4

Click here to load reader

Zacisze 218

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Gazeta Przewodniczącego Rady Dzielnicy Targówek

Citation preview

Page 1: Zacisze 218

-+Nr 3/218 -(XXV) –- KWIECIEŃ - 2014r.

http://gazetazacisze.blogspot.com e-mail: [email protected]

Grupa poetycka „Akant”.

Kilku poetów – amatorów z warszawskiego Targówka w czerwcu 2010 roku szukało miejsca na spotkania i rozmowy poświęcone własnej twórczości. I je znaleźli w Czytelni przy ul. Św. Wincentego 85. Spotkania odbywają się raz na tydzień, gdzie adepci sztuki czytają swoje wiersze i szlifują dodatkowo swoją „formę”. Grupa składa się z twórców różnego rodzaju, mniej i bardziej aktywnych, są i tacy, którzy już opublikowali swoje wiersze. Wśród prawie czterdziestu osób, które przewijały się przez „Akant”, spotkać można osoby obdarzone talentem różnej wielkości. Zdarzało się, że początkowo niepozorny talent, rozkwitał bujnie w atmosferze życzliwo-ści pozostałych członków Grupy. Co jakiś czas odbywa się w Czytelni wieczór autorski któregoś z uczestników Grupy, z udziałem publiczności. Wieczór jest zwykle z udziałem muzyki i wystawy malarskiej. Wiersze poetów można znaleźć na stronie internetowej Biblioteki...www.multibiblioteka.waw.pl w specjalnej zakładce „Akantu”. Została już wydana antologia Grupy Poetyckiej „Akant” – pt. „Co nam w duszy gra”. Od tego czasu przybyło poetów i utworów. Jest już wydany kolejny zbiór wierszy, pt. „Dedykacje”, któ-re przekazał mi Pan Jan Kulik, jeden z członków Grupy „Akant”..Poniżej zamieszczam wiersz Pana Jana Kulika, napisany z myślą o zbliżającej się kanonizacji Ojca Św. Jana Pawła II, mającej od-być się w kwietniu 2014r.

WSPOMNIENIE O PAPIEŻU I JEGO PIELGRZYMCE DO OJCZYZNY.

Z radością w sercach Jana Pawła witamy,Na ojczystej ziemi jesteś bliski, drogi.Mile zapraszamy, W Swoje niskie progi.

Całujesz ojczystą ukochaną ziemię,Znasz ciężką pracę, biedę, ludzki trud,Boś Ty Nasz Rodak, Tyś polskie plemię,I za to Ci wierny wybrany lud.

Drogi Ojcze Święty! Ty z otwartym sumieniem,Jak promień słońca w złocistym pucharze,Dla zbolałych serc niosłeś ukojenie,By ludzkie życie w lepszym ukazać wymiarze.

Skruszyłeś komunizm zmorę tego Świata,To wszystko upadło, Polska wyzwolona,

Zły system co dręczył bardzo długie lata,

Nie będzie już nękać zaraza czerwona.Lecz są chwile pełne trwogi,Lęk niepokój w Twojej duszy,Czarna wstęga kręte drogi,I mur twardy trudno skruszyć,

Zło nad Tobą się kołysze,Chce zatrzymać zegar Świata,I zakłócić spokój ciszę,Obok Ciebie śmierć skrzydlata.

Brat cię zranił- nie masz wroga,Wybaczyłeś bo tak trzeba,Przerażenie wielka trwoga,

Bóg uchylił skrawek nieba.I znów pośród wichrów burzy,

W skwarze co z nieba jak ukrop się leje,W cieniu oazy u górskich podnóży,Wypełniasz misję, niesiesz nadzieję.

I tak przez blisko trzydzieści lat,Pielgrzymowałeś razy sto trzy,Wypełniłeś swój pontyfikat,To nie kto inny lecz właśnie Ty.

Odszedł nasz Pasterz nie ma rodaka,Pielgrzymuje po lazurowym kobiercu,

Nie przyjmie mędrców już z tego świata,Został w pamięci, w myślach i w sercu.

Tabletem w burmistrza.Pod koniec 2012 roku, Rada Dzielnicy Targówek zadecydowała, że na potrzeby Rady należy zakupić tablety. Najważnie-j-szą rzeczą jaką kierowała się Rada, były stosy papierów do wydrukowania dla ra-d-nych, przerwy na wprowadzanie zmian dokonanych na sesjach przez radnych lub przez Zarząd, kolejność radnych zabierają-

cych głos we wszelkiego rodzaju dysku-sjach, no i przede wszystkim pomyłki w li-czeniu głosów, podczas różnego rodzaju głosowań na posiedzeniach Rady. Prak-tycznie nie było Sesji, na której wyznaczo-ny radny do liczenia głosów, nie pomyliłby się. Teoretycznie sprawa niby błaha, ale tak wcale nie jest. Jeżeli pomyłka zostanie

uchwycona natychmiast, to znaczy jeszcze przed przystąpieniem do omawiania na-stępnego punktu obrad Sesji, można głoso-wanie powtórzyć na wniosek Przewodni-czącego obrad, w trybie tzw. zwykłym. Jest pomyłka, no to musimy sprostować i jeszcze raz zagłosować. Ciąg dalszy na str. 2.

Page 2: Zacisze 218

Str. 2 Zacisze.Tabletem w burmistrza. Dokończenie Gorzej jest w przypadku, gdy pomyłkę stwierdzi się po wprowadze-niu pod obrady następnego punktu. Wtedy któryś z radnych lub Przewodniczący musi zgłosić tzw. „reasumpcję głosowania” i tą reasumpcję, czyli przeprowadzenie po-wtórnego głosowania, musi zatwierdzić Rada, poprzez dodatkowe głosowanie (za-pytanie o zgodę radnych). Jeżeli reasump-cja głosowania przejdzie, można powtórnie powtórzyć „źle przeprowadzone głosowa-nie”. No i trzeba pilnie patrzeć, czy znowu radny liczący głosy prawidłowo potrafi po-liczyć do 25, bo tyle radnych wchodzi w skład Rady na Targówku).W ubiegłym roku takie tablety zostały sprowadzone i po kilku testowaniach radni stwierdzili, że program „wpisany” w te ta-blety, nie odpowiada potrzebom Rady. Więc Z NICH zrezygnowaliśmy. Zaczęto szukać nowych rozwiązań (tabletów z od-powiednim programem) i po roku zakupio-no 30 sztuk. Koszt tabletów wynosił około 20 000 zł, a wgrany program (E-Sesja) do obsługi Sesji, także około 20 000 zł. Brze-miennym wydarzeniem na przedostatniej Sesji było właśnie takie liczenie głosów, przez radnego z Zacisza (PO), który dwa razy licząc (po zgłoszeniu pomyłki po pier-wszym błędnym liczeniu), dwa razy w li-czeniu się pomylił. Nie pamiętam, czy wy-szło mu 2 razy po 22 radnych, którzy gło-sowali za którąś z kolei Uchwałą Rady, czy 21. To jest nieważne. Ważne jest to, że dopiero za trzecim razem policzył prawi-dłowo, będąc sprawdzany przez wiceprze-wodniczącego Rady. Czy pomylił się przypadkowo, czy specjalnie, do tego nie dojdziemy. Ale w wyniku tej pomyłki, rozpętało się piekło na sali. Czy Przewod-niczący zarządził reasumpcję, czy tylko powiedział zwracając się do „matematyka” -proszę policzyć głosy jeszcze raz, czy po-wiedział będziemy jeszcze raz głosować, bo nieprawidłowo policzono głosy. Opozy-cja czepiała się „słowa wypowiedzianego”, a nie meritum sprawy, czyli POMYŁKI. Za trzecim już liczeniem, było wszystko w porządku. Ale opozycja zaczęła się wyży-wać. Prawnik Rady był w opałach, bo mu-siał odpowiadać na lawinę pytać, czy było tak, czy siak, jak należy interpretować sło-wa Przewodniczącego, czy złamano Statut Dzielnicy, itd., itd., itd. I tak to jest z licze-niem głosów na piechotę. No i tablety za-kupiono. Zapowiedziano na któryś z kolejnych dni szkolenie radnych. Szkolenie radnych nie polegało jak doniosły niektóre media, na nauce posługiwania się tabletami, bo aku-rat to praktycznie każdy potrafi (obecnie nawet kilkuletnie dziecko), ale na zapozna-nie się z działaniem wgranego programu (E-Sesja) i biegłym posługiwaniem się tym tabletem na Sesji. Otóż oprócz wprowa-

dzonego tekstu wszystkich Uchwał Rady, na tablecie jest opcja zgłaszania się rad-nych do dyskusji, zabierania głosu w trybie tzw. ad vocem (sprostowania), jest opcja głosowania (przyciski tak, nie, wstrzyma-nie się od głosowania), są opcje zmian w porządku obrad, wprowadzania poprawek itd. itd. I najważniejsza sprawa związana z tabletami, to nie potrzeba już drukować ton papieru dla każdego radnego z osobna, członka Zarządu itp. Całkowite uproszcze-nie. I takie szkolenie zostało przeprowa-dzone (opozycja sprowadziła czytaj- „zorganizowała” dla wywołania sensacji przedstawicieli prasy, radia i oczywiście telewizji, ale radni opozycji nie przyszli). Ja, który z tym programem wcześniej już się zapoznałem, przeprowadziłem szkole-nie pozostałych radnych, omawiając po kolei wszystko, co na najbliższej Sesji miało mieć miejsce („przeprowadzając sy-mulację najbliższych obrad”). Oczywiście jednym szło lepiej, drugim gorzej. Począt-ki zawsze są trudne, ale na samej Sesji już było lepiej. Poza jednym zgrzytem. Table-ty pobrało około 12 radnych. Cała opozy-cja oczywiście nie i kilku radnych z koali-cji (PiS). Opozycja, czyli osiem osób z Platformy Obywatelskiej zapowiedziała, że do końca kadencji nie będzie posługiwać się tabletami, ignorując wolę Rady. Zoba-czymy co będzie dalej.No i dalej mamy, to co mamy- tzw. HUC-PĘ. Opozycja przedstawiła wniosek, o zwołanie nadzwyczajnej Sesji na dzień 2.04.2014r. na godz. 14. Temat: „zakup z budżetu dzielnicy tabletów dla radnych z oprogramowaniem do obsługi Sesji i Rady Dzielnicy.”. Czternaście szczegóło-wych pytań, starannie dobranych, spisa-nych pod dyktando chyba jakiegoś eksper-ta albo i adwokata. Czego się żąda, ano m.in. dokumentacji zakupowej, podjętych decyzji, umów i faktur z podpisami- orygi-nały i skany, podstaw prawnych umów, upoważnień, zamówień na szkolenia , kto przyjmował i kwitował itd. itd. Jednym słowem mamy NIK w tabletach. Chyba jednak przytoczę w całości i pozostałe punkty tego wniosku. 2. kiedy podjęto de-cyzję o zakupie sprzętu, kto wnioskował o zakup, jaka komórka Urzędu, Zarząd?3. Jaki jest dokładny koszt zakupu table-tów, oprogramowania i szkoleń? Prośba o załączenie umowy i faktury, oraz potwier-dzenie wykonania umowy przez wyko-nawcę. 4. Informację w jakim trybie doko-nano zakupu tabletów, oprogramowania i szkoleń? Co było przedmiotem zamówie-nia i z jakich środków budżetowych (dzia-łu i zadania) dokonano wydatku?5. Informację ile wpłynęło ofert na zakup tabletów wraz z systemem do głosowania i na jakie kwoty? 6. Informację jaka była specyfikacja istotnych warunków zamó-wienia i kryteria oceny ofert?

7. Informację z analizą porównawczą na podstawie specyfikacji istotnych warun-ków zamówienia pomiędzy tabletem a komputerem/laptopem. 8. Protokół z wy-borem najlepszego oferenta. 9. Informację czy w 2013 roku został przeprowadzony przetarg sprzętu informatycznego? Jeśli tak, prosimy o podanie kwoty na jaką zo-stał ogłoszony, w jakim trybie został prze-prowadzony. Kto złożył najlepszą ofertę i na jaką kwotę. 10. Informację za jaką kwo-tę zakupiono sprzęt informatyczny do szkół, gimnazjów i liceów w 2013 r.?11. Zestawienie zapotrzebowania na sprzęt informatyczny w tym komputery, tablety, tablice multimedialne i inne zgłoszone na 2013 i 2014 rok przez szkoły, gimnazja i licea z Dzielnicy Targówek. 12. Informa-cja dlaczego radni nie mieli możliwości te-stowania systemu E-Sesja przed jego zaku-pem? 13. Informacja o kosztach funkcjo-nowania Wydziału Obsługi Rady przed za-kupem tabletów i po ich zakupie.14. Informację kto w imieniu Rady Dziel-nicy współdecydował w sprawie zakupu tabletów i oprogramowania do jej obsługi? No i na koniec Stanowisko Rady w spra-wie przekazania tabletów Zespołowi Szkół nr 34 im. Mieszka I. Sprawozdawcą przedstawiającym całość wniosku jest radny z Zacisza pan Jędrzej Kunowski.Niestety, radni koalicji rządzącej nie przy-szli na obrady, wypowiadając się w ten sposób za zakupionymi tabletami i ich uży-waniu na sesjach. Była prasa, radio i TV niestety tylko po to, ażeby oczernić tylko Dzielnicę na forach publicznych. I to było całe „osiągnięcie radnych opozycji. Ale opozycja nie odpuściła. Tego samego dnia napisała następny wniosek o sesję na dzień 7.04.2014r, z tym samym porządkiem ob-rad (jak wyżej 14 punktowym), która rów-nież się nie odbyła. W dniu 9.04.2014 jest planowana kolejna Sesja tym razem na wniosek Zarządu dzielnicy, na której Bur-mistrz odniesie się m.in. do zgłoszonych postulatów opozycji, nie w trybie jego „grilowania”, tylko w trybie przedstawie-nia wyjaśnień związanych z zakupem tych już „nieszczęsnych” tabletów. Widać dla kilku radnych z Platformy ważniejsze są problemy wydatkowania 40000 zł i uproszczenie, a właściwie ułatwienie prac Rady, niż inne problemy, z którymi na co dzień borykają się np. mieszkańcy Zacisza. O, byłbym zapomniał. Teraz ci radni inte-resują się nowym telewizorem stojącym w pokoju Przewodniczącego Rady już chyba od roku (takich telewizorów w Urzędzie jest kilkanaście), który zastąpił stary eg-zemplarz (lampowy), zakupiony jeszcze chyba w roku 1998. Radni i prasa interesu-ją się, czy przypadkiem Przewodniczący Rady zamiast rozmawiać z interesantami, załatwiać wszystkie sprawy związane z funkcjonowaniem Rady, dokoń. s.3.

Page 3: Zacisze 218

Zacisze Tabletem....bezczelnie ogląda sobie telewizor, zużywając dla swojej przyjemności urzędowy prąd, niszcząc sys-

tematycznie krzesło na którym siedzi i po-pijając w tym „bezrobotnym dla siebie cza-sie” służbową kawę. Tylko pogratulować

inicjatywy pracy niektórych rad- Str.3. nych, na rzecz mieszkańców naszej Dzielnicy.

Budżet partycypacyjny na Zaciszu. Wpłynęło 31 projektów dotyczących Zacisze. Oto one ( tylko hasła):Szkoła Podstawowa 52 – miejsca parkingowe. M.K.Kabaret dla seniorów. A.M. Naprawa i konserwacja pobocza ul. Łodygowej. T.M. Zaciszańska scena talentów. E.N.Pomnik Żołnierzy Wyklętych. J.M. Wybieg dla zwierząt. J.M. Plenerowe zajęcia fitness. J.C. Kosze na psie odchody z zasob-nikami. J.C. Ekologiczny parking na Blokowej- SP 84, DK Zacisze, OsiR Targówek, Przystanek ZTM. J.C.Festiwal rodzinny „Światło i dźwięk”. J.C. Próg zwalniający na Moszczenickiej. A.T. Zmiana nawierzchni ciągu pieszo-rowe-rowego przy ul. Radzymińskiej. Strefa Tempo – 30. A.T.Budowa drogi rowerowej i chodnika od ul. Warsa do ul. Codzien-nej. A.T., Podwieczorki z kulturą (dla dzieci). P.S.Integracja – Edukacja. P.S., Zaciszańska strefa kultury. D.O.

Sygnalizacja świetlna. E.K., Wybudowanie biblioteki. A.S.Niech się dzieci integrują i gazetkę produkują. S.K. Parking dla samochodów. C.S. Modernizacja placu zabaw przy ul. Sternhe-la. A.K. Plac zabaw przy DK Zacisze. M.G. Doposażenie placu zabaw przy ul. Sternhela. M.G. Budowa placu zabaw przy ul. Tużyckiej. S.T. Rodzinny piknik sportowy. W.P., Budo-wa placu zabaw. A.S. Zacisze Malucha i Mamy- utworzenie klubu i prowadzenie zajęć dla mam z dziećmi 0-4 lata. A.R. Sy-gnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Kondratowicza – Bloko-wa. K.K. Studzienka kanalizacyjna na ul. Mlecznej. M.K.Stworzenie miejsc parkingowych na ul. Wyspowej. P.S.Domki dla skrzydlatych ptasich przyjaciół. M.Z.

Prace w poszczególnych komórkach Urzędu dzielnicy i w Zespole koordynująco - opiniującym trwają. O ich postępach będę informo-wał Mieszkańców na bieżąco.

Czy remont ulicy Łodygowejrozpocznie się ciut „wcześniej”?

Od prawie sześciu lat, Rada Dzielnicy walczy o budowę ulicy Ło-dygowej. Były już plany, poprawki itp., ale budowa ciągle była przekładana w Radzie m.st. Warszawy na dalszy plan z uwagi na to, że metro było ważniejsze, co jest oczywiste oraz dlatego, że nie bardzo była jasna koncepcja przerzucenia ulicy przez tory ko-lejowe do Ząbek. Mówiło się o wiadukcie nad trakcją, o tunelu pod torami i o rozwidleniu prawego i lewego pasa. Jeden miałby iść na wprost, drugi kilkaset metrów od przejazdu w kierunku sta-cji kolejowej w Ząbkach. Bez tego będzie zawężenie pasm jezdni na przejeździe kolejowym i potworne kolejki, czyli korki. Między innymi dlatego takie plany, Zarząd dzielnicy odrzucił kilka lat temu. Moje, formalnie coroczne interwencje nic nie dawały, bo za każdym razem odpisywano mi, że nie ma pieniędzy na tak po-ważną inwestycję. Ale teraz, gdy powoli (a może prędko) druga linia metra jest już zaawansowana i nie będzie potrzeba tak gigan-tycznych pieniędzy na wiercenia pod dnem Wisły i pod tunelem wzdłuż Wisły, znalazły się pieniądze, na zaniechaną, a właści-wie na odłożoną inwestycję. Być może, że i bodźcem do „przy-spieszenia” decyzji Rady m.st. Warszawy w sprawie ruszenia z tą inwestycją, były zbierane przez Radę Osiedla Zacisze pod petycją o przyśpieszenie budowy ul. Łodygowej wśród mieszkańców podpisy, co tylko tej ostatniej przynosi chwałę. Widać więc jasno, że jest ona potrzebna na Zaciszu. Na razie podobno znalazły się pieniądze „w mieście”, około miliona złotych na „nowe plany” budowy tej ulicy w roku bieżącym, bo stare już się przetermino-wały, na które też wydano ponad milion złotych (to znaczy wy-rzucono je w błoto). Dalsza część rozbudowy, a raczej budowy ulicy (na razie do dzielnicy nie dotarły plany „co i jak”) , będzie kontynuowana w roku następnym. Na razie nie mam jeszcze ta-

kiej wiedzy, ażeby poinformować Państwa dokładnie na powyż-szy temat. Mniej więcej plany (z przecieku) mówią o dwóch pa-sach po obydwu stronach, oczywiście chodniki dla pieszych i ścieżka dla rowerów. Ale jak np. mają być rozwiązane wyjazdy i wjazdy z „przemysłowych” ulic: Lewinowskiej, Mechaników, Rzemieślników, Wolińskiej i pozostałych kilku zlokalizowanych wzdłuż Łodygowej aż do samych torów – nie wiadomo??? Do sukcesu przyznają się oczywiście radni opozycji, a o kilku letniej porażce (odroczenie inwestycji i strata pieniędzy na niezrealizowane plany) frustraci milczą. Na ostatniej Sesji Rady Dzielnicy trąbili o rychłym sukcesie „trąbami jerychoński-mi”. No cóż, sukces ma wielu ojców, do porażek nikt nie chce się przyznać, a szkoda. Rok wyborczy- wybory samorządowe za pa-sem, trzeba na całą dzielnicę otrąbić przyszłe sukcesy, schowane wprawdzie jeszcze za horyzontem, które wprawdzie im się i tak nie należą, ale dlaczego nie trąbić. Może ktoś to kupi.

Centrum Handlowe na Łodygowej?W swoim czasie mówiło się o budowie pasażu, a właściwie Domu Handlowego, Marketu czy coś podobnego, na rogu ulic Łodygowej i Radzymińskiej, tam gdzie długo stał spalony dom. Sprawa jednak przycichła, co tam ma być nie wiadomo, przynaj-mniej na razie. Ale znana wszystkim firma budowlana Dolcan, chce pobudować przy ul. Łodygowej Centrum Handlowe (umiej-scowienie na obecnym parkingu firmy) i budowa ma ruszyć po-dobno w roku 2014, a jej zakończenie w 2015r. Szybko. Po-wierzchnia użytkowa tego Centrum Handlowego wyniesie plus- minus - 5000 m² na trzech kondygnacjach. Będą tam miały swoją siedzibę sklepy, punkty usługowe, będzie także pod i nadziemny parking na ponad 200 samochodów.Czyżby zaciszanie nie musieli już jeździć do Centrum Handlowe-go Targówek? No nie całkiem. Ale wiele zakupów moglibyśmy wówczas zrobić „na miejscu”.

–Kącik melomana.- Czy na Zaciszu są melomani? Meloman, to po prostu miłośnik muzyki, który nie tylko lubi słuchać ale też sam gra lub śpiewa.Takich ludzi gościł 29 – 30 marca nasz Dom Kultury ZACISZE na Festiwalu Chórów , Kabaretów i Zespołów Seniora. Była to już XIII edycja tej interesującej imprezy.Wystąpiło przeszło 50 zespołów z Polski i 1 z Mariampola (Litwa). Obsada i różnorodność imponująca.Wszystkie zespoły działają przeważnie w miejskich, dzielnicowych lub gminnych Ośrodkach kultury.Niektóre mają oparcie w stowarzyszeniach, klubach lub innych Centrach kultury. Wiele zespołów to studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Poziom występów bardzo zróżnicowany ale wiele zespołów prezentowało solidne przygotowanie i mimo zaawansowanego wieku wykonawców ,bardzo interesujące programy. Wielka szkoda, że tak wzorowo przygotowany festiwal przez pracowników Domu Kultury ZACISZE pod ambitną dyrekcją Pani Bożeny Dydek, nie wzbudził takiego zainteresowania na jaki niewątpliwie zasłużył. Może to wina feralnej 13, lub nasi melomani zostali oczarowani nieustającym festiwalem kabaretowym?!.Jest jeszcze ostatnia szansa aby zobaczyć nagrodzone zespoły festiwalu na koncercie laureatów, który odbędzie się 12 kwietnia(sobota) o godz. 16.00 (o ile gazeta zostanie do soboty wydrukowana).Obecność i brawa melomanów na widowni uskrzydlą wykonawców(melomanów) na scenie. Bolesław Szulia.

Page 4: Zacisze 218

Str.4 Zacisze

Przedszkole nr 128 plus oddział zamiejscowy.Od pierwszego września br. na ul. Sternhela róg Drewnowskiego, nowo powstałe Przedszkole nr 128 na Zaciszu (około 150 miejsc dla dzieci), zastąpi „stare” na ul. Nauczycielskiej. To dobra wiadomość. Ale jeszcze lepsza, przynajmniej na razie, że to „stare” nie zostanie na razie zlikwidowane, tylko dalej będzie działało jeszcze kilka lat, być może po ewentualnej drobnej lub większej moderni-zacji (nie generalny remont), dopóki jakieś „czynniki” (np. Sanepid, Straż Pożarna itp.) go nie zamkną na amen. Przedszkole na Na -uczycielskiej będzie tzw. „oddziałem zamiejscowym” Przedszkola nr 128 na ul. Sternhela. Teoretycznie z uwagi na wielkość po-mieszczeń, schody na piętro i ogólną ciasnotę, na ul. Nauczycielskiej nigdy nie powinno być Przedszkola. Ale w czasach gdy je za-kładano, to był luksus i wszyscy rodzice którzy tam posyłali swoje dzieci, byli z tego faktu szczęśliwi. Ja również).

Ludzie listy piszą! Szanowny Panie Redaktorze.Bodźcem do napisania tego listu jest opinia prof. Zbigniewa Szawarskiego (Gazeta Wyborcza 15 – 16.II br.). W wywiadzie tym Profesor mówi o tragicznym stanie polskiej służby zdrowia. Wśród różnych tego przejawów wskazuje na upadek pre-stiżu zawodu lekarskiego. Składają się na to, wg profesora, upadek etyki zawodowej lekarzy, traktowanie przez lekarzy swego zawodu wyłącznie jako źródła dochodu, brak gotowości do rozmowy z pacjentem, brak empatii – rezultatem jest powszechny brak zaufania do lekarza. W wypowiedzi znalazła się również uwaga: „System nie jest skoordynowany, nie ma dostępu do le-karza rodzinnego”. I tu nastąpił moment zaskoczenia. Znam tylko jedną Przychod-nię Rodzinną - na ul. Gilarskiej 23 – a ta Przychodnia nijak nie przystaje do opinii profesora Szawarskiego. Dostęp do lekarza rodzinnego jest w tej Przychodni prosty i oczywisty. Można przyjść rano, by być przyjętym tego samego dnia, lub zamówić wizytę telefonicznie w późniejszym termi-nie. Obsługa w rejestracji jest życzliwa i kompetentna, można nawet prosić o sko-piowanie wyników badań. System pracy jest skomputeryzowany. Wszystko zała-twia się „od ręki”. Dużym ułatwieniem jest

też to, że ta mała Przychodnia wyposażona jest w elektrokardiogram, z którego korzy-sta się bezpośrednio po uzyskaniu skiero-wania od lekarza, by po paru minutach wrócić z wynikiem badania do gabinetu.Nie przystaje również do moich doświad-czeń opinia profesora o postawie lekarzy. Mam wystarczająco wiele powodów, by mieć pełne zaufanie do mojego lekarza ro-dzinnego, a ściślej mówiąc do mojej lekar-ki. Ufam jej wiedzy, rzetelności, empatii, intuicji, inicjatywie. Mogłabym przytoczyć wiele faktów, na których to zaufanie jest zbudowane.Z rozmów, które prowadzi się w poczekal-ni wynika, że moją opinię i odczucia po-dzielają i inni pacjenci. Przeprowadziłam mini wywiady z moimi znajomymi, którzy są pacjentami innych Przychodni Rodzin-nych. Ich oceny kształtowały się od do-brych do niedostatecznych. Pewną prawi-dłowością okazało się, że im większa Przy-chodnia, tym bardziej gorzkie o niej opi-nie.Wygląda więc na to, że nasza zaciszańska Przychodnia wyróżnia się, bo jest bardzo dobra, pacjent czuje się w niej pod dobrą opieką. Mamy się czym chwalić. Chciała-bym to zrobić publicznie, bo przykro jest, że to co złe, ma „swoją prasę”, a jeśli jest coś dobre, o tym cisza.

Pacjentka Przychodni Rodzinnej przy ul. Gilarskiej 23. - M.D.Od red.- Nic dodać, nic ująć. Mam także dobre zdanie o naszej Przychodni. Ale- przy okazji?...Stojąc w kolejce pod drzwia-mi do lekarza, spotykam się praktycznie każdorazowo (pomimo, że bardzo rzadko odwiedzam lekarzy), że niektórzy pacjenci kombinują, jak szybko wcisnąć się do leka-rza, omijając kolejkę i wyznaczoną godzi-nę wizyty. Robią to w różny sposób (nie będę ich tu przytaczał). Czy nie lepiej by było wrócić w pewnym sensie do starego wypróbowanego sposobu, ażeby na drzwiach wejściowych do lekarza, wisiała przypięta karteczka z kolejnością wizyt w danym gabinecie. Rozumiem tzw. dane osobowe, ale dane osobowe to: imię, na-zwisko i adres zamieszkania. Może wystar-czyłoby wpisać tylko imię pacjenta i pierw-szą literę nazwiska, plus godzina wizyty. Całkowicie zniknęły by stresy pacjentów pod drzwiami, denerwującymi się, że ktoś się na siłę wciska poza kolejnością. Proszę Panią Kierownik Przychodni, o rozważe-nie mojego postulatu. A może by zamówić numerki i je wydawać przy zapisywaniu, a kto telefonicznie by się zapisał, zobowiąza-ny by był do odbioru takiego numerka w Recepcji. I prawdopodobnie byłoby po kło-pocie. Z. Poczesny.

Wiadomości różne.Z internetu:- Czy radni Targówka wreszcie popracują? Nie, na to się nie zanosi. Prawdopodobnie najbliższe Sesje znowu zostaną zdominowane przez demagogów i oszołomów partyjnych, którzy zamiast pracować nad rozwojem Targówka, będą „wałkować” dalej, co zrobić z zakupionymi na potrzeby Rady trzydziestoma tabletami, zaprogramowanymi specjalnie na potrzeby radnych, prowadzenia Sesji i Komisji Rady. Będą atakować zarówno Burmistrza jak i Przewodniczącego Rady, bo ci ostatni nie są z tej opcji politycznej, co trzeba. Bo gdyby byli, to by było wszystko O.K. Tak jak z wydatkowaniem w swoim czasie ponad 100 000 zł na opony samochodowe, butelki plastikowe, stare palety, ogrody z kartoflami i burakami przy Urzędzie Dzielnicy, lub płaceniem za koncerty po 100 i więcej tysięcy złotych.Na ulicy Pszczyńskiej nikt nigdy, nie planował ronda. Budowa ulicy została wstrzymana z powodu braku zgody mieszkańców, na od-sprzedaż po około 15 m2 ogrodów przydomowych, na tzw. trójkąty widoczności dla przejeżdżających samochodów. W związku z tym ulice Pszczyńska, Przewoźników i Mosiężna zostały przesunięte w planach na sam koniec kolejki zaciszańskich ulic, przewidzianych do wyasfaltowania.Czy nie mają się czym radni zajmować, bo tyle jest przecież do zrobienia nie tylko zresztą na Zaciszu? -Tak, to prawda. Kilku „par-tyjnym” radnym przyświeca bezkompromisowa chęć zaistnienia w świecie co najmniej wielkiej polskiej polityki, więc przeprowadzają ćwiczenia swoich zdolności oratorskich, na posiedzeniach komisji i sesjach Rady. Dotyczy to również zaciszańskich polityków z oby-dwu zwaśnionych czołowych partii. Budowa Trasy Świętokrzyskiej rusza w pierwotnych swoich planach, tak zadecydowało miasto i projektanci. Kosmetyczne zmiany nie naruszają planów już gotowych. Przetarg rusza już w maju br.Metro dojedzie do stacji Trocka już w 2018 roku. Co dalej, jeszcze nie wiadomo. Bez względu na pomysły Białołęki, metro przez Zacisze pójdzie.

Wydawca: Stowarzyszenie Mieszkańców Zacisza „ROZWÓJ”. -03-626 Warszawa, ul. Korzystna 35. Redaktor- Zbigniew Poczesny.-tel. 22-679 28 12 , - 510 205 527. – e-mail: [email protected]

Strona internetowa - http://gazetazacisze.blogspot.comB.Kozielski.