36
WAC?AW SOBIESKI NA MOSTACH WARSZAWY (1569-1863) LWÓW Z DRUKARNI ZAKtADU NARODOWEGO IMIENIA OSSOLI?SKICH 1932

NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

  • Upload
    others

  • View
    3

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

WAC?AW SOBIESKI

NA MOSTACH WARSZAWY

(1569-1863)

LWÓWZ DRUKARNI ZAKtADU NARODOWEGO IMIENIA OSSOLI?SKICH

1932

Page 2: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 3: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

WAC?AW SOBIESKI

NA MOSTACH WARSZAWY

(1569 -1863)

AIS

HES

ORIQUES

Ce:N,AEQLONA\S

FRANCO-POC RECHERC\-\E.S\.-

H\S'TOR\OUE.S

LWÓWZ DRUKARNI ZAK?ADU NARODOWEGO IMIENIA OSSOLI?SKICH

1932

Page 4: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

ODBITKA Z "KWARTALNIKA HISTORYCZNEGO" R. XLV. T. I. Z. 2-4.

Page 5: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

I) S?ownik geograf. Król. Polsk., t. VIII, str. 823-4.

?) Monurn. Germ. histor., Berlin 1923. Scri pt. rer. Germ. N. S., t. II,

str. 19, gdzie wydawca B. B r e t h o l z s?dzi, ?e i warszawsk? Prag? trzeba

w y w i e?

? o d p r o g u i wskazuje na podobne nazwy s?owia?skie w S a k­

s o n j i, nad Dniestrem i t. p. Innego zdania s?: W. J i r e c e k, Cosmas, str. 14

i Al. Brlickner, S?ownik etymologiczny 1927, pod "praga", oraz W. K. To­

m e k, Dejepis Prahi, I c, str. 4, ods. 2. Bli?sze wiadomo?ci o Pradze czeskiej

podali mi prof. Jar. Bidlo, Wac?aw No v o t n y i dyrektor V. Vo j t i?

e k,

1*

?awy i wysepki, wynurzaj?ce si? z fal Dniepru i Dniestru

nada?y nazw? "Porohów" tak?e i najbli?szym wsiom i osadom l).

Zapyta? si? godzi, czy i czeska Praha nie jest podobnego po­

chodzenia. W ka?dym razie kronikarz czeski Kosmas, wywodzi

nazw? czeskiej stolicy od limen (próg, starocerkiew. prah) :l). Do

dzi? na We?tawie ko?o Pragi znajduj? si? wyspy (Ostrow S?o­

wia?ski, Strzelecki, ?ydowski), a jedna z nich nazywa si?, po­

dobnie jak nasza Saska K?pa pod Warszaw?, kampa (jakbyz niebywa?? w czeszczy?nie nosówk?).

Mo?e te? niezbyt ryzykowne by?oby przypuszczenie, ?e

i nasza stolica ?atwo mog?a dosta? podobn? nazw?, co i czeska,

je?eli zwrócimy uwag?, ?e i nasza Praga pochodzi zapewne od

owych g?o?nych pod Warsza w? k?p, a zw?aszcza od owej k?py

przylegaj?cej do Pragi (dzi? zwanej Saska).

Czy nie mo?na sobie wyobrazi?, ?e w miejscach, gdzie

?atwiej mo?na by?o przebrn?? wi?ksze rzeki jak We?tawa lub

Wis?a, a wi?c tam gdzie tworzy?y si? porohy-

progi, powstawa?ycoraz bardziej ucz?szczane brody, a potem przewozy czyli promy,

wreszcie mosty, a z tern i osady targowe.Znane nam Pragi le?? nad rzekami, a wi?c nie wywodz?

si? od s?owa wypra?a?, wypala? lasy (jak s?dz? niektórzy).

Wywodz? si? raczej od ?ywio?u wody, a nie ognia.

Page 6: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Wac?aw Sobieski

G?o?na z czasów elekcji Henryka Walezego tu? pod Prag?wies Kamie? (Kamionka), zdaje si? stwierdza?, ?e tu istotnie

by?y skaliste wyspy "porohy", lub g?azy, oko?o których two­

rzy?y si? tak liczne pod Warszaw? k?py. One to sprawi?y, ?e

ju? pod koniec wieków ?rednich, Warszawa wyró?nia si? jako

punkt ? a t w e g o stosunkowo przej?cia wbród -

Wis?y, a na­

st?pnie przewozu promem (o którym wyda? specjaln? roz­

praw? prof. Przemys?aw D ? b k o w s k i) 1).

Tego rodzaju "kamienie", u?atwiaj?ce brody i przewozy,

spotka? mo?na i w dalszym biegu Wis?y. Tak np. Wyszogród

mazowiecki, le??cy nieco wy?ej od Warszawy, mia? jako opar­

cie ko?cowe dla promów (coprawda na brzegu l e w y m), rów­

nie? wie? nazywaj?c? si? Kamie? (dzi? Kamion), a wiadomo??

o tern mamy niezwykle odleg??, bo w znanym dokumencie Bo­

les?awa dla Mogilna z r. 1065 ?). Do dzi? w tej wyszogrodzkiejwsi Kamie?, znajduje si? g?az wielkich rozmiarów 3), otoczony

czci? przez ludno?? okoliczn?, g?az dowodz?cy, ?e mylne jest

mniemanie, jakoby nazwa kamie? pochodzi?a dopiero od wy­

brukowania b?otnych miejsc dla ?atwiejszego wje?d?ania wozów

na prom 4). "

Cho? warszawski prom zacz?? przybija? do swego "kamie­

nia" znacznie pó?niej od wyszogrodzkiego, to jednak wzi??wko?cu nad nim gór? i tu si? przeniós? g?ówny ruch ludno?ci,

tak ?e w rezultacie has?em g?ównem i przeznaczeniem War­

szawy b?dzie: m o?

c i ? d r o g ? p r z e z W i s ? ? o d z a c h o d u

n a w s c hó

d fi). Ten kto pierwszy Warszawie da? za herb sy­

ren?, stwarzaj?c jak?? posta? z rybim ogonem, nie?le wyrazi?

pocz?tek i przeznaczenie naszej stolicy, wynurzaj?cej, si? z fali

wi?lanej. Ale d?ugo Warszawa Piastów mazowieckich b?dzie

I) Przem. D?bkowski, Przewóz, 1914.

!) Kod. dypl. wielkopolski, t. I, nr. 3; t. IV, nr. 3.

3) S?ownik geograf. (tum XV dodatkowy). Kamie? ma mie? mniej wi?

cej 4 ni", móg? by? punktem do umocnienia sznurów promu i jest zwi?­

zany tradycj? z postaci? ?w .• Jacka. Wedle jego ?ywota (Mon. Pol.) mial zro­

bi? tu cud: gdy w czasie wezbrania Wis?y nie by?o ani ?odzi, ani promu,

przeszed? tu such? nog?. Znak to, jak silnem by?o pragnienie ludno?ci, abyw tem miejscu przeprawi? si? przez Wis??.

4) Tem nie mniej umacnianie sztuczne naturalnego kamienistego do­

st?pu mog?o pó?niej nast?pi?.

5) Przewóz wyszogrodzki dzia?a? raczej ku pó?nocy.

Page 7: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863)

jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem.

Zreszt? w ca?ej Polsce mosty by?y tak pod?e, tak okropne, ?e

w XV w. w Europie ju? znane by?o przys?owie, ?e niema nic

gorszego na ?wiecie jak pons in Polonia 1).Zanim przeniós? si? ca?y ruch do Warszawy, tymczasem

nad Wis?? w pó? drogi mi?dzy Wyszogrodem a Warszaw?, naglew Czerwi?sku zjawi? si? w XV w. rywal

- most wspania?y.

który zaprzeczy? tamtemu przys?owiu- most o zakroju mo­

carstwowym, most, który po?o?y? fundament dla s?awy ca?ej

dynastji jagiello?skiej, most który zamigota? jak zjawa i równie

szybko znik? z nad Wis?y. Zbudowa?a go pod Czerwi?skiem po­

trzeba po??czenia Litwy z Polsk? (podobnie jak i pó?niej z tego

powodu wyro?nie i most warszawski), ale tymczasem potrzeba

wy??cznie strategiczna, bo po??czenia wojsk Jagie??y z wojskamiWitolda w r. 1410 -

w chwili pochodu pod Grunwald !") D?u­

gosz nie posiada si? z rado?ci, wys?awiaj?c ten most pontonowyz "kobyleniami" i opisuj?c wzorowy na nim porz?dek w chwili

pochodu przeze? mas wojowników, ci?gn?cych z po?udnia ...

Most czerwi?ski znikn??, bo potrzeba wojskowa domaga?a si?mostu przez Wis?? na pó?noc, gdy tymczasem wzgl?dy spo?eczno­

gospodarcze i polityczne par?y znacznie bardziej na wschód -

ku Wilnu.

A ten kierunek bardziej wschodni przemawia? za War­

szaw?, le??c? nad bardziej zagi?tem kolanem Wis?y. Przema­

wia?o za ni?: znakomite po?o?enie o?rodkowe na skrzy?owaniu

dróg (ci?gn?cych do Litwy, do Wilna, Krakowa czy z Pozna­

nia) z Wis??. Na przeci?ciu tych dróg l?dowych, [ak i wodnych

(a dzi? i kolejowych) stan??a i stoi do dzi? Warszawa i w tern

ca?e znaczenie w niej- mostu. Podczas gdy wi?c coraz bar­

dziej zachodz?ca w cie? i na uboczu le??ca stolica, stara ko­

ronacyjna, Kraków, wywo?uje w r. 1791 okrzyk politowaniai zdziwienia u jednego cudzoziemca, ?e "ma tyle ko?cio?ów,a tak n?dzne mosty" 3), to tymczasem m?odsza ode? Warszawa

(ledwo dopiero w r. 1526 w sk?ad pa?stwa polskiego w??czona)niemal przedtem, nim przyzwyczai?a si? do odgrywania roli jako

1) W?. Wis?ocki, Incunabula Bibl. Uniw. Jagiell.1900 (po polsku przy­

s?owie: "W Niemczech post, w Polsco most" i t. p.).

?) Znów w r.1419, 1422 wojska polskie i litewskie ??cz? si? pod Czer­

wi?skiem.

3) X. L i sk e, Cudzoziemcy w Polsce, str. 317 - 318.

Page 8: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

6 Wac?aw Sobieski

stolicy pa?stwa dostaje odrazu ogromny kosztowny most,

który mia? zakasowa? wszystkie inne ...

* *

*

Pierwszy zamys? zbudowania takiego mostu powsta? w g?o­wie Zygmunta Augusta z chwil? niemal wst?pienia na tron

polski. Mamy dokument, w którym ju? w r. 1549 ostatni Jagiellon

pisze, ?e ma w o l ? zbudowa? most przez Wis?? w Warszawie" 1).

Nie trzeha zapomina?, ?e w tym roku wybucha jakby rokosz

przeciw jego ma??e?stwu z Barbar? Radziwi??ówn?. protestyludu szlacheckiego przeciw skoligaceniu si? jego z magnaterj?

litewsk?. Naprzekór buntuj?cej si? Koronie, czu? si? król dzie­

dzicznym, absolutnym w?adc? Litwy i chcia? w?a?nie z w i ? z a ?

szlacht? koronn? z Wilnem mostem warszawskim. Mia?, jak

pisze, w o l ? zbudowa? tu most, nie my?la? pyta? si? o to sejmu

koronnego. Ze zmarszczon? brwi?, z iskr? gniewu w oku, chcia?

oku? mostem buntuj?c? si? Wis??, gotów jak drugi Dariusz

smaga? biczami, okie?za?, "sp?ta?", jak pisze poeta. rokoszuj?ce

fale wi?lane. Najlepiej wyrazi?aby ówczesny nastrój króla pó?niej­sza Fraszka 2) K o c h a n o w s k i e g o p. t. "Na most warszawski"

"Nieub?agana Wis?o, pró?no wstrz?sasz rogi,

Pró?no brzegom gwa?t czynisz i hamujesz drogi,

N a l a z ? f o r t e Ikr ó l A u g u s t, jako ci? mia? po?y?

A ty musisz t? sw? dobr? my?l po?o?y?.

Bo krom ?ódki, wiose?, kro m II r u m ów, ju? dzi? such? nog?

Twój grzbiet nieuje?d?ony w s z y s c y depta? mog?".

Zamys? zbudowania mostu powtórzy? znów król w r. 15583),

ale zi?ci? go zdo?a dopiero pod koniec panowania, kiedy to po­

rzuci ju? pierwotne samow?adcze swoje zap?dy, skapitulujewobec d??e? demokracji szlacheckiej i na unii lubelskiej daruje

jej nawet dziedziczn? Litw?.

St?d ten most, który zrazu mia? by? przedewszystkiem

królewskim, .Jagiello?skim, pod koniec panowania ostatniego

Jagiellona, staje si? w rzeczywisto?ci mostem R z e c z y p o s p o­

l i t ej s z l a c h e c k i e j. Ten most mia? w niej spe?nia? wielkie

zadanie, mia? na trwa?e czasy wi?za? Litw? z Polsk?, zw?aszcza

gdy przeze? w?a?nie mieli wkracza? od wschodu do nowej sto-

l) P r z e m. D ? h k o w s k i, Przewóz str. 262, 285.

2) Fraszka 103. Kochanowski na cze?? tego mostu napisa? wiele fraszek

od? po ?aci nie.

3) W?a?nie w r. 1556/7 odbywa si? sejm w Warszawie.

Page 9: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

la mostach Warszawy (1569-1863)

licy Litwini (zdecydowawszy w r. 1569 przychodzi? tutaj na

sejmy i wszystkie elekcje)- zw?aszcza, ?e przeze? mia?y ma­

szerowa? wojska polskie na wschód ku obronie Wilna i Inflant,bo to by?a droga

-

naj krótsza.

Je?li ta unja mia?a trwa? wieki, to i ten most tak?e mu­

sia? by? silny, musia? wytrzyma? wszystkie nawa?nice burz,

wszystkie zamachy kry i powodzie. To te? u?yto do? drzewa

wyborowego a? z puszcz litewskich -

jakby na znak, ?e unjimia? odt?d s?u?y?.

O r z e l s k i z pewnym te? naciskiem podnosi w kronice,?e na ten most ogromnym kosztem króla (ingenti Regis sumptu),zwo?ono ogromne tramy d?bowe i sosnowe a? z lasów litew­

skich z okolic Grodna (a wi?c nie sp?awiano ich z pr?dem

Wis?y z ziem po?udniowych-

jakby to dzi? s?dzi? mo?na) 1).Snad? taka by?a wola ostatniego Jagiellona, snad? ceni? wysoko

?ywiczno?? i wytrzyma?o?? drzew z nad Niemna.

Rzadko kto tak trafnie i g??boko uchwyci? zwi?zek tegomostu z unj?, jak genjalny wieszcz z Czarnolasu pod tytu?em:

"Na ten?e" (t. j. na most warszawski).

"To jest on hrzeg szcz??liwy, gdzie na czasy wieczne

L i t w a i P o l s k a m aj ? s e j ID Y m i e ? s p o ? e c z n e.

A ten, który to unj? wielkiem swem staraniem sprawi?,

Aby ju? wi?c ?adnego wstr?tu nie zostawi?

Wis??, która nie zaw?dy przewo?nika s?ucha,Mostem sp?ta?: bród wielki, ale droga sucha".

Jak opisuje naoczny widz Orzelski 2), most warszawski zbu­

dowany "przedziwn? sztuk?" i z "nieporównan? pracowito?ci?",

by? "arcydzie?em" Zygmunta Augusta. Postawi? go Niemiec,Erazm z Zakroczymia :1), os?oni? go 15 rozbijaczami fal, albo

"izbicami" (propuqneculis seu besibus), a ka?dy rozbijacz kosz­

towa? 3000 z?p. Wedle archiwalnych ?róde? u?yto 735 wozów

szyn ?elaza w?gierskiego 4), tak ?e ca?a ta budowla by?a niem

niezwykle silnie sprz??ona.Uderza?a ona swym o gr o m e m (mo/es 1), ale tak?e i d?u-

l) Por. Tygodn. ilu str. 1874, str. 243 i W?drowiec 1900, str. 555, gdzieautor przypuszcza, ?e drzewo uzupe?niano te? z lasów sandomierskich, ale

zdaje si? akty dotycz? naprawy mostu dopiero za Stef. Batorego.

2) O r z e l s k i - K u n t z e, str. 33. Zacz?to go budowa? 25 VI 1568, uko?­

czono 5 IV 1573.

3) O. K o l e ?ak, Powi?le, "W?drowiec" 1900, str. 556.

?) j. w., 1. C.

Page 10: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

8 Wac?aw Sobieski

gOSC1?, gdy? most ten nie przecina? Wis?y nawprost, ale pod

k?tem ostrym i liczy? dlatego a? 1150 kroków 1).Polska si? szczyci?a tym mostem olbrzymem, i za jej gra­

nicami powtarzano, ?e to jest cud ?wiata, ?e takiego mostu

chyba nie znajdzie w ca?ej Europie, mostu zbudowanego tak

wielkim nak?adem (ingenti sumptu oix in tota Europa parem

inoeniri dixeris, quin etiam admiratione espicere non possis 2).

Most ten zajmowa? w istocie wyj?tkowe stanowisko mi?dzymostami ró?nych narodów, gdy? jak ju? wykaza? prof. D? b­

k o w s ki: "inne by?y budowane kosztem poszczególnych m i a s t,

ten kosztem pa?stwa. Odpowiada?o to -

powiada autor - nie­

jako godno?ci i powadze pa?stwa, aby most na rzece, która

jest pierwsz? rzek? ca?ego pa?stwa, most pod stolic? pa?stwa,

gdzie si? odbywaj? sejmy pa?stwowe, elekcje królów, a zatem

most, który wi?cej i w szczególnej mierze s?u?y interesom ogól­

nym, pa?stwowym, by? budowany przez pa?stwo" -).

Na tle tych uwag mo?na zrozumie?, dlaczego to most war­

szawski by? jakby o d z w i e r c i e d l e n i e m dziejów ca?ej Rzpltej,

jakby b a r o m e t r e m jej kultury, jakby e c h e m dzia? wojen­

nych, jakoby dudnia? marszem wojsk walcz?cych ...

Ten inost by? przedewszystkiem odblaskiem elekcyjno?ci,

przenikaj?cej now? republik?. On wysun?? si? na czo?o wszyst­

kich publicznych budowli ju? w czasie pierwszej elekcji, zw?a­

szcza ?e odbywa?a si? po drugiej stronie Wis?y we wsi Kamie?

pod Prag?. Niestety jeszcze w r. 1572/3 most by? niedoko?czony,

gdy? ledwo by? zacz?ty od strony brzegu miasta Warszawy,

gdy nast?pi?a ?mier? króla i dlatego nagwa?t trzeba by?o go

doko?czy? i skleci? jakb?d? reszt? mostu od strony Pragi

Zygmunt Wolski, kasztelan czerski a starosta warszawski.

Ju? przez to swoje niewyko?czenie, most by? [akby odbi­

ciem, wyrazem samej War s z a w y, która nagle pasowana na

stolic? ca?ego pa?stwa, by?a jakby za m?oda, jakby niedoj­

rza?a, [akby nieprzysposobiona do nowej roli, wyra?a? jakby

republik? now?, zbyt dorywczo sklecon?, któr? dynastja Jagiel-

l) Jerzy Braun, "Urbium praecipuarum mundi theatrum" ...

?) J. W., l. c.

3) Przewodnik nauk. i liter. 1908, str. 348. Autor wskazuje, ?e w czasie

pó?niejszych bezkrólewi konfederacje generalne stanowi?y dok?adnie, ?e do­

rywczy most stan?? musi w Warszawie i to kosztc m ?!:\ Korony, a l/s Litwy,z drzewa dostarczonego przez starostów królewskich.

Page 11: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mcstach Warszawy (1569-1863)

lo?ska i jej ostatni przedstawiciel zostawi? niedoko?czon?-

nie daj?c ?adnych norm i przepisów co do przysz?ej elekcji.

Niby to by?a "Rzplta elekcyjna", ale z tern wszystkiem kró­

lewna Anna, ostatnia latoro?l Jagiello?ska, dosta? si? mia?a na

jej tron. Ona jakby czuj?c si? dziedziczk? po bracie i jakby

przysz?? królow?, sama ?o?y?a du?o pieni?dzy na doko?czenie

tego mostu 1). Dumna by?a z tego dzie?a Jagiellonów, które

ozdobi?o i podnios?o jej ulubion? Warszaw?. Z okien zamku

warszawskiego z pewnem zaciekawieniem patrzy?a na ró?no­

barwny t?um, spiesz?cy na elekcj? przez most na przeciwleg?y

brzeg, rozpinaj?cy pod Kamieniem namioty ?). Z pewn? rado?ci?

donosi te? :,) siostrze Zofji (22 IV 1573), jakto na elekcj? "za

Wis?? tam w Kamieniu zje?d?aj? na to miejsce, ma?o doma zo­

sta?o. By?oby W. Kr. M. na co patrze?, jako jad? przez most,

chocia? jeszcze niedorobiony. Uczynili przy tern haczony most

dla jazdy". a wi?c widocznie nie poprzestano na g?ównym mo­

?cie, ale jeszcze zbudowano drugi zawieszony na ?odziach.

Królewna Anna nie posiada?a si? z rado?ci, przypuszczaj?c?e to rojowisko ludzi o niej przy g?osowaniu nie zapom ni, bo?

wszak tylu monarchów-kandydatów ubiegaj?cych si? o polsk?

koron?-

w ?a? c i w i e s t a r a ? s i ? b ? d z i e p r z e c i e?

jak b Y

o jej r?k?. Przepych, blask pierwszego bezkrólewia zawróci?

jej g?ow?. Rozradowanie [e] podnieca?a szlachta i wraz z ni?

cieszy?a si? nowym mostem, skupiaj?cym uwag? wszystkich,

podziela? je i przyby?y na elekcj? poeta z "Czarnego lasu":

"Na most warszawski".

.Bog?e? zap?a?, o królu, ?e? ten most zbudowa?,

_ Pierwejem zaw?dy szel?g nad potrzeb? chowa?,

A dzi? i tenern przepi?, bo id?c do domu

Najpó?niej, od przewozu nie p?ac? nikomu" ?).

I) Orzeiski, str. :U2. Po ucieczce Henryka 13751'. skar?y si? królewna

Anna na wydatki, jakie ?o?y?a na doko?czenie tego mo-tu warszawskiego.

2) K u n t z e- O r z e l s k i, str. ;-33.

3) Przezdziecki, .Iagiellonki, t. IV, str. 4:!:J. Panowa? przyteru i po­

rz?dek na mo?cie zapewne wzorowy, bo? nie nadarrno konfederacja z r. 1573

zastrzega?a co do policji mostowej na je?li si? od nich (t.]. od sb?by marsza?ka

w. koron. pilnuj?cego porz?dku na elekcji i na mo?cie) o to któremu wo?nicy

lask? dostanie, niema to ich panów obra?a?, owszem ktoby obruszy? i rzuci? na

t? stra?, to cho?by jej nie zrani?, b?dzie karany na r?ce, a je?liby zrani?. na

gardle" ...

4) Fragmenta Kochanowskiego, 41.

Page 12: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

10 Wac?aw Sobieski

W czasie elekcji mieszkaj?c na jednym brzegu, móg? Ko­

chanowski spokojnie pi? na drugim cho?by do pó?nocy.

"N ie wo?a dzi? przewo?nik: ..W siadaj kto ma siada?,

Niebezpieczno si? wozi?. gdy mrok pocznie pada?".

S?ysz, mam ja zegar w mieszku '}, który póki bije,

Poty te? i gospodarz, co go nosi, pijeA ty ?pij, przewo?niku. nie dbaj?c na go?cie

By? i darmo chcia? przewie??, ja wol? po mo?cie" ?).

Zdaje si?, ?e ten most doko?czony pospiesznie, mia? pewne

jeszcze braki od strony Pragi, nie mia? por?czy i niebezpieczny

by? dla podchmielonych, trac?cych równowag? "elektorów"i dlatego to gotowi byli nowy wstawi? warunek Henrykowi'N alezemu co do mostu i targowa? si? w tej mierze z przed­

stawicielem jego, biskupem Monlukiem.

St?d Firlej, przeciwnik Henryka, powiedzia?, ?e Monluk

tak ?ga?, ?e gdyby nawet za??dano. aby nowy król most z?otyzbudowa? na Wi?le, to Monluk nie namy?la?by si? ani chwili

i pyta?by ty lko, z jakiego z?ota, francuskiego, czy w?gierskiego,ma by? most wzniesiony 3).

Godnym opiekunem mostu Augustowego by? Stefan Ha­

tory. Ten ;,niemalowany król" przedk?ada? szlachcie z naciskiem

znaczenie mostu w stolicy: "Przypatrzywszy si? dobrze, co

Warszawie, miejscu sejmom koronnym podleg?emu, na mo?cie

przez Wis?? nale?y i obaczywszy, jaka wielka si? zaraz penuriawe wszystkim sta?a, skoro si? str?cony z e r w a ?" 4). Z tychostatnich s?ów nie trzeba s?dzi?, ?e zdarzy?o si? jakie? zupe?nerozerwanie ca?ego mostu przez lody czy powód?, zapewne tylko

cz??? zbutwia?a i zawali?a si? i by?a potrzeba nagl?ca "grun­

townej" naprawy. W uniwersale król zgóry zastrzega, ?e gdyby

si? kto przy pobieraniu "mostowego" oburzy? i (poborcy) "sprze­

ciwi?" i mu "pogró?ki czyni?", to starosta warszawski "ma go

jako gwa?townika kara?". Król, rzecz znamienna, wyra?nie

J) Zegar w mieszku, t. j. pieni?dz.

!) Fra szka 105.

:1) Artur ?li w i?

s k i, Batory, str. 32.

4) Nale?a?oby skontrolowa?, czy w akcie z 16 kwietnia 1578 (?ród?a

dziejowe, t. XI, str. 129), napisano jest: "skoro si? stracony most zerwa?"

czv te? "str?cony". Zdaje si? ?e tylko cz??? mostu "straeono". W tym?e uni­

wersale królewskim czytamy dalej: ..... aby jako najpr?dzej ... si? most stra­

cOIIY naprawi?. ale i gruntownie si? c o n a p i l n i ej k o?

c z y ?". Prof.

Przem. D? b k o w s k i s?dzi inaczej. ?e ca?y most znik? wówczas.

Page 13: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863) 11

akcentuje, ?e nie my?li tolerowa? w tym wzgl?dzie uprzywile­

jowania szlachty:

"A i? ta teraz naprawa i ko?czenie mostu silnego

nak?adu potrzebuje, tedy potrzeba jest tego, k t ó r y b Y k o I­

w i e k przez most [acha? chcia?, aby mostowe tak jako prze­

wóz p?aci?, ?adnego któregokolwiek stanu, dosto­

je?stwa abo prze?o?e?stwa cz?owieka st?d nie

w y j m u j ? c" 1).

Ale nietylko sam król okazuje wielk? zapobiegliwo?? i tro­

sk? o byt mostu. Wida?, ?e ta dba?o??, troskliwo?? o ci?g??

konserwacj? mostu przenika?a i samo spo?ecze?stwo, które tem

si? ró?ni od nast?pnych mniej dba?ych pokole?. Król bowiem

sam zaznacza, ?e go o to prosili sami senatorowie, szlachta

i m i e s z c z a n i e "aby tej fabryki tak zacnej i bardzo potrzebnejnie zaniechiwa?".

By-?a to "fabryka" wymagaj?ca ci?g?ej czujno?ci, walki

z gniciem i butwieniem drzewa, czyszczeniem, usuwaniem b?ota,

wzmacnianiem. A nawet go i ozdabiano.

Mo?na niejako powiedzie?, ?e most, który otwar? Polsce

drog? na wschód, który pchn?? polsk? kultur? na podbój kre­

sów wschodnich, jest wyrazem okresu agresywno?ci Polski

wobec Moskwy, okresu trwaj?cego od unji lubelskie] do po­

cz? tku XVII wieku.

Ta budowla by?a te? ?wiadkiem naj wspanialszego okresu

pot?gi Rzpltej, Im wi?kszy rozmach Polski, a szczególnie prze­

waga nad Moskw?, tern most stawa? si? coraz pi?kniejszy. Kró­

lowa Anna, obecnie ma??onka Batorego, pobudza?a go przede­

wszystkiem do nieszcz?dzenia funduszów, a jej sekretarz, ka­

nonik warszawski, Kasper Szadloch, krz?ta? si? oko?o naprawy

i ozdoby.W?a?nie w chwili ostatecznego triumfu Batorego nad Iwa­

nem Gro?nym, bo w r. 1582 królowa Anna ozdabia most po

stronie Warszawy wie?? warown??

/ czworograniast?, z ceg?y

') Przem. D?bkowski, Przewod. nauk. i liter. 1903, str. 25H, w ska­

znje, ?e drzewo sp?awiano Wis?? z lasów królewskich z po?udniowych sta­

rostw (Ie?ajskiego, st??yckiego), a smo?? z starostwa ka m ien ieckiego i liw­

skiego. tak ?e niemal ca?a Rzpta przyk?ada?a si? do ogólrio-pa?stwowego mostu .

. ?) Warownia zamieniona ju? w XVII w. na prochowni? turris puloe­

ra rie,

a potem na wi?zienie, dotrwa?a do dzisiaj w postaci kamienicy (por.

Tygodn. ilustr. 1874, str. 243). Mia?a pierwotnie wedle ?yczenia Anny zabez­

piecza? most przed po?arem w razie, gdyby ogarn?? pobliskie domy.

Page 14: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

12 Wac?aw Sobieski

z ?ukiem sklepionym, a na tej wie?y umieszcza ku rzeczy

wiecznej pami?tce spi?ow? tablic? do dzi? zachowan? l).

Doczeka? ten most i e l e kc j i Z Y g m II n t a III, a rozdwo­

jenie i jakby wojna domowa w czasie tego "trzeeiego" bezkró-

1ewia -

odbi?y si? i na mo?cie warszawskim. Dzia?y si? tam

jakie? awantury, zw?aszcza, ?e Zborowszczycy nie chcieli odda?

w r?ce marsza?ka w. kor. Opalczeskiego dyktatorskiej w?adzy ka­

rania wichrzycieli i gwa?towników, jak to by?o zazwyczaj w cza­

sach elekcji. St?d niema?o zamieszek na mo?cie: ludzie wpa­

daj? do Wis?y, topi? si?, ton?. Widoczny brak dozoru nad ru­

chem ko?owym po mo?cie. S?yszymy, ?e Walenty Po?oty?skidla ratowania ?ycia wojewody wile?skiego, który wpad? do

Wis?y, wskoczy? za nim iiber die Briicken i uton??, a by?to ten sam W?sowioz, syn kotlarza (Kupferschrnied) ze Lwowa,

który zosta? uszlachcony za waleczno?? pod Po?ockiem i nazwany

p o ? o t y?

s k i m ').

I) Tablica znajduje si? dzi? w Warszawie w Muzeum Narodowem

(wmurowana w sieni, nI. Podwale 15 - wskaza? mi j:\ prof. Semkowicz). Napis

na tle deseniu renesansowego g?osi, ?e most to by? na palach (sublicius),?e go Anna !,wielkich królów ?ona, siostra, córka" doko?czy?a (p erf'ectum] ,

a ?e wie?a warowna by?a z ceg?y (Iatcritii) : "Ne pontem subliciutn super/w

sumptu etque erte admirabili .1 Siaismundo Auqusto Reqe Frstre inchoetutn

et a se post eius mortent eonsimtli opere perfectum, repem; oleina subur­

banorum mate csutorum tectorum fls mme necopinentem tel/wre unquetn

cotiriperet conreptutnque in [eoiletn rediqeret, A/lna Jeqelonia Polonise re­

flina meqnorum requtn coniunx, soror, filia, hoc leteritii propuqneculi sep i­

mento tutissjimo} a [undamentis excitato tnuniendum cureoit Anno Christi

Dei nostri MDXXClr .. Jak ten most z wie?? wygl?da? w ca?ej swej okaza­

?o? d w latach 1582 -1586, przedstu wia nam rycina, jak? wyda? .J e r z y B r a u n

pod koniec w,XVI w atlasie p. t. "Urbium praecipuarum mundi theatrurn quin­tum autore Georgio Brauni o Agrippinate", ?e to jest most z czasów Bato­

rego, dowodzi narysowany tu herb Polski w postaci or?a, który ma na piersiherb króla Stefana (wilcze z?by). Od stromo Warszawy wida? ow? Wa­

rowni? graniast?, a wi?c rycina przedstawia most z lat 1!)82 --1586. Pomimo,?e tablica g?osi?a, ?e Anna zupe?nie most doko?czy?a (perfectum), to jednakod strony Pragi jest most jakby niedoko?czony, bo brak w tej cz??ci po­

r?czy, a opiera si? tylko na ?odziach (z wios?ami); by?a to zapewne cz???

zwykle rozbieralnu dla przepuszczenia wi?kszych tratw i okr?tów, Na osob­

ny ch kartach obja?nienie drukowane u Brauna pochodzi z czasów pó?­

niejszych ani?eli obraz, a mianowicie po zniszczeniu zupe?nem mostu za

Zvgrnuntu III.

?) Wiede?, Polonica, w dawuem Huus-Hof=Steetserchio, 16, VIII, 1587,

Relacja pos?a (Steina) do arcyks. Ernesta 13 VIII. Jest tu dok?adny opis jego

czynu walecznego pod Po?ockiem.

Page 15: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-186.1) 13

Ju? -

W czasie sejmu konwokacyjnego na tym mo?cie

zaszed? epizod bardzo pami?tny.Jak wiadomo po ?mierci Stefana Batorego, Zborowscy pod­

nie?li zbiorowe has?o pomszczenia ?ci?cia Samuela -- i zdo?ali

tak odrazu opanowa? opini? publiczn?, ?e nawet na sejmie sam

kanclerz si? nie pokaza?, a z wszystkich Zamojszczyków g?ów­nie jeden jego przyjaciel o?mieli? si? stawi? czo?o burzy

- t. j.

Stanis?aw ?ó?kiewski, pó?niejszy smutnej pami?ci bohater Ce­

cory. Na nim ca?a zawi?? Zborowskich si? skrupi?a, zw?aszcza,

?e on to pod Krakowem pojma? Samuela i dostawi? Zamoj­skiemu. Ale za sw? odwag? cywiln? musia? odpokutowa?. Kiedy

po wypowiedzeniu bez os?onek swego wotum wychodzi? z izby,rwali si? do? ju? na schodach, nacierali, czyhali Zborowszczycyna placu zamkowym, a s?uga .Jana Zborowskiego rzuci? na?

czekanem, nie zrani? go wprawdzie, ale szpetnie przezwa?. Gdy

?wita, otaczaj?ca go, chcia?a si? za? pom?ci?, zahamowa? j?

?ó?kiewski, ale gdy nast?pnych dni wzrasta?o wzburzenie i gro­

zi?a walka, a prymas wp?ywa? na?, aby przez wzgl?d na dobro

publiczne, opu?ci? Warszaw?, ten si? wko?cu na to zgodzi?.

Kiedy jednak wraz z grup? swych przyjació?-

towarzyszy wy­

je?d?a? przez most. "dano zna? Panom Zborowskim i wiele ludu

wybie?a?o z miasta przeciw ?ó?kiewskiemu, a naj wi?cej s?ugZborowskich". Zacz?li na? naciera?. Grozi?a bitwa na mo?cie.

Ale Zborowscy ju? raz do?wiadczyli, ?e taka napa?? grozi surow?

kar?, bo tu? pod bokiem sejmu, wszak kosztowa?a ju? raz g?ow?Samuela. A i teraz przecie? most by? "królewski" i wszystkodzia?o si? w obecno?ci królowej, wdowy Anny Jagiellonki, która

sama z zamku ich ostrzega?a i "s?a?a, ?eby si? uspokoili".

Rzuc? go do Wis?y'? Ale wedle postanowienia z r. 1573

za zepchni?cie z mostu, czeka?a kara na gardle l).

Na mo?cie nie ?mieli, ale ledwo most przeszed?, ju? chcieli

natrze?. Ale ?ó?kiewski otoczy? si? swoimi wozami, utworzy?

tabor, a w po?rodku sam stan?? gotów do obrony. Zborowscy

[e szcze szli za nim z "?wier? mili".

I) POI'. P I' Z em. D ? h k o w s k i, Przewodn. nauk. i liter. 1903, str. 352: "Za

umy?lne zepchni?cie rok i sze?? niedzieli w wie?y", w razie gJyby "zepchniony

uton??" kara ?mierci. Na mo?cie mia?a porz?dku pilnowa? wedle postano­

wienia 1573 r. s?u?ba marsza?ka w. koronnego, ale ?ó?kiewski w li?cie poni?ej

umieszczonym skar?y si?, ?e Izba poselska niebacznie sama postanowi?a si?

wyzwoli? z pod w?adzy marsza?ka.

Page 16: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

14 Wac?aw Sobieski

Z drogi ?ó?kiewski wys?a? list do pos?ów sejmu, skar??csi? na gwa?t, który "ko?u poselskiemu si? sta? w osobie mojej,b?dzie to podobno przyk?ad na potomne czasy, jako W. Mciowie

zniesiecie. Wspomnijcie W. Mciowie na to mciwi panowie, ?e

si? czasy zmieni?: co mnie teraz potka?o, mo?e nied?ugo? któ­

rego innego potka?, ta sequela (czego Bo?e uchowaj), albo nam

samym, albo potomstwu by? przyczyn? niewoli".

Pierwszy to raz wówczas most warszawski by? widowni?walki d w u p a r t y.j i walki o w?adz?. Je?li wówczas nie przy­

sz?o do bitwy bratobójczej, to zawdzi?cza? nale?y ?ó?kiew­

skiemu, który odniós? zwyci?stwo nad samym sob?, spe?niaj?c

pierwszy swój czyn l) ofiarny, kto wie, czy nie godny równie

pochwa?y, jak ów pod Cecor?.

Epizod ten ?wiadczy wymownie, jak to w epoce królów

elekcyjnych most w Warszawie zacz?? odgrywa? wybitn? rol?w walce o w?adz? w?ród kandydatów do tronu.

Nowy król Zygmunt ur, który jak si? zwykle mówi 2),mia? przenie?? do Warszawy punkt ci??ko?ci, podtrzymywa?jak móg? i ratowa? arcydzie?o swego wuja. Wreszcie jednakmost podgryziony z?bem czasu -

po 30 latach s?u?by pod 4-ma

królami, nie wytrzyma? nawa?y powodzi, która w r. 1603 do­

szcz?tnie>

go zruj nowa?a.

Na podstawach archiwalnych wykazano 4), ?e ju? w r. 1605

przeznaczono 300 flor. na odbudow? mostu, a nast?pnie co

roku a? do r. 1621 to powtarzano, dopiero w r. 1621 nikn?notatki o tych sumach ;-'). Przerwa ta w r. 1621, to jakby po­

znaka zaczynaj?cych si? lat kl?sk i upadku za pierwszego

Wazy, czasy napadu Gustawa Adolfa (sojusznika Hohenzoller-

I) Script. rer, Polon., t. XI, str. 46; A I' t II I' ? I i w i?

s ki, ?ó?kiewski,1927; Ant. Pr o c h a s k a, ?ó?kiewski, str. 11; Aug. Hi e l o w s k i, Pismu,

str. 385; Kwart. Histor. t. XVII, str. 385.

?) \V 3 lata po odziedziczeniu tronu szwedzkiego, a po dwukrotnym

po?arze na Wawelu w 1'. 1595, przeniós? w f. 1596 rezydencj? do Warszawy.

;I) O doszcz?tnern zniszczeniu mostu zob. Obja?nienie podane przez

.I e r z e g o Brauna, Urbiurn theatrurn ...,

l. c.

4) O. Ko l e?

a k, Powi?le, "W?drowiec" 1900, s?r.556;poJ'. D?bkowski,Przew. nauk. i liter. 1903, str. 260.

f,) .Jednak ju? za Zygm. III znów zacz?to budowa?, kiedy Albert Ha­

dziwi?! w pami?tniku zapisuje, ?e na elekcji 1632 r. polecono wystawi? most

dorywczy na ?odziach, "bo most przez Wis?? jeszcze nie by? sko?czony, którykosztowa? 14.000 z?p." O. K o l e ?ak, l. c,

Page 17: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863) 15

nów) na Ryg?, a potem na Pomorze polskie, zatamowania prze­

ze? ?eglugi na Wi?le i obsadzenia miast pruskich. Od tego w?a­

?nie momentu zjawiaj? si? mosty tylko ju? dorywcze na ?odziach

i to g?ównie tylko 1) w chwilach i w celu elekcji królów 2) jakw r. 1632, 1648, 1674, 1699.

Te mosty wy??cznie, ?e si? tak wyra?? "elekcyjne", s? to

ju? ?ci?le"

szlacheckie",

stanowi o nich nie król sam, ale sejm

Rzpltej, jakby na znak coraz wi?kszego ograniczenia w?adzy

królewskiej 3). Trwa?y krótko, jakby wiejskie k?adki rzucone

przez rzek?, by?y to mosty dorywcze, wystawiane nie przez

miasto Warszaw?, ale przez pa?stwo na krótki moment i to

wy??cznie dla szlachty przybywaj?cej na elekcje. ?wiadczy?yte? dobitnie o zupe?nym upadku mieszcza?stwa. Mosty nie

mia?y s?u?y? miastu Warszawie, pa?stwo troska?o si? wy??cznieo wygod? panów i szlachty. W chwilach gdy szlachta jecha?alub wraca?a z pola elekcji do swych gospód przez most, nie

wolno by?o przekupniom i mieszczanom korzysta? z niegoi z tego powodu wyra?nie zastrzegano godziny pewne ograni­

czaj?ce ruch dla nieszlachty na mo?cie rano i popo?udniu.

St?d-to ledwo si? elekcja sko?czy?a, "mostowniczowie" kró­

lewscy rozbierali most i zabierali materja? 4).

O stolic? i jej sta?ych mieszka?ców zupe?nie nie dbano.

Szczególnie jaskrawo si? to uwydatnia, gdy wspomniane posta­

nowienia Batorego, zwalczaj?ce jakiekolwiek uprzywilejowanie

szlachty w op?atach mostowego, porówna si? z postanowieniem

np. r. 1674, gdzie ju? wolna jest od wszelkich op?at tak szlachta,

jej s?u?ba i [e] towary ?). Szlachta poza tern, z wyj?tkiem jed­

nego momentu wyboru króla, nie my?la?a wcale troska? si?o most warszawski. Ani jej na my?l nie przysz?o gotowa? most

1) O czasach W?adys?awa IV, por. Adama Jarz?bskiego, Go?ciniec

albo opisanie Warszawy 1643 (tu wida?, ?e nie by?o mostu a tylko przewóz).

2) Konfederacja generalna zawi?zana 1632 l'.,

zaraz po ?mierci Zyg­

munta III poleci?a podskarbiemu koronnemu u?o?y? most na pontonach dla

u?atwienia przejazdu szlachcie przybywaj?cej na elekcj? W?adys?awa IV.

3) Wskaza? ju? na to pro f. P r z e m. D ? h k o w s k i, Przew. nauk. 1903,

lr. 348-9.

?) St?d to zapewne konfederacje (1632, 1648, 1674, 1699) wydawa?y

przepisy przeciw p r z e d w c z e s n e j rozbiórce mostu przez niepowo?anych :

.,Statków tak?e, na których most stoi, psowa? i dylów rozbiera? nie

III a ?;I d e n, sub poerui arbitraria cioili",

,,) Przem. D?bkowski, op. cit. str. 353.

Page 18: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

16 Wac?aw Sobieski

na czas zwyk?ych sejmów. Wszak pose?, który zrywa? sejmi krzykn?? "nie

-

pozwalam", zmyka? niepostrze?ony (za­

pewne w ?odzi) na Prag? i dba? w?a?nie o to, aby go nie do­

goniono i nie przy?apano. Szlacht? ma?o obchodzi? los "?yków"

warszawskich, z pogard? patrzy?a jak w zimie musieli drepta?

po lodzie przez Wis??, a w innej porze roku poprzesta? na pra­

starym promie 1), lub ?odzi: nawiasem mówi?c dowód wielkiegozacofania naszej kultury w wieku XVIII. N. p. jak wskazuje

rycina s) któr? "E. l. Dahlbergh ad vivunz delin. ", magnat radzi?

sobie w ten sposób, ?e ca?? sw? kolas? wraz z ko?mi i ca??

s?u?b? wsadza? na tratw?, albo p?aski statek i kaza? si? prze­

wie?? na drugi brzeg.

Dopiero z pierwszym przeb?yskiem polskiego powstania

przeciw Szwedom w po?owie XVII wieku most si? odradza.

Gdy bowiem Pawe? Sapieha, wojewoda witebski, wierny Janowi

Kazimierzowi, podst?pi? pod Warszaw?, aby j? wyrwa? Szwe­

dom, zbudowa? wówczas (24 IV 1656) most ?y?wowy z K?pyna Solec i po nim wojska swe przeprawi?, poczem Warszaw?Jan Kazimierz odzyska?. Niestety powód? niebawem ten most

dorywczy zerwa?a i wojska litewskie, stoj?ce po stronie Pragi,nie mia?y po??czenia z królewskiemi i Warszaw?. Dostrzeg?szyto w lot król szwedzki i elektor hrandenburski, pospieszyli od

pó?nocy, aby t? sytuacj? wyzyska?. Id?c prawym brzegiem

Wis?y, mieli zamys? rozbi? osobno Litwinów:\), a osobno potem

króla w Warszawie osaczy?. Wiadomo??, ?e Jan Kazimierz za­

bra? si? do szybkiej budowy mostu na ?odziach 4), podnieca?aSzwedów i Brandenburczyków do szybkiego marszu, aby przy­

czó?ek mostowy na Pradze opanowa? i zniszczy?.I tu jest geneza wielkiej trzydniowej bitwy pod Warszaw?

(28, 29 i 30 lipca 1656 r.), której osi? g?ówn? by? ten most.

\J

l) Dzier?awi? przewóz za Zygmunta III od r. 1620 Aleksander Gisse,

a potem od r. 1640 pu?kownik W?adys?awa IV i Jana Kazimierza, Miko?. Konst.

Gisse (z szlachty Iranko?skiej niemieckiej, indygenat 1652), a potem jego

bratankowie (do I'. 1663).

?) W karnienicy Baryczków w Warszawie.

:l) "Aby wojsko litewskie móg? by? znie??", list Leszczy?skiego. Ms.

Czartor. 384, f. 444; por. N o y e r s, por. L. K u b a I a, Trzydniowa bitwa pod

Warszaw?. (Ksi?ga Orzechowicza) Lwów 1916; por. L h o m e l, Relation dAn­

toine de Lumbres, 1912, t. II, str. 51.

?) Pontem nsoslem, A. Gó r sk i, Bibl. warszaw. 1887, I, wskazuje gdzie

by? ten most. mia? si? wspiera? na ?rodku Wis?y na wyspie.

,J

Page 19: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

\J

,J

Na mostach Warszawy (1569-1863) 17

Polacy spisali si? tu nie?le, gdy? w chwili kiedy nieprzyjaciel

zjawi? si? na horyzoncie, ju? m o s t P o n t o n o w y u k o ?­

c z y l i (ko?o mniej wi?cej dzisiejszej Cytadeli) i wi?ksza cz???

wojsk koronnych pomkn??a l) po nim ku Pradze ju? rano w pi?tek

(28 lipca) i po??czy?a si? z litewskiemi.

Królowa Ludwika Marja wiedz?c, o co rzecz idzie, sta?a

na tym mo?cie w czasie przej?cia wojsk, wzywa?a je do po­

?piechu i do m?stwa, a pu?ki przechodz?ce wznosi?y okrzykina cze?? tej energicznej Francuzki -).

Przez pierwszy i drugi dzie? bitwy dzielnie zmaga?y si?

wojska nasze z wrogami, a szczególnie spisa?a si? husarja

w brawurowym ataku, tak, ?e "nasi to za wiktori? niemal mieli".

Dopiero w nast?pnych dniach nie wytrzyma?y ju? nerwy na­

szego ?o?nierza. Podkopa?a je n i e p e w n o?? dorywczo skle­

conego mostu, zw?aszcza, ?e w s o b o t ? n i e p r z y j a c i e l s k o n­

centrowa? c a ?y kierunek ataku prostopadle ku

brzegom Wis?y, wprost na most. Jan Kazimierz rozumia?,

?e w tym przyczó?ku na Pradze tkwi w?ze? bitwy i waha? si?,a wko?cu, w nocy z soboty na niedziel? za rad? agi tatarskiego

Subhana-gazi postanowi? wycofa? przez most cz??? armji (pie­

chot? i artylerj?) na brzeg warszawski. Pog?oska o takim za­

my?le nie min??a bez wra?enia i "ró?ne humory w wojsku

porobi?a, bo zaraz z wieczora w sobot? jedni rusza?, a drudzy

tabory ku Okuniewu (t. j. na wschód od Pragi na Grochów)

cicho wyprowadza? pocz?li, inni p r z e z m o s t z a W i s ? ?

(t. j. ku Warszawie) gwa?tem napierali si?" 3) ...

St?d ju? w drugim dniu bitwy w sobot? "uby?o multum

I) Dokonano po??czenia Polaków i Litwinów, jak przez most pod Czer­

wi?skiem w r. 1410. Na znanej mapie, przedstawiaj?cej pierwszy dzie? bitwy,

p?dzi na most cwa?em jazda polska, gdy trzeciego dnia ku Warszawie ucieka

wojsko piechot? ii b er die Schiffbriicke.

2) Gdy zauwa?y?a, ?e z "gór?' szubienicznej" dzia?a nie mog? dosi?gn??

nieprzyjaciela, wówczas kaza?a ko?mi od swej karety przewie?? dwa wielkie

dzia?a ni?ej na najbli?sz? K?p? (Pclkowsk? r] i tu kaza?a celowa? na nieprzy­

jaciela i istotnie zrz?dzi?a niema?e szkody w?ród jazdy nieprzyjacielskiej .

. Jak wiadomo od stóp góry szubienicznej ci?gn?? si? most - zachodzi wi?c

zagadnienie, dlaczego tych armat mostem nie przewioz?a do przyczó?ka pra­

skiego i stamt?d nie strzela?a: otó? Polkowska K?pa by?a zdaje si? bardzo

d?uga, tak ?e odleg?o?? pewnych jej ko?czyn od stanowisk wojsk szwedzkich

by?a mniejsza ni? odleg?o?? przyczó?ka mostowego praskiego. L. K II b a I a, l. c.

s?dzi, ?e armaty przewieziono na l?dowy brzeg rzeki, a nie na K?p?.

3) .Jemio?owski, Parnl?tnik : L. Ku b a l a, 1. c. str. 535.

Page 20: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

18 Wac?aw Sobieski

slecritetis naszym, osobliwie, ?e p. hetman wielki kor. (Stan.Rewera Potocki) kaza? wozy swoje przez most przeprawia?i luboby to by?o niez?e consiliunz, kiedyby wcze?nie i bono

ordine i consilio impediments amovere i nieprzyjaciela zg?o­

dzonego obsidere i ko?czy?, ale si?a si? tymi wozami poturbo­wa?o... Uby?o multum alacritatis naszym i t? audecis nieprzy­

jaciela i scendu?o ust?puj?cych wozów ... ?e przez noc znaczna

wojsku ujma by?a" 1).Ale gdy królowa dowiedzia?a si? o takim planie m??a,

wówczas upar?a si?, ?e trzeba wytrwa? w walce na brzegu

praskim i rzek?a: "Je?eli król ze swoj? armi? zamy?la nawet

opu?ci? stolic?, to ja j? b?d? broni? z moim fraucymerem".Mo?e to pod wp?ywem królowej, król da? zgóry

-

jak piszeRudawski - rozkaz, aby piechota w razie pop?ochu, zburzy?amost i odpiera?a uciekaj?cych i w ten sposób zmusi?a jazd?

polsk? i litewsk? do walki na ?mier? i ?ycie.

Tymczasem kiedy "n?.st?pi? w niedziel? (trzeciego dnia)

nieprzyjaciel ?witem ... nasze wojsko wysz?o w pole, ale znacz­

nie uszczuplone his, com wymieni?, sca n da lis"

. Gdy wreszcie

cz??? piechoty, która zosta?a na brzegu praskim, ust?puj?c

ci?gn??a dzia?a albo je odbie?awszy cofa?a si? ku mostowi war­

szawskiemu, na mo?cie wybuch? pop?och. "Jedni 2) drugich na

szyj? gwa?tem pora?aj?c, a? si? ?cisn?li w t?um, który trudno

by?o rozerwa?. Król, aby powstrzyma? nat?ok, kaza? (znowu

teraz?) strzela? do uciekaj?cych, ale napró?no: gna? ich strach

wielkooki i gromy nieprzyjaciela. Pchali si? bez opami?tania,hetmana (Potockiego) zepchn?li z mostu, podczaszy koronny

wpad? do wody, a z nim i inni oficerowie 3). Pod ci??arem most

si? rozerwa?, piechota z przedmostowego sza?ca s p i n a ? a go

(?a?cuchami), jak mog?a, odbieg?szy 10 armat, a mi?dzy innemi

najwi?ksz?, Smokiem nazwan?. Wko?cu si? przeprawili z nie­

ma?? jednak strat? w ludziach, bo wielu poton??o".

l) Jan Leszczy?ski, wojewoda pozna?ski, pisze tak do Schonhoffa do

Wiednia (z Cz?stochowy 9/VnIJ656 r.). Ms. Czartor 384, f. 444. List ten ju?

cytowa? Górski (str. 381) i Kuhala, l. c.

?) L. K u b a l a, l. c. str. 536.

3) Jak podaje dowody N o y e r s (a te? i L e n g n i c h), król dopiero

ostatni, gdy piechota przesz?a, opu?ci? pobojowisko. R u d a w sk i natomiast

podaje, ?e panowie wraz z królem nie bacz?c na porz?dek uciekali po

mo?cie.

Page 21: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863) 19

W ten sposób Szwedzi i Brandenburczycy mi?dzy godzin?10 a 11 rano (30/VII) w n i e d z i e l ? opanowali miejsca obo­

zów polskich, ale przedewszystkiem nasze armaty, gdy? Polacy

.,dzia? odbie?eli, bo nzagno errore factum, ?e koni przy dzia­

?ach nie by?o".

Zapyta? si? godzi, dlaczego si? wszystko to nie sko?czy?o

jeszcze wi?ksz? katastrof? na mo?cie, dlaczego nieprzyjacielnie skorzysta? z zamieszania, dlaczego z tern wszystkiem woj­

sko polskie wyratowa?o si? i ostatecznie przesz?o i dopiero

wówczas, aby si? odci?? od nieprzyjaciela, podpali?o l) samo

od strony Pragi most warszawski i doszcz?tnie rozerwa?o i Szwe­

dom drog? do Warszawy zamkn??o.Otó? nie trzeba zapomnie?, jak? rol? w czasie tych walk

odgrywali Tatarzy i b?d?cy w ?cis?em z nimi porozumieniu

przysz?y genjalny wódz, wówczas dopiero chor??y koronny, So­

bieski. On to wci?? napastuj?c ty?y nieprzyjaciela, trzyma? go

w szachu, nie pozwoli? im wpa?? na most i w ten sposóboderwanie si? od wroga u?atwi?.

Poza tem i gro?na jazda nasza niez?amana, pod Czarniec­

kim i hetmanem polnym Lanckoro?skim, pozosta?a te? po stro­

nie Pragi, flankuj?c nieprzyjaciela, a nast?pnie po??czywszy si?z Tatarami, zmierzy?a si? w poniedzia?ek jeszcze raz ze Szwe­

darni ...

Warszawa nie wiedz?c 2) o tem, straci?a g?ow?. Królowa

dosiad?szy konia, wyjecha?a do Czerska, król z piechot? i t?

cz??ci? wojska, co przez most przesz?o, wyruszy? z Warszawywe wtorek.

Bolesn? strat? by?a utrata nawet te] nieznacznej artylerji,

jak? Polacy mieli. Nie zdo?ano jej przeprowadzi? przez most.

Tylokrotnie cytowany Leszczy?ski podnosi: "Wobec dzia? nie­

ma?? cz??? a quod maius dobrych zgubionych (straconych),

przysz?o Warszaw? obna?y? z dzia?, wojsko ratowa?", t. j. za­

bra? je z miasta król, aby dalej walczy? z nieprzyjacielem me­

tod? "szarpaek?" Czarnieckiego. Wobec tego magistrat boj?c

si? przedewszystkiem rabunku wys?a? dobrowolnie Karolowi

!) Sposób podpalenia mostu, zob. W?drowiec 1900, str. 556. Na mapie

przedstawiaj?cej "Urbs Warsovia ... secunds vice occup ate tui! d. 22 Julii

An. 1656" ju? niema mostu.

e) Bili si?, quo eoentu nie wiedzieli?my w niedziel?, z naszem by?o -

li szcz??ciem (1. c. Czartor. 1389, f. 444).

Page 22: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

20 Wac?aw Sobieski

Gustawowi klucze miasta, a nawet ?odzie, na których szwedzki

genera? Biilow przeprawi? si? i zaj?? stolic?. "Malo consilio

bardzo Warszaw? odbie?ano, ?adnej szkody nie mamy w lu­

dziach, wi?cej wstydu dla nierz?du".W bitwie tej straty polskie nie by?y wcale znaczne, na­

tomiast ?ród bezbronnej ludno?ci na Pradze, dokona? nieprzy­

jaciel strasznej rzezi, jakby zwiastuj?cej pó?niejsze mordy Suwo­

rowa. Tutaj na Pradze przebywa?o wówczas mnóstwo ch?opstwa,

tej masy t. zw. ho?oty i "luzaków'", która to w pierwszym rz?­

dzie dopiero co zesz?ego miesi?ca przyczyni?a si? do odzyska­nia od Szwedów i zdobycia Warszawy. Oni to teraz z ?onami,

dzie?mi i z tobo?kami swemi, siedzieli nad brzegami Wis?y.

Cz??? ich szuka?a ratunku w Wi?le i poton??a, druga cz???-

jak podaje N o y e rs - mimo b?agania o darowanie ?ycia, wy­

ci?ta by?a w pie?, na rozkaz króla szwedzkiego "nie przepu­

szczono nawet dziecku". W ten sposób kara? tych pierwszych

polskich kosynierów 1) za ich powsta?czy "cz?stochowski"-

zapa? i szczególnie za to, ?e nie poszli na lep jego manifestów,

wzywaj?cych ich do rzezi szlachty ...

Kto wie, czy ta, ?e tak powiem "pierwsza" rze? Pragi,nie przerazi?a i nie sk?oni?a magistratu Warszawy do tak po­

spiesznej kapitulacji-

podobnie jak za czasów Su worowa.

Rezultat militarny tej bitwy ostatecznie by? nik?y. Elektor

brandenburski wcale nie okry? si? s?aw?. Natomiast by?a ona

w istocie "kolebk?" politycznego znaczenia Hohenzollernów.

Polska tutaj ju? straci?a Prusy Ksi???ce, a wi?c ziemi? obcho­

dz?c? przedewszystkiem Warszaw?, bo j? od pó?nocy od Ba?­

tyku bezpo?rednio odgradzaj?c?. Problem krzy?acko - pruski,

obchodz?cy przedewszystkiem Mazowsze, a zaprzepaszczony

przez Konrada Mazowieckiego, za?ama? si? teraz ostatecznie na

nasz? niekorzy??. Jak most na Wi?le pod Czerwi?skiem r. 1410

by? przygotowaniem zwyci?stwa pod Grunwaldem, tak bitwa

warszawska o most by?a zaprzepaszczeniem kwestji pruskieji przygotowaniem traktatu wela wsko - bydgoskiego. W walce

o most warszawski straci?a Warszawa w?z?y, ??cz?ce j? z Kró­

lewcem, a zyska? je Berlin. W bitwie tu nad ?rodkow? Wis??

stoczonej, elektor przygotowa? osaczenie Pomorza polskiegoi - uj?cia Wis?y.

I) A. Górski, L. Kubala i M. Kukie?.

Page 23: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-186.'3) 21

St?d Bismark W jednej z pierwszych swych mów, jak?

wypowiedzia? w r. 1849, nie mo?e si? nachwali? junkrów pru­

skich, ?e oni to dowody swego po?wi?cenia dla sprawy Hohen­

zollernów z?o?yli na pobojowisku, dem Schlschtfelde an der

Briicke bei Wtll'schall, wo der Kurfiirst den Grund zur Unsb­

hiinqiqkeit Preussens gelegt hatte.

Na s?rategicznem znaczeniu mostu warszawskiego pozna?

si? w pó? wieku pó?niej zdolny wódz i król szwedzki Karol XII,

który w walce z Sasem wystawia? i rozbiera? mosty w Warsza­

wie, zale?nie od swych planów wojennych w latach 1705 i 17071).

W XVIII wieku most warszawski zupe?nie si? ró?ni od

mostów XYI i XVII wieku. Gdy tamte wskazywa?y drog? na

wschód i poci?ga?y Polaków ku kolonizacji, to w XVIII wieku

po nim ci?nie si? ju? do Warszawy so?dat rosyjski i niewola

rosyjska. St?d zjawiaj?ce si? wypadki, ?e raczej patrioci polscy

pal? most, by le odepchn?? petersbursk? przemoc.

I tak gdy konfederacja generalna w r. 1733 na czas elekcji

poleci?a zbudowa? most, to chocia? by? bardzo "kosztowny",

jednak spali? go regimentarz Józef Potocki, trzymaj?cy z wy­

branym dopiero co królem Leszczy?skim (zmagaj?c si? z A ugu­

stem III, wy branym pod naciskiem bagnetów rosyjskich-

na

Pradze).

Zdawa?oby si?, ?e za czasów saskich przys?owiowa "so­

lidna" gospodarka niemiecka zabierze si? do gruntownej na­

prawy mostu, tymczasem zrazu s?ycha? tylko o obietnicach

Augusta II 2), a wko?cu za Augusta III opowiada si? tylko o fun­

duszach zebranych na ten cel i rozpacza si?, ?e je rozkradziono.

Ten rozkradziony most, to wymowny sym boI upadku moral­

no?ci za Sasów. Nadanno sejmik radziejowski w r. 1740 i 1748

wzywa? swych pos?ów, aby na sejmie zbadali, gdzie si? po­

dzia?y pieni?dze :\). Dopiero pod sam koniec czasów saskich

w r. 1756 zbudowano most na palach z wierzchu brukowany,ale nie trwa? on d?ugo.

') W r. 1705, gdy Wis?a w istopadzie ju? porywa?a most, Szwedzi

jednak przy pomocy ?a?cuchów, zabranych domom (bramom) warszawskim

i ulicom, zdo?ali; go utrzyma?. W r. 17()'i Szwedzi wystawili a? dwa mostyi zaraz rozebrali.

?) .Ju? August II za wzorem Henryka Walezego rzuci? na sejmie pacy­

fikacyjnym 1'. 1699 pust? obiecank? w paktach konwentach (Vol. legum, t. VI,

f.35), ?e most warszawski b?dzie mia? "w pami?ci",

:1) A. P a w i II S k i, Rz?dy sejmikowe, t. V, nr. 26, str. 85; nr. 35, str. 115.

Page 24: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

22 Wac?aw Sobieski

z chwil?, gdy part ja Czartoryskich wyst?pi?a z pomys?amireform i naprawy ustroju nie zapomieli i oni o zbudowaniu

sta?ego mostu; ju? na sejmie konwokacyjnym r. 1764, rzucaj?c

my?l zbudowania: nietylko dorywczego mostu na przysz??

elekcj?, ale "na zawsze" sta?ego, trwa?ego l). Zdawa?o si?, ?e

król Sta?, opiekun pieczc?owity Warszawy, zabierze si? za wzo­

rem ostatniego Jagiellona do budowy mostu, jakby symboli­

zuj?c przenikaj?c? spo?ecze?stwo my?l naprawy ustroju Polski.

Ale sejm r. 1768 uchwali? sumy tylko na brukowanie ulic na

Pradze wiod?cych do mostu i robót wst?pnych, a na mapachw latach 1770-1772 mostu Warszawa niema, bo jak my?li re­

formy pod naciskiem Petersburga i Berlina p?k?y jak ba?ka

mydlana, podobnie nie doczekano si? mostu. Kraj ca?y ogarn??o

powstanie konfederatów barskich, poczem nast?pi? pierwszy

rozbiór. I tak jak na barki powsta?ców król i ugodowcy zrzu­

cili odpowiedzialno?? za nieszcz??cia, podobnie? i sejm r. 1775

obarczy? ich zarzutem, ?e nie zbudowano mostu (jak czytamyw kondyejach ") tego sejmu) "d l a z a p a d ? e j k r a j o w e j r e­

w o l u c .1 i ", Natomiast sej m ten obsypa? najwy?szemi pochwa­?ami najwi?kszego nikczemnika z zaprzedanych Rosji panów,bo marsza?ka tego sejmu ks. Adama Poni?skiego, który w isto­

cie zbudowa? most po cz??ci na ?odziach, a po cz??ci 3) na

palach. Sejm oddaj?c w jego r?ce ca?e przedsi?biorstwo bu­

dowli wyniós? go pod niebo za to, ?e -

jak czytamy "naj­

wi?cej go interesuje wygoda pu b l i c z n a" i ?e ponosi "ofiar?tak po?yteczn? publico (bono)" . Tymczasem w rzeczywisto?ci

"ksi??? marsza?ek" zrobi? najlepszy interes z wszystkich twór­

ców mostu, bo w my?l uchwa?y sejmu odt?d pobiera? ca?e

mostowe przez lat 10 (a potem a? do ?mierci ksi?cia z potr?­

ceniem sumy 50.000 z?. p. nale?nej skarbowi) -

zgóry te?

zastrze?ono, ?e pilnie pobiera? ma myto stra? "pontyuierów"a w razie rozebrania mostu ksi??? ma pobiera? i za przewóz

promem.

l) Zniesiono raz na zawsze przewóz i prom i odt?d szlachta musia?a

p?aci? nemine excepto, ale tylko nieco mniej. Vol. legum, t. VII, f. 7, 207.

234. Na koronacyjnym sejmie pomno?ono mostowe potrójnie.

?) Vol. leg. t. VIII, f. 205.

3) Tak przynajmniej wygl?da ten most na wizerunku ("akwareli")

podanym przez Kr a u s h a r a (Tygodnik ilustrowany, lipiec 1904, str. 587,

mylnie podano tu dat? 17:-35). Sejm te? zgóry dawa? ksi?ciu czas do budowy

na palach lat trzy a na statkach lat dwa. Por. Vol. leg. t. VIII, f. 206.

Page 25: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863) 23

Jedna jest w tern wszystkiem rzecz charakterystyczna, ?e

oto mostowe tak wzros?o samo przez si?, ?e na niem o?mielono

si? oprze? ca?e przedsi?biorstwo Poni?skiego. Podczas gdyw r. 1764 okaza?o si? myto za ma?e na budow? mostu, to teraz

liczba ludno?ci miasta Warszawy w r. 1787 wynosi ju? 100.000

i zamo?no?? jej tak wzros?a, ?e te drobne op?aty sta?y si? istotnie

podstaw?, na której mo?na by?o oprze? wybudowanie mostu.

Znak to pot?gi i emancypacji mieszcza?stwa warszawskiegoi zapowied? przysz?ej jego roli w czasie insurekcji ko?ciuszkow­

skiej. Oznak? tego jest i to, ?e jak czytamy w ustawie -

ju?

si? zdarzaj? przedsi?biorcy i zamo?ni kupcy, którzy od swego

statku za podniesienie mostu i przepuszczenie go, p?ac? nie­

ma?o i to kupiec dwa razy tyle co szlachcic, t. j. 8 z?otychw r. 1764, 10 z?otych w r. 17751).

W czasie budowy tego mostu sypa?o si? mnóstwo projek­tów "papierowych", które s? jakby odblaskiem wspó?czesnychkroci pomys?ów naprawy ustroju Rzpltej. Rada Nieustaj?ca by?aza mostem z drzewa d?bowego, idea?em innych by? drewniany,ale oparty na filarach murowanych, innych most wisz?cy na

?a?cuchach, innych most kamienny, most ?elazny, inni ra­

dzili utworzy? na Wi?le specjalne tamy lub wyspy ll).Ostatni naczelnik po Maciejowicach, Wawrzecki, w?asn?

r?k? podpali? ten most Poni?skiego w chwili Suworowskiejrzezi Pragi, a w przeddzie? wkroczenia Rosjan do Warszawy.Ale Suworow w punktach kapitulacji za??da? odbudowania

i naprawy mostu w dni 8. Pó?niej ten termin przed?u?y? z tern,

?e wojsko rosyjskie mia?o wspó?pracowa? przy odbudowie

mostu,

Dnia 9 listopada 1794 r. pierwsze pu?ki rosyjskie wkro­

czy?y po odbudowanym mo?cie, aby zaci?gn?? warty, nast?pniesam Suworow, którego oczekiwali reprezentanci magistratu

warszawskiego, czarno ubrani z chlebem i sol?.

Suworow wje?d?a? na koniu z odkryt? g?ow? i o dziwo!

uca?owa? witaj?cych go... i to tu? po wyrzni?ciu 8000 mie­

szka?ców jeszcze dymi?cej w zgliszczach Pragi-

na mo?cie,

I) Vol. leg., t. VII, f. 7.

?) O. K o l e? ak, o. c. W?drowiec 1900, str. 557 na podstawie aktów

Arch. Skarbu koronnego. Tam?e wiadomo??, ?e w r.1792 na napraw? mostu

Poni?skiego ("na palach") wydano pewne sumy i ponawiano je co roku.

Page 26: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

24 Wac?aw Sobieski

nad falami Wis?y, na których jeszcze unosi?y si? trupyPra?an l).

Ale przyszed? czas, ?e nietylko nasi powsta?cy, ale i nasi

wrogowie zaczynaj? burzy? most warszawski, a to z chwil?,

gdy z nad Sekwany ruszy?y or?y Napoleona przeciw Berlinowi

Po Jenie, wobec wybuchu powstania wielkopolskiego, wojska

pruskie i rosyjskie ust?puj? z Warszawy na Prag? i niszcz?za sob? most :!), a niebawem w stolicy ?wie?o utworzonego

Ksi?stwa Warszawskiego wyst?puje eneruja Francuzów: mar­

sza??k francuski Davout buduje wreszcie trwa?y most na impo­

nuj?cych palach i rozbijaczach fal. Zdawa?o si?, ?e niespo?yta

energja Francji sp?ta?a na d?ugo, jak za czasów Kochanowskiego

"nieub?agan? Wis??" i jej "grzbiet nieuje?d?ony". Có? kiedy

Fracuzi nie zwrócili uwagi na sarmacki klimat wschodu Europy.Most ten trwa? krótko, na wiosn? lody go druzgoc?, jakby zwia­

stuj?c straszn? zim?, która nad Wo?g? zburzy plany Napo­leona... Odt?d Warszawa na d?ugie czasy znów poprzestaje

tylko na mostach dorywczych na ?y?wach, rujnowanych lub

rozbieranych na czas zamarzania Wis?y. Takim by? te? i ów

most umo?liwiaj?cy ksi?ciu Józefowi wycofanie z Warszawyna Prag? po bitwie pod Raszynem") (w kwietniu 18(9), kiedyto grozi?. ?e z sza?ca przedmostowego na Pradze strzela? b?dziez dzia?a na w?asny pa?ac pod Blach? i zbombarduje Warszaw?,

jakby obce miasto, czern zmusi? Austriaków do uznania Pragi

jako neutralnego miejsca a? do czasu jej ewakuacji.Car Miko?aj I, dbaj?c o naj?ci?lejsze po??czenie Warszawy

z Rosj?, budowa? mosty na palach i ?y?wach, ale kruche

i krótko trwa?e (1826-30, 1827, 1829). Do?? powiedzie?, ?e

w czasie bitwy grochowskiej 4) jedyny most ?y?wowy tak by?

pod?y i ciasny, ?e piechota polska mog?a przechodzi? ty lko

drobnemi oddzia?ami. a zrazu bano si? przeprowadzi? przeze?

artylerj? i tabory, kra omal go nie porwa?a, ledwo saperzy

i rybacy go uratowali. W tym stanie rzeczy lód na Wi?le w lu-

I) Tad. Dubiecki, Ostatni dzie? w Warszawie 1794 (Kronika WaI'­

szawy, 30 listop. 1925).

?) K. S c h o t ? In ii 11 e r, Der Polenaufs?and, 1907, str. 44, 80.

?) Most zaraz rozebrano, pontony zape?niono amunicj? i zabrano.

Sz. Askenazy, Ks .. JÓzef, str. 154; Ad. Sk a ? k o w s k i, str. 349; ten?e,

Korespond. ks .. JÓzefa, t. II, 1923, str. lOB.

4) Wa c ? a w T o kar z, Wojna polsko-rosyjska, str. 176, 202, 203, 204, 1930.

Page 27: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

Na mostach Warszawy (1569-1863) 25

tym raczej by? dla powsta?ców korzystnym, cho? by?y i obawy,?e u?atwi atak Dybicza na Warszaw? (noc paniki 25/26 lutegow Warszawie). Mo?na powiedzie?, ?e z powodu tego mostu

podobnie jak za Jana Kazimierza, kl?ska wisia?a na w?osku,

a je?li nie nast?pi?o tu "powtórzenie dramatu z nad Berezyny"

-

(czego tak pragnie car Miko?aj w li?cie do Dybieza), to zawdzi?­cza? nale?y przedewszystkiern i?cie termo pilskiemu m?stwu

wojsk naszych. Rzecz znamienna, ?e wko?cu sam Dybicz,

boj?c si? niespodziewanego wypadu Polaków z Warszawy, kusi?

si? o podpalenie mostu przy pomocy "branderów" 1). W rezul­

tacie Moskali most warszawski przerazi?, stracili wiar?, ?e mog?

zdoby? Warszaw? poprzez Wis?? i musieli przerzuci? dalsze

próby ataku od strony zachodniej.Wreszcie in?ynier komunikacji, genera? Stanis?aw Kierbed?

ws?awiony ju? przedtem budow? mostu ?elaznego na Newie,

zacz?? wznosi? 1859 r. w Warszawie most ?elazny, kratowy, na

filarach kamiennych.

Gdy car w r. 1860 w czasie zjazdu w Warszawie trzech

monarchów-rozbiorców chcia? si? popisa? t? rozpocz?t? budowl?,m?odzie? polska demonstrowa?a przeciw tego rodzaju uroczy­

sto?ciom. W r. 1861 gdy w trzy dni przed manifestacj? rocz­

nicy bitwy grochowskiej (25 lutego), Wis?a ruszy?a, policjarozebra?a most ?y?wowy, aby nie dopu?ci? do pochodu na pola

grochowskie-

st?d krwawy, pami?tny "dzie? pi?ciu poleg?ych".

*

*

Tu? po powstaniu most Kierbedzia w r. 1864 by? wyko?­

czony i zdawa?o si?, ?e ?a?cuchy ?elazne, którymi przyku? car

Warszaw? do Petersburga, b?d? trwa? na wieki. Warszawa

wyrzek?szy si? powsta?, rozpoczyna?a okres pó?wiekowej epoki

bezpowsta?czego letargu.Obok mostu Kierbedzia stan?? w r. 1873-75 drugi most

?elazny-

kolejowy.Ale przez te 50 lat pracy nabrali?my tyle si?, ?e ju? za­

cz?li?my sami z w?asnych zasobów, r?kami polskich robotni­

ków, prac? polskich fabryk, stawia? w Warszawie swój polskimost ks. Józefa Poniatowskiego. Jako tak zwany most "trzeci"

by? zacz?ty w 1904 r., a uko?czony w 1913 r., a wi?c w dwu

1) W. Tokarz, l. C., str. 227-228.

Page 28: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

26 Wac?aw Sobieski

datach zapowiadaj?cych nasze wyzwolenie, bo w chwili wy­

buchu wojny japo?skiej i w rok przed wybuchem wojny ?wia­

towej, ujawni? si? jako znak i odzwierciedlenie wewn?trznegoodrodzenia i spolszczenia stolicy.

To dzie?o r?k polskich wysadzaj? w r. 1915 Rosjanie. w powietrze, aby ju? wi?cej nie wróci?, po 120 latach od czasu

wkroczenia Suworowa. Ów straszny ?oskot 5 sierpnia wstrz?­

sn?? do g??bi wszystkimi mieszka?cami Warszawy, g?osi?

radosn? wie??, ?e spe?ni?y si? modlitwy naszych wieszczów,

?e nast?pi?a nareszcie walka nieub?agana, zawzi?ta walka bez

pardonu w?ród naszych trzech zaborców.

Page 29: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 30: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 31: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 32: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 33: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 34: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej
Page 35: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

.,DOM KSI?tKI"Przedsi?biorstwo Pa?stwowe

p O Z N A ?

ANTYKWARIAT

KSI?GARNIA

Pz. Nr

Page 36: NA MOSTACH WARSZAWYmbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/53980/00057792 - Na... · Na mostach Warszawy (1569-1863) jeszcze pos?ugiwa? si? prze?ytym i przestarza?ym promem. Zreszt? w ca?ej

t@\?