64

Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Embed Size (px)

DESCRIPTION

dwumiesięcznik branży rybnej - wydanie grudzień 2011

Citation preview

Page 1: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 2: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 3: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Spis treści

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 1

FELIETONY86 400 (Anna Pyć) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2Wigilia i duch Leppera (Tomasz Kulikowski) . . . . . . . 2

INFORMACJE, WYDARZENIADwie upadłości likwidacyjne . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3W przedświątecznym sondażu: karpie i śledzie na czele . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3Abramczyk: rozbudowa parku maszynowego . . . . . 4Morpol: wzrost zysku, spadek obrotów . . . . . . . . . . 4Wilbo za Oceanem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4Nowoczesny zakład Royal Greenland Seafood w Koszalinie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14Nowy zakład przetwórczy w Świdwinie . . . . . . . . . . 18Zmiany zasad ochrony zwierząt . . . . . . . . . . . . . . . . 40Targi i konferencje branży rybnej w 2012 r. . . . . . . . 59Fish international 2012 — tu trzeba być! . . . . . . . . . 60

AKWAKULTURABarramundi w Biedronce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33Po ile karp w sprzedaży przedświątacznej? . . . . . 33Zanik opłacalności produkcji karpi w Polsce (Krzysztof Karoń) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50Nadzwyczajny Zjazd Delegatów Związku Producentów Ryb . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51Wyniki finansowe gospodarstw rybackich — spółek prawa handlowego . . . . . . . . . . . . . . . . 51Polski karp — ryba nie zwyczajna . . . . . . . . . . . . . 52„Karp na święta i wiesz, co jesz”, czyli nowa kampania Pana Karpia na rozbiegu . . 53V Międzynarodowa Konferencja Jesiotrowa (Tomasz Kowalczyk) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54GR Gosławice — lider polskiej akwakultury . . . . . 55W Rzgowie hodują jesiotry na kawior . . . . . . . . . . 55Czeski zielonozłoty skarb (Wiesław Karliński) . . . . 56

NOWE PRODUKTYAbramczyk — zdrowe ryby bez konserwantów . . 13Abramczyk zmienił nazwę ‘dorsz grenlandzki’ na ‘czarniak’ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13Dziki łosoś na co dzień i święta . . . . . . . . . . . . . . . 13Nominowane do Oscara, czyli wątróbki z dorsza po kaukasku marki King Oscar . . . . . . . 13

RYBY W HORECAFinał konkursu Norge & Food Service Chefs’ Competition — 2011 Śledź Norweski . . . . 42Nordsee — nowa sieć restauracji rybnych na polskim rynku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43

TECHNOLOGIANowoczesne rozwiązania firmy „FOLLETT” w dziedzinie wytwarzania, przechowywania i transportu lodu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20Uniscale przedstawia markę Inoxxi. Profesjonalna obróbka i przygotowanie żywności na miarę XXI wieku . . . . . . . . . . . . . . . . 41

EKONOMIKAPaula–Trans ze Słupska liderem unijnych dotacji w 2010 r. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3Lisner: śledź na zakręcie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4Rynek ryb mrożonych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10Sprzedaż pakowanych ryb mrożonych . . . . . . . . . 12Zakupy ryb mrożonych w 2011 r. (Agnieszka Łapińska) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12Składowanie… na najwyższym poziomie, Cz. 3Optymalizacja transportu wewnętrznego . . . . . . . 17Czy zmiany nazw ryb i związane z tym niedoinformowanie konsumenta to dźwignia popytu w sektorze rybołówstwa? (Bohdan Draganik) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23Handel zagraniczny rybami po 8. miesiącach . . . 33Efekty unijnej pomocy dla sektora rybackiego Program Operacyjny PO RYBY 2007-2013 . . . 45Włochy: atrakcyjny importer produktów rybnych . 59

RYNEK RYBNYCeny w specjalistycznych sklepach rybnych . . . . 29Ceny detaliczne filetów z morszczuka . . . . . . . . . 30Ryby na rynkach hurtowych . . . . . . . . . . . . . . . . . 30Ceny ryb na zagranicznych aukcjach rybnych . . . 31Ceny sprzedaży ryb słodkowodnych . . . . . . . . . . 31Ceny zbytu ryb bałtyckich . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31Ceny sprzedaży produktów z pstrąga . . . . . . . . . 32Ceny w wybranych sieciach handlowych . . . . . . . 32Ceny detaliczne ryb: Hala Rybna w Gdyni . . . . . . 33

RYBOŁÓWSTWO MORSKIEMorświny a rybołówstwo na polskich łowiskach bałtyckich (Izabella Dunin-Kwinta,

Wawrzyniec Wawrzyniak) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34Unia Europejska wprowadza ograniczenia w połowie łososia (Hubert Bierndgarski) . . . . . . . . 37W pomorskich rzekach chorują tarłowe trocie (Hubert Bierndgarski) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40Rosną ceny śledzi. Rybacy wyczerpali tegoroczny limit połowowy (Hubert Bierndgarski) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44

ZESPÓŁ REDAKCYJNYTomasz Kulikowski ([email protected]), red. naczelnyTomasz Kowalczyk ([email protected]), red. technicznyAnna Dylewska ([email protected]), reklamaMaja Kowalczyk ([email protected]), reklamaIwona Gilewicz* ([email protected]), korektaWioletta Gwiaździńska* ([email protected]), reklama* urlop wychowawczy

ISSN 1428-362X

Wydawnictwo MPR Sp. z o.o.

81-061 Gdynia, Hutnicza 34, [email protected]

tel./fax 58 620 37 98; tel. 58 620 56 59

PRENUMERATACena prenumeraty rocznej „MPR”

wynosi 96,00 zł brutto (w tym 5% VAT)Sklep internetowy: www.mprfish.com

ZAPRASZAMY NA TARGIFish International 2012 Brema 12-14.02.2012MSE 2012 Sapore Rimini 25-28.02.2012AQUA 2012 Praga 01-05.09.2012

Page 4: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Felieton

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 20112

86 400

Wigilia i duch Leppera

Co byś zro bił z ta ką su mą, któ rajest do wy da nia co dzień, ale niewy da na zni ka bez pow rot nie? Ob -da ro wał byś ro dzi nę, usta wił siędo koń ca ży cia? Jed no jest pew ne— nikt by nie po zwo lił, aby pie nią -dze się zmar no wa ły. 86 400. Ty le se kund ma my ka żde -go dnia do wy ko rzy sta nia. Mi ja

rok, ko lej ne dni i go dzi ny prze la tu ją nam przez pal ce. Ko niec ro ku to za wsze oka zja do pod su mo wań.

Nie po wiem nic no we go, je śli stwier dzę, że ten rokob fi to wał w nie zwy kłe wy da rze nia. Cią gła bi twa o fun -du sze UE, mię dzy na ro do we spo tka nie kar pia rzy, Pol -ska Pre zy den cja, wy bo ry no wych władz w kra ju i no wych władz w SPRŁ i PTR. No we -sta re Za rzą dyi no wi Pre ze si. Okrą głe rocz ni ce ist nie nia Wy dzia łuRy bac kie go w Olsz ty nie, Mor skie go In sty tu tu Ry bac -kie go i In sty tu tu Ry bac twa Śród lą do we go. Ka żdy do -ło ży tu li stę nie zwy kło ści ze swo je go po dwór ka. No -we kam pa nie pro mo cyj ne (Te raz Pstrąg!) i kon ty nu -acja „sta rych” (Pan Karp). I tu do cho dzi my do Świąt— chy ba naj bar dziej w ca łym ro ku prze kli na ne gookre su dla czę ści ho dow ców. Ten rok na wet pod ką -tem przed świą tecz nej sprze da ży kar pia jest szcze -

gól ny. Z jed nej stro ny ma my ho dow le z pro duk cjąnaj ni ższą od nie no to wa nych cza sów, z dru giej stro nypy ta nia od bior ców i dzien ni ka rzy o ja kie goś wi ru sa.Ci bar dziej de li kat ni py ta ją: „O co cho dzi z tą cho ro -bą kar pi? Czy to bez piecz ne?”, ci bar dziej opry skli wi„Czy kar pie u Pa na/Pa ni też są za ra żo ne?”. Ostrzysobie zę by Klub Ga ja i in ne or ga ni za cje, któ re do tądmia ły mu ro wa ną pu bli kę przed Świę ta mi rzu ca jąc siępo chod ni ku za wi nię ci w fo lię ni czym du szą ca się ry -ba. Na gle hi tem kar pio wym stał się wi rus. Do te godo cho dzi ofi cjal na wy po wiedź Głów ne go Le ka rzaWe te ry na rii, któ ry na pi sał, że jed nym ze spo so bówuśmier ce nia ry by jest de ka pi ta cja (ob cię cie łba).Powstał ner wo wy szum, bo, jak nie któ rzy prze czy ta li,kar pio wi na ko niec ro ku gro zi de pi la cja. Tyl ko co karpna to?

Z koń cem ro ku przy cho dzi też czas na pla no wa -nie, wy ty cza nie ce lów. Pla nu ją pstrą ga rze, pla nu jąkar pia rze, a na wet mi ni ster stwo. Po wsta ną stra te gie,ko lej ne szan se roz wo ju (miej my na dzie ję). Co namprzy nie sie 2012? Na pew no 86 400 se kund ka żde godnia, któ rych nie wol no nam zmar no wać.

Anna PyćAller Aqua Polska

e-mail: [email protected]

Cię żki ten przed świą tecz -ny okres: kar pia rze strze -la ją so bie w sto pę, in for -mu jąc dzien ni ka rzy o wi -ru sie KHV; śle dzie dro że -ją; kur sy wa lut ska czątak, że mo żna do stać za -wa łu, a i w Niemczechmo że być nie wesoło.

Ży cie nie skła da się jed nak li tyl ko z rze czy smut nychi po wa żnych. Oto bo wiem przej rza łem li stę do ta cjiwy pła co nych w 2010 r. przez mo ją ulu bio ną in sty tu -cję płat ni czą. Wiel ką fraj dę spra wił mi fakt, że do -finansowanie, któ re do sta ła mo ja or ga ni za cja by łonaj ni ższe w ca łym ro ku (9,7 tys. zł), co chy ba w po -śred ni spo sób do brze świad czy o umie jęt no ści go -spo da ro wa nia środ ka mi pu blicz ny mi? Czy ta jąc jed -nak da lej to po wa żne opra co wa nie, rap tem wy bu ch -łem sal wą śmie chu. Przy znam się szcze rze — śmie -chu hi ste rycz ne go. Oto bo wiem nad do ku men temuniósł się duch śp. An drze ja Lep pe ra — jed nymz naj więk szych be ne fi cjen tów środ ków na pro mo cjęryb (po nad 2 mln zł!!!) jest Sto wa rzy sze nie „Insty tutRoz wo ju”, zlo ka li zo wa ny w miej sco wo ści, „w któ rejlądowali afgań scy ta li bo wie”.

Po tej lek tu rze ze szło ze mnie ca łe na pię cie, po -my śla łem, że zbyt ma ło, ja ko Po la cy, czer pie myz wła ści wych wzor ców, ta kich, jak przy go dy dobréhovojáka Švej ka i Pa ra graf 22. Zbyt czę sto się spi na myza po mi na jąc o rze czy naj wa żniej szej: o na szym zdro -wiu psy chicz nym.

Mo ja prze sym pa tycz na ko le żan ka przy po mnia ła,że do ba ma 86 400 se kund. Po dob no szko da stra cićtak cen ny ka pi tał. Też tak uwa ża łem jesz cze kil ka latte mu. A dziś? Dziś my ślę, że naj cen niej sze są te po -zor nie stra co ne se kun dy — gdy za miast w oświe tlo -nych sztucz nym świa tłem sa lach kon fe ren cyj nych,sia da my na brze gu mo rza ob ser wu jąc ry ba ków mo -zol nie kla ru ją cych sie ci; gdy prze cha dza my się le ni -wie po gro bli ob ser wu jąc słoń ce zni ka ją ce w sta wie,gdy po ka zu je my po raz set ny tą sa mą sztucz kędziec ku. Li cze nie se kund ko ja rzy mi się z wy daj no -ścią fast -fo odów, ja jed nak wo lę slow -fish**.

Wy da je nam się, że świat roz wi ja się w za wrot nymtem pie, że zmie nia my go wciąż na lep sze. Że na szepo my sły na cer ty fi ka cje, pro ce du ry i stan dar dy uczy -nią je dze niem lep szym i zdrow szym. I za sia da mydo wi gi lij ne go sto łu — a tam karp, pra wie ta ki sam,jak pięć set lat te mu, śledź w nie co mniej smacz nejniż przed la ty śmie ta nie***, dorsz w so sie grec kim,któ re go re cep tu ra prze ka zy wa na jest z po ko le niana po ko le nie. Za siądź my przy tym sto le i pa trzącna cho in kę strać my ra zem jak naj wię cej se kund i za -po mnij my o wszel kich stra te giach i „projektach”,dzię ki któ rym i tak nie bę dzie my szczę śliw si, a któ re z całą pewnością spo wo du ją, że na naszych skro -niach zagości więcej si wych wło sów.

Tomasz KulikowskiMagazyn Przemysłu Rybnego

e-mail: [email protected]

* przepraszam mieszkańców Klewek k/Olsztyna za tę ironię** www.slowfood.com/slowfish *** przepraszam branżę mleczarską, ale wiele produktów nabiałowych (w tym masło wielu producentów) ma jakość beznadziejną

Page 5: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 3

Paula–Trans ze Słupska liderem unijnych dotacji w 2010 r.Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowałolistę dotacji wypłaconych z PO RYBY 2007-2013w 2010 r. Lista obejmuje aż 1676 pozycji, przy czymznaczną część stanowią różnego rodzaju re kom -pensaty dla rybaków, o charakterze socjalnym.

Wśród największych jednostkowo dotacji in wes -tycyjnych, wyrażających się kwotami 6-cyfrowymi,wymienić można*:• budowę i modernizację hodowli rybnych w:— w Sząbruku (5,1 mln zł);— GRyb. Broszków (3 mln zł);— w Rzgowie (2,5 mln zł);— w Radziądzu (2 mln zł);— w Spręcowie (1,9 mln zł);— w Bajdytach (1,8 mln zł);— w Ściborkach (1 mln zł);— w Błonicach (1,4 mln zł);— GRyb. Wójcza w Biechowie (1,5 mln zł);• budowa i modernizacja zakładów przetwórczych:— Paula Trans w Słupsku (24,3 mln zł)— Nord Capital w Rekowie (9,9 mln zł);— Seko S.A. w Chojnicach (7,5 mln zł);

— Fish Food Sp. z o.o. w Łodzi (6,0 mln zł);— Mieszko w Starym Jarosławiu (2,8 mln zł);— w Gronowie Górnym (2,0 mln zł);— Evrafish w Brusach (2,0 mln zł);— w Policach (1,9 mln zł);— Drob-Fish we Wrocławiu (1,7 mln zł);— w Marciszowie (1,6 mln zł);— Stanpol w Słupsku (1,5 mln zł);— hurtowni Meduza w Warszawie (1,0 mln zł);— Ryby w Kartuzach (1,1 mln zł).Nie poskąpiono też dotacji na prowadzenie promocji ryb,przy czym kwoty 6-cyfrowe przeznaczono wyłącznie dlaorganizacji z terenu woj. warmińsko-mazurskiego:— Fundacja Rozwoju Regionalnego Warmia i Mazury

w Olsztynie (4,0 mln zł);— Instytut Rozwoju w Klewkach k/Olsztyna (2,2 mln zł);— Fundacja Warmia i Mazury w Europie w Olsztynie

(2,1 mln zł);— Fundacja „Młode zboże” Olsztyn (1,6 mln zł);— Allfinanz Projekt w Olsztynie (1,7 mln zł);— RYB-EKO w Olsztynie (1,2 mln zł).

źródło: „Wykaz beneficjentów przekazywany do ministra ds. rybołówstwa”* opracowanie nie udostępnia nazw podmiotów os. fizycznych i spółek jawnych

Wg ba da nia PBS -DGA w So po cie, prze pro wa dzo ne -go w dniach 18-20.11.2011 na lo so wej pró bie 1064osób, re pre zen ta tyw nej dla miesz kań ców Pol skiw wie ku 15 lat i wię cej, 54% re spon den tów de kla ru je,że w cza sie zbli ża ją cych się Świąt Bo że go Na ro dze -nia przy go tu je w do mu po tra wę z ry by, ko lej ne 31%re spon den tów jest prze ko na nych, że ta kie da nieprzy go tu je in na oso ba z ro dzi ny. Na „go to we da nieryb ne” na sta wia się ko lej ne 2,5% Po la ków (co po ka -zu je nie złą dy na mi kę ryn ku pro duk tów co nve nien ce).Tyl ko 3% Po la ków nie chce żad nych ryb na wi gi lij nymsto le, zaś bli sko 9% za mie rza świę ta spę dzić po -za do mem.

Oso by, któ re za mie rza ją sa mo dziel nie przy go to -wać da nia świą tecz ne, nie ma ją wąt pli wo ści ja ka ry -ba jest naj bar dziej zwią za na z pol ską tra dy cją.Aż 78% spo śród nich de kla ru je chęć przy go to wa niada nia z kar pia. Ta kże śledź jest nie zwy kle po pu lar nyi praw do po dob nie za go ści na sto łach 48% Po la ków!Te dwa ga tun ki ryb zde cy do wa nie przo du ją w przed -świą tecz nym son da żu, któ re go prze pro wa dze nie zle -ci ło To wa rzy stwo Pro mo cji Ryb. In ne po pu lar ne ga -tun ki ryb, któ re Po la cy ma ją za miar za ku pić w okre sieprzed świą tecz nym, to: min ta je (14%), pan gi (12%),dor sze (9%), a ta kże: pstrą gi (9%), ło so sie (8%)i morsz czu ki (4%).

Świą tecz na tra dy cja jest sil niej sza od po dzia łówpo li tycz nych, kul tu ro wych i so cjo -de mo gra ficz nychw pol skim spo łe czeń stwie. Po raz pierw szy ob ser wu -je my son daż, w któ rym pre fe ren cje osób wy kształ co -nych i po „za wo dów kach” nie mal po kry wa ją się.Po raz pierw szy też chęć do spo ży cia kar pi jest nie cowięk sza wła śnie wśród osób z du żych miast, do brzeupo sa żo nych, z wy kształ ce niem wy ższym. Pod tymwzglę dem zo rien to wa nie te go rocz nej kam pa nii „PanKarp” na tą wła śnie gru pę do ce lo wą, wy da je sięstrza łem w dzie siąt kę!

Kar pie i śle dzie (a po czę ści ta kże min ta je) są, jakwi dać, nie od łącz nym ele men tem tra dy cji dla więk -

szo ści miesz kań ców Pol ski. Za mo żni miesz kań cy du -żych miast uzu peł nią to me nu o ry by ło so sio wa te(pstrąg, ło soś ho dow la ny), skrom niej si miesz kań cyma łych mia ste czek do „ry by po grec ku” uży ją pan gi.

Przed świą tecz ny son daż po ka zu je też, że wi ru syPo la kom nie strasz ne, a me dial ny szum wo kół KHVkar pi trak tu ją z przy mru że niem oka. Oby tyl ko de kla -ra cje w son da żu prze ło ży ły się na rów nie chęt ne za -ku py w skle pach. To masz Ku li kow ski

W przedświątecznym sondażu: karpie i śledzie na czele

Wyk. 1. Świąteczne preferencje konsumentów, w zależnościod wykształcenia respondenta

27 ma ja br. ogło szo no upa dłość li kwi da cyj ną PPHUDal hurt S. Mi cha lec Sp. J. z sie dzi bą w Da le kie Tar -tak (woj. ma zo wiec kie). Fir ma Dal hurt po wsta ław 1992 ro ku na ba zie by łej prze twór ni ru na le śne gow Da le kiem. Pro wa dzi ła prze twór stwo ryb mor skich,m.in. wę dze nie i mro że nie ryb. Syn dyk ma sy upa dło -ścio wej firmy „Dalhurt” usta lił ce nę mi ni mal ną pra waużyt ko wa nia wie czy ste go nie ru cho mo ści za bu do wa -nych oraz ma szyn i urzą dzeń na kwo tę 890 tys. zł.

26 wrze śnia br. ogło szo na zo sta ła upa dłość li kwi -da cyj na ATK IN VE ST MENTS An na Pie trz ko - Kuligz sie dzi bą w My sło wi cach. Fir ma ATK In ve st mentspro wa dzi ła m.in. dys try bu cję ryb mro żo nych i prze t -wo rów ry bnych.

teka

Dwie upadłościlikwidacyjne

Page 6: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 20114

No wa ma szy na do pa ko wa nia rybto naj now szy za kup fir my Abram -czyk. Jej naj więk szą za le tą jest wy -daj ność po nad dwa ra zy więk sza,zwięk sza ją ca ja kość pa ko wa nia,a ta kże uni wer sal ność, po zwa la ją -ca pacz ko wać pro duk ty w zró żni -co wa ne ga ba ry to wo fo lie. Na sząin ten cją jest za pew nie nie Klien tomnaj lep szej ja ko ści ryb, bez po li fos -fo ra nów i z ma łą ilo ścią gla zu ry— wy ja śnia Mi chał Abram czyk

dyrek tor han dlo wy Abram czykSp. z o.o. — Szcze gól ną uwa gępo świę ca my ta kże pa ko wa niu na -szych pro duk tów — za le ży nam,aby do brej ja ko ści ry by i owo cemo rza jak naj dłu żej za cho wa łyswo je wa lo ry odżyw cze i sma ko we.

Za kup no wej ma szy ny spo wo -do wał ko niecz ność roz bu do wy za -kła du pro duk cyj ne go. W chwi liobec nej do bu do wy wa na jest no waha la pro duk cyj na. inf. pras.

W 3 kwartale br. Morpol wykazał14,8 mln euro zysku EBIT przedopodatkowaniem. Zysk ten firmazawdzięcza poprawie rentownościprzetwórstwa, za sprawą znaczą -cych spadków cen surowca łoso -sio wego.

Z drugiej strony spadek cenłososi zaowocował pogorszeniemwyników działalności hodowlanej,w norweskich hodowlach zano to -wa no stratę.

Podwyżki cen surowców łoso -sio wych i w efekcie wzrost cen de -talicznych świeżego oraz wędzo -ne go łososia spowodowały kilku -pro centowy spa dek kon sump cjina wiodących rynkach — w Niem -czech, we Francji i w Wielkiej Bry -tanii. W efekcie spadku popytuzmniej szyły się przychody firmyMorpol z przetwórstwa łososi — z 86,5 mln euro w 3 kw. 2010 r. do83,9 mln euro w 3 kwartale br. i topomimo wzrostu cen jednost ko -wych. W ujęciu ilościowym, w 3 kwar tale br. sprzedaż produkcjiprzetwórczej wyniosła 11,8 tys. toni była o 27% niższa niż przed ro -kiem. teka

Je sie nią 2011 ro ku od no to wa nodra stycz ne zmia ny na ryn ku prze -two rów ryb nych. Sy tu acja obej mu -je zmniej sze nie li mi tów po ło wo -wych śle dzia w ostat nim se zo nieprzy jed no cze snym zwięk szo nympo py cie na śle dzia. De fi cyt te gosu row ca jest rów no znacz ny z wy -so kim wzro stem cen pro duk tówśle dzio wych. Przy czy ny kry zy sule żą więc za rów no po stro nie po -da ży, jak i po py tu.

Ilość po ło wów z Mo rza Nor -weskie go zo sta ła zre du ko wa na z 1 643 000 ton w ro ku 2009 do 988 000 ton w ro ku 2011. W nad -cho dzą cym ro ku ilość ta zo sta łapo now nie zmniej szo na do 833 000ton. W sto sun ku do ro ku 2009ozna cza to re duk cję o 49%. W naj -bli ższym okre sie sy tu acja bę dziekry tycz na, po nie waż do stęp neilości śle dzia z po ło wów do koń ca2011 ro ku wy no szą za le d wie 140 000 ton. Prze wi du je się, że zo -sta ną one wy czer pa ne w cią gutrzech do czte rech ty go dni.

Rów no rzęd nie ze zmniej sze -niem ilo ści po ło wów zwięk szył sięznacz nie po pyt z Afry ki i Ro sji. Ak -tu al ne za po trze bo wa nie na ten su -ro wiec jest tak du że, że bra ku je su -row ca na da ją ce go się do dal sze goprze two rze nia.

Dra stycz ny wzrost cen w bra nżyjest nie odzow ny. Pro du cen ci jużobec nie są skon fron to wa ni z no wy -mi ce na mi su row ców. Przy kła do woobec nie (na po cząt ku naj wa żniej -

sze go se zo nu po ło wo we go dla bra -nży) ca ły śledź kosz tu je oko ło 6,50NOK, rok te mu o tej po rze ce nakształ to wa ła się na po zio mie 3,00NOK. Oczy wi ście obok wzro stu censu row ców, pro ble mem po zo sta jeza pew nie nie cią gło ści do staw. Wna szej bra nży ma my obec nie doczy nie nia z kla sycz nym ryn kiempro du cen ta. Po zo sta je spra wąotwar tą jak da le ce wzrost cen napół kach skle po wych wpły nie nakon sump cję de li ka te sów ze śle dzia.

Obec na sy tu acja wpły nę ła nade cy zję Nie miec kiej gru py Ho -mann – wła ści cie la mar ki Li sner*,li de ra ryn ku prze two rów śle dzio -wych w Pol sce, któ ra ana li zo wa łaprze ję cie udzia łów w pol skichspół kach z bra nży. Jak pod kre ślaPiotr Ja niec, Dy rek tor Ryn ku Li snerSp. z o. o, pod ję to de cy zję o tym -cza so wym wstrzy ma niu roz mówdo ty czą cych kon so li da cji bra nży.

inf.pras.

* Lisner Sp. z o.o. to krajowy liderw produkcji przetworów śle dzio -wych. W 2010 roku spółka uzys -kała 429 mln zł ze sprzedaży pro -duktów (spadek o 4%) i 12,3 mln złprzychodów ze sprzedaży towa -rów handlowych. Prawie 39%sprze daży zrealizowano do spółekpo wiązanych kapitałowo (w Niem -czech). Lisner zamknął rok 2010zyskiem netto w wysokości 18,9mln zł (wzrost o 25,6%). teka

Lisner: śledź na zakręcie

Abram czyk: roz bu do wa par ku ma szy no we go

Morpol: wzrost zysku, spadek obrotów

fot.

Yvo

nne

Hol

th /

NS

EC

Wilbo za OceanemZa rząd Wil bo S.A. po in for mo wał,o za re je stro wa niu w Sta nachZjedno czo nych spół ki za le żnej— Wilbo USA LLC, któ rej za da -niem bę dzie pro wa dze nie dzia łal -no ści han dlo wej na te re nie USAi Ka na dy.

Z opu bli ko wa ne go przez Wil -bo S.A. ra por tu kwar tal ne go wy ni -ka, że po 9 mie sią cach dzia łal no -ści spół ka uzy ska ła 110 mln złprzy cho dów (wzrost o 3%), jed no -cze śnie ge ne ru jąc 20 mln zł stra tynet to, z cze go 7,2 mln zł stra ty wią -że się ze sprze da żą nie ren tow nejspół ki Pro ryb (Wil bo wy ka za -ło 11,3 mln zł stra ty w ana lo gicz -nym okre sie ro ku po przed nie go).

W cią gu 3 kwar ta łów bie żą ce goro ku spół ka od no to wa ła wzrostob ro tów na kon ser wach ryb nych(któ rych sprze daż sta no wi 56%przy cho dów spół ki), ry bach wę -dzo nych, ma ry na tach i owo cachmo rza, spa dła sprze daż ryb mro -żo nych.

Począwszy od 3.kwartału br.Wilbo nie konsoliduje swoich wy ni -ków ze spółką Proryb. te ka

Page 7: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 8: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 9: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Reklama

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 7

Page 10: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Reklama

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 20118

BALTIC-TECH Sp.J.

� linie pakowania marynat; � linie obróbki ryb, � linie odpadów; �specjalistyczne stoły obróbcze,

�przenośniki różnych typów, �automatyczne zamykarkipróżniowe do słoi, �automatyczne podajniki wieczek,

� testery zamknięć, �dociskarki (do zamykania opakowańplastikowych), �myjko-suszarki słoi i opakowań plastikowych

(z grzaniem elektrycznym, parowym lub gazowym), �myjko-podajniki skośne do mycia, odsączania i transportu

ryb (linie matiasa), �wywrotnice baseno-palet, �wywrotnice beczek �myjki do ryb, �krajalnice do ryb,�wózki: do rozmrażania ryb, do schładzania galaret, dotransportu pojemników, do odsączania warzyw, ryb i

krewetek, do sosów, �stacje zalew: zbiorniki; urządzenia dorozrabiania solanki oraz zalew cukrowych; instalacje; automa-

tyka i sterowanie �wyposażenie pomieszczeń do myciasprzętu �wyposażenie kuchni, �wyposażenie pomieszczeń

socjalnych i higienicznych

NOWA AUTOMATYCZNA ZAMYKARKA DO SŁOIKÓW� 6-głowicowa o wydajności

5,5 tys. słoi/h�pracująca w systemie BALTIC

VACUUM – zamykanie pod próżniąbez potrzeby używania pary

� łatwa zmiana oprzyrządowaniana różne typy słoi

78-100 Kołobrzeg,Marmurowa 4, Zieleniewo

0-602 1150250-602 198053 94 7220934

[email protected]

www.baltic-tech.pl

PRODUKUJEMY

— detektory metalu— kontrolery szczelności

opakowań— linie do ręcznej obróbki — glazurowniki — wybijaki mrożonych bloków— linie technologiczne— stoły obrotowe i akumulacyjne— systemy liniowania produktów— systemy podawania do

pakowarekPrzenośniki:

— taśmowe:poziome płaskie i nieckowewznoszące nieckowe i zabierakowe— łukowe taśmowe, siatkowe — rolkowe grawitacyjne i

napędzane— ślimakowe rurowe i korytowe

COBE s.c. 81-858 SOPOT ul. 3-go Maja 56

tel./fax +48 58 550 15 68tel./fax +48 58 550 20 81

[email protected]

Page 11: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 12: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek ryb mrożonych

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201110

Liderzy produkcjiRanking producentów mrożonychprzetworów rybnych, sporzą dzonyna podstawie publicznie dos tęp -nych danych fi nan so wych (Mo nitorPolski B, KRS). Ranking nie macharakteru pełnego, ze względuna brak danych w odniesieniu dowielu podmiotów gos po dar czych:

Espersen PolskaProfil działalności: produkcja i eks -port mro żo nych wyrobów, głów niez ryb białych (dorsz).W 2010 r. przedsiębiorstwo Esper -sen zatrudniało 836 osób, o 25wię cej niż przed rokiem. Przy cho -dy ze sprzedaży produktów wy -nios ły 370 mln zł i były o 12%wyższe niż przed rokiem. Zysknetto wyniósł 8,3 mln zł i był zbli -żony do zysku z 2009 r.

Royal GreenlandSeafoodProfil działalności: produkcja i eks -port mro żo nych wyrobów, głów niez płastug i innych ryb morskich.W okresie 10.2009-09.2010 r.przedsiębiorstwo uzys kało 241mln zł przychodów, o 3,3% więcejniż rok wcześniej. Zarząd poin for -mo wał o wzroście wolumenu pro -dukcji i ekspansji na krajowy rynekrybny oraz dalszych planach zwią -zanych ze zwiększaniem ilościasortymentów oraz wielkościprodukcji. Firma nadal odno to wy -wała ujemną stopę rentowności(–8,7%), jednak niższą niż rokwcześ niej (–16,1%).

FrostaProfil działalności: produkcjana eks port i rynek krajowy mro żo -nych wyrobów, głów nie produktówryb nych, mieszanek warzyw i dańgo towych. Przedsiębiorstwo sprzedało w2010 roku produkty i towaryo wartości 240 mln zł (poziomsprzedaży był zbliżony do przy -chodów z 2009 r.). Spółka wy pra -cowała w 2010 r. 5,8 mln zł zyskunetto, rok wcześniej — 2,5 mln zł.Marka Frosta jest wg badania PBS-DGA z 2011 r. najbardziejrozpoznawalną marką produktówmrożonych w Polsce.

Marine HarvestProfil działalności: źródłem przy -cho dów spółki jest sprzedaż mro -żo nych produktów z łososia za gra -nicą (także w ramach grupy ka pi ta -ło wej) i na rynku krajowymW 2009 r. spółka uzyskała 207,8 mlnzł przychodów ze sprzedaży, o 50,2% więcej niż przed rokiem.Zysk netto wyniósł 15,4 mln zł, wo -bec 39,7 mln zł straty rok wcześ niej.

Tahami Fish Profil działalności: spółka zaj mu jesię produkcją mrożonych ryb z su -rowców importowanych i kra jo -wych, na eksport i rynek wew -nętrzny.W 2010 r. spółka uzyskała 53 mlnzł przychodów ze sprzedaży pro -duk tów, ponad dwukrotnie więcejniż rok wcześniej. Zysk nettowyniósł 2 mln zł wobec 1,2 mln złstraty netto rok wcześniej.

ImporterzyNajwięksi wyspecjalizowani im por -te rzy i dys try butorzy ryb, wg danychKRS. Ranking nie ma cha rakterupeł nego. Część z firm prowadzitakże działalność produkcyjną.

AbramczykProfil działalności: import, kon fek -cjonowanie i produkcja główniena rynek krajowy mro żo nych ryb i owoców morza. W 2010 r. spółka uzyskała 168 mlnzł przychodów ze sprzedaży, o 15,8% więcej niż przed rokiem.Zysk netto wyniósł 5,4 mln zł i byłniższy niż w 2009 r., kiedy spółkawypracowała 8 mln czystegozysku.

Nord CapitalProfil działalności: import, kon fek -cjonowanie i produkcja główniemro żo nych ryb i owoców morza.Udział produkcji własnej w przy -cho dach wynosi ok. 20%.W 2010 r. spółka uzyskała 107 mlnzł przychodów ze sprzedaży,o 14,4% mniej niż rok wcześniej.Rok zakończono zyskiem 0,57 mlnzł wobec 3,9 mln zł zysku w 2009 r.

DNHSProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych, za -rów no ryb pelagicznych dla przet -wór stwa, jak i filetów ryb białychoraz owoców morza.W 2009 r. spółka uzyskała 73,3mln zł przychodów (o 37,7% wię -cej niż w 2008 r.). Zysk netto wy -niósł 3,9 mln zł, wobec 2,4 mln złrok wcześniej.

WilboProfil działalności: spółka giełdowazajmująca się importem oraz pro -duk cją konserw rybnych, mrożo -nych ryb i owoców morzaW 2010 r. spółka uzyskała 72,7mln zł przychodów ze sprzedażymrożonych ryb i owoców morza, o 5% mniej niż w 2009 r. W I pół ro -czu br. Wilbo wprowadziło na rynekryby mrożone i produkty rybneo wartości 30 mln zł (spadek o 8%).Marka Neptun jest wg badania PBS-DGA z 2011 r. jedną z naj bar -dziej rozpoznawalnych marek pro -duk tów mrożonych w Polsce.

Rynek ryb mrożonychŁyk statystykiW 2010 r. importerzy ryb spro wa -dzili do Polski blisko 87 tys. tonryb mrożonych (ryby całe, tuszki)oraz 176 tys. ton mrożonych fi le -tów rybnych, o łącznej wartościok. 0,5 mld euro. W uproszczeniuim port ten można podzielić na im -port ryb pe la gicznych (śledzie,mak re le), któ re przeznaczane sądo dal sze go przet wór stwa i do ce -lo wo nie tra fia ją na ry nek kon su -men cki w postaci zamrożonej orazim port po zos ta łych ryb („białych”),który w więk szości trafia na rynekde taliczny w pos taci mrożonej(często po kon fek cjonowaniu, czynawet przet wór stwie).

Do postaci mrożonych pro duk -tów rybnych przetwarzane są wpolskich zakładach produkcyjnychtakże ryby morskie (dorsze, flądry,szproty), dwuśrodowiskowe (ło so -sie) i słodkowodne (sandacze,oko nie itd.) — z krajowych po ło -wów i importu ryb świeżych.

Finalnie szacuje się, że około45-47 tys. ton ryb mrożonych zos -tało sprzedanych w 2010 r. na pol -s kim ryn ku detalicznym, ko lej neok. 5 tys. ton trafiło do sektoraHoReCa. Z kolei na eksport trafiło67 tys. ton ryb mrożonych oraz 47,5 tys. ton mrożonych filetówrybnych.

Tomasz Kulikowskiźródło danych: baza danych Eurostat wg poziomu

uogólnienia HS6; dane IERiGŻ, GfK,Niel sen, badania własne

Page 13: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek ryb mrożonych

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 11

Lux FishProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych.W 2008 r. spółka uzyskała 62,3mln zł przychodów (o 11,8% wię -cej niż w 2007 r.). Zysk netto wy -niósł 1,3 mln zł, wobec 1,6 mln złrok wcześniej.

MorexProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych, se zo -no wo mrozi również szproty bał tyc -kie, firma sprzedaje również kon -ser wy rybne W 2010 r. spółka uzyskała 59,9mln zł (w tym eksport wyniósł 7,4 mln zł). Strata netto wyniosła0,4 mln zł (rok wcześniej zysk nettowy niósł 0,2 mln zł).

Animex-Fish Profil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych, głów -nie ryb pelagicznych.W 2009 r. spółka uzyskała 57,0mln zł przychodów (o 9,3% więcejniż w 2008 r.). Zysk netto wy -niósł 0,9 mln zł, wobec 0,7 mln złrok wcześniej.

Eurofish PolandProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych.Obec nie spółka tworzy grupęEurofish z firmą dystrybucyjnąEurofish (wcześniej Panserwis)oraz firmą produkcyjną Marinus Sp. z o.o. Od 2010 r. większośćudziałów w gru pie posiada ho len -der ski holding Seafood ConnectionW 2008 r. Eurofish Poland uzys -kała 42,3 mln zł przychodów. Zysknetto wy niósł 0,2 mln zł. r. MarinusSp. z o.o. uzyskał w 2008 r. 8,3 mlnzł przy chodów (0,1 mln zł zyskunetto), zaś Eurofish — 12,0 mln złprzychodów (0,1 mln zł zysku).

SeamorProfil działalności: import ryb mro -żo nych, wędzenie ryb, dystrybucjaryb mrożonych.W 2010 r. spółka zaim por towałaryby mrożone o wartości 40 mln złz przeznaczeniem na własne po t -rze by (przetwórstwo) oraz dosprze daży. Przychody ze sprze -daży ryb mrożonych wyniosły 29mln zł, z czego 20 mln zł przypadłona ryby białe, zaś 9 mln zł na rybypelagiczne.

CastelmarProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem i hurtową sprzedażąryb mrożonych. W 2010 r. spółka uzyskała 39,1 mlnzł przychodów (wzrost o 27,4%);zysk netto wyniósł 0,9 mln zł (rokwcześniej strata netto 0,4 mln zł).

Mare FoodsProfil działalności: spółka zaj -mująca się importem i dystrybucjąryb mrożonych. Obecnie firmarozwija działalność w oparciu onowo wybudowaną chłodnię skła -dową w Goleniowskim Parku Prze -mysłowym.W 2010 r. spółka uzyskała 20,3mln zł przychodów. Zysk netto wy -niósł 0,2 mln zł.

ImpexrybProfil działalności: spółka jawnazaj mująca się importem ryb mro żo -nych.W 2009 r. spółka uzyskała 19,6mln zł przychodów (o 45,2% wię -cej niż w 2008 r.). Zysk netto wy -niósł 0,7 mln zł i był o 2% wyższyniż rok wcześniej.

Pescanova PolskaProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych pako -wa nych oraz dla przetwórstwaW 2010 r. spółka uzyskała 14,8 mlnzł przychodów (o 17,3% mniej niżrok wcześniej). Strata netto wy nios -ła 62 tys. zł (rok wcześniej spółkauzyskała 540 tys. zł zysku netto).

Bis FoodsProfil działalności: spółka zaj mu jesię importem ryb mrożonych. W 2008 r. spółka uzyskała 13,4 mlnzł przychodów; zysk netto wyniósł0,2 mln zł.

W przypadku wielu zna czą cychproducentów i dys try bu torów rybmrożonych (pro wa dzą cych jednakrów no cześ nie sprze daż innychproduktów — np. ryb świe żych,konserw, ryb wędzonych oraz us -ług) ofic jalne sprawozdania fi nan -sowe nie po z walają na ok reś leniejaki pro cent przychodów po chodzize sprze da ży ryb mro żo nych, jakchociażby w przypadku firm —Intermarine, BK-Food Poland,Graal, Paula Trans, PIRS i wieluinnych.

Choć nie udało nam się do ko -nać pełnego zestawienia, wie rzy -my, że przedstawiona in for mac jajest rzetelna i kompleksowa.

Powyższe dane świadczą o og -rom nej roli importerów ryb mro żo -nych w zaopatrzeniu polskiegoprzetwórstwa rybnego i krajowegorynku rybnego. Pokazują również,że produkty mrożona są istotnymdobrem eksportowanych z Polski.

Red.

Wybrane inwestycje w produkcję i dystrybucję ryb mrożonych:• Zakup oraz zmiana sposobuużytkowania obiektów zakładówmięsnych (Royal Greenland):76,3 mln zł

• Zakup linii technologicznych,maszyn i urządzeń (RoyalGreenland): 18,8 mln zł

• Wzrost konkurencyjności (PaulaTrans): 17,9 mln zł

• Rozbudowa zakładu pro duk cyj -ne go oraz budowa siłowni wiat -rowej (Paula Trans): 6,4 mln zł

• Budowa Centrum DystrybucjiKonfekcjonowania Ryb i Owo -ców Morza (Nord Capital):12,8 mln zł

• Rozbudowa Centrum Dys try -bucji i Konfekcjonowania Ryb i Owoców Morza (Nord Capital):7 mln zł

• Linia do produkcji wyrobówpanierowanych i dań gotowychmrożonych z dodatkami (NordCapital): 3,0 mln zł

• Linia do produkcji wyrobówpanierowanych i dań gotowychmrożonych z dodatkami (NordCapital): 3 mln zł

• Poprawa konkurencyjnościCen trum Dystrybucji i Kon fek -cjo no wania (Nord Capital): 0,5 mln zł

• Budowa zakładu przetwórstwarybnego paluszków i kąskówkrabowych na bazie surimi(Lucky Union Euro): 18,5 mln zł

• Redukcja oddziaływania naśrodowisko — zakup i montażsystemu fotowoltaicznego(Frosta): 2,1 mln zł

• Zakup maszyn i urządzeń(Frosta): 4,0 mln zł

• Budowa podoczyszczalni ście -ków technologicznych (Esper -sen): 1,3 mln zł

• Budowa magazynu wysokiegoskładowania, zakup maszyn i urzą dzeń produkcyjnych (Ab -ram czyk): 0,5 mln zł

Page 14: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek ryb mrożonych

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201112

W pierw szych 9 mie sią cach 2011 ro kupol skie go spo dar stwa do mo we za ku -pi ły po nad 30 tys. ton ryb mro żo nychi by ło to o 15 proc. mniej niż w ana lo -gicz nym okre sie rok wcze śniej. W uję -ciu war to ścio wym ka te go ria od no to -wa ła spa dek o 8 proc., w pierw szychtrzech kwar ta łach 2011 ro ku go spo -dar stwa do mo we wy da ły na ry by mro -żo ne 430 mln zło tych. Śred nia ce -na za ki lo gram wzro sła o 8 proc.

Ob ni że nie za ku pów ka te go rii spo -wo do wa ne by ło mniej szą licz bą na -byw ców jak i ne ga tyw nym tren demw wo lu me nie ku po wa nym śred nioprzez go spo dar stwo.

W okre sie sty czeń -wrze sień 2011r. 76 proc. pol skich go spo darstw do mo -wych się gnę ło po ry by mro żo ne, prze -cięt ny na byw ca za ku pił 3 kg pro duk tówi wy dał na nie 43 zł.

80 proc. wo lu me nu ryn ku sta no wiąry by mro żo ne ku po wa ne na wa gę,po te pro duk ty w okre sie sty czeń -wrze -sień 2011 r. się gnę ło 64 proc. go spo -darstw do mo wych. Licz ba na byw cówpro duk tów na wa gę w po rów na niuz ana lo gicz nym okre sem rok wcze śniejby ła o 6 proc. ni ższa. Śred ni wo lu menseg men tu ku po wa ny przez go spo dar -stwo pod czas jed no ra zo wej wi zy tyw skle pie wy no sił oko ło 0,8 kg, na to -miast śred ni wy da tek 11 zło tych.

Ry by mro żo ne pa ko wa ne ku po wa -ne są przez mniej szą licz bę na byw -ców; w cią gu 9 mie się cy ro ku 2011seg ment zo stał za ku pio ny przez 33proc. go spo darstw do mo wych w Pol -sce i by ło to o 8 proc. mniej w po rów -na niu do ubie głe go ro ku. Pro duk ty pa -

ko wa ne cha rak te ry zu ją się mniej szymwo lu me nem na za kup, któ ry wy no siłśred nio 0,5 kg, a wy da tek pod czasjed no ra zo wej wi zy ty w skle pie to oko -ło 9 zło tych.

Ka te go ria ryb mro żo nych wy ka zu jąsil na se zo no wość: naj więk sze za ku pyprzy pa da ją na okre sy świąt i po stu,w tych mie sią cach wi dać wy raź nywzrost licz by na byw ców jak i wo lu me -nu ku po wa ne go śred nio przez go spo -dar stwo.

Głów nym ka na łem w za ku pachpro duk tów na wa gę są skle py spo -żyw cze, wie lo bra nżo we i hi per mar ke -ty, na to miast dla ryb mro żo nych pa ko -wa nych dys kon ty, któ re od po wia da jąza 60 proc. za ku pio ne go wo lu me nu.

W pro fi lu de mo gra ficz nym na byw -ców ryb mro żo nych wi docz na jestprze wa ga go spo darstw 2 oraz 3-4oso bo wych, ze śred nim i wy ższym do -cho dem. W za ku pach pro duk tówna wa gę prze wa ża ją go spo dar stwaz oso bą pro wa dzą cą w wie ku 50 lati wię cej, na to miast w przy pad ku rybmro żo nych pa ko wa nych więk sze zna -cze nie ma ją go spo dar stwa młod sze,z oso bą pro wa dzą cą w wie ku 30-49 lati z dzieć mi. Źró dło: GfK Con su mer Trac king, Pa nel Go spo -darstw Do mo wych Pa nel Go spo darstw Do mo wych jest ba da niem cią -głym, ba zu ją cym na pró bie 5 tys. go spo darstw do -mo wych ra por tu ją cych wszyst kie do ko na ne przezsie bie za ku py pro duk tów FMCG

Agnieszka Łapińska

Project ManagerGfK Polonia Sp. z o.o.

[email protected]

Zakupy ryb mrożonych w 2011 r. Sprzedażpakowanychryb mrożonych

Ry nek za pa ko wa nych pro -duk tów mro żo nych (da nenie obej mu ją skle pów ryb -nych, hur tow ni cash andcar ry i Ho Re Ca) jest oce nia -ny w okre sie od lip ca 2010do czerw ca 2011 r. na oko -ło 10 332 to ny o war to ścide ta licz nej 191,1 mln zł.Zda niem tej agen cji Nielsen,pro wa dzą cej Pa nel Han dluDe ta licz ne go, te go rocz nasprze daż jest nie co wy ższaniż w ro ku po przed nim, jed -nak kształ tu je się na po zio -mie zbli żo nym do te gosprzed dwóch lat.

Wg AC Nie lsen ro śnieudział sprze da wa nych rybmro żo nych w ró żne go ro -dza ju pu deł kach, choć na dalma ją one mniej szy udziałryn ko wy od to reb fo lio wych.

Wśród ró żnych ga tun kówmro żo nych ryb, sprze da wa -nych w for mie pa ko wa nejnaj więk sze zna cze nie ma ją:min ta je (bli sko 38% ka te go -rii) i pan gi (10%). Na ró żno ści(pod któ ry mi kry ją się m.in.pa lusz ki ryb ne i in ne pro duk -ty bez wy raź nie okre ślo ne goga tun ku ry by) przy pa da 26%ka te go rii pod wzglę dem ilo ś -cio wym.

W ostat nich dwóch la tachwy raź nie zma la ła sprze dażpan gi i so li (w tym dru gimprzy pad ku pro ble mem jestzmia na ety kie to wa nia ryb,okre śla nych wcze śniej ja koso la); wzro sły na to miast ob -ro ty na: min ta jach, morsz -czu kach, ło so siach i ti la -piach. Wśród pro duk tów ni -szo wych ro śnie sprze dażdo tąd nie obec nych na ryn -ku pa ko wa nych mro żo nek:flą der, mię tu sów, no to te nii i dor szy no wo ze landz kich.

Ze sta wia jąc da ne GfKPo lo nia i AC Nie lsen z da ny -mi o imporcie stwier dzićmo żna, że ry nek jest wciążzdo mi no wa ny przez tzw. lu -zy (pro duk ty na wa gę).

teka

Page 15: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 13

Abramczyk —nowości jesień/zima

Nominowane do Oscara, czyli wątróbki z dorsza po kaukasku marki King Oscar

Dziki łosoś na co dzień i święta

Fir ma King Oscar, po sia da ją ca po -nad 100-let nią tra dy cję, szcze gól -ny na cisk kła dzie na wy so kiej ja ko -ści su row ce oraz mo żli wie naj bar -dziej na tu ral ną pro duk cję. Wła śniedla te go Wą trób ki z dor sza po kau -ka sku nie za wie ra ją kon ser wan tówi za cho wu ją mnó stwo swych pier -wot nych wła ści wo ści odżyw czych.Ry by nie są pod da wa ne pro ce so wimro że nia, co gwa ran tu je ich świe -żość oraz naj wy ższą ja kość. Wą -trób ki za nu rzo ne są w swo im na tu -ral nym ole ju, sta no wią cym tran o nie zwy kłych wła ści wo ściach pro -z dro wot nych. Ich nie za stą pio nysmak po tę gu je do da nie so su,przy rzą dzo ne go wg re cep tur kuch -ni kau ka skiej, o cha rak te ry stycz -nym, in ten syw nym aro ma cie. Na le -ży bo wiem wspo mnieć, iż miesz -kań cy Kau ka zu zna ni są z dłu go -wiecz no ści, co za pew nia im prze -de wszyst kim spo ży wa nie du żej

ilo ści czosn ku oraz ostrych przy -praw. Po otwar ciu pusz ki Wą tró bekz dor sza mar ki King Oscar za uwa -żyć mo żna za tem nie tyl ko wy so -ko war to ścio wy, kla row ny tłuszczz wą tro by dor sza, ale rów nież gę -sty, aro ma tycz ny sos, bę dą cy po łą -cze niem doj rza łych po mi do rów,czosn ku, so li oraz pi kant ne go pie -przu Cay en ne. Ca łość sta no wi wy -bor ny i zdro wy przy smak, przy wo -dzą cy na myśl kuch nię nie zwy kłe -go re gio nu Kau ka zu.

Kwe stie bo ga tej i zró żni co wa nejdie ty są bar dzo bli skie fir mie KingOscar. Wą trób ki z dor sza po kau -ka sku to ide al na kom po zy cja dlaosób, któ rzy dba ją o ogól ną kon -dy cję or ga ni zmu. Wą tro ba z dor -sza jest bo wiem naj lep szym źród -łem kwa sów tłusz czo wych, z któ -rych najcenniejsze są niezbędnenienasycone kwasy tłuszczoweome ga-3.

Oprócz wy żej wy mie nio nychtłusz czów, Wą trób ki z dor sza pokau ka sku fir my King Oskar, są bar -dzo bo ga te w wi ta mi nę A, ma ją cązba wien ny wpływ na kon dy cję na -szych oczu, skó ry i ukła du im mu -no lo gicz ne go.

inf.pras.

Abram czy k zmie nił na zwę ‘dorsz grenlandzki’na ‘czar niak’

Zgod nie z ak tu -ali za cją wy ka zuozna czeń han -dlo wych, któ rauka za ła się wewrze śniu br.oraz wej ściemw ży cie Usta wyo or ga ni za cjiryn ku ryb ne goz dnia 19 mar -ca br. zmie nio -no nazwę dor -

sza gren landz kiego mar ki Abram -czyk na czar niaka (Pol la chius vi -rens). Po mi mo, iż nie okre ś lo no da -ty obo wią zy wa nia na zew nic twaoraz okre su przej ścio we go fir maAbram czyk już te raz zmie nia opa -ko wa nia swo ich pro duk tów. No wana zwa wraz z krót ką not ką in for ma -cyj ną po ja wi ła się już na pierw szejpar tii opa ko wań. inf.pras.

Abram czyk — zdro we ry by bez kon ser wan tów

Na ryn ku po ja -wi ła się jużpierw sza par tiaryb w no wychopa ko wa niach„bez po li fos fo -ra nów” mar kiA b r am c z y k .W sprze da żydo stęp ne są: fi -let z czar nia ka,mi ru ny, morsz -czu ka, no to te -

nii i dor sza bał tyc kie go. Na opa ko -wa niach ryb znaj du je się cha rak te -ry stycz ny, zie lo ny liść, sym bo li zu ją -cy na tu ral ność. Znak ten jest gwa -ran cją wy so kiej ja ko ści pro duk tów,po zba wio nych po li fos fo ra nów, któ -re nie jed no krot nie do da wa ne sądo mię sa ryb w ce lu zwięk sza niaich wa gi. Wszyst kie no we pro duk typo sia da ją mi ni mal ną za war tośćgla zu ry, wy no szą cą za le d wie 10pro cent. No we opa ko wa nia za stą -pią ak tu al nie obo wią zu ją ce.

inf.pras.

Dzi ko ży ją cy ło soś gor bu sza (On -cor hyn chus gor bu scha) więk szośćży cia spę dza w pół noc nych ob sza -rach Oce anu Spo koj ne go. Do ro słesztu ki osią ga ją zwy kle wiel kośćok. 50 cm i ży ją 2 la ta.

Na tar ło — od by wa ją ce sięw okre sie je sien no -zi mo wym — ło -so sie gor bu sza wra ca ją do stru -mie ni, w któ rych przy szły na świat.W wy bo rze wła ści wej dro gi po słu -gu ją się wę chem. Za pa mię ta ją za -pach wo dy, w któ rej się uro dzi ły,na wet je śli spę dzi ły w niej za le d -wie kil ka dni. Po tar le do ro słeosob ni ki gi ną. Mło de po wy lę gnię -ciu spły wa ją na otwar ta mo rza. Ży -wią się na tu ral nym po kar mem i ży -

ją w kry sta licz nie czy stych wo -dach, co spra wia, że ich mię so mabar dzo szla chet ny smak.

Ofe ro wa ne przez Roy al Gre en -land pro duk ty to go to we do przy -rzą dze nia, wy se lek cjo no wa ne fi le typrak tycz nie bez ości, bo ga te mię -dzy in ny mi w kwa sy ome ga -3, do -stęp ne w opa ko wa niach 360 g.

Pro dukt po cho dzi z ło wisk,które uzy ska ły cer ty fi kat MSC. Filetz ło so sia ze skó rą w ma ry na cie zio -ło wo-ma śla nej lub w ma ry na ciez wę dzo nej pa pry ki wspa nia le sięna da je za rów no na gril la, jaki do za pie ka nia w pie kar ni ku. Ła -twy do po da nia za rów no na codzień, jak i świę ta. inf.pras.

Page 16: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201114

Za kład Roy al Gre en land Se afo odsp. z o.o. po wstał na te re nach by -łych za kła dów mię snych AGROS wKo sza li nie. Dzia łal ność pro duk cyj -na zo sta ła uru cho mio na w stycz niu2008 ro ku na to miast peł ną zdol -ność prze ro bo wą uzy ska li śmy napo cząt ku ro ku 2009. Od te go mo -men tu za kład sta le się roz wi ja po -przez zwięk sza nie to na ży pro duk -cyj nych w ska li 25% rocz nie i pla -nu je my utrzy mać ten wskaź nik wko lej nych la tach po przez wzrostilo ści prze twa rza nych su row cóworaz zwięk sze nie wo lu me nu ofe ro -wa nych wy ro bów go to wych. Jed -no cze śnie do na szej ofer ty wpro -wa dza my no we pro duk ty wy cho -dząc na prze ciw ocze ki wa niomklien tów. Rok 2010 za mknę li śmywo lu me nem pro duk cyj nym na po -zio mie 11000 ton wy ro bu go to we -

go. Ak tu al nie pro duk cja głów niejest zo rien to wa na na ryn ki Eu ro pyza chod niej i Skan dy na wii, ale sys -te ma tycz nie zwięk sza my na szą ak -tyw ność na ryn ku kra jo wym, abyza pew nić do stęp ność na szych wy -ro bów na pół kach pol skich skle -pów. Za kład po sia da za świad cze -nia po twier dza ją ce wy peł nie nienorm wy ma ga nych na ryn kachmię dzy na ro do wych (w tym cer ty fi -ka cja m.in.: BRC, IFS, MSC)

W dzia le fi le to wa nia ob ra bia mygłów nie flą drę oraz gła dzi cę, ja koże te su row ce sta no wią trzon na -szych wy ro bów go to wych. Fi le to -wa nie pro wa dzo ne jest ma szy no -wo z wy ko rzy sta niem urzą dzeń fir -my Baader, a na stęp nie na si pra -cow ni cy do dat ko wo ob ra bia ją uzy -

ska ne fi le ty do po sta ci ocze ki wa nejprzez klien ta. Po sia da my ta kże li niedo fi le to wa nia ręcz ne go, prze zna -czo ne do ob rób ki ha li bu ta oraz dor -sza. Dorsz fi le to wa ny w Ko sza li niejest no wym ob sza rem na szej ak tyw -no ści uru cho mio nym w ostat nichmie sią cach, obec nie skon cen tro -wa ni je ste śmy na pro duk cji fi le tówPBI. Pro du ku je my asor ty ment głę -bo ko mro żo ny i w na szej ofer ciemo żna zna leźć m.in.: fi le ty/por cjena tu ral ne z flą dry, gła dzi cy, dor sza,ha li bu ta, czar nia ka, min ta ja, po nad -to wy twa rza my fi le ty ryb ne na dzie -wa ne ró żny mi so sa mi (np. kre wet -ko wo -szpi na ko wym), kost kę ryb nąz so sem pa ko wa ną w opa ko wa niawy ko rzy stu jące fo lię „eco -ste am”go to we do uży cia w ku chen ce mi -kro fa lo wej bądź ry bę pa nie ro wa ną.Po sia da ne li nie pa nie ro wa nia po -

zwa la ją nam za ofe ro wać po kry ciapa nie rem od 8% do 50% w ró żnychsys te mach pa nie ro wa nia włą cza jącw to tem pu rę.

Ostat nim eta pem pro duk cji jestkon fek cjo no wa nie i tu ta kże po sia -da ny park ma szy no wy po z wa lanam ela stycz nie po dejść do ocze ki -wań klien ta. Wy ko rzy stu je my m.in.:dwie li nie In no tech wraz z sys te ma -mi au to ma tycz ne go do bie ra nia wa -gi por cji po zwa la ją cy mi pa ko waćasor ty ment w wor ki fo lio we w roz -mia rach od 200 g do 3000 g, czte ryli nie pa ko wa nia w kar to ni ki jed nost -ko we w sys te mie top -lo ad, dwie li -nie pa ko wa nia w kartoniki jed nost -kowe w sys te mie end -lo ad, 4 li niepa ko wa nia asor ty men tu w opa ko -wa nia zbior cze 1000 g do 10000 g

— w tym dwie li nie sor to wa nia fir myMa rel gwa ran tu ją ce utrzy ma nie gra -ma tu ry po je dyn czej por cji — co jestwa żne szcze gól nie w przy pad kuod bior cy ca te rin go we go, do dat ko -wo dys po nu je my li nią do pro duk cjifor mo wa nych pa lusz ków ryb nych.Ko rzy sta my ta kże z urzą dzeń fir myMul ti vac wy ko rzy sty wa ne głów niedo pa ko wa nia pró żnio we go fi le tówz ło so sia z po syp ką zio ło wą orazpor cji ha li bu ta i dor sza.

W związ ku ze sta łym roz wo jemza kła du zwięk sza my ta kże za trud -nie nie, ak tu al nie za pew nia my pra -cę po nad 280 pra cow ni kom bez -po śred nio pro duk cyj nym i sta lepro wa dzi my re kru ta cję na no westa no wi ska pra cy.

Nowoczesny zakład Royal Greenland Seafood w Koszalinie

Royal Greenland Seafood Sp. z o.o.75-209 Koszalin, ul. BoWiD 15 tel.: +48 94 344-92-00fax: +48 94 344-92-01www.royalgreenland.com

Page 17: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 18: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 19: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 17

Do bra or ga ni za cja trans por tu we -wnętrz ne go przy no si wy mier nekorzy ści w po sta ci: skró ce nia cza -su wy ko ny wa nia po szcze gól nychczyn no ści, po pra wy wy daj no ścipra cy ze spo łów ludz kich, re duk cjilicz by po my łek, lep sze go wy ko rzy -sta nia po sia da nej in fra struk tu ry,w tym wy po sa że nia.

Ra mo we za sa dy opty ma li za cjitrans por tu we wnętrz ne go na ka zu jąm. in.: opty mal ne wy ko rzy sty wa nieprze strze ni obiek tu, pla no wa niejed no kie run ko wych, szyb kich i jaknaj krót szych dróg trans por to wych,za pew nie nie cią gło ści stru mie niato wa rów, uni ka nie prze sto jów,w tym wy ni ka ją cych z ope ra cjiprze ła dun ko wych. Po nad to kła dąna cisk na wła ści wą kon ser wa cjęwy po sa że nia, jak i dróg po któ rychza cho dzą pro ce sy trans por to we.

Szcze gó ło we roz wią za nia tech -nicz ne i or ga ni za cyj ne, wdra ża new po szcze gól nych fir mach po win -ny opie rać się na zna jo mo ści tychza sad, jak i wy ni kać z sze re gu in -dy wi du al nych prze sła nek, cha rak -te ry zu ją cych da ny za kład. Spe cy fi -ka za cho dzą cych w nim pro ce sówi cha rak te ry sty ka to wa rów, jakchoć by ga ba ry ty, sto pień prze two -rze nia, szyb kość ro ta cji ma ją nie -ba ga tel ny wpływ na or ga ni za cjęsys te mu trans por tu we wnętrz ne go,w tym choć by do bór wy po sa że nia.

W ma ga zy nie ope ra to ralo gi stycz ne go

W przy pad ku ope ra to ra lo gi stycz -ne go za sad ni cze zna cze nie mamo żli wość spraw nej, bez błęd neji jed no cze snej ob słu gi wie lu pro ce -sów ma ga zy no wych, re ali zo wa -

nych na rzecz du żej licz by klien -tów. Po wie rzo ne mu to wa ry czę stoce chu je zró żni co wa nie asor ty men -to we oraz od mien ny po ziom ro ta -cji. W przy pad ku PA GO, spe cja li zu -ją ce go się w ob słu dze mro żo nejżyw no ści, do cho dzi jesz cze ko -niecz ność za cho wa nia okre ślo -nych re żi mów tem pe ra tu ro wych.Dla te go PA GO od sa me go po cząt -ku wdra ża ło sze reg roz wią zańtech nicz nych i or ga ni za cyj nych,ma ją cych za za da nie opty ma li za -cję pra cy ma ga zy nu.

W stre fie przy jęć i wy dań ka żdesta no wi sko jest wy po sa żo ne wewła sny ter mi nal kom pu te ro wy,z do stę pem do wszyst kich nie -zbęd nych funk cji opro gra mo wa niama ga zy no we go, ska ner ko dówkre sko wych, dru kar kę ety kiet i wa -gę. Po zwa la to na spraw ne, jed no -cze sne i bez ko li zyj ne prze pły wy to -wa ro we. Po nad to ka żde mu fi zycz -ne mu prze su nię ciu pa le ty z to wa -rem to wa rzy szy ade kwat na in for -ma cja, od no to wy wa na w sys te miekom pu te ro wym.

W ko mo rach ma ga zy no wychPA GO prze cho wy wa ne są pro duk -ty z ró żnych grup asor ty men to -wych. Są wśród nich pro duk ty po -cho dze nia ro ślin ne go i zwie rzę ce -go, su row ce prze zna czo ne do dal -sze go prze twa rza nia, jak i da niago to we, któ re wprost z ma ga zy nuope ra to ra tra fia ją na skle po wą pół -kę. Wie le z nich ce chu je se zo no -wość pro duk cji oraz ró żny po ziomro ta cji. W tej sy tu acji szcze gól nyna cisk po ło żo no na wy bór od po -wied nich sys te mów re ga ło wych,do sto so wa nych do spe cy fi ki prze -cho wy wa nia po szcze gól nych gruppro duk to wych. Li czy się spraw ny

do stęp do wy bra nych jed no stekpa le to wych, mo żli wość re ali za cjiwy dań w sys te mie wy bra nym przezklien ta (LI FO, FI FO lub FE FO) orazopty mal ne wy ko rzy sta nie prze -strze ni ma ga zy no wej.

Istot ną ro lę ode gra ło ta kżewdro że nie „skro jo ne go na mia rę”sys te mu WMS, umo żli wia ją ce goza rzą dza nie wszyst ki mi pro ce sa mima ga zy no wy mi. Sys tem nie tyl kood zwier cie dla fi zycz ne prze su nię -cia to wa ro we, ale ta kże pod po wia -da okre ślo ne dzia ła nia, jak choć bydo bie ra opty mal ne miej sca alo ka -cji po szcze gól nych pa let w sys te -mie re ga ło wym, czy wska zu je kon -kret ne pa le ty prze zna czo ne do wy -da nia wraz z pre cy zyj nym okre śle -niem miej sca ich skła do wa nia.

W związ ku z ro sną cym za po -trze bo wa niem ze stro ny klien tówna usłu gi kom ple ta cji, PA GO roz -bu do wa ło pod war szaw ski ma ga -zyn cen tral ny o od ręb ną ko mo ręo pow. 1500 m2, prze zna czo nądo ob słu gi te go pro ce su. Po miesz -cze nie wy daw cze jest wy po sa żo new tzw. kom bi -do ki, co umo żli wiaspraw ną ob słu gę za rów no ma łychsa mo cho dów do staw czych, jaki cię ża ro wych.

Co zy sku je na tym klient?Jakość, ter mi no wość, bez pie czeń -stwo. A prze cież w lo gi sty ce wła -śnie o to cho dzi!

Pau li na Mo ty lew ska

Skła do wa nie… na naj wyż szym po zio mie,Cz. 3 Optymalizacja transportu wewnętrznego

Page 20: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Wydarzenie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201118

Nowy zakład przetwórczy w ŚwidwinieW dniu 18 li sto pa da br. w Świ dwi -nie (woj. zachodniopomorskie) od -by ło się uro czy ste otwar cie za kła -du prze twór stwa ryb ne go fir myBar tek.

Ist nie ją ca od 2002 r. firmaBartek, któ ra do tych cza so wą pro -duk cję pro wa dzi ła w Nie mie rzy nie,jest jed nym z naj więk szych prze -twór ców ryb bał tyc kich (w 2010 r.sku pi ła naj wię cej su row ca bał tyc -kie go w Pol sce).

Fir ma jest do sta wcą wstępnieprze two rzo nych ryb do naj więk -szych firm pro du ku ją cych ma ry na -ty i kon ser wy w Pol sce. Głów ni jejod bior cy to m. in.: Kor dex (na le żą -cy do gru py ka pi ta ło wej Gra al),Seko (Chojnice), Mors (By dli no),Ło soś (Włyn ków ko) i Ka pi tan Na vi.

Otwar cie no wo pow sta łe go za kła -du, któ re go bu do wa roz po czę ła sięw lu tym br. w miej scu daw ne go(jesz cze przed wo jen ne go) wy ro bi -ska, uświet ni li swo ją obec no ściąlicz nie za pro sze ni go ście. Ce re mo -nię prze cię cia wstę gi po pro wa dzi li:Jó zef Wi der ski (właściciel fir myBartek), Je rzy Sa fa der (prezeszarządu PSPR), Janusz Wro na (De -par ta ment Ry bo łów stwa MRiRW)oraz Da riusz Zdybel (DepartamentWsparcia Rybactwa ARIMR). Nie za -brak ło przed sta wi cie li władz samo -rzą do wych, z bur mi strzem Świd wi -na Ja nem Owsia kiem na cze le.

No wo pow sta ły, no wo cze snyza k ład zaj mo wać się bę dzie wstęp -ną ob rób ką (fi le ty, tu sze) ryb bał -tyc kich, głów nie: szpro tów i śle dzi.

Nowo otwarty zakład firmy Bartek w Świdwinie

Nowoczesna linia do obróbki szprota, zaprojektowana i wykonana przez firmę Cobez Sopotu

Ceremonia przecięcia wstęgi: Janusz Widerski (ZPR Bartek), Dariusz Zdybel(ARiMR), Janusz Wrona (MRiRW) oraz Jerzy Safader (PSPR).

Każde stanowisko jest monitorowaneelektronicznie

Page 21: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Wydarzenie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 19

Za kład wy po sa żo ny jest w czte -ry ram py za ła dow czo –wy ła dun ko -we, skąd ry by (ze zbior ni ków z wo -dą mor ską) tra fia ją do za kła du.Firma wy po sa żo na jest w 18-sta no -wi sko wą li nię do ręcz nej ob rób kiszpro ta, za pro jek to wa ną przez fir -mę Co be z So po tu. Ca ła li nia, jaki rów nież ka żde z 18 sta no wiskpracy z osob na, są mo ni to ro wa -ne elek tro nicz nie, co po zwa lana bar dzo pre cy zyj ne okre śle niewy daj no ści ob rób ki. Wy daj nośćlinii to 400-450 kg ry by na zmia nęna ka żdym sta no wi sku, co da jemo żli wość prze two rze nia do 8 tonry by na zmia nę. Ha la pro duk cyj -na jest wy po sa żo na rów nież w dwasta no wi ska do ob rób ki śle dziaszwedz kiej fir my VMK Fish Ma chi -ne ry.

Prze two rzo ny su ro wiec z li niipro duk cyj nych tra fia bez po śred niodo dwóch ko mór za mra żal ni czych,gdzie ry by na ca łych pa le tach sąza mra ża ne. Wy daj ność ka żdej z ko mór za mra żal ni czych to 7 tonry by na zmia nę. Zam rożo ny su ro -wiec tra fia do trzypię tro we go ma -ga zy nu tow arów go to wych do od -bio ru, gdzie w temp. –20°C cze kana trans port dla od bior ców.

Inwestycja uzyskała dofi nan so -wanie ze środków PO RYBY 2007-2013 i jest niezwykle cennym og ni -wem w procesie waloryzacji rybbałtyckich, których zasoby sąwciąż nie w pełni wykorzystane.

Tomasz Kowalczyk

Stanowisko do obróbki śledzi

Końcówka linii obróbki szprotów i część, gdzie ryby trafiają do komór zam ra żal -niczych

Magazyn gotowych produktów

Część załadowczo–rozładunkowa zakładuKomory zamrażalnicze

Page 22: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201120

Chło dzo ne pro duk ty ryb ne sta no wiąobec nie je den z naj bar dziej dy na -micz nie roz wi ja ją cych się kie run kówprze twór stwa. Isto tą tej me to dyutrwa la nia jest sto so wa nie ni skichtem pe ra tur w ce lu za bez pie cze niażyw no ści po cho dze nia mor skie goprzed nie ko rzyst ny mi zmia na mi ja -ko ści wsku tek pro ce sów che micz -nych, mi kro bio lo gicz nych i en zy ma -tycz nych. Sto so wa ne obec niew prze twór stwie i han dlu me to dyschła dza nia lo dem nie są efek tyw nei sku tecz ne, wsku tek cze go pro du -cen ci i han dlow cy po no szą du żestra ty, z po wo du ni skiej ja ko ści i zbytkrót kiej trwa ło ści pro duk tów ryb -nych. W tej sy tu acji ak tu al na jestofer ta fir my FOL LETT, któ ra przed -sta wi ła swo je naj now sze roz wią za niaw za kre sie wy twa rza nia, prze cho wy -wa nia i trans por tu lo du.

O fir mie FOL LETTFir ma FOL LETT zna na jest na ryn kachświa to wych od po nad 60 lat; po w sta -ła w 1948 r. w USA. Od dział eu ro pej skifir my dzia ła od 2005 r. w Pol sce. Fir maFOL LETT jest pro du cen tem no wo cze -snych roz wią zań w dzie dzi nie wy twa -rza nia, prze cho wy wa nia i trans por tulo du, któ re sto so wa ne są w wie lu bra -nżach, np. wme dy cy nie i ga s tro no mii.Licz ba użyt kow ni ków urzą dzeń fir myFOL LETT mo że nie ba wem wzro snąć,z uwa gi na jej atrak cyj ną i kom plek so -wą ofer tę w za kre sie tech no lo gii wy -twa rza nia lo du, któ ra skie ro wa na jestdo za kła dów prze twór czych, cen trówpierw szej sprze da ży, hur tow ni i sie cihan dlo wych, pro wa dzą cych dzia łysprze da ży ryb i pro duk tów ryb nych.

Wy twor ni ce lo du ty pu „Chew blet”Przed mio tem ofer ty są naj now szej ge -ne ra cji in sta la cje chłod ni cze, śred nieji ma łej wy daj no ści. Na le żą do nich wy -twor ni ce lo du ty pu „Chew blet”, w tymwy twor ni ca MA ESTRO 400, o wy daj -no ści 180 kg/do bę, wy twor ni ca HO RI -ZON 1000, o wy daj no ści 450 kg/do bęoraz wy twor ni ca HO RI ZON 1400,o wy daj no ści 600 kg/do bę. Pod sta wo -wy mi za le ta mi tych urzą dzeń są: • kom pak to wa kon struk cja, • nie wiel kie zu ży cie wo dy — np.do wy two rze nia 46 kg lo du po trze -ba ok. 50 l wo dy,

• nie wiel kie zu ży cie ener gii elek trycz -nej: np. do wy two rze nia 46 kg lo duzu ży cie ener gii wy no si 5,1 kWh.

Wy twor ni ce lo du ty pu „Chew blet”są przy ja zne dla śro do wi ska na tu ral -ne go, cha rak te ry zu ją się nie wiel kąemi sją cie pła, ci chą pra cą i pro sto tąob słu gi.

Kon struk to rzy fir my FOL LETT za -sto so wa li w wy twor ni cach no wa tor skąme to dę trans por tu lo du za po mo cąizo lo wa nej, ela stycz nej ru ry z two rzy -wa sztucz ne go. Ta ka me to da do sta wylo du na od le głość do 20 m, pod no sipo ziom sa ni tar no -hi gie nicz ny trans -por tu, eli mi nu je zbęd ne ma ni pu la cjetrans por to wo -prze ła dun ko we oraz za -po bie ga nad mier nym ubyt kom (top -nie niu) lo du pod czas trans por tu.

Re asu mu jąc, mo du ło wa kon struk -cja wy twor nic, w po łą cze niu z ich za -le ta mi eks plo ata cyj ny mi oraz no wa -tor ską me to dą trans por tu lo du, stwa -rza no we mo żli wo ści tech no lo gicz no -–tech nicz ne dla ca łej bra nży ryb nej,po cząw szy od za kła dów prze twór -czych do punk tów sprze da ży de ta -licz nej koń cząc.

Lód lo do wi nie rów nyW prze twór stwie efek tyw ne schło -dze nie lo dem su row ców i pro duk tówryb nych od gry wa istot ną ro lę w za -pew nie niu ich wy so kiej ja ko ścii trwa ło ści. Roz drob nio ny lód po wi -nien szyb ko schło dzić pro duk tydo tem pe ra tu ry 0°÷3°C, w ce lu spo -wol nie nia re ak cji i prze mian, od po -wie dzial nych za psu cie się żyw no ści.Obec nie w prze twór stwie sto so wa nyjest po wszech nie lód łu sko wy, któ ryze wzglę du na wy so ki sto pień roz -drob nie nia szyb ko ule ga roz to pie -niu, co ma bar dzo nie ko rzyst nywpływ na ja kość i trwa łość prze cho -wy wa nych pro duk tów.

Ra dy kal ną po pra wę w tym za kre -sie mo że przy nieść tech no lo gia wy -twa rza nia lo du gra nu lo wa ne go, opra -co wa na przez fir mę FOL LETT. Wy twa -rza ne w pa row ni ku ze sto pu alu mi nio -

wo -brą zo we go, o ob ni żo nej ener go -chłon no ści, gra nu lo wa ne cząst ki lo duma ją po stać wal ca, o śred ni cy 16 mmi wy so ko ści 20 mm (fot. 1)

Lód w tej po sta ci, za wie ra ją cy po -nad 90% fa zy sta łej, szyb ko ob ni żatem pe ra tu rę oto cze nia i do sko na leza pew nia wła ści we wa run ki chłod ni -cze pro duk tom ryb nym pod czasprze cho wy wa nia, ob ro tu han dlo we -go i eks po zy cji w dzia łach sprze da -ży. Zda niem eks per tów, czas top nie -nia lo du fir my FOL LETT jest zbli żo nydo cza su top nie nia lo du w po sta ciko stek, a jed no cze śnie znacz nie dłu -ższy od cza su top nie nia lo du łu sko -we go. Po nad to lód ten na da je eks -po no wa nym na sto iskach han dlo -wych pro duk tom ryb nym bar dzoatrak cyj ny wy gląd (fot. 2).

Spe cja li stycz ne wy po sa że nie Do dat ko wo, w ra mach ofer ty, fir maFOL LETT przed sta wi ła sze ro ką ga męzbior ni ków do prze cho wy wa nia lo du,od ma łych po jem ni ków, z ręcz nymwy ła dun kiem lo du, do du żych zbior ni -ków ITS (Ice Trans port Sys tem), o po -jem no ści od 150 kg do 1800 kg, z me -cha nicz nym wy ła dun kiem lo du za po -mo cą wóz ków trans por to wych (patrzre kla ma na stronie 8).

Pod su mo wu jąc na le ży stwier dzić,że tak no wo cze sna i kom plek so waofer ta fir my FOL LETT z pew no ściąspro sta ro sną cym wy ma ga niom i po -trze bom kra jo we go prze twór stwa orazhan dlu w dzie dzi nie chłod ni cze go utr -wa la nia ryb i pro duk tów ryb nych.

Nowoczesne rozwiązania firmy „FOLLETT” w dziedzinie wytwarzania, przechowywania i transportu lodu

Fot. 1. Gra nu lo wa ny lód fir my FOL LETT

Fot. 2. Eks po zy cja ryb schło dzo nychlo dem fir my FOL LETT

Page 23: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 24: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Reklama

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201122

Page 25: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 23

Na zew nic two ryb w epo ceglo ba li za cji ry bo łów stwaLicz ba zna nych czło wie ko wi ga tun -ków ryb sta le się po więk sza. We -dług Pli niu sza Star sze go (23-79n.e.) sta ro żyt nym miesz kań comba se nu Mo rza Śród ziem no mor -skie go zna ne by ły ry by na le żą cedo 144 ga tun ków. Dziś ta gru pakrę gow ców wod nych, po sia da ją -cych skrze la przez ca ły okres ży ciai koń czy ny w kształ cie płetw, li czypo nad 28 000 ga tun ków. Sta ły sięone jed nym z naj bar dziej po w -szech nych to wa rów w han dlu mię -dzy na ro do wym. Pra wie 40% świa -to wej pro duk cji ryb tra fia na ry nekmię dzy na ro do wy, znacz nie wię cejniż in nych to wa rów bę dą cych żyw -no ścią, ta kich jak psze ni ca (20%) i ryż (5%). Trend glo ba li za cji w sek -to rze ry bo łów stwa w wa run kach te -le ko mu ni ka cji, tu dzież po li ty ki li be -ra li za cji han dlu i roz sze rza nie sięza się gu flot ry bac kich w ubie głympięć dzie się cio le ciu nie zwy kle przy -czy ni ły się do wzro stu ob ro tów whan dlu ry ba mi i pro duk ta mi po -chod ny mi. Cał ko wi ty wo lu men iwar tość te go sek to ra w han dlu sta -le wzra sta z 8 mln ton, war tych 8 mld US$ w 1976 r., do 54 mln ton,war tych 85 mld US$ w 2006 r. W ska li glo bal nej wskaź nik śred niejkon sump cji owo ców mo rza na gło -wę miesz kań ca na szej pla ne ty sta -le wzra sta z 9,9 kg na miesz kań caw la tach sześć dzie sią tych do 16,7kg w 2006 r. Po pu la cja miesz kań -ców pla ne ty Zie mia w tym okre sieule gła po dwo je niu. Te wskaź ni kioz na cza ją pra wie czte ro krot nywzrost spo ży cia ryb i bez krę gow -ców wod nych. Wzra sta ją ce do cho -dy i urba ni za cja w wie lu roz wi ja ją -cych się kra jach, szcze gól nie wChi nach, zdro wot ne za le ty biał karyb w po rów na niu do in nych źró dełbiał ka zwie rzę ce go to czyn ni ki uza -sad nia ją ce pro gno zy dal sze gowzro stu glo bal ne go po py tu na biał -ko po cho dzą ce z mo rza.

Ktoś mógł by po my śleć, że sy tu -acja na resz cie doj rza ła do uni fi ka cji

nazw ryb w ska li świa to wej. Tak…alenie za po mi naj my, że jesz cze ist nie je„nie wi dzial na rę ka ryn ku”, któ rej ce -lem nie jest za pew nie nie kon su men -to wi po czu cia kom for tu.

Acz kol wiek nie wszyst kie ga tun -ki ryb na da ją się do kon sump cji,nie mniej oce nia się, że tyl ko w sa -mym Oce anie Atlan tyc kim po ła wiasię ry by na le żą ce do 956 ga tun kówna da ją cych się do spo ży cia. Przyta kiej ilo ści ga tun ków ryb przedkon su men tem wy ła nia się pro blemro ze zna nia w war to ściach ofe ro wa -nych na ryn ku ryb pod wzglę demtech no lo gicz nym, zdro wot nym i ochro ny śro do wi ska. Po wszech -nym a za ra zem naj częst szym kry -te rium wy bo ru ja kim kie ru je siękon su ment jest na zwa ry by.

Po zwo lę so bie wszyst kim za in te -re so wa nym na zew nic twem rybw ję zy ku pol skim przy po mnieć jakdo te go pod szedł pro f. Sie dlec kiuczo ny i lin gwi sta, au tor pierw szejksią żki w ję zy ku pol skim o bio lo giii zna cze niu ryb mor skich w go spo -dar ce czło wie ka (19471). „Pra gnącchoć w czę ści za spo ko ić te po trze -by, któ re ży cie ze so bą przy nio sło,po sta no wi łem ze sta wić li stę nazwryb mor skich i do dać do niej ta kżena zwy nie któ rych po spo lit szychzwie rząt bez krę go wych, jak mię cza -ki i sko ru pia ki bę dą ce przed mio tempo ło wów na szych ry ba ków lub teżsta no wią ce czę sto uży wa my ma te -riał do ba dań na uko wych.

Zda wa łem so bie do brze spra wę ztrud no ści te go za da nia, tym wię cej,że ist nie ją nie któ re na zwy pol skie,któ rych nie mo głem uznać za od po -wied nie, bądź to z po wo du ich nie -od po wied niej tre ści, bądź też z po -wo dów lin gwi stycz nych. Pra gną łemteż od po cząt ku swej pra cy po dzie lićsię od po wie dzial no ścią za wpro wa -dze nie na zwy lub też za przy ję cienazw daw niej szych — z zoo lo ga milub też z fa cho wy mi ry ba ka mi. W tymce lu ro ze sła łem do bar dzo wie luzoo lo gów, ich tio lo gów, ry ba ków, ana wet han dlu ją cych ry ba mi spisnazw po spo lit szych ga tun ków ryb,

ze sta wio ny we dle no men kla tu ry ła -ciń skiej, a przy ka żdej na zwie do da -łem na zwę pol ską lub też kil ka nazwpol skich do wy bo ru. W za łą czo nymdo spi su li ście pro si łem ko le gów i in -ne życz li we oso by o wy ra że nie swe -go zda nia co do pro jek to wa nychnazw lub też o za pro jek to wa nie no -wych. Otrzy ma łem, na wy sła ne oko -ło 200 li stów, 24 od po wie dzi, a próczte go mia łem mo żność oso bi ście po -mó wić i tej spra wie z 16-tu znaw ca -mi ryb lub też zoo lo ga mi. Ze sta wi łemw ten spo sób opi nie gro na znaw cówi na tej pod sta wie usta li łem li stę,nazw uży tych w ni niej szej pu bli ka cji.

Przede wszyst kim mu sia łem roz -strzy gnąć za sad ni czą spra wę: słow -nic two na uko we ozna cza ga tun kina zwą ro dza jo wą i ga tun ko wą, a więc dwo ma wy ra za mi. Za cho dzi -ło py ta nie, czy pol ska no men kla tu rama się trzy mać tej sa mej za sa dy, czyteż ra czej iść za słow nic twem przy -ję tym w in nych ję zy kach, a ta kże i przez nasz lud, któ ry za zwy czajozna cza ga tu nek jed nym tyl ko wy ra -zem. Po roz wa że niu tej spra wy i poprze szu ka niu li te ra tu ry na uko wejpol skiej, zde cy do wa łem się na przy -ję cie nazw w jed nym wy ra zie za war -tych. Są dzę, że nie od stą pi łem podtym wzglę dem da le ko od wie lu in -nych au to rów pol skich, gdyż w pu -bli ka cjach Jun dził ła, Klu ka, B. Dy -bow skie go, No wic kie go, De me la i in nych znaj do wa łem prze wa żniega tun ki ozna czo ne jed no słow ną na -zwą pol ską. Tyl ko w nie któ rych wy -pad kach od stą pi łem od tej za sa dyje że li cho dzi ło o od ró żnie nie od sie -bie ga tun ków bar dzo po krew nych.

Nie któ re na zwy prze ze mnie za -pro po no wa ne zmie nia ją na zwy do -tych cza so we. Jest to pew ne od stęp -stwo od ogól nych re guł no men kla -tu ry, we dle któ rych raz uży ta na zwanie po win na być zmie nia na [pod kre -śle nie B.D]. Po nie waż jed nak do -tych czas w nie wie lu tyl ko wy pad -kach pol skie na zwy zo sta ły rze czy -wi ście usta lo ne, zda wa ło mi się, żebez szko dy dla spra wy mo żna bywpro wa dzić w nie któ rych wy pad -

Bohdan Draganik

Czy zmia ny nazw ryb i zwią za ne z tym nie do in for mo wa nie kon su men ta to dźwi gniapo py tu w sek to rze ry bo łów stwa?

1 Wydanie drugie, nakład pierwszego wydania zaginął w roku 1939.

Page 26: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201124

kach no we na zwy, o ile one le piejod po wia da ły by swe mu ce lo wi, niżna zwy daw niej sze.”

Za gad nie nie po pu lar ne go na -zew nic twa zwie rząt wy ma ga du że gowy czu cia du cha ję zy ka, jak i zna jo -mo ści przed mio tu, a na wet szczę -ścia. Cza sem, ale nie wia do mo dla -cze go pew ne na zwy traf ne za mie ra -ją, na to miast nie od po wied nie utr -wa la ją się. Czer pa nie na zew nic twaz bo ga tej kul tu ry lu do wej ma za sto -so wa nie je dy nie do pew nych ogra -ni czo nych te re nów ze wzglę du naró żni ce dia lek tycz ne czy też gwa ro -we wy stę pu ją ce w Pol sce (Grab da1973). Z krót kie go prze glą du nazwuży wa nych dla jed ne go tyl ko ga tun -ku ry by ja ką jest dorsz wy ni ka żedo wol no ści we wpro wa dza niu nazwryb to wa rzy szył wie lu au to rom brakpod sta wo wej wie dzy o ry bach orazich zna cze niu go spo dar czym. Są -dzę, że nie bę dę od osob nio ny wy -ra ża jąc opi nię o „spo ra dycz nym naprze strze ni dzie jów za in te re so wa niuwład ców Pol ski w czer pa niu ko rzy -ści z dóbr i usług mo rza”. Po cząw -szy od XVII w., stop nio wy upa dekPań stwa za koń czo ny utra tą nie pod -le gło ści nie sprzy jał udzia ło wi ro da -ków w po zna wa niu Świa ta i roz wo juno wo cze snej na uki. Tyl ko gar st ceświa tłych umy słów w XIX w. za w -dzię cza my, że w la tach nie wo li gdyza bor cy ogra ni czy li po wsta wa nie i dzia łal ność pla có wek na uko wych,część pol skie go spo łe czeń stwamo gła mieć do stęp do in for ma cji o ak tu al nych osią gnię ciach na ukiświa to wej. Nie mu szę do da wać, żew tych wa run kach po stęp i osią g -nię cia po znaw cze w dzie dzi nie ry -bo łów stwa z na tu ry rze czy nie mo -gły przy cią gnąć więk szej uwa gi śro -do wi ska lu dzi wy kształ co nych. Za -tem na zew nic two ryb w pol skim pi -ś mien nic twie ogra ni czo ne by ło doryb wy stę pu ją cych w śród lą do wychwo dach środ ko wej Eu ro py. Na zwyryb mor skich by ły na zwa mi bez po -śred nio prze nie sio ny mi z ję zy kówob cych bądź ich spo lsz czo ny mi for -ma mi. Dla przy kła du w Lek sy ko nieIlu stro wa nym Trza ski, Ever ta i Mi -chal skie go, wy da nym w 1934 r., na -z wy dor sza w ję zy ku pol skim to:wą tłusz — dorsz, sztok fisz, ka bel -jau (sztok fisz jest na zwą pro duk tuotrzy my wa ne go z ry by ja ką jestdorsz, a nie na zwą ga tun ku ry by).Dorsz ja ko na zwa ry by po ja wia sięw po ema cie Se ba stia na Klo no wi ca

Flis, to jest spusz cza nie stat kówWisłą i in szy mi rze ka mi do niej przy -pa da ją cy mi (1595): Lecz czło wiek do bry i nie zbyt chci wy…Gdy ma pło ci cę, kleń ca szczu kę, li na,Karp, okuń, ka raś, kleszcz mu nie no wi na,Nie dba o dor sze, sztok fi sze, ba le ny,Flan dry, mu re ny

Ale na zwę tej ry by w ję zy ku ka -szub skim po mu chel (po mu chla),uży wa nej po wszech nie w pol skichkrę gach ry bac kich szwaj car skiprzy rod nik Kon rad Ge sner (1515-1565) w to mie De Pi sci bus bę dą -ce go czę ścią pię cio to mo we godzie ła Hi sto riae ani ma lium po da jeja ko uży wa ną w ję zy ku nie miec kimna zwę ry by Ga dus mor r hua. Nie -miec ki ję zy ko znaw ca Frie drich Klu -ge w słow ni ku ety mo lo gicz nym ję -zy ka nie miec kie go Ety mo lo gi schesWörter buch der Deut schen Spra -che (Sztras burg 1899) wy wo dzinie miec ką na zwę Po mo cheln odka szub skie go wy ra zu po mu chla —Ga dus mor r hua2. Na zwa opi su ją cary bę ży ją cą nad dnem za zwy czajpo kry tym ro ślin no ścią daw niejzwa ną mchem mor skim (sta ro sło -wiań skie po -mu chu „po mchu”),Broc ki (1969).

We dług Krzysz to fa Klu ka (1780)Ga dus cal la rias mo że mieć dwie na -zwy w ję zy ku pol skim: dorsz al bopo mu chla. Na to miast Ga dus mor r -hua to ka blion po spo li ty — na zwapraw do po dob nie po cho dzą ca w in -nych ję zy kach eu ro pej skich od na -zwy tej ry by w ję zy ku hisz pań skim— ba cal lao (wy mo wa ‘ba kal jao’).Profesor Siedlecki w książce Rybymorskie” wiele polskich nazw rybwywodzi z języka kaszubskiego, aleryba Gadus morrhua ma tylko dwienazwy dorsz i wątłusz, nie wymieniaon nazwy pomuchel (pomuchla).Au tor stwo na zwy wą tłusz bę dą cejmi le brzmią cą zbit ką dwu słów cha -rak te ry zu ją cych ry bę (wą tro ba i tłuszcz) przy pi su je Sie dlec ki M. No wic kie mu–Si le (1826-1890),pro fe so ro wi zoo lo gii i ana to mii po -rów naw czej na Uni wer sy te cie Ja -giel loń skim, któ ry po świę ca jąc wie -le lat pra cy no men kla tu rze zoo lo -gicz nej, wy dał w la tach 1879-1890czte ry pra ce do ty czą ce na zew nic -twa ryb. Ale na zwa wą tłusz po ja wi łasię znacz nie wcześniej bo w roku1849 w podręczniku zoologii Hi po li -ta Witowskiego (Brocki 1969).

W klu czu do ozna cza nia krę -gow ców Pol ski pod re dak cją M. Gą -sow skiej (PWN 1962) są po da ne

trzy na zwy w ję zy ku pol skim dla ry -by Ga dus cal la rias L.: dorsz, wą -tłusz, po mu chel. Ostat nia na zwaopa trzo na jest no tat ką w na wia sie„na zwa ka szub ska”. W tym miej scuchcia ło by się za py tać au to ra (Sta ni -sław Rut ko wicz) cze mu nie napierw szym miej scu, bo ni by skądma po cho dzić na zwa w ję zy ku pol -skim ry by któ rą na na sze sto ły odwie ków do star cza ją miesz kań cy re -gio nu nad mor skie go — Ka szu bi.

Za sa dy re gu lu ją ce ofi cjal ne na zew nic two rybi prze strze ga nie tych za sad w han dluTu ry sta znad Wi sły ze zna jo mo ściąję zy ka hisz pań skie go po zwa la ją cąna konfrontację ofi cjal nych nazwryb i bez krę gow ców mor skich z na -zwa mi tych zwie rząt wy sta wio nychna sprze daż w jed nej z ma dryc kichhal tar go wych mógł by są dzić, żeHisz pa nia to raj dla nie uczci wychsprze daw ców.

Nic bar dziej myl ne go, kul tu raspo ży cia ryb w Hisz pa nii, a w kon -se kwen cji i zna jo mość ryb jest nata kim po zio mie, że go spo dy nie do -mo we przy za ku pie ryb kie ru ją sięnie tyl ko na zwą ga tun ku, ale i re jo -nem po cho dze nia, na rzę dziem po -ło wu. Je że li na zwa ry by mia ła by nace lu ko go kol wiek zmy lić to chy batyl ko in spek to rów kon tro lu ją cychzgod ność wy mia rów ofe ro wa nychryb z ak tu al nie obo wią zu ją cy mi wprze pi sach ochro ny ry bo łów stwa.Sło wo „zmy lić” jest tu nie na miej -scu, by ło by to nie mo żli we w kra juo ta kich tra dy cjach ry bac kich, cho -dzi o od wró ce nie uwa gi zgod nie z nie pi sa ną kon wen cją po mię dzyhan dlem, kon su men tem i ad mi ni -stra cją. Na przy kład w la tach 80.ubie głe go stu le cia na wszyst kichsto iskach hal ryb nych wy sta wio nybył ma ły morsz czuk nie za wszeosią ga ją cy wy ma ga ny prze pi sa miwy miar, ale nie na zy wał się morsz -czuk (mer lu za) tyl ko pe sca dil la, coozna cza wi tlin ka, jak i ma łe gomorsz czu ka. W re stau ra cjach ser -wo wa no sma żo ny w ole ju na ry bekba bek (za kaz po ło wu) pod na zwącha nqu etes.

W Pol sce do lat 90. ubie głe gostu le cia przy nie wiel kiej ró żno rod no -ści ga tun ków ryb wy stę pu ją cych wBał ty ku i bę dą cych obiek tem spo ży -cia, pro blem ich wie lo ra kie go na -zew nic twa nie stwa rzał oka zji dooszustw w han dlu czy ga stro no mii.

2 Obecnie pisane przez jedno „r”

Page 27: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 25

Do sta wy ryb na le żą cych do „no -wych” nie zna nych dla więk szo ścipol skich kon su men tów ryb, po ła -wia nych przez roz bu do wy wa ną flo tęry bo łów stwa da le ko mor skie go wdru giej po ło wie XX w. by ły kon tro lo -wa ne, a na li ście ga tun ków po ja wia -ło się nie wie le no wych „eg zo tycz -nych” ga tun ków ryb. Go rzej, brakwie dzy o war to ściach tech no lo gicz -nych su row ca ja ki przed sta wia ły ry -by „eg zo tycz ne” wy stę pu ją ce naod le głych ło wi skach w po łą cze niu zopor tu ni zmem ad mi ni stra cji przed -się biorstw po ło wo wych po wo do wałza kaz za trzy my wa nia w ła dow niachstat ków ryb, któ rych szyb ka sprze -daż na ryn ku kra jo wym nie by ła za -gwa ran to wa na bądź wy ma ga ła po -prze dza ją ce go mar ke tin gu.

Po zmia nie sys te mu eko no -micz ne go sy tu acja za czę ła po wo liule gać zmia nie w kie run ku po sze -rza nia li sty ga tun ków ryb ofe ro wa -nych kon su men to wi na ryn ku, ale i wzro stu ich cen. Czy ko mu kol -wiek we Wła dy sła wo wie w kwiet niu1978 r. gdy dzien ne wy ła dun ki dor -sza w Przed się bior stwie Po ło wo -wym Szkuner się ga ły ty siąc ton,„mo gło przyjść do gło wy”, że ce naki lo gra ma fi le tów po gar dza ne gowów czas dor sza po 30 la tach bę -dzie rów no wa żna ce nie 1,5 kg wie -przo we go scha bu?

Zmia na ta po cią gnę ła za so bąwy móg per ma nent ne go po sze rza -nia na zew nic twa ryb w ję zy ku pol -skim o co raz to no we ga tun ki rybpo ja wia ją ce się na kra jo wym ryn ku.Na szczę ście po stę po wa nie w tymza kre sie w ob rę bie państw człon -ków Wspól no ty Eu ro pej skiej re gu lu -ją od po wied nie ak ty praw ne (Rozp.Rady (WE) NR 104/2000 z dnia 17 grud nia 1999 r.). W roz dzia le 2— In for ma cje dla kon su men tów Ar -ty kuł 4 okre śla obo wią zek ozna ko -wa nia (ety kie to wa nie) or ga ni zmówwod nych wy sta wio nych na sprze -daż z po da niem na stę pu ją cych in -for ma cji:

a) han dlo we ozna cze nie ga tun ku;b) me to dę pro duk cji (zło wio ne

w mo rzu, wo dach śród lą do -wych bądź wy ho do wa ne);

c) ob szar po ło wu.Kra je Człon kow skie zo sta ły zo -

bo wią za ne do spo rzą dze nia i pu bli -ko wa nia wy ka zu han dlo wych ozna -czeń ga tun ków obej mu ją ce go na -uko wą na zwę ka żde go ga tun ku,na zwę w ję zy ku urzę do wym lub ję -zy kach urzę do wych da ne go kra ju

Człon ka Wspól no ty i je śli jest to sto -sow ne, in ną na zwę lub na zwy przy -ję te i sto so wa ne lo kal nie bądź re -gio nal nie. Nie mal w iden tycz nej for -mie prze pi sy te zo sta ły po wtó rzo newe Wnio sku Rozp. ParlamentuEuropejskiego i Rady w spra wiewspól nej or ga ni za cji ryn ków pro -duk tów ry bo łów stwa i akwa kul tu -ry (Bruk se la, dnia 13.7.2011).

Wspo mnia ny wy kaz han dlo -wych ozna czeń ga tun ków Mi ni ster -stwo Rol nic twa i Roz wo ju Wsi dośćsta ran nie pu bli ku je na swo jej stro -nie in ter ne to wej. Je dy na uwa gę, ja -ką mam do te go wy ka zu, to wpro -wa dza nie nazw wy ższych tak so -nów (ro dza jów i ro dzin). We źmy naprzy kład po zy cję 115 — Ostro bo ki(Tra chu rus spp.). Kon su ment prze -ko na ny, że ku pu jąc „ostro bo ka”na był po le ca ne go mu przez zna jo -mych ostro bo ka pe ru wiań skie go(Tra chu rus mur phyi Ni chols, 1920)bę dzie sro dze za wie dzio ny war to -ścia mi tech no lo gicz ny mi za ku pio -nej ry by. Bę dzie miał słusz ne pre -ten sje do ad mi ni stra cji, gdy ktośgo uświa do mi, że w rze czy wi sto ściku pił ostro bo ka afry kań skie go (Tra -chu rus tre cae Ca de nat, 1949).

Ana lo gicz ną przy go dę samprze ży łem (świa do mie) na by wa jąc„so lę fran cu ską” na sto isku z ry -ba mi w Tesco (fot. 1). Po dej rze -wam, że by ła to ry ba za miesz czo -na na wy ka zie Mi ni ster stwa podna zwą flą dra strza ło zęb na (Athe re -stes sto mias), na to miast w wy ka zienie ma so li fran cu skiej (?). Po zo sta -je ty ko wy ja śnić czy na ru sze niemobo wią zu ją cych prze pi sów jestsprze daż pro duk tu ja ko mo gą ce gopo cho dzić z jed ne go z wie lu ga -

tun ków ryb okre ślo nych na zwą ro -dza jo wą (So la spp.), a być mo żeuzy ska ne go z ry by na le żą cej doga tun ku nie ma ją ce go nic wspól -ne go z ro dza jem So la spp., ale ist -nie ją ce go w wy ka zie Mi ni ster stwa.

Na wy ka zie han dlo wych ga tun -ków ryb (www.ry bac two.in fo/me -dia/wy kaz.pdf) do li czy łem się 24nazw na uko wych ro dzin lub ro dza -jów stwa rza ją cych mo żli wośćsprze da ży pod tą sa mą na zwą rybna le żą ce do kil ku ró żnych ga tun -ków. Pa ni Mo ni ka Ko ło dziej czyk(MPR 2(68)/2009) przed sta wia wy -ni ki ba dań, jak kon su men ci po s -trze ga ją in for ma cje ma ją ce za pew -nić iden ty fi ko wa nie ryb i prze two -rów z ryb. Wy ni ki wska zu ją, że je -dy nie 56,3% an kie to wa nych kon -su men tów po twier dzi ło obec nośćety kie ty po zwa la ją cej na iden ty fi ka -cję ofe ro wa ne go na sprze daż ga -tun ku ry by (lub bez krę gow ca wod -ne go), na to miast od se tek re spon -den tów we dług któ rych ozna ko wa -nie pro duk tu umo żli wia ła pew nośćiden ty fi ka cji miej sca po cho dze niapro duk tu nie prze kra czał 3%.

Prze glą da jąc li stę ga tun ków rybw cy to wa nym wy ka zie ze zdzi wie -niem za uwa ży łem na zwę ry bybarra mun di (La tes cal ca ri fer Bloch,1790). Wszyst kim stu den tom Wy -dzia łu Ry bac kie go w Olsz ty nie na -zwa „bar ra mun da” po win na byćzna na z wy kła dów prof. E. Grab dybądź z wie lu pod ręcz ni ków ich tio lo -gii, gdzie jest wy mie nia na ja ko je -den z nie wie lu ży ją cych przed sta wi -cie li ryb dwu dysz nych, a obec nie je -dy ny z ro dzi ny Ce ra to don ti dae. Ry -by na le żą ce do tej ro dzi ny w epo cedol ne go Tria su (oko ło 230 mi lio nów

Fot. 1. Fi let „so li fran cu skiej” za ku pio ny w TE SCO

Page 28: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201126

lat te mu) wy stę po wa ły pra wie wewszyst kich wo dach śród lą do wychZie mi. Obec nie bar ra mun da lub ro -go ząb au stra lij ski (Neo ce ra to dusfor ste ri, (Krefft 1890) wy stę pu je tyl -ko w rze kach Bar nett i Ma ry sta nuQu een sland w Au stra lii. Praw do po -dob nie ry by te są obiek tem po ło -wów węd kar skich, a ich mię so osma ku przy po mi na ją cym smak ło -so sia jest wy so ce ce nio ne przez tu -byl ców. Ży ją ca w wo dach mor skichjak i rze kach Au stra lii ry ba no szą caw ję zy ku an giel skim bar ra mun di(rów nież giant perch, La tes cal ca ri -fer Bloch, 1790), zy ska ła w ostat niejde ka dzie ubie głe go stu le cia roz głosnaj pierw w Au stra lii, a na s tęp nie w świa to wej ga stro no mii, a w kon -se kwen cji za in te re so wa nie i suk cesw akwa kul tu rze. Mo żna wy su nąć hi -po te zę, że na po wszech ną obec niena zwę w ję zy ku an giel skim bar ra -mun di (fr. bar ra mun di, nie m. ba ra -mun di) mia ło wpływ uzna nie ja kimcie szył się smak mię sa ry by oddaw na zna nej tu byl com pod na zwąbar ra mun da. Tak czy ina czej ry bazna na w Pol sce od lat pod na zwąla tes zna la zła się w wy ka zie podna zwą bar ra mun di, co nie zbyt do -brze świad czy o prze strze ga niuprzez MRiRW cy to wa nej uprzed nioza sa dy po stu lo wa nej przez pro fe -so ra Sie dlec kie go.

Nic też dziw ne go, że De par ta -ment Ry bo łów stwa MRiRW za sy -py wa ny jest pro po zy cja mi zmianak tu al nych nazw ryb na no we, któ -

rych brzmie nie ma być bar dziejatrak cyj ne dla po ten cjal ne go klien -ta. A na zwy ryb w in nych ję zy kachto ko pal nia po my słów dla ro dzi -mych pro jek to daw ców nazw,ufnych, że no wa na zwa wpły niezgod nie z ich ocze ki wa nia mi nanie wi dzial ną rę kę ryn ku.

Jed na ko wo brzmią ce na zwy dlaró żnych ga tun ków ryb jesz cze donie daw na nie by ły po wo dem dowięk szych zmar twie niem za rów nodla pol skich ich tio lo gów jak i ad mi -ni stra cji ry bo łów stwa. Za in te re so -wa ni ich tio fau ną na ukow cy, na -uczy cie le aka de mic cy bądź han -dlow cy prze glą da jąc pod ręcz ni kidzi wi li się jak ich an giel scy ko le dzyra dzą so bie z iden ty fi ka cją ga tun -ków ryb, z któ rych 10, 9, 8, 7 w za -le żno ści od pod ręcz ni ka mo że wy -stę po wać pod iden tycz ną na zwę.Na przy kład, prze glą da jąc ró żneklu cze do iden ty fi ka cji ryb zna la -złem, że na zwa ski pjack mo że od -no sić się do ryb na le żą cych do 10ró żnych ga tun ków, sea bass, rock -fish — do 9, scad, blu efish, bre am,grunt — do 7, me agre, an gel fish,black fish, blue perch, gro uper —do 6 i tak da lej. W tej dzie dzi niepal mę pierw szeń stwa przy znał bymję zy ko wi hisz pań skie mu. Na zwęron ca dor mo żna przy pi sać ry bomna le żą cym aż do 17 ga tun ków,cabal la — 15, co rvi na — 12 itd.

Nie ma po wo du do „wy my śla nia”rybom pol skich nazw za miast ad op -to wać ist nie ją ce, zna ne od lat w in -

nych ję zy kach na zwy ryb, któ re poraz pierw szy po ja wi ły się na pol skimryn ku. Ale to nie ozna cza, że bu ła wikma prze gry wać z gre na die rem.

Nie re spek to wa nie ofi cjal ne go na zew nic twani we czy wy sił ki ochro ny za gro żo nych ga tun ków rybPrze mia no wa ne i myl nie ety kie to -wa nie ryb mo że mieć istot ne kon -se kwen cje dla ga tun ków, któ re sąpod ochro ną i/lub są nie le gal niewpro wa dza ne do sprze da ży. WEkwa do rze, re ki ny są fi le to wa ne,po now nie ety kie to wa ne i sprze da -ne na ryn kach ja ko pła stu ga al botuń czyk. W przy bli że niu pra wie40% z 200 fi le tów re ki na ety kie to -wa nych ja ko le mon shark (Ne ga -prion acu ti dens), prze te sto wa nychw No wej Ze lan dii po cho dzi ło z re ki -na mło ta, któ re go po łów jest za ka -za ny. Przez 5 lat fir ma Nep tunFishe ries sprowadziła do Sta nówZjed no czo nych przy naj mniej 85,5tony myl nie ety kie to wa nych, nie -wy mia ro wych ho ma rów z Ni ka ra -gui, któ rych eks port o ta kich wy -mia rach jest nie le gal ny.

By wal com skle pów i re stau ra cjigou r met za wdzię cza my, że wielespo śród 25 ga tun ków je sio tra zna -la zła się na kra wę dzi wy gi nię cia.Tym cza sem, ame ry kań ski im portka wio ru po dwo ił się od 1991 ro ku.2000 je sio trów zo sta ło zło wio nychnie le gal nie w sta nie Ore gon w1996 r. dla po zy ska nia 1500 kg ka -wio ru, któ ry był ety kie to wa ny isprze da ny jak im por to wa ny ka wiorz Ro sji.

Wrza skli wa kam pa nia w me -diach prze ciw po ło wom wy nisz -cza ją cym za so by ryb w pół noc no --wschod nim Atlan ty ku nie wie leuwa gi zwra ca na do kład ność iden -ty fi ka cji w sta ty sty kach ry bac kichga tun ków i lo ka li za cji miej sca po ło -wów wy ła do wy wa nych ryb. To, żekil ka ga tun ków na le żą cych do ro -dza ju ra ja zna la zło się na kra wę dziwy gi nię cia i wy ma ga ob ję cia ści słąochro ną uzna ją wszy scy, ale nie -wie lu zwró ci ło uwa gę że by spraw -dzić ja kie ga tun ki tych ryb rze czy -wi ście wy stę pu ją w wy ła dun kach.Oka za ło się, że ra je na le żą ce doróżnych pię ciu ga tun ków są ra por -to wa ne w sta ty sty kach tyl ko ja kory by na le żą ce do dwu ga tun ków.Po ła wia ne ra je na le żą ce do dwuró żnią cych się wie lo ma ce cha miga tun ków, ra por to wa ne by ły od latFot. 2. „Kre wet ki” i „szczyp ce ra ka” w ce nach ory gi nal nych kre we tek

Page 29: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 27

20. ubie głe go wie ku, ja ko ry by na -le żą ce do jed ne go ga tun ku — ra jagład ka (Dip te rus ba tis L.), Igle sias i in ni 2009.

Kto bro ni in te re sów kon su -men ta owo ców mo rza?W zu peł nie in nych ka te go riach, booszu stwa, na le ży trak to wać sprze -daż pro duk tów utwo rzo nych z mię -sa ryb i bez krę gow ców wod nychprzed sta wia ją cych ma łą war tośćtech no lo gicz ną, któ re w efek ciepro ce sów prze twa rza nia zy sku jąwa lo ry kon sump cyj ne (su ri mi) po -dob ne do tych ja kie po sia da jąoryginalne pro duk ty uzy ski wa ne zcen nych ryb i bez krę gow ców. Za łą -czo na fo to gra fia (fot. 2) przed sta -wia wi dok, ja ki mo żna spo tkać najed nym z tar go wisk Trój mia sta.Naj dziw niej sze, że oso ba pra cu ją -ca w „bra nży ryb nej” z upo remgod nym lep szej spra wy spie ra łasię ze mną utrzy mu jąc, że są to„praw dzi we” kre wet ki. Po nie ważpro ce der sprze da ży su ri mi pod na -zwą ory gi nal nych kre we tek trwa odlat, po zo sta je tyl ko za py tać za cobio rą pie nią dze pra cow ni cy Wo je -wódz kie go In spek to ra tu In spek cjiHan dlo wej w Gdań sku, tu dzież ko -go chro ni Wy dział Ochro ny Kon su -men tów. Cho ciaż zda rza się, że ry -ba cy błęd nie ety kie tu ją owo ce mo -rza, zwłasz cza zło wio ne nie le gal -nie, przej rza na li te ra tu ra su ge ru je,że myl ne ety kie to wa nie ce lemzwięk sze nia zy sków naj czę ściejdo ko ny wa ne jest przez dys try bu to -rów i sprze daw ców z ostat nie googni wa w łań cu chu han dlu de ta -licz ne go owo ców mo rza (na przy -kład, sprze daw cy ryb i re stau ra -cje). Jed nak kra jo wym oszu stomda le ko do „osią gnięć” ja kie mo gąza pi sać na swym kon cie ich od po -wied ni cy w USA i za chod niej Eu ro -pie. Ja cqu et i Pau ly (2008) pod fra -pu ją cym ty tu łem Ta jem ni ce han dlu:prze mia no wy wa nie i myl ne ety kie -to wa nie owo ców mo rza, opi su jąjak w epo ce glo ba li za cji ry bo łów st -wa nie do in for mo wa nie kon su men -tów mo że sta no wić do dat ko we źró -d ło ko rzy ści dla nie uczci wych dys -try bu to rów ryb i owo ców mo rza.

W USA sy tu ację kom pli ku je fakt,że du żo re gu la cji do ty czą cych ety -kie to wa nia to wa rów sto su je się tyl -ko do hur tow ni ków, nie do re stau ra -

cji. Roz prze strze nio ne myl ne ety kie -to wa nie ryb i owo ców mo rza ujem -nie do ty ka kon su men tów nie tyl koje że li cho dzi o ce nę, ale ta kże ichzdol ność by cia przy ja znym dla śro -do wi ska i ich zdro wie. Błęd ne (my -lą ce) ety kie to wa nie przy czy nia siędo dal szej ero zji ry bo łów stwa, nietyl ko dlatego, że unie mo żli wia kon -su men tom uzy ska nie in for ma cji do -ty czą cych de cy zji od no śne ochro nyśro do wi ska, ale też pod ko pu je re -gu la cje im por tu/eks por tu owo cówmo rza. Już w la tach trzy dzie stych,ma kre la w pusz kach była sprze da -wana ja ko „ło soś”. Po dzie się cio let -nich ba da niach owo ców mo rza(1988-1997), Na ro do we La bo ra to -rium Ba da nia Owo ców Mo rza (USA)wy da ło ko mu ni kat pra so wy wska -zu ją cy, że 37% ryb i 13% bez krę -gow ców by ły błęd nie ozna ko wa -nych. Ist nie ją ce ame ry kań skie re gu -la cje ety kie to wa nia owo ców mo rzato ogól nie mó wiąc wy nik pro tek cjo -ni zmu. Do pie ro po 11 wrze śnia2001 r. wa run ki ame ry kań skiej apro -wi za cji zo sta ły pod da ne ana li zie i zna la zły się pod od po wie dzial no ś -cią bez pie czeń stwa. Akt Bio ter ro ry -zmu 2005 r. wy ma gał by wszyst kiepo wią za nia żyw no ści i łań cu cha po -da ży żyw no ści by ły mo żli we doprze śle dze nia. Ale, w 2006 r., agen -cja Żyw no ści i Le ków (FDA) dys po -no wa ła za so ba mi umo żli wia ją cy mikon tro lę 1% z 8.9 mi lio na prze sy łekim por to wa nej żyw no ści. Agen cjaprze te sto wa ła tyl ko 0.59% im por to -wa nych owo ców mo rza w 2006 r.Gdy sum wiet nam ski (pan ga) sta -nowił pra wie 20% na ame ry kań skimryn ku su mów, ame ry kań scy kon -gres me ni z Południa wpro wa dzi lipro jekt usta wy, któ ry wy ma gał odhur tow ni ków i re stau ra cji by po -praw nie ety kie to wać ry bę — ale niewszyst kie ry by — tyl ko wiet nam -skie go su ma. Kil ka re stau ra cji py ta -ło dla cze go ety kie to wa nie su ma z Wiet na mu by ło ko niecz ne, pod -czas gdy ety kie to wa nie nie do ty czy -ło im por to wa ne go ra ka z Chin.Widocz nie wy ni ki ho dow li su ma,spon so ro wa ne go przez ame ry kań -ską Agen cję do Mię dzy na ro do we goRoz wo ju (USA ID), ja ko część po wo -jen ne go pro jek tu na pra wy, nie by łyzbyt po myśl ne.

Fi nan so we bodź ce to naj sil niej -sza mo ty wa cja by prze mia no wać

na zwę ry by na bar dziej „ape tycz -ną”, al bo sprze da wać pod myl nąety kie tą ry bę o mniej szej war to ścija ko ce nio ny przez kon su men tówga tu nek owo ców mo rza. Wie lu ry -bom jest nada wa na cał ko wi cie no -wa na zwa (czę sto po dob na do na -zwy po pu lar nej ry by) by zwięk szyćich sprze daż. Za in te re so wa na wi -ze run kiem pu blicz nym ryb ta kichjak hog suc ke r3 (Hy pen te lium spp.) i stumpk noc ker (Le po mis punc ta tus),ame ry kań ska Na ro do wa Słu ż ba Ry -bo łów stwa Mor skie go (NMFS), w la -tach 1973-1981, wy da ła 8.5 mln.US$ by okre ślić, któ re na zwy „nie -uży wa nych” (nie ma ją cych po py tu)ga tun ków ryb po win ny być prze -mia no wa ne. Na wet bez ta kie gowy dat ku, ry by z „brzyd ki mi” na -zwa mi praw do po dob nie by ły by„prze chrzczo ne”. Teraz zarównota ni morszczuk z Re pu bli ki Po łu -dnio wej Afry ki, jak i in do ne zyj skary ba na zy wa na Ma la bar są wpro -wa dzo ne na ry nek ja ko scar letsnap per. W Ka li for nii, ry ba rock fishmo że być sprze da na ja ko Pa cy ficz -ny red snap per, sli me he ads zo stałspryt nie prze mia no wa ny na Oran -ge ro ughy (gar d łosz). Sum z Wiet -na mu (pan ga) był sprze da wa ny nietyl ko ja ko „roz kosz dla pod nie bie -nia Ca juna4”, ale też ja ko do ra dapa cy ficz na, whi te ro ughy. Bry tyj skiwła ści ciel skle pu spo żyw cze goMarks & Spen cer uzy skał ze zwo le -nie od ad mi ni stra cji han dlu nasprze daż szkar ła ci cy (Glyp to ce -pha lus cy no glos sus L.) ja ko Tor bayso la.

We wcze snych la tach dzie więć -dzie sią tych, im por te rzy ry by z ro -dza ju Ti la pia sp. pró bo wa li prze -mia no wać ich to war na „ry bę św.Pio tra” ja ko że wy stę pu je ona w Mo rzu Ga li lej skim w Izra elu, a na zwa „re zo no wa ło by” w stre fiewy znaw ców Bi blii; jed nak ame ry -kań ska FDA nie ze zwo li ła na ewan -ge licz ną zmia nę wi ze run ku ry by. Po dobny manewr chcą wykonaćkrajowi me ne dże rowie akwakultury, a raczej do mo roś li eksperci w za -kre sie na zew nic t wa ryb, prze ka zu -jąc do prasy5 informację: „GlobalFish skon cen truje się na produkcjiświe żych ryb dwóch gatunków:barra mun di znanej jako seabasslub okoń australijski oraz tilapii(ryba św. Piotra)”. Profesor Sied lec -

3 W przypadku niemożliwości określenia nazwy w języku polskim podawana jest nazwa w języku angielskim, z pominięciemautora nazwy naukowej.

4 Cajun – potomek francuskich katolików w Luizjanie 5 „Angora” nr 43 z 23.10.2011

Page 30: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201128

ki nadał nazwę piotrosz rybie ce -nionej już w sta ro żyt ności, zna nejw wielu językach pod nazwą „rybyŚw. Piotra” (fr. Saint Pierre, hisz.Pez de San Pedro, nien. Peter s -fisch, wł. Pesce San Pietro). Możnaprze wi dywać, że w przysz łości Mi -ni ster RiRW będzie musiał roz strzy -gać czy nazwa „ryba Św. Piot ra”należy się tilapii czy piot ro szo wi?

Jednakże przemianowanie (i tonie tylko nazwy ryby), może sięzdarzyć dla politycznych korzyści,mo że się zda rzyć dla po li tycz nychko rzy ści. W 2002 r., Au stin Mit chell,czło nek Par tii Pra cy W. Bry ta nii,chwi lo wo pod czas Ty go dnia Owo -ców Mo rza zmie nił swo je na zwi skona Au sti na Pla mia ka (Au stin Had -dock), by za chę cić do kon sump cjiry by i zy s kać po par cie ry ba ków wje go okrę gu wy bor czym.

Pro blem prze mia no wy wa nia rybzo stał jed nak przy ćmio ny przez roz -mia ry błęd ne go ety kie to wa nia rybja ko in ne ga tun ki. Wie le ró żnych ga -tun ków ryb przy bie ra na zwę redsnap per (Lu tja nus cam pe cha nus),ry by cie szą cej się ol brzy mim po py -tem w re stau ra cjach. W 1992 r. FDAprze chwy ci ła oko ło 550 kg świe że -go kar ma zy na z Ka na dy myl nieozna ko wa ne go ja ko red snap per,ale by ła to zni ko ma ilość w po rów -na niu z ilo ścią oszu kań cze go redsnap per, w po przed nich dwu de ka -dach. Wy ni ki kil ku ba dań wska zu ją,że 70-80% ryb sprze da wa nych wUSA ja ko red snap per jest ja kąś in -ną ry bą. Sze reg skan da li mia ło miej -sce na Flo ry dzie gdy wy kry to, że aż70% ryb ety kie to wa nych ja kogrouper (gra nik wiel ki) fak tycz niena le ża ły do in nych ga tun ków (pan -ga, morsz czuk, ti la pia).

Ry by wie lu ga tun ków mo gą byćozna ko wa ne ety kie tą wła ści wą dlada ne go ga tun ku, ale ukry wającą, żepo cho dzą one z ho dow li. W No wymJor ku, dzi ki ło soś osią ga ce nę do 64US$/kg, pod czas gdy ho do wa ny ło -soś od 11do 26 US$/kg. Ale cenaho do wa nego ło sosia sprze da wa -ne go ja ko „dzi ki” mo że prze wy ższyćce nę praw dzi we go dzi kie go ło so sia,kie dy jest on oferowany po se zo niedzi kie go ło so sia. Po se zo nie dzi kie -go ło so sia, wię cej niż po ło wa po bra -nych pró bek „dzi kie go” ło so sia fak -tycz nie po cho dzi ła od ho do wa ne go.We dług bar dzo ostro żnych ocenstra ty kon su men tów w wy ni ku myl -ne go ety kie to wa nia ho do wa ne go ło -so sia, sprze da wa ne go ja ko „dzi kie -

go” w 2006 r., wy nio sły przy naj mniej2 mln. US$ w nie le gal nych do cho -dach dys try bu to rów i/lub kup cówde ta licz nych ja ko bo nus za ichoszu stwa. Po nad to, kon su men cioszu kań cze go ło so sia spo ży li wię -cej sub stan cji szkodliwych, niżgdyby spo ży li na praw dę dzi kie goło so sia.

Myl ne ety kie to wa nie ho do wa -nych ryb ja ko „dzi kich” nie ogra ni -cza się do Sta nów Zjed no czo nychPrze gląd po nad 100 pró bek to wa -rów sprze da wa nych przez kup cówde ta licz nych w Zjed no czo nym Kró -le stwie wy ka za ło, że 15% „dzi kie -go” ło so sia, 11% „dzi kie go” gowi -ka i 10% „dzi kie go” gra ni ka po cho -dzi ło z ryb ho do wa nych. W 1989 r.,ame ry kań ska FDA za trzy ma ła po -nad 20 ton Oreo Do ry (Pseu do cyt -tus ma cu la tus) im por to wa nej z No -wej Ze lan dii i zmie rza ją ce na ry nekOhio ja ko gar dłosz (Ho plo ste thusatlan ti cus). Miesz kań cy Ohio mo -gli by nie do strzec ró żni cy w sma -ku, ale pew nie by li by wy pro wa dze -ni z rów no wa gi gdy by się do wie -dzie li, że za pła ci li trzy ra zy wię cejniż rze czy wi sta war tość ry by. War -tość za mro żo ne go wiet nam skie gosu ma (pan gi), sprze da wa ne gojako gra nik wiel ki (Epi ne phe lusguaza), wzra sta czte ro krot nie, zestra tą dla kon su men tów.

Oprócz kon su men tów, rzą dymo gą stra cić fi nan so wo z po wo dumyl ne go ety kie to wa nia. W stycz niu2007 r. spół ka Nguy en i dzie więćin nych by ła oska rżo na o sprze da -nie pra wie 5 mln kg wiet nam skie gosu ma fał szy wie ozna czo ne go ety -kie tami, ja ko: so la, gra nik wiel ki,kon ger i pła stu ga.

Z ra cji przy ja znej dla śro do wi s -ka i wol nej od rtę ci re pu ta cji, ti la piaz 9 „prze nio sła” się (wraz ze zwy ż -ką ce ny) na 5 miej sce w hie rar chiiilo ści kon su mo wa nych ryb w USA.W Ekwa do rze Sto wa rzy sze nie Bia -łej Ry by (Whi te fish As so cia tion ofEcu ador) sprze da je obecnie fi le tymorsz czu ka Po łu dnio we go Pa cy fi -ku ozna czo ne ety kie tą, ja ko „ry ba z ro dza ju ti la pia”.

Ry ba cy an giel scy po prze kro cze -niu przy zna nych im kwot dor sza,ety kie tu ją dor sza ja ko mol wę, aleod wrot na sy tu acja też ma miej sce.Kon su men tom ano plo po ma (Ano -plo po ma fim bria Pal las, 1811) jestsprze da wana ja ko „czar ny dorsz” ,gra nik wiel ki ja ko „skal ny dorsz”,zaś tok sycz ny ko stro pak (Ru vet tus

pre tio sus Coc co, 1829) ja ko „nie bie -ski” al bo „atlan tyc ki dorsz”. Za nikpół noc nych stad dor sza No wej Fun -dlan dii, mógł przy cią gnąć wie leuwa gi me diów, ale dla kon su men ta— sta da dor sza wy da ją się wła śniebyć w świet nej kon dy cji.

Wła ści wie ety kie to wa nie owo cówmo rza jest nie tyl ko wy ma ga ne z eko no micz nych i eko lo gicz nychpo wo dów, ale też z po wo dów zdro -wia. Ry by ma śla ne (na zwa ta obej -mu je: esko la ra, ko stro pa ka, błysz -czy ka, żu wa ka, żu wa ka bra zy lij skie -go) są nie straw ne pra wie dla po ło wywszyst kich lu dzi, a za war tość w nichwo sku spo wo do wa ła zde le ga li zo -wa nie ich sprze da ży we Wło szech i Ja po nii. Kon su men ci w Hong kon -gu ostat nio otrzy ma li po tę żną daw -kę „nie po praw ne go mar ke tin gu” podo tar ciu du żej ilo ści ko stro pa ka z In -do ne zji ozna czo ne go ety kie tą ja ko„dorsz” — po nad 600 kon su men tówza cho ro wa ło.

Problem rtęci to też tro ska o lu -dzi na dal je dzą cych mię so wie lo ry -bie. W Ja po nii, ok. 40% z te go, cosprzedaje się jako mię so wie lo ry bafisz bi now ca, to myl nie ety kie to wa -ny del fin al bo mię so in ne go uzę -bio ne go wie lo ry ba, w któ rym prze -cięt ny po ziom rtę ci prze wy ższa925 (!) ra zy do pusz czo ny pra wempo ziom w Ja po nii. Ba da nia po nad700 pró bek ło so si z ca łe go świa tapo twier dzi ło po trze bę poprawnegoety kie to wa nia. Stwier dzo no, że ho -do wa ne ło so sie za wie ra ją wy ższekon cen tra cje sub stan cji szkod li -wych niż ło soś dzi ki.

W 1992 r., Ra por ty Kon su men ta(USA) opu bli ko wa ły ar ty kuł za ty tu -ło wa ny, Ety kie ta mó wi ła Snap per,labo ra to rium mó wi ło bzdu ra. Pięt na -ście łat póź niej, myl ne ety kie to wa nyred snap per (Lu tja nus cam pe cha -nus), jest bar dziej roz prze strze nio nychoć ry ba ta za czę ła zni kać pół wie -ku te mu, ale ktoś ni gdy nie do wie -dział by się o tym, czy ta jąc me nu re -stau ra cji. Ana li zu jąc sta re — od1850 r. — me nu re stau ra cyj ne, na -ukow cy uzyskali mo żność wglą dudo ob fi to ści za so bów ryb mor skichw prze szło ści. W przy szło ści, z po -wo du po wszech nie myl ne go ety kie -to wa nia owo ców mo rza, ten ro dzajstu diów nie bę dzie miał już sen su.

Li te ra tu ra dostępna u Autora

prof. dr hab. Bohdan Draganik

e-mail: [email protected]

Page 31: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 29

Panga — filet mrożony b/skDorsz — filet świeży z/sk

Śledź solony a’la matjasMakrela — wędzona tusza

13,16 (12,96)

13,86(13,90)

13,13 (12,80)

15,76(15,78)

13,08 =(13,08)

14,28 (14,53)

24,25(24,35)

27,10 (28,13)

24,77 (23,70)

29,36 (29,08)

26,10(26,68)

26,91 (28,47)

14,98(13,47)

15,67 (13,33)

14,93(13,12)

16,03 (13,88)

15,00(14,20)

15,18(15,01)

18,85 (18,50)

18,79 (18,74)

18,28(18,18)

19,34 =(19,34)

17,10(17,40)

18,88(18,16)

= cena bez zmian wzrost ceny spadek ceny Dane z 34 sklepów

Ceny detaliczne wybranych produktów rybnych w specjalistycznych sklepach rybnych wg regionów(ankieta własna) — grudzień 2011

Page 32: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201130

Województwo Wielkopolskie

Cena średnia19,28

Województwo Pomorskie

Cena średnia18,03

Województwo Kujawsko-Pomorskie

Cena średnia18,71

Województwo Lubuskie

Cena średnia20,55

Województwo Dolnośląskie

Cena średnia21,66

Województwo Opolskie

Cena średnia20,89

Województwo Małopolskie

Cena średnia20,08

Województwo Świętokrzyskie

Cena średnia22,63

Województwo Zachodniopomorskie

Cena średnia20,34

Województwo Warmińsko-Mazurskie

Cena średnia19,95

Województwo Podlaskie

Cena średnia18,98

Województwo Mazowieckie

Cena średnia19,46

Województwo LubelskieCena średnia

19,14

Województwo Podkarpackie

Cena średnia18,10

Województwo Łódzkie

Cena średnia19,71

Województwo Śląskie

Cena średnia17,05

POLSKACena średnia

19,52

Źródło: Główny Urząd Statystyczny

Ceny detaliczne (zł/kg) filetów mrożonych z morszczuka według województw w październiku 2011 r. (dane GUS)

Ryby na rynkach hurtowychProdukt Data Rynek hurtowy Cena max Cena min Jedn.

dorsz (filet mrożony) 2011-11-26 Elizówka (Lublin) 20,50 19,00 kgfilet z mintaja 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 9,00 9,00 kgfilet z mintaja 2011-11-26 Obroki (Katowice) 8,90 8,90 kgfilet z pangi 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 9,80 9,80 kgfilet z pangi 2011-11-26 Obroki (Katowice) 9,00 9,00 kgmakrela wędzona 2011-11-26 Elizówka (Lublin) 14,30 14,00 kgmakrela wędzona 2011-11-26 Obroki (Katowice) 14,00 14,00 kgmakrela wędzona 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 14,15 14,15 kgpaprykarz szczeciński 2011-11-26 Obroki (Katowice) 1,80 1,80 341gszprot wędzony 2011-11-26 Elizówka (Lublin) 8,50 8,50 kgśledź solony 2011-11-26 Elizówka (Lublin) 12,25 12,00 kgśledź filet w pomidorach 2011-11-26 Obroki (Katowice) 2,29 2,29 125gśledź filet w pomidorach 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 2,65 2,65 125gśledź Matjes 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 11,35 11,35 kgśledź w oleju 2011-11-26 Pilski Rynek Hurtowy 2,75 2,75 175gśledź zielony (płat) 2011-11-26 Obroki (Katowice) 8,65 8,65 kg

Page 33: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 31

Ceny zbytu ryb bałtyckich („z burty”) w wybranych portach rybackich (ankieta własne) — listopad 2011

KOŁOBRZEG

DZIWNÓW

TRZEBIEŻ

USTKA

HEL

GDYNIA

JASTARNIA

WŁADYSŁAWOWO

TOLKMICKO

KALINIGRAD

Ankietę przeprowadzono w dniach 28.11–30.11.2011

Wiele jednostek nie posiada już limitów na dorsza. Połowy śledzi zostały zamknięte.

Ceny udostępniłkuter KOŁ-206

Szprot 1,00-1,10

Region Ceny sprzedaży ryb w zł/kg

Karp Sielawa Sieja Szczupak Sandacz Okoń Węgorz Jesiotr Płoć Leszcz Lin Amur Tołpyga Sum

Polska płn.–wsch. 13,00 18,25 21,50 14,00 22,50 14,20 53,33 25,75 4,84 6,20 14,42 10,00 10,00 18,00

Polska płn.–zach. 13,00 12,50 15,65 12,30 21,15 10,63 43,50 30,00 3,73 4,90 12,47 — 8,00 18,50

Polska płd.–wsch. 13,17 — — 22,33 — — — 30,00 — 9,00 — 13,00 — 22,50

Polska płd.–zach. 13,50 — — 19,50 19,00 — 50,00 30,00 — — 16,00 11,75 8,50 20,00

Średnia 13,21 15,38 17,60 16,21 21,47 12,86 49,50 28,11 4,43 6,37 14,17 11,90 8,60 20,00

Minimalna 10,50 10,00 15,30 10,70 14,30 7,70 37,00 20,00 3,50 4,60 11,20 10,00 8,00 17,00

Ceny udostępniłafirma Necfish

Stornia 1,50

Ceny udostępniłafirma ROGULA

Szprot 1,280Szprot paszowy 1,05

* ceny hurtowe

Ceny zbytu ryb hodowlanych dla ilości detalicznych i małych ilości hurtowych (ank. własna) — XI.2011

Ceny udostępniła

CertaTrzebież*

Sandacz 25,00Okoń 13,00Leszcz 3,00Płoć 3,00Dorsz 10,00Lin 11,00Szczupak 11,00Miętus 11,00Sieja 13,00

Ceny udostępniłafirma NEKTON

Stornia duża 2,20Sturnia mała 1,40

Ceny udostępnił Tomasz HamalaOkoń 10,00 Flądra 1,80Dorsz cały 5,80

Ceny na zagranicznych aukcjach rybnychDania, Hvide Sande (06-12-2011), system PEFA

Ryba, rozmiar Cena w DKK Cena w PLN*

Zimnica bałtycka, 100 14,30 8,60Zimnica bałtycka, 200 3,70 2,23Stornia bałtycka, 1 10,05 6,04Głądzica bałtycka, 100 18,15 10,92Głądzica bałtycka, 200 20,27 12,19Głądzica bałtycka, 300 17,33 10,42Głądzica bałtycka, 400 11,07 6,66Turbot bałtycki, 401 62,40 37,53Turbot bałtycki, 402 83,70 50,34

* wg średniego kursu NBP z dnia 06-12-2011

Łosoś hodowlany poch, Norwegia (Oslo, FishPool)Ceny Fish Pool Index (30-11-2011)

Oznaczenie Cena EUR Cena w PLN*3-6 kg FCA Oslo 3,19 14,26

Ceny zakupu przez eksporterów (05-12-2011)Rozmiar Cena EUR Cena w PLN*

1-2 kg 2,67 11,942-3 kg 3,10 13,863-4 kg 3,23 14,444-5 kg 3,23 14,445-6 kg 3,19 14,266-7 kg 3,00 13,417 kg+ 2,98 13,32

Ceny z HeluSzprot 1,30-1,40

Page 34: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201132

Ceny detaliczne brutto ryb (zł/kg) luzem, w wybranych sieciach handlowych (ankieta własna) — listopad 2011

Ceny sprzedaży produktów z pstrąga „loco grobla”dla ilości detalicznych: listopad 2011 (ankieta własna)Cena w zł/kg cały/żywy patroszony tusza filety / płaty wędzony

Polska płn.–wsch. 15,70 18,75 21,00 27,00 28,50Polska płn.–zach. 14,90 18,72 — 32,00 26,92Polska płd.–wsch. 16,50 17,00 — — 28,00Polska płd.–zach. 17,12 18,17 — — 35,00Średnia 16,18 18,39 21,00 28,67 28,85Minimalna 14,00 16,00 21,00 26,00 24,83

ASORTYMENT HIPERMARKET / HURTOWNIA

AUCHAN* MAKRO* BOMI* E.LECLERC*

Dorsz 17,99 ↑ 19,94 (czar.) ↔ 24,99 (plam.)↑ 17,99 ↓Halibut 43,99 ↔ 51,91 ↑ 33,99 ↔ 51,99 ↑Łosoś importowany, brzuszki — 16,11-36,74 39,99 ↔ 35,99 ↔Łosoś importowany, filety n/z 53,99 ↔ 65,93 ↑ 69,99 (stek) — Kabanosy z łososia 39,99 ↑ 33,06 56,99 —Roladki z łososia 49,99 53,54 — —Zawijaniec z łososia — 28,34 — —Makrela 15,99-17,99 ↑ 17,63 ↑ 18,19-20,99 19,99 ↔Pstrąg 26,49 ↔ 26,76 ↑ 39,99 ↔ 37,99 ↔Ryba maślana 41,99 ↑ 46,49 — —Szprot 4,28 (250 g) 12,69 ↔ — —Śledź, pikling 12,99 ↔ — — 9,99 ↔Śledź, filet/płat 14,99 ↔ 15,15 ↓ — 19,99 ↑Trewal 28,99 ↔ — — —Węgorz 99,99 ↑ 113,18-126,70 — —

ASORTYMENT HIPERMARKET / HURTOWNIA

AUCHAN MAKRO Piotr i Paweł E.LECLERCBarramundi, patrszony 25,99 37,58 ↔ 52,99 (okoń nil.) —Dorada — 27,70 45,99 ↓ —Dorsz, tusza 13,99 20,99 17,99 —Dorsz, filet z/s — 28,13 35,99 ↔ 18,99 (miruna)Flądra, tusza b/s 10,99 11,66 (gładzica) 11,99-13,99Halibut, tusze 27,99 42,91 ↑ 92,99 (fil.) ↑ —Jesiotr, patroszony — 33,06 ↔ — —Karp cały — 17,84 ↔ — —Karp płat 24,99 —Labraks, cały 24,99 36,74 ↓ — —Łosoś importowany, patr., 2/3 kg 19,99 ↑ — — — Łosoś importowany, dzwonki 30,99 ↔ 34,64 ↑ 39,99 ↑ 43,99 ↔Łosoś importowany, filet z/s 28,99 ↔ 36,74 ↑ 37,99 ↓ — Łosoś importowany, filet b/s 39,99 — — 34,99 ↓Panga, filet b/s, rozmrażany — 22,04 ↔ 33,99 ↑ —Płoć, tusza — 12,38 ↑ — 8,99 ↔Pstrąg żywy 16,59Pstrąg, patroszony 18,99 ↔ 26,76 (tusza) 20,99 ↔ 17,99 ↓Pstrąg — filet z/s 26,99 ↑ 31,49 ↑ 33,99 ↑ 33,99 (pł.) ↔Sum europejski, patroszony — 24,14 ↓ —Sum afrykański, patroszony — 16,79 ↔ — —Szczupak, patroszony — 26,77 ↔ 29,99 ↑ —Tilapia, patroszona — — — —Wiosłonos, patroszony — 41,46 — —

Ryby świeże i rozmrażane

Ryby wędzone

Page 35: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 33

W cią gu pierw szych ośmiu mie się -cy bie żą ce go ro ku eks port rybi pro duk tów ryb nych z Pol ski wy -niósł wg da nych Eu ro stat 139 tys.ton i był o 17% mniej szy niż w ana -lo gicz nym okre sie po przed nie goro ku. Zwięk szył się na to miastdo 43% udział ryn ku nie miec kie gow do sta wach — w okre sieod stycz nia do sierp nia br. eks portryb i prze two rów do na sze go za -chod nie go są sia da wy niósł 59,8tys. ton i był o 7,5% wy ższy niżprzed ro kiem (o 17% wzrosły dos -ta wy przetworów śledziowych). Nie znacz nie zmniej szył się rów -

nież im port (w znacz nej mie rzeo cha rak te rze su row co wym), któ rywy niósł 257 tys. ton, o 3% mniejniż przed ro kiem. Na po zo sta łą część ro ku, czy li

okres od wrze śnia do grud niaprzy pa da ok. 37% ob ro tów han dluza gra nicz ne go i do pie ro na ko niecro ku bę dzie mo żna wy cią gnąćwnio ski na te mat ten den cji w na -szym im por cie i eks por cie. te ka

Handel zagranicznyrybami po 8. miesiącach

Barramundi w Biedronce

Po ile karp w sprzedaży przedświątacznej?To wa rzy stwo Pro mo cji Ryb nie us -ta je w wy sił kach mar ke tin go wych,by jak naj wię cej kon su men tów się -gnę ło po kar pie. Tym cza sem ro dzisię py ta nie o stro nę po da żo wąoraz spo dzie wa ny wzrost cen de -ta licz nych kar pi, któ ry wie lu dzien -ni ka rzy łą czy z roz prze strze nia ją -cym się wi ru sem KHV. — Zgod nie z in for ma cja mi

z Pań stwo we go In sty tu tu We te ry -na rii kwe stia wi ru sa KHV do ty czykil ku go spo darstw w Pol sce, jed noz nich zo sta ło do tknięte bar dzo do -tkli wie fi nan so wo, stad wła ści cielna gła śnia spra wę, bo wal czy o od -szko do wa nie — wy ja śnia Zbi gniewSzcze pań ski z To wa rzy stwa Pro -mo cji Ryb. — Praw dą jest jednak,że w obec nym ro ku pro duk cja kar -pi bę dzie mniej sza o ok. 10%. O ty -le też praw do po dob nie wzro snące ny kar pi. Przy czy ny te go na le żyupa try wać w bar dzo wy so kich ce -nach pasz, któ ry mi do kar mia siękar pie.— Karp jest rybą kupowaną se -

zo nowo, praktycznie raz w roku,więc jego bieżąca cena (po dob niejak cena choinek) nie ma prostegoprzełożenia na popyt — mówiTomasz Kulikowski ze Sto wa rzy -sze nia Rozwoju Rynku Rybnego.— Z drugiej strony ogól no euro pej -ski kryzys oraz wysokie ceny rybnie pozostawiają złudzeń: nie spo -dziewaj my się w tym roku wzrostukon sumpcji ryb. red.

Ceny detaliczne ryb: Hala Rybna w Gdyni (30-11-2011)Amur świeży patroszony 26,00 ↑Dorsz świeży tusze 15,00↔Dorsz świeży filet z/s 23,00-26,00 ↓Dorsz świeży filet b/s 24,00-28,00 ↓Dorsz świeży ścinki z fileta 14,50 ↑Dorsz mięso mielone 18,50 ↔Dorsz wędzony 21,00 ↓Flądra (stornia) świeża 5,50 ↔Flądra (stornia) świeża tuszka 7,50↔Flądra (stornia) świeża filet 15,00 ↑Flądra (stornia) wędzona 16,00↔Halibut (rozmrażany) tusze, kawałki 35,00↔Halibut wędzony 49,00 ↑Karmazyn wędzony 34,00 ↔Karp żywy 17,00Karp świeży tusze 25,00-26,00Karp świeży filet 30,00-31,00Lin świeży patroszony 19,50-22,00 ↓Łosoś bałtycki świeży — tusza 29,00Łosoś bałtycki świeży — filet 35,00 ↓Łosoś bałtycki — wędzony stek 60,00 ↑Łosoś — mielone mięso 20,50Łosoś hodowlany świeży — dzwonka 29,00-36,00 ↓Łosoś hodowlany świeży — filet 39,00-42,00 ↔Łosoś hodowlany — wędz. polędwica 65,00-69,00 ↔

Łosoś hodowlany — wędz. brzuszki 39,00 ↑Łosoś hodowlany — wędz. stek 54,00 ↑Makrela wędzona 17,50-18,00↔Miętus królewski tusze rozmrażane 23,50↔Nototenia rozmrażana 15,50 ↑Płoć świeża 6,50↔Płoć świeża patroszona 10,00 ↑Pstrąg świeży 18,00↔Pstrąg świeży patroszony 22,00 ↔Pstrąg filet z/s 28,00 ↔Pstrąg filet b/s 32,00 ↔Pstrąg wędzony 29,00 ↔Sandacz świeży patroszony 40,00 ↔Szczupak świeży 22,00Szczupak świeży patroszony 19,50-20,00Szczupak świeży dzwonka 34,00Śledź świeży cały 6,00 ↑Śledź świeży tuszki 8,90 ↑Śledź świeży płat 13,00 ↑Śledź matjas 15,00 ↑Tołpyga świeża patroszona b/gł 16,50 ↑Tuńczyk wędzony 50,00-56,00 ↑Węgorz świeży 85,00Węgorz wędzony 95,00-105,00 ↓

Ry bac ko -dzien ni kar skie warsz ta ty w Ry -twia nach, pro jekt Pa na Kar pia fi nan so -wa ny przez Fun dusz Pro mo cji Ryb

Szef Kuch ni Ho te lu He lios -Mer cu re w To -ru niu Wła dy sław Krysz to fiak w trak ciekrę ce nia fil mu in struk ta żo we go dla kon -su men tów i se sji fo to gra ficz nej po trawz kar pi. Pro jekt Pa na Kar pia fi nan so wa nyprzez Fun dusz Pro mo cji Ryb

Ryba barra mun di (lates) trafiła wdniach 14-20 listopada br. „podstrzechy”, dzięki akcji pro mo cyj nejw naj więk szej sieci su per mar -ketów dys kon to wych — Bied ron -ka. W tych dniach tą ciepłolubnąrybę, pod nazwą okoń australijski,można było zakupić na tackach, w cenie 24,99 zł/kg. teka

Page 36: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201134

Morświny (Phocoena phocoena L.)od wie ków ży ły w kon flik cie z ry ba -ka mi. Nisz czy ły sie ci i wy ja da łyz nich zło wio ne już ry by. Ry ba cy— w sa mo obro nie i dla do dat ko -wych ko rzy ści po lo wa li na nie, wy -my śla jąc prze bie głe tech ni ki wal ki.W zma ga niach tych sza la zwy cię -stwa prze chy la ła się raz na jed ną,raz na dru gą stro nę. Obec nie gó rąsą mor świ ny. Roz po rzą dze nie Mi ni -stra Ochro ny Śro do wi ska, Za so bówNa tu ral nych i Le śnic twa z dnia6 stycz nia 1995 r. (Dz. U. 1995 nr 13,poz. 61) czy ni mor świ ny ga tun kiemści śle w na szym kra ju chro nio nym.

Wi nę za po trze bę ta kiej ochro -ny, spo wo do wa nej spad kiem li -czeb no ści tych ssa ków w Bał ty ku,naj chęt niej obar cza się ry bo łów st -wo. Po cią gnę ło to sze reg ogra ni -czeń i re stryk cji, któ rych ce lo wośćwy da je się dys ku syj na, a któ re ma -ją da le ko idą ce ne ga tyw ne skut kiubocz ne dla ry ba ków i go spo dar ki— chy ba nie za mie rzo ne.

Pod sta wo wą spra wą jest oczy wi -ście oce na li czeb no ści mor świ nówwy stę pu ją cych w Bał ty ku w dłu gimcza sie i ana li za przy pusz czal nychpo wo dów fluk tu acji w tym za kre sie.

Nie ma my wia ry god nych in for -

ma cji o bez względ nej licz bie mor -świ nów wy stę pu ją cych na pol skichło wi skach bał tyc kich. Ale mo że mypod jąć pró bę osza co wa nia zmiantej li czeb no ści w dość dłu gim cza -sie, tj. w cią gu 74 lat 1922-1996.

W tym dłu gim cza sie mo żna wy -ró żnić 3 okre sy:

I. La ta 1922-1939, tj. od od zy -ska nia nie pod le gło ści po za bo rachdo II woj ny świa to wej. Pol skie wy -brze że ma dłu gość ok. 147 km.Na pol skich ło wi skach od by wa jąsię po lo wa nia na mor świ ny, zewzglę du na ich szko dli wość dla ry -bo łów stwa, a ta kże dla in nych ko -rzy ści. Przez pe wien czas za bi cieka żde go by ło pre mio wa ne przezad mi ni stra cję ry bac ką.

II. La ta 1939-1945. Trwa II woj -na świa to wa. Jest to okres prze rwyw zbie ra niu da nych o mor świ nach.Pol skie ry bo łów stwo nie ist nie je.

III. La ta 1946-1996. Po II woj nieświa to wej pol skie wy brze że li czypo nad 500 km, a więc jest po -nad trzy krot nie dłu ższe niżprzed woj ną. Pol skie ry bo łów stworoz wi ja się dy na micz nie. Na mor -świ ny nie po lu je się.

Ze wzglę du na zna czą ce ró żni -ce sy tu acyj ne — omó wi my te okre -sy od dziel nie, w ko lej no ści chro no -lo gicz nej.

La ta 1922-1939Da ne o mor świ nach upo lo wa -

nych i za plą ta nych w sie ciach ry -bac kich w la tach 1922-1937 ze sta -wio no w tab. 1.

Jak wi dać, w tych 16 la tach wiel -ko ści by ły bar dzo zmien ne — od2 sztuk do kil ku set sztuk. Bar dzo du -że by ły też wa ha nia z ro ku na rok.

Li czeb ność zwie rząt wy stę pu ją -cych w re jo nie, któ ry jest czę ściąwięk sze go ob sza ru (tak jak pol skieło wi ska w sto sun ku do ca łe go Bał -ty ku) okre śla ją:— li czeb ność bez względ na, kształ -to wa na przez roz ród i śmier tel ność— zmia ny roz miesz cze nia w wy ni -ku imi gra cji lub emi gra cji w okre ś -lo ne miej sca akwe nu

Spró buj my wska zać przy pusz -czal ne przy czy ny za ob ser wo wa -nych zmian.

Izabella Dunin-Kwinta, Wawrzyniec Wawrzyniak

Morświny, a rybołówstwo na polskich łowiskach bałtyckich

a) Wg kon sul ta cji ust nej dr Iwo ny Psu ty z MIR w Gdy ni – wiel kość o mył ko wo za -wy żo no, z te go po wo du nie bę dzie my jej oma wiać.b) Uzna no, że „ilo ści nie znacz ne” to 1-3 szt. (śred nio 2 szt.) rocz nie. 3 la ta x 2 szt.

= 6 szt.c) Uzna no, że „wio sna” to mie sią ce: ma rzec, kwie cień, maj. Wg Skó ra K., Ku klik

I. (opra co wa nie nie da to wa ne) w cy klu wie lo let nim z tych trzech mie się cy po cho dziok. 35% ob ser wo wa nych mor świ nów. Przy ję to, że „34 szt. tyl ko wio sną” to 35% i do -ko na no rocz nej ko rek ty do 100%.d) Przy ję to naj mniej szą wie lo krot ność „se tek” uza sad nia ją cą licz bę mno gą („kil -

ka set”), a więc 2 (tzn. 200 szt). Okre śle nie „kil ka set” mo że jed nak ozna czać ta kżewięk szą licz bę, np. 400, 500...e) W 1937 ro ku na stą pi ło już za ła ma nie ob fi to ści wy stę po wa nia szpro tów w Za to -

ce Puc kiej. Przy pusz czal ną licz bę mor świ nów, upo lo wa nych w tym ro ku, zmniej szo -no o po ło wę.

Tabela.1.Morświny upolowane i zaplątane w sieci rybackie na polskich łowiskach bałtyckichw latach 1922-1937

Page 37: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

U mor świ nów wie lo krot ne wzro -sty li czeb no ści z ro ku na rok niemo gły być wy ni kiem roz ro du. Cią -ża sa mic mor świ na trwa do 11 mie -się cy (wg nie któ rych źró deł 9-10mie się cy); w mio cie jest je den po -to mek. Za kła da jąc, że sto su nek sa -mic do sam ców w po pu la cji wy no -si 1:1, ka żda sa mi ca by ła by co -rocz nie w cią ży i ka żda cią ża koń -czy ła by się suk ce sem — wzrostpo pu la cji w wy ni ku na tu ral ne goroz ro du nie mo że być wy ższy niżo 50% z ro ku na rok.

Ska la ob ser wo wa nych na na -szych ło wi skach fluk tu acji li czeb -no ści mor świ nów su ge ru je ra czej,że są one efek tem zmia ny roz -miesz cze nia tych ssa ków w Bał ty -ku. W więk szym lub mniej szymstop niu przy pły wa ły one na na szewo dy „…wy stę pu jąc naj licz niejw tych la tach, w któ rych by ło naj -wię cej ryb” (Ro pe lew ski A. 1952).

Mor świ ny prze pły wa ły do nasna że ro wa nie. Ga tun kiem, któ ryw tam tych la tach mógł sta no wićna na szych wo dach pod sta wo wypo karm mor świ nów, był szprot(Sprat tus sprat tus L., 1758). Przezdzie się cio le cia two rzył on kon cen -tra cje zi mo wi sko we w Za to ce Puc -kiej i tam był po ła wia ny. Ilu stru je torys. 1.

Za so by i po ło wy te go ga tun kuwy ka zy wa ły wy jąt ko wo du żą zmien -ność. Do ku men tu ją to tab. 2 i 3. Po -

ło wy szpro ta w Za to ce Gdań skiejw trzech se zo nach lat 1907/1908-1909/1910 spa dły od 10 538 tondo 8 ton, zaś pol skie po ło wy szpro -ta w Za to ce Gdań skiej i Puc kiejw sze ściu la tach 1931-1936 wzro słyod 4080 t do 15 080 t (za Ro pe lew -ski 1963). W 1936 ro ku na ca łymBał ty ku zło wio no łącz nie ok. 23 000t z cze go po nad 15 000 t, tj. ok. 65%to po ło wy Pol ski (Bulletin statistiquedes peches maritime..., 1938). Po ło -wy te po cho dzi ły z nie wiel kiej Za to kiPuc kiej o po wierzch ni ok. 350 km2.Na po ło wy szpro tów przy pły wa ły tuwte dy stat ki ob cych ban der, mi może ob szar le żał w ob rę bie pol skichwód te ry to rial nych. Po cząw szyod 1935 ro ku „żni wa szpro to we”zmie ni ły się w „klę skę uro dza ju”.W mia rę zwięk szo nej ob fi to ściszpro tów ce ny ryb dra stycz nie spa -da ły (od 40 do 2 gro szy za kg) ruj nu -jąc ry ba ków (Ro pe lew ski 1963).Brak zor ga ni zo wa nej dys try bu cji rybpo wo do wał, że wie le psu ło się i mar -no wa ło. Nad mia ry wy rzu ca ne by łyna po la ja ko na wóz.

Ta ka ilość po kar mu skut ko wa łaoczy wi ście ogrom ną licz bą mor -świ nów, po ja wia ją cych się na na -szych wo dach na że ro wa nie. Uła -

twia ło to w tam tych la tach po lo wa -nia, umo żli wia jąc za bi ja nie ichdo kil ku set sztuk rocz nie.

Nie ocze ki wa nie w 1937 ro kuszprot prze stał two rzyć kon cen tra -cje w Za to ce Puc kiej. Przy pi sy wa -no to ró żnym czyn ni kom. Naj wię -cej zwo len ni ków mia ła opi nia, żespo wo do wa ły to zmia ny hy dro lo -gicz ne, wy wo ła ne re gu la cja mi uj -ścia Wi sły. Zja wi sko ma cha rak tertrwa ły. Do dziś, a więc od po nad 70lat, nie ma kon cen tra cji szpro tóww Za to ce Puc kie j1.

Ko niec kon cen tra cji szpro tóww Za to ce Puc kiej mu siał spo wo do -wać ko niec kon cen tra cji mor świ -nów w tym re jo nie. Gro ma dzi ły siętu w okre ślo nym ce lu, przy pły wa -jąc na żer. W świe cie zwie rząt ta kiece lo we sku pie nia roz pra sza ją się,kie dy za brak nie przy czy ny sku pia -nia się. Dra pie żni ki za wsze zbie ra jąsię wo kół że ru, a kie dy go za brak -nie, szu ka ją gdzie in dziej. Mor świ -ny prze sta ły przy pły wać do Za to kiPuc kiej, bo nie ma ją po co.

W tych wa run kach ocze ki wa nieich re sty tu cji tu taj jest nie zro zu mia -łe, zwłasz cza że Za to ka Puc ka co -rocz nie za ma rza cał ko wi cie na dłu -żej, niż przy le głe przy brze żne wo -dy mor skie. U pol skich wy brze żylód utrzy mu je się dłu żej tyl kona za mknię tym Za le wie Wi śla nym(Gi ria to wicz 1994). Mor świ ny ja kossa ki od dy cha ją ce płu ca mi nie mo -gą żyć pod lo dem. One mu sząwziąć od dech świe że go po wie trzaat mos fe rycz ne go co kil ka mi nut.Po zba wio ne tej mo żli wo ści — gi ną.Dla cze go bez tak moc nej mo ty wa -cji, jak zdo by wa nie po kar mu, mia -ły by one wy bie rać do by to wa niaakwen za ma rza ją cy, a więc wa run -ki bar dziej ucią żli we. Po kry wę lo -do wą na Za to ce Puc kiej w lu -tym 2011 ro ku ilu stru je rys. 2.

La ta 1939-1945Trwa II woj na świa to wa. Pol skie ry -bo łów stwo nie ist nie je. Mor świ na -mi nikt się nie zaj mu je.

Ale po go da nie pró żnu je. La tawo jen ne i oko ło wo jen ne (1937-1947) to dla Bał ty ku okres na stę -pu ją cych po so bie bar dzo su ro -wych zim, w któ rych lód po kry wapo nad 90% po wierzch ni mo rza: se -zon 1937/1938 (96,02% zlo dze -

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 35

1 Po załamaniu połowów w 1937 roku szprot zniknął z polskiego rybołówstwa na 18 lat. W latach pięćdziesiątych zlokalizowanokoncentracje szprotów na północ od Władysławowa. Były to wiosenno-letnie koncentracje rozrodcze, a więc znacznie gorszekonsumpcyjnie. Tarło jest wielkim wysiłkiem energetycznym — ryby z dnia na dzień chudną, zwłaszcza te gatunki, które miotająikrę porcyjnie. A do nich należy szprot.

Rys. 1. Łowiska szprota w Zatoce Puckiejw latach 1914-1915 (za Ropelewski, 1963)

Sezon Ton

1906/1907 32541907/1908 105381908/1909 11181909/1910 81910/1911 1161911/1912 961912/1913 481913/1914 15

Sezon Ton

1931 40801932 54321933 55471934 74481935 104081936 15080

Tab. 2. Połowy szprota w ZatoceGdańskiej w latach 1906-1914(za Ropelewski A., 1963)

Tab.3. Polskie połowy szprotów wZatoce Gdańskiej i Puckiej w latach1931-1936 (za Ropelewski A., 1963)

Page 38: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201136

nia), 1939/1940(98,36%), 1941/1942(98,36%) i 1946/1947 (wg nie któ -rych źró deł Bał tyk po krył się wte dylo dem w 100%) (za Se ina A., Pa lo -suo E. 1993).

Wie my, że zlo dze nie od ci na ją cemor świ ny od po wie trza at mos fe -rycz ne go jest dla nich śmier tel ne.Nie za po mi naj my, że w pierw szejko lej no ści za ma rza ją wo dy przy -brze żne, któ re są na tu ral nym sie -dli skiem mor świ nów. Te czte ry bar -

dzo su ro we zi my, wy stę pu ją cew cią gu 11 lat to by ła dla mor świ -nów przy by wa ją cych na Bał ty ku lo -do wa ka ta stro fa eko lo gicz na.

Pod ta ki mi lo da mi mo gła się wy -du sić pra wie ca ła po pu la cja.

La ta 1946-1996Mor świ ny za plą ta ne w sie ciach ry -bac kich i ob ser wo wa ne w in nyspo sób na pol skich ło wi skach w la -tach 1946-1996 ze sta wio no w ta be -

li 4. Dla pierw szych 8 lat (1946--1953) znaj du je my w niej szcze gó -ło we da ne dla ka żde go ro ku. Dlalat 1950-1996 da ne zo sta ły sku mu -lo wa ne w dłu ższych okre sach,głów nie dzie się cio let nich.

Jak wi dać, w pierw szych czte -rech la tach po lo do wej ka ta stro fieeko lo gicz nej, tj. w 1946, 1947,1948 i 1949 ro ku na pol skich ło wi -skach nie po ja wił się ża den mor -świn. W na stęp nych 40 la tach(1950-1989) by ło ich nie wie le,a cał ko wi ty brak tych ssa kówprzy na szych wy brze żach po wtó -rzył się przy naj mniej sied mio krot -nie (je że li w 40 la tach za ob ser wo -wa no łącz nie 33 mor świ ny, to przy -naj mniej w 7 la tach nie by ło tu żad -ne go).

Łącz nie w 45 po wo jen nych la -tach 1946-1989 ob ser wo wa nona na szych ło wi skach śred nio 0,82— 0,87 sztu ki rocz nie. Gdy by przy -jąć, że ta be la za wie ra wy łącz nieda ne o mor świ nach, któ re za plą -taw szy się w sie ci stra ci ły ży cieprzez ry bo łów stwo — to by ło bymniej, niż obec nie za le ca ne dla ry -bo łów stwa zmniej sze nie przy pad -ko wej śmier tel no ści mor świ nów(do 1 — max 2 sztuk rocz nie).

Ale w ta be li tej uję to nie tyl kozwie rzę ta przy pad ko wo za bi teprzez ry ba ków. Ze szcze gó ło we goopi su dla lat 1950-1953 wy ni ka, żez 7 od no to wa nych wte dy mor świ -nów tyl ko 1 osob nik uwi kłał sięw ry bac kiej sie ci. Dwa in ne, mar -twe, zo sta ły wy rzu co ne na brzeg,a po zo sta łe 4 przy pły nę ły i od pły -nę ły spod na szych brze gów ży we— 3 osob ni ki w 1952 ro ku krę ci łysię w gdyń skim ba se nie por to wym,a 1 w 1953 ro ku wy stra szył pla żo -wi czów w So po cie (patrz: przy pi sytab. 4, za Ro pe lew ski 1952, 1959).Tak więc licz ba mor świ nów, któ -rych ży cia po zba wi ło ry bo łów stwo,by ła jesz cze mniej sza.

A by ły to la ta naj bar dziej dy na -micz ne go roz wo ju pol skie go ry bo -łów stwa i naj więk szej je go ak tyw -no ści na Bał ty ku. Po II woj nie świa -to wej, z koń cem 1945 ro ku, na ca -łym no wym pol skim wy brze żu zdo -ła no za bez pie czyć tyl ko 46 ku trówi 42 ło dzie mo to ro we (Ro pe lew -ski 1963). Z koń cem 1968 ro ku za -re je stro wa no w Pol sce 592 ku try,tj. 13 ra zy wię cej i po nad 800 ło dzimo to ro wych, tj. 19 ra zy wię cej(za Pol ski Re jestr Stat ków, 1968).Więk szość z nich pro wa dzi ła po ło -

Rys.2. Pokrywa lodowa w Zatoce Gdańskiej i Puckiej w dniu 25 lutego 2011 roku(obraz satelitarny)

a) 1 morświn wyrzucony na brzeg, na plażęb) 1 morświn wyrzucony na brzeg + 1 morświn zaplątany w siecic) 3 morświny pływały w basenach portu handlowego w Gdynid) 1 morświn (prawdopodobnie) pływał w pobliżu plaży w Sopocie

Tabela.4.Morświny zaplątane w sieci rybackie i obserwowane inaczej w latach 1946-1996

Page 39: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 37

wy wy łącz nie na Bał ty ku. Okre so -wo ło wi ły tu też więk sze jed nost ki:w la tach 1951-1956 lu grot raw le ryprzy sto so wa ne do uży wa nia za -rów no wło ków, jak pław nic, w la -tach 1949-1958 sta re pa ro we traw -le ry i w la tach 1951-1956 no wewte dy traw le ry se rii B10 (Du nin --Kwin ta 1973). Pol skie po ło wy wzro -s ły w tym cza sie od 2606 ton w ro -ku 1945 do 213 000 ton w 1975roku — tj. po nad osiem dzie się cio -krot nie (Mor ska Go spo dar ka Ryb -na PRL 1945-1985, MIR).

I mi mo tak in ten syw nej eks plo -ata cji przez ca ły ten czas śmier tel -ność mor świ nów wy wo ła na przezry ba ków by ła nie wiel ka. W świe tletych fak tów oska rże nie, że ry bo -łów stwo by ło głów nym spraw cądra stycz ne go spad ku po gło wiamor świ nów na Bał ty ku, wy da je sięzu peł nie nie uza sad nio ne.

Na na szych ło wi skach du żalicz ba mor świ nów w la tach 1931-1936 zwią za na by ła z ich że ro wa -niem na ma so wych kon cen tra -cjach szpro tów w Za to ce Puc kiej.Brak lub bar dzo ma łe ilo ści tychssa ków po II woj nie świa to wej wy -ni ka ły za rów no z bra ku mo ty wa cjido od wie dza nia na szych wód

(szprot prze stał two rzyć tu kon cen -tra cje), jak i z ma so wej śmier tel no -ści mor świ nów w cza sie bar dzo su -ro wych zim lat 1937-1947, któ remo żna okre ślić ja ko „lo do wą ka ta -stro fę eko lo gicz ną”.

W la tach 1990-1996 za zna czasię wzrost licz by ob ser wo wa nychprzy pol skich brze gach osob ni ków— łącz nie do 51 sztuk — śred niorocz nie wzra sta od 0,8 sztu kido śred nio rocz nie 7,3 sztu ki, czy liw cią gu tych 7 lat po nad dzie wię -cio krot ny.

Jak po wie dzia no wcze śniej,wzrost po pu la cji mor świ nów w wy -ni ku roz ro du nie mo że prze kra -czać 50% rocz nie. Po nad dzie wię -cio krot ny wzrost w cią gu 7 lat mo -że świad czyć o ich zwięk szo nymna pły wie na na sze ło wi ska.

Co mo gło wy wo łać zwięk szo nyna pływ mor świ nów na po łu dnio wyBał tyk, po cząw szy od 1990 ro ku?Po pa trz my na cha rak te ry sty kę zlo -dzeń na Bał ty ku w la tach 1989-–1992 (wg Se inä A., Pa lo suo E.1993). Jak wi dać, zi ma w ro ku po -prze dza ją cym tę przy pusz czal nąwzmo żo ną mi gra cję, tj 1989, by łanaj ła god niej sza w ca łym 273-le ciu— zlo dze nie ob ję ło za le d wie

52 000 km2, tj. oko ło 12% po wierz -ch ni Bał ty ku. W ran kin gu zim naj -cie plej szych te go okre su mia łanr 1. To wa rzy szy ły jej dwie rów nieżbar dzo ła god ne zi my: 1992 (zlo -dze nie 66 000 km2, ok. 15% po -wierzch ni, 7 miej sce w ran kin gu)i 1990 (zlo dze nie mniej niż 16% po -wierzch ni, 8 miej sce w ran kin gu).Zi ma 1991 by ła ta kże ła god na (zlo -dze nie 122 000 km2 — oko ło 29%po wierzch ni Bał ty ku, 71 miej scew ran kin gu).

Nie mo żna wy klu czyć, że zwięk -szo ną mi gra cję mor świ nów na Bał -tyk wy wo ła ło kil ku let nie ocie ple niete go akwe nu. Gdy by tak by ło — toszcze gó ło wa, co rocz na ana li -za zlo dzeń mo gła by być przy dat -na w pro gno zie fluk tu acji na pły wumor świ nów na Bał tyk. Wy ma ga tooczy wi ście dal szych ba dań.

Li te ra tu ra do stęp na u au to rów

prof. dr hab. inż.

Izabella Dunin-Kwinta

prof. dr hab.

Wawrzyniec Wawrzyniak

Zachodniopomorski

Uniwersytet Technologiczny

w Szczecinie

Unia Europejska wprowadza ograniczenia w połowie łososiaKo mi sja Eu ro pej ska usta li ła już li -mi ty po ło wo we na po szcze gól nery by, któ re bę dzie mo żna ło wićw 2012 ro ku. Pol scy ry ba cy za do -wo le ni są ze zwięk szo ne go o 15%li mi tu po ło wo we go na dor sze.Ogól nie w przy szłym ro ku bę dziemo żna odło wić pra wie 20 ty się cyton tej ry by. Pro ble mem oka zu jesię jed nak moc no ogra ni czo ny li -mit na ło so sia. Wia do mo, żew przy szłym ro ku bę dzie mo żnazło wić aż o 59% mniej tej ry by niżobec nie. Ozna cza to, że ry ba cy,któ rzy w rym ro ku mie li do odło wie -nia 15,7 ty sią ca sztuk tej ry byw 2012 ro ku bę dą mo gli zło wić tyl -ko 6 ty się cy sztuk ło so si.

Jak czy ta my w ofi cjal nym ko -mu ni ka cie Ko mi sja Eu ro pej skaw opar ciu o opi nie na uko we pro -po nu je zwięk sze nie cał ko wi tychdo pusz czal nych po ło wów za rów nosta da dor sza bał tyc kie go, jak rów -nież dwóch stad śle dzia (za chod -nie go sta da śle dzia i sta da śle dziaw Za to ce Bot nic kiej).

Za ko niecz ne uzna no ogra ni -cze nie upraw nień do po ło wów po -zo sta łych stad, w szcze gól no ści ło -so sia, ze wzglę du na ni ską li czeb -ność tych stad. Ko mi sja pro po nu jerów nież ogra ni cze nie licz by dniprze by wa nia przez stat ki ry bac kiena mo rzu do po zio mów okre ślo -nych w ubie głym ro ku. Ogól nymce lem pro po no wa nych zmian jestuczy nie nie ry bo łów stwa na Mo rzuBał tyc kim dzia łal no ścią zrów no wa -żo ną pod wzglę dem śro do wi sko -wym i go spo dar czym po przez za -sto so wa nie się do za le ceń na -ukow ców. Z wnio ska mi zga dza jąsię rów nież unij ni urzęd ni cy.— Ten wnio sek ma na ce lu za -

cho wa nie sta nu za so bów rybw Mo rzu Bał tyc kim dla do bra obec -ne go po ko le nia oraz przy szłych ge -ne ra cji — mó wi Ma ria Da ma na ki,ko mi sarz ds. go spo dar ki mor skieji ry bo łów stwa. Sta ra my się od po -wie dzial nie go spo da ro wać ty mi za -so ba mi zgod nie z za sa da mi na szejre for my. Osią gnię cie za kła da ne go

wskaź ni ka mak sy mal nych pod trzy -my wal nych po ło wów przy czy ni sięnie tyl ko do po pra wy sta nu za so -bów ryb, ale rów nież po zwo li osią -gać więk sze do cho dy oraz two rzyćno wa miej sce pra cy w sek to rze go -spo dar ki ryb nej.

Pol scy ry ba cy nie wi dzą pro ble -mu. Ich zda niem Unia Eu ro pej skanie wie po pro stu ile ry by jestw Bał ty ku.

— Prze cież już w 2008 ro kuwpro wa dzo no dra stycz ne ogra ni -cze nia w po ło wach ło so sia bał tyc -kie go — mó wi Grze gorz Ha łu bek,ze Związ ku Ry ba ków Pol skich.— Za ka za no nam uży wać spe cjal -nych sie ci do po ło wu tej ry by. Prze -szli śmy na po ło wy ha ka mi, któ re sąbar dzo ma ło wy daj ne. Mo im zda -niem pro blem po le ga bar dziejna tym, że ło soś trze bio ny jest w rze -kach, gdzie ma skła dać ikrę. Za nimdo trze do tar ła jest w więk szo ściodła wia ny. To tym po win ni za jąć sięunij ni urzęd ni cy. Efekt koń co wy jestta ki, że na na szym ryn ku nie ma już

Page 40: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201138

na tu ral ne go ło so sia bał tyc kie go.Zna leźć mo że my je dy nie ło so sia ho -dow la ne go. Mo że to efekt ja kie goślob by.

In ne go zda nia są jed nak węd -ka rze, któ rzy od bi ja ją pi łecz kęi twier dzą, że ryb jest mniej, bowięk szość odła wia ją ry ba cy. Dorzek tra fia więc o wie le mniej ry bygo to wej na zło że nie ikry.

O tym, że ło soś bał tyc ki jestprze ła wia ny i trze ba go chro nićprze ko na ni są rów nież eko lo dzy.Piotr Pręd ki z WWF Pol ska twier dzi,że za pro po no wa ne przez unij nychurzęd ni ków ogra ni cze nia w po ło -wach i tak są za ma łe.

— Cie szy nas fakt, że urzęd ni cywi dzą pro blem dzi kie go ło so sia, aleogra ni cze nia w je go po ło wach po -win ny być jesz cze więk sze— mó wiPręd ki. — Tyl ko w ten spo sób mo -że my uchro nić tę ry bę przed cał ko -wi tym wy gi nię ciem.

Po zmia nie prze pi sów wzro śniez pewnością ce na tej ry by.

— Ogra ni cze nie li mi tów po ło -wo wych na po szcze gól ne ry by za -wsze wpły wa na pod nie sie nie ichce ny — mó wi Hen ryk Pa dew ski,wła ści ciel hur tow ni ryb nej Ust -Rybz Ust ki. — Tak sa mo bę dzie w przy -pad ku ło so sia. Już te raz na ryn kucię żko zna leźć ło so sia bał tyc kie go.Tra fia się bar dzo rzad ko. Ła twiejmo żna ku pić ho dow la ne go ło so sianor we skie go. Po ogra ni cze niu li mi -tu ry ba znik nie z ryn ku i bę dzie do -stęp na tyl ko dla ko ne se rów.Na pew no Fran cu zi ku pią ło so siabał tyc kie go za ka żdą ce nę, bo bar -dzo lu bią tą ry bę. Nas jed nak niebę dzie stać na ta ki wy da tek. Tymbar dziej, że już te raz ki lo gram kosz -tu je w skle pie oko ło 30 zł. Po ogra -ni cze niu li mi tów ce na ta mo żewzro snąć o ko lej ne 5 do 10 zł.

Hu bert Biernd gar ski

WWF Polska zaprasza nakonferencję podsumowującą

projekt pilotażowy

„Usuwanie zalegających sieci z Bałtyku”

12 grudnia 2011 roku Hotel Golden Tulip,

ul. Towarowa 2, Warszawa Sala TULIP 2

Za le ga ją ce w mo rzu sta re sie ciry bac kie lub ich frag men ty, za gu -bio ne przez ry ba ków czę sto nasku tek zda rzeń lo so wych, sta no -wią du że za gro że nie dla ży ją cychw Bał ty ku or ga ni zmów. Ba da niaprze pro wa dzo ne na zle ce nie In -sti tu te for Eu ro pe an Envi ron men -tal Po li cy wska zu ją, że efek tyw -ność za le ga ją cych w mo rzu sie cispa da wraz z upły wem cza su i wy no si od 20% po trzech mie -sią cach do 6% zdol no ści po ło wo -wej sie ci uży wa nej do po ło wówko mer cyj nych po trzech la tach.Przy usta na wia nych rok rocz niekwo tach po ło wo wych na naj wy -ższym mo żli wym po zio mie gwa -ran tu ją cym sta bil ność po pu la cjiryb, te do dat ko we 6% przy ło wumo że za bu rzyć sta bil ność stad.Do dat ko wo uwię zio ne, czę storoz kła da ją ce się w za le ga ją cychna dnie sie ciach, or ga ni zmywpły wa ją ne ga tyw nie na rów no -wa gę eko lo gicz ną Bał ty ku.

Po mi mo, że pro blem sie ciwidm jest po wszech ny, a ko niecz -ność dzia łań na rzecz je go eli mi -na cji za pi sa na zo sta ła w sze re gudo ku men tów stra te gicz nych, w tym w Ko dek sie Od po wie dzial -ne go Ry bo łów stwa FAO, dzia ła niama ją ce na ce lu ogra ni cze nie ne -ga tyw ne go wpły wu za gu bio nychsie ci na eko sys tem mor ski po dej -mo wa ne są nie zwy kle rzad ko. Sie -ci–wid ma ło wią da lej.

Ma jąc na uwa dze po wy ższypro blem, w ro ku 2011 WWF, wrazz ry ba ka mi, na ukow ca mi, nur ka -mi oraz in ny mi użyt kow ni ka mimo rza prze pro wa dził, fi nan so wa -ny przez Fun da cję Bal tic Sea2020, pro jekt pi lo ta żo wy, ma ją cyna ce lu opra co wa nie me to dy ki i prze pro wa dze nie prób nychdzia łań skie ro wa nych na oczysz -cze nie pol skich wód te ry to rial -nych z sieci widm.

Informacjee-mail: [email protected]

tel. 608 633 319

Łososie złowione przez usteckich rybaków Fot. H. Bierndgarski

Rybacy klarują pławnice — sieci do połowu łososia Fot. H. Bierndgarski

Page 41: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 42: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201140

Tro cie i ło so sie, któ re uda ją sięna tar ło w nad mor skich rze kach,ma so wo cho ru ją. Cho dzi o bak te -rię Ae ro mo nas*, któ ra ata ku je ry by.Za gro żo ne są szcze gól nie sam ce.Cho re ry by po kry te są bia ły mi pla -ma mi, któ re wy glą da ją jak wrzo dy.Cho ro ba ata ku je tyl ko ry by ło so -sio wa te. Węd ka rze sza cu ją, że za -ra za mo że znisz czyć na wet 10%ryb, któ re wpły nę ły do rze ki.

— In for ma cje o cho rych ry bachotrzy mu je my od więk szo ści nad -

mor skich kół — mó wi Teo dor Rud -nik, pre zes słup skie go okrę gu Pol -skie go Związ ku Węd kar skie go.— Ostat ni raz ta ką cho ro bę od no to -wa li śmy 4 la ta te mu. Wte dy zde chłobar dzo du żo ryb. Nie wie my do -kład nie skąd bio rą się te bak te rie.Za kła da my, że po wo dem jej pow -sta wa nia jest moc ne za nie czysz -cze nie rzek i do dat ko wo wy so katem pe ra tu ra wo dy.

Węd ka rze co dzien nie tyl ko zeSłu pi odła wia ją kil ka dzie siąt cho -

rych ryb. Sta ra ją się rów nież w mia -rę re gu lar nie otwie rać ta my na rze -ce tak, aby ry by mo gły się swo bod -nie prze miesz czać w jej gó rę.

Aby zwięk szyć po pu la cję ryb ło -so sio wa tych, po bie ra na jest od rybikra i mlecz, któ re tra fia ją do wy -lęgar ni ryb. Póź niej na ry bek i smol ty zo sta ną wy pusz czo ne z po wro tem do rzek w re gio nie i roz pocz ną wę drów kę do mo rza.Sza cu je się, że w bieżącym ro ku,z ikry ze Słu pi, uda się wy ho do waćpo nad 100 ty się cy sztuk tro ci.

tekst i fotografie:Hu bert Biernd gar ski

W pomorskich rzekach chorują tarłowe trocie

* Ae ro mo nas sal mo ni ci da — gram -ujem na ṿ-pro te obak te ria wy stę pu ją ca w for mienie orzę sio nej pa łecz ki o śred ni cy mniej wię cej 1 µm i oko ło 2 µm dłu go ści. Ko mór -ki są czę sto po łą czo ne w pa ry, łań cusz ki lub in ne agre ga ty. Są nie ru chli we, nie two -rzą spor. Opty mal na tem pe ra tu ra dla roz wo ju tej bak te rii to 20-25 °C. Nie któ re szcze -py wy twa rza ją brą zo wy barw nik.

Wy wo łu je cho ro bę ryb zwa ną wrzo dzie ni cą ło so sio wa tych. Sprzy ja jej du że za -gęsz cze nie ryb. ma ła ilość tle nu, du że ilo ści amo nia ku i związ ków or ga nicz nych w wo dzie. U za ra żo nych ryb do cho dzi do uszko dze nia mię śni. Ry by sta ją się osła bio -ne, a na ich skó rze po ja wia ją się wrzo dy (czy ra ki). Po 2-3 ty go dniach ry by zdy cha ją.

Cho ro ba wy rzą dza du że szko dy w ho dow lach. W czy stej wo dzie bak te ria gi nie w cią gu kil ku dni.

[źró dło: Wi ki pe dia, W. Mi zer ski, B. Bed nar czuk, M. Ka wa lec, Słow nik bak te rii, 2008]

Zmiany zasadochrony zwierząt12 października br. Minister Śro do -wiska wydał roz po rzą dze nie w spra -wie ochrony ga tun kowej zwierząt.Ścisłej podlegają m.in. następującegatunki ryb: minogi, je siotr zacho -dni, aloza, par posz, ciosa, kiełbie,piekiel nica, ró żan ka, strzebla błotna,brzan ka, kozowate, śliz, pocier niec,babki: czarna, czarnoplamka, mała,piaskowa, głowacz, kur rogacz i den nik.

Do ptaków podlegających ścisłejochronie zaliczono: kormorana czu -ba tego oraz kormorana małego.

Częściowej ochronie pod le ga jąm.in. rak rzeczny i sta wo wy (pozaob rę ba mi ho dow lanymi) oraz kor -mo rany (Ph. carbo).

Wg specjalistów efektem no we -go rozporządzenia bę dzie prak tycz -na niemożliwość otrzymania zgodyna odstrzał czy też płoszenie kor mo -ra nów, nawet na stawach ryb nych.

Rozpo rzą dze nie obej muje ścisłąochroną wy mar łego jesiotra za -chod nie go, podczas gdy od kilku latuz na je się, że rybą ok reś laną jakojesiotr bałtycki był je siotr ost ro nosy,który jest też aktualnie obiek temrestytucji w polskich wodach.

tekst i fot.: Tomasz Kulikowski

Pod le ga ją cy ści słej ochro nie par posz,sprze da ny ko le dze z re dak cji, na Ha liRyb nej w Gdy ni, w paź dzier ni ku 2011 r.

Page 43: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Technologia przetwórstwa rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 41

Uni sca le przed sta wia no wo cze sneurzą dze nia do przy go to wy wa niai ob rób ki żyw no ści mar ki „Ino xxi”,któ re skie ro wa ne są do bra nżyspo żyw czej, ga stro no micz nej i han -d lu. Ino xxi to sprzęt na mia -rę XXI wie ku, za pro jek to wa ny z my -ślą o sta le ro sną cych wy ma ga -niach kon su men tów wzglę dem ja -ko ści ob słu gi i ofe ro wa nych pro -duk tów. Sze ro ki wy bór sprzę tówznaj du ją cy się w port fo lio mar ki(od kra jal nic, przez pa ko war ki pró -żnio we, ma szy ny do mie le nia mię -sa, po pi ły czy ko tle ciar ki, czy li in -no wa cyj ne urzą dze nia do roz bi ja -nia mię sa) po zwa la pro fe sjo na li -stom pra co wać szyb ciej, wy daj niejoraz na naj wy ższym świa to wympo zio mie, speł nia jąc jed no cze śniewszyst kie stan dar dy bez pie czeń -stwa i hi gie ny pra cy. Wła ści cie lemmar ki Ino xxi jest fir ma Uni sca le.

Twór cy mar ki Ino xxi ro zu mie ją,że „czas to pie niądz”, a sprzętna mia rę XXI wie ku mu si być do -sto so wa ny do współ cze sne gotem pa ży cia. Dla te go też klu czo wąza le tą wszyst kich ofe ro wa nychurzą dzeń jest mo żli wość skró ce niacza su pra cy — w nie któ rych przy -pad kach (m. in. urzą dzeń do roz bi -ja nia mię sa) aż 5-krot nie! Co istot -ne jed nak, przy za sto so wa niusprzę tów tej mar ki, czas przy go to -wa nia po traw i żyw no ści skra casię, ale bez uszczerb ku dla ja ko ścii sma ku koń co we go pro duk tu.War to rów nież pod kre ślić, że ka -żde urzą dze nie Ino xxi zo sta ło za -pro jek to wa ne tak, aby speł nić na -wet naj bar dziej su ro we nor my do -ty czą ce hi gie ny i bez pie czeń stwapra cy.

Ino xxi sta wia rów nież na efek -tyw ność eko no micz ną wy ko ny wa -nej pra cy, tak aby jej skró ce nieprze kła da ło się nie tyl kona oszczęd no ści w za kre sie kosz -tów pra cy, ale i kosz tów za ku pu sa -mych su row ców. Tak jest m.in.w przy pad ku pa ko wa rek pró żnio -wych mar ki, dzię ki któ rym żyw nośćku pio ną i za pa ko wa ną pró żnio wola tem, mo żna wy ko rzy stać zi mąza cho wu jąc te sa me wa lo ry sma -ko we oraz odżyw cze pro duk tu. Cojest nie bez zna cze nia, je śli we -źmie my pod uwa gę, że ce na wie lupro duk tów po mię dzy se zo nem let -nim a zi mo wym (np. wa rzyw i owo -ców) po tra fi wzro snąć aż 4-krot nie.Za sto so wa nie no wo cze snych roz -wią zań do pa ko wa nia żyw no ściofe ro wa nych przez Ino xxi po zwa lawy dłu żyć okres przy dat no ścido spo ży cia na wet 6-krot nie i za -osz czę dzić na kosz tach su row ca,aż do 75%.

Ko lej ną istot ną ce chą urzą dzeńIno xxi jest ich pro sto ta ob słu gi, copo zwa la le piej wy ko rzy stać i zor ga -ni zo wać pra cę per so ne lu, po now -nie ob ni ża jąc kosz ty pra cy. Ta ce -cha przy da je się szcze gól niew bra nży ga stro no micz nej. Dzię kiwy ko rzy sta niu no wo cze snychtech no lo gii, np. po łą cze niu pa ko -wa nia pró żnio we go i schła dza niaszo ko we go, je den pra cow nik re -stau ra cji mo że ob słu żyć znacz niewię cej go ści. Jak to dzia ła? Wy -obraź my so bie sy tu ację, w któ rejna szą re stau ra cję nie spo dzie wa nieod wie dza 40-oso bo wa wy ciecz ka.Przy go to wa nie po traw od pod stawdla wszyst kich go ści w ta kich oko -licz no ściach w za sa dzie by ło bynie mo żli we bez zwięk sze nia licz byper so ne lu. Dzię ki za sto so wa niuurzą dzeń mar ki Ino xxi, mo żna jed -nak wcze śniej przy go to wać więk -szość po traw, za pa ko wać je pró ż -nio wo i schło dzić, a po tem po pro -stu pod grzać. Efekt: wilk sy tyi owca ca ła, czy li za do wo le ni go -ście dzię ki na czas po da nym po tra -wom, o wy so kich wa lo rach odżyw -czych i sma ko wych, a na ra chun kufir my oszczęd no ści wy ni ka ją cez re al nie ob ni żo nych kosz tówpracy. Wspo mnia na tech no lo gia szcze -gól nie przy da je się w re stau ra c -

jach, w któ rych pod sta wą me nu sąświe że zio ła i owo ce mo rza. Na wetprzy do sta wach ogra ni czo nychdo 1 dnia w ty go dniu mo że my miećpew ność, że ser wo wa ne da nia po -zo sta ną nie zmien nie smacz nei zdro we. Pa ko wa nie pró żnio wei schła dza nie szo ko we cie szy sięrów nież ogrom ną po pu lar no ściąwśród firm ca te rin go wych, któ remo gą ofe ro wać swo im klien tomjesz cze szyb sze, bar dziej ela stycz -ne i mo bil ne roz wią za nia, bez ubyt -ków ja ko ścio wych czy zwięk szo ne -go ry zy ka na mna ża nia się bak te rii— opo wia da Wło dzi mierz Kan der,Pre zes fir my Uni sca le, do któ rej na -le ży mar ka Ino xxi.

Er go no micz ne roz wią za nia Ino -xxi zwięk sza ją też ogól ny kom fortpra cy i zmniej sza ją jej ucią żli wość.Do sko na łym te go przy kła dem sąko tle ciar ki, dzię ki któ rym roz bi ja niemię sa na ko tle ty sta je się znacz nieła twiej sze i wie lo krot nie mniej cza -so – i pra co chłon ne.

Urzą dze nia Ino xxi do stęp ne sąw wie lu wer sjach i wa rian tach ró -żniąc się funk cja mi, wiel ko ściąi pa ra me tra mi wy daj no ści. Wszyst -kie przy sto so wa ne są do in ten syw -ne go try bu pra cy i wy so kich wy ma -gań pro fe sjo na li stów z bra nży spo -żyw czej, han dlu i ga stro no mii.Przed ka żdym wdro że niem ze spółUni sca le (wła ści ciel mar ki) po zwa -la do brać od po wied nie urzą dze niebio rąc pod uwa gę in dy wi du al nepo trze by, wy ma ga nia i mo żli wo ścifi nan so we ka żdej fir my.

Uniscale przedstawia markę Inoxxi Profesjonalna obróbka i przygotowanie żywności na miarę XXI wieku

Page 44: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ryby w HoReCa

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201142

W War sza wie za koń czy ła się I edy -cja kon kur su NOR GE & Fo od Se -rvi ce Chefs” Com pe ti tion — 2011Śledź Nor we ski. „NOR GE & FO ODSE RVI CE Chefs” Com pe ti tion— 2011 Śledź Nor we ski” to pierw -szy kon kurs, któ ry Nor we ska Ra dads. Eks por tu Ryb i Owo ców Mo rzazor ga ni zo wa ła w kra ju, w któ rymma swo je przed sta wi ciel stwo. Jed -nym sło wem — to świa to wa pre -mie ra. To wła śnie w Pol sce je ste -śmy pre kur so ra mi.”— mó wi Kri stinPet ter sen, Dy rek tor Ryn ku na Pol -skę. „Pol ska jest praw dzi wym li de -rem w kon sump cji śle dzia. Sta ty -stycz ny Po lak spo ży wa aż 2,6 kgśle dzia rocz nie! Pra wie po ło wa tejry by po cho dzi z Nor we gii. Dla te goto wła śnie w Pol sce or ga ni zu je myten kon kurs.” — do da je.

W ju ry za sia dły praw dzi we oso -bo wo ści: sze fo wie kuch ni — Pa wełOszczyk i Ro bert Trzó pek; kry tykku li nar ny i sma kosz — Ma ciejNowak oraz świa to wa gwiaz da— Ge ir Ske ie — zwy cięz ca świa to -we go kon kur su Bo cu se d’Or 2009.Na gro dą głów ną jest staż w au tor -skiej re stau ra cji pro wa dzo nej przezGe ir’a Ske ie Bryg ga 11 w San de -fjord.

W pierw szym dniu kon kur su— 28 li sto pa da, 24 pół fi na li stówprzy go to wy wa ło przy staw kę ześle dzia nor we skie go, jaj ka i ogór kaoraz skład ni ków obec nychna wspól nym sto le oraz da niagłów ne ze śle dzia świe że go, jabł kai ka szy oraz skład ni ków obec nychna wspól nym sto le.

Za da nia kon kur so we w fi na -le, 29 li sto pa da — to przy go to wa -nie prze pi sów na de sła nych, ja ko

zgło sze nie eli mi na cyj ne. Zwy cięz -ca mi I edy cji kon kur su Nor ge & Fo -od Se rvi ce Chefs” Com pe ti tion— 2011 Śledź Nor we ski zo sta li: I miej sce: Adam Lesz czyń ski, re -stau ra cja „Na Ziel nej”, War sza waII miej sce: Da riusz Mi ko łaj czak,Ho tel Nad mor ski, Gdy niaIII miej sce: Ar ka diusz Kru szik,„Avan gar da — Łu kasz Ko nik”,Lesz no.

foto potraw: Adam Leszczyński

Finał konkursu Norge & Food Service Chefs’ Competition — 2011 Śledź Norweski

I miejsce, danie główne:Nor we ski Śledź w asy ście pol skich pro duk tów

Skład ni ki na 1 por cje:• Śledź nor we ski 120g (fi let)• por 1szt• sza lot ka 1szt• mar chew 1szt• pie czar ki 4szt (ok. 15g)• oliw ki zie lo ne 20g• sok z ja błek gran ny smith 30ml• atra ment z mą twy• wi no bia łe 100ml

Dre sing• Oli wy Sal sa 100ml• Ko len dra 25g• ocet win ny 15 g • musz tar dy di jon 4g• so ku z cy try ny 5g•sol, pieprz

De ko ra cja• Ko pe rek• Try bu la• Sa la ta Rzym ska• Pie trusz ka.

Przy go to wa nie:Śle dzia fi le tu je my, wy cią ga my ości,kła dzie my na mi skę pod któ ra jestlód, i wkła da my do lo dów ki, oliw kisie ka my na drob no, ukła da myna pa pie rze i su szy my w cie płymmiej scu, my je my por, mar chew, ce -bu le a na stęp nie blan szu je myw wy wa rze wa rzyw nym (mar chewi ce bu lę pod grze wa my przed wy -da niem). Po ło wę ce bu li blan szu je -my w wy wa rze z atra men tem z mą -twy, har tu je my. Pie czar ki my je myi wa ku mu je my ra zem z so kiem z ja -błek na nie ca łe 10 mi nut, po temwy cią ga my z wo recz ka, nie płu cze -my. Por kro imy w pół, i sma ży mywe wnętrz na czę ścią na pa tel ni, ażdo zło te go ko lo ru.Emul sja: omuł ki wrzu ca my do

roz grza ne go garn ka, za le wa my jebia łym wi nem, przy kry wa my po -kryw ką. Kie dy sie otwo rzą, ce dzi -my, zo sta wia my wy war i mię so,musz le wy rzu ca my. Wszyst kieskład ni ki emul sji mik su je my w ter -mo mi xie i ce dzi my przez si to.

Sa ła tę oraz zio ła wkła da mydo zim nej wo dy z lo dem, po 10 mi -nu tach su szy my, ma sło roz grze wa -my w garn ku do sta nu pra wie spa -lo ne go, mu si mieć brą zo wy ko lor.Ry bę sma ży my na roz grza nej pa tel -ni skó rą do do łu. Gdy biał ko po bo -kach ry by za cznie sie ści nać, prze -wra ca my ry bę, i ścią ga my z pal ni -ka. Na sa mym po cząt ku ukła da myna ta le rzu emul sję z mu li, na stęp -nie por i resz tę skład ni ków, wszyst -ko po sy pu je my su szo nym pu dremz zie lo nych oli wek i po le wa my so -sem z pa lo ne go ma sła.

Page 45: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Ryby w HoReCa

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 43

I miejsce, przystawka: Śledź w zielonym akcencie

Skład ni ki na 1 por cje:• Śledź 60 g (20 g x 3 szt)• Rzodkiew japońska 30 g• Rzodkiewka 10 g• Szczypior 25 g• Migdały 10 gDresing• oliwa Salsa 100 ml• kolendra 25 g• ocet winny 15 g • musztarda dijon 4 g• sok z cytryny 5 g• sól, pieprzDekoracja• koperek• trybula• sałata rzymska• pietruszka.

Przy go to wa nie:Śle dzie płu cze my w zim nej wo dzie,aby nie by ły zbyt sło ne, su szy my i ob sy pu je my po sie ka nym ko per -kiem, skra pia my oli wą extra, blan -szu je my szczy pio rek, har tu je my.Obie ra my rzod kiew ja poń ską, tnie -my ją na cien kie pa ski, wkła da mydo ma ry na ty (ocet ry żo wy 100 ml,wo da 100 ml, cu kier 60 g, liść lau -ro wy). Rzod kiew kę kro imy na man -do li nie, wkła da my do wo dy z lo -dem, mig da ły wkła da my do roz -grza ne go pie kar ni ka o temp 180°Cna nie ca łe 4 min. Wszyst kie skład -ni ki dre sin gu mik su je my.Sa ła tę rzym ska mo czy my w wo -

dzie z lo dem przez nie ca łe 5 mi nut(aby by ła chrup ka), su szy my i mie -

sza my z dre sin giem, resz tę dre sin -gu zo sta wia my do de ko ra cji na ta -lerz (wszyst kie skład ni ki są wcze -śniej przy go to wa ne na blasz cez pa pie rem, co uła twia wy da wa -nie). Gdy wszyst kie skład ni ki są jużna ta le rzu, na sam ko niec, po le wa -my dre sin giem.

Gru pa Im pel za war ła umo wę fran -czy zo wą z fir mą Nord see. Zgod niez jej za pi sa mi — po za li cen cjąna pro wa dze nie biz ne su we długspraw dzo nych już stan dar dówi know -how pod szyl dem Nord see— je ste śmy je dy nym przed sta wi cie -lem tej mar ki na te re nie Pol ski— przy zna je pod czas roz mo wyz por ta lem Ho re ca net. pl Ma rek Ho -łów ko, pre zes za rzą du Im pel Ca te -ring Sp. z o.o.

W ra mach Gru py Im pel zo sta łajuż po wo ła na no wa spół kaRest&Mo re na le żą ca do spół ki Im pelCa te ring, któ ra bę dzie od po wie dzial -na za pro wa dze nie i roz wój tej dzia -łal no ści. Pre ze sem no wo utwo rzo nejspół ki jest Ma rek Ho łów ko, któ ry jed -no cze śnie za rzą dza spół ką Im pelCa te ring.Re stau ra cje Nord see zlo ka li zo wa -

ne są w ga le riach han dlo wych, przy głów nych uli cachhan dlo wych, dwor cach ko le jo wych i por tach lot ni -czych. Je ste śmy na ra zie za in te re so wa ni na wią za niemwspół pra cy z Cen tra mi Han dlo wy mi. Obec nie pro wa -dzo ne są roz mo wy i ne go cja cje z Ga le ria mi Han dlo -wy mi na te re nie ca łej Pol ski. Pierw sze otwar cie pla no -wa ne jest już w pierw szej po ło wie ro ku 2012— za po -wia da Ma rek Ho łów ko.

Re stau ra cje Nord see spe cja li zu ją się w ser wo wa -niu dań i pro duk tów z ryb i owo ców mo rza. Me nu sie -ci ad re so wa ne jest przede wszyst kim do osób ce nią -cych pro duk ty wy so kiej ja ko ści w atrak cyj nej ce nie.Z uwa gi na usy tu owa nie re stau ra cji, ich klien ta mi bę -dą głów nie oso by, któ re od wie dza ją cen tra han dlo wew du żych mia stach. Po sił ki mo żna bę dzie spo ży waćna miej scu, jak rów nież ku po wać „na wy nos”. Ofer ta

pro duk to wa bę dzie ka żdo ra zo wo do sto so wy wa na za -rów no do miej sca, jak i port fe la klien ta.Bę dzie my kon ku ro wać ze zna ny mi na ryn ku de ta licz -

nym, sil ny mi mar ka mi. Na ra zie ma my w pla nie otwar -cie 2-3 pi lo ta żo wych re stau ra cji. Je śli na sza pro po zy cjaspodo ba się klien tom, bę dzie my po dej mo wać ko lej nedzia ła nia. Mar ka Nord see od prze szło stu lat jest zna -na klien tom z za chod niej Eu ro py. My ślę, że jej wy so kapo zy cja i wie lo let nie do świad cze nie na ryn ku eu ro pej -skim po mo że nam w osią gnię ciu suk ce su na na szymro dzi mym ryn ku — oce nia Ma rek Ho łów ko. Do da jerów nież, że in we sty cja zwią za na z uru cho mie niem re -stau ra cji sie ci Nord see nie bę dzie od bie ga ła od cenryn ko wych do ty czą cych uru cho mie nia lo ka li kon ku ren -cyj nych sie ci ga stro no micz nych.

źró dło: ho re ca net. pl

Nordsee — nowa sieć restauracji rybnychna polskim rynku

Page 46: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201144

Jesz cze w grud niu na na szym sto lemo że za brak nąć świe żych śle dzi.Wszyst ko dla te go, że ry ba cy wy -czer pa li już te go rocz ny li mit po ło wo -wy na tę ry bę. 15 li sto pa da Mi ni sterRol nic twa i Roz wo ju Wsi wpro wa dziłofi cjal ny za kaz po ło wu śle dzi. W re -zer wie po zo sta wio no nie wie le po -nad 500 ton tej ry by. Nie ste ty ogra ni -cze nia w po ło wach wpły wa ją ne ga -tyw nie na ce nę śle dzi. Już te razza ki lo gram za pła ci my na wet o 30gro szy wię cej.

W 2011 r. ry ba cy mie li do odło -wie nia 27 ty się cy ton śle dzia. 2200ton śle dzia kon sump cyj ne go by łodo odło wie nia na ło wi skach za -chod nich. Po zo sta ły li mit, tak zwa -ne go śle dzia pa szo we go, mo żnaby ło po ła wiać na Bał ty ku cen tral -nym.

— Ry ba cy nie prze kro czy li rocz -ne go li mi tu, ale wy czer pa li go pra -wie w ca ło ści — mó wi Ka zi mierzPloc ke, wi ce mi ni ster rol nic twa od -po wie dzial ny za ry bo łów stwo.— W ta kich przy pad kach wpro wa -dze nie za ka zu po ło wu ry by to ru ty -no wa pro ce du ra. Nie chce mypo pro stu do pro wa dzić do prze ło -wie nia a co za tym idzie do kar, któ -re mo że na nas na ło żyć Unia Eu ro -pej ska. Roz po rzą dze nie mi ni stra by -ło kon sul to wa ne z ry ba ka mi i śro do -wi ska mi ry bac ki mi. Zo sta nie jesz czenie wiel ka re zer wa tej ry by, któ ra zo -sta nie prze zna czo na na tak zwa nyprzy łów.

Przy łów to nie pla no wa ny po łówda nej ry by wy stę pu ją cy przy po ła -wia niu in ne go ga tun ku. W tymprzy pad ku cho dzi o szpro tę, któ rąry ba cy mo gą jesz cze po ła wiać.Bar dzo czę sto bo wiem w siat kachze szpro tą mo żna zna leźć śle dzia.— Mam jesz cze li mit po ło wo wy

na szpro tę i dla mnie naj wa żniej szejest okre śle nie re zer wy śle dzio wej— mó wi Adam Ja ku biak, wła ści cielku tra UST -204. — Nie chciał bymprze ło wić li mi tu śle dzio we go.

Pro ble my ze śle dziem, a do kład -niej je go bra kiem, ma ją już po śred -ni cy i sprze daw cy ryb. W ostat nichty go dniach ce na śle dzia pod sko -czy ła o kil ka na ście pro cent. Obec -nie ry bak za ki lo gram śle dzia w sku -pie do sta nie 1,60 zł (wcze śniej 1,20zł). Du ży i do bry ga tun ko wo śledźkosz tu je na wet 2,50 zł za ki lo gram.

— Śred nio ce na śle dzia sko czy łao 20-30 gro szy — mó wi Wie sławSzcze śniak, wła ści ciel hur tow ni rybz Ust ki. — Cię żko jest na wet do staćobec nie śle dzia, bo wszyst ko comam scho dzi na pniu. Są na wet za -mó wie nia na kil ka ty go dni do przo du.

Du żo wię cej za pła ci my ta kżeza śle dzia w skle pie. Tu taj ce -na za ki lo gram wa ha się jużod 3,00 zł za ki lo gram śle dzia nor -mal ne go do 4,00 zł za tzw. śle dziadu że go.

— Zaw sze, kie dy cze goś bra ku -je to ce na te go pro duk tu ro śnie— mó wi Hen ryk Pa dew ski wła ści -ciel hur tow ni Ust -Ryb w Ust ce.— Jak na ra zie śle dzia mam i ry ba -cy go zda ją, ale po za ka zie mo żebyć pro blem. U nas na ryn kuoprócz śle dzia bał tyc kie go, jestjesz cze śledź z Mo rza Pół noc ne go.To on wte dy po ja wi się na ryn ku.

Co cie ka we prze twór cy rybtwier dzą, że ry ba cy wca le nie odło -wi li ca łe go li mi tu śle dzio we go. Ichzda niem urzęd ni cy nie kon tro lu jąpo ło wów tej ry by.— We dług mo jej wie dzy wca le

nie wy czer pa li śmy li mi tu. — mó wi

Je rzy Sa fa der, pre zes Sto wa rzy -sze nia Prze twór ców Ryb. — Ry ba -cy, któ rzy ło wią li mi to wa ną szpro tępa szo wą wpi sy wa li przy oka zji przy -ło wy śle dzia, choć wca le te go śle -dzia na po kła dzie nie mie li. Dzię kite mu jed nak mo gli ukryć więk szepo ło wy szpro ty. Po wsta ły więc wir -tu al ne li mi ty śle dzia, któ re go jed nakfi zycz nie nie odło wio no. Dla te gochce my, aby w 2012 ro ku śledź byłjuż nor mal nie li mi to wa ny na ka żdyku ter i aby urzęd ni cy wpro wa dzi lisys tem kon tro li po ło wów ryb pa -szo wych.

W 2012 ro ku li mi ty śle dzia ma jąbyć więk sze. Na Bał ty ku za chod -nim wzro sną o 32%, do 2 728 ton.Na Bał ty ku cen tral nym bę dzie topo nad 27 ty się cy ton. Nie bę dzieta kże olim pij skie go sys te mu po ło -wu tej ry by, któ ry po le gał na tym,że by ła jed na pu la po ło wo wa i ka -żdy mógł ło wić ile chciał, do cza suwy czer pa nia ogól nej kwo ty. Prze -twór cy ryb po stu lu ją, aby li mi tyna po ło wy śle dzi by ły przy dzie la nein dy wi du al nie na ka żdy ku ter.

Tekst i zdję cie:Hu bert Biernd gar ski

Rosną ceny śledzi. Rybacy wyczerpali tegoroczny limit połowowy

Page 47: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 45

Z tej kwo ty 2,6 mld zło tych to pie nią dzena dzia ła nia po mo co we re ali zo wa neprzez Agen cję Re struk tu ry za cji i Mo -der ni za cji Rol nic twa, któ ra jest insty tu -cją po śred ni czą cą we wdra ża niu te gopro gra mu w przypadku osi 1-3.

Do tych czas w Od dzia łach Re -gional nych ARiMR wnio sko daw cyzłoży li w su mie 8,6 tys. wnio sków o wspar cie fi nan so we ofe ro wa ne w PO RY BY 2007-2013. Oko ło 97%tych wnio sków jest już oce nio nychprzez pra cow ni ków Agen cji. Te, któ rezo sta ły po zy tyw nie zwe ry fi ko wa newy ko rzy stu ją w 75% li mit środ kówprzy zna nych na re ali za cję Osi 1-3 PORY BY 2007-2013.

W umo wach na do fi nan so wa niepro jek tów za war tych przez Agen cję z be ne fi cjen ta mi, za kon trak to wa nychzo sta ło 1,9 mld zło tych, a ci, któ rzypod pi sa li umo wy o przy zna nie wspar -cia z te go pro gra mu i wy wią za li się z za war tych tam zo bo wią zań, otrzy -ma li 1,23 mld zło tych.

Re ali za cja Pro gra mu Ope ra cyj ne -go „Zrów no wa żo ny roz wój sek to ra ry -bo łów stwa i nad brze żnych ob sza rówry bac kich 2007-2013” po zwo li ła nauno wo cze śnie nie na szej flo ty ry bac -kiej, por tów, a zwłasz cza za kła dówprze twór czych, któ re obec nie na le żądo naj no wo cze śniej szych na świe cie.

Inwestycje na PomorzuDzię ki wspar ciu z UE, zmo der ni zo wa -na zo sta nie in fra struk tu ra por to wa wTolk mic ku i we Wła dy sła wo wie. W Łe -bie i Ust ce zre ali zo wa ne zo sta ną in -we sty cje zwią za ne ze uła twie niem ipo pra wie niem wa run ków sprze da żyryb. Bę dą też pie nią dze na przy go to -wa nie i re ali za cję kam pa nii pro mu ją -cych spo ży wa nie pro duk tów ryb nych.Umo wy na do fi nan so wa nie ta kichdzia łań zo sta ły pod pi sa ne w czerw cu2011 r.

Pie nią dze z PO RY BY 2007-2013po zwo lą na do koń cze nie, re ali zo wa -nej przez Urząd Mor ski w Gdy ni, in -we sty cji w por cie w Tolk mic ku, dozmo der ni zo wa nia zo sta ła jesz cze je -go wschod nia część, oraz na prze -bu do wa nie fa lo chro nu. We Wła dy -sła wo wie cał ko wi cie zmo der ni zo wa -

na zo sta nie dro ga do jaz do wa dopor tu, po ło żo na bę dzie no wa na -wierzch nia i wy mie nio ne zo sta ną in -sta la cje wo do cią go we i ka na li za cyj -ne. Pro jekt ten re ali zo wa ny jest przezwła dze mia sta Wła dy sła wo wo. Łe bawzbo ga ci się lo kal ne cen trum pierw -szej sprze da ży ryb. W ra mach tej in -we sty cji, re ali zo wa nej przez Zrze sze -nie Ry ba ków Mor skich, wy bu do wa -ny zo sta nie ma ga zyn, chłod nie a ta -kże fa bry ka lo du. Ma to za pew nićdo brą ja kość sprze da wa nych pro -duk tów ryb nych i mak sy mal nie skró -cić ich dro gę od ry ba ka do kon su -men ta. Ta kie ce le przy świe ca łyrównież Kra jo wej Izbie Pro du cen tówRyb, któ ra wy bu du je w Ust ce mroź -nie do prze cho wy wa nia ryb i ich pro -duk tów, któ re nie zo sta ły sprze da neza raz po po ło wie.

Dofinasowanie projektów ześrodka 3.3. „Inwestycje wportach rybackich, miejs cachwyładunku i przystaniach”

Trwa ją in we sty cje w por cie ry bac kim w Dar ło wie Port w Dar ło wie od daw na wy ma gałgrun tow nej mo der ni za cji. Nie ste tyani bu dżet mia sta, ani gmi ny, niedys po no wał środ ka mi fi nan so wy mina prze pro wa dze nie ta kich in we sty -cji. Do pie ro unij na po moc w ra machpro gra mów ope ra cyj nych dla sek to -ra ry bac kie go głów nie z PO RY BY2007-2013 po zwo li ła na ich re ali za -cję. Za kres prac jest nie zwy kle sze -ro ki, obej mu je bo wiem mo der ni za cję i roz bu do wę in fra struk tu ry por to wej.Po jej za koń cze niu, co na stą pi wgrud niu 2012 r., port w Dar ło wie bę -

dzie jed nym z naj no wo cze śniej szychi naj bar dziej przy ja znych dla śro do -wi ska na tu ral ne go na ca łym wy brze -żu Mo rza Bał tyc kie go. Cał ko wi tykoszt prze pro wa dzo nych in we sty cjiwy nie sie nie co po nad 35 mi lio nów złi zo sta nie cał ko wi cie sfi nan so wa nyw ra mach PO RY BY 2007-2013.

Część in we sty cji zo sta ła już zre ali -zo wa na. Prze bu do wa no uli cę Fli sac -ką, któ ra za pew nia swo bod ny do jazd

Efekty unijnej pomocy dla sektora rybackiego Program Operacyjny RYBY 2007-2013

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Departament Rybołówstwa

Dla sek to ra ry bac kie go naj wa żniej szym źró dłem, z któ re go fi nan su je sięjego mo der ni za cję, jest Pro gram Ope ra cyj ny „Zrów no wa żo ny roz wójsekto ra ry bo łów stwa i nad brze żnych ob sza rów ry bac kich 2007-2013”,które go bu dżet prze zna czo ny dla Pol ski wy no si oko ło 3,9 mld zł.

Stat ki ry bac kie przy wy re mon to wa nym na brze żu

Zmo der ni zo wa ne na brze że por to we po wo li sta je sięmiej scem spo tkań miesz kań ców Dar ło wa

Wy bu do wa na uli ca Fli sac ka po zwa la na ła twiej szą iszyb szą ko mu ni ka cję z por tem.

Mi ni cią gnik po mo że w utrzy ma niu bez pie czeń stwa ipo rząd ku na lą dzie .... a łódź pa tro lo wa na wo dzie

Page 48: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201146

do na brze ża skar po we go, a ta kżezmo der ni zo wa no we wnętrz ne dro gi wpor cie. Po łą czo no rów nież dol nączęść por tu z lo kal ny mi dro ga mi po -przez bu do wę uli cy Nad mor skiej, copo zwo li ło na znacz nie wy god niej szą iszyb szą ko mu ni ka cję w por cie. Doprac po rząd ko wych zo stał ku pio nymi ni cią gnik wraz z nie zbęd nymosprzę tem, a tor wod ny oraz na brze żabę dą kon tro lo wa ne przez na by tą nie -daw no łódź pa tro lo wą. Zmo der ni zo -wa no ta kże na brze że por to we orazpla ce ma new ro we.

Efek ty in we sty cji są do sko na le wi -docz ne, ale przed Za rzą dem Gmi nyoraz Por tu jest jesz cze du żo do zro -bie nia. W trak cie bu do wy znaj du je sięsze reg bu dyn ków ma ga zy no wo -ga ra -żo wych wraz z za ple czem so cjal nymoraz sa ni tar nym, z któ rych już wkrót cebę dą mo gli ko rzy stać ry ba cy. Do zro -bie nia po zo sta ło jesz cze prze bu do -wa nie sie ci elek trycz nej oraz ka na li za -cji desz czo wej, a ta kże wy po sa że nieno we go na brze ża w pom py po mo sto -we, któ re słu żą do po bie ra nia ście kówi za nie czysz czeń ole jo wych. Za pla no -wa no rów nież wy bu do wa nie in sta la cjido od bio ru i ma ga zy no wa nia ście kówsa ni tar nych oraz wód zę zo wych z jed -no stek pły wa ją cych. Na brze że zo sta -nie wy po sa żo ne we wła sną kon te ne -ro wą sta cję pa liw.

Au tor zdjęć: Ar tur Żu chow ski

Dofinasowanie projektów ześrodka 2.5. „Inwestycje w za -kresie przetwórstwa i obrotu”

Fir my z sek to ra ry bac kie go po tra fiąsię gać po unij ną po moc. Szcze gól niedo brze ra dzą so bie z tym za kła dyprze twa rza ją ce ry by. To wła śnie dzię kiunij nej po mo cy, Pol ska sta ła się eu ro -pej ską po tę gą w tej dzie dzi nie. Wy -star czy spoj rzeć na da ne — jesz czesie dem lat te mu pol ski prze mysł prze -twór czy prze ra biał 230 ty się cy ton rybrocz nie, te raz zaś dwa ra zy wię cej.

Od bior ca mi na szych pro duk tów sągłów nie in ne pań stwa, tra fia tam po -nad po ło wa pro duk cji, a war tość eks -por tu ro śnie o 20% rocz nie. War to wtym miej scu do dać, że tyl ko w 2010

ro ku war tość wy eks por to wa nych to -wa rów osią gnę ła 800 mi lio nów eu ro,naj wię cej w ca łej Eu ro pie. Po twier dzato te zę że pol skie prze twór stwo ryb tonaj wy ższa eu ro pej ska pół ka.

Za kład Prze twór stwo Ryb ne „Ło soś” sp. z o.o. z Włyn ków ka sko rzy stał ze wspar cia z PO RY BY 2007-2013Do sko na łym przy kła dem roz wo ju pol -skich firm z sek to ra ry bac kie go jest Prze t wór stwo Ryb ne „Ło soś” Sp. z o.o. z Włyn ków ka. Fir ma ta spe -cja li zu je się w pro duk cji kon serw ryb -nych. Za rząd przed się bior stwa zde cy -do wał się na in we sty cje, któ re za pew -nić mia ły wzrost kon ku ren cyj no ści za -kła du na trud nym i wy ma ga ją cym ryn -ku eu ro pej skim i świa to wym. Część

środ ków po sta no wio no po zy skać z PO RY BY 2007-2013. Po po zy tyw -nym roz pa trze niu zło żo nych wnio s -ków o przy zna nie po mo cy, w ma ju2010 r. pod pi sa ne zo sta ły dwie umo -wy o do fi nan so wa niu in we sty cji. Dzię -ki te mu ku pio no nie zbęd ne ma szy ny,urzą dze nia, wy po sa że nie i środ kitrans por tu we wnętrz ne go, a ta kże roz -bu do wa no za ple cze ma ga zy no weoraz wy re mon to wa no po sadz ki w po -miesz cze niach pro duk cyj nych. W ra -mach dru giej in we sty cji do ko na no za -ku pu ma szyn i urzą dzeń słu żą cychpo pra wie bez pie czeń stwa i or ga ni za -cji pro duk cji kon serw ryb nych oraz za -rzą dza nia go spo dar ką ma ga zy no wą.Do fi nan so wa nie z UE obu in we sty cjiwy nio sło po nad 3,8 mi lio na zło tych.Po re ali za cji tej in we sty cji w spół ce na -stą pi wzrost za trud nie nia o 37 osób.

Zdję cia: Ka ta rzy na Do mi nas

Uno wo cze śnio ny plac ma new ro wy w por cie

Page 49: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 47

Spół ka „RY BY” Mie lew czykJan i Wspól ni cy spół ka jaw na— roz sze rza ofer tęSpół ka „Ry by” z Kar tuz (wo je wódz twopo mor skie) za li cza na jest do ka te go riiprzed się biorstw ma łych (po sia da ją -cych rocz ny ob rót i bi lans od 2 do 10mln eu ro oraz za trud nie nie 11-50 pra -cow ni ków). Głów nym ce lem za kła dubył wzrost po ten cja łu pro duk cyj ne goprze twór stwa ryb. Zre ali zo wa no pro -jekt o war to ści ok. 4,9 mln zł brut to.Po wsta ły po miesz cze nia so cjal ne dlapra cow ni ków. Zmo der ni zo wa no wy -po sa że nie fir my. Po ja wi ła się no wa li -nia pro duk cyj na. Pro duk cja obej mu jeob rób kę ryb świe żych, mro żo nych iwę dzo nych. W ma ga zy nie skła do wa -ne są ry by go to we do han dlu. W wy ni -ku re ali za cji ope ra cji fir ma zwięk szy łapro duk cję wy ro bów świe żych o po -nad 162 to ny rocznie, wy ro bów mro -żo nych o 1 tys. ton rocznie, a wę dzo -nych o 270 ton rocznie. Wzro sło za -trud nie nie o 12 osób. W efekciewszyst kich dzia łań uda ło się osią gnąćstra te gicz ny cel — wzrost pro duk cji.

Zdję cia z za so bów Spół ki „RY BY” Mie lew czyk Jan i Wspól ni cy Sp.j.

Spół ka Fish Fo od wy bu do wa łano wy za kład prze twór czyFish Fo od sp. z o.o. z woj. łódz kie gozre ali zo wa ła in we sty cje po le ga ją ce nabu do wie od pod staw no we go za kła duprze twór stwa ryb o cał ko wi tej po -wierzch ni za bu do wy 3 467 m2 w tymha li pro duk cyj nej 2 969 m2. Głów nympro fi lem bę dzie pro duk cja kon serw ima ry nat ryb nych o ró żnych sma kach-wy twa rza nych ze śle dzi. Stwo rzo nezdol no ści pro duk cyj ne dla te go asor -ty men tu wy no sić bę dą 2 500 tonrocznie. Za kład bę dzie za trud niał 82oso by. Kon ser wy ryb ne bę dą pa ko -wa ne w ła two otwie ra ne opa ko wa niaalu mi nio we (RP) oraz w in no wa cyj neopa ko wa nia z pla tyn ką ty pu IPIL. Wpro duk cji wy ro bów ma ry no wa nychzo sta ną za sto so wa ne rów nież in no -wa cyj ne opa ko wa nia pla sti ko we z tzw.fo lią ba rie ro wą za my ka ne pró żnio wo

po zwa la jąc na cał ko wi te po mi nię cieśrod ków kon ser wu ją cych z za cho wa -niem od po wied nie go okre su przy dat -no ści do spo ży cia.

Za kład uzy skał po zwo le nie bu dow -la ne na użyt ko wa nie. W opar ciu o plantech no lo gicz ny za kła du oraz wdro żo -ny sys tem HACCP obej mu ją cy do brąprak ty kę pro duk cyj ną (GMP) i do brąprak ty kę hi gie nicz ną (GHP) Pań stwo -wy Po wia to wy Le karz We te ry na rii wŁo dzi za twier dził za kład w za kre sieprze twór stwa ryb mor skich i nadał we -te ry na ryj ny nu mer iden ty fi ka cyj ny.

Pro jekt zo stał zre ali zo wa ny w ra -mach Osi prio ry te to wej 2 — „Akwa kul -tu ra, ry bo łów stwo śród lą do we, prze -twór stwo i ob rót pro duk ta mi ry bo łów -stwa i akwa kul tu ry” Śro dek 2.5 — „In -we sty cje w zakresie przetwórstwa iobrotu”.Zdję cia: Iwo na Do ma ga ła, pre zes Fish Fo od Sp. z o.o.

Wej ście do no wej sie dzi by

Ha le skła do we i pro duk cyj ne i sa mo cho dy

Pro duk ty go to we do wy jaz du z ko mo ry

Li nia do pa ko wa nia ma ry nat ryb nych

Ram pa roz ła dun ko wa su row ca.

Za my kar ka sło ików

Page 50: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201148

Fir ma SO NA roz bu do wu je sięMo der ni za cja za kła du prze twór stwaryb SO NA sp. z o.o. z woj. ślą skiegoob ję ła: roz bu do wę dwu po zio mo wejha li pro duk cyj nej i ma ga zy no wej po łą -czo nej funk cjo nal nie z ist nie ją cym za -kła dem prze twór stwa ryb. Wy ko na noro bo ty bu dow la ne, in sta la cyj ne, za ku -pio no urzą dze nia bez po śred nio zwią -za ne z prze twór stwem ryb. Zor ga ni zo -wa no ciąg tech no lo gicz ny pro duk cji

prze two rów ryb nych wę dzo nych,pako wa nych pró żnio wo, chło dzo nychi mro żo nych. Zwięk szo no pro duk cjęwy ro bów go to wych o 300 ton roczniei za trud nie nie o 20 osób.

Pro jekt zo stał zre ali zo wa ny w ra -mach Osi prio ry te to wej 2 — „Akwa kul -tu ra, ry bo łów stwo śród lą do we, prze -twór stwo i ob rót pro duk ta mi ry bo łów -stwa i akwa kul tu ry” Śro dek 2.5.

Zdję cia do star czy ła SO NA sp. z o.o.

Pie nią dze z PO RY BY 2007-2013 wspie ra ją in we sty cje w ochro nę śro do wi ska na tu ral ne go

Z pie nię dzy na środek 2,5 „In we sty cjew zakresie prze t wór stwa i ob rotu” re -ali zo wa ne są rów nież pro jek ty, któ rema ją na ce lu zmniej sze nie ne ga tyw -ne go od dzia ły wa nia za kła dów prze -twór stwa pro duk tów ryb nych na śro -do wi sko na tu ral ne.

Dzię ki ta kie mu wspar ciu zre ali zo -wa ne zo sta ły na stę pu ją ce in we sty cje:wy bu do wa no jed ną oczysz czal nięme cha nicz no -che micz no -bio lo gicz ną(woj. po mor skie), jed ną pod czysz -czal nię ście ków (woj. po mor skie), jed -ną pod czysz czal nię ście ków zmo der -ni zo wa no (woj. wiel ko pol skie), za ku -pio no i za in sta lo wa no pra sę do od -wad nia nia osa dów po pro duk cyj nych(woj. za chod nio po mor skie), za ku pio -no sty ro pak tor do uty li za cji opa ko waństy ro pia no wych bę dą cych od pa dempo przy ję ciu su row ca do pro duk cji.

Po nad to w dzie wię ciu pro jek tach,któ re pro wa dzą do wzro stu wy daj no -ści i ja ko ści wy twa rza nia pro duk tówryb nych i ob ro tu ty mi pro duk ta mi, wy -ko na no rów no cze śnie in we sty cyj nezmniej sza ją ce ne ga tyw ne od dzia ły -wa nia za kła dów prze twór czych naśro do wi sko na tu ral ne.

Fir ma Al mar sp. z o.o. z woj. po mor -skiego ku pi ła sty ro pak tor do re cy klin -gu sty ro pia no wych opa ko wań po ry -bach, wy po sa żo ny we wstęp ny ze -spół roz drab nia ją cy i pra sę do sty ro -pia nu. Przed re ali za cją tej in we sty cjiopa ko wa nia sty ro pia no we by ły ucią ż -li wym od pa dem pro duk cyj nym, zaj -mu jąc znacz ne po wierzch nie ma ga zy -no we ge ne ru jąc do dat ko we kosz ty.Po ku pie niu sty ro pak to ra, sty ro pia no -we pu deł ka jed no ra zo we go użyt ku sąuty li zo wa ne i dzię ki te mu zmniej szy łasię po wierzch nia ma ga zy no wa, ni ższesą ta kże kosz ty za go spo da ro wa nia wtym prze cho wy wa nia, wy wo zu od pa -dów oraz pod nio sły się stan dar dyochro ny śro do wi ska. Wnio sko daw cauzy skał po zy tyw ną opi nię po wia to we -go le ka rza we te ry na rii oraz Urzę duGmi ny o tej in we sty cji.

No wy bu dy nek pro duk cyj no -ma ga zy no wy

No wo cze sna ha la jest wi zy tów ką zakładu pro duk cyj ne go

Wy daj ne li nie pa ku ją ce za pew nia ją wzrost pro duk cji Sty ro pak tor. Zdję cie: Piotr Wię cek, Al mar.

Page 51: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 49

Fir ma Rybak S.A., któ ra zaj mu je sięwstęp nym prze twór stwem ryb bał tyc -kich za in we sto wa ła w pra sę do od -wad nia nia osa dów sys te mu Monobel.Przed się bior stwo to zaj mu je się pro -duk cją fi le tów, tusz ze śle dzia, flą dryoraz dor sza. Za in sta lo wa ne urzą dze -nie po zwa la na mak sy mal ne od są cze -nie wo dy z osa du ście ków prze my sło -wych, któ re go od biór przez fir my uty li -zu ją ce nie stwa rza pro ble mu za go -spo da ro wa nia i za gro że nia dla śro do -wi ska. Od są czo na wo da uzy sku jenor my umo żli wia ją ce jej od biór przezgmin ną sieć ka na li za cyj ną. W składpra sy wcho dzi ze spół przy go to wa nia i do zo wa nia po lie lek tro li tu, śru bo wapom pa osa du, sprę żar ka, zbior nik po -śred ni.

Dofinansowanie ze środka 2.1. „Inwestycje w chów i hodowlęryb”

Kto my śli, że z po mo cy w ra mach PORY BY 2007-2013 ko rzy sta ją je dy niemiesz kań cy wo je wództw nad mor -skich i fir my zwią za ne z prze twór -stwem ryb, ten jest w błę dzie. Udo -wad nia to po nad wszel ką wąt pli wośćPa ni Ane ta Mę ci na z wo je wódz twałódz kie go. Ku pi ła on dzię ki do fi nan so -wa niu w ra mach środ ka „Chów i ho -dow la ryb” cią gnik i te raz pra ce zwią -za ne z mo der ni za cją sta wu ho dow la -ne go, pój dą znacz nie szyb ciej.

Au tor zdjęć: Mi chał Rut kow ski,

Dzię ki po mo cy fi nan so wej go spo -dar stwa ry bac kie po pra wi ły ja kośćcho wu i ho dow li ryb, a ta kże pod nio -sły efek tyw ność wy ko rzy sta nia do -stęp nych za so bów wod nych. Niebez zna cze nia jest po pra wa wa run -ków pra cy, wa run ków we te ry na ryj -nych, a ta kże zmniej sze nia ne ga tyw -ne go od dzia ły wa nia na śro do wi sko,co jest zgod ne z prio ry te ta mi wy zna -czo ny mi w stra te gii roz wo ju ry bo łów -stwa na la ta 2007-2013.

W go spo dar stwach ry bac kich co razczę ściej wdra ża się sze reg no wo cze -

snych tech nik i tech no lo gii cho wu i ho dow li naj bar dziej po szu ki wa nychga tun ków ryb na ryn ku, za rów no doce lów kon sump cyj nych jak i za ry bie -nio wych. Wła ści cie le tych go spo -darstw sta no wią wa żną gru pę użyt -kow ni ków, któ rych od dzia ły wa niema du że zna cze nie dla roz wo juróżno rod no ści bio lo gicz nej cho wu i ho dow li, go spo da ro wa nia wo dą i za cho wa nia war to ści przy rod ni -czych tak wa żnych z punk tu osią g -nię cia zrów no wa żo ne go roz wo ju ry -bac twa.

Od dzia ły Re gio nal ne ARiMR w ca łymkra ju przy ję ły bli sko 500 wnio sków o do fi nan so wa nie na in we sty cje w za kre sie cho wu i ho dow li ryb, przyczym war tość zło żo nych wnio skówdwu krot nie prze kra cza do stęp nylimit fi nan so wy (ok. 201 mln zł ). Wie -le in we sty cji już się za koń czy ło, po -zo sta łe są w trak cie re ali za cji.

Na tak du że za in te re so wa nie ze stro -ny go spo darstw ry bac kich nie wąt pli -wie wpły nę ła wy so kość do fi nan so -wa nia, któ ra w Pro gra mie Ope ra cyj -nym RY BY 2007-2013 mo że osią -gnąć 60% zwro tu po nie sio nychkosz tów kwa li fi ko wal nych. Po za tymdu żym udo god nie niem jest mo żli -wość uzy ska nia za licz ki na re ali zo -wa ne pro jek ty.

Na podstawie tekstów autorstwa:Pawła Wojcieszaka, Katarzyny Dominas,

Aleksandry Strojnej, Jerzego Dmochowskiego,Wiesławy Bakanowskiej

Wię cej in for ma cji o PO RY BY 2007–2013 mo żna uzy skać:

• w De par ta men cie Ry bo łów stwa Mi -ni ster stwa Rol nic twa i Roz wo ju Wsi, ul. Wspól na 30, 00-930 War sza watel. 22 623-24-04; fax 22 623-22-04• w De par ta men cie Wspar cia Ry bac -twa Agen cji Re struk tu ry za cji i Mo der -ni za cji Rol nic twa,ul. Po lecz ki 33, 02-822 War sza watel. 22 318-46-70; fax 22 318-53-59• w In ter ne cie: www.min rol.gov.plwww.ry bac two.in fowww.arimr.gov.pli na stro nach in ter ne to wych po szcze -gól nych urzę dów mar szał kow skich.

Operacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego zapewniającą inwestycje w zrównoważone rybołówstwo

No wy cią gnik znacz nie uła twi pra cę

Staw ho dow la ny le ży tuż obok go spo dar stwa pa niAne ty

Pra sa do od wad nia nia osa dów sys te mu Monobel. Zdję cia: Syl wia Wit czań ska, pre zes za rzą du Rybak S.A.

Page 52: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201150

W ro ku 2010 wg In sty tu tu Ry bac twa Śród lą do we gook. 25% pol skich go spo darstw kar pio wych ba da nychprzez ten in sty tut, od no to wa ło ujem ny wy nik fi nan so -wy. Rok 2011 za po wia da się jesz cze go rzej. Przed sta -wia jąc po ni ższe da ne i prze my śle nia, zwra cam siędo ogó łu bra ci ry bac kiej, ko le gów sta wia rzy oraz sze -ro ko ro zu mia nej „nad bu do wy ry bac twa” — na ukow -ców, ry bac kiej ad mi ni stra cji rzą do wej i sa mo rzą do wejz proś bą o po dej mo wa nie wszel kich dzia łań, któ remo gą za po biec ka ta stro fie pol skie go sta wiar stwa kar -pio we go!

Głów ne przy czy ny za ni ku opła cal no ści cho wu kar pi w Pol sce1) Stra ty ryb na sku tek gwał tow ne go roz po -

wszech nia nia się cho rób kar pi (szcze gól nie KHV).Sprzy ja te mu wpro wa dza nie do Pol ski za raz ków,na sku tek ma ło sku tecz nej ochro ny sa ni tar nej, pod -czas im por tu kar pi, oraz roz po wszech nia nie za raz -ków, na co raz to no we te re ny, przez cią gle zwięk sza -ją ce się po pu la cje chro nio nych pta ków — w tymgłów nie kor mo ra nów i mew. 2) Brak za pew nie nia przez słu żby ich tio -we te ry na -

ryj ne sku tecz ne go le cze nia ryb. 3) Bar dzo du ży wzrost kosz tów ży wie nia kar pi,

na sku tek po nad 2,5–krot nej zwy żki cen zbóżna prze strze ni ostat nich trzech lat, oraz in nych środ -ków pro duk cji. 4) Stra ty po gło wia ryb, na sku tek wy ja da nia ich

przez zwie rzę ta, głów nie kor mo ra ny. 5) Nie ra cjo nal ny wzrost czyn szów dzie rżaw go spo -

darstw ry bac kich z ANR, nie ma ją cy nic wspól ne go z efek ta mi cho wu i ho dow li ryb. Wy so kość czyn szówusta la na jest bo wiem wg war to ści psze ni cy, a za po wia -da ne zmia ny te go mier ni ka przez MRiRW nie zo sta łyspeł nio ne. 6) Brak umie jęt ne go mar ke tin gu sprze da ży kar pi

z go spo darstw ry bac kich. Wy żej wy mie nio nych czyn ni ków, ob ni ża ją cych

ren tow ność pro duk cji kar pi, nie uda je się zre kom pen -so wać zwy żką cen ich sprze da ży. Sprze daż kar pi na -stę pu je nie jed no krot nie po ab sur dal nie ni skich ce -nach z „po wo du stra chu, że nie uda mi się sprze -dać ryb”. Spo ty ka ne są ofer ty nie bio rą ce w ogó lepod uwa gę te go, że za opa trze nie w kar pie na zbli ża -ją ce się świę ta Bo że go Na ro dze nia, bę dzie z pro duk -cji kra jo wej ni ższe o ok. 6-8% w sto sun ku do 2010 r.Nie wy cią ga się wnio sków z ana liz wzro stu cen środ -ków do pro duk cji ry bac kiej, prze wi dy wa ne go wzro stuczyn szów dzie rżaw sta wów z ANR, strat po gło wia rybpo wo do wa nych m.in. przez kor mo ra ny i cho ro by.Upraw nio ne jest prze wi dy wa nie, że sa tys fak cjo nu ją cąeko no micz nie ce ną sprze da ży ryb z go spo darstw kar -pio wych, któ re nie uzy ska ły re kom pen sat wod no-śro -do wi sko wych (70% go spo darstw) jest ce na zby tu kar -pi, za pew nia ją ca mi ni mal ny zysk, na poziomieokoło 16 zł za 1 kg. Sprze daż kar pi po ni żej tej ce ny, w obec nych nie nor mal nych wa run kach za ist nia łych w kar piar stwie, pro wa dzić bę dzie w przy szło ści doupad ku wie lu go spo darstw sta wo wej pro duk cji kar pi.

Kry zys pro duk cji kar pi po głę bia zła po li ty ka i błę -dy w za rzą dza niu pol skim ry bac twem: roz dy spo no -wa nie w Pol sce środ ków UE (Eu ro pej skie go Fun du -szu Ry bo łów stwa), za miast słu żyć zrów no wa żo ne muroz wo jo wi ry bac twa, na ru sza te za sa dy, a w przy pad -ku go spo darstw sta wo wych, wręcz przy czy nia siędo ich bar dzo po wa żnej dys kry mi na cji i na ru sza niawa run ków rów nej kon ku ren cji. Świad czą o tym m. in.na stę pu ją ce fak ty: 1) Na po trze by pro duk cji sta wo wej, któ rej rocz -

na war tość po da ży ryb w Pol sce wy no si 294 mln zł(71%) za dys po no wa no 362 mln zł. Do fi nan so wa niewy no si 1,2 zł na 1 zł war to ści do star cza nych ryb. 2) Na po trze by ry bo łów stwa mor skie go, któ re go

rocz na war tość po da ży ryb w Pol sce wy no si 154 mlnzł (32%) za dys po no wa no aż 898 mln zł. Do fi nan so wa -nie wy no si 5,8 zł na 1 zł war to ści do star cza nych ryb! Nie wi dzi my pod staw, dla cze go aż nie mal sze ścio -

krot nie mniej fun du szy za dys po no wa no na pro duk cjęsta wo wą, któ ra oprócz po da ży ryb, speł nia wie le bar -dzo wa żnych funk cji po za pro duk cyj nych (przez IRŚoce nia nych ja ko 10 razy więk sza war tość od pro duk -cji ryb) w za kre sie po zy tyw ne go od dzia ły wa niana śro do wi sko przy rod ni cze, re ten cje wód itd. 3) Błę dy w za kre sie za pla no wa nia i re ali za cji „pro -

gra mu re kom pen sat wod no-śro do wi sko wych”, co do -pro wa dzi ło do te go, że 70% go spo darstw sta wo wychcze ka klę ska fi nan so wa, spo wo do wa na przy zna niemdla po zo sta łych 30% go spo darstw re kom pen sat, nie -jed no krot nie w wy so ko ści 100% war to ści brut to pro -du ko wa nych rocz nie ryb. Ła mie to cał ko wi cie wa run -ki rów nej kon ku ren cji na ryn ku ryb. 4) Dys kry mi nu ją ce, na ru sza ją ce wa run ki zrów no -

wa żo ne go roz wo ju ry bo łów stwa, jest wy klu cza niez uzy ska nia po mo cy fi nan so wej z EFR, bar dzo du żejilo ści pod mio tów ry bac kich, znaj du ją cych się po zagra ni ca mi ob ję ty mi przez Lo kal ne Gru py Ry bac kie! 5) Pa ra dok sem jest prze ję cie przez jed no wo je -

wódz two — po mor skie, po nad 50% fun du szy pol -skich LGR, tj. aż 600 mln zł! Po zo sta łe 15 wo je wództwmu si za do wo lić się za le d wie nie wiel kim pro cen tem z po ło wy ww. kwo ty!

Krzysztof Karoń

Zanik opłacalności produkcji karpi w Polsce

Krzysz tof Ka roń pre zes Związku Producentów Ryb

e-mail: [email protected]

Page 53: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 51

Przeanalizowano dostępne spra -woz dania finansowe, opub li ko wa -ne przez gos po dar stwa ry bac kie,będące spółkami prawa hand lo -wego; analizą objęto 48 spółek o łącznych przy cho dach ok. 130mln zł). W przypadku 34 spó łek (o łącz nych przychodach w 2010 r.wy no szą cych 101 mln zł), dla któ -rych dostępne były pełne da ne zlat 2009-2010, wzrost przy cho dówod notowano w 14 gos po dar st -wach, w 20 od no to wu jąc spa dekprzy chodów. Łącznie w 34 gos po -dar stwach spa dek przy cho dów w 2010 r. wyniósł ok. 6,3% (czyli6,6 mln zł). Rentowność netto (stosunek

zysku netto do przychodów zesprze daży) wy ka zywała ogromnezróż ni co wanie. W 2009 r. 92% spó -łek było rentownych, w roku 2010— 85%. „Sku mu lowane” zyski w/w34 gospodarstwach stopniały z 13,0 mln zł w 2009 r. do 8,6 mln złw roku 2010, tj. spadły o 34%.Obok publikujemy ranking naj -

więk szych gos podarstw–spó łek,dla których dane fi nan so we by łydos tępne, w momencie spo rzą dza -nia zestawienia.

Tomasz Kulikowski

Nadzwyczajny ZjazdDelegatów ZwiązkuProducentów Ryb

Dnia 11 paź dzier ni ka 2011 r.w miej sco wo ści Słok k/Beł cha to waod był się Nad zwy czaj ny Zjazd De -le ga tów Związ ku Pro du cen tówRyb. Zjazd zwo ła ny zo stał w ce luprzy sto so wa nia sta tu tu ZPRybdo Roz po rzą dze nia Ra dy (WE)Nr 104/2000 z dn. 17.12.1999 r.w spra wie wspól nej or ga ni za cjiryn ków pro duk tów ry bo łów stwai akwa kul tu ry, co umo żli wi pod ję ciew MRiRW dzia łań re je stru ją cychZwią zek Pro du cen tów Ryb, ja kouzna ną or ga ni za cję pro du cenc ką.W Zjeź dzie, oprócz De le ga tów

ZPRyb uczest ni czy li m.in. ja ko go -ście, Li dia Ka cal ska -Bień kow ska— Na czel nik Wy dzia łu Ryn ku Ryb -ne go w MRiRW oraz JoannaŻuraw ska-Ła go da — Głów ny Spe -cja li sta w Wy dzia le Ryn ku Ryb ne -go w MRiRW.

Pod czas Zjaz du od by ła się bar -dzo dy na micz na, me ry to rycz nadys ku sja do ty czą ca za sad, ko rzy -ści i obo wiąz ków wy ni ka ją cychz utwo rze nia Or ga ni za cji Pro du -cenc kiej (kar pio wej) i uzna nia or -ga ni za cji przez Mi ni stra Rol nic twai Roz wo ju Wsi.Na py ta nia i wąt pli wo ści zgro -

ma dzo nych De le ga tów ZPRyb, od -po wia da ła z wiel ką życz li wo ścią i wie dzą me ry to rycz ną Li dia Ka cal -ska -Bień kow ska z MRiRW orazPre zes ZPRyb Krzysz tof Ka roń. W re zul ta cie uchwa ła o zmia nachw sta tu cie ZPRyb, zo sta ła przy ję tanie mal jed no gło śnie (95,5%). ZPRyb roz po czął już dzia ła nia

zmie rza ją ce do uzy ska nia sta tu suuzna nej or ga ni za cji pro du cenc kiej.Na dzień Zjaz du, wg zło żo nych de -kla ra cji przez człon ków Związ ku,de kla ru ją cy wo lę przy stą pie niado or ga ni za cji pro du cenc kiej (kar -pi), w 2010 r. wy pro du ko wa li 7900ton kar pi, co sta no wi 47,9% kra jo -

wej pro duk cji. Speł -nio ne zo sta ło za -tem mi ni mum wy -no szą ce 25%.Za rząd ZPRyb in for mu jąc o po -

wy ższym, ser decz nie za pra szado skła da nia dal szych de kla ra cjiprzez wszyst kich ry ba ków pro du -ku ją cych kar pie, nie tyl ko człon -ków Związ ku. Je śli chce my na -praw dę za dbać o na sze ry bac kiein te re sy, in te re sy pro du cen tów ryb,mu si my się jed no czyć! Naj wy ższyjuż czas aby śmy dzia ła jąc so li dar -nie, ja ko ry ba cy — pro du cen ci,zwięk szy li efek tyw ność na szychdzia łań! Je śli te go nie uczy ni my,da lej trwać bę dzie nie moc, na rze -ka nie i roz gry wa nie nas prze ciwso bie! Uwa ga: In for mu je my, że z ty tu łu

włą cze nia się do na szej or ga ni za -cji, nie po bie ra my opła ty wpi so wej,a skład ki rocz ne bę dą pła co ne wgdo tych cza so wych za sad, obo wią -zu ją cych w ZPRyb. ZPRyb

Wiadomości Związku Producentów Ryb

Wyniki finansowe gospodarstw rybackich — spółek prawa handlowego

Tab. 1. Wyniki finansowe gospodarstw rybackich w latach 2009-2010 (spółki prawa handlowego o przychodach powyżej 2,5 mln zł)*

Nazwa spółkiPrzychody (mln zł) Rentowność netto (%)

2009 2010 2009 2010

GR Gosławice (Konin) 10,89 8,40 3,4% 2,6%

ZHP Zapora-Mylof 7,22 9,35 0,5% 8,1%

GR Ełk 6,57 7,62 12,6% 22,2%

GR Charzykowy 5,65 5,73 -3,5% 9,5%

GR Wójcza (Biechów) 5,22 5,95 18,4% 10,4%

Aquamar (Pasieka) 5,12 5,75 2,6% 5,5%

PPiHRS (Dubie) 5,01 6,15 -0.2% 0,0%

GR Szwaderki 4,77 5,85 6,0% 28,7%

GR Kock 4,22 4,21 17,4% 10,0%

GR Mielno 4,07 5,61 10,8% 26,4%

GR Olsztyn II b.d. 4,21 b.d. 6,7%

GR Starzawa b.d. 3,67 b.d. 2,3%

GR Siemień 3,48 2,92 36,5% 30,4%

GR Giżycko 3,31 3,40 9,7% 10,0%

GR Bytów 3,18 3,25 4,4% 2,9%

GR Sosnowica 2,93 3,22 7,8% 34,5%

GR Mrągowo 2,76 2,82 15,8% 27,0%

Aqua Farm (Koszalin) 2,69 2,98 2,2% 0,8%

PUH Ryba (Oleśnica) 2,74 2,64 7,7% 3,4%

* źródło danych: Krajowy Rejestr Sądowy. b.d. — brak dostępu do akt spółki

Page 54: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201152

Ry ba ho dow la na?Karp to ry ba ho dow la na, czło wiekdba o nią od tar ła, po przez na ry -bek i ma łe go krocz ka, aż po du żąry bę han dlo wą. Prze no si ją po mię -dzy sta wa mi, do kar mia. Ale teżkarp to ry ba, któ ra ho do wa na jestw dia me tral nie in nych wa run kachniż pstrą gi, ło so sie, czy bar ra mun -di. Jej ho dow la przy po mi na wol nywy pas na łą ce — ty le, że za la nejwo dą. Oko ło 60% po ży wie nia karppo bie ra ze sta wu — ży wiąc sięben to sem (or ga ni zma mi ży ją cy miprzy dnie), choć spo ty ka się teżho dow le w któ rych nie mal ca łośćpo ży wie nia po cho dzi ze sta wu i ta kie, gdzie sta wia się na in ten -syw niej sze do kar mia nie. Kar piedo kar mia się zbo ża mi lub pa sza mieks tru do wa ny mi. Ja kość wo dy, ży -zność sta wu, sto so wa ne kar mywpły wa ją na smak kar pi — stądkar pie z ró żnych re jo nów ma ją nietyl ko ró żne umasz cze nie, ale i in nypo smak. Porządni go spo da rze sta -wów dba ją o od pi cie kar pi (prze -trzy ma nie w wo dzie bez kar mie -nia), ci na sta wie ni na szyb ki zyskza po mi na ją cza sem o tym, na ra ża -jąc kon su men tów na mu li sty po -smak mię sa.

Wa lo ry przy rod ni czeWie lu prze twór ców i han dlow cówoce nia ry bac two sta wo we z punk tuwi dze nia je dy nie ge ne ro wa nychprzy cho dów ze sprze da ży ryb kar -pio wa tych (ok. 140-160 mln zł).Tym cza sem ry bac two sta wo we todzia łal ność utrzy mu ją ca na da nymte re nie kom pleks przy rod ni czyo du żej war to ści, sza cu je się, żew „sta wach go ły skich” miesz kado 2105 ga tun ków ro ślin i zwie rząt.Nie do prze ce nie nia jest też zdol -ność re ten cji wo dy przez sta wyryb ne — sta wy kar pio we na po łu -dniu Pol ski re kom pen su ją w śro do -wi sku brak na tu ral nych zbior ni kówwod nych. Oko ło 60–65% zre ten -cjo no wa nej wo dy wra ca do śro do -wi ska w okre sie let nich su szyna sku tek przesięków lub pa ro wa -nia. Za te do dat ko we funk cje ho -dow ca nie otrzy mu je wy na gro dze -nia — za wy jąt kiem wpro wa dzo -nych nie daw no re kom pen sat wod -no–śro do wi sko wych, któ re nie ste tyzo sta ły przy zna ne w spo sób cha -otycz ny i przez to na ru sza ją cy wa -run ki uczci wej kon ku ren cji po mię -dzy go spo dar stwa mi.

Sprze daż ryb ży wychZ tar gów i jar mar ków znik nął jużnie mal ży wy drób i in ne zwie rzę ta,któ re kon su men ci ku po wa li, abydo ko nać ubo ju w go spo dar stwiedo mo wym. Tra dy cja sprze da ży kar -pi, nie gdyś bę dą ca gwa ran tem ichnaj wy ższej świe żo ści, do trwa ła dona szych cza sów. Ro śnie jed nakgro no osób nie za do wo lo nych z ta -kiej sy tu acji — tzw. ak ty wi stów eko -lo gicz nych, ale też kon su men tów,któ rzy nie po tra fią so bie z ży wymkar piem w do mu po ra dzić (za bi ciekar pia wca le nie jest pro ste, trud noteż za kła dać, że w ka żdym do muznaj du je się pał ka do ogłu sza nia...). Ho dow cy sta nę li więc przed dy -

le ma tem — czy bro nić tra dy cyj nejfor my sprze da ży kar pi (sta ra jąc sięza pew nić np. pla sti ko we rynienkido ży wych kar pi), czy też po dą żaćw stro nę sprze da ży pro duk tów prze -two rzo nych (tu szek, fi le tów), ry zy ku -jąc utra tę czę ści tra dy cyj ne go ryn ku.Wy zwa nie to nie la da, te dwie ten -den cje za pew ne bę dą się ście ra łyprzez na stęp ne dzie się cio le cie. Tak,czy ina czej wa żne by pol skie go kar -pia nie za bra kło na Wi gi lię.To masz Ku li kow ski, Ry twia ny 24-11-2011

Polski karp — ryba nie zwyczajna

Niemal bezłuski karp królewski (lustrzeń)to efekt wielowiekowej selekcji. Znawcytwierdzą jednak, że równie smaczny jestkarp pełnołuski, stanowiący ok. 5-10%krajowej produkcji, ma on de likatniejsząskórkę po usmażeniu.

Karp nadal kryje przed większością kon -su mentów kulinarne tajemnice — kto razspróbuje świeżo uwędzonego karpia tenpozostanie jego miłośnikiem.

Hodowla karpi z pewnością zasługuje namiano „trwałej i zrównoważonej” (sus tain -able), zapewniając od kilkuset lat miejscapracy i będąc w zgodzie z na turą.

Późna jesień — stawy już opróżnione.Karpie przeniesiono do „magazynów” i „zimochowów”. Teraz czas by osady den -ne uległy mineralizacji, a gleba natleniła sięprzed kolejnym sezonem.

Konsumentów zniechęcają do karpi drob -ne rozgałęzione ości. Wy s tar czy jednakponacinać filet ostrym nożem co 4-5 mm— i po usmażeniu już ich nie wyczujemy.To pokazuje, jak ważna jest edukacja kon -su men tów, nawet w kraju, gdzie karpiespożywa się od stuleci.

Karpiowe żniwa to wyzwanie dla ho dow -ców, handlu, a ostatnio również przetwórni— jak w ciągu 1-2 tygodni dostarczyć kon -su mentom kilkanaście milionów karpi?

foto: T.Kulikowski (3), TPR, www.pankarp.pl (3)

Page 55: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Dłu go ocze ki wa na no wa kam pa niapro mo cyj na kar pia sta ła się fak temdzię ki pro jek to wi fi nan so wa ne muz PO Ry by 2007-2013. Przy go to wa -nia do te go za da nia trwa ły w To wa -rzy stwie Pro mo cji Ryb od lu te go br.,a roz pę du na bra ły po pod pi sa niuumo wy z ARiMR w sierp niu br.

Kam pa nia pro mo cyj na Pa naKar pia zo sta ła za pla no wa na ja koze staw 4 dzia łań, któ re się na wza -jem wspo ma ga ją, a efek ty cząst ko -we da dzą w kon se kwen cji efekt pro -mo cyj nej sy ner gii.

Głów nym ko łem za ma cho wymstał się no wy spot te le wi zyj ny skie ro -wa ny do mło dych am bit nych lu dzi,któ rzy do tych czas ra czej nie przy go -to wy wa li sa mo dziel nie kar pia na wi -gi lię. Zdję cia krę co ne by ły w no wo -cze snych prze strze niach war szaw -skiej bi blio te ki uni wer sy tec kiej,a trój ka bo ha te rów to nie co sza lo nyna uko wiec, bar dzo za ję ta na codzień stu dent ka i mio ta ją cy sięw me an drach rze czy wi sto ści mło dybiz nes men. Wszy scy twier dzą, że toco zwy kle ro bią jest trud ne, w prze -ci wień stwie do przy go to wa nia kar -pia. Re kla ma przy go to wa na zo sta łaspo śród 7 au tor skich pro jek tów sce -na rzy sty i re ży se ra Ja ku ba Kos sa -kow skie go. Re ali za cja bar dzo dy na -micz na i no wo cze sna w kon wen cjiuni wer sal nej, tym ra zem bez cho in kii pre zen tów. Emi sje prze wi dzia now od 01-21 grud nia 2011 r. w te le wi -

zjach ogól no pol skich — pu blicz -nych i pry wat nych, w su mie kil ka setra zy.

W ostat nich dniach przed świę ta -mi w kil ku na stu sta cjach ra dio wychbę dzie emi to wa ny pro sty w prze ka -zie spot: „Je śli jesz cze nie ku pi łeśkar pia na świę ta, to ostat ni mo -ment!”. Na to miast spe cjal ne 4 au dy -cje o ho dow li, po tra wach i cie ka -wost kach kar pio wych przy go to wa -no na an te nie Ra dia Ka to wi ce dlamiesz kań ców Ślą ska, któ rzy szcze -gól nie chęt nie zja da ją wła śniekarpie.

Jed no cze śnie od koń ca li sto pa -da w 5 ty go dni kach i mie sięcz ni kuko bie cym uka za ły się re kla my pra -so we, któ re mia ły ośmie lić oso by,któ re nie wie dzia ły do tąd jak za braćsię za przy go to wa nie po traw z kar -pia. W bar dzo pro sty, dy dak tycz nyspo sób, dzię ki za miesz czo nymsche ma tom i opi som, ka żdy czy tel -nik prze szedł krok po kro ku krót kikurs fi le to wa nia i po zba wia nia fi le -tów z kar pia cha rak te ry stycz nychwi deł ko wa tych ości. Zgod nie z ha -słem „Karp bez ości, masz go na wi -del cu”, kil ka mi lio nów, głów nie czy -tel ni czek mia ło szan sę za po znaćsię z ma ło do tych czas po pu lar ny mitech ni ka mi ku li nar ny mi.

Ko lej ny ele ment no wej kam pa nii— warsz ta ty ku li nar ne — w prak -tycz ny spo sób uzu peł ni ły re kla myte le wi zyj ne i pra so we. Zna ni sze fo -wie kuch ni przy go to wa li uroz ma ico -ne po tra wy z kar pia i za chę ca lido ich sa mo dziel ne go przy go to wy -wa nia. Warsz ta ty od by wa ły się w 12cen trach han dlo wych Warszawy,Po zna nia, Kra ko wa, Gdań ska,Łodzi, To ru nia i Byd gosz czy. Dlauczest ni ków za jęć przy go to wa nezo sta ły ga dże ty i ulot ki pro pa gu ją ceno wo cze sne po tra wy z kar pia.

Przed roz po czę ciem kam pa nii,na zle ce nie TPR jed na z ogól no pol -skich pra cow ni ba dań spo łecz nychprze pro wa dzi ła ba da nia kon su -menc kie, tzw. pre -test. Za py ta no re -spon den tów m.in. o to, czy za mie -rza ją przy go to wać na wi gi lię da niez ryb, a w szcze gól no ści kar pia.Uczest ni cy ba dań wy po wie dzie li sięteż w kwe stii pro ble mów z tym ga -tun kiem ryb. Od po wie dzi zo sta ły po -

dzie lo ne m.in. ze wzglę du na płeć,wiek, miej sce za miesz ka nia, wy ksz -tał ce nia, do stę pu do In ter ne tu.

Test kon tro l ny zo sta nie prze pro -wa dzo ny rów nież po prze pro wa -dzo nej kam pa nii, co wska że jejefek tyw ność.

W kam pa nii „Karp na świę tai wiesz, co jesz” za pla no wa no rów -nież cykl ar ty ku łów pod su mo wu ją -cych kam pa nię. Sta nie się to w lu -tym i mar cu 2012 r. dzię ki ar ty ku łomspon so ro wa nym za mó wio nym w6 ty tu łach pra sy ko lo ro wej. Wte dypo raz ko lej ny w świa do mo ści kon -su men tów odży je te mat kar pia, cojest spój ne ze stra te gią przed łu ża niaokre su kon su menc ko –kar pio we go.

Artykuł promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 53

„Karp na święta i wiesz, co jesz”, czyli nowakampania Pana Karpia na rozbiegu

Operacja współfinansowana przez Unię Euro -pejską ze środków finan so wych Euro pejskiegoFunduszu Rybackiego zapewniającą inwes tyc -je w zrównoważone rybołówstwo

Zapraszamy na www.pankarprybacy.pl —„Cotygodniowy Kurier Karpiowy”, Forum i Giełda Rybacka.

Szkolenia Pana Karpia

Towarzystwo Promocji Ryb zapraszana cykl szkoleń w ramach nowegoprojektu unijnego pt. „Certyfikacja

karpia — dlaczego warto?”

W roku 2012 i 2013 planujemyzorganizowanie 4 szkoleń dla

hodowców karpia, a także 2 szkoleńdla przetwórców i 2 dla handlowców.

Zapewniamy najwyższej klasyekspertów i doskonałe warunki

szkoleniowe.Zapraszamy rybaków, przetwórców

i handlowców.

Page 56: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Akwakultura

23 li sto pa da br. w War sza wie od by -ła się ko lej na, pią ta już, kon fe ren -cja je sio tro wa, or ga ni zo wa na przezfir mę Al ler Aqua. W war szaw skimho te lu Air port Okę cie ze bra ło siępo nad 130 osób, z cze go znacz -na część to go ście spo za gra nicna sze go kra ju (Ro sja, Wło chy, alerów nież Ame ry ka i Azja). Te ma temprze wod nim te go rocz nej kon fe ren -cji by ła pro ble ma ty ka cho rób, wy -stę pu ją cych u je sio trów oraz za -pew nie nie prak tycz nej wie dzy,w ja ki spo sób po dejść do roz po -zna wa nia cho rób je sio trów orazme tod sto so wa nych w iden ty fi ka cjiprzy czyn tych cho rób.

Te ma ty ka cho rób je sio trów jestbar dzo wa żna i in te re su ją ca dlaho dow ców, gdyż w prze ci wień -stwie do in nych ga tun ków, ta kichjak pstrąg czy ło soś, wie dza na te -mat cho rób ryb je sio tro wa tych jestznacz nie mniej sza. Pod czas kon fe -ren cji szcze gó ło wo opi sa no cho ro -by wy wo ły wa ne przez: grzy by, pa -so ży ty, drob no ustro je i wi ru sy.Zwłasz cza te ma ty ka wi ru sów ata -

ku ją cych ry by je sio tro wa te jest bar -dzo wa żna, gdyż nie ist nie ją żad neza bie gi le cze nia cho rób wi ru so -wych u je sio tra. Dla te go też unie -mo żli wie nie kon tak tu po mię dzy ry -bą po dat ną na za ra że nie, a za ra żo -ną ry bą ma de cy du ją ce zna cze nie.Kon tro le przed prze no sze niem je -sio tra po win ny obej mo wać ba da -nia wi ru so lo gicz ne, ale obec neme to dy dia gno stycz ne są bar dzoza awan so wa ne pod wzglę demtech no lo gicz nym i wy ma ga ją spe -cja li stycz ne go la bo ra to rium (no wei bar dziej czu łe me to dy są do pie roopra co wy wa ne), dla te go też (i towła śnie by ło ce lem szko le nia) bar -dzo wa żne jest, aby ho dow ca po -tra fił, już na wcze snym eta pie, roz -po znać za ka żo ne ry by i izo lo wać je,aby nie do pu ścić do roz prze strze -nia nia się in fek cji. Izo la cja ry b,zmniej sze nie stre su ry b po przezzmniej sze nie za gęsz cze nia ob sa dyoraz zwięk szo na wy mia na wo dy toobec nie je dy ne spo so by opa no wa -nia in fek cji wi ru so wych u je sio trów.

Szko le nie na te mat cho rób ryb

je sio tro wa tych prze pro wa dzali: drScott La Pa tra oraz Oli ver Bru nel(któ ry przed sta wił prak tycz ne do -

V Międzynarodowa Konferencja Jesiotrowa

Prezes Zarządu Aller Aqua Polska Jacek Juchniewicz otwiera konferencję

„Łowca wirusów” Scott LaPatra podczasswoich wykładów

Prowadzący i moderator szkolenia —pro -fesor Ryszard Kolman

Page 57: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Akwakultura

świad cze nia z cho ro ba mi je sio -trów). Oprócz tej problematyki,krót ką in for ma cję na te mat ka wio ruprzed sta wił dok tor Pa olo Bron zi.Pod czas je go wy stą pie nia mo gli -śmy się do wie dzieć czym jestpraw dzi wy ka wior (wy łącz nie ikraje sio tra), ja kie są za mien ni ki, pod -rób ki, imi ta cje oraz sub sty tu ty ka -wio ru. Z ko lei pro f. Ha rald Ro sen -thal omó wił glo bal ne za gad nie niaho dow li je sio tra oraz je go ochro nyze szcze gól nym pod kre śle niempo trze by stwo rze nia re gio nal nychpla nów dzia ła nia.

Pod su mo wu jąc, mo żna żar to bli wiepo wie dzieć, iż te go rocz na kon fe -ren cja je sio tro wa od by ła siępod ha słem „wszyst ko, co chcie li -by ście wie dzieć o cho ro bach je sio -trów, ale bo icie się za py tać”. Ktobył na te go rocz nej kon fe ren cji tenjuż nie mu si py tać, gdyż prob le ma -ty kę tę po znał wy czer pu ją co, a ktobył tym te ma tem mniej za in te re so -wa ny — miał oka zję do swo bod nejwy mia ny po glą dów i kon cep cjiz in ny mi ho dow ca mi je sio trów.Kolej na kon fe ren cja już za rok— do zo ba cze nia. To masz Ko wal czyk

Frekwencja dopisała

GR Gosławice — lider polskiejakwakultury

W Rzgowie hodująjesiotry na kawior

Gospodarstwo Rybackie Gos ła wi ceSp. z o.o., operujące w Koninie nawodach pochłodniczych, to jeden z liderów polskiej akwa kul tu ry.Przedsiębiorstwo to jest czo ło wympolskim producentem ryb je siot ro -wa tych oraz sumów euro pej skich,oferując także inne ga tun ki ryb (w 2010 r. spółka wprowadziła narynek 727 ton ryb).

W 2010 r. firma uzys ka ła przy -chody ze sprzedaży w wy so koś ci11,0 mln zł, aż o 29,6% wyż sze niżrok wcześniej. Zysk ze sprzedażywyniósł 410 tys. zł i był o 24% wyż -szy niż przed rokiem. Zysk nettoosiągnął 369 tys. zł, co oz na czaprzyz woitą rentowność netto napo ziomie 3,4%.

Spółką kieruje jedno oso bo wyzarząd — w osobie znanegoichtiologa–erudyty Anto nie goŁako miaka. W gospodarstwie pra -cuje 35 osób, w tym 7 z wyk sz tał -ceniem wyższym. teka

Eko-Kawior Specjalistyczne Nad -war ciańskie Gospodarstwo Ry bac -kie M. Dziekanowska i Wsp. Sp.J.to prężnie rozwijająca się hodowlaryb jesiotrowatych w systemiezamk niętego obiegu wo dy. Spółkajest w fazie rozwoju i ma obecnieniewielkie przychody (78,5 tys. zł w2010 r., strata 40 tys. zł); jednakska la inwestycji jest imponująca.Gos po darstwo uzyskało w 2010 r.z PO RYBY 2007-2013 aż 2,5 mln złdofinansowania. Aktywa trwałespół ki wyniosły na koniec ubr. 7 mln zł. teka

Page 58: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Podróże Kulinarne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201156

Nie daw no sły sza łem żart o cze -skim ry ba ku, któ ry spę dził kil kamie się cy w pasz czy wie lo ry ba. Ka -wał wy my śli li pew nie sa mi na si po -łu dnio wi są sie dzi. Choć nie ma jądo stę pu do mo rza to lu bią ga wę -dzić o mor skich przy go dach, pod -ró żo wać nad wiel kie wod ne prze -strze nie i czy tać ma ry ni stycz ną li te -ra tu rę. Trze boń skie sta wy ryb new ich opo wie ściach się ga ją roz -mia rów Mo rza Czar ne go, a szczu -pa ki z Be ro un ki po ły ka ją kacz kikrzy żów ki w ca ło ści. Pew nym mon -stru al nym kar piem ży ją cym w ocz -ku wod nym nie da le ko Cze skichBu dzie jo wic jesz cze do nie daw -na stra szo no nie grzecz ne dzie ci.

Pa rę lat te mu go spo dar stwa ry -bac kie z oko lic Trze bo nia na po łu -dniu Czech mia ły spe cy ficz ne wy -dat ki. Ka żde mu my śli we mu, któ ryprzy niósł dziób za strze lo ne go kor -mo ra na, wy pła ca ły 300 ko ron. Ja -ko że kor mo ra ny są w Cze chachpod ochro ną, ry ba cy mu sie li wy -pro sić w Mi ni ster stwie Śro do wi skaNa tu ral ne go zgo dę na od strzałtych pta ków. Co się sta ło? Naj więk -sze w ca łej Eu ro pie sta wy ryb nepu sto szo ne by ły przez kor mo ra ny.Do ro sły osob nik wca le nie mu sibyć bar dzo głod ny, aby dzien niespa ła szo wać ki lo gram ryb. Naj -więk sza żar łocz ność tych pta kówwy stę pu je wio sną i je sie nią, kie dyna sta wach po ja wia ją się ich sta dali czą ce na wet 2 ty sią ce sztuk. Lo -kal na ad mi ni stra cja po dej rze wa ła,że część my śli wych in ka su je pie -

nią dze nie tyl ko za kor mo ra nyustrze lo ne w re jo nie ryb ne go kom -plek su. Trud no to udo wod nić, alepo ku sa nie złe go za rob ku mo gła in -spi ro wać pla gę kłu sow nic twa.Fakt, licz ba kor mo ra nów w ca łejEu ro pie gwał tow nie wzro sła i ucią -żli we sta ły się ich ku li nar ne eska -pa dy. Po pu la cja pta ków mu si byćjed nak mo ni to ro wa na roz sąd nie.Nie dłu go bę dę wie dział, jak po ra -dzo no so bie z pro ble mem, bo ko -lej ny raz ja dę po ma gać mo im cze -skim zna jo mym odła wiać kar pie.

Zie mia cze ska nie ob fi tu jew śród lą do we akwe ny, więc ty sią cehek ta rów lu stra wo dy w oko li cachTrze bo nia sta no wią nie la da atrak -cję. Za kła da ne już w dru giej po ło -wie XIV stu le cia ryb ni ki, prze ży wa ją

obec nie swo ją ko lej ną mło dość. Pa -mię ta ją ce cza sy Ka ro la IV sta wyprzez ca łe wie ki pro du ko wa ły kar piedla dwo rów Wied nia, Pra gi i Sal z -bur ga. Smak szla chet nej trze boń -skiej ry by zna no na Hrad cza nach,w Kut nej Ho rze, Bra ty sła wie i nie da -le kim Cze skim Krum lo vie. Po mnikży ją ce go w XVI. stu le ciu fun da to rai pro jek tan ta wie lu ry bac kich go spo -darstw Ja ku ba Krčina z Jelčan to je -den z sym bo li Trze bo nia. Dziś miej -sco we kar pie na dal wy sy ła ne sądo wie lu kra jów, a ich kon ku ren cyj -na ce na za gra ża ta kże eg zy sten cjipol skich przed się biorstw tej bra nży.

Wie sław Kar liń ski

Cze ski zie lo no zło ty skarb

Zie lo no zło ty trze boń ski skarb

Kar pio we żni wa w Ko tli nie Trze boń skiej Kar pie z po wo dze niem mo żna uwę dzić

Page 59: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Podróże Kulinarne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 57

Od po ło wy wrze śnia do koń ca li sto -pa da w wo je wódz twie po łu dnio wo -cze skim trwa ją ry bac kie żni wa. Dlaca łej rze szy lu dzi to okres naj więk -szej ner wo wo ści. Len ka Ve dra lo va,ich tio log dzia ła ją ca na wła sny ra -chu nek, już od koń ca la ta ma peł nerę ce ro bo ty. Jej je ep wran glerw cią gu ka żde go dnia wie lo krot niezmie nia miej sce par ko wa nia. Prze -no śne la bo ra to rium mo jej zna jo mejroz kła da ne jest na gro blach dzie -siąt ków sta wów. Za peł nia ją się ró -żne go ro dza ju po jem nicz ki, wo -recz ki i szkla ne płyt ki. Łu ski, śluz,ścin ki płetw i prób ki wo dy pod da nezo sta ną skru pu lat nym ba da niomjuż w do mo wej pra cow ni Len ki. Od -po wia da ona za wszech stron neprze ba da nie trze boń skich rybprzed do pusz cze niem ich do kon -sump cji. Pa ni ich tio log ma ka żdejje sie ni wiel kie do cho dy, ale też i jejod po wie dzial ność jest po wa żna.Kar pie, su my, ma re ny i wę go rzez Ko tli ny Trze boń skiej są re no mo -wa nym pro duk tem, z któ re go ko -rzy sta ją eks klu zyw ne ja dło daj niew Cze chach, Au strii, Nie miec i wie -lu in nych kra jach.

Trze boń skie ry bo bra nie tooprócz cię żkiej pra cy nie zwy klebarw ne lu do we wi do wi sko. Jużod chłod ne go po ran ka na gro blachgro ma dzą się lu dzie. Jed ni w cię ż -kich ry bac kich kom bi ne zo nach, in niw stro jach zbli żo nych do my śliw -skich, a jesz cze in ni ubra ni cał kiempo cy wil ne mu. Zaw sze spo ro tudzie cia ków i pod rost ków z oko licz -nych wsi, w pod nie ce niu ocze ku ją -cych co rocz ne go mę skie go fe sti wa -lu. Lu dzi ca ły czas przy by wa. Idąco raz więk szy mi gru pa mi od stro nyza im pro wi zo wa nych par kin gów. Po -ja wia się ga stro no mia na kół kachz gril la mi, pi wem, sznap sa mi i piz zą.Zje żdża ją gru py tu ry stycz ne z Au -strii, Nie miec i Szwaj ca rii. Sły chaćzbli ża ją cą się or kie strę dę tą, któ rapo wo li acz zde cy do wa nie za głu szanie mra wą gło śni ko wą mu zy kę. Na -gle na czy jeś nie wi dzial ne po le ce -nie wszyst ko cich nie. Za mie sza nieprze ry wa ostry dźwięk trąb ki.Nad Spo lskim Ryb ni kiem, ist nie ją -cym w tej sa mej for mie od 1372 ro -ku na ra sta spe cy ficz ny zgiełk. To kil -ka ry bac kich za stę pów przy stą pi łodo pra cy. Część z nich po pasw wo dzie, in ni na ło dziach, jesz czein ni z brze gu ce re mo nial nie roz po -czę li swe po win no ści. W uży cie po -szły wio sła i li ny, sie ci i pał ki do ha -ła so wa nia, sy gna li za to ry dźwię ko -

we, wi kli no we ko sze i pod bie ra ki.Łuk sie ci pęcz nie je i zbli ża sięw stro nę gro bli, wy gi na się i przy -bie ra kształt pod ko wy, po tem oto -czo ny ło dzia mi pier ścień o wnę trzuwy peł nio nym kłę bo wi skiem za sad -ni czej war to ści. Za chwi lę do kon te -ne rów po wę dru je do rod ny, zie lo no -zło ty skarb tych oko lic — karp trze -boń ski. Dzień pra cy koń czy ce re -mo nia pa so wa nia na ry ba ka— trady cyj ny ob rzęd do pusz cze niado pro fe sji do tych cza so wych ucz -nia ków i prak ty kan tów.

Uczest ni czy łem w tym pa rę latte mu. Człon ko wie ce chu naj pierwkil ka krot nie za nu rza ją gło wę no wi -cju sza w ka dzi peł nej ryb. Na stęp -nie star szy zgro ma dze nia z roz ma -chem wa li ogrom nym me ta lo wymzna kiem ce cho wym w je go wy pię -te miej sce, od za ra nia dzie jówprze zna czo ne do ta kich ce lów.Ktoś rzu cił ha sło by do gro na ry -bac kiej spo łecz no ści przy jąć te gono vi na ra z Pol ska i pod chmie lo nytłu mek od ra zu po parł tę pro po zy -cję. Nie mia łem wyj ścia i pod da łemsię ce re mo nii. Na szczę ście mistrzuni kal nej ce le bry po trak to wał mnienie zwy kle ła god nie. Po spry ska niumo jej czu pry ny gar ścią wo dy mi -ne ral nej ka zał po ca ło wać ogon do -rod ne go kar pia a przy rzą du do bi -cia użył je dy nie sym bo licz nie. Przy -ję ty do gro na trze boń skiej wspól -no ty po sta wi łem ko lej kę bu dzie jo -wic kie go zło te go pły nu.

***Re pu bli kę Cze ską zna my po bie żnie.Wie le mo że my po wie dzieć o Pra -dze, tro chę o Kar lo vych Va rach,Jese ni kach al bo o Har ra cho vie.A kraj ten ofe ru je du żo, du żo wię cej.Ja dąc do Au strii, Włoch lub na ad ria -tyc kie wy brze że Chor wa cji war to za -pla no wać choć by jed no dnio wąprze rwę w pod ró ży. My ślę o gór nymi środ ko wym bie gu We łta wy, któ rejdo li na ob fi tu je w cał kiem cie ka weatrak cje tu ry stycz ne. Pa ru z nichwar to po świę cić tro chę glob tro ter -skiej uwa gi. A to miej scu uro dzin Ja -na Hu sa, wiel kie go re for ma to ra i bo -ha te ra walk o na ro do we wy zwo le -nie, w Hu sin cu, nie opo dal Cze skichBu dzie jo wic. A to ma łe mu le śne mudwor ko wi w Troc no wie, gdziena świat przy szedł Jan Żi żka, przy -wód ca ta bo ry tów i uczest nik bi twygrun waldz kiej. Sa mo mia sto Ta borteż szczy ci się pa miąt ka mi z okre suwo jen hu syc kich i re for ma cji — stąd

de mo kra tycz ne idee pro mie nio wa ływszak na ca łą Eu ro pę. Sto li ca Kra juPo łu dnio wo cze skie go, Cze skie Bu -dzie jo wi ce, nie tyl ko bro wa ra mii dzie ja mi Szwej ka sły nie. Mia sto za -cho wa ło ory gi nal ny plan śre dnio -wiecz nej za bu do wy śród mie ścia,wiel ki czwo ro bocz ny ry nek, oto czo -ny pie rze ja mi sze re gu ją cy mi go tyc -kie, re ne san so we i ba ro ko we ka mie -ni ce z pod cie nia mi.

Naj cie kaw szym za byt kiem re -gionu jest nie wąt pli wie mia sto -–muzeum Cze ski Krum lov. Nie opo -dal Szu ma wy, ma low ni czych górprzy po mi na ją cych na sze Biesz cza -dy, ulo ko wa ło się mia stecz ko, pe reł -ka cze skie go re ne san su. Za ko lame an dru ją cej tu taj We łta wy, dośćgłę bo ki rzecz ny wą wóz i kil kawzgórz na da ją ar chi tek tu rze ca łe gokom plek su wie le do dat ko we go uro -ku. Fa sa dy ka mie ni czek od bi ja ją sięw lu strze wo dy, mi nia tu ro we ulicz kipo ko nu ją stro mi zny wznie sień,a mnó stwa ka me ral nych skle pi ków,bar ków i re stau ra cy jek z przy jem no -ścią po szu ka my w ta jem ni czych za -ka mar kach mia stecz ka. Oko ło trzy -stu bu dow li Krum lo va kil ka na ście latte mu wpi sa no na Li stę Świa to we goDzie dzic twa Kul tu ro we go UNE SCO.Mi mo, że naj cen niej szy mi za byt ka -mi są tu dzie ła w sty lu wło skie go re -ne san su, to nad mia stem i tak gó ru -je im po nu ją cy go tyc ki ko ściół Św.Wi ta. Mie sza ni nę sty lów ma my mo -żli wość za ob ser wo wać, zwie dza jącnaj więk szy, po Hrad cza nach, ze spółzam ko wy Czech. Utrzy ma na w sty lure ne san su ko lo ro wa wie ża za mczy -ska wi docz na jest z da le ka. Kil kadzie dziń ców, cie ka wy most płasz -czo wy i bo ga te wnę trza świad cząo prze py chu, ja kim ota cza li sięprzed sta wi cie le ro du Rožem ber ków,do któ rych na le ża ła bu dow la. Słyn -na sa la ma sko wa, uni kal ny ba ro ko -wy te atr, ob ro to wa sce na let niejrezy den cji i ro ko ko wa fon tannaw ogro dzie ścią ga ją tu ar ty stów pre -zen tu ją cych roz ma ite spek ta kle.W Krum lo vie or ga ni zu je się ta kżeim pre zy cy klicz ne o świa to wej re no -mie, jak choć by Fe sti wal Mu zy kiDaw nej. Znisz cze nia spo wo do wa netra gicz ną po wo dzią 2001 ro ku usu -nię to nie daw no i mia sto zno wu od -wie dza ne jest przez set ki ty się cy go -ści z ca łe go świa ta. A no wą spe cjal -no ścią gro du nad We łta wą jest or -ga ni za cja kon gre sów, cze mu sprzy -ja pro fe sjo nal ne za ple cze, mo gą ceza do wo lić dy gni ta rzy z Ge ne wy,Bruk se li czy Rzy mu.

Page 60: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Podróże Kulinarne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201158

***Z okna swo je go po ko ju do ci chejpra cy Len ka Ve dra lo va wi dzi frag -ment krum low skie go za mczy ska.Ro dzi ce z dzia da pra dzia da miesz -ka ją cy w tym mie ście pra gnę li abyich do ra sta ją ca cór ka zo sta ła kon -ser wa to rem za byt ków lub hi sto ry -kiem sztu ki. Nie opacz nie za wieź li jąkie dyś na wa ka cje do wu jo stwamiesz ka ją ce go w sa mym ser cuTrze boń skiej Ko tli ny. Tam te go la taLen ka za ko cha ła się w wiel kichprze strze niach wod nych i po sta no -wi ła zo stać ich tio lo giem. Uda ło się.Mi łość do przy ro dy nie prze szka dzajej w mi ło wa niu swo je go mia sta,o któ rym mo że opo wia dać do póź -nej no cy. Kie dy nie zaj mu je się ry ba -mi, z en tu zja zmem opro wa dzapo Cze skim Krum lo vie an giel sko ję -zycz ne wy ciecz ki. Jej dwie pa sje łą -czą się cza sa mi nie ocze ki wa nie.Spo tka łem ją kie dyś z ka na dyj skągru pą tu ry stów pod czas de gu sta cjipo traw ryb nych w jed nej z krum low -skich re stau ra cji. Po da wa no mię dzyin ny mi kar pia w ga la re cie ze śliw kąka li for nij ską. I choć trze boń ska ry bawo li po noć kmin ko we lub czosn ko -we so sy, to eg zo tycz ne do dat ki wca -le się z tym nie kłó cą.

Przez okrą gły rok

Na ry byKil ka trze boń skich sta wów ofe ru jeko mer cyj ny po łów ryb. Za dzieńwęd ko wa nia pła ci my oko ło 400.ko ron, za pół dnia 200 a za go dzi -nę 40. Ryb nik Svět za czy na ją cy sięna przed mie ściach Trze bo nia po -sia da 80 sta no wisk, gdzie mo żnaprzy cza ić się nie tyl ko na kar pia.Mo żna poj mać amu ra, san da cza,oko nia i po tę żne go su ma. Se zontrwa od 1 kwiet nia aż do koń capaź dzier ni ka. Nie brak chęt nych

do ło wie nia w sta wie, któ ry już w II.po ło wie XVI. stu le cia ki piał ry bimbo gac twem. W ro ku 1574. za ło żyłgo pe wien szlach cic, znaw ca ho -dow li ryb, nie ja ki Ja kub Krčinz Jelčan. Szcze gó ło we in for ma cjeo li mi tach po ło wo wych, ło wie niuw in nych sta wach i mo żli wo ści wy -po ży cze nia sprzę tu węd kar skie goznaj dzie my na Stro niach in ter ne to -wych go spo darstw ry bac kich.

Na pta kiW re gio nie na li czo no po nad 230ga tun ków pta ków, w tym aż 10z ro dzi ny sów. Naj lep sze ob ser wa -cyj ne sta no wi ska znaj dzie myw Szu maw skim Par ku Na ro do -wym, w re jo nie trze boń skich sta -wów i w do li nach rzek — We łta wyi jej do pły wów. Cze skie To wa rzy -stwo Or ni to lo gicz ne li czy po -nad 2000 człon ków i szczy ci się

tra dy cja mi się ga ją cy mi po cząt kówubie głe go wie ku. Wy da je dwa pe -rio dy ki po świę co ne pta kom, or ga -ni zu je dzie siąt ki pta sich im prez(Wi ta nie Pta sie go Śpie wu, Fe sti walPta ków, Or ni to lo gicz ne Plą sy), li -czy pta ki w cza sie prze lo tów i wy -bie ra Pta ka Ro ku. W ubie głym ro kutym ty tu łem uho no ro wa no skow -ron ka (Alau da arven sis), po świę ca -jąc te mu ga tun ko wi spe cjal ną bro -szu rę, licz ne wy sta wy fo to gra ficz nei se mi na ria. Obec nie głów na uwa -ga cze skich pta ko lu bów sku pia sięna or le bie li ku (Ha lia eetus al bi cil la).Du żo ak cji po świę ca się ochro niesów, pta ków dra pie żnych i bo cia -nów. Pla nu je się też re in tro duk cjędro pia.

Wie sław Kar liń skiFo t. au to ra

Karp ze śliw ką ka li for nij ską

Pół to ra ki lo gra mo we go kar pia z trze -boń skie go sta wu spra wić, umyć, wy -trzeć do su cha i po kro ić w dzwon ka.Do mięk ko ści ugo to wać oczysz czo nąwłosz czy znę z odro bi ną so li, pie przui ulu bio nych przy praw. Do prze ce dzo -ne go wy wa ru wło żyć dzwon ka kar pia,go to wać do mięk ko ści i wy jąć. Wy warprze ce dzić raz jesz cze do kład nie, przy -pra wić do sma ku i do dać sok z jed nejpo ma rań czy. Na mo czyć 2 ły żki że la ty ny,a gdy na pęcz nie je, pod grzać w wy wa -rze, aby się roz pu ści ła. Dzwon ka ry byuło żyć na ta le rzu, ob ło żyć pla ster ka mimar chew ki, ły żką ro dzy nek oraz do -kład nie umy ty mi wę dzo ny mi śliw ka mi.Mo żna użyć ta kże kil ku pla ster ków po -ma rań czy. Po lać tę że ją cą ga la re tąi schło dzić.

Po po wro cie z węd ko wa nia

Po mnik Ja ku ba Krčina w Trze bo niu

Staw za ło żo ny przez Ja ku ba Krčina z Jelčan

Page 61: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 2011 59

Targi i konferencje branży rybnej w 2012 r.

Fish International 2012� 12-14.02.2012� Brema, Niemcy� www.fishinternational.com Jedyne profesjonalne targi branży rybnejw Niemczech: produkty rybne, przetwór-stwo, akwakulturaTargi z udziałem „Magazynu Przemysłu Rybnego”

Sapore MSE Seafood & Processing� 25-28.02.2012� Rimini, Włochy� www.saporerimini.it Największe targi branży rybnej weWłoszech: produkty rybne, owocemorza, gastronomiaTargi z udziałem „Magazynu Przemysłu Rybnego”

7. North Atlantic Seafood Forum� 06-08.03.2012� Oslo, Norwegia� www.nor-seafood.com Konferencja międzynarodowa poświęco-na innowacjom, rynkowi łososi, ryb bia-łych oraz ryb pelagicznychKonferencja z udziałem „Magazynu Przemysłu Rybnego

European Seafood Exposition � 24-26.04.2012� Bruksela, Belgia� www.euroseafood.com Największe na świecie targi branży rybnej

AquaVision 2012� 11-13.06.2012� Stavanger, Norwegia� www.aquavision.org Konferencja i targi akwakultury morskiej

Aqua 2012� 01-05.09.2012� Praga, Republika Czeska� www.marevent.com/Odbywająca się co 6 lat konferencja i targi akwakultury, Targi z udziałem „Magazynu Przemysłu Rybnego”

Międzynarodowa Konferencja Karpiowa� 12-13.09.2012� Polska� www.aller-aqua.plMiędzynarodowa konferencja poświęco-na hodowli stawowej

Konferencja–Szkolenie HodowcówRyb Łososiowatych� 04-06.10.2012� Polska� www.sprl.pl Doroczna konferencja hodowcówpstrągów

Seafood Barcelona� 15-17.10.2012� Barcelona, Hiszpania� www.alimentaria.comNowe targi rybne Europy Południowej

Międzynarodowa KonferencjaJesiotrowa� 21.11.2012� Warszawa, Polska� www.aller-aqua.pl Międzynarodowa konferencja poświęconahodowli jesiotrów

Luty 2012

Wrzesień 2012 Listopad 2012

Październik 2012

Marzec 2012

Kwiecień 2012

Czerwiec 2012

We Wło szech, znacz na część kra -jo we go za po trze bo wa nia na pro -duk ty ryb ne jest za spo ka ja na przezim port. Po kry cie wło skiej kon -sump cji ryb przez im port (li czo ne,ja ko sto su nek im por tu do bi lan so -wej kon sump cji ryb) w ostat nichkil ku la tach się gało 73%. W 2010 r.do Włoch spro wa dzo no 941 tys.ton ryb i pro duk tów ryb nych.Udział ryb świe żych w im por ciewy niósł 21%. Rów no cze śnie Wło -chy wy eks por to wa ły oko ło 136 tys.ton ryb i owo ców mo rza (z cze -go 52% sta no wi ły pro duk ty świe że).

W uję ciu war to ścio wym, wło skiprze mysł ryb ny eks por tu je pro duk -ty o war to ści 520 mln eu ro rocz nie,rów no cze śnie spro wa dza jąc doWłoch ry by i pro duk ty ryb ne o war -to ści aż 4 mld eu ro. De fi cyt w han -dlu ry ba mi, się ga ją cy 3,5 mld eu ro,po gor szył się w 2010 r. aż o 11,9%w sto sun ku do 2009 r. (w la -tach 2005-2010 de fi cyt w han dlury ba mi rósł śred nio o 3,3% rocz -nie).

W 2010 r. wzrósł im port za rów -no ryb świe żych, jak i prze two rzo -nych (mro żon ki ryb ne, ry by su szo -

ne, kon ser wy, świe że i mro żo ne fi -le ty). Wzrost im por tu wy niósł 2,5%w uję ciu ilo ścio wym i 10,8% w uję -ciu war to ścio wym. Wło ski eks portryb ny za no to wał 0,8% wzro stu ilo -ścio wo i 4% wzro stu war to ścio wo.

Wło ski ry nek jest więc nie zwy -kle atrak cyj ny dla za gra nicz nychdo staw ców ryb świe żych oraz pro -duk tów ryb nych (kon serw, ryb wę -dzo nych, prze two rów). Jed nąz naj cie kaw szych plat form do tar ciado wło skich od bior ców są tar giMSE (Me di ter ra ne an Se afood Ex -po si tion), któ re od bę dą się w Ri mi -ni (Wło chy) w dniach 25-28 lu te -go 2012 r., rów no cze śnie z tar ga miSapo re, któ re są de dy ko wa ne je -dze niu po za do mem.

Tar gi MSE obej mu ją ró żno rod -ne za gad nie nia i gru py pro duk to -we — od ryb świe żych po pro duk -ty mro żo ne; od dań go to wychdo kon serw, a ta kże ofer tę urzą -dzeń tech no lo gicz nych dla prze -twór stwa ryb ne go. Tar gi są im pre -

zą pro fe sjo nal ną z wy so kim po zio -mem udzia łu go ści i wy staw cówza gra nicz nych.Od wie dza ją cy tar gi MSE w Ri mi ni:• ca te ring (nie za le żne re stau ra cje,piz ze rie, sie ci i sie ci fran chi sin go -we re stau ra cji, fast fo od, fir my ca -te rin go we, zbio ro we ży wie nie) • in ne usłu gi pu blicz ne (ho te le, ba -ry, pu by, pi wiar nie, wi no te ki, di sco) • han del (dys try bu to rzy, wy spe cja -li zo wa ne hur tow nie, fir my han dluza gra nicz ne go, po śred ni cy) • sie ci han dlo we (gru py za ku po -we, sie ci de ta licz ne, sie ci hur to weCash & Car ry) • han del ryb ny (skle py ryb ne, ha lei au kcje ryb ne) • prze twór stwo ryb ne.

Wię cej in for ma cji:

Wło ska Izba Han dlo wa w Bar ce lo nie

Ema nu ela Espo si to

ema nu ela espo si to@ca ma ra ita lia na.com

www.ca ma ra ita lia na.com* Da ne prze two rzo ne przez Ismea na pod sta wie

da nych Istat

Włochy: atrakcyjny importer produktów rybnych

Page 62: Magazyn Przemysłu Rybnego 84

Artykuł promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 6 (84) / 201160

Niem cy od lat są naj wa żniej szymryn kiem dla pol skich pro duk tów ryb -nych. Dla więk szo ści firm sek to raryb ne go w Pol sce istot na jest za temdobra znajomość nie miec kiego ryn -ku, któ rą umo żli wia udział w, je dy -nych w Niem czech, tar gach bra nżyryb nej fish in ter na tio nal, od by wa ją -cych się już od 1998 r. w Bre mie.Kolej na, już 13. edy cja tar gówod 12. do 14. lu te go 2012 r. ofe ru jeobok tra dy cyj nej wy sta wy rów nieżbar dzo atrak cyj ny pro gram.

Tar gi po świe cą spo ro uwa gi lo -kal nej ho dow li ryb i cer ty fi ka cjiw akwa kul tu rze. Akwa kul tu ra to je -den z naj bar dziej ak tu al nych te ma -tów nie tyl ko ze wzglę du na ogra ni -czo ne za so by na tu ral ne. Za in te re so -wa ni bę dą mo gli po znać no wo ścipre zen to wa ne przez li de rów wśróddo staw ców dla go spo darstw ho -dow la nych i li nii prze twór czych ak -wa kul tu ry, jak nie miec kie fir myAquacul tu re Fi sch tech nik czyBaader. No wo cze snym ho dow lompo świę co ne bę dzie rów nież forumbranżowe.

Sieć han dlo wa EDEKA i jej pra -cow ni cy, od lat sta li wy staw cy i od -wie dza ją cy fish in ter na tio nal,w 2012 jesz cze licz niej za an ga żu jąsię w tar gi. „Tar gi w Bre mie są dlanas za wsze świet ną oka zją, by pie -lę gno wać kon tak ty”, mó wi Re na teMe iche, kie row nik dzia łu dys try bu -cji ryb EDE KA Min den -Han no ver.„Ry by ma ją zda niem nie licz nychna dal ‘za ku rzo ny ima ge’, przy tymnie ma zdrow sze go i bar dziej pier -wot ne go pro duk tu”.„Trans pa ren tna pro duk cja” we

współ pra cy z fir mą Salm co Tech nikprzed sta wi w przej rzy sty spo sóbwszyst kie kro ki i tech no lo gie w no -wo cze snym prze twór stwie odświe że go su row ca przez fi le to wa -nie, wę dze nie i pa ko wa nie go to we -go pro duk tu. Zna czą cy pro du cen ciza pre zen tu ją przy tym in te re su ją cetech no lo gie. „Przed sta wi my ak tu al -ne tech nicz ne mo żli wo ści szcze -gól nie in te re su ją ce dla ma łychi śred nich przed się biorstw oraz dlaza kła dów ro dzin nych”, za po wia daszef ham bur skiej fir my Salm co, Jo -hann Glösmann. Na tar gach za pre -zen tu je się rów nież fir ma Ma relFood Sys tems, świa to wy li derw do sta wie no wo cze snych sys te -mów prze twór czych.

Ku szą cą atrak cją dla ga stro no -

mii bę dzie no wa im pre za „Se a -food Ma sterc lass” z po ka za mi naj -lep szych ku cha rzy. A i wie czornaim pre za „Schlep p netz -Par ty” dlawy staw ców i ich naj lep szych klien -tów bę dzie oka zją do no wych kon -tak tów w mi łej at mos fe rze.

O tym, że war to re gu lar nie dbaćo swo ją po zy cję na ryn ku i sta lezdo by wać klien tów wie dzą wszy scyprzed się bior cy, wie lu z nich de cy -du je się dla te go na czyn ny udziałw tar gach — ja ko wy staw cy. Wśródro dzi mych firm na fish in ter na tio -nal 2012 za pre zen tu ją się m.in. czo -ło we przed się bior stwa pol skie goprze twór stwa ryb ne go, jak gdyń skafir ma Nord Ca pi tal, pro du cent wy -ro bów pa nie ro wa nych oraz im por -ter mro żo nych ryb i owo ców mo rza,wie lo krot nie uho no ro wa ny Ga ze ląBiz ne su. Pol skę Po łu dnio wą bę dziere pre zen to wać fir ma So Na, któ raza pre zen tu je na tar gach w Bre miesze ro ką ga mę pro duk tów ryb nychwę dzo nych na zim no i na go rą cooraz kre wet kę go to wa ną. „Na szymce lem jest po zy ska nie no wych klien -tów na ryn ku nie miec kim” — mó wipre zes fir my z Ko zie głó wek, Ma rianNa wrot. Nie miec cy han dlow cy bę -dą mie li oka zję za po znać się z pro -duk ta mi jed ne go z czo ło wych pol -skich pro du cen tów prze two rów śle -dzio wych i wy ro bów gar ma że ryj -nych — Se ko. Cho ciaż dla SekoS.A. ba zo wym ryn kiem jest ry nekkra jo wy, fir ma chęt nie na wią żewspół pra cę z sie cio wy mi od bior -cami w Niem czech i Eu ro pie Za -chod niej.

Pol ska ma do za ofe ro wa nia nietyl ko smacz ne ry by, ale ta kże no wo -cze sne tech no lo gie. Na tar gachobec na bę dzie spół ka Lamb da -H -Lz woj. świę to krzy skie go, któ ra pro -du ku je no wo cze sne urzą dze niaprze twór cze, w tym ko mo ry wę dzar -ni cze. Jej urzą dze nia, w któ rych za -sto so wa no 30 za re je stro wa nychroz wią zań pa ten to wych, pra cu ją jużna wet w Ja po nii i USA — te raz czasna Niem cy!

Swój de biut na tar gach bę dziemia ła fir ma Glo bal Fish. Od 3 latfunk cjo nu je za kład ho dow li bar ra -mun di w tech no lo gii za mknię tejakwa kul tu ry ko ło Olsz ty na (woj. war -miń sko -ma zur skie) o wy daj no ści10 ton świe żej ry by mie sięcz nie.Wła ści cie le bu du ją w miej sco wo ściBoń ki (woj. ma zo wiec kie) ko lej ny,

naj więk szy w Pol sce (ok. 100 tonmie sięcz nie) za kład ho dow li w ukła -dzie re cyr ku la cyj nym, któ ry za czniedzia łać w kwiet niu 2012 r. i jużpod ko niec przy szłe go ro ku bę dziedo star czał ry by świe że. Do bar ra -mun di z Ma zur doj dzie ti la pia z Ma -zow sza. „Przy zdol no ści pro duk cyj -nej za kła du, któ ra osią gnie aż 1300ton ryb rocz nie, bar dzo wa żny dla fir -my bę dzie eks port” — wy ja śnia dy -rek tor ge ne ral ny Glo bal Fish, Ire ne -usz Trą biń ski. „Dla te go szyb ko zde -cy do wa łem się pro mo wać pro jektrów nież za za chod nią gra ni cą Pol ski,by do trzeć m.in. na ry nek nie miec ki.”

Po raz trze ci na tar gach fish in ter -na tio nal w Bre mie za pre zen tu je sięSto wa rzy sze nie Roz wo ju Ryn kuRyb ne go z Gdy ni. Wg prze wod ni -czą ce go SRRR To ma sza Ku li kow -skie go, „tar gi w Bre mie to w peł nipro fe sjo nal na im pre za tar go wa,na któ rej po pro stu nie wy pa da niebyć. Ry nek nie miec ki jest naj wa ż -niej szym od bior cą pol skich pro duk -tów ryb nych i w znacz nej mie rze de -cy du je o ko niunk tu rze w kra jo wymprze twór stwie ryb. Tar gi w Bre mie tojed nak nie tyl ko spo sob ność, by do -trzeć do nie miec kich kup ców, ale ta -kże mo żli wość na by cia cen ne goknow -how: w tym ro ku war to przy pa -trzeć się m.in. ja kie są tren dy w eks -po no wa niu świe żych ryb na lo dzie,a ta kże za po znać się z ofer tą urzą -dzeń dla ho dow li ryb w obie gu za -mknię tym”. Sto wa rzy sze nie zor ga ni -zu je w tym ro ku sto isko pol skie, sfi -nan so wa ne przez Fun dusz Pro mo cjiRyb, nie bę dzie ono przy pi sa nedo żad nej fir my czy też or ga ni za cji.Tu taj od wie dza ją cy tar gi bę dą mo glido wie dzieć się wszyst kie go o pol -skiej pro duk cji ryb nej, pró bu jąc teżpol skich spe cja łów.

War to od wie dzić tar gi fish in ter -na tio nal w Bre mie, od 12.-14. lu te -go 2012 r. Za in te re so wa nym od -wie dza ją cym, zwią za nym z bra nżąryb ną, or ga ni za to rzy udo stęp nia jąbez płat ne bi le ty wej ścio we oraz tu -ry stycz ne in for ma cje o Bre mie. In -for ma cje oraz kon takt na stro nie:

www.fi shin ter na tio nal.comP.S. Szyb ko i nie dro go do trzeć natar gi z Pol ski można li nia mi lot ni czy -mi OLT Je ta ir na tra sie Gdańsk -–Brema. Bez po śred nio z lot ni skaw Bre mie w cią gu za le d wie 20 mi n.mo żna wy god nie do je chać tram wa -jem do cen trum tar go we go. MP

Fish international 2012 — tu trzeba być!

Page 63: Magazyn Przemysłu Rybnego 84
Page 64: Magazyn Przemysłu Rybnego 84