76
Na targach drupa 2012 zaprezentujemy Państwu szeroką ofertę rozwiązań, które są dopasowane do aktualnych wymagań rynku – rozwiązań wysoce skutecznych, wysoce wydajnych, korzystnych ekonomicznie i z poszano- waniem ekologii. Odkryjcie Państwo innowacyjne produkty i usługi Heidelberga, które trwale wzmocnią Państwa biznes. Na każdym rynku. Pod każdym względem. Discover HEI. Do zobaczenia na targach. www.drupa.heidelberg.com MAGAZYN DLA DIGIT@LMEDIÓW, POLIGRAFII I WYDAWNICTW W POLSCE MARZEC 2012 | NR 176 | CENA 12.60 ZŁ (W TYM 5% VAT) | ISSN 1230-5987 | INDEKS 354163

Print & Publishing 176

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Print & Publishing 176

Citation preview

Page 1: Print & Publishing 176

Na targach drupa 2012 zaprezentujemy Państwu szeroką ofertę rozwiązań,

które są dopasowane do aktualnych wymagań rynku – rozwiązań wysoce

skutecznych, wysoce wydajnych, korzystnych ekonomicznie i z poszano-

waniem ekologii.

Odkryjcie Państwo innowacyjne produkty i usługi Heidelberga, które trwale

wzmocnią Państwa biznes. Na każdym rynku. Pod każdym względem.

Discover HEI. Do zobaczenia na targach.

www.drupa.heidelberg.com

magazyn dla digit@lmediów, poligrafii i wydawnictw w polsce

marzec 2012 | nr 176 | cena 12.60 zŁ (w tym 5% Vat) | issn 1230-5987 | indeKs 354163

Page 2: Print & Publishing 176

NEC - cyfrowa komunikacja na dużą skalę NEC Display Solutions jest jednym z czołowych światowych dostawców monitorów LCD oraz projektorów. Rozwiązania Digital Signage to nasza specjalność. Oferujemy kompleksowe rozwiązania dla projektów komunikacji cyfrowej: wielkoformatowe monitory LCD, ściany video, projektory,

rozwiązania dotykowe oparte na monitorach LCD, ściany LED do instalacji indoor i outdoor, software Digital Signage, źródła sygnału: mini-komputery,

media playery oraz szeroki wachlarz akcesoriów do montażu i urządzeń opcjonalnych dla sieci DS.

Ostatnio znacznie rozszerzyła się oferta profesjonalnych projektorów instalacyjnych z rozdzielczością nawet do Full HD oraz projektorów

do multimedialnej obsługi eventów (serie PA/PX/PH).

Bazując na naszych produktach zrealizowano spektakularne instalacje Digital Signage w całej Polsce i Europie.

zobacz więcej: www.nec-display-solutions.pl

NEC Display Solutions GmbH, Przedstawicielstwo w Polsce, ul. Bociana 22A, 31-231 Kraków, tel.: (12) 614 53 53, e-mail: [email protected] © 2012 NEC Display Solutions Europe GmbH.

Mon

itory

LCD

l Ś

cian

y LE

D l M

onito

ry L

CD l

Pro

jekt

ory

l Śc

iany

LED

l P

roje

ktor

y l M

onito

ry L

CD l

Ści

any

LED

l M

onito

ry L

CD l

Pro

jekt

ory

Page 3: Print & Publishing 176

Tegoroczna drupa będzie, zdaniem wielu fachowców i również moim, dość kontrowersyjnymi targami. Albowiem tradycyjne wartość napotykają na nowe trendy. Dla wielu firm oznacza to zmianę linii bizneso-wej, zmianę kierunku rozwoju oraz przemyślenie swojej koncepcji biznesowej na nowo. To dotyczy nie tylko sektora dostawców, ale również sektora usługodawców i wydawców. „Ważna część przyszłości druku leży w rękach druku cyfrowego”, podkreślił szef targów drupa Werner Matthias Dornscheidt podczas konferen-cji prasowej przed drupą. W tym sektorze najważniejsza produkcja to Print on Demand oraz personalizacja druków, ale również „drukowana elektronika”.Instytut badawczy Pira opublikował wyniki badań, z których wnioskujemy, że do roku 2015 około 125 miliar-dów euro obrotu, czyli około 30 procent światowej produkcji poligraficznej będzie produkowana cyfrowo. Na targach drupa wszystko, co związane jest z drukiem cyfrowym i cyfrową produkcją znajduje się aż w sze-ściu olbrzymich halach. W 2008 roku rzeczywistość wyglądała jeszcze nieco inaczej, kiedy były to cztery hale.

cyfrowa drupaHP – drugi co wielkości wystawca na drupie, krótko przed targami na konferencji dla prasy w Izraelu przed-stawił aż dziesięć (!) nowych systemów cyfrowych. Wśród nich również pierwszą cyfrową maszynę do druku HP Indigo w formacie B2. Tym samym jest to ruch bardzo długo wyczekiwany przez drukarnie, które czekały na powiększenie formatu w druku cyfrowym. Teraz B2 w „cyfrze” jest już faktem!

cyfrowe opakowania to realna produkcjaDruk opakowań jest obecnie również pod lupą największego dostawcy maszyn do druku cyfrowego, jakim jest HP. Albowiem przedstawiony niedawno HP Indigo 10000 Digital Press jest systemem o formacie arku-sza 75 x 53 centymetrów, która drukuje 3450 arkuszy na godzinę w pełnym kolorze i do 4600 arkuszy na godzinę w modusie EPM.Technologia HP daje możliwość druku w siedmiu kolorach i zadruku obustronnego na bardzo szerokiej skali podłoży, niekiedy przedziwnych i nieosiągalnych dla druku offsetowego.Do palety urządzeń HP dochodzi również HP Indigo 20000 Digital Press, to system z roli do druku opako-wań elastycznych, który w formacie 73,6 x 110 cm zadrukowuje folie od 10 mikronów grubości w porów-nywalnej do wklęsłodruku jakości. I jeszcze „last but not least“ maszyna HP Indigo 30000 Digital Press, która jest urządzeniem do druku opakowań na podłożach od grubości 600 mikronów. Jak widać, portfolio HP w druku cyfrowym jest ogromne i z pewnością na tegorocznej drupie będzie grało strategiczną rolę. Kolejne zwiastuny znajdziecie, Drodzy Czytelnicy, w tym wydaniu.

Teraźniejszość versus przyszłość„Oprócz nowych technologii tegoroczna drupa będzie targami nowych modeli biznesowych” – powiedział prezydent drupy Bernhard Schreier. Znaczącą rolą będzie pełnił jeden z parametrów, a mianowicie zbicie dwóch światów – rynków krajów rozwiniętych i rozwijających się, zbicie rynku reklamy versus rynek opako-wań i klasyczne versus nowe kanały informacyjne. To usystematyzuje na nowo rynek poligraficzny.

Dla firm poligraficznych oznacza to bardziej niż kiedykolwiek konieczność pozycjonowania się w tym świecie na nowo. „Śpiochy” w dzisiejszych czasach nie mają żadnych szans, ponieważ wymagania rynku zbyt mocno się zmieniają i należy dopasowywać się do tych zmian w tempie „on-line”. Również rynek stawia bardzo wyśrubowane warunki: konkurencja nie śpi, walka cenowa wyniszcza, a marże topnieją. A to prowadzi do zagłady. Tak więc jedyny sukces to nowe model biznesowe.

Życzę miłej lektury!

Izabela E. Kwiatkowska [email protected]

print+publishing 176|12

editorial

Określić kurs na nowo…

3

Page 4: Print & Publishing 176

Joanna Smolińska od trzech lat zarządza w Polsce spółkami Map i Antalis. Jak ocenia ten okres?

str. 8

Rozpoczynamy wielkie przygotowania do drupy! W tym numerze prezentujemy zapowiedzi targowych nowości.

Str. 15

Fespa Digital już za nami. Warto sprawdzić, co pokazali w Barcelonie produ-cenci i dystrybutorzy.

str. 48

Drupa to najważniejsze targi branży poligraficz-nej, ale... czy to nie czas na zmianę ich formuły?

str. 10

biznes06 Heidelberg: wyniki finansowe07 News08 Rozmowa z Joanną Smolińską z Antalisu09 News

komentarz10 Czy stać nas na drupę?

ludzie i wydarzenia12 Edukcja poligraficzna w Polsce14 News

drupa 201216 Recesja w poligrafii20 Druk i media cyfrowe26 PrintCity Alliance28 PantoneLIVE

29 Ricoh30 Fujifilm31 Xeikon32 Kodak34 Rynek Graphic Arts36 Epson38 Heidelberg39 Komori40 Goss International42 Manroland Web Systems44 KBA46 Kolbus47 Duplo

fespa digital48 Na podbój Barcelony 50 Esko 51 Agfa Graphics52 Mutoh

print+publishing 176|124

w tym wydaniu

drupa pod lupą:

zapo

wie

dzi

now

ości

wyw

iady

kom

enta

rze

Page 5: Print & Publishing 176

Urządzenia marki Oce są obecne w wielu polskich przedsiębior-stwach. Co sądzą o nich użytkownicy?

str. 58

Poznańska Drukar-nia Wieland rzuca rękawicę konkuren-cji, nieustannie inwestując w swój rozwój.

str. 64

Powered by

Prepress w wydaniu firmy Fujifilm to proces przebiegający sprawnie i bez zakłóceń. Jak to możliwe?

str. 56

prepress56 Fujifilm: przyszłość to prostota

druk wielkoformatowy58 Oce: praca na wielkoformatowym polu

druk cyfrowy60 Silny duet64 Rozmowa z Pawłem Wielandem z Drukarni Wieland

druk opakowaƒ66 Siła przyciągania

introligatornia70 Arka-Druk: wykończenie po białostocku

papier72 News

serwis/impressum66 Impressum 66 Kalendarz wydarzeń 2012

print+publishing 176|12 5

Współczesny druk opakowań.Nowe tech-nologie, zastosowania, możliwości.

str. 66

w tym wydaniu

Page 6: Print & Publishing 176

print+publishing 176|126

biznes

Heidelberg

Po dziewięciu miesiącachKoncern Heidelberg osiągnął w trzecim kwartale roku finansowego 2011/2012 (1 października – 31 grudnia 2011 roku), umiarkowanie pozytywny zysk operacyjny przy stabilnych obrotach. W styczniu rozpoczęła się realizacja programu rozwoju „Focus 2012”. W roku finansowym 2013/2014 firma chce osiągnąć zyski bez wpływów dodatkowych na poziomie 150 mln euro.

Wartość napływających zleceń wyniosła w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy obec-nego roku finansowego (od 1 kwietnia do 31 października 2011 roku) 1,975 mld euro, czyli o 7 proc. mniej niż w poprzednim roku. Portfel zamówień koncernu był pod ko-niec trzeciego kwartału wart 728 mln euro – mniej niż w drugim kwartale. Firma osiągnęła w pierwszych dziewięciu miesiącach obroty na poziomie 1,811 mld euro – o 4 proc. niższe niż w poprzednim roku. „Niepewna koniunk-tura na rynku i związane z tym zahamowanie inwestycyjne wpłynęły – jak się spodziewali-śmy – negatywnie na interesy Heidelberga”, powiedział Bernhard Schreier, prezes zarządu koncernu. „Jednakże dzięki konsekwentnemu

zarządzaniu kosztami nasz zysk operacyjny w trzecim kwartale był pozytywny i zamknął się w ramach nieco obniżonych oczekiwań”. Zysk z działalności gospodarczej bez wpływów dodatkowych okazał się po dziewięciu mie-siącach lepszy, niż się spodziewano, pomimo dość niskich wpływów ze sprzedaży na pozio-mie -19 mln euro (w poprzednim roku było jeszcze gorzej: -26 mln euro). Zysk finansowy (-62 mln euro) miał szansę poprawić się względem poprzedniego roku (-103 mln euro) dzięki udanemu refinansowa-niu i obniżonym kosztom. Heidelberg osiągnął po dziewięciu miesiącach zysk przed opo-datkowaniem w wysokości -91 mln euro, co oznacza progres w porównaniu z poprzednim

rokiem (-103 mln euro). Po trzech kwartałach deficyt obrotów bieżących wyniósł - 79 mln euro. Na dzień 31 grudnia 2011 roku Heidelberg zatrudniał na całym świecie łącznie 15 666 pracowników. Rok wcześniej załoga składała się z 15 828 osób.

Sytuacja na świecieObecny stan portfela zamówień Heidelberga wygląda różnie w zależności od regionu. Wartość napływających zleceń w Europie Za-chodniej, na Środkowym Wschodzie i w Afryce (region EMEA), a także w Ameryce Południo-wej i regionie Azja/Pacyfik była po trzech kwartałach niższa niż rok wcześniej. Sytuacja poprawiła się z kolei w pozostałych regionach działalności koncernu: Europie Wschodniej i Ameryce Północnej. Obroty odnotowane w Ameryce Północnej były znacznie wyższe niż w poprzednim roku. W regionie Azja/Pa-cyfik i w Ameryce Południowej obroty z pomi-nięciem różnic kursów walut utrzymały się na wysokim poziomie osiągniętym rok wcześniej. W regionie EMEA i Europie Wschodniej nie udało się przekroczyć wartości obrotów zano-towanych w poprzednim roku.

Focus 2012Zarząd firmy Heidelberg oficjalnie rozpoczął realizację zapowiadanego już jesienią progra-mu rozwoju „Focus 2012”. W roku finansowym 2013/2014 koncern chce osiągnąć zyski bez wpływów dodatkowych na poziomie 150 mln euro. Aby zrealizować swój cel, firma zamierza w ciągu najbliższych dwóch lat drastycznie obciąć koszty swojej działalności i zredukować produkcję. Pociągnie to za sobą zwolnienie maksymalnie 2 tys. osób, z czego 1200 w samych Niemczech. Heidelberg spodziewa się w ten sposób oszczędności na poziomie ok. 180 mln euro. Firma na razie nie podaje, w jakim stopniu zwolnienia dotkną poszcze-gólne zakłady produkcyjne i oddziały firmy.

Koncern radzi sobie różnie, w zależności od analizowanego regionu.

© H

eid

elb

erg

Page 7: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12

news news news news news news news news news

Sun ChemicalFarba na Mistrzostwa

Firma Sun Chemical przygotowała dla swo-ich klientów specjalną promocję związaną z Mistrzostwami Euro 2012 – „Eurofarba – Mistrzowska Promocja”. W akcji mogą wziąć udział zarówno nowi, jak i dotychczasowi klienci firmy Sun Chemical. Promocją objęte są offsetowe farby triadowe oraz flekso-graficzne. Punkty za zakupione farby można wymienić na nagrody z dostępnych pięciu poziomów, które nawiązują do zbliżających się Mistrzostw. Akcja potrwa do 30 czerwca. Więcej szczegółów na stronie: www.sunchemical.com.pl.

Morgana Systems i MultigrafLicencja na wykańczanie

Morgana Systems – brytyjski producent urządzeń introligator-skich do druku cyfro-wego, reprezentowany w Polsce na zasadach wyłączności przez Zi-nart Systemy Graficzne, nawiązał współpracę ze szwajcarską firmą Mul-tigraf, także specjalizu-jącą się w produkcji sprzętu do postpressu. Brytyjczycy udzielili Szwajcarom li-cencji na wykorzystanie swojej technologii w bigówkach i złamywarkach. Dla końcowego klienta oznacza to skrócenie czasu i redukcję kosztów związanych ze wprowadzaniem nowych rozwiązań Multigraf na rynek.

Stora EnsoPodsumowanie roku

Koncern Stora Enso podliczył swoje finanse za 2011 rok. Skandynawskiemu producentowi papieru udało się osiągnąć zysk operacyjny na poziomie 866,7 mln euro, czyli o niemal 10 proc. wyż-szy niż w poprzednim roku. Wzrost sprzedaży również był znaczący – wyniósł niemal 9 proc., a koncern wypracował 10 964,9 mln euro. Zysk operacyjny nieuwzględniający jednorazowych wydatków i rzeczowej wyceny rynkowej (EBITDA) był z kolei o 9,3 proc. wyższy w stosunku do 2010 roku i ukształtował się na poziomie 1308 mln euro. Firma zapowiedziała ponadto dalsze działania restrukturyza-cyjne, które mają objąć jednostkę biznesową Printing & Reading (powlekane papiery magazynowe) oraz zakłady produkcyjne zlokalizowane w Szwecji.

© F

oto

lia

news news news news news news news news news

©

Sun

Chem

ical

© S

tora

Enso

biznes news news news news news news news news news

PRZEDSIĘBIORSTWA / DRUK KOMERCYJNY / DRUK TRANSAKCYJNY / WYDAWNICTWA /OPAKOWANIA

Dokonaj zmiany na lepsze. kodak.com/go/drupaAby dowiedzieć się więcej na temat zalet technologii cyfrowych fi rmy Kodak, odwiedź nas na targach Drupa — hala nr 5, stoisko F09-1.

© Kodak, 2012. Kodak jest chronionym znakiem towarowym.

Partnerstwo biznesowe z firmą Kodak to szansa, którą należy wykorzystać. Realizacja dynamicznych wielokanałowych kampanii marketingowych, łączących usługi druku skierowane do konkretnych grup klientów oraz przekaz cyfrowy, zapewniają wysoką stopę zwrotu z inwestycji. Zamieszczenie atrakcyjnej grafiki na opakowaniu pozwala wyróżnić produkty wśród konkurencji. Wykorzystanie globalnych usług serwisowych zapewnia nowe możliwości rozwoju firm. Rozwiązania, które firma Kodak oferuje zakładom poligraficznym, wydawnictwom i innym przedsiębiorstwom, umożliwią im osiągnięcie spektakularnych sukcesów.

Page 8: Print & Publishing 176

print+publishing 176|128

biznes

Rozmowa z Joanną Smolińską

Zalecam optymizmJoanna Smolińska od trzech lat zarządza w Polsce spółkami Map i Antalis. W ciągu tego czasu rynek mocno się zmienił, dlatego postanowiliśmy zapytać o strategię przetrwania w tych, niewątpliwie ciężkich nie tylko dla papierników, czasach.

Rozmawiał: Jacek Golicz

PRINT & PUBLISHING: W tym roku mija trze-cia rocznica sprawowania przez Panią funkcji prezesa zarządu firm Antalis i Map. Jak ocenia Pani ten okres?

Joanna Smolińska: To był okres wymagający decyzji dostosowanych do dużej dynamiki zmian, jakie miały miejsce zarówno w całej gospodarce, jak i w naszej branży. Biorąc pod uwagę aspekt naszej branży, zmiany wiązały się bezpośrednio z rynkiem dystrybucji papieru i liczbą graczy na tym rynku. Natomiast patrząc w kontekście całościowym, mieliśmy do czynienia z pogarsza-jącą się kondycją finansową wielu firm. W tym aspekcie utrzymanie przez Antalis Poland

wzrostu gospodarczego w Polsce na poziomie 3,8 proc., które było wynikiem lepszym zarówno w stosunku do formułowanych oczekiwań (na początku poprzedniego roku), jak i tempa zano-towanego w 2009 roku (1,7 proc.). Jednocześnie pozwoliło ono Polsce utrzymać miejsce jednego z liderów wzrostu gospodarczego w całej Unii Europejskiej. Dane za 2011 rok też nie wykazały fali rosnącego w Polsce kryzysu. Te, które GUS odnotował za 2011 rok określają, iż PKB był wyższy o 4,3 proc. w porównaniu z analogicz-nym okresem 2010 roku. Zatem optymizm na poziomie umiarkowanym jest zalecany.

P&P: W 2007 roku Antalis kupił cały pakiet udziałów w firmie Map. Ogłoszone ostatnio przeniesienie sektora Print firmy Map do struktur Antalisu oznacza de facto całkowitą integrację obu podmiotów. Jakie będą tego następstwa z punktu widzenia firmy i jej klientów?

J.S.: Chciałabym zaznaczyć, iż oferta papierów poligraficznych firmy Map już od kilku lat funkcjonuje w grupie Antalis, a obecna decyzja o jej przeniesieniu ma charakter formalnego uporządkowania działalności spółki w Polsce. Wspomniana zmiana nie będzie miała wpływu na kształt oferowanego przez nas serwisu oraz warunków współpracy. Przyznane naszym klien-tom w spółce Map limity zakupowe zostaną przeniesione do firmy Antalis Poland. Dotych-czasowe limity kredytu kupieckiego spółek Map i Antalis zostaną zsumowane. W naszej ocenie, a także w ocenie wielu klien-tów jest to najważniejszy punkt. P&P: Jakie są priorytety firmy na ten rok?

J.S.: Dążymy wytrwale do wzrostu przy zacho-waniu rentowności, koncentrując się jeszcze mocniej na naszych młodych sektorach.

„Jeśli kolejne miesiące będą przynosić pogłębienie trudności gospodarczych krajów unijnych, to także dla nas będzie to oznaczać duże, niekorzystne zmiany na rynku poligraficznym. Wierzę, że będziemy potrafili te zmiany i stojące za nimi zagrożenia przekuć na szanse” – mówi z optymizmem Joanna Smolińska.

© Anta

lis

obrotów i zyskowności na poziomie lat ubiegłych jest bardzo dobrym wynikiem.

P&P: Podczas naszej ostatniej rozmowy w 2010 roku kryzys ekonomiczny dawał się we znaki także branży papierniczej. Czy „chude lata” mamy już za sobą?

J.S.: Słowo „kryzys” zostało odmienione przez wszystkie przypadki w tym okresie i nadal te tendencje pojawiają się i w mediach. Sądzę, że potrzeba nam więcej optymizmu – owszem, ostrożnego – niemniej właśnie taka postawa powinna nas cechować. Zwłaszcza jeśli weźmie-my pod uwagę zanotowane w 2010 roku tempo

Page 9: Print & Publishing 176

biznes

płynności finansowej. Już dziś konkurujemy o pracę z drukarniami zachodnimi i ten trend będzie się nasilał. Musimy pamiętać, że dziś nasz rodzimy rynek jest mocno powiązany z zagranicą i europejski kryzys – obok wymiaru fiskalnego – ma także wymiar gospodarczy. Jeśli kolejne miesiące będą przynosić pogłębie-nie trudności gospodarczych krajów unijnych, to także dla nas będzie to oznaczać duże, niekorzystne zmiany na rynku poligraficznym.

Wierzę, że będziemy potrafili te zmiany i stojące za nimi zagrożenia przekuć na szanse. Taki scenariusz byłby impulsem dla stabilizacji sytuacji gospodarczej. Z pewnością w 2012 roku rozstrzygnie się, jaka będzie polska droga przez najbliższe lata. Dobrze byłoby tej szansy nie zmarnować.

P&P: Mam nadzieję, że Pani optymizm okaże się słuszny. Bardzo dziękuję za rozmowę.

P&P: Które sektory portfolio Antalisu będą miały strategiczne znaczenie w najbliższej przy-szłości i w które będą Państwo inwestować, które promować?

J.S.: Wszystkie sektory są rozwijane i każdy z nich promujemy, niemniej czynimy to z różnym stopniem natężenia, z wykorzystaniem różnych form promocji. Działamy tak z uwagi na niejednolity rynek naszego odbiorcy. Innych działań promocyjnych wymaga rynek drukarń, a jeszcze innych rynek klienta instytucjonalne-go, z jakim stykamy się w sektorze Office.

P&P: W maju czekają nas targi drupa. Czy Antalis zaprezentuje na nich swoją ofertę?

J.S.: Antalis Group był obecny ostatnio na targach Fespa Digital. Z tego co wiem nie ma takich planów odnośnie drupy. Oczywiście będziemy wśród wizytujących, bo są to najważ-niejsze targi w branży poligraficznej.

P&P: Jak, Pani zdaniem, będzie rozwijał się rynek poligrafii przez najbliższe 5-10 lat?

J.S.: Czeka nas duża dynamika zmian, będzie to rynek dalszych przejęć i/lub konsolidacji oraz wielu zagrożeń wynikających z ryzyka utraty

©

Foto

lia

news news news news news news news news news news news news news news news news news news

manroland web systems Nowy zespół managerski

Znany jest już zespół managerski nowo powstałej spółki manroland web sys-tems, której właścicielem została niemiecka firma L. Possehl & Co. Zarządza-nie spółką obejmuje przejściowo Uwe Lüders, który od 2004 roku sprawuje

funkcję prezesa zarządu firmy Possehl. Działem Sprzedaży, Serwisu i Marke-tingu pokieruje Peter Kuisle – długoletni kierownik sprzedaży manroland. Dieter Betzmeier będzie czuwał nad Działem Techniki i Realizacji Kontraktów. Za Dział Produkcji i Zaopatrzenia będzie odpowiedzialny Franz Gumpp, a Działem Rozwoju Przedsiębiorstwa i Kadr pokieruje Daniel Raffler. Dział Finansów znajdzie się pod opieką Dirka Rauha.

Page 10: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1210

komentarz

Pytanie o sens targów

Czy stać nas na drupę?Ograniczanie nie jest, rzecz jasna, jedyną receptą na sukces. Słowa, że mniej znaczy więcej, wypowiadali zazwyczaj ci, którym nie udało się osiągnąć takiego sukcesu, jak branży poligraficznej w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Zanosi się jednak na burzę. Coraz więcej renomowanych firm ogłasza upadłość, a wielcy gracze, jak Apple czy Microsoft, wycofują się z udziału w targach branżowych, aby móc zainwestować swoje pieniądze w bardziej obiecujące i zyskowne przedsięwzięcia.

Tekst: dr Werner Sobotka

Wycofanie się Microsoftu z Targów Elektroniki Użytkowej CES, na których koncern przez lata grał pierwsze skrzypce, wyraźnie pokazuje, że masowe imprezy branżowe tracą na znaczeniu, zwłaszcza wśród najbardziej innowacyjnych firm. Czy na drupie rzeczywiście można jeszcze zobaczyć coś naprawdę nowego, czy może są to już tylko targi, które przyciągają potencjalnych klientów z najdalszych zakątków świata jedynie po to, by – przy odrobinie szczęścia i marketingowej magii – wpłynąć na ich decyzje inwestycyjne? Prawdziwe imprezy informacyjne muszą często ustępować miejsca eventom o charakterze czysto towarzyskim. Udział w takich wydarze-niach to głównie kwestia prestiżowa. Wystawy tego typu służą międzynarodowym firmom do pochwalenia się swoim potencjałem – znajdują-cym wyraz w gigantycznych stoiskach. Coraz większa cyfryzacja naszego życia i środowiska pracy rodzi wiele pytań. Jedno z najważniejszych jest skierowane do branży poligraficznej: w jaki sposób będziemy w przy-szłości zarabiać pieniądze? Takie firmy jak Apple zdążyły już wykształcić inną kulturę innowacji niż klasyczne przedsiębiorstwa. A przecież pomy-słowość od zawsze była motorem napędowym rozwoju poligrafii. Czy w ogóle mamy jeszcze jakieś pomysły, czy może czas na nową filozofię biznesu, w której samotny geniusz i innowator ustępuje miejsca zbiorowej kreatywności? Znacznie ważniejszy od samego pomysłu wydaje się być sposób, w jaki rodzi się z niego gotowy

produkt czy usługa, a więc podejście bardziej praktyczne. Czego nam zatem potrzeba?

Dla kogo te targi?Czy drupa to rzeczywiście targi, które skupiają się na użytkownikach, czy może wydarzenie, na któ-rym z pompą pokazuje się produkty, które nawet nie są dojrzałe pod względem wymogów rynku? Dopiero kiedy jakiś pomysł jest łatwo i szybko zrozumiały, kiedy sam jest stanie się obronić, może odnieść sukces na rynku. Brak takich pomysłów odczuwam coraz dotkliwiej. Opłacałoby się zatem

prezentowanie rozwiązań, produktów i usług w taki sposób, by były całkowicie zrozumiałe. Na produkt decydujemy się przecież dopiero wówczas, gdy z miejsca wytłumaczy się nam jego przeznaczenie i zalety. Jeśli drupa to targi dla branżowych decydentów, to stała się ona zwyczajnie za duża i zbyt niedo-precyzowana, aby dobrze spełniać swój cel. Coraz większa wystawa i coraz mniej aktywna branża, doświadczona przez kryzys, racjonalizację, digita-lizację, automatyzację, niezdolna do prawdziwego rozwoju (za wyjątkiem sektora opakowanio-

By sprostać silnej konkurencji, w przyszłości nie wystarczy jedynie profesjonalny druk.

© dru

pa

Page 11: Print & Publishing 176

Kto chce używać płyt

:Azura Ręka w górę!

:Azura to najpopularniejsze płyty niewymagające wywołania chemicznego.Zatem co jeszcze powstrzymuje Cię przed ich używaniem?� Maksymalny nakład 100 000 odbitek wystarcza do wykonania większości prac� Liniatura do 240 lpi pozwoli zrealizować każde zamówienieCóż jeszcze?� Brak reakcji chemicznych w trakcie obróbki gwarantuje wyjątkową stabilność tworzenia obrazu w technolgii Thermofuse� Dzięki szybkiej konserwacji urządzeń praca stanie się łatwiejszaCzy masz jeszcze jakieś wątpliwości?

drupa 2012. Zapraszamy na nasze stoisko nr B64 w Hali 8a

Agfa Graphics Sp. z o.o.Al. Jerozolimskie 195A02-222 WarszawaTel: (22) 3111 900

AgfA grAphics

komentarz

wego) – to nie jest dobre połączenie. Gdzie są sensacyjne propozycje? Gdzie są mówcy, którzy wskazywali drogę rozwoju? Najczęściej cytuje się dziś tych samych fachowców, którzy co prawda są kompetentni, ale nie mają pod ręką żadnych wizji przyszłości poligrafii.

W nowych dekoracjach Formułowanie prognoz na przyszłość jest ryzy-kowne, zwłaszcza że wiele czynników w szybko zmieniającym się świecie Internetu rodzi niepew-ność. Nie zaszkodzi jednak rozmyślanie nad możli-wym rozwojem wydarzeń, kiedy naprawdę trzeba poszukać potencjalnych rozwiązań dla branży. Jak drupa potraktuje istotne tematy zrównoważone-go rozwoju i zarządzania energią i jakie modele finansowania zostaną przedstawione w obliczu coraz trudniejszych realiów globalnego rynku? Gdzie jeszcze można dokonywać naprawdę du-żych inwestycji i które rynki są dziś rozwojowe? Za mało uwagi poświęcamy dziś nowym, przy-szłościowym ideom, które nierzadko przychodzą spoza branży poligraficznej, a za bardzo skupia-my się na gigantach przeszłości, którzy nie mają już zbyt wiele do powiedzenia. W dodatku wiele firm, które decydują się na udział w drupie, nie ma pieniędzy (czytaj: środków z budżecie) na kampa-nię informacyjną w mediach. Wyjątek stanowią oczywiście firmy, które od zawsze zdawały sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem udziału

Targi branżowe stały się spektakularnym show, które nie ma już nic wspólnego z przekazem rzetelnych informacji.

w targach branżowych jest efektywna komunikacja. Z targów o prawdziwie informacyjnym charakte-rze drupa wyrosła na wielkie show kurczącego się rynku, a wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej. Jak można temu zaradzić? Przede wszystkim, zamiast tylko organizować pokazy produktów na gigantycznych stoiskach, warto również podzielić się najistotniejszymi informacjami i omówić prak-

tyczne zastosowania prezentowanych rozwiązań. Trzeba zadbać o to jeszcze przed targami, wzmac-niając swoją obecność w mediach branżowych, dając czytelnikom dostęp do rzetelnej wiedzy.Powinno powstać forum, na którym można by prezentować ważne, przyszłościowe rozwiązania. Takiego miejsca brakuje mi coraz bardziej. Czy drupa może spełnić jego rolę?

©

dru

pa

Page 12: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1212

ludzie/wydarzenia

Edukacja poligraficzna

Pozytywny wybór„Uczniowie klas kształcących przyszłych poligrafów to ci, którzy być może za kilka lat – prowadząc własne drukarnie – będą podejmować decyzje o zakupie maszyn i oprogramowania” – przypomniał Krzysztof Sadziński, pre-sales manager Agfa Graphics podczas swojego wystąpienia na konferencji „Zawody poligraficzne zawodami pozytywnego wyboru”, na której dyskutowano o stanie i potrzebach polskiej edukacji poligraficznej.

Tekst: Jacek Golicz

Franciszek Gapiński, prezes Korporacji Poligrafów Poznańskich SIMP, stwierdził z kolei, że „edukacja poligraficzna zosta-ła »rozdrobniona« na wiele placówek. To szkodliwe, ponieważ poligrafia jest dziedziną wymagającą wszechstronnego kształcenia, bez względu na specjalizację. Często graficy DTP nie mają podstawowej wiedzy z zakresu druku, a drukarze z zakresu składu komputero-wego. Co więcej, przygotowanie do zawodów poligraficznych musi być prowadzone przez specjalistów”. Tymczasem pracodawcy skarżą się, że do poligrafii trafiają ludzie, którzy mają spore braki w wykształceniu i nie potrafią praktycznie wykorzystać zdobytych informacji. Doszkalanie pracowników kosztuje firmy po-ligraficzne sporo czasu i pieniędzy. Sadziński szuka przyczyn w fatalnym stanie polskich szkół poligraficznych, których nie stać na dobrze wyposażone pracownie. Do pracowni trafiają najczęściej stare, wyeksploatowane urządzenia, bo tylko na takie stać niedofi-nansowane placówki. Poza tym, w niektórych sektorach poligrafii brakuje specjalistów,

ponieważ spada zainteresowanie młodzieży kształceniem zawodowym. „O ile mamy wielu fachowców w dziedzinie druku offsetowego, na przykład we fleksografii dominują ludzie »przyuczeni«. Warto tworzyć nowe kierunki kształcenia zgodne z rozwojem rynku poligra-ficznego, przygotowujące do pracy w jego najbardziej dynamicznych sektorach” – stwierdził Artur Nowaczyk, współwłaściciel firmy Natalii.

Oś szkoła – pracodawca – producentDlatego w interesie producentów maszyn i software’u jest pomoc szkołom. Organizacja praktyk, szkoleń, darmowe udostępnianie oprogramowania czy wyposażenie pracowni w urządzenia poligraficzne to tylko kilka z wielu możliwości współpracy. Co zyska firma? Przede wszystkim będzie miała pewność, że na rynek trafią dobrze wyszkoleni pracownicy zakładów poligraficznych. Być może niektórzy z nich zasilą kadrę nauczycielską, kształcąc kolejne pokolenia poligrafów. Inni znajdą za-trudnienie u producentów, już na starcie dys-

ponując rozległą wiedzą i znajomością obsługi urządzeń czy programów. „Aby motywować uczniów do zdobywania wiedzy, warto certyfi-kować umiejętności – organizować szkolenia, również takie, które zakończą się egzaminem” – podkreśla Sadziński. Z korzyści płynących ze współpracy ze szkołami zdają sobie sprawę takie firmy jak Agfa Graphics czy Heidelberg, które wspierają edukację poligraficzną od lat, organizując szkolenia, instalując w pracow-niach nowoczesne urządzenia i oddając do dyspozycji uczniów oprogramowanie. „Spotykamy się zbyt rzadko, a bez dyskusji i współpracy nie poprawimy stanu naszej edukacji” – podsumowała spotkanie Maria Chrośniak, dyrektor Zespołu Szkół Zawodo-wych nr 6 im. Joachima Lelewela w Poznaniu, gdzie odbyła się konferencja. Trudno nie zgodzić się z tym gorzkim stwierdzeniem, ale możemy mieć nadzieję, że jeśli kooperacja na osi szkoła – pracodawca – producent będzie rozwijać się w dobrym kierunku, niedługo zawody poligraficzne niebezpodstawnie będą kojarzyć się z pozytywnym wyborem.

Zanim staną się fachowcami, muszą zostać dobrze przeszkoleni – adeptów

zawodów poligraficznych jest coraz mniej, warto zatem zachęcać ich do kształcenia w tym kierunku.

© W

orl

dS

kills

Inte

rnati

onal x

2

Page 13: Print & Publishing 176

Skorzystaj z kodu QR,aby dowiedzieć się więcej.

Xeikon, wiodący innowator w dziedzinie druku cyfrowego i produkcji płyt, znów w akcji!

Prezentując swoją technologię druku Quantum, Xeikon po raz kolejny wyznacza

nowy standard w kolorowym druku cyfrowym.

Xeikon, kontynuując swoją strategię innowacyjności, wprowadza na rynek naświetlarki ThermoFlexX do produkcji płyt dla fleksografii i druku wypukłego.

Xeikon pokaże nową generację naświetlarek CtP basysPrint UV-Setter dla offsetu w formacie 4-up, 8-up i VLF.

Xeikon zaprezentuje udoskonalone oprogra-mowanie do zarządzania workflow.

Odwiedź Xeikon na drupie. Hala 8A, B44.

Xeikon Austria GmbHXeikon Eastern EuropeTel.: + 48 601 329 [email protected]

Odwiedź Xeikon na drupieHala 8A, B44

Gruntowna, praktyczna wiedza naszych klientów

napędza naszą innowacyjność

www.xeikon.com

P&P 176 PL__2012_04_16_O__XEIKON__.indd 1 2012-04-19 12:01:36

Page 14: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1214

ludzie/wydarzenia

news news news news news news news news news

Papyrus ABAndersson zastąpi Bielaka

Firma Papyrus AB zmieniła swoją strukturę organizacyjną w regionie Europy Południowo-Wschodniej (SEE). Pociągnęło to za sobą zmiany personalne. Z początkiem lutego Paweł Bielak przestał pełnić funkcję prezesa zarządu Papyrus Polska. Na tym stanowisku zastąpił go Dan Andersson, który będzie równolegle pełnił obowiązki starszego wiceprezesa regionu SEE.

Zebra TechnologiesOdpowiedzialny za Europę Centralną

Od początku tego roku firma Zebra Technologies ma nową strukturę sprzedaży. Nowy podział obejmuje trzy główne regiony: EMEA North, EMEA South oraz EMEA East – któ-rym w całości zarządza Piotr Klepczarek, regional sales director Zebra Technologies. W skład EMEA East wchodzi z kolei m.in. region Central

Europe, nad którym kierownictwo sprawuje, mianowany niedawno na sta-nowisko territory managera, Rafał Leszczyński. Będzie on odpowiedzialny za sprzedaż na terenie Polski, Czech, Słowacji i Izraela.

Rafał Leszczyński, nowy territory manager, który zajmie się regionem Central Europe.

© Z

ebra

Tec

hnol

ogie

s

news news news news news news news news news

news news news news news news news news news

KBAOko na produkcję

Zarząd firmy KBA mianował Michaela Kum-merta wiceprezesem ds. produkcji. Kummert będzie nadzorował dwa główne zakłady produkcyjne KBA w Radebeul i Würzburgu oraz odpowiadał za dalszą integrację tak krajowych, jak i zagranicznych fabryk koncernu i poszerzo-nej w ostatnim czasie sieci dostawców. Zanim Kummert dołączył do KBA pracował przez ponad 20 lat w niemieckiej firmie SKF, ostatnio jako kierownik działu łożysk wałeczkowo-stożkowych.

©

KB

A

news news news news news news news news news

PresstekWymiana ekipy

W Presstek doszło do kilku zmian personalnych na najwyższym szczeblu. Koncern zatrudnił dwóch nowych specjalistów, którzy wcześniej byli związani z największymi graczami na rynku urządzeń cyfrowych – Fujifilm i Kodakiem. Rada Dyrektorów wybrała nowym prezesem i CEO Stanleya E. Freimutha, który zastąpił na tym stanowisku Jeffreya Jacobsona. Zanim Freimuth został zatrudniony przez Presstek, przez niemal 25 lat pracował dla Fujifilm, gdzie odpowiadał

za interesy firmy w Stanach Zjednoczonych. Zmiany zaszły również na stanowisku wiceprezesa ds. finansów – Jeffreya A. Cooka zastąpił Arnon Dror.

© Pre

sste

k

Stanley E. Freimuth objął funkcję prezesa i CEO koncernu Presstek.

Antalis Rives pobudza wyobraźnię

Firma Antalis Poland ogłosiła konkurs na graficzny projekt na-druku na koszulkę, ma-jący promować markę papieru Rives – kolekcji wysokiej jakości papie-rów ozdobnych o nowo-czesnym wyglądzie, zgodnym z trendami współczesnego wzor-nictwa. Jeśli masz po-mysł na odważny i niekonwencjonalny projekt zawierający słowo „Rives”, nie zwlekaj i weź udział w konkursie! Obradom jury będzie przewodniczyć znana polska projektanta mody Ania Kuczyńska. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody oraz możliwość dalszej realizacji projektu, którego finałem będzie produkcja linii koszulek z grafiką własnego autorstwa. Konkurs ma potrwać do 15 maja br. Szczegóły na stronach www.antalis.pl i www.konkursrives.pl. Jednym z patronów konkursu jest czasopismo „Print & Publishing”.

WTKNSpotkanie z książką naukową

W dniach 21-23 marca odbyły się XVIII Wro-cławskie Targi Książki Naukowej, organizo-wane przez Oficynę Wydawniczą Politech-niki Wrocławskiej pod patronatem medialnym m.in. czasopisma „Print & Publishing”. Oprócz prezentacji nowości na rynku książek na-ukowych organizatorzy przygotowali bogaty program wykładów, które poprowadzili m.in. prof. Jan Miodek („Współczesna polszczyzna w tekstach naukowych – humanistycz-nych i technicznych – w kontekście obcych wpywów językowych. Zwalczać je czy akceptować?”), prof. Grzegorz Kołodko z Akademii im. Leona Koźmińskie-go w Warszawie („Dlaczego ekonomiści tak często nie mają racji?”) oraz dr Jarosław Wawrzycki – tłumacz „Matematycznych zasad filozofii przyrody” Izaaka Newtona („Kilka słów o przekładzie »Principiów«”). W programie zna-lazły się również spotkania z autorami promującymi swoje najnowsze książki, m.in. z prof. Jackiem Suchodolskim („Regionalna architektura zajazdów i schronisk na ziemi wałbrzyskiej”), ks. Janem Kurdybelskim („Biskup Wincenty Urban 1911-1983”) oraz prof. Janem Miodkiem („Słownik polsko@polski z Miodkiem. Rozmowy profesora Jana Miodka o języku polskim z telewidzami z kraju i ze świata”). Podczas targów wręczono również nagrodę główną w Konkursie na Najtrafniejszą Szatę Edytorską Książki Naukowej. Zwyciężyła książka „Matematyczne zasady filozofii przyrody” wydana przez Konsorcjum Akademickie Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, Wyższej Szkoły Europejskiej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Zarządzania i Administra-cji w Zamościu. Projekt obwoluty i grafikę opracowała Agata Mościcka. Na kolejną edycję Wrocławskich Targów Książki Naukowej organizatorzy imprezy zapraszają w przyszłym roku.

© F

otol

ia

news news news news news news news news news news news news news news news news

Zdjęcie pochodzi z projektu zastosowanego w próbniku papierów ekologicznych Paper Live Way. Autor: Izabela Jurczyk.

Page 15: Print & Publishing 176

drupa pod lupą:

zapo

wie

dzi

now

ości

wyw

iady

kom

enta

rze

Page 16: Print & Publishing 176

Recesja w poligrafii

Koniec to dopiero początekKiedy 9 kwietnia 2007 roku francuski bank BNP Paribas ogłosił zamknięcie dwóch spośród swoich funduszy inwestycyjnych, dowiedziało się o tym niewiele osób spoza świata finansów. To wydarzenie było jednak pierwszą zapowiedzią burzy, która powoli nadciągała nad Europę i która w ciągu następnych trzech lat miała poważnie doświadczyć cały kontynent, doprowadzając do likwidacji dziesiątek tysięcy miejsc pracy w branży poligraficznej.

Tekst: William Mitting

Posiłkując się czysto słownikową definicją, moż-na powiedzieć, że z recesją mamy do czynienia wówczas, gdy produkt narodowy brutto (nie mylić z PKB – przyp. red.) spada w ciągu kolejnych dwóch kwartałów. W rzeczywistości jednak recesję można opisać jednym słowem: strach! Ponad rok po zamknięciu funduszy inwestycyjnych przez BNP Paribas Amerykański Bank Emisyjny i rząd USA pozwoliły upaść bankowi Lehman Brothers, który masowo „rozdawał” tzw. kredyty subprime (wy-soko oprocentowane pożyczki udzielane osobom

o niskiej zdolności kredytowej – przyp. red.) o łącz-nej wartości sięgającej setek miliardów dolarów. Strach sparaliżował światowy system gospodar-czy. Rynki finansowe zadrżały, banki przestały ufać sobie nawzajem i zablokowały wzajemne pożyczki, nie wierząc, że ktokolwiek zdoła je spłacić. Z braku środków finansowych wiele banków doznało zapaści, a ratowanie światowej gospodarki przed totalnym kataklizmem spadło na barki europejskich podatników. Doprowadziło to do recesji na niespotykaną dotąd skalę, w wyni-

print+publishing 176|1216

drupa 2012

Page 17: Print & Publishing 176

ku której tysiące drukarń zostało zmuszonych do zamknięcia produkcji.

Gwałtowna burzaMożliwe, że ze wszystkich sektorów gospodarki recesję najdotkliwiej odczuła branża poligraficzna. Z jednej strony poligrafia jest zależna od zaufania klientów, wzrostu PNB i związanego z nimi poziomu inwestycji dużych firm w kampanie rekla-mowe. Z drugiej strony, to sektor, którego rozwój opiera się na pomocy kredytowej umożliwiającej inwestycję w maszyny i wyposażenie. Dla drukarń kryzys finansowy był jak gwałtowna burza. Andrew Brown, dyrektor do spraw publicznych w organizacji British Printing Industries Federa-tion (BPIF), stwierdził: „Kryzys był dla przed-siębiorstw poligraficznych czasem wyjątkowo trudnych wyzwań. Mieliśmy do czynienia z najdłuższą i najgłębszą recesją od czasów II wojny światowej. Od początku kryzysu brytyjska gospodarka skurczyła się o ponad 6 proc., a obec-nie jest o około 10 proc. mniejsza niż powinna być przy utrzymaniu tempa wzrostu sprzed kryzysu”. Jak twierdzi Brown, liczba konsolidacji i zmian strukturalnych w branży poligraficznej osiągnęła niespotykane dotąd rozmiary. Wiele firm upadło, ponieważ spadający popyt na druk doprowadził do nadwyżek produkcyjnych. Brown dodaje, że istotnym problemem stała się rosnąca niechęć banków do kredytowania drukarń. „Drukarnie zauważyły, że aby pozyskać kapitał inwestycyjny, muszą znów położyć nacisk na sformułowanie dokładnych celów, których realizację da się zmierzyć” - wyjaśnia Brown. „Niektóre firmy mu-siały zredukować swoje plany inwestycyjne albo sfinansować je z bieżących przychodów. W pewnym sensie jest to rodzaj zdrowej dyscypliny, która w wielu przypadkach poskutkowała uważ-niejszym planowaniem inwestycji i świadomością, jak efektywnie wykorzystać dostępne środki”.

Kłody pod nogiSkutki kryzysu finansowego okazały się o tyle dotkliwsze, że już w momencie rozpoczęcia recesji wiele drukarń było w nie najlepszej kondycji. Duża część przedsiębiorstw poligraficznych bardzo powoli reagowała na zjawisko cyfryzacji i nadal stosowała modele biznesowe, które z ich wysoki-mi kosztami stałymi, niewydajnymi maszynami i wewnętrznymi procesami o słabej efektywności bardziej pasowały do okresu rozkwitu druku niż do czasów, w których jego dalszy rozwój był zagrożony. Nick Dixon, właściciel drukarni, który na prze-strzeni ostatnich ośmiu lat rozbudowywał swoją firmę Lateral Group, zanim w sierpniu zeszłego roku sprzedał ją przedsiębiorstwu IOS, uważa, że zmiany przemysłu poligraficznego rozpoczęła się na długo przed recesją. „Już na początku 2000 roku widzieliśmy, że rynek zaczyna zmierzać w kierunku komunikacji opartej na multimediach, a w kilka lat później – w 2004 roku – firma Ho-

Poszukiwanie efektywnościPomimo pewnej odporności niektórych sektorów poligrafii, wydaje się pewnym, że niemal wszyst-kie drukarnie musiały dostosować się do nowych warunków, by móc przetrwać w tych trudnych czasach. Opracowano nowe modele biznesowe, a przedsiębiorstwa poligraficzne obcięły swoje koszty operacyjne i zmniejszyły zatrudnienie, by nie zatonąć. Również procesy biznesowe musiały być kontynuowane z dużo większą efektywnością. Nawet drukarnie, które miały zdolność kredyto-wą, z uwagi na niepewną sytuację gospodarczą wstrzymywały inwestycje, nie chcąc przeznaczać dużych sum na rozwój biznesu, gdy inne firmy cięły koszty. „Klienci, którzy muszą walczyć o przetrwanie, zgodnie z oczekiwaniami starają się obniżyć koszty i zastanawiają się dwa razy, zanim zdecydują się złożyć jakiekolwiek zamówienie - zauważył Fabian Prudhomme, wiceprezes firmy Enfocus. „Można powiedzieć, że podczas recesji, która nawiasem mówiąc nadal trwa, klienci są świadomi kosztów. Kiedy inwestują albo podej-mują decyzje budżetowe, zawsze chodzi tylko i wyłącznie o realne potrzeby”. Także producenci musieli dopasować się do nowej rzeczywistości gospodarczej. Prudhomme podkreśla: „Kiedy nadszedł kryzys przełomu lat 2008/2009, szybko zareagowaliśmy, posiłkując się międzynarodową analizą rynku. Podobnie jak wiele innych firm, także i my musieliśmy przejść restrukturyzację. Zmusiło nas to do ponownego skupienia się na naszej podstawowej działalności i zrezygnowania z tego, co nie przynosiło nam żadnych zysków”.

Nowe pomysłyProducenci wprowadzili również nową koncepcję biznesową, by pomóc swoim klientom w czasie

Wiele firm „wypadło” z rynku. Te, które przetrwały, muszą walczyć o swój byt.

witt, wykupiona przez Lateral Group, skorzystała z tej szansy. Czuliśmy, że musimy stanąć na czele rozwoju wielokanałowej komunikacji” - wyjaśnia Dixon. Inny trend, który zadomowił się na rynku jeszcze przed recesją, dotyczy konsolidacji branży. Już jakiś czas temu często dochodziło do fuzji trady-cyjnych drukarń, które reagowały w ten sposób na coraz niższe marże wynikające z walki cenowej. W niektórych przypadkach próby konsolidacji kończyły się jednak porażką. Do przedsiębiorców, którym się nie powiodło, należy John Caris, były szef europejskiego giganta poligraficznego Roto Smeets i orędownik koniecznej konsolidacji branży druku. Próby Carisa, by skonsolidować europejski sektor wklęsłodruku i offsetu arkuszowego po-przez przejęcie Quebecor World, zostały najpierw udaremnione przez akcjonariuszy, a potem przez kryzys kredytowy. Caris nie ma jednak złudzeń co do tego, kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za upadek przemysłu poligraficznego: „Poligrafia jest nierentowna, a drukarnie mają problem z przyzna-niem się do winy, jaką za to ponoszą” - powiedział na konferencji prasowej w 2009 roku. Jednakże recesja nie dotknęła wszystkich segmentów przemysłu poligraficznego w takim samym stopniu. Jef Stoffels, dyrektor marketingu korporacyjnego w firmie Esko Artwork, stwierdził: „Działamy przede wszystkim w druku opakowanio-wym, ale mamy też kontakty w różnych sektorach, od druku akcydensowego po branżę wydawniczą. Muszę przyznać, że segment druku opakowań, w porównaniu z innymi, nie ucierpiał aż tak bardzo w wyniku kryzysu finansowego. Niemniej jednak konsolidacja, globalizacja i zmniejszenie nakładu pracy są procesami, które postępują w firmach poligraficznych na całym świecie, bez względu na sektor, w jakim one działają”.

print+publishing 176|12 17

drupa 2012

Page 18: Print & Publishing 176

recesji. Przed kryzysem firmy po prostu sprzeda-wały maszynę lub urządzenie udzielając na nie gwarancji – na tym kończyła się ich rola. Dziś producent stał się doradcą klienta, oferując mu również szkolenia i wsparcie w rozwoju biznesu. Mark Lawn, dyrektor marketingu na Europę w firmie Canon Europe, uważa, że dostawcy tech-nologii muszą być dla swoich klientów partnerami i doradcami. To trend, z którym zgadza się wielu producentów, jak Ricoh, Kodak i Fujifilm. Również organizacje branżowe muszą pracować jeszcze ciężej, aby spełnić oczekiwania swoich członków i przejść suchą stopą przez niepewne czasy. Andrew Brown z BPIF komentuje: „Pomi-mo recesji, nasza organizacja nie ograniczyła pomocy i wsparcia dla swoich członków. Chociaż kryzys wystawił nas na naprawdę ciężką próbę, zdaliśmy ten trudny egzamin śpiewająco”. Także w Niemczech organizacje branżowe potrafiły odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W ostatnim sprawozdaniu rocznym bvdm (Bundesverband Druck & Medien) Rolf Schwarz i Thomas Mayer mówią poważnym zmianach: „Kryzys wzmocnił i przyspieszył zmiany struk-turalne zachodzące w branży. Obroty, liczba przedsiębiorstw i wysokość zatrudnienia spadają. Potrzeba nowych koncepcji, aby zwiększyć szansę drukarń w walce pomiędzy mediami”. Organizacja bvdm wciela wspomniane „nowe koncepcje” w życie, organizując fora na temat media publishingu i web to print oraz wzmacnia-jąc już funkcjonującą sieć kontaktów w branży.

Konsolidacji ciąg dalszyKolejnym zjawiskiem, z jakim mamy do czynienia w obliczu kryzysu ekonomicznego, jest komercjalizacja druku, która oczywiście była faktem już na długo przed rozpoczęciem recesji. Niemniej jednak trend ten umocnił się na skutek niekorzystnej sytuacji gospodarczej, ponieważ wiele firm próbowało poprzez ko-mercjalizację zrekompensować sobie utracone zlecenia. Skutkiem tego był wyścig na ceny – im niższe, tym lepiej – przy czym niektóre drukarnie zaczęły oferować swoje usługi po kosztach lub nawet po cenie niższej niż koszty produkcji, żeby w najcięższym okresie recesji zarobić choć trochę. Wystarczy kilka firm działających zgodnie z tak pomyślaną polityką cenową, aby rozpocząć autodestrukcyjny proces, który szkodzi całej branży poligraficznej. Z tym właśnie mieliśmy do czynienia podczas recesji, a skutki takich poczynań są poniekąd odczuwalne do dziś. Drukarnie, które nie znalazły dla siebie żadnej rynkowej niszy lub naprawdę zyskownych usług, popadły w poważne tarapaty, gdy ceny na rynku spadły poniżej poziomu kosztów własnych. Konsolidacja sprawiła jednak, że postęp stał się w tej sytuacji możliwy. Przykładem jest brytyj-ski sektor offsetu rolowego, który cechował się kiedyś bardzo wysokim poziomem nadpro-dukcji. Recesja wymusiła fuzje kilku dużych przedsiębiorstw poligraficznych, co pociągnęło

Rozwój napędzany jest potrzebami. Dostawcy druku powinni nauczyć się słuchać swoich klientów.

© F

oto

lia x

5

za sobą zamknięcie wielu zakładów produk-cyjnych. Choć to bolesne zjawisko, jego efekt był pozytywny, ponieważ recesja ostatecznie położyła kres wyniszczającej walce cenowej i nadprodukcji na brytyjskim rynku druku gazet.

Najgorsze za nami?Choć może jeszcze tego nie czujemy, prawdo-podobnie najgorszy etap recesji mamy już (na szczęście) za sobą. Jednakże przetrwaliśmy tę burzę tylko po to, by zmierzyć się z kolejną. Widmo europejskiego kryzysu spowodowanego rosnącym zadłużeniem publicznym wisi nad naszym rynkiem, a zaufanie klientów branży poligraficznej jest w dalszym ciągu znacznie niższe niż przed kryzysem finansowym. Może się zdarzyć, że sytuacja jeszcze się pogorszy, zanim ulegnie całkowitej popra-wie. Dla branży poligraficznej oznacza to, że konsolidacja będzie postępować. Przed nami kolejne wyzwania. Będziemy musieli jeszcze mocniej skoncentrować się na przynoszących zyski usługach. Druk będzie zaledwie jednym z wielu elementów w szerokiej ofercie przyszłych przedsiębiorstw. Drukarnie, które nie ucierpiały na skutek kryzysu finansowego, są dziś silniejsze o nowe doświadczenie i mają większe szanse na coraz bardziej konkurencyjnym rynku zleceń poligra-ficznych. Kiedy gospodarka wróci do formy, firmy te będą zbierać owoce swoich dobrych decyzji z czasów recesji.

print+publishing 176|1218

drupa 2012

Page 19: Print & Publishing 176

Drukuję 0 do 3500 w 60 sekundz papierami high-speed inkjet Mondi

Corrugated Bags & CoatingsUncoated Fine PaperEurope & International

Odwiedź nas na targach Drupa 2012Stoisko B03/B05, Hala 7.1

• Zachwyć wiernymi i dynamicznymi kolorami reprodukcji drukując suchymi i pigmentowymi tonerami

• Zmaksymalizuj produktywność z optymalnym papierem dla twojego urządzenia

• Wzmocnij swoje relacje z klientami wybierając Mondi – Twój niezawodny i zrównoważony partner

Wyróżnij się z tłumu portfolio papierów high-speed inkjet Mondi

kraf

twer

k.co

.at

ROZWIĄZANIA.DLA TWOJEGO SUKCESU.

www.mondigroup.com/printing

POL_Print_Publishing_Poland_his_205x285_po.indd 1 22.03.12 11:46

Page 20: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1220

drupa 2012

Druk i media cyfrowe

Łączmy się!Pojawienie się mediów cyfrowych stanowi przełom również w branży poligraficznej. O możliwościach i szansach wynikających z połączenia druku z elektronicznymi środkami przekazu opowiada Bernhard Schreier, prezes targów drupa 2012, a zarazem prezes zarządu Heidelberger Druckmaschinen AG, który jest zdania, że funkcjonalny druk oraz inteligentne technologie wytyczają nowe drogi rozwoju, gwarantując branży poligraficznej wymierne korzyści.

Od ostatniej drupy w branży sporo się zmieniło. Zwłaszcza dla państw wysoko rozwiniętych minione lata nie były łatwe. W tym samym czasie media cyfrowe za-częły mocniej konkurować z klasycznymi produktami poligraficznymi. Czy oznacza to koniec „Ery Gutenberga“?

gospodarczy i mało optymistyczne nastroje w gospodarce przyczyniły się do znaczą-cych zmian na rynku. Rynek druku w kra-jach wysoko uprzemysłowionych cechuje stagnacja, podczas gdy kraje rozwijające się przeżywają swój rozkwit. Spójrzmy na sam rynek chiński, który wygenerował w 2009 roku 42 mld euro zysków, zaś jego wielkość w przeciągu ostatnich sześciu lat podwoiła się.Duże różnice wzrostowe w poszczególnych regionach świata można łatwo wytłuma-czyć. Podczas gdy rynek druku w krajach zachodnich przez wiele lat utrzymywał się na stabilnym poziomie, kraje rozwijające się, takie jak Chiny lub Indie cechowała nagląca potrzeba innowacji i to omalże we wszystkich dziedzinach życia. Również i branża poligraficzna na tym skorzystała. Spójrzmy chociażby na sam druk opako-wań. Jeszcze nie tak dawno większość towarów pochodzących z importu zapako-wana była w gazetę, bądź też nie posia-dała żadnego opakowania. Dziś towary transportowane z Chin luzem należą do przeszłości. Postęp i innowacje w tym obszarze zachodzą w zaskakująco szybkim tempie. W ostatnich latach jak grzyby po deszczu powstają supermarkety, gdzie konsument świadomie dokonuje wyboru określonej marki lub towaru. To właśnie opakowanie ma decydujący wpływ na zachowania konsumenckie, dlatego druk opakowań będzie nadal się umacniał, a do 2014 roku ma osiągnąć wzrost szacowany na 17 proc. Podobne prognozy przedsta-

„Liczby mówią same za siebie. Ponad 1800 wystawców na 170 tys. M² powierzchni wystawowej . Można być spokojnym – każdy, kto przybędzie na targi, nie odjedzie stąd pustymi rękami” – mówi bernhard schreier, prezes tegorocznej drupy.

© H

eid

elb

erg

Bernhard Schreier: Absolutnie nie. Rów-nież dziś, ponad 500 lat od momentu wy-nalezienia druku, nasz przemysł w dalszym ciągu dysponuje ogromnym potencjałem. Niemniej jednak nie da się zaprzeczyć, że w przeciągu ostatnich kilku lat drastycznie zmienił się profil zapotrzebowań. Kryzys

Page 21: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 21

drupa 2012

wiają się w zachodnich krajach, gdzie rosnąca różnorodność asor tymentowa i umacniająca się konkurencja mają ogromny wpływ na wzrost znaczenia opakowania.

Jest wiele obszarów, gdzie rozwój nie jest już tak dynamiczny. Chodzi głównie o tradycyjne produkty poligraficzne, które są wypierane przez media cyfro-we, przez co ich udział w rynku ciągle maleje.

B.S.: Istotnie, sytuacja na rynkach nasyco-nych przedstawia się zdecydowanie gorzej niż w krajach rozwijających się. Popularne smartfony i media społecznościowe prze-żywają obecnie swoje apogeum i to one dyktują warunki. Otwierają one zupełnie nowe możliwości komunikacyjne i inte-rakcyjne, łączą ludzi za pomocą Internetu – narzędzia, dzięki któremu możliwe staje się przekazywanie między sobą plików wideo albo muzyki. W takiej sytuacji druk zaczyna odgrywać drugorzędną rolę. Media drukowane nie mają żadnych szans, kiedy na horyzoncie pojawia się uniwersum cyfrowych użytkowników. Z drugiej zaś strony, coraz częściej wydawnictwa i domy medialne oraz agencje reklamowe realizują projekty typu print-to-web. Tego rodzaju zastosowania możliwe są dzięki wykorzy-staniu aplikacji rozszerzonej rzeczywistości lub inteligentnego znakowania, za sprawą których media drukowane mogą łączyć się z mediami mobilnymi i społecznościowy-mi. Digitalizacja nie przyczyni się zatem

do końca „ery Gutenberga” i na pewno „uniwersum online” nie zastąpi druku. Jest to dopiero początek nowego procesu inte-gracyjnego, który przyniesie nowe szanse dla obu stron.

Co dokładnie ma Pan na myśli mówiąc o szansach? Jakie możliwości dla branży

poligraficznej, Pana zdaniem, wynikają z takiej kooperacji?

B.S.: Spektrum możliwości jest nieogra-niczone. Agencje reklamowe mogą na przykład dzięki wykorzystaniu kodu QR lub innych systemów rozpoznawania obrazu zająć się produkcją mailingu, ulotek i plakatów i tym samym otworzyć się na wielostopniowe crossmedialne kampanie promujące produkty i usługi. Także w przy-padku druku opakowań, a ściśle ujmując w tzw. extended lub smart packaging, ro-śnie popyt na „inteligentne” etykiety, które dostarczają konsumentom dodatkowych informacji o produkcie. Trzecim obszarem zastosowań jest druk z zabezpieczeniami wykorzystywany w walce z fałszerstwem. Przykładem są tutaj interaktywne rozwią-zania zabezpieczające, które w połączeniu z kodami nadrukowanymi na opakowaniach lub etykietach zabezpieczają towar przed piractwem. Za pomocą odpowiedniej apli-kacji w smartfonie konsumenci na miejscu mogą sprawdzić zgodność produktu z oryginałem. Nie można pominąć jeszcze jednego bardzo ważnego obszaru zastoso-wań, który zrewolucjonizował całą branżę, tzw. functional printing. To druk bardzo cienkich elementów elektronicznych. Pro-ces produkcyjny polega na zastosowaniu specjalnych polimerów zamiast tradycyj-nych farb i lakierów. I choć dla wielu brzmi

„To właśnie opakowanie ma decydujący wpływ na zachowania konsumenckie, dlatego druk opakowań będzie nadal się umacniał, a do 2014 roku ma osiągnąć wzrost szacowany na 17 proc.”.

© M

ess

e D

üss

eld

orf

„Spójrzmy na sam rynek chiński, który wygenerował w 2009 roku 42 mld euro zysków, zaś jego wielkość w przecią-gu ostatnich sześciu lat podwoiła się”.

Page 22: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1222

drupa 2012

to jeszcze mało prawdopodobnie, pierwsze prototypy takich urządzeń pojawiły się już na rynku. Więcej na ten temat usłyszymy również na drupie 2012.

Do tego najważniejszego wydarzenia branżowego pozostało niewiele czasu. Tegoroczna edycja wiodących targów po-ligraficznych zbliża się wielkimi krokami i cały świat zastanawia się, czym tym ra-zem nas zaskoczy. A jak Pan uważa, jakich trendów i nowości można się spodziewać?

B.S.: Mówiąc o tzw. megatrendach mamy na myśli trendy nadrzędne, czyli takie, które dają pewną orientację i wskazują

ogólny kierunek rozwoju branży. Nieste-ty, nie zdradzają one producentom, co dokładnie należy czynić w konkretnej sytuacji, by osiągnąć sukces. Na tym etapie pomocne okazują się bowiem tzw. mikrotrendy, na które składa się między innymi współpraca z własnymi klientami. Źródłem cennych informacji są ponadto sygnały pochodzące z regionalnych i lokalnych zachowań rynkowych. Tego typu czynniki pozwalają producentom zdefiniować i kształtować podaż. Tak więc warto skupić się przede wszystkim na mikrotrendach. Niemniej jednak można wyróżnić megatrendy wskazujące kierunek rozwoju. Ich odsłona z całą pewnością

będzie miała miejsce podczas drupy 2012. Jednym z takich trendów na pewno będzie druk cyfrowy, który w ostatnich latach gwałtownie zyskiwał na znaczeniu i to nie tylko w przypadku produkcji niskich nakła-dów, ale także przy produkcji dokumen-tów, książek i etykiet. Kolejnym megatren-dem, który również zobaczymy na drupie, jest połączenie druku cyfrowego z offsetem. Obie technologie doskonale się uzupełniają i umożliwiają wszystkim od-biorcom produktów drukarskich realizację innowacyjnych i rentownych zleceń. Ten, kto decyduje się na łączenie cyfry z offsetem, może pójść o krok dalej i po-szerzyć zakres świadczonych usług web to print. Największe szanse mają bowiem te drukarnie, które mogą oferować szerokie spektrum produktów i usług, od małych indywidualnych zleceń, po duże komplek-sowe zamówienia, i to wszystko z jednej ręki. W końcu czwartym megatrendem była, jest i zawsze będzie automatyzacja procesów produkcyjnych. Za pomocą standaryzowanych i zautomatyzowa-nych przepływów pracy można stać się konkurencyjnym i tym samym niwelować problem malejącej marży i rosnących cen.

Jakie kroki powinien przedsięwziąć dru-karz, aby móc te trendy wykorzystać z zyskiem dla swojego przedsiębiorstwa?

B.S.: Aby osiągnąć długoterminowy sukces, nie wystarczy wprowadzać innowacyjne produkty i technologie. Aby na dobre zdobyć przywiązanie klienta, konieczne jest zoptymalizowanie prowadzonych przez przedsiębiorstwo procesów i zmiana mode-lu działalności. W tym miejscu pojawia się kolejny megatrend, którym jest podniesie-nie kwalifikacji pracowników. W obliczu trudnej sytuacji gospodarczej oraz związanego z nią przestoju innowacyjnego bardzo ważna staje się kwestia zapewnienia bezpieczeństwa. Takie bezpieczeństwo moż-na sobie zagwarantować inwestując w maszyny, surowce produkcyjne oraz pozo-stałe wyposażenie i uzbrojenie urządzeń. Chciałbym jeszcze wspomnieć o dwóch, równie istotnych kwestiach. Jedną z nich są procesy wykończeniowe i zastosowania specjalne, w których tkwi ogromny poten-cjał. Drugą kwestia jest druk przyjazny śro-dowisku. Drukarnie, które w swych planach będą brać pod uwagę wyżej wymienione trendy, mają duże szanse przebicia się i będą doskonale przygotowane na rosnące wymagania klientów.

Dziś całym światem rządzą książki elektroniczne, tablety, portale społecz-

„Na straconej pozycji znajdują się gazety drukowane i to one powinny w pierwszej kolejności przedsięwziąć właści-we kroki, za pomocą których będą w stanie zatrzymać przy sobie czytelnika”.

Page 23: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 23

drupa 2012

nościowe. Niestety, dobra stara książka czy klasyczny dziennik powoli odchodzą do lamusa i wydają się być staromodne. Do tego ciągle rośnie znaczenie kam-panii crossmedialnych. W takim razie, gdzie powinniśmy szukać nowych szans i potencjału dla druku i wydawnictw?

B.S.: Zgadza się, cyfrowa rewolucja zawładnęła światem. Jednocześnie, paradoksalnie, na całym świecie wzrasta ilość wyprodukowanych użytków poligra-ficznych. Obecnie produkuje się znacznie więcej druku niż kiedykolwiek wcześniej. Niestety, nie wszyscy czerpią z tego zyski. Na straconej pozycji znajdują się gazety drukowane i to one powinny w pierwszej kolejności przedsięwziąć właściwe kroki, za pomocą których będą w stanie zatrzymać przy sobie czytelnika. Nie będzie to łatwe, zwłaszcza jeśli wszystkie najważniejsze informacje dnia publikowane są w Inter-necie, zanim trafią na papier. Tradycyjne dzienniki muszą wyjść naprzeciw nowym pomysłom i zwiększyć wiarygodność prze-kazywanych treści. Dopiero wówczas nie będą miały sobie równych. Każdy, kto chciałby spojrzeć w przyszłość, koniecznie musi podczas drupy odwiedzić halę nr 7, gdzie młode, świetnie prosperu-jące przedsiębiorstwa zaprezentują nowe rozwiązania dla całej branży. Ponadto, będzie można zobaczyć innowacyjne zasto-sowania w obszarze druku lentykularnego oraz rozwiązania, które dzięki połączeniu druku z mobilnymi urządzeniami zwiększa-ją możliwości produkcyjne. To tylko dwa z licznych i ciekawych przykładów, którym warto poświęcić uwagę.

Racjonalne wykorzystanie energii, wybór „zielonych“ surowców i materiałów do zadruku oraz ekologiczny druk – to tylko kilka przykładów na to, że branża poligraficzna również może być wierna zasadzie zrównoważonego rozwoju. Kwestie środowiskowe odgrywają coraz ważniejszą rolę. Pojawia się pytanie, czy stanowią one jedynie przejściowy trend, czy może jeszcze długo będą one odgry-wać pierwszoplanową rolę? Czy odwie-dzający drupę 2012 mogą spodziewać się ofert również z tego obszaru?

B.S.: Tak, jak już zostało powiedziane, druk przyjazny środowisku zalicza się do megatrendów, których znaczenie będzie w dalszym ciągu wzrastać. Wszystkie, zarówno duże, jak i małe przedsiębiorstwa na całym świecie funkcjonują w oparciu o obowiązujące przepisy prawne dotyczą-ce ochrony środowiska. W szczególności

drukarnie z państw o wysokich standar-dach ekologicznych stoją przed zadaniem wdrażania całościowych rozwiązań, które harmonizują cele ekologiczne i ekonomicz-ne. Możliwości zrównoważonej produkcji poligraficznej z całą pewnością pojawią się na drupie, gdzie pod hasłem „Green Printing” w ramach drupa innovation park oraz podczas specjalnego widowiska MediaMundo@drupa będzie można sporo na ten temat usłyszeć. Ponadto, wielu producentów maszyn drukarskich zapre-zentuje nowoczesne urządzenia pozwalają-

ce minimalizować ilość makulatury, zużycie energii, a także emisję dwutlenku węgla i wykorzystanie alkoholu.

Czy aktualny rozwój branży przełoży się na powierzchnię wystawienniczą i liczbę wystawców?

B.S.: Liczby mówią same za siebie. Ponad 1800 wystawców na 170 tys. m2 po-wierzchni wystawowej – tak więc można być spokojnym. Każdy, kto przybędzie na targi, nie odjedzie stąd pustymi rękami.

„Największe szanse mają bowiem te drukarnie, które mogą oferować szerokie spektrum produktów i usług, od małych indywidualnych zleceń, po duże kompleksowe zamówienia, i to wszystko z jednej ręki”.

Page 24: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1224

drupa 2012

Ponadto, tym razem pojawią się również producenci zintegrowanych rozwiązań z obszaru prepressu, oprogramowania, druku cyfrowego i web to print. Wszyst-kich zainteresowanych ofertami z zakresu prepressu i premediów zapraszamy do hal 4, 5, 8a, 8b, 8 i częściowo 10. Obszar postpressu znajdzie się tym razem na dużo wyższej pozycji niż podczas ostatniej drupy. Wystawcy specjalizujący się w tej dziedzinie zarezerwowali jeszcze raz tyle powierzchni wystawienniczej, co w 2008 roku. Gro uczestników pochodzi z Chin i to w większości oni zajmą 11 tys. m2 powierzchni targowej.

Pozycja drukarń bardzo się zmieniła od ostatniej drupy. Z podmiotów oferują-cych usługi i produkty poligraficzne drukarnie przeobraziły się w aktywnych partnerów dla swoich klientów, biorą-cych czynny udział w całym łańcuchu produkcyjnym. Na co trzeba zwrócić uwagę, by utrzymać pozycję rynkowego lidera?

B.S.: Punktualność, wysoka jakość, przy-stępne ceny – wszystko to dziś już nie wy-starcza, by na dłużej utrzymać przewagę konkurencyjną na rynku. Profity te oferuje każdy, a przynajmniej każdy je obiecuje. Przedsiębiorstwo stanie się niezastąpione tylko wtedy, gdy zacznie pełnić rolę dorad-cy dla odbiorców druku. Rola ta polega na wskazywaniu odbiorcom różnych możliwo-ści i alternatyw produkcyjnych przy jedno-czesnym zachowaniu wysokiej jakości i przystępnej ceny. Drukarnie posiadające niezbędne doświadczenie i obszerną wiedzę mają dużą przewagę nad pozostałymi.

Hasłem przewodnim ostatniej drupy był inkjet. A pod jakim hasłem przejdzie do historii drupa 2012?

B.S.: Myślę, że drupy 2012 nie da się opisać jednym słowem. Oczywiście, i tym razem roić będzie się od innowacji, które wszystkich zaskoczą, być może nawet zafascynują. Głośno będzie również o kwe-stiach związanych z ochroną środowiska. Pojawią się także pytania, które wybiegają poza aspekty technologiczne. Przede wszystkim spróbujemy znaleźć odpowiedź na następujące pytania: jakie modele przedsiębiorstwa gwarantują długotermi-nowy sukces? Jakie nowe pomysły i strate-gie przyniosą zyski? Jestem przekonany, że drupa 2012 odpowie na te i wiele innych pytań, nawet gdyby odpowiedź brzmiałaby inaczej dla każdego uczestnika.

„Digitalizacja nie przyczyni się do końca „ery gutenberga” i na pewno „uniwersum online” nie zastąpi druku”.

„Drupy 2012 nie da się opisać jednym słowem. Oczywiście, i tym razem roić będzie się od innowacji, które wszyst-kich zaskoczą, być może nawet zafascynują”.

„ Popularne smartfony i media społecznościowe przeżywają obecnie swoje apogeum i to one dyktują warunki”.

Page 25: Print & Publishing 176

Reprograf Print&Publishing Drupa2012.indd 1 07/03/2012 4:02 PM

Page 26: Print & Publishing 176

PrintCity Alliance

Print: Seen! Lean & Green Tytuł tego artykułu to slogan, którym organizacja PrintCity Alliance promuje swoje wystąpienie na tegorocznej drupie. Rainer Kuhn, prezes stowarzyszenia, stwierdził przy okazji konferencji prasowej, że przyszłość druku była, jest i będzie istotna dla PrintCity Alliance, która kończy w tym roku czternaście lat. Taka deklaracja to potwierdzenie kierunku, w jakim podąża ta organizacja od początku swojego istnienia.

Tekst: Michael Seidl

Członkowie i partnerzy PrintCity Alliance podzielili się ostatnio swoimi planami na międzynarodowe targi drupa 2012, na których to – wystawiając się wspólnie w hali numer 6 – chcą zaoferować gościom wysta-wy dostęp do cennego know-how w zakresie najbardziej aktualnych zagadnień poligrafii. Nowe (choć nieco pozbawione polotu) motto drupowego wystąpienia PrintCity Alliance brzmi „Print: Seen! Lean & Green”. Pod tym właśnie hasłem zrzeszone w organizacji firmy chcą stworzyć idealne otoczenie dla budo-wania sieci kontaktów i wymiany informacji. Szykuje się wiele prezentacji dotykających najgorętszych tematów branży. Hasło „Seen!” odnosi się do możliwości stworzenia wartości dodanej dzięki połącze-niu innowacyjnych materiałów i technologii. Wskazuje też na takie aspekty, jak pozycjono-wanie marki, budowanie wizerunku i sukses biznesowy. W przypadku „Lean & Green” chodzi o wzajemne oddziaływanie koncepcji „odchudzonej” produkcji i „zielonej” strategii, a więc lean marketingu i ekologii. Połączenie obu tych aspektów ma pozwolić drukarniom, wydawnictwom i firmom opakowaniowym zwiększyć opłacalność produkcji i czerpać korzyści ze zrównoważonego rozwoju.

Rodzina i przyjacieleNa drupie spotkamy wiodących przedstawi-cieli takich sektorów, jak druk konwencjo-nalny i cyfrowy, druk arkuszowy i rolowy, produkcja opakowań, a także działalność wy-dawnicza. Wśród nich nie zabraknie firm, któ-re są członkami PrintCity Alliance: Baumüller,

Cofely, Eltosch, Kurz, manroland, Megtec, Merck, Metsä Board (dawniej M-real), Océ, Procemex, Sappi, Sun Chemical, Tolerans, Trelleborg, UPM, Weilburger Graphics i Westland. Dołączą do nich przedsiębiorstwa współpracujące z tą międzynarodową organi-zacją: Finest Fog, Fujifilm, Metrics, Print-Graph i Sonoco Alcore. Ponadto, PrintCity Alliance zamierza włączyć się w organizację drupowych konferencji, współpracując przy tym między innymi z: ClimateCalc, Media

Mundo, PEFC, Vision in Print i WPCF (World Print & Communication Forum).

Produkcja z bonusemM-real, manroland, Eltosch, Finest Fog, We-ilburger, Merck, Kurz, UPM i Westland chcą stworzyć specjalne stoisko w formie kilku-krotnie powiększonego pudełka pod nazwą Value Box, w którym pokażą, jak wykreować wartość dodaną w druku opakowań. Goście – drukarze, producenci opakowań, właści-

Rainer Kuhn, prezes PrintCity Alliance, podkreślał, że organizacji zależy na rozwoju branży poligraficznej.

Na drupie powstanie specjalne stoisko w formie kilkukrotnie powiększonego pudełka pod nazwą Value Box, w którym producenci pokażą, jak wykreować wartość dodaną w druku opakowań.

© P

rintC

ity

Alli

ance

© P

rintC

ity

Alli

ance

print+publishing 176|1226

drupa 2012

Page 27: Print & Publishing 176

ciele marek i designerzy – będą mieli okazję zapoznać się z takimi zagadnieniami, jak: funkcjonalność opakowań, inteligentne tech-nologie, zrównoważony rozwój, efektywny przepływ pracy i kreatywne projektowanie. Odwiedzający otrzymają próbki innowacyj-nych produktów i dowiedzą się, po co i w jaki sposób kreować wartość dodaną w produkcji opakowań.

Szybciej, więcej, taniejFirmy Baumüller, Tolerans, Procemex, Sonoco Alcore, manroland, Cofely i UPM zaangażują się wspólnie w stworzenie interaktywnego ekranu, za pośrednictwem którego gości będą mogli uzyskać odpowiedzi na najczę-ściej zadawane pytanie związane z drukiem zwojowym, zwłaszcza ze sposobami na zwiększenie jego opłacalności, efektywności i jakości. Poza tym eksperci stowarzyszo-nych przedsiębiorstw będą do dyspozycji odwiedzających stoisko PrintCity Alliance, udzielając im informacji i porad.

Tradycyjnie i nowocześnieKolejny sektor stoiska PrintCity Alliance będzie poświęcony technologiom tradycyj-nym i cyfrowym, zwłaszcza zaś sposobom ich efektywnego połączenia w nowoczesnej produkcji poligraficznej. O modelach bizne-sowych zakładających wykorzystanie druku analogowego i cyfrowego, ciekawych możli-wościach zastosowań obu metod produkcji, technicznych aspektach spójnego przepływu pracy oraz wchodzących w grę substratach porozmawiają z gośćmi eksperci z firm: Océ, manroland, UPM, Metrics i Megtec.

Odchudzanie na zielonoJeśli chodzi o zagadnienia związane z lean marketingiem oraz zrównoważonym rozwojem, do dyspozycji osób odwiedzających stoisko PrintCity Alliance będą przedstawiciele: PEFC, Fujifilm, Vision in Print, Media Mundo oraz Cli-mateCalc. Udzielą oni informacji dotyczących strategii łączenia ekologii i ekonomii w produkcji poligraficznej. Goście będą mogli

dowiedzieć się wszystkiego o sposobach po-miaru i zmniejszenia emisji dwutlenku węgla oraz odpowiednich certyfikatach.

Rozmowy o środowiskuJeśli zaś mowa o ochronie środowiska, nie można przegapić Międzynarodowej Konferen-cji Środowiskowej, która odbędzie się w czwar-tek, 10 maja w godzinach 9.00 – 15.00 w Centrum Kongresowym targów drupa. Podczas spotkania wystąpią między innymi: Michael Keene, John Roberts Company (prezentacja wprowadzająca), Andreas Brandt, BVDM, Be-noit Moreau, Imprim Vert/UNIC/ClimateCalc, Jean-Paul Wheater, Vision in Print, Jackson Leung, C&C Printing Hongkong, Rainer Litty, WWF, Martyn Eustace, Two Sides/Print Power oraz John Sanderson, UPM/PrintCity. Poszcze-gólnym sesjom konferencji będą przewodni-czyć: Beatrice Klose, WPCF, Alexander Rossner, Media Mundo i Nigel Wells, VIM/PrintCity. Więcej szczegółów na stronie http://amiando.com/LEAN_GREEN.

W dniach 14-15 lutego podczas konferencji PrintCity Alliance zorganizowanej w zamku Ho-henkammer niedaleko Mona-chium około 80 przedstawicieli międzynarodowej prasy branżo-wej miało okazję przekonać się,

jakie są oczekiwania takich firm, jak UPM, Sappi, Metsä Board (nie-gdyś M-real), Proceemex i Trelleborg względem nadchodzącej drupy. „Druk ma dla nas ogromne znaczenie” - przekonywali referenci unisono - „i należy to jeszcze raz podkreślić”. Nigel Wells z PrintCity Allian-ce świetnie przedstawił w swojej prezentacji aktualny rozwój branży poligraficznej i jej szanse na przyszłość. Wniosek pierwszy: druk ma przed sobą przyszłość, ale trzeba działać sprytnie, by móc ją nie tylko tworzyć, ale i przeżywać. Wniosek drugi: treść rządzi. Mam czelność stwierdzić, że konferencja prasowa PrintCity Alliance była kolejną, na której usłyszeliśmy tylko piękne słówka.

Dlaczego?

Niemal wszystkie przedsiębiorstwa, które mówiły o wielkim znacze-niu przemysłu poligraficznego, znów o czymś zapomniały. Mianowicie o uwzględnieniu w swoich planach i strategiach mediów, które przesła-nie o świętym druku niosą najróżniejszymi drogami do odbiorcy. Człon-kowie PrintCity Alliance po raz kolejny przeznaczają bajońskie sumy na drupowe stoiska, ale tym razem jeszcze wyraźniej widać, że nie wzięli pod uwagę mediów branżowych. Czasopisma poświęcone poligrafii są traktowane jak chłopiec na posyłki, choć to przecież one mogą w znaczący sposób pomóc firmom poligraficznym dostarczyć swój ko-munikat. PrintCity Alliance nadal nie pokusiła się o stworzenie własne-

Ile wart jest druk?Tekst: Michael Seidl

go budżetu na promocję w mediach. Założenie, że 80 zaproszonych na konferencję magazynów przeznaczy możliwie jak najwięcej miejsca na przekazane im informacje, to dosyć śmiałe posunięcie, zwłaszcza że – i trzeba to raz jeszcze podkreślić – PrintCity Alliance nie ma własnego budżetu medialnego. A szkoda. Dlaczego? Przerabialiśmy ten temat już podczas konferencji przed drupą 2008. Najwyraźniej bez skutku... Per-spektywy? Mroczne! Wiele wydawnictw nie przeżyje masowych cięć środków przeznaczonych na promocję w prasie branżowej. Dlatego w 2016 roku konferencja PrintCity Allians nie odbędzie się ani w żad-nym zamku, ani w innym równie szykownym miejscu. Nie odbędzie się nawet alternatywna (bo tańsza) konferencja internetowa, bo przecież ich już nie będzie – dziennikarzy, którzy mieli przekazywać informacje branży poligraficznej. C’est la vie...

© E

MG

© P

rintC

ity

Alli

ance

print+publishing 176|12 27

drupa 2012

Page 28: Print & Publishing 176

PantoneLIVE

Kolor z chmuryFirma X-Rite i należąca do niej Pantone LLC pokażą swoje najnowsze rozwiązanie – PantoneLIVE, czyli system zdalnej kontroli i standaryzacji barwy, umożliwiający stały dostęp do zdefiniowanych wzorców barwy. Jest to pierwsza usługa oferowana przez jednostkę biznesową Pantone Digital – nowo utworzony oddział X-Rite.

„Niemal 50 lat temu firma Pantone wpro-wadziła na rynek standaryzację. Historycz-nie rzecz ujmując, analogowy proces bazu-jący na wiekowej alchemii kolorów, druku i produkcji, został wzbogacony o odpo-wiednią technologię charakterystyczną dla ery cyfrowej” – powiedział Ron Potesky, wiceprezes i dyrektor generalny Pantone. „PantoneLIVE digitalizuje ten proces, pozwalając na przejście od wizualnej, su-biektywnej oceny do stałej i powtarzalnej procedury. W efekcie znacznie zredukowa-na zostaje liczba przestojów w produkcji, a całkowita wydajność przedsiębiorstwa ulega poprawie”.

Dokładność osiągniętaStandardy kolorów firmowych są najważ-niejszą składową systemu PantoneLIVE. Pozyskiwane są one z prawdziwej farby na rzeczywistym podłożu przy użyciu odpo-wiedniego procesu drukowania. To pozwala właścicielom marek przewidzieć, jak korpo-racyjne kolory specjalne będą wyglądać po

naniesieniu na różnego rodzaju materiały, choćby tekturę falistą o odcieniu brązo-wym, przezroczystą folię czy biały polipro-pylen. Składowe kolorystyczne danej marki, analogicznie do kolorystycznego DNA, są zarządzane i utrzymywane w bezpiecznej, zdalnej bazie danych opar-tej na chmurze obliczeniowej, co zapewnia właściwą komunikację kolorystyczną dla wszystkich dostawców na całym świecie.System PantoneLIVE jest kompatybilny z wieloma programami i zawiera dostęp-ne na całym świecie rzeczywiste dane kolorymetryczne dla setek tysięcy barw. Co więcej, współpracuje on też z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi w zakresie pomiaru barwy. To oznacza świadczenie profesjonalnych usług uwzględniających audyty racjonalizujące wykorzystanie systemów workflow i działania w zakre-sie kolorystyki, jak też dostosowane do potrzeb klienta procedury operacyjne, oferowane przez Pantone i X-Rite. Dane widmowe barw – zarówno ogólnodostęp-

ne jak i przygotowywane na zamówienie – podobnie jak metadane, znajdują tu zastosowanie przy dygitalizacji kolorów firmowych. Cyfrowe palety są następnie wzbogacane, tworząc niezależne standardy barw dla wielu różnych podłoży. „Stabilne w skali globalnej standardy kolorystyczne są niezbędne do zachowa-nia tożsamości korporacyjnej. Z uwagi na łańcuchy dostaw, składające się z setek różnych podmiotów zlokalizowanych na całym świecie, korporacje przykładają olbrzymią wagę do kontroli i zachowania stabilności kolorystycznej swoich marek” – tłumaczy dr Sonia Megert, która kieruje nowo powstałą jednostką biznesową Pantone Digital. „PantoneLIVE to dyna-miczny ekosystem, otwarty na wszystkich uczestników łańcucha dostaw, dostarcza-jący stabilnych kolorów w całym cyklu produkcji opakowania – od projektu na dostawie na półki sklepowe skończywszy”. Rozwiązanie PantoneLIVE będzie dostępne od 15 czerwca br.

System PantoneLIVE zawiera dostępne na całym świecie rzeczywiste dane kolorymetryczne dla setek tysięcy barw. Co więcej, współpracuje on też z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi w zakresie pomiaru barwy.

© P

anto

ne x

2

print+publishing 176|1228

drupa 2012

Page 29: Print & Publishing 176

drupa 2012

Ricoh

Biznes i ekoNa majowych targach firma Ricoh zaprezentuje kolejną odsłonę portalu Business Driver Programme (BDP) dla krajów europejskich. Drupa będzie również oficjalnym momentem rozpoczęcia nowego programu na rzecz zrównoważonego rozwoju Carbon Balanced Printing.

BDP to portal internetowy, który oferuje cały pakiet usług dla klientów działających w sektorze druku produkcyjnego. Oferta skierowana jest do dostawców usług typu Commercial i Corporate Print. Portal daje dostęp do analiz rynkowych, podręczników, wirtualnych szkoleń oraz porad oferowanych przez specjalistów Ricoh Professional Services. Druga inicjatywa Ricoh to program Carbon Balanced Printing na rzecz zrównoważone-go rozwoju, skierowany do drukarń korzystających z maszyn Ricoh, którym zależy na działalności

uwzględniającej dobro środowisko naturalne. Pro-gram przebiega trójetapowo. Pierwszym krokiem jest dogłębna analiza produkcji druku w przedsię-biorstwie, która ma pozwolić na wyliczenie całko-witej emisji dwutlenku węgla. Analizie poddawane są wykorzystywane do produkcji maszyny Ricoh, zastosowany papier, pobór energii elektrycznej, transport itd. Drugi krok to optymalizacja produk-cji i procesów z nią związanych, która ma na celu zredukowanie szkodliwej emisji dwutlenku węgla. Na tym etapie zostaje również wykorzystany

Carbon Calculator (dostępny za pośrednictwem portalu Business Driver Programme), który wylicza emisję dla każdego zlecenia. Istotne jest także wdrożenie nowych rozwiązań, które pomogłyby wzmocnić zrównoważoną produkcję. Jako przykład można podać wykorzystanie podłoży, które można poddać recyklingowi. Ostatni krok to neutralizacja emisji, której nie można uniknąć. Na tym etapie przedsiębiorstwo może otrzymać certyfikat CER (Certified Emission Reductions).

Hala 8a

Portal Ricoh daje dostęp do analiz rynkowych, podręcz-ników, wirtualnych szkoleń oraz porad oferowanych przez specjalistów Ricoh Professional Services.

© R

icoh

Page 30: Print & Publishing 176

Fujifilm

Oferta dla wielu sektorówPrzy okazji majowych targów firma Fujifilm przedstawi efekty swojego programu inwestycyjnego Vision 80. Pod hasłem „Power to Succeed” producent zaprezentuje bogatą ofertę nowych produktów i rozwiązań dla druku akcydensowego i opakowaniowego oraz sektora Sign & Display.

W Düsseldorfie zobaczymy między innymi następczynię Jet Press 720 – pierwszej cyfrowej maszyny inkjetowej Fujifilm. Dzięki wykorzysta-niu głowic drukujących Samba i tuszy wodnych o nowej formule oba urządzenia mogą osiągać wysoką prędkość w druku czterostopniowej skali szarości przy rozdzielczości 1200 dpi, na arkuszach formatu B2. W ostatnim czasie firma Fujifilm nie tylko skupiła się na rozbudowie swojej linii urządzeń cyfro-wych, ale i zainwestowała duże środki w opraco-wanie własnych atramentów, których możliwości uwidaczniają się w pełni w druku za pomocą nowych głowic drukujących Fujifilm Dimatix. To właśnie połączenie wysokiej jakości głowic drukujących i wydajnych atramentów stanowi obecnie centralny punkt rosnącej aktywności Fujifilm na rynku druku inkjetowego.

Druk opakowań i LFPFujifilm stara się rozbudowywać swoje portfolio tak, by dotrzeć nie tylko do drukarń akcyden-sowych, ale i tych, które zajmują się drukiem opakowań i aplikacji z sektora Sign & Display.

Wprowadzając na rynek płytę fleksograficzną Flexnet DLE oraz naświetlarkę CtP Multichannel, koncern chce zaoferować producentom opa-kowań alternatywę dla stosowanej dotychczas powszechnie we fleksografii technologii LAM, wykorzystującej trawienie laserem ablacyjnym. Rozwiązania Fujifilm mają przynieść drukarniom opakowaniowym szereg korzyści, między innymi dalszą cyfryzację procesów produkcyjnych, zwiększenie produktywności i efektywności, jak również zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko. Jeśli chodzi o druk wielkoformatowy, Fujifilm promuje swój najmłodszy ploter atramentowy Acuity LED 1600, który korzysta nie tylko z nowych głowic drukujących i tuszy UV, lecz także innowacyjnej technologii Curing Control. Zastosowanie utwardzania lampami LED-owymi pozwala na osiągnięcie prędkości druku na poziomie 20 m2/godz.

Workflow i oprogramowanieNa swoim stoisku Fujifilm pokaże również najnowsze oprogramowanie, które wspiera

wszystkie etapy produkcji poligraficznej, uła-twiając druk najróżniejszych aplikacji. Workflow XMF został niedawno wzbogacony o moduł XMF Remote, który służy do przesyłania danych produkcyjnych i sterowania drukiem na odle-głość. Nowością jest również XMF PrintCentre – system typu W2P dostępny w chmurze. Naj-młodszy moduł XMF to XMF ColorPath, który jest odpowiedzialny za utrzymanie zgodności ze standardami kolorystycznymi w toku produkcji.

Prepress i ekologiaProducent zaprezentuje ponadto nowości w portfolio płyt drukowych lo-chem, które są promowane jako produkt ekologiczny. Płyta Brillia HD PRO-T3, która nie wymaga stosowania dużych ilości chemii, zdobyła już solidną pozycję na rynku rozwiązań prepressowych. Na drupie 2012 Fujifilm pójdzie o krok dalej, przedstawia-jąc system redukujący odpady powstałe przy wymywaniu płyt drukowych i umożliwiający ponowne wykorzystanie wody.

Hala 8b

Cyfrowa maszyna atramentowa Jet Press 720 drukuje w czterostopniowej skali szarości przy rozdzielczości 1200 dpi. Fujifilm zamierza pokazać na drupie kolejne urządzenie bazujące na tej samej technologii.

© Fu

jifilm

print+publishing 176|1230

drupa 2012

Page 31: Print & Publishing 176

Xeikon

Trzech muszkieterówXeikon zaprezentuje na targach nową serię cyfrowych maszyn drukujących. Trzy innowacyjne systemy do druku w kolorze – Xeikon 8500, 8600 i 8800 – mają zastąpić na rynku starsze modele Xeikon 5000, 6000 i 8000 od września bieżącego roku. Ponadto Xeikon zamierza pokazać nową linię produkcyjną do druku etykiet i opakowań, jak również ostatnie rozwiązania w dziedzinie CtP.

Nowe systemy do kolorowego druku cyfro-wego Xeikon 8500, 8600 i 8800 bazują na opracowanej przez Xeikon technologii obra-zowania LED, którą producent zastosował już wcześniej w maszynie Xeikon 8000. Techno-logia ta pozwala na osiągnięcie rozdzielczości 1200 dpi przy 4-bitowej jakości kolorów, co daje szczególnie dobre efekty w druku drob-nego tekstu. Jeśli chodzi o prędkość druku, rośnie ona wraz z numerem urządzenia: model Xeikon 8500 może produkować do 160 stron A4 w ciągu minuty, model Xeikon 8600 – do 195 stron, a model 8800 – do 260 stron.

Duże możliwościWszystkie trzy modele posiadają nową cyfrową konsolę X-800 Digital Front End z interfejsem użytkownika My Press. Maksymal-na szerokość zadruku wynosi 504 mm. Dzięki możliwości zadruku cienkiego papieru o

gramaturze zaledwie 40 g/m2, modele Xeikon 8500, 8600 i 8800 nadają się do produkcji dokumentów transakcyjnych, druku książek, niskonakładowych prac dla handlu detaliczne-go oraz POS-ów. Zdolność do zadruku szerszej palety mediów bez konieczności wstępnej obróbki podłoża daje możliwość produkcji fotoksiążek i materiałów do marketingu bezpośredniego. W nowych modelach można znacznie zmniej-szyć zużycia tonera, włączając tryb oszczędno-ściowy. Jak podkreśla producent, w porówna-niu ze starszymi modelami, nowe urządzenia redukują koszty produkcji o nawet 20 proc. z uwagi na wydłużoną żywotność głównych komponentów.

Owiane tajemnicą Na drupie zobaczymy również prototyp nowej technologii Xeikon, która ma łączyć w sobie

druk tonerowy i atramentowy. Pod nazwą Quantum producent pokaże rozwiązanie, któ-rego zaletą jest wypadkowa jakości, jaką daje druk tonerowy i prędkości osiągalnej w druku atramentowym, przy zapewnieniu niskich kosztów produkcji. Technologia Quantum ma posłużyć w pierwszej kolejności do druku dokumentów. Więcej szczegółów poznamy jednak dopiero na targach drupa. Xeikon nie zdradził również szczegółów innych nowości szykowanych na majowe targi. Wia-domo jedynie, że zamierza pokazać prototyp nowej linii do produkcji etykiet i opakowań, która może drukować między innymi etykiety samoprzylepne, termotransferowe oraz pudełka składane. Kolejne nowości zobaczy-my w zakresie CtP. Xeikon ma zaprezentować naświetlarkę Thermoflex przeznaczoną dla sektora druku fleksograficznego oraz nowe naświetlarki marki Basysprint.

Model Xeikon 8500 może produkować do 160 stron A4 w ciągu minuty, model Xeikon 8600 – do 195 stron, a model 8800 – do 260 stron.

©

Xeik

on

print+publishing 176|12 31

drupa 2012

Page 32: Print & Publishing 176

Kodak

Cyfrowa konstelacja Firma Kodak zamierza pokazać szereg nowych produktów z różnych segmentów swojego portfolio. Na targach zobaczymy między innymi najnowsze rozwiązania w dziedzinie druku cyfrowego, druku fleksograficznego, przygotowania do druku oraz oprogramowania.

Nowa maszyna cyfrowa Kodak Prosper 6000XL pracująca z prędkością 305 m/min to cztero-kolorowe urządzenie, które pozwala drukować miesięcznie do 160 mln stron w formacie A4. Klienci zajmujący się drukiem komercyjnym, przy-gotowywaniem korespondencji tradycyjnej oraz drukiem na skalę przemysłową docenią najszyb-sze urządzenia cyfrowe działające na sprawdzonej platformie druku atramentowego.Kolejną nowością jest urządzenie Kodak Prosper S30 pracujące z prędkością 914 m/min, które zapewnia najwyższą prędkość druku na rynku w zastosowaniach hybrydowych. Urządzenie pozwala zwiększyć zyski właścicielom zwojowych maszyn offsetowych, dając im możliwość ofero-wania aplikacji druku cyfrowego.Trzecią propozycją w segmencie druku cyfrowego jest maszyna Timsons T-Press, w której zasto-sowano technologię Kodak Stream Inkjet. To urządzenie do cyfrowego druku książek cechuje wyjątkowa wydajność i funkcjonalność.

Fleksografia Również w segmencie druku fleksograficznego Kodak przygotował nowości. Producent pokaże maszynę Kodak Flexcel Direct System, w której do produkcji tulei fleksograficznych wykorzystano technologię grawerowania laserowego. Zastoso-

wana technologia i materiały eksploatacyjne były projektowane pod kątem optymalnej współpracy. Pozwoli to obniżyć koszt produkcji wysokiej jakości tulei do druku opakowań oraz zwiększyć opłacalność produkcji. Powtarzalność wzorów pozwala na szybszą konfigurację maszyny.

Prepress O nowe produkty wzbogaci się również portfolio rozwiązań dla przygotowalni. Kodak zaprezentuje wielofunkcyjny system Kodak Achieve All-in-One CTP, który dzięki najnowocześniejszym techno-logiom naświetlania i obróbki płyt termicznych pozwala właścicielom drukarń na rynkach rozwi-jających się rozpocząć użytkowanie systemów CtP bez ponoszenia wysokich kosztów. Na stoisku Kodak zobaczymy również nowe płyty Kodak Sonora XP Process Free Plates pozwala-jące uzyskać dobrą jakość druku bez stosowania środków chemicznych.. Przyczyni się to do usprawnienia procesu produkcji płyt, wyelimino-wania kosztów operacyjnych, a także zmniejszenia negatywnego wpływu na środowisko naturalne.

Oprogramowanie Propozycją z dziedziny oprogramowania jest nowy pakiet narzędzi do zarządzania przepły-wem pracy, m.in. oprogramowanie Kodak Priner-gy 6, portal przygotowania materiałów do druku Kodak Insite oraz aplikacja na iPada, jak również nowe wersje oprogramowania Kodak Colorflow i Kodak Preps Imposition. Zastosowanie tych narzędzi przyczyni się do zwiększenia wydaj-ności pracy poprzez automatyzację procesów produkcyjnych w środowiskach druku cyfrowego i hybrydowego.Kodak przygotował również nową aplikację Kodak Intelligent Prepress Manager 2.0. Dzięki niej moż-liwe jest zwiększenie wydajności drukarń, poprzez uzyskanie maksymalnej jakości oraz skuteczności pracy systemów na etapie przygotowywania do druku. Nowa aplikacja na urządzenia przenośne pozwala użytkownikom w elastyczny i wygodny sposób zarządzać systemami przygotowania druku w dowolnym miejscu i czasie.

Hala 5©

Kodak

x 2

Kodak Prosper S30 zapewnia najwyższą prędkość druku na rynku w zastosowaniach hybrydowych.

W maszynie do cyfrowego druku książek Timsons T-Press zastosowano technologię Kodak Stream Inkjet.

print+publishing 176|1232

drupa 2012

Page 33: Print & Publishing 176

DIGIGREEN najwyższej jakości biały papier, o satynowym lub matowym wykończeniu powierzchni. Produkt ekologiczny, produkowany w 60% z masy celulozowej z odzysku (włókna wtórne) i w 40% z masy celulozowej z certyfikowanych FSC włókien pierwotnych, papier bielony bez użycia chloru (ECF). Papier o wyjątkowo wysokiej białości i nieprzezroczystości. Posiada certyfi kat FSC Mixed Sources.

Dostępny w formatach SRA3 (320x450 mm) oraz SRA3+ (320x460 mm), w szerokiej gamie gramatur: 100 g/m2- 350 g/m2.

WYBIERZ DIGI GREEN Z OFERTY ANTALIS – PAPIER W 100% DIGI, W 100% GREEN !

www.antalis.pl

Page 34: Print & Publishing 176

Rynek graphic arts

Biznes na nowych torachEwolucja druku cyfrowego wyraźnie wyodrębniła rynek produkcji grafiki, który jest szczególnie dostrzegalny w krajach Europy Zachodniej. W 2011 roku europejski przemysł poligraficzny osiągnął przychody na poziomie 150 mld euro, co jest najlepszym dowodem na wciąż duże zapotrzebowanie na materiały drukowane i pokazuje ogromny potencjał, jaki drzemie w tej branży.

Tegoroczne targi drupa będą doskonałą okazją do przedstawienia nowej perspektywy rynkowej i możliwości prowadzenia biznesu. O trendach, wymaganiach i oczekiwaniach dostawców oraz wartości druku w komunikacji marketingowej będą mówili najwięksi dostaw-cy technologii – w tym Canon, który zaprezen-tuje wyniki popularnego „Insight Report”.

Popyt na nowości Jednym z trendów, które można zaobserwo-wać, jest rosnące zapotrzebowanie na nowe rozwiązania i aplikacje ze strony zarówno nabywców druku, jak i klientów indywidual-nych. Dzięki wręcz masowemu rozpowszech-nieniu fotografii cyfrowej coraz więcej osób poszukuje nowych i kreatywnych sposobów na wykorzystanie swoich zdjęć. Z kolei agen-cje marketingowe coraz częściej korzystają z niskonakładowej produkcji i nowoczesnych aplikacji, które pomagają im w realizacji kampanii w wykorzystaniem różnych mediów. Rynek naturalnie otwiera się dla firm, które

w portfolio swoich usług mają już druk cyfrowy. To właśnie te drukarnie najszybciej przeniosły swój biznes na nowe tory i podjęły aktywne działania w rozwijających się branżach. Często oferują one także inne

usługi o wartości dodanej, dzięki czemu są w stanie stosunkowo szybko zbudować swoją przewagę konkurencyjną.Przyszłościowy i coraz popularniejszy jest model obsługi klienta w standardzie „one--stop-shop”, gdzie otrzymuje on komplek-sową obsługę uzupełnioną o dodatkowe usługi, takie jak projekt czy wykończenie. Klienci coraz częściej pytają także o wydruki personalizowane lub możliwość składania zleceń on-line (web-to-print). Dzięki takim rozwiązaniom firmy poligraficzne są w stanie nie tylko zaoferować bardziej kompleksowe podejście do potrzeb klientów, ale także optymalizować i wzmacniać pozytywne wra-żenia klientów związane z tworzeniem i kupowaniem wydruków. Droga do sukcesu wymaga jednak dużego zaangażowania i podjęcia wielu nowych wyzwań. W branży, która w Europie Zachod-

Dzięki rozbudowie parku maszynowego o rozwiązania cyfrowe dostawcy druku litograficznego czy offsetu mogą zaoferować np. druk zmiennych danych (VDP) czy personalizowany.

Maszyny cyfrowe dają olbrzymią wszechstronność, dzięki której firmy poligraficzne mogą zwiększyć swoją elastyczność.

© C

anon

© C

anon

print+publishing 176|1234

drupa 2012

Page 35: Print & Publishing 176

niej liczy ok. 46 tys. drukarń komercyjnych1, rywalizacja jest ogromna. Sukces jest warun-kowany nie tylko najnowszą flotą maszyn, doskonałą jakością wydruków czy rozbudo-wanym portfolio usług, ale przede wszystkim bezbłędnym rozpoznaniem potrzeb klientów i optymalnym połączeniem powyższych elementów. Dzięki zastosowaniu takiego mo-delu dostawcy druku będą w stanie szybko definiować nowe rynki, a także efektywniej modelować i rozwijać swoją ofertę. Wyzwania i możliwości Mimo że zainteresowanie drukiem cyfrowym w kontekście produkcji grafiki jest coraz większe, wiele firm nie może sobie pozwolić na zainwestowanie w najnowocześniejsze urządzenia. Często wiąże się to z niezachwia-nym przekonaniem banku, że inwestycja w druk czy najnowocześniejszą flotę maszyn po prostu się nie opłaca. Nie pomaga także dość trudna sytuacja makroekonomiczna, z którą muszą zmierzyć się firmy poligra-ficzne. Dlatego drukarnie muszą przede wszystkim spojrzeć na swój biznes z perspek-tywy banku. Pozwoli to lepiej przygotować się do procesu pozyskiwania środków na zakup maszyn. Profesjonalnie przygotowany biznesplan, przykłady wdrożeń i niezależne ekspertyzy specjalistów ds. finansów to tak naprawdę pierwszy krok. Raport „Redefinition of the Digital Printer” firmy Canon opublikowany w 2009 roku wykazał, że 58 proc. drukarń oferujących druk cyfrowy zwiększyło swój zysk. Odsetek ten dla firm konkurencyjnych, które nie miały w ofercie druku cyfrowego, wyniósł zaledwie 31 proc.2 Co więcej, dzięki produkcji cyfrowej firmy nieco lżej odczuły skutki spowolnienia gospodarczego. Dzięki produkcji foto-ksią-żek, drukowaniu książek na żądanie czy w ramach produkcji niskonakładowej drukar-nie były w stanie uzupełnić bieżącą ofertę o popularne produkty czy wręcz stworzyć nowe możliwości. Dzięki temu druk cyfro-wy stał się jednym z szybko rozwijających się sektorów na rynku druku. Co więcej, cały czas pojawiają się nowe usługi i nisze tworzone z myślą o wykorzystaniu druku cyfrowego, a to powoduje wzrost udziału tej technologii produkcji materiałów w odniesie-niu do całego rynku. Podstawą do rozważań nad rozwojem biznesu jest bliższe przyjrzenie się potrzebom klientów. Ich przeanalizowanie w połączeniu z zapewnieniem najwyższej ja-kości i elastycznym podejściem może okazać się kluczem do sukcesu.

1 „Sizing the European Print Industry”, InfoTrends, 20112 „Redefinition of the Digital Printer. Insight Report”,

Canon, 2009

Druk cyfrowySzanse i wyzwania

Park maszynowyMaszyny cyfrowe dają olbrzymią wszechstronność, dzięki której firmy poli-graficzne mogą zwiększyć swoją elastyczność. Dzięki rozbudowie parku ma-szynowego o rozwiązania cyfrowe dostawcy druku litograficznego czy offsetu mogą zaoferować np. druk zmiennych danych (VDP) czy personalizowany.

ElastycznośćMaszyny cyfrowe dają elastyczność w zakresie zarządzania zadaniami druku, co może mieć znaczenie np. w produkcji niskonakładowej. Co więcej, drukarnie mogą zwiększyć margines zysku dzięki wykonywaniu zleceń z krótkim czasem realizacji.

Nowe rynkiMaszyny do druku cyfrowego mogą być wykorzystywane do produkcji wielu kreatyw-nych materiałów. Zrozumienie i odkrycie nowych możliwości oraz sprzedaż innowacyj-nych i spersonalizowanych aplikacji pozwala zwiększyć zasięg i budować długofalowe relacje z klientami. KomunikacjaW wysoce konkurencyjnym środowisku kluczowe jest, aby dostawcy usług w zakresie druku położyli mocny nacisk na komunikację z klientem i prezentację oferty. Jeśli klienci nie znają wartości dodanej w postaci np. druku zmiennych danych (VDP) czy bogatych możliwości w ramach cross-media, nie kupią usługi. Jak wynika z tegorocznej edycji ba-dania firmy Canon „Insight Report – The Bigger Picture”, którym objęci zostali korpora-cyjni decydenci, pracownicy agencji marketingowych oraz kreatywnych – w sumie ponad 420 wywiadów telefonicznych – lepsza komunikacja z klientem może przełożyć się na zwiększenie liczby zleceń. Dla przykładu, ponad 1/3 ankietowanych nabywców druku nie posiadała wiedzy o możliwości druku na żądanie (print-on-demand), mimo tego że prędkość dotarcia do rynku jest kluczowym czynnikiem w komunikacji marketingowej. Ta sama liczba respondentów nie wie także o możliwości skorzystania z produkcji nisko-nakładowej. Z kolei prawie połowa badanych nie korzysta z profilowanego i tworzonego na konkretne potrzeby direct mailingu.

Web-to-printMożliwość składania zleceń, przygotowania wyceny, zarządzania dostawami czy wresz-cie całym procesem przetwarzania zamówienia za pośrednictwem Internetu jest czymś, co dla nabywców druku staje się kluczowe. Nie mniej ważne jest także dla samych drukarń – pozwala lepiej planować pracę i szybciej realizować zlecenia. Dodatkowo klientom trze-ba zapewnić przyjazny użytkownikowi system obsługi, który sprosta ich oczekiwaniom.

One-stop-shopAby odnieść sukces, firmy muszą być w stanie zaoferować kompleksową obsługę i coś więcej niż tylko druk. Wartością dodaną może być: projektowanie, wykańczanie, drukowanie zmiennych danych czy produkcja materiałów w ramach kampanii typu cross--media. Jeśli drukarnia może zaspokoić wiele różnych potrzeb i oferuje kompleksowe podejście, klienci chętniej wracają. Materiały drukowane stają się jednym z elementów zintegrowanej komunikacji marketingowej, a oferowanie usług w ramach tej koncepcji może przybliżyć drukarnię do sukcesu.

Świadoma swoich możliwości drukarnia jest w stanie pomóc klientom w wyborze najodpowiedniejszych dla nich rozwiązań.

© C

anon

print+publishing 176|12 35

drupa 2012

Page 36: Print & Publishing 176

Epson

Cyfrowe poruszenieHasłem prezentacji firmy Epson będzie „Engineered for Print”. Producent chce pokazać nowe urządzenia do druku etykiet, komercyjnego druku fotograficznego oraz druku wielkoformatowego.

Niewątpliwie najważniejszym punktem targowej prezentacji Epsona będą rozwiązania przezna-czone dla sektora etykiet. Na drupie Epson po raz pierwszy pokaże cyfrową linię SurePress „X” do druku etykiet z głowicami Thin Film Piezo. To jednocześnie pierwsze urządzenie tej marki drukujące tuszami utwardzanymi w technologii UV-LED.

Komercyjny druk fotograficznyRównież w sektorze cyfrowego druku fotogra-ficznego Epson szykuje nowości. Producent pokaże na drupie model SureLab SL-D3000, który umożliwia druk w różnych formatach do A3 włącznie. Urządzenie posiada głowice druku-jące Epsona, specjalnie dostosowane do druku nowymi tuszami UltraChrome D6. Najważniej-szą cechą modelu SureLab SL-D3000 podkre-ślaną przez producenta jest możliwość druku na matowych powierzchniach. Nowe urządzenie (w dwóch konfiguracjach) będzie dostępne w sprzedaży od sierpnia bieżącego roku.

Nowości w wielkim formacieW sektorze LFP firma Epson proponuje nową wielkoformatową maszynę drukującą do produk-

cji aplikacji reklamowych, oznakowań i aplikacji do oklejania pojazdów, czyli car wrap-pingu. Model Sure Color SC-S30600 miał swoją premierę na tegorocznych targach Fespa Digital w Barcelonie. Ploter obsługuje media o szero-

kości do 162,6 cm. Urządzenie może osiągać wydajność do 29,4 m2/godz. w druku czteroko-lorowym, przy produkcji aplikacji wewnętrznych i zewnętrznych. Ploter drukuje atramentami Epson Ultra Chrome GS-2. Substraty te są bezzapachowe, co pozwala na wykorzystanie ich do produkcji aplikacji indoorowych. Tusze nie za-wierają niklu oraz szkodliwych dla zdrowia ludzi i niebezpiecznych dla środowiska rozpuszczalni-ków. Ponadto są bardzo trwałe – Epson udziela trzyletniej gwarancji trwałości dla zastosowań outdoorowych.

Tekstylia w centrum uwagiWarto wspomnieć, że Epson wszedł na nowy rynek druku wielkoformatowego – druk na tek-styliach – kupując 50 proc. udziałów we włoskiej firmie For.Tex, z którą współpracuje już od 2003 roku. Obie firmy chcą w dalszym ciągu oferować klientom efektywne rozwiązania do druku na tkaninach. For.Tex będzie odpowiedzial-ny za marketing w tym sektorze oraz sprzedaż tuszy do zadruku tekstyliów Monna Lisa opraco-wanych przez Epsona.

© Epso

n

Ploter SC-S30600 wyróżnia się dużą elastycznością pod względem stosowanych podłoży drukowych.

Cyfrowa maszyna SureLab SL-D3000 drukuje nowymi tuszami UltraChrome D6-Tinten.

© Epso

n

print+publishing 176|1236

drupa 2012

Page 37: Print & Publishing 176

KBA Technologia offsetu arkuszowego

KBA CEE Sp. z o.o., tel. +48 (0-22) 842 92 05,02-884 Warszawa, ul. Puławska 456, www.kba.com KB

A.R.

630.

pol

Ekonomiczna i ekologicznaNowa KBA Rapida 75ENowa maszyna KBA Rapida 75E potrzebuje niewiele miejsca, jest wysoko zautomatyzowana, prosta w obsłudze i drukuje lepiej niż wymagają to standardy FOGRA. „E” oznacza ekonomiczna & ekologiczna. Dostępna w formacie standardowym 530 x 750 mm jak i specjalnym 605 x 750 mm – stworzona dla większej ilości użytków na arkuszu.Niezależnie czy w konfiguracji z wieżą lakierującą, czy bez. Zawsze pozwalauzyskać krótkie czasy narządzania i potrzebuje mniejszej ilości energii niż inne urządzenia w tej klasie formatowej. Jeżeli szukacie Państwo maszy-ny w formacie B2, aby sprostać najwyższym wymaganiom rynku, to prosimy o skontaktowanie się z naszą firmą.

Cieszymy się na Państwa wizytę na targach drupa 2012 na naszym stoisku nr 16 C47 w hali 16

KBA_R_630_pol_205x285_KBA Polska:Layout 1 06.02.2012 13:53 Uhr Seite 1

Page 38: Print & Publishing 176

Heidelberg

Rodzina nowej generacji Heidelberg zaprezentuje około 60 nowości, ale w centrum pokazu znajdzie się nowa seria maszyn offsetowych Speedmaster SX, która łączy technologię zastosowaną w urządzeniach Speedmaster XL i Speedmaster SM. Niemiecki koncern kieruje tę nową ofertę do drukarń zajmujących się drukiem reklamowym.

Seria Speedmaster SX została pomyślana jako rozwiązanie przede wszystkim dla drukarń dzia-łających na rynkach wschodzących, które chcą zwiększyć wydajność, ale także dla klientów w krajach uprzemysłowionych, którzy odczuwa-ją coraz większą presję cenową. Na tej samej koncepcji została oparta offsetowa maszyna arkuszowa Speedmaster CX 102 do druku opakowań, wprowadzona na rynek już w 2010 roku. Od tamtej pory na całym świecie zostało sprzedanych ponad tysiąc zespołów drukujących.Modele z nowej serii Speedmaster SX można konfigurować na wiele sposobów, wybierając opcjonalne moduły lakierujące, odwracanie oraz dodatkowe wyposażenie, jak na przykład automatyczne ustawienie mycia czy automa-tyczną kontrolę barw.

Speedmaster SX 52Pierwszym modelem z nowej rodziny maszyn offsetowych jest Speedmaster SX 52, którego konfiguracja może być dostosowana do specyficznych potrzeb

klienta. Możliwa jest instalacja od dwóch do dziesięciu stacji drukujących, z opcjonalnym odwracaniem. Klient może również zdecydować się na instalację wież lakierujących, również z lakierem UV. Inte-resująco przedstawia się także możliwość ustawienia w linii urządzenia do wycina-nia po obrysie. Speedmaster SX 52 można również wzbogacić o inne komponenty, jak na przykład moduł Color Assistant Pro do kalibracji kolorystycznej.

Speedmaster SX 74 Kolejny model z serii Speedmaster SX to maszyna Speedmaster SX 74, która może posiadać od dwóch do dziesięciu wież druku-jących – z opcjonalnym odwracaniem i lakiero-waniem. Paleta dodatkowego wyposażenia obejmuje między innymi w pełni automatycz-ny system zmiany płyt drukowych AutoPlate Pro, system ustawienia kałamarzy farbowych Color Assistant Pro oraz płaszcze na cylindry dociskowe po odwracaniu PerfectJacket Blue i TransferJacket Blue.

Speedmaster SX 102Trzecie, największe urządzenie z nowej serii to Speedmaster SX 102, które reprezentuje nową generację offsetowych maszyn druku-jących z odwracaniem, bazującą na techno-logii zastosowanej z urządzeniach z rodziny Speedmaster XL. Zoptymalizowany transport arkuszy pozwala na osiągnięcie produktyw-ności na poziomie 14 tys. ark./godz. Dzięki systemowi pomiaru farby Prinect Inpress Control i systemowi wymiany płyt drukowych AutoPlate Pro znacznie skrócono przestoje i zredukowano czas zmiany płyty do mniej niż trzech minut. Podobnie jak model Speed-master SX 74, model SX 102 posiada płasz-cze na cylindry dociskowe po odwracaniu TransferJacket Blue, które eliminują potrzebę ręcznego czyszczenia. Modele Speedmaster SX 52 und SX 74 są już dostępne w sieci sprzedaży Heidelber-ga. Maszyna Speedmaster SX 102 trafi na rynek we wrześniu tego roku.

Hala 1

Maszyna Speedmaster SX 102 należy do nowej generacji maszyn offsetowych z odwracaniem.

© H

eid

elb

erg

print+publishing 176|1238

drupa 2012

Page 39: Print & Publishing 176

Komori

Technologiczne innowacje na żądanieGłównym tematem targowej prezentacji japońskiej firmy Komori będzie innowacyjna koncepcja Offset on Demand, czyli „offset na żądanie”. Producent pokaże również rozwiązania do druku opakowań oraz pierwsze urządzenia cyfrowe w swoim portfolio.

Ci, którzy odwiedzą stoisko Komori, będą mogli zapoznać się bliżej z koncepcją Offset on Demand, która zostanie zaprezentowana na przykładzie połączenia ośmiokolorowej maszyny Lithrone G40P (z utwardzaniem H-UV), pięciokolorowego modelu Lithrone S29, systemów wykończeniowych, oprogramo-wania Komori Color Management System oraz urządzenia do druku cyfrowego. Offset on Demand to koncepcja stworzona na potrzeby druku niskonakładowego i zleceń z krótkim terminem realizacji. „Offset na żądanie” pozwala na znaczną redukcję ilości makulatu-ry oraz skrócenie czasu narządzania, zmiany zlecenia i wszelkich przestojów w produkcji. Jednocześnie koncepcja ta zakłada utrzyma-nie wysokiej jakości druku i produktywności charakterystycznych dla tradycyjnych maszyn offsetowych. Kluczową technologią jest tutaj opracowane przez Komori utwardzanie H-UV, w którym wykorzystywane są lampy UV, przynoszące korzyści zarówno ekonomiczne, jak i ekologiczne.

Rozwiązania dla opakowańJeśli chodzi o druk opakowaniowy, Komori zaprezentuje maszynę Lithrone GX40 Carton – nowe, sześciokolorowe urządzenie z utwardza-

niem U-UV i zespołem lakierującym, prze-znaczone między innymi do zadruku kartonu. Japoński producent pokaże również pięciokolo-rową maszynę Lithrone G40, która oferuje wy-soką jakość i wydajność w druku arkuszowym, możliwe dzięki połączeniu konwencjonalnych farb drukowych i lakierów wodnych.

Więcej dla druku arkuszowegoW Düsseldorfie będzie można również zoba-czyć nowe systemy w arkuszowych seriach Lithrone i Enthrone. Model Lithrone A37 to

maszyna przeznaczona do druku w formacie A1. To pięciokolorowe urządzenie offsetowe drukuje z wysoką wydajnością (do 13 tys. ark./godz.). Linia Enthrone zostanie wzboga-cona o pięciokolorowy model Enthrone 29 o maksymalnej prędkości 13 tys. ark./godz. (11. tys. ark./godz. z odwracaniem).

Pierwsze kroki Japoński producent rozpoczął swoją przygodę z całkowicie nowym obszarem poligrafii. Na targach IGAS 2011 firma zaprezentowała po raz pierwszy system POD (Print on Demand, czyli druk na żądanie) jako element linii Offset on Demand. To samo rozwiązanie, łączące offset i druk cyfrowy, zobaczymy na drupie. Komori planuje także premierę dwóch proto-typów maszyn cyfrowych z doprowadzaniem arkuszowym i rolowym. Więcej informacji na ich temat będzie można uzyskać na stoisku producenta.

Hala 15

© K

om

ori

Ośmiokolorowa maszyna Lithrone G40P jest wyposażona w moduł utwardzania H-UV.

Model Lithrone GX40 Carton to urządzenie przeznaczo-ne do druku opakowań na podłożach kartonowych.

© K

om

ori

print+publishing 176|12 39

drupa 2012

Page 40: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1240

drupa 2012

Goss International

Zmiana perspektywy Firma Goss International ma zamiar zaprezentować na drupie liczne rozwiązania – w tym światowe nowości – w zakresie druku akcydensowego, opakowaniowego i gazetowego. Pod hasłem „Zobacz sprawy w innym świetle” producent chce udowodnić klientom, jak najnowsze osiągnięcia w dziedzinie automatyzacji produkcji, formatu druku oraz konfiguracji systemów drukujących mogą pomóc im w uzyskaniu jeszcze lepszych efektów.

„Napędzani wyzwaniami, z jakimi muszą mierzyć się nasi klienci, rozpatrujemy kwestię tworzenia wartości z zupełnie innej perspektywy” - wyjaśnia CEO i prezes Goss International Jochen Meissner. „Dzięki nowym produktom i technologii oferujemy drukarniom alternatywę dla stosowanych przez nie rozwiązań, co powinno ułatwić im zdobycie nowych segmentów rynku”. Mówiąc o wzroście i nowych sektorach, Me-issner ma na myśli kraje rozwijające się, jak państwa Azjatyckie i Południowoamerykań-skie, a nie nasycone rynki Europy i Stanów Zjednoczonych. Goss International wystawi się w hali nr 17, tuż obok swojej firmy-matki Shanghai Electric, aby pokazać, jak rozwiązania obu przedsiębiorstw wzajemnie się uzupeł-niają. Stoisko ma zostać podzielone na

kilka sektorów przyporządkowanych do poszczególnych obszarów rynku: druku akcydensowego, druku gazetowego i druku opakowaniowego. Sektor Lifetime Support Zone ma być miejscem, gdzie będą prezen-towane rozwiązania dotyczące wyposaże-nia dodatkowego, obsługi klienta i usług serwisowych.

Pierwsze damy druku opakowań Goss International postanowił zająć się drukiem opakowaniowym stosunkowo niedawno, tym bardziej warto zobaczyć, jak duże nadzieje koncern pokłada w tym sektorze rynku poligraficznego. Największą atrakcją mają być dwie maszyny drukujące – Sunday Vpak 3000 i Sunday Vpak 500. Nie-mieckie targi będą miejscem ich światowej premiery. Obecnie urządzenia są testowane

w zakładach Goss International w Durham, w Stanach Zjednoczonych. Maszyny serii Vpak zostały skonstruowane na bazie bezkanałowej rotacji Sunday. Ich wprowadzenie na rynek będzie się wiązało z powstaniem ciekawej alternatywy dla offsetu rolowego skupiającego się na produkcji pudełek składanych, opakowań giętkich i etykiet. W obu modelach zadbano o szybką zmianę obciągów gumowych i sleeve'ów, dzięki czemu mogą one bez zbędnych przestojów drukować prace o różnych formatach i długościach serii. Urządzenia Sunday Vpak oferują zalety w postaci wysokiej produktywności i niezrównanej jakości druku. Udało się to osiągnąć dzięki zastosowaniu wysokiej klasy zespołów farbowych oraz precyzyjnych systemów odpowiedzialnych za ustawienie

Urządzenia Sunday Vpak 3000 i Sunday Vpak 500 to systemy, którymi Goss Interna-tional chce podbić rynek druku opakowań.

© G

oss

© G

oss

Page 41: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 41

drupa 2012

registrów farbowych i napięcia wstęgi. Model Sunday Vpak 3000 może drukować na roli o szerokości do 1905 mm. Potwier-dza to coraz silniejszy trend stosowania szerszej wstęgi, który czyni druk opakowa-niowy bardziej wydajnym, elastycznym i opłacalnym. Model Sunday Vpak 500 – do nieco bardziej konwencjonalnej produkcji – zadrukowuje rolę o maksymalnej szeroko-ści 1041 mm.

Rotacja wyznacza trendyPrawdziwą perełką w sektorze druku akcydensowego będzie pokazywana po raz pierwszy szerszej publiczności 96-stronico-wa, bezkanałowa rotacja offsetowa Sunday 5000. Zainstalowana już w wielu drukar-niach maszyna podbiła rynek niezrównanej jakości drukiem na wstędze o szerokości 2860 mm. System stanowi realną, opłacalną alternatywę dla wklęsłodruku. Takie elemen-ty wyposażenia jak automatyczny system zmiany płyt Autoplate oraz cyfrowy system zespołów farbowych DigiRail sprawiają, że Sunday 5000 nie ma sobie równych pod względem produktywności w segmencie wielkoformatowego offsetu zwojowego. Ma-szyna przekonuje również krótkim czasem zmiany zlecenia, niskim poborem energii elektrycznej i elastycznością pod względem obsługiwanych formatów – od tabloido-wego, poprzez magazynowy, aż po tzw. formaty slim jim i digest. Po zakończeniu targów drupa jeden egzemplarz maszyny trafi do drukarni Stark Druck, która stanie się tym samym pierwszym przedsiębior-stwem na świecie, mającym w posiadaniu dwie 96-stronicowe rotacje offsetowe.

Obok nowej maszyny Sunday 5000 Goss International pokaże również ulepszony system offsetowy M-600, który – w starszej wersji – doczekał się już niemal 2500 zainstalowanych na całym świecie zespołów drukujących. Producent zapo-wiada zwiększenie produktywności tej 16-stronicowej rotacji, którą w nowej wer-sji ma cechować również niższa produkcja makulatury oraz szybsza zmiana zleceń. Targową ofertę rozwiązań do druku offse-towego ma dopełnić najnowsza generacja systemu workflow Goss Web Center, która – jak zapowiada producent – dostarczy użytkownikom korzyści w postaci wyższej

automatyzacji produkcji, zwiększonej efektywności druku oraz konkurencyjnej jakości prac.

Szybko i kompaktowoGoss International przygotował także rozwiązania do druku gazet. Na targach zobaczymy kompaktową rotację offsetową Colorliner CPS (Compact Printing System), która stanowi uzupełnienie rodziny maszyn pod nazwą Goss FPS (Flexible Printing Systems). Rotacja gazetowa Colorliner CPS sprawdza się przede wszystkim w druku wysokich nakładów i zróżnicowanych prac. Nowe, niższe niż standardowo (4,5 m) wieże drukujące osiągają maksy-malną prędkość 90 tys. egzemplarzy na godzinę. Zastosowano w nich ergono-miczny, w pełni automatyczny system zmiany płyt drukowych Goss Autoplate, który sprawdził się już w setkach maszyn Goss pracujących na całym świecie. Nowa maszyna punktuje również obniżoną pro-dukcją ciepła wewnątrz stacji drukujących, co wiąże się również ze zredukowanym poborem energii elektrycznej. Na targach drupa światło dzienne ujrzy również maszyna Goss Magnum HPS o pojedynczej szerokości, która może osią-gać prędkość 70 tys. egzemplarzy na godzi-nę. Urządzenie jest systemem hybrydowym, który może drukować techniką heatsetową, coldsetową lub łączyć je obie w realizacji tego samego zlecenia. Daje to dużą ela-styczność w produkcji gazet, czasopism i akcydensów, porównywalną z możliwościa-mi maszyn o podwójnej długości.

Hala 17

Maszyna Sunday 5000, która zadrukowuje wstęgę o szerokości 2860 mm, stanowi realną alternatywę dla wklęsłodruku.

Ulepszony system Goss M-600 ma zaskoczyć klientów jeszcze wyższym poziomem automatyzacji.

© G

oss

© G

oss

Page 42: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1242

drupa 2012

manroland web systems

Piękno upadłości? To było pierwsze wystąpienie Petera Kuisle – świeżo upieczonego szefa sprzedaży nowo powstałej firmy manroland web systems – na przeddrupowej konferencji PrintCity Alliance. Pełen dumy, Kuisle oświadczył, że nowa spółka otrzymała już numer identyfikacji podatkowej i może zacząć fakturowanie. Jednocześnie przywoływał on wizję „piękna upadłości” - nowych szans na niezahamowany rozwój, jakie pojawiły się po podziale i sprzedaży manrolanda.

Tekst: Michael Seidl

Niby wszystko w porządku, jednak oprócz powtó-rzenia już znanej informacji o nowym właścicielu, firmie Possehl, oraz przedstawienia kadry zarzą-dzającej, Kuisle musiał udzielić kilku odpowiedzi na trudne pytania. Umowy z obecnymi klientami podlegają indywi-dualnym negocjacjom. Nowa firma musi zrewi-dować wszystkie kontrakty, nie może po prostu przejąć klientów „starego” manrolanda z całym dobrodziejstwem inwentarza. Ciekawe zatem, jak wyjdą na tym poszczególni zleceniodawcy. Poza tym dawny manroland to już historia, a nowa spółka musi przede wszystkim patrzeć w przyszłość. Manroland web systems ma odpo-

zwyczajnie nie wypada mu popełniać gaf w stylu „piękna upadłości”, o którym wspomniał w swojej prezentacji. A zrobił to chyba celowo, mówiąc do-słownie, że „dzięki upadłości” manrolanda nowa spółka manroland web systems jest odpowiednio duża, by z sukcesem wystartować na rynku.

Z czym na drupę?Na targach drupa 2012 zobaczymy więc – już pod nowym szyldem – rozwiązania dla przemysłowe-go, zwojowego druku gazet, czasopism i aplikacji reklamowych, jak również wiele innowacyjnych produktów z zakresu technologii printservices, printnet i autoprint. Na wystawie zostaną również pokazane nowe maszyny: Colorman e:line oraz Lithoman S do 96-stronicowej produkcji metodą heatsetową. Manroland web systems zapre-zentuje się w hali numer sześć wspólnie z firmą manroland sheetfed systems – spółką powstałą z arkuszowej części „starego” manrolanda.

Myślenie na wymiarPo przejęciu działu rolowego manroland przez firmę Possehl z Lubeki nowo powstała spółka stała się dziesiątym sektorem działalności niemieckiego inwestora. Zdolności produkcyjne i strategia manroland web systems odpowiadają dziś aktualnym wymaganiom rynku. Odpowiednio wymierzone struktury pozwolą firmie szybko i efektywnie reagować na oczekiwania klientów. „Nasza wiodąca pozycja na rynku druku zwojowe-go będzie się umacniać” - zapowiada Kuisle. „Nasi klienci mogą polegać na nas jako na niezawod-nym i silnym partnerze oraz mieć pewność, że nie zaprzestaniemy wprowadzania na rynek nowych, innowacyjnych produktów”.

Hala 6

wiednią wielkość, by móc dobrze obsłużyć rynek, ale właśnie tutaj coś nie gra – firma powinna znajdować się obecnie w trakcie tworzenia sieci sprzedaży, którą trzeba jak najszybciej dosto-sować do specyficznych potrzeb konkretnych regionów i krajów. „To wymaga wiele czasu i oczywiście nie zostanie doprowadzone do końca ani dziś, ani jutro” - powiedział Kuisle w rozmowie z „Print & Publishing”. Stwierdzenie tego typu faktów musi przychodzić managerowi niełatwo, zwłaszcza że wciąż pozostaje on pod wpływem przykrych skutków niedawnej upadłości. W dodatku Kuisle, sprawując funkcję stosunkowo krótko, musi dopiero znaleźć swoją drogę, więc

© P

rintC

ity

Alli

ance

„Nasi klienci mogą polegać na nas jako na niezawodnym i silnym partnerze oraz mieć pewność, że nie zaprzestanie-my wprowadzania na rynek nowych, innowacyjnych produktów” - podkreśla Peter Kuisle.

Page 43: Print & Publishing 176
Page 44: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1244

drupa 2012

KBA

Rąbek tajemnicyKonferencja prasowa KBA, zorganizowana podczas spotkania Stuttgarter Druckforum na początku lutego, odbyła się pod hasłem „Perspektywy na drupę 2012 – innowacje KBA w nowoczesnym offsecie arkuszowym”. Na trzy miesiące przed targami dyrektor marketingu Klaus Schmidt i szef marketingu działu arkuszowego Jürgen Veil poinformowali o nowościach, jakie KBA zaprezentuje w Düsseldorfie.

Niemiecki koncern wystawi się na targach drupa 2012 pod hasłem „Sprinting ahead”, czyli „bieg naprzód”. KBA chce tym samym podkreślić, że w 200 lat po wynalezieniu przez Friedricha Koeni-ga prasy cylindrowej druk ma szansę przetrwać w świecie multimediów. Jako innowacyjny produ-cent maszyn drukujących KBA chce brać czynny udział w kształtowaniu branży poligraficznej – na przykład poprzez zaangażowanie w sektor druku cyfrowego czy wykorzystanie technologii cyfrowych w połączeniu z analogowym drukiem

offsetowym, co zamierza pokazać na drupie. Podobnie jak przed czterema i ośmioma laty, KBA wystawi się w hali numer 16, dokładnie na tym samym stoisku (16 C47). Nie zmieni się również powierzchnia, jaką zajmie koncern – będzie to, bagatela, 3,5 tys. m2. Obok czterech offsetowych maszyn arkuszowych i czterech modeli zwojowych, pokazywanych na stoisku KBA, rozwiązania niemieckiego producenta bę-dzie można zobaczyć także na sąsiednim stoisku firmy Toray, gdzie będzie pracować maszyna Rapida 106, drukująca w technice bezwodnego offsetu UV.

Pierwsza maszyna cyfrowaGama nowości, jakie przygotowała na drupę fir-ma KBA rozpoczyna się od przeznaczonej do wy-sokich nakładów zwojowej maszyny inkjetowej, która ma drukować przede wszystkim książki, akcydensy i gazety. Pokazywane po raz pierwszy urządzenie własnej konstrukcji drukuje farbami wodnymi w czterech kolorach, za pomocą głowic drukujących marki Kyocera. Maksymalna szerokość wstęgi wynosi 762 mm, minimalna natomiast 203 mm przy zmiennej długości. W dwustronnym druku czterokolorowym maszy-na może osiągnąć prędkość około 150 m/min. Na razie KBA nie zdradza dalszych szczegółów dotyczących nowego urządzenia.

Arkuszowe nowości Jeśli chodzi o offset arkuszowy, Klaus Schmidt ograniczył się do wzmianki o trzech nowościach, jakie koncern pokaże na drupie. Pierwszą z nich jest nowa wersja „mistrzyni w narządza-niu” - średnioformatowej Rapidy 106, która na targach zostanie zaprezentowana w konfiguracji

Aby nieco rozłożyć w czasie premiery drupowych nowości KBA, koncern zaprezentował model Rapida 105 już w li-stopadzie, podczas targów All in Print w Szanghaju. Nowa maszyna została skonstruowana w oparciu o technologię zastosowaną w Rapidzie 106.

© K

BA

Page 45: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 45

drupa 2012

ośmiokolorowej z dwustronnym lakierowaniem w linii. W maszynie zainstalowano zupełnie nową wieżę lakierującą z symultaniczną zmianą form lakierniczych, jak również automatyczny system montażu wałków rastrowych i system kontroli jakości (w trybie inline). Na przykładzie wysoko zautomatyzowanej Rapidy 145 przeznaczonej do druku opakowań KBA zaprezentuje na drupie nową generację maszyn wielkoformatowych, posiadających wiele uspraw-nień podobnych do tych, które wprowadzono w Rapidzie 106. Schmidt wspomniał również, że KBA szykuje nowości w formacie jumbo, nie zdradził jednak żadnych szczegółów tej premiery. Aby nieco rozłożyć w czasie premiery drupowych nowości KBA, koncern zaprezentował model Rapida 105 już w listopadzie, podczas targów All in Print w Szanghaju. Nowa maszyna została skonstruowana w oparciu o technologię zasto-sowaną w Rapidzie 106. Różni się od starszego modelu wyższym poziomem automatyzacji i większą prędkością, sięgającą 16 tys. ark./godz. KBA promuje Rapidę 105 jako najno-wocześniejszy model w swojej klasie. Na drupie urządzenie zostanie pokazane jako system hybrydowy w połączeniu z drukiem inkjetowym.

Spotkanie cyfry i offsetu W swoim wystąpieniu Jürgen Veil skupił się na tym, w jaki sposób druk cyfrowy i konwencjo-nalny mogą współgrać ze sobą, jako przykład podając właśnie niecodzienną konfigurację Rapidy 105 szykowaną na drupę. Chodzi o zintegrowanie technologii druku atramento-wego z offsetem arkuszowym. Do tej pory nie udawało się połączyć obu technologii głównie ze względu na specyficzne prowadzenie arkuszy

Jürgen Veil skupił się na tym, w jaki sposób druk cyfrowy i konwencjonalny mogą współgrać ze sobą, jako przykład podając właśnie niecodzienną konfigurację Rapidy 105 szykowaną na drupę.

Jeśli chodzi o offset arkuszowy, Klaus Schmidt ograniczył się do wzmianki o trzech nowościach, jakie koncern poka-że na drupie, ale niewykluczone, że jeszcze przed targami poznamy więcej szczegółów na ten temat.

©

KB

A

© K

BA

w maszynach offsetowych. Dzięki nowemu systemowi doprowadzania podłoża, który będzie w przyszłości dostępny jako opcja dla wszystkich maszyn serii Rapida, moduł atramentowy można zainstalować w odległości zaledwie 1 mm od arkusza. Utwardzanie w technologii UV-LED połączone z głowicami inkjetowymi zapewnia szybkie schnięcie pracy. Zainstalowanie modułu atramentowego w maszynie offsetowej otwiera wiele możliwości zastosowań. Dzięki wykorzystaniu inkjetu można na przykład nadrukowywać zmienne dane, jak kody kreskowe czy kody QR. Umożliwia to pro-dukcję takich prac, jak druki z zabezpieczeniami, opakowania, etykiety, losy loteryjne i wiele innych. Na jedną wieżę drukującą modelu KBA Rapida 105 lub 106 może przypadać do ośmiu głowic inkjetowych UV Atlantic Zeiser. Drukują

one w skali szarości i mogą zadrukowywać lakie-rowane, laminowane i niechłonne podłoża. Ciekawym zastosowaniem jest również ozna-czanie arkuszy w procesie kontroli inline, przy wykorzystaniu systemu KBA QualiTronic i stacji drukujących alphaJET od KBA-Metronic. Cechują się one precyzyjnym dozowaniem tuszu i pozwa-lają na osiągnięcie prędkości 18 tys. ark./godz. Pojedyncze głowice drukujące są automatycznie ustawiane przy zmianie zlecenia. Czujniki kontro-lne weryfikują oznaczenia arkuszy bezpośrednio za głowicami inkjetowymi.

Ulepszenia w formacie jumbo Połączenie urządzeń drukujących w technologii cyfrowej z maszynami offsetowymi to nie jedyna innowacja szykowana przez KBA na tegoroczną drupę. Jürgen Veil zapowiedział wprowadzenie DriveTronic SIS – sensorycznego systemu nakła-dania bez marki bocznej – w nowych wielkofor-matowych maszynach Rapida. Urządzenia z tej serii zostaną również wyposażone w system odwracania arkusza za pomocą trzech cylindrów, znany z maszyn półformatowych. Równoczesne mycie wałków i obciągów przy pomocy systemu CleanTronic synchro oraz symultaniczna zmiana płyt drukowych przez moduł DriveTronic SPC – to kolejne nowości, które KBA wprowadzi w maszynach Rapida Jumbo. Producent zamie-rza również zająć się usprawnieniem procesu lakierowania. W serii Rapida ma zostać wprowa-dzona automatyczna wymiana cylindrów w wieży lakierującej, co znacznie przyspieszy przezbrojenie. To nie koniec ulepszeń w maszy-nach jumbo, które swoim poziomem automa-tyzacji zbliżają się coraz bardziej do mniejszych modeli KBA. W wielkoformatowych Rapidach zostanie zainstalowany system AirTronic z dyszami Multi-Venturi oraz suszenie VariDry. Wy-stąpienie KBA na tegorocznej drupie zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Jeszcze przed targami niemiecki producent zdradzi kilka szczegółów dotyczących prezentowanych nowości.

Page 46: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1246

drupa 2012

Kolbus

Książka totalnie wykończona

Występując pod hasłem „Simply Press Book”, Kolbus przedstawi nowe możliwości w produkcji książek. Dzięki licznym prezentacjom na żywo goście będą mieli okazję przyjrzeć się systemom produkcyjnym niemieckiej firmy.

Producent pokaże na swoim stoisku Bookjet – nowy system do przemysłowej obróbki wykoń-czeniowej produktów wydrukowanych cyfrowo. Bookjet może produkować kolejno książki o różnej treści, formacie i objętości. Książka za książką trafia z inkjetowej maszyny drukującej z doprowadzaniem rolowym wprost do systemu wykończeniowego. Dzienny nakład może sięgać nawet 1000 egzemplarzy.

Klasyka finishinguKolbus poświęci sporo miejsca prezentacji nowo-ści wśród swoich klasycznych systemów do ob-róbki po druku. Do najważniejszych produktów, które zobaczymy w Düsseldorfie, należy klejarka KM 600, która produkuje broszury, gazety, kata-logi i bloki książkowe z prędkością sięgającą

9 tys. taktów/godz. Na drupie zostanie pokaza-na również nowa linia do oprawy bezszyciowej, składająca się ze zbieraczki ZU 822.C, klejarki KM 600.C oraz trójnoży HD 153.M. Na stoisku Kolbus stanie także klejarka KM 200 z wydajnym serwonapędem. Urządzenie wykań-cza bloki książkowe o grubości od 2 do 60 mm. Przezbrojenie przy zmianie grubości bloku następuje automatycznie, dzięki czemu produkcja może postępować bez przerw i zakłó-ceń. Dodatkowo, po ustawieniu przed maszyną nakładaka XHB 500 do sekwencyjnego poda-wania pojedynczych arkuszy, KM 200 można zamienić w linie do wykańczania fotoksiążek.

Najszybsza linia produkcyjnaNa drupie Kolbus pokaże również swoją nową

linię do produkcji książek pod nazwą BF 530. System składa się z wyspecjalizowanych modu-łów: maszyny wkładkującej tasiemki zakładkowe LE 660, sztaplarki obrotowej DS 392 i maszyny do zakładania obwoluty SU 652. W trybie offline podłączona jest maszyna DA 270 do wykańcza-nia grzbietu książki. Całością steruje oprogramo-wanie Capilot. Linia BF 530 uchodzi obecnie za najszybszy system do wykańczania książek – jej średnia prędkość to jedna książka na sekundę.

Nowoczesne opakowalnictwoNa drupie Kolbus oficjalnie ogłosi swoje wejście w nowy sektor – produkcję opakowań. Firma chce skierować swoją nową ofertę przede wszystkim do producentów opakowań na towary luksusowe, jak biżuteria czy kosmetyki. Stosowane w tym sektorze materiały to zwykle wysokiej jakości, drogie i wrażliwe podłoża, które wymagają odpowiedniej technologii wykończe-niowej. Kolbus pokaże w Düsseldorfie maszynę do produkcji wieczek DA 260, połączoną w linii z automatem do wklejania lusterek SA 260.

Hala 16

Linia do produkcji książek BF 530 uchodzi obecnie za najszybszą na świecie.

Klejarka KM 600 produkuje broszury, gazety, katalogi i bloki książkowe.

© K

olbu

s

© K

olbu

s

Page 47: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 47

drupa 2012

Duplo

Nieważne, jak się zaczyna...Duplo International zaprezentuje swoje najnowsze systemy introligatorskie. Stoisko producenta zostanie podzielone na trzy sekcje, poświęcone odpowiednio: oprawie książkowej, zeszytowej oraz cyfrowemu wykańczaniu wydruków.

W sekcji oprawy zeszytowej Duplo Interna-tional pokaże nowy system szycia grzbieto-wego Duplo DBMi, umożliwiający produkcję broszur zarówno drukarniom cyfrowym, jak i offsetowym. Dzięki możliwości szybkiej konfiguracji ustawień (w czasie do 60 se-kund) oraz przetwarzania nawet 120-stro-nicowych broszur system ten może być wykorzystywany do obsługi zróżnicowanych formatów, począwszy od cieszącego się coraz większą popularnością formatu albu-mowego, aż po mały format (90 x 75 mm). Duplo DBMi umożliwia szycie dwiema, trzema lub czterema głowicami Hohner, realizującymi szycie płaskie lub oczkowe. Produkt jest wprowadzany na rynek wraz z podciśnieniowymi wieżami zbierającymi DSC-10/60i.

Oprawa książkowa W tej sekcji na uwagę zasługuje system FKS PrintBind KB-4000PUR – jednoszczękowa oklejarka do obsługi „oprawy na żądanie” w oparciu o technologię PUR. System wyko-rzystuje zalety klejów PUR oraz EVA Hotmelt. Klej PUR jest stosowany na grzbiet publikacji, zapewniając mocną i trwałą oprawę. Blok książki jest następnie klejony bocznie z wyko-rzystaniem szybko schnącego, topionego na gorąco kleju, a operator tego urządzenia może dalej obsługiwać wykonane książki na krótko po ich wyprodukowaniu. Kolejna prezentowana w tej sekcji oklejarka – DPB-500PUR – oferuje wysoki poziom precyzji i bezpieczeństwa przy trwałej oprawie klejonej książek drukowanych zarówno cyfrowo, jak i offsetowo. Oklejarkę można przystosować do produkcji książek o różnej grubości i specyfikacji, łącznie z bocznym klejeniem oraz nacinaniem okładki.

Wykańczanie wydruków cyfrowychW tej sekcji będzie można zobaczyć Docucut-ter DC-745 – finiszer produkcyjny ze zinte-growanym systemem falcowania. Zautomaty-zowaną precyzję systemu uzyskano poprzez zintegrowanie elementów sterujących i reali-zowane w jednym przebiegu operacje cięcia, bigowania i perforowania. Wśród dostępnych funkcji znalazło się także rozcinanie wzdłużne, bardzo popularne przy produkcji wysokiej jakości pocztówek. Podczas targów firma Duplo zaprezentuje także po raz pierwszy cały szereg opcji wzbogacających system, takich jak np. zespół wybiórczego perforowania (dla perforowania typu stop/start, idealnego do produkcji oddzieranych kuponów czy biletów), nacinania oraz sztancowania, a także zintegro-wany system falcowania, który stanowi ostat-ni etap w kompleksowej, jednoprzebiegowej produkcji ulotek, pocztówek oraz materiałów przeznaczonych do masowej wysyłki.W tej sekcji prezentowany będzie również Digital System 5000 Pro – wydajny system do cyfrowej produkcji broszur. Akceptuje on

sekwencyjnie drukowane zestawy arkuszy, wychodzące bezpośrednio z cyfrowych urzą-dzeń drukujących. Zestawy te są bigowane, rozcinane wzdłużnie, falcowane i obcinane, dzięki czemu w jednym przebiegu powstaje kompletna broszura. System obejmuje podaj-nik arkuszy DSF 5000, zapewniający podawa-nie z prędkością 400 ark./min i pozwalający na łączenie w jednej broszurze cyfrowo i offsetowo zadrukowanych stron, jak również stron czarno-białych i kolorowych. Kolejne prezentowane urządzenie – przygoto-wany na duże obciążenia produkcyjne system Ultra 200A – jest obsługiwany poprzez prosty panel sterujący i oferuje wiele zalet, jak choć-by długi wewnętrzny pas przenoszący, przy-czyniający się do wyższej jakości lakierowania czy też system detekcji podwójnego arkusza. W pełni automatyczny proces czyszczenia oraz zamknięta komora lampy UV zapewnia-ją szybką realizację produkcji i bezpieczną obsługę.

Hala 13

Na targach zobaczymy system FKS PrintBind KB--4000PUR – jednoszczękową oklejarkę do obsługi „oprawy na żądanie”.

Docucutter DC-745 to finiszer produkcyjny ze zintegro-wanym systemem falcowania.

© D

uplo

x 2

Page 48: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1248

fespa digital

Rekord odwiedzających

Na podbój BarcelonyLiczba gości tegorocznych targów Fespa Digital znacznie przekroczyła oczekiwania organizatorów. Spodziewano się, że w wystawie, organizowanej w barcelońskim centrum ekspozycyjnym Fira Barcelona Gran Via, weźmie udział 10 tys. osób, tymczasem wydarzenie przyciągnęło ponad 12 tys. odwiedzających, z czego 50 proc. uczestniczyło w Fespie Digital po raz pierwszy.

W sumie do Barcelony przyjechały osoby ze 111 krajów świata. Najwięcej było gości z Hiszpanii (45 proc.), a tuż za nimi uplasowali się Brytyjczycy, Francuzi i Włosi (po 6 proc.), a także Niemcy (4 proc.). Taka struktura odwie-dzających zupełnie nie dziwi – przedstawiciele wiodących rynków druku wielkoformatowego zawsze stanowią największą grupę na ważnych wydarzeniach branżowych. Atrakcyjna dla

gości wzrosła do 17,5 tys., co jest rekordem w całej pięcioletniej historii Fespy Digital.

Szał interaktywności„Nasz cel, aby zainspirować dostawców usług druku do odkrywania dalszych możliwości poligrafii, został osiągnięty, czego dowodem są komentarze naszych gości. Wyrażają się oni pozytywnie na temat precyzyjnej formuły i ukierunkowania Fespy” - stwierdził dyrektor wystawy, Neil Felton. Do głównych atrakcji tegorocznych targów zalicza się między innymi seria pokazów na żywo pod nazwą Print Shop Live!. Dużym zainteresowaniem cieszyła się również kawiarnia Big Buck$ Cafe, w której przy kawie można było obejrzeć ciekawe aplikacje wykorzystane w wystroju wnętrza. Konferencje Explore, przestrzeń Planet Friendly Printing oraz pokazy Textile Talk Theater były okazją do zapo-znania się z najnowszymi osiągnięciami branży druku wielkoformatowego oraz współczesnymi technologiami, zastosowaniami i trendami.

Zadowoleni wystawcy„Nie tylko udało nam się nawiązać cenne kontakty z dostawcami usług druku, ale i odkryć nowe możliwości dla rozwoju naszego biznesu” - powiedział Stefan Rogora, EMEA marketing supervisor w firmie INX Digital. Wystawcy – bez wyjątku – potwierdzają, że Fespa spełniła ich oczekiwania, czy to względem nawiązania kontaktów biznesowych, czy poznania nowych trendów w druku wielkoformatowym, czy też zainteresowania swoją ofertą nowych klientów. „Fespa Digital 2012 była dla Agfa Graphics wyjątkowo udana. Nie tylko liczba gości, ale i wysoki poziom ich wiedzy i kompetencji prze-kroczyły nasze najśmielsze oczekiwania. Już nie możemy doczekać się kolejnej edycji!” - powie-dział Johan Suetens, zajmujący się w Agfa Gra-phics sektorem druku atramentowego. A propos kolejnej edycji – Fespa zaprasza tym razem do londyńskiego centrum wystawienniczego ExCEL w dniach 25-29 czerwca 2013 roku.

Liczba gości przekroczyła w tym roku oczekiwania organizatorów.

© F

esp

a

Hiszpanów i Francuzów lokalizacja była w tym przypadku dodatkowym czynnikiem, który skłonił gości z tych krajów do wzięcia udziału w targach. Prawdziwym magnesem były jednak liczne nowości produktowe, zapowiadane już na kilka miesięcy przed wystawą. Nie dziwi za-tem fakt, że 46 proc. odwiedzających spędziło na targach co najmniej dwa dni, by móc zoba-czyć jak najwięcej. Dzięki temu łączna liczba

Page 49: Print & Publishing 176
Page 50: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1250

fespa digital

Esko

Kształtne wycinanieBelgijska firma Esko przygotowała się do targów kompleksowo – pokazała rozwiązania do druku i wykończenia aplikacji z sektora sign & display. Najważniejszym punktem programu były prezentacje stołów Kongsberg i-XP24 i Kongsberg i-XE10 Auto. Na stoisku można było również przetestować oprogramowanie i-cut Suite z nową aplikacją i-cut automate.

Program i-cut Automate, jak sama nazwa wskazuje, został opracowany po to, by zapew-nić wyższą automatyzację produkcji, a tym samym zredukować koszty procesu. Dzięki i-cut Automate użytkownicy mogą szybko tworzyć schematy przepływu pracy, które automatyzują powtarzalne zadania związane z prepressem. Efektem ma być zmniejszenie

ryzyka wystąpienia błędu oraz oszczędność materiałów, które często są marnotrawione w wyniku nieprawidłowości w przepływie pracy.

Trzy filaryAplikacja i-cut Automate jest najnowszym ele-mentem pakietu i-cut Suite – zintegrowanego rozwiązania, które stworzono z myślą o zoptymalizowaniu całego przepływu pracy w produkcji aplikacji sign & display – od pro-jektowania, aż po cięcie bezmatrycowe. Twórcy oprogramowania zapewnili użytkownikom trzy przydatne moduły do edycji projektu, które wspierają pracę na każdym jej etapie. Moduł i-cut Preflight odpowiada za sprawdzenie przychodzących plików PDF. Moduł i-cut Layout zajmuje się layoutem oraz grupowaniem projek-tów na arkuszu. Z kolei i-cut Vision Pro wspiera precyzyjne cięcie bezmatrycowe po obrysie.

Karty na stółCentralnym punktem targowej prezentacji Esko były dwa cyfrowe stoły tnąco-frezujące Kongsberg i-XP24 i Kongsberg i-XE10 Auto. Pierwsze z urządzeń posiada podajnik arkuszy oraz system i-cut zintegrowany z kamerą, który zapewnia precyzyjne rozpoznanie obrysu wycinanej aplikacji. Moduły tnące można łatwo wymieniać, dostosowując maszynę do obróbki różnych podłoży. Stół Kongsberg i-XE10 Auto to urządzenie, które służy do cięcia bezmatrycowego. Wszel-kie parametry cięcia są przesyłane wprost z komputera. Zdaniem producenta, maszyna nadaje się w szczególności do obróbki krótkich serii w niewielkim formacie. Co za tym idzie, stół najlepiej sprawdza się w produkcji, której trzonem jest mało- lub średnioformatowa maszyna do druku cyfrowego.

© E

sko

x 3

Opakowania oraz aplikacje z sektora sign & display to główne rodzaje produktów tworzonych za pomocą rozwiązań Esko.

Stół Kongsberg i-XP24 można dostosować do obróbki różnych podłoży. Cięcie bezmatrycowe to zmniejszenie ryzyka błędu, precyzja pracy i wygoda obsługi.

Page 51: Print & Publishing 176

Ploter stołowy :Anapurna M2540 FB miał w Barcelonie swój światowy debiut.

FOLLAK SP. Z O.O. SP. KODDZIAŁY: KRAKÓW ŁÓDŹ POZNAŃ WARSZAWA

EFEKT KTÓRY ZAWSZE WIDAĆ

OFERUJEMYFOLIOWANIE MAT, BŁYSK

FOLIOWANIE NA GORĄCO I NA MOKRO

FOLIOWANIE METALICZNE, STRUKTURALNE

LAKIEROWANIE UV Z DODATKAMI

(BROKATOWANIE)LAKIEROWANIE WYPUKŁE „3D”

KALANDROWANIE

ZDRAPKI

WWW.FOLLAK.COM.PL

follak_poziom_polowka:Layout 2 2/20/12 2:40 PM Page 1

fespa digital

Agfa Graphics

Premierowy stółNa tegorocznych targach firma Agfa Graphics promowała portfolio rozwiązań w zakresie druku wielkoformatowego. Swój debiut miał tu ploter :Anapurna M2540 FB, prezentowany obok maszyny :Anapurna M2050. Rodzina systemów :Jeti była w Barcelonie reprezentowana przez :Jeti 3324 AquaJet Pro do zadrukowywania tekstyliów i :Jeti 3020 Titan FTR.

Debiutujący na światowej wystawie płaski model :Anapurna M2540 FB pozwala na zadru-kowywanie z fotograficzną jakością sztywnych podłoży o maksymalnym formacie 2,54 x 1,54 m. Oferuje zadruk w sześciu kolorach oraz zastosowanie dodatkowej bieli kryjącej/podkładowej, umożliwiając wykonanie trwałych wyrobów na różnorodnych materiałach.Za sprawą zaawansowanego projektu stołu próżniowego, zapewniającego dokładne i nie-zawodne rozmieszczenie punktów rastrowych, ploter :Anapurna M2540 FB oferuje prędkość drukowania dochodzącą do 45 m2/godz. Stół próżniowy posiada dwie strefy, z których każda składa się z czterech przełączanych komór. Dzięki temu ploter ten jest odpowiednim roz-wiązaniem przy realizacji powtarzalnych i nieco węższych prac. Druk obustronny jest uproszczo-ny poprzez zastosowanie jedenastu ruchomych punktów pasowania, odpowiadających za szybkie i dokładne pozycjonowanie arkusza. Podobnie jak wszystkie pozostałe systemy oparte na platformie :Anapurna, także dwa pre-zentowane na targach Fespa Digital urządzenia wykorzystują stworzone przez Agfa Graphics atramenty UV, zapewniające odpowiedni poziom adhezji i wysoką trwałość obrazów. Do-datkowa biel może być aplikowana jako opcja podkładowa bądź kryjąca oraz wykorzystywana jako kolor specjalny.

Page 52: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1252

fespa digital

Mutoh

Poszerzenie serii Pokazy na żywo, druk komercyjny, produkcja oznakowań, bezpośredni zadruk tekstyliów, druk sublimacyjny – to wszystko zapewniła na swoim stoisku japońska firma Mutoh. Oczywiście nie zabrakło nowości. Producent przedstawił kolejne maszyny z serii ValueJet: model ValueJet 1324, ValueJet 1624, ValueJet 1604W oraz ValueJet TD. Ostatni z nich to rozwiązanie do druku na tkaninach.

Wprowadzone stosunkowo niedawno na rynek urządzenia ValueJet 1324 (54 cale) i ValueJet 1624 (64 cale) to maszyny dla ryn-ku sign & display. Służą przede wszystkim do produkcji plakatów w długoterminowych kampaniach zewnętrznych, oznakowań, bannerów, backlitów, POS-ów, grafiki samo-chodowej (car wrapping), a także trwałych aplikacji wewnętrznych. Konstruktorzy Mutoha opracowali nową formułę głowic drukujących, które – w połączeniu z techno-logią Intelligent Interweaving – pozwalają na osiągnięcie zarówno typowej prędkości produkcyjnej do 14,5 m2/godz., jak i pręd-kości maksymalnej do 29 m2/godz.

Spotkanie z tkaninąKolejnym hitem na stoisku Mutoha w Bar-

celonie był ploter drukujący w technologii transferu sublimacyjnego – czterokolorowy model ValueJet 1604W. Urządzenie pro-dukuje takie aplikacje, jak bannery, flagi, soft signage, elementy wystroju wnętrz (materiały obiciowe, tkaniny itp.), ubrania sportowe i wiele innych. Ploter może osią-gnąć prędkość 17,4 m2/godz., uzyskując rozdzielczość wydruków 720 x 720 dpi.Wśród prezentowanych przez Mutoha ma-szyn znalazła się również nowa seria plote-rów ValueJet TD. Urządzenia przeznaczone są do bezpośredniego zadruku tekstyliów o otwartej i zamkniętej strukturze. Ośmio-kanałowe plotery ValueJet TD zapewniają prędkość produkcyjną rzędu 24 m2/godz., ale ich maksymalna wydajność dochodzi do 41 m2/godz. W maszynach można

stosować zarówno dyspersyjne tusze wodne (w druku bezpośrednim), jak i tusze sublimacyjne (w druku transferowym).

Święto druku Mutoh nie ograniczył się tylko do pre-zentacji na swoim stoisku. Producent był także głównym sponsorem sektora Print Shop Live, organizowanego na stoisku S10. Można było zobaczyć tam w akcji plotery Mutoh ValueJet 2628TD o szerokości 2,6 m, w połączeniu z modułem termo-utwardzania I-Fix marki SETeMa. Podczas prezentacji aplikacje były drukowane bezpośrednio na tkaninach przy użyciu tuszy dyspersyjnych Mutoha. Wydrukowa-ne aplikacje trafiły następnie do modułu utwardzającego.

54-calowe plotery ValueJet 1324 sprawdzają się w druku aplikacji dla rynku sign & display.

Plotery z serii ValueJet TD to rozwiązanie dla sektora druku na tekstyliach.

© M

uto

h

Europe wide digital printing survey and enter a draw to win 500 travel vouchersTo complete the survey go to http://survey.infotrends.com/edp2012.htm

edp.qxp:Layout 1 14/2/12 14:51 Page 1

Page 53: Print & Publishing 176

Europe wide digital printing survey and enter a draw to win 500 travel vouchersTo complete the survey go to http://survey.infotrends.com/edp2012.htm

edp.qxp:Layout 1 14/2/12 14:51 Page 1

Page 54: Print & Publishing 176
Page 55: Print & Publishing 176
Page 56: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1256

prepress

Fujifilm

Przyszłość to prostotaTeoria dotycząca zarządzania firmą mówi, że każdy podmiot produkcyjny bądź doradczy musi posiadać swój cel. Wytyczona ścieżka pozwala określić ramy, zakres działania, opracować technologię, znaleźć potencjalnych odbiorców. Krótko mówiąc, firma opiera się na opracowanym schemacie działania, który elastycznie kreuje jej rzeczywistość.

Od niedawna pojawiają się organizacje działające „bez celu”. Brzmi to co najmniej dziwnie, ale niektóre firmy w USA w taki sposób właśnie działają. Są to najczęściej grupy analityków poszukujący niszy bądź intratnych kontraktów. W przypadku szansy na zysk, firmy takie wynajmują wymagany sprzęt, natychmiast organizują infrastrukturę produkcyjną i realizują kontrakt. Po zakoń-czeniu umowy sprzęt, hale produkcyjne i magazynowe bądź inne środki niezbędne do odniesienia sukcesu zwracane są właścicielom. Różnorodność możliwości nastawiona jedynie na profit pozwala swobodnie poruszać się im wśród branż w poszukiwaniu okazji. Organiza-cje tego typu nie przywiązują się do maszyn, urządzeń i technologii.

Pokolenie elastycznościPodobny trend widać w poligrafii i to już nie tylko w USA, ale coraz także w Europie. Zlece-nia na rynku pojawiają się w coraz mniejszej liczbie i niższych nakładach, a odwrotnie proporcjonalny poziom uszlachetnień oraz skomplikowania produkcji wzrasta, ponieważ klienta trzeba jakoś przyciągnąć do produktu. Prowadzi to do ewolucji drukarni w taką wła-śnie elastyczną organizację. Nikt nie będzie inwestował w skomplikowane technologie, maszyny, które trzeba osadzić na potężnym fundamencie, wydawał milionów euro, aby po chwili poddawać się zupełnie odmiennym trendom, które przynosi nam rynek. Dzisiaj odchodzi się od potężnych ciągów technolo-gicznych, unieruchomionych na długie lata maszyn. Przyszłością jest prosta, modułowa, lekka linia produkcyjna, którą będzie można kierować zależnie od potrzeb klienta. Uproszczenia pojawiają się również w konwen-cjonalnych drukarniach, jako pierwszy krok w kierunku oszczędności i elastyczności. Nie mamy tu na myśli maszyn cyfrowych, ale przy-gotowalnię offsetową, która kojarzona jest z długą linią produkcyjną do płyt offsetowych.Dotychczas płyta umieszczana była w na-świetlarce i po procesie naświetlania musiało nastąpić chemiczne wywołanie. Taki proces jest powszechny – występuje w niemal każdej drukarni. Idąc za ciosem, idealnym krokiem w politykę rozwoju prepressu byłaby eliminacja któregoś z procesów, a najbardziej uciążliwym jest oczywiście wywoływanie. Firma Fujifilm – lider obrazowania – jako jedna z pierwszych zajęła się problemem optymalizacji przygo-towalni. Prace nad skróceniem procesu zaowo-cowały trzema pokoleniami płyty PRO-T, która została niedawno zaprezentowana w swojej trzeciej odsłonie.

Płyta trzeciej generacji Płyta Brillia HD PRO-T jest płytą termiczną, która po naświetleniu nie wymaga żadnych procesów wykończeniowych, takich jak wywo-ływanie. Zapewnia niezrównaną jakość druku oraz wydajność procesu wytwarzania płyt dla wszystkich typów drukowania komercyjnego. Z powodzeniem daje sobie radę z obrazami wykonanymi rastrem stochastycznym czy hybrydowym. W płytach PRO-T zastosowano nową technologię polimeryzacji o wysokiej czułości, która pozwala na osiągnięcie takiego samego poziomu wydajności, jaki można uzy-skać, stosując płyty offsetowe CTP wymagają-ce konwencjonalnego wywoływania. Proces naświetlania płyty offsetowej wygląda identycznie jak w przypadku chemicznych płyt CtP. Różnice uwidaczniają się w chwilę później. Po wyjściu z naświetlarki płyta za-miast trafić do wywoływarki trafia prosto na maszynę drukującą, gdzie zostaje nawilżona przez roztwór buforowy. Płyn przenika przez trzy warstwy płyty offsetowej i w momen-cie nafarbienia maszyny i przepuszczenia pierwszej partii makulatury, np. na pasowanie, warstwa polimerowa odrywa się i wychodzi na pierwszych arkuszach odpadowych. Miejsca niedrukujące oczyszczają się z emulsji do samego aluminium, a płyta staje się w tym momencie w pełni funkcjonalnym narzędziem do pracy.

Pokonać konkurencjęCzym płyta Fujifilm PRO-T różni się od płyt innych producentów?

• Przede wszystkim produktywnością. 100mJ/cm2 to moc pozwalająca wypro-dukować poprawnie tę płytę offsetową. Konkurencja, w najlepszym przypadku,

Gwiazda oferty Fujifilm – płyta termiczna Brillia HD PRO-T, która doczekała się już trzeciej odsłony.

Page 57: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12

prepress

potrzebuje dwa razy tyle mocy. Wynik zatem mówi sam za siebie – 50 proc. większa produktywność i zwiększenie żywotności głowic to główny atut.

• Forma drukowa Fujifilm PRO-T3 jest oczyszczana przy użyciu farby drukarskiej, która wiąże w swej strukturze usuniętą z miejsc niedrukujących emulsję, a następnie z pomocą kilku rozruchowych arkuszy drukarskich usuwa ją poza obszar maszyny. Płyty „bezprocesowe” konkurencji potrzebują pseudo-wywoływarki lub oczyszczają się za pomocą roztworu buforowego. Taki proces może prowadzid na dłuższą metę do zanieczyszczenia roztworu buforowego i powstania problemów z „wodą” w maszynie drukującej.

• Zerową ablacją. Nie ma nic gorszego niż zanieczyszczony system optyczny w naświetlarce. Dzięki swojej strukturze płyta PRO-T nie wytwarza pyłu ablacyjnego podczas naświetlania. Wynika to między innymi z niskiej mocy lasera potrzebnej do poprawnego naświetlenia płyty.

Droga ku przyszłości jest trudna. Niskie nakłady, coraz więcej niewy-płacalnych i niegodnych zaufania klientów, wysokie koszty mate-riałów i urządzeń zmuszają do szukania nowych rozwiązań. Firma Fujifilm daje takie rozwiązania już na etapie studia prepress. Elimina-cja dotychczasowej długiej linii produkcyjnej przynosi oszczędności i skraca proces, nie wymaga też dużych nakładów inwestycyjnych. Takie rozwiązania są idealne na niepewną przyszłość, a jednocześnie wciąż dają pełną funkcjonalność pracy drukarni. Więcej o oszczędno-ściach płynących z użytkowania płyty PRO-T3 dowiecie się Państwo, kontaktując się bezpośrednio z przedstawicielami handlowymi Fujifilm: [email protected]

© F

ujif

ilm x

2

W płytach PRO-T zastosowano nową technologię polimeryzacji o wysokiej czułości, która pozwala na osiągnięcie wysokiego poziomu wydajności.

The Printing Innovation:

Print 2.0Hybrydowe, dostosowane, funkcjonalne, drukowane 3D

– innowacje w druku i przemysle mediowym otworzyły

sie na kompletnie nowe mozliwosci dla biznesu, oferuja

uzytkownikom wczesniej nieznane rozwiazania. Jest

to mozliwe dzieki rosnacej integracji technologii z

mediami i aplikacjami multimedialnymi. Rozwijajacy

sie przemysł ma przed soba otwartych wiele nowych

sciezek. Przekonaj sie o tym na zywo na drupa 2012

– najwie kszych na s wiecie targach druku i mediów!

Skorzystaj równiez z drupa visitor information

dostepnej jako aplikacja na iPad i android!

Zarejestruj sie juz dzis! Uzyj kamery internetowej, wejdz na

www.drupa.com/ar-ad. Na smartphone/tablet: s cia gnij

i uruchom bezpłatna aplikacje Junaio app. Znajdz

zakładke „drupa ad”, otwórz j a i sk ieruj kamere

na zdje cie z AR+ logo. Pytania? Zajrzyj na strone

www.drupa.com/help

one world – one drupa, may 3 – 16, 2012, www.drupa.com

düsseldorf, germany

Przedstawicielstwo w Polsce:

A.S. Messe Consulting Sp. z o.o.

ul. Kazachska 1/57

02-999 Warszawa

tel.: (22) 855 24 90, 642 24 99

fax: (22) 855 47 88

e-mail: [email protected]

www.as-messe.pl

dru1202_P2_100x285+3_PL.indd 1 19.01.12 09:19

Page 58: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1258

druk wielkoformatowy

Océ

praca w wielkoformatowym poluCzasem praca w sektorze druku wielkoformatowego może przypominać orkę w wielohektarowym polu. Jednak są sposoby, aby temu zaradzić – wystarczy dobrze dobrany do specyfiki produkcji, niezawodny, łatwy w obsłudze sprzęt. O swoich wyborach, motywacjach i doświadczeniach wypowiedzieli się przedstawiciele kilku firm, które łączy marka urządzeń Océ.

Opracowała: Katarzyna S. Nowak

Pierwszą z firm, która zdecydowała się na instalację urządzenia Océ jest gliwicki Novum Invest, który zajmuje się produkcją, montażem i konstrukcją tablic reklamowych. Decyzję o zakupie plotera Arizona 360 XT prezes zarządu firmy, Maciej Wiśniewski uzasadnia w siedmiu kluczowych punktach, wśród których priorytetem była jakość zakupionego urządzenia i oferowanych przez nie wydruków. Inne ważne czynniki to możliwość zadruku na szerokiej gamie podłoży, jak płótno, szkło, drewno, PVC, płytki ceramiczne i wiele innych

materiałów oraz opcja wykorzystania białego atramentu. Wybór był podyktowany również ogólnopolskimi trendami rynku, jak zwrot ku technologii druku płaskiego, a także brakiem podobnej podobnego urządzenia w regionie górnośląskim. Oprócz walorów technicznych sa-mego plotera, a także dopasowaniu inwestycji do polityki marketingowej samej firmy istotą rolę w wyborze marki Océ – jak podkreśla Ma-ciej Wiśniewski – odegrał wysoki poziom usług serwisu dostawcy.

Wyróżnić się na rynkuNa ploter Arizona 360 XT zdecydowała się również firma Studio Supra, w której nowe urządzenie zadrukowało już powierzchnię wie-lohektarowego pola – jak zapewnia właściciel zakładu poligraficznego, Grzegorz Kwiatkowski. Zajmująca się projektowaniem oraz drukiem mało- i wielkoformatowym w technologii cyfro-wej i offsetowej agencja postanowiła zainwestować w płaski druk UV, który daje sze-rokie możliwości jeśli chodzi o użycie różnych typów podłoża. Zakup plotera Océ to jedna z wielu inwestycji, która wpisuje się w nowoczesny model biznesowy Studia Supra. Przede wszystkim dlatego, że pozwala się wy-różnić na konkurencyjnym rynku zleceń. Druk wielkoformatowy to intensywnie rozwijająca się część poligrafii. „Wciąż jeszcze jest tu dużo do zrobienia, stąd warto inwestować w maszyny, które umożliwiają wykonywanie jak najwięcej ciekawych i oryginalnych aplikacji, a dodat-

Elvira Wirska, właścicielka firmy Elvir, chwali sobie wielofunkcyjność maszyny Océ PlotWave 300.

© P

AI Pri

ntinPola

nd.c

om

Page 59: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 59

druk wielkoformatowy

kowo pozwalają klientom oferować rozsądne ceny” – mówi Grzegorz Kwiatkowski. Właściciel Studio Supra podkreśla również, że ploter Océ Arizona 360 XT wyróżnia się temperaturą utrwalania w lampach UV, która pozwala na bezproblemowe zadrukowywanie nawet bardzo cienkich syntetyków.

Aby móc „powiedzieć” więcej… Na instalację plotera marki Océ zdecydowała się również kielecka firma D.W.A., zajmująca się produkcją wielkoformatowych nośników rekla-mowych, a także drukiem offsetowym i małofor-matowym drukiem cyfrowym. Zakup urządzenia Arizona 360 GT właściciel firmy, Zbigniew Wenus, tłumaczy faktem, że przedsiębiorstwo chciało móc „powiedzieć” więcej – a właściwie zaoferować więcej swoim klientom. Priorytetem firmy było nie tylko poszerzenie portfolio usług, ale również podniesienie ich jakości i przyspie-szenie czasu realizacji zleceń. Te wymagania spełnił ploter Arizona 360 GT umożliwiający zadruk na szerokiej gamie sztywnych mediów. „Najbardziej jednak zaskoczyła nas precyzja w drukowaniu dwustronnym na tej maszynie. Okazało się bowiem, że obraz wydrukowany na jednej stronie w lustrzanym odbiciu idealnie

pokrywa się z tym, co zostało wydrukowane na drugiej stronie” – komentuje zakup nowego urządzenia właściciel firmy D.W.A.

Skompresowana dokumentacjaDokumentacje projektowo-kosztorysowe budowy oświetlenia ulic i sygnalizacji świetlnej, a także sieci energetycznych to tylko niektóre usługi warszawskiej firmy Elvir, przy których jest wykorzystywany zakupiony przez nią w ostatnim czasie innowacyjny, kompaktowy system do skanowania, kopiowania i drukowania – Océ PlotWave 300. Zakupione

urządzenie zdecydowanie przyspiesza proces tworzenia tej dokumentacji. Wszystkie bowiem dokumenty (w myśl ustawy o zamówieniach publicznych) muszą być obecnie zeskanowane do plików elektronicznych, które muszą być z kolei zgodne z wersją papierową dokumenta-cji. W przypadku dużych projektów, liczących dziesiątki, a nawet setki stron, skanowanie ich jest uciążliwe, czasochłonne i obarczone dużym prawdopodobieństwem wystąpienia błędów. Urządzenie Océ PlotWave 300 nie tylko wyko-nuje ten proces w krótkim czasie, ale również posiada możliwość kompresowania plików do formatu PDF, charakteryzującego się niewielki-mi rozmiarami. Głównymi klientami firmy są przede wszystkim urzędy dzielnic warszawskich, urzędy gmin, Za-rząd Dróg Miejskich w Warszawie, Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, agencje reklamowe, firmy drogowe oraz osoby prywatne i inne podmioty gospodarcze, których wymagania nie są małe. Dlatego Elvir musi zawsze stawiać na kompleksowe i sprawdzone rozwiązania. Każda inwestycja budowlana – w tym również branży elektrycznej – jest bowiem złożona i wymaga uzyskania przez inwestorów publicznych

i indywidualnych wielu dokumentów formalno--prawnych, decyzji i zezwoleń.

Intuicyjnie i szybkoPodobny wybór podjęło również Przedsiębior-stwo Instalacyjno-Usługowe Wereszczyński. Pracownicy firmy określili urządzenie Océ Plo-tWave 300 mianem „intuicyjnego i dość szyb-kiego rozwiązania”. Zauważyli oni zdecydowaną różnicę nie tylko w samym drukowaniu, ale także w czasie startu oraz szybkości powrotu do wydruku po zmianie rolki w maszynie. W porównaniu z dotychczas stosowanym przez

firmę Wereszczyński urządzeniem widoczna jest poprawa jakości wydruków, jakie tu powstają, a w szczególności ich kolorystyki. „Przy wybo-rze nowego rozwiązania istotnym czynnikiem była dla nas zwarta i kompaktowa budowa wielkoformatowej kopiarki kolorowej Océ ColorWave 300 – mówi Rafał Iwański z PIU

Wereszczyński – gdyż w naszej firmie w po-mieszczeniu z urządzeniami drukującymi sporo miejsca zajmuje dotychczasowy system Océ TCS400. Ponadto zwrócono uwagę na panel operatora wraz z portem USB oraz dopracowa-nym interfejsem Web Express WebTools, a także łatwy i intuicyjny sposób montażu rolek z papierem. Przykład powyższych pięciu firm pokazuje, ze plotery Océ sprawują się na piątkę. Nie oznacza to, że wybór plotera może być bez-refleksyjny, a inwestycja nie musi być dobrana do indywidualnych potrzeb i celów marketingo-wych danego przedsiębiorstwa.

Pracownicy firmy Wereszczyński określili urządzenie Océ PlotWave 300 mianem „intuicyjnego i dość szyb-kiego rozwiązania”.

Ploter Arizona 360 GT przekonał kielecką firmę D.W.A., która szukała wydajnej maszyny wielkoformatowej.

Ploter Arizona 360 XT drukuje na szerokiej gamie podłoży, jak płótno, szkło, drewno, PVC i płytki ceramiczne.

© P

AI Pri

ntinPola

nd.c

om

© O

cé X

2

Page 60: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1260

druk cyfrowy

Druk cyfrowy i offset

silny duet Dziś już każdy przedsiębiorca doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że kluczem do sukcesu jest bycie coraz bardziej elastycznym i konkurencyjnym. monotematyczność i kurczowe trzymanie się raz przyjętych, od lat stosowanych, tych samych technologii oznacza dla producentów ich powolną śmierć. tak więc, chcąc nie chcąc, drukarnie szukają optymalnych rozwiązań, które zagwarantują im dalszą egzystencję na rynku. okazuje się , że takim rozwiązaniem jest łączenie różnych technik drukarskich w jeden spójny system produkcyjny.

Tekst: Andrew Tribute

Coraz częściej drukarnie pracujące wyłącznie w oparciu o offset poszerzają portfolio ofe-rowanych produktów poprzez wprowadzenie arkuszowego druku cyfrowego jako uzupeł-nienia świadczonych usług. dzięki temu mogą one zminimalizować koszty związane z produkcją mniejszych nakładów, a jednocze-śnie pozyskiwać nowych klientów. na myśli mamy tu zwłaszcza marketing typu b2c, druk zmiennych danych (vdp) wykorzystywany przy mailingu bezpośrednim lub marketingu one--to-one, a także wszelakiego rodzaju usługi z wykorzystaniem internetu.

Dotychczas w drukarniach offsetowych przy-jęła się zasada, że obie technologie – offseto-wa i cyfrowa – pracują oddzielnie w oparciu o swój własny przepływ pracy, a wybór odpowiedniej techniki następuje już na samym początku składania zamówienia, a nie dopiero podczas produkcji, co z pewno-ścią byłoby dużym udogodnieniem. W przyszłości ma się to jednak zmienić. Pierwszą tego zapowiedź zobaczymy na drupie 2012, gdzie zostaną zaprezentowane rozwiązania służące upłynnieniu workflow, gdzie większość procesów produkcyjnych

bazuje na tym samym spójnym przepływie pracy. Aby jednak było to możliwe, trzeba zapewnić przede wszystkim jednolitą jakość produktów. A że jest to możliwe, widzimy na przykładzie dwóch wiodących producentów. Zapoczątkowane w zeszłym roku partnerstwo firm Heidelberg i Ricoh było głównym tema-tem podczas digi:media w Düsseldorfie, gdzie zaprezentowano wspólny przepływ pracy obu producentów i kompatybilność koloru kryjące się pod nazwą „HEI Flexibility”. Jako przykład efektywnego połączenia różnych technik druku zademonstrowano tam kompleksową kampanię promocyjną ekskluzywnego klubu golfowego. Poszczególne elementy wyprodu-kowano przy zastosowaniu druku cyfrowego i/lub offsetu, w wyniku czego powstały wizualnie identyczne produkty końcowe.

Cyfra puka do drzwi Możliwość uzupełnienia offsetu drukiem cyfrowym sprawdza się szczególnie w przy-padku produkcji mniejszych nakładów. Trend malejących nakładów był doskonałą okazją, by zmusić drukarnie do zaprowadzenia koniecz-nych zmian. Dzięki temu firmy mogą oferować swoim odbiorcom szeroką paletę produktów, a przede wszystkim same stają się rentowniej-sze. Dotyczy to głównie tych przedsiębiorstw, gdzie produkcja mniejszych nakładów z wyko-rzystaniem offsetu wcześniej była nieopłacal-na. Istotną kwestią w dalszym ciągu pozostają jakość druku i dobra reprodukcja koloru, które obecnie w przypadku druku cyfrowego nie Zobaczymy, czy producenci maszyn offsetowych zdołają nas czymś zaskoczyć podczas tegorocznej drupy.

© d

rupa

Page 61: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 61

druk cyfrowy

odbiegają od poziomu uzyskiwanego w czterokolorowym offsecie. Jeszcze podczas ostatnich targów drupa przo-dowała technologia druku cyfrowego i to właśnie o niej było głośno. W między-czasie jednak offset bardzo się rozwinął, może nawet wyprzedził cyfrę, i dziś znajduje zastosowanie także przy produkcji niskich nakładów. Mało tego, niektóre drukarnie cyfrowe zdecydowały się zainwestować w druk offsetowy, by móc przez to poszerzyć spektrum własnej działalności. Drukarnie cyfrowe najczęściej wybierają druk offsetowy z technologią DirectImaging opra-cowaną Presstek. Wynika to z faktu, że nie zdążyły one jeszcze w pełni zaufać offsetowi, a technologia DI bardzo przypomina cyfrową i działa na prawie takiej samej zasadzie, zaś koszty produkcji są takie jak w offsecie. Jeff Jacobsen (prezes i dyrektor zarządzający w firmie Presstek) tłumaczy: „Nasze rozwiąza-nie systemowe stanowi doskonałe uzupełnie-nie istniejących już technologii. Aż 80 proc. wszystkich zleceń to te, w których ilość arku-szy wynosi mniej niż 500. Taka wielkość nakła-du z ekonomicznego punktu widzenia jest niemożliwa do realizacji przy wykorzystaniu technik elektrograficznych przede wszystkim z dwóch przyczyn. Po pierwsze, toner jest za drogi, a po drugie, technika inkjetowa nie jest jeszcze na tyle powszechna. Dlatego właśnie zlecenia w ilości od 500 do 20 tys. arkuszy najlepiej realizować za pomocą technologii DI, która gwarantuje bardzo wysoką jakość przy

jednocześnie najniższych kosztach wyprodu-kowania jednego egzemplarza”. Arkuszowy druk cyfrowy w przeciągu ostat-nich lat gwałtownie się rozwinął. Co prawda, dużo uwagi poświęcano wysokonakładowym maszynom drukującym, jak: HP Indigo, Kodak albo Xerox, niemniej jednak również w obrębie średnich i małych nakładów odnotowano znaczne postępy. Potwierdzeniem tego jest zapowiedź pojawienia się na rynku wspólne-go dziecka firm Canon i Océ w segmencie produkcji niskonakładowej. Dziś urządzenia cyfrowe wyposaża się w dodatkowe funkcje. Może to być np. kolejny, piąty moduł lakierujący lub inne techniki uszlachetniające. Przykładem jest urządzenie Xerox 1000 Color Press wyposażone w moduł druku przezroczystym suchym tonerem, co zwiększa możliwości uszlachetniania druku pełnokolorowego. Również Kodak Nexpress posiada podobną funkcję. W tym przypadku w grę wchodzą również duże formaty arkuszy. Maszyna Xerox iGen4 EXP obsługuje arkusze o długości nawet do 66 cm. Podobne możliwości produkcyjne posiada maszyna Kodak Nexpress SX, drukująca w porównywalnych formatach.

Oswajanie nowościDrukarnia Precision Printing, której siedziba znajduje się w Wielkiej Brytanii, jest dosko-nałym przykładem na to, jak standardowa drukarnia pracująca początkowo wyłącznie w oparciu o offset, z czasem zmieniła profil prowadzonej działalności, poszerzając go

o druk cyfrowy. W przedsiębiorstwie po raz pierwszy w 2005 roku zainstalowano urzą-dzenie HP Indigo. Przez wiele lat druk cyfrowy stanowił jedynie uzupełnienie dla niektórych zleceń mniejszych nakładów. W 2008 roku właściciel zdecydował się na zmianę stoso-wanego przez wiele lat modelu biznesowego. Nowy model polega na wprowadzeniu spójne-go, całościowego przepływu pracy i zautomatyzowaniu wszystkich procesów oraz wykorzystaniu narzędzi web to print. Jak się okazało, była to trafna decyzja, gdyż w przeciągu pięciu lat Precision Printing podwoił swoje zyski. Wcześniej próbowano zwiększać dochody firmy, inwestując w druk offsetowy. Zakupiono nawet dziesięciokolorową maszynę Heidelberg, ale – jak się okazało – daremnie, ponieważ nowy nabytek nie przyczynił się do wzrostu obrotów. Dopiero zmiana modelu przed-siębiorstwa przyniosła zamierzony efekt. Oprogramowanie web to print i zintegro-wany workflow są niezbędne do pozyskania nowych rynków zbytu. Nic więc dziwnego, że zagadnienie to będzie jednym z tematów przewodnich na tegorocznej drupie. Firma Kodak zaprezentuje własny produkt wchodzą-cy w skład pakietu oprogramowania Unifilied Workflow Solutions, który w kombinacji z Prinergy Workflow dla druku akcydensowego wraz z rozwiązaniami InSide oraz oprogramo-waniem VDP i rozwiązaniami Kodak Web-to--Print, doskonale steruje systemami drukujący-mi techniką offsetową, flekso i cyfrową. Także wielu innych dużych producentów

Druk cyfrowy i offset zbliżają się do siebie coraz bar-dziej. Czy jest szansa na trwały związek?

Połączenie druku cyfrowego i offsetu w wydaniu duetu Heidelberg-Ricoh.

© R

yobi

© H

eid

elb

erg

Page 62: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1262

druk cyfrowy

zaprezentuje podobne rozwiązania systemowe i koncepcje przepływu pracy, dzięki którym wzrosną możliwości rozwojowe drukarń i pale-ta oferowanych przez nie produktów i usług.

Duże możliwościW ostatnich latach ogromne zainteresowanie systemami web to print odnotowano w Niemczech, gdzie drukarnie pracują w opar-ciu o specjalne oprogramowanie, dzięki które-mu możliwa jest realizacja kilku różnych zleceń na jednej i tej samej maszynie drukującej. Do tego doskonale nadają się wielkoformatowe czterokolorowe maszyny offsetowe, a nie – jak dotychczas – maszyny cyfrowe. Dobrym przy-kładem jest przedsiębiorstwo Flyeralarm, które pracuje na kilku wielkoformatowych maszynach offsetowych KBA i Heidelberg, a jednocześnie wykorzystuje maszyny cyfrowe. Firma realizuje zlecenia z całej Europy, a zlecenia przyjmuje za pośrednictwem strony internetowej. Obecnie producent jest w stanie wyprodukować 10 tys. zleceń dziennie, z czego 99 proc. składanych jest drogą elektroniczną. Tak dużą wydajność gwarantuje bardzo krótki czas przezbrojenia maszyn offsetowych i stosunkowo małe zapo-trzebowanie personalne przy obsłudze tychże maszyn. Drukarnia Flyeralarm stworzyła swoje własne oprogramowanie do zarządzania przepływem pracy, natomiast obecnie na rynku funkcjo-nują specjalistyczne firmy, które dostarczają rozwiązania umożliwiające drukarniom wyko-rzystanie web to print. Producent software'u Litho Technics oferuje rozwiązanie, które pozwala na połączenie kilku zleceń na jednym arkuszu. Wdrożyła je m.in. wiodąca brytyjska

drukarnia książek MPG Books. Przedsiębior-stwo musiało zwiększyć nakład produko-wanych tytułów z 400 na 600 miesięcznie, dlatego poszło o krok dalej i zdecydowało się na druk łączony, co szybko okazało się słuszną decyzją. Łączenie różnych produktów na jednej matrycy daje duże oszczędności, zwłaszcza w obszarze planowania produk-cji. Colin Gammon, kierownik techniczny ds. rozwoju i badań MPG Books, wyjaśnia: „Inteligentne oprogramowanie pomogło nam stać się bardziej konkurencyjnymi na rynku, ponieważ za jego sprawą zredukowaliśmy aż o połowę liczbę personelu. Ponadto funkcja AutoLayout pozwoliła nam uzyskać wyższą produktywność, możliwą do wypracowania dzięki redukcji wykorzystania materiału i skróceniu czasu dostaw”.

Zmiana kierunkuObserwując pojawiające się na rynku trendy, nie trudno domyślić się, co będzie moty-wem przewodnim podczas drupy 2012. Bez wątpienia, w samym centrum uwagi znajdą się wiodący producenci maszyn offsetowych, któ-rych zamiarem jest podbicie rynku cyfrowego. Ciekawie zapowiadają się systemy oferowane wspólnie przez Heidelberg i Ricoh, które na pewno zobaczymy podczas targów. Z kolei KBA zamierza wejść we współpracę z największą na świecie drukarnią R.R Donnel-ley, która oferuje maszyny inkjetowe. Wspólne rozwiązania będą skierowane do tradycyjnych wielkonakładowych drukarń offsetowych spe-cjalizujących się w produkcji książek, mailingu bezpośredniego, czasopism i gazet. Dotychczas tego rodzaju urządzenia znajdowały

swych nabywców wyłącznie wśród drukarń transakcyjnych. Okazuje się jednak, że również drukarnie akcydensowe postanowiły zainwe-stować w technologię inkjetową. Do zalet tej technologii zalicza się przede wszystkim wysoka wydajność przy produkcji kolorowych książek w ilości do 5 tys. egzemplarzy. Pierwszą drukar-nią, która zdecydowała się zainwestować w super szybkie maszyny inkjetowe do produkcji książek była King Printing ze Stanów Zjednoczo-nych. Obecnie zakład posiada dwa tego typu urządzenia, a niebawem pojawi się i trzecie. Przedsiębiorstwo wychodzi z założenia, że jest to najlepszy sposób, by małymi krokami odejść od offsetu i pójść w kierunku technologii cyfrowych, zmieniając tym samym model przed-siębiorstwa. Aditya Chinai, prezes King Printing, podkreśla: „Wraz z pojawieniem się możliwości druku inkjetowego wzrosła ilość realizowa-nych zamówień, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów produkcji. Zamiast jednego dużego zamówienia realizujemy nawet dziesięć zleceń po ponad 50 egzemplarzy jednego tytułu. Nie zapominajmy, że dziś liczy się druk na zamówie-nie. Najważniejsze są indywidualne, jednostko-we zamówienia i to o nie trzeba walczyć”.

Co z offsetem?Najważniejszą rzeczą, wynikającą z wprowa-dzenia nowych koncepcji przepływu pracy, druku cyfrowego i technologii web to print, jest możliwość zaprowadzenia zmian w branży – i to na lepsze. Technologia cyfrowa i zauto-matyzowany, bazujący na Internecie prze-pływy pracy stanowią nieodzowny element nowoczesnego druku. Bez nich sam offset, tak czy inaczej, byłby na straconej pozycji.

Po lewej: Drukarnia Flyeralarm postawiła na rozwiązania web to print i dzięki temu zwiększyła swoje zyski.

© F

lyera

larm

Page 63: Print & Publishing 176

oki.papuga.130x180.qq.indd 1 12-01-12 23:47

Page 64: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1264

druk cyfrowy

Rozmowa z Pawłem Wielandem

Dla nas nie ma zleceń niemożliwych

Przez ostatnie dwa lata Drukarnia Wieland wyrosła na lidera rynku poznańskiego oraz firmę, o której słychać w całym kraju. Podczas ostatnich targów Remadays 2012 w Warszawie była ona jedynym reprezentantem drukarń cyfrowych z Poznania. Paweł Wieland, właściciel poznańskiej drukarni, opowiedział nam o swojej strategii biznesowej.

Rozmawiał: Jacek Golicz

PRINT & PUBLISHING: Jakie cele stawia pan swojej drukarni? Bycie najlepszym pod względem jakości? Najtańszym? W jaki sposób przekonuje pan klientów do swoich usług?

PAWEŁ WIELAND: Myślę, że po części chcemy być i tani, i najlepsi w wykonywaniu produktów poligraficznych. Chcąc wyróżnić się spośród

wielu drukarń, staramy się wprowadzać innowa-cyjne maszyny i produkty. Korzystamy przy tym z możliwości, jakie daje nam członkostwo Polski w Unii Europejskiej. W ramach projektu „Wzrost Konkurencyjności Wieland Drukarnia Cyfrowa” zakupiliśmy innowacyjny system DI Screen TruePress, który był współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu

Rozwoju Regionalnego, w ramach Wielkopol-skiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 „Fundusze europejskie – dla rozwoju innowacyjnej Wielkopolski”. Cena jest bardzo ważna dla naszych klientów, więc staramy się być zawsze konkurencyjni. Za naszą firmą przemawiają jej istotne zalety. Przede wszystkim możliwości produkcyjne

System DI Screen TruePress 344 to urządzenie, które zapewnia poznańskiej drukarni niezrównaną jakość wydruków cyfrowych.

© S

creen

Page 65: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 65

druk cyfrowy

oraz jakościowe, wynikające z zastosowania najnowszych maszyn: Xerox 800 oraz Truepress 344. Obie te maszyny uzupełniają się i dru-kują z najwyższą rynkową jakością. Xerox jest wyjątkowym urządzeniem, ponieważ potrafi drukować nakłady o miesięcznym wolumenie ponad 300 tys. arkuszy bez wymiany głównych materiałów eksploatacyjnych. Daje nam to ogromną przewagę nad większością drukarń produkujących na urządzeniach z segmentu entry level o wydajności całkowitej do 50 tys. ark./mies. Podkreślam to dosyć dosadnie, po-nieważ jakość w druku cyfrowym bywa różna, maszyny z niższego segmentu nie potrafią wydrukować większego nakładu z taką samą kolorystyką, z dobrym pasowaniem, nie radzą sobie z aplami i nie drukują dobrze odcieni szarości. Z nostalgią sięgam pamięcią wstecz do czasów, kiedy używaliśmy takich drukarek i przy każdym większym zleceniu drżeliśmy ze strachu, czy klient nie zareklamuje towaru.

P&P: Czyli jednak jakość odgrywa kluczową rolę dla waszych klientów?

P.W.: Śmiało powiem, że tak. Klienci zauważyli to i docenili, z każdym dniem zdobywamy nowe zlecenia. Istotny jest także termin wykonania, jak również specyfika naszej firmy, która drukuje w tej chwili 24 godziny na dobę, a obsługę klien-ta prowadzimy od 8.00 do 18.00. Klienci nas polubili. Często nie odmawiamy przyjęcia zleceń, których termin realizacji bywa „niewykonalny”. Przy większych zamówieniach terminowych nie boimy się podpisać umów z paragrafami o karach – nasi klienci zauważyli, że wtedy stajemy na głowie, aby zdążyć na czas.

Można również powiedzieć, że Drukarnia Wie-land jest pionierem jeżeli chodzi o innowacyjne urządzenia. Dzięki odpowiedzialnym inwesty-cjom możemy obecnie obsłużyć każde zlecenie, dobierając do nakładu odpowiednią technolo-gię. Wykonujemy również druk hybrydowy, czyli produkcję offsetem plus nadruk cyfrowy na arkuszach (np. personalizację pod zdrapki z numeracją). Obecnie 80 proc. produkcji to in-dywidualne zlecenia na żądanie, do wykonania w czasie krótszym niż 24-48 godzin.

P&P: Na Remadays 2012 reklamowaliście również druk wielkoformatowy oraz produkcje systemów typu roll-up czy POP. Czy takie zlece-nia wykonujecie również w ciągu jednego dnia?

P.W.: Większość tak, kilkunastometrowe serie plakatów czy folii wykonujemy w 24 godziny, a ściany POP w ekstremalnie krótkim terminie jednego, dwóch dni. Myślę, że nasza konku-rencja zdaje sobie sprawę, że nie jest to łatwe zadanie. W Poznaniu klienci wiedzą, że w przypadku pilnego zamówienia systemów roll-up zawsze pomożemy. Brzmi to jak samo-chwalstwo, ale odpowiednie ustawienie zmian oraz zadań do różnych maszyn pozwala nam spokojnie wykonywać zlecenia w krótkim czasie.

P&P: Jak pan przewiduje dalszy rozwój branży? Czy przyszłość wydaje się optymistyczna? P.W.: W Polsce eksperci potwierdzają rozwój rynku poligraficznego o kilka procent rocznie. Dlatego myślę, że w perspektywie krótkoter-minowej będzie dobrze. Myślenie o przyszłości to wróżenie z fusów. Nie sprawdzą się wizje, że

media elektroniczne zupełnie wyprą produkty analogowe. Myślę, że będą się one uzupełniać, ale wtedy zabraknie miejsca na rynku dla producentów i część z nich naturalnie zamknie działalność. Specjalizacja jest przyszłością. My to robimy, robią to także inni. W tej chwili obserwujemy rozwój drukarń sprzedających swoje usługi przez sklepy internetowe i tym samym dostrzegamy ogromną walkę cenową pomiędzy nimi. Warto powiedzieć, że jest to przyczyną obniżania rentowności w poligrafii. Jednakże wiele firm zapomina, że normalna drukarnia może skutecznie tę walkę prowa-dzić, nawet mając wyższe ceny. Dzisiaj klient chce mieć jak najłatwiejszy dostęp do dobrej obsługi, pomocy w przygotowaniu plików, uszlachetnianiu druków, doboru papieru, często druku na specjalnych materiałach. Po wydrukowaniu zlecenia liczy na specjalne pakowanie i wysyłkę, zakup na przelew. O tym się nierzadko zapomina i stąd często zgłaszane obawy.

P&P: Jakie nowe usługi będzie pan proponował w przyszłości?

P.W.: Mam kilka nowych pomysłów, jednakże nie chciałbym zdradzać wszystkich szczegółów. Prawdopodobnie dokonamy inwestycji w druku wielkoformatowym, wprowadzimy nowe usługi druku na materiałach tekstylnych, bawełnia-nych i innych (do tej pory niedostępne na rynku Polskim) oraz znakowania spersonalizo-wanego na materiałach twardych.

P&P: Brzmi ciekawie. Życzymy zatem dalszych sukcesów w Wielkopolsce i nie tylko!

Dzięki maszynie Xerox 800 Drukarnia Wieland może drukować nakłady o miesięcznym wolumenie nawet ponad 300 tys. arkuszy bez wymiany głównych mate-riałów eksploatacyjnych.

© X

ero

x

Page 66: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1266

druk opakowaƒ

Współczesny druk opakowań

Siła przyciąganiaSzacuje się, że w handlu detalicznym 75 proc. decyzji o zakupie towaru podejmowana jest pod wpływem impulsu. Biorąc pod uwagę fakt, że w przeciętnym supermarkecie znajduje się ponad 40 tys. rodzajów produktów, staje się jasnym, że to atrakcyjność opakowania wyeksponowanego na półce skłania klientów do zakupu. Jaki udział ma w tym wszystkim druk opakowań, przekonamy się na targach drupa 2012.

Tekst: Des King

Badania zachowań konsumenckich w handlu detalicznym pokazały, że średnio trzy na cztery artykuły lądują w naszym koszyku w wyniku spontanicznej decyzji podjętej w ciągu maksymalnie pięciu sekund. Jak się okazuje, kwestia zaufania i przywiązania do danej marki nie jest już pewnikiem, gwaran-tującym zakup. Wśród różnych czynników, które determinują spontaniczny wybór

produktu – jak promocje czy wygląd regału – jednej rzeczy nie można nie docenić: opakowania. Jego elementy graficzne i tek-stowe mają – obok innych cech – tę ważną właściwość, że potrafią przemówić zarówno do uczuć, jak i rozumu konsumenta. W odróżnieniu od druku reklamowego, który musi nieustannie konkurować z wieloma alternatywnymi kanałami komu-nikacji, opakowanie odgrywa główną rolę w realiach handlu detalicznego. Opako-wanie, jako bezpośredni łącznik pomiędzy marką a konsumentem, przyciąga uwagę, informuje, przekonuje i wzmacnia przekaz. Odpowiedzialność wynikająca z tak dużego znaczenia opakowania, zmusza producen-tów opakowań do zapewnienia najwyższej jakości połączonej z możliwie niskimi kosz-tami wytworzenia. Wizerunek opakowania uległ w miarę upły-wu lat znacznym przemianom. Dla wielu osób wciąż stanowi przede wszystkim pro-blem środowiskowy, mimo że obmyślono już wiele koncepcji opakowań, które pozwalają znacznie zredukować ilość odpadów. Zadru-kowane opakowanie wpływa na decyzje o zakupie, co czyni je jednym z najbardziej pożądanych nośników przeka-zu reklamowego. Goście targów drupa 2012 mogą liczyć na wyraźną obecność branży druku opakowań. Myli się jednak ten, kto sądzi, że poligrafia dopiero niedawno odkryła potencjał rynku opakowaniowego. Wręcz przeciwnie, to

Tworząc opakowanie, od samego początku musimy mieć na uwadze trzeci wymiar. Stąd rosnąca popularność symulacji 3D.

© E

sko

Page 67: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 67

druk opakowaƒ

właśnie upowszechnienie druku cyfrowego miało znaczący wkład w rozwój produkcji opakowań.

Dobre przygotowanie Jednym z największych wyzwań wynikają-cych z globalizacji marek jest zarządzanie barwą. W jaki sposób – bez względu na od-ległość geograficzną, stosowane substraty i urządzenia drukujące – można osiągnąć zgodność kolorystyczną? Kilku wiodących twórców technologii druku spróbowało znaleźć rozwiązanie tego problemu. Stu Brownell, dyrektor działu opakowaniowego firmy Kodak, wyjaśnia: „Naszym celem jest przygotowanie długofalowych rozwiązań obejmujących cały łańcuch tworzenia wartości w przemyśle opakowaniowym. Opierając się na dwóch filarach – ochronie marki i skutecznej grafice reklamowej – chcemy uwrażliwić producentów produktów markowych na olbrzymi potencjał druku”. Realizacja tych ideałów z reguły przypada w udziale wyspecjalizowanym firmom zajmującym się prepressem, które obecnie – chcąc stać na straży identyfikacji marki – napotykają na niespodziewany opór ze strony właścicieli marek, którzy w wielu przypadkach nie są gotowi na przekazanie im części swoich kompetencji. Francesco Tomasello, który kieruje w firmie X-Rite programem Global Sigital Supply Chain dla regionu EMEA, wyjaśnia: „Staramy się uła-twić producentom produktów markowych współpracę z firmami zajmującymi się pre-pressem oraz dostawcami druku. Analizuje-my ich przepływ pracy i wyznaczamy jasne standardy. Daje to pewność, że konkretne wymagania – na przykład względem powta-rzalności kolorów – zostaną spełnione. W ramach naszego programu Global Digital Supply Chain oferujemy bezpośrednie wsparcie, co nierzadko skutkuje bliższą współpracą pomiędzy właścicielami marek a ich zleceniobiorcami, szczególnie w zakresie prepressu”. Również producenci opakowań coraz bar-dziej interesują się zarządzaniem barwą jako częścią zintegrowanego przepływu pracy, zmniejszającą nakład czasu i pieniędzy w prepressie. „Istotnym aspektem automa-tyzacji procesów jest połączenie wydajnych systemów drukujących z workflow przygo-towania do druku” - twierdzi Jan De Roeck z Esko Artwork. „W ten sposób udaje się uniknąć niepotrzebnego powtarzania tych samych kroków w toku produkcji. Ponadto, jak wiemy, druk cyfrowy jest synonimem małych nakładów. Aby w pełni wykorzystać zdolności produkcyjne trzeba realizować dużą liczbę zleceń, co wiąże się z mnóstwem zadań w zakresie prepressu. Kto nie skupi

się na automatyzacji procesów i odpo-wiednim zarządzaniu, prędzej czy później napotka na problem tzw. wąskiego gardła spowalniającego produkcję”. Obok takich zagadnień, jak automatyzacja procesów i integracja przepływu pracy, Jan De Roeck wskazuje również na kolejny istotny trend w branży opakowaniowej – rosnące wykorzystanie oprogramowania do tworzenia trójwymiarowych wizualizacji produktu. „Rozwiązania pozwalające na tworzenie modeli 3D służą polepszeniu komunikacji na linii producent – właściciel marki – projektant, co jednocześnie zapew-nia wyższą jakość opakowania. Oczywistą różnicą pomiędzy drukiem opakowaniowym

a akcydensowym jest struktura produktu. Tworząc opakowanie, od samego początku musimy mieć na uwadze trzeci wymiar”.

Druk pełną parąPodstawowym wymaganiem w tworzeniu opakowań jest jak największa oszczęd-ność kosztów na każdym możliwym etapie produkcji. Czułym punktem jest w tym przy-padku czas przestoju i przezbrojenia maszyn drukujących. Konwencjonalne urządzenia do druku można dziś łączyć z systemami cyfrowymi, co pozwala na nowo zdefiniować możliwości druku opakowań. Realizacja wie-lu mniejszych zleceń w jednym przebiegu zwiększa opłacalność produkcji.

Alon Bar-Shany, wiceprezes i dyrektor generalny HP Indigo: „Jesteśmy całkowicie przekonani, że prędzej czy później druk cyfrowy zdoła przebić się również w produkcji opakowań giętkich i pudełek składanych”.

Page 68: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1268

druk opakowaƒ

Rozwiązaniem bez precedensu są 430-mili-metrowe, posiadające serwonapęd maszyny fleksograficzne firmy Mark Andy, które potrafią drukować z maksymalną prędkością 230 m/min. W przypadku tych urządzeń czas przestoju wynosi zaledwie 35 sekund, a jednoczesne ustawienie czterech zleceń zajmuje operatorowi z reguły mniej niż sześć minut. Kolejne możliwości w zakresie zwiększenia wydajności i skrócenia czasu produkcji oferują wąskowstęgowe systemy fleksogra-ficzne, do których można podłączyć w linii moduły lub maszyny do obróbki końcowej i uszlachetniania, na przykład sztance czy foliarki. Progres widać także w ofercie płyt druko-wych. Takie firmy, jak Agfa Graphics, Kodak, Fujifilm czy DuPont proponują obecnie cyfrowe formy drukowe pozwalające na druk o wysokiej rozdzielczości i stabilności. Ich wykorzystanie gwarantuje porównywalną jakość wydruków zarówno we wklęsłodruku,

jak i w offsecie. Również druk offsetowy w okamgnieniu dostosował się do nowych wymagań klientów, oferując im produkcję typu just in time. Przykładem jest maszyna drukująca KBA Rapida 106, w przypadku której czas przestoju wynosi mniej niż dziesięć minut. Urządzenie może realizować zlecenia z wer-sjonowaniem treści, co spowalnia produkcję o zaledwie 25 proc. - do wydajności rzędu 12 tys. ark./godz. Co więcej, płytę drukową można zmieniać podczas realizacji bieżącej pracy. Producent planuje kolejne ulepszenia, między innymi możliwość jednoczesnego załadowania czterech lub pięciu form drukowych.

Z zegarkiem w rękuW dalszym ciągu technologia cyfrowa znaj-duje się na zwycięskiej pozycji jeśli chodzi o czas pomiędzy udostępnieniem danych do druku a rozpoczęciem produkcji. W przy-padku druku cyfrowego czas ten równy jest

Rynek w liczbach

Druk opakowań generuje roczne obroty na poziomie 196,8 mld euro, a jego udział w całościowej produkcji opakowań wynosi ponad 40 proc. W przypadku poszcze-gólnych produktów odsetek ten jest znacznie wyższy – według organizacji PIRA zadrukowi poddawanych jest: 98 proc. pudeł kartonowych, 91 proc. etykiet, 67 proc. opakowań z tektury falistej oraz 56 proc. opakowań giętkich. Najważniejszą technologią w druku opakowań pozostaje fleksografia, mająca w tym rynku 38-proc. udział. W sektorze zadruku pudełek składanych dominuje jednak offset (25 proc.). Także druk cyfrowy zdobywa coraz większą popularność, korzystając ze zjawiska malejących nakładów.

zeru, podczas gdy na przykład produkcja formy fleksograficznej zajmuje w najlep-szym wypadku 90 minut. W tym czasie zlecenie drukowane cyfrowo i wykończone w linii mogłoby już trafić do klienta. Dobrym przykładem technologii pozwalają-cej na znaczne przyspieszenie produkcji i zwiększenie jej opłacalności jest HP Indi-go. Na świecie pracuje obecnie ponad 1400 systemów tej serii, co stanowi około 76 proc. całego rynku cyfrowej produk-cji etykiet i opakowań. Model HP Indigo ws6000, który zadrukowuje materiały o grubości do 450 μm z prędkością 30 m/min pokazuje swoją przewagę cho-ciażby w porównaniu z 330-milimetrową wąskowstęgową maszyną fleksograficzną. Według producenta, HP Indigo ws6000 może wydrukować to samo zlecenie w czasie o 60 proc. krótszym, przy o połowę niższych kosztach, dając trzykrotnie wyższą marżę zysku. Taka szybkość nie jest bynajmniej nic nieznaczącym dodatkiem, ale często sta-wianym wymogiem, zwłaszcza w handlu de-talicznym, gdzie 24-godzinny czas dostawy stanowi normę. Alon Bar-Shany, wiceprezes i dyrektor generalny HP Indigo komentuje: „Jesteśmy całkowicie przekonaniu, że prę-dzej czy później druk cyfrowy zdoła przebić się również w produkcji opakowań giętkich i pudełek składanych – podobnie jak udało mu się to w przypadku etykiet, gdzie osią-gnął 10-proc. udział w rynku. Jednak rozwój dopiero się rozpoczął i nam także brakuje ciągle całościowego rozwiązania, choć oczywiście pracujemy nad stworzeniem ta-kowego wraz z naszymi klientami. Ostatecz-nie chcielibyśmy umożliwić producentom artykułów markowych wyróżnienie się na rynku. W naszym przekonaniu to, co można sobie wyobrazić, można i wydrukować”. W druku opakowań konkurencję dla maszyn HP Indigo stanowią systemy tonerowe marek Xeikon i Xerox. Pojawiające się na rynku nowe modele urządzeń inkjetowych powiększają udział druku cyfrowego w ryn-ku opakowaniowym. Należy również wziąć pod uwagę rosnące zainteresowanie tym sektorem ze strony producentów maszyn offsetowych i cyfrowych systemów biuro-wych – przykładem jest współpraca Konica Minolta i Presstek.

Fałszerze na smyczyOrganizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia straty, jakie rocz-nie ponosi przemysł farmaceutyczny na sku-tek międzynarodowego handlu sfałszowa-nymi lekami, na około 184 mld euro. Cena, jaką ponosimy, to również ludzkie życie – jak ocenia Światowa Organizacja Zdrowia, rocznie w wyniku zażywania podrobionych

Również druk offsetowy w okamgnieniu dostosował się do nowych wymagań klientów, oferując im produkcję typu just in time, czego przykładem są maszyny KBA.

© K

BA

Page 69: Print & Publishing 176

print+publishing 176|12 69

druk opakowaƒ

Heidelberg stworzył technologię 1-TAG. Konsument może sam sprawdzić autentyczność etykiety zabezpieczającej opakowanie, skanując ją przy pomocy swojego smartfonu.

Koncepcja firmy Atlantic Zeiser pod nazwą Track & Trace pozwala na kodowanie opakowań i śledzenie ich w całym łańcuchu dystrybucji.

medykamentów umiera 100 tys. osób.Przepisy prawne, jak na przykład dyrektywa unijna 2001/83/EG, określają opakowanie jako istotny element pozwalający na weryfi-kację autentyczności leków sprzedawanych na receptę. Obecnie wielu producentów opakowań stara się wspierać producentów medykamentów w walce z fałszerstwem. Należy w tym miejscu wymienić wprowadzo-ną niedawno koncepcję firmy Atlantic Zeiser pod nazwą Track & Trace, która pozwala na kodowanie opakowań i śledzenie ich w całym łańcuchu dystrybucji. Tę technolo-gię można bez problemu zintegrować z istniejącą linią produkcyjną, a następnie drukować różne rodzaje kodów zabezpie-czających, na przykład kodów kreskowych, liniowych czy dwuwymiarowych. Skanując kod na opakowaniu, można porównać go z bazą danych i tym samym sprawdzić au-tentyczność produktu. Inną możliwością jest zastosowanie technologii RFID, jednakże z uwagi na jej wysokie koszty, wykorzystuje się ją częściej do znakowania i śledzenia opakowań transportowych niż handlowych. W przypadku bardziej zaawansowanych form kodowania, na przykład za pomocą dwuwymiarowych kodów kreskowych Da-taMatrix, trzeba się liczyć z tym, że – przy całej skuteczności tej technologii w walce z fałszerstwem – tego typu kody nie stano-wią dla przeciętnego konsumenta żadnej gwarancji bezpieczeństwa. Rozwiązanie tego problemu proponuje firma Heidelberg, która stworzyła technologię 1-TAG, w której kod DataMatrix ma postać przypadkowego wzoru zbudowanego z cienkich miedzianych

włókien. Będąc w sklepie konsument może sam sprawdzić autentyczność etykiety za-bezpieczającej opakowanie, skanując ją przy pomocy swojego smartfonu. „To rozwiązanie powinno odpowiadać przemysłowi farma-ceutycznemu” - stwierdził Jürgen Grimm, manager produktu z firmie Heidelberg. „Walka z fałszerzami jest najskuteczniejsza, gdy najlepszą technologię dajemy do ręki tym, którzy najbardziej jej potrzebują – konsumentom. Producenci leków z krajów zachodnich mają często tendencję do baga-telizowania problemu podrabiania produk-

tów, który traktują jako marginalne zjawisko ograniczające się do internetowego handlu tanimi medykamentami. W rzeczywistości chodzi o jeden z najbardziej lukratywnych interesów”.

Jedzenie pod ochronąMówiąc o roli opakowań w zapewnianiu bez-pieczeństwa, nie ograniczamy się jedynie do leków. Równie ważnym aspektem są produk-ty spożywcze. Rzeczywiste lub domniemane zagrożenia zdrowia związane z materiałami opakowaniowymi mogą spowodować wiele problemów (wycofanie produktu ze sprzeda-ży, zbadanie całego łańcucha dostaw itd.) i wpłynąć negatywnie na wizerunek marki. W pewnym stopniu bezpieczeństwo za-pewniają farby o niskim stopniu migracji, które można dziś znaleźć w ofercie niemal każdego dużego dostawcy. Ponieważ jednak producenci substratów wolą zatrzymać dla siebie receptury swoich produktów, często dostawcy druku znajdują się w niefortun-nym położeniu, uznając końcowy produkt za nieszkodliwy bez możliwości wcześniejsze-go zapoznania się ze składem materiałów wykorzystanych do jego wytworzenia. W niektórych krajach zabroniono stosowania farb utwardzanych promieniowaniem UV w druku opakowań na żywność z uwagi na ich trujące składniki. Jak widać, w sektorze druku opakowań wiele się dzieje. Na targach drupa 2012 z pewnością zobaczymy technologie, o których była mowa w niniejszym artykule. Może producenci zaskoczą nas także czymś do tej pory niespotykanym? Przekonamy się już niebawem.

© H

eid

elb

erg

© A

tlanti

c Zeis

er

Page 70: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1270

introligatornia

Drukarnia Arka-Druk

Wykończenie po białostockuAutomat sztancująco-bigujący Varimatrix 105 CS drugiej generacji oraz składarko-sklejarka Easy Gluer 100 – te dwie maszyny Heidelberga to najnowsze nabytki białostockiej drukarni Arka-Druk.

Arka-Druk, przedsiębiorstwo poligraficzne dzia-łające od 1995 roku, jest polskim producentem opakowań, ulotek, kalendarzy i etykiet. Większą część produkcji stanowią opakowania farma-ceutyczne, kosmetyczne, spożywcze, tekstylne oraz chemiczne. Zakupiony przez drukarnię Varimatrix 105 CS, jak zapewnia producent, charakteryzuje się wysoką jakością i efektywnością oraz dużą ela-stycznością. Wszystkie jego stacje zasilane są jednym, wspólnym napędem, a wały napędowe połączone są bezobsługowym pasem zębatym. Silnik główny, sterowany przetwornikiem

częstotliwościowym, zapewnia płynną zmianę prędkości maszyny. Zastosowane oprzyrządo-wanie pozwala na szybkie narządy, pracę z minimalną ilością mostków oraz oddzielanie tzw. ażuru łącznie z odpadem marginesowym w jednym przebiegu maszyny. Skośne ssawki i marka boczna ciągnąca umożliwiają rozsze-rzenie produkcji na tworzywa sztuczne, niskie gramatury oraz tekturę litą i falistą.

We wszystkich rozmiarachSkładarko-sklejarka Easy Gluer 100 jest mo-delem maszyny formującej i klejącej pudełka

w formacie do 1 mm. Urządzenie przystoso-wane jest do produkcji pudełek z materiału o gramaturze od 200 do 600 g/m2, również wykonanych z fali E. Wykorzystane w niej roz-wiązania pozwalają na uzyskanie maksymalnej prędkości roboczej 300 m/min., co daje wydajność do ok. 50 tys. sztuk pudełek z dnem automatycznym lub ok. 30 tys. pude-łek cztero- lub sześciopunktowych. Wyposaże-nie techniczne umożliwia wykonanie pudełek o minimalnej szerokości wykroju 88 mm, które znajdą swoje zastosowanie w kosmetykach lub farmacji. Easy Gluer w białostockiej drukarni posiada nakładak cierny z wibratorem, długą stację przełamywania wstępnego, moduł dna automatycznego o długości 1580 mm z centralnym transportem, stację formowania długości 2860 mm, stację klejącą – lewą, stację przekazującą oraz prasę. Cała maszyna sterowana jest z ekranu dotykowego.

Z czterokanałowym modułemEasy Gluer posiada unikalne rozwiązanie, stosowane w urządzeniach o najwyższej wydajności serii Diana, polegające na prowa-dzeniu wykroju przez całą maszynę za pomocą trzech pasów transportowych. Umożliwia to odsunięcie jednego lub dwóch skrajnych pasów w przypadku prowadzenia opakowań małych lub skomplikowanych (skośnych, stożkowych itp.). Dodatkowo składarko-skle-jarka została wyposażona w moduł XTS2 do systemu kontroli – pozwala on na odczytywa-nie kodów kreskowych Xtend2, EAN/UPC lub kodów 2DMatrix czterokanałowym modułem. Jako dopełnienie całego systemu zainstalowa-no rotacyjny wyrzutnik EMA 60, za pomocą którego precyzyjnie usuwane są wadliwe opakowania.

Automat sztancująco-bigujący Varimatrix 105 CS posiada stacje zasilane wspólnym napędem, a wały napędowe połączone są bezobsługowym pasem zębatym.

© H

eid

elb

erg

Page 71: Print & Publishing 176

Zapraszamy na targi: stoisko A39 hala 9

Page 72: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1272

papier

news news news news news news news news news

news news news news news news news news news

Stora EnsoKto kryje?

W ofercie Stora Enso pojawił się nowy papier pokryciowy LumiLiner o gramaturze 90 g/m2, przeznaczony do produkcji pudełek z tektury. Papier można zadrukowywać w tech-nologiach offsetowej i fleksograficznej. Wysoka nieprzezro-czystość oraz brak optycznych wybie-laczy sprawiają, że podłoże można pokryć efektownymi grafi-kami. Spodnia powierzchnia papieru jest przystosowana do aplikacji kleju i dobrze przylega do laminowanego podłoża. Produkt został dopuszczony do pośredniego kontaktu z żywnością, dzięki czemu można go stosować do produkcji pudełek na produkty spożywcze. LumiLiner jest dostępny zarówno w zwojach, jak i w arkuszach.

©

Sto

ra E

nso

LakepaperLekki i wszechstronny

Firma Lakepaper wypuściła nową linię papierów pod nazwą Blocker. Jest to połączenie 100-proc. nieprzezroczystości i gładkiej powierzchni nawet przy niewiel-kiej gramaturze. Jak zapewnia producent, 80-gramowy papier z kolekcji Blocker może być z powodzeniem użyty do kaszerowania szarego kartonu – podłoże nie będzie prześwitywać. Z wersji 270-gramowej można z kolei wykonać miękką okładkę, którą da się łatwo zadrukować. Papier o gramaturze 80, 100 czy 135 g/m2 nadaje się do wielu innych zastosowań, na przykład druku wnętrz książek, czasopism, czy produkcji folderów.

Europapier-ImpapPamo na wyłączność

Od 1 lutego Europapier-Impap jest wyłącznym dystrybutorem papieru marki Pamo na polskim rynku. Firma posiada w swojej ofercie papiery Pamo Classic oraz Pamo Bulky w szerokim zakresie gramatur i wolumenów, zarówno w arkuszach, jak i zwojach. Asortyment papierów Pamo obejmuje niepowleka-ne, objętościowe papiery drzewne w rożnych odcieniach, dostępne – w zależności od modelu – z certyfikatem FSC lub PEFC.

GmundŻyczy smacznego

Uczta dla oczu – tak można krótko opisać nowy papier marki Gmund. Gmund for Food to papier do pakowania żywności, dostępny w „apetycz-nych” kolorach: Sugar i Salt (białym w dwóch odcieniach), Caramel i Dark Chocolate (brązowym w dwóch odcieniach), Green Ap-ple i Peppermint (zielonym w dwóch odcieniach) oraz Taste of Gold (złotym). Gmund for Food nie tylko chroni żywność, ale i nadaje opakowaniu szykowny wygląd, stanowiąc idealny materiał do produkcji pudełek na produkty z wyższej półki. Każdy model papieru jest dostępny w kilku wersjach o róż-nych typach tłoczenia i gramaturze od 100 do 300 g/m2.

news news news news news news news news news

Igepa PolskaŁatwo zweryfikować

Firma Igepa Polska otrzymała certyfikat Forest Stewardship Council (FSC). Uzy-skując certyfikat FSC, Igepa wpisała się w system Kontroli Pochodzenia Produktu (Chain of Custody – CoC), w którym każdy etap produkcji, przetwarzania, magazynowania i transportu produktu poddawany jest ścisłej weryfikacji. Pochodzenie drewna certyfikowanego zawartego w gotowym wy-robie jest znane i może być śledzone wstecz – aż do miejsca jego pozyskania w lesie. Finalny produkt może być sprzedawany jako certyfikowany tylko pod warunkiem, że wszystkie firmy uczestniczące w jego przerobie i handlu posia-dają certyfikaty kontroli pochodzenia produktu FSC CoC. FSC jest niezależną pozarządową organizacją typu non profit, powołaną w celu promowania odpowiedzialnego zarządzania lasami na całym świecie.

news news news news news news news news news

© G

mund

© l

akep

aper

© FS

C

news news news news news news news news news news news news news news news news news news

ZingPowlekane nowości

Oferta papierów wolumenowych Zing została poszerzona o kolejne dwa pro-dukty powlekane – Vivid oraz Stella, adresowane są do wydawców i drukarń dziełowych. Stella Press to dwustronnie powlekany, lekko kremowy matowy papier publikacyjny o wolumenie 1,15 cm3/g, charakteryzujący się bardzo wysoką nieprzezroczystością. Jest dostępny w gramaturach: 60 i 65 g/m2. Vivid – podobnie jak Stella – to dwustronnie powlekany, matowy papier pu-blikacyjny charakteryzujący się najwyższym dostępnym na rynku wolumenem (objętość właściwa 1,20 cm3/g). Cechuje się gładkością, lekko kremową barwą oraz wysoką nieprzezroczystością. Jest dostępny w gramaturach: 70, 80 i 90 g/m2.

Page 73: Print & Publishing 176

Wysoka WydajnosC. PraWdziWy rezultat.Uzyskaj więcej opakowań z tony surowca poprzez zastosowanie niskogramaturowej tektury litej produkowanej przez Metsa Board. Tektura powstaje z czystych włókien pierwotnych pozyskiwanych z lasów Europy Północnej. Metsa Board oferuje podłoża o wysokich parametrach zadruku, bezproblemowym zachowaniu sie na liniach pakujących i szczególnie o wysokich standardach bezpieczeństwa. metsaboard.com

M-real staje si Metsa Board.

Page 74: Print & Publishing 176

print+publishing 176|1274

Print & Publishing Sp. z o.o. 61-701 Poznań, ul. Fredry 1/18 Tel./fax: 061 855 19 90 E-Mail: [email protected] Internet: www.printernet.pl

Dyrektor generalny Michael Seidl Redaktor naczelny Izabela E. Kwiatkowska [[email protected]]Z-ca Redaktora naczelnego Anna Marciniak [[email protected]] Reklama i marketing [[email protected]] Tłumaczenia Jacek Golicz Grafika i skład Piotr Grześkowiak Administracja [email protected] Autorzy wydania Izabela E. Kwiatkowska, Michel Seidl, dr Werner Sobotka, Jacek Golicz, druk Zakład Poligraficzny PAWDRUK Uszlachetnienie okładki Follak

Magazyn PRINT & PUBLISHING jest miesięcznikiem. Ukazuje się w językach narodowych w Polsce, Rosji, Indiach, Czechach oraz na Słowacji i Węgrzech.

Wszelkie prawa zastrzeżone przez PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o.Publikacja materiałów lub ich części tylko za pisemną zgodą PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja nie odpowiada za treść artykułów autorskich. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa.

Prenumerata roczna wynosi 138,60 zł (w tym 5% VAT). Cennik reklam wysyłamy na życzenie.

Koordynacja międzynarodowa PRINT & PUBLISHING International Verlag GmbH, Rotenmühlgasse 11/10, A-1120 Wien, Telefon +43(0)1/983 06 40, Fax +43(0)1/983 06 40-18, E-Mail [email protected]

Redakcja pracuje na urządzeniach biurowych firmy OKI.

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, a także zmiany tytułów.

Wszystkie zdjęcia zostały automatycznie przeliczone przez Elpical Claro Premedia Server. Dystrybucja – PM Software: www.pm-software.pl.

Najważniejsze tematy kolejnego wydania:

Zapowiedź targów drupa 2012

druk opakowań i etykiet

Relacja z targów Euroreklama

impressum

Wspieramy

PRINT & PUBLISHING jest członkiem:

KALENDARZ WYDARZEN

03.04 – 04.04 2012 Luxe Pack Shanghai Szanghaj, Chiny www.luxepackshanghai.com

16.04 – 18.04 2012 London Book Fair Londyn, Wielka Brytania www.londonbookfair.co.uk

03.05 – 16.05 2012 drupa 2012 Düsseldorf, Niemcy www.drupa.com

10.05 – 13.05 2012 II Warszawskie Targi Książki Warszawa, Polska www.targi-ksiazki.waw.pl

16.05 – 17.05 2012 Luxe Pack New York Nowy Jork, USA www.luxepacknewyork.com

20.06 – 21.06 2012 Mailingtage Norymberga, Niemcy www.mailingtage.de

11.08 – 13.08 2012 Labelexpo Americas Chicago, USA www.labelexpo-americas.com

18.09 – 23.09 2012 Photokina Kolonia, Niemcy www.photokina.com

08.10 – 11.10 2012Polagra Food – Międzynarodowe Targi Wyrobów Spożywczych i Gastronomii

Poznań, Polska www.polagra-food.pl

08.10 – 11.10 2012TAROPAK – Międzynarodowy Salon

Techniki Pakowania i LogistykiPoznań, Polska www.taropak.pl

29.10 – 01.11 2012 Labelexpo India Nowe Delhi, Indie www.labelexpo-india.com

Page 75: Print & Publishing 176
Page 76: Print & Publishing 176

M i ę