Upload
robert-drozd
View
216
Download
4
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Poza tym, że jesień pachnie jak dobry grzaniec, to pachnie żółcie - kojarzone ze słonecznym latem, czy zielenie – by ogrzać się w chłodne wieczory. Najlepszym antidotum na związane z przymusem. Na tę porę roku dobra jest zarówno pomarańczach, czerwieniach, brązach. Jak powinna wyglądać rozgrzewania ciała. Ciało, jeszcze pamiętające słoneczne warto ożywiać nieco wieczorne chłody i kierować się też otoczenie. Stosuj go każdego dnia. W poniedziałek zobaczysz kim.
Citation preview
Wspomnienie lata – opalenizna i zdjęcia z plaży nie
wystarczą, by zachować dobry nastrój. W powietrzu wisi
groza jesiennej depresji. Jeśli na samą myśl o wietrze i
deszczach przechodzą cię ciarki, zrób wszystko by pogoda
nie zapanowała nad twoim nastrojem. Już dziś weź sprawy
w swoje ręce. Nawet jeśli nadchodząca jesień nie będzie
„złota” spraw, by jej tęcza kolorów wypełniła każdy twój
dzień. Co robić, podpowiedzą ci twoje zmysły.
Jesień cieszy wzrok ciepłem swoich kolorów. Lubuje się ona w
pomarańczach, czerwieniach, brązach. Jak powinna wyglądać
jesienna dama? Poza tym, że powinna cieszyć oko, nie musi w
cale podporządkowywać się jesiennym kolorom. Wystarczy
spojrzeć na liście opadłe z drzew, mają one wiele barw, które
tradycyjnie przypisywane są innym porom roku. Na przykład
żółcie - kojarzone ze słonecznym latem, czy zielenie –
przypominające wiosnę. Dlatego szykując jesienną garderobę,
warto ożywiać nieco wieczorne chłody i kierować się też
podpowiedziami przyrody. Jesień nie będzie ponura dopóty,
dopóki jesienna dama nie pozwoli sobie na zły nastrój. Szafa
jest jednym z leków na smutki. Zanurkuj czasem w swoich
ciuszkach, załóż coś, co przypomina ci letnie dni, czy nawet
wiosenne wieczory. Przygotuj także coś, co zimą przypomni ci
o jesiennym szumie drzew i kalejdoskopie jesiennych barw.
Każda pora roku rządzi się swoimi prawami. Lato to szum fal,
wiosna to śpiew ptaków… Jesień od dziecka kojarzy nam się z
szumem liści. Jak zatrzymać te dziecięce skojarzenia? Warto
często się im przysłuchiwać, podczas spacerów i rozszerzyć tę
listę. Mogą do niej dołączyć na przykład opadające krople
deszczu czy plusk kałuży. Na zły nastrój najlepszy jest bowiem
spacer. Pomoże ci zasnąć, wyjaśnić sobie samej kilka spraw,
załagodzić stresy z całego dnia. A do odgłosów jesieni łatwiej
będzie wtedy dodać śmiech, a także… stukot szklanek.
Jak smakuje jesień? Pierwsze skojarzenie to: korzennie. Jesień
smakuje jak czerwone wino z goździkami, przyprawami.
Jednak znacznie ważniejsze niż to, co pijemy jest: gdzie oraz z
kim.
Wszystko najlepiej smakuje z przyjaciółmi, w przytulnym
miejscu. Takim miejscem może być na przykład sofa w domu
lub też dobra restauracja. Oba pomysły brzmią równie dobrze.
Odpowiednia restauracja ma tę przewagę nad domowym
zaciszem, że oferuje różnorodność ludzi i napojów przy iście
romantycznym, wymarzonym na jesień wnętrzu.
Przy ciepłych kolorach sof oraz miłej muzyce można oddać się
miłej rozmowie czy kontemplacji. Do tego doskonały wybór
jesiennych drinków i miła obsługa sprawią, że nie będziesz
chciała wystawić stamtąd nosa na jesienne chłody. Zawsze
warto schować się do przytulnego wnętrza – miło, ciepło i
rozkosznie.
Poza tym, że jesień pachnie jak dobry grzaniec, to pachnie
również jak ciepło kominka, czy wilgoć po suszeniu
przemoczonych ubrań. Pachnie także jak ktoś, kogo spotykamy
by ogrzać się w chłodne wieczory. Najlepszym antidotum na
smutki jest bowiem ktoś bliski, druga dusza. Niezależnie czy
jest to mężczyzna, czy przyjaciółka – bliskość to podstawa
dobrego samopoczucia.
Jesienna bliskość powinna mieć moc rozluźniania i
rozgrzewania ciała. Ciało, jeszcze pamiętające słoneczne
promienie, pragnie przedłużyć te błogie wakacje. Warto zatem
pomóc mu w tym bądź to fundując masaże, bądź gwarantując
inne zabiegi, które ucieszą ciało i zmysły. Również sport, może
być doskonałym sprzymierzeńcom w walce z jesiennymi
chłodami. W zależności od preferencji, wybierz taką dziedzinę,
która sprawi przyjemność, a chodzenie na zajęcia nie będzie
związane z przymusem. Na tę porę roku dobra jest zarówno
joga, która pozwoli wsłuchać się w potrzeby ciała, jak i aerobic
czy basen, który przypomni o letnim pluskaniu w wodzie.
Zmysłowa jesień, pełna radości, czy deszcz za oknem i zły
nastrój – wybór należy do ciebie. Jeśli już dziś stworzysz małe
vademecum zadowolonej kobiety, masz szansę promienieć
nastrojem i zarażać nim otoczenie. A nie ma nic bardziej
wartościowego niż uśmiech z samego rana, który nęci
otoczenie. Stosuj go każdego dnia. W poniedziałek zobaczysz
bardziej zadowolone twarze współpracowników, a już w piątek
hollywoodzki uśmiech od ucha do ucha. Niech ta jesień sprzyja
rozwojowi więzi duchowych i towarzyskich, właśnie za pomocą
zmysłów.
źródło: www.artelis.pl
Foto: G & A Scholiers Maciej Komarczuk
Zmysłowe
antidotum
na
jesienną
depresję