6
budowa i remont 118 murator 8 2011 Błędy popełnione na tym etapie budowy są szczególnie groźne. Dlatego sporządziliśmy listę najczęstszych i pokazujemy, jak do nich nie dopuścić oraz na co zwracać uwagę przy odbiorze prac. Jak uniknąć nieprawidłowości? Tekst Dariusz Karolak fot. Andrzej Szandomirski Taki widok to wielka satysfakcja dla inwestora surowy bezbłędny Stan Podłoga na gruncie 1 Układa się ją na podbudowie. To warstwa zagęszczonego gruntu, najczęściej pospółki (mieszanka żwiru i piasku), wypełniająca przestrzeń między ścia- nami fundamentowymi. Na ubitej pospółce wykonuje się pod- kład z chudego betonu o grubości około 10 cm i izolację przeciwwilgociową. Następnie na izolacji umieszcza się war - stwę ocieplenia, folię i betonowy pod- kład podpodłogowy o grubości 5-10 cm – zbrojony. Kolejność tych warstw może też być odwrotna – najpierw izolacja ter - miczna, następnie chudy beton i izolacja przeciwwilgociowa, a na niej podkład betonowy. Betonowy podkład podpodłogowy jest elementem nośnym posadzki parteru. Zbrojenie jest tu niezbędne dla prze- niesienia naprężeń w betonie wynika- jących ze skurczu powstałego w trakcie jego wiązania, skurczu termicznego, B udowa domu to niezwy- kle trudne przedsięwzię- cie. Warto zdobyć pod- stawową wiedzę na ten temat, żeby umieć rozmawiać z eki- pami budowlanymi i je kontrolować.

budowa i remont - cdn27.muratordom.smcloud.netcdn27.muratordom.smcloud.net/t/file/70/57/c2/7057c2aef48a2b34.pdf · budowa i remont 120 murator 8 2011 Wilgoć przedostanie się do

Embed Size (px)

Citation preview

budowa i remont

118 murator 8 2011

Błędy popełnione na tym etapie budowy są szczególnie groźne.

Dlatego sporządziliśmy listę najczęstszych i pokazujemy,

jak do nich nie dopuścić oraz na co zwracać uwagę

przy odbiorze prac.

Jak uniknąć nieprawidłowości?

Tekst Dariusz Karolak

fot. Andrzej Szandomirski

Taki widok to wielka satysfakcja dla inwestora

surowybezbłędnyStan

Podłoga na gruncie1

Układa się ją na podbudowie. To warstwa zagęszczonego gruntu, najczęściej pospółki (mieszanka żwiru i piasku),

wypełniająca przestrzeń między ścia-nami fundamentowymi. Na ubitej pospółce wykonuje się pod-kład z chudego betonu o grubości około 10 cm i izolację przeciwwilgociową.

Następnie na izolacji umieszcza się war-stwę ocieplenia, folię i betonowy pod-kład podpodłogowy o grubości 5-10 cm – zbrojony. Kolejność tych warstw może też być odwrotna – najpierw izolacja ter-miczna, następnie chudy beton i izolacja przeciwwilgociowa, a na niej podkład betonowy.Betonowy podkład podpodłogowy jest elementem nośnym posadzki parteru. Zbrojenie jest tu niezbędne dla prze-niesienia naprężeń w betonie wynika-jących ze skurczu powstałego w trakcie jego wiązania, skurczu termicznego,

Budowa domu to niezwy-kle trudne przedsięwzię-cie. Warto zdobyć pod-stawową wiedzę na ten

temat, żeby umieć rozmawiać z eki-pami budowlanymi i je kontrolować.

119murator 8 2011

budowa i remont

Musi być wykonana zawsze. W każdym gruncie znajduje się woda. Może to być zarówno woda opadowa, która nie zdążyła

odparować i przesącza się przez glebę, jak również woda gruntowa. Oddziałuje ona w dwojaki sposób na elementy budynku – wywiera ciśnienie hydrostatyczne oraz jest podciągana kapilarnie. Porowata struktura materiałów budowlanych, na przykład bloczków betonu komórkowego, pustaków ceramicznych, cegieł, powodu-je, że jeśli są one nieosłonięte, szybko zasysają wodę, z którą wchodzą w kontakt.

Błąd. Brak izolacji przeciw- wilgociowej fundamentów albo nieszczelna izolacjaCzym grozi. Zawilgoceniem elementów konstrukcji i ich korozją.

Do zagęszczania podbudowy powinno się używać spalinowych zagęszczarek płytowych o wadze 100-200 kg. Lepiej unikać lekkich ubijaków stopowych (skoczków), bo są mało skuteczne. Małe ubijaki bywają używane, gdy warstwy pospółki mają grubość około 10 cm, przydają się także w miejscach trudno dostępnych

fot. Jolanta Pietruchafot. Jolanta Pietrucha

Betonowy podkład pod podłogą musi być zazbrojony siatkami zgrzewanymi albo zbrojeniem rozproszonym z włókien stalowych, szklanych lub polipropylenowych

fot. Robert Szarapka

Izolacja przeciw- wilgociowa2obciążenia użytkowego posadzki oraz

ciężaru stojących na niej ścianek dzia-łowych. Gdy jest wykonywany na izola-cji termicznej, rozkłada równomiernie obciążenie zewnętrzne na warstwę ocie-plenia, która nie jest odporna na oddzia-ływania punktowe.

Błąd. Złe zagęszczenie podbudowyCzym grozi. Pęknięciami i nierówno-miernym osiadaniem betonowej płyty posadzki. Wada ta może ujawnić się dopiero w trakcie użytkowania budynku, co wiąże się z bardzo dużymi kosztami i uciążliwą naprawą.Jak tego uniknąć. Do wypełniania wol-nych przestrzeni pod posadzką powin-niśmy używać gruntów niespoistych, na przykład grubego piasku kopalnia-nego, pospółki, tłucznia o różnych frak-cjach. Lepiej nie używać gruzu ceglane-go i ziemi z zawartością organiczną

(rozkładając się, zmniejsza swoją objętość). Podbudowę należy ukła-dać i zagęszczać warstwami o gru-bości 10-30 cm – w zależności od urządzenia, jakim dysponujemy. Jeśli w wykopie pozostały wyspy gruntu rodzimego, ich korona musi być przykryta podsypką o miąższości minimum 30 cm. Przy małej wilgot-ności gruntu trudno go odpowied-nio zagęścić, czasem więc warto zlać go wcześniej wodą. Nie wolno jed-nak pompować dużej jej ilości w gli-nę, ponieważ nadmiar nie zostanie wchłonięty.

Błąd. Brak zbrojenia podłogi na gruncieCzym grozi. Ponieważ jest ona obcią-żona ścianami działowymi i innymi elementami konstrukcji oraz dźwiga ciężar wyposażenia parteru domu, może pękać.

Jak tego uniknąć. Zbrojenie warstwy chudego betonu przy prawidłowym zagęszczeniu podbudowy nie jest konieczne. Ale jeżeli występuje ryzyko nierównomiernego osiadania posadzki, trzeba wykonać płytę fundamentową (zbrojony chudy beton). Należy użyć co najmniej betonu C12/15 i zbroić go w dwóch poziomach (góra/dół) siatkami z prętów żebrowanych o średnicy 8 mm i oczkach 20 x 20 cm. Praktykuje się czasami zbrojenie chudego betonu siat-ką z prętów gładkich o średnicy 6 mm układaną tylko w dolnej strefie podkła-du, jednak nie zabezpieczy to posadzki przed nierównomiernym osiadaniem.Podkład podpodłogowy zbroimy zawsze ze względu na skurcz i obciążenia użyt-kowe. Nie uwzględniamy możliwości wystąpienia nierównomiernego osiada-nia, ponieważ jest on zbyt cienki, żeby temu zapobiec. Do wykonania podkładu podpodłogowego trzeba użyć betonu co najmniej C12/15 i zbroić go jedną warstwą siatek zgrzewanych z prętów o średnicy 4-6 mm i oczkach 15 x 15 cm. Można stosować również zbrojenie roz-proszone z włókien stalowych, szklanych lub polipropylenowych. Ilość zbrojenia w podkładzie powinna być dobrana do planowanych obciążeń posadzki, na przy-kład w miejscu przeznaczonym na ciężki kominek należy wzmocnić zbrojenie.

fot. Magdalena Niezabitow

ska-Krogulec

szczegóły s. 20Prenumerujesz – zyskujesz

budowa i remont

120 murator 8 2011

Wilgoć przedostanie się do piwnicy i wyżej, może pojawić się na ścianach lub pod posadzkami parteru. Konsekwencjami tego są zawilgocenie tynków, łuszczenie się farby, wykwity solne, a z czasem grzyby i pleśnie. Jak tego uniknąć. Do izolacji pionowej ścian fundamentowych używa się pre-paratów bitumicznych, mas asfaltowych lub membran w postaci półpłynnej, któ-re muszą być dokładnie naniesione na całe ściany w dwóch warstwach, tak żeby powstała szczelna powłoka. W przypadku podpiwniczenia i wysokiego poziomu wody gruntowej należy stosować izolacje przeciwwodne typu ciężkiego. Jako izo-lację poziomą kładziemy dwie warstwy papy zwykłej lub samozgrzewalnej. Z folii płaskiej o grubości 0,4-2 mm możemy ułożyć jedną warstwę wodochronną, ale trzeba pamiętać o zakładach szerokości co najmniej 20 cm. Warto też ją uszczel-nić taśmą przylepną. Najlepiej, gdy izo-lacje poziome ścian fundamentowych i podłogi na gruncie znajdują się na jed-nej wysokości. Jeśli wypadają na różnych poziomach, w narożniku wewnętrznym należy wykonać odbój z zaprawy cemen-towej, a zewnętrzny narożnik ściąć tak, żeby folia lub papa nie zaginały się pod kątem prostym, bo może to doprowadzić do pękania izolacji i przecieków.

Miejsce styku ławy i ściany fundamentowej warto dodatkowo uszczelnić membraną

fot. Andrzej Szandomirski

fot. Andrzej Szandomirski

Odstęp pomiędzy spoinami pionowymi w poszczególnych warstwach muru nie może

być mniejszy niż 0,4 wysokości elementów, z których buduje się ścianę

Ściany3

Elementy w murze należy ukła-dać prostopadle do obciążeń, to znaczy na płask. Cegły czy pustaki muszą być ze sobą zwią-

zane, czyli tworzyć wątek. Wiązanie ele-mentów ma na celu równomierny roz-kład naprężeń, wpływa na wytrzymałość konstrukcji i zapobiega jej odkształce-niom. Dotyczy to zarówno wiązania cegieł czy bloczków między sobą, jak i łączenia poszczególnych ścian. Bardzo istotne jest przewiązanie narożników. W murze najważniejsza jest pierwsza warstwa. Jej ułożenie wymaga precyzji, żeby ściany były pionowe i prawidłowo wypoziomowane. Poszczególne elementy muru muszą być połączone zaprawą. Jej rodzaj i grubość zależy miedzy innymi od tego, jaki mate-riał zastosowaliśmy. Pustaki z ceramiki poryzowanej i keramzytobetonu oraz bloczki betonu komórkowego mają

dobrą izolacyjność termiczną, dzięki cze-mu można z nich wznosić ściany jedno- warstwowe o U = £ 0,3 W/(m2.K). Zwykła zaprawa cementowo-wapienna ma współczynnik przewodzenia ciepła l około 0,8 W/(m.K), czyli stanowi mostek termiczny. Zaprawy ciepłochronne mają mniej więcej dwa razy lepsze parametry. Jeśli kupiliśmy szlifowane pustaki cera-miczne lub gładkie bloczki betonu komór-kowego, ściany można murować także na cienką poziomą spoinę klejową albo piankową. Ściany z niewypełnionymi spoinami pio-nowymi przenoszą wyłącznie naprężenia ściskające. W miejscach, gdzie mogą poja-wić się naprężenia rozciągające – otwory okienne i drzwiowe, zwłaszcza obszar pod oknami – należy zastosować zbrojenie.

Błąd. Złe wyprowadzenie poziomu i pionówCzym grozi. Krzywym murem, w skraj-nym wypadku zawaleniem się ściany.Jak tego uniknąć. Pierwszą warstwę układa się na zaprawie cementowej.

Jej grubość zależy od różnicy poziomów górnej powierzchni ścian fundamento-wych i waha się od 1 do 3 cm. Zaprawa cementowa powinna zniwelować tę róż-nicę. Wznoszenie ściany rozpoczyna się od wymurowania narożników budynku, a następnie ustawia się kolejne elementy. Ostatni pustak lub bloczek zazwyczaj należy dociąć.

Błąd. Nietrzymanie wątkuCzym grozi. Zawaleniem się ściany. Jak tego uniknąć. Elementy murowe układa się na mijankę, czyli z przesu- nięciem spoiny pionowej o minimum 5-6 cm, zaczynając od połówek lub blocz-ków pomocniczych w narożnikach. Przy murowaniu ścian z cegły pełnej stosuje się wiązania polegające na różnym układaniu cegieł w poszczególnych war-stwach. Wynika to z tego, że często doce-lowa grubość muru jest większa niż dłu-gość cegły (25 cm). Ściany poprzeczne czy ściany działowe należy łączyć, prze-wiązując elementy murowe lub wykorzy-stując systemowe łączniki stalowe.

fot. Andrzej Szandomirski

Izolacja przeciwwilgociowa pod podłogą musi być szczelnie połączona (najlepiej w jednym poziomie) z izolacją poziomą ścian fundamentowych. Papę układamy z 10-centymetrowym zakładem, klejąc ją lepikiem. Jeśli zastosujemy papę samozgrzewalną, do jej połączenia trzeba będzie użyć specjalnych nagrzewnic

121murator 8 2011

budowa i remont

fot. SOLBET

fot. Mariusz Bykow

ski

Zbrojenie strefy podokiennej może mieć postać płaskiej kratownicy

systemowej wtopionej w zaprawę

Żeby zapobiec klawiszowaniu belek stropowych o dużej długości, należy zastosować dodatkowe poprzeczne żebra rozdzielcze, łączące poszcze-gólne belki. Pod ścianami działowymi trzeba podwoić belki stropowe, dzięki czemu nie powstaną rysy mogące być skutkiem przeciążenia pojedyn-czej belki

Stropy gęstożebrowe4

Błąd. Zła zaprawa w ścianach jednowarstwowychCzym grozi. Mostkami termicznymi i gorszymi parametrami izolacyjnymi ściany.Jak tego uniknąć. Ściany z gładkich materiałów budowlanych należy łączyć cienkimi spoinami klejowymi lub piankowymi. Zwykle pustaki z cera-miki i keramzytobetonu mają nierów-ną powierzchnię i aby zniwelować rozbieżności, łączy się je zaprawą termoizolacyjną na spoiny o grubości 10-12 mm.

Błąd. Nierówne spoinyCzym grozi. Za grube spoiny powodu-ją mostki termiczne i większe zużycie zaprawy, czyli większe koszty. Za cienkie – nie połączą poszczególnych elemen-tów muru, ściana będzie mieć mniejszą nośność.Jak tego uniknąć. Tradycyjna spoina nie powinna być cieńsza niż 8 mm i grubsza niż 15 mm (średnio 10 mm). Cienkie spoiny o grubości 0,5-3 mm

(średnio 2 mm) należy wykonywać za pomocą specjalnej skrzynki lub pacy zębatej. Spoiny pionowe powinny mieć średnio grubość 10 mm; nie mogą być cieńsze niż 5 mm i grubsze niż 15 mm. Spoinę pionową uważa się za wypełnioną, gdy zaprawę ułożono na całej wyso-kości i zajmuje ona co najmniej 0,4 szerokości spoiny.

Błąd. Brak zbrojenia w strefie podokiennej w ścianie murowanej tylko na spoiny pionoweCzym grozi. Pojawieniem się rys i pęknięć. Jak tego uniknąć. Zbrojenie z prętów Æ 4-6 mm ukryte w grubości spoiny układamy w dwóch poziomach. Należy wystawić je poza krawędź otworu na długość zakotwienia, mini-mum 50 cm poza strefę występowania naprężeń. Spoiny poziome powinny być przynajmniej o 4 mm większe niż grubość zbrojenia. Dodatkowo należy

na tym odcinku wypełnić pionowe spoiny zaprawą.

Błąd. Otwory obrobione innym materiałemCzym grozi. Mostkami termicznymi (w przypadku zastosowania materiałów o gorszych parametrach izolacyjnych) lub osłabieniem krawędzi muru (mate-riał o mniejszej wytrzymałości).Jak tego uniknąć. Zawsze, szcze-gólnie przy ścianach zewnętrznych, należy używać materiałów o jedna-kowych cechach izolacyjnych. Przy otworach nie powinny występować docinki krótsze niż 5 cm. W przypadku ścian z pustaków, szczególnie przy ścianach jednowar-stwowych, powinno się tak dobrać poziom ścian podokiennych, nad-proży czy poziomy stropów, aby nie trzeba było uzupełniać brakujących wymiarów innym materiałem.

Składają się z prefabrykowa-nych belek z betonowymi stop-kami i zbrojeniem kratownico-wym, będących elementami

nośnymi stropu. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia się pustakami, a na cało-ści układa nadbeton, który usztywnia konstrukcję. Ponieważ jest ona dość lekka, ma swoje ograniczenia. Stropy gęstożebrowe mogą klawiszować (poszczególne belki mimo zastosowania nadbetonu uginają się niezależnie od siebie), czego skutkiem są rysy występu-jące wzdłuż belek. Wzmocnienia wyma-gają także miejsca oparcia ścian działo-wych murowanych na stropie.

Błąd. Brak żeber rozdziel-czych i podwojonych belek w miejscu oparcia ścian działowych Czym grozi. Zarysowaniami stropu, które podczas użytkowania domu będą widoczne na suficie nawet po kolej-nych remontach. Jak tego uniknąć. Należy stosować dodatkowe poprzeczne żebra rozdziel-cze łączące poszczególne belki. Żebra są niezbędne przy rozpiętościach powyżej 4,5 m.

budowa i remont

122 murator 8 2011

Wieniec opasujący ściankę kolankową bywa także nadprożem otworów okiennych na poddaszu – wiąże poszczególne fragmenty ścian. Do wieńca kotwiona jest murłata, na której opiera się konstrukcję dachu

fot. Andrzej Szandomirski

W miejscach posadowienia ścianek dzia-łowych na stropie (szczególnie wzdłuż belek stropowych) trzeba te belki podwo-ić. Ma to zniwelować ryzyko wystąpienia zarysowania na skutek przeciążenia pojedynczej belki. Gdy chcemy zmienić układ ścianek działowych murowanych na stropie, należy skonsultować się z in-żynierem konstruktorem, gdyż może być konieczny nowy projekt stropu. 

Beton zaczyna wiązać po około 1,5 godziny od ułożenia przy temperaturze 20°C. Gdy są duże upały i silne wiatry, proces ten 

przebiega dwa-trzy razy szybciej. Woda odparowuje zbyt szybko, szybciej niż może wypłynąć na powierzchnię 

mieszanki w postaci mleczka cemento-wego. Na powierzchni powstaje warstwa bardzo kruchej, suchej zaprawy o niskiej wytrzymałości i słabym powiązaniu z kru-szywem. Do tego jest prawdopodobne, że na skutek dużych sił skurczowych wylew-ka popęka. Gdy układamy beton zimą lub późną jesienią, nasycona wodą mieszan-ka może ulec przemrożeniu, w wyniku czego pęka cienka powierzchniowa  warstwa zaprawy na granicy zaprawa  – kruszywo.Roboty betonowe wykonuje się z przerwa-mi. Miejsce przerw powinno być określo-ne w projekcie. Zazwyczaj robi się je przy betonowaniu słupów, w górnej płaszczyź-nie fundamentów, w dolnej płaszczyźnie belki lub podciągu, przez który słup prze-nika, w belkach i podciągach – tam, gdzie występują najmniejsze siły poprzeczne. 

Błąd. Brak pielęgnacji wylewekCzym grozi. Łuszczącymi się, pękają-cymi wylewkami. Jak tego uniknąć. Po zagęszczeniu i wstępnym związaniu mieszanki beton należy polewać wodą, zwłaszcza w cza-sie upałów. Z kolei jesienią lub zimą nie można dopuścić do przemrożenia beto-nu, który jeszcze do końca nie związał. Trzeba więc przykryć go folią i matami słomianymi.

Błąd. Złe połączenie fragmentów betonu wykonanego z przerwamiCzym grozi. Pękaniem, a nawet zawa-leniem się elementów konstrukcji. Zagrożenie jest różne w zależności od fragmentu, jaki wykonujemy. Jeżeli jest to ława fundamentowa, przy nierówno-miernym osiadaniu budynku grozi nam pęknięcie ściany. Gdy jest to nadproże lub płyta stropowa, po zdjęciu deskowa-nia się zawali (beton nie przenosi rozcią-gania, tylko stal). Jeśli nie będzie ciągło-ści zbrojenia, sam beton pęknie.Jak tego uniknąć. Na styku fragmentów betonu wykonywanych z przerwami należy zawsze zapewnić ciągłość zbro-jenia. Przerwa robocza nie powinna być dłuższa niż trzy godziny. W przypadku wznowienia betonowania po dłuższym czasie powierzchnia starego betonu powinna być nacięta lub nadkuta w celu odsłonięcia kruszywa oraz zwilżona. Kąt nachylenia płaszczyzny styku mieszanki betonowej ułożonej z przerwą powinien 

wynosić około 45° (w przypadku ele-mentów poziomych). 

Błąd. Brak przerwy techno-logicznej po betonowaniuCzym grozi. Zawilgoceniem elementów murowych. Wiążący beton odbierze wodę z pierwszej warstwy zaprawy, co spowoduje, że będzie ona krucha i mniej wytrzymała. Brak przerwy grozi też trwałym odkształce-niem powierzchni betonu w przypad-ku rozpoczęcia prac przed upływem 24 godzin od betonowania. Jak tego uniknąć. Mimo że po 24 go-dzinach od ułożenia można już cho-dzić po powierzchni betonu, należy go pielęgnować przez kilka dni (w zależności od rodzaju wykonywa-nego elementu i temperatury powie-trza). Najskuteczniejszą metodą jest polewanie wodą. Trzeba bezwzględ-nie zastosować przerwę w robotach budowlanych, zanim beton zwiąże i będzie można wznosić na nim dal-szy fragment muru.

Zabezpieczają dach przed wni-kaniem wody opadowej pod pokrycie i umożliwiają odparo-wanie wilgoci z termoizolacji na 

zewnątrz. Chronią także przed nawiewa-nym od spodu śniegiem i deszczem. 

Ścianka kolankowa5

Folie dachowe7Betonowanie konstrukcji6

Na skutek obciążenia dachu cię-żarem własnym, śniegiem i par-ciem wiatru powstaje duża siła rozporowa (szczególnie w wiąza-

rach krokwiowych lub jętkowych) działa-jąca w miejscu oparcia krokwi na murła-cie i przenoszona za pośrednictwem ścia-nek kolankowych na strop. Sposób uszty- wnienia ścianki kolankowej zależy od jej grubości, wysokości i budowy, a także  od kąta nachylenia i rodzaju konstrukcji dachu. Powinien być zawsze określony w projekcie i nie wolno go zmieniać.

Błąd. Brak wzmocnień i wieńca ścianki kolankowej Czym grozi. Rozsunięciem się i prze-wróceniem ścianek kolankowych, zawaleniem się dachu. Jak tego uniknąć. W przypadku dachu kopertowego (czterospadowego) wie-niec na ściankach kolankowych wyko-nuje się zazwyczaj ze słupkami co mniej więcej 3 m i murłatą kotwioną do wieńca co 1,5 m. Natomiast w przy-padku dachu dwuspadowego można zrezygnować z wieńca, ale trzeba wte-dy gęściej rozstawić słupki (co 1,5 m). Murłata jest w tym przypadku kotwio-na bezpośrednio do słupków. 

123murator 8 2011

budowa i remont

Wielkość zakładu przy układaniu folii w poprzek połaci jest uzależniona od kąta jej nachylenia: 20 cm na dachu przy spadku do 24°, 15 cm – o spadku 25-35° i 10 cm powyżej 35°

fot. Mariusz Bykow

ski

Arkusze blachy łączy się na zakład przez lutowanie lub rąbki podwójne, zagięte zgodnie z kierunkiem spływu wody. Obróbkę mocuje się haftrami (żabkami) bez jej dziurawienia lub na gwoździe bądź wkręty, które później trzeba uszczelnić

fot. Mariusz Bykow

ski

Zbrojenie słupków ścianki kolankowej zostało zakotwione i zabetonowane w wieńcu stropu parteru. W następnym etapie należy je związać ze zbrojeniem wieńca ścianki kolankowej

fot. Piotr Mastalerz

Błąd. Brak szczeliny wentyla-cyjnej przy zastosowaniu folii niskoparoprzepuszczalnejCzym grozi. Zawilgoceniem ocie-plenia dachu, a w konsekwencji jego konstrukcji, co spowoduje koniecz-ność wymiany izolacji, czasem także z wykończeniem skosów poddasza. Jak tego uniknąć. Jeśli kładziemy folię niskoparoprzepuszczalną, konieczne jest pozostawienie wenty-lowanych szczelin między pokryciem dachu a folią oraz między folią a ocie-pleniem, żeby wilgoć mogła wydostać się na zewnątrz. Szczeliny powinny mieć szerokość około 2 cm. Stosując folie wysokoparoprzepusz-czalne, nie trzeba wykonywać szczeli-ny wentylacyjnej między ociepleniem a folią.

Najbardziej newralgiczne punkty na dachu to kosze i miejsca wokół kominów. Spadek koszy jest zawsze

mniejszy od spadku połaci dachu, a więc woda spływa nimi wolniej, a zimą gromadzi się w nich śnieg. Obróbka wokół komina ma za zada-nie chronić jego dolną część przed wodą deszczową spływającą z połaci dachu i zaleganiem tam śniegu zimą.

Błąd. Źle wykonane obróbkiCzym grozi. Przeciekami na dachu, zawilgoceniem ocieplenia i jego konstrukcji, co spowoduje koniecz-ność wymiany izolacji, czasem także z wykończeniem skosów poddasza.Jak tego uniknąć. Rynny koszowe wykonuje się od dołu – od okapu w kierunku kalenicy, górny frag-ment zakłada się na dolny. Muszą one mieć taką szerokość, aby woda deszczowa swobodnie nimi spływała, nie przelewając się pod pokrycie – przynajmniej 20 cm (jeśli końce są zagięte do góry) lub 30 cm (jeżeli są proste). Muszą być z obu stron wsunięte pod pokrycie. Pionowe czę-ści obróbki komina powinny mieć wysokość co najmniej 10 cm i być szczelnie połączone z jego licem. Można wymurować komin z niewiel-kim podcięciem (zwanym wydrą), w którym układa się obróbkę. Poziome obróbki leżące na pokry-ciu od strony okapu powinny mieć co najmniej 10 cm szerokości, a ob-róbki leżące pod pokryciem od stro-ny kalenicy – co najmniej 20 cm sze-rokości (ta krawędź komina jest naj-bardziej narażona na przecieki). Na połaciach dachowych o kącie nachy-lenia przekraczającym 30° lub w wy-padku kominów o szerokości powyżej 70 cm powinno się instalować za nimi obróbki zwane odbojami.

Obróbki blacharskie8

Po folii spływa również skroplona wilgoć powstająca na wewnętrznej stronie pokrycia na skutek różnicy temperatury, na przykład chłodnym wieczorem po upalnym dniu.Zależnie od zdolności przepuszczania pary wodnej rozróżnia się dwa rodzaje folii: nisko- i wysokoparoprzepuszczal-ne. Niskoparoprzepuszczalne uwal-niają jedynie 30-40 g pary wodnej na metr kwadratowy w ciągu doby, wyma-gają więc wentylacji (dla folii wysoko-paroprzepuszczalnych wartość ta wyno-si 1300-4000 g). W projekcie powinno być opisane, jakiego rodzaju folię nale-ży użyć, bo to wiąże się z odpowiednim wykonaniem dachu.

Błąd. Źle ułożona folia dachowaCzym grozi. Zawilgoceniem ocieplenia dachu, a w konsekwencji jego konstruk-cji, co spowoduje konieczność wymia-ny izolacji, a czasem także wykończenia skosów poddasza. Jak tego uniknąć. Folie dachowe nale-ży układać na zakład w poprzek połaci. Trzeba je mocować od dołu połaci w ten sposób, że pas wyższy nachodzi na niż-szy, dzięki czemu woda, która dostanie się pod pokrycie, będzie mogła spłynąć po folii. Folia powinna być wywinięta wokół komina i szczelnie go otaczać na wysokość co najmniej 10-15 cm. Należy ją umocować taśmą dekarską dwustron-nie klejącą. Trzeba także szczelnie zakleić wszystkie nacięcia na rogach i pęknięcia.