Szokujacy Raport O Zarabianiu W Internecie

Publikacja została pobrana ze strony http://www.TajnikiZarabiania.pl 1

1 Szokujący raport o zarabianiu w internecie

Szokujący raport o zarabianiu

w internecie



Wstęp

Celem niniejszej publikacji jest opisanie w sposób obiektywny różnych

metod zarabiania w internecie. Ze względu na fakt, że mam ponad 10 letnie

doświadczenie w tym temacie, więc mogę się podzielić z Tobą swoim

doświadczeniem. Nie będę ukrywał - ten raport jest dość kontrowersyjny.

Musisz wiedzieć, że większość metod zarabiania w internecie to oszustwa.

Niektóre z nich nie są oszustwem, ale są mało efektywne. Nie będę tutaj

nikomu słodził itp. tylko będę walił prosto z mostu. Jeśli dana metoda to

oszustwo to napiszę o tym wprost. Z tego też powodu ten raport może się

wydawać dość kontrowersyjny i wywoływać wiele dyskusji i sprzecznych

opinii, aczkolwiek jest on jak najbardziej prawdziwy! A został napisany w celu

oszczędzenia Ci nerwów i rozgoryczenia z powodu straconego czasu i

pieniędzy.



Buble Games

Buble Game to „zabawa”, która polega na zapłaceniu określonej sumy

pieniędzy w zamian za umieszczenie linku reklamowego do swojej strony

internetowej. Link do Twojej strony będzie tak długo, aż nie zostanie on

„wyrzucony”. Przed tym jak link ma być „wyrzucony”, musisz najpierw

otrzymać z powrotem wpłacone pieniądze. Zwykle jest to więcej niż 100%,

czyli np. 125%. Natomiast pieniądze te pochodzą z wpłat dokonanych przez

inne osoby, które również chciały, by ich link został tam umieszczony.

Dodatkowo możesz otrzymać np. 5% tego, co wpłaci polecona osoba za

zareklamowanie danej gry podając specjalny link, w którym jest podany adres

strony i Twój numer e-gold.

Mankamentem Buble Game jest fakt, że po pewnym czasie okazuje się, iż

pojawia się coraz mniej wpisów, dlatego też administrator czyści listę i „cała

zabawa” zaczyna się od początku. W tej sytuacji oczywistym jest, że jeżeli nie

dostaniesz z powrotem pieniędzy a gra zostanie zresetowana, to nie masz co

liczyć na jakiekolwiek pieniądze.

Dla uproszczenia: rozważmy, że umieszczenie linka kosztuje 1$ a Twój link

wylatuje, dopóki nie otrzymasz 2$ (dla uproszenia załóżmy, że marża dla

administratora i bonus za poleconego wynosi 0%). Czyli tak:

1. zamieszczasz link, za co płacisz 1$

2. wywalenie Ciebie kosztuje 2$, czyli 2 osoby muszą wpłacić po 1$

3. aby wywalić te 2 kolejne osoby (aby one otrzymały zwrot opłaty +

zarobek) 4 osoby muszą wpłacić 1$

4. aby wywalić te 4 osoby 8 osób musi wpłacić 1$

5. aby wywalić 8 osób, aż 16 osób musi wpłacić 1$

6. aby wywalić 16 osób, trzeba 32 osoby

7. aby wywalić 32 osoby potrzeba 64 osoby



8. aby wywalić 64 osoby potrzeba 128 osób

9. aby wywalić 128 osób trzeba 256 osób

10. aby wywalić 256 osób trzeba 512 osób

11. aby wywalić 512 osób, trzeba 1024 osoby co wpłacą 1$ !!!

Jak widzisz, zabawa jest fajna, tylko z czasem robi się coraz ciaśniej. Z

każdym "krokiem" trzeba spłacić coraz więcej osób. W pewnym momencie

okazuje się, że jest coraz więcej osób do spłacenia a osoby inwestujące coraz

dłużej czekają na zwrot z inwestycji i jedynym sposobem na rozwiązanie

problemu jest rozpoczęcie zabawy od nowa

Ocena: jestem zdania, że „zabawa” w Buble Game to nic innego jak piramidka

finansowa, w tej sytuacji najlepiej jak nie będziesz w to inwestował albowiem z

całą pewnością łatwiej tam jest stracić pieniądze aniżeli cokolwiek zyskać.



E-gold Games

Zabawa w E-gold Games polega na zrobieniu przelewu określonej sumy

pieniędzy na czyjeś konto. Skrypt, na podstawie numeru Batch (bath number to

nic innego jak numer seryjny przelewu) sprawdza ile wygrałeś (zwykle skrypt

odczytuje ostatnią cyfrę owego numeru, bądź wykonuje na jego podstawie

jakieś obliczenia). Jeżeli zagrasz w ta grę i okaże się, że masz szczęście, możesz

wygrać nawet 200% tego, co wpłaciłeś, jednak jeżeli masz pecha, dostaniesz

mniej niż 100% (albo nie dostaniesz nic).

Myślę, że jeśli masz żyłkę do hazardu, możesz zagrać w e-gold games,

jednak ogólnie nie polecam tej formy zabawy z dwóch podstawowych

powodów. Otóż po pierwsze utrzymanie skryptu kosztuje, są to koszty serwera

oraz koszty skryptu, natomiast administrator loterii nie jest członkiem

organizacji charytatywnej i z cała pewnością chce zarobić, a więc tak naprawdę

więcej osób przegrywa (nie dostaje nic, lub dostaje mniej niż 100%) niż

wygrywa. Istnieją też tacy oszuści, co przerabiają skrypt w taki sposób, by nikt

nigdy nic nie mógł wygrać. Po drugie to można natrafić na „loterię”, która

informuje Cię, że wygrałeś 200%, więc Ty zadowolony grasz jeszcze raz,

jednak tym razem przelewasz większą kwotę niż poprzednio, a skrypt mówi, iż

wygrałeś np. 150%, ale o dziwo nigdy nie doczekasz się wygranych pieniędzy.

Po prostu jakiś internetowy oszust Twoim kosztem i Twoimi pieniędzmi

postanowił się szybko wzbogacić.

Ocena: według mnie znając zaufane strony możesz grać, jednak osobiście wolę

skreślić 6 liczb z 49 (przynajmniej wspieram rozwój kultury fizycznej) ;-)



E-gold randomizer

Dość często informację o cudownym sposobie na wzbogacenie się można

otrzymać od różnych firm GetPaid. Dla przykładu wystarczy wydać jedynie 3$,

z czego 1$ dla administratora, 1$ dla polecającego i 1$ dla wylosowanej osoby.

Wszystkie teksty kuszą wielkimi pieniędzmi, jednak tak naprawdę

rzeczywistość jest zupełnie inna. Ta zabawa owszem może wzbogacić, ale

jedynie administratora !!! który to dostaje 1$ od każdego uczestnika. Nieco

mniej, aczkolwiek również też nie mało może zarobić osoba, która zachęci wiele

osób do „zainwestowania”. Dlatego też jeżeli posiadasz dość popularną stronę

WWW, możesz zareklamować tą formę inwestycji i z całą pewnością zarobić

kilka a nawet kilkanaście dolarów, jednak stracisz zaufanie wielu osób. Musisz

wiedzieć, że tak na prawdę szara osoba może kiedyś dostanie 1$, jeżeli zostanie

wylosowany jej numer e-gold przez skrypt. Może się również zdarzyć, że skrypt

wylosuje Twój e-gold kilka razy, jednak najczęściej Twój e-gold nigdy nie

zostanie wylosowany.

Ocena: myślę, że e-gold randomizer „pachnie” piramidką finansową, dlatego

też na pewno nie wzbogacisz na tym, chyba, że to Ty sam opracujesz własnego

randomizera i go odpowiednio mocno rozreklamujesz.



Uwaga!

Dość często różne usługi rozrywkowe takie jak buble games, e-gold

games lub e-gold Randomizer nie mają na celu uprzyjemnienia

Tobie życia. Często zdarzają się strony z jakąś grą e-gold, gdzie

klient klikając w automatyczny formularz płatności tak naprawdę

otwiera zupełnie inna stronę, albowiem ładuje się „fałszywa” strona

e-golda. Musisz wiedzieć, że celem takich stron jest wyłudzanie od

nas cennych haseł! Ze względu na to ważne jest aby do różnego

rodzaju zabaw, posiadać oddzielne konto e-gold, na którym będziesz

trzymał jedynie kilka dolarów.



Get Paid To Read (GPTR)

Firmy pozwalające na „zarobek poprzez Internet” to GetPaid zwane także

GTPR (Get Paid To Read). Tych dwóch pojęć można używać zamiennie. Jestem

pewien, że spotkałeś wiele stron WWW omawiających to zagadnienie. Treści na

stronach zachęcają do „zabawy” i brzmią niezwykle przekonująco. Otóż

widnieje tam informacja, że posiadając konto e-mail można szybko i przyjemnie

wzbogacać się miesięcznie o 500-2000$ (w zależności od strony jest podana

inna kwota ;-).

Czyżby tak na prawdę zarabianie za pomocą GetPaid-u było banalnie

proste? Przeanalizujmy więc na czym tak naprawdę polega takie zarabianie?

Zasada jest dość prosta. Reklamodawca chce, by ludzie czytali jego reklamy,

dlatego też zwykle zleca on mailing jakiejś firmie. Przykładowo może to być

Onet.pl, który oferując bezpłatne skrzynki pocztowe, musi z czegoś utrzymać

swoje serwery, a więc wysyła reklamy. Z doświadczenia wiem, że niestety

większość osób takich reklam nie czyta, tylko od razu je kasuje. Ze względu na

to wymyślono system, gdzie za każdą przeczytaną wiadomość otrzyma się

pewną kwotę. Zwykle są to ułamki centa, czasem jeden cent, a ostatnio modne

stało się obiecywanie nawet kilkadziesiąt centów czy dolarów. Ażeby mieć

pewność, że dana osoba przeczytała daną reklamę musi kliknąć w specjalny link

w e-mailu, który powoduje naliczenie należnych pieniędzy i włącza stronę

reklamodawcy. Jednak nie wystarczy tylko kliknąć w link, trzeba jeszcze

odczekać np. 30 sekund. Firmy takie wypłacają pieniądze (zwykle na konto e-

gold) po uzbieraniu pewnej kwoty. Progi wypłat zarobionych pieniędzy są różne

i zależne od firmy. Niektóre wypłacają już od 0.02$, a inne dopiero po

uzbieraniu 200$, jednak pewnym „standardem” jest przedział 10$-25$.

Musisz wiedzieć, że jeśli za jedno kliknięcie można zarobić 1 cent to, by

wypłacić uzbierane 10$, należy kliknąć aż w 1000 linków. Dodatkowo jeśli

należy czekać 30 sekund na zaliczenie zadania, to zliczenie 1000 zadań wymaga



aż 30000 sekund, czyli ponad 8 godzin + czas potrzebny na przeczytanie tysiąca

reklam. Zakładając, że w 20 godzin uporasz się z taką ilością reklam + zaliczysz

je (uwzględniam fakt, że wszystkie linki są ważne), to wychodzi że stawka za

godzinę pracy to tylko 0,5$ czyli około 1,5 zł. Sam widzisz stawka jest bardzo

bardzo niska i ja bym wolał ten czas poświęcić na inne, bardziej dochodowe

zajęcia (choćby praca w hipermarkecie), aniżeli klikanie w linki za 1,5 zł za

godzinę.

Omawiając zagadnienie GetPaid nie sposób nie wspomnieć o jeszcze

innym sposobie na zwiększenie zarobków, chodzi tu mianowicie o polecanie.

Polecanie

Polecenie to metoda zarabiania pieniędzy w internecie polegająca na

zarekomendowaniu zarabiania w danej firmie, za co osoba polecająca dostaje

pewien procent jego zarobków. W celu zebrania w krótkim czasie kilku

poleconych należy posiadać bardzo popularną stronę WWW, na której

zareklamuje się daną firmę wysyłającą e-maile.

Cały mechanizm tego typu zarabiania polega na tym, że jeśli w danej

firmie ów procent wynosi 20, to polecając tą firmę 5 znajomym, którzy równie

często będą klikać w linki, będziesz zarabiał dwa razy tyle, co bez osób

poleconych. Dość często w danej firmie jest więcej niż jeden poziom

poleconych. Taka sytuacja oznacza, iż będziesz otrzymywał pewien procent

zarobków od osoby poleconej przez osobę, którą Ty poleciłeś. Musisz wiedzieć,

że im więcej będziesz posiadał poleconych, tym więcej zarobisz. Jedynym i

istotnym warunkiem jest fakt, iż polecone osoby muszą klikać w linki

reklamowe, albowiem nie wystarczy samo odbieranie wiadomości z reklamami.

Często różne firmy chcąc zwiększyć skuteczność, nie wypłacają za poleconych,



jeśli Ty sam nie klikasz. Otóż uczciwe firmy robią tak, że jeśli Twój polecony

kliknie w 20 linków a Ty w 10, to dostaniesz zapłatę za 10 klików swoich i 10

klików poleconego. Natomiast nieuczciwe firmy celowo nie zliczają wszystkich

kliknięć Twoich poleconych.

Nie licz na to, że nagle na Twoje konto trafi wypracowana kwota nawet,

jeśli zbudujesz pod sobą potężną grupę ludzi i będziesz zarabiał duże pieniądze.

Należy nadmienić, że czeka na Ciebie wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich są

linki, których celem jest odjęcie np. 10$. Niebezpieczeństwo to dotyczy osób

które nie czytają reklam, a jedynie klikają w każdy link. Taki link odejmujący

pieniądze nazywa się cheat-link. Zwykle trzykrotne kliknięcie w ciągu miesiąca

w cheat-linka kończy się usunięciem konta.

Drugie niebezpieczeństwo czyhające na nas to niezbyt aktywne

uczestnictwo. Otóż jeżeli wyjeżdżasz na wakacje na 20 dni i nie podasz w

ustawieniach konta, do którego dnia nie mają przychodzić reklamy, to konto

zostanie skasowane za Twoją „nieaktywność”. Tego typu „sztuczki” stosowane

są przez uczciwe firmy, albowiem nie opłaca się przecież reklamować towarów,

bądź usług wśród osób, które albo nie czytają reklam, albo nie odbierają poczty.

Oprócz tych wyżej omówionych „sztuczek” stosowanych przez uczciwe firmy

istnieją o wiele gorsze „sztuczki” stosowane przez nieuczciwe firmy.

Jedna z nich, to kasowanie konta bez jakiegokolwiek powodu, gdy

brakuje zaledwie kilka centów do uzbierania „minimum” do wypłaty

zarobionych pieniędzy. Inna sztuczka to celowe niezaliczanie wszystkich

kliknięć u Twoich poleconych. Najgorsze jednak są firmy, które wypłacają

ludziom pieniądze i nagle znikają. Zastanówmy się czym to jest spowodowane?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Otóż współcześnie każdy człowiek (nawet osoba

niepełnoletnia) może posiadać własną firmę wysyłającą płatne e-maile



do użytkowników. W tym celu wystarczy wykupić jakiś serwer, którego cena

waha się w granicach 100$/rok (są również tańsze serwery, ale trudno nazwać

serwerem coś, co ma bardzo wysoką awaryjność) + oprogramowanie za około

100$ i już można mieć własna firmę wysyłającą płatne e-maile. Dużo osób

zakładających nowe firmy daje jakieś bonusy (np. 10$ za samo zapisanie się) i

oprócz tego sprzedaje reklamy poniżej kosztów, aby pozyskać reklamodawców.

Rozpatrzmy sytuację w której dla przykładu e-mail o wartości 1 centa do 1000

osób kosztuje 5$, to jest to jedynie połowa tego, co trzeba „dać” użytkownikom,

nie licząc też, że trzeba zapłacić osobom, które kogoś poleciły, dodatkowe

pieniądze, w tej sytuacji firma aby cokolwiek zarobić nie wypłaca pieniędzy i

znika. Często również tak się dzieje, że dostaje się duży bonus na start, a firma

sprzedaje reklamy poniżej kosztów i nagle okazuje się, że dużo osób uzbierało

wymagane minimum, natomiast właściciel takiej firmy nie posiada

odpowiednich funduszy na wypłacenie wszystkim należnych pieniędzy. W

takiej kryzysowej chwili, większość firm podwyższa minimum do wypłaty. Jak

dla mnie jest to niezwykle stresujące, albowiem gdy po 2 miesiącach ciężkiej

pracy wyklikasz np. 50$ i chcesz wypłacić pieniądze, a tutaj pojawia się

informacja, że wypłaty są od 75$. Natomiast inne firmy nie posiadając

odpowiednich funduszy na wypłacenie wszystkim należnych pieniędzy po

prostu znikają.

Jeżeli już wiesz co może Cię spotkać podczas „zarabiania pieniędzy w

internecie” – PAMIĘTAJ !!!, aby wybierając firmę, w której chcesz zarabiać:

po pierwsze poczytaj, co o niej na różnych forach dyskusyjnych piszą

inne osoby,

po drugie sprawdź czy ktoś dostał od nich wypłatę,

i po trzecie chyba najważniejsze przelicz koszt reklamy, aby wiedzieć,

czy właściciel nie „dopłaca do interesu”. Oczywiście o ile można sobie

pozwolić np. na sprzedawanie nawet 75% poniżej kosztów, bo jak



wiadomo, nie każdy będzie aktywny w firmie aż do czasu, gdy uzbiera

minimum, dużo osób wyleci za oszukiwanie, część osób zarobione środki

wymieni na reklamę - to sprzedawanie np. 500% poniżej kosztów już

powinno Ciebie zainteresować.

Chcesz się szybko wzbogacić?

Ten podtytuł jest dosyć prowokacyjny, jednak został on tak sformułowany

celowo, gdyż chcę teraz omówić dość niepokojące zjawisko.

Mowa jest tu o firmach, które oferują dużo więcej niż 1 cent za kliknięcie

w link reklamowy. Otóż są firmy, które płacą minimum 6 centów za klik, albo

nawet 4 dolary, a ostatnio widziałem nawet firmę płacącą aż 15$ za kliknięcie

w link! Jeżeli spotkasz się z taką sytuacją to musisz wiedzieć, iż istnieje duże

prawdopodobieństwo, że nigdy nie otrzymasz zarobionych pieniędzy. Takie

firmy są dobre tylko do reklamowania wyszukiwarek, albo innych firm,

ponieważ reklama w tych firmach kosztuje zbyt mało, aby można było opłacić

wszystkie osoby, które dojdą do minimum. Właściciele takich firm często kpią z

ludzi, bo mają np. 10000 aktywnych uczestników a reklama o wartości 1$ do

wszystkich osób kosztuje 5$. Natomiast prawda jest taka, że wiele

początkujących osób, najpierw zapisuje się do uczciwych firm płacących np. 1

cent za e-mail, gdzie bawią się w zarabianie kilka dni. Jednak później wypisują

się z firm które są uczciwe i płacą mało, a zapisują się do firm płacących w

dolarach za mail, gdzie niestety nigdy nie doczekują się wypłaty. Ze względu na

ten fakt, wszystkie firmy tego typu zostają uznane za nieuczciwe i wrzucone „do

jednego podejrzanego worka”.

Należy podkreślić fakt, że współcześnie założenie firmy GPTR to kwestia

zainwestowania 100$ + około 150$ za każdy rok działalności, a więc „byle



dzieciak” może mieć własną firmę tylko po to, by pobrać pieniądze od

reklamodawców, puścić kilka swoich reklam i zniknąć.

Ostatnim ciekawym aspektem tej sprawy jest zmiana właściciela firmy.

Dość często zdarza się, iż właściciele sprzedają swoje „firmy” z powodu tego,

że albo się zadłużyli, albo nie satysfakcjonują ich zarabiane pieniądze. Z

przykrością muszę stwierdzić, że ostatnimi czasy kilkakrotnie spotkałem się z

sytuacją, że uczciwa firma zmienia właściciela i nagle staje się nieuczciwa. Otóż

po zmianie właściciela zostaje podwyższone minimum do wypłaty, płacą 10$ za

1 klik, a cena reklamy jest taka sama jak dawniej.

Czy warto się reklamować w firmach GPTR?

Kolejną kwestią niezwykle ważną, którą należy omówić podczas analizy

firm GPTR jest kwestia reklamy. Jak wiadomo, co zostało omówione kilka

akapitów wcześniej, możesz zarabiać w takich firmach jako osoba klikająca w e-

maile, ale możesz również wykupić reklamę. Zastanówmy się co można

reklamować? Możliwości jest sporo. Otóż jedni reklamują swoje strony

domowe, inni strony z własnym linkiem partnerskim, a jeszcze inni reklamują

inne firmy płacące za wysyłanie wiadomości e-mail, aby móc szybko zdobyć

dużo poleconych. Jeśli uczestniczysz w jakimś programie partnerskim, który

płaci za wejścia na ich stronę (i w regulaminie nie ma przeciwwskazań do

umieszczania linków w e-mailach), to możesz zarobić bardzo dużo. Średnio w

linki klika około 30-60% osób zapisanych w danej firmie, czyli można sporo

zarobić, jeśli dany program partnerski wypłaca więcej niż ułamki centa.

Natomiast nie licz na znaczące efekty gdy reklamujesz jakiś sklep internetowy

ze swoim linkiem partnerskim. Większość osób klika w link, odczekuje

wymagany okres czasu i szybko włącza następną stronę, nie czytając nawet

nagłówka strony. Kilka lat temu przez jakiś czas zastępowałem administratora

pewnej polskiej firmy getpaid, gdy ten wyjechał na wakacje. Wówczas



spotkałem się z kilkoma przypadkami, kiedy to dana osoba nie czytając e-maili,

kliknęła w cheat-linki a potem była zdziwiona, że skasowano jej konto. Poza

tym, jeśli ktoś chce zarabiać klikając w linki otrzymując w zamian jakieś ułamki

centa, to raczej nie jest na tyle bogaty, aby móc coś kupić.

Jeżeli natomiast chodzi o reklamę innych firm, to zawsze możemy liczyć

na kilka albo kilkanaście poleconych osób. Jednak ze skutecznością bywa

różnie, ponieważ sporo osób zapisuje się, dwa dni są aktywni, a potem znudzeni

takim sposób zarabiania rezygnują, natomiast inni zostają usunięci za naruszenie

regulaminu, a tylko nieliczni przez dłuższy czas pozostaną aktywni. Przed

wykupieniem reklamy, warto zwrócić uwagę na ilość aktywnych

użytkowników. Należy zwrócić uwagę na fakt, że często puszczając reklamę w

firmie mającej 10.000 użytkowników skuteczność jest mniejsza, niż ta sama

reklama puszczona w firmie mającej 5.000 użytkowników. Zastanówmy się

dlaczego tak się dzieje? Otóż odpowiedz jest prosta: nie każdy użytkownik

będzie dożywotnio odbierał płatne reklamy. Dobra firma to taka, która co

pewien czas usuwa osoby, które na przykład od 14 dni nie kliknęły w ani jeden

płatny link.

W celu aby na własnej skórze przekonać się o skuteczności tego typu

formy zarabiania w internecie przeprowadziłem eksperyment. Tak więc

zapisałem się do kilku firm o przez tydzień czasu klikałem w linki, natomiast

później przez 3 miesiące nie odbierałem poczty. I co się okazało - po 3

miesiącach zauważyłem, że około połowa firm nadal wysyłała do mnie

reklamy!!! Dlatego też należy upewnić się, czy dana firma usuwa nieaktywne

osoby, gdyż szkoda płacić za reklamę do 10.000 osób, jeśli i tak połowa osób jej

nie przeczyta. Ogólnie rzecz biorąc reklamowanie się w tych firmach jest tanie,

ale skuteczność jest jak na loterii, raz będziesz bardzo zadowolony z efektów, a



innym razem będziesz pół dnia narzekał, że pieniądze wydane na reklamę

zostały „wyrzucone w błoto”.

Inne niebezpieczeństwa

Zarabianie w internecie wbrew pozorom wcale nie jest takie różowe,

jakby mogło się to wydawać. Nawet, jeśli znajdziesz firmę, która ma ceny

reklam na dość normalnym poziomie (cena reklamy odpowiada temu, co zarobią

klikacze), regularnie będziesz odbierał pocztę, a także będziesz uważnie czytał

maile, aby nie natrafić na cheat-linka, to nie gwarantuje Tobie, że zarobisz

pieniądze i będziesz szczęśliwy. Zdarza się, że reklamodawcy są nieuczciwi i na

przykład reklamowali niby normalną stronę (z opisem jakiejś firmy), a w chwili

zaakceptowania reklamy przez właściciela danej firmy, instalują na stronie

jakiegoś wirusa lub inne świństwo. Na tym wszyscy tracą: zwykli klikacze, bo

tracą zaufanie do firmy, firma bo ludzie się z niej wypisują z powodu takowej

wpadki no i inni reklamodawcy nie chcą się reklamować w takich firmach.

Kolejnym niebezpieczeństwem z którym można się spotkać jest po prostu

wyrzucenie Polaków z danej firmy. Musisz wiedzieć, że do wielu firm mu

Polacy nie możemy się zapisywać. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest

prosta: wszystkiemu są winne osoby które nie znają angielskiego, a zapisują się

do różnych firm i klikają we wszystkie linki jak popadnie (również cheat-linki).

Często taka osoba w zainteresowaniach zaznacza takie pozycje jak I don’t

understand English (nie znam angielskiego) albo I'm a cheater (jestem

oszustem). W tej sytuacji webmaster takiej firmy usuwa konto takiej osobie,

albowiem w zarabianiu chodzi o to, by nie tylko klikać w płatne linki ale

również czytać i rozumieć czytane reklamy. Niestety, ale kilka procent Polaków,

którzy w tak perfidny sposób oszukują psują opinię całej reszcie uczciwych

rodaków i tracą na tym wszyscy.



Moim zdaniem największe niebezpieczeństwo stanowi zniknięcie firmy

razem z zarobkami jej użytkowników. Nie mam tu na myśli firm, w których

reklama jest zbyt tania, tylko najuczciwsze firmy. Zapewne zadajesz sobie

pytanie, dlaczego firma, która ma rozsądne ceny reklam nagle pada? Otóż

właściciele takich firm często aby poprawić wyniki finansowe puszczają

reklamy wyszukiwarek. Jak wiadomo, na reklamę wydadzą po kosztach mniej

niż zapłaci im wyszukiwarka. Jednak często okazuje się, że wyszukiwarka

usuwa konta za złamanie regulaminu. Zdarza się, że właściciel nie oszukuje

wyszukiwarki, jednak jakaś nieuczciwa osoba która na przykład straciła w owej

firmie konto, z zemsty „nabija” sztucznie liczbę wyszukań tylko po to, by dany

właściciel został uznany za oszusta i stracił swoje konto.

Kto na tym biznesie najwięcej zarabia?

Na zakończenie chciałbym napisać, kto tak naprawdę zarabia najwięcej

pieniędzy. Oczywistym jest, iż „zabawa” w zarabianie w internecie może być

dla Ciebie źródłem drobnego zarobku, jednak chcę zwrócić uwagę na coś innego

:-) Otóż większość firm korzysta ze skryptu CashCrusader. Owy skrypt

kosztuje 99,95$, ale prócz skryptu należy również wykupić hosting (około 10-

20$ za miesiąc) i domenę (około 5-10$ rocznie).

Właściciel tej „firmy” także dużo zarabia, a w niektórych firmach nawet

50% reklam. Są to reklamy wysłane przez właściciela (zazwyczaj są to strony

różnych programów partnerskich, a kiedy ktoś wejdzie na taką stronę i coś kupi,

właściciel „firmy” otrzyma prowizję).



Natomiast Ty jako „biedny klikacz” dziennie zarabiasz kilka, kilkanaście

groszy (centów) plus ewentualnie dodatkowe profity za poleconych.

Tak więc należy tu podkreślić, że najwięcej zarobili twórcy skryptu

CashCrusader albowiem kosztuje on aż 99,95$. Ze statystyk wynika, że w

2004 roku sprzedano ponad 1700 kopii skryptu, czyli zarobek wyniósł aż

170.000$ minus koszty własne i podatki, obecnie jest rok 2009 więc autorzy

skryptu zapewne zarobili dużo więcej.

Uwaga: obecnie skrypt jest tańszy o 10$ a na stronie firmy CashCrushander

zniknęła lista firm, które zakupiły ten skrypt, więc tak naprawdę nie wiadomo

ile osób na dzień dzisiejszy używa tego skryptu.

Podsumowanie

Nie chciałbym zbyt negatywnie nastawić do tego typy firm, dlatego też

nie twierdzę, że wszystkie firmy wysyłające reklamy są nieuczciwe. Jednak nie

należy z góry zakładać, ile pieniędzy zarobi się za pół roku, gdyż do czasu

uzbierania minimum do wypłacenia możesz stracić konto, albo firma może po

prostu zniknąć. Proponuję więc znaleźć jakieś inne, bardziej dochodowe zajęcie.

Jako przykład można podać program partnerski Mapa Zdrowia, gdzie za

sprzedanie jednego preparatu zdrowotnego możesz zarobić od razu kilka a

nawet kilkanaście złotych.

http://pp.mapazdrowia.pl/pol-tajniki.htm



Post Scriptum

Powyższe dane dotyczące firm GPTR były aktualne w 2004 roku w chwili

pisania pierwszego wydania tego raportu. Obecnie firmy GetPaid praktycznie

zniknęły i zostały jedynie nieliczne a zarabianie w internecie już nie cieszy się

taką popularnością jak rok temu. Ostatnio widziałem dużo stron o zarabianiu,

które od ponad roku nie były aktualizowane i opisują one firmy, które już nie

istnieją. Jednak postanowiłem nie usuwać powyższych informacji, albowiem

jestem pewien, że zarabianie w internecie z całą pewnością jeszcze wróci.

W 1999 roku pojawiły się pierwsze firmy GetPaid i wówczas to o zarabianiu

było bardzo głośno. Szczególnie głośno było wówczas gdy powstała pierwsza

taka polska firma: LogoMedia. Jednak później na około 2 lata nastąpiła cisza a

gdy zarabianie się odrodziło, to było o nim głośniej niż w 1999 roku. Dlaczego

firmy GetPaid które królowały w latach 1999-2000 zniknęły? Odpowiedź na to

pytanie jest bardzo prosta. Otóż wtedy e-gold nie był tak popularny jak obecnie i

firmy wysyłały czeki. Koszt wysłania czeku jest wyższy aniżeli transfer

środków pomiędzy dwoma kontami e-gold więc i minimum do wypłaty było

wyższe. W przypadku gdy jakaś firma wysyłała czeki przykładowo od 20$, to

po opłaceniu kosztów realizacji czeku (najtaniej jest w banku BPH – tylko 10 zł)

nie zostawało zbyt wiele. Dopiero łatwość wymiany środków z e-golda na

złotówki spowodowała powrót mody na zarabianie w Internecie.

Bardzo możliwe, że w chwili kiedy czytasz ten raport zarabianie w Internecie po

raz kolejny się odrodziło i jest bardziej popularne niż w poprzedniej „epoce”.



HYIPy (Offshore)

Hypy są to programy inwestycyjne o wysokiej dochodowości. HYIP to

skrót od High Yield Investments Program (ang.). Przeglądając różne strony

internetowe na ten temat, można się dowiedzieć, że z zainwestowanych w nich

pieniędzy możesz otrzymać nawet do 50% miesięcznie!!! albo, że firma X

wypłaca np. 2% wpłaconej kwoty każdego dnia!!! Teoretycznie brzmi to

wspaniale. Jednak jak wygląda to w praktyce? Na stronach podobnych

programów można się dowiedzieć, że zyski są wysokie, gdyż powierzonymi

pieniędzmi operują osoby odpowiednio wysokich kwalifikacjach, które

inwestują je na giełdzie albo na Forexie, czyli spekulują cenami walut. Nie o to

mi jednak chodzi aby zastanawiać się, skąd oni biorą pieniądze. Moim

zamiarem jest poinformowanie i uświadomienie Cię, że tam, gdzie są pieniądze,

są i oszuści. Dzisiaj łatwiej (i bezpieczniej!) jest wyłudzić od kogoś pieniądze

obiecując wysokie zyski, aniżeli okradać ludzi korzystających z bankomatów.

Większość programów offshore jest anonimowych, a więc nic nie wiemy o

właścicielu. Oznacza to, że właściciel jest on bezpieczny przed Urzędami

Skarbowymi, a z drugiej strony bardzo ułatwia życie oszustom, którzy po prostu

są anonimowi. Według specjalistów 95% programów Offshore to oszustwa,

albowiem często na początku działalności ludzie otrzymują „zarobione”

pieniądze, więc ufni reklamują go wśród znajomych, wpłacają większe kwoty

licząc na szybki zysk, natomiast oszuści w pewnym momencie informują o

krachu na giełdzie, włamaniu się na ich konto bankowe i setki osób traci swoje

pieniądze. Należy tu dodać, iż istnieją też uczciwe HYIPy, które wypłacają

ludziom należne pieniądze. Jednak zanim zaczniesz inwestować musisz mieć

informacje (z zaufanego źródła), że dany program jest prawdziwy i

wiarygodny. Pamiętaj, iż jeżeli nie posiadasz zaufanej osoby, która w tym

temacie dobrze się orientuje, NIE INWESTUJ! A jeśli już chcesz zaryzykować,

zainwestuj tylko tyle, ile możesz stracić!



Uwaga:

Czy spotkałeś się w Internecie z opinią, że dany HYIP jest w 100%

wypłacalny, bo wypłaca codziennie np. 1% i uwierzyłeś w to? Nic

bardziej błędnego! Wystarczy tylko logicznie pomyśleć. A więc pomyśl,

czy jeśli chciałbym oszukiwać ludzi, na początku bym zaczął im

wypłacać pieniądze? Otrzymując codziennie 1% jesteś przekonany co do

mojej uczciwości, pomimo tego zanim odzyskasz zainwestowany wkład,

minie aż 100 dni, więc po 50 dniach mogę przestać wypłacać Ci

pieniądze, a Ty zadowolony z efektów włożysz jeszcze większą kwotę,

by otrzymywać jeszcze więcej, albo też zachęcisz masę znajomych

do tego, by zainteresowali się danym HYIPem.

Musisz wiedzieć, że istnieje wiele firm nazywających się HYIPem

jednak nie działających jako programy inwestycyjne, są to złodziejskie

firmy nazywające się jedynie bezprawnie HYIPami i nie inwestujące

wpłacanego kapitału a zakładane zwykle w celu wcześniejszego lub

późniejszego upadku.

Jednak nie twierdzę, że wszystkie HYIPy wypłacające codziennie jakieś

kwoty oszukują, aczkolwiek chcę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że ten

sposób codziennego wypłacania zysków powoduje uśpienie Waszej

czujności.

Ocena: jak widzisz możesz się wzbogacić, ale równie łatwo, możesz stracić

pieniądze. Zastanów się bo może lepszym rozwiązaniem będzie samodzielna gra

na Giełdzie.

http://www.tajnikizarabiania.pl/gielda/

http://www.tajnikizarabiania.pl/gielda/



Raporty

W internecie dość często można natknąć na różne ogłoszenia typu „chcesz

zarabiać duże pieniądze?” Wiedz, że nie ma to nic wspólnego z płatnymi

mailami. Zainteresowany, napisze [email protected]. Po napisaniu zapytania

otrzymujemy informację, że należy kupić 4 raporty, gdzie każdy z raportów

kosztuje 5$. Konieczne jest również aby każdy raport został kupiony od innej

osoby i wówczas można spamować szukając osób, które chcą właśnie od nas

kupić raport. Różne statystyki wyglądają wspaniale, jednak pojawiają się

problemy. Kluczowy problem dotyczy sposobu płatności. Otóż najczęściej

należy wysłać list, w którym będzie 5$, ale są wersje raportów, gdzie na czyjeś

konto bankowe należy wpłacić 20 zł albo 5$ na konto e-gold (lub

MoneyBookers). Współcześnie gdy technika idzie cały czas do przodu nie

trzeba już za raport, płacić wkładając w list odpowiedni banknot, teraz można

zrobić zarówno przelew na czyjeś konto bankowe, jak i wpłacić na e-gold!

Osobiście nie polecam Tobie raportów nawet, jeżeli masz dużo pieniędzy na

koncie e-gold i nie jest Tobie szkoda wydać 20$.

Po pierwsze w raportach jest zachęta do spamowania. Natomiast musisz

widzieć, że obecnie grozi za to kara w wysokości 5 tys. zł (polecam lekturę

darmowego raportu Jak nie zostać spammerem).

Druga sprawa to fakt, że należy udostępnić swoje dane osobowe.

Zastanów się, czy chciałbyś aby setki ludzi przed kupnem raportu wiedziały

gdzie mieszkasz? Trzeci problem to jawne oszustwo. Otóż ze statystyk wynika,

iż jeżeli Ty sprzedasz pierwszy raport 10 osobom, a te 10 osób sprzeda raport

kolejnym 10 osobom, to 100 osób kupi od Ciebie raport nr 2. Jeśli owe 100 osób

sprzeda po 10 % raportów, to trzeci raport od Ciebie kupi aż 1000 osób, a jeśli te

1000 osób sprzeda raport kolejnym 10-ciu, czwarty raport kupi od Ciebie aż

10000 osób. Jak sam widzisz to pięknie, może nawet zbyt pięknie, albowiem co

mailto:[email protected]

http://www.damiandaszkiewicz.pl/pliki/Jak_nie_zostac_spamerem.zip



będzie, jeśli owe 10000 osób będzie chciało sprzedać raport 10 osobom? Po

pewnym czasie rynek się nasyci i okaże się, że aby każdy już wyrobił „normę”,

a więc ludność świata musiałaby być dwukrotnie większa. Weź pod uwagę fakt,

iż nie każdy ma przecież internet, poza tym nie każdy będzie zainteresowany

raportami a co najważniejsze bardzo trudno jest kogokolwiek zachęcić, by swoje

ciężko zarobione pieniądze wydał na raporty.

Aktualizacja: Od pewnego czasu technika poszła jeszcze bardziej do przodu.

Otóż teraz wymyślono zabawę w raporty, ale bez raportów ;-) Wystarczy

przelać każdej z 5 osób po 5 zł i zacząć spammować!

Konkludując: raporty, to nic innego jak piramidka finansowa, a nazwa

„raporty” jest jedynie przykrywką.



Spam nigeryjski

Analizując zagadnienia dotyczące Offshore (HYIPach) należy również

wspomnieć o spamie nigeryjskim. SPAM, czyli niechciane przesyłki

zawierające reklamy otrzymuje chyba każdy z nas. W codziennej poczcie

znajdujemy listy nieproszone i niezwykłe, albowiem opisujące różnorodne

historie, o jakich się nam nie śniło.

Spam nigeryjski jest starszy niż internet. Już w latach 70-tych ludzie

otrzymywali dziwne oferty inwestycyjne, a internet stał się kolejnym kanałem

dystrybucyjnym. Spam nigeryjski jest zwykle wysyłany przez oszustów z Afryki

do milionów losowo wybranych osób i wręcz prosi się o przeczytanie.

Myślę, że nie raz dostałeś maila o treści:

„Jestem najstarszym synem doktora Enagua Bena z

Zimbabwe i nazywam się Francis Ben. Jestem niemal

pewien, że ten list będzie dla Ciebie ogromnym

zaskoczeniem aczkolwiek potrzebna jest mi Twoja

pomoc. Mój ojciec doktora Enagua był najbogatszym

człowiekiem w państwie a zarazem najzacieklejszym i

najgorszym wrogiem i opozycjonistą wobec rządów

Mugabe. Z żalem i bólem w sercu musze stwierdzić, że

został on brutalnie zamordowany, jednak przed

śmiercią przelał na europejskie konto 20,5 mln

dolarów. Pomóż proszę mi je odzyskać gdyż tylko Ty

jesteś do tego zdolny – a ja w zamian oferując Ci 20%

mego majątku.”



Spam nigeryjski charakteryzuje się tym, że jako jedna z nielicznych osób,

właśnie Ty masz możliwość wzbogacenia się o X milionów dolarów. Potrzeba

jedynie kilkadziesiąt (kilkaset) dolarów na tzw. opłaty transferowe, łapówki itp.

gdyż bez tych opłat niemożliwe jest ściągnięcie pieniędzy. Oczywiście osoba,

która prosi nas o pomoc nie ma pieniędzy, gdyż wszystkie pieniądze trzyma na

koncie, z którego chce je przeszmuglować, a do tego potrzeba tylko kilkanaście

dolarów, których rzekomo nie posiada, a właśnie Ty je posiadasz i możesz jej je

dać za co oczywiście zostaniesz wynagrodzony. W zamian obiecuje nam kilka

procent sumy, zazwyczaj jest to kilka milionów dolarów. Osobiście

ODRADZAM taką formę inwestycji, gdyż jest to zwyczajne oszustwo, a tak

naprawdę osoba prosząca nas o pomoc nie posiada żadnych pieniędzy, ale

wkrótce się wzbogaci na różnych frajerach ;-) Zdarza się często, że po

wpłaceniu kilku dolarów są tworzone fałszywe strony banków internetowych,

otrzymuje się login i hasło. Natomiast osoby które widzą kwoty mające kilka zer

na owym koncie myśląc nieracjonalnie, więc postanawiają wpłacić kolejne

dolary, a często są to nawet oszczędności całego życia, aby mieć jeszcze więcej

pieniędzy. Oczywiście tych pieniędzy nikt nigdy jeszcze nie otrzymał.

Z wielu analiz i statystyk wynika, że codziennie wyłudzany jest 1 milion

dolarów na tzw. „opłaty transferowe”, jak więc widać, że oszustwo nadal

kwitnie.

Konkludując moje rozważania – zarabianie w internecie nie jest ani proste ani

przyjemne ani dochodowe – albowiem jeżeli jesteś laikiem i nie posiadasz

rzetelnych i sprawdzonych informacji jak i gdzie zarabiać to możesz jedynie

spotkać się w internecie z wieloma oszustami którzy będą chcieli wyłudzić od

Ciebie pieniądze i wzbogacić się na Twej naiwności.



Już niedługo dowiesz się, jakie sposoby zarabiania w internecie są uczciwe i

efektywne. Te informacje otrzymasz w kolejnej lekcji mojego poradnika prosto

na swoją skrzynkę e-mail!!

Jeśli otrzymałeś ten raport od znajomego, nie zwlekaj wejdź już teraz na

stronę http://www.TajnikiZarabiania.pl i zostaw swój e-mail, aby

otrzymywać kolejne części tego poradnika!

Zaskocz swoich przyjaciół!

Podziel się wiedzą zawartą w tym raporcie z innymi osobami!! Najlepiej

zrobisz, jak prześlesz tego e-booka swoim znajomym, a w szczególności

tym, którzy interesują się w zarabianiem w internecie!! Dzięki temu zyskasz

ich wdzięczność ponieważ będą potrafili uchronić się przed oszustwem!

Możesz również wrzucić tego e-booka na swoją stronę internetową, dodać

go jako bonus do zamówienia w Twoim sklepie internetowym, jako bonus

za zapisanie się do subskrypcji itp.

Jedyny warunek jaki stawiam to zakaz dokonywania edycji tego pliku.

http://www.tajnikizarabiania.pl/

Business

Szokujacy Raport O Zarabianiu W Internecie