26
Nowe przygody Bolka i Lolka BONOWICZ GORTAT KARWAN-JASTRZĘBSKA OLECH ONICHIMOWSKA RUSINEK WIDŁAK WOJTYSZKO

Nowe przygody Bolka i Lolka

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Nowe przygody Bolka i Lolka

Citation preview

Page 1: Nowe przygody Bolka i Lolka

Nowe przygody

Bolka i Lolka

BONOWICZ GORTAT KARWAN-JASTRZĘBSKA OLECHONICHIMOWSKA RUSINEK WIDŁAK WOJTYSZKO

okladka_BOLEK_i_LOLEK_druk.indd 1 2011-10-06 10:34

Page 2: Nowe przygody Bolka i Lolka

Wojciech Bonowicz

Grzegorz Gortat

Ewa Karwan-Jastrzębska

Joanna Olech

Anna Onichimowska

Michał Rusinek

Wojciech Widłak

Maciej Wojtyszko

Page 3: Nowe przygody Bolka i Lolka

Ilustracje Mobile Wings

Kraków 2011

Nowe przygody

Bolka i Lolka

Page 4: Nowe przygody Bolka i Lolka
Page 5: Nowe przygody Bolka i Lolka

Joanna Olech

Żarłoczna gra

Page 6: Nowe przygody Bolka i Lolka

– Gluuups!!! – Taki właśnie dźwięk rozległ się za

plecami Bolka. Jakby olbrzymi troll przełknął

obślizgłego ślimaka giganta.

Bolek podskoczył jak na sprężynie. Odwrócił się

tak gwałtownie, że piegi omal nie zjechały mu

z nosa.

Page 7: Nowe przygody Bolka i Lolka

Przy biurku, gdzie jeszcze przed chwilą jego

młodszy brat grał w Kosmiczną masakrę, nie

było NIKOGO. Tylko ekran komputera śnieżył

i szumiał cichutko.

– O.K. Udało ci się. Nastraszyłeś mnie –

przyznał Bolek i zajrzał pod biurko. – Ale teraz

wyłaź, robalu.

Odpowiedziała mu cisza.

Bolek uniósł skołtunioną narzutę na łóżku,

odchylił zasłony, zanurkował pod fotelem...

Nie ma.

Page 8: Nowe przygody Bolka i Lolka

– Co jest... jak pragnę zostać Królem

Rzodkiewek. Rozpłynąłeś się w powietrzu?

Nagle komputer wydał cichy dźwięk. Coś jakby

stłumione... beknięcie. Bolek podszedł bliżej,

kliknął w pierwszy z brzegu klawisz.

– Jejciu!!! – wrzasnął, bo oto na ekranie

komputera zobaczył brata, w samym środku

Kosmicznej masakry.

Page 9: Nowe przygody Bolka i Lolka

Lolek miotał się po labiryncie jak szalony,

a z ust raz po raz wypływał mu komiksowy

dymek z napisem: „RATUNKU!”. Na nogach

miał te same kapcie w kratkę, w których przed

chwilą siedział przy biurku.

Bolek uszczypnął się parę razy. Zabolało. To nie

sen... niestety.

– Lolek! Czyś ty mózg przegrał w bierki?

Wyłaź mi stamtąd, ale to juuuż!

Lecz mała figurka brata tylko

bezgłośnie poruszała

ustami.

Page 10: Nowe przygody Bolka i Lolka

Bolek kilkakrotnie przycisnął

na klawiaturze klawisz

z rysunkiem mikrofonu.

Z głośnika komputera

natychmiast

popłynęły okrzyki

Lolka:

– Alarm! Alarm!

Wciągnęło mnie! Nie

gap się, gapiszonie, tylko mnie

stąd zabierz!

– Taaaa... jasne. Niby JAK?

Szydełkiem?

Page 11: Nowe przygody Bolka i Lolka

– Szydełkiem... łyżką do butów...

pogrzebaczem... czym tam sobie chcesz,

byle szybko!!! – wściekał się Lolek.

– A może wyłączę komputer? I włączę go

ponownie? – głośno zastanawiał się starszy

brat.

– Jeszcze czego! Wtedy możesz mnie

więcej nie zobaczyć. Gra zacznie się od

nowa. Beze mnie, zapewne. A ja teraz

jestem na ostatnim poziomie, tuż przed

finałem. O mały włos nie wygrałem, zanim

mnie to wredne pudło nie połknęło... –

gorączkował się Lolek.

Page 12: Nowe przygody Bolka i Lolka

– Hmmm... Na ostatnim poziomie, mówisz? –

Brat podrapał się w głowę z namysłem.

– Aha. Przede mną tylko bitwa na zielone

śnieżki z ufoludkami. Zawsze się na tym

wykładam. Game over... i cała robota na nic.

– Mam! – krzyknął Bolek. – Musisz dotrzeć do

końca gry. Nie widzę innego wyjścia.

Łatwo powiedzieć...

Page 13: Nowe przygody Bolka i Lolka

Nagle... rozległ się dziwny dźwięk, który

sprawił, że Bolek gwałtownie zastrzygł uszami:

Iiiijaaa... Iiiijaaa... Iiijaaa!

– Ja cię kręcę... Gra ruszyła. Zaraz tu będą

zieloni! – Lolek poprawił szelki fioletowych

spodenek i zerknął na stosik „amunicji”. –

Będą kłopociki... jak pragnę zostać pieskiem

preriowym.

Page 14: Nowe przygody Bolka i Lolka
Page 15: Nowe przygody Bolka i Lolka

15

– A z czego te „śnieżki”? – zdziwił się brat, bo

wokół było lato i śniegu ani śladu.

– Jak to z czego? Ze szpinaku. Kosmici

uwielbiają szpinak – wzruszył ramionami Lolek

i zrobił kilka przysiadów, żeby rozruszać kolana.

W labiryncie narastał tupot jakby dziecinnych

bucików. Ufoludki wypadły zza zakrętu.

Pędziły, aż im podskakiwały na głowach zielone

grzywki.

Page 16: Nowe przygody Bolka i Lolka
Page 17: Nowe przygody Bolka i Lolka

Michał Rusinek

Remont

Page 18: Nowe przygody Bolka i Lolka

Rodzice wyszli do pracy.

– To niesprawiedliwe – powiedział

Lolek, ziewając nad kubkiem kakao.

– Co niesprawiedliwe? – burknął Bolek,

który jak zwykle wstał z łóżka lewą

nogą. Jego kakao było za gorące, za

mało słodkie i nie w tym kubku,

który lubił najbardziej.

– Niesprawiedliwe, że dzieci mają dwa

miesiące wakacji, a dorośli dużo mniej

– wyjaśnił Lolek. – Dorośli mają gorzej.

Page 19: Nowe przygody Bolka i Lolka

– To my mamy gorzej,

bo musimy siedzieć

w domu, chociaż

zaczęły się już

wakacje – powiedział

Bolek, siorbiąc

kakao.

Do wyjazdu na obóz

został jeszcze tydzień

i właśnie w tym tygodniu

rodzice postanowili zrobić remont.

To znaczy postanowili zrobić go w czasie, kiedy

chłopcy będą na obozie,

ale pan malarz był

w tym terminie zajęty.

Mógł tylko teraz.

Albo nigdy.

Page 20: Nowe przygody Bolka i Lolka

104

– Ale jesteś! – powiedział z wyrzutem

Lolek. – Dobrze, że choć jakoś

możemy im pomóc.

Rodzice stwierdzili, że skoro

remontu nie da się przesunąć,

to poproszą chłopców,

żeby – zamiast nudzić się

w domu jak mopsy – pomogli

przygotować mieszkanie do

remontu.

Meble zostały już odsunięte od

ścian i zabezpieczone specjalną folią

(z którą było dużo zabawy), książki

i zabawki spakowano do kartonów, zdjęto

lampy i założono same żarówki, a podłogę

wyłożono starymi gazetami.

Page 21: Nowe przygody Bolka i Lolka

Pan malarz miał wkroczyć

następnego dnia. Dzisiaj trzeba

było jeszcze zedrzeć stare tapety

w pokoju chłopców. Bolek i Lolek

zostali wyposażeni w spryskiwacz

do kwiatków, za pomocą którego

mieli zwilżać stare tapety, bo

nie chciały się odkleić od ściany.

No i w szpachelkę, którą mieli je

zdrapywać.

Page 22: Nowe przygody Bolka i Lolka

Zaraz po śniadaniu przebrali się w stroje robocze:

stare spodnie z dziurami i stare, już trochę

przyciasne koszulki, a także czapeczki, które sobie

zrobili z gazet. Bolek rozchmurzył się dopiero

wtedy, gdy w jakiejś gazecie zobaczył duży napis

„OFERTA”. Wyciął z niego literkę T i za pomocą

taśmy klejącej wkleił na jej miejsce literkę M.

A następnie poklepał brata przyjacielsko po

plecach, mówiąc: „No, to bierzemy się do roboty!”

i przyklejając mu z tyłu

koszulki pewien napis...

Page 23: Nowe przygody Bolka i Lolka

107

Bolek był tak

zachwycony swoim

psikusem, że zaczął

wyć ze śmiechu,

uderzać się po

kolanach i skakać po

całym pokoju, krzycząc:

„Oferma! Oferma!”, aż

niechcący wdepnął lewą

nogą w wiaderko z wodą

przygotowaną do zwilżania

tapet. Przestał wyć ze śmiechu,

a zaczął z obrzydzenia. Wyjął

nogę z wiaderka

i zrobił groźną minę do

Lolka, który tymczasem

zdarł sobie napis

z pleców i śmiał się

z niezdarności brata.

Page 24: Nowe przygody Bolka i Lolka

– No, dość tych śmiechów –

powiedział Bolek, wyciskając

wodę z nogawki i wylewając

z lewego buta. – Musimy zedrzeć

tapety ze wszystkich ścian,

zanim rodzice wrócą z pracy.

Ty będziesz je zwilżał, a ja będę

zdrapywał. Zaczynamy od góry.

Chłopcy weszli na drabinę.

Z jednej strony Lolek

z plastikowym zraszaczem

w ręce, a z drugiej Bolek ze

szpachelką.

Page 25: Nowe przygody Bolka i Lolka

109

Kiedy Lolek

psiknął wodą na

tapetę, pokazała się na niej

plama, która zaczęła się robić

coraz ciemniejsza. Po chwili

zapachniało mokrym tynkiem.

– Ale ładnie pachnie... –

rozmarzył się Lolek.

– Nie wąchaj, tylko psikaj –

warknął Bolek, podważając

mokrą tapetę szpachelką.

Drrrap, drrrap, drrrap i kolejne

płaty mokrej tapety spadały na

podłogę. Lolek tak zapamiętale

spryskiwał ścianę, że parę razy

niechcący, a raz chcący spryskał

i Bolka, który straszliwie

przeklął go po indiańsku, po

czym, zmęczony drapaniem,

zakomunikował:

– A teraz się zamieniamy!

Page 26: Nowe przygody Bolka i Lolka

cena detal. 34,90 zł

Wielki powrót Bolka i Lolka!

Bolek i Lolek lubią się dobrze bawić, ale ciągle wpadają w tarapaty. Internetowy kolega okazuje się hrabią Drakulą, w pobliskim domu pojawiają się duchy, a gra komputerowa zamienia się w pułapkę. Na szczęście bracia mają mnóstwo pomysłów i (prawie) niczego się nie boją. Ich niesamowite przygody, ciągłe przekomarzanie się i nieskończona fanta-zja rozbawią dużych i małych.

*Nowe przygody Bolka i Lolka to kolejna książka w serii, z której znacie już Mikołajka i Jaśki.

okladka_BOLEK_i_LOLEK_druk.indd 1 2011-10-06 10:34