26
NEW YORK PENNSYLVANIA CONNECTICUT NEW JERSEY MASSACHUSETTS KURI ER P L U S POLISH WEEKLY MAGAZINE NUMER 968 (1268) ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK 23 MARCA 2013 To nieprawda, ¿e dzisiaj brakuje autory- tetów, ludzi, których mo¿na by naœlado- waæ w ich poœwiêceniu dla Boga, s³u¿- bie cz³owiekowi i OjczyŸnie. Kardyna³ Koz³owiecki SJ jest jednym z nich i dla- tego warto poznaæ jego ¿ycie i dzie³o. Niezwyk³a droga Kardyna³a rozpoczê³a siê w Hucie Komorowskiej ko³o Kolbuszowej, gdzie 1 kwietnia 1911 roku przyszed³ na œwiat. Jak sam wspomina³: „urodzi³em siê w prima aprilis, zapewne to t³umaczy nieco owe nie- zwyk³e pomys³y Opatrznoœci Bo¿ej”. Dalej droga ta wiod³a przez parafiê chrztu – Majdan Królewski w granicach obecnej diecezji sando- mierskiej. Prowadzi³a przez Gimnazjum w Chyrowie i Poznaniu, nowicjat w Starej Wsi, Kraków i Lublin. Œwiêcenia kap³añskie przy- j¹³ 24 czerwca 1937 roku w Lublinie. W cza- sie II wojny przeszed³ gehennê, czas nienawi- œci i przemocy w wiêzieniach w Krakowie, Wi- œniczu oraz w niemieckich obozach w Au- schwitz i Dachau. Oswobodzony 28 kwiet- nia 1945 roku, ju¿ nastêpnego dnia wyjecha³ do Rzymu. Mówi³, ¿e „prze¿ycie tych strasz- nych lat uwa¿a za szczególn¹ ³askê, jak¹ go Bóg obdarzy³”. Ocalenie widzi w dobroci. Wierzy bardzo g³êboko, wie z doœwiadczenia, ¿e tylko dobroæ, ¿e tylko dobra wola, mo¿e zbudowaæ lepszy œwiat. Zachowa³ wiarê w cz³owieka. W obo- zach spotka³ ró¿nych ludzi, zza ró¿nych granic i wielorakiego jêzyka, ale ilekroæ odezwa³a siê w nim dobroæ ludzka, dobroæ s³owa, spojrze- nia, uœmiechu, wyci¹gniêtej pomocnej rêki, do- broæ zaufania, wspó³czucia, ³agodnoœci, tyle ra- zy ten cz³owiek by³ bliŸnim, wiêcej, by³ bra- tem! Tak wielu z nas zniechêca siê do wiary i poddaje wiarê kompromisom w obliczu ró¿- norodnych niepowodzeñ i trudnoœci! Zapytany podczas rekolekcji, które prowa- dzi³ dla ksiê¿y fideidonistów w Chilondze (Za- mbia), czy po wojnie spotka³ siê kiedykolwiek z którymœ ze swoich oprawców, opowiedzia³ o swoim „prze³o¿onym” z obozu, którego spo- tka³ przypadkowo na ulicy. Zaprosi³ go do re- stauracji na posi³ek i d³ugo rozmawiali ze sob¹. A na koniec ksi¹dz Adam stwierdzi³: „Dla chrzeœcijanina przebaczenie jest dominant¹ ¿y- cia, bo modlimy siê o to, aby umieæ przeba- czaæ”. Jak¿e wymowne to s³owa w ustach cz³o- wieka, który tak bardzo doœwiadczy³ okrucieñ- stwa i nienawiœci. „Dziœ nie podoba mi siê ¿aden piêkny widok, gdy¿ natychmiast uœwiadamiam sobie, ¿e to nie jest Polska. Ta Polska jest piêkna, nawet piêkniejsza!”. Bardzo ceni³ swoj¹ Ojczyznê. W jednym z listów pisa³: W ci¹gu tych d³ugich lat pobytu w obozach myœl¹ ¿y³em w Polsce, o niej ma- rzy³em, o niej dos³ownie œni³em ci¹gle, i to mi by³o wolno. Ka¿dej nocy przenosi³em siê do tych najukochañszych stron: do Chyrowa, Starej Wsi, Lwowa, Zakopanego, Krakowa, Lublina, Poznania... Mia³em nieraz pracê mo- notonn¹ i bezmyœln¹. Wówczas mog³em ca³y dzieñ modliæ siê i marzyæ... a dziœ? A d a m S a w i c k i Wk³ady do 100 tysiêcy euro mia³y zostaæ ob³o¿one podatkiem 6,75 procent a powy- ¿ej 100 tysiêcy 9,9 procent. Pomys³ opodat- kowania wk³adów jest niebezpieczny, ponie- wa¿ podwa¿a zaufanie do banków. Mimo bardzo powa¿nego kryzysu finan- sowego ostatnich lat w Stanach Zjednoczo- nych i Unii Europejskiej nikt nie mia³ za- miaru po³o¿yæ rêki na tych wk³adach. Prze- ciwnie, chodzi³o o to, ¿eby wszelkimi œrod- kami podnieœæ zaufanie do banków i zapo- biec panice finansowej. Na Cyprze na razie nie ma paniki, gdy¿ banki s¹ zamkniête od ubieg³ego wtorku. Na razie jest mini pa- nika bankomatów; ludzie wyci¹gaj¹ ze swych kont ile siê da. Nie wiadomo, co siê wydarzy po otwarciu banków, jeœli nie znaj- dzie siê jakieœ rozwi¹zanie kryzysu. Jednak mniejsza o Cypr, którego gospodarka stano- wi mniej ni¿ jeden procent gospodarki UE. Wa¿niejsze jest, co siê wydarzy we W³o- szech i Hiszpanii, tak¿e zagro¿onych niewy- p³acalnoœci¹. Czy dojdzie tam do paniki bankowej? Pomys³ tego podatku narzuci³a Cyprowi w d³ugich i brutalnych rokowaniach tzw. Wielka Trojka, czyli Miêdzynarodowy Fun- dusz Walutowy, Komisja Europejska i Euro- pejski Bank Centralny. Podatek ten mia³ przynieœæ 7,5 miliarda dolarów aby uzupe³niæ pomoc w wysokoœci 13 miliardów dolarów ze strony UE. To nie s¹ sumy, które robi¹ wra¿enie na bankierach, zw³aszcza ¿e prezes EBC Mario Draghi powiedzia³, ¿e „zrobi wszystko, co konieczne” dla utrzymania wa- luty euro. Wielka Trójka zdecydowa³a siê na ten groŸny krok bior¹c pod uwagê niemieckie in- teresy. We wrzeœniu odbêd¹ siê wybory do Bundestagu, od których wyniku zale¿y, czy Angela Merkel pozostanie kanclerzem. Skok na banki PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM 8 Kardyna³ z sercem bez granic 20 Wielkiej Trójce nie uda³ siê na razie skok na cypryjskie banki. Parlament grec- kiej czêœci wyspy odrzuci³ we wtorek projekt ustawy, która zezwala na „jedno- razowe” opodatkownie wk³adów w celu uzupe³nienia pakietu pomocy finanso- wej strony Unii Europejskiej dla zagro¿onego niewyp³acalnoœci¹ kraju. Z tysi¹ca i jednej nocy – str. 5 Wiosenne remanenty w polonijnych instytucjach str. 6 Optymizm Sikorskiego – str. 7 Jak unikn¹æ operacji krêgos³upa – str. 9 Co z t¹ tarczyc¹ – str. 13 Palmy, pisanki i œwi¹teczne zaj¹czki str. 21 Mariusz Ko³odziej Cz³owiekiem Roku u The Pulaski Association of Business and Professional Men przyzna³o zaszczytny tytu³ „Man of The Year“ Mariuszowi Ko³odziejowi (drugi z lewej). Na naszym zdjêciu Cz³owiek Roku z rodzicami i prezydentem Stowarzyszenia – Dariuszem Knapikiem. Fot. Zdzis³aw Bielski Kardyna³ Adam Koz³owiecki SJ, wielki syn polskiego Koœcio³a, misjonarz Afryki i wiêzieñ niemieckich obozów koncentracyjnych, mia³by dziœ, gdyby ¿y³, ponad sto lat. u Adam Koz³owiecki – by³ niezwyk³ym kardyna³em, niezwyk³ym cz³owiekiem.

Kurier Plus, 23 marca 2013

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Kurier Plus, 23 marca 2013

Citation preview

Page 1: Kurier Plus, 23 marca 2013

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

KURIERP L U S

P O L I S H W E E K L Y M A G A Z I N ENUMER 968 (1268) ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK 23 MARCA 2013

To nieprawda, ¿e dzisiaj brakuje autory-tetów, ludzi, których mo¿na by naœlado-waæ w ich poœwiêceniu dla Boga, s³u¿-bie cz³owiekowi i OjczyŸnie. Kardyna³Koz³owiecki SJ jest jednym z nich i dla-tego warto poznaæ jego ¿ycie i dzie³o.

Niezwyk³a droga Kardyna³a rozpoczê³a siêw Hucie Komorowskiej ko³o Kolbuszowej,gdzie 1 kwietnia 1911 roku przyszed³ na œwiat.Jak sam wspomina³: „urodzi³em siê w primaaprilis, zapewne to t³umaczy nieco owe nie-zwyk³e pomys³y Opatrznoœci Bo¿ej”. Dalejdroga ta wiod³a przez parafiê chrztu – MajdanKrólewski w granicach obecnej diecezji sando-mierskiej. Prowadzi³a przez Gimnazjum wChyrowie i Poznaniu, nowicjat w Starej Wsi,Kraków i Lublin. Œwiêcenia kap³añskie przy-j¹³ 24 czerwca 1937 roku w Lublinie. W cza-sie II wojny przeszed³ gehennê, czas nienawi-œci i przemocy w wiêzieniach w Krakowie, Wi-œniczu oraz w niemieckich obozach w Au-schwitz i Dachau. Oswobodzony 28 kwiet-nia 1945 roku, ju¿ nastêpnego dnia wyjecha³do Rzymu. Mówi³, ¿e „prze¿ycie tych strasz-nych lat uwa¿a za szczególn¹ ³askê, jak¹ goBóg obdarzy³”.

Ocalenie widzi w dobroci. Wierzy bardzog³êboko, wie z doœwiadczenia, ¿e tylko dobroæ,¿e tylko dobra wola, mo¿e zbudowaæ lepszyœwiat. Zachowa³ wiarê w cz³owieka. W obo-zach spotka³ ró¿nych ludzi, zza ró¿nych granici wielorakiego jêzyka, ale ilekroæ odezwa³a siêw nim dobroæ ludzka, dobroæ s³owa, spojrze-nia, uœmiechu, wyci¹gniêtej pomocnej rêki, do-

broæ zaufania, wspó³czucia, ³agodnoœci, tyle ra-zy ten cz³owiek by³ bliŸnim, wiêcej, by³ bra-tem!

Tak wielu z nas zniechêca siê do wiaryi poddaje wiarê kompromisom w obliczu ró¿-norodnych niepowodzeñ i trudnoœci!

Zapytany podczas rekolekcji, które prowa-dzi³ dla ksiê¿y fideidonistów w Chilondze (Za-mbia), czy po wojnie spotka³ siê kiedykolwiekz którymœ ze swoich oprawców, opowiedzia³ oswoim „prze³o¿onym” z obozu, którego spo-tka³ przypadkowo na ulicy. Zaprosi³ go do re-stauracji na posi³ek i d³ugo rozmawiali ze sob¹.A na koniec ksi¹dz Adam stwierdzi³: „Dlachrzeœcijanina przebaczenie jest dominant¹ ¿y-cia, bo modlimy siê o to, aby umieæ przeba-czaæ”. Jak¿e wymowne to s³owa w ustach cz³o-wieka, który tak bardzo doœwiadczy³ okrucieñ-stwa i nienawiœci.

„Dziœ nie podoba mi siê ¿aden piêknywidok, gdy¿ natychmiast uœwiadamiamsobie, ¿e to nie jest Polska. Ta Polskajest piêkna, nawet piêkniejsza!”.

Bardzo ceni³ swoj¹ Ojczyznê. W jednymz listów pisa³: W ci¹gu tych d³ugich lat pobytuw obozach myœl¹ ¿y³em w Polsce, o niej ma-rzy³em, o niej dos³ownie œni³em ci¹gle, i to miby³o wolno. Ka¿dej nocy przenosi³em siêdo tych najukochañszych stron: do Chyrowa,Starej Wsi, Lwowa, Zakopanego, Krakowa,Lublina, Poznania... Mia³em nieraz pracê mo-notonn¹ i bezmyœln¹. Wówczas mog³em ca³ydzieñ modliæ siê i marzyæ... a dziœ?

Adam Sawicki

Wk³ady do 100 tysiêcy euro mia³y zostaæob³o¿one podatkiem 6,75 procent a powy-¿ej 100 tysiêcy 9,9 procent. Pomys³ opodat-kowania wk³adów jest niebezpieczny, ponie-wa¿ podwa¿a zaufanie do banków.

Mimo bardzo powa¿nego kryzysu finan-sowego ostatnich lat w Stanach Zjednoczo-nych i Unii Europejskiej nikt nie mia³ za-miaru po³o¿yæ rêki na tych wk³adach. Prze-ciwnie, chodzi³o o to, ¿eby wszelkimi œrod-kami podnieœæ zaufanie do banków i zapo-biec panice finansowej. Na Cyprze na razienie ma paniki, gdy¿ banki s¹ zamkniêteod ubieg³ego wtorku. Na razie jest mini pa-nika bankomatów; ludzie wyci¹gaj¹ zeswych kont ile siê da. Nie wiadomo, co siêwydarzy po otwarciu banków, jeœli nie znaj-dzie siê jakieœ rozwi¹zanie kryzysu. Jednakmniejsza o Cypr, którego gospodarka stano-wi mniej ni¿ jeden procent gospodarki UE.Wa¿niejsze jest, co siê wydarzy we W³o-

szech i Hiszpanii, tak¿e zagro¿onych niewy-p³acalnoœci¹. Czy dojdzie tam do panikibankowej?

Pomys³ tego podatku narzuci³a Cyprowiw d³ugich i brutalnych rokowaniach tzw.Wielka Trojka, czyli Miêdzynarodowy Fun-dusz Walutowy, Komisja Europejska i Euro-pejski Bank Centralny. Podatek ten mia³przynieœæ 7,5 miliarda dolarów aby uzupe³niæpomoc w wysokoœci 13 miliardów dolarówze strony UE. To nie s¹ sumy, które robi¹wra¿enie na bankierach, zw³aszcza ¿e prezesEBC Mario Draghi powiedzia³, ¿e „zrobiwszystko, co konieczne” dla utrzymania wa-luty euro.

Wielka Trójka zdecydowa³a siê na tengroŸny krok bior¹c pod uwagê niemieckie in-teresy. We wrzeœniu odbêd¹ siê wyborydo Bundestagu, od których wyniku zale¿y,czy Angela Merkel pozostanie kanclerzem.

Skok na banki

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ 8

Kardyna³ z sercem bez granic

➭ 20

Wielkiej Trójce nie uda³ siê na razie skok na cypryjskie banki. Parlament grec-kiej czêœci wyspy odrzuci³ we wtorek projekt ustawy, która zezwala na „jedno-razowe” opodatkownie wk³adów w celu uzupe³nienia pakietu pomocy finanso-wej strony Unii Europejskiej dla zagro¿onego niewyp³acalnoœci¹ kraju.

➭ Z tysi¹ca i jednej nocy – str. 5➭ Wiosenne remanenty w polonijnych instytucjach – str. 6 ➭ Optymizm Sikorskiego – str. 7➭ Jak unikn¹æ operacji krêgos³upa – str. 9➭ Co z t¹ tarczyc¹ – str. 13➭ Palmy, pisanki i œwi¹teczne zaj¹czki – str. 21

Mariusz Ko³odziej Cz³owiekiem Roku

u The Pulaski Association of Business and Professional Men przyzna³o zaszczytny tytu³ „Man ofThe Year“ Mariuszowi Ko³odziejowi (drugi z lewej). Na naszym zdjêciu Cz³owiek Roku z rodzicamii prezydentem Stowarzyszenia – Dariuszem Knapikiem. Fot. Zdzis³aw Bielski

Kardyna³ Adam Koz³owiecki SJ, wielki syn polskiego Koœcio³a, misjonarz Afryki i wiêzieñ niemieckich obozów koncentracyjnych, mia³by dziœ, gdyby ¿y³, ponad sto lat.

u Adam Koz³owiecki – by³ niezwyk³ym kardyna³em, niezwyk³ym cz³owiekiem.

Page 2: Kurier Plus, 23 marca 2013

REKLAMA INTERNETOWA

Zadzwoń do PolskiNA ŚWIĘTA

Dołącz do nas, by dostać$10 GRATIS* na rozmowy z praktycznie całym światem

• TANIA karta telefoniczna• PROSTA rejestracja, obs!uga i !adowanie• NIEZAWODNA w ka"dej sytuacji• Z GWARANCJ! jako#ci po!$cze%• BEZ ukrytych op!at i kontraktów• 95% zadowolonych u"ytkowników• $10 GRATIS dla nowych klientów!

ZAMAWIAM✓ Tak! Chc& otworzy' konto na minimum20 dolarów i dosta' ZA DARMO dodatkowe$10 na rozmowy mi&dzynarodowe.Dzi&ki $10 bonusu otrzymasz dodatkowe:• 714 minut na telefony stacjonarne lub• do 133 minut na telefony komórkowe

* Promocja dotyczy nowych kliento�w, kto� rzy otworzą rachunek na minimum $20. Bonus $10.00 odpowiada 714 minut do Polski (1.4 ¢/min.) lub prawie 2.2 godziny rozmó�wz telefonami komó� rkowymi w Polsce (7.5 ¢/min.). Ilość minut moż�e ulec zmianie przy rozmowach wykonanych do innych krajo�w. ** Stawka 7.5 ¢/min. dotyczy rozmów z tele-fonami komó� rkowymi wykonanych do sieci Poland Mobile ERA, Poland Mobile Orange i Poland Mobile Plus. Stawka za połą� czenia z pozostałymi dostawcami wynosi 12.5¢/min. Obowi?zuje 98 ¢/miesi?c op?aty serwisowej. Aby otrzymać� kartę telefoniczną� Pingo Poland wymagane jest konto PayPal lub karta kredytowa. Please note thatthe sign up page is in English.

Kraj docelowy Pingo Skype WDTPOLSKA tel. stacjonarne 1.4¢ 2.3¢ 7.9¢

POLSKA tel. komórkowe** 7.5¢ 25.5¢ 26¢

Inne kraje Stacjonarne KomórkiNIEMCY 2.15¢ 21.75c

IRLANDIA 2.15¢ 19cANGLIA 1.50¢ 9¢

Doskona!e stawki do Polski:

Poro ́wnanie stawek na dzien ́ 08/16/2011

ZAPISZ SI" DZI# ABYDOSTA$ do 11 godzinrozmów ZA DARMO*

PARTNERwww zadzwondopolski-com

KPWD

Page 3: Kurier Plus, 23 marca 2013

REKLAMA INTERNETOWA

6,385

Kliknij Lubi! to je"likochasz Nowy Jork:

Page 4: Kurier Plus, 23 marca 2013

My, Polacy mieszkaj¹cy w metropoliinowojorskiej, mamy okazjê spotkaæsiê na Œniadaniu Wielkanocnymprzy pomniku króla W³adys³awa Ja-gie³³y w Central Parku.

Celebrowaliœmy w ubieg³ym roku 13.Œniadanie. „13” okaza³a siê byæ dla nassuper szczêœliwa i œniadanie z królem by-³o bardzo udane. W tym roku spotkamysiê po raz czternasty i serdecznie zapra-szamy wszystkich chêtnych do wspól-nego œwiêtowania.

Spotykamy siê 31 marca, w NiedzielêWielkanocn¹, o godz. 12: 00 przedg³ównym wejœciem do katedry œw. Patry-ka, czyli przy 5 Avenue, pomiêdzy 51a 52 Street. Ka¿dy przynosi ze sob¹ ko-szyczek z wielkanocnym jedzeniem. Ko-szyczki ze œwiêconk¹ i bazie wierzbowebêd¹ znakiem rozpoznawczym uczestni-ków naszego œniadania.

Zak³adamy równie¿ wymyœlny, fanta-zyjny kapelusz, albowiem w tym dniuna 5 Avenue od lat odbywa sie amery-kañska Parada Kapeluszy. Jest to barwnewidowisko, do którego do³¹cza nasza po-lonijna grupa. Kto chce, mo¿e uczestni-czyæ we mszy œwiêtej w katedrze œw. Pa-tryka o godz. 12: 00.

O godz. 13: 00 wyruszamy zwart¹, ko-lorow¹ grupa spod katedry do CentralParku. Po dotarciu pod pomnik królaW³adys³awa Jagie³³y, na murku okalaj¹-cym pomnik przygotowujemy „stó³ wiel-kanocny”. Osoby muzycznie uzdolnioneprosimy, aby przynios³y ze sob¹ instru-menty, bo bêdzie czas na granie i œpiewa-nie. Zorganizujemy, jak zawsze, konkurstoczenia jajek i wybór pomys³owegoi najpiêkniejszego kapelusza.

Uwaga! W tym roku s³odkie nagrodyufunduje sponsor CAFE RIVIERA naGreenpoincie. Tak¿e inny sponsor –sklep KISZKA z Greenpointu – wspomo-¿e nasze plenerowe œwiêtowanie.

Œniadaniu Wielkanocnemu towarzy-szyæ bêd¹ fotograficy z Polish-AmericanPhotographic Club.

Wejœcie pod pomnik króla Jagie³³yod strony wschodniej znajduje siê pomiê-dzy Metropolitan Museum a 79 Street,a od strony zachodniej przy 81 Street.

Tradycyjnie ju¿ organizatorami œniada-nia s¹ Uta Szczerba i Janusz Szlechta.

US

2 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Œniadanie Wielkanocnepod pomnikiem króla Jagie³³y

Zainteresowanych ¿yciem najwiêk-szych ssaków na Ziemi zachêcamydo obejrzenia nowej wystawy w Mu-zeum Historii Naturalnej.

Walenie ¿yj¹ w wodzie, s¹ inteligent-nymi stworzeniami i nie jest im obce na-wet poczucie humoru! Niestety, z powo-du ich t³uszczu, szkieletów zbudowa-nych z idealnych na wyroby koœci i am-bry bêd¹cej niegdyœ poszukiwan¹ baz¹ekskluzywnych zapachów, zosta³y prze-rzedzone, mówi¹c oglêdnie.

Na wystawie mo¿na zobaczyæ niesa-mowite, robione pod wod¹ filmy na któ-rych doskonale i w du¿ych zbli¿eniachwidaæ z jakim wdziêkiem te olbrzymyporuszaj¹ siê w swoim œrodowisku natu-ralnym. Potocznie nazywa siê je wielo-rybami, bo w dawnych czasach myœlano,¿e s¹ rybami, a nie ssakami, jak dziœwiemy. Bardzo ciekawie przedstawionote¿ ewolucjê waleni, od form najdaw-niejszych, ale chyba najwiêkszym powo-dzeniem cieszy siê mo¿liwoœæ zobacze-nia i pow¹chania wielkiej bry³y ambry.Zazwyczaj bry³y tej substancji -zestalo-na sperma - unosz¹ siê dooko³a ¿erowiski maj¹ wielkoœæ co najwy¿ej piêœci. Ta zwystawy jest wielokrotnie wiêksza i od

razu warto zaznaczyæ, ¿e zapach w ni-czym nie przypomina perfum, nie mniejrzadko kto ma okazjê pow¹chaæ ambrêw tej postaci.

Wystawa przyjecha³a z Nowej Zelan-dii, gdzie i polowanie na te ssaki i uzna-wanie ich za œwiêtoœæ ma d³ug¹ tradycjê.Poniewa¿ otwarcie wystawy odby³o siêakurat w pierwszy dzieñ wiosny, Maory-scy profesorowie i dyrektorzy Museumof New Zealand Te Papa Tongarewa nietylko zagrali na muszlach, zatañczyli izaœpiewali, ale odby³o siê te¿ tradycyjneb³ogos³awieñstwo, które mia³o przywo-³aæ si³y natury, ¿eby obdarzyæ energi¹wszystkich zebranych i zapewniæ powo-dzenie wystawie. www.amnh.org

Aneta Radziejowska

FOTO

: MAR

EKRY

GIEL

SKI

u Zbiórka pod katedr¹ œw. Patryka.

u Wielkanocnie i wiosennie.

ZDJÊ

CIA:

ARC

HIW

UMUT

YSZ

CZER

BY

Page 5: Kurier Plus, 23 marca 2013

Z³e wyloty do SmoleñskaŒledztwo dotycz¹ce nieprawid³owoœci wprzygotowaniu wizyt w Katyniu 7 i 10kwietnia 2010 r. zostanie wznowione, zde-cydowa³ sto³eczny s¹d rejonowy. – Podjê-cie przez prokuraturê prawid³owej decyzjiws. lotów do Smoleñska bêdzie mo¿liwedopiero po dopuszczeniu do udzia³u w po-stêpowaniu wszystkich pokrzywdzonych– uzasadnia³ s¹d decyzjê. S¹d uwzglêdni³za¿alenie na umorzenie œledztwa, które z³o-¿yli bliscy prezydenta Lecha Kaczyñskiego.Okrêgowa – umorzy³a œledztwo w sprawieorganizacji lotów przez osoby cywilnedo Smoleñska 30 czerwca zesz³ego roku.Za¿alenie z³o¿yli brat i córka prezydenta:Jaros³aw Kaczyñski i Marta Kaczyñska.Wczeœniej prokuratura umorzy³a œledztwo„z braku cech przestêpstwa”.

Niepoczytalny atakJerzy D., który w grudniu 2012 uszkodzi³obraz Matki Boskiej Czêstochowskiej na Ja-snej Górze, by³ w chwili pope³nienia tegoczynu niepoczytalny, orzekli biegli. Do s¹dutrafi³ wniosek o umorzenie sprawy. Uzna-nie D. za niepoczytalnego oznacza, ¿e niepodlega on odpowiedzialnoœci karnej. Bie-gli uznali tak¿e, ¿e Jerzy D. w przysz³oœcimo¿e dopuœciæ siê podobnych zachowañ.Dlatego prokuratura domaga siê decyzjio umieszczeniu go w zamkniêtym zak³adzieleczniczym.9 grudnia 2012 w niedzielê rano 58-letnimieszkaniec Œwidnicy rzuci³ w kierunkuobrazu Matki Bo¿ej Czêstochowskiej ¿arów-ki wype³nione czarn¹ farb¹. Mê¿czyzna zo-sta³ zatrzymany przez stra¿ jasnogórsk¹,która przekaza³a go policji.

Dzieci „in vitro”15 tysiêcy par bêdzie mog³o w ci¹gutrzech lat skorzystaæ z refundacji zap³odnie-nia in vitro. Do programu kwalifikowanebêd¹ kobiety do 40. roku ¿ycia, finansowa-ne bêd¹ maksymalnie trzy próby – przewi-duje Ministerstwo Zdrowia. W „Programie– Leczenie Niep³odnoœci Metod¹ Zap³od-nienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016” jeden cykl zap³odnienia zosta³ wyce-niony przez resort zdrowia na maksymal-nie 7,5 tys. z³. Koszty programu od 1 lip-ca 2013 r. do 30 czerwca 2016 r., to bli-sko 250 mln z³ (w 2013 r.- 33 mln z³, 2014r. – 82,6 mln z³, 2015 r. i do 31.06.2016 r.– 131,4 mln z³). W pierwszym roku lecze-nie rozpocznie 2 tysi¹ce par, w drugim 5,5tysiêcy a w trzecim – 7,5 tysiêcy. Skorzy-staj¹ pary, u których stwierdzono bez-wzglêdn¹ przyczynê niep³odnoœci lub nie-skuteczne leczenie niep³odnoœci w ci¹guostatniego roku przed zg³oszeniem siê doprogramu. Resort wycofa³ zapis, ¿e z lecze-nia nie bêd¹ mog³y skorzystaæ osoby, któreprzesz³y wczeœniej trzy nieudane próby.

Rusko-bia³oruska sprawiedli-woœæJaros³aw Strzelec z Ortela Królewskiegona lubelszczyŸnie skar¿y siê na bezprawneprzetrzymywanie od dwóch tygodni na Bia-³orusi jego ¿ony. Rok temu Teresa Strzelec pojecha³a na wy-cieczkê do Miñska. Gdy zepsu³ jej siê sa-mochód, zostawi³a go u mechanika. Autembez wiedzy w³aœcicielki jeŸdzi³ syn mecha-nika, którego zatrzyma³a bia³oruska milicja.Samochód zosta³ zarekwirowany i przeka-zany do sk³adu celnego. Bia³oruski s¹dorzek³ w styczniu, ¿e auto ma byæ oddanew³aœcicielom. Celnicy wczeœniej je sprzeda-li i wprawdzie zaproponowali rodzinie zwrotpieniêdzy, ale naliczyli wysokie c³o i podat-ki. Strzelcowie nie zap³acili i przeddwomatygodniami przybyli do Brzeœcia, TeresieStrzelec anulowano wizê, zatrzymuj¹c j¹na Bia³orusi.

¬ POLSKA

KURIER PLUSredaktor naczelny

Zofia Doktorowicz-K³opotowska

sta³a wspó³praca

Izabela Barry,

Andrzej Józef D¹browski,

Halina Jensen, Czes³aw Karkowski,

Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel

Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna

Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis,

Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska

k o r e s p o n d e n c i z P o l s k i

Jan Ró¿y ³ ³o ,E ryk P romieñsk i

fotografia

Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy

Marek Rygielski

wydawcy

John TapperZofia Doktorowicz-K³opotowska

Kurier Plus, Inc .

Adres : 145 Java StreetBrooklyn, NY 11222

Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134

Fax : (718) 389-3140

E-mail : [email protected]

Internet : ht tp://www.kurierplus.com

Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.

Adam Mattauszek

3KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Kobieta i morze22 marca, w pi¹tek, o godz. 19:00 zapraszamydo galerii Kuriera Plus na otwarcie wystawyArtura Skowrona.M³ody artysta zatytu³owa³ j¹ „Kobieta i morze“. Zaprezentuje on malarstwo, fotografiê czarno-bia³¹, i rysunki multimedialne. Podczas otwarcia, z muzycznym programemwystapi¹ bracia Erik i Paul Platania.Artur Skowron urodzi³ siê w Starachowicach.Od 1990 r. mieszka wUSA. Dyplom MasterDegree ze sztuk piêknych uzyska³ na QueensCollege.Lampka wina. Dotacje mile widziane.145 Java Street, Greenpoint.(718) 389-3018

5 kwietnia o godz. 19:00z koncertem szant i balladmorskich wyst¹pi JerzyPorêbski. W œrodowisku¿eglarskim, i nie tylko, Porêbskiznany jest jako piosenkarz,publicysta i animator ruchuszantowego w Polsce.

Konsulat RP w Nowym Jorku233 Madison Ave. Manhattan

Udzia³ w koncercie wymagauprzedniej rejestracji na stronieinternetowej konsulatu,www.polishconsulateny.org

Nowojorski Konsulat i Klub ¯eglarskizapraszaj¹ na koncert Jerzego Porêbskiego

Kap³ani i wierni parafii Œw. Stanis³awa Kostki, Greenpoint, Brooklyn

sk³adaj¹ redakcji Kuriera PlusCzytelnikom i ca³ej Polonii najlepsze ¿yczenia z okazji pami¹tkidnia Zmartwychwstania Pana.

Chrystus Zmartwychwsta³!Prawdziwie Zmartwychwsta³!

Ten, który zwyciê¿y³ grzech, œmieræ i szatana, daje nam udzia³ w Swoimzwyciêstwie. Niech On b³ogos³awinaszej walce o poznanieprawdziwego sensu ¿ycia, o znalezienie trwa³ych wartoœci,o szczêœcie i radoœæ ducha.

Weso³ego Alleluja!

W duchu wspólnego prze¿ywania radosnych Œwi¹t Zmartwychwstania Pañskiego

zapraszamy naUroczystoœci Wielkiego Tygodnia:

Wielki Czwartek i Wielki Pi¹tek – 19:00, Wielka Sobota – 19:30

Mszê œwiêt¹ Rezurekcyjn¹ – Wielkanoc - godz. 6 rano.Pozosta³e msze œw. 10:15, 11:30, 13:00, 20:00

Œwiêcenie pokarmów w Wielk¹ Sobotê:9-17 co pó³ godziny.

Zapraszamy tak¿e na Dni Skupienia przed Uroczystoœci¹ Mi³osierdzia Bo¿ego,

które poprowadzi ksi¹dz Jacek Wachowiak CM. pi¹tek 5 kwietnia, sobota, 6 kwietnia - o godz. 19.00

niedziela Mi³osierdzia Bo¿ego, 7 kwietnia o godzinie 15.00.

Page 6: Kurier Plus, 23 marca 2013

Pan Bóg mnie obdarzy³ jêzykiem wy-mownym, bym umia³ przyjœæ z pomoc¹strudzonemu przez s³owo krzepi¹ce. Ka¿-dego rana pobudza me ucho, bym s³ucha³jak uczniowie. Pan Bóg otworzy³ mi ucho,a ja siê nie opar³em ani siê nie cofn¹³em.

Poda³em grzbiet mój bij¹cym i policzkimoje rw¹cym mi brodê. Nie zas³oni³emmej twarzy przed zniewagami i opluciem.

Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego je-stem nieczu³y na obelgi, dlatego uczyni-³em twarz moj¹ jak g³az i wiem, ¿e wstydunie doznam.

Iz 50,4-7

W lutym tego roku, przed wschodems³oñca, wraz z grup¹ znajomych spacero-wa³em pla¿¹ Waikiki na Hawajach. Naglena niebie pojawi³a siê ognista kula, wiel-koœci zachodz¹cego s³oñca i zniknê³anad horyzontem bezkresnego oceanu, nimzd¹¿yliœmy wyci¹gn¹æ aparaty fotogra-ficzne. Zarówno ja, jak i moi znajomi, ni-gdy czegoœ podobnego nie widzieliœmy.Zapewne by³ to meteoryt. Nie jeden razogl¹daliœmy je nocnym niebie, ale by³yone tak ma³e, ¿e nie budzi³y zdziwienia,by³y czymœ normalnym. Ale gdy meteorytjest tak du¿y, to mo¿e rodziæ pewne skoja-rzenia i refleksje. Staje siê znakiem. Tylkoznakiem czego? Z pewnoœci¹ wpisuje siêto w coraz czêstsze doniesienia o zbli¿aj¹-cych siê do Ziemi asteroidach, które mog¹poczyniæ wielkie szkody, a nawet dopro-wadziæ do zg³ady ¿ycia na Ziemi. Wostatnim czasie mogliœmy siê przekonaæ,¿e jest to realne zagro¿enie. W lutym tegoroku w obwodzie czelabiñskim w Rosjispad³ deszcz meteorytów, powoduj¹c wie-le szkód. Rosyjski naukowiec, Jurij Zaj-cew z Akademii Nauk In¿ynieryjnych jestzdania, ¿e Ziemia wesz³a w pas planetoidi innych obiektów kosmicznych, któremog¹ zagra¿aæ naszej planecie. Niektórzyœwiadkowie tego wydarzenia myœleli, ¿eto jest koniec œwiata. Bo w³aœnie w tensposób wiele przepowiedni maluje zag³a-dê ziemi.

Zbigniew Koz³owski w ksi¹¿ce„Œwiat objawiony” przytacza wizjê ojcaPio z 15 stycznia 1957 r., która mówi oznakach zbli¿aj¹cego siê koñca œwiata.Œwiêty us³ysza³ g³os: „Godzina megoprzyjœcia jest bliska. Przy tym przyjœciubêdzie Mi³osierdzie, a jednoczeœnie twar-da i straszna kara. Moi Anio³owie powo-³ani do tego zadania bêd¹ uzbrojeni wmiecze. Uwaga ich bêdzie zwrócona prze-ciwko tym, którzy nie wierz¹ i bluŸni¹przeciwko objawieniu Bo¿emu. Z chmurpowstan¹ orkany ognistych strumieni pa-daj¹cych na ca³¹ ziemiê. Niepogody, bu-rze, pioruny, powodzie, trzêsienia ziemibêd¹ jedne po drugich nastêpowaæ w ró¿-nych krajach. Bêdzie padaæ deszcz ogni-sty. Rozpocznie siê to w bardzo mroŸn¹noc. Grzmoty i trzêsienia ziemi bêd¹trwaæ trzy dni i trzy noce. Bêdzie to do-wodem, ¿e przede wszystkim jest Bóg(…). Ten czas nale¿y gorliwie wykorzy-staæ, nie poddawaæ siê z³u ani nie ustêpo-waæ. Waszym zadaniem i obowi¹zkiemjest wskazaæ na nadchodz¹ce niebezpie-czeñstwo, poniewa¿ nie bêdzie usprawie-dliwienia, ¿e nie wiedzieliœcie. Niebo d³u-go bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie siêtym nie przejmuj¹. Gdy bêdzie za póŸno,wy³oni siê du¿y g³az z bia³ej mg³y po-przez noc – noc bez wypowiedzenia woj-ny”. Niektórzy uwa¿aj¹, ¿e ta przepo-wiednia zaczyna siê spe³niaæ.

Tak to ju¿ jest, ¿e ³atwiej nieraz wie-rzyæ w mniej lub bardziej sprawdzone

przepowiednie i proroctwa, ni¿ w proroc-twa, które ju¿ siê spe³ni³y. Na wstêpietych rozwa¿añ przytoczy³em fragmentspe³nionego proroctwa Izajasza o cierpi¹-cym S³udze Pañskim. W czterech pie-œniach prorok opisuje wybór i powo³anieS³ugi Pañskiego do g³oszenia dobrej no-winy i zawarcia nowego przymierza Bogaz ludŸmi. To proroctwo spe³ni³o siê w Je-zusie Chrystusie. Jezus jak S³uga Pañskiwiernie wype³nia wolê Ojca. Przed mêk¹modli siê w Ogrodzie Oliwnym: „Ojczemój, jeœli to mo¿liwe, niech Mnie ominieten kielich! Wszak¿e nie jak Ja chcê, alejak Ty”. S³uga Pana jest zniewa¿any,przeœladowany, mêczony. Równie¿ psalmresponsoryjny mówi o mêce S³ugi Pañ-skiego: „Szydz¹ ze mnie wszyscy, którzyna mnie patrz¹, / wykrzywiaj¹ wargi i po-trz¹saj¹ g³owami: /„Zaufa³ Panu, niech goPan wyzwoli,/ niech go ocali, jeœli go mi-³uje / Sfora psów mnie opad³a, / otoczy³amnie zgraja z³oczyñców. / Przebodli mojerêce i nogi, / policzyæ mogê wszystkiemoje koœci”. To wszystko brzmi jak do-s³owny opis mêki Jezusa. S³uga Pañskinie za³amuje siê, bo ca³kowicie zaufa³opiece i mocy Bo¿ej. Chrystus w swejmêce nie tylko nie dozna³ wstydu, jak pi-sze prorok, lecz przez zmartwychwstaniedozna³ najwy¿szej chwa³y. Œw. Pawe³,nawi¹zuj¹c do proroctwa o S³udze Pañ-skim pisze o Jezusie: „Dlatego te¿ Bógwywy¿szy³ Go nad wszystko i darowa³Mu imiê ponad wszelkie imiê, aby na imiêJezusa zgiê³o siê ka¿de kolano istot nie-bieskich i ziemskich, i podziemnych, i abywszelki jêzyk wyzna³, ¿e Jezus Chrystusjest Panem ku chwale Boga Ojca”.

Spe³nione proroctwo Izajasza jest na-sz¹ nadziej¹, bo jeœli Chrystus zmar-twychwsta³, to i my zmartwychwstanie-my. W drodze do naszej chwa³y zmar-twychwstania potrzebna jest g³êboka wia-ra i ufnoœæ Bogu jak¹ mia³ S³uga Pañski.Nasza droga nieraz przypomina drogê Je-zusa, któr¹ ukazuje liturgia Niedzieli Pal-mowej. Jesteœmy œwiadkami triumfalnegowjazdu Jezusa do Jerozolimy. T³umy wi-watuj¹ na Jego czeœæ i witaj¹ Go jak króla.Rozœcielaj¹ p³aszcze na drodze, rzucaj¹pod nogi ga³êzie palm i wo³aj¹: „B³ogo-s³awiony Król, który przychodzi w imiêPañskie. Pokój w niebie i chwa³a na wy-sokoœciach”. W nied³ugim czasie, praw-dopodobnie niektórzy z tego t³umu z nie-nawiœci¹ bêd¹ patrzeæ na ubiczowanego icierniem ukrzy¿owanego Jezusa i bêd¹wo³aæ: „Na krzy¿ z Nim”.

Trzymamy w rêku wiosenne palmy znabrzmia³ymi ¿yciem baziami. To znakbudz¹cej siê wiosny, ¿ycia, to znak rado-œci. Idziemy za Chrystusem, czuj¹c w ser-cu radoœæ ¿ycia.

Tak by siê chcia³o iœæ ca³e ¿ycie z kolo-row¹ palm¹ i œpiewaæ Bogu radosne hym-ny uwielbienia. A tymczasem po drodzetrzeba przejœæ przez Ogród Oliwny. Klê-kamy i b³agamy Boga, aby oddali³ od naskielich cierpienia. I nieraz po d³ugim zma-ganiu dodajemy: Niech siê stanie wolaTwoja. Po czym bierzemy swój krzy¿ iidziemy na swoj¹ Golgotê. Nie idziemyjednak sami. Towarzyszy nam moc Chry-stusa i nadzieja, która powoli staje siêpewnoœci¹, ¿e nasze ziemskie golgoty za-mieniaj¹ siê w radosn¹ nadziejê zwyciê-stwa i zmartwychwstania. Czasami Bógdaje nam szczególne znaki, aby nas upew-niæ, ¿e jest z nami i ¿e nasze cierpieniepo³¹czone z jego cierpieniem ma sens ijest potrzebne. Jednym z takich znakówjest historia opisana przez Luciano Regolo

w ksi¹¿eczce „P³aka³a krwawymi ³zami!Historia stygmatyczki Natuzzy Evolo”. Ostygmatyczce, zmar³ej 3 listopada 2009roku mówi¹ naoczni œwiadkowie.

Natuzza Evolo mia³a stygmaty, prze-¿ywa³a prorocze wizje, walczy³a z dia-b³em, zapada³a w transy, podczas którychzmarli i anio³owie u¿ywali jej g³osu, ryso-wa³a krwi¹ na chusteczkach przyk³ada-nych do jej skóry, przemieszcza³a siê wprzestrzeni. Natuzza Evolo mia³a szcze-gólny udzia³ w mêce Chrystusa. Autorkawspomnianej ksi¹¿ki pisze: „Przychodzi-³am do niej, aby jej towarzyszyæ, wewszystkie Wielkie Pi¹tki, pi¹tki ‘MêkiPañskiej’. Tak je nazywa³am od pierwsze-go razu w 1950 r., kiedy to Natuzza po-wiedzia³a do mnie: ‘Proszê pani, musimyodbyæ Mêkê. Czy bêdzie pani przy mnieblisko?’. Odrzek³am: ‘Proszê mi powie-dzieæ, co mam robiæ. A ona: „PójdŸmy nagórê i módlmy siê razem. Natuzza uczest-niczy³a w cierpieniach Pana, aby odna-wiaæ wraz z Nim Jego ofiarê mi³oœci.Przez te boleœci dusze dostêpowa³y zba-wienia. Jezus przyszed³ na ziemiê, aby po-zwoliæ siê ukrzy¿owaæ, a póŸniej zmar-twychwstaæ, daj¹c mo¿liwoœæ odkupieniaca³emu rodzajowi ludzkiemu, i w ten spo-sób, wspieraj¹c siê takimi œwiêtymi du-szami jak Natuzza, nadal wype³nia tenwielki plan zbawienia”.

Ks. Ryszard Koperwww.ryszardkoper.pl

Inuguracja pontyfikatuPapie¿ Franciszek otrzyma³ 20 marca pa-liusz i Pierœcieñ Rybaka, insygnia w³adzy pa-pieskiej. Paliusz na³o¿y³ protodiakon kardy-na³ Jean-Louis Tauran, a Pierœcieñ wrêczy³dziekan Kolegium Kardynalskiego kardyna³Angelo Sodano. W homilii Franciszek we-zwa³ rz¹dz¹cych œwiatem aby byli opiekuna-mi stworzenia i Bo¿ego planu. Przestrzega³przed nienawiœci¹, zazdroœci¹ i pych¹. Nie-stety w ka¿dej epoce dziejów s¹ „Herodo-wie“, którzy knuj¹ plany œmierci, niszcz¹,oszpecaj¹ oblicze mê¿czyzny i kobiety - po-wiedzia³ papie¿ a homiliê zakoñczy³ proœb¹„Módlcie siê za mnie”. W przeddzieñ inau-guracji Franciszek przyj¹³ prezydent Argenty-ny Cristinê Fernandez de Kirchner. Jest towielkie odstêpstwo od watykañskiego proto-ko³u. Spotkanie mo¿e otworzyæ nowy roz-dzia³ w relacjach miêdzy lewicow¹ prezydenti papie¿em, który jako arcybiskup BuenosAires wielokrotnie krytykowa³ w³adze.

S³absza tarczaUSA praktycznie anulowa³y ostatni plano-wany w Europie etap tarczy przeciwrakieto-wej, któremu sprzeciwia³a siê Rosja. Mo¿eto otworzyæ drogê do wspó³pracy z Moskw¹np. w zakresie redukcji arsena³ów nuklear-nych. Czêœæ pocisków przechwytuj¹cychprzewidzianych dla ostatniego, czwartegoetapu programu, mia³a znaleŸæ siê w Polsce.Jednak bêdzie mieæ na swoim terytoriummniej zaawansowane przeciwrakiety. Wprzesz³oœci zmiany w programie obronyprzeciwrakietowej spotyka³y siê z ostr¹ kry-tyk¹ w Polsce. Teraz reakcja Warszawy jestcichsza. Zdaniem analityków, celem Polski,jeœli chodzi o stacjonowanie pocisków prze-chwytuj¹cych, jest amerykañska obecnoœæwojskowa jako œrodek odstraszaj¹cy wobecRosji.

Odwo³ane manewryPlanowane na lato tego roku niemiecko-ro-syjskie manewry wojskowe zosta³y odwo³a-ne na ¿yczenie MSZ w Berlinie, który oba-wia³ siê negatywnych reakcji Polski i krajówba³tyckich. Niemców zrazi³ rzecznik rosyj-skich si³ zbrojnych, który w „wojowniczymstylu“ zapowiedzia³ w po³owie lutego æwi-czenia formacji pancernych, œmig³owców isamolotów bojowych, maj¹ce s³u¿yæ „znisz-czeniu terrorystów“. „Der Spiegel“ wyjaœnia,¿e niemiecko-rosyjskie braterstwo broni bu-dzi z³e wspomnienia paktu Ribbentrop-Mo-³otow w 1939 r. i podzia³u tego regionu powybuchu II wojny œwiatowej miêdzy RzeszêNiemieck¹ a Zwi¹zek Radziecki. Æwiczeniaodbêd¹ siê z rocznym opóŸnieniem - w 2014roku. Wspó³praca Bundeswehry i rosyjskichsi³ zbrojnych trwa od 2006 roku. W Mulinienad Wo³g¹ koncern zbrojeniowy Rheinmetallbuduje centrum szkoleniowe z symulatorempola walki. Po oddaniu centrum do u¿ytkubêdzie siê mog³o w nim szkoliæ 30 tys. ¿o³-nierzy rocznie.

Kim siê puszy Przywódca Korei Pó³nocnej Kim Dzong Unnadzorowa³ æwiczenia wojskowe, w tym sy-mulowany atak samolotów bezza³ogowychna cel po³udniowokoreañski - poinformowa-³a agencja prasowa KCNA. Podczas æwiczeñdron zestrzeli³ cel, imituj¹cy pocisk manew-ruj¹cy Tomahawk. Manewry te s¹ odpowie-dzi¹ na trwaj¹ce siê w Korei Po³udniowejwspólne æwiczenia jej si³ zbrojnych i wojsk .W lutym br. Korea Pn. przeprowadzi³a trzecitest nuklearny, co wywo³a³o zaostrzeniesankcji na³o¿onych przez Radê Bezpieczeñ-stwa ONZ. Pjongjang kupi³ w Syrii pocho-dz¹ce z lat 70. amerykañskie samoloty-cele,by przerobiæ je na „nosiciele uzbrojenia“.Korea Pn. Korea Pó³. ostrzeg³a te¿, ¿e „od-powie militarnie“, je¿eli amerykañskie bom-bowce strategiczne B-52 znów bêdê lataæ wpobli¿u Pó³wyspu Koreañskiego.

¬ ŒWIAT

4 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Na drogach Prawdy Bo¿ej

Katolicki Klub Dyskusyjny

Katolicki Klub Dyskusyjnyim.B³. Jana Paw³a IIzaprasza do Sanktuarium œw. o. Pio naManhattanie - 210 W 31 Street / 7 Ave/

w sobotê 23 marca br. o godz 6 wieczorembêdzie koncelebrowana Msza œw.

o uzdrowienie zewnêtrzne i wewnêtrzneprzez wstawiennictwo o. Pio dla tych, którzy tego pragn¹.

Inf. tel. /212/ 289 4423

Spe³nione proroctwo

Page 7: Kurier Plus, 23 marca 2013

Nominacja Tomasza Arabskiego naambasadora Rzeczpospolitej w Hisz-panii wywo³a³a burzê podczas wys³u-chania na posiedzeniu sejmowej ko-misji spraw zagranicznych.

Pos³owie PiS przypomnieli zarzuty z³e-go przygotowania wizyty prezydenta Le-cha Kaczyñskiego w Katyniu i obarczyliwin¹ za tragiczny zgon prezydenta, do-wództwa si³ zbrojnych i osób towarzysz¹-cych. Pose³ Zbigniew Girzyñski logiczniewykaza³ absurd tej nominacji. Oto stronarz¹dowa utrzymuje, ¿e by³a to tylko zwy-k³a katastrofa lotnicza. Ale w takim razieArabski jako szef kancelarii premiera or-ganizuj¹cy wizytê znajduje siê na szczy-cie hierarchi osób odpowiedzialnych zatragediê. Natomiast je¿eli dosz³o do zama-chu, jak stara siê dowieœæ pose³ AntoniMacierewicz i kierowany przez niego ze-spó³ pos³ów i eksperów, to Arabski nieponosi winy za katastrofê a najwy¿ej ba³a-gan, który u³atwi³ dokonanie zamachu.

Obecny na posiedzeniu komisji pose³Macierewicz przypomnia³, ¿e w ostatnichdniach s¹d uniewa¿ni³ umorzenie œledz-twa dotycz¹cego osób cywilnych organi-zuj¹cych wizytê w Katyniu, która zakoñ-czy³a siê tragedi¹. Przekaza³ te¿ informa-cjê, ¿e Arabski stanie przed s¹dem w cha-rakterze podejrzanego, chocia¿ przewod-nicz¹cy komisji Grzegorz Schetyna stara³siê nie dopuœciæ Macierewicza do g³osu.Szef MSZ Rados³aw Sikorski zapewni³,¿e Arabski przyjedzie na wezwania pro-kuratury i s¹du a jego dyplomatyczny im-munitet nie dotyczy stawania przez w³a-dzami w Polsce. Dlatego nominacja naambasadora nie jest ucieczk¹ przed odpo-wiedzialnoœci¹.

Pos³owie PiS przypomnieli Arabskie-mu, ¿e w marcu 2010 przed wizytami pre-miera Donalda Tuska i prezydenta Ka-

czyñskiego prowadzi³ z przedstawicielaminajwy¿szych w³adz Rosji nieformalnerozmowy w restaruacjach w Warszawie iw Moskwie. Bra³a w nich udzia³ w rolit³umacza pracownica ambasady RP wMoskwie, ale tylko w czêœci prowadzonejpo rosyjsku. By³y te¿ rozmowy prowa-dzone po angielsku, od których zosta³aodsuniêta, jako, przypuszcza siê, niewy-godny œwiadek. Z tych rozmów rzekomonie powsta³y notatki, co jest sprzeczne zprocedur¹. Bior¹c pod uwagê rangê oma-wianych spraw, taki brak notatek rzeczy-wiœcie by³by nies³ychany w powa¿nympañstwie.

Anna Fotyga, by³a szefowa MSZ wrz¹dzie PiS i kancelarii prezydenta Ka-czyñskiego zarzuci³a Arabskiemu brakkompetencji i znajomoœci ustroju Polski,na podstawie s³u¿bowych z nim kontak-tów, gdy pe³ni³a te funkcje. Przypomnia³amu tak¿e os¹d ze strony wyborców. OtoArabski startuj¹c w swoim macierzystymi bardzo ¿yczliwym Platformie Gdañsku zdrugiego miejsca na liœcie partyjnej, jakowa¿ny minister w kancelarii premiera –nie wszed³ do Sejmu. Sromotnie przegra³w ostatnich wyborach. To klêska bez pre-cedensu.

Krzysztof Szczerski, by³y wiceministerMSZ w rz¹dzie PiS, nazwa³ wys³uchaniew sprawie tej nominacji „czarnym dniempolskiej dyplomacji”. Maj¹c rozleg³e zna-jomoœci w polskim korpusie dyplomaty-cznym z racji pe³nionych wczeœniej obo-wi¹zków, Szerski twierdzi³, ¿e ta nomina-cja jest przyjmowana z rezygnacj¹ i smut-kiem przez dyplomatów. Natomiast samowysch³uchanie jest „teatrem hañby”, dla-tego znajduje siê na sali tak wielu dzienni-karzy.

Przed posiedzeniem komisji kilkucz³onków klubu Gazety Polskiej rozpo-star³o transparent z napisem „Arabski, czy

w Madrycie, czy w Londynie, kara ciê nieminie”, poczym zostali usuniêci przezstra¿ników. PO maj¹c wiêkszoœæ g³osóww komisji spraw zagranicznych bez truduzarekomendowa³a kandydata na ambasa-dora. Oto urzêdnik z ca³¹ pewnoœci¹ od-powiedzialny co najmniej za ba³agan worganizacji wizyt zakoñczonych katastro-f¹ zostanie reprezentatem Rzeczpospoli-tej. Bêdzie wiêc organizowa³ w Madyrciewizyty polskich przywódców.

Czwartek by³ nie tylko czarnym dniempolskiej dyplomacji, ale równie¿ czarnymdniem s¹downictwa. S¹d Najwy¿szy u-zna³, ¿e Tomasz Turowski wieloletniagent SB nie pope³ni³ k³amstwa lustracyj-nego, gdy oœwiadczy³, ¿e nie wspó³praco-wa³ ze s³u¿bami specjalnymi PRL. IPNuzna³ to za k³amstwo – zgodnie z logik¹.Jednak zdaniem S¹du Najwy¿szego Tu-

rowski dzia³a³ w stanie wy¿szej koniecz-noœci, dlatego móg³ bezkarnie sk³amaæ.

Turowski, m.in. za czasów PRL szpie-gowa³ Koœció³ w Watykanie wst¹piszy donowicjatu jezuitów, ale odszed³ przedprzyjêciem œlubów zakonnych. W III RPpe³ni³ rozmaite funkcje dyplomatycznezarazem bêd¹c tzw. szpiegiem niejaw-nym. Kiedy ju¿ odszed³ na emeryturê, na-gle zosta³ wezwany z powrotem do s³u¿byaby jako wysoki urzêdnik ambasady RP wMoskwie przygotowaæ wizytê premieraDonalda Tuska i prezydenta Kaczyñskie-go w Katyniu, zakoñczon¹ tragedi¹. Pouniewinnieniu powiedzia³ do dziennikarzyw s¹dzie po rosyjsku: „By³oby to œmiesz-ne, gdyby nie by³o takie smutne”. I to jestnajlepszy komentarz do tych naszych ba-jek arabskich z tysi¹ca i jednej nocy.

Jan Ró¿y³³o

5KURIER PLUS 23 MARCA 2013

- 79-09

Z tysi¹ca i jednej nocy

u Tomasz Arabski – jego nominacja na ambasadoraw Hiszpanii wywo³a³a burzê w Sejmie.

Polska taka jaka by³a

Polski Instytut Naukowy (PIA-SA) zaprasza na otwarcie wy-stawy fotografii Jana Haus-brandta pt. „Polska taka, jakaby³a“.Na wystawie przedstawione zosta-n¹ nigdy wczeœniej niepublikowanezdjêcia Polski z lat 70. i pocz¹tkulat 80.

Wernisa¿: œroda, 10 kwietnia,godz. 6 pm - 8:30 pm.Muzyka: Krzysztof Medyna.Wystawa: do 10 maja 2013, wtor-ki-czwartki, godz. 10 am - 3 pm.Adres: 208 East 30 Street (przy 3Alei), New York, NY 10016RSVP: [email protected],tel. (212) 686 4164, www.piasa.org

Page 8: Kurier Plus, 23 marca 2013

6 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Wiosenne remanenty w polonijnych instytucjach

Przewodnicz¹ca Rady DyrektorówPolsko-S³owiañskiej Federalnej UniiKredytowej Marzena Wierzbowskazwo³a³a w trybie pilnym, zebraniez cz³onkami. Mia³o byæ poœwiêconedwóm z³o¿onym przez cz³onków,a odrzuconym przez Radê Dyrekto-rów, petycjom.

Nagrywaæ, nienagrywaæ. Zaczê³o siê od sporu. Marek Wysocki,od d³u¿szego czasu zajmujacy bardzo kry-tyczne stanowisko wobec CP-S i P-SFUK, przyszed³, jak robi³ to dawniej, z ka-mer¹ – nakrêcone podczas polonijnychspotkañ filmy wk³ada nastêpnie na YouTube. Nie wszyscy zebrani zgadzaj¹ siêna te nagrania. Jeden z dyskutantów twier-dzi³, ¿e Wysocki manipuluje filmowanymiwypowiedziami, czemu ten ostatni stanow-czo zaprzeczy³. Po d³ugich utarczkachprzeg³osowano nagrywanie, co pozwoli³oprzewodnicz¹cej przejœæ do zasadniczegopunktu spotkania.

PetycjeMarzena Wierzbowska przedstawi³a powo-dy odrzucenia dwóch petycji z 9.11.2012i 01.09.2013 r. w których cz³onkowie do-magali siê usuniêcia ze stanowisk kilkucz³onków Rady Dyrektorów. W tym miej-scu warto przypomnieæ, ¿e w maju ubieg³e-go roku na Walnym Zebraniu przeg³osowa-

no usuniêcie z Rady czwórki dyrektorów:Tomasza Bortnika, Ireny Marchaj, Krysty-ny Myssury, Wojciecha Mleczki.

Przewodnicz¹ca zebrania wykaza³a, ¿ew pierwszej z omawianych petycji by³yrozbie¿noœci w tekœcie polskim i angiel-skim, co mog³o wprowadzaæ w b³¹d pod-pisuj¹ce petycje osoby.

Druga petycja by³a z kolei bardzo skró-towa i tylko w jêzyku angielskim. Nieprzedstawiono w niej ¿adnych zarzutówdyrektorom, których usuniêcia siê doma-gano. Statut, t³umaczy³a Wierzbowska,wymaga przedstawienia zarzutów, bo pod-dani krytyce dyrektorzy musz¹ mieæ czasna przygotowanie siê do ich odparcia.Nadrzêdna w³adza Naszej Unii NCUAbardzo pilnuje przestrzegania procedur.Kiedy usuwano ze stanowisk czwórkê dy-rektorów spêdzi³am wiele godzin nad gro-madzeniem pism, które zasadnoœæ tej decy-zji dokumentowa³y. Musia³am drobiazgo-wo udowadniaæ, ¿e dzia³aliœmy wed³ugprawa i wed³ug statutu. Nie mog³am wiêctym razem zwo³aæ zebrania, czego doma-gali siê cz³onkowie, bo Ÿle napisane pety-cje by je w ocenie NCUA zdyskwalifikowa-³y - wyjaœnia³a przewodnicz¹ca.

Powtarzaj¹ce siê zarzuty i pretensjeW drugiej czêœci spotkania mikrofon zna-laz³ siê w rêkach cz³onków. Powtarzanozarzuty z poprzednich zebrañ. Dlaczego

oprocentowanie jest tak niskie, dlaczegodyrektorzy nie dotrzymuj¹ przedwybor-czych obietnic, dlaczego wyrzucono z pra-cy ludzi, którzy zbli¿ali siê do emerytury,dlaczego do tej pory nie odpowiedzianona pytania cz³onków, choæ im to obiecano,dlaczego planuje siê zebrania w odleg³ymod Greenpointu Clark, czy Wallington,choæ przychodzi tam niewiele osób,a koszty organizacyjne zebrania s¹ wiêk-sze, dlaczego podjêto decyzjê o otwarciuoddzia³ów w Chicago, dlaczego UniaUkraiñska ma lepsze wyniki ni¿ nasza,dlaczego nie daæ oddzia³ów pod w³asnyrozrachunek itp.?

Przewodnicz¹ca Rady Dyrektorów t³u-maczy³a, ¿e sytuacja P-SFUK zmieni³a siê

w zwi¹zku z ogóln¹ sytuacj¹ ekomiczn¹,wyjazdem wielu Polaków ze Stanów Zjed-noczonych i wiêkszym rozproszeniem siêtych którzy tu mieszkaj¹. Teraz miniod-dzia³y i internet s¹ nasz¹ przysz³oœci¹ -przekonywa³a.

Co do Chicago, to decyzje nie by³y po-dejmowane z dnia na dzieñ, a op³acalnoœætych inwestycji bêdzie mo¿na oceniæ potrzech, czterech latach.

Na zebraniu widaæ by³o podzia³ w sa-mej Radzie Dyrektorów. WyraŸne nie mó-wi siê tam jednym g³osem. Apel dyrektorWierzbowskiej – nie k³óæmy siê – rozma-wiajmy, wyraŸnie adresowany by³ nie tyl-ko do cz³onków.

ZK

WIELKI CZWARTEK7:00PM

Msza Wieczerzy Pañskiej.Adoracja przy ciemnicy do 10:00 PM.

WIELKI PI¥TEK7:00 PM

Liturgia Mêki Pañskiej.Adoracja przy grobie Pañskim do 10:00 PM.

HOLY SATURDAY - WIELKA SOBOTA10:00 AM – 6:00 PM

Poœwiêcenie pokarmów (co godzinê).

7:00 PMWigilia Paschalna

NIEDZIELA WIELKANOCNA7:00 AM

Rezurekcja10:00 AM

Msza Œw. w j. angielskim11:30 AM, 1:00 PM

Msza Œw. w j. polskim.

Parafia Œw. Stanis³awa Kostki109 York Ave. Staten Island, NY 10301

Rev. Jacek Piotr WoznyPastor

Rev. Marcin KuperskiParochial Vicar

Drodzy Przyjaciele,W tê Paschaln¹ Noc myœlê o pewnej ciekawostce dotycz¹cej naszychkatolickich koœcio³ów. Oto w Wielk¹ Sobotê o³tarz pozostaje nagi, bez obrusa, a tabernakulum otwartei puste. Nie ma Mszy Œwiêtej. Bóg umar³ i ca³y Koœció³ siê z Nim identyfikuje.Niemniej jednak, nasza pobo¿noœæ natychmiast przeciwstawia siê temupora¿aj¹cemu symbolowi pustego tabernakulum, wznosz¹c o³tarz adoracji(ciemnicê) a póŸniej Grób Pañski, które s¹ udekorowane kwiatami i œwiecami wsposób daleko bogatszy ni¿ to bywa w przypadku o³tarza g³ównego. Jest nam tak trudno prze¿yæ choæby jeden dzieñ z czymœ co przypomina pustkê. No w³aœnie…Pascha. Wielkanoc. Zmartwychwstanie. Jezus ¿yje. Z Nim nie ma ju¿ miejscana ¿adn¹ pustkê.G³êbokiego Prze¿ycia Paschalnego moi Przyjaciele!

Zmartwychwsta³Pan z Grobu! Alleluja

TRIDUUM PASCHALNE

Nie k³óæmy siê – rozmawiajmy

Cz³onkowie chc¹ mieæ wp³ywDwa dni po oficjalnym zebraniu w P--SFUK, odby³o siê tzw. zebranie ro-bocze zwo³ane przez czlonkówz Markiem Wysockim na czele.

Przyszli na nie tak¿e dyrektorzy Unii:Beata Jakubowska, Leon Kokoszka, Ma-rzena Wojczulanis.

Pierwsz¹ czêœæ spotkania poœwiêconoCentrum, drug¹ Unii.

CP-S ci¹gle zamkniêta twierdzaMarek Wysocki przypomnia³ pocz¹tekpstatniego konfliktu. Kolejne zebraniaCentrum utwierdza³y cz³onków w prze-konaniu, ¿e nie da siê niczego w tej in-stytucji zmieniæ bez zmiany statutu.

Wybrana na zebraniu w Centrum w2011 r. grupa 16 osób, poœwiêci³a dzie-si¹tki godzin opracowuj¹c nowy statut.Po przes³aniu go dyrektor Bo¿enie Ka-miñskiej ca³a szesnastka straci³a cz³on-kostwo Centrum. Postanowili wiêc szu-kaæ sprawiedliwoœci w s¹dzie. AdwokaciCentrum byli mocniejsi. Cz³onkowieprzegrali. Dyrekcja zdecydowa³a jednakdokonaæ pewnych poprawek w statucie.Teraz, ¿eby doprowadziæ do zebraniawystarcz¹ 4 tysi¹ce cz³onkowskich pod-pisów, a nie 8 tys., jak do niedawna.Grupa Wysockiego nie poddaje siê i ju¿przyst¹pi³a do zbierania podpisów. Jak jezbierze bêdzie musia³o dojœæ do oficjal-nego, stutowego zebrania.

Jak wiadomo Centrum utrzymuje siêze sk³adek p³aconych przez cz³onków, aprzekazywanych przez Uniê – jest to 400tys. dolarów. Cz³onkowie wiedz¹, ¿e wCentrum ma³o siê dzieje, domagaj¹ siêwiêc szczegó³owej informacji na co ichpieni¹dze s¹ wydawane. Twierdz¹, ¿e do-roczne sprawozdania finansowe nie sa-tysfakcjonuja ich, bo s¹ zbyt ogólnikowe.

Grupa Wysockiego ma pretensjedo dyrektorów Unii, ¿e ju¿ wyp³acilisk³adki Centrum, choæ mogli siê z tymwstrzymaæ, zmuszaj¹c w ten sposób dy-rektor Centrum do rozliczeñ i wyjaœnieñ.

Komu na czym zale¿yZale¿y nam na tym, ¿eby Centrum nietylko istnia³o ale prê¿nie dzia³a³o. Pie-ni¹dze s¹ mu potrzebne – to oczywiste– ale musimy wiedzieæ na co s¹ wydawa-ne – podkreœla³ Wysocki.

Krzysztof Olechowski, obecnie prze-wodnicz¹cy z ramienia Partii Demokra-tycznej na Greenpoint i Williamsburg –przypomnia³, ¿e przed laty prowadzi³w Centrum program pomocy chorym,op³acany przez miasto. Z tego tytu³umiasto p³aci³o Centrum 100 tysiêcy dol.czynszu rocznie. Bo¿ena Kamiñska wy-mówi³a Olechowskiemu lokal, lekko re-zygnuj¹c z tak du¿ej sumy zasilaj¹cejkasê CP-S.

Swoj¹ historiê przypomnia³a te¿ Ma-rzena Wojczulanis by³a skarbnik Cen-trum, a obecna dyrektor Unii. Zrezygno-wa³a z funkcji skarbnika, bo nie dosta-wa³a do wgl¹du dokumentów o któreprosi³a. Wkrótce potem straci³a cz³onko-stwo Centrum. Oœwiadczy³a, ¿e g³oso-wa³a przeciwko przyznaniu sk³adek Cen-trum.

Andrzej Brunchard z KPA New Jer-sey dowodzi³, ¿e istnieje trend niszcze-nia polonijnych organizacji. CentrumPolsko-S³owiañskie krytykowa³ za au-torytarne zarz¹dzanie, niedopuszczaniedo wa¿niejszych stanowisk nowych,m³odych dzia³aczy, usuwanie niewy-godnych cz³onków. Zwróci³ uwagêna to, ¿e komisja nominacyjna dokonu-je, jak siê wyrazi³, „wyborów przed wy-borami“. Ostatnio z 12 kandydatów wy-bra³a czterech na trzy wakuj¹ce miej-sca. Z czego dwoje to dyrektorzy z wie-loletnim sta¿em. I ewidentnie by³ towybór wed³ug wczeœniejszych wytycz-nych – dowodzi³ Brunchard.

Rady i pretensje pod adresemP-SFUK

Druga czêœæ zebrania by³a poœwiêco-na Unii. Marek Wysocki po raz kolejnyzaproponowa³ zmniejszenie liczby dy-rektorów w Radzie z 11 do 9. Zmiana tanie koliduje ze statutem, a dawa³abypewne oszczêdnoœci. Opowiedzia³ siê te¿przeciwko nowym oddzia³om i ekspansjiUnii. Uwa¿a, ¿e 590 milionów, które s¹praktycznie zamro¿one, powinny byæ za-inwestowane z korzyœci¹ dla Polonii.Domaga³ siê te¿ osobistej odpowiedzial-noœci dyrektorów za b³êdne decyzje.

Marzena Wojczulanis odnios³a siê doostatniego zebrania w Unii. Powiedzia³a,¿e powinno byæ ono zwo³ane tu¿ po z³o-¿eniu petycji, a nie szeœæ miesiêcy póŸ-niej. Zwróci³a uwagê na to, ¿e wa¿ne py-tania zadane przez cz³onków, a dotycz¹-ce kondycji Unii, ci¹gle nie doczeka³ysiê odpowiedzi.

Leon Kokoszka, od pó³tora roku dy-rektor Unii, który jak sam nieco ironicz-nie powiedzia³ straci³ zaufanie cz³onkówi znalaz³ siê na dwóch petycjach, jako je-dyny odniós³ sie do sytuacji ekonomicz-nej P-SFUK. T³umaczy³ ró¿nicê miêdzyUni¹ Ukraiñsk¹ i polsk¹. Spieramy siê odrobiazgi i tracimy czas. Na sprawy Uniipowinniœmy patrzeæ szerzej i bardziejanalitycznie - mówi³.

Dyrektor Kokoszka obieca³ Kuriero-wi osobn¹ wypowiedŸ na temat tegojak postrzega sytuacjê w Naszej Uniina tle podobnych instytucji; w jakimkierunku powinniœmy iœæ i czego siêwystrzegaæ.

Zofia K³opotowska

Page 9: Kurier Plus, 23 marca 2013

7KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Sejmowego wyst¹pienia szefa pol-skiej dyplomacji wys³ucha³ prezy-dent i premier oraz zaledwie jed-na trzecia pos³ów.

Tradycyjnie zlekcewa¿y³a je wiêkszoœæpos³ów PiS-u, na czele z prezesem Jaro-s³awem Kaczyñskim. O dziwo, nie by³orównie¿ wielu pos³ów PO i PSL, a tak¿eSLD, Ruchu Palikota i Solidarnej Polski.Jeœli ich nieobecnoœæ nie jest wynikiemjakiejœ nag³ej epidemii, mo¿na j¹ t³uma-czyæ, albo karygodnym brakiem dyscypli-ny, albo brakiem zainteresowania przemó-wieniem ministra spraw zagranicznych.Mo¿e ono wynikaæ ze zniechêcenia jegopiêcioma poprzednimi wyst¹pieniami,w których pada³o wiele zapewnieñ ode-rwanych od rzeczywistoœci, bêd¹cych jed-noczeœnie popisem samochwalstwa. Dziœju¿ go³ym okiem widaæ, ¿e minister nieprzejawia jakichœ szczególnych talentówdyplomatycznych i raczej nie grzeszy m¹-droœci¹. W dodatku nie przynosz¹ ¿ad-nych wymiernych profitów jego amery-kañskie i angielskie koneksje. Nie bêdzieani tarczy antyrakietowej, ani szczególnieprzyjaznej symbiozy z Anglikami na fo-rum Unii Europejskiej. Oksfordzka an-gielszczyzna i taka¿ giêtkoœæ Sikorskiegonie ma bowiem si³y przekonywania anizjednywania. I jeœli uwa¿nie przyjrzeæ siêrealiom, Polska nie pe³ni ¿adnej istotnejroli ani w UE, ani poza ni¹. Dla StanówZjednoczonych jest trzeciorzêdnym part-nerem, Rosji zaœ nie jest do niczego po-trzebna. Kraje œrodkowoeuropejskie niepostrzegaj¹ Polski jako potencjalnego li-dera, natomiast Ukraina potrzebuje jej tyl-ko jako ewentualnego adwokata przyswych wci¹¿ niepewnych staraniach owejœcie do UE. W tej¿e Unii Polska jestprzydatna przede wszystkim do poparciapaktu fiskalnego i do zasilania z w³asnychfunduszy krajów stoj¹cych na krawêdzibankructwa, a mimo to wci¹¿ od niej bo-gatszych. Kraje pozaunijne nie dostrzega-j¹ Polski w ogóle, jeœli nie liczyæ Chin,które chcia³yby j¹ zalaæ w³asnymi produk-tami w¹tpliwej jakoœci. To s¹ realia - mo-¿na je dostrzec bez szczególnego wysi³ku.

Nie by³o ich jednak w mowie Sikor-skiego. Jego sejmowe wyst¹pienie mo¿-na nazwaæ propagand¹ sukcesu i list¹ po-bo¿nych ¿yczeñ. Za najwiêksze osi¹gniê-cie uzna³ on wynegocjowanie przez pre-miera Donalda Tuska sumy 106 miliar-dów euro, w tym prawie 73 miliardów napolitykê spójnoœci oraz blisko 29 miliar-dów na rolnictwo. Owszem jest to dobrawiadomoœæ, tyle ¿e od owych miliardówtrzeba odj¹æ 40, które Polska ma wp³aciædo kasy unijnej. Ponadto te miliardy s¹efektem, nie tyle zabiegów premiera, coproporcjonalnych wyliczeñ unijnych ksiê-gowych. Premier, owszem bardzo siê sta-ra³, ale pozosta³e kraje unijne te¿ mówi¹o sukcesie, zatem nie mo¿na tr¹biæ, ¿e tog³ównie dziêki niemu Polska zosta³a po-traktowana w sposób wyj¹tkowy. Niewiadomo te¿ jeszcze, czy Parlament Euro-pejski zaakceptuje bud¿et Unii na najbli¿-sze lata. A jeœli zaakceptuje to trzeba bê-dzie skoncentrowaæ siê na tym, ¿eby tepieni¹dze dobrze wydaæ, bo wcale nie jesttak, jak zapewnia³ Sikorski, ¿e Polska wy-daje je efektywnie. Nieszczêsne autostra-dy i stadiony s¹ najlepszym tego przyk³a-dem. Ich budowa poch³onê³a wiele wiêcejpieniêdzy ni¿ w krajach zachodnich.

Przesadny optymizm widaæ tak¿ew twierdzeniu, ¿e polski Produkt KrajowyBrutto (PKB) jest wy¿szy od PKB odœredniej krajów s¹siednich, nie licz¹c Nie-miec. Nie przek³ada siê to jednak w ¿adensposób na dofinansowywanie badañ na-ukowych i produkcji wynalazków. Polskaopatentowuje ich oko³o 24 rocznie, Niem-

cy ponad 27 tysiêcy. (Sic!). Nadmiernejest tak¿e zaufanie do prognoz anality-ków, ¿e ten¿e PKB zwiêkszy siê do ro-ku 2030 do prawie 70 procent oraz, ¿e ju¿nastêpne pokolenie, bêdzie ¿y³o na pozio-mie dobrze prosperuj¹cych krajów Zacho-du. Trudno jest zakwestionowaæ przeko-nanie, ¿e patrz¹c w przesz³oœæ, Polakomnigdy nie ¿y³o siê tak dobrze jak teraz.Jednak nie jest to zas³ug¹ obecnego rz¹du,tylko sprzyjaj¹cej koniunktury gospodar-czej w pierwszych 20 latach po zmianieustroju i przedsiêbiorczoœci samych Pola-ków. Minister zapomnia³ tak¿e powie-dzieæ o prawie 2,5 milionach rodaków,którzy w tych¿e 20 latach nie znaleŸli pra-cy w ojczyŸnie i o tych, którzy z tych sa-mych powodów opuszczaj¹ j¹ teraz.Zw³aszcza m³odzi i legitymuj¹cy siê dy-plomami wy¿szych uczelni.

Do pobo¿nych ¿yczeñ mo¿na zaliczyæ„wzmacnianie naszej pozycji w UE, któramimo kryzysu siê integruje” i szanse wej-œcia do najœciœlejszego krêgu decyzyjnegotej¿e Unii. Jeœli Polska nie przyst¹pi dostrefy euro, to nie ma szans na decydowa-nie o sprawach krajów, które s¹ w tej stre-fie. A jest ich wiêkszoœæ. Obecnie a¿ 70procent Polaków jest przeciwnych zmia-nie waluty, czemu trudno siê dziwiæ. Za-chodzi wiêc pytanie, czy Polska przyjmieeuro mimo sprzeciwu narodu? A jeœli nieprzyjmie, to jakim cudem znajdzie siêw œcis³ym krêgu decydentów? Zapytaæ te¿nale¿y, w jaki inny sposób mielibyœmywzmocniæ swoj¹ pozycjê w Unii, skoronie zg³aszamy ¿adnych inicjatyw innowa-cyjnych i skoro traktujemy j¹ g³ównie ja-ko dojn¹ krowê, z której trzeba wyrwaæ toco nam siê s³usznie nale¿y? „S³usznie”,oczywiœcie w naszym przekonaniu.

Pobo¿nym ¿yczeniem jest tak¿e samo-dzielne kszta³towanie polityki zagranicz-nej w sytuacji, kiedy wobec jakiekolwiekzagro¿enia liczymy przede wszystkim, niena siebie a na UE i NATO. Takim ¿ycze-niem jest równie¿ liczenie na wdziêcznoœæAmeryki, czy dobr¹ wolê Rosji. Dla obutych krajów, Polska jest krajem bez wiêk-szego znaczenia, oba te¿ lepiej lub gorzej,ale jednak siê ze sob¹ dogaduj¹. Mrzonk¹jest przekonanie, ¿e w razie ewentualnegokonfliktu z Rosj¹, Amerykanie popr¹ Po-laków w jakiœ konkretny sposób. Nie po-prze ich tak¿e Zachodnia Europa, jakzwykle umywaj¹c rêce, bowiem i dla niejRosja ma wiêksze znaczenie ni¿ Polska.Zapewnienie Sikorskiego, ¿e Polska jestzainteresowana dobrym stosunkami z Ro-sj¹ jest dobrze przyjmowane przez Ame-rykê i UE, ale nikt nie ma z³udzeñ, ¿e toMoskwa bêdzie dyktowaæ warunki. Do-brze brzmi zapewnienie, ¿e Polska konse-kwentnie bêdzie domagaæ siê przekazaniadokumentów katyñskich, zwrotu wrakuprezydenckiego Tu 154 i dokumentów do-tycz¹cych katastrofy smoleñskiej, ale niktju¿ nie ma z³udzeñ, ¿e Rosja dotrzyma ja-kiekolwiek terminu.

Krytykuj¹c nadmierny optymizm i po-bo¿ne ¿yczenia ministra Sikorskiego, niesposób przyznaæ mu racji, w przekonaniu,¿e dyplomacja jest tym skuteczniejsza, imsilniejsze jest pañstwo. Szkoda jednak, ¿enie powiedzia³ on, co zrobiæ, aby to pañ-stwo by³o silne. Od œrodka os³abia je poli-tyczna wojna domowa a od zewn¹trzprzekonanie, ¿e jest ono zdane na ³askêi nie³askê USA i NATO. Dobrym progno-stykiem jest zamiar budowy polskich si³odstraszania. Maj¹ byæ zakupione nowo-czesne rakiety, œmig³owce, wozy bojowe,okrêty podwodne i samoloty bezza³ogo-we. Oby ta zapowiedŸ nie by³a tylko ko-lejn¹ obietnic¹ bez pokrycia, jak niemalwszystkie obietnice rz¹du, w którym za-siada minister Sikorski.

Eryk Promieñski

Optymizm Sikorskiego

STRUKTURALNA WODASEKRET ¯YCIA W ZDROWIU

Zapraszamy, 621 Manhattan Ave. g.11am-6pm, tel.917-982 0390, 347-645 2838

Nadchodzi wiosna, cieplejsze dni pe³ne s³oñca, nastêpnie lato, wakacje, urlop, pla¿a... To jest w³aœnie ten czas, gdy ka¿dy z nas zaczyna mysleæ o nadrobieniu zimowych zaleg³oœcioraz doprowadzenia swojej sylwetki do tzw. porz¹dku. Jak mo¿emy osi¹gnaæ nasz cel i w krótkim czasie poczuæ siê zgrabnie, pewnie i œwie¿o? Pierw-sza myœl pojawiaj¹ca siê w g³owach wiêkszoœci z nas, to zapewne: dieta, dieta i jeszcze raz dieta.Otó¿, niekoniecznie. Ograniczenie jedzenia pewnych pokarmów, zwiêkszenie aktywnoœci fizycz-nej, s¹ niezbêdne do odzyskania dawnej, zgrabnej figury. Jednak to nie wszystko. Przez d³ugie miesi¹ce niezdrowego od¿ywiania siê, braku ruchu oraz jakiejkolwiek aktywnoœci fi-zycznej organizm jest nie tylko mocno os³abiony, ale równie¿ nieprawid³owo od¿ywiony. Zim¹, gdy nie mamy dostêpu do œwie¿ych, zdrowych i pe³nych witamin owoców i warzyw, ¿yw-noœæ, jak¹ spo¿ywamy jest czêsto zanieczyszczona i niepe³nowartoœciowa. Dlatego te¿, zanim„weŸmiemy siê” porz¹dnie za dietê i odchudzanie, nale¿y pomyœleæ o oczyszczeniu organizmu.Mo¿emy to szybko osi¹gn¹æ dziêki stosowaniu terapii i produktów firmy RENEW LIFE. Proponujemy dwa ró¿ne produkty, skuteczne i godne zaufania. Oba zapewniaj¹ ca³kowiteoczyszczanie organizmu, czyli proces detoksyfikacji (eliminacji toksyn) p³uc, w¹troby, uk³adulimfatycznego, nerek, skóry, krwi oraz jelit (przewód pokarmowy). Nale¿y sobie teraz zadaæ pytanie: jak to dzia³a? Wbrew pozorom ca³y proces nie jest skompliko-wany. Mamy do wyboru dwa programy: Total Body Rapid Cleanse oraz Total Body Cleanse. Oba produkty stanowi¹ doskona³y sposób na ca³kowite oczyszczenie organizmu z toksyn, przyczym zawieraj¹ nieco inne sk³adniki, za pomoc¹ których ten efekt uzyskujemy. Dla zdrowia, urody i lepszego samopoczucia mo¿emy zastosowaæ program 7- lub 14-to dniowy. Oba przygotowuj¹ nasz ustrój do dalszej walki o doskona³¹ formê na wiosnê, dziêki bogatemu iró¿norodnemu sk³adowi (ca³kowicie naturalnemu). Program Total Rapid Cleanse Body sk³ada siê z 3 czêœci: 1. Ca³kowite oczyszczanie w¹troby oraz innych organów wewnêtrznych - efekt osi¹gany dziêkiwyci¹gom z zió³, aminokwasom (L-glicyna, L-glutamina, L-metionina), witaminie C, które stano-wi¹ doskona³e Ÿród³o antyoksydantów oraz takim sk³adnikom jak: kurkuma, ekstrakt z liœci bam-busa, korzeni czosnku, ostropestu, nasion kozieradka, stanowi¹ce razem imponuj¹ce wsparcieg³êbokiego oczyszczania p³uc, uk³adu limfatycznego, nerek, krwi i skóry.2.Etap drugi, opiera siê na rozpuszczalnych w wodzie w³óknach akacji, które w¹¿¹ cz¹steczkitoksyn w przewodzie pokarmowym, u³atwiaj¹c ich szybk¹ eliminacjê.3.Ostatni etap procesu to detoksykacja jelit, w³¹czaj¹ca wodorotlenek magnezu, pomagaj¹cy na-wodniæ jelito; aloes oraz rabarbar, jako kolejne czynniki u³atwiaj¹ce oczyszczanie. Program ten jest efektywny, zawieraj¹cy tylko zwi¹zki naturalne i organiczne. Doskona³y dlaosób, które chc¹ osi¹gn¹æ szybki efekt, szykuj¹cych siê do podjêcia diety lub zmiany ¿ywienia wci¹gu kilku nastêpnych dni, b¹dŸ z myœl¹ o tych, którzy maj¹ k³opoty z trawieniem, zaparciami,wzdêciami i potrzebuj¹ czegoœ, co zniweluje te dolegliwoœci najszybciej, jak to tylko mo¿liwe. Program Total Body Cleanse jest równie¿ przeznaczony dla osób chc¹cych kompleksowo oczy-œciæ organizm, ale wybieraj¹cych drogê d³u¿sz¹, mniej agresywn¹, gdy¿ potrzebuj¹ wiêcej czasuna zmianê trybu ¿ycia, zwyczajów ¿ywieniowych, czy po prostu nie maj¹ jeszcze bardzo dokucz-liwych objawów, które zaburzaj¹ rytm dnia codziennego. W tym przypadku równie¿ mamy do czynienia z trzyetapowym programem, jednak niektóresk³adniki moga siê ró¿niæ. Produkt ten oprócz sk³adników wymienionych powy¿ej, zawiera echi-naceê, liœcie pietruszki, owies organiczny, pokrzywê, wodorosty morskie i wiele innych.Jednym s³owem, produkty z serii Body Cleanse, to najlepsza, najskuteczniejsza i najbezpiecz-niejsza droga do osi¹gniêcia satysfakcjonuj¹cego nas efektu w bardzo krótkim czasie. To doskona³y sposób na ca³kowite oczyszczenie organizmu, lepsze samopoczucie i doskona³ystart dla ró¿nego rodzaju diet.

Czujemy siê ociê¿ali, senni, nieatrakcyjni po zimie? Mamy wra¿enie, ¿ecoœ jest nie tak, chcemy wreszcie pozbyæ siê uczucia dyskomfortu,

móc zmieniæ coœ w sposobie od¿ywiania? Te produkty s¹ zdecydowanie dla nas. W nieca³e dwa tygodnie mo¿emy sprawiæ, ¿e nasz organizm na-bierze si³ i energii. Nie czekajcie d³u¿ej, nie liczcie na szczêœcie, tylko ZAINWESTUJCIE i poczujcie siê lepiej ju¿ po 7 dniach.

Czyszczenie organizmu na wiosnê

Jednym z najwa¿niejszych produktów jest Kubek Huashen nazywany te¿ „Pucharem¯ycia”, który w ci¹gu 3 minut produkuje aktywn¹, ¿yw¹, strukturaln¹ wodê. DziêkiKubkowi Huashen w prosty sposób otrzymujemy wodê odpowiednio zmienion¹ ener-getycznie i strukturalnie, która wp³ywa harmonizuj¹co na równowagê wewnêtrzn¹ludzkiego organizmu. W³aœnie ta woda reguluje kr¹¿enie krwi, rozrzedza krew, popra-wia pH krwi, zwiêksza metabolizm i dlatego organizm zaczyna pracowaæ aktywnieji walczy z chorob¹.Zalety wody strukturalnej z Kubka Huashen: Stabilizacja funkcji serca, poprawa dotle-nienia krwi; zmniejszanie wysokiego poziom cholesterolu i wysokiego ciœnienia krwi;rozpuszczanie i usuwanie z organizmu nadmiaru soli; przeciwdzia³anie zaparciom.

ZNI¯KA $10do 30 marca

z tym kuponem Total BodyCleanse: $17.99

Total BodyRapid Cleanse:$19.99

Page 10: Kurier Plus, 23 marca 2013

8 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Media polskie i amerykañ-skie poinformowa³y, ¿e papie¿Franciszek lubi futbol i p³ywa-nie, przemilcza³y natomiast, ¿elubi równie¿ operê, teatr, Szek-spira i Dostojewskiego. Zapew-ne dlatego, ¿e dla wiêkszoœciobecnych dziennikarzy opera,teatr, Szekspir i Dostojewski topojêcia z ksiê¿yca. Zw³aszczadla m³odych. Kiedy papie¿emzosta³ kardyna³ Joseph Ratzin-ger, niewielu dziennikarzy do-strzeg³o, ¿e jest on œwietnymznawc¹ muzyki klasycznej i

bardzo dobrym pianist¹. Ale dzisiaj muzyka klasycz-na dla m³odych jest tak¿e pojêciem z ksiê¿yca, sama zaœgra na fortepianie czymœ niemal archaicznym. Kardyna³Ratzinger oddawa³ siê jej z upodobaniem, nawet wtedy,kiedy jako Benedykt XVI by³ g³ow¹ Koœcio³a. Wymyka³siê do swego dawnego apartamentu, by wieczorami tro-chê sobie pograæ Beethovena i Brahmsa. Przed trzema la-ty, podczas koncertu zorganizowanego przez prezydentaW³och Giorgia Napolitano, mia³em szczêœcie widzieæosobiœcie jego radoœæ ze s³uchania dedykowanej mu mu-zyki. Pamiêtam dowcipne komentarze, jakie wyg³asza³po ka¿dym z utworów, wykonanym przez orkiestrê Ac-cademia della Santa Cecilia. Przytacza³em je ju¿ w„Kartkach”. Mówi³ i o samej kompozycji, i o grze. Parêlat wczeœniej by³em œwiadkiem jego zachwytu nadbrzmieniem chóru katedry Najœwiêtszej Maryi Pannyw Monachium. G³osy, wspomagane przez œpiew wier-nych zgromadzonych w tej wielkiej œwi¹tyni, by³y takpotê¿ne, ¿e mia³em wra¿enie, ¿e za chwilê jej gotyckistrop siê uniesie ku niebu. Serio! Potem ci¿ wierni chcielinieœæ swego ukochanego kardyna³a na ramionach, alesprytnie siê wymkn¹³ im uciekaj¹c do mercedesa, zapar-kowanego nieopodal i ruszy³ z kopyta...

Nie jestem a¿ takim konserwatyst¹, jakim by³ Bene-dykt XVI, mimo to uwa¿am go za jednego najistotniej-szych intelektualistów naszej doby, zaœ jego zami³owaniedo muzyki klasycznej potêguje mój szacunek dla jegoosoby. Podziwiam go te¿ za to, ¿e potrafi³ abdykowaæw sytuacji, kiedy zorientowa³ siê, ¿e umys³ ju¿ nie za-wsze poddaje siê jego woli.

*Oczekiwanie na nowego papie¿a uœwiadomi³o mi jak

bardzo œwiat potrzebuje globalnego przywódcy. Mo¿enawet nie tyle przywódcy, co globalnego autorytetu.A kogoœ takiego nie widaæ, ani wœród dzisiejszych uczo-nych, ani polityków. Globalnym autorytetem by³ Jan Pa-we³ II, by³ nim tak¿e Benedykt XVI. Ale potrzebny jestktoœ o jeszcze wiêkszej sile oddzia³ywania. Mo¿e tak¹osob¹ bêdzie Franciszek. (Wci¹¿ nie rozumiem, dlaczegonie Franciszek Pierwszy). Bardzo podoba mi siê jegoupominanie o najbiedniejszych oraz d¹¿enie do prostoty.

Duch franciszkañski te¿ mnie doñ zjednuje. Swoj¹ drog¹jezuita franciszkañski to osobliwe zjawisko.

*Ciekawe, czy rzeczywiœcie jezuici maj¹, obok Mossa-

du, najlepszy wywiad na œwiecie? Jeœli tak, to nowy pa-pie¿ ma szansê byæ szybko i dok³adnie o wszystkim po-informowany.

*Franciszkanin – Czy to prawda, ¿e palenie papierosów

mo¿e wzmagaæ myœlenie?Jezuita – Palenie papierosów wzmaga myœlenie, nie-

prawda¿?

*Papie¿ Franciszek podczas mszy pontyfikalnej zapo-

wiedzia³, ¿e bêdzie tworzy³ „Koœció³ ubogi dla ubogich”.Oby mu siê uda³o. Sprawia wra¿enie silnego i dobrzeprzygotowanego do swej roli. W pe³ni siê z nim zga-dzam, kiedy mówi o nienawiœci, zawiœci i pysze, którezatruwaj¹ ¿ycie. W pe³ni siê z nim zgadzam tak¿e wtedy,kiedy przestrzega przez popadaniem w konsumpcjê.

*„Pan nie odwraca twarzy od ubogich, ale wys³uchuje

wo³ania uciœnionych” – „Ksiêga Syracydesa” 35, 13

*Ca³y maj¹tek nowego papie¿a sk³ada³ siê z kilku ubrañ

na zmianê, drugiej pary butów i kilkunastu kartonówz ksi¹¿kami. Nie mia³ telewizora.

*Têskniê za Asy¿em. Œwiat³o w tym mieœcie jest nie-

zwyk³e. Zw³aszcza rano i o zmierzchu, kiedy unosz¹ siêa potem opadaj¹ niebieskawe mgie³ki. Przemieszczaj¹ siêto tu, to tam, zatrzymuj¹c nad dolinkami lub spowijaj¹cwie¿e koœcio³ów. W po³udnie œwiat³o, w zale¿noœci ods³oñca, wydobywa per³owy kolor kamienic, placykówi pa³acyków, czyni¹c z miasta sceneriê jakby ponadziem-sk¹. Nie dziwiê siê, ¿e wielbi¹ je ludzie szukaj¹cy po-nadziemskich doznañ. Ja do nich nale¿ê i niekiedy do-znajê. Miary wra¿eñ dope³niaj¹ okoliczne ptaki, którychjest tu wiêcej ni¿ gdzie indziej. Rano przepe³niaj¹ miastoradosnym œwiegotaniem i chmarami unosz¹ siê nad Ba-zylik¹ œw. Franciszka, zas³aniaj¹c niekiedy niebo, zaœo zmierzchu cichn¹, usypiaj¹c na ga³êziach, przewodachelektrycznych i w najró¿niejszych zakamarkach.

*Modlitwa œw. Franciszka za Asy¿ – fragment w t³umaczeniu Romana Brandstaettera –„Panie, wierzê, ¿e to miastoBy³o ojczyzn¹ bezbo¿nych ludzi, Ale teraz widzê,¯e spodoba³o siê nieskoñczonej pe³ni

Twojej ³askiObjawiæ mu w cudowny sposób Bogactwo Twojego mi³osierdzia.Wybra³eœ je w dobroci SwojejNa ojczyznê tych, Którzy wyznaj¹ Ciê w prawdzieI oddaj¹ czeœæ Twojemu imieniuI roztaczaj¹ wœród chrzeœcijañskich ludziS³odk¹ woñ dobrej s³awy, ¯ywota œwiêtego,Prawdziwej wiaryI wype³nionej Ewangelii”. (...)

*Ach, ¿ebym móg³ pobyæ choæby miesi¹c w tym¿e

Asy¿u... Pobyæ na przemian w œrodku miasta i na oko-licznych ³¹kach, iœæ miedz¹ wœród pól Doliny Reatyñ-skiej i wspinaæ siê na Monte Subiasio. Patrzeæ na niez wewn¹trz i z zewn¹trz. To z do³u, to z góry. Ze wszyst-kich stron. A potem wêdrowaæ szlakiem bazylik a¿ na za-mek lub pozanurzaæ siê w zieleni ogrodów, cieniu oliw-nych gajów i g³êbi ciemnych parowów. I jeszcze pozdo-bywaæ pobliskie szczyty umbryjskie. I w koñcu schowaæsiê przed œwiatem w pustelni Carceri.

*Lubiê widzieæ, ale nie lubiê byæ widziany.

*Jedn¹ pustelniê ju¿ mam w Polsce. A w³aœciwie mam

mieæ. Nie powiem gdzie. Przygotowa³ j¹ dla mnie mójnajbli¿szy przyjaciel – mediewista, biblista i cz³owiekbo¿y w najg³êbszym tego s³owa znaczeniu. Nawet czekatam na mnie kilka mebli z domu rodzinnego w Œwidrze.Bêd¹ mi przypominaæ dzieciñstwo. Szkoda jeno, ¿e ju¿nie bêdê mia³ tam swego dawnego, drewnianego ³o¿a,z materacem wype³nionym morsk¹ traw¹. Nigdy póŸniejnie mia³em wygodniejszego le¿a. Przeczyta³em na nimksi¹¿ki, które kszta³towa³y mnie w m³odoœci oraz niemalwszystkie lektury polonistyczne. Teraz czyta³bym na nimksi¹¿ki o smudze cienia.

*Mam dwa fabularne filmy o œwiêtym Franciszku

z Asy¿u. Pierwszy nakrêci³ Michele Soavi, drugi Lilia-na Cavani. W pierwszym kreacjê stworzy³ Raoul Bova,w drugim Mickey Rourke. W jednym i drugim sugerujesiê, ¿e przysz³y œwiêty by³ z lekka chory psychicznie. Po-twierdzaj¹ to niektórzy psychiatrzy. Tak¿e ci wierz¹cyi praktykuj¹cy. Mnie to nie przeszkadza. W œwiêtymFranciszku widzê przede wszystkim cz³owieka, który od-czyta³ zalecenia Stwórcy w sposób, który bardzo mnieprzekonuje.

*Immanuel Kant – „Musia³em zawiesiæ wiedzê, by uzy-

skaæ miejsce dla wiary”. ❍

K a r t k i z p r z e m i j a n i a

ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI

Chodzi³o o pokazanie wyborcom,¿e koñczy siê sytuacja, kiedy pracowicimieszkañcy Pó³nocy pokrywaj¹ d³ugi nie-odpowiedzialnych mieszkañców Po³udnia.

Ju¿ po wymuszeniu zgody w poprzednipi¹tek na nowo wybranym prezydencie Ni-kosie Anastadiadesie okaza³o siê, ¿e jed-na trzecia wk³adów w bankach cypryj-skich, 32 miliardy dolarów, nale¿y do ro-syjskich „inwestorów”, dziêki temu, ¿eprzepisy bankowe na wyspie umo¿liwiaj¹pranie brudnych pieniêdzy. A to znaczy, ¿eeuropejska Wielka Trójka dopuœci³a siê za-machu na pieni¹dze tak czy inaczej zwi¹-zane z KGB. Nic dziwnego, ¿e prezydentPutin wyrazi³ publicznie niezadowoleniez tej decyzji. Na ostatni czwartek zaplano-wano w Moskwie dwudniowy szczyt RosjaUnia Europejska z udzia³em 16 komisarzyunijnych. Wœród spraw najwa¿niejszychma byæ kryzys cypryjski. (W czasie pisaniatego artyku³u wyniki szczytu nie s¹ jeszczeznane.)

Rosja jest gotowa przyjœæ Cyprowi nie-mal z „bratersk¹ pomoc¹”. Kiedy parla-ment odrzuci³ plan opodatkowania wk³a-

dów, do Moskwy uda³ siê z wizyt¹ cypryj-ski minister finansów, poprosiæ o obni¿kêoprocentowania bie¿acej po¿yczki rosyj-skiej ok. 3 miliardów dolarów lub wyd³u-¿enie okresu jej sp³aty. Mo¿liwe s¹ jednakdu¿o powa¿niejsze uk³ady. Bank rosyjskie-go giganta gazowego Gazprom bierzepod uwagê zakup drugiego co do wielkoœcibanku cypryjskiego Laiki, za cenê jednegoeuro, ale w zamian za dokapitalizowaniesum¹ 5 miliardów dolarów.

Niemiecka gazeta „Sueddeutsche Ze-itung” bije na alarm. Jeœli zamiast Unii Eu-ropejskiej Rosja uratuje Cypr przed ban-kructwem, to przekszta³ci wyspê w swegowasala. Wyjœcie Cypru ze strefy euro niemia³o by powa¿niejszych skutków gospo-darczych z powodu ma³ej skali dochodunarodowego wyspy. Skutki polityczne by-³yby jednak dramatyczne. Cypr musia³byzapewne opuœciæ te¿ Uniê Europejsk¹.Obecnie tylko Rosja deklaruje zamiar po-mocy korzystnej dla tego kraju. W rezulta-ciie „rosyjskie pieni¹dze bêd¹ le¿a³y w cy-pryjskich bankach. Gazprom bêdzie kon-trolowa³ bogate z³o¿a gazu ziemnego u wy-

brze¿y Cypru, rosyjska armia dostanie bazêwojskow¹ na wyspie, jako rekompensatêza bazê morsk¹ utracon¹ w Syrii.” O tenniebezpieczny obrót rzeczy zostan¹ oskar-¿one Niemcy. „To ¿a³osne, ¿e Unia Euro-pejska nie zapobieg³a tej niedorzecznoœci”,stwierdza komentator dziennika.

Wszak¿e na tym nie koniec. Zarazpo og³oszeniu zamiaru opodatkowaniawk³adów na wyspie dosz³o do gwa³tow-

nych protestów. To mo¿e byæ pocz¹tek no-wej fali demonstracji przeciw re¿imomoszczêdnoœci narzucanym krajom po³u-dniowej Europy przez Wielk¹ Trójkê plusNiemcy, choæ skazuj¹ gospodarki tych kra-jów na zastój i masowe bezrobocie. Kryzyseuropejski trwa ju¿ pi¹ty rok, gdy StanyZjednoczone jak siê zdaje wróci³y na drogêrozwoju gospodarczego.

Adam Sawicki

Skok na banki1➭

u Protesty na Cyprze.

Page 11: Kurier Plus, 23 marca 2013

9KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Page 12: Kurier Plus, 23 marca 2013

10 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com

Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis„pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.”

Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!

Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañcówGreenpointu, dzielnicy Brooklynu, przez 30 lat.Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów

pleców (korzonków), bólów szyi, bólówpromieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa),

bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion.Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych

chiropraktorskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych,przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.

Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w:

✓ Wypadkach w pracy (Workers Compensation)✓ Urazach komunikacyjnych (No Fault)

Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne.Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz,

mened¿er przychodni: 718-389-0953

Dr DAVID ABOTT LEKARZ SPECJALISTA W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA

SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE

Manhattan Avenue Chiropractic Associates715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Telefon: (718) 389-0953

CARINGPROFESSIONALS, INC.

☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA.☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy.☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.

OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)

Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach.Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am.

Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.

70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375(718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills)

JOANNA BADMAJEW, MD, DO6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960

MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie,

astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry

Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.

Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatrycznaDr Urszula Salita✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczneDr Florin Merovici✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupaDOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

PRZYCHODNIA MEDYCZNA

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

Wrastaj¹ce paznokcie, rekonstrukcja stopy, “halluksy”, naroœla, odciski, kurzajki, „ostrogi”.

Z³amania, urazy stóp/stawów skokowych, zapalenia miêœni, zwyrodnieniastawów, lecznicze wk³adki ortopedyczne po pe³nym badaniu biomecha- nicznym, wady wrodzone noworodków, szpotawe nó¿ki, p³askostopie.

Grzybice skóry oraz paznokci, uczulenia, zmiany nowotworopodobne skóry, zapalenia.

63-61 99 Street, Suite G1 (Wejœcie od 63 Drive)Rego Park, NY 11374 Tel. (718) 896-5953

CHIRURG STÓPw North Shore University Hospital

CHIRURGIA

ORTOPEDIADOROŒLIDZIECINOWORODKI

DERMATOLOGIA

LECZENIE STÓPPACJENTÓW CHORYCHNA CUKRZYCÊ

Dr Inessa Borochov D.P.M.LEKARZ PODIATRA

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna DuszkaOstre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y

Badania okresowe i szkolne, szczepienia

Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718) 389-8585Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

Greenpoint Eye Care LLCSerdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa.Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê,badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie polawidzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku orazusuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewekkontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior,Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczneoraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)

Dr Micha³ KiselowDOKTOR MÓWI PO POLSKUWiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222, 718-389-0333Gabinet otwarty:

Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm;Sobota - 9 am - 5 pm

www.greenpointeyecare.com

Page 13: Kurier Plus, 23 marca 2013

11KURIER PLUS 23 MARCA 2013

AUTORYZOWANY DEALER

Znajdziesz nas www.adelco.com

384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Greenpoint - (718) 349-0433

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH

Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pmAkceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe

Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê!Kurier Plus, tel. (718) 389-3018

289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.)BROOKLYN, N.Y. 11211;

Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042

CAFFE - PASTICCERIAESPRESSO - SPUMONI

GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codzienniedo 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

Fortunato Brothers

Greenpoint Properties Inc. Real EstateDiane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate brokerSpecjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœciGreenpoint, Williamsburg i okolice

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St.www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485

☛ Darmowa wycenadomów i nieruchomoœci

☛ Rent – Rejestracja – DHCR

☛ Notariusz

● Kupcy i lokatorzy czekaj¹ ●

● Zg³oœ dom do sprzeda¿y ●

● Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia ●

ZAPRASZAMY!

Emilia’s Agency574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675; 718-609-0222;Fax: 718-609-0555 E-mail: [email protected]✓ PODATKI INDYWIDUALNE

ROZLICZENIA BIE¯¥CE I LATA UBIEG£E✓ NUMER PODATNIKA -ITIN ✓ KOREKTA DANYCH W SSA ✓ PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE ✓ SPONSOROWANIE RODZINNE✓ OBYWATELSTWO i inne formy✓ T£UMACZENIA DOKUMENTÓW ✓ ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH ✓ NOTARY PUBLIC (zawsze w agencji)

✓ BILETY LOTNICZE i WYCIECZKI✓ WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK✓ EMERYTURY AMERYKAÑSKIE✓ NOWA USTAWA IMIGRACYJNA

- ZIELONE KARTY DLA M£ODZIE¯Y✓ AMERYKAÑSKIE ID I MIÊDZYNARODOWE

PRAWO JAZDY

Zapraszamy 7 dni w tygodniu

Princess ManorSpecjalizujemy siê w przyjêciach weselnych

w stylu polskim.

Najwiêksza sala bankietowa na GreenpoincieInformacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor:

92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com

Excellence in Catering Every Occasion

PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊPRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ

ANIA TRAVEL AGENCY57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378

Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. MoneyExpress Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

Page 14: Kurier Plus, 23 marca 2013

– Pani Doktor, ostatnio spêdzi³amwieczór w gronie kilku kole¿anekw ró¿nym wieku. Okaza³o siê, ¿ewszystkie, podkreœlam wszystkie,bior¹ leki na tarczycê. Oczywiœcie,dawki, które przyjmuj¹ s¹ ró¿ne, alewynika z tego, ¿e problemy z tarczy-c¹ s¹ coraz czêstrze.– Sk³ada siê na to kilka powodów.W przesz³oœci niedoczynnoœæ tarczycy by-³a trudna do rozpoznania, bo jej objawyczêsto mylono z tymi, które s¹ charaktery-styczne dla zwyk³ego procesu starzeniasiê organizmu. Teraz o tej chorobie wie-my wiêcej, ³atwiej jest postawiæ w³aœciw¹diagnozê i rozpocz¹æ nieco inny, ni¿przed laty proces leczenia. Statystycznieniedoczynnoœæ jest chorob¹ kobiet, zapa-daj¹ na ni¹ piêæ razy czêœciej ni¿ mê¿-czyŸni. A ryzyko jej wyst¹pienia wzrastaz wiekiem. W tym miejscu muszê jednakzastrzec, ¿e ta choroba nie omija równie¿ludzi m³odych, a nawet dzieci.

– Czym w istocie jest tarczyca i jakiespe³nia funkcje w organiŸmie?– To miêkki gruczo³ o wadze oko³o 30-60 g po³o¿ony w dolnej, przedniej czêœciszyi, miêdzy jej têtnicami. Tarczyca pro-dukuje i wydziela hormony. Reguluj¹ onemetabolizm.

– Jakie wobec tego objawy charakte-ryzuj¹ niedoczynnoœæ?– Jest ich wiele. Ogólne z³e samopoczu-cie: depresja, ospa³oœæ, umys³owa apatia,

np. narzekanie na z³¹ pamiêæ, bóle sta-wów, sucha skóra, ci¹g³e uczucie zimna,wypadanie w³osów, zaparcia, przybieraniena wadze, chrypka i zaburzenia snu.

– A co jest powodem niedoczynnoœcitarczycy?– Najogólniej mówi¹c niedobór hormonutarczycy, czyli tyroksyny. A pod³o¿em te-go niedoboru mo¿e byæ przewlek³y stres,sytuacja kiedy szkodliwe dla organizmumetale wypychaj¹ po¿yteczne minera³ytakie jak: cynk, selen, magnez, mangan,witamina D i inne witaminy. Z³a dla tar-czycy mo¿e byæ te¿ zanieczyszczona wo-da, któr¹ pijemy, a nawet niektóre kosme-tyki. Przede wszystkim jednak zgubny dlatarczycy jest niedobór jodu. Powszechniewiadomo, ¿e znajduje siê on w soli, aleczêsto przyswajamy go zbyt ma³o, ¿ebytarczyca mog³a prawid³owo pracowaæ.

– Jakie badania pozwalaj¹ zdiagno-zowaæ niedoczynnoœæ tarczycy?– Badania krwi, ale nie tylko podstawowe,lecz te bardziej specjalistyczne; na poziomhormonu tarczycyTSH, T4, T3, reverse,free T4 i free T3. Powinny byæ te¿ zrobio-ne badania na przeciwcia³a przeciwtarczy-cowe i badania poziomu witaminy D, cyn-ku, selenu, chromu i jodu. Na marginesiedodam, ¿e jod zapobiega nowotworowipiersi u pañ i nowotworowi prostaty u pa-nów. Jak powiedzia³am wczeœniej sposób lecze-nia tarczycy na przestrzeni ostatnich lat

ulega zmianie. Parê lat temu, w przypadkuniedoczynnoœci, siêgnê³abym po typoweleki na tarczycê. Teraz podchodzê do tegoinaczej. Najpierw wyrównujê niedoboryminera³ów, witamin, sprawdzam poziomhormonu stresu. Bywa, ¿e tarczyca zaczy-na wtedy dzia³aæ bez zarzutu.Warto wiedzieæ, ¿e problemy z tarczyc¹

zaczynaj¹ siê najczêœciej w okresie meno-pauzy, bo wtedy ca³y organizm jest w sta-nie permanentnego stresu, co Ÿle wp³ywana pracê tego gruczo³u. W ka¿dym raziewarto tarczycê przebadaæ.– Dziêkujê za rozmowê.

ZK

12 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging MedicineDiplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine

✧ Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn ✧ konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia)✧ subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy ✧ zmêczenie nadnerczy

✧ wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi ✧ wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych✧ terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb

✧ wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma ✧ zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)

MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA Sabina Grochowski, MD, MS

850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.)

Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049

CENTRUMZDROWIASERCA

P Leczenie chorób uk³adu kr¹¿enia i kardiologiainterwencyjna

P Kardiologia ogólna, naczyniowa oraz udzielaniekonsultacji w przypadku wystêpowania schorzeñ

P Ocena stopnia ryzyka wyst¹pienia chorób sercowo-naczyniowych oraz zapobieganie tym chorobom

P Ocena i prowadzenie leczenia chorób têtnicobwodowych

P Ocena stopnia wysokoœci poziomu cholesterolu ileczenie

P Przedoperacyjna ocena ryzyka wyst¹pieniapowik³añ uk³adu sercowo-naczyniowego

P Leczenie niewydolnoœci sercaP Badanie wystêpowania têtniaka aorty brzusznej

wœród pacjentów z grupy podwy¿szonego ryzykaP Wykonywanie testów wysi³kowych serca

poprzez æwiczenia fizyczne i farmakologicznePAngiografia CT oraz ocena zaawansowania choroby

wieñcowej

Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200

P Badanie wydolnoœci p³uc (PFT)P Badania ultrasonagraficzne (USG),

doppler (EKG) P Badanie przewodnictwa

nerwowego (NCV)P Badanie zmys³u równowagi (VNG)

P Lekarz ogólny - opieka medycznai prewencyjna

P Dermatologia - schorzenia skóryi zabiegi chirurgiczne

P Porady i leczenie na³ogów nikotynowego i alkoholowego

P Leczenie reumatycznych bóli stawówP Blokada nerwobólówP Fizykoterapia

Akceptujemy Medicare oraz wiêkszoœæ ubezpieczeñ zdrowotnych.Dogodny czas urzêdowania oraz d³ugie godziny przyjêæ.

Zapewniamy transport dla pacjentów z Medicaid.

Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne157 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222

Rejestracja pod numerem telefonu: 718-349-1200MÓWIMY PO POLSKU

LEKARZ OGÓLNY

DIAGNOSTYKA

Oferujemy pe³en zakres us³ugdiagnostycznych i terapeutycznych

w dziedzinie medycyny uk³adusercowo-naczyniowego.

Co z t¹ tarczyc¹?Rozmowa z internist¹ i specjalistk¹ medycyny odm³adzaj¹cej,doktor Sabin¹ Grochowski.

Nasi lekarze wspó³pracuj¹ z NY Methodist Hospital i SUNYDownstate Medical Center.

PROFILAKTYKAP Kroplówki wzmacniaj¹ce uk³ad

odpornoœciowyP Inhalacje P Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne

NOWOή!

Page 15: Kurier Plus, 23 marca 2013

13KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Izabela Sander i Aleksander Kleszczwygrali doroczny turniej golfowy Po-lonia Open by ¯ywiec w Lake Worthna Florydzie.

W rozgrywanych po raz XIII, maj¹cychrangê Mistrzostw Œwiata Polonii zawo-dach, wystartowa³o 150 zawodników i za-wodniczek. Kleszcz, mistrz Polski amato-rów z 2009 roku by³ bezkonkurencyjnywe wszystkich trzech rundach. Na polu,na którym paar wynosi 70 mia³ 220 ude-rzeñ (70, 75, 75). O 14 uderzeñ wyprze-dzi³ Artura Dziugiela, o 17 Andrzeja Sta-siaka.

25-letni, urodzony w Polsce Kleszczrozwija firmê opracowuj¹c¹ aplikacjedo iPhona.

Izabela Sander ma 29 lat, ale wygl¹dana 17. Urodzi³a siê w I³awie (zachodnio-pomorskie), ale przed dziesiêcioma latywyemigrowa³a do USA. Tu skoñczy³awydzia³ budowy rakiet na UCLA i pracu-je dla jednej z najbardziej znanych korpo-racji lotniczych na œwiecie na stanowiskuin¿yniera rakietowego. Sander nie da³a¿adnych szans swoim rywalkom. Uzyska-³a 251 uderzeñ (84, 81, 86), wyprzedzaj¹cweterankê turnieju, Ginê Swatowsk¹ o 22uderzenia, a trzeci¹ Brygidê Morañsk¹ a¿o 31. Iza by³a najlepsza w ka¿dej rundzie.

Senasacj¹ zawodów by³ hole in oneMiros³awy B¹czyk z New Jersey. Jest topierwszy hole in one w historii oficjal-nych rund Polonia Open by ¯ywiec.W turnieju wystartowali te¿ trzej s³awnipolscy sportowcy. Najlepszym z nich by³Mariusz Czerkawski. By³y hokeista NHLzagra³ trzy równe rundy i skoñczy³ zawo-

dy na siódmym miejscu, z wynikiem 247(83, 82, 82).

Turniej by³ fantastyczny, i organizacyj-nie, towarzysko i sportowo. Poza tym mia-³em ogromn¹ przyjemnoœæ spotkania siêz Poloni¹ i z moimi fanami z czasów gryw NHL – powiedzia³ 41-letni Czerkawski.– Do domu wracam z medalem, bowiemuplasowa³em siê na trzecim miejscuw mojej grupie wiekowej. No i co wa¿niej-sze, by³em lepszy od... Jurka.

Jerzy Dudek, by³y bramkarz pi³karskiejreprezentacji Polski, Liverpoolu i RealuMadryt, na przedostatnim do³ku fina³owejrundy zmarnowa³ szansê uplasowania siêw czo³owej trójce. Potrzebowa³ a¿ dzie-wiêciu uderzeñ, by umieœciæ pi³kê w dziu-rze.

- Coœ takiego nigdy mi siê nie przytrafi-³o w karierze golfisty – lamentowa³ Du-dek. – Mimo tej wpadki by³y reprezenta-cyjny bramkarz jest zadowolony. – Tomój pierwszy prywatny pobyt w USA. Bar-dzo mi siê tutaj podoba, a turniej jestwprost fantastyczny – dobra organizacja,wymarzone wprost warunki do gry iœwietna pogoda – oceni³ Jurek.

Zbigniew Boniek, najlepszy w historiipolski pi³karz, zawodnik Juventusu Turyn,uzyska³ wynik gorszy od swoich kolegów.W trzech rundach mia³ 306 uderzeñ(105, 97, 104), co da³o mu 84 miejsce.Obecny prezes PZPN nie by³by jednak so-b¹, gdyby nie doszuka³ siê pozytywnejstrony swojego startu.- Nie po to przyje-cha³em z tak daleka, by rozegraæ trzyszybkie rundy. Musia³em i chcia³em na-graæ siê w golfa – wyzna³ z uœmiechem.– Wszyscy uczestnicy uznali ten turniej

za najlepszy w historii – powiedzia³ orga-nizator Pawe³ G¹sior, prezes PAGA (Po-lish American Golf Association). – Polo-nia Open by ¯ywiec jest imprez¹, którejcelem jest zbli¿anie Polonii. Szczególnepodziêkowanie sk³adam przedstawicielo-wi firmy ¯ywiec z Nowego Jorku, Bogda-nowi Pajorowi, który od wielu lat naswspiera. Bez jego zaanga¿owania nie by-³oby tego sukcesu.

Marek Skowroñski (TvAntenna)

Pasjonuj¹cy turniej

ZDJÊ

CIA:

MAR

EKSK

OWRO

ÑSKI

Jak co roku, z okazji Dnia Kobiet,Stowarzyszenie Konsulów w No-wym Jorku wyró¿ni³o wybitne ko-biety ze œrodowisk etnicznych, do-ceniaj¹c ich wk³ad w kulturê i ¿yciespo³eczne.

Polskê reprezentowa³a Izabela Gro-cholski, która prowadzi dzia³ sztuki ro-syjskiej w s³ynnym miêdzynarodowymdomu aukcyjnym Christie’s.

Wczeœniej przez osiem lat zwi¹zanaby³a ze znan¹ Jan Kruger Gallery.

Mimo, ¿e urodzi³a siê i wychowa³a wNowym Jorku, Izabela piêknie mówi popolsku i identyfikuje siê z krajem rodzi-cow, gdzie przez cztery lata mieszka³a.Pracowa³a wtedy w galerii Zachêta i po-

maga³a w przygotowaniu wystawy:„Warszawa-Moskwa, Moskwa-Warsza-wa 1900 -2000“.

ZK

Dziœ pierwszydzieñ wiosny i na-wet z tej okazjiwyjrza³o wreszcies³oñce, choæ tem-peratury wci¹¿ ni-skie. Przed moimdomem uparteprzebiœniegi prze-dar³y siê przez gru-

b¹ warstwê œniegu,który spad³ przedwczoraj. Od kilku dnichodzi za mn¹ piêkny wiersz Jaros³awaIwaszkiewicza, który wiele lat temu sta³siê przejmuj¹c¹ piosenk¹ Czes³awa Nie-mena. Wiem, ¿e w Kurierze nie ma ju¿miejsca w tym wydaniu i tylko dziêkisympatii Pani Redaktor mogê skreœliæ kil-ka s³ów, wiêc przytaczam tylko malutkifragment mojego ulubionego wiersza:

Nim przyjdzie wiosna,nim min¹ mrozy,w ciszy kolebce-nade mn¹ sosnanade mn¹ brzozawitkami szepce.(…)Tak siê zapadamjak w œniegu puchyw jesienne liœciei tylko duchems³ucham i badamczy noc nadchodziczy œwit siê rodzi,czy rzeczywiœcie?

Moja praca, praca bibliotekarza, to pra-ca z ludŸmi. Stykam siê z Pañstwem na codzieñ, staram siê pomagaæ, wyjaœniaæ, t³u-maczyæ… W poœpiechu codziennego dnianie ma czasu na zastanawianie siê nad sa-tysfakcj¹ zawodow¹. Ona pojawia siê sa-

ma, czêsto niespodziewanie, tak jak w ze-sz³ym tygodniu, kiedy pojawi³ siê jedenz uczestników moich lekcji komputero-wych, by powiedzieæ coœ, co nie tylkomade my day, ale co made my month: „Je-stem taki szczêœliwy, ¿e pokaza³a mi paniGoogle Earth! Ca³¹ noc podró¿owa³empo œwiecie. Dziêkujê pani”. Jak mi³o! Aleto ja powinnam podziêkowaæ tym, którzydo mnie przychodz¹, za to, ¿e chc¹ przy-chodziæ, za to, ¿e mogê ich uczyæ.

Dwa dni temu, niespodziewanie, poja-wi³a siê mo¿liwoœæ zorganizowania wie-czoru m³odej pisarce z Polski, PatrycjiGryciuk. Jej pierwsza powieœæ ukazuje siêw dniu, w którym dociera do Pañstwaœwie¿y Kurier. Pani Patrycja pisze o swo-jej powieœci tak: „Plan” jest moj¹ pierw-sz¹ powieœci¹. Odwa¿y³am siê na ni¹, po-niewa¿ czu³am tak¹ potrzebê. Poœwiêci-³am jej wiele czasu, w³o¿y³am w ni¹ ka-wa³ serca i górê emocji. Moim celem by³ostworzenie historii, która da odrobinê ra-doœci innym. Pisanie to dla mnie nie-zmierna przyjemnoœæ i ucieczka w inn¹,bajkow¹ krainê. Taki jest te¿ cel „Planu”.Mam nadziejê, ¿e oderwie moje czytel-niczki od codziennoœci, problemów i nakilka wieczorów przeniesie je w œwiat An-ny Smith, nieœmia³ej dziewczyny, któraodkrywaj¹c œwiat, poznaje jednoczeœniesam¹ siebie”. Uleg³am tym s³owom i po-niewa¿ autorka przylatuje na tydzieñdo Nowego Jorku, bêdzie mo¿na j¹ spo-tkaæ w bibliotece, w czwartek, 28 marca,o 18:30. Zapraszam na to spotkanie wszy-stkie panie, które bêd¹ chcia³y odpocz¹æod œwi¹tecznych przygotowañ. Warto.

I na koniec – ¿yczê wszystkim moimCzytelnikom Radosnej Wielkanocy, tegonajwa¿niejszego dla nas œwiêta…

107 Norman Avenue

IZABELA JOANNA BARRY

Nim przyjdzie wiosnaWyró¿nienie dlaIzabeli Grocholski

u Zwyciêska czwórka od lewej: Andrzej Stasiak III miejsce,Aleksander Kleszcz I miejsce, Jerzy Dudek i Artur Dziungiel II miejsce.

u Jerzy Dudek po razpierwszy gra³ na poluw USA.

u Mariusz Czerkawski ze swoj¹fank¹ Ani¹ z Nowego Jorku.

u T¹ pi³eczk¹ Miros³awa Baczykz NJ strzeli³a hole in one, pierwszyraz w historii zawodów.

u Izabela Grocholski, prezes Stowarzyszenia Konsulów Lennox O’Brien Price i Konsul Generalna RP Ewa Junczyk Ziomecka.

u Wyró¿nione kobiety i organizatorzy.

FOT:

ERYK

AVO

LKER

Page 16: Kurier Plus, 23 marca 2013

14 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Literatura amerykañska wed³ug mnie Czes³aw Karkowski

W pe³nej goryczy przedmowie dojednego z kolejnych wydañ powieœci„Catch 22” (polski tytu³ „Paragraf 22– mo¿e niebyt dobry, ale jak to lepiejprzet³umaczyæ: Kruczek? Chwyt?Haczyk? Fortel? – nie ma dobregopolskiego okreœlenia) Joseph Hellerpisze o pocz¹tkowo z³ym przyjêciujego powieœci. Recenzje by³y g³ównieniepochlebne, pozytywnych niewiele.Pominiêto go przy przyznawaniug³ównych nagród literackich.

Tymczasem powieœæ ta prêdko uros³ado rangi jednego z najlepszych utworówliteratury amerykañskiej XX wieku.W tym czasie o innych chwilowych s³a-wach, celebrowanych i nagradzanych,szybko zapomniano.

Kultowa powieœæOkreœlenie „uros³a” jest tu jak najbar-

dziej na miejscu. „Catch 22” ¿y³ ¿yciemutajonym. Krytyka milcza³a, tymczasemludzie rozczytywali siê w tym utworze.Komentowano go, omawiano, dyskutowa-no. Powieœæ ukaza³a siê w 1961 r. Nie by-³o jeszcze wówczas nowoczesnych œrod-ków komunikacji. Ale Amerykanie roz-mawiali ze sob¹. Drog¹ z ust do ust s³a-wa powieœci zatacza³a szerokie krêgi.Imiona postaci i sytuacje z utworu wesz³yw obieg miêdzyludzkiej komunikacji.A to znaczy w³aœnie „powieœæ kultowa”.Jej rangê wyznaczaj¹ nie krytycy, aleprzeciêtni mi³oœnicy literatury. Zwyczajniczytelnicy zachwycaj¹ siê, porozumiewaj¹siê u¿ywaj¹c zwrotów z powieœci, naœla-duj¹ bohaterów; nazwiska, takie jak g³ów-nego bohatera, Yossariana, czy innych,powiedzmy Majora Majora, gen. Scheis-skopfa, Milo Minderbindera, s¹ wszyst-kim doskonale znane. Nie trzeba nikomumówiæ o kogo i o co chodzi, wystarczyprzywo³aæ postaæ z powieœci, sytuacjê,charakterystyczn¹ frazê, by wszyscy wo-kó³ natychmiast rozpoznawali sygna³, re-agowali, podejmowali w¹tek. Tytu³owy„catch 22” nale¿y ju¿ do trwa³ych zwro-tów amerykañskiej idiomatyki.

Nim krytycy i literaturoznawcyzorientowali siê, „Paragraf 22”sta³ siê jedn¹ z najpopularniej-szych, najbardziej cenionychpowieœci amerykañskich. A Jo-seph Heller – jednym z najg³o-œniejszych autorów. I to w la-tach, gdy w Stanach Zjednoczo-nych tworzy³a ca³a plejada wy-bitnych twórców.

„Catch 22” jest powieœci¹ i zabawn¹,i przera¿ajac¹; groteskow¹, niezwykleœmieszn¹, ale œmiech dusi czytelnika, za-miera w gardle, przekszta³ca siê w skurczprzera¿enia. Opowiada o oddziale pilotówamerykañskich stacjonuj¹cych gdzieœna po³udniu W³och ju¿ pod koniec drugiejwojny œwiatowej. Im bli¿ej koñca konflik-tu, tym ich misje na bombowcach staj¹ siêpsychicznie coraz trudniejsze do zniesie-nia. Ka¿dy wie, ¿e nastêpny lot mo¿e byæostatnim. Tymczasem lokalne dowództwostale zwiêksza liczbê obowi¹zkowych lo-tów bojowych przed zakoñczeniem s³u¿byi odes³aniem pilota do domu. Bohater po-wieœci, Yossarian, po prostu boi siê i niechce gin¹æ, stara siê za wszelk¹ cenê ozwolnienie z wojska. Najczêœciej – symu-luj¹c choroby. Przeró¿ne, w tym umys³o-w¹. Ale tutaj, jak i w wielu innych przy-padkach, dzia³a tytu³owy „paragraf 22”,

tworz¹cy swoist¹ matniê, z której nie mawyjœcia. Przybiera on rozmaite formy, alew tym konkretnym przypadku wygl¹danastêpuj¹co: jeœli ktoœ sygnalizuje choro-bê umys³ow¹, skutkiem której nie mo¿edalej pe³niæ s³u¿by, oznacza to, ¿e jest jaknajbardziej zdrowy, (bo tylko chory umy-s³owo chce lataæ) i zostaje odes³any dope³nienia s³u¿by. WyraŸnie Yossarian, jaki autor, który go stworzy³, nie znali „Wy-znañ hochsztaplera Felixa Krulla” Thoma-sa Manna. Bohater powieœci wykrêci³ siêod s³u¿by wojskowej udaj¹c najwy¿sz¹ochotê i zapa³ w zwi¹zku z perspektyw¹pójœcia na wojnê. Oczywisty wariat, uzna-³a komisja.

Wojna jako bezwglêdne z³oSporych rozmiarów powieœæ zaczyna siêgroteskowym nonsensem, koñczy – ponu-r¹ wizjê zag³ady, wojny jako apokalipsy,jako si³y niszcz¹cej wszystkich na oœlep:wojskowych, cywilów, osoby zaanga¿o-wane w konflikt i ca³kiem postronne.Niszczy fizycznie i psychicznie. W istocie(od dowcipnej strony powieœci) wszyscyw tym oddziale s¹ pomyleni – dowódcy,i piloci, ludzie sztabu i personelu medycz-nego. Wariuj¹, maj¹ jakieœ fobie, przeœla-duj¹ ich fiksacje, jak jednego z pilotów,którego drêczy koszmar nocny, ¿e kot sie-dzi mu na piersi. Kiedyœ zbudzi³ siê zkrzykiem i stwierdzi³, ¿e faktycznie kotsiedzi mu na piersi.

Narracja powieœci nie jest linearna. Ca-³oœæ sk³ada siê z rozdzia³ów mówi¹cychz pozoru o kimœ i czymœ innym. Ró¿nychpostaciach amerykañskiego oddzia³u lot-niczego, o sytuacjach, jakie powstaj¹ rów-nolegle, b¹dŸ w trakcie rozwoju wyda-rzeñ. Poszczególne czêœci zazêbiaj¹ siêjednak i ³¹cznie tworz¹ obszerny wizeru-nek wojska jako bezdusznej, zbiurokraty-zwowanej machiny i wojny, jako absurdu,której sens usi³uje nadaæ wspomniany Mi-lo Minderbinder, zwyczajnie prywatyzu-j¹c ca³y wojenny wysi³ek – po obu stro-

nach. W kleszcze nonsensu i grozy sch-wytani s¹ ¿o³nierze, zwyczajni ludzie, któ-rzy nade wszystko chc¹ prze¿yæ, ale z te-go uchwytu nie mog¹ siê wyœlizgn¹æ, bo-wiem pu³apk¹ jest „paragraf 22”. Powieœænie przedstawia racji wojny z nazizmem,nie ma w niej ogóle rozwa¿añ nad moral-n¹ stron¹ wielkiego konfliktu. U Hellerapodzia³ jest inny – na tych, których zmu-sza siê do walki, a którzy nie chc¹ gin¹æ(za ¿adn¹ sprawê, w domyœle), oraz ludziu w³adzy, kieruj¹cych siê w³asnymi, bez-sensownymi interesami.

„Catch 22” wpasowa³ siê w aku-rat narastaj¹ce w USA nastrojeantywojenne. Minê³y czasy, gdyjak w omawianej na pocz¹tku te-go cyklu „The Naked and theDead” Normana Mailera, wysi³ekwojenny, morderczy, wyczerpu-j¹cy i niebezpieczny, przedsta-wiony jest w kategoriach hero-icznych.

W nowym pokoleniu, pokoleniu dzieci¿o³nierzy drugiej wojny, górê bior¹ na-stroje pacyfistyczne, które znalaz³y naj-wy¿sze nasilenie w protestach przeciwkoamerykañskiej interwencji w Wietnamie.To do nich w pierwszej kolejnoœci prze-mawia³a powieœæ Josepha Hellera, oniw tej upiornej grotesce znaleŸli uzasadnie-nie dla swoich przekonañ o wojnie, ka¿dejwojnie, jako nonsensownej, barbarzyñ-skiej masakrze. Z niej te¿ czerpali wiedzêo hierarchii wojskowej jako bandzie idio-tów, albo armii bezdusznych biurokratówrealizuj¹cych swoje partykularne interesynie maj¹ce wiele wspólnego z zasadni-czym celem przedsiêwziêcia, a ju¿ jaknajmniej – z trosk¹ o zdrowie i ¿ycie ¿o³-nierzy.

M³odzi ludzie uchylaj¹cy siê póŸniej odpoboru, dezerterzy do Kanady, tak¿ew „Catch 22” znaleŸli poparcie dla swoichpoczynañ. Powieœæ koñczy siê ucieczk¹

Yossariana z bazy lotniczej, ¿eby pop³y-n¹æ do Szwecji i tam wreszcie znaleŸæbezpieczne schronienie.

Naturalnie, nie jest mi to ideologia bli-ska i choæ odstrêcza mnie g³ówny motywi przes³anie powieœci, jednak doceniæ trze-ba niezmierny talent autora, jego umiejêt-noœæ opowiedzenia ca³ej historii oddzia³upilotów amerykañskich bombowców. Sta-ranne dozowanie przez Hellera absurduw po³¹czeniu z s¹cz¹cym siê coraz silniejw toku narracji nastrojem apokaliptycz-nego horroru, s¹ doprawdy mistrzowskowyre¿yserowane. Zrêcznie splecione s¹historie poszczególnych postaci powieœci,zabawne do granic nonsensu, a towarzyszytemu wszystkiemu narastaj¹cy paroksyzmkolejnych katastrof, pilotów ponosz¹cychœmieræ w trakcie misji bojowych, czy szko-leniowych, z ostatecznym ujawnieniem ta-jemnicy jednego z cz³onków za³ogi bom-bowca, który w kabinie zmar³ z zimna, a¿na wêdrówce Yossariana po Rzymie jakopo wspó³czesnym piekle, koñcz¹c – to zna-komicie, doskonale obmyœlana powieœæ.Wydaje siê œwietnie skomponowana, bez-b³êdnie opowiedziana. Jest literacka do te-go stopnia, ¿e film zrealizowany na jejpodstawie, by³ md³y i bez wyrazu. Obraznie móg³ zast¹piæ s³ów, b³yskotliwej, g³ê-bokiej narracji. To, co w tekœcie brzmi do-skonale, na filmie rozpisane na g³osy stajesiê bezbarwne.

„Catch 22” jest jedn¹ z najlepszych po-wieœci amerykañskich XX wieku. Nieste-ty, Joseph Heller pozosta³ autorem jed-nej powieœci. Choæ napisa³ ich póŸniejwiele, oraz kilka sztuk teatralnych, jed-nak nie dorównywa³y jego debiutowi pi-sarskiemu. Pozosta³e by³y, delikatnie mó-wi¹c, s³abe. Trudno powiedzieæ, czy po-wali³ go sukces pierwszego utworu, czyte¿ po prostu w debiutanckiej powieœciwyczerpa³ wszystkie swoje mo¿liwoœci.Da³ z siebie wszystko i na dalsz¹ twór-czoœæ ju¿ nic zgo³a nie zosta³o. Ani emocjini wra¿liwoœci, ani intelektu. ❍

Kultowa powieϾ Hellera

u Joseph Heller pozosta³ autorem jednej powieœci.

Page 17: Kurier Plus, 23 marca 2013

Nowojorskie sylwetki

15KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Halina Jensen

Choæ wymieniony powy¿ej tytu³ nasu-wa na myœl znan¹ sztukê Czechowa,to odnosi siê on do trzech kobietz bardzo wp³ywowej rodziny, którejprzedstawiciele osiedlili siê z czasemw Nowym Jorku.

Emigruj¹c wraz z ma³¿onk¹ do Ameryki,Meyer Guggenheim osiad³ w Pensylwanii,gdzie siê dorobi³ milionów. Kupuj¹c za gro-sze opuszczone kopalnie, natrafi³ na bogatez³o¿a srebra. Jego ¿ona Barbara wyda³ana œwiat dziesiêcioro dzieci, w tym siedmiusynów. W drugim pokoleniu proporcje po-miêdzy p³ci¹ ¿eñsk¹ i mêsk¹ siê wyrówna-³y; poza tym mniej patriarchalne rodziny nieposiada³y ju¿ tylu dzieci. Szósty z rzêduBenjamin mia³ tylko trzy córki, o którychbêdzie tu mowa.

Exodus z prowincji do naszej metropoliizapocz¹tkowa³ Meyer wraz z ukochan¹ ¿o-n¹, a za nim pod¹¿y³a reszta doros³ego po-tomstwa. £atwiej tu by³o o po¿¹dane konek-sje, a wiêc i zawarcie odpowiedniego ma³-¿eñstwa. Wywodzac siê ze Szwajcarii, Gug-genheimowie czuli siê doskonale wœród nie-mieckich Zydów, dalekich od religijnej or-todoksji. Wst¹pili tu do pierwszej nowojor-skiej synagogi o zreformowanym obrz¹dku.

Obdarzeni wielkim temperamentem sy-nowie Meyera, poza najstarszym Salomo-nem, który poœlubi³ piêkn¹ i nader posa¿n¹Irenê, byli niewiernymi mê¿ami. Wdaj¹c siêbez przerwy w przelotne mi³ostki, nie zanie-dbywali jednak powiêkszania swoich maj¹t-ków. Najm³odszy z nich, weso³y i lekkomy-œny Benjamin, zdradza³ ¿onê jawnie i syste-matycznie, nie dbaj¹c o pozory. Sam sobiezgotowa³ ten los, ubiegaj¹c siê o rêkê bardzoprzystojnej jedynaczki Seligmanów. Zako-chuj¹c siê w niej od pierwszego wejrzenia,zlekcewa¿y³ wszelkie przestrogi. Nie dawa³wiary pog³oskom o obci¹¿eniu psychicznymnarzeczonej zarówno po mieczu, jak i k¹-dzieli. Jedna z ciotek Florette przebywa³aod lat w sanatorium dla umys³owo chorych.Jej siotra cierpia³a na urojenia, zaœ stryjecz-ny wuj wybranki, kwalifikuj¹c siê do zak³a-du zamkniêtego.

Ju¿ jako panna Florette reagowa³a nawszystko z opóŸnieniem, co Benjamin uzna³za czêœæ jej uroku. Zachowywa³a te¿ uczu-ciowy dystans, co bardzo przystojny narze-czony t³umaczy³ sobie równie¿ na jej ko-rzyœæ. Dopiero po œlubie okaza³o siê, i¿ jestona wyj¹tkowo oziêb³a z natury. Nie by³aw stanie okazaæ ¿adnego uczucia ani mê¿o-wi, ani swoim córkom. Zastêpowa³a to po-zorn¹ trosk¹ o drobiazgi, która doprowadza-³a do sza³u Benjamina, a póŸniej dorastaj¹cedziewczynki. Przyk³adowo, wychodz¹cemuz domu mê¿owi zawsze przypomina³a, abywzi¹³ ze sob¹ szalik, rêkawiczki itp. Ka¿dyrzeczownik powtarza³a po trzy razy, wy-przedzaj¹c tym samym nowatorskie pisar-stwo Gertrudy Stein. Ta denerwuj¹ca ma-niera wyp³ywa³a zapewne te¿ nie szanuje.

Bardzo pró¿n¹ kobietê interesowa³y wy³¹cz-nie stroje, przyjêcia i zagraniczne woja¿e.

Niezwykle s³aba psychicznie, Florette nieumia³a siê uporaæ ani z normalnym wspó³-¿yciem, ani z macierzyñstwem. Prze¿ywszyciê¿kie za³amanie, sta³a siê klasyczn¹ neu-rotyczk¹. Choæ mia³a pomocn¹ s³u¿bê, nieby³a zdolna do samodzielnego prowadzeniadomu. Nie maj¹c innego wyjœcia, Benjaminzatrudni³ dodatkow¹ gospodyniê, powierza-j¹c córki niañkom, a póŸniej guwernantkom.Ów niedostatek matczynnego uczucia zawa-¿y³ ujemnie na charakterze dziewczynek.Bywaj¹c goœciem w domu, kochaj¹cy oj-ciec, nie móg³ im zrekompensowaæ tegobraku.

Urodzona w 1895 r. i wyj¹tkowo odpo-wiedzialna Benita ju¿ jako kilkuletnie dziec-ko poczuwa³a siê do opieki nad Peggy(1898) i najm³odsz¹ z sióstr Hazel, od którejby³a starsza o dziewiêæ lat.

Ca³a rodzina wraz z s³u¿b¹ zamieszkiwa-³a wtedy reprezentacyjne domostwo na East72 nd Street, po³o¿one pomiêdzy Pi¹t¹ Alej¹i Madison. Zdolne i urodziwe dziwczynkichodzi³y do renomowanej szko³y. Ojciec za-dba³ tak¿e o umieszczenie ich na najlepszejpensji dla panienek z dobrego domu, choæsam osiad³ ju¿ wtedy w Pary¿u ze swoj¹utrzymank¹. Pamiêta³ te¿ o wizytach i li-stach. Choæ ka¿da z sióstr by³a inna, to po³¹-czy³a je silna emocjonalne wiêŸ, nad czymusilnie pracowa³a Benita. Nic dziwnego, i¿prze¿y³y bardzo boleœnie œmieræ ojcaw 1912 r. Powracaj¹c z Anglii, gdzie by³w interesach, Benjamin zgin¹³ w katastrofie„Titanica”.

Na szczêœcie Guggenheimowie tworzyliz¿yty ze sob¹ klan, tote¿ dziewczynki czêstoodwiedzaly swoich kuzynów. Latem spoty-kali siê wszyscy na Cape May, który stano-wi³ wtedy modny kurort, zaœ zim¹ na Flory-dzie. Zimê lub wiosnê spêdzali wspólnie weFrancji i W³oszech. Nie sposób jednak by³onie zauwa¿yæ wielkiej róŸnicy w sytuacjimaj¹tkowej córek Benjamina. Choæ tenostatni uzyska³ sprawiedliwy udzia³ w ojco-wiznie, to straci³ du¿¹ czêœæ maj¹tku na sku-tek nieumiejêtnych inwestycji. Nie maj¹cg³owy do interesów, zarozumia³y mê¿czy-zna nie szuka³ rad u swoich braci. Ju¿ jakopodlotek, Peggy – zdrobnienie od Margaret– zamartwia³a siê ci¹gle o pieni¹dze.

Nikt wœród Guggenheimów siê nie zdzi-wi³, gdy m³odziutka Benita przejê³a domo-we obowi¹zki, matkuj¹c tak¿e swoim sio-strom. Wczeœnie siê zarêczy³a, odk³adaj¹cœlub ze wzglêdu na swoje podopieczne. Wy-sz³a za m¹¿ dopiero po zakoñczeniu wojny,za lotnika, walcz¹cego na froncie. Kilka latod niej starszy, Edward Mayer by³ idealnymmê¿em. Choæ Benita bardzo pragnê³a ma-cierzyñstwa, to nie mog³a donosiæ p³odu.Nie zwa¿aj¹c na perswazje, próbowa³a po-nownie, co przekszta³ci³o siê w koñcu w ob-sesjê. Uda³o siê dopiero za szóstym razem, awiêc wiosn¹ 1927 r., niestety, przep³aci³a

¿yciem urodzenie zdrowego niemowlêcia.Siostry zerwa³y wówczas stosunki ze szwa-grem, oskar¿aj¹c go o spowodowanie œmier-ci Benity. O dziecku nie chcia³y nawet s³y-szeæ. Odejœcie siostry zachwia³o ¿yciem obukobiet. Opiekuñcza Benita wywiera³a na niezbawienny wplyw.

Najboleœniej odczu³a to Hazel, która wy-chowywa³a siê od niemowlêcia pod skrzy-d³em najstarszej siostry. Na jej zdrowiu za-ci¹¿y³o dziedzictwo po matce, tote¿ miewa-³a ci¹g³e k³opoty psychiczne. Najpiêkniejszaz trzech panien wysz³a za m¹¿ jako 17-latkaza z³otego m³odzieñca, Sigmunda Kempne-ra. Rozwiod³a siê z nim po roku, poœlubiaj¹c„statecznego” Waldmana, który zostawi³ j¹po piêciu latach z dwójk¹ dzieci. Dolewaj¹coliwy do ognia, o¿eni³ siê ze szkoln¹ przyja-ció³k¹ Peggy.

19 paŸdziernika 1928 r Hazel z³o¿y³a nie-spodziewan¹ wizytê kuzynce, która mia³apenthouse na dachu hotelu Surrey. Czekaj¹cna jej przybycie w ogródku na wysoko-œciach, przysunê³a krzese³ko do niskiegomurku. Siedz¹c do niego ty³em, trzyma³aw objêciach rocznego Bena. 5-letni Terren-ce, który by³ niezwykle zazdrosny o brata,wdrapa³ siê wtedy na jej kolana. Siêgaj¹cdo parapetu, spad³ z 14-go piêtra. Staraj¹csiê go pochwyciæ w ostatniej chwili, ogar-niêta panik¹ Hazel wypuœci³a z r¹k malucha,którego spotka³ ten sam straszny los. Nowo-jorski lekarz s¹dowy nie dawa³ wiary tej po-krêtnej relacji. Podejrzewa³ matkê o umyœl-ne dzieciobójstwo, aby zemœciæ siê by³ymmê¿u. W najkorzystnieszym dla obwinionejprzypadku przyjmowa³ do wiadomoœci za-niedbanie, o kryminalnym charakterze.

Guggenheimowie stanêli murem po stro-nie Hazel, wysy³aj¹c j¹ do sanatoriumpod pretekstem skrajnego wyczerpania ner-wowego. Skandal zosta³ zduszony w zarod-ku, a do œledztwa nigdy nie dosz³o. Szepta-no o wielkich pieni¹dzach, wp³aconych

na konta miejskich notabli. Pog³oski o winieHazel utrzymywa³a jej postawa. Nie zdoby-³a siê bowiem na okazanie ¿alu po synach.Nienasycona erotomanka mia³a co najmniejsiedmiu mê¿ów i kto wiele ilu kochanków.Œwietnie siê zapowiadaj¹c w prymitywnymmalarstwie, zmarnowa³a swój talent. Do¿y-³a 91 lat.

I wreszcie na zakoñczenie wypada po-wiedzieæ kilka s³ów o Peggy Guggenheim,która za³o¿y³a swoj¹ pierwsz¹ galeriê wLondynie, a nastêpnie muzeum w Wenecji.Posiada ona w³asne i wielce zas³u¿one miej-sce w historii sztuki. Wystarczy³ jej rzutoka, aby trafnie oceniæ dane dzie³o, tote¿do dziœ uwa¿a siê j¹ za muzê awangardy.Lansuj¹c pocz¹tkuj¹cych artystów XX-leciamiêdzywojennego, zgromadzi³a tak¿eogromn¹ kolekcjê z³o¿on¹ z dzie³ XX--wiecznych malarzy i rzeŸbiarzy. Nie kwe-stionuj¹c jej zas³ug w tej dziedzinie, autorzylicznych biografii ukazuj¹ j¹ w negatywnymœwietle jako cz³owieka i kobietê.

Odziedziczywszy milion dolarów po ojcui drugie tyle po matce, Peggy czu³a siê ubo-g¹ kobiet¹ na tle swoich krewnych. Nieumia³a te¿ pogodziæ sprzecznoœci w swoimcharakterze. Z jednej strony by³a chorobli-wie sk¹pa, z drugiej wydawa³a krocie na ob-razy i rzeŸby. Wy³awiaj¹c m³ode talenty,dawa³a im hojne stypendia. Pierwszy m¹¿,Francuz z pochodzenia, nie tylko j¹ zdra-dza³, ale i maltretowa³ fizycznie. Po rozwo-dzie sta³a siê klasyczn¹ nimfomank¹. Niktnie by³ w stanie zliczyæ mê¿czyzn, przewija-j¹cych siê przez jej sypialniê. Mia³a te¿ fa-talne stosunki z dwójk¹ w³asnych dzieci.W dodatku, nie brakowa³o jej talentu do wy-wo³ywania publicznych awanturów i skan-dali.

Mo¿e dlatego nie spe³ni³o siê jej najwiêk-sze marzenie ¿yciowe. Pozycjê dyrektoraGuggenheim Museum uzyska³ w testamen-cie jeden z bratanków Solomona. ❍

Trzy siostry

u Siostry Guggenheim: Peggy, Benita i Hazel.

Page 18: Kurier Plus, 23 marca 2013

16 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

SPRZEDAM nieu¿ywany elektrycznywózek inwalidzki.Tel. 718-383-6069

CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office:Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email:[email protected]

KOBO MUSIC STUDIO Nauka gry na fortepianie, gitarze,skrzypcach oraz lekcje œpiewu.Szko³a z tradycjami. Kontakt - Bo¿ena Konkiel.Tel. 718-609-0088

24-GODZINNY SERVICERyszard Limo: us³ugi transportowe,wyjazdy, odbiór osób z lotniska,œluby, komunie, szpitale, pomocjêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498

Og³oszenia drobneCena $10 za maksimum 30 s³ów

ADAS REALTYDANIEL ANDREJCZUK

Licensed Real Estate BrokerBiuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane wNotariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIATel. (718) 599-2047

(347) 564-8241 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

PaczkiDrog¹ lotnicz¹ i morsk¹,dostarczane do domu odbiorcyszybko i bezpiecznie.

Wysy³ka pojazdówMotocykle, samochody, vany, limuzyny,sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.

Przewóz towarówZapewniamy pe³n¹ dokumentacjê,aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyædo miejsca przeznaczenia na czas.

Miêdzynarodowe przeprowadzki

Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.

Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej.Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie.Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepszerêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.

1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / [email protected]

WYCIECZKIWASHINGTON - 7 KWIETNIA $80

FLORYDA - 19 - 28 KWIETNIAi wiele innych: Niagara, Washington,Boston, Filadelfia, Maine, Six Flags

WYSY£KA PACZEK- odbiór z domu klienta

MIENIE PRZESIEDLEÑCZEAPOSTILLE $70 T£UMACZENIA

ODWOZY NA LOTNISKADROBNE PRZEPROWADZKI

WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCHAUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE

POLONEZ Z GREENPOINTU

159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222

Tel. 718-389-6001; 718-389-2422www.poloneztour.com

DU¯E, MA£E PRACEELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo.

Tel. 917-502-9722

PACZKIMIENIE

PRZESIEDLEÑCZEOdbiór paczek z domu klienta.

POLONEZ Z GREENPOINTU159 Nassau Ave.

Brooklyn, NY 11222718-389-6001; 718-389-2422

!

!

!

!

!

MICHA£ PANKOWSKITAX & CONSULTING EXPERT97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222

Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

✓ Rejestracja biznesu i licencje

✓ Konsultacje✓ Bezpodatkowa zamiana domów

✓ #SS - korekty danych

✓ Ksiêgowoœæ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualnei biznesowe, w tym samochodówciê¿arowych

Us³ugi w zakresie:

Email: [email protected]

P I J A W K IMEDYCZNE

HIRUDOTERAPIA

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212

✗ Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siêchorób ✗ Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca

✗ Pijawki u¿ywane jednorazowo✗ Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey

i Connecticut

EXIT REALTY MINIMAXMarek Suchocki

Real Estate AgentBrooklyn i Staten Island

121 Greenpoint Ave.,Brooklyn, NY 11222Cell: 347-357-4337

or Office: 718-609-0800

Kupno-Sprzeda¿ / House-CondoApartamenty do wynajêcia

Business Consulting Corp.Ewa Duduœ - Accountant

Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:✓ Rozliczenia podatków indywidualnych

i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja),✓ Pe³n¹ ksiêgowoœæ✓ Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222( 7 1 8 - 3 8 3 - 0 0 4 3 l u b 9 1 7 - 8 3 3 - 6 5 0 8

Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê!Kurier Plus, tel. (718) 389-3018

Page 19: Kurier Plus, 23 marca 2013

17KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Acupuncture and Chinese Herbal CenterDr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinietradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek.Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, wChinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

LECZY: ● katar sienny ● bóle pleców ● rwê kulszow¹ ● nerwobóle ● impotencjê ● zapalenie cewki moczowej ● bezp³odnoœæ ● parali¿ ● artretyzm ● depresjê ● nerwice

● zespó³ przewlek³ego zmêczenia ● na³ogi ● objawy menopauzy ● wylewy krwi do mózgu ● alergie ● zapalenie prostaty itd.

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku

144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm

(718) 359-09561839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223

Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

Przyjmujemy wiêkszoœæubezpieczeñ, „no fault” oraz

Workers’ Compensation

LIGHTHOUSE HOME SERVICES896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37,

nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222

Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674

E-mail: [email protected]

1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA w stanie Nowy Jork

2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny etat w pobli¿u miejsca zamieszkania

3. Wiêkszoœæ prac w jêzyku polskim.Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm ORGANIZUJEMY DARMOWE KURSY HHA

PRZYJMUJEMY DO PRACY

Anna-Pol Travel

821 A Manhattan Ave.Brooklyn, NY 11222Tel. 718-349-2423E-mail:[email protected]

ATRAKCYJNE CENY NA:Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat

Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje,Floryda.

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM promocyjne ceny przy zakupie biletu

na naszej stronie

❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo

REJS PO KARAIBACH Z POLSKIM PRZEWODNIKIEM16 - 25 LISTOPADA 2013

TOTAL HEALTH CARE

W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innychspecjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg,

lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu.Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG,

przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.

718-389-0100

126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306

PHYSICAL THERAPY

✓ Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie

✓ Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja)✓ Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych

oraz neuropatiiGra¿yna Grochowski– physical therapy

BO TAX SERVICEBO¯ENA PIETRUCHA - tel. 347-252-4535; 917-864-7091

Rozliczenia podatkoweIncome Tax

Sk³adanie i odbieranie dokumentów podatkowych codziennie.Proszê umówiæ siê na wizytê.

144 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222

Je¿eli ktoœ chce reprezentowaæ Szwadron Kawalerii im. gen. Kazimierza Pu³askiego w Nowym Jorku,

proszê zg³osiæ siê do Rotmistrza Romana P³oñskiego, 212 N.7th Street, Williamsburg, lub zadzwoniæ, tel. 718-782-3469

w godzinach 8-9:30 rano lub wieczorem od 1:009 do 21:30.

Legitymacja cz³onkowska kosztuje 10 dol. Koszt umundurowania,czapki, szabli, butów ponosi cz³onek szwadronu.

O zwrot czêœci kosztów zwrócimy siê z proœb¹ do naszego banku –PSFUK, który bêdziemy reprezentowaæ na

Paradzie gen. K. Pu³askiego.

W stanie Nowy Jork nie ma drugiego takiego szwadronu.Posiadam wszystkie dokumenty zwi¹zane z dzia³alnoœci¹,

potwierdzone przez biuro w Albany. Mam równie¿ prawo dowyst¹pienia z wnioskiem o przyznanie stopni wojskowych do

starszego sier¿anta. Dysponujê tak¿e pomieszczeniem na spotkania.Na inne pytania dotycz¹ce organizacji, chêtnie odpowiem.

Proszê dzwoniæ na wy¿ej podany numer telefonu.

Z powa¿aniemRotmistrz Roman P³oñski

Droga Polonio!

Page 20: Kurier Plus, 23 marca 2013

18 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Po zdjêciu czarnych okula-rów ten œwiat przera¿aj¹cyjest tym bardziej. Prawdziwyjest. W³aœciwe barwy wpe³za-j¹ we w³aœciwe miejsca.*

Pada trzeci dzieñ. Œniegmiesza siê z deszczem. Zimnoprzenika do koœci. Wiszê, jakpó³tusza miêsna w ch³odni.Na haku lodowatego wiatru.Nie¿ywa.

W pracy w³¹czam zestawreanimacyjny: herbata z cytryn¹ i ogrzewanie nadpod³o-gowe. Moszczê siê w miêkkim fotelu. Zapadaj¹c w cie-p³e fa³dy wczesnego popo³udnia. ¯ybura z nieba sku-tecznie odstrasza potencjalnych klientów. Zapowiadasiê kilka, niczym niezak³óconych, b³ogich godzin.Na ekranie dziewiêtnastowieczna Rosja. Kolega Jacentyobiecywa³ ³zy wzruszenia i palpitacje serca. Mówi³, ¿eto film rozdzieraj¹cy, jak tygrysa pazur** i ¿e koniecz-nie. Wiêc wypatrujê. Jest. Mê¿czyzna. Na bia³ym koniu.W bia³ym, dygoc¹cym na wietrze, p³aszczu. Z czarnymokiem. Czarnym w¹sem. Tylko szpady brakuje. Jest iona. Dr¿¹ca. O smutnym, sarnim spojrzeniu. Piêk-na i nieszczêœliwa. Larisa Dmitrijewna Oguda³owa. Jeststatek na Wo³dze. Otulone mg³¹ pejza¿e. Utkane z cien-kiej we³ny szale. I futrzane czapy. Piêknie graj¹ Cyga-nie. I wszystkie znaki na niebie i ziemi zapowiadaj¹zbli¿aj¹ce siê nieszczêœcie.

K¹tem ucha s³yszê jakiœ chrobot. Wyci¹gam tampons³uchawki i lekko odwracam g³owê. Cisza. I znowu.Coœ szura pod drukark¹. Coœ szeleœci. Wstajê z fotelai nieœmia³o zagl¹dam. Zdjêta nag³¹ trwog¹. Podœwiado-mie przeczuwaj¹c najgorsze. I ju¿. Widzê. Pogryziony

papier. I dwoje czarnych, nieruchomych oczu. Wyska-kujê jak oparzona, wydaj¹c z siebie niekontrolowaniewysoki dŸwiêk. Co robiæ? Co robiæ? Wpadam w po-p³och. W jakiœ kompletnie niezrozumia³y amok. Dzwo-niê do Cristiny. Mamy mysz! Habemus Mus! Gato-na siê œmieje. I pyta, jak pomóc. Przecie¿ pracuje w stu-diu na Brooklynie. I siê nie teleportuje. A nawet gdybyby³a na miejscu, to myszy nie zabije. Bo jest wegan-k¹. I - niczym Franciszek - przyjacielem braci mniej-szych. Zatem - co robiæ, myœlê nerwowo. I przytupujêz zimna. Bo ju¿ jestem na ulicy. Bezpieczna. I skostnia-³a. Wykrêcam numer Boba. Jak zwykle nie odbiera. Po-zostaje zatem wezwaæ na ratunek jakiegoœ wspó³czesne-go rycerzyka. Wpadam do kafeterii obok. I krzyczê doNicka: ona tam jest! Pomocy! Kto jest? I gdzie? -pytaprzytomnie, nieco zaskoczony barista. T³umaczê, ¿emysz. Zamkniêta na klucz. Pod sto³em. I ¿e konieczniemusi j¹ z³apaæ. Bo inaczej nie wrócê do pracy. Nick wy-bucha œmiechem a przystojniak pod oknem dodaje - thisis classic! Kobieta, która ba³a siê gryzonia. Klasyka ga-tunku. I przybijaj¹ pi¹tkê. Trochê siê wstydzê, ¿e niepotrafiê poradziæ sobie z tym kompletnie irracjonalnym,atawistycznym lêkiem. Ale z drugiej strony, jeœli Sier-giej Sergiejewicz móg³ wjechaæ konno na pok³ad statku,tylko po to, by zrobiæ wra¿enie na kobietach, to mo¿ewspó³czeœni zdobêd¹ siê na pojmanie niewielkiego gry-zonia?

Uzbrojeni w miot³y i szufelkê bohaterowie przystê-puj¹ do akcji. Ale zamiast z³apaæ intruza, tylko go prze-pêdzaj¹. Nick rozstawia pu³apki. Te ich wstrêtne, „hu-manitarne” pu³apki na klej, które unieruchamiaj¹ biednestworzenia skazuj¹c je na œmieræ g³odow¹. Nie chcê na-wet sobie wyobra¿aæ, ¿e rano mog³abym natkn¹æ siêna mysie truch³o, rozk³adaj¹ce siê, gnij¹ce cia³ko umê-czonego gryzonia. Wracam na posterunek z nadziej¹, ¿e

mysz ominie zasadzkê. Podobnie jak piêkna Larisa, któ-r¹ osacza w¹saty adorator. Ju¿ siê spotkali w sieni. Ju¿oblizywali konfitury. Dotkn¹³ swoj¹ rêkawiczk¹ jej rê-kawiczki. Patrzy³ g³êboko w oczy. I niczego nie obiecy-wa³. A potem nagle znikn¹³. Bez s³owa. I teraz ona wy-chodzi na przystañ. I wyczekuje listonosza. I gra namandolinie. I ³zy roni. Matka wabi kolejnych absztyfi-kantów, ¿aden nie ma otch³annego spojrzenia SiergiejaSiergiejowicza Paratowa i panienka odrzuca awanse.Snuje siê smutna i blada. Traci wdziêk. Rozpacza. A janie potrafiê siê wzruszyæ. Bo nie rozumiem, jak mo¿-na straciæ g³owê dla takiego bufona. Pozera w bia³ej ka-mizelce. I do tego z w¹sem. W koñcu pojawia siê tentrzeci. Skromny urzêdnik pañstwowy. Spoza towarzy-stwa. Jeszcze mniej urodziwy ni¿ Paratow. Do tego sk¹-py. I zupe³nie bez fantazji. Ale zawziêty. Tak jak naszamyszka, która znowu, po cichutku, wychodzi spod biur-ka. Omija zaklajstrowane sid³a. I zmierza prosto do ko-sza na œmieci. Nie krzyczê. Patrzê. Chcê uciekaæ. Aletrwam bez ruchu. Nagle skrzypi krzes³o. Zwierz¹tko za-styga. Kurczy siê w sobie. Zamiera. Przez chwilê pa-trzymy sobie w oczy. Jest taka malutka. Niewinna. Mo-¿e nawet ³adna. Bezwiednie podnoszê d³oñ. I ju¿ jej niema. Ucieka. Larisa te¿. Porzuca Julija KapitonowiczaKarandyszewa dla Paratowa, który nagle pojawia siêw mieœcie. Zabiera j¹ w rejs. Leje siê szampan. Gra cy-gañska orkiestra. Siergiej Sergiejowicz nie nalega. Onasama, nieszczêsna, idzie za nim do kajuty. Nazajutrz,po mi³osnych uniesieniach, Paratow oœwiadcza, ¿e niemo¿e siê ¿eniæ, bo zad³u¿ony i zarêczony z bogat¹ wdo-w¹. Wzgardzona i okryta hañb¹, miota siê biedna, jakmysz w papierowej pu³apce. Ma spêtane serce. I niemo¿e zrobiæ kroku. Szczêœliwie pojawia siê Karandy-szew z broni¹ paln¹ i koñczy katusze bohaterki. I moje.Wyrzucam pu³apki do œmietnika. I gaszê œwiat³o. Jeœlimysz jutro znowu mnie odwiedzi, nazwê j¹ Larisa.

* Marcin Œwietlicki**Edward Stachura

Napisz do Autorki: [email protected]

Podwójne ¿ycie Weroniki K.

WERONIKA KWIATKOWSKA

Klasyka

Page 21: Kurier Plus, 23 marca 2013

G R U B E R Y B Y i P L O T K I azi

19KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Wybory na stanowisko burmistrza No-wego Jorku choæ na razie doœæ leniwie,jednak siê zbli¿aj¹, wiêc kandydatów czaszacz¹æ oplotkowywaæ. Nie wszystkichod razu, ale tak od czasu do czasu. I tak,na przyk³ad, kandydat John Liu jest jedy-nym – choæ po niedzielnych demonstra-cjach, kto wie – który chce, aby policjawyeliminowa³a ze swego repertuaru dzia-³añ praktykê stop-and-frisk. Uwa¿a po-nadto, ¿e ze wzglêdu na wyj¹tkowo wyso-kie koszty utrzymania p³aca minimal-na w Nowym Jorku powinna wynosiæ11.50 dolara za godzinê, czyli sporo wiê-cej ni¿ 9 dolarów, które wspiera prezydentObama.

John Liu jest równie¿ – na tle innychkandydatów, przynajmniej na razie – naj-dobitniejszym krytykiem obecnego bur-mistrza. Twierdzi mianowicie, ¿e Bloom-berg jest zrzêdliwy i wiecznie naburmu-szony. John Liu ma 46 lat, urodzi³ siêna Tajwanie, ale wychowywa³ i kszta³ci³w Ameryce. Od 2001 roku reprezentujew Radzie Miejskiej pó³nocny Queens. Na-le¿y do Partii Demokratycznej.

Cynthia Nixon, gwiazda serialu i fil-mów „Sex and the City” postanowi³aswojego kandydata na burmistrza popie-raæ czynnie, organizuj¹c spotkania z nim.Jej kandydatem jest demokrata Bill deBlassio i aktorka – oraz jej wspó³ma³¿on-ka – uwa¿aj¹, ¿e to w³aœnie on znajdzierady na bol¹czki miasta, przede wszyst-kim zwi¹zane z opiek¹ zdrowotn¹, eduka-cj¹ i opiek¹ nad dzieæmi, których matkipracuj¹. Cynthia wraz z partnerk¹ wycho-wuj¹ trójkê dzieci. Aktorka mówi, ¿e jejkandydat jest jak legendarny burmistrz LaGuardia – „tyle, ¿e wy¿szy”. Faktyczniede Blassio jest spory – ma 5,6 stopy. Po-par³ go równie¿ Alec Baldwin. Aktor by³podejrzewany, ¿e sam bêdzie startowa³w tych wyborach i zreszt¹ przez jakiœ czasnie ukrywa³, ¿e mo¿e mieæ na to ochotê,ostatecznie jednak stwierdzi³, ¿e po prostunie ma czasu, ¿eby przez co najmniej pó³-tora roku zajmowaæ siê prawie wy³¹cznie

zbieraniem pieniêdzy na kampaniê wy-borcz¹. Natomiast jest „szczerze zaintere-sowany tym, jak bêdzie wygl¹da³ NowyJork w erze post-bloombergowskiej”.

¨

A jeœli ju¿ plotkujemy, to Tom Hankswspar³ – tak¿e wywodz¹c¹ siê z partii De-mokratycznej – Christinê Quinn. Nato-miast Alec uwa¿a, ¿e to co prawda uroczaosoba i bardzo j¹ lubi i zawsze j¹ popiera³,ale zawiod³a jego zaufanie, bo to ona po-mog³a zostaæ obecnemu burmistrzowi natrzeci¹, sprzeczn¹ ze wszystkim, kaden-cjê, wiêc pomimo uroku, na nastêpcê siênie nadaje, bo nie mo¿na jej ju¿ ufaæ,szczególnie, gdy chodzi o politykê. Samburmistrz Bloomberg twierdzi, ¿e siêpostara³ o trzeci¹ kadencjê, bo miastowchodzi³o w kryzys, a on jest znakomi-tym finansist¹ i potrafi³ zminimalizowaæskutki.

¨Yoko Ono wyst¹pi w Polsce, a kon-

kretnie w Poznaniu na Festiwalu Trans-atlantyk i do tego wspólnie z gitarzyst¹Thurstonem Moore. Yoko Ono jest tego-roczn¹ laureatk¹ nagrody zwi¹zanej z tymfestiwalem: Transatlantyk Glocal Hero

Award. Otrzyma³a j¹ w dowód podziwudla dzia³añ na rzecz pokoju na œwieciei zaanga¿owanie w akcje spo³ecznie.Ubieg³orocznymi laureatami byli El¿bietai Krzysztof Pendereccy.

¨Aktor charakterystyczny Danny deVi-

to i aktorka komediowa Rhea Perlman,którzy rozstali siê w zesz³ym roku z wiel-kim hukiem po kilkunastu latach ¿yciapartnerskiego i 30 latach ma³¿eñskiego,postanowili wróciæ do siebie, bo, jakzgodnie oœwiadczyli: „¿ycie jest zbyt krót-kie, ¿eby ze sob¹ walczyæ“. 68-letni deVi-to dojrza³ do tego, ¿eby swojej ¿onie niesprawiaæ przykroœci w ¿yciu codziennymi jak mówi¹ œwiadkowie“ poruszy³ ziemiêi niebo, ¿eby mieæ j¹ z powrotem“. W ra-mach poruszania ziemi i nieba Dannyprzypomnia³ sobie, czego potrzebuje ka¿-da kobieta i sta³ siê sympatyczny, rozma-wia³ z ni¹ czêsto i mi³o, poszed³ z ni¹ dospa i na romantyczn¹ kolacjê.

¨W Polsce przeprowadzono szczegó³o-

we badania rozwoju i poziomu ¿yciamieszkañców i oto mamy – czasem zaska-kuj¹ce – wyniki. Faktem jest, ¿e tak zwa-na œciana wschodnia rozwija siê wolniej ima niskie wskaŸniki zarobków, jak chyba

zawsze, ale za to mieszkañcy ciesz¹ siêlepszym zdrowiem, a w Rzeszowie –siódme miasto na liœcie dobrych miejsc domieszkania – ¿yje siê lepiej ni¿ np.wGdañsku, Wroc³awiu, Sopocie. Na pierw-szym miejscu jest Warszawa – z wyni-kiem 87,63, drugi w kolejnoœci – powiatpiaseczyñski, to równie¿ okolice Warsza-wy. Ostatnie miejsca zajmuj¹ Katowice,Bielsko Bia³a i w koñcu na miejscu 30. –Leszno. Przy okazji wykryto, ¿e – wbrewstereotypom – mieszkañcy wschodniej izachodniej Polski korzystaj¹ w ¿yciu co-dziennym tak samo czêsto z nowocze-snych technologii – oprzyrz¹dowañ kom-puterowych, zakupów w internecie, sk³a-dania rozliczeñ podatkowych itp. przyczym nie ma na to wp³ywu tak¿e wyso-koœæ zarobków. Na pierwszym miejscukorzystania z e-us³ug uplasowa³ siê El-bl¹g, Warszawa jest o dwa punkty gorsza.Natomiast wyniki £odzi powinny daæ domyœlenia rz¹dz¹cym tym miastem. £ódŸ –trzecie co do wielkoœci miasto Polski –wyludnia siê najszybciej z ca³ego kraju idrastycznie spada tam liczba osób w wie-ku produkcyjnym.

¨Taylor Swift, która niedawno musia³a

siê uporaæ z dowcipami sugeruj¹cymi, ¿ezbyt szybko kupuje posiad³oœci w pobli¿udomów rodzinnych swych m³odziutkichch³opaków, okaza³a siê byæ ca³kiem dobr¹inwestork¹. Gwiazda country – choæ terazto ju¿ raczej pop-u- przez kilka miesiêcyw zesz³ym roku spotyka³a siê z 18-letnimwtedy Conorem Kennedy i zakupi³a naCape Code za 4.7 mln. dolarów dom s¹-siaduj¹cy z posiad³oœci¹ rodziny Kenne-dy. Najpierw siê tego wypiera³a, ale nie-dawno jej rzeczniczka prasowa stwierdzi-³a, ¿e chodzi³o po prostu o inwestycjê, aSwift nigdy nie zamierza³a tam ani miesz-kaæ ani przebywaæ. Wyremontowany iunowoczeœniony dom z widokiem na oce-an i z dostêpem do pla¿y zosta³ w zesz³ymtygodniu faktycznie sprzedany, a m³odapiosenkarka zarobi³a podobno na tej trans-akcji milion dolarów.

Nawiasem mówi¹c Conor – wygl¹daj¹-cy zreszt¹ du¿o powa¿niej ni¿ wskazujejego metryka – po rozstaniu z Taylor za-anga¿owa³ siê w ruchy ekologiczne i na-wet zosta³ z tego powodu niedawno aresz-towany pod Bia³ym Domem w Waszyng-tonie wraz z grup¹ kilkudziesiêciu prote-stuj¹cych przeciwko budowie ruroci¹guKeyston XL, który ma przenosiæ ropê zKanady. Wœród aresztowanych by³ te¿ oj-ciec Conora – Robert J. Kennedy Jr, ak-torka Daryl Hannah i dzia³acz na rzeczpraw obywatelskich Julian Bond, ale wprasie g³ównym fotografowanym by³„by³y ch³opak Taylor Swift“ i nale¿y siêobawiaæ, ¿e Conor bêdzie musia³ siê nieconapracowaæ, ¿eby to zmieniæ. £atwo sobiewyobraziæ nastêpne doniesienia: by³ych³opak Taylor Swift ma now¹ dziewczy-nê, by³y ch³opak Taylor Swift rozsta³ siêze swoj¹ pi¹t¹ po Taylor dziewczyn¹...pewnie w okolicach drugiego ma³¿eñstwabêdzie mu zapomniane.

www.zadzwon.us

Zadzwoñ na Œwiêta do Polski1.4¢/minNAJTAÑSZA karta telefoniczna na rynkuPROSTA rejestracja i obs³ugaZ GWARANCJ¥ jakoœci po³¹czeñBEZ ukrytych op³at95% zadowolonych u¿ytkowników$10 GRATIS dla nowych klientów

rejestracja przez internet:

u Danny deVito i Rhea Perlman wrócili do siebie.

u Tom Hanks.

u Yoko Ono.

Page 22: Kurier Plus, 23 marca 2013

20 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Dziœ Bóg ¿¹da ode mnie, bym towszystko porzuci³. Bo nie œmiem nawet ma-rzyæ o powrocie. To wolno by³o w zamkniê-ciu obozowym. Dziœ nawet myœlami tamprzenosiæ siê nie mogê, bo to budzi w sercutêsknotê nieznoœn¹ i bunt. Niejednokrotniepisa³ do rodaków, ¿e codziennie modli siêza Ojczyznê, ¿eby by³o lepiej, ale nigdyza dobrze.

Na Czarny L¹d ksi¹dz Adam przyby³w 1946 roku. Opowiada³, ¿e „Praca na mi-sjach nie by³a ³atwa. Trzeba bowiem wzi¹æpod uwagê, ¿e Afrykañczycy zostali straszli-wie skrzywdzeni przez bia³ego cz³owieka.Z tego powodu stracili du¿o czasu. KiedyEuropejczycy czy Amerykanie gwa³towniesiê rozwijali: intelektualnie, technicznie i go-spodarczo, rdzenni mieszkañcy Afryki byliu¿ywani jako narzêdzia. Czarny L¹d przeztrzysta lat by³ rezerwatem niewolniczej pra-cy. Afrykañczyków porywano, sprzedawanoi kupowano. Kontynent ten jest zapuszczonycywilizacyjnie i za to odpowiada bia³y cz³o-wiek. Teraz powinien sp³aciæ ten d³ug i pra-cowaæ na rzecz Afryki w Afryce. Najstar-szym misjonarzem by³ tam wówczas ojciecMoreau z Francji. Da³ mi na pocz¹tku lekcjê,mówi¹c, ¿e trudno jest zrozumieæ tutejszychludzi: „Aby ich zrozumieæ, cz³owiek musibyæ noszony na plecach czarnej matki przy-najmniej dwa lata”.

Kiedy w 1950 roku Stolica Apostolskapodnios³a prefekturê Lusaki do rangi wika-riatu, jego pierwszym administratorem apo-stolskim zosta³ mianowany ksi¹dz AdamKoz³owiecki. Z gorliwoœci¹ zabra³ siêdo pracy, odwiedzaj¹c parafie i placówkimisyjne w miasteczkach i w buszu oraz na-wi¹zuj¹c osobiste kontakty z misjonarzami.W latach 50. XX wieku zorganizowa³ ni¿-sze seminarium duchowne, które póŸniejzosta³o podniesione do rangi wy¿szego.

Wzrost Koœcio³a na terenach misyjnychsprawi³, ¿e w roku 1955 Pius XII obdarzy³ksiêdza Adama Koz³owieckiego godnoœci¹biskupi¹ oraz mianowa³ go wikariuszemapostolskim Lusaki. Zwieñczeniem pracybiskupa Koz³owieckiego by³o utworzeniew cztery lata póŸniej przez b³ogos³awionegoJana XXIII pe³nej struktury koœcielnej, z³o-¿onej z szeœciu diecezji i dwóch prefekturapostolskich. Pierwszym arcybiskupem-me-tropolit¹ Lusaki zosta³ mianowany biskupKoz³owiecki.

W tych wa¿nych latach prowadz¹cychdo uzyskania niepodleg³oœci przez Pó³nocn¹Rodezjê w 1964 roku, jak te¿ i w istotnychlatach po jej odzyskaniu arcybiskup by³ bar-dzo aktywny. Jego politycznym za³o¿eniemby³o nie tylko poruszaæ sumienia, ale tak¿ekwestiê godnoœci i praw ludu afrykañskie-go. W jednej z korespondencji tak konklu-duje: „Mia³em œwiadomoœæ, ¿e musimy impomóc. W jaki sposób? Przede wszystkimw rozwoju intelektualnym, ale i moralnym.To oczywiœcie wymaga czasu. Ile lat potrze-bowa³a Europa, czy w ogóle bia³y cz³owiek,by dojœæ na przyk³ad do systemu demokra-tycznego? Zawsze powtarza³em, ¿e demo-kracja ma wiele plusów: tych, którzy maj¹

w³adzê, mo¿na zmieniæ i oni musz¹ siêz tym liczyæ. S³aboœci¹ demokracji jest na-tomiast fakt, ¿e zak³ada m¹droœæ wiêkszo-œci, a nie zawsze wiêkszoœæ jest rozum-na i uczciwa. Dlatego – pamiêtaj¹c o tychniebezpieczeñstwach – trzeba pomóc Afry-kañczykom w budowaniu demokracji. Je¿elibowiem ktoœ jest wykszta³cony, ale nie-uczciwy, jest cz³owiekiem niebezpiecz-nym”.

Ksi¹dz Koz³owiecki by³ cz³owiekiemwra¿liwym na wszelkie ludzkie biedy – jed-n¹ z wa¿niejszych jej przyczyn upatrywa³w niesprawiedliwoœci spo³ecznej spowodo-wanej systemem kolonialnym. Podkreœla³,i¿ zadaniem Koœcio³a jest niesienie pomocyludziom pozbawionym podstawowychpraw. Znakomitym przyk³adem odwagii troski o prawa cz³owieka by³ jego s³ynnylist pasterski z 6 stycznia 1958 roku, w któ-rym stan¹³ w obronie równoœci i wprowa-dzenia sprawiedliwoœci spo³ecznej w Rode-zji Pó³nocnej. List ten, przypominaj¹cyo niezbywalnych prawach ka¿dego cz³owie-ka do ¿ycia, rozwijania swoich zdolnoœci,do kultu i prawa do swobodnego zrzeszaniasiê, zyska³ mu powszechne uznanie. RokpóŸniej ks. arcybiskup bierze czynny udzia³w redagowaniu Memorandum, w którym bi-skupi domagaj¹ siê równouprawnieniawszystkich ras w okreœlaniu ustroju pañstwai udzia³u w rz¹dach. By³ jednym z za³o¿y-cieli oraz pierwszym przewodnicz¹cym Sto-warzyszenia Konferencji EpiskopatówWschodniej Afryki (AMECEA) w 1961 ro-ku w Tanzanii oraz jednym z za³o¿ycieliSympozjum Konferencji Episkopatów Afry-ki i Madagaskaru (SECAM), za³o¿onegow paŸdzierniku 1962 roku w Rzymie.Uczestniczy³ w II Soborze Watykañskim,którego za³o¿enia doprowadzi³y do zmianw Koœciele Katolickim. Celem Sympozjumby³o przedstawienie powszechnego pogl¹duna sprawy duchowe oraz wyzwania stoj¹ceprzed kontynentem afrykañskim.

Uczestniczy³ w Afrykañskim Synodziew 1994 roku z polecenia papieskiego. Swojekrótkie poœrednictwo poprzedzi³ s³owami:„œwiêtujê srebrny jubileusz swojej rezygna-cji ze stanowiska arcybiskupa Lusaki!”. Sa-la Synodu wybuch³a œmiechem. Kontynu-owa³ mówi¹c, i¿ zrezygnowa³ w wieku 58lat, przekazuj¹c kierowanie Koœcio³em Lu-saki rodowitemu Zambijczykowi. Gdybymia³ okazjê zostaæ arcybiskupem Lusaki,ponownie zrezygnowa³by z tego samegopowodu.

Po swojej rezygnacji, w 1969 roku, wró-ci³ do pracy parafialnej jako prosty misjo-narz. Byæ blisko ludzi, do których zosta³pos³any, to by³a jego dewiza ¿yciowa. Naj-wiêcej czasu i si³ poœwiêca³ Zambijczykom,dociera³ do wiosek w buszu, do dzielnicmiast, do rodzin, gdzie bezpoœrednio niós³Dobr¹ Nowinê. Komunikatywnoœæ, bezpo-œrednioœæ, poczucie humoru, ³atwoœæ i ope-ratywnoœæ w pos³ugiwaniu siê s³owem,zjednywa³a mu ludzi i u³atwia³a nawi¹zywa-nie z nimi kontaktów.

Kardyna³ Adam wiedzia³ jak siê œmiaæ,a szczególnie z siebie. Czy¿ to nie znak po-kory, a tym samym wielkoœci? Œwiêty Au-gustyn pisa³, ¿e duma zmieni³a anio³óww diab³y; pokora sprawia, ¿e ludzie staj¹ siêanio³ami. Miejsca w których naucza³ da³ymu szansê obcowania ze zwyk³ymi ludŸmii obecnoœci wœród najubo¿szych, którychtak bardzo kocha³. Tych, którzy go znali, za-dziwia³ nie tylko pogod¹ ducha, celnoœci¹dowcipu czy bezpoœrednioœci¹ i serdeczno-œci¹.

By³ ¿ywym symbolem przemian dokona-nych na Czarnym Kontynencie. Po uzyska-niu przez Zambiê niepodleg³oœci w 1964roku, przyj¹³ obywatelstwo zambijskie.Chcia³, by uto¿samiano go z ludŸmi Za-mbii i tym narodem. Rz¹dy Zambii, Wiel-

kiej Brytanii, Francji jak te¿ i rz¹d Polskiuhonorowa³y go za „wybitn¹ s³u¿bê”. Kar-dyna³ otrzyma³ równie¿ kilka honorowychdoktoratów z kilku uniwersytetów, z którychostatni od Uniwersytetu Warszawskiego.

W dniu 21 lutego 1998 roku Jan Pa-we³ II og³osi³ go kardyna³em; po raz pierw-szy kardyna³em zosta³ Zambijczyk, w wie-ku 87 lat, w uznaniu za wk³ad w ewangeli-zacjê Zambii. Zosta³ zaliczony w poczet„100 najbardziej wp³ywowych Polakówza granic¹”.

*Mimo wielu obowi¹zków jakie wype³-

nia³, ¿ywo interesowa³ siê przemianami do-konuj¹cymi siê w Polsce. Têskni³ za na-szym krajem. Odwiedza³ Polskê i w miarêmo¿liwoœci swoje rodzinne strony. Po 15 la-tach biskupstwa, 5 kwietnia 1970 roku od-wiedzi³ rodzinn¹ parafiê w Majdanie Kró-lewskim, w 1987 roku poœwiêci³ koœció³w Hucie Komorowskiej, zaœ w 1992 rokuw Komorowie. Rodzinn¹ Hutê odwiedzi³ponownie w 1997 i 1998 roku, kiedy to od-biera³ tytu³ honorowego obywatela gminyMajdan Królewski.

17 czerwca 1999 roku bra³ udzia³ w uro-czystoœci nadania jego imienia Szkole Pod-stawowej w Hucie Komorowskiej. Po razostatni, w roku 2001 roku, odwiedzi³ parafiêMajdan Królewski. W ostatnich chwilach

¿ycia Kardyna³ zawsze podkreœla³ jedno:„Przyjdzie moment, przyjdzie œwiat³o, jawam powiem, kiedy przyjdzie i kiedy odej-dê”. I tak by³o w czwartek 28 wrzeœnia.Po po³udniu powiedzia³: „Ju¿ jestem goto-wy. Œwiat³o jest”. Zmar³ 28 wrzeœnia 2007roku w szpitalu w Lusace.

Fundacja im. Ksiêdza Kardyna³a AdamaKoz³owieckiego „Serce bez granic”, którarozpoczê³a swoj¹ dzia³alnoœæ 26 marca 2008roku, chce iœæ drog¹ s³u¿by cz³owiekowi.¯ycie i dzia³alnoœæ Patrona Fundacji sta³ysiê inspiracj¹ do tak wielkiego wyzwania.

Czujemy siê zobowi¹zani wobec nastêp-nych pokoleñ do tego, by ¿ycie i dzia³alnoœæKsiêdza Kardyna³a o „sercu bez granic” od-powiednio udokumentowaæ, godnie ukazaæ,zainspirowaæ do owocnych dzia³añ i tym sa-mym przyczyniæ siê do odnowy ¿ycia spo-³ecznego w naszej OjczyŸnie.

Muzeum Kardyna³a Adama Koz³owieckiego SJ 25 wrzeœnia 2011 roku otwarto w HucieKomorowskiej Muzeum Kardyna³a AdamaKoz³owieckiego SJ. Na uroczystoœæ po³¹-czon¹ z jubileuszem setnej rocznicy uro-dzin Kardyna³a przybyli przedstawicieleKoœcio³a w Zambii, z ks. kard. Medar-do Joseph Mazombwe na czele, gdzieprzez wiele lat pe³ni³ pos³ugê misyjn¹ ks.kard. Adam Koz³owiecki. We Mszy œwiê-tej sprawowanej pod przewodnictwem ks.kard. J. Mazombwe wraz z bp. Krzyszto-fem Nitkiewiczem i bp. Edwardem Fran-kowskim oraz licznym gronem kap³anówdiecezjalnych, misjonarzy i z zakonu jezu-itów wziêli udzia³ parlamentarzyœci, przed-stawiciele konsulatu Niemiec w Polsceoraz konsulatu Polski w Zambii, przedsta-wiciele samorz¹dów lokalnych z marsza³-kiem województwa podkarpackiego, rodzi-na Koz³owieckich oraz licznie przybyliwierni w liczbie ok. 2000.

„Z otwartymi d³oñmi”11 kwietnia 2012 r. w holu g³ównym bu-dynku Sejmu RP zosta³a otwarta wystawapoœwiêcona Kardyna³owi Adamowi Koz³o-wieckiemu SJ. Ekspozycja pt. „Z otwarty-mi d³oñmi” mia³a na celu promocjê misji wœwiecie na przyk³adzie postaci Kardyna³a

Koz³owieckiego. Wystawa prezentowa-na by³a ju¿ Dachau, Norymberdze, Parla-mencie Europejskim w Brukseli, a w paŸ-dzierniku tego roku zostanie otwartaw Muzeum Narodowym w Lusace w Za-mbii. Ekspozycjê przygotowa³a Fundacjaprzy wspó³pracy z IPN Rzeszów i ks. prof.Ludwika Grzebienia SJ. Wystawa opisujebarwne ¿ycie Kardyna³a Koz³owieckiego,przedstawiaj¹c ró¿ne okresy z jego ¿ycia:dzieciñstwo, powo³anie zakonne, pobytw wiêzieniach i obozach koncentracyjnychoraz – co szczególnie wa¿ne – jego nie-zwykle bogat¹ dzia³alnoœæ misyjn¹ w Afry-ce.

Ks. Marek Flis i Hanna Kielich-RainkaArtyku³ ukaza³ siê na ³amach

„Fenomen POLSKA” Nr 1-2/2012

Kardyna³ z sercem bez granic

1➭

u Wrêczenie pierœcienia kardynalskiego.

u Katedra w Lusace.

u Msza w buszu.

Page 23: Kurier Plus, 23 marca 2013

21KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Uwa¿am, ¿ena tematyzwi¹zane zseksem, najle-piej rozmawiasiê w gronie

osób tej samej p³ci. Je¿eli wœród rozba-wionych tematem samiczek, pojawi siêjeden samiec, bardzo czêsto, aczkolwieknie zawsze, powoduje to w nim ca³kowi-t¹ blokadê umys³ow¹ i rzadko kiedy jestw stanie zdobyæ siê na jakikolwiek sen-sowny komentarz albo konstruktywn¹ocenê stosunków damsko-mêskich. Za-zwyczaj maleje do rozmiarów krasnolud-ka i siedzi cichutko w k¹ciku z podkulo-nym ogonkiem udaj¹c, ¿e go nie ma.Niestety jest to tylko z³udzenie optyczne,bo nie doœæ, ¿e jest obecny, tak duchemjak i cia³em, to jeszcze ca³y zamienia siêw s³uch i niczym gigantyczna g¹bkach³onie ka¿de pojedyñcze s³owo, cowp³ywa dodatnio na jego wybuja³¹ wy-obraŸniê i czasami powoduje, ¿e siedze-

nie na podkulonym ogonku zaczyna byænie tylko k³opotliwe, ale równie¿ niewy-godne. Pomijam ju¿ fakt, ¿e niezdrowe.Tote¿, kiedy wpad³yœmy z przyjació³ka-mi na szalony pomys³ zapisania siê, wramach eksperymentu, do internetowejbazy towarzyskiej znanej w USA pod na-zwa: Match.com - nie wtajemniczy³yœmyw nasz pomys³ ¿adnego mê¿czyzny.W³aœciwie to mo¿e i dobrze, bo niew¹t-pliwie straci³by resztki wiary w uczci-woœæ kobiecych intencji, a przekonanie ozdrowym rozs¹dku kobiet odlecia³aby wsin¹ dal niczym bia³a go³êbica – bez ja-kiejkolwiek nadziei na powrót.

Pewnego zimowego wieczoru, spotka-³am siê z moj¹ serdeczn¹ przyjació³k¹ wbarze na Manhattanie. W czasie rozmo-wy zesz³yœmy na temat naszej wspólnejznajomej, która jak siê okaza³o, w³aœniewysz³a za m¹¿, a co najciekawsze, swo-jego obecnego partnera pozna³a naMatch.com. Zanim zd¹¿y³am och³on¹æ zwra¿enia, moja przyjació³ka doda³a, ¿e

jeden z jej znajomych w pracy te¿ pozna³w ten sam sposób dziewczynê i ju¿ siêjej oœwiadczy³. Zaskoczona by³am tymkomercyjnym podejœciem do zwi¹zkuma³¿eñskiego, ale skoro nie uda³o mi siêznaleŸæ Mr. Righta w tradycyjny sposób(dwa nieudane zwi¹zki zakoñczone roz-wodem i kilka innych relacji, równie¿zakoñczonych fiaskiem) to mo¿e teraznale¿a³oby podejœæ do tematu w sposóbniekonwencjonalny. I w ten oto sposób,pchana czyst¹ babsk¹ ciekawoœci¹, jesz-cze tego samego dnia zapisa³am siê naMatch.com.

Pamiêtam, ¿e tego wieczoru la³o jak zcebra. Zaraz po powrocie do domu zrzu-ci³am w korytarzu ociekaj¹cy wod¹ p³a-szcz i tak jak sta³am, w mokrych butachna nogach, rzuci³am siê do sypialni. Usia-d³am przed ekranem komputera, zalogo-wa³am siê po raz pierwszy na Match.com,stworzy³am mój profil, umieœci³am nanim kilka zdjêæ po czym szczerze i bezogródek poda³am wiek, znak zodiaku iwzrost. Nastêpnie, po napisaniu paru, nie-pozbawionych humoru zdañ na swój te-mat, pe³na radosnego oczekiwania i mi³e-go podniecenia zasadzi³am siê niczym

Amazonka poluj¹ca w lesie na jelenia.No i zaczê³a siê, jak mowi Owsiak: „Roc-kowa jazda bez trzymanki”.

Moja serdeczna przyjació³ka ma zwy-czaj podchodzenia do wszystkich tema-tów w sposób niezwykle metodyczny ica³ym swoim jestestwem czu³a, ¿e musidojrzeæ emocjonalnie zanim zdecydujesiê podj¹æ jak¹kolwiek decyzjê. Ja, dlaodmiany, jestem zdecydowanym jejprzeciwieñstwem i przez ca³e ¿ycie za-wsze kierowa³am siê impulsem, a malu-j¹ca siê na horyzoncie obietnica dobrejzabawy dzia³a na mnie jak feromon nakota. Tym niemniej fakt, ¿e podjê³am de-cyzjê o zapisaniu siê na Match.com wci¹gu jednej nocy i œwietnie siê ju¿ z tegopowodu bawi³am, spowodowa³ zdecydo-wane przyspieszenie reakcji mojej ser-decznej przyjació³ki, która w ci¹gu na-stêpnych kilku dni stworzy³a swój w³a-sny profil i bez cienia opieszalstwa wyru-szy³a na ³owy. Nastêpny tydzieñ pokaza³,¿e polowanie na Match.com w groniemoich przyjació³ek sta³o siê nie tylkozjawiskiem zaraŸliwym, ale przekszta³ci-³o siê wrêcz w epidemiê.

ALICIA DEVERO

Wysokie szpilki na krawêdzi

Match.com cz. 1

W oknach wystawowych polskichsklepów i na pó³kach kwitn¹ barwnepalmy, pisanki, œwi¹teczne zaj¹czki.Mimo ci¹gle zimowej aury na zewn¹trz,w sklepach zrobi³o siê wiosennie - wkolorach ¿ó³ci, zieleni, czerwieni, po-marañczy, czyli w typowych kolorachWielkanocy.

Na wystawie Ksiêgarni Polonia przyManhattan Avenue na Greenpoincie wjednym z okien ca³a wielkanocna zagroda,na konarach powalonych drzew siedz¹kszta³tne kurczaczki, kury, koguty, zaj¹cz-ki, króliki. S¹ palmy wielkanocne, ca³ekoszyki drewnianych, malowanych pisa-nek, nawet sporych rozmiarów kaczki igêsi. Wygl¹da to naprawdê zjawiskowo,jak w polskiej, wiejskiej zagrodzie.

W nowojorskim pejza¿u dobrze wido-czne s¹ polskie tradycje œwi¹teczne. Œwiê-cimy palmy, wêdrujemy do koœcio³ów, byw polskich domach w Nowym Jorku by³ypoœwiêcone palmy a podczas œwi¹teczne-go œniadania nie zabrak³o œwiêconki. Wwielkanocny poranek siadamy do œniada-nia, takiego samego jak podczas œwi¹tspêdzanych w Polsce. Z zastawieniempolskich sto³ów wielkanocnych, w No-wym Jorku, nie ma ¿adnego problemu.Polskie sklepy maj¹ wszystko, o czympomyœlimy.

Piekarnie, które wypiekaj¹ œwi¹tecznesmakowitoœci ca³ymi nocami – wielkano-cne baby i babki piaskowe, dro¿d¿owe,polewane lukrem, czekolad¹, mini-babe-czki do œwi¹tecznych koszyków, strojnemazurki, makowce, wiele rodzajów serni-ków, pierników, rolady i inne najró¿-niejsze pysznoœci.

Northside Bakery, której wypieki s¹przy North 8th Street na Williamsburgu iw piekarni przy 190 Nassau na Green-poincie, przygotowa³a specjalne œwi¹te-czne menu - Easter Specialties, które bêd¹nie tylko w tych dwóch placówkach, ale iw innych polskich sklepach gotowe dokupienia.

Na pewno nie zostanie w tyle piekarniaSyrena, z siedzib¹ przy Norman Ave.,Cafe Rochelle z bardzo dobrymi wypie-kami, podobnie jak Cafe Riviera przy

Manhattan Avenue, Jas³owiczanka przyNassau, i wiele innych polskich kafejek ipiekarni. Na zapleczach polskich sklepówte¿ trwa wielkie gotowanie i pieczenie.Ka¿dy biznes chce wyró¿niæ siê swoimipropozycjami. Star Deli przy NassauAve., gdzie ka¿dego ranka wypiekane s¹fantastyczne dro¿dzówki, w okresie œwi¹-tecznym przygotuje wyœmienite jab³ecz-niki, serniki, babki itp. Polscy w³aœcicielesklepów jeden przez drugiego chc¹ przy-gotowaæ lepsz¹, ciekawsz¹, smaczniejsz¹,œwiateczn¹ ofertê by Polacy robili zakupyw³aœnie u nich.

Delikatesy The Garden przy ManhattanAve. ka¿dego roku przed œwiêtami przy-gotowuj¹ i drukuj¹ specjalne œwi¹tecznemenu. Jak dobre potrawy tu siê proponuje,wiedz¹ dobrze ci, którzy w³aœnie The Gar-den czyni¹ odpowiedzialnym za wygl¹dswojego œwiatecznego sto³u. W tych deli-katesach mo¿na siê zaopatrzyæ nie tylkowe wszystko na œniadanie wielkanocne,ale zamówiæ œwi¹teczny obiad. Jest tuwszystko, o czym pomyœlimy, produkty iwyroby bardzo dobre w smaku, wykwitnew wygl¹dzie i na dodatek dostarczane na¿yczenie pod drzwi naszego domu.

W nowojorskim, pospiesznym ¿yciunie jest to bez znaczenia. Ma³o kto ma tyleczasu, by jak kiedyœ w Polsce, spêdziækilka dni na zakupach i w kuchni. Aprzecie¿ jeszcze trzeba zrobiæ porz¹dki.

Polskie sklepy oferuj¹ nam nie tylkoznakomite wyroby, wypieki, ale oferuj¹te¿ stosunkowo niskie ceny. Masarnie ju¿szykuj¹ szynki: wêdzone, gotowane, pie-czone, du¿e - na sto³y i malutkie - dowielkanocnych koszyków, szeroki asor-tyment kie³bas, baleronów, pasztetów itp.

Wiêkszoœæ rodaków, jak co roku,ustawi siê w kolejce pod Kiszk¹, GreenFarm, w sklepie Sikorskiego, pod SteveMeat Market, Krajanem i w Adam’s Deli,Star Deli na Nassau Ave., czy w DriggsMeat Market przy Driggs Avenue, by wnich zrobiæ œwi¹teczne zakupy.

Tak samo jak sprzedawcy na Greenpo-incie, czekaj¹ na Polaków w³aœciciele skle-pów polskich na Maspeth, Ridgewood, naDolnym Brooklynie, Mahattanie, dos³ownie

w ka¿dej dzielnicy Nowego Jorku. Wielesklepów przygotowuje specjalne menu, a wnim wszystko, co siê stawia nawielkanocnych sto³ach a nawet wiêcej, botrzeba jeszcze dogodziæ mieszkañcom zró¿nych rejonów Polski. Czekaj¹ ju¿ naklientów Syrena Market, gdzie jak co rokus¹ dodatkowo œwiateczne promocje(reklama Syreny na str. 23) Kubuœ Deli przyGrand Avenue, gdzie s¹ same smakowitoœcii Wawel na Resh Pond Road i Hetman przyForest Ave. na Ridgewood, a na DolnymBrooklynie – Mazowsze i Bobek przyChurch Ave., Krakus przy Ditmas Ave.,Cracovia przy 13th Avenue, Galicja i BartekDeli przy New Utrecht Avenue czy JubilatProvison i Eagle Provision przy 5th Avenuena Dolnym Brooklynie. Nie sposób wy-mieniæ wszystkich polskich sklepów, któreteraz pracuj¹ w pocie czo³a, by nam pomócw przygotowaniu piêknych œwi¹t.

Moja znajoma, która od lat mieszka wHolandii, doœæ dawno wyemigrowa³a zPolski, bêd¹c podczas œwi¹t wielkano-cnych w Nowym Jorku by³a zachwyconazaopatrzeniem polskich sklepów w No-wym Jorku.

- Wystarczy jeden wyjazd na Green-point, szybka wizyta w kilku polskichsklepach, piekarniach, ciastkarniach iœwiêta masz urz¹dzone i to jak! My takdobrze nie mamy – zapewnia³a. W Holandiiowszem mo¿a znaleŸæ jakiœ polski sklep,ale jest ich niewiele> Mo¿na policzyæ wca³ym kraju na palcach jednej rêki. Raczejsami tam musimy przygotowaæ œwiêta wnaszych domach, tak by zachowaæ polsk¹tradycjê. A tu? Coœ niesamowitego. Nawetmam wra¿enie, ¿e polonijne wyroby, s¹du¿o lepsze od tych w Polsce.

Ludwika Lisiecka

Obserwatorium

Palmy, pisanki i œwi¹teczne zaj¹czki

u W ksiêgarni Polonia – ca³a wielkanocna zagroda.

Page 24: Kurier Plus, 23 marca 2013

22 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

ZUPY:1. Czerwony barszcz $7.50/qt.2. Bia³y barszcz $7.50/qt3. Zupa krem ze szparagów $7.50/qt.4. Zupa z suszonych grzybów $7.50/qt.

PRZEK¥SKI:1. Krewetki koktajlowe $8.99/1/2lb.2. Sa³ata z owoców morza $12.99/lb.3. Paszteciki francuskie z kiszon¹ kapust¹,

pieczarkami lub miêsem $2.50/ea.4. Paszteciki francuskie z ³ososiem $15.99/lb.

(na specjalne zamówienie)

DANIA G£ÓWNE:1. Wêdzona szynka z ananasami $8.99/lb.2. Pieczona pierœ z indyka $12.99/lb.3. Pieczony kurczak - organic $5.99/lb.4. Pieczony schab nadziewany

œliwkami i sosem chrzanowym $9.99/lb5. £osoœ z grilla lub na parze $12.99/lb.6. Pieczona kaczka nadziewana

jab³kami i ¿urawinami $21.00/ea.7. Udko indyka w sosie BBQ $7.99/lb

DANIA WEGETARIAÑSKIE:1. Lasagna z warzyw $4.75/pc.2. Bak³a¿an z serem parmigiana $9.99/lb.3. Kotlet z soczewicy $2.50/ea.4. Pieczony placek kukurydziany

z warzywami po prowansalsku $4.25/ea.5. Wêdzone tofu z sezamowo

- zio³owym sosem $3.00/ea.6. Tofu z grilla w imbirowym sosie $3.00/ea.7. Kotlet warzywny $2.00/ea.

WARZYWA I PRZYSTAWKI:1. Bigos z boczkiem, kie³basa

i wêdzona szynka $5.49/lb.2. Wêdzony pstr¹g $9.99/lb.3. Sa³atka œledziowa z buraczkami $5.49/lb.4. Pieczone warzywa $6.99/lb.5. Pierœ z kurczaka w s³odko-kwaœnym

sosie $7.49/lb.6. Puree ziemniaczane po wiejsku $4.99/lb.7. Puree ziemniaczane z pieczonym

czosnkiem $5.49/lb.8. Podwójnie pieczony ziemniak

nadziew. œmietan¹ i szczypiorkiem $3.50/ea9. Kapusta po niemiecku z boczkiem $5.49/lb.10. Ziemniaki Au-Gratin (zapiekane

z serem i cebul¹) $6.99/lb.11. Polska sa³atka warzywna $4.49/lb.12. Czerwona kapusta z jab³kami $5.99/lb.13. Fasolka z czosnkiem $5.99/lb.14. Groszek i kukurydza

z miniaturow¹ cebulk¹ $6.49/lb.15. Klasyczna sa³atka z makaronu $3.99/lb.16. Klasyczna sa³atka z ziemniaków $3.99/lb.17. Liœcie winogronowe nadziewane

ry¿em $7.99/lb.

WIELKANOCNA OFERTAGolonka barania z puree ziemniaczanymi

oraz fasolk¹ szparagow¹ z czosnkiem$15.50 od osoby

(2 osoby minimum)Du¿y wybór pó³misków z wêdlinami,

przek¹skami i kanapkami. Cenyzró¿nicowane od $40 do $160

- w zale¿noœci od rozmiaru pó³miska (na zamówienie).

OFERTA SPECJALNAWêdzona szynka, fasolka szparagowa

z czosnkiem i ziemniakami z rozmarynemoraz pieczona szynka nadziewana

œliwkami $15,50 od osoby (2 osoby minimum)

KOSZE Z PIECZYWEM:Ma³y $25.00/ea.Du¿y $45.00/ea.

DESERY:1. Mazurek $12.00/ea.2. Makowiec $10.50/ea.3. Orzechowiec $11.50/ea.4. Piernik przek³adany $11.50/ea.5. Babka nadziewana makiem $5.25/ea.6. Babka nadziewana serem $5.75/ea. 7. Babka nadziewana wiœniami

w polewie czekoladowej $8.25/ea.8. Ciasteczka wielkanocne $9.49/lb.9. Domowe Tiramisu $7.95/ea.10. Mus z owoców leœnych

z kremem waniliowym $8.49/lb

CIASTA:1. Passion mus w kszta³cie jajka $24.95/ea.2. Czekoladowy mus w kszta³cie jajka $24.95/ea.3. Tiramisu 10” $35.00/ea4. Ciasto w³oskie z migda³ami $39.00/ea.

SERNIKI1. Waniliowy z malinami lub Oreo 7” $14.95/ea.2. Sernik waniliowy z truskawkami 7” $22.50/ea.3. Waliniliowy, z czekolad¹,

z malinami 10” $27.95-$34.95/ea.

Oferujemy tak¿e wegañskie ciasta. Zamówienia naciasta wegañskie nale¿y sk³adaæ do 23 marca.

Oferujemy ozdobne kosze z produktamispo¿ywczymi na wszelkiego rodzaju

okazje od $45 do $300.

JAK ZAMAWIAÆ:Zamówienia nale¿y odebraæ (no delivery). Nale¿yuiœciæ depozyt jak równie¿ poinformowaæ orezygnacji dzieñ przed terminem odbioru.Zamówienie - minimum 2 lb. Ceny uwzglêdnione wMENU mog¹ ulec zmianie. Talerze, kubki orazwszelkiego rodzaju papierowe dodatki zadodatkow¹ op³at¹. Ceny nie zawieraj¹ podatku.Zamówienia przymujemy do 27 marca.

GODZINY OTWARCIA:29 i 30 marca (pi¹tek i sobota) 7:30 am - 8:30 pm31 marca (Niedziela Wielkanocna) NIECZYNNE

Zamówienia nale¿y sk³adaæ do ŒRODY, 23 marca.

THE GARDEN, 921 Manhattan Avenue Brooklyn, New York 11222, tel. 718-389-6448

Radosnych i pogodnychŒwi¹t Wielkanocnych¿yczy THE GARDEN

MENU NA WIELKANOC 2013

Page 25: Kurier Plus, 23 marca 2013

23KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Syrena Market61-01 56th Road, Maspeth, NY 11378 Tel. 718-326-3831

Kup u nas bia³¹ kie³basê, a ¿urek dostaniesz za darmo.

1. Kie³basa zwyczajna $1.99 lb.2. ¯ur Cracovia - 500 ml. $1.453. ¯urek Krakus - 1 l. $2.494. Chrzan Lowell - 280 g $1.295. Kawa Tchibo - 250g $1.996. Pieczarki marynowane - 900g $3.99 7. Zupy - ¯urek Piastowski

Barszcz Bia³y 2/$1.008. Musztarda Chrzanowa - 200 g $0.999. Ogórki kiszone Krakus - 900 ml. $1.99

10. Kapusta Kiszona - 900 ml. 2/$3.0011. Ryba mro¿ona $3.99 lb.12. Powid³a œliwkowe Wawel - 280 g. $0.9913. Polêdwica sopocka $3.99 lb.14. Konserwy - Polski Smak - 300 ml $1.9915. Papryka maryn. - Polski Smak 900 ml. $2.69

PONADTO OFERUJEMY mro¿on¹ i wêdzon¹ rybê,

ró¿ne wêdliny, ciasta i wiele wielkanocnych produktów.

Zapraszamy!

WIELKANOCNA

PROMOCJA

Radosnych i piêknych

Œwi¹tWielkanocnych¿yczymy ca³ej

Polonii z Maspeth

i zapraszamy na œwi¹teczne

zakupy.

Przy zakupach za ponad $50

zni¿ka 10%

Page 26: Kurier Plus, 23 marca 2013

24 KURIER PLUS 23 MARCA 2013

Z!ó" wnioseko swoj# Kart$

Kredytow#VISA® P-SFUK

ju" dzi%!

Zeskanuj kodby uzyska!

wi"cej informacji

Karta Kredytowa P-SFUKZabierze Ci! Wsz!dzie!

Karta Kredytowa P-SFUKZabierze Ci! Wsz!dzie!

atrakcyjne oprocentowanie ju! od

9.90% APR

brak op"at rocznych

punkty za ka!d# transakcj$ zakupu

dodatkowa gwarancja, us"ugi podró!ne

i pomoc w nag"ych przypadkach

bezp"atne ubezpieczenie przy

wypo!yczaniu samochodu

bezp"atne ubezpieczenie do $500,000

na czas podró!y op"aconej kart#

1

2

2

APR - Annual Percentage Rate na dzie% 21/12/2012. Podstaw# zatwierdzenia kart kredytowych jest ocena historii kredytowej i zdolno&ci do sp"aty kredytu. Produkty nie s# oferowane w ka!dym stanie i mog# ulec zmianie bez uprzedzenia. Wymagane cz"onkostwo w P-SFUK. Mog# obowi#zywa' dodatkowe ograniczenia. Punkty lojalno&ciowe oraz dodatkowe &wiadczenia podró!ne oferowane s# wy"#cznie posiadaczom kart z"otych i platynowych.

1

2