Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

  • Upload
    mzimza

  • View
    214

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    1/20

    3. NIESAMOWITE ZDARZENIE.

    Tak naprawd, nie odczuwaem ju pragnienia, ale postanowiem, e jeszcze razzapoluj tej nocy. Staraem si by zapobiegliwy i przezorny.

    Carlisle pojecha razem ze mn. Nie spdzalimy wspnie czasu, odkdwrciem z Denali. Gdy bieglimy przez ciemny las, syszaem jak rozmyla onaszym popiesznym poegnaniu w zeszym tygodniu.

    W jego pamici moje zachowanie wzbudzio w nim silne emocje. Bardzo go

    zaskoczyem i zmartwiem.-Edward?

    - Musz odej Carlisle. Musz odej natychmiast.

    - Co si stao?

    - Jeszcze nic, ale si stanie jeli tu zostan.

    Chcia dotkn pocieszajco mojego ramienia. Bardzo go zraniem, gdyusunem si przed jego rk.

    - Nie rozumiem.- Czy kiedy Czy kiedykolwiek podczas twojego istnienia

    Wziem gboki oddech. Promyki w moim oczach tacoway zowrogo.Zdaem sobie z tego spraw patrzc na zamylonego Carlisle.

    - Czy kiedykolwiek jaka osoba pachniaa lepiej ni reszta? Duo lepiej...

    - Ach, tak

    Kiedy zrozumiaem, e wie co mam na myli, ponem ze wstydu. Chciamnie znowu pocieszy. Ignorujc mj kolejny unik, delikatnie pooy donie na

    moich ramionach.- Musisz to przetrwa, synu. Bd za tob tskni. We mj samochd. Jest

    szybszy.

    W tej chwili zastanawia si, czy dobrze postpi pozwalajc mi odej.Przypuszcza, e zrani mnie, brakiem zaufania.

    - Nie. wyszeptaem nie przerywajc biegu. Tego wanie potrzebowaem.Bardzo atwo mgbym straci twoje zaufanie, gdyby kaza mi zosta.

    - Przykro mi, e cierpisz Edwardzie, ale musisz zrobi wszystko co w twojej

    mocy, by utrzyma dziecko Swana przy yciu. - Wiem, wiem

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    2/20

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    3/20

    dobrze mi zrobi.

    Obaj dalimy ponie si naszym wyostrzonym zmysom . . .

    * * *

    Byo chodniej, gdy wrcilimy do domu. Stopniay nieg znowu zamarz;zupenie jakby cae podoe zostao pokryte cienkim szkem.

    Gdy Carlisle przygotowywa si, na poranny dyur, w szpitalu, udaem cinad rzek czekajc, a wzejdzie soce. Czuem si niemal przejedzony krwi,ktr wypiem. Jednak wiedziaem, e znowu odezwie siwe mnie pragnienie,

    gdy znowu znajd si blisko niej.Zamylony, zimny i pozbawiony emocji siedziaem wpatrujc si w pync

    rzek.

    Carlisle mia racj. Powinienem opuci Forks. Mogliby wymyli jakhistoryjk tumaczc moje nage zniknicie. Wymiana szkolna. Odwiedziny udalekich krewnych. Ucieczka z domu. Wymwka nie miaa wikszego znaczeniai tak nikt nie zadawaby zbdnych pyta.

    Za rok moe dwa to dziewczyna opuciaby to mae miasteczko. Posza bywasn drog, studiowaa, odnosia sukcesy w pracy, a w przyszoci moe ykogo polubia. Po prostu wioda by zwyke ludzkie ycie, z wiekiemdoceniajc jego przewidywalno. Byem w stanie nawet wyobrazi sobie j wdniu lubu - ubran w pikn, bia sukni , prowadzon przez ojca do otarza.Towarzyszy mi dziwny bl, gdy to sobie zobrazowaem. Nie rozumiaem tego.Czybym by zazdrosny, poniewa ona miaa przed sob przyszo, ktrej janigdy nie bd mia . . . ? Bez sensu . . . Kady czowiek mia przed sob, ycie co, co mi nigdy nie bdzie mi dane. Wiec, dlaczego miaem do niej al . . . ?

    Dla jej dobra powinienem zostawi j w spokoju. Nie powinna, y zemiertelnym zagroeniem, za jej plecami. Odejcie wydawao si by waciwymposuniciem. Carlisle wiedzia jak postpowa powinienem go posucha.

    Soce wanie wyszo zza chmur, lc ciepe promienie, na zamarznitziemi.

    Jeszcze tylko jeden dzie. Postanowiem. By zobaczy j ostatni raz. Dabymrad to znie. Moe udaoby mi si usprawiedliwi jako moje nieoczekiwanezniknicie.

    To nie bdzie atwe. Poczuem nagle jak mj umys desperacko pragniewymyli przekonujc wymwk, bym jednak mg tu zosta. Przynajmniej

    przez kilka dni. Ale postpi jak naley. Mog zaufa Carlisle on zawszewiedzia jak postpowa. Rwnie wiedziaem, e jestem zbyt pewny siebie bypodj t decyzj samodzielnie.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    4/20

    Zbyt wiele niedomwie. Ona i tak, nigdy nie mogaby si dowiedzie czymnaprawd jestem. Nie powinienem y kierowany czyst ciekawoci.

    Wszedem do domu by zaoy wiee ubrania do szkoy.

    Alice czekaa na mnie na ppitrze.

    Znowu wyjedasz. stwierdzia smutno.Posaem jej znaczce spojrzenie.

    Tym razem nie widz dokd pojedziesz.

    - Jeszcze nie zdecydowaem. szepnem cicho.

    Chc eby zosta.

    Pokrciem przeczco gow.

    Moe Jazz i ja moglibymy z tob pojecha . . . ?

    - Tu bd was bardziej potrzebowa. Kiedy wyjad kto ich bdzie musiaostrzega. Pomyl o Esme. Chcesz zabra jej p rodziny za jednym zamachem?

    Sprawisz jej przykro.

    - Wiem i wanie dlatego ty musisz zosta.

    To nie to samo. Przecie wiesz . . .

    - Wiem, ale musz postpi jak naley.

    Jest wiele wyj z tej sytuacji, take tych niewaciwych. Pomylae o tym?

    Potem przez dusz chwil zatracia si w moich wizjach, ktre dla mnie byyniczym zamazane zdjcia. Widziaem siebie pord cieni, ktre przyjmowayniestworzone formy. A potem moja skra iskrzya si na polanie znaem tomiejsce. Kto by razem ze mn, ale nie byem w stanie rozpozna tej osoby.Nastpnie obraz si rozmy i pozostaa tylko niewiadoma.

    - Nie wiele z tego zrozumiaem. stwierdziem, gdy wizja dobiega koca

    Szczerze mwic, ja tak samo. Twoja przyszo wydaje si by bardzozagmatwana. Czasami nawet myl, e . . .

    Przerwaa, przeczesujc inne wizje zwizane z moj osob. Wszystkie miayjedn wspln cech: byy zamazane i trudne do zinterpretowania.

    - Wydaje mi si, e wiele, rzeczy si teraz zmieni. Twoje ycie wydaje si byna rozdrou.

    Zamiaem si kpico.

    - Czy zdajesz sobie spraw, e zabrzmiaa jak tania wrka?

    Pokazaa mi jzyk, niczym naburmuszona piciolatka.

    - Dzisiaj wszystko bdzie w porzdku, prawda? dodaem rozbawionym

    tonem, ale z pewnoci dao si wyczu, e oczekuj szczerej odpowiedzi.- Nie widz eby dzisiaj kogo zabija. zapewnia mnie.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    5/20

    - Dziki, Alice.

    - Id si przebra. Nic nikomu nie powiem, zaczekam a bdziesz gotowy, bysam im to oznajmi.

    Schodzia w d, a jej ramiona, poruszay si w rytm krokw.

    Naprawd bd za tob tsknia.Zdawaem sobie spraw, e i mnie bdzie jej brakowao.

    Szybko dojechalimy do szkoy. Jasper wiedzia, e Alice jest smutna, ale znaj i zdawa sobie spraw, e jeli chciaaby o czym porozmawia, ju dawno byto zrobia. Rasalie i Emmett pucili wiele, rzeczy w niepami. W tej chwiliwpatrywali si w swoj drug powk z zastanowieniem te ich zalotnespojrzenia mogy wydawa si czym ohydnym dla ludzi, ktrzy byli zmuszenisi temu przyglda. Moliwe, e tylko ja tak reagowaem, poniewa jako jedynyw naszej rodzinie, byem samotny. Czasami ycie z trzema zakochanymi parami

    pod jednym dachem stawao si udrk. To wanie bya jedna z takich chwil.Moe oni byli by szczliwsi, gdybym przez cay czas nie plta si im pod

    nogami.

    Oczywicie pierwsz rzecz, o ktrej pomylaem, gdy tylko pojawiem sipod szko to, e musz j zobaczy. By mc przygotowa si do ostatecznegoodejcia.

    To byo, enujce. Nagle mj sta si pusty. Tylko ona si dla mnie liczya.Caa moja egzystencja, krcia si wok tej dziewczyny. Rzeczywisto przestaa

    mie jakiekolwiek znaczenie.atwo byo zrozumie, e po tym osiemdziesiciu latach mylenia tylko o

    sobie, mylenie o kim innym, cakowicie mnie pochono.

    Jeszcze nie przejechaa, ale w oddali dao si sysze gony silnik jejfurgonetki. Oparem si o samochd czekajc na jej przybycie. Alice zostaa zemn podczas gdy pozostali rozeszli si do swoich klas. Znudzia ich mojaobsesja. dla nich fascynacja jakim miertelnikiem, przez tak dugi okres czasu,bya czym niepojtym, niewane, e ten kto smakowicie pachnia.

    Dziewczyna powoli pojawia si na horyzoncie. Uwanie obserwowaa drog,a jej rce byy zacinite na kierownicy. Wydawaa si by niezwykle skupiona.Zajo mi chwili by uwiadomi sobie, e tego dnia kady czowiek stara sijedzi jeszcze ostroniej ni zazwyczaj. Ona bardzo powanie podchodzia dobezpieczestwa.

    Chyba dowiedziaem si o niej czego nowego. Bya niezwykle powan iodpowiedzialn osob. dodaem to, do mojej listy.

    Zaparkowaa niezbyt daleko ode mnie. Jednak nie zauwaya, e si na nigapi. Zastanawiaem co by zrobia? Obrzucia pogardliwym spojrzeniem i

    odesza? Taka bya moja pierwsza myl. Moe jednak odwzajemniaby mojezaciekawione spojrzenie? Moe podeszaby by zamieni ze mn kilka sw?

    Wziem gboki oddech, napeniajc moje puca, wieym mronym

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    6/20

    powietrzem.

    Ostronie wysiada z furgonetki, ostronie sprawdzajc podoe nim postawiana nim obie stopy. Nie rozejrzao si wokoo co mnie sfrustrowao. Moepowinienem z ni porozmawia . . .

    Nie, to byoby niewaciwe.

    Powoli sza w stron szkoy opierajc donie o samochd. Umiechnem si ipoczuem wzrok Alice na mojej twarzy. Nie suchaem o czym mylaa. Zbytwielk frajd sprawiao mi obserwowanie dziewczyny z trudem przedostajcejsi przez niene zaspy. Przez cay czas wydawao mi si, e moe za chwilupa. Nikt inny nie mia z tym problemw. Czyby zaparkowaa na najgorszymlodzie?

    Zatrzyma si nagle i spojrzaa z . . . Czuoci? Zupenie jakby co bardzo jwzruszyo.

    Znowu ciekawo staa si niemal nie do zniesienia. Poczuem, e muszwiedzie o czym myli. nic innego si nie liczyo.

    Poszedbym z ni porozmawia. I tak wygldaa na kogo, kto niezwoczniepotrzebuje pomocy, w kadej chwili moga si polizgn. Ale Oczywicie, niemogem zaoferowa jej swojej pomocy . . . Niby jak miabym to zrobi? Wahaemsi i czuem wewntrzne rozdarcie. Wychodzona, otulona niegiem pewnie zprzyjemnoci podaaby mi rk. Powinienem woy rkawiczki.

    - NIE! krzykna gono Alice.

    Natychmiast przeszukaem jej myli przypuszczajc, e widzi jak robi coniewaciwego. Jednak to nie miao nic ze mn wsplnego. Tyler Crowleywjecha na parking ze zbyt du prdkoci przez co jego samochd wpad wpolizg . . .

    Wizja nadesza chwil przed rzeczywistym zdarzeniem Tyler wjeda naparking, a ja ze zdziwieniem spojrzaem na twarz Alice.

    Nagle wszystko zrozumiaem. Tak waciwie ta wizja mnie nie dotyczya,jednak miaa wiele wsplnego ze mn poniewa van Crowleya mia uderzy wdziewczyn, ktra staa si caym moim wiatem.

    Nie potrzebowaem nawet Alice, by mie pewno, e ona nie przeyaby tegouderzenia.

    Bella znalaza si w zym miejscu i w zym czasie. Z przeraeniem wpatrywaasi w piszczce opony samochodu. Spojrzaa dokadnie w moim kierunkuswoimi ciemnymi, przeraonymi oczami, a potem spojrzaa w stronrozpdzonego vana.

    Bagam, tylko nie ona! Sowa zostay wykrzyczane w mojej gowie, jakbynaleay do kogo innego.

    Alice miaa now wizje, jednak nie miaem czasu dowiedzie si czegodotyczya.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    7/20

    Musiaem jak natychmiast znale si koo dziewczyny. Poruszaem si takszybko, e wszystko po za ni byo rozmazane. Nie widziaa mnie ludzkie oczynie byy w stanie zarejestrowa mojego biegu. Cay czas wpatrywaa si wsamochd, ktry ju za chwil mia wgnie jej ciao w karoseri furgonetki.

    Otuliem j ramionami wok talii, zbyt natarczywie ni powinienem by to

    zrobi. Po uamku sekundy uderzyem o ziemie trzymajc j, w swoichramionach. Zdawaem sobie spraw, jak atwo mgbym j zrani.

    Gdy usyszaem jak jej gowa uderza o ld nie miaem nawet sekundy, bysprawdzi w jakim jest stanie. Usyszaem, jak van zagbia si , w karoseri, jejfurgonetki. Potem zmieni kurs, zupenie jakby ona bya magnesem,przecigajcym samochd do siebie.

    - Cholera. zaklem cicho.

    Wiedziaem, e ju za duo zrobiem. Popeniem mnstwo bdw, ktre

    mogy mnie drogo kosztowa. Najgorszy by jednak fakt, e moim postpowaniemogem zaszkodzi, nie tylko sobie, ale rwnie mojej rodzinie.

    Naraziem wszystkich na zdemaskowanie.

    Wiem, e to kiepskie usprawiedliwienie, ale nie mogem pozwoli byrozpdzony samochd odebra jej ycie.

    Wyswobodziem j z ucisku i zatrzymaem vana nim zdy staranowadziewczyn. Po chwili znowu poczuem j, przy sobie. Samochd stawa oprsile moich ramion. A potem opony bezwadnie krciy si, w powietrzu.

    Jeli zabrabym rce, samochd zmiady by jej nogi.Na mio bosk czy ta katastrofa si nigdy nie skoczy? Czy jest jeszcze jaka

    rzecz ktra mogaby si nie uda? Miaem dwa wyjcia. Mogem siedzie tu ipodtrzymywa vana w powietrzu, czekajc na ratunek, bd odrzuci go daleko nie byo w nim nikogo, gdy nie syszaem adnych myli przepenionychpanik

    Z wewntrznym jkiem popchnem furgonetk aby zakoysaa si daleko odnas na chwil. Kiedy poczuem j ponownie, napierajc na mnie, chwyciem jza ram praw rk, podczas gdy lew ponownie zawinem wok talii

    dziewczyny, aby ochroni j przed ni. Jej ciao poruszyo si bezwadnie, kiedypocignem j lekko czyby bya nieprzytomna ?

    Jak bardzo zraniem j podczas tej prby ratunku?

    Przestaem podtrzymywa vana. Upad na chodnik nie ranic dziewczyny.Wszystkie szyby roztrzaskay si w drobny mak.. Wiedziaem, e byem wsamym rodku kryzysu. Jak duo widziaa? Czy by jaki wiadek, ktry widziajak zmaterializowaem si przy jej boku, a potem onglowaem vanem, aby niedopuci by staranowa dziewczyn? Te pytaniapowinny by dla mnienajwikszym zmartwieniem.

    Jednak, byem zbyt zaniepokojony, by martwi si ewentualnymujawnieniem tak bardzo jak powinienem. Byem zbyt dotknity strachem, e by

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    8/20

    moe zraniem dziewczyn, prbujc j ratowa. Zbyt przeraony t bliskoci,wiedzc co si moe sta gdybym pozwoli sobie na oddychanie. . Zbytwiadomy ciepa jej delikatnego ciaa naciskanego przez moje nawet przezpowok naszych kurtek mogem poczu to ciepo

    Pierwszy strach by najbardziej budujcy. Kiedy tum krzyczcych wiadkw

    nas otoczy, pochyliem si, by sprawdzi jej wyraz twarzy oraz czy byaprzytomna - majc nadziej, e nie miaa nigdzie otwartej rany.

    Miaa szeroko otwarte oczy. Bya w szoku.

    - Bello? Nic ci nie jest? - spytaem si szybko

    - Nie. powiedziaa wyranie oszoomiona.

    Ulga, tak delikatna, e by to prawie bl rozmyty przez jej gos. Delikatniezassaem powietrze, przez zacinite zby nie przejmujc si akompaniujcemupaleniu w moim gardle.

    - Uwaaj - ostrzegem. - Sdz, e uderzya si w gow naprawd mocno.

    Nie wyczuwaem adnego zapachu wieej krwi dziki Bogu ale to niewykluczao wewntrznych uszkodze. Byem tym zaniepokojony i chciaem byCarlisle jak najszybciej j przebada.

    - Au jej gos wyda si zadziwiajco zabawny, gdy zdaa sobie spraw, emam racj.

    - A nie mwiem. poczuem ulg.

    - Jak u licha - zamrugaa nerwowo. - Jakim cudem udao ci si podbiec takszybko?

    Ulga i dobry humor znikny. Widziaa zbyt wiele.

    Moja rodzina bya w niebezpieczestwie.

    - Staem tu obok, Bello wiedziaem z dowiadczenia, e gdy byem bardzopewny siebie, moi rozmwcy tracili wiar w swoje przypuszczenia.

    Dziewczyna ponownie sprbowaa si ruszy, tym razem pozwoliem jej nato. Musiaem oddycha, aby dobrze odegra swoj rol. Potrzebowaem

    przestrzeni, by nie czu jej krwi pulsujcej w yach, by nie czy jej zzapachem dziewczyny. Nie mogem pozwoli, aby pragnienie mn zawadno.Odsunem si od niej najdalej jak to byo moliwe w tym zakamarku pomidzyrozbitymi pojazdami.

    Patrzylimy na siebie wnikliwie. Odwrcenie wzroku, mogo zasugerowa, ekami. Moja twarz bya gadka i yczliwa. To zdawao si j zdezorientowaDobry znak

    Miejsce wypadku zostao otoczone. Gwnie uczniowie i dzieci spogldaliprzez dziury szukajc jaki zmasakrowanych cia. Wszyscy krzyczeli i myleli z

    przeraeniem o zaistniaej sytuacji. Skanowaem myli wszystkich po kolei, abywyapa czy poznali ju prawd o mnie, jednak wszyscy skupili si na niej.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    9/20

    Bya roztargniona przez panujcy harmider. Prbowaa doj do siebie, wciwygldajc na oguszon. Nieustannie prbowaa wsta.

    Pooyem delikatnie do na jej ramieniu, by j powstrzyma

    - Sied spokojnie. wydawaa si by nadmiernie ruchliwa. Moja wiedzateoretyczna nie biaa znaczenia. Pragnem by Carlisle jak najszybciej jaobejrza.

    - Zimno mi. poalia si.

    Ledwo co, cudem unikna mierci, jednak jej jedynym zmartwieniem byoto, e jest jej zimnoCichy chichot wymskn mi si z ust zanimprzypomniaem sobie, e sytuacja wcale nie bya zabawna.

    Bella skupia si na mojej twarzy.

    - Tam stae przypomniaa sobie. koo swojego samochodu.

    Poczuem si jakby kto wyla mi wiadro zimnej wody na gow.- Wcale nie.

    - Sama widziaam. Jej gos sta si bardziej dziecinny.

    - Bello, staem obok ciebie i w por popchnem

    Wpatrywaem si gboko w jej szeroko otwarte oczy, starajc si wmwi jejmoj to co chciaem. jedyn racjonaln wersj prawdy.

    Jej szczka zadraa. Nie prawda.

    Staraem si by dalej opanowanym. Zero paniki. Gdybym tylko mg uciszyj na chwil, by zniszczy dowodyi zaprzeczy jej wersji wydarze, tumaczc,e mocno zrania si w gow.

    Czy nie prociej byo zachowa ten spokj i cisz? Gdyby tylko dziewczynazaufaa mi na kilka minut

    - Prosz, Bello powiedziaem, przepeniony emocjami. Pragnem by mizaufaa. Za bardzo. Bardziej ni byo mi wolno. Dla niej i tak nie miaoby toadnego znaczenia.

    - Czemu miaabym to robi? spytaa.

    - Zaufaj mi. poprosiem.

    - Obiecujesz, e wszystko mi pniej wyjanisz?

    Byem na siebie zy, e oto, w tej chwili bd musia znowu j okama.Przecie tak bardzo chciaem zasuy na jej zaufanie.

    - Obiecuj.

    - Dobra. zgodzia si beznamitnie.

    Kiedy prba ratowania nas rozpocza si przybywajcy doroli, wezwanewadze, syreny w oddali staraem si ignorowa dziewczyn i przywrci mojepriorytety do odpowiedniej formy. Suchaem myli wszystkich wiadkw, aby

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    10/20

    wyapa czy widzieli co dziwnego, jednak nie natknem si na nicniepokojcego. Wielu z nich byo zaskoczonych widzc mnie razem z Bell,jednak wmawiali sobie, e po prostu nie zauwayli mnie stojcego przy niejprzed wypadkiem.

    Ona okazaa si jedyn osob, ktra nie akceptowaa najprostszego

    wyjanienia, jednak nie bya godnym zaufania wiadkiem. Wydawaa sieprzestraszona, nie wspominajc o uderzeniu w gow. Prawdopodobnie w szoku.To bardzo podwaao jej wersj, prawda? Nikt nie daby wiary jej sowom.

    Wzdrygnem si kiedy usyszaem myli Rosalie, Jaspera i Emmetta, ktrzywanie dotarli na miejsce wypadku. Wieczorem rozpta si pieko.

    Chciaem usun lady i wgicia, ktre pozostawiy moje rce, ale dziewczynabya zbyt blisko. Musiaem poczeka, a dojdzie do siebie. Czekanie byofrustrujce tyle spojrze na mnie - kiedy ludzie starali si odepchnfurgonetk, aby si do nas dosta. Mgbym im pomc, aby przyspieszy tenproces, jednak miaem ju i tak za duo problemw na gowie, a wzrokdziewczyny by bardzo nieufny i hardy..

    Znajoma, posiwiaa twarz zagadna mnie

    - Cze, Edward. powiedzia Brett Warner. By on pielgniarzem i znaem godobrze ze szpitala. Miaem szczcie w jego mylach nie wyapaem nicmartwicego. Ja natomiast byem spokojny i opanowany Wszystko porzdku,dzieciaku?

    - Wszystko w porzdku, Brett. Jednak martwi si o Bell. Chyba ma

    wstrznienie mzgu. Bardzo mocno uderzya si w gow, gdy j odepchnem.Brett skierowa swoj uwag na Bell, ktra rzucia mi pene gniewu

    spojrzenie. Ah, tak. Wic bya cichym mczennikiem wolaa cierpie w ciszy.

    Nie zaprzeczya moim sowom, wic uatwia mi zadanie.

    Nastpny sanitariusz prbowa upiera si, e potrzebuj pomocy, jednak niebyo zbyt trudno go spawi. Obiecaem da si zbada mojemu Carlisleowi,wic odpuci. Gdy rozmawiaem z wikszoci ludzi, twarde zapieranie si byotym czego potrzebowaem. Tylko Bella Ona. Nie pasowaa do adnego

    schematu. Kiedy zaoyli jej konierz ortopedyczny a jej twarz poczerwieniaa zzawstydzenia wykorzystaem chwil, by cicho zmieni ksztat wgiecia wsamochodzie, spodem mojej stopy. Tylko moje rodzestwo wiedziao, co robi.Usyszaem myli Emmetta. Obieca, e usunie to, o czym ja zapomn.

    Wdziczny za jego pomoc, lecz bardziej wdziczny za to, e co najmniejEmmett wybaczy mi moje ryzykowne zachowanie byem bardziejzrelaksowany, gdy wdrapaem si na siedzenie obok Bretta w karetce.

    Szeryf policji przyby zanim zdyli umieci Bell z tyu, w ambulansie.

    Chocia myli ojca Belli byy przeszymi sowami, panika i zainteresowanieemanujce z umysu mczyzny zaguszay kad inn myl w pobliu. Cichy

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    11/20

    niepokj i wina, ich ogrom, spywa z niego, poniewa zobaczy swoj jedyncrk na noszach.

    Spywa take ze mnie, rozbrzmiewajc i rosn. Kiedy Alice ostrzegaa mnie,e zabijajc crk Charliego, zabibym take jego, nie przesadzaa.

    Moja gowa pochylia si z poczuciem winy, kiedy suchaem jegospanikowanego gosu.

    - Bella! krzykn.

    - Nic mi nie jest Cha... tato - westchna. - Naprawd, nie ma si czymprzejmowa

    Jej zapewnienia zaledwie zagodziy jego strach. Zawrci si do najbliszegosanitariusza i zada wicej informacji

    Usyszaem, gdy z nim rozmawia, tworzc doskonale zczone zdania wbrewjego panice i wtedy zrozumiaem, e ten niepokj i zainteresowanie nie byyciche. Ja po prostu nie mogem usysze dokadnie jego sw.

    Hmm. Charlie Swan nie by taki cichy jak jego crka, jednak dowiedziaemsi po kim to odziedziczya. Interesujce.

    Nigdy nie spdziem tyle czasu w towarzystwie szeryfa policji. Zawszebraem go za czowieka wolno mylcego, jednak teraz to ja nim byem. Jegomyli byy czciowo ukryte, nieobecne.

    Chciaem si bardziej wsucha, aby zobaczy czy mog znale w tej nowej,mniejszej amigwce klucz do sekretw dziewczyny, jednak Bella ju zostaa

    zaadowana do karetki. To byo trudne, aby oderwa mnie od tego moliwegorozwizania tajemnicy, ktra wprawiaa mnie w obsesj. Musiaem jednakskupi si teraz, aby zobaczy co zostao zrobione dzi w kadym kcie.Musiaem sucha, aby upewni si, e nie wpakowaem nas w zbyt duekopoty i musielibymy wyjecha natychmiast. Musiaem si skoncentrowa.

    Nie byo nic w mylach sanitariuszy, co mogoby mnie zmartwi. Dziewczynienie stao si nic powanego.

    Pierwsz rzecz, ktr zrobiem po przyjedzie do szpitala, byo zobaczeniesi z Carlisleem. Przebiegem przez automatyczne drzwi, jednak nie mogemcakowicie zapomnie o Belli; wci podsuchiwaem myli lekarzy na tematstanu jej zdrowia.

    atwo byo znale znajomy umys mojego ojca. By on w maym budynku,cakowicie sam - drugi plus w tym 'szczliwym' dniu.

    - Carlisle.

    Edwardzie Nie zrobie tego

    - Nie o to chodzi.Wzi gboki oddech.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    12/20

    Oczywicie, e nie. Przepraszam, e tak pomylaem. Twoje oczyOczywicie, powinienem wiedzie...

    - Ona jest ranna Carlisle, prawdopodobnie to nic takiego, ale

    - Co si stao?

    - Gupi wypadek samochodowy. Bya w zym miejscu, w zym czasie. Ale niemogem tam tak sta i pozwoli jej zgin

    Zacznij od pocztku. Nic nie rozumiemJaki jest w tym twj udzia?

    - Van wpad w polizg na lodzie. wyszeptaem wpatrujc si w cian.

    Zamiast multum. oprawionych w ramki dyplomw, mia tylko jeden prostyobraz - jego ulubiony, nie odkryty Hassam

    - Ona staa mu na drodze. Alice widziaa to w swojej wizji, jednak nie byoczasu, by zrobi cokolwiek innego ni pobiec i odepchn j. Nikt nic nie

    zauway... poza ni. Musiaem ponownie zatrzyma vana, jednak znowu nikttego nie widzia, z wyjtkiem niej. Ja... Przepraszam Carlisle. Nie chciaemnarazi nas na niebezpieczestwo.

    Carlisle pooy mi rk na ramieniu.

    Postpie susznie. Wiem, e to nie byo dla ciebie atwe. Jestem z ciebiedumny.

    Odwayem si by spojrze mu w oczy.

    - Ona wie, e jest ze mn... co nie tak.

    - To nie ma znaczenia. Jeli bdziemy musieli wyjecha, wyjedziemy. Czy, coju powiedziaa?

    Zaprzeczyem ruchem gowy.

    - Do tej pory, jeszcze nic.

    Jeszcze . . . ?

    - Zgodzia si potwierdzi moj wersj wydarze, jednak oczekujewyjanie.

    Zmarszczy brwi, mylc nad tym co mu powiedziaem. - Uderzya si w gow Uderzya ni naprawd mocno o ziemi. Wydaje siby caa. Jednak Ona chyba naprawd wiele oczekuje, w zamian za milczenie.

    Gdy mwiem, czuem jak moje ciao drga niemiosiernie.

    Carlisle wyczu niech w moim gosie.

    By moe nie bdzie to konieczne. Zobaczymy co si wydarzy Wydaje misi, e mam pacjenta do zbadania.

    - Prosz. powiedziaem bagalnie. Tak bardzo si martwi, e j

    skrzywdziem.Twarz Carlisle rozpromienia si, gdy pogadzi swoje pikne, jasne wosy.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    13/20

    Zamia si pocieszajco.

    To by dla Ciebie interesujcy dzie, prawda?

    W jego mylach mogem wyczu ironi. Carlisle artowa ze mnie. Cakowiteodwrcenie rl. Gdzie, podczas tej krtkiej, bezmylnej sekundy, kiedybiegem po lodzie, zmieniem si z zabjcy w obroc.

    miaem si z nim, rozpamitujc, jaki byem pewny, e Bella nigdy niebdzie potrzebowaa ochrony przed nikim poza mn. To by koniec mojegorozbawienia, poniewa furgonetka bya cakowicie prawdziwa.

    Czekaem osamotniony w biurze Carlisle'a - jedna z najduszych godzin,jakie kiedykolwiek przeyem - suchajc myli ludzi ze szpitala.

    Tyler Crowley, kierowca vana, wyglda na bardziej rannego ni Bella, wiccaa uwaga zostaa skupiona na nim, kiedy Bella czekaa na przewietlenie.Carlisle pozosta w cieniu, ufajc, e dziewczyna zostaa tylko nieznacznie

    zraniona. To mnie zaniepokoio, jednak wiedziaem, e mam racj. Jednospojrzenie na jego twarz, a na pewno od razu przypomni sobie o mnie, o fakcie,e jest co nie tak z moj rodzin i to moe sprawi, e dziewczyna zaczniemwi.

    Ona na pewno ma wystarczajco chtnego do rozmowy partnera. Tyler'azjaday wyrzuty sumienia, e prawie j zabi i nie mg przesta o tym myle.Mogem zobaczy wyraz jej twarzy poprzez jego oczy. Dziewczyna marzya otym, by zamilk. Jak on mg tego nie widzie?

    Nagle poczuem napicie, kiedy Tyler spyta si jej, jakim cudem udao jej siodskoczy. Czekaem, nie oddychajc, kiedy dziewczyna zawahaa si.

    - Eee... usyszaem Crowley uwaa, ze jest zdezorientowana. Po namyleodpowiedziaa. - Edward skoczy i pocign mnie ze sob. z trudemwypuciem powietrze. Miaem przyspieszony oddech. Mj oddechprzyspieszy. Nigdy wczeniej nie syszaem jak wypowiadaa moje imi.Podoba mi si sposb w jaki to zrobia. Nie chciaem analizowa jejzachowania, przez rozmylania Tylera. Marzyem, by usysze jej myli.

    - Edward Cullen. wyjania, gdy chopak nie zrozumia o kogo chodzi. Nagle

    znalazem si przy drzwiach, z rk opart, o klamk. Pragnem j zobaczy.Jednak musiaem pamita o ostronoci.

    - Wiesz, sta tu obok.

    - Cullen? Jako go przegapiem. No, ale wszystko dziao si tak szybko. Nicmu nie jest?

    - Chyba nie. Te tutaj trafi, ale nie kazali mu lee na noszach.

    Widziaem zamylenie na jej twarzy, podejrzenie w jej oczach, jednak teniewielkie zmiany zgubiy si na nim.

    Ona jest adna, pomyla Tyler, prawie zaskoczony. Nawet jeli wszystko

    nawalio. Nie mj typ, ale... Powinienem si z ni umwi. Zrewanowa zadzisiejszy dzie...

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    14/20

    Byem holu, w poowie drogi do sali. Bez mylenia o tym co robi, chociaprzez chwil. Na szczcie pielgniarka wesza do pokoju zanim ja to zrobiem -nadesza kolej Belli na przewietlenie. Oparem si o cian w ciemnym kcie, wrogu i prbowaem doj do siebie, kiedy ona zostaa wywieziona ode mnie.

    To nie miao znaczenia, e Tyler pomyla, e bya adna. Kady mg to

    zauway. Nie byo wic adnego powodu, abym czu si... Jak waciwie siczuem? Rozdraniony? A moe zy bdzie lepiej obrazowao moje uczucia. Bezsensu. To nie powinno mie dla mnie najmniejszego znaczenia.

    Zostaem tam gdzie byem tak dugo jak tylko mogem, jednak niecierpliwouzyskaa przewag nade mn i zawrciem do sali z rentgenem. Dziewczynazostaa ju z powrotem przewieziona do swojej sali nagego wypadku, jednakskorzystaem z okazji i obejrzaem jej zdjcia rentgenowskie, kiedy pielgniarkagdzie wysza.

    Czuem si spokojniejszy. Byo z ni wszystko w porzdku. Nie zraniem jej.

    Carlisle mnie przyapa.

    Lepiej wygldasz. skomentowa.

    Spojrzaem si prosto przed siebie. Nie bylimy sami, korytarz by peenludzi. Ah, tak. Carlisle obejrza zdjcia. Ja nie potrzebowaem robi tego kolejnyraz.

    Jest absolutnie w porzdku. Dobra robota, Edwardzie.

    Jego gos, peen aprobaty, wywoa u mnie mieszane uczucia. Powinienem by

    zadowolony, jednak wiedziaem, e mj ojciec nie zaakceptuje tego, cozamierzaem teraz uczyni. W kadym razie nie zaakceptowaby, gdyby znaprawdziwy powd...

    - Myl, e powinienem z ni porozmawia, zanim ci zobaczy. szepnem. Bd si zachowywa cakiem normalnie. Jako zaagodz spraw. Carlislekiwn gow z roztargnieniem, cay czas ogldajc zdjcia.

    Dobry pomys. Hmm

    Spojrzaem na niego, aby zobaczy co przykuo jego uwag.

    Spjrz na te wyleczone stuczenia! Ile razy jej matka j upucia?Carlisle zamia si sam do sobie.

    - Zaczem przypuszcza, e pech nigdy jej nie opuszcza. Zawsze w zymmiejscu w zym czasie

    Forks nie jest dla niej odpowiednim miejscem, gdy ty jeste w pobliu.

    Cofnem si.

    Id miao, do ciebie niebawem.

    Odszedem szybkim krokiem, z wyranym poczuciem winy. Byemwymienitym kamc, skoro udao mi si oszuka nawet Carlisle.

    Kiedy doszedem do miejscowej urazwki, Tyler mamrota pod nosem, cigle

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    15/20

    przepraszajc. Dziewczyna staraa si uciec przed jego alem, udajc, e pi. Jejoczy byy zamknite, jednak oddychaa nierwno, a jej donie zaciskay sizniecierpliwieniu.

    Przyjrzaem si jej twarzy. Prawdopodobnie widziaem j po raz ostatni. Tawiadomo wywoaa u mnie dziwny ucisk w klatce piersiowej, ktrego rda

    nie rozumiaem.Wziem gboki oddech i wychyliem si zza framugi drzwi.

    Kiedy Tyler mnie zobaczy chcia zacz papla o tym samym. Jednakprzyoyem palec wskazujcy do ust po to, by milcza.

    - Czy ona pi? wyszeptaem.

    Oczy Belli otworzyy si i skupiy na mojej twarzy. Poszerzyy si chwilowo, anastpnie zwziy w gniewie bd podejrzeniu. Pamitaem, e musz odegraswoj rol, wic umiechnem si do niej, jakby nic nadzwyczajnego si dzi

    nie stao - oprcz uderzenia jej gowy o ziemi i mojego nadzwyczaj szybkiegobiegu.

    - Cze, Edward zacz Tyler. - Naprawd, tak mi...

    Podniosem jedn rk, aby przyj jego przeprosiny.

    - Nie ma krwi, nie ma alu.

    Powiedziaem bez namysu. Z zadziwiajc atwoci ignorowaem Tylera.,lecego kilka metrw ode mnie, pokrytego wie krwi. Nigdy nie rozumiaemjak Carlisle sobie z tym radzi - z ignorowaniem krwi jego pacjentw. Czy staa

    pokusa nie rozpraszaa, nie bya niebezpieczna...? Ale, teraz... Mogem zobaczyjak, skupiajc si na czym innym, wystarczajco mocno, pokusa bya niczym.

    Nawet wiea krew Tyler'a nie robia na mnie takiego wraenia jak Belli.

    Zachowaem pewn odlego siadajc w nogach ka chopaka.

    - No i jaka diagnoza? spytaem si jej.

    Jej dolna warga lekko zadraa.

    - Nic mi nie jest, ale musz tu siedzie. Jak ci si udao unikn noszy, co?

    - Mam znajomoci. odparem. Zaraz wyjdziesz na wolnoObserwowaem jej reakcj delikatnie, kiedy mj ojciec wszed do sali. Jej oczy

    rozszerzyy si, a usta otworzyy si ze zdziwienia. Zajczaem w rodku. Tak,ona na pewno zauwaya to podobiestwo.

    - A zatem, panno Swan, jak si czujemy? spyta Carlisle. Mwi bardzospokojnie, ciepym gosem, ktry uspokaja wikszo pacjentw. Nie mogemokreli jak bardzo to zadziaao na Bell.

    - Dobrze odpara.

    Carlisle podszed do podwietlonej tablicy wiszcej nad jej kiem, wczyj i przyjrza si rentgenowi.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    16/20

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    17/20

    Spodobao mi si to, e wreszcie odgadem. Zaczynaem j rozumie...

    - Chcesz zosta? spyta Carlisle.

    - Nie, nie! zaprotestowaa szybko, wyskakujc pospiesznie z ka.

    . Zatoczya si i wpada w ramiona Carlisle'a. Przytrzyma j i pomg zapa

    rwnowag. Ponownie, zawi wezbraa we mnie.

    - Nic mi nie jest. powtrzya, zanim ktokolwiek inny zdy si odezwa.

    - We Tylenol, jakby mocno bolao - doradzi.

    - Nie jest tak le zapewnia z przekonaniem.

    Carlisle umiechn si gdy wypisywa jej kart.

    - Wszystko wskazuje na to, e miaa wielkie szczcie powiedzia z

    sympati.- Miaam szczcie, e Edward sta tu obok. stwierdzia z niechci.

    - Ach, no tak zgodzi si szybko do mocno ironizuj.

    Dla ciebie wszystko pomyla. Dasz sobie rad.

    - Dzikuje ci. wyszeptaem cicho. Z pewnoci, aden czowiek, nie by wstanie mnie usysze.

    Nastpnie Carlisle zwrci si do Tylera:

    - Obawiam si, e jeli o ciebie chodzi, bdziesz musia zabawi u nas nieco

    duej.

    Bd musia wypi piwo, ktre nawayem.

    - Moemy pogada? szepna do mnie.

    Jej ciepy oddech owia moj twarz, wic musiaem si cofn. Za kadymrazem, kiedy bya blisko mnie, to wywoywao wszystko co najgorsze,pobudzao instynkty. Jad pyn w moich ustach, a moje ciao pragno ataku -

    chciaem zapa j w moje ramiona i zbami wgry si w jej gardo. Na szczcie mj umys panowa nad ciaem.

    - Ojciec na ciebie czeka wycedziem przez zby.

    Zerkna na Carlisle'a i Tylera. Chopak nie zwraca na nas uwagi, natomiastCarlisle obserwowa kady mj ruch

    Ostronie Edwardzie.

    - Chciaabym rozmwi si z tob na osobnoci, jeli nie masz nic przeciwko upieraa si pgosem. Chciaem powiedzie jej, e nie ma o czym, jednak

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    18/20

    wiedziaem, e i tak musiaem to zrobi. Najlepiej jak tylko potrafiem.

    Byem przepeniony dziwnymi emocjami, kiedy wychodziem z sali,suchajc krokw dziewczyny, gdy prbowaa mnie dogoni.

    Musiaem odegra swoj rol. Byem t z postaci - nikczemnikiem. Musz

    kama i by okrutny.

    Staraem si, aby kieroway mn tylko dobre impulsy - ludzkie impulsy,ktre zachoway si we mnie przez te wszystkie lata. Nigdy wczeniej niechciaem zasuy na czyje zaufanie tak bardzo jak teraz, kiedy musiaemzniszczy wszystkie moliwoci na uzyskanie czego tak bardzo pragnem.

    wiadomo, e to moe by jej ostatnie wspomnienie mnie tylko pogarszaaspraw. To bya moja scena poegnania.

    Odwrciem si do niej. - Czego chcesz? spytaem wyniole.

    Skulia si z powrotem nieznacznie przez moj wrogo. Jej oczy stay sizadziwione moim zachowaniem... Ten wyraz twarzy bdzie mnie przeladowa,po kres mojego istnienia.

    - Obiecae mi wszystko wyjani powiedziaa pgosem. Jej twarz wodcieniu koci soniowej poblada.

    - Uratowaem ci ycie. Starczy.

    - Obiecae. wyszeptaa.

    - Bello, uderzya si w gow, pleciesz jakie bzdury.

    Zdenerwowaa si, co uatwiao mi zadanie. Nasze spojrzenia spotkay si,moja twarz staa si nieprzyjazna.

    - Z moja gow jest wszystko w porzdku.

    - Co chcesz ode mnie wycign?

    - Chce pozna prawd. Chc wiedzie, dlaczego kazae mi kama Chciaa tylko pozna prawd - frustrowaa mnie to, e musiaem jejodmwi.

    - A co wedug ciebie si niby wydarzyo?- burknem.

    Zacza wyrzuca z siebie, potoki sw.

    - Wiem tylko, e wcale nie stae tak blisko. Tyler te ci nie widzia, wicnie mw, e uderzyam si w gow i miaam omamy. A potem Van pdzi prostona nas, ale mimo to nas nie staranowa, a twoje donie zostawiy w jego boku

    wgniecenia. W tym drugim aucie te zreszt zrobie wgniecenie. I nic ci si mestao. A potem van mg zwali si na moje nogi, ale go podniose...- naglezacisna zby a jej oczy zaszkliy si od ez.

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    19/20

    Patrzyem si na ni szyderczo, chocia tak naprawd czuem strach; onawidziaa wszystko.

    - Uwaasz, e podniosem vana? spytaem z sarkazmem.

    Skina w milczeniu gow.

    Mj gos by coraz bardziej przemiewczy.- Przecie wiesz, e nikt ci nie uwierzy.

    Dziewczyna staraa si kontrolowa swj gniew. Gdy odpowiadaa kade jejsowo byo niezwykle przemylane.

    - Nie zamierzam tego rozgasza.

    Mwia prawd - mogem zobaczy to w jej oczach. Nawet wcieka izdradzona, zamierzaa utrzyma ten sekret w tajemnicy.

    Tylko dlaczego?

    Szok zburzy mj starannie zaplanowany wyraz twarzy na p sekundy,potem wziem si w gar.

    - Wiec po co to wszystko? staraem, si brzmie surowo.

    - Dla mnie samej. wyjania. - Nie lubi kama, a skoro musz, wolaabym

    pozna powd.

    Prosia mnie bym jej zaufa. Tak samo jak ja chciaem, aby ona zaufaa mi.

    Jednak bya to

    granica , ktrej w aden sposb nie mogem przekroczy.

    Byem bezduszny. Musiaem taki by.

    -Nie moesz mi po prostu podzikowa i zapomnie o sprawie?

    - Dzikuje. powiedziaa czekajc na wyjanienia.

    - Nie masz zamiaru sobie odpuci, prawda? - Nie.

    - W takim razie - nie mgbym powiedzie prawdy, nawet jelibym chcia,

    rzeczy w tym, e nie chciaem. Wolabym, eby sama wymylia jak hipotez,

    ni eby wiedziaa kim naprawd jestem, poniewa nic nie byoby gorsze ni

    prawda - byem yjcym koszmarem, prosto z horroru.. W takim razie mam

    nadziej, e lubisz rozczarowania.

    Mierzylimy si wzrokiem. To byo dziwne, jak ujmujcy by jej gniew. Jak

  • 8/14/2019 Midnight Sun 3.NIESAMOWITE ZDARZENIE

    20/20

    rozwcieczony kociak, delikatny i nieszkodliwy, i tak niewiadomy jej wasnejwraliwoci.

    Zaczerwienia si i wysyczaa przez zby.

    - Po co w ogle si fatygowae? zupenie nie spodziewaem si tego

    pytania. Straciem nad sob kontrol, maska zelizgna si z twarzy. Pierwszy

    raz od dawna powiedziaem prawd.

    - Nie wiem.

    Zapamitaem jej wyraz twarzy. Gniew zmieszany w flustracj Pulsujca

    krew w jej policzkach. Odwrciem si i odszedem. Miaem ju jej nigdy nie

    zobaczy

    TRANS BY MADELINE & DOMI_ DLA http://twilightseries.fora.pl/

    http://twilightseries.fora.pl/http://twilightseries.fora.pl/