco swoj( pozycj, wci( %ciskaj(c amille.

    :zupeniam twoj( edukacj - powiedziaam uprzejmie. - zasami miejsca nie s( takatwe do za!ezpieczenia, jak my%lisz.

    /este% szalonaN 4ie moesz zrani& moroja. /e%li stranicy si dowiedz(C

    4ie jestem - spieraam si. )pojrzaam na ni(. - Krzywdz ciD zy !ardzo ci !oliD- +awahaa siO potem potrz(sna "ow( na tyle, na ile mo"a. - /est ciniewy"odnieD - Mae kiwnicie "ow(. - >idziszD - powiedziaam 7yanowi. -'yskomort to nie to samo, co !#l.

    /este% o!(kana. Pu%& j(. 4ie skoczyam, 7yan. :waaj, !o to jest puenta3 4ie!ezpieczestwo moe przyj%&

    zewsz(d. 4ie tylko ze strony strzy"i - lu! stranika u!rane"o jak strzy"a. +achowujsi dalej jak aro"ancki dupek, kt#ry my%li, e wszystko wie - %cisnam moje ramitroch mocniej, ale wci( nie wystarczaj(co mocno !y wpyn(& na jej oddychanieal!o spowodowa& rzeczywisty !#l - a !dziesz pomija pewne rzeczy. A te rzeczykt#re"o% dnia mo"( za!i& twoje"o moroja.

    8kej, okej. >szystko jedno. Prosz, przesta - powiedzia. /e"o "os zadra. 4ie!yo wicej ne"atywne"o nastawienia. - )traszysz j(.

    $e !ym si !aa, "dy!y moje ycie leao w twoich rkach.

    +apach "odzik#w ostrze" mnie o o!ecno%ci Adriana. >iedziaam r#wnie, e )hane iparu innych przyszo popatrze&. 9nni nowicjusze wy"l(dali niepewnie, jak!y chcieli siwtr(ci&, ale !ali si, e skrzywdz amille. >iedziaam, e powinnam j( pu%ci&, ale 7yantak !ardzo mnie wkurzy. Musiaam mu co% udowodni&. Musiaam si mu od"ry&. 9naprawd, nawet nie !yo mi al amille, poniewa !yam pewna, e te miaa sw#j udziaw plotkach na m#j temat.

    $o jest ascynuj(ce - powiedzia Adrian, je"o "os !y tak leniwy, jak zwykle. - Alemy%l, e osi("na% sw#j cel.

    - IJ -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    46/261

    4o nie wiem - stwierdziam. $on moje"o "osu !y sodki i "rony w tym samymczasie. - 4adal nie s(dz, e!y 7yan to zaapa.

    4a mio%& !osk(, 7oseN +aapaemN - krzykn( 7yan. - $ylko pu%& j(.

    Adrian przesun( si koo mnie, staj(c o!ok amille. 5yy%my z ni( przyci%nite do sie!ie,ale udao mu si wcisn(& tak, e je"o twarz !ya na linii moje"o wzroku, prawie o!ok jej.

    4osi ten durny u%mieszek, kt#ry zwykle mia, ale !yo co% powane"o w je"ociemnozielonych oczach.

    $ak, little dampir. Pu%& j(. +ro!ia% swoje.

    hciaam powiedzie& Adrianowi, e!y mnie zostawi w spokoju, e to japowiem kiedy tosi skoczy. /ako% nie mo"am wydusi& z sie!ie s#w. z%& mnie !ya w%cieka, ein"erowa. 9nna cz%& pomy%laa, e !rzmiC rozs(dnie.

    Pu%& j( - powt#rzy.

    Moje oczy !yy teraz skupione na Adrianie, nie amille. 4a"le, wszystko we mniepostanowio, e !rzmi rozs(dnie. akowicie rozs(dnie. Musiaam j( pu%ci&. Przesunamswoje rami i odsunam si. Przeykaj(c %lin, amille rzucia si za 7yana, traktuj(c "o,

    jako tarcz. >idziaam teraz, e !ya na "ranicy paczu. 7yan wy"l(da po prostu naoszoomione"o.

    Adrian wyprostowa si i machn( lekcewa(co w stron 7yana.

    4a twoim miejscu poszed!ym st(dC zanim naprawd zdenerwujesz 7ose.

    7yan, amille i inni wolno odsunli si od nas. Adrian o!j( mnie ramieniem i po%piesznieza!ra mnie z dala od nich, kieruj(c si w stron !i!lioteki. Poczuam si dziwnie, tak

    jak!ym si !udzia, ale potem, z kadym krokiem, sprawy staway si coraz ja%niejsze.+epchnam je"o rami i wyrwaam si.

    >a%nie uye% na mnie wpywuN - wykrzyknam. - Kazae% mi j( pu%ci&. Kto% musia. >y"l(daa% jak!y dzieliy ci sekundy od uduszenia jej. 4ie zro!iam te"o. 9 nie zro!ia!ym. - Pchnam drzwi !i!lioteki. - 4ie miae% prawa

    mi te"o ro!i&. > o"#le nie miae% prawa.

    Kompulsja1U- sprawianie, e ludzie ro!i(, co zechcesz - !ya umiejtno%ci(, kt#r( wszystkiewampiry posiaday w niewielkim stopniu. :ywanie jej !yo uwaane za niemoralne, awikszo%& nie miaa nad tym wystarczaj(cej kontroli, !y wyrz(dzi& rzeczywist( szkod./ednake duch umocni t( umiejtno%&, czyni(c zar#wno Adriana jak i

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    47/261

    Moje sowa ucichy, "dy dotarli%my do yraz jej twarzy iuczucia powiedziay mi, e nadchodz( kopoty. ;ddie sta kilka metr#w od niej, oparty o%cian i o!serwowa pok#j. /e"o oczy rozszerzyy si, "dy mnie zo!aczy, ale nic nie

    powiedzia, kiedy podeszam.

    >%liz"nam si na krzeso naprzeciw alkD - zapytaa

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    48/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    49/261

    iktora podwayy jej zdrowie psychiczne. $ortury, kt#rym podda j( je"o pachoek16.

    12Po prostu3 przydupas 3P - przyp. *in"er

    - IT -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    50/261

    Krwawy stan, w jakim znalaza hristiana po tym, jak zosta zaatakowany przez psy>iktora. +acisna swoje pi%ci na stole, kostki jej z!ielay. hristian nie m#" wyczu& jejreakcji tak jak ja, ale nie musia. Przeni#s swoj( rk na jej. zia "!oki oddech e!y si opanowa&, walcz(c !y zachowa&spok#j. - /ak on moe !y& jeszcze niewinnyD Kady wieC >szyscy widzieliC

    $akie jest prawo. Podo!no musz( mu da& szans na o!ron.

    5ya zdezorientowana i powoli, dochodzia do tych samych wniosk#w, co ja zesze"owieczoru z 'ymitrem.

    >icC czekajC su"erujesz, e istnieje szansa, e nie uznaj( "o za winne"oD

    )pojrzaam w jej szerokie, przeraone oczy i nie mo"am si zmusi& do powiedzenia jejte"o. >idocznie moja twarz m#wia wszystko. hristian trzasn( pi%ci( w st#.

    $o !zdura. - Kilku ludzi przy innych stoach, spojrzao na je"o wy!uch. $o polityka - powiedzia Adrian. -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    51/261

    /e%li on znowu zostanie puszczony wolno, to nie na du"o - powiedziaam. - /u si oto postaram.

    8stronie z tym - powiedzia Adrian. +dawa si uzna& to wszystko za za!awne. -4awet ty nie moesz unikn(& odpowiedzialno%ci za za!#jstwo arystokraty.

    +amierzaam mu powiedzie&, e najpierw prze&wicz to na nim, ale wtedy ostry "os;ddieS"o przerwa moje my%li.

    7ose.

    9nstynkt zrodzony podczas wielu lat szkolenia, "watownie wskoczy na swoje miejsce.Popatrzyam w "#r i od razu zo!aczyam to co zauway. ;mil wa%nie wszed do

    !i!lioteki i o!serwowa nowicjuszy, ro!i(c notatki. +eskoczyam z krzesa, przyjmuj(cpozycj niedaleko ;ddieS"o, co dao mi widok na hristiana i wikszo%& !i!lioteki.holera. Musiaam wzi(& si w "ar%&, al!o skocz jak 7yan. Midzy moj( !urd( nakorytarzu, a t( spraw( z >iktorem, cakowicie zanied!ywaam swoje o!owi(zki stranika.

    4awet nie potrze!uj Masona do popenienia !du.

    ;mil nie widzia jak siedziaam i udzielaam si towarzysko. Przeszed o!ok, spojrza na nasi przed wyruszeniem na zwiad reszty !i!lioteki, zro!i kilka notatek. Poczuam ul", e owos uniknam sytuacji pod!ramkowej i spr#!owaam nad so!( zapanowa&. $o !yonaprawd trudne. Ponury nastr#j ponownie mnie opanowa, a suchanie iktora, naprawd nie poma"ao mi si odpry&. hciaam tam

    podej%& i si wtr(ci&. hciaam krzycze&, narzeka& i podzieli& si moj( wasn( rustracj(.Ale to !y luksus, na kt#ry, jako stranik, nie mo"am so!ie pozwoli&. Moimnajwaniejszym o!owi(zkiem !yo chronienie moroja i nie poddawanie si swoim wasnymimpulsom. Powtarzaam w k#ko mantr stranika3 2ni s! wa+niejsi.

    $e sowa naprawd zaczynay mnie irytowa&.

    $umaczenie3 $asia6TU6

    - J1 -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    52/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    53/261

    /ednake, w to te nie wierz - powiedzia 4ie wierzysz, w coD Be spapraam zadanieD 'lacze"o nieD 4ie suchaa% mnieD >idziaem ci w )pokane. Kto% taki jak ty, nie moe te"o

    schrzani& lu! zasty"n(& w !ezruchu.

    +aczam wciska& mu t( sam( !ajeczk, kt#r( opowiedziaam stranikom, e za!icie strzy"nie czyni mnie niezniszczaln(, lecz mi przerwa.

    Poza tym, widziaem twoj( twarz. Podczas atakuD $ak - > ciszy mino nam kolejne kilka chwil. - 4ie wiem, co si stao, ale to jak

    patrzya%C $o nie !yo spojrzenie ko"o%, kto chcia!y nas odzyska& z je"o r(k. C$o !yo co% cakiem inne"o. 4ie wiem. /ak!y% !ya kompletnie pochonita czym%innym, i szczerzeD 4a twojej twarzy "o%ci strach.

    Mimo toC nie drczysz mnie z te"o powodu. $o nie moja sprawa. /e%li to !yo na tyle due, e wytr(cio ci z r#wnowa"i, s(dz,

    e jest to co% powane"o. Ale je%li doszo!y do ataku, to czu!ym si z to!(!ezpiecznie. >iem, e ochronia!y% mnie, je%li naprawd !ya!y tam strzy"a. -+iewn( - 8kej, czy teraz, kiedy odsoniem przed to!( swoj( dusz moemy i%&spa&D Moe nie potrze!ujesz snu dla urody, ale niekt#rzy z nas nie s( takimiszcz%ciarzami.

    Pozwoliam mu zapa%& sen i wkr#tce odkryam, e jestem wyczerpana. Miaam du"i dzie ipo niewystarczaj(cych resztkach snu z poprzedniej nocy, ledwo trzymaam si na no"ach.+araz po tym jak twardo zasnam, zaczam %ni&. Poczuam oczywiste znaki prze!ywaniaw %nie, kt#ry !y dzieem Adriana.

    $ylko nie to - jknam.

    > o"rodzie, w kt#rym si znajdowaam !ya penia lata. Powietrze !yo cikie i wil"otne apromienia soca paday na mnie, tworz(c zote ale. Kwiaty we wszystkich !arwach kwitywok# mnie, a w powietrzu czu& !yo ciki zapach !z#w i r#. Pszczoy i motyleodczyniay tace pomidzy kwiatami. Miaam na so!ie lniany podkoszulek i dinsy. >ok#szyi miaam owinity m#j nazar, mae, nie!ieskie oko zro!ione ze szka, kt#re rzekomoodpdzao zo. 4a nad"arstku miaam !ransoletk z paciork#w, na kt#rej widnia krzy,zwan( c'otkami. $o !ya rodzinna pami(tka 'ra"omir#w, kt#r( otrzymaam w prezencie odiem, e "dzie% tu jeste%.

    Adrian wyszed zza naj!lisze"o drzewa ja!oni, kt#re u"inao si od r#owych i !iaychkwiat#w. Mia na so!ie dinsy - co%, cze"o jeszcze ni"dy na nim nie widziaam. >y"l(daydo!rze i !ez w(tpienia !yy od projektanta. iemno zielony, !aweniany podkoszulek -r#wnie prezentuj(cy si dosy& prosto - uwydatnia !udow je"o ciaa a %wiato soneczne

    podkre%lao zote i kasztanowe pasma w je"o wosach.

    M#wiam, e!y% trzyma si z daleka od moich sn#w - powiedziaam, kad(c donie

    na !iodrach. 8!darowa mnie jednym ze swoich leniwych u%miech#w. >ic, w jaki inny spos#! mamy ze so!( rozmawia&D >cze%niej nie wydawaa% si

    !y& z!yt przyjanie nastawiona.

    - JH -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    54/261

    Moe "dy!y% przesta uywa& na innych wpywu to mia!y% wicej przyjaci#. Musiaem uratowa& ci przed to!( sam(. $woja aura !ya niczym chmury !urzowe. 'o!rze, ale czy przynajmniej raz nie mo"li!y%my porozmawia& o czym% innym, ni

    aury i moim z!liaj(cym si nieszcz%ciuD

    >yraz je"o oczu pokaza mi, e !y tym zainteresowany, ale zostawi ten temat w spokoju.

    > porz(dku. Porozmawiajmy o czym% innym. Ale ja nie chc rozmawia&N hc spa&. Ale %pisz - Adrian u%miechn( si i podszed !y o!ejrze& pn(cze, kt#re wio si

    wok# supa. Posiadao #te i pomaraczowe kwiaty, ksztatem przypominaj(cetr(!ki. + delikatno%ci( powodzi palcem po krawdzi jedne"o z kwiat#w. -$o !yo"r#d mojej !a!ci.

    >spaniale - powiedziaam, usadawiaj(c si wy"odnie pod ja!oni(. >y"l(dao nato, e !dziemy tutaj przez chwil. -$eraz usysz histori twojej rodziny.

    Xej, ona !ya %wietn( ko!iet(.

    /estem te"o pewna. zy ju mo" i%&D

    /e"o oczy wci( spoczyway na kwiatach.

    4ie powinna% i"norowa& drzew "enealo"icznych moroj#w. 4ie masz pojcia kimjest tw#j ojciec. 7#wnie do!rze moemy !y& spokrewnieni.

    zy to !y znaczyo, e zostawi!y% mnie w spokojuD

    Powracaj(c z powrotem do mnie, kontynuowa temat, tak jak!y mu nie przerwano.

    4ie martw si. My%l, e pochodzimy z r#nych rodzin. +reszt(, czy tw#j ojciec niejest z $urcjiD

    $ak, z"odnie z moimiC Xej, czy ty si "apisz na moje cyckiD

    )tudiowa mnie dokadnie, z tym, e je"o oczy nie znajdoway si ju na mojej twarzy.)krzyowaam rce na klatce piersiowej i rzuciam mu piorunuj(ce spojrzenie.

    Patrz na twoj( !luzk - powiedzia. - $en kolor wcale ci nie pasuje.

    )i"n( po rami(czko mojej !luzki. $ak jak atrament rozprzestrzeniaj(cy si na kartcepapieru, !lado#ty materia zmieni sw#j odcie na !o"aty indy"o, taki sam, jaki zdo!i

    kwiaty pn(cza. +mruy oczy, jak!y !y !ie"ym artyst( oceniaj(cym swoje dzieo.

    /ak to zro!ie%D - zawoaam. $o m#j sen. Xmm. 4ie!ieski nie jest dla ie!ie. Przynajmniej nie kolor. )pr#!ujmy

    inne"o. - 4ie!ieski zamieni si w jaskrawy odcie szkaratu. - 8 to chodzio.$woim kolorem jest czerwony. zerwony jak r#a, jak sodka, sodka 7ose.

    8 5oe - powiedziaam - 4ie wiedziaam, e moesz wpa%& w sw#j szalony nastr#jnawet podczas snu.

    4i"dy nie stawa si tak mroczny i nie popada w tak( depresj, jak

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    55/261

    8d zawsze szalej na twoim punkcie, 7ose. Mam zamiar improwizowa& i napisa&wiersz dla ie!ie.

    Przechyli "ow i zacz( krzycze& w kierunku nie!a3

    7#a jest czerwona, lecz ni"dy nie!ieska. 8stra jak cier i jak cier walczy.

    Adrian opu%ci rce i spojrza na mnie z wyczekiwaniem.

    > jaki spos#! cier moe walczy&D - zapytaam.

    Potrz(sn( "ow(.

    )ztuka nie zawsze musi mie& sens, little dhampir. 8pr#cz te"o rzekomo jestemszalecem, prawdaD

    >idziaam wikszych szalec#w.

    >ic - powiedzia pod(aj(c w kierunku hortensji, kt#rym mia si zamiar przyjrze&- Popracuj nad tym.

    Miaam zamiar ponownie zapyta&, kiedy !d mo"a 0powr#ci&2 do snu, jednak naszawymiana zda przypomniaa mi o czym%.

    AdrianC sk(d wiesz, czy jeste% szalony czy nieD

    8dwr#ci si od kwiat#w z u%miechem na ustach. Mo"a!ym przysi(%&, e wa%nie miazamiar zaartowa&, lecz przyjrza mi si uwanie. :%miech znik a on sta sinadzwyczajnie powany.

    My%lisz, e jeste% szalonaD - zapyta. 4ie mam pojcia - powiedziaam patrz(c na ziemi. 5yam !oso i ostre d!o trawy

    askotao mnie w stop. ->idywaamC rzeczy. estchnam i spojrzaam na nie"o.

    $o w niczym mi nie poma"a.

    Podszed do mnie i pooy mi rk na ramieniu.

    4ie s(dz, e!y% !ya szalona, 7ose. Po prostu z!yt wiele przesza%.

    +marszczyam !rwi.

    o to znaczyD $o znaczy, e nie s(dz, e!y% !ya szalona. 'ziki. $o wyja%nia par spraw. Ale wiesz, te sny naprawdzaczynaj( mnie

    wkurza&.

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    56/261

    udownie. >ic jestem jedyn( szcz%ciar(, kt#ra musi znosi& twoje molestowanieseksualne.

    >y"l(da jak!y moje sowa "o zraniy.

    hcia!ym, e!y% przestaa mnie traktowa& jak wcielenie za. Przepraszam, ale nie mam z!yt wielu powod#w !y s(dzi&, e potraisz zro!i& co%

    uyteczne"o. 7acja. > przeciwiestwie od twoje"o umawiaj(ce"o si z m#dkami mentora. 4ie

    widz, e!y%cie naprawd czynili wielkie postpy.

    8ddaliam si o krok i zmruyam oczy.

    4ie mieszaj do te"o 'ymitra. A ty przesta zachowywa& si tak, jak!y !y doskonay. Popraw mnie, je%li si myl,

    ale on jest jedn( z os#!, kt#ra trzyma ci z dala od procesu, takD

    Popatrzyam w dal.

    $o nie jest teraz wane. Poza tym, ma swoje powody. $ak i jednymi z nich na pewno nie jest !ycie szczerym z to!(, czypr#!a walczenia o

    to, !y% mo"a si tam znale&. Podczas "dy jaC - wzruszy ramionami - mo"za!ra& ci na proces.

    $yD - zapytaam, %miej(c si. - /ak masz zamiar te"o dokona&D >yskakuj(c napapierosa z sdzi(D :ywaj(c wpywu na Kr#lowej i poowie czonk#w rodzinkr#lewskichD

    4ie powinna% !y& taka !ie"a w oczernianiu os#!, kt#re mo"( ci pom#c. $ylkopoczekaj. - +oy na moim czole delikatny pocaunek, przed kt#rym pr#!owaamuciec. - A teraz id i odpocznij.

    8"r#d znikn( i zapadam w zwyczajn(, czarn( otcha sn#w.

    $umaczenie3 Morphine

    - JL -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    57/261

    7ozdzia #smy

    P7+;+ K9

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    58/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    59/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    60/261

    'o zo!aczenia.

    Patrzyli%my jak przecina o%nieony teren kampusu, id(c w kierunku sali trenin"owej, nakt#rej trenoway dampiry. Moje usta !yy otwarte i nie mo"am wydo!y& z sie!ie sowa.Kiedy ci ludzie skocz(D Popeniam !(d, o kt#rym w k#ko mi przypominanoO "upitechniczny !(d, kt#ry i tak nie !dzie mia nic wsp#lne"o z yciem w prawdziwym%wiecie.

    $o nawet nie !yo sprawiedliwie. /ak moe os(dza& mnie na podstawie te"o, e ni!ywie, co so!ie my%laamD

    ;ddie wzruszy ramionami, "dy kontynuowali%my nasz( wdr#wk w kierunkudormitorium.

    Moe my%le&, o czym tylko chce. /est naszym nauczycielem.

    $ak, ale ma zamiar da& mi kolejn( z( ocenN )prawdzian praktyczny jest!ezsensowny, je%li nie moemy pokaza& swojej prawdziwej postawy podczas walkiprzeciwko strzy"om. 4ie mo" w to uwierzy&. /estem do!ra, naprawd do!ra. /akmo"am nie zda& te"o testuD

    4ikt nie znalaz na to odpowiedzi.

    zy !y sprawiedliwy, czy nie, mia racj w jednym punkcie. 5ye% wspaniay ;ddie.- +auwaya niewyranie

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    61/261

    zdenerwowana i paranoidalna cz%& mnie zaczynaa si martwi&. ;ddie wspaniale so!ieradzi, chroni(c j(. Moe chcieli zo!aczy&, jak potrai wsp#pracowa& z innymistranikami. Moe martwili si, e potrai !y& do!ra tylko w opiekowaniu si ni(, a nieadnym innym morojem - w kocu pozwoliam Masonowi umrze&, nieprawdaD Moe

    prawdziwy test dotyczy te"o, czy powinnam zosta& zast(piona. 4o !o w kocu, kim ja!yamD 4ajzwyklejszym nowicjuszem. A ona !ya ksiniczk( 'ra"omir, kt#ra zawsze

    !dzie chroniona - i ja nie musz !y& oso!(, kt#ra !dzie si ni( opiekowaa. 4asza wi!ya!y nieistotna, je%li udowodnia!ym, e jestem niekompetentna.

    Pojawienie si Adriana przerwao moj( "or(czkow( paranoj. >%liz"n( si do ciemne"opokoju, mru"aj(c do mnie porozumiewawczo, kiedy opad na otel nieopodal. 8dkryam, eto tylko kwestia czasu zanim do nas do(czy. My%l, e jeste%my je"o jedyn( rozrywk( wkampusie. A moe nie, oceniaj(c po silnym zapachu alkoholu, kt#ry wok# sie!ie rozsiewa.

    /este% trzewyD - zapytaam, "dy ilm si skoczy. >ystarczaj(co. *dzie si podziewali%cieD

    Adrian nie odwiedza moich sn#w od spotkania w o"rodzie. 'o pewne"o stopnia porzucite o!urzaj(cy lirt. *#wnym powodem je"o o!ecno%ci w%r#d nas !yo &wiczenie z

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    62/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    63/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    64/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    65/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    66/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    67/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    68/261

    7ozdzia dziewi(ty

    +; >+*ayneSm,kt#re"o jeszcze nie widziae%.

    Potrz(sn( "ow(.

    4ie, nie ma. >idziaem je wszystkie. )p#jrz, kapan na nas czeka.

    8dwr#ciam si. $rane spostrzeenie. 8jciec Andrew sta niedaleko, patrz(c na nas zwyczekiwaniem. +dj( !o"ato zdo!ione szaty, kt#re nosi podczas mszy i teraz mia naso!ie proste spodnie i zapinan( koszul. >y"l(da na "otowe"o do pracy i zaczam sizastanawia&, "dzie podziaa si niedziela, jako dzie odpoczynku.

    Kiedy wraz z 'ymitrem z!liyli%my si, !y kapan rozdzieli midzy nas o!owi(zki,zaczam si zastanawia& nad powodem je"o o!ecno%ci. + pewno"ci!, nie mia ochoty

    pracowa& podczas swoje"o wolne"o dnia. 4ie !yam przyzwyczajona do te"o, !y stanowidla mnie za"adk. /e"o intencje zawsze !yy proste. :znaam wic, e teraz te musi !y&

    - L -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    69/261

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    70/261

    Pytanie wyranie "o zaskoczyo, jednak nie wydawa si o!raa& za to, e nazwaam je"opowoanie i yciowe zajcie 0tym2. zy te za akt, e je%li chodzi o te sprawy, to pomimosiedemnastu lat spdzonych w ko%cielnej awce podczas mszy, !yam kompletn(i"norantk(,. +dezorientowany, przerwa swoj( prac.

    #C przypuszczam, e to zaley od twojej deinicji sowa 0duch2.

    )tuknam paznokciem w ksi(k dotycz(c( teolo"ii.

    >szystko oparte jest na tym, e po %mierci idziemy do nie!a lu! pieka. $o sprawia,e duchy s( tylko opowie%ciami, prawdaD 4ie ma ich ani w 5i!lii, ani w niczyminnym.

    9 ponownie - odpowiedzia - to zaley od twojej deinicji. 4asza wiara od zawszeutrzymuje, e po %mierci dusza oddziela si od ciaa i moe rzeczywi%cie pozosta& natym %wiecie.

    oD - +akurzona misa, kt#r( trzymaam, wypada z moich r(k. 4a cae szcz%cie

    !ya drewniana i si nie potuka. )zy!ko j( podniosam. $o nie!ya odpowied,jakiej oczekiwaam.- 4a jak du"oD 4a zawszeD 4ie, oczywi%cie, e nie. 8dejdzie w o!liczu zmartwychwstania i z!awienia, kt#re

    stanowi( undament naszej wiary. /ednak przyjmuje si, e dusza moe pozosta& naziemi od trzech do czterdziestu dni po %mierci.

    9normacje na temat z!awienia mnie nie zainteresoway. Moj( uwa" przykuo 0od trzechdo czterdziestu dni2. Kompletnie zapomniaam o swoim zajciu.

    $ak, ale to prawda czy nieD zy duchy naprawd spaceruj( so!ie po ziemi przezczterdzie%ci dni po %mierciD

    Ach, 7ose. 8so!y, kt#re pytaj( o prawdziwo%& wiary rozpoczynaj( dyskusj, nakt#r( mo"( nie !y& "otowi.

    zuam, e mia racj. >estchnam i powr#ciam do stoj(ce"o przede mn( pudeka.

    /ednak - powiedzia uprzejmie - je%li to w czym% ci pomoe, to te same po"l(dym#wi(ce o duchach mona znale& w ludowych wierzeniach z ;uropy >schodniej,kt#re narodziy si przed rozprzestrzenieniem si hrze%cijastwa. $e tradycje przezdu"i czas utrzymyway po"l(d, e dusze pozostaj( wok# nas przez kr#tki czas -zwaszcza, "dy dana oso!a zmara w modym wieku lu! "watown( %mierci(.

    +amaram. >szystkie postpy, kt#re uczyniam w przekonywaniu sie!ie, e widzenieMasona !yo spowodowane przez stres, !yskawicznie znikny. W modym wieku lub

    #watown! "mierci!.

    'lacze"oD - zapytaam cicho. - 'lacze"o mieli!y zostawa&D zy toC dla zemstyD /estem pewien, e niekt#rzy w to wierz(, tak jak niekt#rzy wierz(, e to wszystko si

    dzieje, poniewa dusza nie moe znale& pokoju po czym%, co wprawio j( wniepok#j.

    A ty w co wierzyszD - zapytaam.

    :%miechn( si.

    - U -

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    71/261

    >ierz, e dusza oddziela si od ciaa, tak jak uczyli nas nasi przodkowie. /ednakw(tpi, !y czas, kt#ry dusza spdza na ziemi, !y czym% co mo"( dostrzec yweistoty. $o nie dziej si tak jak w ilmach, "dzie duchy nawiedzaj( !udynki iodwiedzaj( oso!y, kt#re znay za ycia. >yo!raam je so!ie, jako istniej(ce wok#nas skupiskiem ener"iiO czym%, co wykracza poza nasz( moliwo%& postrze"ania,"dyczekaj( na przej%cie dalej i znalezienie pokoju. 8statecznie istotne jest to, co sidzieje poza ziemi(, "dy osi("amy ycie wieczne, kt#re otrzymali%my od nasze"oz!awcy, dziki je"o oierze. $ylko to jest wane.

    +astanawiaam si, czy ojciec Andrew !y!y taki szy!ki w swoim os(dzie, "dy!y widziato, co ja widziaam. W modym wieku lub #watown! "mierci!. 8!ydwa powody pasowaydo Masona. +mar te w mniejszym odstpie czasu ni IU dni. /e"o smutna, !ardzo smutnatwarz wci( do mnie powracaa i zastanawiaam si, co to znaczyo. +emstD zyrzeczywi%cie nie m#" odnale& spokojuD

    9 jak teolo"ia ojca AndrewSa, m#wi(ca o nie!ie i piekle, pasowaa do ko"o% takie"o jak ja -do oso!y, kt#ra zmara i powr#cia do yciaD >iktor 'aszkow powiedzia, e odeszam do%wiata zmarych i powr#ciam stamt(d, "dy a%nie otrzymaem kilka nowych ksi(" od znajome"o z innej paraii. 9nteresuj(ce

    historie na temat w. >adimira. - Pochyli swoja "ow. - 4adal interesujesz sinim i Ann(D

    $eoretycznie tak. Przed poznaniem Adriana !y jedn( z dw#ch os#! wadaj(cych duchem, okt#rej wiedzieli%my. /edn( z nich !ya Panna Karp, nasza !ya nauczycielka, kt#ra przezducha staa si kompletn( wariatk( i e!y powstrzyma& to szalestwo zamienia si wstrzy". 9nn( oso!( !y wity >adimir, imiennik naszej szkoy. By wieki temu i

    przywr#ci swoj( straniczk Ann z powrotem do ycia, tak jak

  • 7/24/2019 Mead Richelle - Akademia Wampirw 3 - Pocaunek cienia

    72/261

    se"re"owanie, ojciec Andrew powiedzia nam, e zanim zakoczymy prac, musimywykona& jeszcze jedno zadanie. >skaza na kilka pude, kt#re uporz(dkowali%my i

    przepakowali%my.

    $eraz chcia!ym, e!y%cie zanie%li to kampusu szkoy podstawowej - powiedzia. -+ostawcie to w dormitorium moroj#w. Pani 'aYis naucza kilku przedszkolak#w wszk#ce niedzielnej i moe te"o potrze!