View
224
Download
3
Embed Size (px)
DESCRIPTION
"Przegląd Dachowy e-dach.pl" to bezpłatny dwumiesięcznik wydawany od 2006 r. Poświęcony jest tematyce budowy i remontu dachu oraz urządzaniu poddasza. Magazyn ma pomóc inwestorowi w wyborze materiałów na dach, ze szczególnym naciskiem na jego prawidłowe wykonanie i długotrwałe funkcjonowanie.
Citation preview
033 MAJ-CZERWIEC 2012DWUMIESIĘCZNIK BEZPŁATNY
ISSN 1689-8028
DACHÓWKI I BLACHODACHÓWKI
ŁĄCZENIE OKIEN DACHOWYCH
KALKULATORY CIESIELSKIE
PARAMETRY FOLII
MATERIAŁY NA RYNNY
MONTAŻ KOLEKTORÓW
O DACHACH LUDZKIM GŁOSEM
PŁYTA BUDOWLANA
Z bliżające się lato to dobra okazja, by przemyśleć budowę domku letniskowego. Aby taki dom za-pewniał nam wygodny i miły wypoczynek, musi być odpowiednio zadaszony. W tym numerze radzimy jaki wybrać dach na dom letniskowy
i jak go wykonać, by czas pod nim spędzony był przyjemnością. Nie zapominamy oczywiście o do-mach całorocznych. Jeśli stoimy przed wyborem dachówka czy blachodachówka, powinniśmy roz-patrzyć kilka aspektów. Względy estetyczne, czyli wzory i kolorystyka tych pokryć, ciężar i właściwo-ści materiału. Ważny jest również kąt nachylenia naszego dachu oraz stopień skomplikowania połaci. Aby wybór ten ułatwić przygotowaliśmy porównanie obu materiałów.Dużo miejsca poświęciliśmy również foliom dacho-wym, które pełnią funkcję ochronną dachu. Czym kierować się przy ich zakupie oraz jak prawidłowo je ułożyć? Przedstawiamy również błędy montażo-we, które niestety dość często popełniamy. E.K.
Od Redakcji
WYDAWCAGrupa e-budownictwo.pl Sp. z o.o.
ADRES REDAKCJIul. Pory 59 lok. 97, 02-757 Warszawatel. 22 40 13 550, www.e-budownictwo.pl
REDAKTOR NACZELNAEwa Kalicka | [email protected]
REDAKTOR PROWADZĄCAKatarzyna Laszczak | [email protected]
REDAKCJAMarta Balcerowska, Katarzyna Dębek, Monika Jabłońska, Ewa Kulesza, Paweł Wiśniewski
BIURO REKLAMYtel. 22 651 59 90, faks 22 203 45 75 | [email protected] Baranowskitel. 606 870 700 | [email protected] Gordontel. 602 332 696 | [email protected]
STUDIO GRAFICZNE Art Quality Studio
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do ich redagowania oraz skracania. Nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.
Copyright© Grupa ISSN 1689-8028 | nakład 15 000 egz.
Druk:
06 Lato pod dachem
08 Rodzaje więźby
fot.
na o
kład
ce: P
fleid
erer
Gra
jew
o S.
A.
04 CO OFERUJE RYNEK Ważne produkty, nowości
06 WSZYSTKO O DACHACH Budowa, eksploatacja, remont
12 Kalkulatory ciesielskie
14 Skuteczne folie
18 Parametry folii
22 Nie buduj sam
24 Energooszczędny dach
28 Niepalne poddasze
30 Dachówki i blachodachówki
36 Dach jak nowy
40 Kominiarz – pożądany gość
42 Materiały na rynny
44 Rynny na błysk
46 Montaż kolektorów słonecznych
48 Łączenie okien dachowych
50 Rolety do okien dachowych
52 Wybierz swój styl
54 Świeże powietrze na poddaszu
Ewa Kalicka
Wentylacja hybrydowa Schiedel Flow
Wentyla-
cja hybrydowa
Schiedel
Flow stanowi
innowacyjny,
sterowany
system wenty-
lacji mieszkań,
przeznaczo-
ny przede
wszystkim do
budownictwa
jednorodzinnego. Wentylacja hybrydowa łączy zalety wentyla-
cji naturalnej i mechanicznej. Dzięki możliwości zastosowania
sterowania w każdym pomieszczeniu, wentylacja działa tylko
w takim stopniu, w jakim jest to konieczne. Tym samym energia
cieplna nie jest bezsensownie wywiewana. System ten działa
naprzemiennie w zależności od warunków atmosferycznych,
wykorzystując siły natury wynikające z różnicy temperatur
i zewnętrznego ruchu powietrza (wiatru) oraz mechanikę
pracy niskoszumowego wentylatora, wytwarzającego w kanale
wentylacyjnym warunki wynikające z normatywów higienicznych
w pomieszczeniach wentylowanych.
Producent: Schiedel [www.schiedel.pl]
Pokrycia ze stali nierdzewnej Porycia dachowe
i elewacyjne oraz sys-
temy rynnowe z blachy
nierdzewnej patynu-
jącej ocynkowanej to
nowość w ofercie firmy
Blachy Pruszyński. Stal
nierdzewna, stosowana
przez tę firmę, zawiera
17,5% chromu, dzięki
czemu wytwarza na swojej powierzchni warstwę oksydacyjną, która chro-
ni metal przed korozją. Poza tym, pod wpływem czynników atmosferycz-
nych, na początkowo błyszczących elementach tworzy się cienka matowa
warstwa tlenku chromu zwana potocznie patyną.
Takie pokrycie doskonale sprawdza się zarówno przy renowacji obiektów
zabytkowych, jak i na nowoczesnych i nieszablonowych budynkach. Stal
nierdzewną można dowolnie łączyć z innymi materiałami, takimi jak:
szkło, drewno, kamień, itp. Ponadto elementy wykonane ze stali odpornej
na korozję (cynkowanych) są łatwe w lutowaniu i można je montować
zimą przy ujemnych temperaturach. Blacha jest wykorzystywana do wy-
twarzania popularnych rodzajów pokryć: rąbka zatrzaskowego oraz pokry-
cia „Karo” (w trzech wymiarach), a także systemu rynnowego NIAGARA.
Ponieważ jest to materiał jeszcze rzadko stosowany w Polsce, a sposoby
jego obróbki różnią się nieco od tradycyjnych, firma Blachy Pruszyński
organizuje szkolenia przeznaczone dla wykonawców.
Producent: Blachy Pruszyński [www.pruszynski.com.pl]
Membrana Dachowa Energetyczna 155
Nowa wysokoparoprzepuszczalna
membrana w ofercie Marma Polskie
Folie jest odpowiedzią na stale rosnące
zapotrzebowanie na trwałe i mocne
produkty tego typu. Wiadomo bowiem, że
ze wzrostem gramatury wzrasta trwałość
membran. Dlatego Membrana Dacho-
wa Energetyczna 155 ma wysoki ciężar
powierzchniowy – 165 g/m² -+-15%, bliski
Ekranom Dachowym. Jest „Energetycz-
na”, ponieważ przy tak wysokiej gramaturze ma bardzo dobre
parametry paroprzepuszczalności – Sd = 0,02 m.
Taka zdolność wyprowadzania dużej ilości pary wodnej poza
dach ma podstawowe znaczenie dla ilości energii zużywanej do
ogrzania budynku, ponieważ tylko suche materiały termo-
izolacyjne spełniają dobrze swoje funkcje, a mokre przewodzą
ciepło powodując wzrost strat ciepła przez dach. Zastosowanie
Membrany Dachowa Energetyczna 155 na dachu gwarantuje
bezpieczeństwo energetyczne mieszkańcom budynku.
Producent: Marma Polskie Folie [www.marma.com.pl]
Roleta ARF Sunset Roleta ARF Sunset stanowi bardzo dobrą ochronę przed światłem
słonecznym zapewniając zaciemnienie pomieszczenia. Dzięki jej zastoso-
waniu nawet podczas słonecznych dni na poddaszu może „zapanować
przyjemny mrok” w chwilach,
gdy potrzebujemy odpoczynku,
co jest niezwykle ważne w sypial-
niach oraz pokojach dziecięcych.
Roleta ARF wykonana jest
z eleganckiego, dekoracyjnego
materiału, który nie przepusz-
cza światła. Jest wyposażona
w boczne prowadnice, które
umożliwiają zatrzymanie rolety
w dowolnej pozycji oraz pozwa-
lają na pełniejsze zaciemnienie
wnętrza. Roleta ARF zapewnie-
nia prywatność użytkownikom
poprzez całkowite zaciągnięcie
rolety. Roleta ARF obsługiwa-
na jest ręcznie. Dostępna jest
również w wersji elektrycznej
i sterowana za pomocą pilota lub
przełącznika naściennego.
Producent: Fakro [www.fakro.pl]
Eurothane Bi-3 - trwała i odporna na obciążenia izolacja cieplna
Eurothane BI-3 jest płytą termoizolacyjną
wykonaną z twardej pianki poliuretanowej w okładzi-
nie z włókna szklanego pokrytego warstwą bitumu.
Połączenie termoizolacyjnych właściwości poliuretanu,
jego odporności na ściskanie i deformację z okładziną
ułatwiającą przyklejanie warstwy hydroizolacyjnej
z papy spowodowało, że materiał ten już od ponad
40 lat cieszy się wielkim uznaniem nie tylko użytkow-
ników, lecz również wykonawców.
Dzięki swoim właściwościom Eurothane BI-3 w łatwy
sposób można przykleić do podłoża, które na remon-
towanym dachu często stanowi warstwa starej papy
bitumicznej. Łatwość montażu wynika ze struktury
okładziny przypominającej papę podkładową, która
umożliwia stosowanie zarówno kleju poliuretanowego,
jak też bitumicznego, a nałożenie warstwy bitumicznej
hydroizolacji jest proste. Eurothane BI-3, dzięki wyso-
kiej odporności na ściskanie, nie ulega do obciążenia
12 tonami/m² deformacjom podczas użytkowania
dachu, tarasu lub parkingu. Już warstwa o grubości
100 mm Eurothane BI-3 gwarantuje osiągnięcie
współczynnika U = 0,27 W/(m²K).
Producent: Recticel Insulation [www.recticelizolacje.pl]
Najgrubszy gont bitumiczny już dostępny na rynku
TechnoNICOL Polska wprowadziła do
swojej oferty nową kolekcję gontów lamino-
wanych – JAZZ. Seria JAZZ to materiał klasy
Premium – dwustronny gont laminowany z ulepszonymi właściwościami użytkowymi,
wyprodukowany w wyniku połączenia dwóch warstw wysokiej jakości zmodyfi kowanego
bitumenu na fundamencie z welonu szklanego. Laminowany gont JAZZ jest niezwykle ła-
twy w montażu dzięki warstwie kleju, umieszczonego na całej roboczej powierzchni gontu.
Warstwę ochronną tworzy kolorowa posypka mineralna, która skutecznie chroni materiał
przed działaniem promieni słonecznych oraz wydłuża żywotność gontu. Struktura wielo-
warstwowa, która wynosi 6 mm, czyli najwięcej obecnie na rynku polskim, zapewnia ulep-
szoną trwałość, idealne właściwości wodoodporne oraz odporność na podmuchy wiatru.
Dwuwarstwowa konstrukcja gontów JAZZ sprawia, że dach wykonany z tego materiału
odbieramy w tak modnym i nowoczesnym formacie 3D. Zastosowanie naturalnej posypki
mineralnej gwarantuje estetyczny i trwały wygląd przez długi czas użytkowania.
Te wszystkie czynniki pozwalają producentowi wydawać gwarancję na gonty laminowane
JAZZ na 50 lat.
Producent: TechnoNICOL Polska [www.technonicol.pl]
Czytelnikom, którzy chcą mieć pewność, że otrzymają wszyst-kie numery Przeglądu Dachowego e-dach.pl, proponujemy za-mówienie bezpłatnej prenumeraty rocznej. Wystarczy pokryć koszty wysyłki naszego dwumiesięcznika, a sześć kolejnych numerów trafi bezpośrednio do Twojego domu za pośred-nictwem poczty.
1. Wyślij e-mail na adres [email protected],
podając swój pełny adres korespondencyjny wg wzoru:Jan Kowalskiul. Marszałkowska
00-111 Warszawa
2. Pokryj koszty wysyłki 6 numerów Przeglądu Dachowego e-dach.pl,
wpłacając na konto Grupy e-budownictwo.pl kwotę w wysokości 30 zł.
Numer konta, na który należy dokonać przelewu to:
94 1030 0019 0109 8510 0185 6243
3. Po ukazaniu się każdego kolejnego numeru Przeglądu Dachowego e-dach.pl
zrealizujemy wysyłkę pod podany przez Ciebie adres.
Do każdej prenumeraty „Poradnik dachowy" w prezencie
KO
NK
UR
S
Rozstrzygnięcie konkursu Profesjonalne Narzędzia
W poprzednim numerze Przeglądu Dachowego zapraszaliśmy
Państwa do udziału w konkursie, dotyczącym nowoczesnych
elektronarzędzi Bosch. Konkurs został rozstrzygnięty, a cenne
nagrody wygrali:
Jerzy Cichocki – I miejsce (nagroda akumulatorowa wiertarka udarowa
GSB 18 VE-2 Li Professional)
Karolina Małek – II miejsce (akumulatorowa wiertarka udarowa GSR
10,8 V-LI Professional)
Tomasz Przybylski – III miejsce (mała szlifi erka kątowa GWS 11-125 Professional)
Iwona Matelska – IV miejsce (L-BOXX 102 oraz zestaw pudełek na akcesoria)
Zofi a Wysocka – V miejsce (torba na narzędzia)
Sponsor konkursu: Bosch [bosch-professional.com]
fot.
foto
lia
P owracać w te same miejsca
w ramach sezonowego lub weeken-
dowego wypoczynku lubimy jednak
prawie wszyscy. Dlatego też posiadanie
domku, w którym można przenocować
lub schronić się przed nadciągającą burzą,
czy ulewą jest z wielu punktów widzenia
bardzo korzystne. Trzeba tylko pamiętać,
że aby domek mógł spełniać swoją rolę,
należy o niego należycie dbać, konserwo-
wać go i tak, jak w przypadku budynków
mieszkalnych – niemal ciągle inwestować
środki finansowe. By domek mógł służyć
działkowiczom odpowiednio długo musi
też posiadać poprawnie skonstruowany
i nieprzeciekający dach.
PRAWO BUDOWLANE WOBEC BUDOWY DOMKU LETNISKOWEGOZbudowanie domku letniskowego
wymaga nie mniej formalności, niż
budowa standardowego domu jednoro-
dzinnego. Należy bowiem uzyskać pozwo-
lenie na jego budowę i spełnić kryteria
zawarte w planie zagospodarowania
przestrzennego lub dostosować projekt do
warunków zabudowy. Warunki te dotyczą
w większości przypadków także dachów
na obiektach rekreacyjnych.
Urzędnicy mogą zatem postawić wymagania odnośnie kształtu dachu,
kąta jego nachylenia, a nawet koloru
pokrycia. W miejscowościach typowo
rekreacyjnych, posiadających walory krajo-
brazowe lub klimatyczne, obostrzenia
warunków zabudowy są zwykle bardziej
rygorystyczne niż na terenach mniej
atrakcyjnych turystycznie. Jedyne, co
może zostać pominięte przez Prawo
Budowlane, to świadectwo energetyczne.
Certyfikatów energetycznych nie stosuje
się bowiem dla budynków mieszkalnych
użytkowanych krócej niż cztery miesiące
w roku kalendarzowym. Jednak zakwa-
lifikowanie obiektu, jako rekreacyjnego
wiąże się niestety z wyższym podatkiem
od nieruchomości.
POD DACHEM W LECIEDomki letniskowe, które użytkuje się
jedynie w sezonie letnim nie wymagają
tak starannego ocieplenia przegród
zewnętrznych oraz dachu, jak budynki
całoroczne. Jednak o ile zimno nie
przeszkadza działkowiczom, bo wówczas
z domków nie korzystają – o tyle upał
i nadmiernie nagrzane pomieszczenia
w lecie bywają uciążliwe.
Dachy skromniejszych domków letni-skowych oraz altan ogrodowych
przeważnie kryje się papą. Popularna jest
również blacha i gont bitumiczny. Przy
braku odpowiedniej izolacji dachy takich
budynków bardzo szybko nagrzewają
się oraz są podatne na zniszczenia.
W pomieszczeniach domku robi się
duszno i pozostawanie w nich na dużej
przestaje być komfortowe. W zimie
natomiast jest zimno, ale dla większości
letników nie stanowi to problemu.
Aby zabezpieczyć dach przed nadmiernym nagrzewaniem się należy
wykonać izolację z wełny mineralnej.
Już dziesięciocentymetrowa jej warstwa
Mówiąc o domku letniskowym każdy z nas może mieć na myśli zupełnie inny budynek. Domek letniskowy to w mniemaniu niektórych zwykła ogrodowa altanka, zaś dla innych – okazała, całoroczna dacza.
LATO pod dachemMonika Jabłońska
zabezpieczy skutecznie pomieszczenia
przed działaniem promieni słonecznych.
Przed wykończeniem poddasza warto
zastosować folię paroizolacyjną, by
w wełnę nie wnikała para wodna
pochodząca z pomieszczeń domku.
Wprawdzie w domkach letniskowych nie
ma aż tyle wilgoci, co w przypadku ogrze-
wanych domów całorocznych. Jednak
również w czasie wypoczynku gotujemy
posiłki i używamy prysznica. Zatem,
wspomniana folia powinna znaleźć się
przynajmniej nad pomieszczeniami
takimi jak kuchnia i łazienka.
Wełnę najlepiej i najwygodniej jest zastosować w postaci układanych
poziomo mat, a dla jej potrzymania
użyć siatki do dociepleń. Przestrzeń
pomiędzy wełną, a połacią dachu dobrze
jest dowentylować. Robi się to za pomocą
kratek wentylacyjnych montowanych
w ścianach szczytowych domku lub za
pomocą kominków wentylacyjnych na
dachu. Jeden kominek wentylacyjny
powinien przypaść na każde 50 m² połaci
dachu. Pokoje nie wymagają wentylacji,
zaś w kuchni dobrze jest zainstalować
wentylator wyciągowy z ocieploną rurą.
Wykonanie izolacji nie musi być tak samo dokładne i staranne, jak w domach,
w których mieszkamy przez cały rok.
W przypadku domków letniskowych rolą
izolacji jest jedynie ochraniać pomiesz-
czenia przed nagrzewaniem. Tylko
w nielicznych przypadkach dogrzewamy
nieco wnętrza. Głównie dzieje się tak
wcześniejszą wiosną i wraz z nadejściem
jesiennych chłodów. Jednakże przypadki
włączenia ogrzewania są na tyle rzadkie,
że połączenia materiału izolacyjnego
nie muszą być wykonane ze szczególną
dokładnością.
Pamiętajmy jednak, że domek jest komfortowy w użytkowaniu tylko
wówczas, gdy dach nie przecieka.
W przeciwnym przypadku w domku
bardzo szybko zagości niechciana wilgoć
i przykry zapach stęchlizny.
ABY GOŚCIĆ W DOMKU LETNISKOWYM ZIMĄ...Chęć użytkowania domków letni-
skowych także w sezonie zimowym wiąże
się ze znacznie wyższymi nakładami na
ich budowę lub nabycie. Domki takie
powinny bowiem posiadać ocieplenie
ścian i dachu niemal takie samo, jak
wszystkie domy mieszkalne. Coraz
większą popularność zyskują w naszym
kraju domy z bali lub tradycyjne domki
drewniane, ale przystosowane do użytko-
wania przez cały rok.
Dzięki nowoczesnym technologiom budowlanym, m.in. budownictwu
szkieletowemu – domki te powstają
stosunkowo szybko i są odpowiednio
trwałe. Projektodawcy przewidują już
jednak na wstępie, że trzeba będzie
je ogrzewać. Bardzo często wykorzy-
stywaną formą ogrzewania domków
rekreacyjnych jest budowa kominka.
Jednak ten urokliwy element letni-
skowych salonów to nie tylko samo
palenisko z płonącymi szczapami drwa.
Istotę stanowi tutaj przewód kominowy, dach i poddasze zabezpieczone przeciw-
ogniowo oraz sam komin, a zwłaszcza
jego obróbka na dachu budynku. Wokół
komina, w miejscu gdzie przechodzi
on przez połać dachu – konieczne jest
założenie specjalnych kołnierzy uszczel-
niających. Uniemożliwiają one przedosta-
wanie się wody opadowej przez szczeliny
wokoło komina do wnętrza domu.
Kiedy dach jest stosunkowo stromy, co
w przypadku domków letniskowych
jest dość częste – trzeba dodatkowo
zainstalować element umożliwiający
swobodny odpływ wody, tzw. kozubek.
Pamiętajmy też, że komin musi zostać
przed pierwszym jego użyciem odebrany
przez kominiarza, a ten musi się do niego
jakoś dostać. Dach powinien zostać zatem
dodatkowo wyposażony w wyłaz, stopnie
i ławy kominiarskie.
Konstrukcje dachów domków letni-skowych niemal niczym nie różnią się od
konstrukcji dachów domów, w których
mieszkamy na co dzień. Powinny być
one na tyle solidne, by móc przenosić
obciążenia, udźwignąć planowane
pokrycie i znosić trudne warunki
klimatyczne.
Pamiętajmy, że wszelkiego rodzaju nawałnice nad jeziorami, czy w górach
mogą być silniejsze niż np. w pasie
Polski Centralnej. Zatem dachy domków
letniskowych położonych na atrak-
cyjnych krajobrazowo terenach muszą
charakteryzować się odpowiednią solid-
nością i trwałością. Wybór materiału
pokryciowego leży w gestii inwestorów,
jednak musi być dostosowany do
rodzaju więźby, kształtu i kąta nachy-
lenia dachu.
Godny uwagi jest fakt, że domki letni-skowe coraz częściej nie różnią się od
standardowych domów mieszkalnych.
Bardzo często są to okazałe wille
z poddaszem użytkowym. Dachy mają
różnorakie kształty. Jednak w dużej
mierze są uzależnione od uwarunkowań
regionalnych i klimatycznych.
Dominujące zdają się jednak być dachy
dwuspadowe z obszernymi okapami.
Duża ilość projektów domków letni-
skowych uwzględnia także zadaszone
tarasy. Zadaszenia te łączą się przeważnie
z połacią dachu. Wybór gotowych
projektów jest aktualnie ogromny.
Zatem nawet wybredniejsi inwestorzy
powinni znaleźć domek odpowiedni
dla siebie. Warto zaznaczyć, że o jego
ostatecznym kształcie, wyglądzie
i standardzie bezspornie zadecyduje
zasobność portfela.
e-projekty.pl
p o n a d 1 0 0 p r o j e k t ó w d o m ó w l e t n i s k o w y c h
Wybór materiału pokryciowego zależy od inwestora, jednak musi być dostosowany do rodzaju więźby, kształu i kąta nachylenia dachu. (fot. fotolia)
Popularnym pokryciem dachów domów letniskowych jest m.in. gont bitumiczny. (fot. fotolia)
fot.
Red
akcj
a, ry
s. J
oann
a B
ogum
ił, K
atar
zyna
Szu
lc
Na konstrukcję więźby ma wpływ wielkość i kształt domu (kąt nachylenia dachu, wysokość kalenicy, rodzaj pokrycia dachowego,
rozpiętość ścian nośnych), przeznaczenie poddasza (użytkowe czy nieużytkowe), względy ekonomiczne i architektoniczno--estetyczne (np. liczba połaci). Jednak najważniejsze są warunki zapisane w miejscowym planie zagospodarowania
przestrzennego – nie mamy na nie wpływu, więc musimy się do nich dostosować.
Przy projektowaniu więźby, a co za tym idzie – przekrojów użytych elementów, decydujące znaczenie mają ciężar własny oraz obciążenia wiatrem i śniegiem. Na przykład zakłada się, że w regionach górskich warstwa zalegającego śniegu na 1 m2 dachu może wynosić nawet 200 kg. W pozostałych regionach ilość ta jest mniejsza i osiąga maksymalnie 150 kg. Ciężar samego pokrycia dachowego to od kilku do 70 kg. W praktyce projektuje się więźby „uniwer-salne”, czyli takie, na których można położyć każdy materiał pokryciowy.
RODZAJE KONSTRUKCJI Konstrukcje dachowe różnią się
od siebie w zależności od liczby podpór, rozpiętości pomiędzy nimi, rodzaju pokrycia, strefy klimatycznej, itp. Podstawowe rodzaje więźb to: więźba krokwiowa, jętkowa oraz płatwiowo-kleszczowa. Wszystkie te systemy konstrukcyjne mają jedną wspólną cechę: układy trójkątne zachowują geometryczną niezmienność konstrukcji.Więźba krokwiowa – jest to najprostsza, najtańsza i najłatwiejsza do wykonania konstrukcja dachowa. Stosuje się ją wtedy, gdy rozpiętość dachu w świetle ścian nie przekracza 7,2 m (zalecana maksymalna rozpiętość to 6 m) oraz przy
Rodzaje więźby dachowejW domach jednorodzinnych najczęściej stosowana jest drewniana więźba dachowa. Dlatego bardzo ważna jest jej konstrukcja (stopień skomplikowania), bo to właśnie od niej zależy ilość zużytego drewna (koszty), a także bezproblemowe wykonanie i eksploatacja.
Joanna Szot
kącie nachylenia dachu 30-50. Więźbę
krokwiową tworzą głównie dwa elementy:
krokwie połączone ze sobą w kalenicy (na
kształt odwróconej litery V), osadzone
na poziomej belce, której zadaniem
jest przenoszenie sił rozpierających,
przekazywanych przez krokwie. Krokwie
mają długość 4,5-6 m i są rozstawione
w odstępach od 0,8 do 1,2 m.
Więźba jętkowa – stosowana jest przy
większych wymiarach dachu – 5-12 m
– i nachyleniu połaci 25-67. Często
wznosi się taką konstrukcję w domach
z poddaszem użytkowym, gdyż łatwo
wtedy kształtować pomieszczenia.
Więźba jętkowa składa się z krokwi
(o długości powyżej 4,5 m) połączonych
w kalenicy i opartych na murłatach oraz
z jętek umieszczonych w 1/3 długości
krokwi. Jętki łączą naprzeciwległe
krokwie, a tym samym przejmują
siły rozporowe, nadając sztywność
konstrukcji. Konstrukcję jętkową należy
wzmacniać w kierunku podłużnym za
pomocą wiatrownic. Gdy długość jętek
jest duża, najpierw trzeba je podeprzeć
jedną lub dwoma płatwiami (w zależ-
ności od długości jętki) opartymi na
słupach. Trzeba tutaj stosować się
do zasady: jeśli wiązar ma rozpiętość
od 7,5 do 9 m, to wskazana jest jedna
płatew oparta na słupie umieszczonym
w środku; przy rozpiętości 9-12 m
zalecane jest montowanie dwóch płatwi
opartych na dwóch słupach.
Więźba płatwiowo-kleszczowa – to
uniwersalny i najczęściej stosowany
rodzaj więźby dachowej (chociaż jej
budowa jest dość skomplikowana) – służy
zarówno do wznoszenia dachów jedno-
spadowych, jak i dwuspadowych, płaskich
i stromych (nawet do 70), w budynkach
o rozstawie ścian do 16 m (optymalna
rozpiętość to 9-12 m). Ten rodzaj więźby
zalecany jest w budynkach z użytkowym
poddaszem, ścianami kolankowymi (brak
sił poziomych), o skomplikowanym rzucie
(na planie krzyża, litery L) lub dachach
wielopołaciowych.
Typowa konstrukcja składa się z dwóch rodzajów wiązarów: głównych
oraz pośrednich. Wiązary główne są
rozstawione co 3-5 m i zbudowane
z dwóch krokwi opartych na płatwiach,
dwóch słupów i pary kleszczy, które
obejmują pozostałe elementy z dwóch
stron. Dodatkowe zabezpieczenie
w kierunku poprzecznym to zastrzały
0,8–1,2 m
mak
s. 6
m
maks. 7,2 m
KROKIEW
BELKI STROPOWE
WIATROWNICA
PRZEPUSTNICA
więźba krokwiowa
Najczęściej więźba zbudowana jest z krokwi, murłat, płatwi, jętek, słupów, mieczy oraz
wiatrownic.
KROKIEW – belka, krawędziak lub gruba deska o prostokątnym przekroju poprzecznym,
najczęściej 7 x 14 cm lub 8 x 16 cm. Każda para krokwi połączona jest u góry w kalenicy
i oparta na murłatach, tworząc krokwiowy wiązar dachowy. Krokwie to najważniejsze
elementy konstrukcyjne wszystkich dachów stromych o konstrukcji drewnianej, które
dźwigają podkład i pokrycie dachowe oraz obciążenia czasowe (np. śnieg).
KALENICA – górna krawędź dachu, wzdłuż której łączą się połacie dachowe. Krokwie
często opierają się w tym miejscu na płatwi kalenicowej.
MURŁATA (namurnica) – płatew stopowa o przekroju kwadratowym, najczęściej o wymiarach
10 x 10 cm lub 14 x 14 cm. Murłata jest dolną podporą krokwi, gdyż oparta jest na murze i przenosi
obciążenia z krokwi na ścianę budynku.
PŁATEW – pozioma drewniana belka, podpierająca krokwie. Płatew to element nośny,
dlatego powinna mieć stosunkowo duży przekrój poprzeczny, np. 16 x 20 cm. Rodzaje płatwi:
kalenicowa, pośrednia oraz stopowa. Płatwie opiera się na słupach (płatwie pośrednie i kalenico-
wa) i często dodatkowo usztywnia mieczami.
SŁUP – pionowy element więźby dachowej, który przekazuje obciążenie z płatwi bezpośrednio
na strop. Słupy mają zwykle przekrój kwadratowy o wymiarach 12 x 12 cm lub 16 x 16 cm.
KLESZCZE – dwa równoległe elementy, łączące przeciwległe pary krokwi. Zapewniają
stężenie (usztywnienie) poziome.
MIECZ (obustronny zastrzał słupa) – belka skośna, łącząca słup z kleszczami lub słup
z płatwią pośrednią. Jego zadaniem jest usztywnienie więźby w kierunku podłużnym.
JĘTKA – belka pozioma, łącząca dwie przeciwległe krokwie, dzięki temu zostaje zachowana
sztywność więźby i nośność krokwi. Jętka dzieli krokwie na dwa odcinki w proporcji 2:1, a jej
długość nie powinna przekraczać 3,5 m.
WIATROWNICA – deska lub łata o przekroju poprzecznym od 3,8 x 10 cm do 5 x 12 cm, przy-
bijana ukośnie do krokwi od spodu. Jej zadaniem jest usztywnienie konstrukcji więźby dachowej
w kierunku podłużnym. Zapewnia współpracę wiązarów przy obciążeniu wiatrem.
ELEMENTY WIĘŹBY
oraz miecze. Wiązary pośrednie nie mają słupów oraz kleszczy. Konstrukcja ta wyglądem przypomina więźbę jętkowo-płatwiową, jednak jest zasad-nicza różnica w rozkładzie obciążeń, a tym samym w sposobie pracy dachu. W przypadku więźby jętkowej wszystkie obciążenia przenoszone są na ściany zewnętrzne budynku, natomiast w dachu z więźbą płatwio-wo-kleszczową znaczną część obciążeń przejmuje strop poddasza (przy użyciu ścian stolcowych, które składają się ze słupów, płatwi pośrednich i stopowych). Należy jednak pamiętać, aby ścianki stolcowe usytuowane były w pobliżu ścian nośnych budynku lub ewentualnie podciągów.Wiązary kratownicowe – charak-terystyczne są dla dużych hal oraz obiektów użyteczności publicznej, jednak ze względu na liczne zalety stają się coraz bardziej popularne w budow-nictwie jednorodzinnym. Zamiast bali używa się desek, dlatego też są lekkie, łatwe i szybkie do wykonania, tanie w budowie, a także nie wymagają wznoszenia wewnętrznych ścian nośnych (ze względu na równomierne rozłożenie obciążeń). Wiązary kratownicowe budową przypominają więźbę jętkową, tylko zamiast jętek
są krzyżulce. Wiązary kratownicowe stosuje się głównie w domach o rozpiętości ścian zewnętrznych do 12 m i kącie nachylenia dachu 14-23. Sprawdzają się w budynkach z poddaszem nieużytkowym z dachami jedno- i dwuspadowymi.
ZALETY DREWNIANEJ KONSTRUKCJI
uniwersalność – drewnianą więźbę można dowolnie kształtować, więcnadaje się do budowy każdego, nawet najbardziej skomplikowanego dachu;łatwość wykonania – najprostszawięźba to układ ukośnie położonych krokwi, bardziej skomplikowane konstrukcje są modyfi kacjami dachu krokwiowego;niezawodność – sprawdzała się przez wiele lat, sprawdza się i teraz;duża liczba wykwalifi kowanych wykonawców (cieśli) – wiedza o tym jak budować więźbę jest przekazywana z pokolenia na pokolenie od wielu lat. Narzędzia są ogólnodostępne i niedrogie;dostępność materiału – więźbę wykonuje się z drewna sosnowego lub świerkowego, natomiast kołki i klocki służące jako połączenia z twardego drewna gatunków liścia-stych (dębu i akacji) i coraz częściej ze stalowej blachy ocynkowanej.
KROKIEW
mak
s. 4
,5 m
0,9-1,0 m
STROP
MURŁATA
5–12 mWIATROWNICA
JĘTKA
więźba jętkowa
MURŁATA
KROKIEW
PŁATEW STOPOWA
SŁUP
MIECZ
KLESZCZE
WIĄZARY GŁÓWNE
WIĄZARY POŚREDNIE
PŁATEW
więźba płatwiowo-kleszczowawiązar kratownicowy
w i ę c e j o w i ę ź b i e d a c h o w e j
O sobom, które nie posiadają
większej wprawy matematycznej
oraz wszystkim początkującym
fachowcom z pomocą przychodzą
kalkulatory budowlane.
Są to specjalne programy komputerowe,
przy zastosowaniu których w prosty
sposób można obliczyć potrzebne dla
wykonawstwa dane.
KALKULATORY CIESIELSKIEChoć wprawieni cieśle spierają się co do
przydatności i sprawnego funkcjonowania
programów – istnieją one na rynku
i można je nabyć za całkiem przystępną
kwotę. Zadaniem kalkulatora ciesielskiego
jest obliczenie długości krokwi, kątów
i nacięć na krokwiach. Program jest
prosty w obsłudze i nie wymaga od cieśli
szczegółowej wiedzy informatycznej.
Istnieje także możliwość użytkowania go
w telefonie komórkowym, jak również
dostosowanie do indywidualnych potrzeb.
Wylicza dane w zależności od typu dachu.
Odpowiednio, przy użyciu programu
obliczymy dane dla więźby:
dachów dwuspadowych,
dachów kopertowych o równym kącie
nachylenia połaci,
dachów kopertowych o różnym kącie
nachylenia połaci,
dachów wieżowych.
Zagraniczne wersje programówzawierających kalkulatory ciesielskie są
w stanie obliczyć znacznie więcej niż to,
co zostało wspomniane powyżej.
Przewidują bowiem one dodatkowo
wszelkie działania sił fi zyki, czyli napór
śniegu na dach oraz inne obciążenia
działające na jego poszczególne
elementy. Trzeba jednak zaznaczyć, że
kalkulatory te są programami bardzo
drogimi, a dodatkowo skomplikowanymi
w obsłudze.
Obliczone wartości można wydrukować
na kartce dzięki czemu nie musimy mieć
sprzętu komputerowego na placu budowy.
ZALETY POLSKIEJ WERSJI KALKULATORA CIESIELSKIEGOPomimo uszczypliwości i dostrzegalnej
w wypowiedziach niektórych cieśli – nutki
ironii – kalkulator ciesielski posiada
pewne zalety:
jest prosty w obsłudze i nie kosztuje wiele,
istnieje możliwość dostosowania go do
indywidualnych potrzeb wykonawcy,
usprawnia pracę nad więźbą dachową
i przyspiesza proces jejkonstruowania,
nie wymaga posiadania sprzętu kompute-
rowego w miejscu budowy,
jest w stanie obsłużyć go telefon
komórkowy,
daje możliwość wydrukowania
wyliczonych danych.
JAK POWSTAJĄ KALKULATORY CIESIELSKIE?Projekty wykonawcze, choć powinny,
często nie zawierają takich danych,
jak długości kulawek, czy kąt nachy-
lenia krokwi narożnej. Zatem cieśla
jest zmuszony dokonać obliczeń
w powyższym zakresie. Fakt, że oprócz
sztuki tworzenia drewnianych konstrukcji
budynku nie posiadł on dodatkowo
skomplikowanej wiedzy matematycznej
– raczej nikogo nie powinien dziwić.
Kalkulator ciesielski jest programem,
który powstaje za sprawą informatyka
posiadającego rozeznanie w geometrii
i trygonometrii. Wiedzę praktyczną
programista musi jednak oprzeć na
doświadczeniu osoby trudniącej się
ciesielstwem, jak również na wiedzy
innych specjalistów znających zagadnienia
związane z konstrukcją i budową dachów.
Kalkulator ciesielski może stać się zatem
w pełni użyteczny i znaleźć zastosowanie
w praktyce tylko wówczas, kiedy zostanie
stworzony przy współpracy grupy osób.
Budownictwo, w tym także ciesielstwo – to dziedziny potrzebujące licznych obliczeń matematycznych. Wiele z nich zawiera projekt wykonawczy, według którego ma zostać stworzona konstrukcja. Jednak zdarza się i tak, że rachunki musi przeprowadzić wykonawca budowlany na miejscu budowy.
Kalkulatory ciesielskie
Agata Gajewska
fot.
foto
lia, i
Stoc
k
F WK chronią konstrukcję dachu i termoizolację przed skroplinami, wodą opadową (przenikającą przez nieszczel-ności w pokryciu) i wodą z topniejącego śniegu. Natomiast folie paroizolacyjne
chronią dach przed wilgocią napływającą z wnętrza budynku.
Wybierając materiał nie warto oszczędzać, kupujmy tylko taki o spraw-dzonej jakości. Folie będą wbudowane w konstrukcję dachu i każda ich wymiana pociąga za sobą dodatkowe koszty. Infor-macji o jakości folii najlepiej jest zasięgnąć:u producenta – czy wystawia dokumenty gwarancyjne na polecany produkt?u sprzedawcy – ma rozeznanie szcze-gólnie tam, gdzie wybór folii jest duży,u dekarza – najbardziej kompetentna osoba. Jego zdanie jest o tyle ważne, że to on może wystawić gwarancję na cały dach przez siebie wykonany.
JAK UKŁADAĆ FWK?Na nowej konstrukcji dachu folię układa
się bezpośrednio na krokwiach, chyba że konstrukcja dachu lub rodzaj
pokrycia ostatecznego wymaga dachu szalowanego. Pasy folii układa się równolegle do okapu – pierwszy pas przy okapie, następny wyżej – łącząc je na zakład 10-15 cm (szerokość zakładu na większości folii zaznaczona jest barwną linią). Początek folii mocuje się na całej szerokości, a następnie tylko w górnym brzegu, który zostanie zakryty przez pas leżący wyżej. Folię wstępnie mocuje się zszywkami (mogą być także gwoździe z szerokimi łbami). Dobrze jest na bieżąco przybijać kontrłaty – ich długość powinna odpowiadać szerokości pasa układanej folii. Umożliwia to dobre naciągnięcie folii (bez fałd i załamań) oraz zabezpieczy ją
przed rozerwaniem. Warto równocześnie układać łaty nośne lub poszycie z desek – ułatwi to poruszanie się po dachu. Naciągnięcie folii jest ważne, ponieważ w razie przecieków ułatwia spływ wody oraz zapobiega wybrzuszeniu materiału podczas układania izolacji cieplnej.
Przy foliach o niskiej paroprzepuszczal-ności górna krawędź ostatniego pasa folii powinna kończyć się 5 cm poniżej wierzchołka kalenicy, natomiast przy foliach otwartych dyfuzyjnie zamykamy całą konstrukcję dachu.
Przy wszystkich elementach przecho-dzących przez dach, takich jak okna, kominy – folia musi być wyciągnięta do
Klejenie folii wykonuje się tylko wtedy, gdy wstępne krycie musi spełnić dodatkowe
wymagania, np. gdy dom znajduje się w górach, nad morzem lub usytuowany jest
na skarpie oraz gdy nachylenie połaci dachu jest mniejsze od minimalnego, zaleca-
nego przez producenta dla danego pokrycia. W takich przypadkach wymagane jest
tzw. poddasze odporne na deszcz i właśnie wtedy folię wstępnego krycia należy kleić
na zakład oraz przyklejać do wszystkich obróbek, a pod kontrłatami umieszcza się
specjalne taśmy uszczelniające miejsca przejścia gwoździ.
W innych okolicznościach nie ma konieczności klejenia zakładów, chociaż, jak obliczono,
pozwala to na ułożenie folii w sposób wiatroszczelny. Można w ten sposób zaoszczędzić
do 9% energii w okresie grzewczym.
CZY FOLIĘ NALEŻY KLEIĆ NA ZAKŁAD?
Joanna Szot
SKUTECZNE
FOLIEfo
t. D
orke
n
Folię mocuje się zszywkami lub gwoźdźmi z szerokimi łbami (fot. Kloeber)
góry i zamocowana szczelnie do ich boków
taśmą klejącą lub klejem. Trzeba zwrócić
uwagę, aby nie powstały fałdy i zagłębienia,
w których może gromadzić się woda.
Uwaga! Bardzo ważne jest prawidłowe ułożenie – strona wewnętrzna folii
fabrycznie nawiniętej na rolkę lub strona
z napisami powinna znajdować się
na zewnątrz. FWK mają perforowaną
powierzchnię (malutkie otworki o lejko-
watym przekroju), które z jednej strony
umożliwiają przenikanie pary, a z drugiej
zapobiegają przedostawaniu się wody.
Jeśli folia zostanie uszkodzona, nie ma potrzeby wymiany całego pasa.
Do drobnych napraw służą taśmy klejące
i kleje (producenci folii przeważnie mają je
w swojej ofercie), a na większe rozerwania
przykleja się łatę z tego samego materiału,
używając taśmy dwustronnie klejącej.
Przy stosowaniu folii na dachach szalowanych postępuje się analogicznie.
A JAK PAROIZOLACJĘ?Folię paroizolacyjną rozpina się i mocuje
po wewnętrznej stronie krokwi, bezpo-
średnio po umieszczeniu termoizolacji
między krokwiami. Paroizolacja musi
być wykonana szczelnie, dlatego
wszystkie miejsca zakładkowania folii
zaklejane są specjalnymi taśmami.
Przy połączeniu folii paroizolacyjnej
ze ścianami szczytowymi, kolankowymi
i kominem powinno stosować się, między
folią a ścianą, klejące taśmy rozprężne,
a całość przybić listwą dociskową przez
folię. Również wszystkie przejścia
instalacji (elektrycznej, odpowietrzającej,
antenowej, itp.) przez folię muszą
być uszczelnione specjalnymi taśmami.
NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY Układanie folii polietylenowych
na dachach szalowanych.
Niestosowanie szczeliny wentylacyjnej
przy użyciu folii o niskiej paroprzepusz-
czalności lub takie jej wykonanie, że
rozprężająca się i osuwająca po śliskiej
folii paroizolacyjnej wełna, wypełnia całą
szczelinę.
Przy właściwej szczelinie źle wykonany
nawiew w okapie lub wywiew w kalenicy.
Stosowanie zwykłej folii polietylenowej do
wykonania paroizolacji.
Niestaranne wykonanie paroizolacji, bez
uszczelnień na styku folii ze ścianą. Przez
1 m szczeliny o szerokości 1 mm wnika
od kilku do kilkunastokrotnie więcej
wilgoci do izolacji termicznej niż przez
całą powierzchnię folii, z której wykonano
paroizolację.
Używanie zwykłych taśm pakowych
do sklejania miejsc zakładów powoduje,
że dopiero gdy wszystko zostanie
od wewnątrz zakryte przez boazerię
lub płyty gipsowo-kartonowe nastąpi
rozszczelnienie paroizolacji.
Wbudowanie izolacji termicznej
i układanie folii paroizolacyjnej etapami
w ogrzewanym budynku zimą, równolegle
z pracami mokrymi (tynki, szlichty,
wymalowania) powoduje, że setki litrów
wody w postaci pary przedostaje się do
izolacji termicznej, tam się wykrapla,
czasami zamarza, i zostaje uwięziona
po zamknięciu oraz uszczelnieniu
paroizolacji. Efekty w postaci zacieków
mogą być dostrzeżone dopiero w czasie
wiosennego ocieplenia, a jeszcze gorzej,
gdy nie zostaną wcale zauważone.
W warstwach dachu rozwiną się grzyby,
a mokra izolacja termiczna nie będzie
spełniała swojej funkcji.
Pozostawianie niezabudowanej folii
wstępnego krycia na nieocieplonym
poddaszu z oknami i wystawienie jej
na długotrwałe oddziaływanie promienio-
wania UV.
w i ę c e j o f o l i a c h d a c h o w y c h
Folii wstępnego krycia szkodzi promieniowanie UV. Trzy miesiące to czas, jaki producenci podają za
bezpieczny dla swoich wyrobów (chociaż nie powinno się nieosłoniętych folii zostawiać przez cały ten
okres). Folie najlepiej układać bezpośrednio przed montażem ostatecznego pokrycia.
Należy jednak pamiętać, że nawet po ułożeniu pokrycia, jeśli folia nie zostanie zabudowana izolacją
termiczną, na poddasze przez świetliki, wyłazy i okna dociera promieniowanie UV. Chociaż jego
działanie jest w znacznym stopniu zredukowane przez szkło i rozproszone, kumuluje się z tym, które
folia otrzymała podczas układania, a nierzadko wcześniej, w czasie nieodpowiedniego składowania
i transportu. Jeśli nie ocieplamy poddasza bezpośrednio po zakończeniu budowy domu, zamknijmy
dostęp światła na poddasze.
SZKODLIWE PROMIENIOWANIEFolie wstępnego krycia oraz paroizolacyjne mają jedno wspólne zadanie– ochronę dachu. Jak więc je ułożyć, żeby spełniały swoją funkcję?
Folię układa się napisami do góry. (fot. Braas)
Drobne uszkodzenia folii można skleić specjalną taśmą lub klejem. (fot. MDM)
P rzez zawilgocony dach ucieka dużo ciepła i dlatego membrana o dużej paroprzepuszczalności ogranicza wydatki na energię zużywaną na ogrze-wanie domu.
Ilość pary wodnej przepuszczanej przez membranę zależy od:
temperatury i wilgotności względnej powietrza znajdującego się nad i pod membraną ;od różnicy ciśnienia (ilości) pary wodnej znajdującej się w powietrzu nad i pod membraną (w termoizolacji zamknięte jest powietrze).
Na poddaszu mieszkalnym para wodna napływająca z wnętrza budynku stale wchodzi w dach i jego termoizolację, ponieważ temperatura i wilgotność powietrza przez cały rok są w pomiesz-czeniach te same (z niewielkimi zmianami). Natomiast dla strony zewnętrznej dachu okresy, w których możliwy jest przepływ pary wodnej poza termoizolację są znacznie krótsze. Para wodna napływa do termoizolacji od wewnątrz przez cały rok, a na zewnątrz może wyjść tylko w tym czasie kiedy pod pokryciem jest wysoka temperatura, czyli kiedy zaistnieją odpowiednie warunki dla przepływu pary wodnej z termoizolacji.
W polskim klimacie dni, w których jest to możliwe jest mniej niż tych, w których termoizolacja zbiera wilgoć napływającą od środka. Warto dodać, że mocowane od wewnątrz paroizolacje tylko ograniczają przepływ pary wodnej, a żadna z nich nie może zablokować wilgoci zamkniętej w dachu w czasie budowy oraz tej, która przepływa przez mury i drewno konstrukcyjne.
Dlatego czym większą paroprzepusz-czalnością charakteryzuje się MWK, tym większe są szanse, aby w tym procesie bilans przepływu pary wodnej nie
powodował powstawania skroplin we wnętrzu dachu.
Z tego powodu każda nowa technologia wytwarzania MWK zwiększa ich paroprzepuszczalność.
MWK produkowane przez Marma Polskie Folie są wytwarzane według najnowocześniejszej technologii polega-jącej na jednoczesnym łączeniu włóknin nośnych w momencie wytwarzania filmu funkcyjnego. Film jest „sercem” membran, ponieważ nie przepuszcza wody, a jednocześnie przepuszcza parę wodną. Włókniny nośne wokół niego tylko go osłaniają.
W starszych technologiach film wytwarza się oddzielnie i łączy z włókninami przez klejenie lub zgrze-wanie. Najpopularniejsze jest zgrzewanie, które jednak ogranicza powierzchnię przepuszczania pary wodnej, ponieważ w miejscach zgrzania film traci swoje własności. W miejscach tych powstaje folia nie przepuszczająca pary wodnej.
Różnice w efektywności działania membran wytwarzanych według starych i nowych technologii wyjaśniają opisane zdjęcia.
Paroprzepuszczalność MWKfirmy Marma Polskie Folie
www.dachowa.com.plwww.marma.com.pl
Jedną z podstawowych funkcji membran wstępnego krycia
(MWK) jest ochrona termoizolacji przed
zawilgoceniem.
Z wieloletnich doświadczeń stosowania folii wynika, że na ich
skuteczność największy wpływ mają:
paroprzepuszczalność, gramatura
i odporność na promieniowanie UV.
Są również inne parametry (chociaż nie
mają już tak dużego znaczenia), które
powinny zawierać się w określonych
granicach.
PAROPRZEPUSZCZALNOŚĆDecyduje o klasyfikacji folii wstępnego
krycia (FWK) i sposobie ich użycia. Na
przykład folie niskoparoprzepuszczalne
przeznaczone są do stosowania na dachy
domów z nieużytkowym poddaszem
(nieocieplonym), a stosując je na
dachach ocieplonych, należy pozostawić
szczelinę wentylacyjną między folią,
a warstwą ocieplenia, która przeciwdziała
gromadzeniu się nadmiaru wilgoci
i chroni konstrukcję dachu. Natomiast
folie wysokoparoprzepuszczalne mogą
dotykać bezpośrednio izolacji cieplnej,
nie powodując zawilgocenia konstrukcji
dachu ani izolacji.
Paroprzepuszczalność jest to ilość pary wodnej, jaką folia dachowa jest w stanie
przepuścić przez swoją powierzchnię
w określonym czasie i określonych
warunkach, takich jak temperatura,
wilgotność względna i ciśnienie powietrza.
Do porównań stosuje się współczynnik
oporu dyfuzyjnego Sd [m], który określa
równoważną dyfuzyjnie grubość warstwy
powietrza. Oznacza to, że materiał
o oporze dyfuzyjnym Sd = 0,02 m, tworzy
opór dla pary wodnej taki jak 2-centyme-
trowa warstwa powietrza. Niestety, dość
często wartość paroprzepuszczalności
podawana jest w jednostkach względnych
[g/m2/24 h] – wprowadza to jedynie
zamieszanie, ponieważ istnieją różne
metody badawcze. Tak więc, aby uniknąć
problemów z porównaniem paroprze-
puszczalności folii należy brać pod uwagę
ich współczynniki Sd. Podanie tego
parametru jest gwarantem rzetelności
informacji handlowej.
Folie wstępnego krycia muszą spełniać swoją funkcję przez wiele lat – powinny być trwałe, wytrzymałe i oczywiście skuteczne. Dlatego przy zakupie, należy kierować się parametrami technicznymi produktu.
Parametry FOLII
Joanna Szot
fot.
Bra
as
GRAMATURA Ma wpływ na trwałość produktu.
Im gramatura jest większa, tym folia
jest grubsza, a im grubsza, tym bardziej
trwała. Zależność ta obowiązuje
wszystkie rodzaje tworzyw, z których
wytwarzane są folie dachowe.
Najczęściej stosuje się te o gramaturze
ok. 100 g/m² ze względu na optymalny
stosunek masy do wytrzymałości
i paroprzepuszczalności.
Układane są także folie ciężkie
(np. 115 lub 140 g/m²), które są bardziej
odporne na uszkodzenia mechaniczne,
oraz folie lekkie
(np. 80 g/m²), które mają przede
wszystkim obniżyć koszt inwestycji,
lecz są mniej trwałe, a koszty ewentu-
alnej reperacji przewyższą różnicę
cenową między membraną lżejszą
a zalecaną 100-gramową.
ODPORNOŚĆ NA PROMIENIOWANIE UVDziałanie promieni UV ma największe
znaczenie podczas prac montażowych,
kiedy folia poddawana jest stałemu
działaniu promieniowania. Nadmierne
naświetlenie folii powoduje obniżenie
parametrów technicznych, dlatego
podczas produkcji wzmacniane są one
stabilizatorami przeciw działaniu promie-
niowania UV.
Trzy miesiące to czas, jaki najczęściej
producenci podają za bezpieczny dla
swoich wyrobów (chociaż nie powinno
zostawiać się nieosłoniętych FWK przez
cały ten okres). Folie dachowe najlepiej
układać bezpośrednio przed montażem
ostatecznego pokrycia, wówczas nie
będzie narażona na działanie promieni
słonecznych.
Uwaga! Zdarza się, że w celu obniżenia
kosztów produkcji producenci folii
dachowych nie stosują dodatków stabili-
zacyjnych. Dzięki temu folia jest tańsza,
ale jej odporność sięga tylko 4 tygodni.
Najlepiej nie kupować produktów o niskiej
cenie i równie niskich parametrach
technicznych.
WYTRZYMAŁOŚĆ NA DZIAŁANIE SŁUPAWODYTen parametr świadczy o wodoszczel-
ności folii, co ma największe znaczenie
w okresach zimowych, gdy temperatura
spada poniżej zera. Wtedy na dachu
zalega śnieg, który topniejąc wciska wodę
między elementy pokrycia oraz w otwory
montażowe i zakłady. Gdy temperatura
spada poniżej zera, woda zamarza,
a warstwa lodu zbiera się pod pokryciem.
Aby nie dostała się do ocieplenia, folia
powinna być wodoodporna.
Odporność folii dachowej na działanie
słupa wody powinna wynosić minimum
1500 mm H₂O (DIN 20811)/4500 mm
H₂O (Hydrocinetic). Wartość pomiaru
metodą hydrokinetyczną jest o ok. 3-4
razy większa od pomiaru wg DIN 20811.
Informacja odnośnie wartości parametru
wodoszczelności powinna być podana
na etykiecie produktu lub w materiałach
informacyjnych dotyczących produktu,
razem z informacją o metodzie badawczej.
Producenci folii powinni mieć certyfikaty
jakości ISO.
WYTRZYMAŁOŚĆ NA ROZRYWANIE Folie dachowe są narażone na
rozerwanie tylko podczas układania
ich oraz pokrycia, które później je
chroni. Siły rozciągające, jakie występują
normalnie na dachu są wynikiem
działania wiatru i rozsychania się drewna
konstrukcji. Jednak nawet niewielka
elastyczność folii jest wystarczająca, aby
siły na nią działające nie wyrządziły jej
żadnej krzywdy, ponieważ przemiesz-
czenia towarzyszące tym siłom są
niewielkie.
Wytrzymałość folii nie musi być duża,
ponieważ układa się je z lekkim naprę-
żeniem, a rozpinanie wymaga niewielkich
sił. Uszkodzenia powstałe podczas
montażu, spowodowane np. upadkiem
narzędzia (nawet najmocniejsza
membrana może zostać uszkodzona),
wystarczy zreperować specjalną taśmą
samoprzylepną.
Jedynie niektóre zastosowania pod
specjalne rodzaje pokryć wymagają
mocniejszych odmian membran. Są to
pokrycia leżące na sztywnym poszyciu
i w czasie ich układania membrany są po
prostu mocno „deptane”. Taki sam proces
„deptania” może mieć miejsce w okapie
dachów spadzistych, gdzie w czasie
mocowania pokrycia dekarz wykonuje
dużo czynności montażowych i regula-
cyjnych .
ODPORNOŚĆ TEMPERATUROWA Zakres temperaturowy większości folii
wstępnego krycia wynosi od około
-40°C do około +90°C (zakres ten w jest
wystarczający dla polskich warunków).
W praktyce wytrzymują one okresowe
działanie wyższych temperatur (nawet
120°C). Oznacza to, że folia nie traci
swoich własności przy krótkotrwałym
działaniu tak wysokich temperaturach.
Należy jednak pamiętać o stworzeniu
odpowiedniego dystansu między
pokryciem dachowym, a folią w celu
zapewnienia optymalnej wentylacji.
Wybierając folię warto także dowiedzieć się czy producent zapewnia wsparcie techniczne? Czy zapewnia telefoniczną linię obsługi klientów?
Czy dysponuje ogólnokrajowym zespołem sprzedaży, który oferuje porady ekspertów, dotyczące montażu i zgodności z przepisami budowlanymi, przez telefon lub w ramach wizji lokalnych? Jest to bardzo przydatne, gdyż ze wszystkimi pytaniami klienci mogą zwracać się bezpośrednio do produ-centa. W przypadku renomowanego producenta jest również praw-dopodobne, że poświęcił on wiele uwagi pracom badawczo-rozwojowym nad swoimi produktami.
Uwaga! Im folia ma mniejszy ciężar powierzchniowy (jest cieńsza), tym ma lepszą paroprzepuszczalność.
KLASYFIKACJA FOLII DACHOWYCH WG NORMY DIN 4108
Produkt Współczynnik Sd [m]
Folie o wysokiej paroprzepuszczalności Sd < 0,5
Folie o niskiej paroprzepuszczalności 0,5 < Sd < 100
Najważniejsze, choć nie jedyne, parametry folii to paroprzepuszczalność, gramatura i odporność na promieniowanie UV. (fot. Braas)
Z adaniem współczesnych membran
dachowych jest zapewnienie prawi-
dłowego i długowiecznego działania
kompletnego pokrycia dachowego oraz
ochrona budynku przed działaniem
wody. Ich pojawienie się pozwoliło
zmniejszyć stopień skomplikowania
dachu, a przez to przyspieszyło i ułatwiło
prace dekarskie. Jednocześnie membrany
gwarantują najlepszą osłonę dla warstwy
izolacyjnej dachu, zapewniając zachowa-
nie jej parametrów cieplnych.
Prawidłowa izolacja przeciwwilgociowa
dachu skośnego jest podstawowym
elementem zapewniającym właściwą
pracę izolacji termicznej. Z jednej strony
musi ona bardzo dobrze chronić przed
wodą opadową, z drugiej gwarantować
doskonałe odprowadzenie pary wodnej
z wnętrza budynku, eliminując możliwość
zawilgocenia izolacji termicznej.
ZAMIAST SZCZELINY WENTYLACYJNEJDo izolacji termicznej dachów skośnych
najczęściej używa się wełny mineralnej.
Dla zachowania optymalnych właści-
wości izolacyjnych chroni się ją przed
zawilgoceniem. Nie trzeba przypominać,
że długotrwałe utrzymywanie wilgoci
w warstwie izolacji termicznej może
w skrajnych przypadkach doprowadzić
nawet do degradacji elementów konstruk-
cyjnych dachu. O ile ochrona przed wodą
opadową nie była problemem nawet przy
zastosowaniu tradycyjnych materiałów do
izolacji przeciwwodnej (folie, papy), o tyle
zapewnienie prawidłowego odprowa-
dzenia pary wodnej jest już zdecydowanie
bardziej skomplikowane. Najczęściej
radzono sobie z tym problemem przez
zastosowanie szczeliny wentylacyjnej
między izolacją termiczną i przeciwwodną.
Jest to jednak rozwiązanie stosunkowo
skomplikowane i podatne na uszkodzenia.
Jednocześnie wymusza zmniejszenie
o 2 do 4 cm grubości izolacji termicznej
(celem stworzenia szczeliny wentyla-
cyjnej), a więc tym samym oferuje gorsze
parametry cieplne dachu. Wprowadzenie
membran dachowych wyeliminowało te
problemy.
NOWE MEMBRANY WŚRÓD AKCESORIÓW KORATECH®
Membrana to wielowarstwowa powłoka
hydroizolacyjna o właściwościach
paroprzepuszczalnych. W przeci-
wieństwie do tradycyjnych powłok
hydroizolacyjnych, membrany można
układać bezpośrednio na warstwie
izolacji cieplnej. Umożliwia to użycie
grubszej warstwy wełny mineralnej, co
znacząco poprawia parametry cieplne
dachu. Może też wpłynąć na zmniejszenie
przez projektanta wysokości elementów
konstrukcyjnych.
Akcesoria dachowe KoraTech® pozwalają
na wykonanie kompletnego dachu za
pomocą sprawdzonych i idealnie dopaso-
wanych elementów składowych, pocho-
dzących od jednego producenta. W ofercie
pojawiły się dwie nowe membrany
dachowe.
Membrana trójwarstwowa KoraTech®
Classic składa się z warstw włókniny
stanowiącej element nośny i zabezpie-
czający oraz filmu funkcyjnego pomiędzy
nimi. Zapewnia on wysoką paroprzepusz-
czalność i dobre właściwości izolacyjne.
Z kolei KoraTech® Classic Plus jest
membraną czterowarstwową. Znajduje
się w niej dodatkowa warstwa zbrojąca,
która gwarantuje znaczne zwiększenie
wytrzymałości mechanicznej. Jest to
właściwość niezbędna na przykład
na dachach wymagających pełnego
deskowania. Jako element uzupełniający
dostępna jest również jednostronna taśma
klejąca KoraTech® Multi Tape służąca do
uszczelniania połączeń membran.
UKŁADANIE MEMBRANDługoletnia i bezproblemowa praca
membran zależy również od ich prawi-
dłowego ułożenia. Membrany montuje
się poziomymi pasami (równolegle do
okapu), począwszy od dołu dachu. Kolejne
pasy układa się, stosując zakład wielkości
10 – 15 cm. Przy spadku dachu poniżej
20° zakład należy zwiększyć do 20 cm.
Na koniec membrany dociska się do
krokwi za pomocą kontrłat, na których
zamontowane zostaną łaty i ostateczne
pokrycie dachowe. Wszystkie elementy
wystające ponad połać dachu (na przykład
Membrany i dachowe akcesoria systemowe KoraTech®
Sukces tkwi w szczegółach
kominy) należy zabezpieczyć dodatkową
„rynienką” wykonaną z membrany
odpowiednio przymocowanej do łat
i elementów wystających.
PODSTAWOWE PARAMETRY MEMBRAN Najczęściej podkreślanym i jednym
z najważniejszych parametrów
charakteryzujących membrany jest
paroprzepuszczalność. Określa się ją przy
użyciu współczynnika Sd wyrażonego
w metrach, a odpowiadającego grubości
warstwy powietrza o takim samym oporze
dyfuzyjnym jak dany produkt. Membrany
KoraTech® Classic i KoraTech® Classic
Plus charakteryzują się współczynnikiem
Sd równym 0,02.
Bardzo istotną cechą jest również wodoszczelność. Obie membrany
KoraTech® mają klasę W1 wg ujedno-
liconych parametrów wprowadzonych
przez standardy europejskie. Oznacza to,
że wykazały pełną wodoszczelność przy
dwugodzinnym działaniu słupa wody
o ciśnieniu 20 barów.
INNE WAŻNE WŁAŚCIWOŚCIParoprzepuszczalność i wodoszczelność
to nie jedyne parametry membran.
Równie ważne są dane mówiące
o odporności na działanie czynników
zewnętrznych.
Promieniowanie UV. Polipropylen nie jest obojętny na działanie promieni
UV. Dlatego nie należy pozostawiać
membrany zbyt długo bez ostatecznego
pokrycia. Wiadomo jednak, że w procesie
montażu membrana zawsze jest
wystawiona na działanie słońca. Czas,
w którym powłoka membrany KoraTech®
poddawana bezpośredniemu działaniu
promieni UV nie traci swoich właściwości
wynosi 4 miesiące (dla nasłonecznienia
w Europie Środkowej).
Wahania temperatur. Warto pamiętać, że w ciągu roku płaszczyzna połaci
dachowej podlega ekstremalnym
wahaniom temperatury, mieszczącym
się w przedziale od poniżej -20°C do
nawet ponad +70°C. Dlatego tak istotna
jest duża odporność temperaturowa
membran. W wypadku produktów
KoraTech® dopuszczalny zakres tempe-
ratur sięga od -40 do +80°C.
Odporność mechaniczna. Odporność mechaniczna materiału jest wyrażana
w niutonach na 50 mm (N/50mm)
i wskazuje wartość siły potrzebnej do
zerwania paska membrany o szerokości
5 cm. W wypadku KoraTech® Classic
wartość ta wynosi 220 N wzdłuż włókien
i 140 N w poprzek. Oznacza to, że do
zerwania 5 cm paska izolacji wzdłuż
włókien konieczny byłby ciężarek o masie
około 22.5 kg, zaś w poprzek włókien
– ponad 14 kg. Jeszcze lepiej wygląda
to dla KoraTech® Classic Plus, która
zarówno obciążana wzdłuż jak i w poprzek
włókien osiąga wartość 420 N/50mm.
Do zerwania paska potrzebna byłaby
w tym przypadku masa około 43 kg.
Zastosowanie membran dachowych KoraTech® Classic lub KoraTech®
Classic Plus zapewnia ogromne korzyści
zarówno wykonawcom jak i użytkow-
nikom domu. Ich użycie zmniejsza
stopień skomplikowania dachu, dając
jednocześnie znakomitą osłonę dla
warstwy izolacji termicznej. Pozwala
również na bardziej efektywny dobór
konstrukcji dachu, zmniejszając zależność
parametrów elementów konstrukcyjnych
od wymaganej grubości ocieplenia.
A wreszcie zastosowanie akcesoriów
dachowych pochodzących od jednego
producenta daje możliwość łatwego
wykonania kompletnego dachu za
pomocą sprawdzonych i dokładnie do
siebie dopasowanych elementów.
Konsultacje techniczne: 22 514 20 20
www.wienerberger.pl
Montaż membran dachowych.
1 a
1 b
2 a
2 b
3 a
3 b
4
5
fot.
Red
akcj
a
Szukasz fachowej porady, rozwiązania problemu, chcesz poznać opinie innych? Zapraszamy na nasze forumbudowlane.pl.
Nie buduj samOcieplenie zewnętrzne tylko do podbitki – pytanie Docieplenie dachu oraz poddasza nieużytkowego
www.forumbudowlane.pl
dan: Witam, na początku pozdrawiam wszystkich uczestników i zazna-czam, że jestem laikiem budowlanym i chciałbym zapytać o następującą sprawę. W moim domu jest niestety taki problem, że ocieplenie zewnętrzne jest doprowadzone tylko do wysokości podbitki, bo ocieplenie było robione po zbudowaniu domu. Efekt jest taki, że w pomieszczeniach, które są pod stropem (nad stropem jest jeszcze strych) jest bardzo zimno. Ostatnio od-kryłem, że zimno wlatuje między ścianą zewnętrzną a sufi tem. Domyślam się, że przyczyną jest właśnie ten brak ocieplenia pod podbitką. Pomyśla-łem sobie, że aby uniknąć rozbierania całej podbitki można by spróbować wypełnić przestrzeń pod podbitką pianą montażową wciskając wężyk przez otwory, które można ewentualnie wywiercić. Jednak zanim zacznę tą ope-rację, to bardzo was proszę o opinię czy można tak zrobić. Jeśli tak, to na co powinienem uważać czy też pomysł jest kompletnie do bani i lepiej dać sobie z tym spokój i próbować ocieplać od wewnątrz? Pozdrawiam
MistrzJan: Ocieplenie ścian powinno łączyć się z ociepleniem dachu. Przy tej metodzie to jest niewykonalne. Musisz rozebrać podbitkę albo pokrycie dachu. Jan.
dekarz2: Niestety pianką nic nie zrobisz jak napisał Jan – bez demon-tażu podbitki się nie obędzie, a docieplenie od środka nie jest dobrym sposobem.
Tomasz_Brzeczkowski: Nie ma czegoś takiego jak skuteczne ocieplenie za odbiornikiem ciepła – taka niestety jest fi zyka, że nie zimno wchodzi a ciepło ucieka. Ocieplenia od zewnątrz skuteczne są np. w Arabii Saudyjskiej. Fizyka Budowli uznaje izolacje tylko zamknięte, czyli jak izolacja termiczna dachu przechodzi w izolację ściany a ściany w podłodze, nie ma sensu izolacja za fundamentem (taki dom zużywana nawet ponad 30kWh/m² rocznie a to już nie jest budownictwo). Najpierw trzeba izolacje zamknąć, zabezpieczyć przed dyfuzją pary, i zrobić skuteczną wentylację jedno bez drugiego nie da spodziewanego efektu.
dan: Dzięki wielkie za odpowiedzi i zainteresowanie. Zdaje się, że ustrze-gliście mnie przed zrobieniem głupstwa. Zastanawia mnie jeszcze jedno rozwiązanie. Czy przestrzeni między podbitką, ścianą i dachem nie można wypełnić np. wełną mineralną? Czy nie będzie żadnego efektu, czy efekt będzie mniejszy niż przy rozbieraniu podbitki i dociągnięciu styropianu do samego dachu? A zaletą takiego rozwiązania jest to, że kiedyś wyciągnę sobie tą wełnę i zrobię "jak bóg przykazał". Pozdrawiam
samouk: Lepszy rydz, niż ... nic. Tylko zastanów się co z wentylacją (szczelina powietrzna pod pokryciem dachu)? No i czy masz tam dojście bez rozbierania podbitki?
kordi82: Witam. To już mój kolejny dylemat z moim domkiem z lat 80tych. Mianowicie moje poddasze zamieszałe kończy się betonowym cienkim stropem, a nad nim jest strych na rupiecie o wysokości max 150 cm. Ocieplenia nie mam praktycznie wcale, gdyż kilka kawałków starej wełny rzuconych na betonowy strop nie można nazwać dociepleniem. W dachu na pełnym deskowaniu pomiędzy deskami a łatami jest ponoć 5 cm wełny, ale tego też nie można nazwać docieple-niem. Niestety docieplenie jest nieuniknione i mój pomysł na to jest taki: - Na betonowy cienki strop myślę przykleić styropian EPS 035 o grubości 10 cm, zaciągnąć go klejem i siatką -W krokwie dachowe umieścić na sznurkach wełnę mineralną o grub. 15 cm. Czy taki pomysł na docieplenie strychu ma racje bytu?? z góry dziękuję za odpowiedź.
BRICKI: możesz to zrobić w sposób przez ciebie opisany – łatwo, szybko a przede wszystkim efekt odczuwalny prawie natychmiast – w lecie izolacja od nadmiernego nagrzewania przez słońce, a zimą idealna termoizolacja.
Tomek W.: Twój pomysł jak najbardziej jest poprawny. Jako izolację na strop należy zastosować produkt o odpowiednich właściwościach mechanicznych aby warstwy położone nad izolacją nie zniszczyły, nie zgniotły izolacji w jej strukturze. Dlatego należy wybierać produkty przede wszystkim kierując się ich parametra-mi mechanicznymi a w drugiej kolejności współczynnikiem przewodzenia ciepła. Powinny być to produkty, które mają deklarowany współczynnik. Naprężenia ściskające przy 10% odkształceniu względnym oraz CP4 czyli obciążenia użytkowe na warstwie wyrównawczej [kPa].Jeżeli nie chcemy obniżać znacznie pomieszczenia to oczywiście dobrym pomy-słem jest zastosowanie styropianu na strop lub wełny skalnej np. STROPROCK pod wylewkę betonową. Wymogi odnośnie izolacji termicznej stropodachów, da-chów należą do najbardziej rygorystycznych oznacza to, że powinny być docieplone nawet lepiej niż ściany zewnętrzne. Dlatego sugerowaną grubością docieplenia stropu w standardzie energooszczędnym jest około 25 cm grubości izolacji. Roz-patrując Twoją sugestię, sugerowałbym docieplić jeszcze krokwie od spodu, gdyż da to bardzo wymierne efekty. Izolacja tylko między krokwiami nie minimalizuje wpływu efektu mostków termicznych, jakim są krokwie drewniane przewodzące od 4-5 razy więcej ciepła niż izolacja. Pozdrawiam.
kordi82: Ok dziękuje wszystkim za poradę. Przyklejenie styropianu o grubości 25 cm odpada ze względu na wysokość pomieszczeń nieużytkowych. Poza tym 10cm EPS 35 to jest tak jak 12,5 EPS 40. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli sie mylę. Dach był 10 lat temu remontowany i na starą w pełni zadeskowaną więźbę dano łaty, a w nie 5 cm wełny, a dodanie do tego 15 cm wełny będzie wystarczające. Bo trzeba to zsumować, 10 cm styropian na podłodze, i w sumie 20cm wełny nad głową wydaje mi się ok na nieużytkowy strych. [...]. Pozdrawiam.
POZNAJ OPINIE INNYCH
S ytuacja opisana powyżej znana jest
większości z nas. Dachy skośne izolowa-
ne metodą tradycyjną (np. wełna mię-
dzy krokwiami lub inne nasiąkliwe ma-
teriały otwartokomorowe) podwyższają
ryzyko powstawania mostków termicz-
nych odpowiedzialnych za straty energii
lub nagrzewanie się poddaszy. Powodem
tego są przerwy w często zawilgoconej
izolacji stanowiącej doskonały przewodnik
ciepła. Wykonawcy potwierdzają również,
że membrany stosowane pod pokryciem
dachowym często już po kilku latach tracą
swoje właściwości powodując zawilgocenie
i obsuwanie się zastosowanych izolacji.
UWAGA: Już 1 mm szpara o długości 1 metra
w izolacji na 1 m² powoduje obniżenie
wartości izolacyjnej zastosowanego mate-
riału aż o 80%.
Oznacza to, że 1 milimetrowe przerwy w warstwie izolacji o grubości np. 20 cm
mogą obniżyć jej efekt do takiego jaki
zapewni szczelne 4 cm tego samego
materiału. Recticel Izolacje jest producen-
tem szczelnych i wydajnych materiałów,
które dzięki swoim właściwościom mogą
zagwarantować efekt energooszczędny
bez mostków termicznych. Jednym z roz-
wiązań jest metoda nakrokwiowa płytami
POWERROOF, którym poświęciliśmy
więcej uwagi w naszych poprzednich arty-
kułach. Poniżej chcielibyśmy przedstawić
rozwiązanie polegające na energoosz-
czędnym izolowaniu połaci dachowej pod
krokwiami, potocznie nazywanym izolacją
poddasza.
W celu osiągnięcia pożądanego efektu proponujemy płytę EUROWALL łączoną
na pióro-wpust lub EUROTHANE G.
Płyty te są wykończone paroizolacją
i płytą GK. Obydwa rozwiązania, tworząc
jednolitą warstwę, niwelują mostki
termiczne na krokwiach, oraz redukują
zjawisko mostka termicznego na łączeniu
między płytami.
Eurowall dzięki paroszczelnej okładzinie,
oraz niskiej wadze nie tylko stanowi ele-
ment umożliwiający wstępne wykończe-
nie poddasza, lecz nadaje się również do
samodzielnego zamontowania w sposób
przedstawiony na poniższym zdjęciu.
Obróbka piłą do drewna lub nożem jest
prosta i nie wymaga specjalistycznego
przygotowania.
Eurothane G, jako materiał nierozprze-strzeniający ognia wykończony paroizo-
lacją oraz płytą GK stanowi element nie
tylko izolacyjny, lecz również wykończe-
niowy pozwalający na szybkie, czyste
i skuteczne wykończenie poddasza na cele
użytkowe w sposób identyczny, jak zwykłą
płytą GK. Wykonawca mający doświad-
czenie w układaniu płyt GK, stosując te
same techniki, skutecznie ociepli nasze
poddasze.
Więcej na temat Eurothane G oraz materiałów energooszczędnych
firmy RECTICEL stosowanych w budow-
nictwie odnaleźć można na stronie
www.recticelizolacje.pl.
Sposób na energooszczędny dach
SKUTECZNE OCIEPLENIEDACHU i PODDASZA
Recticel Izolacje Sp. z o.o.tel. 61 815 10 08e-mail: [email protected]
”Mój dach jest ocieplony i w dobrym stanie. Nie wymaga remontu, lecz latem na piętrze jest gorąco, a zimą nie możemy dogrzać pomieszczeń znajdujących się pod dachem powyżej 15 stopni.”
By dach spełniał warunki energooszczędnego powinien
być przede wszystkim solidny
i starannie wykonany. To z kolei
w domach starszego typu,
zwłaszcza tych powstających w czasach
PRL-u – bywa wątpliwe. Wówczas, jak
wiemy, budownictwo stawiało bardziej
na ilość wzniesionych domów, aniżeli na
ich jakość, a oszczędność materiałów była
nadrzędna do solidności wykoniania.
STARY DACH, A ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ Oczywiście rzadko może być mowa
o wspomnianej energooszczędności
w przypadku dachów powstałych
w latach 60-tych, 70tych, i 80-tych
minionego stulecia. Dachy tamtej epoki
to przeważnie dachy płaskie lub skośne
ze szczytami wymurowanymi do samej
góry. Przeważnie kryte tradycyjną
i popularną wówczas papą. Dla osiągnięcia
parametrów izolacyjności taki dach trzeba
przeważnie rozbierać i konstruować
zupełnie nowy. Możliwe jest co prawda
wykonanie tzw. podcinki, aby na szczyty
zastosować warstwę izolacji termicznej,
która będzie łączyć się z izolacją cieplną
dachu i ociepleniem zewnętrznym ścian
budynku. Nie jest to jednak ani łatwe,
ani tanie. Pamiętajmy, że dla osiągnięcia
energooszczędności, konieczne jest
zadbanie o nieprzerwaną ciągłość
izolacji. W starych domach taka izolacja
praktycznie nie istnieje, podobnie jak
i właściwa wentylacja.
Niekiedy koszty ocieplenia i dowentylo-wania starego dachu są tak ogromne,
że bardziej opłacalne okazuje się
wykonanie go od nowa. Podejmując
decyzję o poprawie parametrów cieplnych
starszego dachu, warto rozważyć również
trudność prowadzenia prac. Dla dobrego
Nie od dziś wiadomo, że przez dach budynku ucieka aż 25-30% cennego ciepła. Oszczędność energii to zaś temat związany nie tylko z budownictwem energooszczędnym, czy pasywnym. Wobec ciągle rosnących rachunków za ogrzewanie domu – nad oszczędzaniem zaczyna zastanawiać się także przysłowiowy Kowalski.
ENERGOOSZCZĘDNY DA
CH
Artur Marciniak
podp
is p
odpi
s po
dpis
. ff
ot. L
ipiń
scy
Dom
y. ?
????
???)
fachowca nie ma wprawdzie rzeczy
niemożliwych, ale w takich przypadkach
zawsze trzeba liczyć się z wyższą ceną za
wykonaną usługę.
EFEKTYWNE DOCIEPLENIE DACHÓW RÓŻNEGO TYPUO podnoszeniu parametrów energoosz-
czędności poszczególnych przegród
budowlanych wypowiedział się swego
czasu Parlament Europejski. Jednak to
nam samym powinno zależeć na zatrzy-
maniu ciepła w domu i zaoszczędzeniu
pieniędzy, które w sposób realny, aż
w 30% uciekają przez dach naszego domu.
Nie należy zatem w żadnym przypadku
oszczędzać na jakości lub ilości materiałów
izolacyjnych. Jednak rodzaj zastoso-
wanego ocieplenia musi uwzględniać
konstrukcję i kształt dachu.
DACHY SKOŚNEW przypadku tego rodzaju dachów
materiał izolacyjny powinien charak-
teryzować się wysoką izolacyjnością
cieplną – zależną od grubości warstwy
oraz współczynnika przewodzenia ciepła.
Materiał izolacyjny powinien szczelnie
wypełniać izolowane przestrzenie,
a odcinki materiału powinny ściśle do
siebie przylegać tak, aby całkowicie wyeli-
minować mostki cieplne. Należy pamiętać
o ochronie przed wilgocią oraz zapewnić
wiatroszczelność. Dobrze będzie również
jeżeli materiał użyty do wykonania
izolacji będzie niepalny, łatwy w montażu,
o dobrych parametrach akustycznych
oraz stosunkowo lekki. Trzeba bowiem
wiedzieć, że ocieplenie obciąża dodatkowo
konstrukcję dachu. Jeśli materiał izola-
cyjny będzie za ciężki, konieczne okaże się
wzmacnianie istniejącej więźby dachowej,
a w przypadku dachów nowych – konstru-
owanie potężnej i jednocześnie znacznie
droższej więźby.
Przykładem znakomitego materiału izolacyjnego dla omawianego typu
dachów jest wełna mineralna. Jest ona
zarazem lekka, ciepła i sprężysta. Owa
sprężystość powoduje, że bardzo szczelnie
wypełnia izolowane przestrzenie i łatwo
dopasowuje się do konstrukcji. Struktura
wełny mineralnej pozwala przepuszczać
wilgoć, co eliminuje powstawanie pleśni
i grzybów w przyszłości, a dodatkowo
materiał ten nie jest skomplikowany
w montażu i nie wymaga stosowania
żadnych specjalistycznych narzędzi.
Grubość izolacji dla dachów stromych jest uzależniona od ilości, grubości
i rodzaju ich przegród. Izolowanie wełną
mineralną odbywa się a następujący
sposób:
przytwierdzenie folii wiatroizolacyjnej
do zewnętrznej części krokwi za pomocą
specjalnych zszywek;
nabicie na krokwie kontrłat i łat, przygoto-
wanie podłoża pod pokrycie dachu;
wciśnięcie pomiędzy krokwie mat z wełny
mineralnej. Podczas tej czynności trzeba
pamiętać, że szerokość materiału powinna
być większa o około 2 cm od szerokości
pomiędzy rozstawem krokwi, a grubość
kładzionej warstwy – nie powinna
wystawać poza głębokość krokwi.
Przestrzeganie powyższych zaleceń
przyspiesza montaż i powoduje, że
ocieplenia nie trzeba dodatkowo mocować
do konstrukcji;
opcjonalnie można użyć wełny z powłoką
z folii aluminiowej. Wtedy od strony
wnętrza nabijamy poprzeczne drewniane
listwy na krokwie, a przestrzeń między
nimi wypełnieniamy wełną. Wspomniane
listwy powinny mieć szerokość 6 cm,
grubość 5 cm i być rozmieszczone co
60 cm, zaś folia aluminiowa powinna
znaleźć się od wewnątrz pomieszczenia;
prace wykończeniowe, czyli montaż płyt
gipsowo-kartonowych, sklejki lub innych
materiałów.
Przed ostatecznym wykończeniem warto rozważyć zastosowanie w pomiesz-
czeniach bardziej wilgotnych warstwy folii
paroizolacyjnej (folia nie jest porzebna,
jeśli do ocieplenia użyliśmy wełny
z powłoką aluminiową).
DACHY PŁASKIEIzolacja jest zróżnicowana w zależności
od typu dachu płaskiego. Jak wiadomo,
w kategorii tej rozróżnia się stropo-
dachy wentylowane i stropodachy
niewentylowane.
W przypadku stropodachów wentylo-wanych najczęściej używa się do ich izolo-
wania granulatów wełny, mat, a rzadziej
płyt. Natomiast, jeśli chodzi o stropodachy
niewentylowane (pełne) – stosuje się
twarde płyty z wełny mineralnej. Trzeba
zaznaczyć w tym momencie, że istotne
oszczędności zużytej energii można
osiągnąć w przypadku stropodachów
pełnych. W czasie sezonu grzewczego,
przy dobrej izolacji można zaoszczędzić
Ocieplenie dachu domu pasywnego musi spełniać najwyższe standardy energooszczędności.
(fot. Lipińscy Domy)
Ocieplenie dachu skośnego wełną. (fot. fotolia)
od 5 do 15% na rachunkach za ogrze-wanie. Wartości te będą niestety znacznie mniejsze, jeśli mamy do czynienia ze stropodachem wentylowanym. Zatem, posiadając nieużytkową przestrzeń wentylowaną pod dachem – ocieplenie układa się nad ostatnią użytkową częścią budynku.
Sposób wykonania ocieplenia jest
w dużej mierze uzależniony od dostępu do stropodachu wentylowanego i wysokości poddasza znajdującego się pod nim. Jeżeli dostęp nie jest utrudniony, układanie izolacji przebiega standardowo. Należy tylko pamiętać o pokryciu warstwą ocieplenia ścianek, na których posado-wiono konstrukcję nośną dachu, czyli ścianek attykowych i kolankowych. Zalecana grubość ocieplenia w tych miejscach wynosi 30 cm. Gorzej jeśli do przestrzeni pod stropodachem wentylo-wanym nie ma dostępu lub jest ona zbyt niska, aby ułożyć izolację o wymaganej grubości. Wówczas konieczne jest
użycie specjalnej aparatury, za pomocą której przez wywiercone w stropodachu otwory wdmuchuje się granulowaną wełnę mineralną. Otwory te muszą być rozmieszczone w taki sposób, by warstwa granulatu rozłożyła się w sposób równomierny oraz, aby nie przykryła lub nie zatkała otworów wentylacyjnych w ścianach zewnętrznych poddasza.
Ocieplenie stropodachów pełnych
(niewentylowanych) wykonuje się najczęściej z utwardzonych płyt z wełny mineralnej. Do klejenia używa się klejów lub lepików asfaltowych nanoszonych na ocieplaną powierzchnię na gorąco. Jako pokrycie izolacji stosuje się dwie warstwy papy zgrzewalnej, czyli podkładową i nawierzchniową.
W przypadku układania izolacji na
podłożu betonowym, konieczne jest pierwotne wypełnienie szczelin, które mogą tam występować. Spodnie płyty dachowe montuje się metodą na zimno lub na gorąco. Przy metodzie na zimno używa się mas klejowych na bazie bitumitu, dyspersji akrylowej lub kauczuku. Wybierając metodę na gorąco stosujemy lepik bitumiczny i wypełniacze.
Jeżeli dach ma konstrukcję żelbetową
lub jest wykonany z blachy trapezowej, jako ocieplenie układa się jedną warstwę izolacji. Jak wspomniano wyżej – płyty z wełny mineralnej muszą być twarde, a dodatkowo powinny zostać zaimpre-gnowane lub hydrofobizowane podczas produkcji. Ich gęstość objętościowa powinna wynosić co najmniej 145 kg/cm.
DACHY ODWRÓCONENajczęstszą odmianą dachów odwró-
conych są coraz popularniejsze dachy zielone. Na dachach tych już samo przykrycie izolacji wodoszczelnej warstwą ziemi staje się jednocześnie dodatkową izolacją cieplną. W lecie ochrania przed promieniami UV i obniża temperaturę dachu. W zimie zaś powoduje, że budynek jest lepiej chroniony termicznie. W związku z powyższym, izolacja bitumiczna nie starzeje się tak szybko, co przyczynia się tym samym do wydłużonej trwałości pokrycia dachu.
Najprostszym rozwiązaniem na docie-
plenie dachu odwróconego jest umiesz-czenie izolacji termicznej pod izolacją wodoszczelną. Jako materiały izolacyjne stosuje się styropian lub pianki. Materiały te mocuje się do podłoża mechanicznie. Jeżeli izolacja ma być jednocześnie odporna na wilgoć należy użyć
styropianu ekstrudowanego lub pianek poliuretanowych. Wówczas warstwę izolacji wystarczy obciążyć otoczakami. W przypadku dachów odwróconych, bardzo ważnym elementem poprawnego ich funkcjonowania, jest odpowiednie zadbanie o odprowadzenie wody z każdej warstwy dachu.
PODKŁAD I POKRYCIE ENERGOOSZCZĘDNEGO DACHUTe dwa elementy nie mają większego
wpływu na późniejszą energooszczędność dachu. Podkład powinien być jedynie dostosowany do planowanego materiału pokryciowego. Pod pokrycia bitumiczne i blaszane wykonuje się sztywne deskowanie. Natomiast pod dachówkę, blachodachówkę lub blachę trapezową wystarczające są łaty i kontrłaty, pod którymi zastosowano folię wstępnego krycia.
Warto pamiętać, że tradycyjne dachówki
są materiałem uniwersalnym i trwałym, ale jednocześnie dosyć ciężkim. Wymagają zatem wykonania solidnej więźby dachowej. Pokrycia z blach są natomiast lekkie, ale ich parametry akustyczne są niskie. Gonty bitumiczne są materiałem, który jednocześnie bardzo ładnie wygląda na dachu i jest stosunkowo trwały. Jednak rodzaj pokrycia nie wpływa znacząco na późniejsze straty ciepła przez dach. Na jego energooszczędność ma bowiem wpływ głównie izolacja. Pamiętajmy zatem o jej łącznej trzydziestocentyme-trowej grubości, bo pieniądze wydane na materiał izolacyjny zwrócą się bardzo szybko.
w i ę c e j o o c i e p l e n i u
Termoizolacja stropodachu wentylowanego. (fot. Pneumatyczne Systemy Termoizolacji Zieliński)
Izolacja dachu płaskiego. (fot. Izolacja Jarocin)
Na dachach zielonych warstwa ziemi służy jako dodatkowe ocieplenie. (fot. Bauder)
N iepalność i pełne bezpieczeń-stwo stosowania jest szczególnie
istotne w przypadku izolacji. Tych
materiałów budowlanych używa
się coraz powszechniej i w coraz
większych ilościach w budownictwie
jednorodzinnym. Dokładne ocieplenie
domu jest przecież ściśle związane
z wysokością późniejszych rachunków za
zużycie energii. Warstwy izolacji cieplnej
układa się w sposób szczególnie skrupu-
latny i dokładny, planując powierzchnię
poddasza domu, jako powierzchnię
użytkową. Przy doborze materiału na
ocieplenie, oprócz parametrów termoizo-
lacyjnych, dobrze jest także zapoznać się
z jego odpornością na działanie ognia.
PO CZYM ROZPOZNAĆ NIEPALNOŚĆ MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH?Euroklasa materiałów budowlanych,
czyli ich klasyfikacja reakcji na ogień
w każdym przypadku jest określona na
etykiecie opakowania. Na oznaczenie
składa się przede wszystkim, tzw. klasa
podstawowa, czyli oznaczenie literowo-
cyfrowe od A1, poprzez A2, B, C, D, E,
aż do F. Materiał oznakowany Euroklasą
A1 jest najbardziej odporny na działania
ognia. Jest on całkowicie niepalny,
co oznacza, że jest też materiałem
najlepszym pod omawianym względem.
Kolejne oznaczenia mówią o coraz
większej podatności materiału na palność,
przy czym jako prawie niepalne uznaje się
jeszcze materiały budowlane oznaczone
klasą A2. Wyroby klas od B do F zapalają
się, a ich zapłon następuje tym szybciej
i przy mniejszym płomieniu, im niższa
jest ich klasa. Zatem, materiały o klasach
zbliżonych do F są najmniej bezpieczne
pod względem palności. W końcowym
efekcie jest też tak, że materiały najbar-
dziej palne wydzielają większą ilość
energii i przyczyniają się do szybkiego
rozprzestrzeniania się pożaru. Klasom
podstawowym w oznaczeniach palności
materiału towarzyszą klasy uzupełniające.
Rozróżnia się dwa ich rodzaje:
klasa uzupełniająca w zakresie wydzie-lania dymu (s1 – prawie bez dymu,
s2 – średnia ilość i gęstość dymu,
s3 – duża ilość gęstego dymu),
klasa uzupełniająca w zakresie wytwa-rzania płonących kropli (d0 – brak
płonących kropli, d1 – niewiele płonących
kropli, d2 – bardzo duża ilość kapiących
płonących kropli i cząstek).
Informacje o klasie uzupełniającej podane na etykiecie materiału budow-
lanego są nie mniej ważne, co ich
klasa podstawowa. Jak wiadomo, dym
powstający w czasie pożaru jest bezpo-
średnią przyczyną śmierci aż 60% ofiar
tracących życie na skutek wspomnianej
tragedii. Jeśli nie doprowadza do śmierci,
to skutecznie otumania i utrudnia
ewakuację i akcję ratowniczą. Zaś płonące
kropelki powodują liczne obrażenia
i przenoszą ogniska pożaru w nowe
miejsca.
Poddasze jest miejscem szczególnie narażonym na wystąpienie w jego obszarze pożaru. Dlatego też należy zwrócić wzmożoną uwagę na palność materiałów, które wykorzystujemy do jego wykończenia, jak również dostosować usytuowanie komina do wymagań zawartych w przepisach budowlanych.
Niepalne PODDASZE
Jarosław Leszczyński
fot. Bauder
Przykładem niepalnej izolacji, dosko-nałej do zastosowania na poddaszu – jest
izolacja ze skalnej wełny mineralnej.
Materiał ten posiada dobre właściwości
ognioodporne dzięki surowcom
mineralnym, z których powstaje. Jest
materiałem izolacyjnym preferowanym
przez większość towarzystw ubezpiecze-
niowych, gdyż nie rozprzestrzenia ognia
w żadnych warunkach. Jest niepalny
sam w sobie, a dodatkowo chroni przed
dostaniem się ognia do konstrukcji
budynku. Skalna wełna mineralna
charakteryzuje się bowiem odpornością
na temperatury pożarowe wyższe niż
1000° C.
BEZPIECZNY KOMINO sytuowaniu, użytkowaniu oraz czysz-
czeniu kominów mówią nie tylko przepisy
prawne, ale także likwidatorzy szkód
powstałych w wyniku pożarów. Nie
chodzi tutaj jednak tyle o ich niechęć
do wypłaty odszkodowań, co o życie
i zdrowie mieszkańców domu, jak również
bezpieczeństwo budynku. Uprawnieni
kominiarze twierdzą, że bezpieczny komin
jest podstawą funkcjonowania gospo-
darstwa domowego i mają wiele racji.
Gdy w palenisku pali się ogień – dym
ulatuje na zewnątrz przez komin. Część
dymu pozostaje jednak w kominie
i osadza się w jego wnętrzu. Wówczas
powstaje, tzw. kreozot, czyli substancja
smolista, której rodzaj zależy od rodzaju
opału, jaki stosujemy do ogrzewania.
W przypadku spalania węgla kamiennego, brunatnego, koksu, miału
węglowego powstaje smoła węglowa.
Zaś kiedy palimy drewnem, brykietem
drzewnym, trocinami – we wnętrzu
komina osadzi się smoła drzewna. Im
częściej ogień w palenisku jest wygaszany
– tym ilość smoły w kominie będzie
większa. Kiedy dojdzie do zetknięcia
kreozotu z ogniem – mamy do czynienia
z niebezpiecznym i wciąż zdarzającym się
– pożarem w kominie. Potocznie mówimy
wówczas o zapaleniu się sadzy. W czasie
jej zapłonu temperatura wewnątrz komina
może osiągnąć nawet 1000° C. Powoduje
to pękanie kominów i murów, jak również
znacznie bardziej niebezpieczne rozprze-
strzenianie się ognia na więźbę dachową,
strop, itd.
Dlatego też, dla bezpieczeństwa pożarowego, kluczowa jest jakość komina
i stan w jakim się znajduje. Istotne jest
staranne wypełnienie spoin pomiędzy
cegłami, jak również nienaruszona postać
zaprawy tynkarskiej. Jeszcze do niedawna
problem pożaru w kominie rozwiązywano
tak, że ścianki kominów usytuowane
w pobliżu konstrukcji palnych były
budowane na grubość całej cegły, czyli
na 25 cm. Trzeba przyznać, iż ta metoda
budowy kominów całkiem skutecznie
zapobiegała rozprzestrzenianiu się ognia
na powierzchni poddaszy.
SYTUOWANIE KOMINA, A PRZEPISY BUDOWLANEWięźba dachowa jest szczególnie
wrażliwa na działanie ognia, zwłaszcza
w pobliżu komina. Samo zabezpieczenie
drewna impregnatem ogniochronnym nie
jest wystarczające i nie uchroni w pełni
przed pożarem, który akurat w budynkach
mieszkalnych może być szczególnie
drastyczny w skutkach. Przepisy jasno
precyzują to, jaki odstęp należy zachować
pomiędzy przewodem dymowym,
a palnymi elementami konstrukcji
budynku. W przypadku konstrukcji
nieosłoniętej odległość ta powinna
wynosić minimum 30 cm (wliczając
w nią grubość obudowy komina). Istnieje
możliwość zmniejszenia powyższej
odległości do 15 cm, ale tylko wówczas,
gdy konstrukcja jest osłonięta tynkiem lub
innym materiałem o parametrach równo-
rzędnych pod względem ogniochronności.
Grubość materiału powinna wtedy być
nie mniejsza niż 2,5 cm. Z praktycznego
punktu widzenia wynika zatem, że
obudowanie krokwi dwiema warstwami
ogniochronnej płyty kartonowo-gipsowej
załatwia sprawę pod względem wymogów
przeciwpożarowych.
Nie chodzi tutaj jednak o same przepisy Prawa Budowlanego, które bardzo
często nie dążą za postępem technologii
w budownictwie. W sprawach, w których
w grę wchodzi zdrowie i życie ludzkie
– warto pozostawać w zgodzie nie
tylko z wymogami prawnymi, ale także
z własnym zdrowym rozsądkiem. Faktem
jest, że kominy systemowe – w przeci-
wieństwie do tradycyjnych kominów
murowanych z cegły, czy pustaka – są
o wiele bezpieczniejsze w użytkowaniu.
Są one bowiem wyposażone w warstwę
własnej izolacji z ognioodpornej wełny
mineralnej. Wówczas też zjawisko
zapalenia się sadzy wewnątrz komina
jest mniej prawdopodobne, a przy
zastosowaniu nieprzerwanego ciągu
izolacji termicznej komina – istnieje
możliwość zmniejszenia temperatury
na jego obudowie nawet o kilkadziesiąt
procent. Wobec powyższego można
zatem wnioskować, że Prawo Budowlane
narzucając normową odległość krokwi od
przewodów dymowych – nie uwzględniło
postępu technologii powstawania
wspomnianych przewodów.
Z logicznego punktu widzenia do zapalenia się więźby dachowej od
komina może dojść tylko w przypadku
nieszczelnego komina murowanego.
Jednak pamiętajmy, że to właśnie
takie kominy występują w większości
budynków powstałych przed laty. Zaś
drewno, z którego wykonana jest więźba,
pod wpływem długotrwałego działania na
nie ciepła – jest w stanie zapalić się w dużo
niższej temperaturze, niż następuje
to w normalnych warunkach. Do jego
zwęglenia może dojść już w tempera-
turze 90° C, podczas kiedy bez wpływu
podwyższonej temperatury zapala się
dopiero przy około 300° C. Dlatego też
w przypadku kominów tradycyjnych
odpowiednie ich oddalenie od więźby
i dodatkowe zabezpieczenie jej elementów
usytuowanych w pobliżu komina wydaje
się być całkowicie zasadne. Natomiast
niezróżnicowanie kominów systemowych
i murowanych w zapisach prawnych oraz
poddanie ich tym samym wymogom
przeciwogniowym – dla inwestorów
stosujących nowoczesne technologie
budowlane – nie bez powodu jest
typowym, urzędniczym absurdem.
5 7 p o m y s ł ó w n a a r a n ż a c j ę p o d d a s z a
Odpowiednie materiały izolacyjne oraz zastosowanie się do przepisów, wpływa na bezpieczeństwo poddasza. (fot. Bauder)
W ybierając pokrycie dachowe, zwróć uwagę na
kolorystykę – nie bez powodu dach nazywa się często
piątą elewacją. Dobrze, by pasował do całości domu,
dobrze komponował się ze ścianami i stolarką, nawią-
zywał do kolorów sąsiednich dachów. Równie istotne są
parametry wybranych pokryć.
MATERIAŁDachówki ceramiczne wypala się z gliny. Cementowe – jak
wskazuje nazwa – robi się z cementu i kruszywa, którym jest
piasek kwarcowy oraz barwnika. Oczywiście trzeba też dodać
wodę. Przed wypaleniem pokrywa się je warstwą wygładzającą.
Blachodachówki robi się z arkuszy blachy profi lowanej, z rdzeniem
stalowym lub aluminiowym wykończonym powłoką (poliester lub
trwalszy pural) albo posypką (pokryta jest specjalną żywicą, która
nadaje blask i chroni przed porastaniem).
TRWAŁOŚĆDachówki ceramiczne to bardzo trwałe pokrycie dachowe,
odporne zarówno na mróz, jak i silne nasłonecznienie, a także
wahania temperatury. Nie są podatne na uszkodzenia mecha-
niczne takie jak grad czy uderzenia gałęzi. Na dachu mogą
przetrwać nawet do 100 lat. Producenci natomiast udzielają na nie
do 50 lat gwarancji.
Trwałe są także dachówki cementowe – wytrzymają od 70
do 100 lat. Trwałość dachówek, a także ich mrozoodporność
i nasiąkliwość zależy m.in. od tego w jakich proporcjach wymie-
szano cement i wodę w mieszance. Podobnie jak dachówki
Dachówki ceramiczne czy cementowe, a może pokrycie z blachodachówek? Bez względu na to, co wybierzesz, pokrycie powinno być wykonane przez sprawdzonego dekarza.
DACHÓWKI i blachodachówki
Aleksandra Kuśmierczyk
Trwałość blachodachówek zależy od grubości rdzenia, rodzaju powłoki zewnętrznej oraz wysokości przetłoczeń. (fot. Ruukki)
Blachodachówki można stosować na dachach domów w różnych stylach. (fot. Budmat)
fot.
Bla
chy
Pru
szyń
ski
ceramiczne nie są podatne na uszkodzenia
mechaniczne, zarysowania i zmiany
temperatury. Producenci dają na nie 30 lat
gwarancji.
Blachodachówki są mniej trwałe, bo wytrzymują około 40-50. Producenci
dają na nie najczęściej do 15 lat
gwarancji. Trwałość blachodachówek
zależy od grubości stali, rodzaju
powłoki zewnętrznej, a także wysokości
przetłoczeń – im wyższe, tym lepiej.
Warto pamiętać, że pokrycia dachowe przetrwają długie lata tylko wtedy, gdy
solidnie zostanie wykonana więźba
dachowa. Powinna być zrobiona z dobrego,
zaimpregnowanego wcześniej drewna.
KOLORYSTYKADachówki ceramiczne mogą mieć
niejednolity mocno czerwony, szarawy
lub żółtawy kolor charakterystyczny
dla wypalanej gliny, który może się
delikatnie zmieniać pod wpływem
warunków atmosferycznych. Są to
dachówki naturalne, niczym nie
barwione. Można jednak je zabarwić.
Proces ten nazywa się angobowaniem
i polega na powleczeniu dachówki
polewą z barwionej glinki, jeszcze przed
jej wypaleniem. Dzięki temu mają więcej
kolorów, oprócz czerwieni też brąz
i antracyt. Mogą też być cieniowane.
Jeśli mamy w ręku dachówkę
ceramiczną, która błyszczy się lekko
znaczy to, że jest ona glazurowana –
przed wypaleniem pokryto ją szkliwem.
Glazura może pogłębiać naturalny kolor
(jest wtedy bezbarwna) lub nadawać
inny dowolny – niebieski, czarny,
zielony.
Dachówki cementowe kiedyś były tylko szare. Obecnie, dzięki barwieniu w masie
i malowaniu, jest inaczej. Mogą mieć
barwę ceglastą, grafitową, brązową, ale
i tak kolorystycznie nie wybiegają poza
kilka podstawowych odcieni. Jeśli zależy
nam na oryginalnym kolorze, musimy za
to zapłacić. Wynika to z faktu, że maluje
się je farbami akrylowymi, których
skład opracowuje indywidualnie każdy
producent. Ma on ustaloną z góry paletę
pięciu – sześciu barw. Powierzchnie
dachówek ceramicznych mogą być
matowe albo błyszczące.
Blachodachówki są dostępne w kilku podstawowych kolorach – kasztanowym,
czerwonym, szarym, czarnym. Na
zamówienie możemy dostać każdy inny.
CIĘŻARNajcięższe są dachówki ceramiczne
– 1 m² dachówek może ważyć nawet do
75 kg. Lżejsze od nich, ale także zaliczane
do ciężkich, są dachówki cementowe
– ważą połowę mniej – 35-50 kg/m².
Najlżejsze są blachodachówki – jeden
metr kwadratowy waży zaledwie – 2-6 kg
(waga zależy od tego, z czego wykonano
rdzeń – aluminiowy jest lżejszy od
stalowego – a także czy jest posypka).
Im lżejszy materiał, tym mniej obciążona jest więźba dachowa (może
mieć mniejsze przekroje i być ustawiona
w większych odstępach), ale gorzej
tłumiony jest hałas, co może być uciążliwe,
jeśli mieszka się na poddaszu.
WIELKOŚĆ Dachówki ceramiczne mają niewielkie
rozmiary, najczęściej 18 x 34 cm.
Cementowe są większe od ceramicznych.
Mają około 33 cm szerokości i 42 cm
długości. Blachodachówki to duże arkusze
długości nawet do 6 m.
Jeśli mamy dom o prostej bryle dachu, warto wybrać duże elementy. Jeśli dach
jest kilkuspadowy – jak najmniejsze,
będzie wtedy mniej odpadów, ale
układanie będzie bardziej pracochłonne.
KĄT NACHYLENIA POŁACIDachówek, zarówno ceramicznych jak
i cementowych, raczej nie układa się na
dachach bardzo stromych. Najlepiej, by
nachylenie dachu wynosiło od 35 do 45°.
Choć stromy dach ma swoje zalety – woda
szybciej spływa, a śnieg nie zalega na
Dachówki cementowe na dachu, wyglądają jak ceramiczne. (fot. Braas)
Dachówki cementowe są pokryte warstwą wygładzającą, mogą być matowe lub błyszczące. (fot. Braas)
Dachówki cementowe standardowo są produkowane w kilku kolorach, ale na zamówienie mogą być malowane. (fot. Braas)
połaci – istnieje ryzyko, że dachówki po
prostu pospadają. By tego uniknąć, trzeba
je przypinać spinkami, czego nie robi się
na dachach o mniejszym nachyleniu.
Blachodachówki można stosować na
dachach o nachyleniu powyżej 12°.
Można je też układać na dachach bardzo
stromych.
PODŁOŻEAni pod dachówki ani pod pokrycie
z blachodachówki nie jest wymagane
podłoże z deskowania. Wystarczy
ułożyć łaty i folię wstępnego krycia,
pamiętając, że ma to być folia, która
będzie przepuszczać parę wodną. Jest to
najczęstsze rozwiązanie z tego względu,
że jest tańsze niż deskowanie. Jeśli ktoś
bardzo chce, oczywiście może takie
deskowanie ułożyć, ale musi się liczyć
z większymi kosztami. Blachodachówkę
także układa się na łatach i kontrłatach.
To w jakiej odległości mają być od siebie
łaty, ustala producent pokrycia i trzeba
się tego bezwzględnie trzymać. Łaty
najczęściej robi się z drewna. Pod blacho-
dachówkę można użyć łat ze stali ocynko-
wanej, ale są one droższe od drewnianych.
WIĘŹBAW przypadku dachówek, zarówno
ceramicznych jak i cementowych, więźba
musi być bardzo solidnie wykonana
i masywna, by udźwignąć ciężar pokrycia.
Natomiast w przypadku blachodachówki
– przekrój więźby może być nawet o 25%
może być mniejszy, co daje duże oszczęd-
ności kosztów.
UKŁADANIEDachówki cementowe i ceramiczne nie
są trudne do ułożenia, ale trzeba liczyć
się z tym, że zajmuje to dużo czasu
i jest mozolne. Układa się je poziomymi
rzędami od okapu do kalenicy.
Dużo trudniej układa się blachoda-
chówkę. Trzeba bardzo uważać, by nie
uszkodzić powłok ochronnych w czasie
cięcia. Dlatego używa się do tego tylko
specjalistycznych narzędzi, które nie
wytwarzają ciepła (bo to uszkadza
powierzchnię). Arkusze blachodachówki
można ciąć nożycami elektrycznymi.
Trzeba też bardzo uważnie przenosić
arkusze, tak by nie powyginały się
i porysowały jeden o drugi. Jeśli jednak
dojdzie do uszkodzenia – najlepiej
wymienić cały arkusz. Tak radzą produ-
cenci, którzy mówią, że w przeciwnym
razie nie uwzględnią gwarancji. Jeśli
w czasie układania powstaną drobne
rysy, trzeba od razu pomalować je
farbą renowacyjną, inaczej powstanie
tam korozja. Blachodachówkę układa
się, zaczynając od okapu, a kierując się
w stronę kalenicy, chyba że jest to blacho-
dachówka w panelach – wtedy zaczyna się
od góry.
MOCOWANIEDachówek nie trzeba mocować,
dlatego że mają specjalny zaczep
– jedna dachówkę zaczepia się o drugą.
Mocuje się tylko te, które znajdują się
blisko kominów, okien dachowych i na
krawędzi. Wszystkie dachówki trzeba
zamocować, jeśli układa się je na bardzo
stromych dachach. Do mocowania
używa się gwoździ, klamerek lub
wkrętów.
Blachodachówki trzeba koniecznie
mocować do rusztu z łat i kontr łat,
najlepiej wkrętami, które mają podkładki
uszczelniające z tworzywa EPDM. Wkręty
muszą być tak dokręcone, by blacha pod
wpływem zmian temperatury mogła się
rozszerzać. Jeśli przykręci się ją za mocno
– pofaluje się i będzie w charakterystyczny
sposób trzaskać.
CENADachówki ceramiczne są droższe od
cementowych. Najtańsze można kupić już
za 40 zł/m², najdroższe mogą kosztować
nawet trzy razy tyle. Wszystko zależy
od modelu, sposobu wykończenia
i oczywiście producenta. Czasami o cenie
decyduje kolor. Dachówki cementowe
mogą kosztować od 30 do 70 zł/m².
Do obu rodzajów dachówek trzeba kupić
elementy specjalistyczne – gąsiory,
dachówki okapowe, krawędziowe czy
wentylacyjne.
Ceny blachodachówki też są zróżni-
cowane – zależą m.in. od tego, czy
materiał jest powlekany (tańszy), czy
z posypką. Ceny mieszczą się w granicach
od 30 do 80 zł za m² brutto. Wybierając
blachodachówkę pamiętajmy, że nie
będziemy potrzebować aż tylu akcesoriów
i specjalistycznych elementów jak
w przypadku dachówek.
Warto pamiętać, że cena całego pokrycia
zależy od kształtu dachu: im bardziej
skomplikowany, tym będzie drożej,
droższa będzie też robocizna.
w i ę c e j o p o k r y c i a c h d a c h o w y c h
Angobowanie i glazurowanie nadaje dachówkom ceramicznym różne kolory i wykończenie powierzchni. (fot. Wienerberger)
Dachówki ceramiczne są bardzo trwałym materiałem pokryciowym. (fot. Wienerberger)
Dzięki małym wymiarom dachówki ceramicznesą idealne do krycia skomplikowanych dachów. (fot. Wienerberger)
C zasami, aby odświeżyć wygląd dachu wystarczą zabiegi kosmetyczne. Naloty biologiczne wywołane przez glony, mchy i porosty oraz zanieczyszczenia mecha-niczne, czyli sadzę i pył, usuwa się wodą
z dodatkiem ogólnodostępnych deter-gentów lub specjalnie przeznaczonych do tego środków. Na rynku dostępne są także farby do pokryć. Do stalowych blach
cynkowych stosuje się farby poliwinylowe i akrylowe, do dachówek ceramicznych i cementowych – farby do podłoży mineralnych.
USZKODZONE ELEMENTYZniszczone dachówki ceramiczne
i cementowe wymieniamy na nowe, podmieniając je w miejsce starych. Podobnie postępujemy z blachoda-chówkami: odkręcamy uszkodzony arkusz i wymieniamy na nowy. Gonty bitumiczne naprawimy miejscowo za
pomocą uszczelniacza lub lepiku, którego kolor dopasowujemy do koloru pokrycia. Jeśli gonty są uszkodzone na większej powierzchni i miejscowe naprawy są bezcelowe, należy je zerwać i ułożyć nowe na powierzchni całego dachu. Można także położyć nowe gonty bez zrywania starych (ze względu na niski ich ciężar).
PIERWSZY KROKNależy określić zakres prac, związanych
z wymianą pokrycia dachowego. Rzeczo-znawca budowlany powinien ocenić
DACH JAK NOWY
Dach twojego domu przecieka i wymaga wymiany pokrycia? Przeczytaj jakie prace są niezbędne, jak poprawnie wymienić stare pokrycie na nowe? Ile kosztuje układanie dachówki, czy dużo drożej niż blachodachówki?
Joanna Szot
fot.
Bra
as
stan techniczny więźby, ponieważ może okazać się, że konieczna będzie wymiana lub naprawa elementów nośnych dachu. Jeżeli konstrukcja jest w dobrym stanie i tylko będzie wymieniane pokrycie, to wystarczy pisemne zgłoszenie w urzędzie gminy – urząd ma 30 dni na zgłoszenie przeciwwskazań, jeśli nie ma żadnych, można przystąpić do pracy.
Jeśli jednak stan techniczny elementów więźby budzi wątpliwości, należy zwrócić się do konstruktora z uprawnieniami budowlanymi, aby przygotował projekt remontu więźby. Po złożeniu projektu w urzędzie gminy uzyskamy pozwolenie na przeprowa-dzenie prac remontowych obejmujących też wymianę pokrycia.
DACHÓWKI ZA DACHÓWKIDachówki ceramiczne i cementowe
to pokrycia ciężkie i architekt projektując dach wziął pod uwagę ich ciężar. Nie ma więc potrzeby konsultacji z projektantem ani wzmacniania konstrukcji. Produ-kowane obecnie dachówki to w większości dachówki zakładkowe, które są znacznie lżejsze od starych typów. Wymieniamy jedynie zniszczone elementy.
Jeśli poddasze było do tej pory nieużytkowe, zachodzi konieczność ułożenia pod pokryciem folii lub membrany paroprzepuszczalnej. Należy z krokwi zdjąć stare łaty, ułożyć folię lub membranę, przybić kontrłaty i łaty (w odstępach zalecanych przez produ-centa dachówek) i ułożyć nowe dachówki.
DACHÓWKI, BLACHODACHÓWKI I GONTY ZAMIAST PAPYNa dachu z papą na deskowaniu można
ułożyć praktycznie każdy rodzaj pokrycia. Jeśli na starym dachu ma leżeć dachówka cementowa lub ceramiczna, której nie przewidziano w projekcie, więźbę powinien obejrzeć konstruktor. Na pokryciu z papy można
stosować blachodachówkę i dachówkę po uprzednim przybiciu wzdłuż krokwi kontrłat i łat. Powstanie wtedy konstrukcja umożliwiająca prawidłowe zamocowanie pokrycia, a pod pokryciem utworzy się szczelina, umożliwiająca odprowadzanie pary wodnej. Dobrym materiałem na papę są gonty bitumiczne, pod które i tak krokwie trzeba deskować lub mocować do nich płyty OSB lub ze sklejki wodoodpornej. W takim wypadku wystarczy gonty ułożyć na istniejące pokrycie z papy (mocowanie mechaniczne i poprzez klejenie).
Jeśli poddasze ma być użytkowe, trzeba dodatkowo je ocieplić, nie zapomi-nając o pozostawieniu 2 cm szczeliny wentylacyjnej między wełną mineralną a deskowaniem. Nie należy zapominać o warstwach folii – paroszczelnej pod wełną i wysokoparoprzepuszczalnej między wełną a deskowaniem.
DACHÓWKA ZA BLACHĘ Zamiana pokrycia lekkiego (np. z blachy
stalowej) na ciężkie (np. dachówkę ceramiczną lub cementową) wiąże się z koniecznością wzmocnienia konstrukcji, oczywiście taka zmiana musi być poprzedzona konsultacją z projektantem. Natomiast łaty i kontrłaty muszą zostać rozebrane bez względu na stan techniczny, bo pod dachówki musi być dostosowany odpowiedni rozstaw. Jeśli poddasze ma być użytkowe, wykonuje się ocieplenie z paroizolacją, a całość wykańcza od wewnątrz. Na poddaszu nieużytkowym wystarczy jedynie ocieplić strop.
KOSZTYAby dokonać analizy kosztów
związanych z pokryciem dachu, warto wybrać się do fi rmy handlowej oferującej pokrycia i akcesoria dachowe. Potrzebny będzie rzut dachu – najlepiej cały projekt, w którym zawarte są wymiary połaci dachowych oraz informacje
www.forumbudowlane.pl
Zmiana pokrycia dachowego Jakie wybrac??
Vipmaster: Witam. Zamierzam zmienić pokrycie dachu, obecnie jest on przykryty gontem. Dodam, iż desko-wanie było słabe i zrobiły sie fale na dachu, dach ma jakieś 10 lat pojawił się osad z mchu. Zastanawiam się nad położeniem blachodachówki, ewentualnie pokrycie nowym gontem. Co będzie lepszym wyborem? Dziękuję za Pomoc. Pozdrawiam
MistrzJan: Połóż na to płytę i gont. Jan.
Vipmaster: Ok. Teraz z innej strony. Koszt zakupu i położenia płyt przypadkiem nie będzie większy niż wykonanie pokrycia z blachodachówki? Płyty swoje kosz-tują, a trochę ich trzeba będzie na dach a łaty kontrłaty są raczej tańsze (mniejsza ilość potrzebna). A i jeszcze decy-dująca rzecz – nośność dachu – czy wytrzyma płyty?No i od groma roboty z nimi. I mam dylemat.
grzegorz andrychiewicz: Będzie większy. Osobiście jeżeli bym miał położyć pokrycie z blachy powlekanej, to wybrałbym, to z rąbkiem stojącym.
drab: Ja bym to zrobił tak, rozpruł kalenice dla jakiejś tam wentylacji, na końcu do rynny wstawił folie pod gont, aby skroplona woda leciała do rynny, trzeba pamiętać, że rynna może wyjść nisko bo dach się podnie-sie, wymacał krokwie i w zależności od tego jakie masz deskowanie to przybijał odpowiednio długimi gwoździa-mi kontrłaty i łaty, potem kładziesz co chcesz, to tak najtaniej. Inna opcja to zdarcie wszystkiego i robienie tak normalnie.
Vipmaster: Rynna i tak jest za nisko zamontowana, a przy blachodachówce będzie wymiana, bo woda będzie zamiast do, to za rynnę. Dodatkowo rynny są ciągnione z aluminium, kolor się odbarwił i brzydko będzie się to komponowało. Tak jak myślałem w miarę tańsze, pod wzg. ciężaru lżejsze i lepsze wyjście to jednak blachoda-chówka. Tylko najgorsze w tym wszystkim to okna da-chowe – wszystkie do demontażu i podniesienia. Kolejny koszt przy wykończeniu karton-gipsem.
Racek: Bezpośrednio na istniejące pokrycie proponuję ułożyć gont tyle że drewniany. Oczywiście jeżeli dach jest dosyć spadzisty. A te zdziwienie w oczach sąsiadów...-bezcenne
adam9: he he tak gont na falowana blachę będzie na pewno dobrym wyborem :/ W tej chwili zastanawiam się nad dachówką.
ciochal12: super wybór tylko zwróć uwagę na ciężar dachówki.
Stare i zniszczone dachówki... ...zostały wymienione na nowe pokrycie tego samego rodzaju (fot. Braas)
konstrukcyjne, potrzebne do obliczeń.
Specjaliści w fi rmie wykonają całościowy
kosztorys, który powinien zawierać
zarówno rodzaj pokrycia, jak i niezbędne
akcesoria. Pamiętajmy, że „tańsze
zamienniki”, mające gorsze parametry
techniczne, mogą znacząco wpłynąć na
trwałość pokrycia oraz jego prawidłowe
funkcjonowanie (wentylacja, szczelność,
itp.). Nie warto więc w ten sposób
oszczędzać.
Jeżeli dana fi rma, oferująca pokrycia, zajmuje się również wykonawstwem,
przedstawi nam ponadto kosztorys
robocizny. Jeżeli nie świadczy usług
wykonawczych, to na pewno poleci nam
sprawdzoną ekipę dekarską, która po
obejrzeniu obiektu określi, jakie elementy
należy wymienić oraz dokona wyceny
kosztów robocizny.
KOSMETYKANie zawsze trzeba wymieniać pokrycie
aby nasz dach wyglądał jak nowy.
Jeżeli połać nie przecieka, a więźba jest
w dobrym stanie, wystarczy tylko drobna
kosmetyka. Naloty biologiczne wywołane
przez glony, mchy i porosty oraz
zanieczyszczenia mechaniczne takie jak
sadza i pył usuwa się wodą z dodatkiem
popularnych na rynku detergentów, lub
preparatów specjalistycznych.
Do większości pokryć dachowych
znajdziemy również farby dachowe.
Oczyszczony dach można łatwo
pomalować i przywrócić mu pierwotny
blask. Pokrycia dachowe przed pomalo-
waniem należy umyć, oczyścić z nalotów
biologicznych (glony) i zagruntować.
Pomalować możemy właściwie każde
pokrycie dachowe. Do stalowych blach
ocynkowanych używa się farb poliwiny-
lowych i akrylowych (Lowicyn, Radach,
Plomb Takfarg). Do malowania dachówek
ceramicznych i betonowych przeznaczone
są farby do podłoży mineralnych np.
Piladex PR, Solutan dachacryl, Akrofarb,
Hydronylon Proof-Tech, Eternit, Silema B,
Etermal, Revco dach. Tymi samymi
środkami można pokryć również pokrycia
azbestowe – płytki i eternit – choć te
pokrycia i tak będziemy musieli wkrótce
zastąpić nowymi. Przed malowaniem nie
wolno ich skrobać ani czyścić w sposób,
który powodowałby przy tym bardzo
niebezpieczne dla zdrowia pylenie
w i ę c e j d y s k u s j i
W niektórych przypadkach, zamiast wymiany pokrycia, wystarczy kosmetyka. (fot. fotolia)
Gont bitumiczny jest wygodnym pokryciemdo renowacji dachów z pełnym deskowaniem. (fot. Redakcja)
fot.
foto
lia
W edług prawa budowlanego (art. 62) właściciel lub zarządca nieruchomości powinien prze-prowadzić co najmniej raz do roku kontrolę stanu technicznego
przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) oraz dbać o ich regularne czyszczenie. Rzecz jasna, żadnej z tych czynności nie wykonuje osobiście – należy powierzyć je uprawnio-nemu mistrzowi kominiarskiemu.
Niezależnie od kontroli stanu technicznego przewodów, należy je czyścić. Warto wpisać do domowego kalendarza odpowiednio częste wizyty kominiarza. Sposób rozliczeń i koszty kontroli zależą od rodzaju budynku, zaś sam koszt czyszczenia przewodów – również od rodzaju kotła, który odpro-wadza spaliny.
CZĘSTOTLIWOŚĆ CZYSZCZENIA PRZEWODÓW KOMINOWYCH
rodzaj przewodu ile razy w roku
przewody wentylacyjne raz
przewody spalinowe dwa razy
przewody dymowe cztery razy
FACHOWE WYKONANIEDobry, wykwalifikowany kominiarz nie
tylko czyści komin odpowiednią szczotką kominiarską, ale też poprzez drzwiczki rewizyjne wybiera sadzę z podstawy komina. Jeśli w naszym domu nie ma drzwiczek rewizyjnych (co, niestety, zdarza się), powinien zwrócić nam uwagę na konieczność ich montażu. Poza tym, kominów ze stali szlachetnej nie wolno czyścić typową szczotką drucianą. Potrzebna jest specjalna szczotka plastikowa i gumowe kule kominiarskie.
Po przeprowadzonej kontroli technicznej przewodów kominowych oraz po każdym czyszczeniu powinniśmy otrzymać dokument potwierdzający wykonanie czynności.
DLACZEGO WARTO KONTROLOWAĆ I CZYŚCIĆ PRZEWODY?Odpowiedź jest bardzo prosta – dla
własnego bezpieczeństwa. Dzięki odpowiednio pracującym przewodom w pomieszczeniu odbywa się poprawna wymiana powietrza i usuwane są z pomieszczeń szkodliwe lub uciążliwe produkty spalania.
Istotna jest też szczelność przewodów kominowych. Podczas procesów spalania powstają szkodliwe związki, tym bardziej niebezpieczne, że bezbarwne i bezzapachowe. Jeśli będą uwalniały się do pomieszczeń przez nieszczelności przewodu, mogą doprowadzić do tragedii.
Czyszczenie jest szczególnie istotne w przypadku przewodów dymowych – osadzająca się sadza może się zapalić i spowodować pożar (jedna z najczęst-szych przyczyn pożarów w budynkach!). Pamiętajmy, że jeśli przydarzy się pożar, ubezpieczyciel może zażądać dowodu, że właściciel dbał o kominy (zgodnie z prawem) – należy wtedy przedstawić protokoły pokontrolne wystawione przez mistrza kominiarskiego. Między innymi dlatego warto przechowywać protokoły pokontrolne.
NIEPROSZENI GOŚCIEPrzyczyną niedrożności komina
ceramicznego, szczególnie wentylacyjnego w starszym budownictwie, może być gruz lub... dzicy lokatorzy. W kanałach wentylacyjnych szczególnie chętnie budują gniazda kawki. Zarówno gruz, jak i nieproszonych lokatorów czeka eksmisja, zwana fachowo udrożnieniem komina.
Aby ptaki nie zagnieździły się ponownie, otwory wylotowe kanałów trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Otwór należy zakryć odpowiednią kratką, z metalowej siatki – najlepiej kupić gotową kratkę i zlecić montaż kominiarzowi. Warto o tym pomyśleć już przy budowie komina.
Zbudowaliśmy dom, przeszliśmy przez wszystkie kontrole kominiarskie i odbiory przewodów kominowych - dymowych, spalinowych i wentylacyjnych, zainstalowaliśmy nowoczesne i ekologiczne urządzenia grzewcze. To nie zwalnia nas jednak z obowiązku regularnej kontroli i czyszczenia przewodów.
Joanna Ryńska
KOMINIARZ- pożądany gość
Materiał, z którego wykonany jest system rynnowy, decyduje nie tylko o estetyce budynku, ale przede wszystkim o skutecznym odprowadzaniu wody z dachu. Wybierając materiał, należy pamiętać, że będzie on poddany działaniom środowiska zewnętrznego.
Materiały NA RYNNY
Joanna Ryńska
fot.
Lind
ab
R ynny i rury spustowe wykonuje się z metali i ich stopów (stal nierdzewna
powlekana cyną, stal ocynkowana,
aluminium, miedź, stop tytanu
z cynkiem) oraz z tworzyw sztucznych
(PVC-U). Przedstawiamy krótką charakte-
rystykę każdego materiału oraz zestawie-
nie ich cech według różnych kategorii.
Rynny ze stali nierdzewnej (powlekane puralem) to sprawdzony, tradycyjny
materiał. Ich zaletą jest wytrzymałość,
trwałość (ok. 100 lat) i odporność na
zmiany temperatury i działanie promieni
UV. Zasadniczą wadą, eliminowaną
jednak przez powłoki (cynowe, cynkowe,
z tworzyw sztucznych) jest podatność na
korozję zewnętrzną. Stal jest też podatna
na korozję wewnętrzną – w rynnach
łatwo gromadzą się osady, niszcząc rurę
i zmniejszając jej przekrój.
Rynny z aluminium (zabezpieczone korozyjnie) są lekkie, a jednocześnie
wiatroodporne (wytrzymują nawet wiatr
huraganowy). Są odporne na korozję
(pokrywają się naturalną warstwą
ochronną), działanie promieni UV oraz
różnice temperatur. Ścianki rynien są
cienkie i gładkie, co sprzyja samooczysz-
czaniu i trwałości. Pewną wadą jest
podatność na korozję kontaktową – rynny
nie mogą być łączone z innymi metalami
ani betonem.
Rynny z miedzi (mogą być powlekane akrylem, cynkiem lub patynowane)
są trwałe, odporne na temperaturę,
promienie UV i korozję (na rurze
wytwarza się warstwa patyny chroniącej
przed dalszą korozją). Rynny miedziane
należą do najtrwalszych (do 300 lat).
Nie mogą być łączone z aluminium ani ze
stalą ze względu na korozję kontaktową.
Niestety koszty zakupu są dość wysokie.
Rynny tytanowo-cynkowe (mogą być patynowane) są podobne do rur
miedzianych. Mniejsza jest podatność
na korozję (dzięki dodatkowi tytanu –
wystarczy ok. 1%), oprócz tego naturalna
ochrona antykorozyjna (patyna) powstaje
w pierwszym roku użytkowania. Trwałość
stopu szacuje się nawet na 120 lat. Pewną
wadą jest mała liczba fachowców wykonu-
jących tego typu rynny.
Rynny z PVC-U (zabezpieczone tlenkiem tytanu lub akrylem, stabilizowane
promieniami UV) są najtańsze spośród
dostępnych rynien. Dzięki zabez-
pieczeniom są odporne na zmiany
temperatury i na wpływ promieni UV.
Wykazują dużą odporność na korozję
atmosferyczną, kontaktową i wewnętrzną.
Charakteryzują się trwałością wynoszącą
30-50 lat oraz znaczną rozszerzalnością
temperaturową, co wymaga kompensacji
(równoważenia) odkształceń cieplnych.
KOROZJA ZEWNĘTRZNAOrynnowaniu zagrażają różne czynniki
zewnętrzne, które wpływają na ich
trwałość. Do najgroźniejszych zjawisk dla
systemów rynnowych należą:
słona mgła – zawiesina soli w powietrzu mogąca uszkodzić powierzchnię.
To najbardziej niekorzystny opad atmos-
feryczny, a test na słoną mgłę uważany
jest za bardzo surowy. Wpływ słonej mgły
ma największe znaczenie na terenach
nadmorskich;
kwaśny deszcz – wodny roztwór SO₂ – metale mogą być słabo odporne na
działanie kwasu siarkowego. Wpływ
kwaśnego deszczu jest znaczny na
terenach przemysłowych;
wody atmosferyczne – podatność na związki występujące standardowo
w wodzie deszczowej – jest to szczególnie
ważne w strefi e o znacznej wysokości
opadów.
w i ę c e j o o d p r o w a d z e n i u w o d y
materiał ocena ogólna słona mgła kwaśny deszcz wody opadowe
stal nierdzewna mało odporna, odporność wyraźnie podwyższona przez zabezpieczenia mało odporna mało odporna odporna
tytan-cynkodporny, po wytworzeniu naturalnej lub fabrycznej powłoki ochronnej
(patyny), podatny na korozję kontaktową z miedziąodporny odporny odporny
miedź odporna, po wytworzeniu naturalnej powłoki ochronnej (patyny) odporna odporna średnio odporna
aluminiumodporne na czynniki atmosferyczne, ale podatne na korozję kontaktową
z większością metaliodporne odporne odporne
PVC najbardziej odporny na korozję, nie stwierdza się korozji kontaktowej bardzo odporny bardzo odporny bardzo odporny
ODPORNOŚĆ NA KOROZJĘ ZEWNĘTRZNĄ
Rynny miedziane. (fot. Plannja)
Rynny aluminiowe. (fot. Plannja)
Rynny z PVC. (fot. Nicoll)
źród
ło –
Bla
chy
Prus
zyńs
ki
P rzegląd orynnowania należy wykonywać przynajmniej raz w roku, w praktyce ten zabieg lepiej powtarzać cześciej. Okresowe czyszczenie pozwala pozbyć się różnych zanieczyszczeń, np.
liści, czy pozostałości po wiosennym kwit-nieniu drzew (szczególnym utrapieniem mogą być brzozy i olchy). Bez względu na porę roku zanieczyszczenia mogą też powodować ptaki. Rutynowa kontrola przeważnie składa się z dwóch etapów – czyszczenia oraz konserwacji.
CZYSZCZENIEOględziny zaczynamy od rynien.
Montuje się je na znacznych wysoko-ściach, dlatego pomocna okaże się
drabina, a przypadku bardzo wysokich domów – specjalne rusztowanie. Jeżeli rynna wyposażona została w siatkę zabezpieczającą, trzeba ją wyjąć przed przystąpieniem do pracy.
Czyszcząc rynny unikajmy ostrych przyrządów, które mogłyby uszkodzić powłokę ochronną. Jeżeli w rynnie jest dużo zanieczyszczeń, należy je wymieść małą szczotką lub wypłukać wodą.
Następnie należy sprawdzić rury spustowe. Aby je udrożnić wlejmy do nich wodę – najlepiej pod ciśnieniem. Jeżeli system wyposażony jest w tzw. czyszczak, czyli specjalny koszyczek chroniący przed zatkaniem rur, to zanieczyszczenia osadzą się właśnie na nim. W takim przypadku wystarczy go opróżnić. Warto także sprawdzić, czy w wylewkach nie zgromadziły się liście, a jeśli tak – usuńmy je.
KONSERWACJAPo zakończeniu czyszczenia możemy
przystąpić do konserwacji. W tym celu należy dokładnie sprawdzić stan instalacji, zwracając uwagę na wszelkie zarysowania lub uszkodzenia mechaniczne. Jeżeli takie zaobserwujemy, wyczyśćmy je z brudu, a następnie pokryjmy je warstwą zabez-pieczającą, np. lakierem zaprawkowym.
Warto również skontrolować, czy orynnowanie nie przecieka. Zróbmy to, ponownie wlewając wodę do rur spustowych i zatykając na moment wylewkę. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na łączenia poszczególnych elementów systemu. Niewielkie przecieki możemy zabezpieczyć za pomocą specjalnych uszczelniaczy. Jeżeli orynnowanie wykonane jest ze stali, na większe dziury można nałożyć złączkę uszczelniającą.
Orynnowanie spełnia swoją funkcję, tylko wówczas gdy jest szczelne oraz drożne. Dlatego powinniśmy regularnie sprawdzać jego stan techniczny, co pozwoli nam na czas wykryć ewentualne uszkodzenia i zapobiec zaleganiu w nich zanieczyszczeń.
RYNNY na błysk
Katarzyna Laszczak
Usuwanie zanieczyszczeń z rynien (fot. Redakcja)
"Czyszczak" chroni rury spustowe przed zatkaniem (fot. fotolia)
N ajlepszym rozwiązaniem jest, gdy
połać dachu, na której chcemy zain-
stalować kolektory, skierowana jest na
południe (dopuszczalne odchylenie
wynosi 25%). Natomiast ekspozycja
kolektorów w kierunku zachodnim lub
wschodnim zmniejsza ich efektywność
nawet do 27%. Ważny jest również kąt
nachylenia połaci dachu. Najlepiej, aby
zawierał się w przedziale 30-60º, choć
idealną sytuacją jest, gdy promienie
słoneczne tworzą z płaszczyzną kolekto-
rów kąt 90º.
MONTAŻ KOLEKTORÓW NA DACHUNajbardziej estetycznym i efektywnym
rozwiązaniem jest montaż kolektorów
w połaci dachu. Najlepiej o instalacji
solarnej pomyśleć w trakcie projektowania
czy budowy domu, kiedy na dachu nie
ma jeszcze pokrycia. Jednak zdjęcie
fragmentu pokrycia, np. dachówki
i zamocowanie w tym miejscu kolektorów
jest również możliwe. Kolektory montuje
się na łatach, bez ingerencji w konstrukcję
samego dachu. Przygotowanie miejsca
pod kolektor polega na odpowiednim
rozmieszczeniu łat montażowych.
Ten typ montażu kolektorów odbywa się
na tych samych zasadach co instalacja
okien do poddaszy, w związku z czym
może być wykonany przez wykwalifi-
kowaną ekipę dekarską. Jest on na tyle
prosty, że nie wymaga użycia specjali-
stycznego sprzętu.
Całkowitą szczelność połączeń zapewnia użycie standardowych kołnierzy
uszczelniających. Wszystkie przewody,
mocowania i łączenia ukryte są pod
dachem i pozostają niewidoczne
z zewnątrz – kolektor wygląda prawie jak
okno połaciowe. Ma to znaczący wpływ
na estetykę całego budynku. Dodatkowo,
tak zamontowane kolektory stawiają
mniejszy opór wiatrowi, charakteryzują
się też większą efektywnością. Równie
ważne jest to, że nad kolektorami zamon-
towanymi w pokryciu gromadzi się mniej
śniegu, a tym samym obciążenie dachu
zimą jest mniejsze.
Innym rozwiązaniem jest montaż kolek-torów ponad połacią dachu, na
specjalnych stelażach. Ten typ montażu
jest łatwiejszy do wykonania, ale cechuje
go mniejsza efektywność i estetyka.
Jednak w przypadku, kiedy nachylenie
połaci dachu nie jest optymalne dla
kolektorów, ten typ montażu jest bardziej
odpowiedni. Można wtedy zastosować
stelaże przestrzenne, które umożliwią
dobranie odpowiedniego kąta nachylenia
kolektora w stosunku do słońca.
DACH O EKSPOZYCJI WSCHÓD-ZACHÓDEkspozycja połaci dachu w kierunku
wschodnim i zachodnim zmniejsza
efektywność kolektorów. Jak wtedy zopty-
malizować montaż? Jednym sposobem jest
zainstalowanie kolektora próżniowego na
wschodniej połaci dachu i skierowanie rur
próżniowych w kierunku południowym.
Innym wyjściem jest montaż kolektorów
płaskich, po wschodniej i zachodniej
stronie dachu. Trzeba jednak pamiętać, że
każdy z kolektorów będzie nasłoneczniony
o innej porze dnia. Dlatego, żeby taka
instalacja pracowała optymalnie, należy
wyposażyć ją w zaawansowany technicznie
regulator oraz dwie pompy solarne.
INNE MOŻLIWOŚCI MONTAŻUJeszcze inną możliwością jest montaż
kolektorów próżniowych na elewacji
budynku. Kolektory można także
posadowić na balkonie, tarasie, czy na
gruncie. Niestety tracimy wtedy cenną
powierzchnię. Wszystkie rozwiązania
powinny jednak harmonizować z archi-
tekturą budynku i wpisywać się w jego
otoczenie.
Przed zakupem kolektorów warto dowiedzieć się, jakie są możliwości instalacji kolektorów na dachu. Trzeba też sprawdzić zorientowanie dachu według stron świata oraz kąt nachylenia jego połaci. Wszystkie te czynniki mają bowiem znaczący wpływ na efektywność działania instalacji solarnej.
MONTAŻ kolektorów słonecznych
Marta Balcerowska, Katarzyna Laszczak
fot.
Fakr
o
M ożliwość łączenia okien dachowych przewiduje obecnie większość renomowanych pro-ducentów. Zaś wykorzystanie tej możliwości w praktyce pozwala
uzyskać większe przeszklenia połaci dachu i tym samym wprowadzić do wnętrz poddasza więcej światła naturalnego. Lepsze doświetlenie pomieszczeń, to z kolei niższe rachunki za zużycie energii elektrycznej i zdecydowanie lepsze samo-poczucie mieszkańców domu. Niekiedy zastosowanie kilku okien poła-ciowych okazuje się bardziej opłacalne, niż wstawienie pojedynczego dużego przeszklenia.
ZASADY ŁĄCZENIA OKIEN DACHOWYCHOkna dachowe można łączyć tylko
wówczas, gdy mają one taką samą grubość ościeżnicy.W przypadku łączenia okien w poziomie mogą mieć one różną szerokość, ale ich wysokość musi być identyczna.W połączeniach pionowych – okna mogą różnić się długością, ale muszą mieć identyczną szerokość. Przed przystąpieniem do montażu okien należy zdecydować czy będziemy chcieli zamontować rolety okienne. Jeżeli są one planowane – pomiędzy oknami należy pozostawić około 25 centymetrowy odstęp. Przed zaplanowaniem większych przeszkleń należy zasięgnąć porady projektanta w zakresie konieczności zasto-sowania wzmocnień między oknami.
Nie należy samodzielnie wycinać krokwi, ponieważ może to doprowadzić do osłabienia lub uszkodzenia konstrukcji dachu. Podczas łączenia okien dachowych – bezwzględną koniecznością jest stosowanie kołnierzy uszczelniających. Połączone ze sobą kołnierze tworzą szczelną powierzchnię, która ułatwia odprowadzenie wody opadowej z połaci dachu.
SPOSOBY ŁĄCZENIA OKIEN DACHOWYCHNajczęściej spotykanym i najpopular-
niejszym sposobem na łączenie okien dachowych jest sytuowanie obok siebie dwóch okien. Jednak okna dachowe można również łączyć tworząc przeszklone płaszczyzny złożone z większej liczby elementów. Znane
Montaż okien dachowych to najprostszy sposób na doświetlenie poddasza. Jednak już jedno pojedyncze okno zamontowane niewłaściwie może spowodować przecieki, zawilgocenie ścian, jak również uszkodzenie konstrukcji dachu. Podczas łączenia kilku okien dachowych poprawny ich montaż jest jeszcze ważniejszy dla prawidłowego funkcjonowania pomieszczeń poddasza.
Łączenie OKIEN
Monika Jabłońska
Łączenie schodkowe wygląda dekoracyjnie i zapewnia dobre oświetlenie. (fot. Fakro)
DACHOWYCH
są także tzw. zestawienia schodkowe, kiedy w każdym rzędzie znajduje się inna liczba okien, jak również zespalanie okien w kalenicy. Wówczas okna stykają się z sobą w najwyższej części dachu i rozchodzą na przeciwległe do siebie płaszczyzny połaci. Możliwe jest też połączenie okien połaciowych z istnie-jącymi oknami kolankowymi, czyli pionowymi.
Zestawy okienne łączone pionowo są łatwiejsze do wykonania, ponieważ nie zachodzi konieczność dopasowywania okien do rozstawu krokwi i można bez trudu uzyskać przeszklenie nawet na całej długości połaci. W przypadku zestawień poziomych – okna muszą zostać dokładnie dopasowane do rozstawu krokwi.
DOBÓR KOŁNIERZA USZCZELNIAJĄCEGOKołnierz uszczelniający jest elementem,
bez którego montaż okna dachowego staje się niemożliwy. Bez zastosowania odpowiednich kołnierzy nie wykonamy także łączenia kilku okien z sobą. Zadaniem tego elementu jest trwałe i szczelne połączenie okna z pokryciem dachowym.
Kołnierz, tworząc swego rodzaju rynnę – odpowiada za odprowadzenie wody opadowej i śniegu poza przeszklenie.
Powinien on także stanowić ochronę przed wiejącym wiatrem. Producenci oferują wiele typów kołnierzy. Wszystkie wykonane są z aluminiowej blachy, zabez-pieczonej dodatkowo warstwą lakieru poliestrowego.
Kołnierze uszczelniające możnaw miarę możliwości dobrać do koloru pokrycia dachowego, ponieważ występują one w trzech podstawowych kolorach: popielato-brązowym, szarym i brązowo-szarym. Oprócz dopasowania kolorystycznego, kołnierz uszczelniający powinien również zostać dobrany do rodzaju pokrycia, jakie znajduje się na dachu.
Rozróżnia się kołnierze:do pokryć płaskich (papa, gont bitumiczny),do pokryć falistych ( profi lowanych do 45 mm wysokości),do pokryć wysokich ( pokryć o wysokości 90 i 120 mm),do dachówki karpiówki, układanej w łuskę,do pokryć mniej popularnych i rzadziej stosowanych.tzw. kołnierze kombi – stosuje się je do łączenia okien dachowych w zestawy. Umożliwiają one łączenie okien w grupy poziome lub pionowe i dają szansę na tworzenie ciekawych przestrzeni poddasza.
NAŚWIETLA DO OKIEN DACHOWYCHStosowanie naświetli to także metoda
na powiększenie przeszklonej powierzchni dachu i wprowadzenie większej ilości światła do wnętrz poddasza. W dodatku jest to sposób znacznie tańszy od zesta-wienia kilku okien dachowych. Naświetla – to nieotwieralne przeszklenia, które umieszcza się według możliwości monta-żowych oraz upodobania – nad lub pod oknem połaciowym. Elementy te mogą mieć różnorakie kształty, czyli trójkątne, prostokątne, czy półkoliste, co niejed-nokrotnie wpływa bardzo pozytywnie na walory estetyczne uzyskiwanych powierzchni przeszklonych. Szerokość naświetli dostosowuje się do szerokości okien połaciowych. Ich wysokość zaś zależy głownie od tego, jaki mają kształt. Najwyższe są naświetla o kształcie trójkątnym. Mogą mieć nawet blisko 1 metr wysokości. Naświetla prostokątne i półkoliste najczęściej miewają wysokość 57 cm lub 58 cm.
w i ę c e j o o k n a c h d a c h o w y c h
Balkon z naświetlami, pozwalającymi dodatkowo doświetlić pomieszczenie. (fot. Velux).
Łączenie poziome – w ten sposób można łączyć okna o tej samej wysokości. (fot. Fakro)
W oknach dachowych wprawdzie
nie możemy zastosować tradycyj-
nych akcesoriów, jednak wybór
tych, przeznaczonych specjalnie
do okien połaciowych jest
naprawdę duży. Możemy wybierać wśród
wielu wzorów i kolorów, rolet dających
różny stopień zaciemnienia, a także róż-
niących się rozwiązaniami technicznymi.
ROLETY WEWNĘTRZNERolety wewnętrzne, tak jak rolety trady-
cyjne, to pas materiału nawinięty na
wałek. Może on być odsłonięty lub
ukryty w kasecie – to rozwiązanie jest
bardziej estetyczne. W zależności od kąta
nachylenia okna możemy zdecydować się
na rolety z kasetą umieszczoną z boku
okna (przy nachyleniu do 45°) lub u góry
ramy okiennej. Rolety powinny być
wyposażone w boczne prowadnice, które
sprawiają, że rozwinięta roleta pozostaje
na swoim miejscu, kiedy otwieramy okno.
Rolety wewnętrzne mogą być wykonane
z różnych materiałów, takich jak bawełna,
len, poliester, czy bambus, jednak najlepiej
sprawdzają się wykonane z poliestru,
który nie kurczy się, ani nie rozciąga pod
wpływem temperatury.
Wszystkie rolety wewnętrzne zapew-niają ochronę przed słońcem, jednak
stopień zaciemnienia zależy od ich rodzaju
i powinien być dobrany w zależności od
charakteru pomieszczenia.
Rolety standardowe – delikatnie zaciem-
niają pomieszczenie, a jednocześnie
zapewniają prywatność. Są dostępne
w dużym wyborze kolorów i wzorów, więc
łatwo dopasować je do wystroju wnętrza.
Doskonale nadają się np. do pokojów
dziennych, czy kuchni.
Rolety zaciemniające – całkowicie
zaciemnieją pomieszczenie. Tkanina
takiej rolety jest najczęściej powleczona
dodatkową warstwą, która odbija
światło i promieniowanie cieplne. Rolety
zaciemniające są idealne do sypialni, czy
pokojów dziecinnych – ułatwiają również
popołudniową drzemkę. Ponieważ
właściwości zaciemniające wynikają
z rodzaju zastosowanego materiału,
a nie jego koloru, wybór barw (również
jasnych) oraz wzorów jest również
szeroki.
Rolety plisowane – mogą być wykonane
z tkaniny redukującej dopływ światła,
a odległości między plisami zwiększają
się wraz z jej rozciąganiem. Możemy też
zdecydować się na rolety dodatkowo
pokryte specjalnym tworzywem, ograni-
czającym nagrzewanie pomieszczenia
w lecie i straty ciepła w chłodne dni.
ROLETY ZEWNĘTRZNEWykonane są z płytek, najczęściej alumi-
niowych, które tworzą pancerz. Rolety
zapewniają utrzymanie odpowiedniej
temperatury wewnątrz pomieszczenia
bez względu na porę roku, chronią
przed hałasem oraz zabezpieczają szybę
przed uszkodzeniami mechanicznymi
(np. gradem). Umożliwiają uzyskanie
efektu pełnego zaciemnienia w dzień.
Roletę zewnętrzną montuje się na ramie
okna. Jej obecność nie ogranicza możli-
wości obrotu skrzydła i otwarcia okna do
wietrzenia.
Dostępne są także rolety zewnętrze przypominające żaluzje. Ruchome lamelki
można ustawić tak, by całkowicie zaciem-
niały pomieszczenie lub przepuszczały
światło bez konieczności zwijania rolety.
Rolety zewnętrzne mogą być obsłu-giwane ręcznie (korbą) lub za pomocą
napędu elektrycznego (pilotem lub włącz-
nikiem na ścianie), oferowane są również
rolety wyposażone w baterię słoneczną.
Rolety do okien dachowych nie tylko zapewniają ochronę przed
słońcem, ale są także ozdobą okna i wnętrza.
ROLETY do okien
dachowych
Katarzyna Laszczak
fot.
Velu
x
fot.
foto
lia, B
raas
i pr
oj. M
acie
j Jan
ecze
ke-aranżacje.pl to przede wszystkim portal dla
projektantów wnętrz, ogrodów i wzornictwa przemy-
słowego. Skierowany jest także do osób poszuku-
jących pracowni, która spełni ich marzenia o niepo-
wtarzalnym domu, oryginalnie urządzonym wnętrzu
czy pięknym ogrodzie. Te poszukiwania ułatwia test,
który pozwala określić preferowany styl i znaleźć
pracownie odpowiadające tym wymaganiom.
Portal e-aranżacje.pl to najnowszy projekt Grupy e-budownictwo.pl, który od początku spotkał
się z dużym zainteresowaniem użytkowników
i architektów. Serwis daje wiele możliwości zaprezen-
towania siebie i swoich projektów, a także znalezienia
odpowiedniej pracowni.
Dołożyliśmy starań, aby poruszanie się po portalu było łatwe i przyjemne. Jego struktura jest przej-
rzysta, działy wyraźnie wyodrębnione, a kryteria
wyszukiwania dobrane tak, by każdy miłośnik
designu znalazł to, czego poszukuje.
e-aranżacje.pl - portal ludzi, którzy kochają design
e-aranżacje.pl to nowy portal dla ludzi kochających design. To miejsce, w którym architekci mogą zaprezentować swoje dotychczasowe prace, a użytkownicy znaleźć odpowiednią pracownię projektową.
JEŚLI JESTEŚ ARCHITEKTEM...... dołącz do nas! Każdy architekt może założyć wizytówkę,
która będzie jego mini portfolio. W prezen-tacji można zawrzeć przebieg kariery zawodowej, pochwalić się swoimi projektami i osiągnięciami. Wystarczy dokonać bezpłatnej rejestracji w portalu e-aranżacje.pl – podać dane, określić specjalizację, zamieścić informację o swojej pracowni i jej realizacjach. Dodatkowo w każdej wizytówce zamieszczamy zdjęcia realizacji oraz logo. Zdjęcia, wraz z opisem, trafiają też do Galerii. Zapraszamy architektów specjalizujących się w różnych stylach urządzenia wnętrz, zajmujących się aranżacją ogrodów, wzornictwem przemy-słowym oraz projektowaniem architektury.
JEŚLI SZUKASZ ARCHITEKTA...... znajdziesz go w portalu e-aranżacje.pl. W łatwy i wygodny sposób możesz
zapoznać się pracowniami architekto-nicznymi i ich osiągnięciami.
Wystarczy wybrać specjalizację (projek-towanie wnętrz, ogrodów, wzornictwo przemysłowe, architektura), a także preferowany styl. Wybór ułatwiają zdjęcia realizacji danej pracowni.
Jeśli nie jesteście pewni, jaki styl Wam odpowiada, a zamiłowanie do nowocze-sności walczy z fascynacją rustykalnymi klimatami – w wyborze stylu, pomoże krótki test. Aby kontakt z architektem był jak najwygodniejszy, należy też wskazać lokalizację (województwo). Do wyboru mamy dziesiątki pracowni.
JEŚLI SZUKASZ INSPIRACJI... ... kochasz design, albo dopiero
planujesz urządzenie domu i ogrodu, zapraszamy do Galerii i Czytelni. W Galerii znajdują się setki zdjęć, które można przeglądać zgodnie z wybranym stylem, albo specjalizacją projektanta. Oczywiście obejrzenie wszystkich zdjęć też jest możliwe.
Jeśli chcesz poznać różne trendy w projektowaniu domów, wnętrz i ogrodów – zapraszamy do Czytelni. Ogród japoński czy francuski? Wnętrze glamour czy meksykańskie? Jak dobrać kolory do wnętrza? Artykuły zamiesz-czane w Czytelni pozwolą poznać różne style projektowania oraz tajniki orygi-nalnego urządzania domu i ogrodu.
S prawnie działającą wentylację
powinno posiadać zarówno poddasze
użytkowe, jak i to, które nie pełni
funkcji mieszkalnej. Poddasza, które nie
są ogrzewane trzeba wentylować, by
zapobiec skraplaniu się tam pary wodnej,
a w efekcie zawilgoceniu powierzchni
dachu lub nawet jego przeciekaniu.
DACH DOBRZE WENTYLOWANYDach nad poddaszem użytkowym to
dach dokładnie ocieplony, np. wełną
mineralną. Materiał ten posiada dobre
parametry termoizolacyjne, ale tylko
pod warunkiem, że nie jest zawilgocony.
Jedna z przyczyn osłabienia właściwości
cieplnych wełny mineralnej, to brak
sprawnie funkcjonującej wentylacji
dachu i wchłaniająca się w ocieplenie
para wodna pochodząca z pomieszczeń
poddasza. Z tego właśnie powodu pod
warstwą izolacji cieplnej montuje się folię
paroizolacyjną, a nad nią – wysokopa-
roprzepuszczalną membranę dachową.
Taki system wentylacyjny należy jeszcze
uzupełnić odpowiednio rozmieszczonymi
dachówkami wentylacyjnymi i wpustami
powietrza przy okapie i kalenicy.
Wówczas, ocieplenie będzie efektywne
i nie dojdzie do zawilgocenia więźby
dachowej.
PRAWIDŁOWA WENTYLACJA PODDASZAPlanując poddasze domu jako użytkowe,
należy zdawać sobie sprawę, że ciepłe
powietrze zawsze unosi się ku górze
i w ostateczności gromadzi się w najwyżej
położonych zakamarkach domu.
Do pomieszczeń poddasza ogrzane
powietrze dociera także z niższych kondy-
gnacji budynku. Dzieje się tak na ogół za
sprawą ciągów komunikacyjnych, takich
jak otwarte przestrzenie, klatki schodowe,
etc. Wprawdzie projekty domów zawsze
mają zaplanowaną naturalną wentylację
grawitacyjną, ale ta nie zawsze jest wystar-
czająca. Dlatego też warto rozważyć insta-
lację wentylacji mechanicznej. Rozróżnia
się dwa jej rodzaje:
Wentylacja pomieszczeń na poddaszu jest tak samo istotna, jak staranna termoizolacja dachu, czy doprowadzenie na ostatnią kondygnację budynku niezbędnych instalacji.
Świeże powietrze na poddaszu
Paweł Wiśniewski
fot.
Velu
x
wentylacja mechaniczna wywiewna,
wentylacja mechaniczna
wywiewno-nawiewna.
W przypadku poddaszy warto zadbać o prawidłowy nawiew powietrza,
ponieważ ciąg wentylacji jest tam
niewielki. Słaba siła ciągu może
natomiast doprowadzić do zmiany
kierunku powietrza i odwrócenia funkcji
kanałów wywiewnych na nawiewną.
Najczęściej zdarza się to w zimie,
kiedy pomieszczenia są intensywnie
ogrzewane. Dlatego też właśnie
w sezonie grzewczym funkcjonowanie
wentylacji poddasza powinno zostać
poddane naszej szczególnej uwadze.
W pomieszczeniach, takich jak kuchnia, łazienka, wc – bezwzględnie powinny
znajdować się drożne kanały wentyla-
cyjne, przez które zostanie wywiane
powietrze z wnętrz domu. Dodatkowo,
warto zadbać o wspomożenie działania
wentylacji poprzez montaż nawiewników
w oknach. Nawiewniki takie wietrzą
pomieszczenia bez konieczności
otwierania okien. Funkcja szczególnie
przydatna, kiedy chcemy uniknąć otwie-
rania okien ze względu na ograniczenie
hałasu, pochodzącego z zewnątrz lub
wychłodzenie ogrzewanych pomieszczeń.
Same okna dobrze jest sytuować po
przeciwległych stronach dachu. Wówczas
łatwiej wytworzyć przeciąg i skutecznie
wywietrzyć pomieszczenia.
WAŻNA PREWENCJAPrzed wilgocią oraz powstawaniem
grzybów i pleśni na poddaszu ochronimy
się także stosując działania prewencyjne
jeszcze w trakcie trwania budowy
domu. Należy do nich m.in. stosowanie
wyłącznie suchych elementów konstrukcji
dachu, czy wykonywanie mokrych prac
dopiero po założeniu paroizolacji. Jest to
szczególnie ważne wówczas, gdy tempe-
ratura zewnętrzna jest dużo niższa niż
wewnątrz domu. Istotne jest także odcze-
kanie z kolejnymi pracami do momentu aż
poprzednie dokładnie wyschną. Niestety,
akurat ten aspekt jest najczęściej lekce-
ważony przez inwestorów i budowlańców,
gdyż na całkowite wyschnięcie domu
niekiedy trzeba czekać nawet dwa lata.
Jeżeli zastosujemy powyższe zalecenia w trakcie budowy i odpowiednio
wyposażymy pomieszczenia w kanały
wentylacyjne nie dojdzie do zawilgocenia
pomieszczeń. Sprawnie funkcjonująca
wentylacja zapewni optymalny mikro-
klimat wnętrz oraz usunie zużyte
powietrze i wymieni je na świeże.
Dodatkowo, wspomoże usuwanie wilgoci
technologicznej zawartej w mokrych
tynkach i zaprawach klejących oraz
wyprowadzi na zewnątrz parę wodną,
powstającą w pomieszczeniach na skutek
codziennych czynności użytkowników
domu.
WENTYLACJA Z REKUPERATOREMNowoczesne projekty domów, to przed-
sięwzięcia budowlane nastawione na
oszczędność energii. Wentylację z rekupe-
ratorem można jednak zastosować nie
tylko w budynkach energooszczędnych
i pasywnych. Wspomniany powyżej
rekuperator sprawia, że energia cieplna
nie marnuje się, a zostaje odzyskana ze
zużytego powietrza. Urządzenie ogrzewa
w ten sposób pomieszczenie, przez co
mamy do czynienia ze zdrowym mikro-
klimatem, przyjemną temperaturą we
wnętrzu domu i zmniejszonymi kosztami
za zużycie energii cieplnej.
Rekuperatory najczęściej umieszcza się w wydzielonym pomieszczeniu na
poddaszu lub w pozostawionej przestrzeni
pod samym dachem. Od urządzenia
przeprowadza się kanały nawiewne
do wszystkich pomieszczeń w domu,
pomijając korytarze, hole i klatki
schodowe. W ten sposób dostarcza się do
poszczególnych wnętrz odzyskane ciepło.
Trzeba jednak zaznaczyć, że inwestycja
w instalację wentylacji z rekuperatorem
jest dość droga i zwiększa w sposób
znaczny koszty budowy domu. Koszty
i trudności montażowe są jeszcze większe,
jeżeli chcielibyśmy działanie rekuperatora
wykorzystać w budynku już istniejącym.
Jednak biorąc pod uwagę ogólnospo-
łeczne dążenie do zmniejszenia zużycia
energii oraz coraz bardziej wszechobecne
trendy proekologiczne – można sądzić,
że wkrótce koszt montażu innowacyjnej
wentylacji zmniejszy się znacząco.
w i ę c e j o w e n t y l a c j i
Rozmieszczenie okien dachowych na przeciwległych połaciach ułatwia wietrzenie pomieszczeń. (fot. Fakro)
Sprawnie działająca wentylacja zapewni optymalny mikroklimat. (fot. Jaga)
fot.
foto
lia, R
edak
cja,
Vel
ux
1 Rodzaje pokryć 3 Zadaszenie
tarasu2 Zielone dachy dwuspadowe
4 Przeszklenie dachu 6 Zabudowa
komina5 Kształty lukarn
POBIERZ PRZEGLĄD DACHOWY NA TELEFON