18

Nasz folklor ocalony

  • Upload
    muza-sa

  • View
    238

  • Download
    0

Embed Size (px)

DESCRIPTION

olejna książka z serii „Ocalić od zapomnienia” przybliża nam materialną kulturę ludową i dworską naszego kraju. Publikacja podzielona jest na 12 rozdziałów. Każdy z nich to odrębny region, jego historia, kształtowanie się zwyczajów, kultura życia codziennego, budownictwo, rzemiosło i uprawa ziemi. Część z tego co przeminęło znajduje się w skansenach. Dlatego w każdym rozdziale autor prezentuje kilka (2-6) najważniejszych skansenów reprezentatywnych dla kultury ludowej danego regionu. Obecnie muzea na wolnym powietrzu prowadzą szeroką działalność naukowo-badawczą oraz edukacyjną. Autor podaje bogaty program imprez, które odbywają się w skansenach. Czytelnik znajdzie także adresy prezentowanych skansenów. Książka jest bogato ilustrowana unikatowymi zdjęciami archiwalnymi i współczesnymi.

Citation preview

Page 1: Nasz folklor ocalony
Page 2: Nasz folklor ocalony
Page 3: Nasz folklor ocalony

Marek Borucki

Sport i TurystykaMUZA SA

Page 4: Nasz folklor ocalony

Projekt ok∏adki, uk∏ad graficzny oraz ilustracjeJacek Tofil

Dobór materia∏u ilustracyjnegoUrszula Lewandowska i Jacek Tofil

Zdj´cie na ok∏adceRobert Dejtrowski – Dzieci w strojach ∏owickich w Êwi´to Bo˝ego Cia∏a w ¸owiczu

Zdj´ciaMarek Borucki, Robert Dejtrowski, Jacek Stankiewicz, Dariusz Zaródoraz Tomasz Czerwiƒski, Krzysztof Chojnacki, Stanis∏aw Gadomski, Krzysztof Jab∏oƒski,Jacek Lamparski, Andrii Linynskyi, Grzegorz Micu∏a, Alicja Mironiuk Nikolska,Roman Pawlak, Zbigniew Szmidt, Jacek Âwi´ch, Zagroda M∏yƒska w Bogdaƒcu,Muzeum Micha∏a Kajki w Ogródku, Muzeum Ziemi Mazurskiej w Owczarni,Prywatne Muzeum Kurpiowskie w Wachu

Zdj´cia archiwalne pochodzà ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego .Pocztówki ze swojej kolekcji udost´pni∏a nam El˝bieta Piskorz-Branekova

Redaktor prowadzàcyUrszula Lewandowska

KorektaKrystyna Malik i Krystyna Wysocka

Redakcja TechnicznaKrystyna Nowicka

© by Sport i Turystyka – MUZA SA, Warszawa 2014

ISBN 978-83-7758-487-3

Sport i Turystyka – MUZA SAWarszawa 2014

Page 5: Nasz folklor ocalony

S ∏owo folklor pochodzi z j´zyka angielskiego – „folk – znaczy „lud”, a „lore” – „wiedza”, nauka, czyli wie-dza ludu. OczywiÊcie nale˝y dodaç, ˝e jest to wiedza ludu na ka˝dy temat, a nawet wszystko, co ludnoÊçwiejska robi∏a, w co wierzy∏a, jak ˝y∏a. Sà to wi´c praktyki religijne, zwyczaje, rzemios∏o, twórczoÊç arty-

styczna, stroje, muzyka , taniec, pieÊni, podania i legendy, budownictwo i zdobnictwo. Folklor jest wa˝nymelementem rodzimej tradycji. Wszystko, co stworzy∏ lud w minionych czasach, stopniowo znika∏o w zwiàzkuz post´pem naukowym i technicznym. Ale wspó∏czeÊnie wiele dziedzin naszego ˝ycia wcià˝ czerpie z folkloru.Tylko ˝al, ˝e to co by∏o pi´kne, naturalne w swej pierwotnej postaci, tak szybko odesz∏o. Zanik kultury ludowejobserwujemy zw∏aszcza po II wojnie Êwiatowej, kiedy powszechnie wprowadzono elektrycznoÊç. Wówczas pol-ska wieÊ bardzo zbli˝y∏a si´ do miasta. Chwa∏a wi´c tym etnografom, kolekcjonerom i mi∏oÊnikom folkloru,którzy przyczynili si´ do jego ocalenia w skansenach. Chwa∏a twórcom skansenów, którzy ocalili nasz folklor.

Nazwa „skansen” wywodzi si´ ze Szwecji. Twórcà pierwszej na Êwiecie tego rodzaju placówki by∏ szwedzkij´zykoznawca i etnograf Artur Immanuel Hazelius (1833–1901). Zaniepokojony tym, ˝e pod wp∏ywem uprze-mys∏owienia kraju, procesów modernizacyjnych i urbanizacji zanika kultura ludowa z jej materialnymi Êwia-dectwami, postanowi∏ ocaliç jà od ostatecznego zaniku i zapomnienia. Trafnie g∏osi∏ Êcis∏à ∏àcznoÊç jemuwspó∏czesnej cywilizacji z cywilizacjà wczeÊniejszych pokoleƒ.

Przez wiele lat Hazelius w´drowa∏ po wioskach i miasteczkach, zbierajàc rozmaite przedmioty s∏u˝àcekiedyÊ ludziom: naczynia, narz´dzia, ozdoby, meble oraz pozostawione stare chaty. Ca∏à t´ kolekcj´ zgroma-dzi∏ na wyspie Djurgarden w Sztokholmie, na miejscu dawnych szaƒców, a ˝e szaniec po szwedzku nazywa si´skansen, jego pierwsze na Êwiecie muzeum na wolnym powietrzu nazywano potocznie skansenem. Poczàtkowooficjalna nazwa brzmia∏a Skandynawska Kolekcja Etnograficzna, a dzisiaj nazywa si´ Muzeum Nordyckie.Wkrótce tego typu muzea powstawa∏y na Êwiecie, równie˝ w Polsce jeszcze pod zaborami.

Przypomnienie pochodzenia nazwy wydaje si´ uzasadnione, bowiem zdarzajà si´ b∏´dne wyjaÊnienia. Na-wet tak wybitny polski etnograf Adam Ch´tnik, za∏o˝yciel Skansenu Kurpiowskiego w Nowogrodzie, w jednejze swoich prac skansenem nazwa∏ za∏o˝yciela placówki: „Pod tà nazwà jest bogate i zasobne w budynki i za-bytki muzeum skansenowskie (od za∏o˝yciela Skansena) w Szwecji pod Sztokholmem”.

Obecnie w Polsce jest kilkaset skansenów, jeÊli uwzgl´dniç równie˝ te bardzo ma∏e, prywatne. Rzadkojednak w oficjalnej nazwie wyst´puje s∏owo „skansen”, chocia˝ potocznie wszystkie tak sà nazywane. Cz´stowyst´pujàcà nazwà jest „muzeum wsi”, np. Muzeum Wsi Radomskiej. Mimo ˝e pierwotnym za∏o˝eniem twór-ców tych muzeów by∏a prezentacja zabytków i ˝ycia codziennego wsi danego regionu, to z czasem wzbogacanoje eksponatami kultury ma∏omiasteczkowej, nie zmieniajàc nazwy.

5

WST¢P

Page 6: Nasz folklor ocalony

Niektórym skansenom nadano nazw´ Muzeum Budownictwa Ludowego, a inne sà parkami etnograficz-nymi. Prawdopodobnie w zamyÊle twórców by∏o wypracowanie jakiejÊ specjalnoÊci skansenu, ale ˝ycie poka-za∏o, ˝e nie mo˝na oddzieliç budownictwa wiejskiego od wyposa˝enia wn´trz budynków i otoczenia, w którymistnia∏a dana cha∏upa, spichlerz czy m∏yn.

Warto jeszcze wspomnieç o pewnych muzeach na otwartym powietrzu, które nie prezentujà kultury lu-dowej dawnej wsi, a nazwane zosta∏y skansenami, i na pewno s∏usznie. Sà to muzea chroniàce pozosta∏oÊcikultury materialnej, dawnego przemys∏u czy komunikacji, na przyk∏ad Skansen Lokomotyw w Jaworzynie,Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce, Skansen Maszyn Drogowych w Szczucinie, Skansen Przemys∏uNaftowego w Bóbrce, Skansen Górniczy w Zabrzu i inne. Tak wi´c skanseny chronià nie tylko dawnà kultur´ludowà czy dworskà, ale w ogóle kultur´ materialnà czasów minionych. Sà one jakby stra˝nikami pami´ci na-rodowej i na pewno nie sà martwe. ¸àczà teraêniejszoÊç z przesz∏oÊcià, bo wyjaÊniajà nam genez´ wielu zaj´çdomowych i gospodarskich, genez´ dzisiejszych zwyczajów Êwiàtecznych i obrz´dów.

Wybitny etnograf i twórca „Polskiego Atlasu Etnograficznego”, prof. Józef Gajek (1907–1987), tak napi-sa∏ o skansenach: „Muzeum skansenowskie jest zawsze zbli˝eniem, powiedzia∏bym modelem rzeczywistegoobrazu ˝ycia, a wi´c modelem kompleksowym i dynamicznym, którego eksponaty osadzone sà w Êrodowiskupodobnym do tego, w którym powsta∏y i ˝y∏y”.

Skanseny z powodzeniem prowadzà dzia∏alnoÊç naukowo-badawczà i edukacyjnà, zw∏aszcza te du˝e na-stawione na wspó∏prac´ z placówkami naukowymi, w których zawsze mo˝na spotkaç grupy m∏odzie˝y szkolnejna zaj´ciach tematycznych. Gdzie, jak nie w skansenie mo˝na skonfrontowaç wiedz´ teoretycznà z literatury(chocia˝by z „Ch∏opów” Reymonta), w której czytamy o ˝erdziach, op∏otkach, pó∏koszkach, orczykach, skop-kach, bronach, ko∏owrotkach, stodo∏ach, ˝urawiach... Tego ju˝ nie ma wokó∏ nas, ale ocalono od zapomnie-nia w skansenach. Istnienie wi´kszoÊci skansenów nasz kraj zawdzi´cza wybitnym etnografom, niestrudzonympasjonatom, kolekcjonerom zabytków przemijajàcej kultury. Cz´sto byli to etnografowie amatorzy. Spotkaniaz nimi b´dà równie˝ treÊcià tej ksià˝ki.

Poszczególne rozdzia∏y pracy odpowiadajà regionom Polski, chocia˝ granice regionów sà trudne do spre-cyzowania, poniewa˝ w ciàgu dziejów zmienia∏y si´ w sposób znaczàcy. Poza tym nie∏atwo jest wskazaç ró˝nicemi´dzy regionem historycznym a etnograficznym, dlatego przyjmujemy obszar regionu niejako w przybli˝eniu.Obecnie regiony kulturowe nie zawsze pokrywajà si´ z podzia∏em administracyjnym kraju, na przyk∏ad kur-piowskie Kadzid∏o znajduje si´ w województwie mazowieckim, a kurpiowski Nowogród – w podlaskim.

Zwykle w wi´kszych skansenach odbywajà si´ sta∏e imprezy rozplanowane wed∏ug pór roku, dotyczàceró˝nych zaj´ç gospodarskich, rzemieÊlniczych i zwiàzanych ze Êwi´tami. Sà to programy organizowane dla tu-rystów i m∏odzie˝y szkolnej.

Niektóre skanseny odgrywajà istotnà rol´ w tworzeniu scenerii do wielu filmów fabularnych i oÊwiato-wych, co ma niebagatelne znaczenie w popularyzacji tych placówek.

WieÊ zawsze urzeka∏a swym pi´knem, spokojem, nieska˝onà przyrodà. Ceniona te˝ by∏a za to, ˝e ˝ywi.Sielskie ˝ycie, krajobrazy pobudza∏y wyobraêni´ artystów i ludzi pióra. Ju˝ Jan Kochanowski (1530–1584)s∏awi∏ wieÊ:

6

Page 7: Nasz folklor ocalony

Wsi spokojna, wsi weso∏a!Który g∏os twej chwale zdo∏a?Kto twe wczasy, kto po˝ytkiMo˝e wspomnieç zaraz wszytki? (…)

Obecnie dawna wieÊ ju˝ prawie nie istnieje. Min´∏y czasy, kiedy ch∏op zna∏ ka˝de rzemios∏o i by∏ samo-wystarczalny. Niekiedy tylko zawozi∏ do m∏yna zbo˝e na màk´ i kasz´ i od czasu do czasu korzysta∏ z us∏ug ko-wala, a z miastem mia∏ sporadyczny kontakt.

˚ycie wsi bardzo zbli˝y∏o si´ do miejskiego, a w zabudowaniach wiejskich ca∏kowicie znik∏o drewno jakobudulec, no mo˝e z wyjàtkiem Podhala, gdzie próbuje si´ naÊladowaç styl zakopiaƒski. WieÊ opanowa∏y pro-dukty przemys∏u miejskiego. Ju˝ nie zobaczymy domowego wyrobu mas∏a i pieczenia chleba ani tkania p∏ótnana poÊciel, bielizn´ czy obrusy. Na szcz´Êcie istniejà skanseny, gdzie ta miniona wieÊ XVII- , XVIII-, XIX- i na-wet XX-wieczna ˝yje nowym ˝yciem, co prawda sztucznym troch´, ale jeszcze mi∏o tam sp´dziç czas w sielskiejatmosferze. Nic dziwnego, ˝e sà one t∏umnie odwiedzane, a dla wielu rodzin sà miejscem relaksu w letnie nie-dziele i miejscem wytchnienia mi∏oÊników wsi, których m´czy miasto. A jest ich wielu i zapewne wielu by∏o daw-niej. Cyprian Kamil Norwid w utworze „Wspomnienie wioski” wyrazi∏ swój stosunek do wsi i miasta tak:

WieÊ!... to me ˝ycie, to podarek Bo˝y!To kwiat, co spada z anielskiego czo∏a,Gdy go d∏oƒ lekka lekko w sploty w∏o˝y. (…)

Nie lubi´ miasta! Nie lubi´ wrzaskówI hucznych zabaw, i Êwietnych blasków,Bo ja ch∏op jestem – bo moje oczyWielmo˝na ÊwietnoÊç kole i mroczy.

Wi´c – na wieÊ wróc´; o wsi weso∏a!Ty mi´ powitasz, kwiatku anio∏a.

Tak na wieÊ wróc´, do swoich wróc´ –Sterczàce koÊci napotkam w roli,I dla tych koÊci piosnk´ zanuc´.

Warto wspomnieç, ˝e skanseny sà ulubionym miejscem wizyt nowo˝eƒców. M∏ode pary bardzo ch´tniefotografujà si´ w wiejskiej scenerii, w dawnych pomieszczeniach ch∏opskich, a zw∏aszcza dworskich. W niektórychkoÊció∏kach znajdujàcych si´ w skansenach odbywajà si´ Êluby, na przyk∏ad we Wdzydzach Kiszewskich.

7

Page 8: Nasz folklor ocalony
Page 9: Nasz folklor ocalony
Page 10: Nasz folklor ocalony
Page 11: Nasz folklor ocalony
Page 12: Nasz folklor ocalony
Page 13: Nasz folklor ocalony
Page 14: Nasz folklor ocalony
Page 15: Nasz folklor ocalony
Page 16: Nasz folklor ocalony
Page 17: Nasz folklor ocalony
Page 18: Nasz folklor ocalony