24
28.2.2014 r. Numer 8 PL ISSN 0209 NR INDEKSU 366862 FOTO: KRZYSZTOF SURMA Tu banerek, tam plakacik

Nowiny Gliwickie nr8

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Wydanie elektroniczne na tablet. Gliwice i okolice.

Citation preview

Page 1: Nowiny Gliwickie nr8

28.2.2014 r.Numer 8 PL ISSN 0209 NR INDEKSU 366862

FFOOTTOO

:: KK

RRZZYY

SSZZTTOO

FF SSUU

RRMM

AATTuu bbaa nnee rreekk,, ttaamm ppllaa kkaacciikk

Page 2: Nowiny Gliwickie nr8

Stu den ci ar chi tek tu ry po rząd ku ją mia sto. Z re klam

Tu ba ne rek,tam pla ka cik

Małgorzata Lichecka

Gliwice wolne od reklam? Czemu nie. Młodzi architekci przeszliprzez centrum i stwierdzili, że trzeba je zmienić. Pod względemreklamowym, oczywiście. Każdy, kto przechodzi ul.Zwycięstwa, widzi: zalepione plakatami witryny, banery, neony,ulotki. Reklamujemy, co się da i gdzie się da, bezmyślniewykorzystując najmniejszy skrawek przestrzeni. Byle tylkonalepić, przybić, zamalować, zakreślić. Reklamują się wszyscy,a przestrzeń publiczna to worek bez dna. Tylko jak po takichzabiegach wygląda miasto? I czy te reklamy do kogokolwiekdocierają, jeśli mieszkańcy zgodnie przyznają, że nie zwracająna nie uwagi.

Page 3: Nowiny Gliwickie nr8

Gli wi ce wol ne od re klam? Cze munie. Mło dzi ar chi tek ci prze szli przezcen trum i stwier dzi li, że trze ba jezmie nić. Pod wzglę dem re kla mo -wym, oczy wi ście. Każ dy, kto prze -cho dzi ul. Zwy cię stwa, wi dzi: za le -pio ne pla ka ta mi wi try ny, ba ne ry,neo ny, ulot ki. Re kla mu je my, co sięda i gdzie się da, bez myśl nie wy ko -rzy stu jąc naj mniej szy skra wek prze -strze ni. By le tyl ko na le pić, przy bić,za ma lo wać, za kre ślić. Re kla mu jąsię wszy scy, a prze strzeń pu blicz nato wo rek bez dna. Tyl ko jak po ta kich

za bie gach wy glą da mia sto? I czy tere kla my do ko go kol wiek do cie ra ją,je śli miesz kań cy zgod nie przy zna ją,że nie zwra ca ją na nie uwa gi.

Stu denc ki bunt an ty re kla mo wy,czy li ak cja „Gli wi ce bez re klam”,na pew no przy nie sie efekt. Każ dazmia na jest bo wiem po żą da na. Po -mysł na ak cję zro dził się pod czas za -jęć na uczel ni. – Po cząt ko wo chcie -li śmy tyl ko roz pra wić się z wszech -obec ny mi ulot ka mi, ale po dys ku sjistwier dzi li śmy, że to za ma ło. Trze -ba za jąć się głów ną, re pre zen ta cyj -

Page 4: Nowiny Gliwickie nr8

ną uli cą mia sta i wziąć ją na an ty re -kla mo wy warsz tat – mó wi Mag da -le na Maj, jed na z ini cja to rek ak cji.

Zro bio no zdję cia i po ka za no jena wy sta wie w ha li gli wic kie godwor ca. – Chcie li śmy w ten spo sóbuświa do mić miesz kań com re kla mo -wy nie ład i nie po rzą dek. A miej scewy bra li śmy, oczy wi ście, nie przy -pad ko wo. Po pierw sze, naj bar dziejuczęsz cza na miej ska prze strzeń,po dru gie, dwo rzec i je go oto cze nieby wa ją no śni ka mi re kla my – tłu ma -czy Maj.

Sym bo lem ak cji „Gli wi ce bez re-klam” jest ama ran to wy pro sto kątz bia łym krzy ży kiem. Przy cią gauwa gę, a jed no cze śnie, jak tłu ma czyMaj, za po wia da zmia nę, in ne po dej -ście do re kla my. – Na pew no nie dasię jej cał ko wi cie wy klu czyć z miej -skiej prze strze ni. Choć tak by ło bynaj le piej. Je ste śmy jed nak re ali sta mi.Na szym zda niem no śni ki po win nybyć prze my śla ne, za pro jek to wa nez gło wą, współ gra ją ce z oto cze niemi już ist nie ją cy mi re kla ma mi.

Ini cja to rzy ak cji wska zu ją, że dziśna za ję ciach pro jek to wa nia po wsta -ją przede wszyst kim no we rze czy. –Bar dzo nie wie le miej sca po świę ca

się bu dyn kom star szym, wręcz za byt -ko wym. My chce my za jąć się tym, cojuż jest. Spoj rzeć na mia sto okiemużyt kow ni ka prze strze ni, ale i tak żejej kre ato ra – do da je Maj.

„Gli wi ce bez re klam” li czą na spo -łecz ną re ak cję, na dys ku sję z wła dza -mi i miesz kań ca mi, na twór czy fer -ment, z któ re go wy ło nią się in ne Gli -wi ce. Es te tycz ne i przy ja zne.

– W Gli wi cach wpro wa dzo no sto-sow ne usta le nia w miej sco wych pla-nach za go spo da ro wa nia prze strzen -ne go, w któ rych okre ślo no licz bę,ro dzaj i miej sce lo ka li za cji re klam.Za ka za no umiesz cza nia re klam po-wy żej par te ru. Wpro wa dzo no za sa -dę: „jed na re kla ma, jed na fir ma”, da -jąc moż li wość umiesz cze niain for ma cji je dy nie fir mie ma ją cej sie-dzi bę w da nym obiek cie. Na ka za notzw. ci szę re kla mo wą w są siedz twienazw urzę dów i ulic. Usta lo no, żewiel ko for ma to we bil l bo ar dy mo gąbyć umiesz cza ne je dy nie na ścia nachszczy to wych. Za ka za no „opa ko wy -wa nia” bu dyn ków w płach ty re kla -mo we – tłu ma czy Ewa Po kor ska,miej ski kon ser wa tor za byt ków.

Page 5: Nowiny Gliwickie nr8

W prze strze ni miej skiej co razbar dziej po wszech ne i za uwa żal -ne jest zja wi sko bez ła du i bez gu -ścia. Es te ty ka miast jest wy pa cza -na, co w głów nej mie rze po zo sta -je za słu gą naj bar dziej wszech -obec ne go na rzę dzia mar ke tin go -we go – re kla my ze wnętrz nejw róż no rod nych po sta ciach, po -cząw szy od bil l bo ar dów, po przezszyl dy i ci ty li gh ty, a skoń czyw szyna ulot kach. Na tłok kształ tów,for ma tów i ko lo rów re klam mę czywzrok i ne ga tyw nie wpły wana wra że nia es te tycz ne po ten cjal -nych miesz kań ców miast. Ele wa -cje bu dyn ków (na wet te z okna mi)co raz czę ściej są przy kry wa newiel ko for ma to wy mi re kla ma mi,

z po mi nię ciem kwe stii do świe tle -nia po miesz czeń. Dzia ła nia słu żą -ce wy pro mo wa niu pro duk tu lubusłu gi wy da ją się prio ry te temw prze strze niach pu blicz nych.Co raz in ten syw niej sze bom bar do -wa nie nas szyl da mi, afi sza mi, na -klej ka mi na wi try ny skle po wespra wia, że czło wiek czu je sięza gu bio ny we wła snym śro do wi -sku. Za po mi na my o wy glą dziepie rzei uli cy, któ rą co dzien nieprze mie rza my w dro dze do szko -ły, pra cy czy skle pu. Spra wia to,że uod par nia my się na „wci ska ną”nam brzy do tę i za czy na my ją ak -cep to wać. Agen cje re kla mo wedzia ła ją jak cią gle mu tu ją cy wi ruscho ro by: prze sta je my zwra cać

Ma ni fest „Gli wi ce bez re klam”

Page 6: Nowiny Gliwickie nr8

uwa gę na re kla mę przy sła nia ją cąpar ter bu dyn ku, więc na le ży przy -sło nić nią ca ły obiekt. Mu si myuświa do mić so bie, że po stę pu ją ce„po że ra nie” na szej prze strze ni pu -blicz nej nie ogra ni cza się już tyl -ko do kwe stii es te ty ki. Re kla myce chu ją ce się krzy kli wy mi, od bla -sko wy mi ko lo ra mi, znacz nie bar -dziej przy ku wa ją ce wzrok kie -row ców po jaz dów me cha nicz -nych, po wo du ją re al ne za gro że niena dro gach. Zna ki, któ re ma jąkie ro wać ru chem, gi ną w gąsz czuba ne rów i bil l bo ar dów. Od po -wiedz my so bie na py ta nie,na czym bar dziej nam za le ży:na bez pie czeń stwie czy na pro mo -cji pro duk tów? Co le ży w na -szym in te re sie? Ogrom nym pro -ble mem jest men tal ność za rząd -ców i wła ści cie li bu dyn ków orazpo se sji w mia stach. Brak re gu la -cji praw nych w za kre sie dba niao za cho wa nie przy ja znej prze -strze ni spra wił, że przy zwa la sięna sa mo wol kę w umiesz cza niu re -klam. Na le ży za dać so bie py ta nie,czy re kla ma w mie ście nie po chło -

nę ła sa me go mia sta? Czy waż niej -sze jest wszech obec ne pro mo wa -nie swo je go pro duk tu, któ ry masłu żyć miesz kań com, kosz tem za -bie ra nia im śro do wi ska, w któ rymży ją na co dzień? Do ko go na le żyprze strzeń pu blicz na?

„Gliwice bez reklam“, wystawafotograficzna na dworcu. To sposób nazainteresowanie mieszkańców chaosemreklamowym. Symbolem akcji były m.in.papierowe tulipany zrobione z gazetekreklamowych jednego z supermarketów.

Page 7: Nowiny Gliwickie nr8

Łagodna w tym roku zima pozwala bez przeszkódkontynuować prace przy gliwickim odcinku Drogowej TrasyŚrednicowej. W tym roku planowane jest zamknięcie kolejnychulic w ścisłym centrum miasta: Częstochowskiej i Zwycięstwa.Na Dworcowej zostanie natomiast wprowadzona zmianaorganizacji ruchu

DT� wbi ja wcen trum

FFOOTTOO

:: KK

RRZZYY

SSZZTTOO

FF SSUU

RRMM

AA

Page 8: Nowiny Gliwickie nr8

Andrzej Sługocki

Re ali za cja DTŚ w na szym mie ściepo dzie lo na zo sta ła na dwa od cin ki.Pierw szy – ozna czo ny ja ko G1, o dłu -go ści oko ło 2,8 km – pro wa dzi od gra -ni cy z Za brzem doul. Ku jaw skiej. Na tym frag men cieDTŚ za pro jek to wa no 5 obiek tów in ży -nier skich – wia duk ty dro go we nad to -ra mi ko le jo wy mi, ulicami: Wschod nią,Bło nie i Ku jaw ską oraz nad au to stra -dą A1 i most nad rze ką Kłod ni cą. Bu -do wa roz po czę ła się w lip cu 2012i po trwa naj praw do po dob niejdo sierpnia 2014 ro ku.

Dru gi od ci nek DTŚ w Gli wi cach –ozna czo ny ja ko G2 – ma dłu gość oko -ło 5,6 km i pro wa dzi od ul. Ku jaw skiejdo ist nie ją ce go wę zła Dro gi Kra jo wejnr 88 z ul. Por to wą. Na tym od cin ku za -pro jek to wa no aż 14 obiek tów in ży nier -skich – wia duk tów, mo stów, kła dektech no lo gicz nych, a tak że tu nel, któ rymtra sa śred ni co wa przej dzie pod uli ca -mi Zwy cię stwa i Dwor co wą. Re ali za -cję in we sty cji roz po czę to w stycz -

niu 2013 r., a pla no wa ne ukoń cze nie ro -bót bu dow la nych to trzeci kwartał2015.

Bu do wa oby dwu gli wic kich od cin -ków „śred ni ców ki” ma kosz to wać ogó -łem 1,2 mi liar da zło tych. Przed się -wzię cie jest współ fi nan so wa ne przezUnię Eu ro pej ską. Po zo sta łe środ ki po -cho dzą z kre dy tu za cią gnię te go przezrząd wEu ro pej skim Ban ku In we sty cyj -nym, z pań stwo wej re zer wy sub wen cjiogól nej oraz bu dże tu mia sta.

Naj więk szy po stęp prac wi dać naod -cin ku G1 od gra ni cy z Za brzem do ul.Ku jaw skiej. Sto ją już za pro jek to wa nekon struk cje mo sto we, go to we jest ron -do przy gieł dzie sa mo cho do wej.

Dro go wcy uwi ja ją się tak że na du żotrud niej szym od cin ku G2. Przed se zo -nem grzew czym do ko na no nie zbęd nejprze kład ki sie ci cie płow ni czej, moc noza awan so wa ne są pra ce ziem ne, po wo -li ro sną szkie le ty obiek tów in ży nier skich.Nakil ku od cin kach wy ko ny wa ne są mu -ry opo ro we w tech no lo gii ścian szcze -li no wych (m. in. odstro ny pal miar ni, po -mię dzy uli ca mi Zwy cię stwa i Dwor co -wą oraz po mię dzy Czę sto chow ską

Page 9: Nowiny Gliwickie nr8

i Ko nar skie go). Jak nas po in for mo wa ła Da nu ta Żak,

rzecz nik DTŚ SA, jesz cze w tym ro kuza pla no wa no za mknię cie kil ku ulicw ści słym cen trum mia sta. –Wlip cu pla nu je my przy wró ce nie ru -chu na ul. Ko nar skie go – prze wi du je. –To po zwo li nam za jąć się bu do wą wia -duk tu w oko li cy ul. Czę sto chow skiej,któ ra zo sta nie za mknię ta dla ru chu ko -ło we go wsierp niu te go ro ku. Mniej wię -cej w tym sa mym okre sie na oko ło rokpla nu je my wy łą cze nie zużyt ko wa nia ul.Zwy cię stwa, po mię dzy Du bo is aFre dry.Ruch pie szy bę dzie tam utrzy ma ny.

Jak mó wi przed sta wi ciel ka DTŚ,

spo rych zmian w or ga ni za cji ru chu po -win ni w tym ro ku spo dzie wać się kie -row cy w są siedz twie ul. Dwor co wej.

– Pla no wa ne są zmia ny w or ga ni za -cji ru chu w re jo nie tej uli cy bez jej za -my ka nia – mó wi Żak. – W chwi liobec nej wy ko ny wa ne są seg men ty tu -ne lu postro nie wschod niej uli cy. Po ichukoń cze niu zo sta nie wy ko na na jezd niawschod nia ul. Dwor co wej i na nią bę -dzie prze ło żo ny ruch. Umoż li wi to roz -biór kę na wierzch ni ist nie ją cej ul. Dwor -co wej, wy ko na nie tu ne lu i do ce lo wejjezd ni za chod niej ul. Dwor co wej. �

Page 10: Nowiny Gliwickie nr8

Na przy stan kach nie sia daj, bo się przy kle isz

Gli wic kiebru da sy

Pa sa żer w ce nie bi le tu (du żej, do daj -my) do sta je tłok w au to bu sie gra tis.Trze ba do li czyć i brud ne przy stan ki?Naj wy raź niej.

Jed nazna szych czy tel ni czek nie wy-trzy ma ła. Cze ka ła na au to bus przy uli -cy Ko ziel skiej w Sta rych Gli wi cach.Zde ner wo wa ła się, bo ko lej ny raz niemo gła usiąść. Ław ka by ła czar na.Od bru du, rzecz ja sna, bo nor mal niejest bia ła. Ko bie ta wy ję ła te le fon ko-mór ko wy, zro bi ła zdję cie, z któ rymprzy szła do re dak cji. Wcze śniej za-dzwo ni ła jesz cze do KZK GOP.

– Po wie dzia łam, że jak nie zro biąwresz cie z tym bru dem na przy stan -kach po rząd ku, to do ga ze ty pój dę. No

i pa ni, któ ra ze mną roz ma wia ła, od po -wie dzia ła, że mam so bie iść, gdzie chcę,a do niej nie dzwo nić. Jak do psa siędo mnie zwró ci ła, do mnie, 60-let niejko bie ty. Spy ta łam ją jesz cze na ko niec,dla cze go ce nę bi le tów pod no szą, sko -ro przy stan ków umyć nie po tra fią.

I na sza czy tel nicz ka nie po trzeb niesię zde ner wo wa ła, i pa ni w KZK GOPnie po trzeb nie nie mi ła by ła. Bo zwią zekjest wła ści cie lem je dy nie słup kówzroz kła dem jaz dy. Wia ty przy stan ko weto wła sność mia sta. Więc za czy stośćnanich wła śnie mia sto od po wia da. Do -kład nie: wy dział przed się wzięć go spo -dar czych i usług ko mu nal nych.

Ma rio la Pen dzia łek, na czel nicz ka wy-

Page 11: Nowiny Gliwickie nr8

dzia łu tłu ma czy, że ca łe wia ty my te są za-wsze dwa ra zy w mie sią cu. Dla cze gowięc są brud ne? Te go nie wie. Za pew nia,że po każ dym my ciu na stę pu je od bióriprzy stan ki są czy ste. Wta kim ra zie mo -że po win no się je myć czę ściej niż dwa ra -zy w mie sią cu...

– To jest tro chę tak, jak i w na szychmiesz ka niach. Wy trze się ku rze i nie -dłu go znów trze ba by wy cie rać. Sie dzi-sko przy stan ku jest w sta nie się za bru -dzić bar dzo szyb ko, w cią gu jed nejtyl ko no cy. Atrud no, że by fir ma sprzą -ta ją ca my ła wszyst kie sie dzi ska co-dzien nie – mó wi Pen dzia łek.

Przy glą da jąc się jed nak nie któ rym

gli wic kim przy stan kom, moż na od -nieść wra że nie, że sło wo „za ku rzo ne”jest nie ade kwat ne do sy tu acji. Bo sie-dzi ska w wie lu miej scach mia sta po-kry te są nie lek kim ku rzem, a gru bąwar stwą bru du. Aż się pro si, by wia tymyć jed nak czę ściej. I nie od ra zu co-dzien nie. Raz w ty go dniu. Na to chy bamia sto Gli wi ce stać.

PS Na czel nicz ka WPGiU KUMw Gli wi cach po pro si ła o prze sła niezdjęć naj brud niej szych przy stan ków.Obie ca ła, że spraw dzi, jak spra wa bru -du się ma i ewen tu al nie wy cią gnie kon-se kwen cje wo bec fir my sprzą ta ją cej.

(sła wa)

Ta ław ka przy ul. Kozielskiej czar na nie jest, bo nie -daw no ją umy to. Ale wy obraź my so bie, że sia dana niej pa ni w ja snym płasz czu...

Page 12: Nowiny Gliwickie nr8

Kon struk cja przy ul. Zwy cię -stwa przy cią ga uwa gę pra cu ją -cym przy niej żu ra wiem. Za nie -dłu go doj dzie in ny po wód za in -te re so wa nia. Jesz cze te go do -brze nie wi dać, ale szkie le torzmie nia się w no wo cze sny biu -ro wiec. Ugo da z wła ści cie la miprzy le ga ją cej po se sji usu nę łaostat nią prze szko dę dla je go

prze bu do wy. Szy ki in we sto ro wimo gą już tyl ko po psuć kło po tyśred ni ców ki. Je go biz ne so wyplan opie ra się o tę bra mędo aglo me ra cji ślą skiej.

Nie do szły biu ro wiec PSSSpo łem stra szy w cen trum jużod bli sko 30 lat. Obiekt maza so bą krę tą hi sto rię. Za pro jek -to wa no go ja ko część kom plek -su han dlo wo -ad mi ni stra cyj ne go.Spół dziel com wy star czy ło pie -nię dzy je dy nie na pa wi lon Gli -wic kie go Cen trum Han dlo we go.Biu ro wiec w bu do wie ku pi ław 1996 ro ku gli wic ka fir maRa dan, by po kil ku la tach od -sprze dać go kon cer no wi pa li wo -we mu Or len. Gi gant z Płoc kaza mie rzał stwo rzyć tu taj swójre gio nal ny od dział, ale znówskoń czy ło się na pla nach. Zbie -giem oko licz no ści nie ru cho -

Żel be to wa sko ru pa prze sta nie stra szyć w przy szłym ro ku

Szkie le to r nabiera ciała

Page 13: Nowiny Gliwickie nr8

mość po now nie zna la zła sięw rę kach Ra da nu. Żel be to wakon struk cja przy ul. Zwy cię -stwa od czte rech lat na le żydo fir my Gam la. To spół ka za -leż na Ra da nu, któ ra „wy gra ła”obiekt w li cy ta cji Or le nu.

Pech zda wał się jed nak nieopusz czać te go miej sca. In we -stor miał już w kie sze ni pra wo -moc ne po zwo le nie na prze bu do -wę sko ru py, gdy pla ny za wi słyna wło sku w związ ku z są siedz -kim kon flik tem. Pro test wła -ści cie li ka mie ni cy przy ul. Zwy -cię stwa 50 do pro wa dził la temubie głe go ro ku do są do we goza blo ko wa nia bu do wy. Uda łosię jed nak wyjść z te go wi ra żuna pro stą. Spór za koń czy ła ugo -da. In we stor nie chce ujaw nićusta leń.

Pra ce, śli ma czą ce sięw związ ku z na ło żo ny mi przezsąd ogra ni cze nia mi w dys po no -wa niu bu dyn kiem, we szły wewła ści we tem po do pie ro w koń -ców ce ubie głe go ro ku. Do tych -cza so wy za kres ro bót obej mu je

wzmoc nie nie kon struk cji bu -dyn ku wraz ze stro pa mi, pa lo -wa nie grun tu pod dwa szy bywin do we, klat kę i łącz nik, któ -re wy peł nią prze strzeń mię dzydwo ma czę ścia mi bu dyn ku, orazzmia nę kon struk cji da chu zespa dzi stej na pła ską wraz z nad -bu do wą.

– Bry ła bu dyn ku za sad ni czopo zo sta nie ta sa ma. No wo ściąbę dzie do dat ko wa, dzie wią takon dy gna cja oraz cią gi ko mu ni -ku ją ce oba seg men ty –in for mu -je Ta de usz We so łow ski, pre zesfir my Ra dan. – Ra dy kal ną me -ta mor fo zę przej dzie oczy wi ściees te ty ka bu dyn ku. Stra szą ce na -go ścią żel be to we ścia ny przy -kry ją szkla ne ta fle. Ten stylele wa cji utrzy ma na wet win daz pa no ra micz ną, prze szklo nąka bi ną.

Biu ro wiec z czę ścią usłu go wąpo łą czy no wo cze sny, re pre zen -ta cyj ny de sign oraz stan dardwy koń cze nia i wy po sa że nia po -miesz czeń w naj wyż szej kla -sie A. Prze bu do wa ide al nie wpi -

Page 14: Nowiny Gliwickie nr8

su je się w pla ny mo der ni za cjiśród mie ścia Gli wic. No we cen -trum opie ra się na zre wi ta li zo -wa nym te re nie po Fa bry ce Dru -tu, od no wio nym dwor cu ko le jo -wym oraz DTŚ, tym „pa sietrans mi syj nym” łą czą cym Gli -wi ce z aglo me ra cją.

Śred ni ców ka jest rów nież klu -czem do biz ne so wych ra chubwła ści cie la szkie le to ra. – Mo gli -by śmy pod krę cić tem po do ter -mi nu za koń cze nia in we sty cjijesz cze w tym ro ku. Alepo pierw sze, zin ten sy fi ko wa -nie prac skut ko wa ło by wy dłu że -niem okre sów za ję cia pa sa dro -go we go przy obiek cie, co utrud -ni ło by do dat ko wo po ru sza niesię po za kor ko wa nej Zwy cię -stwa. Co waż niej sze, DTŚ w bu -do wie, z jej roz gar dia szem w te -re nie, ob ni ża ko mer cyj nie atrak -cyj ność lo ka li za cji, DTŚ ja kogo to wa bra ma do aglo me ra cji –

nie po mier nie ją pod no si.W związ ku z tym ce lu je my, byza koń cze nie na szej in we sty cjizgra ło się z ter mi nem od da nia

tra sy. A ten prze wi dy wa ny jestw trze cim kwar ta le przy szłe goro ku – mó wi We so łow ski.

Firma Gamla na prze bu do węobiektu – wraz z do bu do wą niż -sze go seg men tu od po dwór ka –

prze wi działa kilkanaściemilionów złotych. Czy in we stor,po mny przejść szkie le to ra, nieboi się, że ten spo ry wy da tek to -pi w in we sty cję bez przy szło ści?– Tym ra zem bę dzie ina czej.Szcze gó ły po dam we wła ści -wym cza sie. Mo gę je dy nie zdra -dzić, że nie na rze ka my na brakza in te re so wa nia wy naj mem –uci na We so łow ski.

(pik)

Page 15: Nowiny Gliwickie nr8

Pa ra graf eks Pres

� Z ja dą ce go do Ła będ po cią guzgi nę ła to na zło mu. Wła ści cie lupunk tu sku pu, bądź ostroż ny! Nie -dłu go tra fią do cie bie zło mia rzez ogrom ną ku pą że la stwa.

� 40-let ni gli wi cza nin kop nąłw ra dio wóz po li cjan tów z pierw -sze go ko mi sa ria tu i wgniótł ka ro -se rię. Za pła ci.

� 18-let ni miesz ka niec Kro to -szy na zgło sił, że oszu kał go gli wi -cza nin z osie dla Ko per ni ka. Otóżmło dy czło wiek ku pił od na sze goziom ka kon so lę do gry, a w opa ko -wa niu, ja kie do star czył mu ku rier,był ru ski film. 18-la tek film obej-rzał i stwier dził, że jest bez war to -ścio wy.

� Je chał 36-let ni Ar meń czykgli wic kim od cin kiem au to stra dyi zo stał za trzy ma ny do kon tro li.Pech, bo aku rat prze wo ził 2490nie le gal nych pa czek pa pie ro sów.

� 27-lat ka z Gli wic i 59-la tekz „nie wia do mo kąd” zna leź li no wyspo sób na za kła da nie kont ban ko -wych i wy łu dza nie kre dy tów. Po -słu gi wa li się da ny mi osób bez dom -nych.

� W Knu ro wie ukra dzio no 29-lat ce port fel. To nic, że był tam do-wód oso bi sty, pra wo jaz dy i kar taNFZ. By ła tam jesz cze kar ta bi b-lio tecz na – i to jest naj więk szastra ta wła śnie.

� W So śni co wi cach wła ma nosię do do mu. Zgi nę ły trzy ba te rieumy wal ko we.

� By ła ko lej na bom ba, któ rejnie by ło, w są dzie re jo no wym.Tym ra zem dow cip niś po sta no wiłpo in for mo wać o niej stra ża ków.

� W Py sko wi cach nie zna nyspraw ca usi ło wał wła mać siędo punk tu sku pu zło mu i roz biłw związ ku z tym dwie ce gły w tyl -nej ścia nie bu dyn ku. Za mie rzo ne -go ce lu nie osią gnął, gdyż nie zdo -łał przez tak ma łą wy rwę wejść.

Page 16: Nowiny Gliwickie nr8

�� Chciał bym na wią zać do ar -ty ku łu za miesz czo ne go w „No wi -nach Gli wic kich”, za ty tu ło wa ne -go „Na wła dzę nie po ra dzę”,a do ty czą ce go par kin gówprzy urzę dzie miej skim. Pra cu jęw cen trum Gli wic od po nad 13 lati we dług mnie pro blem par ko wa niaoraz miejsc blo ko wa nych przezurzęd ni ków jest du żo więk szy. Wy -star czy oko ło go dzi ny 7.00 prze je -chać uli ca mi przy Kłod ni cy orazzer k nąć na plac Pił sud skie go, bystwier dzić, że miej sca jest spo ro.Ale, o dzi wo, jak tyl ko do pra cyprzy cho dzą urzęd ni cy ma gi stra tui po bli skie go są du, to się zmie nia.Prak tycz nie do go dzi ny 15.30 pra -cow ni cy tych in sty tu cji blo ku ją 70pro cent wszyst kich miejsc par kin -go wych. Dla te go uwa żam, że do -dat ko we miej sca dla urzęd ni ków toroz bój w bia ły dzień. Wy star czy tro -chę chę ci i moż na wy go spo da ro waćmiej sca par kin go we przy Kłod ni cyaż do Cen trum On ko lo gii. Moż -na też wy ko rzy stać ścież kę ro we ro -wą przy pla cu Pił sud skie go, któ raw ogó le nie jest uży wa na przez pie -

szych i ro we rzy stów. Moż na spo -koj nie ją prze su nąć kil ka na ścieme trów, bli żej ogród ków dział ko -wych, a w jej miej sce wy go spo da -ro wać przy naj mniej 30 miejsc dlasa mo cho dów. ��We wto rek, 11 lu te go o go dzi -

nie 16.10 chcia łem ku pić bi le tyw Gli wic kim Te atrze Mu zycz -nym. Wcze śniej spraw dzi łem w in -ter ne cie, że ka sa jest czyn na wewto rek, śro dę, czwar tek, pią tekw go dzi nach 9.00 – 19.00. Za sta łemjed nak za mknię te okien ko. Sły -sząc roz mo wy we wnątrz, po my śla -łem, że za raz ktoś otwo rzy. Po 10mi nu tach za czą łem stu kać, do ma -ga jąc się in for ma cji. Wte dy otwo -rzy ły się drzwi i pa ni w śred nimwie ku po wie dzia ła gło śno do ko le -żan ki: „za po mnia łaś wsta wić kart -kę, że jest prze rwa”. Rze czy wi ście,uchy li ło się okien ko, a ko bie takrzyk nę ła: „prze rwa, nie czyn ne!”i wsta wi ła kart kę. Na py ta nie, czydo sta nę bi let, od burk nę ła: „prze cieżjest prze rwa, niech pan po cze ka, jakprzyj dzie ko le żan ka, bo mu si mnieza lo go wać”. Cie ka we, co z tą prze -

WASZE �AMY

Page 17: Nowiny Gliwickie nr8

rwą, bo na stro nie GTM nie ma in -for ma cji na ten te mat. �� Mój mąż mu siał je chać

na wi zy tę do przy szpi tal nej po -rad ni (wcze śniej zła mał no gę). Za -dzwo ni łam do przy chod ni na Opol -skiej i po pro si łam o ka ret kę, któ ramo je go mę ża, star sze go już czło -wie ka, prze wie zie. Usły sza łamwzdy cha nia, sa pa nie, po tem pa dłain for ma cja, że by wy na jąć so bieka ret kę pry wat nie. Wraz z mę żemna ro bi li śmy w związ ku z tym ma -łe go szu mu. Bo z ja kiej ra cji ma mypła cić za tę usłu gę me dycz ną? Mążca łe ży cie uczci wie pra co wał, ni gdynie cho ro wał, pła cił skład ki. Chy -ba te raz, na sta rość, coś mu się na -le ży? Po ma łej awan tu rze ka ret kasię zna la zła. Ba, na wet dwie! Pro -szę so bie wy obra zić, że kie dy mążod je chał jed ną, przy je cha ła po nie -go ko lej na. Cie ka we, praw da?

Śla dem na szych Pu bli ka cji

Na wią zu jąc do li stu otwar te go„Wy cin ka drzew w Gli wi cachna cen zu ro wa nym” au tor stwa Ma -ria na Ja błoń skie go („NG” nr 6z 12.02.2014 r.), Miej ski Za rząd

Usług Ko mu nal nych in for mu je, żew tek ście jest wie le nie ści sło ści,prze kła mań, wręcz in sy nu acji.W związ ku z za rzu tem, ja ko byMZUK do ko ny wał wy cin ki drzewdla po zy ska nia drew na na opał,przed sta wia my pro ce du rę, ja ką na -le ży speł nić w ce lu uzy ska nia de cy -zji ze zwa la ją cej na usu nię cie drzewna te re nach zie le ni miej skiej.

1. Wnio ski w spra wie wy da niaze zwo le nia na usu nię cie drzew,spo rzą dza ne przez pra cow ni kówMZUK, za wie ra ją na zwę ga tun -ko wą, ob wód pnia, do kład ny opissta nu zdro wot ne go oraz do ku men -ta cję fo to gra ficz ną. Do wy cin kikwa li fi ko wa ne są drze wa mar twe,cho re, za mie ra ją ce, za gra ża ją cebez pie czeń stwu lu dzi i mie nia. Ca -ła do ku men ta cja skła da na jestw Wy dzia le Śro do wi ska Urzę duMiej skie go w Gli wi cach.

2. Wy dział śro do wi ska, po otrzy -ma niu wnio sku, zwra ca się do Sa -mo rzą do we go Ko le gium Od wo -ław cze go w Ka to wi cach o wy zna -cze nie in ne go niż Pre zy dent Mia staGli wi ce or ga nu do wy da nia ze -zwo le nia na usu nię cie drzew, co jestzgod ne z art. 24 §1 ust. 1 i 4,

Page 18: Nowiny Gliwickie nr8

art. 26 §3 usta wy KPA.3. SKO we dług wła sne go uzna -

nia po wo łu je gmi nę za stęp czą,do któ rej zo sta je prze sła na do ku -men ta cja do ty czą ca spra wy o wy -da nie de cy zji.

4. Gmi na za stęp cza ana li zu jeprzed ło żo ny wnio sek pod wzglę -dem za sad no ści wy cin ki. Po wi zjiw te re nie, gdzie do ko nu je się oglę -dzin drzew, zo sta je wy da ne w for -mie de cy zji po zwo le nie na wy cin -kę lub nie. Przy kła do wo w 2013 ro -ku ze zwo le nia na wy cin ki drzeworze kli Wójt Gmi ny Pil cho wi ce,Pre zy dent Mia sta Za brze, Sta ro staMi ko łow ski, Pre zy dent Mia sta Ru -da Ślą ska, Sta ro sta Gli wic ki, a w la -tach po przed nich rów nież Pre zy dentMia sta Ryb nik i Pre zy dent Mia staB y t o m .5. Po upra wo moc nie niu się de cy zjimoż na przy stą pić do wy cin kina wa run kach po da nych w jej tre -ści. Każ da wy cin ka uwa run ko wa -na jest do ko na niem na sa dzeń za -stęp czych na te re nie nie ru cho mo ścipo ło żo nych w Gli wi cach, bę dą -cych w po sia da niu gmi ny i w okre -ślo nym w de cy zji ter mi nie. Trze batu taj za zna czyć, że nie mu si być to

miej sce, z któ re go usu nię to drze wa.Na sa dze nia we ry fi ko wa ne są przezgmi nę wy da ją cą de cy zję. Ze zwo le -nie na wy cin kę drzew w par kuChro bre go zo sta ło orze czo ne przezPre zy den ta Mia sta Za brze w de cy -zji nr 132/2013 z dnia 6.05.2013 r.Za usu nię cie tych drzew MZUK zo -stał zo bo wią za ny do do ko na niano wych na sa dzeń w ter mi nie do 30li sto pa da 2014 ro ku. Przy ul. Ko -ziel skiej do ko na no wy cin ki drzewzgod nie z de cy zją nr 233/2013z dnia 5.08.2013 r., wy da ną przezPre zy den ta Mia sta Za brze, a na sa -dze nia zo sta ną do ko na ne w ter mi -nie do 30 kwiet nia 2014 ro ku. Ca -ła do ku men ta cja po stę po wa nia ad -mi ni stra cyj ne go w spra wie wy da -nia wy mie nio nych de cy zji, jak rów -nież in nych, jest do stęp na do wglą -du w Dzia le Zie le ni MZUK, ul.Strzel ców By tom skich 25c, jakrów nież w Wy dzia le Śro do wi skaUrzę du Miej skie go w Gli wi cach.

MZUK wy wią zu je się ze zo bo -wią zań do ty czą cych na sa dzeń i trze -ba tu taj za zna czyć, że sa dzi o wie -le wię cej drzew, niż wy ci na. Przy -kła do wo w la tach 2010 – 2013 po -sa dzo no na miej skich skwe rach,

Page 19: Nowiny Gliwickie nr8

w par kach i le sie ko mu nal nym stoczte ry ty sią ce pięć dzie siąt pięćsztuk drzew.Po dej rze nia pa na Ja błoń skie go, ja -ko by MZUK pro wa dził wy cin kiw ce lu po zy ska nia opa łu dla schro -ni ska, są bez za sad ne. Po miesz cze -nia schro ni ska ogrze wa ne są wę -glem i kok sem, a na bie żą cy se zongrzew czy za ku pio no 22 to ny te goopa łu. Go to wa nie dla zwie rząt od -by wa się w ko tłach wa rzel nychza si la nych prą dem. Jed nak co ja kiśczas prze ka zy wa ne jest tam drew -no z prze zna cze niem na roz pał kę.Za rzu ty pa na Ja błoń skie go go dząw do bre imię wie lu pra cow ni kówMZUK zaj mu ją cych się za wo do wood bar dzo wie lu lat utrzy ma niemzie le ni miej skiej. Obu rza ją cy jestfakt, że po mi mo bra ku wie dzy me -ry to rycz nej w tym te ma cie nie ko -rzy sta Pan z po wszech nie do stęp -nych in for ma cji, mię dzy in ny miw MZUK.

PS. Tekst „(U) cię cie” („NG” nr 5z 5.02.2014 r.) nie był au to ry zo wa -ny przez MZUK, więc wie le w nimnie ści sło ści oraz słów wy rwa nychz kon tek stu wy po wie dzi rzecz ni ka,

co od nio sło ta ki sku tek, że od biórspo łecz ny był my lą cy.

Iwo na Ko ko wicz rzecz nik pra so wy MZUK

Od PO wiedź na lisTrzecz nicz ki mzuk

W dal szym cią gu nie otrzy ma łemod po wie dzi, a za miast te go rzecz -nik sta ra się mnie za krzy czeć. Py -tam po wtór nie: �� dla cze go MZUK po sa dził

4 drzew ka, a wy ciął 18 sta rych,z peł ną, da ją cą tlen ko ro ną, ale da -ją cą rów nież cień – te sło wa nie sąwy ję te z żad ne go kon tek stu, sądo usły sze nia w ma te ria le vi deo„No win Gli wic kich”,�� dla cze go MZUK po sa dził

w in nych miej scach par ku mło dedrzew ka w gę stwi nie do ro słychdrzew,�� dla cze go MZUK gro ma dzi

przed schro ni skiem dla zwie rząt ol -brzy mie ilo ści drew na na roz pał kę–to bzdu ra, co pi sze rzecz nik. W ta -kiej ko tłow ni pa li się zi mą, opałstar cza na ca łą do bę i nie roz pa la się

Page 20: Nowiny Gliwickie nr8

w pie cu co dzien nie. Przed schro ni -skiem le ży kil ka dzie siąt me trówsze ścien nych drew na, al bo i wię cej.W ca łej oko li cy czu je się dymz pa le nia drew na, a nie wę glo wyczy kok so wy,�� dla cze go o na szych drze wach

nie de cy du je nasz pre zy dent, mi mozgod no ści dzia łań MZUK z pra -wem. Ob ca gmi na nam wy ci -na drze wa?�� kto w tych gmi nach jest imien -

nie spe cja li stą w tym za kre sie i ja -kie po sia da kwa li fi ka cje i do świad -cze nie, że je go opi nia jest bra -na pod uwa gę w MZUK?�� kto imien nie w MZUK Gli wi -

ce jest spe cja li stą z wy kształ ce niemi do świad cze niem po zwa la ją cymna wy da wa nie tak waż nych de cy -zji jak wy cię cie drze wa?�� dla cze go drze wa sa dzi się

w in nych miej scach niż wy ci na, np.w le sie ko mu nal nym – to wbrewpo trze bom miesz kań ców i ich po -ję ciu o ochro nie zdro wia i moż li wo -ści wy po czyn ku w miej scu za -miesz ka nia.

W od po wie dzi nie ma ani jed ne -go sło wa o drze wach ja ko pro du -

cen tach tle nu, któ re go ma my w Gli -wi cach tak ma ło. W opi nii miesz -kań ców MZUK wraz z ZDM i Mia -stem Gli wi ce wy ci na ją na sze drze -wa bez za sta no wie nia i czę sto bezpo trze by. Jest jesz cze jed na kwe stia,któ ra wy ni ka z od po wie dzi MZUK– to nie za rząd ma się czuć ob ra żo -ny i po mó wio ny, to MY, MIESZ -KAŃ CY GLI WIC, je ste śmy od te -go, by się ob ra żać na wa dli wedzia ła nia or ga nów sa mo rzą do wychpo wo ła nych przez spo łe czeń stwo.

Pod su mo wu jąc. To, co ro biMZUK, jest nie zgod ne z na szy mipo trze ba mi i ocze ki wa nia mi. Pi szęw wie lu miej scach tej po le mi ki„my, gli wi cza nie”. Upo waż nia mniedo te go co dzien ny, oso bi sty i ma -ilo wy kon takt z set ka mi gli wi czan,jak ja za nie po ko jo ny mi dzia łal no -ścią MZUK Gli wi ce w za kre sie pie -lę gna cji zie le ni miej skiej.

Ma rian Ja błoń ski

Page 21: Nowiny Gliwickie nr8

FFOOTTOO

:: KK

MMIICC

HHAA

ŁŁ BB

UUKK

SSAA

Pacjentka po przeszczepie twarzy już w domu. Czuje się dobrze, ale czekają teraz intensywna rehabilitacja. Musi też nauczyć się swojej nowej twarzy

Uśmiech Jo asi

Page 22: Nowiny Gliwickie nr8

Mał go rza ta Li chec ka– Zo ba czy łam Jo asię chwi lę

po ope ra cji i roz pła ka łam się. Pie lę -gniar ka na chy li ła się do niej i po wie -dzia ła: „ma ma tu jest”. I Jo asiado mnie po ma cha ła. Też za czę łamma chać, ale za raz przy szła myśl„prze cież ona nie wi dzi”. Sta łam taki pła ka łam. Ze stre su, z ra do ści, zewszyst kie go – głos pa ni Alek san drydrży, gdy wspo mi na pierw sze go dzi -ny po prze szcze pie. Skom pli ko wa -ną ope ra cję prze pro wa dzo no 4 grud -nia 2013 r., 20 lu te go 2014 r. Jo asiawy szła do do mu.

23 go dzi ny przy sto łach ope ra cyj nych

W krót kiej pre zen ta cji przed sta -wio no naj waż niej sze me dycz no --kli nicz ne da ne do ty czą ce prze -szcze pu. Cho ro ba oszpe ci ła Jo asię,twarz znie kształ ci ły gu zy no wo -two ro we. Do te go stop nia, że niemo gła jeść, mia ła kło po ty z mó -wie niem, stra ci ła tak że wzrok.Na ner wia kow łók nia ka, nie zło -śli wy no wo twór skó ry, cho ru jew Pol sce 11 ty się cy osób, ale toprzy pa dek Jo asi le ka rze za li czy lido naj cięż szych. Moż na cho ro waćnie mal bez ob ja wo wo, gdyż tenro dzaj no wo two ru przy bie ra róż -ne for my. U jed nych po ja wia ją się

czer wo ne plam ki na twa rzyi na tym się koń czy. U Jo asi na stą -pił bar dzo roz le gły, pa to lo gicz nyroz rost gu zów w ob rę bie twa rzo -czasz ki. Ope ra cja w gli wic kimCen trum On ko lo gii trwa ła 23 go -dzi ny, a prze pro wa dzał ją 11-oso -bo wy ze spół pod kie run kiem prof.Ada ma Ma cie jew skie go.

Dzię ku ję za cie płe esemesy

Jo asia wy glą da ład nie. Szczu płamło da osób ka w ciem nych oku la rach.Z krót ki mi wło sa mi. Chu s tecz kaprzy ustach (w cza sie kon fe ren cjipra so wej mia ła ją ca ły czas) jest ko -niecz na: sys tem im mu no lo gicz ny niewszedł jesz cze na wła ści we to ryi każ da, na wet bła ha in fek cja, mo żeoka zać się dla Jo asi bar dzo groź na.Kil ka wy po wie dzia nych przez niąsłów to po dzię ko wa nia. Dla ze spo łule kar skie go, za cięż ką pra cę. Dla ro -dzi ny, przy ja ciół i zna jo mych – za otu -chę i cie płe ese me sy, spe cjal ne dla ma -my i ta ty.

Re ha bi li ta cja od ra nado wie czo ra

Prof. Adam Ma cie jew ski, szef ze -spo łu chi rur gii re kon struk cyj nej po -wie dział, że Jo asię cze ka te raz bar dzodłu ga i in ten syw na re ha bi li ta cja. Bezniej pod sta wo we funk cje okre ślo nych

Page 23: Nowiny Gliwickie nr8

grup mię śni nie wró cą. Jo asia mu siwięc ćwi czyć je dze nie, mó wie nie, po -ły ka nie, żu cie. Re ha bi li ta cja du żokosz tu je, do mo wy bu dżet nie udźwi -gnie ta kie go wy dat ku. Prze ko nał sięo tym pierw szy, słyn ny w świe cie pa -cjent prof. Ma cie jew skie go, Grze -gorz. Od czerw ca 2013 r. jest w do -mu, tak że mu si co dzien nie ćwi czyći za ży wać le ki. Wy da je więc ok. 7 ty -się cy zł mie sięcz nie. – Ro la szpi ta lakoń czy się w mo men cie wy pi su pa -cjen ta – mó wił dzien ni ka rzom pro fe -sor. – NFZ nie re fun du je re ha bi li ta -cji. Dla te go, by po móc ta kim oso bomjak Grze gorz czy Jo asia, wspól niez ko le ga mi z ze spo łu chi rur gii re kon -struk cyj nej za ło ży li śmy Fun da cjęna Rzecz Osób po Prze szcze pach.

Pa ni Alek san dra jest opty mist ką.W szpi ta lu z Jo asią pra co wa li re ha -bi li tan ci. Już wie, jak ćwi czyć. Dla -te go po sta no wi li, że przez pierw szety go dnie sa mi bę dą zaj mo wać sięcór ką. – Tu taj, w in sty tu cie, fa cho -wo nas prze szko li li. Po tem mo żeweź mie my re ha bi li tan ta. Wie rzę, żew Pol sce są lu dzie, któ rzy ze chcąnam po móc. Do tąd się nie za wie dli -śmy. I za to z ser ca dzię ku je my – mó -wi pa ni Alek san dra.

Co na „Wspól nej”? Jo asia nie mo że zo ba czyć no wej

sie bie. Nie wi dzi. Ale za raz po ope -ra cji do ty ka ła twa rzy i py ta ła, czy maład ne brwi. – Pierw sze sło wa? Cona „Wspól nej”. Cór ka uwiel bia tense rial i nie opusz cza żad ne go od cin -ka – śmie je się pa ni Alek san dra.

Na psy cho lo gię się wy bie ram

Jo asia chce wró cić na stu dia. Ma -rzy jej się psy cho lo gia. Mo żepod wpły wem dłu gich roz mów z in -sty tu to wym psy cho lo giem, któ rybar dzo jej po mógł? Ma rzy jej się teżpra ca. Przed ope ra cją nie mo gła jejzna leźć. Za wsze su ge ro wa no, że bypra co wa ła w do mu. „Z ta kim wy glą -dem do lu dzi!”, sły sza ła, cho dzącod drzwi do drzwi. – Cór ka nie kry -ła się z cho ro bą, jest po god ną i życz -li wą oso bą. Chcia ła po pro stużyć. I ta ope ra cja zmie ni ła ca ły jejświat. Na lep sze. Te raz wra ca ją sta -re po my sły, daw ne nie zre ali zo wa nema rze nia na bie ra ją re al nych kształ -tów. Na sza cór ka do sta ła od le ka rzydru gą szan sę i na pew no jej niezmar nu je – mó wił dum ny z Jo asi ta -ta.

Page 24: Nowiny Gliwickie nr8