Upload
19-ft-w-kochanowskim
View
213
Download
1
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Wtorkowy, ostatni "Subiektywnik" autorstwa Sekcji Medialnej XIX Festiwalu Teatralnego w Kochanowskim.
Citation preview
26 listopada 2013
2
Spis TreściWstępniak...........................................................................................................................................................3Jurorzy..............................................................................................................................................4
Recenzje
Bisurmaci na stojaka.............................................................................................................................6Piaskownica..............................................................................................................................................7Trucicielka...........................................................................................................................................8Zbrodnia z premedytacją.................................................................................................................10Taki kraj....................................................................................................................................................11 Kwadrat..................................................................................................................................................12EGOORCS......................................................................................................................................................13Lucky Luke................................................................................................................................................14Booyack Show........................................................................................................................................15
Wywiad ze zwycięzcami Grand Prix..............................................................................................................16 Wszystko co dobre szybko się kończy - relacja z zakończenia XIX Festiwalu Teatralnego.....18Podsumowanie Festiwalu ..................................................................................................................19
Redaktor naczelne: Ewelina Łapińska, Maria Świtkowska
Redaktorzy: Adelina Adamkiewicz, Kuba Bednarz, Adam Biedulski, Basia Bogumił, Pauli-na Godek, Ala Grzechnik, Weronika Miziołek, Irena Moszyńska, Justyna Sałacińska, Beata Zybura
Gościnnie: Ola Iskra, Ola Rosiek
Szefowie fotografów: Kuba Lański, Michał Makuch
Fotografowie: Martyna Dul, Dominika Dydyszko, Szymon Fiderkiewicz, Weronika Ku-manek, Katarzyna Szpilko, Alek Kozłowski (gościnnie)
Skład: Ewa Konecka, Ola Lato, Krzysztof Pikula, Marcin Piosik, Maria Świtkowska
Okładka:Projekt: Witek Gretzyngier
Fotograf: Kuba Lański
Spis treści
19. Festiwal Teatralny
3
Wstępniak
Wyobraźsobie,żemaszokazję spełnićswojenajwiększeżyczenie.Możeszprosić owszystko-całemnóstwopieniędzyikosztowności, sławę,urodę,zdrowie,anawetpiątkęzgeografii!Ale pamiętaj,masztylkojednąszansę.Przemyślswoją odpowiedźbardzodokładnie.-ChciałbymmóccofnąćczasiprzeżyćXIXFestiwal Teatralnyporazkolejny…-Czymniesłuchniemyli?Przecieżmożeszsobiezażyczyć wszystkiego!-Niepotrzebujęzłotaibogactwa,czasspędzonynaFestiwalu, zdobytedoświadczenia,noweznajomościsądużocenniejsze. Sławaniemadlamnieżadnegoznaczenia,zależymijednakna dobrymimieniuszkoły,amojesercerosło,gdyspoglądałemna tłumygości,naktórychtwarzachmalowałosięzadowolenie. Pokrzepiającabyłateżświetnaorganizacjaistaraniaczłonkówposzczególnychsekcji,którzydawalizsiebiewszystko.NawetPaniBożenaRobakowska-Domagaławyraziładlapracynaszychuczniówswojeuznanie–czytonienajwspanialszanagroda?Jeślizaścho-dziopiątkęzgeografii,bądźmyrealistami–nawetnajpotężniejszymczarnoksiężnikomrzadkoudajesiętoosiągnąć,aemocjetowarzysząceoczekiwaniunawerdyktJurybyłyrówniesilnejaktenakażdejlekcjigeografii,kiedyPaniProfesorBielskabierzedorękiswójwskaźnik.
-ZaczynamCięrozumieć.Terazsam,żałuję,żemnietamniebyło…Niestetynieposiadamtakpotężnejmocyiniedamradyspełnićtwojegożyczenia.
-Nieprzejmujsię.WkońcuFestiwalTeatralnywKochanowskimpowrócijużzarok.Ktowie,czyniebędzieonjeszczewspanialszy,bojubileuszowy.Tymczasemniepozosta-
jenamnicinnegojakprzeczytaćostatninumerfestiwalowejgazety,wktórejwspomnienia ztegorocznejimprezyijejzakończeniasąwciążżywe.MożemysobieprzypomniećwerdyktJury,dowiedziećsię,któryspektaklnajbardziejpodobałsięPubliczności.W„Subiektyw-niku”znajdująsięteżopinieRedaktorównatematniedzielnychspektakliorazwywiadzezwycięzcamiGrandPrix.
R e d a k c j a
26 listopada 2013
4
Jury
Jurorzy XIX Festiwalu Teatralnego
Aktorka, pedagog teatru i instruktor teatralny. Ukoń-czyłaWydziałAktorskiPWSFTViTwŁodzi.Odwielulat prowadzi zajęcia z dziećmi imłodzieżąw zakresieszkolnictwaartystycznego,zarażającichmiłościądote-atru. Bierze udział w różnego typu przedsięwzięciachteatralnychskierowanychdoludzimłodych,międzyin-nymiFeryjnychOtwartychSpotkaniachArtystycznych,częstowystępuje równieżwroli juroranakonkursachteatralnych, recytatorskich, literackich iwokalnych.WramachwieluprojektówwspółpracujetakżezeStołecz-nymCentrumEdukacjiKulturalnej.
Aktorka teatralna i filmowa. Ukończyła Wydział Ak-torski PWSTwWarszawie. Jest również absolwentkąnaszego Liceum. Występowała między innymi na de-skachTeatruNarodowegoiTeatruNowego.Współpra-cujez TelewizjąPolską,byłarównieżczłonkiemKrajo-wejRadyRadiofoniiiTelewizji.Wielokrotniezasiadała wjuryOgólnopolskiegoKonkursunaWystawieniePol-skiejSztukiWspółczesnej,dbającorozwójdramaturgii.ZasłużonyDziałaczKultury.
Scenografireżyser.AbsolwentWydziałuWiedzyoTe-atrzewAkademii Teatralnej im.AleksandraZelwero-wicza.Prowadziwarsztatyrecenzenckieorazinterpreta-cyjne.Publikujewmiesięczniku„Teatr”iwydawnictwie„Teatrakcje”.JestabsolwentemnaszegoLiceum.
Bożena Robakowska -Domagała
Sławomira Łozińska
Adam Karol Drozdowski
19. Festiwal Teatralny
5
Jury
Historykteatru,redaktor,wykładowca.AsystentnaWy-dzialeWiedzyoTeatrzeAkademiiTeatralnej im.Alek-sandra Zelwerowicza.Współpracuje z Teatrem Studioim. Stanisława IgnacegoWitkiewicza. Jest inicjatoremprojektów badawczych i wydawniczych związanychz twórczościąJerzegoGrzegorzewskiego.Jegopublika-cjeukazywałysięmiędzyinnymiw„Dialogu”,„Teatrze”,„KulturzeWspółczesnej”, „Aspiracjach” czy „Dwutygo-dnik.com”.
Teatrolog, pedagog teatru, nauczyciel języka polskie-go,wiedzyokulturzeorazwiedzyoteatrzewnaszymLiceum.Wtrosceoedukacjękulturalnąuczniówprzy-gotowujeichdoudziałuwlicznychkonkursachrecyta-torskichiteatralnych,atakżeprowadziwarsztaty.
DyrektorKochanowskiego,nauczyciel fizyki, pasjonatinformatyki i nowych technologii, erudyta imiłośnikteatru. W Jury Festiwalu zasiada od pierwszej jegoedycji. Od latwspierawszelkie inicjatywy kulturalnewnaszejszkole,między innymiFestiwalFilmowy.Toprzedewszystkimdziękijegoprzychylnościrokroczniewlistopadzieszkołazamieniasięwprawdziwyteatr.
Mateusz Żurawski
Jerzy Kunicki
Wojciech Szarowski
26 listopada 2013
6
Bisurmacina stojaka
Polowanie na borsuki, czyli problem frakcji w redakcji
Wzbudzanie konfliktówwewnątrz Redakcji towystępek godzien potępienia.Niedość,żetoniekoleżeńskiezachowanie–sprzeciwiaćsięsłowomtowarzyszyzSekcji–tymgorzej,jeślisiętorobinaoczachpubliczności.Wszyscywiemyprzecież,żebrudynależypraćwewłasnymdomu.Zupęprzesalaćwolnotylko,jeślimążniewidzi,żonęprzyłapanąnatymuczynkubićmożna–alejedyniewśródpierzynmałżeńskiegołoża.Czywobectegoprzystoiminałamach„Subiektywnika”przeczyćsłowomwspółredaktorki?Zdajesię,żenie.Usprawiedliwięsięjednakfaktem,żewystępujęnatejsceniejedyniegościnnie,itym,żenicmnietonieobchodzi,ibezwstydupowiem:mojakoleżankaniemiałaracji.
W zapowiedzi (notabene, bardzodobrej zapowiedzi – Ireno, ten tekst tonie jestżadnawycieczkaosobistaprzeciwTobie)dorecenzowanegoprzezemnieprzedstawieniaIrenaMoszyńskanapisała:„Pytaniestrategiczne:czyBisurmatombędąsięnależałyowacjenastojąco?”.
NIEPRAWDA!FAŁSZ.BŁĄDKARYGODNY.Pytaniestrategicznebrzmi:czymsąBisurmaci?DOKŁADNIETAK.Toznaczy–możenie.MożepozostaliczłonkowiepublicznościXIXFestiwaluTe-
atralnegowKochanowskim,wprzeciwieństwiedopiszącejniniejsząrecenzję,wiedzą,czymsąteenigmatycznestworzenia.Możetylkojajednawiodęswójnędznyżywotwzupełnejignorancji.Mimotoniewstydzęsięprzyznać,żeniemampojęcia,ocotutajchodzi.
ZczymmisiękojarząBisurmaci?Oczywiście,zbisurmanami.Jednakniewydajemisię,żebytrupaaktorskapodprzewodnictwemKamilaKwiecińskiego,którawostatnidzieńFestiwaluzaprezentowałasięnaKochanowskiejscenie,życzyłasobieporównańdorozbrykanychdzieciaków.Równieżskojarzeniezesłowem„bisurmanin”(dlatych,którzywprzeciwieństwiedomnieniemająwtejchwilipodrękąSłownikaJęzykaPolskiego– warchaicznychczasachmożnatakbyłowołaćnamuzułmanów)wydajesięzupełnienienamiejscu.Zresztą,nawetjaniejestemażtaknaiwna,byuwierzyćwtonagłenasilenieepidemiibłędówortograficznych.Jużkonotacjazborsukamiwydajesiębardziejrealistycz-na.Izabawna.Borsukisąsuper.
Porzućmy jednakmojeulubione zwierzątka futerkowe iwróćmydowłaściwegośledztwa. Panie i Panowie, czym są Bisurmaci? Kumemuwielkiemu zdziwieniu, jednaosobazdawałasięznaćodpowiedźnatopytanie.RobertDwornik,Kochanowskikonferan-sjer,poinformowałmnie,żemianemtymokreślasięwybujałychpseudointelektualistów.Uwierzyłam,jednakniebyłampewna.Męczyłomniepytanie,skądmożnaczerpaćwiedzętaktajemną.Wramachdalszegopostępowaniadowodowegoopisałammójdylematkonfe-ransjerowi.Robert,złotychłopak,porządnyiuczciwyuczeńnaszegoliceum(jestemprze-konana,żedostajeuprofesorBielskiejsamepiątki!),chybaniebyłpewien.Powiedziałmi:
Recenzje
19. Festiwal Teatralny
7
OlaRosiek
„Bodajżezopisu.”.Wierzęmu.Różnerzeczymożnapisaćwkrótkichstreszczeniachsztuk.Robertniekłamie–jednakczyabynapewnosamniepadłofiarąkłamstwalubprzynaj-mniejpomyłki?Czyniewprowadziłgowbłądówzłośliwyopis?
PowiemWambowiem,żeniktinnyniemapojęcia,czymmogąbyćBisurmaci.AniSłownikJęzykaPolskiego,aniWujekGoogle,ani–konieckońców–ja.Niesąwstanieodpowiedziećnatopytaniechybanawetsamitwórcyprzedstawienia,którzycałyczasza-powiadaliwidownirozwiązanietejzagadki,leczbynajmniejtegoniezrobili.
Jakwięcmampisaćrecenzjęsztuki,którejtytułunierozumiem?Chybanajlepszymsposobembędzienapisaniewtymceluwłasnejdefinicjisłowa„Bisurmaci”.Kimlubczymsątetajemniczeistoty?
DlamnieBisurmacitotrójkachłopaków,którzychcąrobićcośfajnego.Pragnątwo-
rzyćsztukęitotak,bypodobałasiępubliczności.Próbująbyćoryginalni,starająsię,chybadużonadsobąpracują.
Na razie nie bardzo im towychodzi. Ich stand-upowakomedianie porwała anipubliczności,anijury.Jednakniemamochotypisaćdługiejrecenzji,wktórejwytknęimwszystkiebłędy,którepopełnili.Prawdąjest,żezczterechwymagań,którewymienilijakokluczowedladobregostand-upowca(charyzmy,doskonałegoopanowaniatekstu,dużegopalcaustopyidonuta),spełnilitylkojedno(patrz:donut).Jakbyłoztymdużympalcem ustopy–niewiem,niewidziałam.Awpoważnymśledztwiepotrzebnesądowodyrze-czowe. Jeśli zaś idzie o to, że było nudnawo, dośćwulgarnie iw ogóle „średnio” – jużchybasobieodpuszczę.NiechcęzniechęcaćKamila,MichałaiKonradadodalszejpracy.Ichprzedstawieniemiało swojeplusy.Niech ciąglepróbują.Może tenpierwszy razniebyłzbytudany,ależyczęim,żebykolejnebyłylepsze.Zwłaszczażebardziejodpisaniaprawdziwychrecenzjibawimnieposzukiwaniewtymsmutnym,szarymWszechświeciemuzułmańskichborsuków-pseudointelektualistów.
Recenzje
PIASKOWNICAPiaskownicajestdlamniemiejscem
bardzojednoznaczniekojarzącymsięzdzie-ciństwem. Babki z piasku, zupa z piasku,kotletzpiasku.Innedzieciaki-dziewczynyprzy swoich obiadach, chłopaki ze swoimisamochodami.Awwypadkujakiegośkon-fliktu ostatecznym rozwiązaniem było sy-paniepiaskiemwoczy–tuzwyklespórsiękończył z powodu głośnego płaczu ofiary iprzerażonychprzeprosinoprawcy.
Podczasoglądania„Piaskowni-cy”czułamjednak,wbrewtemu,copamię-tamz tejprawdziwej,kłopotliwyniepokój.Bohaterowiespektaklutodwojedzieci–onaion.OnskoncentrowanynawalceBatmana
i jego groźnegoprzeciwnika –swoich ulubio-nych zabawek;ona – zajętaopiekąnaduko-chaną szmacia-ną lalką. Chło-piecbawi siębardzohałaśliwie, gdynaglezaledwiekilkasłówdziewczynkiwystarcza,abywpadłwgniewikazałjejprosićopo-zwolenie na zabawę w „jego” piaskowni-cy.Porozwiązaniusporuzapomocągróźbdzieciprzedstawiająsięsobie–nazywająsięMiłkaiProtazek.Protazekstwierdza,że„nie
„Dzieciństwo, nie jest jedynie przygotowa-niem do życia jak często uważamy, my-śląc o naszych dzie-ciach, lecz jest praw-dziwym życiem.”
Peter Rosegger
26 listopada 2013
8
Recenzje
będzie się bawił z babami” i dzielimiejscezabawnadwieczęści,aleztrudemprzychodzimuudawanie,żenie jestMiłkązainteresowany.Gdyjegokoleżankaidziedodomu,Protazekniebezzawstydzeniazapra-szająnastępnegodniadopiaskownicy.
Dzieciwyraźniezakochująsięwso-bie,ale jedyne,copotrafiąz tymzrobić, todalejsiękłócić.Usiłująnaswójsposóbba-wićsięwmiłość,aleniewiedzą,czymonadokładnie jest. Gdy pewnego dnia Miłkaoznajmia, że wyprowadza się na Żoliborz,oszołomionyProtazyniejestwstaniejużniczrobić.
Wracającdopoczątku-dlaczegoby-łamzaniepokojona?Bo„Piaskownica”wre-żyseriiAleksandryTokarczyk (według sce-nariuszaMichałaWalczaka)wcaleniemówi odzieciach.Jestmetaforąświatadorosłychipokazuje,jaktrudno,bezwzględunawiek,jestwyrażaćswojeuczuciaijakdużomoż-na przez to stracić. Objawia powszechnąucieczkęwzabawęczypracę iwiększeza-interesowaniewłasnymizabawkaminiżbli-
skimczłowiekiem.W spektaklu podobało mi się wy-
korzystanie przestrzeni i ruch sceniczny(naprzykładwscenie,wktórejProtazynapierwszymplaniebawisięBatmanem,pod-czasgdywtleMiłkabosospacerujeporamiepiaskownicy),a takżeskromnascenografia.WyjątkowozabawnyiprzekonującybyłteżMiłosz Siedlecki w roli Protazego. Pamię-tamjeszczeczas,gdymoibraciabawilisięwtensposób.PostaćMiłkinatomiastmnienieprzekonała–nieprzypominaładzieckamimopasującegodotejroligłosu
„Piaskownica” może i nie każdegozachwyca, może nie posiada porywającejakcji,alechybanieotochodziwtymprzy-padku. Spektakl dyskretnie obnaża ludzkiesłabości i każe namprzyjrzeć się naszemuwłasnemuzachowaniuwobecosób,naktó-rymnamzależy.
AlaGrzechnik
Nie masz zbrodni bez karyTrucicielka
Primo, nie będzie porównywania z pierwowzorem - powieścią Erica - Em-manuelaSchmitta,ponieważksiążkatajestmidotądnieznana.Obawiamsięteż,żenieprzeczytamjejwnajbliższymczasie;opartynaniejspektaklspecjalniemniedotegoniezachęcił.
Nawszelkiwypadekzałóżmyjednak,żenietobyłogłównymcelemreżyserującejgoKingiBuze,uczennicyklasy1D.Notak,chodziło o zwrócenie uwagi na samą pro-
19. Festiwal Teatralny
9IrenaMoszyńska
Recenzje
blematykędzieła.Kłopotwtym,żetwórcywzięli nawarsztat nader trudną opowieść.Trudnąijakoopiszłożonegoproblemumo-ralnego, i– jakwidać–trudnądoodegra-nianascenie.Jednoidrugiebyłodoprze-widzenia. Publiczność w wieku licealnymbywa (bardzo zresztą słusznie)wybredna iważkie tematy społeczne poruszane przezludzirówniemłodychjakonamajądoniejzregułyograniczonydostęp.Szczególnie,jeślipoziomichprezentacjiniejestzachwycają-cy.Takjakwtymwypadku.
Gra niektórych aktorów, wszczególności odtwórcy roli księdza,po-zostawiała wiele do życzenia (zbyt wiele– nie tylkowzględemmoich nieadekwat-nychdo sytuacjiwyobrażeń).Zabrakło teżproporcjiwprzedstawianiukolejnychwąt-kówiwrezultacieniezaznajomionyzfabułąksiążkiwidzwcaleniebyłpewien,czymasię skupiać na postaci Trucicielki, księdzaczymożeśpiewającejprostytutki.Owszem,wskazówką jest tytuł, alemiło byłoby niemusiećnanimpoprzestawać.
Poważniezmartwiłmniepomysłza-stosowaniaczerwonychreflektorów,oświe-tlających pomstującą społeczność mia-steczka. Czy rzeczywiście konieczne byłotak dosadne zaznaczenie: „Gdyby ktoś niezrozumiał,totosąciźli”?Jeślitak,albonieświadczytonajlepiejowierzetwórcówwewłasnemożliwości (aakurat sceny zbioro-we udało im się odegrać całkiem nieźle),albodajedozrozumieniawidzom,żesązbytprymitywni, by właściwie odczytać samozachowanieaktorów.
Cóż,możesą.Zprzykrością stwier-dzam, że ze spektaklu zrozumiałam bar-dzoniewiele,ajegoprzesłaniezupełniemiumknęło.Tymrazemnieobwiniamjednak–jakmiałotojużmiejscepodczasXIXFT–swojegobrakuzdolnościinterpretacyjnych.Zdaje się bowiem, że przyczyna niezrozu-mienia leżygdzie indziej,nadspodziewaniepłytko - w niedopracowaniu całego pro-jektu. Prozaiczny powód, trzeba przyznać.Amogłobybyćtakpięknie!Mogłabymza-rzucać zespołowi aktorskiemu brak umie-
jętności uprawniających do występowaniagdziekolwiek,wyśmiewaćwadywymowy,przedrzeźniać napuszony styl wypowiada-nych kwestii… Nic z tego. Gdy podłożemniepowodzenia spektaklu jest niedostatecz-nailośćpracywłożonejwjegoprzygotowa-nie, dostaję redaktorskich skurczy trzewi.Twórcy sprawialiwrażenie osób zdolnychdostworzeniaczegośnawyższympoziomie.Gdyby tylko trochębardziej sięprzyłożyli!ZachęcamgrupęKingiBuzedowzięciategopoduwagęzarok(lubniecowcześniej,niezapominajmyokoniecznościdobregoprzy-gotowania).Wypróbowałabymjednakinnąformę.Powieśćtogatuneknaprawdęluźnozwiązanyzteatrem,aodpowiedniaadapta-cjatekstuwymagadoświadczenia.Naszczę-ścieistniejejeszczedramatiwszystkiezwią-zaneznimudogodnienia.Polecam.
26 listopada 2013
10
Zbrodniazpremedytacją
Bo prawda nie zawsze wychodzi na jaw...
Zawsze uwielbiałam kryminały. Już w dzieciń-stwie z pasją pochłaniałam powieści Agathy Christie, aPoirot ustępowałmiejsca tylkoSherlockowiHolme-sowi.Wkażdą niedzielę punkt dwudziesta oglądałam„Kryminalnych”na zmianę z „DetektywemMonkiem”.Nigdyjednakniespotkałamsięjeszczezwątkiemkry-minalnymwystawianymnascenie,dlategoteżzwielkimentuzjazmempowitałamwizję recenzowaniaprzedsta-wieniaBeatyZybury.
Od początku zapowiadało sięwspaniale. Konferansje-rzy,odgrywającroleHolmesaiDr.Watsona,wywołaliuśmiechnamojejtwarzy,którypozostałnaniejjużdokońca.Niezmieniłygonawetdrobnewpadkitechnicz-nezatuszowanekrótkąlekcjąsavoirvivrewwykonaniuwcześniejwspomnianychprowadzących, stojącychnatleraczejskonsternowanychaktorów.
Samahistoriaopowiedziananasceniepochłonęłamnie całkowicie. Była niebanalna jak na adaptowaneopowiadanie Gombrowicza przystało. Wręcz żałowa-
łam,żerecenzujęwidowisko,ponieważmusiałamskupiaćsięnainnychaspektachprzed-stawienia.ZachwyciłamnieBeataZyburawrolipanisędzinyśledczejH.Jejintensywnieczerwonewłosydoskonaleodpowiadałycharakterowiżądnejkrwikobiety.Jedynezastrze-żenie,jakiemiałamdogryaktorskiejpanireżyser,tosiłajejgłosu.Wniektórychmomen-tachztrudemdałosięusłyszećwypowiadaneprzezniąkwestie. Innymmankamentemspektaklubyłtrudnydoprzeoczeniastres,towarzyszącyak-toromnascenie,widocznyzwłaszczawmowie(nietylko)ciałaJakubaWójcika,odgry-wającegorolęAntoniego.Muszęprzyznać,żenieraziłotoażtakbardzo,biorącpoduwagępostać,wktórąsięwcielał.Niejedenbyłbybardziejspięty,gdybyoskarżonogoozamordo-wanieojca,któregowciążjeszczeciepłeciałospoczywazakotarą,acowięcejzmanipulo-wanojeszczedoprzyznaniasiędowiny.Jednakscena,wktórejwykrzykuje:„Milczmatko,tojazamknąłem[drzwi]”tonemcałkowicieneutralnym,niebezpowoduwywołałaśmiechnasali. Zprzedstawieniawyszłamzmieszanymiuczuciami.Podsłuchawszykilkarozmów,doszłamdowniosku,żetaksamozróżnicowanebyłyopiniewidowni.Niewszystkimsiępodobało,alewiększośćbyłazadowolona.Zemnąbyłopodobnie.Mogłabymskupiaćsięna tym,że tu iówdziezdarzyłysięniedociągnięcia,ale taknaprawdę,wgłębimegonawskrośprzesiąkniętegomiłościądokryminałówserca,byłamzachwyconaichybatosięnajbardziejliczy.
PaulinaGodek
Recenzje
19. Festiwal Teatralny
11
TAKI KRAJ...takisobie
<UWAGA:wszystkiebłędyfrazeolo-giczneianglicyzmywtekściezostałyużyteCELOWO>
Obejrzawszy „Taki kraj”, miałemtzw.mixedfeelings.
Nie powiem, że nie spodziewałemsięczegośzgołainnegowwykonaniuuczen-nicydrugiejklasyliceum.Posługującsięfra-zeologizmem:autorkaporwałasięzmotykąnaksiężyc.
Historiakryzysudorosłejkobietynapolumałżeńskim i zawodowym jest tema-temtrudnymnawetdladoświadczonychak-torów.W ustach siedemnastolatki brzmiałniepoważnie. Otóż bohaterka monodramubyłakobietąpopolonistyce,któranigdynieznalazła pracy w swoim zawodzie i skoń-czyłajakokasjerkawhipermarkecie.Mogęwyobrazić sobie siebie w przyszłości plu-jącegowswojąmłodziutką twarzzakażdesłowokrytykinaXIXFT,stojącegozakasąwMcDonaldzieirecytującegoklientomMic-kiewicza.-Ilepłacę?-Milijon,bozamilijonykochamicierpiękatusze!
Zastanawiamnieprzedewszystkim,skądwautorcewzięłosiętylegoryczy?Tymbardziejżewszystkiezarzuty,któreprzedsta-wiałabyłyskierowanedobliżejnieokreślo-nejmasy.Problematykaglobalizacjiibrakupatriotyzmu została podjęta dość powierz-chownie. Albo zabrakło jej odwagi, abydoprecyzowaćswojemyśli, albopowodemcałego zamieszania było typowo polskieprzeświadczenie owzniosłości i niesłycha-nymartyzmiewszystkiego,cosmętneido-łujące.Nicbardziejbłędnego.Tragediajestnajczęściejpoprostupożywkądlamediów.
Niemogępowiedzieć,żecałośćode-brałem negatywnie. W wyjaśnieniu zaletspektaklupokuszęsięjednakodrobnapsy-choanalizę.Wydajemisię,żeautorkanależydogrupy tychosób obdarzonychdużąła-
twością pisania, alemniejszymi umiejętno-ściamiaktorskimi.Nicujmującego.TakibyłnaprzykładsamShakespeare.Skryptprzed-stawianiabyłnaprawdędobrzezbudowany,zaskakujący i pewnie nieźle obroniłby się wformiewierszabiałego,eseju lubczegośpodobnego.
Odstronywykonaniabyłojużgorzej.Aktorkanerwowokręciłasięposcenie,niemogąc znaleźć sobie miejsca. Nerwowośćmaskowało na szczęście całkiem kreatyw-newykorzystanieprzestrzeni scenicznej tj.:kurtyn, stołu, krzesła i paru rekwizytów.Mówiła w nad wyraz patetyczny sposób,wrzeszcząccojakiśczaswcopłaczliwszychmomentach. Patos zdawała się wyssać wmłodościzkrwiąmatki.Niemówiącjużnicodykcjiiopauzach,którychmożnabytakszukaćześwieczkąwstogusiana.
Co więc wyszło z dramatycznegoprzekazu Katarzyny Reszczynskiej-Urban opatriotyzmieigodzącychweńbłędachfra-zeologicznychorazanglicyzmach?
Możenienacałejlinii,alejed-nymsłowem–monodramat.
KubaBednarz
Recenzje
26 listopada 2013
12
KWADRAT KiedychwilęprzedspektaklemwreżyseriiClaudiiAntoszewskiweszłamnasalęizasiadłamnawidowni,byłamwnienajlepszymnastroju.Mojegohumoruniepopra-wiłyproblemytechnicznepoprzedzającewystęp.Sprawiłynatomiast, żeprzezchwilkęzastanawiałamsięnawet,czyrecenzowaneprzezemnieprzedstawieniedojdziedoskutku.SytuacjęstarałsięuratowaćjedenzKonferansjerów,którywswojejzapowiedziniezbytodkrywczo,alesłuszniezauważył,żesłowokwadratkojarzynamsięprzedewszystkim zdefinicjąfigurypłaskiejoczterechwierzchołkachirównychbokach.Zgeometriąspek-takljednakzdecydowanieniemiałnicwspólnego(całeszczęście,bomójitakjużutrudzo-nyumysłhumanistymógłbytegonieprzetrwać).Przedstawiałnatomiastbardzonietypo-werelacjełącząceczworoludzi.ByprzybliżyćCzytelnikomstopieńzagmatwaniaiabsurduowychzwiązkówmiędzyludzkichpowiemtylko,żejeślizaogólnieobowiązującąnormęprzyjęlibyśmyrelacjełączącenieśmiertelnychbohaterów„Modynasukces”,toukazana w „Kwadracie” sytuacja świetniewpisywałabysięwowąkonwencję.W ciągu zaledwie piętnastuminutbyliśmyświadkamirozstań,powro-tów,napadówzazdrości,pojednań,a nawet rzekomej śmierci i zmar-twychwstania. Takiego rozwojuwydarzeńnieudałobysięosiągnąćnawet najlepszym twórcomwene-zuelskichtelenowel. W pełnej absurdalnego po-czuciahumorukomediinapodsta-wie scenariusza Marii Czubaszekśmiechwzbudzałynietylkodialogi,momentamibędącedlamnieczystąabstrakcją,alerównieżtradycyjniepełenpowagigłosProfesoraSzarowskiego,towarzyszącywprowadzeniunascenękolejnychpostaci. Jeślizaśchodziogręaktorską,to,jaksądzę,głównymzabiegiembyłoprzekolory-zowanie,przerysowanieinadmiernateatralizacja.Najlepiejbyłotowidocznenaprzykła-dzieCludiiAntoszewski,którawcieliłasięwrolęStegny–dziewczynybardzogłupiutkiejibardzosłodkiej. Jakożespektaklnienależałdoszczególniedługich,skomplikowanychiwymagają-cychodwidzagłębokichrefleksjinicwięcej,oczymmogłabymnapisaćnieprzychodzimidogłowy.Muszęjednakwyznać,żemimoiż„Kwadrat”niezapisałsięnatrwałewmojejpamięci, znaczniepoprawiłmihumor - był tym, czego akuratpotrzebowałam, chwiląoderwaniaodrzeczywistości.
MariaŚwikowska
Stara miłość nie rdzewieje
Recenzje
19. Festiwal Teatralny
13
EGOORCS
La la la la la, a ja wiem coś,czego wy nie wiecie! Wiem na przykład, ocochodziłowprzedstawieniuoniewielemówiącym tytule „EGOORCS”. Ba, wiemnawet,skądwziąłsięsamtytuł.Ależebyniepsuć niespodzianki, powiem wam dopieronakońcu.
Spektakl zaczyna się przerażającąsceną,podczasktórej aktorzywchodząpo-między publikę, szukając „Jego”. Ku ogól-nemu zdumieniu okazuje się, że „Nim” niejestaniProf.Szarowski,anija,aniredakcyj-nakoleżanka.NoiHarryteż„Nim”niejest. A dlaczego „przerażająca”? Pozwólcie, żewytłumaczęwosobnymakapicie,skierowa-nymbezpośredniodoaktorów:
NIEMUSICIE TAK KRZYCZEĆ! Li-czy się to, co mówicie, nie to, jak głośno.Weźmynaprzykładtakie„bilecikidokon-troli”.Szczerzewolę,żebykontrolerwykrzy-czał to, wsiadając do autobusu, niż gdybymiałwyszeptaćmi to prosto doucha, kie-dybędę spać. Jakwidać,wcale nie trzebawrzeszczeć,żebyporuszyćodbiorcę.
Innasprawa,żeodbiorcaokazałsiętrudnydoporuszenia.Nicdziwnego–więk-szość spektakli na Festiwalu to komedie, apublicznośćjużzaczynałarozgrzewaćką-cikiustprzedwieczornymBooyack’iem.Re-fleksyjny„EGOORCS”pasowałtujakklaunnapogrzebie.
Przedstawienie,samowsobie,stałonanaprawdędobrympoziomie.Świetnagraaktorska i kreatywne wykorzystanie sceny (inietylkosceny)tozdecydowaneatutytego
spektaklu.Niestety,konwencjaurywanych,symbolicznych scenek okazała się zdradli-wa dla twórców. Pomiędzy wartościowe,oryginalne momenty (genialna scena snu)wkradłasięsztampawpostacipanienwa-chlującychsięplikamibanknotów–motywkilkakrotniewykorzystanychoćbyprzezte-atrBuffo.
Raziło też wypowiadanie się przezkilku aktorów jednocześnie albo naprze-mienne wygłaszanie kwestii. Sam pomysłjest dość dyskusyjny, jednak niewątpli-wiedrzemiewnim jakiśpotencjał.Gorzej zwykonaniem.Aktorzymówilizróżnągło-śnością,czasemwogóleniesynchronizującwypowiedzi.Brzmiałotojakpróbanaślado-waniastyluwypowiedzHyzia,DyziaiZyziaz„KaczoraDonalda”.
Są to jednak niewielkie wpadki,które tracąna znaczeniuwporównaniu zewspomnianą grą aktorską. Najbardziej po-ważnym błędem, który popełniła grupa zWrocławia,byłajednakwiarawnadludz-ką domyślność odbiorcy. Spektakl był poprostu mętny, niezrozumiały. Wyobrażamsobie,żektośwybitniedługowpatrującsięw tytułmógłby zauważyćwnim zapisaneod tyłu imię skąpca z „OpowieściWigilij-nej”.Takiedrobiazginienadająsztucemą-dregoprzekazu– tego zresztą „EGOORCS”nie potrzebuje – po prostu niepotrzebniemęczą.
Spektaklbył taki, jakonimnapisa-łemwpodtytule.Szkodatylko,żenapisanyodtyłu…
AdaśBiedulski
Recenzje
…YNTEIWŚ
26 listopada 2013
14
Lucky LukeBuśko się przewrócił.
Niektórymmożesiętowydaćniestosowne,innymgorszące,aleniemogędłużejdusićtegowsobie.Muszętowkońcuwyznać:naprawdękochamBuśko.KochamBuśko,bosięprzewrócił. Inawet jeślikogoś tooburzy,HanięŚmiałowskąkochammiłościąrównieszczerąibezwarunkową.Jeżeliistniejedlamniejakieśwytłumaczenie,totylkoto,żezpewnościąniejestemjedynąosobąpałającądotejdwójkitakgorącymuczuciem.Zczystymsumieniemmogępowiedzieć,że2/3widownirównieżpokochałoHanięza
wyreżyserowanie„Lucky’egoLuke’a”,Danielazapopisakrobacji,któryrozbawiłwszystkichdołez(tak,niemajaktaludzkawrażliwość),atakżeAgnieszkęMichalską,ZuzięSłabik,WitkaGretzyngieraiTomkaGromskie-gozapodobieństwoniczymczterykroplewody.ZosiaBizacka – najfantastyczniejsza lokomotywa, jaką wi-działamw życiu, Ewelina Łapińska – cudowne som-brero,MaciekGąsiorowski-dzielnyprokurator,WojtekSadowski i jegorozbrajającagraaktorska,przepięknaAniaŁugowska,AgataWojdakiOlaBiałek…Jakimżejednak fatalnym recenzentem byłabym, gdybym niewytknęła PiotrkowiMaślakowi… albo ciii…Niech bę-dzie,jemuteżniebędęniczegowytykać(żegnajSubiek-tywnikowaLożoSzyderców!).Konieckońców„LuckyLuke”byłatoprzecieżkomediapomyłek–itych,które„wyszły w praniu”, i tych dokładnie zaplanowanych iidealnieodegranych.
Czy toprzedstawieniemogło się spodobaćkażdemu?Przyznaję– ja,wi-dzącmoichkolegówiznajomychnascenie,poprzebieranychiwygłupiającychsię,do-skonale siębawiłam i śmiałamcałyczas.Co jednakzpozostałączęściąpubliczności,którejaktorzybyliobcy?Myślę,żezwłaszczastarszymwidzomspektakl„LuckyLuke”pozwoliłchoćnachwilęprzenieśćsięzpowrotemdoczasówichdzieciństwa.Zaśno-wymuczniomnaszejszkoły,którzybyćmożenieznająjeszczewszystkich,aFestiwalowidopierosięprzyglądają,daimpulsdoangażowaniasięwkolejnejegoedycje.Niechwie-dzą,nacosięzdecydowaliiconaprawdęznaczy„byćuczniemKochana”.Chybawszy-scyzgodzimysię, że festiwal teatralnymożnazorganizowaćwkażdejszkole,ale tylko wnaszejprzytejokazjimożnastrzelaćzrewolwerówirobićpodkopywrazzDaltonami.
P.S.Poproszonomnieowzmiankęoodważnikach.Tak,oneteżbyłyświetne.
AdelinaAdamkiewicz
Recenzje
19. Festiwal Teatralny
15
NiespotykanainterpretacjaMickiewiczaNa temat „Booyack Show” napisano
już tyle dobrego, że właściwie trudno po-wiedziećcośzaskakującego(złegonatomiastlepiejniemówić–mimowszystkoprofesorBujak to przecież nauczyciel). Z pewnościąniejedenredaktorgłowiłsięnadprzyczyna-mipopularnościcorocznegoprzedstawienia,zachwalałniecodziennezmniejszeniedystan-sumiędzyuczniemanauczycielem, rozwo-dziłsięnadwyjątkowościąjedynegowswo-imrodzajuzjawiska.Oczywiściebywałoteżbardziejkrytycznie,niektórzynawetzastana-wiali się, czynaprawdęwystępnauczycielafizykijestnaFestiwalupotrzebny.WieonimkażdyszanującysięuczeńKochanowskiego.Czywtymrokumiałszansęzaskoczyćkogo-kolwiek?
Przedwczoraj danemi było obejrzeć„Booyack Show” dopiero drugi raz. Oba-wiałam się trochę, że zawartewnim żartyokażąsiędlamnieniezrozumiałe,a toz tejprostej przyczyny, że nie miałam przyjem-ności poznać bliżej ich głównego bohatera.Co za tym idzie, trudno, żeby bawiłymnienawiązania do jego zabawnych powiedzo-nek czy sposobu oceniania.Okazało się, żeniepotrzebniesięmartwiłam–nieprzeszka-dzałomitowcalewdobrejzabawie.Jesttowielkiplus,ponieważgronoodbiorcówniemusi,jaksięokazuje,zawężaćsiędouczniówjednegonauczyciela, alemożeobjąć swoimzasięgiemcałeliceum.Udajesiętopoczęścidziękiobecności innychnauczycieli (w tymrokumożna było zobaczyć niezastąpionegoprofesora Świderka, gotującą profesor Biel-ską,profesoraTomczykaznogaminaławce,anawetczarującąprofesorBiałekwrolilisa–wprawdzienafilmie, aniena scenie, aledobreito!)orazPanaDyrektora.Niemożnajednakodmówićzasługiwspomnianemujużwielokrotnie profesorowi Bujakowi, którybędącTradycjąiLegendąFestiwalowąsamąwsobie,swąniewzruszonąminąpotrafiroz-bawićnawet tych,którzynigdynie słyszeli okartkówceczerwcowejwewrześniu.
Wybiegając myślą w przyszłość,możnasię zastanawiać, czy jużwkrótceniewyczerpie się źródło pomysłów twórców,anastępnewystępyniebędą tylkocieniemdni wielkiej chwały. Niedzielne przedsta-
wienie rozwiewa te obawy - póki co kre-atywności im nie brakuje i mają jeszczewieledopokazania.Przytejokazjiniemoż-nazapomniećo jakżeznaczącej rolibyłych iteraźniejszychuczniówprofesoraBujaka,botowłaśnieoniczyniąkażdąodsłonęodmien-ną i jedynąw swoim rodzaju. Aż zazdrośćbierze, gdy się widzi, jak dobrze się bawią wczasiewystępu.
„Booyack Show” nie musi być per-fekcyjnie dopracowane, nie potrzebuje teżzbyt inteligentnych dowcipów ani zmianyformuły,którajestpoprostudobra.Dopókiw czasie jego trwania słychać na sali gim-nastycznej śmiech, a na scenie zachowanesągranicedobregosmaku,dopótywciążmaracjębytu. JaksmutnabyłabyFestiwalowaNiedzielabezprzedstawieniaprofesoraBuja-kanaosłodę…
WeronikaMiziołek
Recenzje
Booyack Show
26 listopada 2013
16
Wywiad ze zwycięzcami XIX Festiwalu Teatralnego
– ekipą
-Gratulacje! Jak się teraz czujecie?-Bardzodobrze!-Tak myślałam, głupie pytanie! Ile czasu zajęło Wam przygotowanie spek-taklu?-9miesięcy?-WłaściwietoprzygotowywaliśmysięjużnapoprzedniFestiwal…-Tutajnależychybanadmienić,żedalejniejesteśmyprzygotowani…-Dokładnie!-…inadaljestdużobłędów…właściwiezaczęliśmytojakieś13miesięcytemu.-Alemieliśmydużoprzerwidużozapaści…-…zmianyaktorów…-Taknaprawdętennaszpierwszywystęppotychdziewięciumiesiącachbyłtakimna-szymdzieckiem,możnabytakporównać.-9miesięcy!-Dokładnie!Tonieprzypadek.-Jak myślicie, co zadecydowało o sukcesie Waszego spektaklu?-Byłśmieszny!-Głupi!-Wiarawnasnaszychprzyjaciół,rodzinyoraznassamych!Nieno,żartowałem.(śmiech)-Tekstbyłpodpublicznośćtaknaprawdę,więctochybaprzedewszystkim…-Ito,żepublicznośćsięśmiała…-Iwieloletniedoświadczenie!-Taaak,tak,zdecydowanie!(śmiech)-ToogarnięcienaszychpróbprzezAgnieszkę!-Jejtonaprawdętrzebapodziękować!-A co się takiego wydarzyło? Przytoczylibyście jakąś anegdotę?-Onie,anegdota!Stanley,przytoczjakąśanegdotę!-Jakąanegdotę?
Wywiad
„Mayday”
19. Festiwal Teatralny
17
-Jakąkolwiek!-Najlepiej,kiedyreżyser,czyliAgnieszka,nieuważa,ipotemjest:„Odpoczątku!Odpo-czątkuwszystko!”-Nienie,takniebyło,takniebyło…-Nieeee!(śmiech)-Agnieszka–reżyser,którywogólenieznałscenariusza!-Tobyło:„itymówiszwtedycośtamcośtamcośtamipotemschodziszipotemjesttotwojecoś!”„Aleprzecieżjamamtuinnytekst!”„Notak,tak,aletonieważne.Tywiesz,comaszwtedyrobi攄Aleprzedchwiląmówiłaśinaczej!”-Albo:„Agnieszka,teraztelefon!”„Jakitelefon?”„Noterazdzwonitelefon!”„Jakitelefon?Aa,dryńdryń!”„Nietentelefon,inny!”-Alesłuchajcie,cobyniemówić,pragnęprzypomnieć,żeAgnieszkadostała,wspólniezUląizAlą,nagrodędlanajlepszychreżyserów!-Aaktorzynicniedostali!-Jachcęwiedzieć,ktotoustawiał?!Atakszczerzetogratulacje,bonaprawdęzasłużyłynato.-Zdecydowanie!Tylepracy…-Jauważam,żeitaktobyłazespołowapracaitaknaprawdęwszystko,corobiliaktorzy…-…aleAgnieszka,tynajwięcejzrobiłaś!-Mnóstwomieliśmyupadkówichcieliśmywielerazyrezygnować…Nawielupróbachpa-dałyteksty:„Dobra!Toteraztydzień–spinamysięirobimy!”Itakbyłocomiesiącinicniewychodziłotaknaprawdę…-Agnieszkaobiecałanamczekoladę,jaknauczymysiętekstu…-…alejeszczenieumiemy!-Więcraczejniedostaniemy.-Alechodzioto,żemamytakieobyciezescenariuszem,żenawetjaknieumiemy,towszyscymyślą,żeumiemy.(śmiech)-Dokładnie!-Czy zamierzacie wystawić coś za rok w podobnym składzie?-Jeżelimamyjeszczezesobątenrokkolejnywytrzymać…-…jamyślę,żetak,aleniewiemy,czytobędziekomedia…-Reżyseramożezmienimy!(śmiech)-Idźwiękowca!(śmiech)-Iaktorów!-Nieno,niewiemyjeszcze.Alemamynadzieję,żewpodobnymskładzie…-Wyskoczymyzjakimśdramatemiwszyscybędąryczeć!-Byleby były emocje! Dzięki za rozmowę i do zobaczenia za rok!
RozmawiałaBeataZybura
Wywiad
26 listopada 2013
18
Wszystko co dobrekiedyś się kończy
Tobardzookrutnesłowa,którychzna-czenia przyszło mi doświadczyć na własnejskórzeniepierwszyrazizapewnenieostatni.Jednak gdy zegar wybił dwudziestą trzecią, asalaporazkolejnyzaczęłasięzapełniać,na-daltrudnobyłomiuwierzyć,żetonaprawdękoniec. SekcjaKonferansjerówwciąż jeszczeszalaławtowarzystwiecośmielszychliceali-stów, umilając widowni chwile oczekiwaniana kolejny punkt programu.Oczekiwanie tonieróżniłosiębynajmniejodwcześniejszychprzerw technicznychmających miejsce tegodnia,więcktomógłsięspodziewać,żezarazbędziejużpowszystkim?
Naglenasceniepojawilisięjurorzy.Zanimwszyscyzdążylisięzorientować,żetojużczas,Jurorzyrozpoczęliwręczaniena-gród.Otolistategorocznychzwycięzców iwyróżnionych:Grand Prix„Mayday”, Reżyseria -AgnieszkaKulesza,UlaGołyskaorazAlaGrzechnikza„Mayday”, Choreografia-IgaDzięgielewska„HektycznaWolność” Scenografia -MarcjannaLelek„Samotność-wariacje” Scenariusz -MarcjannaLelek„Samotność-wariacje” Pierwszoplanowa rola męska-MiłoszSie-dlecki„Piaskownica” Drugoplanowa rola męska-ŁukaszGwóźdźiKonradStępniewicz„Zwizytą” Pierwszoplanowa rola żeńska-JuliaChęt-nicka„KtosięboiVirginiiWolf” Drugoplanowa rola żeńska-OlaDworak„MoralnośćpaniDulskiej” Nagroda Publiczności„BCAFlash”
Zaproszenie na Festiwal Sztuka Działa dla„BCAFlash”i„Słabotowidzę” Wyróżnienia Specjalne: -sekcjaniespodzianka -AleksandraTokarczykzaoprawęmuzyczną„Piaskownica” -NataliaBuizaplastykęciaław„HektycznejWolności”
-WeronikaKumanekzarolękujonkiw„HideSchoolMusical” -spektakl„Ecoorgs” -wystąpienie„Słabotowidzę”
Było kilka wzruszających przemó-wień,byłykwiaty.Chwilępóźniejusłyszałamjużpierwszetakty„It’sakindofmagic”zfil-mikuszefówsekcji,apotemwspominaliśmymomentyzFestiwaluuwiecznioneprzezSek-cjęFilmową.Jazaśzastanawiałamsię,jaktowogólemożliwe, żemożnawspominać coś,comiałomiejsceraptemsekundętemu.
Potemnieoczekiwaniecaławidowniaznalazłasięnascenie,podrygującwewspól-nymtańcuzszefamisekcji.Wystrzeliłszam-pan, słychać było śmiech. Zaraz były uści-ski, kolejne podziękowania i zostałam sama z moim laptopem, tylko po to by w pełniuświadomićsobieznaczenietego,cosięwła-śniewydarzyło.
Tak,tojużkoniec.DlaniektórychnietylkokoniecXIXFestiwaluTeatralnegowKo-chanowskim, alewogóle zakończenie pracyna festiwalach.Nie powiem, że zawsze byłokolorowo,bozdarzałysięchwilelepszeigor-sze.Jednakgdymyślęotym,czegobędzieminajbardziej brakowało ze wszystkich moichdoświadczeńzliceum,tochybawłaśniepracynaFestiwalu.Nigdziesiętylenienauczyłam,jednocześnietakświetniesiębawiąc.Nigdziejużtakniebędzie,jakpodczastychtrzechdniwKochanowskim.
Nie lubię zakończeń. Zapewne jakoabsolwentkanierazprzychodzićbędęnaFe-stiwaleprzeznastępnelata,leczjużwyłączniejakowidz.Pewniebędękrytykować,narzekaćjaktoFestiwalpodopiekąkolejnychpokoleńschodzinapsy.Jednakprawdajesttaka,żewtymrokupostawiliśmypoprzeczkętakwyso-ko,iżniewielemożnazrobić,żebybyłolepiej.Niepozostajemiwięcnic innego, jakżyczyćnastępnym rocznikom szczęścia w kontynu-owaniuiulepszaniutejwspaniałejtradycji.
PaulinaGodek
Relacja z zakończenia
19. Festiwal Teatralny
19
19. Festiwal Teatralny Podsumowanie
XIX Festiwal Teatralny był dla nasdużym zaskoczeniem. Nie spodziewałyśmysię na przykład, że zespół szefów, z którymprzyjdzienamwspółpracować,takzaangażu-jesięwpracęprzywydarzeniu,takpoważniepodejdziedoswoichobowiązków.Koordyno-waniepracysekcji,aprzeztodbanieocałośćprzedsięwzięcia,tonaprawdęodpowiedzialnafunkcjaiwszyscyzdawalisobieztegodosko-nalesprawę.Nigdybyśmyniepomyślały,żepozakończeniukażdegodniaFestiwaluopróczoczywistejradościnastąpiteżburzliwadysku-sja, comożna by jeszcze poprawić. Festiwal zzewnątrzwyglądajedynienaświetnązabawę, wrzeczywistościjednaktociężkapraca,któ-rakończysięwielkąsatysfakcjąbezwzględuna mniej lub bardziej umotywowaną kryty-kę, skierowaną pośrednio lub bezpośredniodonas.Festiwal robimydla siebie (uczniów) idlanaszejszkoły.Niekonkurujemyomia-nonajlepszegolubnajwiększegofestiwalu.Onjestpoprostunasz. Wtymmiejscuw imieniuwszystkichszefów sekcji chciałyśmy z całego serca po-dziękować wszystkim uczniom, którzy zaan-gażowali się w tworzenie tegowyjątkowegowydarzenia.ToWy tworzycie atmosferę Fe-stiwalu. Dziękujemy za wszystkie godzinyspędzone po nocach i za świetną integracjęmiędzyrocznikową. Pragniemy również po-dziękować komuś, bez kogo tradycja ta niemogłaby być kultywowana. Bez czyjegowsparcianiemielibyśmymożliwościrealizo-wać naszych pomysłów i pasji. DziękujemyRadzie Rodziców, że pozwala nam co rokutworzyćcośwyjątkowego. Innym zaskoczeniem był też poziomwystawianych spektakli. Naprawdę dużo
znichzostaniewnaszejpamięci.Tymrazemniebyło,jaktonierazbywałowcześniej,jed-nego faworyta, który miałby zgarnąć więk-szość nagród. Środek ciężkości przeniesionyzostałniecozsamejformyFestiwalunajegotreść. Nie spodziewałyśmy się też, że przy-gotowania i samo wystąpienie w spektakluszefów okaże się tak świetną zabawą. Niebezpowodupracujemy„nazapleczu”.Żadna znasnieczujesiękomfortowonascenie,więcdowystępunafestiwaluobiepodchodziłyśmyz masą wątpliwości. Jednak teraz jesteśmypewne,żetakisposóbintegrowaniazałogife-stiwalowej,wkońcujesttoFestiwalTeatralny,jestdużolepszyniżwieleinnych...Tworzenieprzedstawieniabyłożartemnascenieibędziewspomnieniemdokońcażycia. Festiwal się skończył, a my mamyspokojne sumienia. Byłyśmy częścią cze-gośniezwykłego.Włożyłyśmyw to stopro-cent naszego czasu, wysiłku, zaangażowania i, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało,serca. Nauczyłyśmy się wielu nowych rze-czy – o innych, o sobie, o pracy, o krytyce,o naszym wpływie na opinie innych. Szko-danamtylko,że to jużostatninaszFestiwal. W naszych wspomnieniach będzie idealnybezwzględunawszystko.
MariaŚwitkowskaiEwelinaŁapińska
Korzystając z okazji, chciałyśmy bardzo po-dziękować naszym Rodzicom, którzy bylidla nas zawsze, gdy tego potrzebowałyśmy- zawozili rano z masą bagażu do szkoły iodbieralipóźnąnocązredakcji.
Czasna
FestiwalomAniECzyli Festiwal w „ochach i achach”