Upload
others
View
0
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Nasza Trzynastka Cena 1 zł
Ważne dla nas
DZIEŃ MISIA
Z lekką obawą i strachem Napiszę coś sobie zwyczajnie Mieć MISIA nie jest obciachem! Mieć MISIA- całkiem jest fajnie!
Świetnie się z MISIEM śpi w nocy I z MISIEM super się budzi. A kiedy szukam pomocy MISIU jest lepszy od ludzi.
Pola Kata i mama
Pewnej nocy
przyśniło mi się, że Brynik
(mój kot) mówi ludzkim
głosem.
Nagle odkryłem,
że ja też jestem kotem.
Miałem czarno-rudy
ogon i tułów, tylko wąsy
były białe. Nieoczekiwa-
nie zauważyłem mysz.
Wtedy powiedziałem
Bryśkowi, że mamy obiad.
Mój czworonożny przyja-
ciel natychmiast do mnie
przybiegł i powiedział:
- Zrobimy pułapkę, zapo-
lujemy na mysz.
Zgodziłem się, bo to do-
bry pomysł.
- Ja wskoczę na kanapę,
żeby zaatakować z góry,
ty wyjdziesz zza rogu i za-
czniesz za nią biec -
instruował mnie Bryś.
-Kiedy będziesz blisko
mnie skoczę i ją złapię. –
dodał. Zaczęło się polo-
wanie.
Bryniek wlazł na kanapę,
a ja pogoniłem mysz w
jego kierunku. Była gruba,
ale szybka. Biegłem dalej.
Byliśmy blisko kanapy,
gdy Bryniek skoczył i wbił
swoje pazury w grube
cielsko myszy.
- No, mamy ją! –krzyknął.
Teraz
tylko przyprawić i goto-
we.
- Druga szafka z brzegu-
powiedziałem.
- Dobrze, przynieś jakieś
miski- zgodził się Bryś, wy-
ciągając różne przypra-
wy. Zobaczyłem, że wziął
imbir, oregano, sól, chili i
pietruszkę. Upiekła się
cudownie. Brysiek podał
ją w pięknych miskach,
lecz ja jej nie spróbowa-
łem.
Gdy miałem
zjeść pierwszy kęs, obudzi-
łem się.
Igor P.
W tym numerze:
Prace uczniów 2
Ekologia 3
Psie sprawy 3
Rozrywka 4
Kalendarium 5
Wywiad 6
Mikołajki 6
Ważne
tematy:
Czego nie
mogą jeść
psy?
Strata
bliskiej
osoby
Świat za
kilkaset
lat?
Wywiad z
nauczycie-
lem
Przyśniło mi się...
Szkoła Podstawowa nr 13
w Gdyni
Grudzień 2017
Z okazji świąt Bożego Narodzenia
życzymy wszystkim Czytelnikom radości,
zdrowia i wymarzonych
prezentów
pod choinką.
Dzień Pluszowego
Misia ustanowiono w
2002 roku, w setną
rocznicę powstania tej
uroczej zabaw-
ki. Dzień Pluszowego
Misia obchodzony
jest 25 listopada - to
stała data, co roku
świętujemy tego sa-
mego dnia.
Opowieść o Pysi
Opowieść o Pysi
W małym miasteczku żyła sobie dziewczynka, która miała na imię Marta. Mieszkała w bloku, a nad nią i jej rodziną sąsiedzi, którzy mieli suczkę Psotkę.
Pewnego razu wydała na świat młode. Marta wzięła jedną małą psinkę i zapytała taty, czy może ją zatrzymać. Tata zgodził się myśląc, że chodzi o jedną noc. I tak piesek u nich za-mieszkał i otrzymał imię Pysia. Marta miała również kota - Myszę. Kiedy mama Marty zemdlała, Pysia razem z Myszą reanimowały ją – Mysza siedziała na klatce piersiowej, a Pysia lizała po twarzy, żeby mama się ocknęła. Kiedy Pysia bardzo chciała pójść na dwór, a tata się za wolno ubierał, potrafiła tak go ciągnąć za nogawkę, że raz podarła mu spodnie. A gdy wracała z mamą ze sklepu, niosła w pysku gazetę lub portfel. Wiele osób dziwiło się, że pies z kotem żyją w zgodzie – na przekór przysłowiu. Po kilku latach Marta z rodziną i zwierzakami przeprowadziła się do
domu. Pewnego dnia zauważyła, że Pysia biegnie w stronę starego mieszkania. Znaczyło to, że psinka nie przyzwyczaiła się do nowe-go miejsca, ale miała dobry instynkt.
Pewnego zimowego dnia Pysia przeziębiła się na zbyt długim spa-cerze. Wskutek komplikacji i wieku nie udało się jej uratować. To był bardzo wyjątkowy piesek, bo nie znam innego, który by jadł ogórki kiszone i pomarańcze. Pokochał ją nawet tata Marty, który wcześniej był przeciwnikiem psów w domu. Po odejściu Pysi w domu zaczęły się pojawiać nowe zwierzęta, przeważnie bezdomne przybłędy. Obecnie u babci Jagody i dziadka Kazia są trzy psy: Lula, Złotka i Pionka oraz pięć kotów: Gustaw, Czarnusia, Mamuśka, Filek i Łatka.
Warto szanować i kochać zwierzęta, bo z wdzięczności mogą ura-tować ci życie.
Izabela Marjanowska 5a
Limeryki klasy szóstej
Nasza Trzynastka Str. 2
Na wspaniałej wycieczce w Czarnolesie,
ktoś zgubił buty tuż przy lesie,
wszyscy się zasmucili,
bo bardzo je lubili,
ale wspólnie się pocieszali, że niedługo
je znajdzie się.
Paulina Mielewczyk
Dawno temu, za lasami, w Kłopotowie żyli w zgodzie źli panowie i zbierali tam jagody dzielili je bez zgody I tak sobie żyli w Kłopotowie.
Dziwni ludzie mieszkali na wsi Kłopotowo, bawili się co dzień naprawdę czadowo, Nic nie robili,
dużo pili.
Tylko grali w to i owo.
Na starym rynku we wsi Łosie, Uciekło rolnikowi różowe prosię. Afera nastała z tego niemała, bo świnia burmistrzowi zjadła pół sandała. Teraz zwierzę chrumka mu skruchę
O, mój losie.
W leśnej miejscowości Łosie biegało sobie małe prosię łapali je raperzy i mali farmerzy Ale w końcu odpuścili sobie,
po co łapać takie małe prosię.
W małej wiosce Psie Pole
Chłop uprawia ciężko rolę.
Spadł deszcz,
Ugryzł go kleszcz,
Strzelał jak Lewandowski gole.
Pięć lat temu w Psich Głowach
odbył się festyn o różnych mowach
zjawiło się kilka łosi
oraz sześć łososi,
zamiast na rozmowach
festyn skończył się na łowach.
Paulina Mielewczyk
Za lasami, za górami, w Kłopotowie
dwie dziewczyny przywiozło pogotowie.
Codziennie chodziły popatrzeć na płot,
gdzie skakał mały rudy kot.
I tak się żyło w Kłopotowie.
Świąteczna katastrofa
Pewnego razu, gdy zbliżały się święta, wybuchła ka-tastrofa. Stało się to pewnego słonecznego ranka, gdy
słońce jeszcze smacznie.
Jasiek [bo tak miał na imię bohater dzisiejszej opowieści] wstał wcześnie rano, by pomóc swojej mamie w przygo-towaniach do świąt. Gdy zrobili większość przysmaków, zabrali się za porządki i tak minął jeden pracowity dzień,
który okazał się także dniem okropnym.
Otóż gdy następnego dnia się obudzili , okazało się, że kot Psikus zniszczył oraz zjadł i podeptał wszystkie przy-smaki. To było coś strasznego dla Jacka i jego mamy. Niestety, nikt raczej nie był zadowolony, raczej zrozpa-
czony.
Mamie zrobienie i udekorowanie domu zajęło znów
cały tydzień, a Jaśkowi mama kazała chodzić z Psiku-sem na szkolenia. No cóż, te święta nie wypadną zbyt dobrze, lecz przynajmniej Psikus nauczył się chociaż
troszeczkę.
Nadszedł czas
świąt, wszystko
wyszło niesamo-
wicie fajnie, a
Psikus przestał
psocić :].
Julia
Źródło: internet
Ekologia
Grudzień Str. 3
Jeżeli nie będziemy chronić planety i marnować
wodę, za 30 lat możemy potrzebować dwóch ta-
kich planet, żeby zaspokoić nasze potrzeby.
Zastanów się czy wolałbyś/wolałabyś być w oto-
czeniu pięknych zielonych drzew czy kłębów
czarnych dymów, słyszeć przepiękny śpiew pta-
ków czy ciągłe trąbienie samochodów, czuć za-pach kwiatów czy benzyny. Jakie wo-
lałbyś/wolałabyś życie?
Oto kilka porad, jak możesz chronić
środowisko:
* Wyłącz z prądu wszystkie niepotrzebne lampy
lub ładowarki.
* Nie marnuj wody np. podczas mycia zębów,
bierz krótki prysznic zamiast długiej kąpieli.
* Segreguj śmieci.
* Nie zostawiaj włączonego telewizora [lub innego
urządzenia elektrycznego] na noc.
* Jeśli zobaczysz jakiś papierek, to go nie omijaj,
tylko podnieś i wyrzuć do kosza na śmieci.
Wiele osób nie zwraca na to uwagi, ale ty możesz
wykazać się rozumem.
Izabela Marjanowska 5a
PSIE SPRAWY
Kochasz czworonogi? Ta strona jest właśnie dla Ciebie!
Witam wszystkich zwierzofanów. Moim zwierzęciem jest Wikusia, zaadoptowany kundelek ze schro-
niska. Wiki ma 3 lata i średni wzrost. Na końcu tego artykułu jest jej zdjęcie. Dzisiaj na-
piszę Wam, czego nie może jeść pies.
1.Czekolada i kakao. Już trzy kostki mogą zabić małego psa.
2.Winogrona, rodzynki
3.Orzechy makadamia (śmiertelnie trujące dla naszych pupili) i inne orzechy
oprócz ziemnych, pistacji, migdałów i nerkowca (te psy mogą jeść).
4.Rabarbar i szczaw
5.Obierki ziemniaków, nieugotowane ziemniaki oraz zielone części pomidorów
6. Ciasto drożdżowe, kawa i herbata
7. Alkohol i witaminy dla ludzi
8. Spleśniałe jedzenie i surowe jajka
9. Surowe ryby
10. Proszek do pieczenia.
11. Grzyby i awokado
Jeśli chcecie, aby pupil był zdrowy, nie podawajcie mu karm ze złym składem np. Pedi-
gree. Dobra karma ma minimum
40% mięsa np. Brit.
Skład Redakcji:
Iza Marjanowska, Julia Mielewczyk, Nadia Kozdrowska,
Inez Frank, Miłosz Mierkiewicz
Opieka:
Anna Waśko
Wiadomość z ostatniej chwili!
W bibliotece szkolnej pojawiły się nowe książki. Ama-
Rozrywka
Nasza Trzynastka Cena 1 zł
Str.
Trzech chłopców kłóci się, który z nich ma najważniejszego wujka. Pierwszy mówi: „Mój wujek jest księ-dzem i wszyscy do niego mówią: proszę księdza”. Drugi na to :„ A mój jest bisku-pem i wszyscy do niego mówią: eksce-lencjo”. Trzeci na to „ Wiecie co ,mój wujek jest taki gruby, że gdy idzie po ulicy, wszyscy mówią: O, Boże!”
Opracował: Miłosz
O tych, których kochamy
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego, gdy umrze osoba z Twojej rodziny, to tak Cię boli?
Chodzi o to, że czujesz, że już nigdy jej nie zobaczysz, nigdy już jej nie będziesz kochał. Te
osoby, które wierzą w Boga, mówią sobie: Eee tam, nie jest aż tak źle, zobaczę się z nią/nim w nie-
bie. Ale i tak czują ogromny ból. Należy taką osobę pocieszać. Teraz sobie wyobraź, jaki ból czują
osoby, które nie wierzą w Boga. Dla nich to jest koniec. Nie wierzą, że kiedykolwiek się z nią/nim
zobaczą. 28 listopada 2017 roku zmarła moja babcia. Była chora na serce i na dodatek się przepra-
cowywała. Miała 3 psy w domu i 2 w domku na wsi, oraz 6 kotów (jeden niedawno zmarł).
Babcia dbała o wszystkich i nie starczyło jej sił, żeby zadbać o siebie.
Izabela Marjanowska 5a
Łamańce językowe
Strasznie straszne straszydło strasznie wystra-
szyło strasznie straszne straszydło.
Jam jest poczmistrz z Tczewa.
Możesz pokolorować.
Rysowała Inez.
Czy dzisiaj sobota?
-Czy dzisiaj sobota? Czy kiedykolwiek się jej doczekamy?
Pytała Krysia mamę każ-dego dnia, gdy wstała oraz gdy kładła się spać.
- Mamusiu, czy jutro na-reszcie jest sobota?- spytała Krysia swą mamę.
- Nie, Krysiu- odpowie-działa mama z uśmiechem na swej twarzy, a Krysia tylko na nią popatrzyła.
Lecz pora przejść do rze-
czy, pewnie ciekawi was, cze-muż Krysia tak uporczywie cze-ka na sobotę. Otóż w tę sobotę są wyniki pewnego konkurs, któ-rym Krysia strasznie się przej-muje oraz dlatego, że w tę sobo-tę idzie na urodziny swojej naj-lepszej przyjaciółki.
- Mamusiu, to już dzisiaj, tak!- wykrzyknęła Krysia do ma-my.
- Krysiu, spokojnie, to już za trzy dni.
Gdy minęły trzy dni, Kry-
sia prędko popędziła do mamy
spytać o wyniki w konkursie i
okazało się, że dziewczynka za-
jęła 1 miejsce! A urodziny przy-
jaciółki wypadły niesamowicie!
Julia M.
Kalendarium
Grudzień Str. 5
W dniu 23.10.17 r. odbyło się przedstawienie pt.
,,Czerwony Kapturek szuka księcia”. Aktorami w nim byli
nauczyciele, którzy przygotowali dla uczniów niespo-
dziankę z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Nastrój spek-
taklu był radosny i zabawny. Czerwony Kapturek szukała
księcia i zapomniała o prze-
strodze ,,Pamiętaj bracie, z
kim umawiasz się na czacie”.
29 listopada uczniowie brali udział w warsz-tatach interaktywnych w EduFun w Redzie. Pozna-wali m. in. tajniki działania prądu.
W październiku pojawiły się w naszej szkole kąciki kreatywnego spędzania czasu. Podoba mi się ten ze skakankami. Nie korzystam natomiast ze stre-fy ciszy, bo w niej nie jest cicho… Część uczniów nie dba o te miejsca, nie myśli o innych chętnych do zabawy czy odpoczynku.
Miłosz
Dnia 9.11.17r. odbyła się żywa lekcja historii z okazji Dnia
Niepodległości. Prowadził ją Pan Szlosek, ale gościem była
pani z IPN. Mówiono na niej o Polsce w czasach walki o
niepodległość. Uczniowie z naszej szkoły śpiewali piosenki
żołnierskie. Pod koniec został puszczony film o flagach
Góra Grosza
Pod koniec listopada rozpoczęła się ak-
cja Góra grosza. Każda klasa ma swoją
skarbonkę, do której zbiera od 1 grosza
do 5 zł.
Dnia 26.10 odbył się dzień witaminowy. Dzie-ci z 1-3 przygotowały zdrowe przekąski .
Każdy stragan miał potrawy z innego warzywa lub
owocu. Chętni mogli posmakować czegoś naprawdę
zdrowego. Panie przygotowały rysunki, które były za-
wieszone nad straganami, żeby dowiedzieć się, co je-
Z okazji Między-narodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych klasa 3c nauczyła nas kilku zdań w języku migowym. Pani Julicie i uczniom dziękuje-my. Migamy, bo lubimy.
1. Co zabrałaby Pani na bezludną wyspę?
Myślę, że wygodny hamak, ulubioną herbatę i jakąś dobrą książkę. I może jeszcze krem z filtrem ;)
2. Jaka była Pani najzabawniejsza przy-goda w życiu?
Nieraz odnoszę wrażenie, że przyciągam zabawne sytuacje. Jest ich naprawdę mnóstwo. Ostatnio na przykład jecha-łam moim samochodem i na głównej ulicy nagle mi zgasł. Na szczęście udało mi się stoczyć na pobocze. Jakiś miły pan się zatrzymał i zaczął sprawdzać, co się mogło stać. Otworzył maskę i spraw-dza, szuka i szuka... I po pewnym czasie przypomniałam sobie, że dosyć dawno tankowałam. Oczywiście okazało się, że
zabrakło mi paliwa :) Teraz, jak mi zepsuje się coś w samocho-dzie, to wszyscy się śmieją, że najpierw mam sprawdzić po-ziom paliwa.
3. Jakie jest Pani hobby?
Chyba największym hobby jest podróżowanie. W tym roku by-łam w Londynie, Berlinie, Pradze i Wiedniu. To jest niesamowite, ile można się nauczyć i wspania-łych rzeczy zobaczyć, i poznać podróżując.
4. Jak radziła sobie Pani w szkole, gdy była mała?
W szkole, wydaje mi się, że ra-dziłam sobie bardzo dobrze. Zawsze miałam wyróżniające świadectwo, a jeśli chodzi o za-chowanie, to było dobrze, ale
zawsze mogło być lepiej ;) Zaw-sze byłam gadułą i wszędzie by-ło mnie pełno.
5. Czy ma Pani jakieś zwierzę? Jeśli nie, jakie chciałaby Pani mieć?
Od małego w moim domu było
dużo różnych zwierząt, ze wzglę-
du na to, że moja mama
(przypomnienie Redakcji - Pani
Beata Kulik) kocha zwierzęta.
Mieliśmy chomiki, świnki mor-
skie, papugi, żółwie, fretkę, kota,
koszatniczki i jeszcze długo bym
mogła wymieniać. Obecnie mam
dwa psy, ale od zawsze byłam
fanką papużek falistych.
Dziękujemy za rozmowę.
Szkoła
Podstawowa nr 13
w Gdyni
Adres
Halicka 8
Wywiad z Panią Sylwią
Pani Sylwia Kulik pracuje w na-szej szkolnej świetlicy. Miłosz i Inez prze-prowadzili z nią wywiad.
Mikołajki w naszej szkole
Śpiewaliśmy piosenki mikołajkowo– świąteczne. Było dużo zabawy i czerwonego koloru. No i prezentów!