13
WRZeSień 2010 WRZeSień 2010 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA Brat André 1845-1937

Columbia Wrzesien 2010

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Columbia Wrzesień 2010

Citation preview

Page 1: Columbia Wrzesien 2010

Wrzesień 2010Wrzesień 2010

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

Brat André 1845-1937

Page 2: Columbia Wrzesien 2010

-

RYCERZE KOLUMBA

2 ♦ C O L U M B I A ♦ w r z e s I e ń 2 0 1 0

COLUMBIAW r z e s i e ń 2 0 1 0 ♦ t o M 9 0 ♦ n u M e r 9

A r t y k u ł y

budując lepszy światPomaganie bliźnim na Haitiodzwierciedla wezwanie do okaza-nia miłosierdzia tym, którzy są wpotrzebie.najwyższy rycerz

carl a. anderson

pokorny sługaświętego józefaBrat André Bessette z Montrealuzostanie wkrótce pierwszym świę-tym o kanadyjskich korzeniach.marc nadeaU

rycerze w akcji

Uczyć się wiary,żyć w wierzePierwsze trzy przykazania dotycząnaszego obowiązku miłowania Bogacałą swoją istotą.najwyższy kapelan

biskUp william e. lori

nasza matka, nasz wzórDogmat o Wniebowzięciu pozwalanam zrozumieć nasze chrześcijańskieprzeznaczenie i powołanie.msgr. charles m. mangan

2 3

125

Oratorium św. Józefa w Montrealu, położone na północnych zboczach Mount Royal. Błogosławiony Brat André Bessette,który zostanie wkrótce kanonizowany 17 października, był pomysłodawcą konstrukcji bazyliki. Budowę zaczęto w 1924roku i skończono w 1967 roku, 30 lat po śmierci Brata André.

PHOTO: Stéphane Larivière

7

Page 3: Columbia Wrzesien 2010

BuDuJĄC LePszy ŚWiAt

w r z e s I e ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 3

Wskutek PotęŻneGotrzęsienia ziemi, które nawiedziło Haitiw styczniu tego roku, śmierć poniosłoćwierć miliona osób a jeszcze większaliczba odniosła rany. najwięcej utraciłyniektóre z najmłodszych ofiar — ponad800 dzieci straciło reke lub nogę.

Gdyby podobna tragedia wydarzyłasię w stanach zjednoczonych lub winnym kraju uprzemysłowionym, ofi-ary otrzymałyby natychmiastowąpomoc medyczną i protezy. tak jed-nak się nie stało w przypadku Haiti.Dla setek haitańskich dzieci, któreutraciły kończyny, nadzieja na nor-malne życie była nikła.

Podczas 128-ej konwencji radynajwyższej rycerzy kolumba wWaszyngtonie pokazano film wideozrealizowany przez organizację GlobalWheelchair Mission. Film opowiadamiędzy innymi historię pewnejmłodej Haitanki, która otrzymaławózek inwalidzki od rycerzykolumba kilka miesięcy temu.Wskutek kataklizmu zginęła cała jejrodzina. straciła ona również dom ico gorsza — nogę. zajęto się nią zbytpóźno by mogła dostać wózek in-walidzki. Mimo to nie załamała się imodliła się do Boga, by więcej ludzipośpieszyło z pomocą dla Haiti.

kiedy razem z innymi przedstaw-icielami zakonu spotkałem się z nią iprzekazałem jej wózek inwalidzki wkwietniu, byliśmy poruszeni jej sytu-acją, szczególnie zaś jej modlitwami.Modliła się do Boga nie tylko opomoc materialną dla siebie — w jejmodlitwach Bóg był dawcą darówpoprzez ludzi, którzy nieśli pomoc.

rycerze kolumba do tej porydostarczyli 1 000 wózków inwalidz-

kich ofiarom trzęsienia ziemi. kolejnadostawa jest już w drodze. rycerze zrad stanowych i lokalnych wspierająprogram pomocy dla Haiti przekazu-jąc darowizny charytatywnym organi-zacjom zakonu.

Mimo to jest jeszcze wiele do zro-bienia. Dowiedzieliśmy się, że pro-gram pomocy zainicjowany przezorganizację Medishare, prowadzącąszpital w Port au Prince, potrzebujeokoła miliona dolarów na zakup pro-tez dla wszytkich dzieci, które utraciłykończyny w wyniku trzęsienia ziemi.za te pieniądze Medishare mogłabyzapewnić dzieciom protezy i dwulet-nią fizykoterapię.

W odpowiedzi na to rada Dyrek-torów rycerzy kolumba ogłosiłarozpoczęcie nowej akcji pod hasłem„nadzieja dla Dzieci z Haiti”. W ra-mach tej akcji planuje się dostarczenieprotez dzieciom, które utraciłykończyny a także zapewnienie imniezbędnej fizykoterapii.

Jest to niepowtarzalna okazja doniesienia pomocy charytatywnej irycerze kolumba są dumni z tego, żemogą pomóc.

Podejmując się tego zadania ryc-erze mają wspaniały przykładmiłosierdzia w osobie Piotra tous-saint, katolika, który był wzorem dzi-ałalności charytatywnej w XViii iXiX wieku.

toussaint urodził się na Haiti jakoniewolnik. rodzina u której służyłzabrała go do nowego Jorku gdzieschroniła się przed powstaniemniewolników na wyspie.

Piotr toussaint za zarobionepieniądze wykupił z niewolnictwasiostrę a także wielu innych niewol-

ników. sam pozostał na służbie aż do1807 roku, kiedy darowano mu wol-ność. Jako świecki żonaty spędził sweżycie pomagając sierotom, szkołom,kościołowi i ludziom nieuprzywile-jowanym.

Haitańczycy po katakliźmie musząteraz stawić czoła wielu wyzwaniomtakim jak głód, brak dachu nad głowąi brak pomocy medycznej. tak jaksługa Boży Piotr toussaint, rycerzezdają sobie sprawę z tego, żeHaitańczycy potrzebują nie tylko po-mocy materialnej, którą możemy imzapewnić. Praktykowanie miłosierdzia,będącego najważniejszą zasadą za-konu, pomaga również w zapewnieniuim duchowej pomocy, kiedy ofiaru-jemy nas samych bliźnim.

Piotr toussaint zmarł w nowymJorku w 1852 roku. na rok przedjego śmiercią, w odległości ok. 100kilometrów od metropolii nowo-jorskiej, w stanie Connecticut,urodził się Michael McGivney, za-łożyciel zakonu rycerzy kolumba.ksiądz McGivney być może nigdy niesłyszał o Piotrze toussaint — ale obajmieli podobną wizję świata. Życieobu z nich zostało odmienione przezJezusa Chrystusa. Dzięki temu moglioni docenić potencjał świeckich kato-lików wprowadzających wiarę wczyny.

Dziś idziemy za ich przykłademjako siła dobra, jako ci, którzy niosąpomoc potrzebującym.

Vivat Jesus!

okazja Doniesienia Pomocy

Pomaganie bliźnim na Haiti odzwierciedla wezwanie dookazania miłosierdzia tym, którzy są w potrzebie

najwyższy rycerz Carl A. Anderson

Page 4: Columbia Wrzesien 2010

uCzyć się WiAry, Żyć W Wierze

4 ♦ C O L U M B I A ♦ w r z e s I e ń 2 0 1 0

Dziesięć PrzykAzAń to swegorodzaju „instruktaż” dla całej ludzkości.Dalekie od przypadkowości i anachro-nizmu przykazania to sposób w jaki Bógpomaga nam zrozumieć, jak mamy żyć,by osiągnąć prawdziwe szczęście i spełnićcel naszego istnienia. nauki przykazań,choć nie w pełni, mogą być poznawalneprzez ludzki rozum. Dotyczą ludzi wszys-tkich czasów i we wszystkich miejscach naziemi.

Jezus Chrystus potwierdził prawdęDziesięciu Przykazań nie tylko poprzezswe nauki i czyny ale także poprzez swojątożsamość jako Wieczny syn Boży. Przyj-mując ludzką postać i stając się jednym znas, objawił miłość Boga ojca. objawiłnam nas samych i pokazał, kim naprawdęjesteśmy w obliczu Boga. Przykazania sąwięc kluczowe nie tylko dla rozwojuczłowieka ale również dla naszejodpowiedzi na wielorakie wezwania Boże,byśmy dzielili jego życie i miłość.

„JAM Jest PAn, tWóJ BóG” Pewien młodzieniec zapytał Jezusa, co maczynić, by otrzymać życie wieczne. Jezusodpowiedział mu, że musi zachowywaćprzykazania i pójść za nim (Mt 19,17.21). Możemy „ponownie odnaleźć”prawde i wiecznotrwałość przykazańrozważając, w jaki sposób Jezus jest ich

doskonałym wypełnieniem (Kom-pendium, 434). W Jezusie, boskimnauczycielu, przykazania sprowadzają siędo miłowania Pana Boga całą swoją is-totą, a bliźniego swego jak siebie samego(Kompendium, 435; Mt 22, 37-40).

Dziesięć Przykazań, zwanych równieżDekalogiem lub „dziesięcioma słowami”— streszcza całe Prawo ofiarowane przezMojżesza jako część Przymierza zawartegomiędzy Bogiem a narodem izraela. Pier-wsze trzy z nich to przykazania miłowaniaBoga, pozostałe siedem dotyczy miłościbliźniego. Wszystkie razem pokazują namdrogę do wyzwolenia z niewoli grzechu,abyśmy mogli miłować Boga i bliźniegoczystym sercem (436). Przykazania nie sąwięc tylko zbiorem przepisów. Bóg prosiswój lud, by wyrażał wdzięczność czyniącto, co słuszne i dobre – stając się tymsamym ludem, jaki Bóg zamierzałstworzyć (437).

kościół, idąc za przykładem Jezusa,przyznaje Dekalogowi pierwszorzędnąrolę i znaczenie i uczy, by go zachowywać.kościół pomaga nam również dostrzec,jak poważny i zobowiązujący jest charak-ter Dekalogu, który wyraża nasze obow-iązki względem Boga i bliźniego.Przekroczenie jednego przykazania możepoważnie osłabić naszą miłość i skłonićnas do przekroczenia innych. Chociaż os-łabieni grzechem, jesteśmy w stanie za-chować Dekalog dzięki łasce Chrystusaotrzymanej za pomocą Ducha Świętego(438 – 441).

Przejdźmy teraz do pierwszych trzechprzykazań, które nakładają na nas obow-iązek miłowania Boga całą naszą istotą.Pierwsze przykazanie brzmi: „Ja jestemPan, Bóg twój. nie będziesz miał cudzychBogów przede mną.” W przykazaniu tym

potwierdzamy istnienie jedynego,prawdziwego Boga, urzeczywistnionegoprzez trzy cnoty teologalne: wiarę,nadzieję i miłość. Poprzez wiarę wierzymyw Boga i odrzucamy to wszystko, co sięjej sprzeciwia: dobrowolne wątpienie,niewiarę, herezję (odrzucenie nauki koś-cioła), apostazję (całkowite odrzuceniewiary) i schizmę (wypowiedzenieposłuszeństwa najwyższej władzyduchowej). nadzieja domaga się „ufnegooczekiwania Bożej pomocy i uszczęśliwia-jącego oglądania Boga” oraz unikania roz-paczy i zuchwałej ufności w to, że Bóg naswynagrodzi niezależnie od tego co uczyn-imy. Miłość domaga się miłowania Boganade wszystko i odrzucenia każdej formyniewdzięczności i obojętności wobecmiłości Bożej. odrzuca ona równieżlenistwo duchowe i nienawiść Boga, którarodzi się z pychy (442).

ADorACJA W DuCHu i PrAWDzie zarówno jako poszczególne jednostki jaki członkowie społeczności wiary, musimyczcić i składać ofiarę jedynemu Bogu.Czynimy to w naszych prywatnych mod-litwach, poprzez uczestnictwo w sakra-mentach, zwłaszcza we Mszy świętej, atakże adorując Boga poprzez ofiaręduchową naszego życia. Godność osobyludzkiej domaga się, byśmy poszukiwaliBoga i czcili Go zgodnie z naszym sum-ieniem (443 - 444).

ubóstwianie „fałszywych bogów”,zabronione przez pierwsze przykazanie,może przejawiać się w formie wielbieniawładzy, pieniędzy, uciech cielesnych a

trzydziesty dziewiąty z serii wykładównajwyższego kapelana ks. BiskupaWilliama e. Lori o formowaniu wiarydotyczy zagadnień 415-433 zawartych wKompendium Katechizmu Kościoła Ka-tolickiego. Poprzednie wykłady możnaznaleźć na stronie internetowej kofc.org

Miłować Boga nade wszystkoPierwsze trzy przykazania dotyczą naszego

obowiązku miłowania Boga całą swoją istotą

najwyższy kapelan Biskup William e. Lori

Page 5: Columbia Wrzesien 2010

Św. Wawrzyniec ruiz(1600-1637)

obchody liturgiczne: 28 września

ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVi

uCzyć się WiAry, Żyć W Wierze

w r z e s I e ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 5

PHOTOGRAPH OF POPE:CNS photo/Paul Haring —

RUIZ: Photo by Troi Santos

także szatana. również zabobony sągrzechem przeciwko prawdziwej religii.W naszych czasach Bóg obrażany jestpoprzez wyśmiewanie religii.rozpowszechnia się również agresywnyateizm usiłujący zdyskredytować tych,którzy głoszą wiarę. z kolei ten, kto wyz-naje „praktyczny ateizm”, twierdzi, że oBogu niewiele wiadomo, a następnie żyjetak, jakby Bóg nie istniał (445). zabro-nione jest również przedstawianie bożkówi fałszywych wizerunków Boga. nie doty-czy to wizerunku trójcy Świętej czy rzeźbMatki Boskiej i świętych, ponieważ nie sąone przedmiotem kultu a jedynie przy-pominają nam o niebiańskim porządkurzeczy (446).

Drugie przykazanie zabrania używa-nia imienia Boga nadaremno. imię Bożejest święte i godne uwielbienia. Jeżeliktoś używa imienia Bożego z pogardą(bluźnierstwo) , czy też jako przek-leństwa a nie błogosławieństwa, obrażatym samym Boga. to przykazaniezabrania również przysięgania nastwórcę (447 – 448).

trzecie przykazanie nakazuje, byśmyświęcili „dzień szabatu”.W historiistworzenia Bóg odpoczywał w siódmymdniu i nakazał swemu ludowi, by czyniłto samo. Ponieważ Jezus zmartwychwstałw niedzielę, stała się ona dniem szabatudla chrześcijan. Dlatego świętujemyniedzielę, uczestnicząc we Mszy i pow-

strzymując się od wykonywanianiepotrzebnych prac lub zajęć (450 –453). unikanie Mszy w niedzielę jestnaruszeniem trzeciego przykazania i pier-wszego przykazania kościelnego. Mówiącprościej, Chrystus jest eucharystią i musiznajdować się w centrum naszego życia.Jeśli nie bierzemy udziału w niedzielnejMszy świętej, nie spełniamy tegowymogu. i wreszcie jako obywatele iwierni powinniśmy czynić wszystko co wnaszej mocy, by zachować niedzielę jakodzień odpoczynku i modlitwy.

zachowując przykazania w duchu bło-gosławieństw, niech nasze życie będzieprawdziwie „żywotną ofiarą chwały”składanej Bogu.♦

„nigdy tego nie uczynię, ponieważjestem chrześcijaninem i chcę umrzeć zaBoga. Dla niego oddałbym życie tysiącerazy”.

od 1633 do 1637 roku 16 chrześcijanzginęło za wiarę w Japonii i stało sięmęczennikami. Choć wielu z nich przy-było do Japonii z Filipin, Wawrzyniecbył jedynym, który się tam urodził.Dlatego też uznano go za pierwszegoświętego Filipin.

opuszczając rodzinę i ojczyznęWawrzyniec ruiz przypomina namjedną z nauk Chrystusa:” i każdy, kto dlamego imienia opuści dom, braci lubsiostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole,stokroć tyle otrzyma i życie wieczneodziedziczy” (Mt 19, 29).

intenCJe MoDLiteWne oJCA ŚWięteGo

oGóLnA: Aby w mniejrozwiniętych regionach światagłoszenie słowa Bożego odnowiłoserca ludzi, zachęcając ich dobezpośredniego uczestniczenia wprocesie prawdziwego postępuspołecznego.

MisyJnA: Aby dzięki otwarciuserc na miłość udało się położyćkres licznym wojnom i konflik-tom na świecie, powodującym ro-zlew krwi.

WAWrzynieC ruiz urodził się naFilipinach. Jego ojciec był Chińczykiem,a matka Filipinką. zdobył wykształcenieu Dominikanów, u których służył jakoministrant i zakrystian w kościele w Bi-nodo, w chińskiej dzielnicy Manili. Byłbardzo zdolnym kaligrafem i członkiemBractwa różańcowego. Jako człowiekświecki ożenił się i miał troje dzieci.

W 1636 roku został oskarżony omorderstwo i szukał schronienia u Do-minikanów. Wraz z grupą dominikańs-kich kapłanów wsiadł na statek iodpłynął do Japonii. W tym czasie wJaponii pod rządami szoguna iemitsutokugawy trwały prześladowaniachrześcijan. Wawrzyniec i jego to-warzysze podróży zostali wkrótce aresz-towani i przewiezieni do nagasaki, gdziepoddano ich nieludzkim torturom.

27 września 1637 roku Wawrzyniec ikapłani zostali zaprowadzeni na zboczeGóry Męczenników, gdzie powieszonoich głową w dół. Wawrzyniec zmarł podwóch dniach.

kiedy zapytano go przed śmiercią, czyzaprze się wiary, by uratować swe życie,Warzyniec odpowiedział:

kAtoLiCy MiesiĄCA

Page 6: Columbia Wrzesien 2010

25marca 1998 roku, w święto Wniebowzięcia mój biskuppoinformował mnie, że pojadę do rzymu, aby uzyskać

stopień naukowy z Mariologii, studiów nad osobą i misją Bło-gosławionej Maryi Dziewicy. tak wtedy jak i dziś pozostaję muwdzięczny za to wyróżnienie.

Podczas mych studiów w Marianum, czyli studium teolo-gicznym w rzymie, znaczną część czasu spędzaliśmy na rozważa-niach Dogmatu o Wniebowzięciu. Papież Pius Xii (1939-1958)już prawie 50 lat wcześniej w swej konstytucji Apostolskiej z 1listopada 1950 roku, zatytułowanej Munificentissimus Deus,jasno i zwięźle zdefiniował istotę wniebowzięcia. Pisał w kon-stytucji, że „Bogarodzica Maryja, zawsze Dziewica wypełniwszyswe życie ziemskie została z Ciałem i Duszą wzięta doniebieskiej Chwały.”

studiując, dowiedziałem się także, że istnieją nowe poglądyczekające na to, aby naświetlić je tym, którzy ostrożnie pod-chodzą do rozważań tej tajemnicy. Prowadzony działaniemDucha Świętego kościół kontynuuje przekazywanie prawdy oWniebowzięciu i pojęcia tego, co znaczy ono dla naszej Matki

i dla nas samych. teraz, sześć dekad po uroczystym obwieszcze-niu dogmatu przez Czcigodnego Piusa Xii, z jego pasterskiegonauczania mogą być wyciągnięte liczne wnioski.

nAŚLADoWAć nAszĄ PAniĄPodstawowym aspektem dogmatu jest to, że „cała” Maryja,duszą i ciałem jest teraz w niebie. Jedyna kobieta, którą poz-drawiamy jako Matkę zawsze Dziewicę jest teraz w raju i modlisię tak samo jak wtedy, gdy wraz z Apostołami oczekiwała naobiecanego Parakleta. tak więc pozostaje zjednoczona w modl-itwie z przyjaciółmi Jezusa (patrz Dz. 1:14). W swym ziemskimżyciu doświadczyła troski o syna i o jego niestrudzoną pracę.teraz troszczy się o kontynuację dzieła swojego syna na ziemi, atakże i o nas, braci i siostry Chrystusa.

uświadamiamy sobie również, iż nasza najświętsza Matka jesttam, gdzie i my mamy nadzieję pójść. Maryja to nie tylko naszaMatka i królowa, to także nasz wzór. Dar wiecznego życia należyjuż do niej, a i my pragniemy żeby stał się naszym. Matka Bożawyróżnia się szczególnie na tle ziemskiego, nieuniknionego

6 ♦ C O L U M B I A ♦ w r z e s I e ń 2 0 1 0

PAINTING: Assum

ption of the Virgin, Titian (Tiziano Vecellio) (c.1488-1576), Scala/Art Resource, N.Y.

NASZA MATKA, NASZ WZÓR

Dogmat o Wniebowzięciu pozwala nam zrozumieć nasze chrześcijańskie przeznaczenie i powołanie.

Msgr. Charles M. Mangan

Page 7: Columbia Wrzesien 2010

chaosu wynikającego z upadłej kondycji człowieka. zawszewiedziała, co było najważniejsze, bowiem dla niej wszystko za-wsze skupiało się wokół Boga. także i my pragniemy żyć dlaChrystusa, dziedziczyć to, co stało się już Jej udziałem, a mi-anowicie: idealny i niekończący się nigdy związek z Przenajświęt-szą trójcą. nasz odbiór Ducha Świętego wzorujemy na Jejzawierzeniu.

tak jak orzekł sobór Watykański ii: „Matka Jezusowa, jak wniebie doznaje już chwały co do ciała i duszy będąc obrazem ipoczątkiem kościoła mającego osiągnąć pełnię w przyszłymwieku, tak tu na ziemi, póki nie nadejdzie dzień Pański,przyświeca Ludowi Bożemu pielgrzymującemu jako znakpewnej nadziei i pociechy” (Lumen Gentium 68, kk 972). takwięc to nie przypadek, że dogmat o Wniebowzięciu został ogłos-zony 1 listopada, w Dzień Wszystkich Świętych.

Psalm 11:7 mówi: „Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha spra-wiedliwość; ludzie prawi zobaczą jego oblicze”. sprawiedliwośćjest cnotą, wedle której jeden drugiemu oddaje to, co jest munależne. Bóg nagrodził Dziewicę Maryję, która okazywała Mu

w r z e s I e ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 7

przez całe życie posłuszeństwo. Bóg Wszechświata rozpoznał Jejnatchnioną wierność. Jeśli będziemy żyć przepełnieni wiarą,nadzieją i miłosierdziem, wówczas i my możemy oczekiwać, iżBóg obdarzy nas jedyną nagrodą, jaka jest istotna, a mianowicieniewypowiedzianym, niebiańskim szczęściem, pozostając na za-wsze już przy Jego tronie. nasze motto jest zwięzłe: „Panie,chcemy ujrzeć Jezusa”(J 12: 21)

WieCzne MiAstoDogmat o Wniebowzięciu wyraża też to, iż w oczach Bogarównież ciało ludzkie jest cudowne i przeznaczone do wyższychcelów. nasza współczesna era rani ciało człowieka dwojako,zarówno brakiem umiaru jak i odchyleniami. z jednej strony, zciała czyni się rodzaj bożka lub bogini. zgodnie z tym poglądemnależą mu się wszelkie możliwe zabiegi, które nie mogą byćodrzucone bez względu na to, jak są ohydne lub nieczyste. zdrugiej strony, ciało postrzegane jest jedynie jako powłoka niemająca po śmierci przyszłości. tak więc można go krzywdzić itraktować wedle własnych upodobań.

Wniebowzięcie przynosi nam, żyjącym w czasie niewiary,niezbędne przypomnienie: Bóg postrzega ludzkie ciało jakowspaniałe i dokona jego transformacji w momencie zmartwych-wstania. sprawiedliwością cieszyć się będą ciała wspaniale, pełneświatła i piękna, podczas gdy ci, którzy sami się potępili, zostanąprzeklęci ohydnym ciałem świadczącym o swych poważnychnieprawościach.

sławni teologowie etyki żartują, że zbyt rzadko dzisiaj staramysię myśleć o niebie. i chociaż od czasu do czasu przytakujemytej koncepcji, nie na tyle pragniemy raju, aby równocześnie za-pragnąć dostosować nasze przyzwyczajenia, czy nawet myśli, in-tencje, słowa i działania po to, by wejść do nowego Jeruzalem.im szybciej przyjmiemy do wiadomości to, że życie ziemskieprzemija i że przed Wszechmocnym Bogiem złożymy z siebierachunek, tym bardziej wolni będziemy w uzyskaniu tego, codla nas przeznaczył. „nie mamy tutaj trwałego miasta, aleszukamy tego, które ma przyjść” (Hbr 13:14)

reasumując, Wniebowzięcie pokazuje nam, że Maryja za-sługuje na nasze wierne naśladownictwo i cześć. kobieta, którazostała ciałem i duchem przyjęta do nieba, była zwyczajnąniewiastą z nazaretu, która pokochała cnotliwego oblubieńcaŚw. Józefa oraz swe dziecko Jezusa. z radością podjęła swepowołanie, a wraz z nim przeróżne radości i smutki. oddajemycześć Matce Bożej za trwanie w świętości, pragnąc jej niezawod-nego wstawiennictwa w niebie. Gdy głęboko w duszy i sercunaśladujemy jej cnoty, jesteśmy bliżej jej niezwykłej świętości,która niezmiernie raduje Boga naszego stworzyciela.

o Maryjo, królowo, wniebowzięta, módl się za nami!♦

MsGr. CHArLes M. MAnGAn jest dyrektorem biura ApostolatuMaryjnego w Diecezji sioux Fall, sD. Jest członkiem rady Marquettenr 815 w sioux Falls.

Wniebowzięcie Błogosławionej Maryi Dziewicy ogłoszone dog-matem w 1950 roku przez Papieża Piusa XII, przedstawione naXVI-wiecznym obrazie Tiziano Vecellio (Tycjan).

CNS photo by Karen Callaway,

No

rthw

est

Ind

iana

Cat

holic

Page 8: Columbia Wrzesien 2010

Artykuł Columbii z października 1921 roku, zatytułowany:„Cudowny człowiek z Mount royal” donosił, że „na

początku roku rycerze kolumba w sile 10 tysięcy udali się zpielgrzymką do krypty św. Józefa”. Artykuł, wychwalający świę-tość „pokornego brata”, znanego jako Brat André, przepowiadał:„Pewnego dnia ten kościół na zboczu gór, który powstał wmiejscu drewnianego oratorium Brata André, zostanie wspaniałą

bazyliką pod wezwaniem św. Józefa, a niepozorny, cudownyczłowiek z Mount royal będzie prawdopodobnie ogłoszonyświętym za jakiego uważają go już wszyscy w Quebec”

teraz, prawie 90 lat później, podczas kanonizacji przez Pa-pieża Benedykta XVi w dniu 17 października 2010 roku,Brat André Bessette stanie się pierwszym świętym urod-zonym w kanadzie.

Brat André Bessette z Montrealuzostanie wkrótce pierwszymświętym o kanadyjskichkorzeniachMarc Nadeau

okorny sługa więtegoJózefa

PS

Page 9: Columbia Wrzesien 2010
Page 10: Columbia Wrzesien 2010

10 ♦ C O L U M B I A ♦ w r z e s I e ń 2 0 1 0

Page 11: Columbia Wrzesien 2010

w r z e s I e ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 11

Poprzednia strona: Figura Błogosławionego André Bessette, stojącaprzed oratorium Św. Józefa w Montrealu, położonym na północnychzboczach Mount Royal. Brat André zostanie ogłoszony pierwszymświętym o kanadyjskich korzeniach w dniu 17 października.Lewa strona: Brat André stojący wraz z delegacją Rycerzy Kolumbawśród której jest także ówczesny Najwyższy Rycerz James A. Fla-herty (na przodzie po lewej) podczas pielgrzymki Rycerzy Kolumbado Krypty Oratorium Św. Józefa, 17 kwietnia 1921 roku.

za swego życia Brata André łączyły silne związki z ryc-erzami kolumba, którzy do dziś postrzegają go jako wzórwzrastania w miłosierdziu i całkowitego oddania Św. Józefowi.

DuCHoWi BrACiA Brat André urodził się dnia 9 sierpnia 1845 roku w saint-Gré-goire d’iberville w Quebec jako Alfred Bessette. Był dziewią-tym z trzynaściorga dzieci. W młodości doświadczył wieluchorób. Gdy zapadł na zdrowiu, matka przekazała mugłębokie oddanie Jezusowi, Maryi i Józefowi. to sprawiło, żestał się tematem wielu nieporozumień i ośmieszenia. Gdy Al-fred był dziewięciolatkiem, stracił ojca, który zginął podczaswypadku przy pracy. Matka zmarła trzy lata później nagruźlicę. Alfred zabrany od swych sióstr i braci, zamieszkał wsaint-Césaire pod opieką wujostwa, timothée and Marie-rosalie nadeau.

Choć prawdopodobnie nigdy się nie spotkali, Brat André izałożyciel rycerzy kolumba ks. Michael J. McGivney mielijako duchowi bracia wiele wspólnego ze sobą. obaj urodzilisię w połowie XiX wieku w ubogich rodzinach, obaj przezcałe życie cierpieli z powodu słabego zdrowia i obaj poświęcilisię biednym i potrzebującym. Młody Alfred Bessette spędziłnawet jakiś czas w new england, nawet w Connecticut, gdzie(zanim powrócił do kanady w roku 1867) pracował w fabrycewłókienniczej. A Michael McGivney w rok później, także po-dróżował z Connecticut do Quebec i wstąpił do seminariumŚw. Hiacynta, znajdującego się zaledwie około 40 mil nawschód od miejsca, które dzisiaj jest miejscem oratorium Św.Józefa w Mount royal.

tymczasem Alfred w dniu 27 grudnia 1870 roku wstąpiłdo zgromadzenia Świętego krzyża w Montrealu. Jego po-zostanie w tej kaznodziejskiej wspólnocie wydawało się bardzoniepewne, szczególnie z powodu słabego zdrowia brata i brakuformalnego wykształcenia. to ostatnie było wyraźniewidoczne nawet w charakterze przydzielanych mu zadań. napoczątku swego pobytu we wspólnocie Brat André został fur-tianem kolegium notre Dame oraz posługiwał jako pielęg-niarz, fryzjer, dozorca, a nawet grabarz.

obowiązki Brata André w szkole obejmowały zajmowaniesię gośćmi oraz licznymi chorymi szukającymi pomocy ipocieszenia. Françoise Deroy-Pineau pisała w autobiografiiFrère André, un saint parmi nous (Brat Andre, święty wśród nas),„Jego praca porządkowego nakazywała mu dbać o olej płonącyna ołtarzu i o niektóre figury świętych, a szczególnie o figuręŚwiętego Józefa”. i właśnie olej, jako symbol wiary i modlitwyużywany przez chorych, odegrał ważą rolę w życiu brata

Page 12: Columbia Wrzesien 2010

André. tak jak medaliki św. Józefa, które nosił, olej często to-warzyszył uzdrowieniom i cudom przypisywanym przez BrataAndré wstawiennictwu Św. Józefa.

Gdy rozeszły się wieści o cudownej, uzdrawiającej figurzew notre Dame College, ludzie zaczęli odwiedzać Brata André.najpierw przyjmował ich w szkole, co irytowało jego kolegówi rodziców studentów. to z kolei dało początek duchowejopozycji, z powodu której brat Andre stał się celem wieludrwin . niektórzy ludzie przezywali go „starym szaleńcem,:szarlatanem” a nawet „olejowy bratem””

W 1895 roku, gdy przed notre Dame, u podłoża Mountroyal przeprowadzono linię tramwajową i zbudowano schro-nisko dla podróżnych, brat Andre otrzymał zezwolenie witaniachorych przyjeżdżających na stację. Wedle jednego z bio-grafów, Micheline Lachance, Brat przyjmował aż do 300 osóbdziennie. W dziękczynieniu za liczne łaski otrzymane poprzezwstawiennictwo Św. Józefa, brat Albert zaczął planować bu-dowę oratorium poświęconego ziemskiemu ojcu Jezusa.

Dary, jakie otrzymał od wielu wdzięcznych przybyszów poz-woliły Bratu André na wystawienie w roku 1904 drewnianejkaplicy na Mount royal. Potem nastąpiły dalsze etapy rozbu-dowy. Budowa „krypty” — pierwszej fazy oratoriumrozpoczęła się w 1915 roku, ale brat André, planując dalsząrozbudowę, spotkał się z licznymi trudnościami. kryzys eko-nomiczny wywołany przez załamanie na giełdzie w 1929 rokusprawił, że w latach od 1931-37 budowa zamarła. Wbrewtemu, a także wielu innym przeszkodom, Brat André obstawałprzy swojej wizji.

Brat André zmarł w dniu 6 stycznia 1937 roku, niedoczekawszy dokończonej budowy oratorium. Budowla niebyła gotowa aż do 1967 roku, ale już trzydzieści lat wcześniej,gdy umierał Brat André, jego praca znana była nawet pozagranicami Quebec i kanady.

został beatyfikowany 23 maja 1982 roku przez PapieżaJana Pawła ii, a oratorium św. Józefa odwiedzane jest co rokuprzez prawie 2 miliony osób.

synoWie BrAtA AnDrÉ ks. Jean-Guy Dubuc, ksiądz z diecezji w Montrealu, jest jed-nym z wielu autorów piszących o skromności i nieśmiałościBrata André. W swojej książce zatytułowanej Brother Andre:Friend of the Suffering, Apostle of St. Joseph (Brat Andre: Przy-jaciel cierpiących, Apostoł Św. Józefa) wspomina, że Brat André„nienawidził być fotografowanym i nie znosił wywiadów”

Były jednak szczególne wyjątki. W biografii Brata AndreDeroy-Pineau podaje, że zakonnik lubił być fotografowany zprzyjaciółmi, wśród których wymienia rycerzy kolumba.

16 kwietnia 1923 roku dziennik montrealski La presse o-publikował duże zdjęcie grupowe 300 członków rady La-fontaine nr 1356 pielgrzymujących do krypty Św. Józefa. ks.Édouard Laurin, który w czasie Mszy świętej wygłosił homilięzauważył: „nawet w wielu rodzinach, które otrzymały wyksz-tałcenie religijne, duch wiary jest nieobecny”. nalegał, abyrycerze modlili się i dawali innym przykład, a jeśli topotrzebne, nawracali niewierzących, prosząc Św. Józefa o in-spirację w takim samym duchu i oddaniu, jakie było doświad-

czeniem dzieciątka Jezus, o którego się troszczył.W latach 1916-1935 z Quebec i miejsc tak odległych jak

kalifornia przybyło co najmniej 11 pielgrzymek rycerzykolumba. Jeden z wpisów w archiwach oratorium w dniu 8sierpnia 1923 roku podaje „wizyta rycerzy kolumba”. ryc-erze „przybyli w dwanaście autokarów i ponad 200 aut na cer-emonię o 3 po południu. Adoracja relikwii trwałanieprzerwanie od 3.30 do 5.30 po południu”

Współcześni rycerze są tak blisko Brata André jak prawiesto lat temu. Podczas 128-ej najwyższej konwencji, jakaodbywała się w dniach 3-5 sierpnia w Waszyngtonie DC, del-egaci przyjęli rezolucję z okazji kanonizacji Brata André. Frag-ment rezolucji głosi że „rycerze kolumba będą uczyć się odBrata André oraz Św. Józefa tego, co oznacza troska o Jezusapoprzez dzieła miłosierdzia wobec chorych i doświadczonych”oraz, że rycerze „będą nadal czcić misję Brata André poprzezmiłosierdzie, jedność i braterstwo”

Podczas sesji wieńczącej konwencję, w dniu 5 sierpnia, naj-wyższy rycerz Carl A. Anderson ogłosił, że w dniach od 9 do17 października 2010 rycerze będą uczestniczyć w nowenniedziękczynnej za kanonizację Brata André. Ponadto poinfor-mował, że przez cały rok ceremonie nadania Pierwszego stopniabędą także prowadzone z oddaniem należytej czci Bratu André.

Podczas homilii wygłoszonej w oratorium w dniu ŚwiętegoJózefa (19 marca), Arcybiskup Quebec André Gaumond zsherbrooke tak powiedział o św. Józefie „był cichymmężczyzną, a tymczasem w dzisiejszym społeczeństwiewszyscy staliśmy się tak bardzo gadatliwi”. Arcybiskup, któryjest członkiem rady st-Pamphile (Quebec) nr 3075, dodałrównież „ Św. Józef pojął swą historyczną misję, pokładającufność w wierze”

Cechy Świętego Józefa odzwierciedlane przez osobowośćBrata André widoczne są także w pracy podejmowanej przezrycerzy kolumba. Coraz częściej też te oparte na wierze dzia-łania dokonują się dyskretnie i bez rozgłosu.

Brat André był „człowiekiem, którego wyróżniała braterskaserdeczność” — pisał niedawno w artykule Jean Jean-GuyVincent, ojciec ze zgromadzenia Świętego krzyża. „Przez całeżycie przyjmował najróżniejszych, cierpiących ludzi, okazującim ogromne współczucie”. ojciec Vincent, który jest takżeczłonkiem rady Pointe Claire (Quebec) nr 4832 dodał, że„Brat André był żywym świadkiem, serdecznym gospodarzem,człowiekiem współczucia i modlitwy, budowniczym iczłowiekiem jednoczącym ludzi”

W Liście do koryntian Święty Paweł pisał: „i gdybym rozdałna jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie,lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał”(1 kor 13:3).Współodczuwanie Brata André było żywym wyrazem tej właśniecnoty miłosierdzia, która jest także pierwszą zasadą rycerzykolumba. Człowiek, który z Montrealu uczynił światową stolicękultu Św. Józefa, uosabiał, nawet jeszcze wtedy gdy żył, cywilizacjęmiłości, do której dziś jesteśmy wezwani.♦

MArC nADeAu jest Wielkim rycerzem rady notre-Dame-du-Perpétuel-secours nr 9825 w sherbrooke, Quebec i pracuje wdziedzinie Pr i komunikacji społecznej.

12 ♦ C O L U M B I A ♦ w r z e s I e ń 2 0 1 0

TITLE PAGE: Stéphane Larivière —

BROTHER ANDRÉ WITH KNIGHTS OF COLU

MBUS: Courtesy of St. Joseph’s Oratory Archives

Page 13: Columbia Wrzesien 2010

s e p t e M B e r 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 13

15.000 dolarów na pomoc wbadaniach leczenia raka piersi.od tego czasu laboratoriumdoktora Pandeya poszerzyłozakres przeprowadzanychbadań o melanomę, raka jelitagrubego, białaczkę i rakaprostaty. rada przekazała dotej pory 26.000 dolarów naprace badawcze.

NOWY PIECrada nr 10442 im. św. Józefa,Męża Maryi z Las Vegas za-kupiła i zainstalowała wparafii piec do podgrzewaniajedzenia. Piec, który kosz-tował około 1.100 dolarów,będzie wykorzystywany pod-czas imprez parafialnych.

łającej przy uniwersytecie św.tomasza w Houston. Do-chody uzyskane z imprezyprzekazano na różne celecharytatywne.

PARAFIALNE ŚNIADANIE

rada nr 9742 im. MatkiBożej Fatimskiej w ottawie wkanadyjskiej prowincji on-tario organizuje trzy razy wroku parafialne śniadania. Do-chody z tych imprez zasilająfundusz charytatywny rady.

POMOC BEZDOMNYMrada nr 9714 im. św. Au-gustyna w san Francisco wkalifornii dostarcza co miesiącposiłki ok. 150 bezdomnymw jadłodajni prowadzonejprzez organizację MisjonarzeMiłosierdzia.

TABLICA OGŁOSZEŃrada nr 6130 im. ks. An-toniego ravalli w Hamilton wstanie Montana ustawiła tablicęogłoszeń na parceli należącej doDicka Greena, parafianinaz kościoła św. Franciszka.ogłoszenia o tematyce obronyżycia zmieniane są kilkakrotnietak, by dopasować je doróżnych pór roku.

LOKALNE INICJATYWY

Członkowie koła nr 3290 im.biskupa olwella w southCotabato na filipińskiej wyspieMindanao zorganizowali sze-reg lokalnych inicjatyw, w tymwspólne modlitwy, sadzeniedrzew i wizyty w kościołach.

POMOC DLA SZKOŁYrada nr 4226 w Murrysvillew stanie Pensylwaniaprzekazała 4.000 dolarówszkole dla dzieci specjalnejtroski, Clelian Heightsschool for Children. szkołaprowadzi różnego rodzaju za-jęcia dla osób upośledzonychintelektualnie.

WYKŁAD MEDYCZNYrada nr 3835 im. MatkiBożej Dobrej Drogi w LittleFalls w stanie new Jersey zor-ganizowała wykład na tematraka prostaty. Dr. Jamessaidi, miejscowy urolog,mówił o objawach, przebiegui leczeniu choroby.

DOM DLA POTRZEBUJĄCYCH

rada nr 3165 z estevan wkanadyjskiej prowincji sas-katchewan zorganizowała przypomocy miejscowych uczniówuczęszczających na naukę re-ligii, śniadanie z naleśnikami wkościele św. Jana Chrzciciela.Podczas imprezy zebrano1.100 dolarów na budowędomu dla ubogiej rodziny wMeksyku.

FUNDUSZE NA BADANIA

Pięć lat temu rada nr 9671im. księdza Victora C. Cote wWindsor w prowincji ontariopostanowiła pomóc finansowodoktorowi siyaramie Pandey-owi, profesorowi uniwersytetuWindsor, który nie otrzymy-wał żadnego wsparcia finan-sowego z zewnątrz. radauchwaliła dotację w wysokości

PODZIĘKOWANIE DLA KSIĘŻY

rycerze z kapitvły Galveston-Houston w stanie teksas zor-ganizowali doroczny wieczórdziękczynny dla księży wstafford Convention Center.W imprezie wzięło udział1500 osób, w tym kardynałDaniel n. Dinardo, członekrady nr 13940 im. ks. Win-centego Józefa Guinana, dzia-

RYCERZE AKCJI sPrAWozDAniA z DziAłALnoŚCi rAD, zGroMADzeń i kół

GierMkóW koLuMBAW

Członkowie Rady nr 12054 im.św. Joanny d’Arc w Ridgely wstanie Maryland montują belkęstropową podczas pracspołecznych na placu budowyprowadzonej pod auspicjamicharytatywnej organizacji Habi-tat for Humanity. Rycerze po-mogli w założeniu jednej zpierwszych filii tej organizacji naterenie stanu Maryland.

Członkowie Rady nr 13710 im. świętego Zbawiciela w Boothwyn wstanie Pensylwania wyładowują taczkę wypełnioną trawą w rolkachprzed wejściem do kościoła świętego Zbawiciela. Rycerze spędzilisobotnie przedpołudnie układając trawę darniową, sadząc kwiaty irozprowadzając torf.

nowodostępne!

Wskazówki jak wysłać sprawozdania do działu

„Rycerze w akcji” są teraz dostępne po polsku.

Wskazówki można znaleźć na stronie www.kofc.org.

Członkowie Rady nr 7581 wMilford w stanie New Jerseymalują wnętrze kościoła im. św.Edwarda Wyznawcy. Rycerzeprzepracowali społecznie 250godzin i przekazali materiałypotrzebne do renowacji i mal-owania kościoła, zbudowanegow 1925 roku.