Cena 3 złNR 2 (223) 12 LUTEGO 2012

2/2012

Dyskryminacja mediów katolickich; Absolwenci w Medycznym Studium Zawodowym; Ranking Liceów; Rozmowa z Burmistrzem Łukowa; Oblicza energii; Popis Uczniów Szkoły Muzycznej; Leczenie śmiechem; Wernisaż poplenerowy (Jata); Walory ziół; Zabijająca anoreksja oraz Następny numer NGŁ 11 marca 2012 r. Redaktor wydania - Zbigniew Pasik

aktualności.

Nowa Gazeta Łukowska jest członkiem Stowarzyszenia Polskich Mediów

(w tym 5% VAT)

Uroczystość w PSP w Łukowie

dokończenie na str. 2

W repertuarze ma liczne utwory muzyczne różnej kategorii, począwszy od lekkich melodii rozrywkowych, pieśni religijnych i patriotycznych, do muzyki poważnej. Bywa zwycięzcą licznych ogólnopolskich konkursów muzycznych, zdobywa nagrody i wyróżnienia.

Tym razem, słuchaczy wypełnia-jących kościół, uraczył duchowo kolędami i melodiami o tematyce religijnej. W po-dzięce otrzymał liczne brawa, na stojąco oraz ciepłe słowa podziękowania od proboszcza ks. kan. Tadeusza Dzięgi.

zPa

Organkowy koncertW dniu 29 stycznia b.r. w kościele

parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Łukowie, po wieczornej Mszy św. odbył się niecodzienny koncert-recital kolęd na harmonijce ustnej. Wykonawcą był łukowski mistrz gry na tym instrumencie emerytowany doktor weterynarii Andrzej Wojtuś, który uprawia ten rodzaj muzyki od 10-go roku życia.

W tej uroczystości udział wzięli: Dyrektor Departamentu Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego Przemysław Zalewski, Zastępca Lubelskiego Komen-danta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie mł. bryg. Gustaw Włodarczyk , Wiceprezes Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP jednocześnie Prezes ZOW ZOSP w Lublinie Marian Starownik, Dyrektor Biura Oddziału Wojewódzkiego ZOSP w Lublinie Tadeusz Szyszko, Radny Lubelskiego Sejmiku Woje-wódzkiego Krzysztof Głuchowski, Dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Lublinie Leszek

Prezentacja przekazywanych pojazdów pożarniczych

Świętochowski, Przewodniczący Rady Powiatu Władysław Karaś, Radni Powiatu Łukowskiego, Starosta Powiatu Łukowskiego jednocześnie Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzecz-pospolitej Polskiej Janusz Kozioł, Wójtowie gmin powiatu łukowskiego, kapelani powiatowi strażaków ks. Tadeusz Dzięga, przeor o. Mieczysław Jankowski, przedstawiciele jednostek ochotniczych straży pożarnych z terenu powiatu łukowskiego, media, kierownictwo oraz pracownicy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie.

fot. Z. Pasik

W dniu 25 stycznia 2012 r. przed głównym budynkiem Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie miała miejsce uroczysta zbiórka, w trakcie której nastąpiło przekazanie pojazdów pożarniczych pozyskanych w 2011 roku.

fot. Z. Pasik

n ow

a2/

2012

2Aktualności

Pojazdy zakupiono w ramach „Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013. Projekt realizowano w ramach poprawy funkcjonowania systemu bezpieczeństwa na terenie Powiatu Łukowskiego w zakresie lokalizacji, ograniczania i likwidacji zagrożeń chemiczno-ekologicznych. Całkowita wartość projektu wyniosła 4 002 826,93 zł. Uzyskane dofinansowanie wyniosło 3 402 402,89 zł.

Liderem projektu zostało Starostwo Powiatowe w Łukowie działając w imieniu Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie oraz gminy Adamów, Trzebieszów i Stoczek Łukowski.

Lider projektu Starosta Łukowski Janusz Kozioł przekazał dokumenty i kluczyki pojazdów ratowniczych odpowiednio Komendantowi Powiatowemu Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie bryg. Andrzejowi Rusinkowi, Wójtowi Gminy Adamów Sławomirowi Skwarkowi, Wójtowi Gminy Trzebieszów Krzysztofowi Wolińskiemu i Wójtowi Gminy Stoczek Łukowski Markowi Czubowi.

Komendant Powiatowy PSP w Łukowie oraz Wójtowie Gmin Adamów, Trzebieszów i Stoczek Łukowski przekazali dokumenty i kluczyki swoim przedstawicielom.

Uroczystość w PSP w Łukowiedokończenie ze str. 1

W imieniu Komendy Powiatowej PSP w Łukowie kluczyki pojazdu pożarniczego odbierał d-ca jednostki ratowniczo-gaśniczej bryg. Krzysztof Jankowski. W imieniu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Adamowie kluczyki odbierał Prezes Zarządu jednostki dh Andrzej Józwik. W imieniu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzebieszowie kluczyki odbierał Prezes Zarządu jednostki dh Jacek Krzyszczak. W imieniu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlance kluczyki odbierał Prezes Zarządu jednostki dh Jarosław Kwiatkowski.

W ramach pro-jektu, Komenda Po-wiatowa PSP w Łu-kowie otrzymała cięż-ki pojazd ratowniczo-gaśniczy z funkcją ratownictwa chemi-czno-ekologicznego wraz z kompletnym wyposażeniem sprzę-towym. Trzy średnie pojazdy ratowniczo-gaśnicze z funkcją ratownictwa chemi-czno-ekologicznego kompletnie wyposa-żone trafiły do jedno-stek Ochotniczych Straży Pożarnych włączonych do krajo-wego systemu rato-wniczo-gaśniczego z A d a m o w a g m i n a Adamów, Trzebieszo-wa gmina Trzebie-szów oraz Jedlanki gmi-na Stoczek Łukowski.

Nowe pojazdy zostały poświęcone przez obecnych na uroczystości kapelanów powiatowych strażaków, ks. Tadeusza Dzięgę oraz przeora o. Mieczysława Jankowskiego.

W imieniu partnerów projektu głos zabrał Wójt Gminy Stoczek Łukowski Marek Czub, dziękując za wsparcie i pomoc wszystkim którzy przyczynili się do realizacji projektu.

Na zakończenie uroczystości głos zabrali zaproszeni goście życząc pomyślnej i długiej eksploatacji pozyskanego sprzętu.

Uroczystość otwiera Starosta Janusz Kozioł

Ks. kan. Tadeusz Dzięga poświęca pojazdy

Akt przekazania pojazdu pożarniczego

Jan Strzyżewski, Naczelnik WydziałuZarządzania Kryzysowego Starostwa,odczytuje akty przekazania pojazdów

Zdjęcie grupowe kończące uroczystość przekazaniapojazdów pożarniczych gminnym jednostkom

Ochotniczych Straży Pożarnychz terenu Powiatu Łukowskiego

oraz Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie

Rzecznik Prasowy KP PSP w Łukowiemł. bryg. Szczepan Goławski

fot. Z. Pasik

fot. Z. Pasik

fot. Z. Pasik

fot. P. Lucht

fot. P. Lucht

2/2012cy i dyskryminacji - podkre�li³ przewod-nicz¹cy niemieckiego Bundestagu Nor-bert Lammert.30 stycznia br. Sekretarz GeneralnyNATO Anders Fogh Rasmussen oznaj-mi³, ¿e si³y ISAF opuszcz¹ Afganistan dokoñca 2014 roku.Piêæ polskich uczelni znalaz³o siê w�ród500 najlepszych szkó³ wy¿szych w Ran-kingu Webometrics. Jeszcze rok temu nali�cie znajdowa³y siê tylko dwie naszeuczelnie. Najlepszy w Polsce okaza³ siêUniwersytet Jagielloñski.W�ród 500 naj-lepszych szkó³ wy¿szych na �wiecie zna-laz³y siê jeszcze m.in.: Akademia Górni-czo-Hutnicza w Krakowie, UW, Politech-nika Warszawska, a tak¿e Uniwersytet im.Adama Mickiewicza w Poznaniu. W�ródpierwszego tysi¹ca uczelni pierwsze miej-sca w rankingu zajê³y uniwersytety ame-rykañskie.

oprac. J. Lecyk

26 stycznia br. matka b³ogos³awionegoks. Jerzego Popie³uszki - Marianna Po-pie³uszko - zosta³a �Cz³owiekiem roku2011 Tygodnika Solidarno�æ�. Pod nie-obecno�æ laureatki, w Suchowoli (Pod-laskie) tytu³ odebra³a w jej imieniu rodzi-na. Tygodnik uhonorowa³ Mariannê Po-pie³uszko za - jak napisano w uzasadnie-niu - �trwanie na stra¿y pamiêci o b³ogo-s³awionym Ksiêdzu Jerzym, który odda³¿ycie za g³oszenie prawdy�.

Wiadomo�ci ze �wiata17 stycznia br., w Strasburgu, niemieckisocjaldemokrata Martin Schulz zosta³wybrany na nowego przewodnicz¹cegoParlamentu Europejskiego, uzyskuj¹cpoparcie 387 z 699 g³osuj¹cych eurode-putowanych. Bêdzie kierowa³ PE przezdwa i pó³ roku.27 stycznia br. niemiecki Bundestaguczci³ Miêdzynarodowy Dzieñ Pamiêci oOfiarach Holokaustu. Pamiêæ o ofiarachnazizmu ma byæ przestrog¹, ale i zachêt¹do sprzeciwu wobec nienawi�ci, przemo-

Wiadomo�ci z krajuSpó³ka Polska Grupa Energetyczna Dys-trybucja planuje likwidacjê wielu rejonówenergetycznych na wschodzie kraju. Zda-niem zwi¹zkowców oznacza to masowezwolnienia i pogorszenie jako�ci us³ug wprzypadku awarii. Planowane zmiany or-ganizacyjne spowoduj¹ likwidacjê rejo-nów energetycznych, m.in. w miastachwoj. lubelskiego, takich jak: Kra�nik,Janów Lubelski, Radzyñ Podlaski i Lu-bartów, Hrubieszów, Bi³goraj i £uków.W zwi¹zku z tym rozpoczê³y siê akcje pro-testacyjne zwi¹zkowców. Protestuj¹ te¿sejmiki samorz¹dowe.53 % respondentów uwa¿a, ¿e naszemukrajowi nie uda³o siê wiele zrobiæ pod-czas sprawowania prezydencji w RadzieUE; skuteczno�æ polskich dzia³añ w tymczasie dostrzega 26 % badanych - wyni-ka z najnowszego sonda¿u CBOS.25 stycznia br. minister sprawiedliwo�ciJaros³aw Gowin zapowiedzia³, ¿e projektnowelizacji dot. reformy prokuraturywiosn¹ trafi do konsultacji spo³ecznych.Zak³ada on m.in. w³¹czenie prokuraturywojskowej w struktury cywilnej.

Aktualno�ci3

12 lutego 2012 r.

WIADOMO�CI

6.59 16.42�w. Melecjusza, patriarchy Antiochii

Melecjusz ¿y³ w IV wieku. Urodzi³ siêw rodzinie ormiañskiej w mie�cie Melitene,w Armenii. W 358 roku zosta³ wybrany nabiskupa w Seba�cie (Armenia). G³osowaliza nim tak¿e arianie, gdy¿ pocz¹tkowo nieby³ zdecydowany, gdzie jest prawda.

W 360 r. zosta³ powo³any na stolicêmetropolitaln¹ w Antiochii (Syria). Tu trwa-³y spory ariañskie. Kiedy spostrzeg³, ¿e aria-nie s¹ w b³êdzie, zacz¹³ wystêpowaæ prze-ciwko herezji. Opowiada³ siê za wyznaniemnicejskim i umacnia³ prawowierno�æ. Po od-wa¿nym kazaniu jakie wyg³osi³, cesarz ska-za³ go na wygnanie. Melecjusz wróci³ nastolicê po �mierci ariañskiego cesarza.

W czasie swojej dzia³alno�ci Mele-cjusz by³ trzykrotnie na wygnaniu. W 378roku, gdy wróci³ z trzeciego wygnania, by³pe³en gorliwo�ci i uznano go za dobregobiskupa i mê¿nego wygnañca. Zwo³a³ sy-nod (379) i przygotowa³ wyznanie wiary,zatwierdzone przez sobór konstynpolitañ-ski (381), któremu przewodniczy³. Nie do-czeka³ siê ju¿ koñca obrad, ani koñca schi-zmy (413) bo zmar³ w maju 381 roku. Na ca-³ym wschodzie obchodzono rocznicê jego�mierci 12 lutego, prawdopodobnie w dzieñprzeniesienia jego relikwii.

oprac. T.S.

Kalendarium1908 r. � odby³ siê pierwszy wy�cig samo-chodowy dooko³a �wiata.1911 r. � we Francji moda na pantalonyi spodnio-spódnice wywo³a³a skandalobyczajowy.1915 r. � Henryk Sienkiewicz odci¹³ siê odpolityki Naczelnego Komitetu Narodowego.1949 r. � w Nieborowie odby³a siê naradaplastyków i architektów na temat socreali-zmu w sztuce.1963 r. w Polsce W. Gomu³ka stwierdzi³:�Walka ze skutkami zimy dosz³a do rozmia-rów ogólnopolskiego problemu gospodar-czego�.1974 r. � pisarz radziecki Aleksander So³¿e-nicyn zosta³ aresztowany, a nastêpnegodnia wys³any poza granicê ZSRR. 55 letnilaureat Nagrody Nobla od 16 lat prowadzi³otwart¹ walkê z re¿imem komunistycznym.1975 r. � pañstwa cz³onkowskie EWG za-decydowa³y, ¿e lekarze bêd¹ mogli wyko-nywaæ swój zawód we wszystkich 9 krajach.1990 r. � w Warszawie GUS poda³, ¿e przy-rost cen i us³ug konsumpcyjnych w stycz-niu, w stosunku do grudnia 1989 r., wyniós³78,6 %.1992 r. � w Warszawie Ministerstwo Finan-sów og³osi³o nowe wy¿sze stawki podatkutransportowego (drogowego).1994 r. � w Oslo uroczyste otwarcie, przezkróla Norwegii Haralda V, Zimowych IgrzyskOlimpijskich.2001 r. � w Muzeum �l¹skim w Katowicachzosta³a otwarta pierwsza po�miertna wysta-wa plakatów Jana M³odo¿eñca.

oprac. T.S.

Kartkaz kalendarza

W tym roku �roda Popielcowa przy-pada 22 lutego. Wraz z Popielcem rozpoczy-na siê czterdziestodniowy okres WielkiegoPostu. Jest to czas pokuty, w którym Ko-�ció³, jak ka¿dego roku, g³osi Ewangeliê na-wrócenia i przebaczenia oraz wzywa do po-stu i innych dobrowolnych uczynków po-kutnych, zw³aszcza modlitwy i czynieniami³osierdzia.

Czterdziestodniowy post jest na�la-dowaniem Chrystusa, który przez 40 dniprzygotowywa³ siê do publicznej dzia³alno-�ci i do swojej Paschy, przej�cia przez mêkêi �mieræ do chwa³y zmartwychwstania.

Okres Wielkiego Postu na przestrzeniwieków ró¿nie siê kszta³towa³. W II wieku,aby dobrze siê przygotowaæ do obchodówpami¹tki Zmartwychwstania Pañskiego, do-dano dwa dni postu przed tym �wiêtem. WIII wieku poszerzono ju¿ ca³y Wielki Ty-dzieñ. Natomiast w IV wieku wprowadzonopost czterdziestodniowy.

Od VII wieku Wielki Post rozpoczynasiê w �rodê Popielcow¹. W tym dniu spra-wowana jest liturgia posypania g³ów popio-³em. Temu obrzêdowi towarzysz¹ s³owa: �Pa-miêtaj, ¿e jeste� prochem i w proch siê ob-rócisz�. Kap³an, posypuj¹c g³owy wier-nych, wypowiada na przemian inne s³owa:�Nawracajcie siê i wierzcie w Ewangeliê�.

Czas Wielkiego Postu jest czasem na-wracania siê, przywrócenia ³adu w sobie, wswoim sumieniu i odrzucenia z³a ze swego¿ycia. Ma umo¿liwiæ wierz¹cym naprawêwyrz¹dzonych krzywd, podjêcie zobowi¹-zania ¿ycia na co dzieñ wed³ug Ewangelii.

Ten czas zaleca udzia³ wiernych w na-bo¿eñstwach wielkopostnych jak: �DrogaKrzy¿owa�, �Gorzkie ̄ ale�, udzia³ w reko-lekcjach oraz spowiedzi sakramentalnej.

oprac. T. Sytykiewicz

40 dni Wielkiego Postu

2/201

2Rozmowa Gazety

4

Panie Burmistrzu, przed rokiem pod-czas naszego wywiadu da³o siê zauwa¿yæentuzjazm spowodowany zwyciêstwem wy-borczym oraz zmianami w³adz w mie�cie ipowiecie. Obecnie, po roku kierowania£ukowem, znana jest Panu dobrze kondy-cja miasta. Jakie s¹ atuty £ukowa, a co sta-nowi najwiêksze problemy dla miasta?

Entuzjazmu nadal mi nie brakuje, opty-mistycznie te¿ postrzegam przysz³o�æ £uko-wa, ale obecnie wiem te¿ dobrze, jakie s¹faktyczne zagro¿enia. Siln¹ stron¹ £ukowas¹ przede wszystkim ludzie, którzy tutajmieszkaj¹. S¹ oni przedsiêbiorczy, dynamicz-ni i dobrze wykszta³ceni. Nie zniechêcaj¹ siêoni pojawiaj¹cymi siê trudno�ciami i szu-kaj¹ sposobów ich pokonania. Kolejnym atu-tem jest nasze po³o¿enie komunikacyjne, za-ledwie 120 km od Warszawy. Wydaje siê dzi�,¿e w³a�nie ten kierunek jest wa¿niejszy, ni¿odleg³y o 90 km Lublin. Nie dziwi mnie ci¹-¿enie £ukowian ku Warszawie, najprê¿niej-szemu o�rodkowi gospodarczemu w kraju.

Mamy lepszy stan dróg, a w najbli¿-szej perspektywie zmieni siê jako�æ po³¹czeñdo Stoczka, ̄ elechowa i oczywi�cie do Sie-dlec. Bardzo dobr¹ wiadomo�ci¹ dla miastas¹ najbli¿sze inwestycje na PKP. Trwaj¹ ju¿przetargi na wykonanie kilku z nich. W tymroku zrealizowane zostan¹ prace projekto-we. Natomiast w latach 2013-14 dojdzie dorealizacji tunelu pod torami na ul. Miêdzy-rzeckiej, na co czekali�my od lat, gdy¿ tainwestycja usprawni komunikacjê w tymrejonie. Ponadto dojdzie do modernizacjidworca i budowy 2 peronów. Poci¹gi doWarszawy bêd¹ je�dziæ z szybko�ci¹ ok. 160km/h, a czas podró¿y skróci siê do zaledwie75 minut, czyli tyle, ile potrzebuj¹ Warsza-wiacy, aby dojechaæ z peryferyjnych dziel-nic do centrum miasta. Dojazd poci¹giemjest wygodny, bo nie stoi siê w korkach.

Niez³y jest te¿ potencja³ gospodarczynaszego miasta. Mamy kilka du¿ych zak³a-dów oraz wiele �rednich i ma³ych. Dzi� teniewielkie firmy s¹ ko³em zamachowym go-spodarki �wiatowej. Gospodarka to miejscapracy, a dla nas tak¿e podatki, z których ¿yjesamorz¹d. Je�li bêdzie wiêcej miejsc pracy,to znajdzie siê wiêcej �rodków chocia¿byna polepszenie infrastruktury.

G³ównym problemem £ukowa jestznaczne zad³u¿enie. Siêga ono prawie 40 mlnz³ i my musimy siê z nim zmierzyæ. Same od-setki w bankach to przesz³o mln z³ rocznie,a ponadto sp³acamy kolejne raty po¿yczek,co daje dalsze miliony, których nie zu¿yje-my na inwestycje.

W zesz³ym roku poprawi³ siê standróg w mie�cie. Wreszcie powsta³y nowo-czesne ci¹gi arterii wylotowych z £ukowa.Na ile miasto partycypowa³o w tych inwe-stycjach?

Znaczenie strategiczne dla miasta maul. �widerska, która obecnie jest w dobrymstanie technicznym. Na odcinku z £ukowado Kocka brakuje jeszcze 12 km do zakoñ-czenia jej przebudowy. Ale ju¿ teraz wielu£ukowian decyduje siê je�dziæ do Lublinat¹ drog¹, a nie przez Radzyñ. W trakcie prze-budowy byli�my stale w kontakcie z Zarz¹-dem Dróg Wojewódzkich, bo inwestoremby³ Samorz¹d Wojewódzki. Wspomnianadroga zostanie ukoñczona dopiero w 2013roku, gdy¿ na obecny rok zabrak³o �rodków.Istotn¹ drog¹ dla £ukowa jest ta do Sie-dlec. Mia³a byæ przebudowana w tym roku,ale ze wzglêdu na Euro 2012 wszystkie pie-ni¹dze id¹ na najwa¿niejsze inwestycje wkraju. Zapewne w kolejnych latach pojawi¹siê du¿e �rodki na tê inwestycjê. Jeste�myw sta³ych kontaktach z prezydentem Siedleci wójtem Gminy Wi�niew, celem dopilnowa-nia, aby ta konieczna dla nas inwestycja nie�uciek³a�. Dla ka¿dego z wymienionych sa-morz¹dów jest to droga strategiczna. Poukoñczeniu obwodnicy Miñska i przebudo-wie drogi do Siedlec poprawi siê znaczniedojazd do stolicy.

W minionym roku powsta³ tak¿e dru-gi odcinek tzw. �ma³ej obwodnicy� odul. Warszawskiej do ul. �widerskiej, od-ci¹¿aj¹c ruch w mie�cie. Wprawdzie jestto inwestycja prowadzona przez powiat, tojednak sporo zyska³o miasto. Ostatnio jed-nak da³ siê zauwa¿yæ konflikt pomiêdzyobydwoma samorz¹dami i powiat zarzucamiastu, i¿ odmawia wsparcia finansowegotej inwestycji.

Dobrze, ¿e jest ta droga, ale ona nie-wiele odci¹¿y³a ruch w mie�cie, bo brakujeodcinka od ul. �widerskiej do ul. Radzyñ-skiej. Dzi� nie jest ona ¿adn¹ obwodnic¹,ale tylko dobr¹ drog¹ lokaln¹. Nadal ruchna tej drodze jest niewielki, a miasto wci¹¿korkuje siê w okresach szczytu komunika-cyjnego.

Nie ma ¿adnego konfliktu z powiatem,ale s¹ nadal nie zap³acone rachunki za grun-ty pod tê inwestycjê. Na dzi� jest to sumaok. 2,4 mln z³ plus VAT, co daje razem ok. 3mln. Sprawa jest prosta, nie bêdzie ¿adnejpomocy ze strony miasta, je�li powiat nieureguluje rachunków za grunty. Pragnê pod-kre�liæ, ¿e jest to inwestycja powiatu, a po-moc miasta jest dobrowolna, a nie przymu-sowa. Dla przyk³adu, województwo zainwe-stowa³o wiele milinów w przebudowêul. �widerskiej, a my nic do tego nie do³o¿y-li�my. Uda³o siê nam nawet dokoñczyæ bra-kuj¹cy 40 m odcinek koñcowy przy kaplicz-ce. To podnios³o znacznie walory technicz-ne i estetyczne wyjazdu z £ukowa. Mimonie zap³aconych rachunków, miasto prze-znaczy³o na drugi obcinek obwodnicy 900

tys. z³, czyli nieco wsparli�my powiat w in-westycji, aczkolwiek zabiegano u nas o4 mln z³.

Dla ka¿dego samorz¹du podstawo-wym zadaniem jest o�wiata. To ona pochla-nia wiêkszo�æ �rodków. Dlaczego w taktrudnej sytuacji finansowej radni, w tymczê�æ z koalicji rz¹dz¹cej, na ostatniej se-sji odrzucili koncepcjê likwidacji nieren-townego przedszkola na o�. Sienkiewicza?

Nasza propozycja by³a naj³agodniej-sza ze wszelkich mo¿liwych. Nie chodzi³otutaj o du¿¹ szko³ê, ale o ma³e przedszkoledla 44 dzieci, mieszcz¹ce siê w bloku na os.Sienkiewicza. Tym dzieciom zapewniliby�mymiejsca w innych przedszkolach. Warunkinie pogorszy³yby siê, ale polepszy³yby,gdy¿ w innych placówkach jest wiêcej prze-strzeni ni¿ w bloku, ponadto maj¹ one w³a-sne place do zabaw. Zapewniali�my równie¿zatrudnienie dla osób pracuj¹cych w Przed-szkolu Nr 6, powoduj¹c pewne ruchy ka-drowe w innych placówkach. By³a to pro-pozycja rozs¹dna. Na komisjach Rady Mia-sta zdecydowana wiêkszo�æ radnych j¹ po-par³a. Jednak presja rodziców, pojawienie siêmediów na sesji, a tak¿e swoisty populizm,to wszystko zawa¿y³o, i¿ górê wziê³y emo-cje. W sumie projekt naszej uchwa³y niezosta³ odrzucony, ale nie wszed³ do progra-mu sesji Rady Miasta. Zmusza nas to doszukania innych rozwi¹zañ, aby uporaæ siêz problemami finansowymi. Chcemy m.in.,aby te osoby, które naby³y prawo do eme-rytury, odesz³y z o�wiaty. To da³obyoszczêdno�ci ok. 1 mln z³.

Dot¹d by³a taka praktyka, ¿e je�li bra-kowa³o �rodków jakiej� placówce o�wiato-wej, to pod koniec roku zg³aszano zapotrze-bowanie na jej dofinansowanie i oczywi�ciesamorz¹d bra³ pieni¹dze z banku i dawa³.Czy i teraz bêdzie tak jak dawniej?

�ród³em finansowania tej pomocyby³a po¿yczka z banku. Zazwyczaj by³o took. 3 mln rocznie. Po trzech latach, je�liuwzglêdni siê tak¿e odsetki, da nam to a¿ 10mln z³ d³ugu. Miasto nie mo¿e siê ju¿ dalejzad³u¿aæ. Mamy zaledwie 5% barierê bez-pieczeñstwa, bo samorz¹dy mog¹ zad³u¿aæsiê do 60% bud¿etu. Poinformowa³em dy-rektorów placówek, ¿e w tym roku musz¹siê zmie�ciæ w posiadanych �rodkach.

Miasto nie we�mie kolejnego kredy-tu. Oczekujê od dyrektorów, i¿ bêd¹ mene-d¿erami w swoich placówkach. Powinni onidostosowaæ politykê zatrudnienia do posia-danych mo¿liwo�ci finansowych. Planuj¹cbud¿et na ten rok uwzglêdnili�my te¿ wrze-�niowe podwy¿ki w o�wiacie, odprawy eme-rytalne i nagrody okoliczno�ciowe oraz ju-bileuszowe.

Dziêkujê z rozmowê.

Ludzie s¹ najwiêkszym atutem £ukowaZ Burmistrzem £ukowa, Dariuszem Szustkiem, rozmawia Marek Okoñ

2/20125

Kurier Samorz¹dowyZ wizyt¹ we Lwowie

W dniach 28-30 grudnia 2011 r. oficjalna delegacja Miasta£uków w sk³adzie Burmistrz Miasta £uków Dariusz Szustek i Na-czelnik Wydzia³u Promocji Urzêdu Miasta Anna Kiciñska oraz50 osobowa grupa tancerzy Zespo³u Pie�ni i Tañca Ziemi £ukow-skiej �£ukowiacy� wraz z kapel¹ i opiekunami, go�ci³a na zaprosze-nie ukraiñskiego zespo³u �Wikrutasiki� we Lwowie.

Delegacja z £ukowa spotka³a siê z Wice Merem Lwowa Wa-sylem Kosiw oraz Dyrektorem Domu Kultury na lwowskiej Pohu-lance Jaroslawem Bitkaliuk. Podczas spotkania poruszano kwe-stie zwi¹zane z kultur¹, w tym w szczególno�ci mo¿liwo�æ wspólne-go organizowania miêdzynarodowych festiwali ludowych zarównow £ukowie jak i we Lwowie.

W programie pobytu znalaz³ siê tak¿e koncert w Domu Kultu-ry na lwowskiej Pohulance, który u�wietni³ swoim wyst¹pieniemZespó³ Pie�ni i Tañca Ziemi £ukowskiej �£ukowicy�. Honorowymgo�ciem koncertu, zaproszonym przez delegacjê z £ukowa, by³metropolita Lwowski Mieczys³aw Mokrzycki. £ukowianie gosz-cz¹cy we Lwowie odwiedzili Cmentarz Orl¹t Lwowskich, gdzie z³o-¿yli wieniec i znicze oraz Cmentarz £yczakowski.

Miasto przyjazne rowerzystomDziêki wspó³pracy Oddzia³u Banku Gospodarki ̄ ywno�cio-

wej w £ukowie reprezentowanego przez Dyr. Macieja Nurzyñskie-go i Wydzia³u Promocji Urzêdu Miasta £uków przy ³ukowskich bu-dynkach u¿yteczno�ci publicznej stanê³y stojaki rowerowe.

Fundatorem stojaków jest Bank BG¯ S.A., który od lat aktyw-nie wspiera lokalne inicjatywy rowerowe i chce byæ wa¿nym part-nerem w budowaniu miast przyjaznych rowerzystom.

Mieszkañcy £ukowa i okolic mog¹ korzystaæ ze stojaków zlo-kalizowanych przy budynku Urzêdu Miasta £uków, PowiatowegoUrzêdu Pracy i £ukowskiego O�rodka Kultury oraz na skwerze miej-skim przy ulicy Zdanowskiego. Promocja Miasta

£ukowska Rada Biznesu31 stycznia br. z inicjatywy Burmistrza Miasta £uków Dariu-

sza Szustka odby³o siê spotkanie po�wiêcone utworzeniu £ukow-skiej Rady Biznesu. W�ród kilkudziesiêciu zaproszonych go�ci przy-by³y na spotkanie osoby reprezentuj¹ce du¿e przedsiêbiorstwa jakrównie¿ prowadz¹ce jednoosobow¹ dzia³alno�æ gospodarcz¹.

G³ównym za³o¿eniem programowym £ukowskiej Rady Bizne-su poza czynn¹ wspó³prac¹ z samorz¹dem miejskim w sprawachrozwoju spo³eczno � gospodarczego Miasta jest rozwi¹zywaniepodstawowych problemów zwi¹zanych z prowadzeniem biznesu wnaszym mie�cie i regionie. W wyniku inauguracji powstania £ukow-skiej Rady Biznesu z gremium przyby³ych go�ci reprezentuj¹cychró¿ne sektory dzia³alno�ci gospodarczej wybrane zosta³o piêcio-osobowe prezydium, którego przewodnicz¹c¹ zosta³a Zofia ̄ uk,za� jej zastêpcami mianowano Katarzynê Go³awsk¹ oraz JakubaChru�ciela. Pozostali cz³onkowie prezydium to Zbigniew Ko³odziejoraz S³awomir Dziudzik. Prezydium Rady wraz z Burmistrzem Mia-sta przygotuje wkrótce akty nominacyjne powo³uj¹ce cz³onków£ukowskiej Rady Biznesu.

Og³oszenie Burmistrza Miasta £ukówDzia³aj¹c na podstawie art. 35 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997

roku. o gospodarce nieruchomo�ciami (tj. Dz. U. z 2010 r. Nr 102poz. 651 z pó�n. zm.) Burmistrz Miasta £uków informuje, ¿e w Urzê-dzie Miasta £uków przy ul. Pi³sudskiego 17, na tablicy og³oszeñod dnia 13 lutego 2012 r. na okres 21 dni zostanie wywieszonywykaz lokali mieszkalnych przeznaczonych do sprzeda¿y na rzecznajemców stanowi¹cych w³asno�æ Miasta £uków.

Burmistrz Miasta £uków mgr Dariusz Szustek

Delegacja miasta £uków we Lwowie

Wernisa¿ w Urzêdzie MiastaW dniu 10 stycznia 2012 r. w Urzêdzie Miasta £uków,

ul. Pi³sudskiego 17 odby³ siê wernisa¿ poplenerowej wystawy foto-grafii �Rezerwat Jata - nieznany l¹d�.

Na wystawie fotografii mo¿na by³o podziwiaæ zdjêcia wyko-nane przez uczestników pleneru fotograficznego, który odby³ siê wJacie w dniach 17-18 pa�dziernika 2011 r. pod przewodnictwem Le-�niczego Rezerwatu Jata Grzegorza Ussa.

Honorowy patronat nad imprez¹ objêli: Burmistrz Miasta£uków Dariusz Szustek, Wójt Gminy £uków Mariusz Osiak, WójtGminy Stanin Krzysztof Kazana oraz Nadle�niczy Nadle�nictwa£uków Zbigniew Kozio³.

Do przyby³ych go�ci list otwarty wystosowa³ Pose³ na SejmRzeczypospolitej Polskiej Cezary Kucharski, który odczyta³ Za-stêpca Burmistrza Miasta Marcin Mateñko.

Organizatorami wystawy byli: Robert Wysokiñski, Krzysz-tof Fornal i Pawe³ Prze�dziak przy wspó³pracy Wydzia³u PromocjiUrzêdu Miasta £uków. Wystawa jest dostêpna dla zwiedzaj¹cychna sta³e od dnia 11 stycznia 2012 r. w holu Urzêdu Miasta £ukóworaz w Sali Konferencyjnej Urzêdu Gminy £uków, ul. �widerska 12.Ze zdjêæ wykonanych podczas pleneru wydany zosta³ kalendarz�cienny na rok 2012.

Nagroda im. A. B¹czkowskiegoPan Juliusz Gardawski, profesor nauk ekonomicznych, Kie-

rownik Katedry Socjologii Ekonomicznej w Szkole G³ównej Han-dlowej oraz partnerzy spo³eczni w Komisji Trójstronnej zostali lau-reatami XV edycji Nagrody im. Andrzeja B¹czkowskiego. Nagro-da ta przyznawana jest osobom, które stanowi¹ wzór s³u¿by pu-blicznej oraz za: krzewienie idei s³u¿by publicznej, dzia³alno�æ wwa¿nych dla Polski dziedzinach, ze szczególnym uwzglêdnieniemdialogu spo³ecznego i reform w sferze polityki spo³ecznej oraz zaaktywno�æ publiczn¹ opart¹ na dzia³aniu ponad podzia³ami.

W uzasadnieniu decyzji Kapitu³a Nagrody poda³a, ¿e w 15.rocznicê �mierci Andrzeja B¹czkowskiego, chcia³a uhonorowaæosoby i instytucje szczególnie zas³u¿one dla dialogu spo³ecznego,który dla Andrzeja B¹czkowskiego by³ jedynym sposobem rozwi¹-zywania problemów i konfliktów spo³ecznych.

Andrzej B¹czkowski (urodzony w 1955 roku w £ukowie) towybitny prawnik, minister pracy, dzia³acz opozycji demokratycznej,honorowy Obywatel Miasta £uków, zmar³ nagle na zawa³ serca w1996 roku. Dla uczczenia jego pamiêci przyznawana jest rokrocznienagroda dla wybitnych urzêdników pañstwowych.

W uroczysto�ci wrêczenia nagrody, która odby³a siê w dniu30 stycznia 2012 r. w siedzibie redakcji dziennika �Rzeczpospolita�uczestniczy³a delegacja Miasta £uków w sk³adzie: Burmistrz Mia-sta £uków Dariusz Szustek, Zastêpca Burmistrza Marcin Mateñ-ko, Wiceprzewodnicz¹cy Rady Miasta Zygmunt Celiñski, RadniMiasta £uków: Krzysztof Jode³ko, Edward Le�niak, KrzysztofOkliñski, Andrzej Skwarek, Micha³ Zarzycki, Marek ̄ urawski,Naczelnik Wydzia³u Promocji Urzêdu Miasta £uków Anna Kiciñ-ska oraz Kierownik Biura Rady Ma³gorzata Fejtko.

2/201

26

Aktualno�ci

Jak wiemy Konstytucja jest najwa¿-niejszym prawem w Polsce. Wed³ug niejwszyscy s¹ równi wobec prawa i powinnibyæ w³a�nie tak traktowani przez w³adze inikogo nie mo¿na dyskryminowaæ. W roz-dziale IX jest o Krajowej Radzie Radiofonii iTelewizji (KRRiT), która to stoi na stra¿ywolno�ci s³owa, prawa do informacji orazinteresu publicznego w radiofonii i telewi-zji, za� zasady i tryb dzia³ania, powo³ywaniacz³onków KRRiT s¹ okre�lone w ustawie.Oznacza to, ¿e KRRiT jest organem pañ-stwowym, maj¹cym umocowanie w Konsty-tucji i stoi na stra¿y ³adu medialnego w Pol-sce z jednoczesnym zapewnieniem dostêpuobywateli do informacji, równego trakto-wania wobec prawa, bez wzglêdu na wy-znanie i przekonania. Natomiast przewodni-cz¹cy KRRiT, którym jest obecnie Jan Dwo-rak, ma umocowanie w ustawie i pe³ni funk-cje organu administracyjnego, stoi na stra-¿y praworz¹dno�ci i ³adu medialnego w Pol-sce, a jego decyzje s¹ administracyjne, pod-legaj¹ce kontroli S¹du Administracyjnego.Nale¿y nadmieniæ, ¿e zgodnie z art. 33 ust. 2Ustawy o Radiofonii i Telewizji organempostêpowania koncesyjnego jest przewod-nicz¹cy KRRiT i on ponosi odpowiedzial-no�æ jednoosobow¹, bowiem wydaje decy-zje koncesyjne. Sama KRRiT wydaje tylkouchwa³y koncesyjne.

W³a�ciciel Telewizji Trwam, Funda-cja Lux Veritatis, podobnie jak i inne pod-mioty, w zwi¹zku z cyfryzacj¹ naziemnej TVw Polsce, zwróci³a siê z wnioskiem konce-syjnym do KRRiT po przyznanie koncesji,tj. miejsca na multipleksie. Wspomniana TVTrwam dzia³a na rynku medialnym od kilkulat, ma w³asny program i kapita³, a zw³aszczakilka milionów widzów. Wsród ubiegaj¹cychsiê podmiotów by³y i takie, które nie posia-da³y �rodków finansowych, a uzupe³ni³y jepó�niej, ju¿ po z³o¿eniu wniosku, a wiêc poterminie.

W wyniku postêpowania koncesyjne-go J. Dworak wyda³ decyzjê odmown¹ dlaFundacji Lux Veritatis, a na z³o¿one odwo³a-nie, ponownie odmówi³ koncesji. Naruszy³on powa¿nie prawo, poniewa¿ nie odpowia-da³ na odwo³anie a¿ przez kilka miesiêcy

(obowi¹zywa³ termin 30 dni), a tak¿e rozdzieli³ju¿ miejsca na multipleksie, jeszcze przedrozpatrzeniem w/w odwo³ania.

Po decyzjach przewodnicz¹cegoKRRiT zapanowa³o ogólne oburzenie. Wy-kluczono miliony Polaków z mo¿liwo�ci od-bioru TV w technice cyfrowej, co stanowirewolucjê w �wiecie medialnym. Do KRRiTnap³ywaj¹ setki tys. podpisów ludzi (ju¿ po-nad milion), protestuj¹cych i ¿¹daj¹cychzaprzestania dyskryminacji katolickichmediów i przyznania miejsca na multiplek-sie dla jedynej katolickiej stacji.

Komunikat w tej sprawie wystosowa-³a Rada Sta³a Episkopatu Polski. Zaprote-stowa³y m.in.: Stowarzyszenie DziennikarzyPolskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy Ka-tolickich, Helsiñska Fundacja Praw Cz³owie-ka, Rzecznik Praw Obywatelskich, Katolic-kie Stowarzyszenie �Civitas Christiana�i wiele innych organizacji katolickich oraz�wieckich.

Odby³o siê wspólne posiedzenieKRRiT i sejmowych komisji ds. kontroli pañ-stwowej oraz kultury i �rodków przekazu.Mia³em okazjê s³uchania transmisji z tychkomisji w Radio Maryja, ale te posiedzenia zinicjatywy rz¹dz¹cej koalicji przerwano, cho-cia¿ maj¹ byæ one kontynuowane pó�niej.¯adne argumenty nie dociera³y do przewod-nicz¹cego J. Dworaka. Potwierdzi³, ¿e w oma-wianej sprawie kontaktowa³ siê z rz¹dem.

Rola spo³eczna TV Trwam jest ogrom-na. Prowadzi ona transmisje z uroczysto�cireligijno-patriotycznych, podró¿y apostol-skich, nadaje programy o dzia³alno�ci Ko-�cio³a, dzie³ach mi³osierdzia, sporo jest te-matyki spo³ecznej i kulturalnej, podkre�la-na jest ³¹czno�æ z Poloni¹, s¹ te¿ programypublicystyczne i stosunkowo niewiele au-dycji dotyczy polityki, raczej dominuje in-formacja o wydarzeniach w kraju i zagranic¹.

Dyrektor Radia Maryja i TV Trwamo. Tadeusz Rydzyk (redemptorysta) powie-dzia³, ¿e je�li bêdzie wykluczona TVTrwam, to utracona zostanie mo¿liwo�æewangelizacji, a walka o telewizjê cyfrow¹to jest bitwa o Polskê, prawdê i nasz¹ przy-sz³o�æ. Obok dzia³ania, protestów, pozosta-je nam ju¿ tylko modlitwa. R. Grafik

Dyskryminacja mediów katolickichSamodzielny Publiczny Zak³ad Opieki

Zdrowotnej w £ukowie rozpocz¹³ nowy rokkalendarzowy, a wraz z nim nadesz³y zmia-ny. Z dniem 1 stycznia stanowisko Z-cy Dy-rektora ds. Lecznictwa obj¹³ oficjalnie lek.med. Mariusz Furlepa, który dotychczaspracowa³ na oddziale chirurgii ogólnej i ura-zowej ³ukowskiego szpitala.

Prace zwi¹zane z kontraktowaniem�wiadczeñ zdrowotnych zosta³y zakoñczo-ne pomy�lnie. Aktualnie Zak³ad podpisa³ ju¿wszystkie aneksy do umów na �wiadczeniazdrowotne na rok 2012 r. i tym samym kon-trakt jest wy¿szy o ok. 6% od roku ubieg³e-go i wynosi ponad 63 miliony z³otych � mówiDyrektor SP ZOZ Grzegorz Gomo³a.

Niestety z powodu braku funduszy,na rok bie¿¹cy nie zaplanowano ¿adnychpowa¿niejszych inwestycji budowlanych.Wszelkie remonty bêd¹ realizowane na bie-¿¹co w ramach w³asnych mo¿liwo�ci. Jed-nak¿e w dalszym ci¹gu najwiêksze kosztydla Zak³adu bêdzie stanowi³ zakup drobne-go sprzêtu i aparatury medycznej niezbêd-nej do zapewnienia ci¹g³o�ci opieki medycz-nej na oddzia³ach szpitalnych, w podstawo-wej opiece zdrowotnej, co w skali roku jestpowa¿nym kosztem.

Plany na przysz³o�æ s¹ zapewne zwi¹-zane z ustabilizowaniem sytuacji finanso-wej. Niestety w dalszym ci¹gu NFZ nie za-p³aci³ ³ukowskiej placówce za nadwykona-nia, które to fundusze mo¿na by³o przezna-czyæ na bie¿¹ce wydatki i podwy¿ki dla per-sonelu. Jednak¿e jak powiedzia³ DyrektorGomo³a - jeste�my w tym momencie w trak-cie prac nad otrzymaniem w pa�dzierniku2012 r. Certyfikatu Akredytacyjnego, przy-znawanego przez Centrum MonitorowaniaJako�ci przy Min. Zdrowia, co bêdzie du-¿ym sukcesem dla naszej placówki. Je¿eliuda nam siê osi¹gn¹æ ten cel, staniemy siêjednym z niewielu szpitalu w kraju, gdzie ja-ko�æ i bezpieczeñstwo pacjentów funkcjo-nuje na wysokim poziomie, co jest warun-kiem jego otrzymania. Agnieszka Pawlik

Zmiany ku lepszemu

2/20127

Wie�ci z Powiatu

Zgodnie z decyzj¹ Zarz¹du Powiatu £ukowskiego od 1 lute-go 2012 Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zosta³o przenie-sione do budynku przy ul. Broniewskiego 20/26. Jest to realiza-cja zapowiedzi z marca 2011 roku. W wyremontowanym budynkumieszcz¹ siê tak¿e Dom Dziecka i �wietlica Terapeutyczna.

Nowa siedziba znajduje siê na parterze wyremontowanegobudynku. Powiatowy Zespó³ do Spraw Orzekania o Niepe³nospraw-no�ci oraz Zespó³ do Spraw Rehabilitacji Zawodowej i Spo³ecznejPowiatowego Centrum Pomocy Rodzinie bêdzie mia³ lepsze warun-ki. Na skutek protestu osób niepe³nosprawnych dosz³o tak¿e dospotkania pomiêdzy protestuj¹cymi, a Starost¹ £ukowskim. W spo-tkaniu uczestniczyli równie¿ Wicestarosta £ukowski Krzysztof Ty-moszuk oraz Dyrektor PCPR Lech Dêbczak. Spe³niaj¹c czê�ciowooczekiwania osób korzystaj¹cych z pomocy PCPR, wspólnie uzgod-niono mo¿liwo�æ pe³nienia dy¿uru przez pracownika PCPR w g³ów-nym budynku Starostwa przy ul. Pi³sudskiego 17, w centrum mia-sta. Dy¿ur bêdzie pe³niony w ka¿dy czwartek w punkcie informa-cyjnym Starostwa Powiatowego w £ukowie przez osobê zajmuj¹c¹siê rehabilitacj¹ zawodow¹ i spo³eczn¹ osób niepe³nosprawnych.

Informacje w sprawie przeniesienia dotychczasowej siedzibyPCPR na ul. Broniewskiego20/26 zosta³y udostêpnione do publicz-nej wiadomo�ci na oficjalnej stronie internetowej placówki, na stro-nie lokalnej telewizji oraz na oficjalnej stronie internetowej Staro-stwa Powiatowego w £ukowie. Decyzja o przeniesieniu PCPR mazwi¹zek z przemieszczeniem innych urzêdów i wydzia³ów. Osobyniepe³nosprawne bêd¹ mia³y zapewnion¹ pomoc w niezbêdnymzakresie. Starosta £ukowski

Janusz Kozio³

Podopieczni PCPR w £ukowie bêd¹mieli zapewnion¹ w³a�ciw¹ pomoc

Starosta £ukowski na konsultacjiu Ministra Sprawiedliwo�ci

W dniu 16.01.2012 Starosta Powiatu £ukowskiego spotka³siê w Ministerstwie Sprawiedliwo�ci z Jaros³awem Gowinem, któryzaprosi³ na konsultacje w sprawie planowanej likwidacji S¹duRejonowego w £ukowie, równie¿ Burmistrza Miasta £uków.Z przeprowadzonej rozmowy wynika³o, ¿e reorganizacja s¹dówjest nieunikniona, ale jej szczegó³owe rozwi¹zania jeszcze nie s¹przes¹dzone i nadal bêd¹ konsultowane. W najbli¿szym czasieresort ma siê zwróciæ do prezesów s¹dów apelacyjnych i okrêgo-wych o opinie w sprawie reorganizacji.

Podczas obrad XI sesji Rady Powiatu w £ukowie przyjêtouchwa³ê, w której Radni jednog³o�nie sprzeciwili siê likwidacji S¹duRejonowego w £ukowie. Radni powiatowi wyra¿aj¹c protest prze-ciwko takim planom, przes³ali swoje stanowisko do Ministra Spra-wiedliwo�ci, a tak¿e do Premiera, Marsza³ków Sejmu i Senatu orazpos³ów z Lubelszczyzny. Pomoc dla s¹du i samorz¹dowców zade-klarowa³ pose³ Cezary Kucharski, który by³ obecny na sesji. Na-stêpnie Samorz¹dowcy Powiatu £ukowskiego na wspólnym spo-tkaniu w dniu 3.01.2012 skierowali apel do Ministra Sprawiedliwo-�ci, sprzeciwiaj¹c siê utracie dóbr posiadanych. Samorz¹dowcywspólnie apelowali do Ministra o weryfikacjê i zmianê zamierzeñ.W efekcie dalszych dzia³añ dosz³o do spotkania w³adz powiato-wych z pos³em na Sejm RP Cezarym Kucharskim, który umo¿liwi³spotkanie w³adz samorz¹dowych z Ministrem Sprawiedliwo�ci Ja-ros³awem Gowinem. Spotkanie mia³o charakter konsultacji. Staro-sta £ukowski Janusz Kozio³ oraz Burmistrz Miasta £uków DariuszSzustek podkre�lili solidarny sprzeciw wszystkich �rodowisk opi-niotwórczych z naszego terenu. Przedstawiciele w³adz samorz¹dumiejskiego oraz powiatowego zwrócili uwagê Ministra na stanowi-sko S¹du Okrêgowego i S¹du Apelacyjnego w Lublinie, w którymprezesi w pe³ni akceptuj¹ pozostawienie S¹du Rejonowego w £uko-wie. W tej sprawie do Ministra Sprawiedliwo�ci skierowali interpe-lacje lubelscy parlamentarzy�ci.

Samorz¹d Powiatowy wspiera WO�PW dniu 8.01.2012 r. podczas £ukowskiego XX Fina³u Wiel-

kiej Orkiestry �wi¹tecznej Pomocy samorz¹d powiatowy wylicyto-wa³ z³ote serduszko. W trakcie licytacji Radê Powiatu w £ukowiereprezentowali wicestarosta Krzysztof Tymoszuk oraz wiceprze-wodnicz¹cy Rady Karol Cio³ek.

W tym roku Wielka Orkiestra �wi¹tecznej Pomocy zbiera³apieni¹dze na zakup najnowocze�niejszych urz¹dzeñ dla ratowania¿ycia wcze�niaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciê¿arnychz cukrzyc¹ Samorz¹d powiatowy przeznaczy³ gad¿ety promocyjne zlogotypem na licytacjê internetow¹, natomiast pracownicy Staro-stwa Powiatowego w £ukowie wsparli akcjê dobrowoln¹ zbiórk¹pieniêdzy. Starosta £ukowski Janusz Kozio³ przekaza³ do sztabuWO�P w £ukowie, certyfikat uprawniaj¹cy do objêcia Honorowe-go Urzêdu Starosty £ukowskiego w dniu 1.06.2012. Zachêcamy doudzia³u w licytacji internetowej na stronie www.wosp.lukman.pl

Ceremonia pogrzebowa nad urn¹z prochami Marii Sienkiewicz

W dniu 10.01.2012 r. odby³o siê Nabo¿eñstwo Pogrzebowenad urn¹ z prochami zmar³ej Marii Sienkiewicz. Ceremonia mia³amiejsce w ko�ciele �rodowisk Twórczych pod wezwaniem B³. Bra-ta Alberta i �w. Andrzeja w Warszawie. W nabo¿eñstwie uczestni-czy³a delegacja samorz¹du powiatowego oraz instytucji kultury.Podczas Mszy Pogrzebowej prowadzona by³a dobrowolna zbiór-ka na rzecz Stowarzyszenia �Hospicjum Domowe� w Warszawie.

Maria Sienkiewicz zmar³a 30.12.2011 w Skolimowie w wieku81 lat. W ceremonii pogrzebowej uczestniczy³a rodzina Sienkiewi-czów, przyjaciele i znajomi. Delegacje szkó³ sienkiewiczowskichwystawi³y poczty sztandarowe. Samorz¹d Powiatu £ukowskiegoreprezentowali: Sekretarz Powiatu - Jerzy Siwiec, Naczelnik Wy-dzia³u Spo³eczno-O�wiatowego - Krzysztof Konstanty oraz Na-czelnik Wydzia³u Promocji i Rozwoju � Roman Bocian. Instytucjekultury z terenu naszego Powiatu reprezentowa³ Dyrektor MuzeumH. Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej � Antoni Cybulski. W imieniuw³adz Samorz¹du Powiatowego delegacja przekaza³a List Kondo-lencyjny na rêce wnuków H. Sienkiewicza. Tre�æ Listu zosta³a ofi-cjalnie odczytana podczas ceremonii pogrzebowej w dniu 12.01 wko�ciele parafialnym Oblêgorka w Che³mcach. ̄ egnamy cz³owiekawielkiego serca i wielkiego cierpienia.

Wnuczka Henryka Sienkiewicza by³a cenion¹ aktork¹. Gra³ag³ównie dla dzieci i m³odzie¿y. Z monodramem �Mój Dziad Hen-ryk� odwiedza³a szko³y, biblioteki, kluby, bliskie jej sercu muzeasienkiewiczowskie, usi³uj¹c w tym programie wyt³umaczyæ s³ucha-czom, ¿e Sienkiewicz to nie tylko pisarz, ale równie¿ wielki spo³ecz-nik, gor¹cy patriota, który ca³ym swoim ¿yciem s³u¿y³ Ojczy�nie.

Informacja dotycz¹ca wzywaniakaretek pogotowia ratunkowego

Decyzj¹ Wojewody Lubelskiego od lipca 2011 roku, CentrumPowiadamiania Ratunkowego zosta³o przeniesione do Bia³ej Pod-laskiej. W zwi¹zku z tym, od 25 stcznia 2012 roku, osoby z powia-tu ³ukowskiego potrzebuju¹ce pomocy medycznej dzwoni¹ce podnumer telefonu 999 po³¹cz¹ siê z dyspozytorem z Bia³ej Podlaski.

CZAS PRZY JAZDU KARETKI DO PACJENTANIE ULEGNIE ZMIANIE

Do pacjentów z powiatu ³ukowskiego bêd¹ wyje¿d¿a³y ka-retki stacjinuj¹ce w £ukowie, Stoczku £ukowskim i Adamowie.

Karetkê mo¿na wezwaæ równie¿ pod numerem alarmowym112 oraz numerem stacjonarnym pogotowia ratunkowego w Bia³ejPodlasce pod numerem 83 343 81 54.

Promocja Powiatu

2/201

2Aktualno�ci

8

19 stycznia br. w Medycznym Stu-dium Zawodowym im. Janusza Korczaka w£ukowie odby³a siê uroczysto�æ wrêczenia�wiadectw i certyfikatów zawodowychpierwszym 12 absolwentom nowego kierun-ku � technik dentystyczny. Przybyli dostoj-ni go�cie: Marek Sikora dyr. Departamen-tu Kultury, Edukacji i Sportu Urzêdu Mar-sza³kowskiego w Lublinie, Teresa Modze-lewska kierownik ds. edukacji z tego¿ urzê-du, radny Sejmiku Wojewódzkiego Krzysz-tof G³uchowski, burmistrz £ukowa DariuszSzustek, zastêpca burmistrza Marcin Ma-

teñko, naczelnik Wydz. Promocji UrzêduMiasta Anna Kiciñska, naczelnik Wydz.O�wiaty, Kultury i Sportu Starostwa Powia-towego Krzysztof Konstanty, dyr. SP ZOZw £ukowie Grzegorz Gomo³a, dyr. IV Li-ceum Ogólnokszta³c¹cego im. Jana Paw³a IIZygmunt Zalewski. Ponadto w uroczysto-�ci uczestniczy³a tak¿e delegacja Medycz-nego Studium Zawodowego im. W³adys³a-wy Szoc w Che³mie na czele z dyr. Krystyn¹Szpak-Lipiñsk¹. Go�ciem specjalnym by³Marian Burzec, w³a�ciciel firmy J.M. Den-tal z Siedlec, prowadz¹cy dystrybucjê sprzê-tu, narzêdzi i materia³ów dentystycznych.W�ród zaproszonych by³a tak¿e LonginaKról, poprzednia dyr. ³ukowskiego MSZ,która zainicjowa³a ten kierunek.

Po wprowadzeniu pocztu sztandaro-wego szko³y i od�piewaniu hymnu pañstwo-wego, dyrektor ³ukowskiego MSZ Anna So³-tyszewska powita³a go�ci i zaprezentowa³akrótk¹ historiê nowego kierunku, realizowa-nego w dwóch placówkach, w Che³mie i£ukowie, w ramach projektu systemowegoUrzêdu Marsza³kowskiego w Lublinie pn.�Zawodowa Przysz³o�æ Lubelszczyzny�, fi-nansowanego ze �rodków EuropejskiegoFunduszu Spo³ecznego. Inicjatywa spotka-nia wyp³ynê³a od beneficjentów w/w pro-

gramu, którzy mieli szansê zdobycia atrak-cyjnego zawodu w ramach nieodp³atnegokszta³cenia.

Na wstêpie dokonano podsumowaniaosi¹gniêæ kierunku technik dentystycznyMSZ w Che³mie i £ukowie, przez dyrektorkiobydwu szkó³ policealnych. Zostali przed-stawieni nauczyciele w/w kierunku z Che³-ma. Wrêczenia �wiadectw absolwentom z£ukowa dokona³y dyr. A. So³tyszewska orazopiekunka V-semestru kierunku technikdentystyczny Krystyna Ambroziak. Na po-cz¹tku �wiadectwa otrzyma³y osoby z naj-

wy¿sz¹ �redni¹ ocen: Justyna D¹browska-Trojan - 5,3, Monika Go³awska � 5,13 i Anna�widerska � 5,1. Ponadto kierunek ukoñ-czyli: Dorota Go�dzicka, Paulina Jasiñska,Jolanta Jastrzêbska, Katarzyna Kiciñska,£ukasz Kordylas, Klaudia Litwiniak, Eli-za Pruchniewicz, Izolda Stêpniewska,¯aneta ̄ ylik.

Nagrodzono równie¿ nauczycieli za-wodu na kierunku technik dentystyczny w£ukowie: Dariusza Dubowskiego z Siedlec,Danutê Wroc³awik z Soko³owa i WeronikêGregorczyk z Lublina.

Zosta³y odczytane dwa listy gratula-cyjne, przes³ane na uroczysto�æ, od Krzysz-tofa Babisza - Lubelskiego Kuratora O�wia-ty oraz od W³adys³awa Karasia � Przewod-nicz¹cego Rady Powiatu. W swoim wyst¹-pieniu dyr. M. Sikora podkre�li³, ¿e spo�róddziewiêciu MSZ dzia³aj¹cych w wojewódz-twie, tylko w Che³mie i £ukowie by³ realizo-wany unijny projekt. �wiadczy to dobrze opoziomie kszta³cenia obydwu placówek, któ-re �wietnie wywi¹za³y siê z powierzonegozadania. Na koniec absolwenci kierunkutechnik dentystyczny zaprezentowali pro-gram s³owno-muzyczny, a po nim wszyst-kich go�ci zaproszono na smaczny posi³ek.

M. Okoñ

Pierwsi absolwenci nowego kierunkuw Medycznym Studium Zawodowym

Wrêczanie �wiadectw, nagród i certyfikatów absolwentom

fot. Z. Pasik

Na �Piwnicê pod Baranami�Jedna �Piwnica�, tylko w Krakowie,Choæ w tylu miastach baranów mrowie.

W�ród gryzoniPatrzê na zegar, oczom nie wierzê:Czas z¿era myszka... przy komputerze.

GimnastykaCodziennie rano æwiczy sk³onyPrzed bezpo�rednim prze³o¿onym.

FatamorganaNa jej punkcie dosta³ bzika.Dzi� bzik zosta³, a punkt znika.

Na polsk¹ kulturêChoæ ma pa³ac z iglic¹,W³adze z ni¹ siê nie licz¹.

TurystykaJest wiele wycieczekOgarków do �wieczek.

Janusz Sipkowski

Przyjacielu!Ofiaruj 1% podatku na

POLSKI CZERWONY KRZY¯

Nr KRS - 0000 22 55 87

Nag³a�niamuroczysto�ci rodzinnei okoliczno�ciowetel. 600 812 760

2/2012Rozmaito�ci

9

25 stycznia 2012 r. w Komendzie Po-wiatowej Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w£ukowie odby³a siê narada, w której pod-sumowano dzia³ania w roku 2011.

W naradzie uczestniczyli: ZastêpcaLubelskiego Komendanta Woj. PSP w Lu-blinie m³. bryg. Gustaw W³odarczyk, Staro-sta £ukowski jednocze�nie Prezes Zarz¹duOddzia³u Pow. Zwi¹zku OSP RP Janusz Ko-zio³, naczelnik Wydzia³u Zarz¹dzania Kry-zysowego w Starostwie Powiatowym JanStrzy¿ewski, kierownictwo oraz pracowni-cy Komendy Powiatowej PSP w £ukowie.

Naradê rozpocz¹³ powitaniem zapro-szonych go�ci Komendant Powiatowy PSPw £ukowie bryg. Andrzej Rusinek.

W trakcie sprawozdania z dzia³alno-�ci komendy powiatowej w 2011 r. przedsta-wiono statystykê dzia³añ ratowniczych orazdokonano podsumowania pracy poszcze-gólnych wydzia³ów komendy. Na terenie po-wiatu ³ukowskiego w 2011 r. zanotowano 669zdarzeñ w likwidacji których udzia³ bra³yjednostki stra¿y po¿arnych. W�ród tychzdarzeñ zanotowano: 198 po¿arów, 451miejscowych zagro¿eñ oraz 20 alarmów fa³-szywych. Najwiêcej dzia³añ ratowniczychprowadzono w mie�cie £ukowie 246, gmi-nie £uków 108 oraz gminie Krzywda 73.

Z zadañ realizowanych w Komendziew 2011 roku na szczególn¹ uwagê zas³uguj¹:zakup nowego pojazdu specjalnego FordTransit, remont dachu w budynku g³ównym,remont posadzek w gara¿ach, zakup namio-tu ewakuacyjnego wraz z nagrzewnic¹, za-kup motopomp p³ywaj¹cych typu Niagara.

Po odczytaniu sprawozdania g³os za-brali zaproszeni go�cie, którzy wyrazili uzna-nie za osi¹gniête wyniki pracy w 2011 rokuoraz zadeklarowali pomoc w dalszym pozy-skiwaniu sprzêtu i wyposa¿enia dla tutej-szej komendy.

Komendant powiatowy podsumowu-j¹c naradê podziêkowa³ wszystkim za zaan-ga¿owanie i pomoc w pozyskiwaniu �rod-ków finansowych niezbêdnych do zakupówdokonanych dotychczas. Jednocze�niezwróci³ siê o dalsz¹ pomoc i wsparcie pod-czas realizacji wiêkszych zakupów, podziê-kowa³ pracownikom Komendy za prawi-d³ow¹ realizacjê zadañ.

m³. bryg. Szczepan Go³awski

Podumowanie roku 2011w PSP w £ukowie

Sprzedammieszkanie

kawalerkê o pow. 28 m2,z gara¿em, w Staninie

tel. 691 756 251(po godzinie 1800)

Prze³om roku to czas EuropejskichSpotkañ M³odych organizowanych przezBraci ze wspólnoty Taize. Tegoroczne 34-te spotkanie odby³o siê w Berlinie w dniachod 28 XII 2011 - 1 I 2012.

Z £ukowa do stolicy Niemiec, wyru-szy³y a¿ dwa autokary. Tradycyjnie po przy-je�dzie zostali�my podzieleni na ma³e grupyi rozlokowani do parafii na terenie ca³egoBerlina. Czê�æ z nas trafi³a do rodzin, czê�æ� do szkó³, przedszkoli, klasztorów. Central-nym miejscem spotkañ by³ kompleks halMessegelande. Tam przez piêæ dni spoty-kali�my siê na modlitwach i posi³kach.

W tych dniach razem z bratem Alo-isem (przeorem Wspólnoty Taize), braæmioraz ponad 30 tysiêczn¹ grup¹ m³odychEuropejczyków zastanawiali�my siê nadodnowieniem wiêzi solidarno�ci na ka¿dejp³aszczy�nie ¿ycia.

Ka¿da modlitwa obfitowa³a we frag-menty Ewangelii, przeplatana �piewaniemkanonów, cisz¹, medytacj¹ brata Aloisa oraz

Europejskie Spotkanie M³odych TAIZE - Berlin

modlitw¹ wokó³ krzy¿a. Jak co roku, posi³kiwprawdzie by³y niezbyt obfite, ale bogateenergetycznie.

Wa¿ny punkt spotkañ stanowi³a Msza�w. zorganizowana specjalnie dla Polaków31 grudnia, w jednej z hal. Po raz kolejnygrupa Polaków okaza³a siê t¹ najliczniejsz¹.By³o nas blisko 6 tysiêcy.

Sylwester to równie¿ dzieñ wspólnejmodlitwy o pokój i ��wiêta narodów�- pre-zentowania narodowych tañców, zabawi pie�ni. Nie oby³o siê równie¿ bez polskie-go poloneza.

Berlin pomimo swojej nowoczesno�cinaznaczony jest histori¹ - trudn¹ i bolesn¹.Choæ od zburzenia muru minê³o ponad 20lat, nadal przyci¹ga setki tysi¹cy osób i nanowo odradza wspomnienia. Berliñczycyokazali siê ¿yczliwi i pomocni. Stereotyp zim-nego wynios³ego Niemca bardzo szybkookaza³ siê nieprawdziwy.

Za rok Wspólnota Braci z Taize zawitado serca chrze�cijañstwa - Rzymu. Daga

Uczestnicy spotkania ekumenicznego z £ukowa

Ogólnopolski ranking szkó³ �Perspektyw�Czasopismo �Perspektywy� od lat pu-

blikuje ranking szkó³ ponadgimnazjalnych.Zgodnie z postanowieniem Kapitu³y Ran-kingu licea ogólnokszta³c¹ce zosta³y oce-nione za pomoc¹ czterech kryteriów: sukce-sy szko³y w olimpiadach (30%), wyniki zmatury z przedmiotów obowi¹zkowych(35%), wyniki maturalne z przedmiotów do-datkowych (35%) oraz opinia o absolwen-tach szko³y wyra¿ona przez kadrê akade-mick¹ (5%).

W obecnym rankingu zwyciê¿y³y wPolsce: LO Akademickie UMK w Toruniu -100 pkt.; LO Nr XIV we Wroc³awiu - 85,85,XIII LO w Szczecinie - 81,19.

Z naszego województwa najwy¿ejsklasyfikowano szko³y z Lublina: I LO im.

S. Staszica - 61,08 (21 miejsce); III LO im.Unii Lubelskiej - 58,05 (37) oraz Pallotyñ-skie LO im. S. Batorego � 57,84 (39).

W naszym woj. lubelskim, w�ródpierwszych 50-ciu liceów, znalaz³y siê rów-nie¿ i ³ukowskie, a mianowicie na 24 miejscuIV LO im. Jana Paw³a II � 40,23 pkt. (461 wPolsce) oraz I LO im. T. Ko�ciuszki � 39,29(29 w woj. lubelskim). Z pó³nocnej Lubelsz-czyzny nasze licea wyprzedzaj¹ tylko: I LOim. J. Kraszewskiego w Bia³ej (5 w woj.lub.), II LO im. E. Platter w Bia³ej (17) i po-bliskie I LO W Radzyniu (21).

Gratulujemy dyrekcjom, pedagogomi uczniom z dwóch naszych ³ukowskichliceów. (om)

2/201

2Aktualno�ci

10

Zmar³a wielka poetka Wis³awa Szymborska

1 lutego br. w Krakowie, w wieku 89lat, zmar³a polska noblistka Wis³awa Szym-borska. Urodzi³a siê 2 VII 1923 r. w maj¹tkuziemskim zw. Prowentem, po³o¿onym mie-dzy Kórnikiem a Bninem w Poznañskiem.By³a córka Wincentego Szymborskiego, za-rz¹dcy dóbr hr. W³dys³awa Zamoyskiego,oraz Anny Marii z domu Rottermund. Od1924 rodzina Szymborskich przebywa³a wToruniu, a od 1929 w Krakowie. Tam uczêsz-cza³a pocz¹tkowo do szko³y Powszechnejim. Józefy Joteyko, a nastêpnie od 1935 r.do Gimnazjum Sióstr Urszulanek przy ul. Sta-

rowi�lnej. Po wybuchu II wojny kontynu-owa³a naukê na tajnych kompletach, a od1943 r. zaczê³a pracowaæ na kolei jako urzêd-niczka, aby unikn¹æ wywiezienia na robotydo Rzeszy. W tym czasie powsta³y jej pierw-sze opowiadania i nieliczne wiersze.

Od 1946 r. nale¿a³a do grupy literac-kiej �Inaczej�, a najwiêksze wra¿enie na m³o-dej poetce wywar³ Czes³aw Mi³osz. W tym-¿e roku podjê³a studia polonistyczne na UJ.Potem przenios³a siê na socjologiê. Studiównie ukoñczy³a ze wzglêdów ekonomicznych.

W 1948 r. wysz³a za m¹¿ za poetê Ada-ma W³odka. Zamieszkali oni w Domu Litera-tów przy ul. Krupniczej. Z mê¿em rozwiod³asiê w 1954 r., a od 1969 r. zwi¹za³a siê z pisa-rzem Kornelem Filipowiczem a¿ do jego�mierci w 1990 r. (nie byli ma³¿eñstwem, niemieli te¿ wspólnego mieszkania).

W latach 1953-66 by³a kierownikiemdzia³u poezja �¯ycia Literackiego�. Prowa-dzi³a warsztaty poetyckie w Studium Lite-racko-Artystycznym UJ. Do 1966 r. by³acz³onkiem PZPR, a w latach 50-tych wyra¿a-³a poparcie dla w³adz stalinowskich PRL poskazaniu duchownych krakowskiej kurii. W1957 r. nawi¹za³a kontakty z parysk¹ �Kul-tur¹� i Jerzym Giedroyciem. W 1975 r. pod-pisa³a list protestacyjny 59-intelektualistów,protestuj¹cych przeciwko zmianom w kon-stytucji, wprowadzaj¹cym zapis o kierowni-czej roli PZPR i wieczystym sojuszu z ZSRR.

W³a�nie ukaza³ siê jej pilota¿owy numer. Omawia on problematykêpracy pierwszego roku VI kadencji Rady Gminy oraz ubieg³orocznej pracyUrzêdu Gminy. Kolejne numery bêd¹ wychodzi³y w cyklu kwartalnym i bêd¹dotyczy³y dzia³añ trzymiesiêcznego okresu kilku obszarów tematycznych.S¹ nimi: gospodarka i inwestycje, prawo lokalne, o�wiata, kultura, sport,inicjatywy spo³eczne. Z czasem bêd¹ równie¿ uwzglêdniane inne zakresytematyczne wynikaj¹ce z zainteresowania Czytelników.

G³ównym zamierzeniem wydawniczym jest przekazywanie Mieszkañ-com Gminy £uków najwa¿niejszych wiadomo�ci z priorytetowych zakre-sów dzia³ania Gminy.

Pomys³ wydawania czasopisma pojawi³ siê w odpowiedzi na ci¹glewzrastaj¹ce zainteresowanie mieszkañców tym, co dzieje siê na terenieca³ej Gminy. Wprawdzie na bie¿¹co informujemy media na temat podejmo-wanych przez nas dzia³añ, ale informacje te s¹ rozproszone i dostêp donich mo¿e byæ utrudniony z prostego powodu � konieczno�ci zakupieniagazety. Dla wielu mieszkañców nie jest to powód bagatelny. Nasze czaso-pismo bêdzie bezp³atne, dostêpne dla ka¿dego. Ka¿dy bowiem mieszka-niec ma prawo do rzetelnej i kompleksowej informacji na temat swojegomiejsca zamieszkania � tak Wójt Gminy Mariusz Osiak t³umaczy decyzjê owydawaniu czasopisma.

Mówi¹c, w jaki sposób bêdzie nastêpowa³ wybór informacji do publi-kacji, Wójt wskazuje na kryterium nowo�ci informacji, jej przydatno�æ dlamieszkañców i wagê sprawy w ca³okszta³cie problematyki dzia³alno�ci Gmi-ny. Chcemy, ¿eby ka¿dy znalaz³ w tej formie przekazu informacji, zakresydla niego wa¿ne i ciekawe. Przy tym bêdziemy czyniæ starania w kierun-ku doskonalenia naszego czasopisma tak, aby jej tre�æ najlepiej mog³as³u¿yæ mieszkañcom Gminy - w ten sposób Wójt akcentuje praktycznywymiar tego przedsiêwziêcia.

Czasopismo bêdzie dostêpne w szko³ach, bibliotekach, u so³tysów,w Urzêdzie Gminy i na stronie internetowej Gminy pod adresem www.lu-kow.ug.gov.pl Promocja Gminy

W 1983 r. nawi¹za³a kontakty z �Tygo-dnikiem Powszechnym�. Od 1988 r. by³acz³onkiem Pen Clubu, a w 1989 r. nale¿a³a docz³onków-za³o¿ycieli Stowarzyszenia Pisa-rzy Polskich. W 1995 r. zosta³a cz³onkiemPolskiej Akademii Umiejêtno�ci, a w 1996 r.zosta³a laureatk¹ literackiej Nagrody Nobla.Od 2001 r. by³a cz³onkiem honorowym Ame-rykañskiej Akademii Sztuki i Literatury. W2011 r. otrzyma³a w Krakowie Order Or³a Bia-³ego z r¹k Prezydenta RP Bronis³awa Komo-rowskiego. Noblistkê uhonorowano równie¿doktoratem honoris causa Uniwersytetu im.A. Mickiewicza w Poznaniu, honorowymobywatelstwem Krakowa, tytu³em Cz³owie-ka Roku tygodnika �Wprost� w 1996 r.

M¹dro�æ, piêkno, autoironia wierszySzymborskiej towarzyszy³y nam przez lata.Te wiersze by³y okazj¹ do spokojnego na-mys³u w ciszy, gdy wokó³ towarzyszy³ nampo�piech i wrzask. By³y one �ród³em si³ydla s³abych i skromno�ci dla zadufanych wsobie. Nawet po Noblu by³a osob¹ skromn¹i preferowa³a ciche ¿ycie, bez po�piechu, wgronie przyjació³. Lubi³a spêdzaæ wolny czaslatem w Lubomierzu, a zim¹ w Zakopanem.

Pogrzeb poetki odby³ siê 9 lutego wKrakowie, z udzia³em wielu osobisto�ci zprezydentem Komorowskim na czele. Pla-nowano pochowaæ noblistkê na Ska³ce,obok jej przyjaciela Czes³awa Mi³osza, alezgodnie z jej testamentem zw³oki z³o¿ono wrodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rako-wickim. M. Okoñ

W ubieg³ym roku Wójt i Rada Gminy podjêli decy-zjê o wydawaniu przez Urz¹d Gminy £uków czasopismapod nazw¹ �Wie�ci z Gminy�, zawieraj¹cej najwa¿niejszeinformacje dotycz¹ce Gminy £uków.

2/201211

Problematyka MedycznaTen rodzaj terapii jest bardzo aktual-

ny w obecnym czasie, kiedy to leki s¹ bar-dzo drogie, a w dodatku okresowo trudnoosi¹galne, ze wzglêdu na �zawirowania� wrefundacji dla osób ubezpieczonych orazszczególnie w karnawale i nie tylko.

Leczenie �miechem, to obecnie jednaz najpopularniejszych terapii medycyny nie-konwencjonalnej. Minuta �miechu znaczydla organizmu tyle, co 45 minut relaksu fi-zycznego. Ludzie obdarzeni dobrym poczu-ciem humoru, ciesz¹ siê na ogó³ te¿ dobrymzdrowiem. Poza tym jest to lek najtañszy (bezrecepty), najprostszy, nie posiada szkodli-wych dzia³añ ubocznych i wspomaga ka¿d¹kuracjê.

�miech, u�miech jest fizjologicznymwyrazem twarzy, powsta³ym przez napiêciemiê�ni, przede wszystkim w okolicach k¹ci-ków ust, wokó³ oczu, jak równie¿ powodujeskurcze przepony i miê�ni brzucha. Jest tak-¿e zdrowy jak uprawianie sportu, a przy tymmniej mêcz¹cy.

Aktywny udzia³ w �miechu bior¹ miê-�nie ca³ej twarzy, g³ównie szczêk i policz-ków. Uk³adaj¹ one skórê twarzy w charakte-rystyczne zmarszczki. Podczas �miania siêwykonujemy ruchy ramion, r¹k i nóg, pod-czas których miê�nie rozlu�niaj¹ siê. Trzê-siemy g³ow¹ i brzuchem u³atwiaj¹c pracêprzewodu trawiennego, poruszamy miê�nia-mi wewnêtrznymi. �miech pog³êbia naszoddech, gdy¿ zostaj¹ zaanga¿owane miê�nieklatki piersiowej i przepony. W trakcie �mie-chu poszerza siê droga oddechu co powo-duje, ¿e zamiast 0,5 litra powietrza, do p³ucprzedostaje siê a¿ 1,5 l. D³u¿sza staje siê prze-rwa oddechowa, jak równie¿ przed³u¿onyzostaje wdech, dziêki czemu doskonaleoczyszczaj¹ siê p³uca.

Dodatkowym zjawiskiem jest zmianaodczynu krwi z zasadowego na kwasowy,co ma bezpo�redni wp³yw na zwolnienierytmu serca, zmniejszenie ci�nienia têtnicze-go krwi oraz poprawê ca³ego krwiobiegu.

Oprócz wymienionych, niezwykle ko-rzystnych dla organizmu procesów, æwicze-niom podlegaj¹ nasze struny g³osowe. Wy-dajemy czêsto przeró¿ne d�wiêki, od przy-t³umionych do g³o�nych i rytmicznych.

�miech rozszerzaj¹c naczynia krwio-no�ne, powoduje wiêkszy nap³yw krwi dotwarzy i skóry g³owy, co z kolei sprzyja od¿y-wieniu skóry i zapobiega jej starzeniu siê.

�miech jest u ludzi jednym z przeja-wów rado�ci lub szczê�cia, mo¿e byæ jed-nak równie¿ niekontrolowanym przejawemstrachu. Jest zwyk³¹ reakcj¹ na pewne ro-dzaje stymulacji.

�miech kontrolowany jest przez mózg,gdy¿ to w³a�nie w mózgu analizowane s¹wszystkie bod�ce emocjonalne. Centralnypunkt �miechu znajduje siê w prawej pó³ku-li mózgowej. Na mózg oddzia³owuje �endor-fina� � hormon szczê�cia, wytwarzana przezwewnêtrzny ustrój cz³owieka, która podob-

nie jak morfina, dzia³a przeciwbólowo, prze-ciwzapalnie i antystresowo. Zmniejsza onaból fizyczny i cierpienie psychiczne orazzwiêksza poczucie zadowolenia, co jest re-akcj¹ obronn¹ organizmu w sytuacji, gdyzadzia³a jaki� bodziec, który zinterpretujejako zagro¿enie i siê go zlêknie.

Endorfina jest odpowiedzialna zauczucie przyjemno�ci, a �miej¹c siê wspo-magamy jej produkcjê i hamujemy wytwa-rzanie �adrenaliny� � hormonu stresu. Re-laksuje to tak¿e miê�nie, daj¹c jakby we-wnêtrzny masa¿.

�miech niezale¿nie od wieku, popra-wia nastrój i pozytywnie wp³ywa na samo-poczucie cz³owieka. Poprawia tak¿e jako�æ¿ycia i zwiêksza chêæ do dzia³ania. Czêstozmniejsza nasilenie objawów choroby,zmniejsza wrogo�æ, poprawia nastrój i dzia-³a przeciwlêkowo. Ma korzystny wp³yw naaktywizacjê spo³eczn¹.

�miech w czasie spo¿ywania posi³ków,powoduje obni¿enie poziomu cukru we krwi� mo¿e on zwiêkszaæ zu¿ycie energii przezpobudzenie do pracy miê�ni brzucha. Mo¿ete¿ wywieraæ wp³yw na uk³ad neuroprzeka�-ników w mózgu, kontroluj¹cy metabolizm ipoziom glukozy.

Ta niekonwencjonalna terapia wyda-je siê dzia³aæ i na inne uk³ady ludzkiego or-ganizmu. Bior¹c pod uwagê uk³ad kr¹¿enio-wo-oddechowy, to �miech pocz¹tkowo po-woduje zwiêkszenie czêsto�ci akcji serca ioddechów, a po chwili doprowadza do d³u-¿ej trwaj¹cego zwolnienia. Zwiêksza siê ob-jêto�æ wyrzutowa serca oraz zmniejsza opórnaczyniowy, daj¹c lepsze ukrwienie narz¹-dów organizmu i poprzez zwiêkszenie utle-nienia krwi, daje wiêksze nasycenie tlenemkomórek. Pomaga równie¿ skutecznie obni-¿yæ podwy¿szone ci�nienie têtnicze krwi.Osoby, które czê�ciej siê �miej¹, rzadziejchoruj¹ na chorobê niedokrwienn¹ serca izaburzenia rytmu.

U chorych na astmê, �miech zmniej-sza reaktywno�æ oskrzeli, natomiast u cu-krzyków, zwiêksza stê¿enie �dobrego� cho-lesterolu HDL. Zmniejszyæ tak¿e mo¿e aler-giczne zmiany skórne oraz ma korzystnywp³yw na uk³ad odporno�ciowy cz³owieka,dzia³aj¹c pobudzaj¹co na wytwarzanie siêczynników odporno�ciowych.

Reasumuj¹c korzy�ci jakie daje tera-pia �miechem (gelatologia � leczenie �mie-chem), �miech i poczucie humoru mo¿e:- sprzyjaæ uwalnianiu endorfin;- poprawiæ funkcje uk³adu nerwowego;- wzmacniaæ uk³ad odporno�ciowy i serce;- poprawiaæ kr¹¿enie;- obni¿aæ ci�nienie krwi u osób z nadci�nie- niem.

Mo¿na by rzec, ¿e �dzieñ, w którymcz³owiek siê nie �mieje, jest w jakim� sensie,dniem straconym�. Dlatego w swoim oto-

czeniu starajmy siê dzieliæ naszym �miechemi pomagajmy �miaæ siê innym, bo jak mawia³poeta ks. Jan Twardowski �tylko �miechmo¿e przybli¿yæ ludzi do ludzi�.

A zatem stosujmy to �darmowe� le-karstwo i kiedy tylko przychodzi na to sto-sowna okoliczno�æ � � m i e j m y s i ê !

oprac. Z. Pasik

Leczenie �miechem

Solarium� szkodliwo�æ urody

Solarium � to urz¹dzenie, miejsce,gdzie oferuje siê �sztuczne opalanie�, po-przez intensywne dzia³anie promieni ultra-fioletowych. Jest ono powszechne w okre-sie zimowo-wiosennym w�ród m³odychdziewcz¹t, u których opalenizna wyzwalalepsze samopoczucie i wy¿sze mniemaniew³asnej warto�ci. Nie zastanawiaj¹ siê onenad tym, ¿e sztuczne promienie �opalaj¹ce�s¹ 10-15 razy silniejsze ni¿ promieniowanies³oneczne w samo po³udnie (mo¿e o tym niewiedz¹), a to wi¹¿e siê ze zwiêkszonym ry-zykiem zachorowania na nowotwory skóry,których liczba z roku na rok wzrasta.

Dlatego to lekarze alarmuj¹ mówi¹c,¿e nienaturalna, nadmierna ekspozycjasztucznego opalania jest szczególnie dlam³odych bardzo szkodliwa, gdy¿ jest gro�-na w skutkach, doprowadzaj¹ca coraz czê-�ciej do czerniaka skóry, który jest obec-nie jednym z najbardziej zjadliwych raków,jak dot¹d nie wyleczalnych (poza przypad-kami eksperymentalnymi).

Wynika st¹d apel pediatrów amery-kañskich, którzy wrêcz domagaj¹ siê wpro-wadzenia zakazu korzystania z solarium,dla m³odzie¿y poni¿ej 18 roku ¿ycia.

Wskazana jest tak¿e wiêksza rozwagarównie¿ u starszych, chc¹cych sztuczniezmieniaæ barwê swojej skóry.

Do lata ju¿ coraz bli¿ej, opalanie bê-dzie bardziej bezpieczne i tañsze. Nie wartowiêc na si³ê zmieniaæ natury.

oprac. Z. Pasik* * *

W solariumDo gabinetu kierowniczki w salonie

kosmetycznym wpada facet:- Co to ma znaczyæ! Zap³aci³em za dwie go-dziny solarium, a wyproszono mnie po piêt-nastu minutach!- Proszê siê uspokoiæ. W instrukcji jasnojest napisane, ¿e w kabinie mo¿na przeby-waæ maksimum 15 minut.- Nie interesuje mnie, co jest napisane winstrukcji! Ja jutro znad morza wracam!

HumorPo co w morzu jest tyle wody?Po to, aby statki nie kurzy³yprzy hamowaniu.

***Gdy straci siê rozs¹dek,bêdzie to potem z³ego pocz¹tek.

2/201

212

EnergetykaOdk¹d odkryto energiê elektryczn¹,

zaczêto u¿ywaæ jej na coraz wiêksz¹ skalê.Obecnie zapotrzebowanie na ni¹ jest ogrom-ne i przez to powietrze, wody, ca³e �rodowi-sko jest zatrute. Na dodatek koñcz¹ siê nampaliwa kopalne, a �ekologiczne� elektrow-nie tj. wiatrowe, wodne, s³oneczne s¹ mniejwydajne i te¿ szkodliwe. Alternatyw¹ wy-daje siê energia j¹drowa (atomowa), któraju¿ dzisiaj wytwarza ok. 20% �wiatowej ener-gii. Jednak¿e czy jest to bezpieczne i op³a-calne dla �rodowiska na d³u¿sz¹ skalê?

Energia j¹drowa obok energii pozy-skiwanej z paliw kopalnych jest jednym zg³ównych �róde³ energii na �wiecie. Jest tojednocze�nie najnowocze�niejsze �ród³oenergii, po raz pierwszy wykorzystane w po³.XX w., a tak¿e rodzaj �zasilania�, z którymwi¹¿e siê najwiêksze nadzieje. Jest ona bar-dzo efektywnym �ród³em energii, gdy¿ re-akcje j¹drowe s¹ milion razy bardziej efek-tywne od chemicznych.

Energetyka j¹drowa to zespó³ zagad-nieñ zwi¹zanych z uzyskiwaniem na skalêprzemys³ow¹ energii z rozszczepienia ciê¿-kich j¹der pierwiastków (g³ównie uranu 235).Energiê tê pozyskuje siê w wyniku rozsz-czepienia j¹der atomowych w reaktorach j¹-drowych w elektrowniach j¹drowych i naokrêtach j¹drowych. W niewielkim stopniuwykorzystuje siê energiê rozpadów promie-niotwórczych np. w zasilaczach izotopo-wych (SNAP). Energetyka j¹drowa obejmujerównie¿ problemy zwi¹zane z wydobyciemuranu, przeróbk¹ paliwa j¹drowego orazsk³adowaniem odpadów j¹drowych. Pierw-sze elektrownie j¹drowe pojawi³y siê w la-tach 50-tych ub. wieku, a dynamiczny roz-wój tej dziedziny rozpocz¹³ siê w drugiej po-³owie lat 60-tych, w zwi¹zku ze wzrostemkosztów energii uzyskiwanej ze spalania ko-palin. Rozwój ten zosta³ powstrzymany pokatastrofie w Czarnobylu. W ostatnich la-tach obserwuje siê dzia³ania �wiadcz¹ce owzro�cie zainteresowania oraz powrót doplanów rozwoju energetyki j¹drowej.

Budowa elektrowni atomowych jesttematem kontrowersyjnym. Od d³u¿szegoczasu mamy do czynienia z �ma³¹ wojn¹�miêdzy naukowcami przedstawiaj¹cymi ar-gumenty �za� i ekologami przedstawiaj¹cy-mi argumenty �przeciw�. Obydwie stronyuwa¿aj¹, ¿e ich teoria jest s³uszna i nie chc¹s³yszeæ o innej. Obecnie w 31 krajach dzia-³a 437 reaktorów j¹drowych. Wytwarzaj¹one ok. 17% energii elektrycznej. Na ener-getykê j¹drow¹ �postawi³y� kraje Dalekie-go Wschodu. Dynamicznie rozwija siê ener-getyka j¹drowa w Korei Pd. oraz Japonii.Nowe elektrownie pojawiaj¹ siê równie¿ wkrajach rozwijaj¹cych siê, jak Indie, Pakistanczy Iran. Uruchomienie elektrowni j¹drowejw S³owacji oraz decyzja rz¹du czeskiego okontynuacji budowy elektrowni atomowej�wiadcz¹ o tym, ¿e tak¿e kraje europejskielicz¹ siê z mo¿liwo�ci¹ znacznego wzrostu

zapotrzebowania na energiê elektryczn¹.Kolejne reaktory j¹drowe buduj¹ te¿: Rosja,Ukraina i Rumunia. W energetykê j¹drow¹anga¿uj¹ siê Argentyna i Brazylia. Równie¿we Francji buduje siê kolejn¹ elektrowniêatomow¹. £¹cznie na �wiecie buduje siê 14nowych obiektów tego rodzaju. Dzi� wiêk-szo�æ ludzi uwa¿a elektrownie j¹drowe zazagro¿enie. Naukowcy zastanawiaj¹ siê, czyi kiedy Polska bêdzie zmuszona siêgn¹æ poenergiê atomow¹, aby zaspokoiæ potrzebyenergetyczne kraju. Szacuje siê, ¿e zapotrze-bowanie na energiê wzro�nie do 2020 r. 60-120%. Jest to wiêcej ni¿ s¹ w stanie wypro-dukowaæ obecnie dzia³aj¹ce elektrownie.

Czy energia atomowa warta jest za-chodu? Koszty inwestycyjne s¹ ogromne.Wybudowanie elektrowni atomowej jest opo³owê dro¿sze od nowoczesnej elektrowniwêglowej. Ale... okazuje siê, ¿e najdro¿szympaliwem energetycznym jest w tej chwili gazziemny. Przewiduje siê, ¿e bêdzie on dro¿a³w przysz³o�ci. Najbardziej stabilna sytuacjapanuje natomiast na rynku paliwa j¹drowe-go. Poniewa¿ potrzeba go niewiele, ³atwojest zgromadziæ zapasy paliwa na wiele lat.Tymczasem paliwa kopalne s¹ nie tylko kosz-towne, ale i ich zapasy szybko siê wyczer-puj¹. Trzeba zwróciæ uwagê na to, ¿e trans-port - który jest drogi i wci¹¿ stanowi jednoz powa¿niejszych �róde³ emisji zanieczysz-czeñ atmosfery - w przypadku elektrowniatomowych ogranicza siê do cyklu inwesty-cyjnego. Do pracy elektrowni wêglowychpotrzeba go bardzo du¿o. Dochodz¹ jesz-cze ogromne ilo�ci odpadów. W przypadkuelektrowni gazowych trzeba miliardów m3

gazu ziemnego, przesy³anego ogromnymikosztownymi ruroci¹gami.

Awarie w elektrowniach konwencjo-nalnych maj¹ zasiêg lokalny, a ich skutkiodczuwalne s¹ przez ograniczony czas.Z elektrowniami atomowymi jest inaczej. Ra-dioaktywne pary, które przedostaj¹ siê do�rodowiska nawet podczas bezawaryjnejpracy, zawieraj¹ pierwiastki promieniotwór-cze, kr¹¿¹ce w przyrodzie przez tysi¹ce lati zabijaj¹ce wielokrotnie. Do tego nale¿y do-daæ wycieki radioaktywne z innych ogniw³añcucha obiegu paliwa j¹drowego, bez któ-rego elektrownia dzia³aæ nie mo¿e. Awarie welektrowniach atomowych s¹ nieuniknione.Wed³ug raportów Miêdzynarodowej Agen-cji Energii Atomowej od pocz¹tku lat 70-tych zdarzy³o siê na �wiecie ok. 400 wypad-ków tzw. powa¿nych. Dok³adnie ile ich by³o- nie wiadomo, gdy¿ nie ma obowi¹zku in-formowania MAEA i opinii publicznej o awa-riach. Informacje na ten temat s¹ ukrywane,aby nie straszyæ ludzi i nie hamowaæ rozwo-ju energetyki atomowej.

Energetyka j¹drowa niesie ze sob¹jeszcze jeden nierozwi¹zywalny problem -pozbywanie siê odpadów. Kto da gwaran-

cjê, ¿e jakiekolwiek miejsce na Ziemi orazjakikolwiek pojemnik wytrzymaj¹ w niena-ruszonym stanie pó³ miliona lat? Bo tylew³a�nie pluton-239 - najbardziej �miercio-no�na substancja stworzona przez cz³owie-ka - powinien byæ odizolowany od �rodo-wiska. Energia j¹drowa, która pojawi³a siêpo raz pierwszy w latach 20-tych XX w. oka-za³a siê �wietnym �ród³em energii i dzisiajjest ona wykorzystywana do bardzo ró¿-nych celów, g³ównie w energetyce.

Elektrownie atomowe to miejsca, wktórych zachodzi sta³y, kontrolowany roz-pad j¹der atomowych wraz z wydzielaniemsiê energii. Innym zastosowaniem energiiatomowej s¹ silniki atomowe. Wykorzystu-je siê je g³ównie w armii � do napêdzanianowoczesnych jednostek marynarki wojen-nej, zw³aszcza ³odzi podwodnych i lotni-skowców. Taki rodzaj energii wykorzystuj¹te¿ sondy kosmiczne. Energia j¹drowa jestniestety tak¿e wykorzystywana przy two-rzeniu broni masowej zag³ady. S¹ to ró¿ne-go rodzaju bomby j¹drowe, których si³a jestnieporównywalnie wiêksza od wszelkich in-nych konwencjonalnych broni.

Elektrownia j¹drowa nale¿y do gru-py elektrowni cieplnych, w których znacz¹c¹rolê odgrywa ciep³o. Do produkcji energiielektrycznej jest w niej wykorzystywany pro-ces rozszczepienia j¹der atomowych pier-wiastków. Dzia³anie elektrowni nie jest wca-le trudne do zrozumienia. Najczêstszym pa-liwem w elektrowniach atomowych jest uranw postaci naturalnej lub jeden z jego izoto-pów. G³ównym elementem elektrowni jestreaktor j¹drowy, w którym zachodz¹ skom-plikowane procesy chemiczne, dziêki któ-rym mo¿liwe jest pozyskiwanie energii.Wytworzone w reaktorach ciep³o powodu-je wytworzenie siê pary wodnej, która z ko-lei napêdza turbiny parowe. Te s¹ po³¹czo-ne z generatorami pr¹du. Wszystkie obiegiw elektrowniach s¹ oddzielone, dziêki cze-mu uzyskuje siê wiêksze bezpieczeñstwo wprzypadku wycieku pary z turbiny.

Plusy i minusy elektrowni j¹drowych:plusy - praktycznie niewyczerpalna ilo�æ pa-liwa j¹drowego, niskie koszty produkcji ener-gii (dla porównania produkcja energii elek-trycznej powsta³ej ze spalania gazu jest 10razy dro¿sza, jeszcze dro¿sza jest energia po-chodz¹ca ze spalania wêgla), potrzeba nie-wielkich ilo�ci paliwa j¹drowego, co z koleiwi¹¿e siê z tanim jego transportem i prze-chowywaniem, w wyniku pracy reaktora j¹-drowego powstaje znacznie mniej odpadówi nie istnieje problem zanieczyszczenia po-wietrza;minusy - koszty wybudowania elektrownij¹drowej, s¹ o po³owê wiêksze ni¿ w przy-padku budowy zwyk³ej elektrowni wêglo-wej, w wyniku pracy elektrowni j¹drowejpowstaj¹ odpady promieniotwórcze, któremog¹ byæ niebezpieczne dla cz³owieka przezwiele lat, dlatego te¿ potrzebne s¹ odpowied-

Oblicza energii

2/201213

Rozmaito�ci

Spó³dzielnia B£YSKw £ukowie oferuje:

- us³ugi sprz¹tania zak³adów i biur- mycie witryn sklepowych,- od�nie¿anie placów,- ubrania robocze,- bieliznê po�cielow¹, rêczniki dla hoteli,

ZAWIERAMY STA£E UMOWYtel. 603 116 372,

www.blysk.lukow.pl

nie miejsca do ich sk³adowania, w przypad-ku awarii elektrowni j¹drowej, skutki mog¹byæ katastrofalne.

Elektrownie atomowe pojawi³y siê w10 lat po zakoñczeniu II wojny. Dzisiaj s¹niezbêdnym �ród³em energii, gwarantuj¹cymbezpieczeñstwo energetyczne �wiata. Mocwszystkich elektrowni atomowych zainsta-lowanych na naszym globie szacuje siê na370 GW. Pod tym wzglêdem energia atomuprzegrywa tylko z wêglem oraz energi¹wodn¹. Fakt ten sprawia, ¿e prawie 1/5 �wia-towej energii pochodzi w³a�nie z elektrowniatomowych. Mo¿liwe, ¿e odsetek ten by³bydzisiaj jeszcze wiêkszy, gdyby nie awaria wCzarnobylu, która zmusi³a ludzko�æ do re-fleksji nad takim pozyskiwaniem energii.

Elektrownie j¹drowe s¹ rozmieszczo-ne nierównomiernie, a koszty ich budowysprawiaj¹, ¿e pozwoliæ na nie mog¹ sobiepañstwa bogate. Do liderów nale¿y Fran-cja, w której 78% energii jest pozyskiwana zatomu. Dalej znajduje siê Belgia (54%), Ko-rea Pd. (39%) i Szwajcaria (37%). Ten rodzajenergii wybra³y tak¿e �wiatowe mocarstwa� USA czy Rosja, które ok. 20% energii po-zyskuj¹ w³a�nie z elektrowni atomowych.

Z energetyki j¹drowej korzysta dzisiajdu¿a czê�æ �wiata. Mimo tego Polska nadalnie posiada ¿adnej elektrowni j¹drowej. Pla-ny zbudowania u nas takiej inwestycji by³y,ale nie dosz³y do skutku. W latach 80-tychXX w., po obserwacjach i badaniach, na miej-sce budowy wybrano nadmorski ¯arno-wiec. Elektrownia mia³a byæ pierwszym eta-pem polskiego programu energetyki j¹dro-wej. Mia³a siê ona sk³adaæ z 4 bloków ener-getycznych, za� jej moc szacowano na 1600megawatów. Budowê rozpoczêto w 1982 r.Nigdy siê ona nie zakoñczy³a, przerwano j¹w 1990 r. Uznano wówczas, ¿e elektrowniaj¹drowa by³a wówczas niepotrzebna. W rze-czywisto�ci na decyzjê o zamkniêciu budo-wy wp³ynê³y g³ównie kwestie bezpieczeñ-stwa i awaria w Czarnobylu.

Ostatecznym powodem zakoñczeniainwestycji by³a zmiana w³adz w Polsce i chêæodciêcia siê i anulowania wszystkich decy-zji poprzednich rz¹dów.

Najprostszym, najtañszym i najwydaj-niejszym sposobem zwiêkszania poda¿yenergii jest jej oszczêdzanie. Ka¿da z³otów-ka przeznaczona na zmniejszenie energo-ch³onno�ci przynosi kilkakrotnie wiêcej ener-gii ni¿ z³otówka w³o¿ona w budowê nowejelektrowni. W latach 1973-1978 a¿ 95% ca³-kowitej dodatkowej poda¿y energii w Euro-pie pochodzi³o z jej oszczêdniejszego wy-korzystania. Tym sposobem miliony zabie-gów oszczêdzaj¹cych energiê w skali indy-widualnej przyczyni³y siê do uzyskania nie-mal 20 razy wiêcej energii, ni¿ w tym czasieda³y wszystkie nowe elektrownie europej-skie razem wziête, z elektrowniami j¹drowy-mi w³¹cznie.

A. Wi�niewski

Wspó³czesny cz³owiek prawie przesta³byæ aktywny. Przez ca³e ¿ycie 90 % czasuspêdza w pozycji siedz¹cej, pó³zgiêtej luble¿¹cej. W zwi¹zku z tym jego krêgos³up stajesiê wypaczony i coraz s³abszy, a narz¹dywewnêtrzne pozbawione ruchu niedoma-gaj¹. Polacy i Wêgrzy nale¿¹ w Europie donarodów o najni¿szej aktywno�ci fizycznej.Prawie 60 % Polaków nie podejmuje ¿adnejaktywno�ci fizycznej z my�l¹ o w³asnymzdrowiu, a tylko 12 % zapewnia, ¿e regular-nie æwiczy. Prawie co trzeci Polak twierdzi,¿e odczuwa brak czasu na æwiczenia fizycz-ne, jednak 15 godzin tygodniowo po�wiêcana ogl¹danie telewizji, 10 godzin na hobby,drzemkê lub zwyczajne leniuchowanie.

W Polsce ok. 80 % dzieci ma wadypostawy � z braku ruchu. Co trzeci nastola-tek nie umie p³ywaæ ani je�dziæ na rowerze, apo³owa uczniów nigdy nie uprawia ¿adnychsportów i nie podejmuje jakiejkolwiek ak-tywno�ci fizycznej.

Nasi przodkowie sprzed 100 lat poko-nywali codziennie 15-30 km. Cz³owiek to isto-ta wêdrowna, a nasze cia³o jest dobrze przy-stosowane do pieszego pokonywania du-¿ych odleg³o�ci. Organizm ludzki dobrzeznosi te¿ krótkie okresy gwa³townego wy-si³ku (np. w czasie walki lub biegu). Rów-nie¿ ciê¿ka praca fizyczna naszych przod-ków zwi¹zana by³a z ruchem i wymaga³awydatkowania energii. Dzisiaj jest inaczej �samochód, praca przy komputerze, odpo-czynek na kanapie przed telewizorem, a na-sze genetyczne predyspozycje organizmudo wysokiej aktywno�ci pozosta³y i z po-wodu ró¿nych udogodnieñ cywilizacyjnychs¹ ca³kowicie ignorowane.

Aktywno�æ fizyczna to najlepsza re-cepta na d³ugowieczno�æ i zachowanie m³o-do�ci. Bez ruchu nasze miê�nie wiotczej¹ izanikaj¹, ko�ci siê odwapniaj¹, a serce tra-ci sprawno�æ i ulega skurczeniu. Nastêpu-je nawet zrastanie stawów i niektórych or-ganów wewnêtrznych, które musz¹ mieæswobodê ruchów.

Ruch jest wiêc recept¹ na zachowaniezdrowia, sprawno�ci i m³odo�ci. Wed³ugznanego ¿ywieniowca, prof. Waltera Wio-letta ze Szko³y Zdrowia Publicznego Uni-wersytetu Harvarda, czynny tryb ¿ycia, azw³aszcza uprawianie codziennej gimnasty-ki i sportów, bardziej s³u¿y zdrowiu ni¿ ci¹-g³e liczenie kalorii i sprawdzanie w diecieproporcji bia³ek i t³uszczów.

Badania udowodni³y, ¿e osoby �red-nio zdrowe i szczup³e potrzebuj¹, w celuutrzymania wagi i dobrej kondycji fizycznej,oko³o godziny ruchu dziennie. Dlatego trze-ba wzbogaciæ swój program aktywno�ci fi-zycznej w ci¹gu dnia o �rednio intensywny,pó³godzinny marsz lub spacer (np. w dro-dze do pracy), marsz z kijkami, jogging, ae-robik, jazdê na rowerze, p³ywanie, a tak¿e

pracê w ogródku lub w domu. Nale¿y ci¹gleszukaæ okazji do wiêkszej aktywno�ci rucho-wej, wówczas znacznie maleje ryzyko ró¿-nych chorób oraz poprawi siê nasz stan zdro-wia fizycznego i psychicznego. Obok ró¿-nych, wymienionych form aktywno�ci fi-zycznej niedocenion¹ form¹ ruchu s¹ spa-cery i marsze. ̄ wawy, codzienny, co najmniejpó³godzinny spacer ma wrêcz nieocenionew³a�ciwo�ci zdrowotne i odm³adzaj¹ce.Wzmacnia miê�nie i ko�ci, poprawia pracêuk³adu naczyniowo-miê�niowego i zmniej-sza ryzyko zachorowania na ró¿ne chorobynawet o 50 %. Nowoczesn¹ i bardzo zdrow¹form¹ spacerów jest nordic walking � dys-cyplina sportu wskazana niemal dla wszyst-kich, tak¿e osób z du¿¹ nadwag¹, niezbytsprawnych, czy maj¹cych problemy z rów-nowag¹. Z rado�ci¹ obserwuje siê w naszymmie�cie coraz wiêcej spacerowiczów z kijka-mi. Latem najwiêkszym powodzeniem cie-szy³a siê nowo otwarta obwodnica, po któ-rej gromadkami spacerowali �kijkarze� orazentuzja�ci rolek.

Form¹ ruchu, która z kolei leczy nietylko cia³o, ale i duszê, jest taniec. Sponta-niczny � pozwala wyrzuciæ z siebie z³¹ ener-giê, napiêcia oraz przykre wspomnienia (sze-rzej o tañcu w poprzednim numerze NG£).

W USA i w Europie Zachodniej od latrekordy popularno�ci bije jogging. Mo¿e onbyæ jednak du¿ym obci¹¿eniem dla organi-zmu, dlatego w razie powa¿niejszych cho-rób uk³adu kr¹¿enia, oddechowego i kost-no-miê�niowego nale¿y zasiêgn¹æ rady le-karza. Osobom z takimi dolegliwo�ciami god-na polecenia jest mniej forsowna jazda narowerze lub p³ywanie.

Bez wzglêdu na to, jak¹ formê sportuwybierzemy, wa¿ne jest, aby zacz¹æ go upra-wiaæ. Umiarkowana, codzienna aktywno�æfizyczna wzmacnia serce, miê�nie i ko�ci.Redukuje ryzyko wielu ciê¿kich chorób cy-wilizacyjnych oraz poprawia sylwetkê.Szczególnie zim¹ � nie sied�my w domu.Spacery nawet w mro�ne czy te¿ deszczowedni wp³ywaj¹ dodatnio na nasze zdrowie.Zamiast siedzieæ przed telewizorem spraw-my sobie kijki i w towarzystwie przyjació³czy te¿ samotnie podarujmy sobie przyjem-ny spacer. oprac. J. Buczyñska

Ruch � cudowny eliksir

2/201

214

Aktualno�ci23 stycznia przeniesiono dyspozytorniê

pogotowia ratunkowego z £ukowa do Bia-³ej Podlaskiej. Dyrektor SP ZOZ GrzegorzGomo³a stwierdzi³, ¿e nie ulegnie zmianie nic,poza miejscem usytuowania dyspozytorni.Do tej pory znajdowa³a siê ona w budynku³ukowskiej komendy Powiatowej Pañstwo-wej Stra¿y Po¿arnej i tam by³y przyjmowanetelefony na alarmowy numer 112 lub 999.Teraz zg³asza siê dyspozytornia w Bia³ej istamt¹d kierowane s¹ karetki bêd¹ce w po-gotowiu w stacji ratownictwa w £ukowie ipodstacjach w Stoczku £uk. i Adamowie.Szkoda tylko, ¿e w wyniku tych dzia³añ,³ukowskie Centrum Powiadamiania Ratun-kowego, na które wydano sporo pieniêdzy,przestaje praktycznie istnieæ po likwidacjistanowiska dyspozytorskiego.

27 stycznia odby³o siê spotkanie staro-sty ³ukowskiego Janusza Kozio³a z dyrek-torem Powiatowego Centrum Pomocy Ro-dzinie Lechem Dêbczakiem, dotycz¹ce zmia-ny siedziby PCPR, z protestuj¹cymi osoba-mi-podopiecznymi. Strony dosz³y do poro-zumienia. W lutym PCPR �przeprowadzasiê� � z centrum miasta (ul. Pi³sudskiego)przenosi siê do budynku przy ul. Broniew-skiego (obrze¿a miasta).

28 stycznia ju¿ po raz ósmy odby³ siêBezalkoholowy Bal Karnawa³owy. Zorgani-zowa³ go Domowy Ko�ció³ Ruchu �wiat³o -¯ycie. Tegoroczna zabawa mia³a miejsce wsali bankietowej �Bursztynowa�.

Chorzy na cukrzycê z £ukowa i powiatu³ukowskiego nie mog¹ ju¿ korzystaæ z po-radni diabetologicznej, która do tej porydzia³a³a w Przychodni Specjalistycznej przy³ukowskim szpitalu. Poradnia zosta³a za-mkniêta, bowiem pracuj¹cy w niej lekarz dia-betolog przeniós³ siê do Warszawy.

Burmistrz Dariusz Szustek oraz staro-sta Janusz Kozio³ uczestniczyli w spotka-niu z ministrem sprawiedliwo�ci Jaros³awemGowinem. Najpierw spotkali siê osobi�cie zministrem, a nastêpnie brali udzia³ w spo-tkaniu samorz¹dowców z wszystkich tychmiast, w których maj¹ zostaæ zlikwidowanes¹dy rejonowe. Nasi przedstawiciele sta-nowczo sprzeciwili siê temu pomys³owi.

W³adze Stowarzyszenia Pi³ki Rêcznej£ukovia £uków podpisa³y umowê o wspó³-pracy z SPR Lublin. Do podpisania doku-mentu dosz³o w Lublinie w przerwie meczuSPR Lublin - Ruch Chorzów. Umowê para-fowali prezesi obu klubów � S³awomir Bra-c³aw i Ireneusz Wierzbicki.

Trener ³ukowskiej sekcji PTS £ukplast£uków Zenon Pawlikowski zosta³ wyró¿-niony przez Ministra Sportu i Turystyki na-grod¹ za wybitne osi¹gniêcia szkoleniowew 2011 r. Nagroda przyznana zosta³a na pod-stawie wyników ³ukowskich zawodników wMistrzostwach Polskiego Zwi¹zku KickBoxingu.

Burmistrz D. Szustek przyzna³ stypen-dia za osi¹gniêcie wysokich wyników spor-

towych. W 2012 r. pieni¹dze otrzymywaæbêdzie 24 osoby. Kwoty wahaj¹ siê od 100z³ do 417 z³ miesiêcznie. Najwy¿sze stypen-dia otrzymali: Jaros³aw Daniluk (podnosze-nie ciê¿arów), Kamil Szaniawski (siatków-ka) oraz kickboxerki Anna Maksim iAgnieszka Osial. Ponadto comiesiêcznedofinansowanie bêdzie otrzymywa³o dwojep³ywaków z MKS Delfinek, 11 pi³karek rêcz-nych SPR £ukovia, troje kickboxerów i czte-rech m³odych pi³karzy £KS Orlêta £uków.

28 stycznia w £ukowie odby³ siê IV Me-moria³ Janusza Kowalczyka w podnoszeniuciê¿arów, trenera i wychowawcy wielu zna-komitych zawodników tej dyscypliny m.in.Roberta, Marcina i Daniela Do³êgów. W za-wodach wyst¹pi³o 32 zawodników z 7 klu-bów woj. lubelskiego i mazowieckiego,Obecni byli: Pani Kazimiera, wdowa po tre-nerze, bracia Do³êgowie oraz burmistrzDariusz Szustek, który wraz z pos³em RPCezarym Kucharskim objêli patronat nadt¹ imprez¹.

29 stycznia w Sali widowiskowej £OKodby³ siê koncert kolêd w wykonaniu³ukowskiej orkiestry dêtej.

Medyk Team zakwalifikowa³ siê doæwieræfina³u konkursu FunKlasa. Jest todu¿y sukces, gdy¿ w pierwszym etapie wziê-³o udzia³ a¿ 3770 grup, a awans uzyska³otylko 16 najlepszych. Konkurs og³osi³ jedenz g³ównych sponsorów Mistrzostw Europy2012, a g³ówn¹ nagrod¹ jest wyjazd do Bar-celony lub bilety na æwieræfina³owy mecz.Do konkursu przyst¹pi³a klasa II e z IV LOim. Jana Paw³a II w £ukowie. M³odzie¿ przy-gotowa³a trzy projekty: lipdub, w³asn¹ au-torsk¹ piosenkê z teledyskiem oraz projektna maskotkê mistrzostw. W nagrodê szko³adostanie sto³y do pi³karzyków i gad¿etyUEFA Euro 2012.

Kamil Ko�lacz � uczeñ ZS Nr 2 w £uko-wie zaj¹³ II miejsce w wojewódzkim turniejuna najlepszego ucznia w zawodzie cukierniki piekarz. Turniej odby³ siê w Zespole Szkó³Chemicznych i Przemys³u Spo¿ywczego wLublinie. Kamil zosta³ ponadto nagrodzonyprzez czasopismo bran¿owe �Przegl¹d Pie-karski i Cukierniczy�.

Gromada Zuchowa ZHP, dzia³aj¹ca przySP Nr 4 w £ukowie, wziê³a udzia³ w ogólno-polskiej akcji pisania listów ph. �Marzyciel-ska poczta�. W jej ramach dzieci napisa³ylist do papie¿a Benedykta XVI. Pod kartk¹ z¿yczeniami na Bo¿e Narodzenie w 3 jêzy-kach (polskim, angielskim i niemieckim)oprócz zuchów podpisa³a siê dru¿ynowaAgnieszka £azuga i dyrektorka szko³y El¿-bieta Pogodziñska. Wielk¹ niespodziank¹by³o dla zuchów to, ¿e z Watykanu nade-sz³a do nich odpowied�.

W Przedszkolu Miejskim Nr 5 w £ukowiezorganizowano spotkanie z Barbar¹ Ciem-sk¹ � autork¹ ksi¹¿ek dla dzieci. Pisarka w

formie dramy przedstawi³a dzieciom swe naj-nowsze dzie³o �Pawe³ek bawi³ siê elektrycz-no�ci¹�. Dzieci dowiedzia³y siê, ¿e pr¹d cho-cia¿ potrzebny, jest bardzo niebezpieczny.

Marsza³ek Woj. Lubelskiego KrzysztofHetman odwiedzi³ ³ukowskie Muzeum.Wizyta by³a zwi¹zana z pro�b¹ dyrektoraGrzegorza Osiala o objêcie honorowympatronatem wystawy polskich strojów lu-dowych. £ukowskie muzeum bêdziepierwsz¹ placówk¹ na Lubelszczy�nie, któ-ra zaprezentuje unikatow¹ kolekcjê strojówz ca³ej Polski. Otwarcie wystawy w marcu.

Ferie w mie�cie nie musz¹ byæ nudne.Szereg imprez dla dzieci (zajêcia literackie,teatralne, plastyczne, taneczne, ró¿norod-ne sportowe) przygotowa³y w £ukowie:OSiR, £OK i Miejska Biblioteka Publiczna.

zebra³a A. Wi�niewska

£ukowski flesz

�niegSypie bia³y �nieg...Wiruj¹ gwiazdkisypane rêk¹ anio³ów.Zimny puchubieli³ moje w³osy,muska policzki,osiada na rzêsach,dotyka serca,które zamieniaj¹ siêw bry³kê lodu.We� moje sercew swoje d³onie,ogrzej go oddechem,aby zabi³o jak dawniejdla ciebie. .A mo¿e jeste� bia³¹ gwiazdk¹ca³uj¹c¹ mój policzek?Wyci¹gam rêkêi bia³y zimny p³atekzaciskam w d³oni.Zimno mi bez ciebie.Pusta ulica,zasypane twoje �lady...Zamkniêta furtka przesz³o�ci.

Irena Polkowska

Og³oszenie1. Firma sprz¹taj¹ca na tereniezak³adów miêsnych w miejscowo�ciP³udy ko³o Wierzejek, zatrudni ko-ordynatora grupy myj¹cej.CV proszê przes³aæ na adres e-mail:

ilitka@radexserwis.plKontakt: tel. kom. + 48 500 030 1362. Firma sprz¹taj¹ca na terenie za-k³adów miêsnych w miejscowo�ciP³udy ko³o Wierzejek zatrudni oso-by do sprz¹tania hal po produkcji.Wymagana ksi¹¿eczka sanitarnoepidemiologiczna.CV proszê przes³aæ na adres e-mail:

ilitka@radexserwis.pl;Kontakt: tel. kom + 48 500 030 136

2/201215

Publicystyka

Kamila by³a do�æ przeciêtn¹ nasto-latk¹. Prze¿ywa³a swe wzloty i upadki ¿ycio-we. Mimo to chodzi³a z szerokim u�mie-chem na twarzy. Tak przynajmniej wszy-scy j¹ zapamiêtali...

Urodzi³a siê w Warszawie i tu te¿ zmar-³a. Jej rodzina i znajomi do tej pory nie otrz¹-snêli siê po tej stracie, choæ min¹³ ju¿ rok.Wci¹¿ nasuwaj¹ siê im pytania. Dlaczegow³a�nie ona? Dlaczego tak m³odo? Jak tosiê sta³o, ¿e tak pogodna i zadowolona z¿ycia dziewczyna straci³a je tak szybko?

Marioli G., matce Kamili, do dzi� nad�wiêk imienia córki ³zy staj¹ w oczach. Jejm¹¿, Albert G. nie chce nawet o niej rozma-wiaæ. Brat, Adrian G. tak¿e nie potrafi pogo-dziæ siê ze strat¹, pomimo, ¿e ma zaledwiedwana�cie lat.

Adrian G.: �Nie wiem, jak to siê mog³ostaæ. Kiedy� lubi³a siê �miaæ. Czêsto ¿arto-wali�my. Wspólnie ogl¹dali�my MTV. Któ-rego� dnia wróci³a ze szko³y bardzo zdener-wowana. Jedyne, co mi powiedzia³a, to tyle,i¿ wszyscy mówi¹, ¿e jest gruba i wszyscysiê z niej �miej¹. Nie by³a gruba. Przynaj-mniej nie dla mnie, mamy i taty. By³a taka...normalna. Wiem, ¿e nie lubi³a, gdy kto� zwra-ca³ uwagê na jej cia³o. Tamtego dnia niewychodzi³a z pokoju. Nawet na kolacjê. Po-wiedzia³a, ¿e straci³a apetyt, bo mia³a ciê¿kidzieñ w szkole. Nie zwrócili�my na to uwa-gi. Mama powiedzia³a, ¿e ka¿dy potrzebujeczasami odrobiny prywatno�ci.�

Mariola G.: �Gdy po raz pierwszy za-komunikowa³a mi, ¿e jest na diecie, nie prze-jê³am siê zbytnio. W jej wieku te¿ przecho-dzi³am przez to ca³e odchudzanie. Nie zda-wa³am sobie sprawy, jak bardzo mo¿e to ni¹zaw³adn¹æ. Na pocz¹tku po prostu odma-wia³a s³odyczy i ró¿nych t³ustszych przy-smaków. Wydawa³o mi siê to normalne�.

Adrian G.: �By³a w ostatniej klasieliceum. Mia³a pisaæ maturê. W domu wszy-scy my�leli�my, ¿e zamyka siê w pokoju zewzglêdu na naukê. Nawet jad³a w pokojuzamiast, tak jak zawsze, z nami przy stole.Wychodzi³a czasami, ¿eby poogl¹daæ tele-wizjê. G³ównie programy o modzie. Ca³kiemnormalne, bo zawsze siê tym interesowa³a.Tyle, ¿e jej zainteresowanie ograniczy³o siêraczej do samych modelek, a nie ciuchów�.

Mariola G.: �Przesta³a siê u�mie-chaæ...�

Pogoñ za uzyskaniem wymarzonej fi-gury mia³a swoje konsekwencje. Kamila za-niedba³a kontakty ze swoj¹ rodzin¹, zaczê³astopniowo izolowaæ siê tak¿e od znajomych.Zaczê³y siê problemy ze szko³¹. Ucieczki, z³estopnie...

Mariola G.: �Z pierwszej wywiadówkiwróci³am bardzo zdenerwowana. Moja cór-ka nigdy nie mia³a wiêkszych problemów znauk¹. By³a dobr¹ uczennic¹. Nagle wszyst-ko obróci³o siê o sto osiemdziesi¹t stopni.

Z nerwów zaczê³am krzyczeæ. Nie s³ucha³amjej. Siedzia³a przede mn¹ skulona, wpatruj¹csiê w pejza¿ za oknem. W koñcu na mniespojrza³a. Dopiero wtedy zauwa¿y³am, ¿e mapodkr¹¿one oczy, szaraw¹ cerê. Jej wzrokzdawa³ siê zamglony, jakby w ogóle jej tamnie by³o. Nie wiedzia³am, co o tym s¹dziæ.My�la³am, ¿e po prostu siê rozchorowa³a.Nie zareagowa³am tak, jak powinnam. Wy-s³a³am j¹ do lekarza. By³a ju¿ pe³noletnia,wiêc posz³a sama. Nie wiem, czy tam dotar-³a. Powiedzia³a mi co� tylko o przeziêbieniu�.

Adrian G.: �Urwa³ mi siê z siostr¹ kon-takt. Nie chcia³a ze mn¹ ju¿ rozmawiaæ. Na-wet siedz¹c razem z nami, rzadko siê odzy-wa³a. Sprawia³a wra¿enie, jakby by³a tutajtylko cia³em, a jej my�li wyl¹dowa³y w zu-pe³nie innej galaktyce. Trochê siê �mia³em,bo jej ciuchy wygl¹da³y jak worki. Ju¿ wcze-�niej tak by³o, bo lubi³a lu�ne ciuchy�.

Mariola G.: �Nie zauwa¿yli�my gwa³-townej utraty wagi. Skutecznie to masko-wa³a. Dopiero po jakich� sze�ciu miesi¹cachod rozpoczêcia tej diety zorientowali�my siê,o co chodzi. Siedzia³a, jak zwykle ostatnio,w swoim pokoju. Pilnie potrzebowa³am jejpomocy w kuchni, wiêc po prostu j¹ zawo-³a³am. Nie odpowiada³a. Poprosi³am Adria-na, ¿eby po ni¹ poszed³, poniewa¿ tylko jegood czasu do czasu wpuszcza³a do swojegopokoju�.

Adrian G.: �Puka³em, ale nie odezwa-³a siê, wiêc po prostu otworzy³em drzwi. Sta³aprzed swoim du¿ym lustrem w samej bieli�-nie. Sta³em w progu jak wryty. Nie wiedzia-³em, co mam powiedzieæ, jak siê zachowaæ.Sta³a i patrzy³a na siebie z takim... wstrêtem.Jakby zobaczy³a jakiego� paskudnego ro-baka. By³a taka... chuda. Mog³em policzyæwszystkie ko�ci jej cia³a. Nie wiem, ile minê-³o czasu, odk¹d tak sta³em. Wystarczaj¹cojednak d³ugo, by mama siê zdenerwowa³ai sama do nas przysz³a...�.

Mariola G.: �Przysz³am do jej pokoju.Adrian sta³ w drzwiach. Nie by³am pewna,czy w ogóle oddycha. Wtedy j¹ zobaczy-³am. £zy stanê³y mi w oczach na widok jejcia³a. By³a szczup³a. Za szczup³a. Dopieropo piêciu czy dziesiêciu minutach da³am radêwydobyæ jakikolwiek d�wiêk. Staæ mnie by³otylko na wypowiedzenie najcichszym z szep-tów jej imienia...�.

Anoreksja jest chorob¹. Znana tak¿epod nazw¹ �jad³owstrêt�. Nie tyle chorob¹cia³a, a chorob¹ psychiczn¹. Jest powszech-nie opisywana przez media. Zwykle dotkniê-te tym schorzeniem okazuj¹ siê modelki lubaktorki. Ze wzglêdu na swoj¹ pracê musz¹dopasowaæ siê do aktualnego kanonu�piêkna�, przyjêtego przez spo³eczeñstwo.W telewizji zobaczymy idealnie szczup³e cia-³a, poruszaj¹ce siê po wybiegach lub w fil-mach. W gazetach znajdziemy mnóstwopropozycji cudownych diet i rad dotycz¹-

cych odchudzania. Jednak czy s¹ to rzeczynajwa¿niejsze w ¿yciu? Czy pomagaj¹ lu-dziom? Jakie zdanie maj¹ o tym nastolatki?Na to pytanie udzieli³o mi odpowiedzi kilkuznajomych ze szko³y Kamili.

Marlena W.: �Ka¿da dziewczyna chcedobrze wygl¹daæ. Dlatego siêgaj¹ po naj-ró¿niejsze gazety, by znale�æ co� dla siebie.Zreszt¹ wszêdzie mo¿na znale�æ, co tylkosiê chce, na temat odchudzania. Tak¿e wInternecie. My�lê, ¿e w pewnym sensie do-brze, ¿e media to nag³a�niaj¹. Propaguj¹ wten sposób zdrowy tryb ¿ycia. Nasze spo³e-czeñstwo ma ogromne problemy na przy-k³ad z oty³o�ci¹. Czêsto ludzie wyniszczaj¹swój organizm. Tak jakby nie szanowali sa-mych siebie, a zdrowie to przecie¿ najcen-niejsze, co mo¿na mieæ. Pomagaj¹, w pew-nym sensie, ostro¿niej obchodziæ siê z taki-mi rzeczami, jak fast-foody. Uwa¿am, ¿e Ka-mila nigdy takiej diety nie potrzebowa³a...�.

Kasia B.: �Nie wiem, jak to siê mog³ostaæ. Kamila po prostu kocha³a siebie. Przy-najmniej tak siê nam wszystkim wydawa³o.Nie wiem, co jej odbi³o. Diety s¹ ok., je�li siêich potrzebuje. Pokazywanie tych wszyst-kich wychudzonych modelek jest bez sen-su. Przecie¿ one wygl¹daj¹, jakby z miesi¹cnie jad³y! Co w tym takiego fajnego? Jakmog¹ siê podobaæ? Jak mo¿na mieæ w nichautorytet w sprawach wygl¹du?�

Niektórym jednak siê podobaj¹. Takbardzo, ¿e d¹¿¹ do uzyskania podobnej fi-gury. Czêsto z innymi skutkami ni¿ oczeki-wane. Jakie konsekwencje niesie z sob¹ ano-reksja? Jest ich wiele. Niedobory ró¿nychsk³adników od¿ywczych, diametralna zmia-na zachowania, wycieñczenie organizmu,ci¹g³e zmêczenie, zaburzenia koncentracji,czêste omdlenia albo, tak jak w przypadkuKamili, choroba mo¿e skoñczyæ siê �mier-ci¹. �mierci¹ z g³odu...

Sylwia Jagielska***

Tekst, napisany pod kierunkiem po-lonistki, Sylwii Grochowskiej jury wyró¿-ni³o w konkursie gazet szkolnych �Co wszkole piszczy�, a autorka otrzyma³a tytu³Dziennikarki Roku Woj. Lubelskiego 2011i wygra³a w nagrodê wyjazd do Lwowa.Pierwotnie zosta³ opublikowany w gaze-cie I LO im. Tadeusza Ko�ciuszki w £uko-wie - �Tak!�, która wychodzi nieprzerwa-nie od 2000 r., obecnie pod opiek¹ EdytySalamoñczyk i Micha³a Mojskiego.

Sylwia Jagielska uczy siê w klasiematematyczno � fizycznej i jest niezwyklewra¿liw¹, utalentowan¹ i aktywn¹ spo-³ecznie osob¹. Dzia³a w Samorz¹dzieSzkolnym, 5 £ukowskiej GrunwaldzkiejDru¿ynie Wêdrowniczej im. Fryderyka Ko-ziarza, pe³ni s³u¿bê w poczcie sztandaro-wym, gra na skrzypcach w Zespole Pie�nii Tañca �£ukowiacy�, piêknie maluje.

�Da³abym siê zabiæ za tak¹ figurê!...�

2/201

216

Publicystyka

Demografowie przewiduj¹, ¿e XXI w.bêdzie stuleciem starzenia siê spo³eczeñ-stwa. Mo¿e wiêc warto zmieniæ nasz stosu-nek do ludzi w wieku 50 plus, którzy stan¹siê odbiorcami ró¿nych dóbr.

Staro�æ w innych kulturach takich jak:Indie, Chiny, Afryka jest cenion¹ warto�ci¹.Natomiast w naszej jest ona wstydliwym,skrzêtnie ukrywanym mankamentem. W tejpierwszej grupie kulturowej ludzi sêdziwychotacza siê szacunkiem, sadza na honorowymmiejscu i pyta o zdanie. A u nas najchêtniejwykorzystuje siê ich do bawienia dzieci, re-klamy leków na reumatyzm czy te¿ kleju doprotez. S³yszy siê tak¿e, ¿e tych najbardziejzniedo³ê¿nia³ych oddaje siê do szpitali na�wiêta, by nie przeszkadzali m³odym.

Starzy ludzie czêsto czuj¹ siê odsu-niêci na margines ¿ycia, jakby ich czas prze-min¹³, a przecie¿ ¿yj¹ obok nas i ich zacho-wania, nawyki, wspomnienia s¹ � jak naj-wierniejsza fotografia � dowodem na ci¹-g³o�æ naszej osobistej historii. Wykorzystaj-my to dla po¿ytku naszych dzieci i ca³ej ro-dziny. Opowie�ci babci lub dziadka, o tymjak ¿y³o siê dawniej, nie tylko sprawi¹ namprzyjemno�æ, lecz pozwol¹ zrozumieæ, dla-czego tak, a nie inaczej wygl¹da³o funkcjo-nowanie naszego domu rodzinnego. Prze-cie¿ po rodzicach przejmujemy pewne spo-soby postêpowania w trudnych sytuacjach.Starsi wiedz¹ co jest wa¿ne. Dzi�, przyznaæmusimy, zdewaluowa³y siê takie warto�ci jak:honor, prawda, dotrzymywanie s³owa, a dziê-ki ludziom starszym maj¹ szansê przetrwaæw naszych dzieciach. Spróbujmy wiêc zain-teresowaæ siê opowie�ciami dziadka czywujka, a odkrycie innych od naszych ocen�wiata i dystansu do rzeczywisto�ci pozwolinam zatrzymaæ siê i zastanowiæ nad sob¹.

Psychologowie, którzy zajmuj¹ siêanaliz¹ rodzinnych uk³adów, nie maj¹ w¹t-pliwo�ci, ¿e du¿o ³atwiej o dobre relacjewnuków z dziadkami ni¿ dzieci z rodzicami.W tych pierwszych jest mniej roszczeñ, pre-tensji i zapiek³ego ¿alu, wiêc szybciej udajesiê nawi¹zaæ bliski kontakt i jeste�my wo-bec siebie szczerzy.

Dzi� odchodz¹cy w niebyt model ro-dziny wielopokoleniowej pozostawia posobie pustkê. Bo te¿ jak mo¿na obyæ siê na

co dzieñ bez dziadka i babci? Mo¿e wiêcwarto rozprawiæ siê ze stereotypowym po-rzekad³em, ¿e z rodzin¹ dobrze wychodzi siêtylko na fotografii i zainwestowaæ w relacjerodzinne. Takie bliskie i autentyczne kon-takty mog¹ wiele daæ.

Z badañ CBOS-u wynika, ¿e ponad po-³owa ankietowanych Polaków chcia³aby podkoniec ¿ycia mieszkaæ we w³asnym miesz-kaniu i korzystaæ z pomocy rodziny alboprzyjació³. Byæ mo¿e takie rozwi¹zanie jestidealnym po³¹czeniem poczucia niezale¿no-�ci i potrzeby blisko�ci, któr¹ mo¿na zaspo-koiæ m.in. przestrzegaj¹c rodzinnie zbudo-wanych tradycji. Naukowcy badaj¹cy rodzi-ny pisz¹, ¿e te celebruj¹ce swoje uroczysto-�ci i �wiêta, przechowuj¹ce pami¹tki poprzodkach, maj¹ w³asn¹ specyfikê.

Je�li w³a�nie tradycje te bêdziemy sza-nowaæ i dbaæ o nie, to nasze dzieci bez zbêd-nych potkniêæ nauczy siê szacunku dla sie-bie i innych ludzi. Bo rodzice ucz¹ zazwy-czaj rzeczy codziennych, a dziadkowie sku-piaj¹ siê na warto�ciach ogólnoludzkich.

Nie lekcewa¿my uwag, pomys³ów,wskazówek osób starszych! Takie argumen-ty jak: ��wiat siê zmienia, a tato nie nad¹¿a�nie powinny mieæ miejsca. Zadajmy sobiepytanie � czy na pewno wszystko, co niesiepostêp, jest dobre? Gdyby w dyskusji spo-³ecznej powa¿nie brano pod uwagê zdaniestarszych nie pope³niano by wielu b³êdów.W niektórych krajach ludzie nieczynni ju¿zawodowo tworz¹ przy wielu firmach zespo-³y doradcze. M¹drzy szefowie wiedz¹, ¿e ichdo�wiadczenie jest szczególnie cenne.

Pamiêtajmy te¿ o tym, ¿e m³odo�æ nietrwa wiecznie, jaki bêdziemy mieli stosu-nek do ludzi starszych, tak i nas w przy-sz³o�ci bêd¹ podobnie traktowaæ. A prawdajest taka, ¿e staro�æ to przede wszystkimwielka warto�æ i zamiast j¹ ignorowaæ, sza-nujmy i czerpmy naukê z do�wiadczeñ tych,którzy swoje ¿ycie maj¹ prawie za sob¹.

Nie zapominajmy te¿ o tym, ¿e nasi ro-dzice, dziadkowie maj¹ prawo do swoich pa-sji, marzeñ, ¿e mog¹ poznawaæ �wiat, uczyæsiê i studiowaæ. Maj¹ prawo zdobywaænowe umiejêtno�ci, nawi¹zywaæ relacje zlud�mi, mieæ przyjació³ i prawo do w³asnego¿ycia i szczê�cia. oprac. J. Buczyñska

Czerpmy z bezcennych warto�ci

Foto-Video "AS"Andrzej Szczygielskiul. Stawki 2/3, 21-400 £uków

tel. (025) 798-97-39tel. kom. 0 603 93 26 25

� zdjêcia plenerowe� �luby i inne uroczysto�ci� zdjêcia legitymacyjne� us³ugi xero� sprzeda¿ art. foto-video� karta sta³ego klienta� jako nieliczni w regioniestosujemy w pe³ni cyfrowyzapis i monta¿ filmów video

Sprzedam mieszkaniew £ukowie

o powierzchni 60 m2, 3 pokojeIII piêtro/4, ul. Stodolna 28,

du¿y balkon, niski czynsz.Zabudowa kuchni sprzêt AGD,

dwie szafy komandor.W rozliczeniu mo¿liwo�æ

pozostawienia resztyumeblowania.

Tel. 25 798 4119; 609 230 170

Wybór my�li Jana Paw³a IITylko cz³owiek odnowiony wewnêtrznie, dlaktórego najwy¿szym probierzem jest inte-gralna nauka o cz³owieku, mo¿e w pokoju i zodwag¹ budowaæ now¹ rzeczywisto�æ.

Czêstochowa, 18 VI 1983 r.Cz³owiek jest sob¹ poprzez wewnêtrzn¹prawdê. Jest to prawda sumienia, odbita wczynach. W tej prawdzie ka¿dy cz³owiek jestzadany samemu sobie.

***Zagro¿eniem jest rozchwianie zasad i prawd,na których buduje siê godno�æ i rozwój cz³o-wieka. Zagro¿eniem jest s¹czenie opinii ipogl¹dów, które temu rozchwianiu s³u¿¹.

Westerplatte, 12 VI 1987 r.Bez Boga pozostaj¹ ruiny ludzkiej moralno-�ci. Ka¿de prawdziwe dobro dla cz³owieka �a to jest sam rdzeñ moralno�ci � jest tylkowówczas mo¿liwe, kiedy czuwa nad nim TenJeden, który �sam jest Dobry�.

Koszalin, 1 VI 1991 r.Moralno�æ jest miar¹ w³a�ciw¹ cz³owieczeñ-stwa. W niej i przez ni¹ cz³owiek realizujesiebie, gdy czyni dobrze; gdy postêpuje �le,niszczy ³ad m¹dro�ci w sobie samym, a tak-¿e w miêdzyludzkim i spo³ecznym zasiêguswego bytowania.

Bia³ystok, 5 VI 1991 r.wybr. T.S.

2/201217

Publicystyka

Powstanie Styczniowe rozpoczê³o siêw nocy z 22/23 stycznia 1863 r. Bezpo�red-ni¹ przyczyn¹ jego wybuchu by³a brankado wojska, zarz¹dzona przez margrabiegoAleksandra Wielopolskiego � NaczelnikaRz¹du Cywilnego Królestwa Polskiego.

Po Wio�nie Ludów 1848-49, przegra-nej wojnie krymskiej z lat 1853-56 przez Ro-sjê z Turcj¹ i jej sprzymierzeñcami oraz tzw.odwil¿y posewastopolskiej nast¹pi³ wzrostnastrojów patriotycznych w Król. Polskim.

W�ród studentów Warszawy, oboktajnych stowarzyszeñ, organizowano od1858 r. manifestacje patriotyczno-religijne.Mo¿na tu wymieniæ Mszê ̄ a³obn¹ z 18 mar-ca 1859 r. za dusze trzech wieszczów: Ada-ma Mickiewicza, Juliusza S³owackiego i Zyg-munta Krasiñskiego. Za� manifestacj¹ wczerwcu 1860 r. na pogrzebie Katarzyny So-wiñskiej, wdowy po gen. Józefie zapocz¹t-kowano rewolucjê moraln¹, która osi¹gnê³aszczyt wiosn¹ 1861 r. Organizowano mani-festacje w rocznicê wydarzeñ historycznych,np. 29 XI 1860 r. w 30 rocznicê PowstaniaListopadowego. Msze �w. odby³y siê tak¿ew Lublinie i Radomiu. W czasie manifestacjirocznicy bitwy o Olszynkê Grochowsk¹25 II 1861 r. na Rynku w Warszawie rozbitoprocesjê, a 27 lutego na Krakowskim Przed-mie�ciu pola³a siê krew. Pad³o piêciu zabi-tych: K. Brandel � robotnik metalowiec,Adamkiewicz � czeladnik krawiecki, M. Ar-cichewicz � uczeñ Szko³y Realnej, M. Kar-czewski i Z. Rutkowski � ziemianie. Stolicaby³a oburzona. Pogrzeb by³ wielk¹ manife-stacj¹. Panowa³a powszechna ¿a³oba. Co-dziennym strojem by³ czarny ubiór i czarnakokarda. W³adze dokonywa³y aresztowañi zakazywa³y noszenia czarnych strojów.

W nocy z 7/8 IV 1861 r. Wielopolskiprzygotowa³ ustawê o zbiegowiskach, wktórej przewidywa³ u¿ycie w ostateczno�cibroni. 8 kwietnia informowa³y o tym rozwie-szone obwieszczenia. Mimo to tego dniazebra³ siê t³um na Placu Zamkowym. Prze-ciw ludziom wyprowadzono ok. 1300 ¿o³nie-rzy. U¿yto broni, pad³o ponad 200 zabitych.

14 X 1861 r. Wielopolski og³osi³ stanwojenny, ale 15 pa�dziernika, pomimo zaka-zów, odby³y siê nabo¿eñstwa i �piewy pa-triotyczne w ko�cio³ach Warszawy. Katedrêi ko�ció³ Bernardynów otoczy³o wojsko iwtargnê³o do �wi¹tyñ. Zdewastowano wnê-trza, ludzi usuniêto si³¹. Kobiety i dzieci dodomów, a 1678 mê¿czyzn zapêdzono do Cy-tadeli. Ko�ció³ 17 X 1861 r. uzna³ wtargniê-cie ¿o³nierzy za profanacjê. Zamkniêto wWarszawie ko�cio³y i kaplice do czasu, pókinie bêdzie pewno�ci, ¿e lud wierny bêdzieczu³ siê bezpieczny. W³adze carskie znala-z³y siê w powa¿nym k³opocie. Namiestnikhr. Karol Lambert przerzuci³ winê na swe-go zastêpcê gen. Aleksandra Gerstenzwej-ga, który kierowa³ akcj¹ na ko�cio³y. Pope³-ni³ on samobójstwo. Prezes Komisji �led-czej � gen. Lew Lewnin dosta³ ataku apo-

pleksji, a namiestnik Lambert ciê¿ko siê roz-chorowa³ i poda³ siê do dymisji. MargrabiaWielopolski t³umaczy³ siê, ¿e nie konsulto-wano z nim wtargniêcia do ko�cio³ów.

Stan wojenny i stosowane represjespowodowa³y, ¿e rezygnowano z manifesta-cji w Warszawie, które przenios³y siê na pro-wincjê, a od 1862 r. zaczêto przygotowywa-nia do powstania � by³a to praca tajna, spi-skowa. Nakazem z 13 lutego 1862 r. abpaSzczêsnego Feliñskiego otwarto ko�cio³y,jednocze�nie zakazano w �wi¹tyniach �pie-wania pie�ni patriotyczno-religijnych. Wy-wo³a³o to rozd�wiêk ze spo³eczeñstwem.Mimo to abp Feliñski nie poszed³ na wspó³-pracê z caratem. Wezwa³ cara Aleksandra IIdo zaprzestania represji, a gdy wybuch³opowstanie opowiedzia³ siê po stronie Rz¹-du Narodowego, za co uwiêziono go i zes³a-no na 20 lat do Jaros³awia nad Wo³g¹. Ni-gdy nie powróci³ do Warszawy, a po zes³a-niu zamieszka³ w Galicji.

Wiosn¹ 1862 r. prace spiskowe wzmo-g³y siê. Powstawa³y tajne organizacje wWarszawie, jak Komitet Miejski (KM) czyDyrekcja Wiejska, których celem by³a nie-podleg³a Polska. KM wysy³a³ emisariuszyw teren: w Radomskie Romana Rogiñskie-go i Juliana Wereszczyñskiego, w P³ockieKazimierza Sikorskiego i Stanis³awa Sza-chowskiego, w Lubelskie braci Jana i Le-ona Frankowskich. Ostatecznie wytworzy-³y siê dwie orientacje polityczne tj. czerwo-nych, którzy zarzucali bia³ym brak patrioty-zmu, niechêæ do powstania, przywi¹zanie dopracy organicznej, za� biali czerwonym dzia-³alno�æ rewolucyjn¹ i brak rozumu. Tymcza-sem wzmog³y siê akcje bojowe czerwonych.I tak: 27 VII 1862 r. zamach oficera rosyjskie-go Andrzeja Potiebni na namiestnika Alek-sandra Lüdersa, który zosta³ ranny; 3 VIII1862 r. Ludwik Jaroszyñski strzela³ do wlk.ksiêcia Konstantego, lekko go rani¹c. Po-nadto odby³y siê nieudane zamachy na mrgrWielopolskiego 7 VIII 1862 r. przez LudwikaRylla i 15 VIII przez Józefa Rzoñca. Wszy-scy oni zostali schwytani i straceni przezpowieszenie w 1862 r.

KM w czerwcu 1862 r. przekszta³ci³ siêw Komitet Centralny Narodowy (KCN). Odwrze�nia 1862 r. zorganizowano w Królestwiepodziemne w³adze narodowe wojewódzkie ipowiatowe, w których ksiê¿a pe³nili odpo-wiedzialne funkcje; 3 by³o naczelnikamiwojewództw, 10-ciu powiatów, wielu naczel-nikami miast. Na zjazdach diecezjalnych de-klarowali poparcie dla KCN. Wychodzi³atajna prasa np.: �Ruch�, �Stra¿nica�, �Po-budka�, �Prawda�, �Chor¹giew Swobody�,�Kosynier�, �G³os Kap³ana Polskiego�.

Tajne polskie pañstwo podziemne ijego organa przygotowywa³y naród do po-wstania, o terminie nie mówiono. Dopierona zapowied� branki przez w³adze carskie w�Dzienniku Powszechnym� KCN powiado-mi³, ¿e z chwil¹ branki nast¹pi godzina zmar-

twychwstania. Brankê rozpoczêto w War-szawie w nocy z 14/15 stycznia 1863 r. ponaradzie wojska, policji i Wielopolskiego. Ogodz. 0.30 na miasto wysz³o 240 oddzia³ówpoborowych, ka¿dy po 2 policjantów i 3¿o³nierzy. Policja wyci¹ga³a z domów pobo-rowych, a wojsko dostarcza³o ich do punk-tu zbornego. Na 2500 schwytano 1657, zczego do wojska posz³o 559 osób, resztêpuszczono � nie nale¿eli do organizacji spi-skowej. Na wie�æ o brance 15 stycznia ze-bra³ siê KCN i zapowiedziano powstanie nanoc z 22/23 stycznia 1863 r. KCN jako Tym-czasowy Rz¹d Narodowy wyda³ odezwê 16I 1863 r., w której nakazywano m.in. �wszyst-kim Synom Ojczyzny broniæ siê do upad³e-go od poboru, choæby osobi�cie, ju¿ po-chwyconych od Moskali odbijaæ, ukrywa-j¹cym siê daæ przytu³ek i schronienie� (�)�Wielopolskich, ojca i syna Zygmunta wrazz ca³¹ zbrodnicz¹ szajk¹, która przyjê³a udzia³w przeprowadzeniu poboru w Warszawie,jak i tych wszystkich, którzy dotychczasprzy³o¿yli lub nadal przy³o¿¹ rêkê do zbrod-niczych czynów najazdu, og³asza jako wy-jêtych spod prawa i ka¿demu wolno bez ¿ad-nej odpowiedzialno�ci za to przed Bogiem iOjczyzn¹ s¹d i karê dora�n¹ na takowychwymierzyæ�.

19 I 1863 r. powierzono dyktaturê gen.Ludwikowi Mieros³awskiemu, a 22 I KCNprzekszta³ci³ siê w Tymczasowy Rz¹d Naro-dowy i wyda³ manifest oraz dekrety uw³asz-czeniowe. Mieros³awski, bêd¹cy na emigra-cji, nie obj¹³ dowództwa. Nastêpnymi dyk-tatorami byli: gen. M. Langiewicz (krótko),a od pa�dziernika 1863 r. gen. Romuald Trau-gutt. Powstanie objê³o ziemie KrólestwaPolskiego. Walki toczy³y siê tak¿e na Litwie,Wo³yniu i Ukrainie. Stoczono wiele bitew,najwiêksze m.in. pod Miechowem, Ma³o-goszczem, Chrobrzem, Ska³¹, Grochowiska-mi, Opatowem, ¯yrzynem i ok. 1200 poty-czek. Z dowódców mo¿na wymieniæ:M. Langiewicza, J. Hauke-Bosaka, D. Cza-chowskiego, M. Heidenreicha-Kruka,E. Taczanowskiego. W powstaniu walczy-³y s³abo uzbrojone oddzia³y. Toczono walkêpartyzanck¹. W sierpniu 1863 roku walczy-³o 30 tys., a przez ca³y okres powstania po-nad 200 tys. ludzi. Przewaga Rosjan w uzbro-jeniu i ludziach by³a zbyt du¿a, aby mo¿naby³o Rosjan pokonaæ. Walki trwa³y do wio-sny 1864 r., po czym zanika³y. Ostatni od-dzia³ ks. Stanis³awa Brzóski zakoñczy³walkê wiosn¹ 1865 r. Do ostatecznego st³u-mienia powstania, tylko w Królestwie, Ro-sja musia³a u¿yæ blisko 200 tys. ¿o³nierzy.

Dyktator R. Traugutt na skutek zdra-dy, w nocy z 10/11 IV 1864 r. zosta³ areszto-wany wraz z cz³onkami Rz¹du Narodowego� Józefem Toczyskim, Romanem ¯uliñ-skim, Rafa³em Krajewskim i Janem Jezio-rañskim. Wszystkich stracono przez powie-szenie na stokach Cytadeli 5 VIII 1864 r. (cdn)

R. Grafik

Powstanie Styczniowe (cz. I)

2/201

2Publicystyka

18

Gdy kto� wyra¿a zdziwienie, ¿e jest co�tak a tak, ¿e to siê w³a�ciwie nie podoba, tomo¿na mu po prostu odpowiedzieæ koñco-wym cytatem ze sztuki wspania³ego Molie-ra (cytujê swobodnie); �Przecie¿ ci siê tegochcia³o, wiêc masz swoje, Grzegorzu Dyn-da³o!�. No bo jak¿e mo¿na siê dziwiæ temu,co siê u nas dzieje po tylu do�wiadczeniachwieloletnich k³amstw, obiecanek-cacanek,przeró¿nych banialuków wyg³aszanychprzez ludzi wielostronnie skompromitowa-nych tymi k³amstwami, a jednak znajduj¹-cych pos³uch przy ka¿dorazowym wydarze-niu, wyborami zwanym?

Obojêtnie jak nazywa³o siê aktualniedane ugrupowanie, w ramach którego ró¿ni�ktosie� wystêpowali. Zawsze umieli takswoje racje przedstawiaæ, ¿e znajdowali siêliczni naiwni, którzy �lepo wierz¹c najbzdur-niejszym has³om, swymi g³osami przyczy-niali siê do doj�cia do koryta sprytnych de-magogów.

Kiedy ju¿ braknie rzeczowych argu-mentów, albo po prostu pomys³ów ju¿ brak,to siê zwyczajnie, bezceremonialnie nawo-³uje, by nie daæ doj�æ do w³adzy w³a�nietym i owym politykom. I co ciekawe, to siêludziom jako� podoba. No, ale nie o to rzeczidzie � wróæmy do pocz¹tku: a wiêc mamyto, co mamy i � musi byæ dobrze.

Osobi�cie ubolewam nad tym, ¿e nasztzw. parlament funkcjonuje jak zwyk³a wy-twórnia coraz bardziej bzdurnych �wyro-bów�, tj. aktów prawnych, którymi stara siêobejmowaæ jak najwiêcej dziedzin ¿ycia niebacz¹c na to, ¿e ¿ycie jest na tyle bogate, ¿enie da siê tego osi¹gn¹æ. Zgrupowana w tej�wytwórni� masa prawników produkuje naj-zwyklejsze buble, które ju¿ w momencieuchwalania wymagaj¹ ró¿nych nowelizacji,,budz¹c zamêt w g³owach nie tylko wytwór-ców, ale i ogó³u obywateli. Bo i o to w³a�niechodzi, bo w³a�nie nadmiernie rozdêta kla-sa prawodawców-prawotwórców po prostu¿yje z najdziwaczniejszych interpretacji po-ronionych przepisów, w których ju¿ sami niebardzo mog¹ siê orientowaæ. I tak toczy siê�wiatek. Mo¿na by na ten temat pisaæ wiele,ale czasu i papieru szkoda. Ubolewanie nadtym wszystkim jest doprawione swoistymzdziwieniem, ¿e tak dochodzi do najgorszychabsurdów w sztuce rz¹dzenia pañstwemprzez ludzi, którym pazerno�æ w³adzy i zwi¹-zanych z ni¹ profitów odbiera poczucie ele-mentarnej przyzwoito�ci. Innym razem zro-bimy pobie¿ny przegl¹d dziedzin funkcjo-nowania naszego pañstwa w ci¹gu ostat-nich dziesiêcioleci, a na dzi� poprzestañmyna stwierdzeniu, ¿e taki w³a�nie bieg sprawpowoduje u obywateli niechêæ do powa¿-nego interesowania siê sprawami publicz-nymi, przek³adaj¹c¹ siê na s³abn¹c¹ fre-kwencjê w kolejnych wyborach, niechêæ, alenawet i obrzydzenie, gdy¿ ludzie maj¹ na-

prawdê dosyæ rozmaitych afer, nadu¿yæ,tego ca³ego ba³aganu pog³êbiaj¹cego siêz roku na rok.

Idiotyczne reformy w dziedzinie o�wia-ty, serwowane przez kolejnych niewydarzo-nych ministrów, zaowocowa³y pog³êbiaj¹-cym siê zanikiem patriotyzmu, gdy owe �re-formy� ruguj¹ z programów nauczania dzie-dzinê poznawania jêzyka polskiego i naszejhistorii, której wcale nie musimy siê wsty-dziæ (w porównaniu mo¿e do niektórychnacji). To rugowanie, uzupe³niane upycha-niem ró¿nych rzekomo niezbêdnych przed-miotów i tre�ci, jest niestety okraszane wy-

brykami nieodpowiedzialnych publicystów(wiadomej orientacji), o�mieszaj¹cych nasz¹historiê, co gorzej � czêsto j¹ wypaczaj¹-cych, zniekszta³caj¹cych, za co nikt nie dajeim �po ³apach�, boæ mamy wolno�æ, demo-kracjê, i co� tam jeszcze. Nie dziwiê siê ju¿(jak niegdy�), ¿e m³odzie¿ na lekcji potrafiprzy wymienianiu s³ów: �ojczyzna�, �patrio-tyzm�- ordynarnie zagwizdaæ. Mówi¹ miznajomi historycy, co siê dzieje z poziomemwiedzy z tej dziedziny u naszej przysz³o�cinarodu. Chwa³a tym, którzy w�ród tegowszystkiego potrafi¹ jako� uczyæ siê i osi¹-gaæ nawet dobre wyniki w tzw. olimpiadachprzedmiotowych.

Chcia³bym zaj¹æ siê pewn¹ spraw¹,wywo³an¹ przez �okoliczno�æ�. Oto naszwspomniany ju¿ parlament w ubieg³ym rokupostanowi³ rok bie¿¹cy og³osiæ �RokiemKs. Piotra Skargi�, w zwi¹zku z nadcho-dz¹c¹ w³a�nie czterechsetn¹ rocznic¹ �mier-ci tego wybitnego Polaka. Jestem z regu³yuprzedzony do niejednokrotnie uchwala-nych tzw.�lat�, gdy¿ jak dot¹d, nigdy nic

z tego powa¿nego nie wychodzi³o. Ot, poprostu odfajkowywano jak¹� rocznicê.

A warto tym razem pokusiæ siê o rze-telne przybli¿enie zarówno samej Osoby, jaki Jej dokonañ. Ciekawe, jaki zakres wiedzyzostanie przekazany m³odzie¿y w tym �te-macie�. Ciekawe, czy te¿ ludzie zajmuj¹cysiê ca³¹ spraw¹ bêd¹ umieli sami co� sko-rzystaæ, pog³êbiaj¹c wiedzê, a nade wszyst-ko czy bêd¹ umieli zastanowiæ siê nad tre-�ciami nauk tego Wielkiego Polaka i czy ze-chc¹ przyj¹æ je wcielaj¹c w ¿ycie...

Nie wiemy, co i w jakim zakresie bê-dzie przybli¿ane naszej �wiadomo�ci w �Ro-ku Skargowskim�. Ze swej strony krótko po-dajmy najwa¿niejsze fakty. Piotr Skarga Pa-

wêski urodzi³ siê 2 II 1536 r. w Grój-cu (woj. mazowieckie) w rodzinie szla-checkiej, jako najm³odsze dzieckoMicha³a i Anny ze �wi¹tków. W wie-ku siedemnastu lat wst¹pi³ na Aka-demiê Krakowsk¹, W 1554 r. przyj¹³�wiêcenia kap³añskie. W roku 1569wst¹pi³ do zgromadzenia Jezuitów.Dwuletni nowicjat odby³ w Rzymie,po powrocie do kraju rozpocz¹³ o¿y-wion¹ dzia³alno�æ kaznodziejsk¹ i pe-dagogiczn¹. W latach 1579-1584 by³pierwszym rektorem Akademii Wileñ-skiej. Od roku 1588 by³ nadwornymkaznodziej¹ króla Zygmunta III Wazy.Zas³yn¹³ z p³omiennych kazañw okresie sesji sejmowych. W 1612roku wróci³ do Krakowa. ¯y³ ubogoi �wi¹tobliwie, wiele �wiadcz¹c narzecz biednych, prowadz¹c licznedzie³a mi³osierdzia. Zmar³ 27 wrze�nia1612 roku. Zosta³ pochowany w kryp-cie �swojego� ko�cio³a �w. Piotrai Paw³a.

W swych p³omiennych prze-mówieniach piêtnowa³ niezgodê

w Polsce, prywatê i egoizm, anarchiê, oraz�letnio�æ religijn¹�. Wyznawa³ zasadê �nie-nawidziæ grzech, mi³owaæ grzesznika�. Dlanas niech bêd¹ szczególnym pouczeniem nazarzut �mieszania siê ksiêdza do polityki�s³owa: �Rzecze kto, ksi¹dz siê wdawa w po-litykê. Wdawa siê i wdawaæ siê winien, niew rz¹dy jej, ale aby jej grzechy nie gubi³yi wykorzenione z niej by³y, a dusze ludzkiew niej nie ginê³y�. Przestrzega³ te¿ przedkarami, jakie Bóg mo¿e zes³aæ za prywatê,egoizm, sk³onno�æ do anarchii, odstêpstwaod �Boga i �religijn¹ letnio�æ�.

Jak¿e proroczo brzmi¹ Jego s³owa, jakaktualne winny byæ dla nas...

T. MilewskiPS: Zamieszczamy reprodukcjê portretu Ks.Piotra Skargi, wykonanego wspó³cze�nie,jak¿e niepodobnego do wizerunku kazno-dziei, znanego z obrazu Jana Matejki �Kaza-nie Skargi�. Matejko na swych obrazachw³a�nie wykonywa³ swoj¹ podobiznê w od-niesieniu do wa¿nych osób (np. te¿ znanyStañczyk).

Podwójne zdziwienie

2/2012Rozmaito�ci

19W k¹ciku patriotyczno-poetyckim prezen-

tujemy Pañstwu mniej znany wiersz poety JANALECHONIA (1899-1956), oddaj¹cy potêgê mi³o-�ci Polaków do Ojczyzny, wielk¹ têsknotê do ro-dzinnej ziemi.Hymn Polaków z ZagranicyJedna jest Polska, jak Bóg jeden w niebie.Wszystkie me si³y jej sk³adam w ofierze.Me ca³e ¿ycie, które wzi¹³em z Ciebie,Ca³y do Ciebie, Ojczyzno, nale¿ê.

Twych wielkich mê¿ów przyk³ad doskona³y.Twych bohaterów wielbiê �wiête ko�ci.Wierzê w Tw¹ przysz³o�æ pe³n¹ wielkiej chwa³y.Potêgi, dobra i sprawiedliwo�ci.

Wiem, ¿e nie ucisk i chciwe podboje,lecz wolno�æ ludów sz³a pod Twoim znakiem,¯e nie ma dziejów piêkniejszych ni¿ TwojeI wiêkszej chluby ni�li byæ Polakiem.

Jestem jak ¿o³nierz na wszystko gotowyI jak w Ojczy�nie, tak i w obcym krajuCzuwam i strzegê skarbu polskiej mowy,Polskiego ducha, polskiego zwyczaju.

Z narodem polskim na zawsze zwi¹zanyO ka¿dej chwili to samo z nim czujê.Do wspólnej wielkiej przysz³o�ci wezwanyWszystkim Polakom braterstwo �lubujê.

Z pewno�ci¹ warto powy¿szy wiersz spo-kojnie przeczytaæ i -pomy�leæ nad jego tre�ci¹...

Z rozwa¿añ ks. M. Maliñskiego�Modlitwa na ka¿dy dzieñ�

Wiara jest uznaniem istnienia �wiata nad-przyrodzonego, istnienia pe³ni rzeczywisto�ci.Wtedy rzeczywisto�æ widzialna ukazuje siê jakofragment wielkiej ca³o�ci. Dopiero wtedy wszyst-kie fakty rzeczywisto�ci widzialnej znajduj¹ sweostateczne uzasadnienia i wyt³umaczenie. Dopie-ro wtedy odnajdujemy odpowied� na pytanie osens �wiata, ludzko�ci, ka¿dego cz³owieka, �mier-ci i cierpienia.

Dopiero wtedy mo¿emy w pe³ni zrozumieægrozê z³a i wielko�æ dobra.

(wybr. tm. s. 303)

Ten jest prawdziwie wielkim mê¿em u mnie,Kto samym sob¹ kieruje rozumnie,Chêci i ¿¹dze, gdy jak cz³owiek czuje,Nie one jemu � lecz on im panuje.

Na pami¹tkê wpisa³a siêKrystyna Katelbach

£uków, 6 marca 1941 r.***

Tocz¹ siê t³umy jak fale wezbrane,Niknie w nich cichy pogodny czyj� g³os,¯ycie jest cudne, urocze, kochane,Tylko, ¿e ró¿ny dla ludzi jest los.£uków, 9 IX 1941 r. Mi³ej Reni Marysia L.

Z pamiêtnika p. Reginy:(M.Konopnicka)

Nie licz w�ród burzy, na ¿adn¹ latarniê,Ani na ziemi, ani te¿ na niebie,Bo kto jej czeka zostanie ten marnie,I bêdzie dzwonem na w³asnym pogrzebie.Ale tylko tego w swój p³aszcz nieogarnie,Kto �wiat³o swoje wykrzesze sam z siebie,I sam na drodze za�wieci jasno,S³oneczno�æ roztkliwszy na w³asn¹.

Kochanej Reni � Ba�ka D.£uków, 17-IV-1941 r.

Zdjêcie z czasów okupacji. Na pierwszym planie prof. Wierzejski,który uczy³ w szkole handlowej, bêd¹c wychowawc¹ klasy.

Bez tej mi³o�ci mo¿na ¿yæ,mieæ serce suche jak orzeszek,malutki los naparstkiem piæz dala od zgryzot i pocieszeñ,na w³asn¹ miarê znaæ nadziejê,w mroku kryjówkê sobie uwiæ,o blasku próchna mówiæ �dnieje�,o blasku s³oñca nic nie mówiæ.

Jakiej mi³o�ci brak³o im,¿e s¹ jak okno wypalone,rozbite szk³o, rozwiany dym,jak drzewo z nag³a powalone,które za p³ytko wros³o w ziemiê,któremu wyrwa³ wiatr korzeniei jeszcze ¿yje cz¹stkê czasu,ale ju¿ traci swe zieleniei ju¿ nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta, ziemio jasna,nie bêdê powalonym drzewem.Codziennie mocniej w ciebie wrastamrado�ci¹, smutkiem, dum¹, gniewem.Nie bêdê jak zerwana niæ.Odrzucam pusto brzmi¹ce s³owa.Mo¿na nie kochaæ ciê - i ¿yæ,ale nie mo¿na owocowaæ.

Wis³awa Szymborska

Gawêda o mi³o�cido ziemi ojczystej

Zbierali na studniê w CzadzieUczniowie Szko³y Podstawowej im.

H. Sienkiewicza w Adamowie po raz kolej-ny zaanga¿owali siê w dzia³alno�æ charyta-tywn¹. Tym razem zorganizowali zbiórkê fan-tów na loteriê (maskotki, figurki - porcela-nowe i gipsowe, przybory szkolne, s³ody-cze), która zosta³a przeprowadzona podczasbalu karnawa³owego w dniu 28 stycznia 2012roku. Dochód z loterii zosta³ przeznaczonyna wsparcie akcji �Dajmy wodê ubogim, wy-budujmy razem studniê!�. Dziêki wspar-ciu rodziców, uczniów, nauczycieli, UrzêduGminy oraz lokalnym handlowcom uda³o siêzebraæ ponad 700 z³.

Bezp³atny kurs komputerowyInformujemy, ¿e Gminne Centrum

Kultury w Adamowie organizuje II edycjêbezp³atnego kursu komputerowego dla do-ros³ych mieszkañców gminy Adamów.

Zajêcia z obs³ugi komputera i Inter-netu bêd¹ siê odbywaæ w siedzibie GminnejBiblioteki Publicznej w Adamowie w ka¿dyczwartek od godz. 17.00 do 18.00.

Rozpoczêcie kursu 16 lutego 2012 r.Zapisy oraz szczegó³owe informacje pod

numerami tel.: 25 755 02 15 lub 500 229 774.

Promocja Gminy

III miejsce AMPlusaW dniu 05.02.2012 r. £ukowskie Stowa-

rzyszenie Rozwoju Akademia M³odego Pi³ka-rza AMPlus by³a organizatorem MistrzostwOkrêgu Bialskopodlaskiego w Pi³ce No¿nejch³opców rocznik 2000. Ze wzglêdu na silnemrozy do £ukowa dojecha³y tylko ekipy sied-miu dru¿yn. Turniej wygra³a dru¿yna TOP54Bia³a przed Niwa £omazy i AMPlusem £uków.Królem strzelców zosta³ Dominik Kalata z AM-Plus £uków. Najlepszy bramkarz - Adam Bohon-ko (TOP 54). Najlepszy zawodnik - Kamil Ko-wieski (Niwa £omazy).

Dru¿yna AMPlusa wyst¹pi³a w nastêpu-j¹cym sk³adzie: Miszta C, Szczygielski J, Szczy-gielski Sz, Królik M, Miszta A, Miszta E, Kala-ta D, Izdebski S, �cioch F, Pioruñski K, £uka-siewicz Sz, Suchodolski M.

T. Tryboñ

2/201

220

Rozmaito�ci

W dniach 5-7 grudnia 2011 r. odby³asiê wycieczka, w której uczestniczy³o16 uczniów Zespo³u Placówek w £ukowiez opiekunami oraz dzieci i m³odzie¿ z Radzy-nia Podlaskiego, Wohynia i Go³¹bek. Ter-min wycieczki � 6 grudnia � zosta³ wybranynieprzypadkowo, gdy¿ mia³a to byæ niespo-dzianka dla dzieci z okazji Miko³ajek. Uczest-nicy wycieczki autokarem dojechali do Gdañ-ska, nastêpnie promem POLFERIES wyru-szyli drog¹ morsk¹ do Nynanshamn. Podop³yniêciu do Szwecji zaplanowane by³ozwiedzanie Sztokholmu, który przywita³ nascudownym �wi¹tecznym wystrojem. Nadzieci czeka³o wiele niespodzianek m.in. dys-

� B³êkitna szko³a na morzu - Sztokholm�

koteka, kino, prezenty od Miko³aja. Podczaswycieczki opiekê nad uczniami sprawowalinauczyciele Zespo³u Placówek w £ukowie:Maryla Wo�niak, Ma³gorzata Wielgosz, EwaListopad, Mariusz Olszewski.

Wycieczka by³a niesamowitym prze-¿yciem dla wszystkich uczestników. Dziêkipomocy sponsorów i ludzi o wielkim sercu,uczniowie bez ¿adnych kosztów uczestni-czyli w takiej �morskiej przygodzie �. Sk³a-damy serdeczne podziêkowania dla radne-go Micha³a Zarzyckiego, Gra¿yny i Bogda-na S³awiñskich oraz Rotary Club WarszawaWilanów, za wsparcie finansowe tego wy-jazdu. oprac. Ewa Listopad

W czwartek, 12 stycznia br., w Mu-zeum Regionalnym w £ukowie odby³o siêotwarcie wystawy prac Lucyny Izdebskiej�Malarstwo i rysunek�. Licznie przyby³ychna wystawê go�ci powita³ dyrektor MuzeumGrzegorz Osial, który krótko przedstawi³osobê L. Izdebskiej i odda³ jej g³os.

Autorka, absolwentka UMCS w Lu-blinie, obecnie nauczycielka plastyki w Gim-nazjum w Adamowie zaprezentowa³a kilka-na�cie swoich prac. Jak sama zaznaczy³a nawstêpie, jej pasj¹ jest rysunek (pos³ugujesiê o³ówkiem i kredk¹) oraz malarstwo tech-nik¹ olejn¹ i akrylem. Artystka maluje pejza-¿e, martwe natury i portrety.

�Malowanie napawa mnie optymi-zmem. Nie mam szczególnie ulubionych te-matów, zdarza siê, ¿e zachwyci mnie moment,chwila�� � powiedzia³a o sobie skromna,sympatyczna malarka. Podziêkowa³a nastêp-nie dyrektorowi Muzeum, Annie Golbie iMicha³owi Mojskiemu za pomoc w zorga-nizowaniu swej pierwszej wystawy.

Na otwarciu, w�ród podziwiaj¹cychdzie³a, znale�li siê tak¿e: burmistrz £ukowaDariusz Szustek, wiceprzewodnicz¹cyRady Powiatu Tadeusz Brzozowski, by³ydyrektor Muzeum Longin Kowalczyk i Lu-dwik Wysokiñski ze Stowarzyszenia Twór-ców Ludowych.

Debiut L. Izdebskiej by³ bardzo uda-ny. Ju¿ na otwarciu wystawy 7 prac � 2 ry-sunki i 5 obrazów � znalaz³o nabywców. Ka¿-demu arty�cie ¿yczymy takiego uznania.

Ala

Obiecuj¹cy debiut

Dyr. Grzegorz Osialotwiera wystawê

fot. Z. Pasik

I N T R O L I G A T O Rtel. (025) 798 4574

Wielka niespodzianka zosta³a przygo-towana dla uczniów Zespo³u Placówek w£ukowie. 20.01.2012 r. do szko³y przyjecha-³a m³odzie¿ z Chrze�cijañskiej Fundacji �Ra-do�æ� z Warszawy wraz z grup¹ Ameryka-nów z Kentucky, którzy przedstawili swójprogram artystyczny. Wszyscy uczniowie iwychowankowie zostali obdarowani prezen-tami pochodz¹cymi z akcji �Gwiazdkowa nie-spodzianka�. Dzieci do lat 14 otrzyma³y pre-zenty przygotowane przez ich rówie�nikówz Niemiec, a starsi dostali s³odycze zakupio-ne przez sponsorów z naszego rejonu. Po-moc finansow¹ w zakupie pa-czek zaoferowali: B i G. S³awiñ-scy z £ukowa, Micha³ Zarzyc-ki radny, Tomasz Mañko z Ra-dzynia Podlaskiego oraz Do-mañski. Spotkanie to mia³oszczególny charakter, poniewa¿by³o okazj¹ do podziêkowaniaorganizatorom za wycieczkê doSzwecji, w której uczestniczy³o16 uczniów i 4 opiekunów.

Nastêpnie zaprezentowa-no film z wycieczki, na który zo-stali zaproszeni rodzice dzieciuczestnicz¹cych w wycieczce.

Na nasz¹ uroczysto�æ przybyli go�cie:Krzysztof Tymoszuk � wicestarosta£ukowski, Micha³ Zarzycki � radny, Zofia¯uk � prezes �£uksji�.

Panie z Komitetu Rodzicielskiego Gra-¿yna Kulik i Monika Siwiak popar³y akcjê�Gwiazdkowa Niespodzianka� i równie¿ w³¹-czy³y siê w przygotowanie tego spotkania.

Serdeczne podziêkowania nale¿yskierowaæ do Dyrektora Zespo³u PlacówekJanusza Zboiny, który jest otwarty nawszelk¹ wspó³pracê i niesienie pomocy swo-im podopiecznym. oprac. E. Listopad

Gwiazdkowa niespodzianka

Wrêczanie upominków

2/201221

Rozmaito�ci

10 stycznia 2012 r. w Urzêdzie Mia-sta £uków, otwarto wystawê fotografii �Re-zerwat Jata � nieznany l¹d�. Na wstêpieMariusz Mo�cicki z Urzêdu Miasta przed-stawi³ dzieje utworzenia Rezerwatu Jata orazwydarzenia historyczne zwi¹zane z rezerwa-tem. Wspomnia³ o spotkaniu entuzjastówfotografii � uczestników plenerowych zdjêæw Jacie w dniach 17-18 X 2011 r. i o dwóchfilmach o Jacie: �Tajemnice rezerwatu �Jata�oraz �Cztery pory roku rezerwatu Jata� Ro-berta Wysokiñskiego.

Nastêpnie przywita³ przyby³ych nawystawê: Dariusza Szustka � BurmistrzaMiasta i Zastêpcê Marcina Mateñko, Ma-riusza Osika � Wójta Gminy £uków,Krzysztofa Kazanê � Wójta Gminy Stanin,Zbigniewa Kozio³a � Nadle�niczego Nadle-�nictwa £uków, radnych miasta, gminy ipowiatu, uczestników pleneru fotograficz-nego Paw³a i Piotra Prze�dziaków, Krzysz-tofa Fornala i Roberta Wysokiñskiego,przedstawicieli mediów z Radia Lublin i Pod-lasia oraz wszystkich przyby³ych go�ci.

Po przywitaniu kolejno zabierali g³os:Burmistrz, wójtowie gmin, Nadle�niczy Nad-le�nictwa £uków � osoby sprawuj¹ce ho-norowy patronat nad wystaw¹. Mówili o hi-storii rezerwatu, o piêknie lasu � puszczy,który dawa³ schronienie ludno�ci i oddzia-³om partyzanckim, o szanowaniu i ochronieprzyrody, o gospodarce le�nej.

Nastêpnie Grzegorz Uss nadmieni³m.in., ¿e lasy Nadle�nictwa £uków, w tymJata, by³y to lasy królewskie, wspomnia³ oks. Brzósce i jego kryjówkach, stwierdzi³, ¿ezarazi³ siê Jat¹ i jej histori¹ i stara siê przeka-zywaæ posiadan¹ wiedzê odwiedzaj¹cym.

Za� Robert Wysokiñski dziêkowa³ fo-tografom za zaanga¿owanie siê w przygoto-waniu wystawy. Zaznaczy³, ¿e mieli dobre-go przewodnika, le�niczego G. Ussa, czulisiê przy nim bezpiecznie. Dziêkowa³ hono-rowym patronom wystawy. Przypomnia³, ¿erównolegle jest prezentowana wystawazdjêæ w Urzêdzie Gminy w £ukowie. Po oko-liczno�ciowych wyst¹pieniach Burmistrzdokona³ otwarcia wystawy i zaprosi³ do jejzwiedzania.

Jeszcze kilka s³ów o Jacie. Rezerwatutworzono 21 marca 1933 r. Jest to drugi re-zerwat w Polsce po Bia³owieskim Parku Na-rodowym. Inicjatorem rezerwatu Jata by³prof. W. Szafer z Uniwersytetu Jagielloñ-skiego w Krakowie. W Jacie ro�nie najdalejwysuniêta na pó³noc jod³a. Rezerwat znaj-duje siê na terenie lasów Nadle�nictwa£uków (dawniej Kryñszczak), które s¹ po-zosta³o�ci¹ dawnej kniei. Obok jod³y ro�nieinny drzewostan jak: sosna, �wierk, d¹b, je-sion, osika, olcha czarna i inne odmiany.Z Jaty bior¹ pocz¹tek rzeki � Krzna Pó³noc-na i Krzna Po³udniowa. Lasy te by³y i s¹schronieniem i ¿ywicielem dzikiego zwierza.

Wystawa Rezerwat Jata � nieznany l¹d

Staro¿ytni Egipcjanie nazywali go da-rem boga s³oñca. U nas znane, popularnezio³o, którego niezwyk³e w³a�ciwo�ci wyko-rzystujemy w leczeniu i kosmetologii.

Kwiaty rumianku zawieraj¹ olejek ete-ryczny, flawonoidy, cholinê, �luz, witaminêC oraz szereg innych zwi¹zków. Istnieje wieleodmian rumianku, ale wszystkie maj¹ wspól-ne cechy i niezwyk³e wrêcz w³a�ciwo�ci lecz-nicze. Na przyk³ad rumianek pospolity dzia-³a przeciwzapalnie, odwadniaj¹co, bakterio-statycznie, bakteriobójczo, przeciwnie¿yto-wo i wiatropêdnie.

Surowcem leczniczym s¹ koszyczkikwiatowe, które zrywa siê w miarê dojrze-wania w pogodne i suche dni. W naszymkraju rosn¹ naturalnie lub pochodz¹ z upraw.

Rumianek posiada szerokie zastoso-wanie. Mo¿na u¿ywaæ go wewnêtrznie jak izewnêtrznie. Jako �rodek przeciwzapalny za-lecany jest w podra¿nieniach skóry, zapale-niu spojówek, bolesnych ranach, oparze-niach, odmro¿eniach, hemoroidach. To ro-�lina o ma³ej alergogenno�ci, nie wykazujedzia³añ ubocznych. Dlatego preparaty z ru-mianku mo¿na stosowaæ u niemowl¹t i dzie-ci. Zalecany jest np. przy pieluszkowym za-paleniu skóry. Wyk¹panie niemowlêcia wwodzie z dodatkiem naparu z rumianku po-mo¿e w leczeniu odparzeñ, �wi¹du, podra¿-nieñ skóry. Ro�lina jest tak delikatna, ¿e u¿y-

Od wieków by³y te¿, a szczególnie bagnistetereny Jaty, schronieniem dla ludno-�ci.W tych lasach i na ich obrze¿ach sto-czono wiele bitew. To pod Zalesiem w 1282roku Leszek Czarny rozgromi³ wojska Ja-d�wingów i zada³ im ostateczn¹ klêskê. Tow�ród bagien i lasów rozegra³a siê zwyciê-ska bitwa pod Stoczkiem £ukowskim 14 lu-tego 1831 r., gdzie wojska polskie pod wodz¹gen. J. Dwernickiego zwyciê¿y³y wojska ro-syjskie gen. F. Geismara, a pod wsi¹ Doma-nice otoczony z obu stron bagnami i lasamigen. Kocki zwyciê¿y³ wojska rosyjskie podwodz¹ gen. J. Sieversa w dniu 10 kwietnia1831 r. Swoje kryjówki mia³ w Jacieks. S. Brzóska ze swymi kasantami, a kilka-krotne ob³awy wojsk rosyjskich nie da³y re-zultatu. W czasie Powstania Styczniowegostoczono bitwy pod Grêzówk¹, Zastawiemi Ró¿¹. Tu walczy³a 1 Dyw. Piechoty Legio-nów im. J. Pi³sudskiego i inne formacje Woj-ska Polskiego w 1939 roku. W latach oku-pacji niemieckiej niedostêpne b³otniste drogii bagna dawa³y schronienie wielu ludziomw latach 1939-1944 i pó�niej po wyzwole-niu. To w Jacie dzia³a³y obozy partyzanckieNarodowych Si³ Zbrojnych, Armii Krajo-wej oraz grupa sowiecka. W 1984 r. rezerwatpowiêkszono o 780 ha jako rezerwat czê�cio-wy. Ponadto istnieje rezerwat �Topór� o po-wierzchni 56,53 ha, za� rezerwat �cis³y Jatama powierzchniê 335,21 ha.

R. Grafik

wa siê jej nawet do przemywania oczu. Ru-mianek leczy te¿ drobne uszkodzenia orazotarcia b³ony �luzowej sromu i pochwy. Pozatym zio³o wykazuje silne naturalne w³a�ci-wo�ci bakteriobójcze i grzybobójcze (nawetw stosunku do patogenów opornych naantybiotyki!). Leczy te¿ nie¿yty ¿o³¹dka ijelit. Ze wzglêdu na zdolno�æ do pobudza-nia wydzielania ¿ó³ci i zapobiegania nad-miernej fermentacji ro�lina polecana jestprzy braku ³aknienia. Najnowsze badaniapotwierdzaj¹ jej w³a�ciwo�ci przeciwwrzo-dowe. Jest te¿ niezmiernie pomocna w le-czeniu stanów zapalnych jamy ustnej i gar-d³a. P³ukanie gard³a naparem z tej ro�linyprzynosi ulgê w bólu i zapobiega rozwojowiinfekcji górnych dróg oddechowych.

Nie wszyscy wiedz¹, ¿e rumianek masilne dzia³anie uspokajaj¹ce. Badania wska-zuj¹ na bezpo�rednie oddzia³ywanie prepa-ratów zawieraj¹cych tê ro�linê na receptoryznajduj¹ce siê w centralnym uk³adzie ner-wowym. Wypicie herbatki rumiankowej ukoinerwy, odprê¿y, u³atwi za�niêcie oraz �poprawi pracê przewodu pokarmowego.

W wielu krajach herbatka z rumiankujest tak popularna jak czarna. Zaparzaj¹c j¹nale¿y pamiêtaæ, ¿e nie wolno jej gotowaæ!

Nale¿y zalaæ ³y¿kê kwiatostanów ok. 200 mlgor¹cej wody i parzyæ pod przykryciem ok.20 min.

Rumianek w znakomity sposób likwi-duje bóle brzuszka u niemowl¹t. Wykazujebowiem dzia³anie rozkurczowe i zmniejsza-j¹ce ilo�æ gazów w przewodzie pokarmowym(zapobiega wzdêciom).

Coraz wiêksze zastosowanie rumianekznajduje w kosmetologii. W aptekach i dro-geriach znajdziemy kremy, balsamy, masecz-ki do twarzy i w³osów, pasty do zêbów za-wieraj¹ce rumianek. Tak¿e w aptekach do-stêpne s¹ ponadto preparaty oparte na ba-zie kwiatów z rumianku: np. p³yny do lecze-nia stanów zapalnych b³on �luzowych (Azu-lan, Azulacen), preparaty pomocne przy do-legliwo�ciach w¹trobowo-¿ó³ciowych i za-burzeniach trawiennych (Cholesol, mieszan-ka zio³owa Gastrogran), uspokajaj¹ce � Ner-wosan, a tak¿e czopki Hemorol, RumianekFix w saszetkach i szereg innych. Nale¿y li-czyæ siê z mo¿liwo�ci¹ wyst¹pienia reakcjialergicznych, dlatego nale¿y stosowaæ siêdo porad lekarza lub farmaceuty. Jest zima,wiêc kuracja rumiankowo-miodowa z dodat-kiem cytryny pomo¿e nam w przypadku prze-ziêbieñ. Znaj¹c szerokie mo¿liwo�ci tej ro-�liny stosujmy j¹ w leczeniu ró¿nych przy-pad³o�ci.

oprac. J. Buczyñska

Walory zió³Rumianek � dar s³oñca

2/201

222

Informator Miejski

12.02. Nd Modesta, Eulalii, Benedykta13.02. Po Katarzyny, Gilberta, Juliana14.02. Wt Cyryla, Metodego, Walentego15.02. �r Jowity, Faustyna16.02. Cz Daniela, Julianny17.02. Pt Zbigniewa, Aleksego18.02. So Konstancji, Szymona19.02. Nd Arnolda, Konrada20.02. Po Leona, Ludmi³y21.02. Wt Eleonory, Feliksa22.02. �r Popielec

Ma³gorzaty, Marty23.02. Cz Izabeli, Polikarpa24.02. Pt Macieja, Marka25.02. So Cezarego, Wiktora26.02. Nd I Niedziela Wielkiego Postu

Miros³awa, Aleksandra27.02. Po Gabriela, Anastazji28.02. Wt Romana, Lecha29.02. �r Justyny, Lutos³awa01.03. Cz Albina, Antoniny02.03. Pt Heleny, Paw³a, Rados³awa03.03. So Kunegundy, Tycjana04.03. Nd II Niedziela Wielkiego Postu

Kazimierza, Eugeniusza05.03. Po Teofila, Fryderyka06.03. Wt Ró¿y, Agnieszki, Wiktora07.03. �r Paw³a, Tomasza08.03. Cz Beaty, Jana (Dzieñ Kobiet)09.03. Pt Franciszki, Dominika10.03. So Makarego, Aleksandra11.03. Nd III Niedziela Wielkiego Postu

Benedykta, Ludos³awa

�Nowa Gazeta £ukowska�miesiêcznik spo³eczno - kulturalny

(Ns Rej. Pr 63/01).Wydawca:

£ukowskie Towarzystwo Regionalneim. J.S. MajewskiegoPrezes Towarzystwa:

Zbigniew Pasik

Adres Redakcji:21-400 £uków, ul. Czerwonego Krzy¿a 4/9, I piêtro,tel./fax 025 798 66 96, tel. kom. 0 607 785 489.E-mail: gazetangl@o2.plZespó³ redakcyjny NG£: Jadwiga Buczyñska(sekretarz), Ryszard Grafik, Justyna Kucharzak,Justyna Lecyk, Tadeusz Milewski, MarekOkoñ (red. naczelny), Zbigniew Pasik, TeresaSytykiewicz, Ryszard Szczygie³ (red. techniczny)Alicja Wi�niewska.Wspó³pracownicy: Maria Milaniuk, S³awomir�led�, Andrzej Wi�niewski.Fotoreporterzy: Krzysztof Jode³ko, AndrzejSzczygielski, Grzegorz Zarzycki.

Druk:Drukarnia �Nowator� w Siedlcach.Siedlce, ul. Warszawska 1tel. 025 632 4094

Redaktor wydania - Zbigniew PasikNumer zamkniêto 8 lutego 2012.

Za tre�æ zamieszczanych og³oszeñ Redakcja nieponosi odpowiedzialno�ci. Materia³ów nie zamó-wionych Redakcja nie zwraca, a w przypadkuzakwalifikowania ich do druku zastrzega sobieprawo zmiany tytu³ów i dokonywania skrótów.

ADAMÓW * KRZYWDA * £UKÓW * SEROKOMLA * STANINSTOCZEK £UKOWSKI * TRZEBIESZÓW * WOJCIESZKÓW * WOLA MYS£OWSKA

Odeszli do wieczno�ci08.01. Pieñkusz Andrzej ........................... l. 5311.01. Jurek Teresa ................................... l. 5815.01. Ho�ci³owicz Romuald .................. l. 6820.01. Furmanek Stanis³aw ...................... l. 7927.01. Mañko Grzegorz ............................ l. 4028.01. �wiêtochowska Bo¿ena ............... l. 4529.01. Czajka Leon .................................... l. 7431.01. Kizeweter Apolonia ...................... l. 9002.02. Federowicz Waldemar .................. l. 6802.02. Krasuska Janina ............................ l. 5203.02. Wagner Halina ............................... l. 7704.02. Znój Tadeusz ................................. l. 83

Wa¿niejsze telefony: Powiatowe Centrum Powiadamiania Ratunkowego - 112 Policja - 797-6210 997 Stra¿ po¿arna - 798-2088 998 Pogotowie ratunkowe - 798-2999 999 Pogotowie energetyczne - 640-4000 991 Pogotowie gazowe - 798-2449 992 Pogotowe ciep³ownicze - 798-3769 993 Pogotowie wodne - 798-23-71 Pogotowie kanalizacyjne - 798-25-97 Policyjny Telefon Zaufania 798-67-33 Informacja PKP - 798-94-36 Informacja PKS - 798-22-40 Postój Taxi - 798-00-22; 798-22-22 B³êkitna Linia tp 193-93 Biuro numerów tp 118-913

Kalendarz

Oferty pracy w PUP1. Diagnosta SKP2. Glazurnik3. Instalator systemów alarmowych4. Kierowca samochodu ciê¿arowego5. Kierowca w ruchu krajowym6. Kierowca w transporcie miêdzynarod.7. Lekarz medycyny8. Mechanik maszyn i urz¹dzeñ przemys³.9. Mechanik pojazdów samochodowych10. Obuwnik siekacz11. Pomocnik mechanika12. Robotnik budowlany13. Spedytor14. �lusarz spawacz15. Technik serwisu tachografów16. Technolog przetwórstwa miêsnego

oprac. Wioletta Miazek- specjalista ds. rozwoju zawodowego

tel. 798 85 52, wew. 109, 107, 104, 111

USC informuje - styczeñ 2012 Urodzenia 100 Zgony 49 Ma³¿eñstwa 3

ISSN 1234-7558Czasopismo Towarzystwa Regionalnego im. J.S. Majewskiego w £ukowie

Ko�cio³y:pw. Przem. Pañskiego: 6,30 -7,00 -18,00NMP Matki Ko�cio³a: 6,30 - 7,00 - 18,00Podw. Krzy¿a �w.: 6,30 -7,00 -7,30 -18,0016,00 (pierwszy pi¹tek miesi¹ca dla dzieci)�w. Brata Alberta: 7,00 - 18,00

Msze �wiête w ko�cio³achi kaplicach £ukowa

NIEDZIELE I �WIÊTA

DNI POWSZEDNIE

Ko�ció³ parafialnypw. Przemienienia Pañskiego:7,00 - 9,00 - 10,30 - 12,00 - 16,00 - 18,00Ko�ció³ parafialnypw. Podwy¿szenia Krzy¿a �w.:7,00 - 9,00 - 10,15 - 11,30 - 12,40 - 18,00Ko�ció³ parafialnypw. NMP Matki Ko�cio³a:7,00 - 9,00 - 10,30 - 12,00 - 16,00 - 18,00

Ko�ció³ parafialny pw. �w. Brata Alberta7,00 - 9,00 - 10,30 - 12,00 - 18,00Kaplica Sióstr Nazaretanek: 8,00

Dy¿ury aptek12 II - ul. Rogaliñskiego 14

13-16 II - ul. Sienkiewicza 7a17-19 II - ul. Wilczyñskiego 10b20-23 II - ul. Nowowiejskiego 224-26 II - ul. Kwiatkowskiego 3

27 II-1 III - ul. Wyszyñskiego 112-4 III - ul. Pi³sudskiego 75-8 III - ul. Staropijarska 24

9-11 III - ul. Staropijarska 8b

BANK Pekao S.A.Pn. - Pt. - 8.00-17.30, Sobota - nieczynne

w czerwcu: wt., �r, czw. - 17.30-19.30PKO B.P.

Pn. - Pt. - 8.00-17.00, Sobota - nieczynneKREDYT BANK S.A.

Pn. - Pt. - 8.30-17.30, Sobota - nieczynnePZU

Pn. - Pt. - 8.00-16.00Urz¹d Skarbowy

Pn. - 8.00-16.00, Wt.-Pt. - 7.30-15.30Obs³uga interesantów: Pn. - 8.00-18.00

Wtorek-Pi¹tek - 8.00-15.00BS Adamów w US

Pn. 8.00-15.00, Wt. - Pt. 7.30-14.30Sobota - nieczynne

BS Trzebieszów, Oddz. £ukówsiedziba w Urzêdzie Miastaczynny: Pn. - Pt. 7.30-15.00

Kursy walut w NBP (sprzeda¿)

16 I 2012 3,57 4,53 23 I 2012 3,41 4,41 30 I 2012 3,30 4,34 6 II 2012 3,29 4,29

$ euro

Kultura23

2/2012

20 stycznia 2012 r. uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej im. Mieczysława Karłowicza w Łukowie popisywali się umiejętnościami muzycznymi w czasie okolicznościowego koncertu w Sali Koncertowej im. Henryka Rick-Wiśniewskiego tejże szkoły. Na koncert przybyli liczni rodzice uczniów oraz goście, w tym m.in. burmistrz Łukowa Dariusz Szustek w asyście Sylwii Sawczuk z Wydziału Promocji.

Przybyłych powitał dyrektor szkoły Tomasz Wojtaś, który nadmienił, iż w szkole aktualnie jest 123 uczniów i spośród nich w koncercie wystąpią soliści na instrumentach: akordeonie, flecie, fortepianie, gitarze, klarnecie, puzonie, saksofonie i skrzypcach oraz w zespołach muzycznych: akordeonowym, fletowym, saksofonowym, skrzypcowym i w orkiestrze dętej.

Następnie „głos zabrali” uczniowie i jako pierwsi – chór wykonał dwie pieśni pod kierunkiem Agnieszki Goławskiej, po czym grali soliści i zespoły muzyczne. Solistom akompaniowali na fortepianie: Anna Baj, Leszek Kamola i Tomasz Wojtaś.

Noworoczno-Świąteczny Popis Uczniów

Ten tradycyjny już łukowski Popis Uczniów, sprawnie prowadzony przez konferansjera Jarosława Bacewicza przebiegł w miłej atmosferze i dał wiele duchowych wrażeń uczestnikom koncertu.

zdj. i oprac. Z. Pasik

Śpiewa chór pod kierunkiem Agnieszki Goławskiej

Gra kwartet saksofonowy przygotowanyprzez Waldemara Kamolę

Po tym burmistrz Dariusz Szustek złożył dyrektorowi szkoły i wszystkim artystom gratulacje i podziękowania za piękny koncert oraz wspomniał, że są perspektywy, by w Łukowie znalazła się z prawdziwego zdarzenia sala koncertowa. Do tych słów Sylwia Sawczuk dołączyła wiązankę kwiatów.

Uczniowie z powagą i wdziękiem prezentowali swoje umiejętności, za co byli nagradzani gromkimi brawami. Mocnym akcentem koncertu był występ szkolnej orkiestry dętej, która pod batutą Wojciecha Lesiuka bisowanym utworem muzycznym zakończyła Popis Uczniów.

Gra zespół skrzypcowy pod kierunkiem Natalii Pomiłujko

Koncert kończy orkiestra dęta pod batutąWojciecha Lesiuka

Publiczność w czasie koncertu

Gratulacje artystom składa burmistrz Dariusz Szustek

2/20

1224

Rozmaitości

Przyroda Powiatu Łukowskiego w 2011 r.Jak co roku już tradycyjnie czas na podsumowanie

minionego sezonu. Trzeba otwarcie powiedzieć, że był to okres ciekawych spotkań i obserwacji. Matka Natura zaprezentowała swe największe tajemnice. Szczególnie w dziedzinie botaniki zostały odkryte prawdziwe skarby podłukowskiej przyrody.

27 stycznia 2011 r. w drzewostanie sosnowym z do-mieszką modrzewia i świerka obserwuję żerującą orzechówkę. To rzadki ptak reprezentujący tajgę, iglasty las północnej Europy i Azji. Jako ciekawostkę podam, że orzechówki w Lesie Wagramskim są coraz częściej spotykane.

9 lutego koło Suchocina przez pola i kępy zakrzaczeń wędrują łosie. Jest dorosła klępa i wyrośnięty łoszak. Okazałe zwierzęta są zadziwiająco szybkie. Mam wrażenie jakby „płynęły” wśród roślinności. Kilka minut trwa niezapomniane spotkanie.

1 3 m a rc a n a t e r e n i e rezerwatu „Kania” gm. Trzebieszów spotykam tumaka - kunę leśną. Z dziupli starego dębu wystaje jej puszysta kita. Ostrożnie dotykam miękkiej ozdoby ciała drapieżnika. Ta ze zdziwieniem wygląda z otworu dziupli.

20 kwietnia na podmokłych łąkach w gm. Trzebieszów obserwuję prawdziwy festiwal ptaków. Oprócz całej plejady pospolitych gatunków są prawdziwe ptasie rarytasy, np. wysiadujący na jajach łabędź niemy. W przestworzach namiętnie tokują 3 orły. To orliki krzykliwe. Dwukrotnie obserwuję także bekasika. Jest on najrzadszym i najmniejszym krajowym bekasem.

1 maja w kompleksie leśnym „Kryńszczak” Nadleśnictwo Łuków, odkrywam najwspanialsze gniazdo żurawia. Tutaj w leśnictwie Dąbrówka ten olbrzymi ptak wybrał fragment puszczańskiego uroczyska. Na głębokiej wodzie, wśród rzadkich trzcin i wykrotu sosny wykluwały się z jaj małe żurawięta. Coś wspaniałego.

24 maja we wschodniej części gm. Łuków odkrywam stanowisko rzadkiej rośliny. To kosaciec syberyjski. Jest 9 kwitnących okazów. To chyba pierwsze stwierdzenie tego gatunku na terenie powiatu łukowskiego. Roślina przecudnej urody.

12 czerwca koło Strzyżewa gm. Łuków odwiedzam stanowisko wielosiłu błękitnego. Roś l i na masowo kwi tn i e . Stanowisko to liczy ok. 400 okazów. Jest to gatunek reliktowy o rozmieszczeniu eurosybe-ryjskim. Na terenie powiatu znane są tylko 2 stanowiska.

23 czerwca w „Kryń-szczaku” z Przemysławem Lasko-wskim znajdujemy rzadkiego przedstawiciela storczykowatych. Jest nim kukułka Fuchsa. Łącznie na dwóch stanowiskach obserwujemy 14 kwitnących okazów. Znajdujemy również innego storczyka kruszczyka szerokolistnego. Tutaj jest jego prawdziwe królestwo.

W lipcu na terenie rezerwatu „Kulak” gm. Stoczek Łukowski z Przemkiem obserwujemy polującego rybołowa.

W sierpniu w rezerwacie „Dąbrowy Seroczyńskie” (Łukowski Obszar Chronionego Krajobrazu) ponownie z Przemkiem Laskowskim znajdujemy kolejną ciekawostkę. To owadożerna rosiczka okrągłolistna. Jest kilkaset okazów.

6 listopada na stawach w Jeleńcu gm. Stanin widzimy olbrzymiego orła bielika. Są także: czapla biała, bobry, wydra, remiz, cyraneczki itp. Bardzo cenne środowisko przyrodnicze.

12 listopada w rezerwacie „Jata” z Przemkiem i Danielem Mikołajewskim znajdujemy grzyba solówkę jodłową, rośliny: widłak wroniec, barwinek pospolity i rolestnicę pływającą.

Te kilka wybranych spotkań z podłukowską przyrodą nie wyczerpuje tematu. Doskonale jednak mówi o niezwykłym bogactwie Natury. Jednak wciąż tak mało wiemy o różnorodności świata roślin i zwierząt. Na pocieszenie dodam tylko, że już niedługo nadejdzie wiosna… oprac. i zdj. Sławomir Śledź

Rosiczka okrągłolistna (rezerwat Dąbrowy Seroczyńskie)