Czary w ogrodzie
Rzemiosło z duszą
Sploty na słoty
Przytulnie i naturalnie
Pamiętasz to kołatanie serca, kiedy potajemnie zakradałaś się na strych drewnianego domu swojej babci? Ostre szpady słońca, wpadające przez
drewniany dach, przecinające pełne kurzu i pajęczyn powietrze, były zapowiedzią wielkiej tajemnicy. Dzisiaj możesz przywołać świat dziecięcych
marzeń, tworząc na poddaszu prywatną enklawę.
za-szczyt!To dla mnie
FOTO
K
OK
SHA
ROV
DM
ITRY
/SH
UTT
ERST
OCK
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
26
rezy
denc
je: p
rywa
tne po
ddas
ze
planowaniu układu pomieszczeń
w rezydencji naszą uwagę pochła-
nia strefa reprezentacyjna. Parter
to przecież przestronny hol i salon, często
otwarty na kuchnię, jadalnia, w której spoży-
wamy posiłki z rodziną, no i wyjście na taras,
skąd można podziwiać ogród. Układ i aranża-
cja ogólnodostępnych pomieszczeń realizowa-
ne są w taki sposób, aby przy jednoczesnym
dbaniu o komfort domowników zapewnić wygo-
dę również zaproszonym gościom. A przecież
możemy ich zaprosić (choćby tylko po to, aby
się pochwalić) również na poddasze! I stamtąd
pokazać, jak pięknie wygląda nasz ogród z lotu
ptaka...
– W rezydencjach zwykle wszystkie funkcje re-
prezentacyjne i dzienne mieszczą się na par-
terze. Zgodnie z mądrą zasadą strefowania
funkcji, na poddaszu sytuujemy pomieszcze-
nia służące tylko domownikom. Są to głównie
sypialnie, łazienki czy garderoby. Często pro-
gram ten jest rozbudowany o saunę, gabinet,
bawialnię, loggie i balkony – wyjaśnia Dagma-
ra Obłuska z Autorskiej Pracowni Architektury
Villanette.
Planując aranżacje poddasza, stajemy przed
problemem komfortowego podzielenia wnę-
trza ograniczonego licznymi skosami. Pozosta-
wienie jak najwięcej otwartych przestrzeni przy
jednoczesnym odseparowaniu od pozostałych
pomieszczeń stref intymnych, takich jak sypial-
nia, pokoje dziecięce i łazienka, jest nie lada wy-
zwaniem. Granice możemy zaznaczyć na wiele
sposobów, m.in. stosując szklane ścianki działo-
we lub układając na posadzce różne materiały.
– Jeśli projekt rezydencji powstaje na indywi-
dualne zamówienie, aranżacja funkcjonalna
poddasza jest dostosowana do potrzeb za-
mawiającego. Ścianki działowe można zapro-
jektować jako trwałe, murowane, które w użyt-
kowaniu są wygodniejsze i sprawiają przy tym
wrażenie solidności. Jeśli jednak chcemy, aby
przestrzeń poddasza była bardziej uniwersal-
na, lepszym rozwiązaniem będą lekkie ścianki
Sypialnia pod skosami poddasza zapewni nam komfort i bliską obecność gwiazd. Wystarczy tylko uchylić okno.
Poddasze, pełne zakamarków, skosów i wnęk, doskonale sprzyja kreowaniu kameralnych pomieszczeń.
FOTO
O
KPO
LFO
TO
FA
KRO
727
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
W zamyśle projektantów z pracowni Andersson-Wise Architects we wnętrzach głównej rezydencji kompleksu Stone Creek Camp (Montana, USA) miały dominować naturalne materiały: drewno i kamień.
446
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
rezy
denc
je: z
wizy
tą
Baśńo niedźwiedziu, kuguarze i orle
Andersson i Chris Wise, projek-
tanci z Austin w Teksasie, dali się
ponieść emocjom promieniują-
cym od dzikiej przyrody. Na zlecenie rodziny
amerykańskich milionerów, zagospodarowali
olbrzymią posesję wśród drzew pochylających
się nad brzegiem jeziora.
– Samo piękno nie będzie przykuwało uwagi
zbyt długo. To, czego pragniemy, musi być tro-
chę... przerażające. Ale ta odmiana strachu, któ-
ra wywodzi się z natury, jest wyjątkowo spokoj-
na – tłumaczą Chris Wise i Arthur Andersson
w swojej książce „Naturalne domy”.
Nastrój ten wpłynął na fascynującą architekturę
kompleksu. Na zadrzewionym zboczu powstały
cztery budynki – główny dom, stróżówka, da-
cza dla gości i leśniczówka, a na plaży – marina
dla żeglarzy pragnących odkrywać tajemnice
Flathead...
Wielkiej powodzi, jaka nawiedziła okolice przed
wiekami, nie przeżył nikt. Pozostały jedynie du-
chy. Niektóre z nich wcieliły się w zwierzęta: niedź-
wiedzia, kuguara i orła. Duchy zgromadziły się
na pasie ziemi, który teraz jest dnem jeziora. Wte-
dy płynęła tam jedynie rzeka, wijąca się od półno-
cy. Dopiero potwór Yawonick – coś, co żyje głębo-
ko pod wodą – wyłonił się z rzeki i zmienił jej bieg,
a wody rozlały się w wielkie jezioro...
Yawonick mieszka nadal w otchłani wód, czu-
jąc się tam bezpiecznie. Właśnie poczucie
bezpieczeństwa, ale również tęsknotę za per-
spektywą wybrali architekci jako punkt wyjścia,
projektując Stone Creek Camp. To założenie
teorii Jaya Appletona „widok – schronienie”,
według której najstarsze, atawistyczne potrzeby
Tam, gdzie wojownicy z plemienia Kutenajów
zdobywali siłę duchową, teksańscy architekci
odnaleźli twórczą moc. Na zboczach wzgórz
otaczających tajemnicze jezioro Flathead
w Montanie zbudowali rezydencjonalny kompleks, Stone Creek Camp, dziecko
natury.
Ze wzgórza na posesji, której właścicielami są amerykańscy milionerzy, podziwiamy uroki nieokiełznanej przez człowieka przyrody i niepowtarzalne tło: tafl ę jeziora Flathead. W jego odmętach mieszka potwór Yawonick.
4747
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
wyzwanie projektowe jest dla Patry-
cji Orzepowskiej niezmiernie ważne.
Pracuje z pasją, pamiętając o tym,
że tworzy dom dla konkretnej rodziny.
– Zawsze staram się poznać inwestorów jako
osoby, a nawet się z nimi zaprzyjaźnić. Muszę
dowiedzieć się, co lubią, co kochają, aby za-
aranżować wnętrza zgodnie z moim gustem,
ale wsłuchując się również w rytm ich serc –
opowiada.
Apartament na Osiedlu Ażurowych Okiennic
w Wilanowie zajął jednak w życiu projektantki
miejsce zupełnie wyjątkowe. Wybrała go przed
trzema laty, aby stworzyć kojące i pięknie urzą-
dzone zacisze dla swojej rodziny:
– Projektowałam, myśląc o nas wszystkich,
o moim partnerze i o dziecku, które się mia-
ło narodzić. Chciałam, żeby stanowiło enkla-
wę spokoju i wypoczynku. Projekt był zarazem
pracą dyplomową na wyższych studiach. Kiedy
inwestycja dobiegała końca, na świat przyszedł
Aleksander... Czuję więc szczególną więź z tym
miejscem.
Mariaż różnorodnych akcentów i stylów, nawią-
zujących do historii, ale również obrazujących
najnowsze trendy, zaowocował aranżacyjną
równowagą. Apartament jest elegancki i wy-
tworny. Wyszukane przez projektantkę mo-
Harmonia i elegancja – tak określa oblicze wilanowskiego apartamentu pani Patrycja, jego projektantka i właścicielka. Aranżuję wnętrza dla ludzi, nie dla samej
pięknej formy. Słucham głosu czyjegoś serca – oto jej zawodowe motto.
Jak serca rytm
Wygodny, elegancki salon, klasyczna jadalnia i nowocześnie zaaranżowana kuchnia zgodnie tworzą główną część wilanowskiego apartamentu.
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
556
wnę
trza
: w du
żym
forma
cie
Efektowny żyrandol podkreśla wyrafi nowany wystrój strefy jadalnianej. Spocznijmy na stylizowanych fotelach, aby podziwiać ciepłą aranżację salonu.
5757
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
tywy, które odnaleźć można w regionach tak
odległych, jak Skandynawia i Prowansja,
nie spowodowały chaosu, lecz wprowadziły
do wnętrz pogodny, ciepły nastrój.
– Nie inspirowałam się wybraną epoką. Uwiel-
biam styl francuski, rokoko, barok, ale cenię
również styl angielski, prostszą formę skandy-
nawską i nowoczesne, modernistyczne akcen-
ty. Chciałam po prostu stworzyć piękne wnę-
trza. Niektórzy znajomi dziwią się, że mieszkam
w tak urządzonym apartamencie. Szufl adkowali
mnie, osobę młodą, jako zwolenniczkę wnętrz
na wskroś nowoczesnych. Ja jednak utożsa-
miam się z elegancją, klasyką oraz z neutral-
nymi, spokojnymi kolorami – deklaruje pani
Patrycja.
Sercem apartamentu jest otwarta przestrzeń,
umiejętnie ujęta w trzy strefy: salon, jadalnię
i kuchnię. Wygodna elegancja salonu łagodnie
zmienia się w jadalnianą klasykę, której patro-
nuje efektowny żyrandol, aby z kolei przybrać
nowoczesne i proste szaty zabudowy aneksu
kuchennego. Nie dochodzi przy tym do żadne-
go konfl iktu. Spocznijmy na stylizowanych fote-
lach w jadalni, aby podziwiać spójność aranżacji
głównej części domu.
– W apartamencie jest wiele zakątków bliskich
mojemu sercu, ale szczególny nastrój panuje
w jadalni. Kiedy wieczorem zasiadamy do ko-
lacji, zajmuję miejsce przy oknie, naprzeciw
ścianki z zegarem. Z tego miejsca mogę ob-
jąć wzrokiem dużą część otwartej przestrzeni:
salon, kuchnię i hall łączący ją z pozostałymi
wnętrzami. Patrzę i cieszę oko detalami. Czuję
spokój i wyciszenie – opowiada projektantka.
Meble i dekoracje, które zdobią apartament,
pochodzą z kolekcji zgromadzonej przez wła-
ścicielkę. Pani Patrycja zajmuje się projektowa-
niem, ale prowadzi również wnętrzarski salon
Decor Living Home w Warszawie. Od ośmiu
lat, w Polsce i za granicą, wyszukuje dla swoich
klientów gustowne sprzęty wyposażenia domu:
drewniane i tapicerowane meble, lampy, zegary,
wyrafi nowane dodatki...
– W apartamencie jest wiele zakątków bliskich mojemu sercu, ale szczególny nastrój
panuje w jadalni. Kiedy wieczorem zasiadamy do kolacji, zajmuję miejsce naprzeciw
ścianki z zegarem. Z tego miejsca obejmuję wzrokiem dużą część otwartej przestrzeni.
Patrzę i cieszę oko detalami – opowiada projektantka.
Patrycja Orzepowska – projektantka wnętrz,
plastyk. Aranżuje wnętrza dla ludzi, a nie dla
samej pięknej formy. To jej pasja.
Wnętrza zdobią nie tylko dekoracyjne dodatki, ale i piękne kompozycje kwiatowe.
Stworzyła je Barbara Olsson, ciocia pani domu.
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
558
wnę
trza
: w du
żym
forma
cie
– Już przed rozpoczęciem prac w moim apar-
tamencie wiedziałam, jakie sprzęty powinny
się w nim znaleźć i brałam to pod uwagę, uzu-
pełniając kolekcję salonu. Miałam też wybrane
wcześniej dekoracje i detale. Przedmioty te były
moją inspiracją – mówi właścicielka.
Tymi upatrzonymi zawczasu meblami były
na przykład białe, stylowe komódki do sypialni
marki Bois & Charme. Razem z łóżkiem o piko-
wanym zagłówku, zasłonami i tapetami w kwie-
ciste wzory tworzą atmosferę francuskiego luk-
susu.
– To jest mój azyl, do którego wkroczyło tro-
chę baroku: form giętych, mocnych akcentów,
złota. Ale szafa garderobiana jest już prosta,
biała, z gładkimi drzwiami – opisuje pani Pa-
trycja.
Retro zadomowiło się również w aranżacji salo-
niku łazienkowego. W objętym ozdobną ramą,
dużym lustrze przeglądają się barwy, które
nadają ton aranżacji: czerń, szarość, srebro.
Projektantka uwielbia łączyć te kolory. Ich wza-
jemne przenikanie, synonim elegancji, od daw-
na zachwyca właścicielki wytwornych łazienek.
Historia jednak znowu przeplata się z teraźniej-
szością, o której przypominają prosta wanna
i chromowana, nowoczesna armatura.
Zestawianie ze sobą dekoracyjnych, stylizowa-
nych form z prostymi pozwoliło uniknąć prze-
sytu. Podobny zabieg zauważyliśmy już w części
dziennej, w której klasyczna, bogato zdobiona
strefa salonu i jadalni występuje obok geome-
trycznej, oszczędnej kuchni. Jej jedyną dekora-
cją jest szklana, podświetlana wnęka w wyspie.
– Zawsze zagości w niej jakiś ozdobny element:
patera z owocami, srebrna kula, rzeźba – wy-
mienia projektantka. – Projektując kuchnię, od-
rzuciłam pomysł, aby i to pomieszczenie było
stylizowane. Postawiłam na proste meble, aby
nie tworzyły konkurencji dla sprzętów z jadalni
i salonu.
Stylizowanym meblom tych dwóch stref apar-
tamentu towarzyszy bogactwo ozdób. Nie tyl-
ko rzeźby, wazony i obrazy, które według uzna-
nia właścicielki mogą zmieniać swoje miejsce.
Jest tam także „stała” ornamentyka: malowane
na biało pilastry z drewna oraz ozdobne listwy
na ścianach.
Ulubionymi dekoracjami domowników są jed-
nak kwiaty. Wspaniałe aranżacje roślinne wier-
nie towarzyszą im w niemal wszystkich pomiesz-
czeniach. Nasycają wnętrza obfi tością kolorów
i aromatów. Czy przepiękne bukiety, konkuru-
jące z najbardziej wyrafi nowanymi ozdobami,
to także zasługa pani domu?
Stylizowanym meblom towarzyszy bogactwo ozdób. Nie tylko rzeźby, wazony i obrazy, ale także „stała” ornamentyka: malowane na biało pilastry z drewna oraz ozdobne listwy na ścianach.
Pasiasta tapicerka fotela przełamuje jego klasyczną linię.
Tkanina dekoracyjna z kolekcji Melocotón francuskiej
marki Camengo. FOTO
JV
D, W
WW
.JVD
.PL
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
wnę
trza
: tend
encje
drapowane, dekorowane
haftem i koronką, mięsi-
ste lub wręcz przeciw-
nie: tak delikatne, że aż strach dotknąć – tkani-
ny będą wyglądały pięknie nie tylko w domach
odwołujących się do tradycji. Firany, zasłony,
wspaniałe narzuty, obrusy, pokrowce na po-
duszki czy tapicerki – w nadmiarze mogą za-
bierać wnętrzom oddech, a przy okazji stać
się siedliskiem niebezpiecznego dla alergików
kurzu. Jeśli jednak kurz nam niestraszny, a po-
mieszczenia pozbawione dekoracyjnych splo-
tów odrzucają nas chłodem i echem odbijają-
cym się od gładkich powierzchni, warto sięgnąć
do wnętrzarskiego żurnala.
Długa pora jesienna to idealny moment na wnę-
trzarski „rachunek sumienia”. Pomieszczenia,
które przez częste wakacyjne wyjazdy domow-
ników mogły się poczuć nieco zaniedbane, roz-
chmurzy wesoła tapicerka. Nic tak bowiem nie
poprawia nastroju jak nowa garderoba. Może-
my rozejrzeć się za zestawem wypoczynkowym,
ubranym w tkaniny z najnowszego katalogu.
Jeśli jednak sofa i fotele już goszczą w pokoju
dziennym, spróbujmy poddać je „renowacji”.
Obicie sędziwego fotela nową szatą odejmie
mu dobrych kilka lat, a sofi e przywróci dawno
utraconą młodość. Do najczęściej stosowanych
materiałów obiciowych należą: szenil, welur, nu-
buk, ekoskóra, żakard, plusz i alcantara.
Sploty na słoty
Moda nie kończy się na sukience czy fantazyjnie skrojonej bluzce. Okna, sofy i fotele również lubią błysnąć szatką w pięknym stylu.
FOTO
R
OM
O, W
WW
.RO
MO
.CO
MFO
TO
VIL
LA N
OVA
, WW
W.V
ILLA
NO
VA.C
O.U
KFOTO
Z
INC
TEX
TILE
, WW
W.Z
INCT
EXTI
LE.C
OM
Tkaniny obiciowe powinny być nie tylko piękne,
ale i wytrzymałe, a przy tym odporne na ściera-
nie. W przeciwnym razie już po dwóch sezonach
trzeba będzie rozejrzeć się za nową narzutą,
aby przykryć wytarte miejsca. We wnętrzach,
w których często przebywają dzieci i zwierzęta,
sprawdzą się tkaniny zmywalne. Aby je oczy-
ścić, potrzebujemy jedynie zwilżonej ścierecz-
ki. Współcześni twórcy tkanin wyposażają swo-
je dzieła także w oręż, znacznie przedłużający
trwałość tapicerek. Do walki z czasem stają syn-
tetyczne mikrowłókna odpowiedzialne za dłu-
gowieczność splotów, „wodoodporne” powło-
ki tefl onowe, a także wielowarstwowa budowa,
która zapewnia przepuszczalność powietrza
i pary wodnej, czyniąc materiał mniej podat-
nym na rozwój mikroorganizmów.
Mroczna i fascynująca kolekcja tkanin Marbleous.
Wypoczynek w salonie w soczystych barwach. Kolekcja tkanin Forenza.
Ciemne obicie sofy Stockholm zdobią intensywnie różowe poduszki.
NEW LOCK. Jesienno-zimowa propozycja
prosto z domu mody Dior. Torbę wykonano z alpaki.
DIOR.COM
MIUU. Arturo Álvarez proponuje lampę z fantazyjnie
postrzępionym abażurem, zrobionym z kawałków tkaniny.
ARTURO-ALVAREZ.COM
Myśli kudłate, postrzępione, cza-
sem wręcz rozczochrane, ale zaw-
sze pełne młodzieńczej radości.
To z nich rodzi się zwariowany
design. Może się podobać lub
wręcz przeciwnie, odstraszać,
ale nikogo nie pozostawi
obojętnym.
CUKS. Znany już wielbicielom marki Nanimarquina kudłaty dywan uraczy nas bogactwem zmysłowych doznań. Dotykowych i wizualnych. Projekt: Nani Marquina.NANIMARQUINA.COM
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
82
wzornictwo
SHAGGY STORAGE. To nie włochate potwory, ale niecodzienne szafki w kreacjach z pociętych koszulek. Meble zapraszają do dotykowej interakcji. Prawda, że trudno się oprzeć? Projekt: Yukyeong Lee. YUKYEONGLEE.COM
HAND. Oryginalny, włochaty dywan zaprojektował Lorenzo Damiani. Produkt został wykonany z wełny i włókien pochodzących z recyklingu. Limitowana kolekcja marki Nodus. NODUSRUG.IT
CIPRIA. Fotelik jest mniejszym bratem futrzanej sofy zaprojektowanej przez braci Fernando i Humberto Campana dla marki Edra. EDRA.COM
MISS GANA. Potargane siedzisko powstało z zalegających w magazynach klapek. Ekologiczny mebel wymyśliła Karin Wittmann Wilsmann. GUETO.COM.BR
383
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
W KOLORACH ZIEMI.
CENA: 520 ZŁ/SZT. LLADRÓ WWW.FRASCO.PL
OPŁYWOWE I MODUŁOWE.
CENA: OD 750 ZŁ/MODUŁ IMS SOFA WWW.NEWLOOK-SOFA.PL
GOTOWANIE BEZ OGRANICZEŃ.
CENA: 5.999 ZŁ DE DIETRICH WWW.DE-DIETRICH.PL
KWIATOWE INSPIRACJE.
CENA: OD 139 ZŁ (FILIŻANKA DO ESPRESSO ZE SPODKIEM) DO
175 ZŁ (TALERZ DO SERWOWANIA 38 × 18 CM)
VILLEROY & BOCH WWW.VILLEROY-BOCH.COM
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
484
godn
e pole
cenia
POMALUJ MI BUDUAR.
CENA: 130 ZŁ/2,5 L (DULUX CREATIONS MOONLIGHT)
AKZONOBEL DECORATIVE PAINTS WWW.DULUX.PL
PRZY MUZYCE O DESIGNIE.
CENA: 5.418 ZŁ LE PUKKA CONCEPT STORE WWW.LEPUKKA.PL
PRZEZ KOLOROWE SZKŁO.
AXO LIGHT WWW.AXOLIGHT.IT
CERAMICZNA TRADYCJA.
CENA: 2.025,48 ZŁ SHAWS OF DARWEN WWW.ARTDEVIVRE.PL
85
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
Ogród u progu jesieni jest niczym wulkan tryskający energią. Tyle w nim kolorów, tyle roślin i zapachów. Są miejsca, do których trzeba zajrzeć. Są zakątki, w których można
się ukryć. Jest przestrzeń, która oddycha słodkim aromatem ziół i układających się do snu kwiatostanów. Taki ogród możemy odwiedzić w Górach Świętokrzyskich.
nigdynie pryska...A czar
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
l
4104
ŚRW
O 10
/201
2 og
rody
: insp
iracje
lata wystarczyły, aby stworzyć prze-
strzeń pełną zapachów i kolorów. Pod-
dawana ciągłym przemianom, co sezon
żegna się z dotychczasowym „gospodarzem”,
by przywitać jego stałego zmiennika. I tak, gdy
lato zbiera się już do odejścia, urządza mu im-
prezę pożegnalną. Błyskają światła, soczyste
barwy i aromaty, zjawiają się dawno niewidziani
goście. Wszystko po to, aby podziękować obec-
nemu gospodarzowi za ciepło, jakim raczył ich
przez ostatnie miesiące.
Do pracy nad liczącym 8200 m² ogrodem in-
westor zwerbował projektanta przez... internet.
W momencie podjęcia realizacji na działce stał
już dom w stanie surowym. Dzięki temu prace
nad ogrodem można było rozpocząć niemal na-
tychmiast, tym bardziej że otwarty na pomysły
projektanta właściciel szybko wybrał i zaakcep-
tował przedstawiony mu projekt.
– Stworzyliśmy dosyć spontaniczną koncep-
cję, która miała uwzględniać połączenie domu
z otaczającym go terenem. Kierowaliśmy się
przede wszystkim sezonowością, która pozwa-
la na podziwianie uroków ogrodu o każdej po-
rze roku – opowiada twórca ogrodu, architekt
Michał Kaczmarczyk z warszawskiej pracowni
Pleneria. – Plan ogrodu uwzględniał również
projekty wykonawcze architektury ogrodowej,
Kontrast, widoczny pomiędzy swobodnymi nasadzeniami roślinnymi a precyzyjną geometrią żywopłotów, podkreśla alejka wyłożona kostkami granitowymi w odcieniach grafi tu i szarości.
Rosłe drzewa i sporych rozmiarów rośliny kształtują wypielęgnowane ogrodowe wnętrza, nadając im parkowy charakter.
FOTO
M
ICH
AŁ
KA
CZM
ARC
ZYK
FOTO
M
ICH
AŁ
KA
CZM
ARC
ZYK
5105
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
Jesień jest drugą wiosną, gdy każdy liść zamienia się w kwiat – zachwycał się Albert Camus. Pokochajmy więc nostalgiczną porę roku wzorem
francuskiego pisarza, a w jej kolory ubierzmy nawierzchnie wokół domu.
brukowa w brązach, czerwieniach
i żółciach komponuje się nie tyl-
ko z jesiennym krajobrazem. Jest
dobra na każdą porę roku. Dlaczego? Kolory
te wymyśliła sama przyroda, przebarwiając li-
ście drzew i krzewów przed zimą. Feeria barw
za oknem w październiku to zasługa natural-
nych zmian chemicznych. Drzewa, udając się
na zimowy odpoczynek, wstrzymują fotosyn-
tezę. Chlorofi l odpowiedzialny w tym procesie
za pozyskiwanie energii, lecz również za zielone
zabarwienie liści, ulega rozkładowi. W zamian
„ożywiają się” inne barwniki – ksantofi l i karo-
ten, nadające liściom żółty i pomarańczowy od-
cień, a z cukrów powstają czerwone i purpuro-
we pigmenty – antocyjany.
Czerwone liście klonu, żółte kasztanowce, głę-
boka purpura ozdobnych buków stały się inspi-
racją dla producentów kostki brukowej. Ogro-
dowe i przydomowe nawierzchnie, pomalowane
jesiennymi kolorami, jednolitymi lub połączo-
nymi w oryginalne melanże, tworzą wyjątkowy
nastrój. I nie jest to aura smutku i melancho-
lii. Jesień może być przecież pogodna jak ba-
bie lato i wesoła jak promyk październikowego
słońca. Wyjątkowa jak jej kolory.
Wiosennyuśmiech jesieni
Regularne linie kostki z kolekcji Bruk Prosty sprawiają, że nawierzchnie i elementy małej architektury na naszej posesji nabiorą nowo-czesnego wyrazu. Wśród kilkunastu propozycji kolorystycznych znajdziemy barwy jesieni: czerwony, oranż i kilka odcieni brązu.FOTO BRUK WWW.BRUK.INFO.PL
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012
4124
ogro
dy: z
ielon
e tren
dy
Jesień sprzyja wspomnie-
niom. Razem z nią tęsk-
nimy za starymi, dobrymi
czasami. Na wyprawę
w przeszłość wybierzmy
się alejkami wyłożonymi
kostką Naturyt. To idealna
rekonstrukcja wyślizganych
bruków staromiejskich,
pochodzących z naturalnych
złóż kamiennych.
FOTO BRUK-BET WWW.BRUK-BET.PL
Barwa tabacco ubiera kostkę z kolekcji Via Trio w szlachetne,
tytoniowe brązy, które otulą posesję ciepłym płaszczem chod-
ników, alejek i placów. Niestraszne z nimi jesienne chłody.
FOTO LIBET WWW.LIBET.PL
Gdybyśmy chcieli dobrać kostkę brukową do przebar-
wiających się liści królewskiego dębu, zdecydujmy się
na piaskowy melanż z kolekcji Castello Antico. Faktura
kostki, stylizowanej na antyczny bruk, została uszla-
chetniona delikatnymi nierównościami.
FOTO SEMMELROCK STEIN+DESIGN WWW.SEMMELROCK.PL
5125
ww
w.s
wia
trez
yden
cji.p
lŚR
WO
10/2
012