16
Nr 4 LUTY LUTY 2003 Nak³ad 5 000 EGZEMPLARZ BEZP£ATNY Gazeta Samorz¹du Studenckiego Uniwersytetu Zielonogórskiego ISSN 1730-0975 www.uzetka.uz.zgora.pl www. uzetka .uz.zgora.pl SESYJNE ZMAGANIA SESYJNE ZMAGANIA Minê³a sesja. Czy by³o tak strasznie? O sesyjnych potyczkach na stronie tytu³owej. str. 1 WYWIAD WYWIAD “Ja studentów lubiê, ale to nie moja pasja“ - z prof. dr. hab. in¿. Józefem Korbiczem rozmawia³ Pawe³ £aw- rynowicz. str. 3 FELIET FELIET ONY ONY Kobieta, s³aba p³eæ? O tym, czy kobiety boj¹ siê w³adzy pisze Klaudia. str. 4 NIE PO NASZEMU NIE PO NASZEMU Po raz pierwszy na ³amach “UZetki” pub- likujemy artyku³y w jêzy-kach obcych. str. 8 SPORT SPORT Wywiady: Huszcza, Kojonkoski, Chod- kiewicz i nie tylko. Ponadto: Gwardia niepokonana!, Riposta Hemetu, Wielki ma³y Zastal oraz statystyki. str. 14-15 DODA DODA TEK SPECJALNY TEK SPECJALNY Specjalnie dla Was publikujemy “Regu- lamin studiów Uniwer- sytetu Zielonogórskie- go” oraz “Regulamin przyznawania miejsc w Domach Studenc- kich UZ ”. str. 5,6,11,12 Szaroœæ korytarza przecina ostre œwiat³o jarzeniówki bezlitoœnie obna- ¿aj¹c skupione przy œcianach sylwetki. Eleganckie, w stonowanych kolorach, na pozór ch³odne i powœci¹gliwe. Nie pozwól siê zwieœæ - to tylko pozory maj¹ce ukryæ wulkan emocji k³êbi¹cych siê pod bia³¹ bluzk¹, blad¹ skór¹. Czy s³yszysz? Krew trans- portuj¹c adrenalinê z impetem napiera na œciany naczyñ krwionoœnych. 180 uderzeñ na minutê. Puk, puk, puk, puk...To twoje serce pracuje. W przyspieszeniu, napiêciu, oczekiwaniu. Jak bêdzie? Czy sprostam? Szum w g³owie. Prawdziwy maraton myœli - pourywanych, niedo-koñc- zonych, nieoszlifowa-nych. Gdyby tak mieæ choæby jeszcze jeden dzieñ, by wyg³adziæ te kanciaste, z tru- dem zapisane w pamiêci wzory, idee, nazwiska... Lecz ju¿ za póŸno. Teraz twoja kolej, wiêc niezgrabnie maskuj¹c uœmiechem niedostatki wiedzy, wchodzisz do gabinetu, na swój pierwszy egzamin ustny. Czas sesji jest okresem, w którym ka¿dy student w wiêk- szym lub mniejszym stopniu Prawd¹ jest, ¿e wychowanie dziecka na porz¹dnego cz³owieka jest bardzo trudne. Czy na drodze ku temu mo¿e stan¹æ tak¿e akademik? Któ¿ z nas nie marzy o œlicznym domku z ogród- kiem, psem i weso³ym, bawi¹- cym siê dzieckiem? To marze- nie praktycznie ka¿dego z nas, ale przecie¿ ¿ycie p³ata nam ró¿ne "figle"... Te "figle" - wcale nie oznaczaj¹ czegoœ smutnego, wrêcz przeciwnie! Otó¿ istniej¹ takie rodziny, które œwietnie radz¹ sobie bez owego œlicznego domku z ogródkiem, zastêpuj¹c go np. akademikiem. Ale czy to jest odpowiednie miejsce dla dziecka? Czy jego rozwój psy- chiczny bêdzie siê odpowied- nio kszta³towa³ wœród tak licznego grona studentów? Czy nadmiar pseudo-cioæ i pseudo-wujków nie zburzy u ma³ego brzd¹ca porz¹dku rodziny, który tak bardzo chcielibyœmy mu nakreœliæ? Imprezy, hulanki, swawole, biblioteka, ksi¹¿ki, nauka, sesja... Czy jest tu jeszcze miejsce dla kochanego urwiska? "Zdroworozs¹dkowo" Zarówno rzeczywis- toœæ nas otaczaj¹ca, jak i drzemi¹cy w nas zdrowy rozs¹dek, podpowiadaj¹, ¿e nara¿ony jest na podobne odczucia w zale¿noœci od indywidualnych predyspozy- cji. Lêk, ucisk w ¿o³¹dku i napiête miêœnie - to oznaki stresu. Tak, stresujemy siê mimo tego, ¿e niepokój czêsto towarzyszy ludziom w wielu sytuacjach ¿yciowych. Choci- a¿ odczuwamy go sto- sunkowo czêsto, to jednak nie potrafimy przyzwyczaiæ siê i próbujemy na wszelkie sposo- by zminimalizowaæ zwi¹zany z nim dyskomfort psychiczny. Jednak¿e b³êdnym by³oby myœlenie, i¿ oddzia³ywanie stresu na jednostki mo¿e mieæ tylko destrukcyjny charakter, dla wielu stanowi on czynnik pobudzaj¹cy i motywuj¹cy do wzmo¿onej aktywnoœci. Wydawaæ by siê mog³o, ¿e problemy z kontrol¹ odbier- anych bodŸców podczas sesji egzaminacyjnej (tzn. wy¿szy poziom stresu) powinny w wiêkszym stopniu dotyczyæ studentów pierwszego roku, którzy czêsto jeszcze niepo- radnie stawiaj¹ swoje kroki po uniwersyteckich posadzkach. Dlatego te¿ nie kry³am zdzi- wienia, gdy na pytanie odnoœnie prze¿yæ zwi¹zanych z pierwszym egzaminem us³ysza³am: c.d.str.3 rodzicom. Ci z kolei nie maj¹ ¿adnych problemów wychowawczych, zwi¹zanych z córk¹, a jedynym k³opotem dotycz¹cym dziecka, jest brak pralki w akademiku - nad czym ubolewa Agnieszka, mówi¹c, ¿e wszelkie pranie musi robiæ rêcznie - "Dzieci przecie¿ ci¹gle siê brudz¹..." Nie maj¹ obaw, co do rozwoju psychicznego swego maleñst- wa, poniewa¿ twierdz¹, i¿ obcowanie Julki ze studenta- mi gwarantuje jej pozytywny rozwój intelektualny oraz otwartoœæ do ludzi, która nie bêdzie otwartoœci¹ chorobli- w¹, o której wczeœniej wspomina³yœmy. M³odzi rodz- ice s¹ zgodni, co do tego, ¿e nie potrzebna im chmara cioæ i wujków, gdy¿ doskonale daj¹ sobie radê, w czym wspoma- ga ich ¿³obek. A Julia? Prze- si¹kniêta œrodowiskiem aka- demickim, jak mówi stare przys³owie: "Czym skorupka za m³odu nasi¹knie, tym na staroœæ wyjdzie", nauczy siê samodzielnoœci i zaradnoœci (jak to studenci!). Je¿eli ta atmosfera pozytywnie na ni¹ wp³ynie - w przysz³oœci bêdzie d¹¿yæ do tego, by równie¿ zostaæ studentk¹ i zamieszkaæ w akademiku. Faktem pozostaj¹cym do rozstrzygniêcia jest sex ma³¿eñski... cd. str. 8 akademik nie jest odpowied- nim miejscem do wychowywania dziecka. Prob- lemu tego jednak nie nale¿y sp³ycaæ, gdy¿ jest on wieloaspektowy, a nasze domys³y wysuwane "ad hoc" s¹ czêsto mylne i nie poparte ¿adn¹ empiryczna przes³ank¹. Jest to przykre, ale istniej¹ jednostki, które bezwzglêdnie odrzucaj¹ pogl¹d o sielankowej rodzinie akademickiej. Wed³ug nich dzieci nie maj¹ szans na odpowiednie kszta³towanie zarówno osobowoœci, jak i psychiki. Maluchy ich zdaniem s¹ chorobliwie ufne w stosunku do ludzi i przejaw- iaj¹ zbytni¹ otwartoœæ. A jak jest naprawdê... O tym przeczytajcie sami. "Wczeœniak" "Wczeœniak", pokój 614 - Agnieszka i Artur - stu- denci IV roku. Cisza w pokoju jest dla nas dziwna, a nawet bardzo dziwna, bo przecie¿ powinna tu rozbawiaæ swoim œmiechem ma³a, 2,5 letnia Julka. To gdzie ona jest? - pytamy siedz¹cych w pokoju rodziców. Okazuje siê, ¿e dziewczynka przebywa w ¿³obku. Bawi siê tam z innymi dzieæmi do godzin popo³ud- niowych, co daje mo¿liwoœæ uczenia siê i spokojnego uczêszczania na wyk³ady jej R Y M C R Y M C R Y M C R Y M C SESYJNE ZMAGANIA Akademickie dzieci Julia i Gracjan mieszkañcy akademika podczas zabawy "Dziecko dla pe³nego i harmonijnego rozwoju swojej osobowoœci powinno wychowywaæ siê w œrodowisku rodzinnym, w atmosferze szczeroœci, mi³oœci i zrozumienia." (Konwencja o Prawach Dziecka) UWAGA STUDENCI !!! Przypominamy, ¿e 28 lutego 2003 28 lutego 2003 r. mija termin sk³adania wniosków o przyznanie stypendium socjalnego na semestr letni. Wnioski wraz z dokumentami nale¿y sk³adaæ w dziekanatach na swoim Wydziale. Formularze mo¿na pobieraæ w dziekanatach oraz w Dziale Spraw Studenckich (Campus B), i w pokoju nr 15 przy Rektoracie (Campus A), gdzie uzyskacie wszelk¹ pomoc.

UZetka nr 4 (luty 2003)

  • Upload
    uzetka

  • View
    226

  • Download
    4

Embed Size (px)

DESCRIPTION

SESYJNE ZMAGANIA, Ja studentów lubię , ale to nie moja pasja,

Citation preview

Page 1: UZetka nr 4 (luty 2003)

N r4L U T Y

LUTY 2003

Nak³ad 5 000

E G Z E M P L A R Z

B E Z P £ A T N Y

Gazeta Samorz¹du Studenckiego

Uniwersytetu Zielonogórskiego

ISSN 1 7 3 0 - 0 9 7 5

www.uzetka.uz.zgora.pl

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

SESYJNE ZMAGANIASESYJNE ZMAGANIAMinê³a sesja. Czyby³o tak strasznie? Osesyjnych potyczkachna stronie tytu³owej.

str. 1WYWIADWYWIAD“Ja studentów lubiê,ale to nie moja pasja“ -z prof. dr. hab. in¿.Józefem Korbiczemrozmawia³ Pawe³ £aw-rynowicz.

str. 3FELIETFELIETONYONYKobieta, s³aba p³eæ?O tym, czy kobietyboj¹ siê w³adzy piszeKlaudia.

str. 4NIE PO NASZEMUNIE PO NASZEMUPo raz pierwszy na³amach “UZetki” pub-likujemy artyku³y wjêzy-kach obcych.

str. 8SPORTSPORTWywiady: Huszcza,Kojonkoski, Chod-kiewicz i nie tylko.Ponadto: Gwardianiepokonana!, RipostaHemetu, Wielki ma³yZastal oraz statystyki.

str. 14-15DODADODATEK SPECJALNYTEK SPECJALNYSpecjalnie dla Waspublikujemy “Regu-lamin studiów Uniwer-sytetu Zielonogórskie-go” oraz “Regulaminprzyznawania miejscw Domach Studenc-kich UZ ”.

str. 5,6,11,12

Szaroœæ korytarzaprzecina ostre œwiat³ojarzeniówki bezlitoœnie obna-¿aj¹c skupione przy œcianachsylwetki. Eleganckie, wstonowanych kolorach, napozór ch³odne i powœci¹gliwe.Nie pozwól siê zwieœæ - totylko pozory maj¹ce ukryæwulkan emocji k³êbi¹cych siêpod bia³¹ bluzk¹, blad¹ skór¹.Czy s³yszysz? Krew trans-portuj¹c adrenalinê z impetemnapiera na œciany naczyñkrwionoœnych. 180 uderzeñna minutê. Puk, puk, puk,puk...To twoje serce pracuje.W przyspieszeniu, napiêciu,oczekiwaniu. Jak bêdzie? Czysprostam? Szum w g³owie.Prawdziwy maraton myœli -pourywanych, niedo-koñc-zonych, nieoszlifowa-nych.Gdyby tak mieæ choæbyjeszcze jeden dzieñ, bywyg³adziæ te kanciaste, z tru-

dem zapisane w pamiêciwzory, idee, nazwiska... Leczju¿ za póŸno. Teraz twojakolej, wiêc niezgrabniemaskuj¹c uœmiechemniedostatki wiedzy, wchodziszdo gabinetu, na swój pierwszyegzamin ustny.Czas sesji jest okresem, wktórym ka¿dy student w wiêk-szym lub mniejszym stopniu

Prawd¹ jest, ¿ewychowanie dziecka naporz¹dnego cz³owieka jestbardzo trudne. Czy nadrodze ku temu mo¿estan¹æ tak¿e akademik?

Któ¿ z nas nie marzyo œlicznym domku z ogród-kiem, psem i weso³ym, bawi¹-cym siê dzieckiem? To marze-nie praktycznie ka¿dego znas, ale przecie¿ ¿ycie p³atanam ró¿ne "figle"... Te "figle" -wcale nie oznaczaj¹ czegoœsmutnego, wrêcz przeciwnie!Otó¿ istniej¹ takie rodziny,które œwietnie radz¹ sobie bezowego œlicznego domku zogródkiem, zastêpuj¹c go np.akademikiem. Ale czy to jestodpowiednie miejsce dladziecka? Czy jego rozwój psy-chiczny bêdzie siê odpowied-nio kszta³towa³ wœród taklicznego grona studentów?Czy nadmiar pseudo-cioæ ipseudo-wujków nie zburzy uma³ego brzd¹ca porz¹dkurodziny, który tak bardzochcielibyœmy mu nakreœliæ?Imprezy, hulanki, swawole,biblioteka, ksi¹¿ki, nauka,sesja... Czy jest tu jeszczemiejsce dla kochanegourwiska?

"Zdroworozs¹dkowo"

Zarówno rzeczywis-toœæ nas otaczaj¹ca, jak idrzemi¹cy w nas zdrowyrozs¹dek, podpowiadaj¹, ¿e

nara¿ony jest na podobneodczucia w zale¿noœci odindywidualnych predyspozy-cji. Lêk, ucisk w ¿o³¹dku inapiête miêœnie - to oznakistresu. Tak, stresujemy siêmimo tego, ¿e niepokój czêstotowarzyszy ludziom w wielusytuacjach ¿yciowych. Choci-a¿ odczuwamy go sto-sunkowo czêsto, to jednak niepotrafimy przyzwyczaiæ siê ipróbujemy na wszelkie sposo-by zminimalizowaæ zwi¹zanyz nim dyskomfort psychiczny.Jednak¿e b³êdnym by³obymyœlenie, i¿ oddzia³ywaniestresu na jednostki mo¿e mieætylko destrukcyjny charakter,dla wielu stanowi on czynnikpobudzaj¹cy i motywuj¹cy dowzmo¿onej aktywnoœci. Wydawaæ by siê mog³o, ¿eproblemy z kontrol¹ odbier-anych bodŸców podczas sesjiegzaminacyjnej (tzn. wy¿szy

poziom stresu) powinny wwiêkszym stopniu dotyczyæstudentów pierwszego roku,którzy czêsto jeszcze niepo-radnie stawiaj¹ swoje kroki pouniwersyteckich posadzkach.Dlatego te¿ nie kry³am zdzi-wienia, gdy na pytanieodnoœnie prze¿yæ zwi¹zanychz pierwszym egzaminemus³ysza³am:

c.d.str.3

rodzicom. Ci z kolei nie maj¹¿adnych problemówwychowawczych, zwi¹zanychz córk¹, a jedynym k³opotemdotycz¹cym dziecka, jest brakpralki w akademiku - nadczym ubolewa Agnieszka,mówi¹c, ¿e wszelkie praniemusi robiæ rêcznie - "Dzieciprzecie¿ ci¹gle siê brudz¹..."Nie maj¹ obaw, co do rozwojupsychicznego swego maleñst-wa, poniewa¿ twierdz¹, i¿obcowanie Julki ze studenta-mi gwarantuje jej pozytywnyrozwój intelektualny orazotwartoœæ do ludzi, która niebêdzie otwartoœci¹ chorobli-w¹, o której wczeœniejwspomina³yœmy. M³odzi rodz-ice s¹ zgodni, co do tego, ¿enie potrzebna im chmara cioæi wujków, gdy¿ doskonale daj¹sobie radê, w czym wspoma-ga ich ¿³obek. A Julia? Prze-si¹kniêta œrodowiskiem aka-demickim, jak mówi stareprzys³owie: "Czym skorupkaza m³odu nasi¹knie, tym nastaroœæ wyjdzie", nauczy siêsamodzielnoœci i zaradnoœci(jak to studenci!). Je¿eli taatmosfera pozytywnie na ni¹wp³ynie - w przysz³oœci bêdzied¹¿yæ do tego, by równie¿zostaæ studentk¹ izamieszkaæ w akademiku. Faktem pozostaj¹cym dorozstrzygniêcia jest sexma³¿eñski...

cd. str. 8

akademik nie jest odpowied-nim miejscem dowychowywania dziecka. Prob-lemu tego jednak nie nale¿ysp³ycaæ, gdy¿ jest onwieloaspektowy, a naszedomys³y wysuwane "ad hoc"s¹ czêsto mylne i nie poparte¿adn¹ empirycznaprzes³ank¹. Jest to przykre,ale istniej¹ jednostki, którebezwzglêdnie odrzucaj¹pogl¹d o sielankowej rodzinieakademickiej. Wed³ug nichdzieci nie maj¹ szans naodpowiednie kszta³towaniezarówno osobowoœci, jak ipsychiki. Maluchy ichzdaniem s¹ chorobliwie ufnew stosunku do ludzi i przejaw-iaj¹ zbytni¹ otwartoœæ. A jakjest naprawdê... O tymprzeczytajcie sami.

"Wczeœniak"

"Wczeœniak", pokój614 - Agnieszka i Artur - stu-denci IV roku. Cisza w pokojujest dla nas dziwna, a nawetbardzo dziwna, bo przecie¿powinna tu rozbawiaæ swoimœmiechem ma³a, 2,5 letniaJulka. To gdzie ona jest? -pytamy siedz¹cych w pokojurodziców. Okazuje siê, ¿edziewczynka przebywa w¿³obku. Bawi siê tam z innymidzieæmi do godzin popo³ud-niowych, co daje mo¿liwoœæuczenia siê i spokojnegouczêszczania na wyk³ady jej

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

S E S Y J N E Z M A G A N I A A k a d e m i c k i e d z i e c i

Julia i Gracjan mieszkañcy akademika podczas zabawy"Dziecko dla pe³nego i harmonijnego rozwoju swojej osobowoœci powinno wychowywaæ siêw œrodowisku rodzinnym, w atmosferze szczeroœci, mi³oœci i zrozumienia."(Konwencja o Prawach Dziecka)

U W A G A S T U D E N C I ! ! !Przypominamy, ¿e 28 lutego 2003 28 lutego 2003 r. mija termin sk³adania wniosków o przyznanie stypendium

socjalnego na semestr letni. Wnioski wraz z dokumentami nale¿y sk³adaæ w dziekanatach na swoim Wydziale.Formularze mo¿na pobieraæ w dziekanatach oraz w Dziale Spraw Studenckich (Campus B),

i w pokoju nr 15 przy Rektoracie (Campus A), gdzie uzyskacie wszelk¹ pomoc.

Page 2: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

2 L I S T Y D O R E D A K C J I

Pisze do Was sta�a czytelniczka „UZetki” - stu-dentka Paulina. Pisz�, po-niewa� chc� poruszy� pe-wien temat. Min��a sesja. O tym, �e by�a ka�dy z nas doskonale wie. To nieunik-niona sprawa. Towarzyszy-�o jej siedzenie w bibliotece i „szperanie” w ksi��kach, by uzupe�ni� notatki po-trzebne do egzaminów. Te-go robi� nie lubi�. A dlacze-go? G�ównym powodem nie jest ilo�� czasu, jaki musz� zazwyczaj sp�dzi� w czytel-ni, nie jest to „efekt senno-�ci” jaki ogarnia mnie w tym szczególnym miejscu, ani nie jest to nawet trudno�� w zdobywaniu ksi��ek. Pro-blemem, z pewno�ci� nie tylko moim, ale i wi�kszego kr�gu studentów, jest s�aba przyst�pno�� czytanego tekstu. Otwieram ksi��k� np. o efektywno�ci pracy nauczyciela, a tam czytam ogromny wywód na ca�ko-wicie inny temat. „Zagubiona w literach” nie znajduj� nic, co mia�am wy-

notowa�. Ale nie mo�na generalizowa�. Ostatnio pan z psychologii spo�ecz-nej zada� studentom moje-go kierunku (oczywi�cie i mnie) do przeczytania pe-wien rozdzia� z ksi��ki Ro-berta Cialoliniego pt.” Wy-wieranie wp�ywu na ludzi”. Przekonana, �e to kolejna ksi��ka z cyklu: „przet�umacz z naukowego na j�zyk polski”, ze smut-kiem uda�am si� do czytel-ni. Tymczasem spotka�am tam pani�, co si� zwie „Zaskoczenie”. Ksi��ka wci�gn��a mnie b�yskawicz-nie. Napisana jest super! Zawiera w sobie zrozumia�y j�zyk, du�o przyk�adów wzi�tych z �ycia, a nawet zabawne historyjki. Przyk�a-dowo: przy okazji omawia-nia rozdzia�u o regule lubie-nia i sympatii, naszym oczom ukazuje si� sympa-tyczny rysunek: Oczywi�cie literatura typowo naukowa wzbogaca wiedz� i j�zyk, ale powinna by� pisana jednocze�nie bardziej przyst�pnie to zna-czy: konkretnie, bez rozwle-k�ych wst�pów, mie� wy-szczególnione grubsz� czcionk� najwa�niejsze pro-blemy, a zadania powinny by� w miar� krótkie. Wiem, �e to nie apel do Was - czy-telników „UZetki”, ale tak po prostu mia�am potrzeb� przelania tych rozwa�a� na kartk�.

Paulina Sobkowiak

Czy naprawd� uwa�asz, �e p�e� pi�kna jest do tego stopnia uciemi��ona przez te ogromne, zaro�ni�te, cuchn�-ce potem, ziej�ce plugastwem potwory z czym� nieokre�lo-nym pomi�dzy nogami? Czy ta banda szowinistycznych ma�p prze�laduje Ci� od dzieci�stwa? Czy ty na pewno �yjesz na planecie Ziemia w lutym 2003 roku ? I ostatnie najistotniejsze pytanie: Czy Ty na pewno spotka�a� kiedykolwiek m��czyzn�?

Marta

Feministko przez du�e „F” precz! Droga Redakcjo!

Jak mówi stare, przys�owie: „bez pracy nie ma ko�aczy”. Chyba najbardziej cierpi� na brak ko�aczy - studenci. Ogólnie bowiem przyj�to, �e �ak jest �rednio zamo�nym przedstawicielem ludzkiej populacji, a id�c logiczn� �cie�k� naszego bohatera: zadowolenie studenta w du�ej mierze zale�y od tego, czy spe�nia swoje zachcianki. Naj-cz�stszymi zachciankami s� ksi��ki lub �wietne imprezy. By by�y dobre czytad�a czy wyj�cia ze znajomymi, musi by� kasa... od rodziców, ale... nie zawsze w odpowiedniej ilo�ci! Tak wi�c, pozostaje liczy� na siebie, zakasa� r�-kawy i usamodzielni� si� dzi�ki pracy.

PRACA — OFERTY

Specjalista ds. planowania i control-

lingu- Zatrudnienie w renomowanej firmie; - ciekawa i odpowiedzialna praca w dynamicz-nym zespole - mo�liwo�� doskonalenia i podnoszenia kwa-lifikacji zawodowych - nowoczesne narz�dzia pracy wymagane: wykszta�cenie wy�sze, obs�uga komputera (MsOffice), komunikatywno��

szczegó�owe informacje: BIURO KARIER www.dzps.uz.zgora.pl

Dziennikarz, reporter Zakres obowi�zków: pisanie artyku�ów i repor-ta�y Wymagane: wykszta�cenie minimum �rednie, obs�uga komputera, zapa�, kreatywno��

szczegó�owe informacje: BIURO KARIER www.dzps.uz.zgora.pl

Specjalista ds. marketingu Wymagane: prawo jazdy oraz ostatni rok stu-diów, Lektorzy j. angielskiego i j. niemieckiego po-trzebni do Szko�y J�zyków Obcych w Szprota-wie (równie� praktyki studenckie lub sta�)

Szczegó�owe informacje: BIURO KARIER www.dzps.uz.zgora.pl

Praca w wolontariacie szczegó�owe informacje: BIURO KARIER www.dzps.uz.zgora.pl

Przedstawiciel handlowy Polinfonet Sp.z o.o (region - ca�a Polska) Wymagane: wykszta�cenie: �rednie, niepe�ne wy�sze, wy�sze -osoba posiadaj�ca do�wiadczenie w sprze-da�y bezpo�redniej - dobrze zorganizowana - odznaczaj�ca si� wysok� kultur� osobist�

szczegó�owe informacje: www.pracuj.pl

Praca tymczasowa (na terenie supermarketów):

- promocje - uk�adanie towa-

ru wymagane: pracownicza ksi��eczka zdrowia, do promocji (zdj�cia)

Szczegó�owe informacje: Agencja Reklamowa „FX”, mieszcz�ca si� przy ulicy Kupieckiej

Dla studentów zaocznych: Pizzeria Roma – ul. Drzewna do pracy przy wyro-bie pizzy Pizza World – ul. Stary Rynek, Wymagane: prawo jazdy kat. B , m�oda, dyspozy-cyjna osoba

Ha, ha, ha! Szanow-

ny AntyFeministo, tudzie� AntyFeministko nie do��, �e przez du�e „A”, to jeszcze przez ogromne „F” gdzie� po�rodku! Jak to uprzejmie z Twojej strony, �e z tak� uwag�, godn� doprawdy pochwa�y, czytasz moje felietony. Widz�, �e stereo-typy wci�� mocno si� trzy-maj�. Czas wi�c chyba na bezowocne, bo bezowocne jak to w przypadku chwa-stów, wyrywanie ich z na-szego wspólnego ogródka. Po pierwsze, tak si� jako� dziwnie z�o�y�o, �e pisz�c swoje felietony, mia-�am, mam i zapewne jesz-cze d�ugo b�d� mie� na wzgl�dzie, przede wszyst-kim kobiety, jako grup� spo-�eczn� i ich sytuacj� w na-szym kraju. Zreszt�, po-twierdza to dobitnie ksi��-ka, z której o�mielam si� czerpa�, a która nosi zna-mienn� nazw� „wiat bez kobiet. P�e� w polskim �yciu publicznym”. Chcia�abym po�o�y� szczególny nacisk na drugi cz�on tego tytu�u, czyli „P�e� w polskim �yciu publicznym”. PUBLICZ-NYM? Nie osobistym. Nie moim. Kumasz? Je�li nie, Twój problem. Po drugie, moja rze-koma i domniemana niena-wi�� do facetów, którzy, wed�ug Ciebie, maj� „co� nieokre�lonego pomi�dzy nogami” (nie chc� mi si� tej bzdury komentowa�, wi�c napisz� tylko tyle, �e gdy-bym by�a m��czyzn�, to przy�o�y�abym Ci po prostu

po twarzy, bo kto jak kto, ale najbardziej okre�lone u p�ci przeciwnej, jest w�a�nie to „co�” pomi�dzy nogami), je�li w ogóle by istnia�a, to by�aby zbyt ma�a, by czer-pa� z niej inspiracj� do cy-klu felietonów. Po trzecie, tak, wiem na jakiej planecie �yj�, ale z tego co Ty piszesz, wnio-skuj�, �e to chyba Ty masz niema�e problemy z orienta-cj�. To, �e wokó� Ciebie �yj� sobie zadowolone i nie „uciemi��one” kobiety, wcale nie oznacza, �e s� one wsz�dzie. Dyskrymina-cja, bo o ni� si� w tym przy-padku rozchodzi, istnieje, zw�aszcza w zak�adach pra-cy, w niektórych domach, w �yciu publicznym itp. Poza tym, dyskryminowanych grup spo�ecznych w Polsce, ba!, na ca�ym �wiecie, jest mnóstwo, ale jak wida�, sprawa kobiet wywo�uje najwi�cej kontrowersji i ...niech�ci. Po czwarte, wyobra sobie, �e spotka�am kiedy-kolwiek m��czyzn�, ale w przeciwie�stwie do Ciebie mam troch� inn� opini� na ich temat. Ponadto, wysyp-k� i katar sienny wywo�uj� u mnie te osobniki p�ci prze-ciwnej, które, z nieznanych mi przyczyn, sk�onni s� uwa�a� si� za lepszych ode mnie. No bo niby z jakiej racji, co ?

Z feministycznym

pozdrowieniem, Claudia

Szanowny AntyFeministo, tudzie� AntyFeministko

Wymagany j�zyk angielski na poziomie bardzo

dobrym, obs�uga komputera w zakresie pracy biu-

rowej (pakiet office), obs�uga faksu i umiej�tno��

sprawnego pisania na komputerze.

Kontakt z redakcj�: [email protected]

Page 3: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

3 W Y W I A D

Prosz� przybli�y� nam swoj� sylwetk�. Sk�d pan pochodzi? Urodzi�em si� w Wy-sokiej, a wi�c na ziemiach zachodnich województwa dolno�l�skiego. Uko�czy-�em liceum w Szprotawie. Studia sko�czy�em w Kijo-wie, a po powrocie do kraju podj��em prac� na WSI w Zielonej Górze. Potem jesz-cze dwa razy wyje�d�a�em do Kijowa, kontynuowa� studia doktoranckie, a tak�e na sta� habilitacyjny. W ci�-gu trzech lat zrobi�em dok-torat. Nigdy nie �a�owa�em swej decyzji wyjazdu do Kijowa, by�em w miejscu, do którego warto wraca� i dzisiaj, poza tym Politechni-ka Kijowska mia�a wtedy ogromn� renom�. Je�li dzi� mia�bym dokona� wyboru, powtórzy�bym ten sam krok z pe�nym przekonaniem. Nie chcia� Pan za-tem zosta� pracownikiem naukowym Kijowie? By� to wyjazd, który da� mi wiele satysfakcji, do-�wiadczenia, ukszta�towa� mnie w jaki� sposób. Ale nie my�la�em o tym, �eby zosta� tam na sta�e. Poza tym pojawi�a si� mo�liwo�� nauki na Zachodzie, wi�c w 1986 roku wyjecha�em na stypendia do Stanów Zjed-noczonych, a potem do Nie-miec. Jak pan wspomina tamten akademicki czas? By� to bardzo dobry i pe�en uroku czas w moim �yciu. Z pewno�ci� zostanie mi w pami�ci na ca�e �ycie. A �ycie studenckie? Przede wszystkim w Kijowie by�o wielu studentów z Bu�garii, NRD, a nawet z krajów arabskich i Ameryki Po�u-dniowej. Nas z Polski by�a tylko ma�a grupa. Pr��nie dzia�a� klub studencki, który mie�ci� si� w piwnicy pol-skiego konsulatu. Mia� swój bar i muzyk�. Studenci in-nych narodowo�ci mogli do niego wej�� tylko na zapro-szenie polskiego studenta. Z czym najbardziej kojarzy si� Panu okres studiów? Z barem i podró�ami do ciekawych zak�tków by-�ego Zwi�zku Radzieckiego. By�em barmanem przez pó�tora roku. W barze nie mo�na by�o sprzedawa� mocniejszych trunków, ale za to by�o np. wytrawne bia-�e lub czerwone wino, kawa, herbata, jakie� ciastka. Do moich obowi�zków nale�a�o m. in. robienie zakupów, w tym i dobrego wina jugos�o-wia�skiego. Czy studia by�y dla Pana okresem stresuj�-cym? Nie, raczej nie by�o stresu, chocia� mia�em na przyk�ad problemy z elek-tronik�. Sam si� temu dzi-

wi�em, w ko�cu by�em na wydziale automatyki i tele-mechaniki. Dlatego w ko�cu wybra�em specjalno�� teo-retyczn�, a nie „sprz�tow�”. A teraz porozmawiajmy o naszej uczelni. Jak to si� sta�o, �e pe�ni Pan funkcj� prorektora ds. nauki i wspó�pracy z zagranic�? Nie chcia� Pan zosta� na przyk�ad prorektorem ds. studenckich? Ja studentów lubi�, ale to nie moja pasja. Staram si� dopingowa� wszelk� stu-denck� dzia�alno��, bo uwa�am, �e tylko w tym wieku mo�na zrozumie�, jaki jest cel uczenia si�. Z kolei badania naukowe to co�, co tak naprawd� rozu-miem i, moim zdaniem, umiem robi�. Co zabiera Panu najwi�cej czasu: nauka czy wspó�praca z zagrani-c�? Tego nie mo�na tak definitywnie rozgraniczy�.

Dzisiaj przede wszystkim absorbuje mnie dzia�alno�� naukowa, ale z drugiej stro-ny jestem aktywny i „agresywny” w promowaniu Uniwersytetu Zielonogór-skiego i niwelowaniu �rodo-wiskowych animozji miedzy studentami, pracownikami, itd. Tylko ró�ne formy kon-taktów mi�dzynarodowych s� szans� wej�cia naszego �rodowiska w europejskie struktury akademickie. W tym zakresie mamy jednak jeszcze wiele, wiele do zro-bienia. Co mo�e Pan za-proponowa� studentom? Przede wszystkim program SOCRATES/Erasmus. Pami�tam, jak na samym pocz�tku zosta� on uruchomiony i przypad�o nam tylko sze�� miejsc na wyjazd. My�la�em jednak, �e ch�tnych studentów b�-dzie o wiele wi�cej. Okaza-�o si�, �e na dwa pierwsze wyjazdy musia�em „wypycha�” m�odych ludzi.

Ja studentów lubi�, ale to nie moja pasja

Rozmowa z prof. drem hab. in�. Józefem Korbiczem, Prorektorem ds. Nauki i Wspó�pracy z Zagranic� przepro-wadzi� Pawe� �awrynowicz

J�zyki obce, którymi w�adam: angielski i rosyjski Najbardziej ceniona cnota: szczero�� G�ówna cecha charakteru: stanowczo�� Wada, któr� mo�na usprawiedliwi�: szybko chc� zrobi� wiele rzeczy na raz Ulubiona posta� historyczna: Tadeusz Ko�ciuszko Ulubiony kwiat: lotos Ulubiony kolor: �ó�ty Ulubiona potrawa: lubi� kuchni� po�udniow� Alkohol: to si� zmienia, aktualnie klasyczny, mocniejszy Ulubiony pisarz: Henryk Sienkiewicz Film, który ch�tnie obejrza�bym ponownie: Pieski �wiat Kobieta powinna wygl�da�: atrakcyjnie M��czyzna: schludnie Relaksuj� si�: graj�c w tenisa i w saunie Najbardziej nie lubi� na UZ: wszystko lubi� Pasja: praca Mój mistrz: Tadeusz Kaczorek Moje motto: Jest dobrze, b�dzie lepiej Chcia�bym: mie� wi�cej czasu na dzia�alno�� naukow�

W ci�gu czterech lat dzia�a-nia SOCRATESA na naszej uczelni wiele si� zmieni�o. Nadal jednak liczba wyje�-d�aj�cych studentów nie jest zadowalaj�ca (obecnie ok. 30 osób w skali roku z ca�ego Uniwersytetu). Czy rzeczywi�cie problem tkwi w niech�ci studentów? Nie do ko�ca. Prze-szkod� s� tak�e wymogi formalne, gdy� wyjazd stu-denta na uczelni� zagra-niczn� jest mo�liwy tylko wtedy, gdy posiadamy pod-pisan� umow� bilateraln�. Z tego powodu wa�ne s� umowy i kontakty z po-szczególnymi instytutami uczelni europejskich, a tych niestety nie ma za du�o. Potrzebna jest wi�ksza ak-tywno�� pracowników na-ukowo-dydaktycznych. Czego oczekuje pan od studentów? �eby mocniej intere-sowali si� podró�ami zagra-nicznymi w celu zdobycia lepszego wykszta�cenia. Moim marzeniem jest aby na naszych korytarzach cz��ciej mo�na by�o s�y-sze� rozmowy w obcych j�zykach, a wi�c chcia�bym, by nie tylko nasi studenci wyje�d�ali, ale równie� przyje�d�ali do nas m�odzi z innych krajów. Taki zreszt� jest cel programu SOCRA-TES. Czy to nasz j�zyk jest barier�? Nie mo�emy t�uma-czy� si� tym, �e mamy inny j�zyk i kultur�, poniewa� s� to problemy do rozwi�zania. Co prawda nie mo�emy dzisiaj zaoferowa� studen-towi zagranicznemu regu-larnych wyk�adów w j�zyku angielskim, ale wybrane tak. Dobr� i atrakcyjn� pro-pozycj� naszej uczelni mo-g� by� semestry dyplomo-we. Wówczas taki student, posiadaj�c promotora np. w Anglii, przyje�d�a do nas na trzy miesi�ce, a wtedy ja przejmuj� nad nim opiek� merytoryczn�. Realizacja takiego projektu wymaga �cis�ej wspó�pracy promoto-rów. Student zatem nie mu-si zna� j�zyka polskiego, gdy� wystarcz� mu kontak-ty z promotorem i udzia� w seminariach, które prowa-dzimy po angielsku. Bariery s� po to, by je prze�amy-wa�. Dzi�kuj� za rozmo-w� i �ycz� wielu sukce-sów naukowych

- Jakie s� moje wspomnie-nia? Bardzo pozytywne - odpowiedzia�a Marta, stu-dentka I-go roku filologii rosyjskiej. Podoba�o mi si�. Mia�am w�a�ciwie dwa eg-zaminy, ustny i pisemny - trudniejszy - ale poradzi�am sobie. Profesorowie byli wyrozumiali, nie utrudniali, a nawet czasem pomagali. Oczywi�cie, �e stresowa-�am si� przed "ustnym" i mia�am "pustk� w g�owie". I pewnie dlatego, �e zbyt d�u-go czeka�am przed gabine-tem zale�a�o mi, by wyj�� stamt�d jak najszybciej. Równie� Kasia z dzienni-karstwa bezbole�nie wspo-mina czas egzaminów. Mia-�am tylko jeden, wi�c odby�o si� to szybko, bez wi�k-szych emocji. Prawd� mó-wi�c s�dzi�am, �e b�dzie gorzej. "�ucja" z Nauczy-cielskiego Kolegium J�zyka Angielskiego, mimo, �e pi-sa�a podanie o przed�u�enie sesji, twierdzi, �e by�o OK. i teraz tylko �a�uje, �e si� nie przygotowa�a lepiej. Stu-denci z pierwszego roku Edukacji Medialnej i Infor-matycznej uwa�aj�, �e cho-cia� by�o chwilami ci��ko (tylko jeden dzie� przerwy

Sesyjne zmagania

Ci�g dalszy ze strony 1

Austria Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych Belgia Instytut Filozofii Bia�oru� Instytut Budowy Maszyn i Pojazdów Instytut Informatyki i Elek-troniki Uniwersytet Zielonogórski Instytut Budownictwa Chiny Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych Czechy Uniwersytet Zielonogórski Estonia Uniwersytet Zielonogórski

Francja Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych Nauczycielskie Kolegium J�zyków Obcych Hiszpania Instytut Matematyki Holandia Instytut Matematyki Niemcy Instytut Matematyki Instytut Informatyki i Zarz�-dzania Wydzia� In�ynierii L�dowej i rodowiska Instytut Pedagogiki Spo-�ecznej Instytut Informatyki i Elek-troniki

Oto lista jednostek Uniwersytetu Zielonogór-skiego, które maja podpisane umowy z uczelniami z poza naszych granic. Je�li niema tam Twojego Instytutu to nieznaczny, �e to niemo�liwe aby on si� tam znalaz�, nawet nie wiesz jak du�o mo�e zna-czy� od Ciebie.

mi�dzy egzaminami), to jednak przyjazna atmosfera i dowcip profesorów sku-tecznie roz�adowa� stres. miej�c si� zaproponowali, abym o opini� przysz�a za-pyta� w czerwcu! Jednak nie ka�dy student ma równie mi�e wspomnie-nia zwi�zane z egzaminami jak moi rozmówcy. Niektó-rzy tocz� prawdziwe boje o wpis do indeksu. Dla nich zdobycie ka�dego zalicze-nia równoznaczne jest z ogromnym wysi�kiem i po-�wi�ceniem. Ró�ne s� tego przyczyny. Mog� wynika� one z indywidualnych zdol-no�ci studenta, ale tak�e z czynników niezale�nych od niego np. od uszczypliwo�ci profesora. Dlatego te�, ser-decznie gratuluj� wszystkim szcz��liwcom, którzy zd�-�yli z�o�y� indeksy na czas w dziekanacie i spokojnie mog� wie�� "typowe" �ycie studenta a� do nast�pnej sesji. Do czasu, gdy wilgot-ne d�onie znowu zaczn� nerwowo przerzuca� kartki rozsypane, pokre�lone, wie-lokrotnie kserowane...

Joanna Cichocka

Instytut Historii Wydzia� Nauk Pedagogicz-nych i Spo�ecznych Instytut Matematyki Instytut Budownictwa Instytut Zarz�dzania Instytut Pedagogiki i Psy-chologii Instytut Informatyki i Zarz�-dzania Instytut Filologii Germa�-skiej Instytut Metrologii Elek-trycznej Instytut In�ynierii Elektrycz-nej Instytut Sterowania i Systemów In-formatycznych Portugalia Instytut Informatyki i Elek-troniki Instytut Matematyki Republika Po�udniowej Afryki Instytut Matematyki Rosja Instytut In�ynierii Produkcji i Materia�oznawstwa Instytut Filologii Wschodnio-s�owia�skiej S�owacja Wydzia� In�ynierii L�dowej i rodowiska Instytut Matematyki Ukraina Instytut In�ynierii Elektrycz-nej Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych Instytut In�ynierii Elektrycz-nej Instytut Historii Wielka Brytania Instytut Matematyki Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych Instytut Matematyki Instytut Sterowania i Syste-mów Informatycznych

Page 4: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

4 F E L I E T O N Y

W s z ec h p o t � � n a , wszechogarniaj�ca, doty-cz�ca ka�dego „ludzia” na-szego globu niezale�nie od szeroko�ci geograficznej jak� zamieszkuje, koloru skóry oraz j�zyka, którym si� pos�uguje. Tak napraw-d�, nie znasz dnia ani go-dziny - je�eli nie zachowasz ostro�no�ci i czujno�ci - dopadnie Ci�. Przypadek podobny w dzia�aniu do strza�y Amo-ra, ale niestety... nie o tym mowa! W naszej spo�eczno-�ci, rozwi�z�ych czasach, zatacza kr�gi z szybko�ci� �wiat�a, a co najgorsze w XXI wieku sta�a si� modna, cho� tyle w niej goryczy... My�l� tu oczywi�cie o ZDRADZIE, jej n�dznym rozpalonym nami�tno�ci� obliczu, oczach pe�nych po��dania oraz g�owie pe�-nej egoistycznych my�li! Ile jednostek, tyle ró�norakich zdrad. Dyrdyma�ami mo�na nazwa� poca�unek na dys-kotece (bo akurat narzeczo-na le�y w �ó�ku chora na �wink�!). Dzi� zdrada przyj-muje nowe, jak�e bardzo „wyrafinowane” i sprytne oblicze. Istniej� miliony spo-sobów na zdrad�, bez wzgl�du na to, kto ma by� „ofiar�”. Ka�dy przypadek jest inny, ale ��czy je uczu-cie w�ciek�o�ci, gniewu, poni�enia, utraty zaufania do bliskiej jeszcze do nie-dawna osoby oraz pogarda wobec niej. S�abi psychicz-nie - ci, którzy zostali tak oszukani - mog� popa�� w depresj�, nabawi� si� wy-sypki czy nerwicy („pole-cam” nerwic� �o��dka), a co gorsze: negatywny stan mo�e pobudzi� apetyt na tabletki uspokajaj�ce, szko-da tylko, �e wi�kszo�� rze-czywi�cie dzia�aj�cych, jak trzeba w takich sytuacjach, jest na recept�... Wemy pod lup� przypa-dek, gdzie to dziewczyna jest zdradzana przez swoje-go ch�opaka (a propos m��-czyzn - nie my�lcie, �e je-stem wrogo nastawiona!!!). Fakt, faktem, on zadowala swoje „partykularne intere-sy” za jej plecami, oczywi-�cie u innej PANI. PANI owa, wie o zwi�zku, baga-telka, nie przeszkadza jej to w najmniejszym stopniu. Bohater, udaj�c przed na-rzeczon�, �e wszystko jest w porz�dku, potrafi j� po�e-

Kobiety – p�e� s�aba, a zarazem pi�kna, delikat-na, m�dra, subtelna, czu�a, b�yskotliwa... Co do s�abej - to tandetne k�amstwo prze-kazywane z pokolenia na pokolenie. Nie ma co „owija� w bawe�n�”, czy ukrywa� – to my kobiety - sprawiamy, �e ka�da minu-ta Waszej m�skiej egzy-stencji staje si� rozkosz�! Gdyby nie my - drodzy panowie - wa-sze �ycie straci�oby sens i z pewno�ci� by�oby �a�osn� wegetacj�. A tak? Jeste�my my! W ramach podzi�ko-wa� powinni�cie codziennie przed snem odmawia� lita-ni�. Dla kogo tak kokieteryj-nie trzepoczemy rz�sami, szepczemy czule: Ty mój Kangurku, Misiaczku, Ty-grysku, �ó�wiku, �uczku, Kocurku czy Ma�peczko (jakby nie patrze� - istny zwierzyniec)? Dla kogo zmys�owo kr�cimy bioderkami, (od czego zreszt� mo�emy nabawi� si� skr�tów brzusznych), wciskamy na siebie te obci-s�e �aszki czy paradujemy w szpilkach, (cho� za 10 lat b�dziemy mog�y ujrze� efekty w postaci �ylaków czy p�askostopia)? Dla kogo siadamy przed TV i ogl�da-my mecz bokserski, cho� widok krwi przyprawia nas o zawrót g�owy (rezygnujemy tym samym z 1798 odcinka naszego ulubionego brazy-l i j s k o - a r g e n t y � s k o -wenezuelskiego serialu , który emitowany jest w tym samym czasie na innym kanale)? Ma�o tego... Dla kogo zbieramy informacj�, by póniej was powiada-mia� na temat otaczaj�cego �wiata (bo niby sk�d macie wie-dzie�: ile kosztuje torebka „Diora”, czym jedzi teraz kuzyn cioteczny wujka sio-strzenicy twojego taty i

Je�li zapytana na

ulicy, „czy kobiety boj� si� w�adzy?” przez jakiego� szalonego ankietera, który ni st�d ni zow�d wyrós�by przede mn� niczym czaro-dziej, dopiero po d�u�szym namy�le odpowiedzia�a-bym: tak, boj� si�. Niektó-rym wydawa� si� to mo�e przewrotnym tak s�dzi�, ale my�l�, �e istniej� ku takie-mu prze�wiadczeniu wszel-kie podstawy.

Agnieszka Graff odpowiada w ten sposób: kobiety boj� si� w�adzy, „bo od wczesnego dzieci�stwa wpaja si� nam, �e najwy�-sz� warto�� w �yciu stano-wi akceptacja innych ludzi, poczucie, �e jest si� kocha-n�, �e spe�nia si� oczekiwa-nia...”. Do m��czyzny mówi si� zazwyczaj „No, stary, czas na m�sk� decyzj�...”, podczas gdy do kobie-ty „ No, Kasiu, Basiu, Melu b�d grzeczn� dziew-czynk� i pobaw si� lalkami/ nie przeszkadzaj tatusiowi (b�d mamusi) / nie wtr�caj si� do rozmowy/ sied ze z��czonymi nó�kami (b�d prosto)/ zrób to, o co ci� prosz�...” Ponadto kobiety, które maj� w�adz� budz� w�ród innych kobiet nieuf-no��, a taka, która si� w grupie „rz�dzi” jest najmniej lubiana. Bo by� kobiet�, to nie lubi� w�adzy, a co za ni� idzie ba� si� konfliktów, ry-walizacji, odrzucenia, utraty blisko�ci z innymi. Mie� w�adz� - to zrezygnowa� z kobieco�ci. Ot, co!!!

We wspó�czesnym �wiecie, a przynajmniej w niektórych jego zak�tkach, kobiety mog� du�o i zdaj� sobie z tego spraw�. To je z pewno�ci� o�miela. Jed-nak, gdyby si� tak przyjrze� temu, co dzieje si� na na-szym polskim „placu za-baw” i okolicznych „podwór-kach”, sprawa nie jawi si� ju� tak optymistycznie.

Dlaczego wi�c, w�adza w Polsce ma m�-skie rysy twarzy? Bo m�ska dominacja w kulturze jest oczywisto�ci� g��boko za-korzenion� w �wiadomo�ci i nie�wiadomo�ci obu p�ci. Bo kultura, w której �yjemy jednoznacznie kojarzy pre-sti� i w�adz� z m�sko�ci�. Bo tam, gdzie w�adza, a wraz z ni� niewiele kobiet, które j� posiadaj�, tam p�e�

WOKÓ� WIATA BEZ KOBIET - KOBIECA TWARZ W�ADZY ?

znajduje si� w centrum uwagi . Jak twie rdzi Agnieszka Graff, „dopiero przy równym rozk�adzie obu p�ci mo�na by twierdzi�, �e p�e� nie odgrywa istotnej roli.” Podobny pogl�d na zmiany ilo�ciowe jako ró-d�o sukcesu kobiet w dro-dze do w�adzy, podziela ameryka�ska za�o�ycielka stowarzyszenia promuj�ce-go kobiety w polityce, która uwa�a, �e „je�li mamy jed-n� kobiet�, to oka�e si�, �e sk�ada si� ona tylko z fryzu-ry, d�ugo�ci kiecki oraz m�-�a. Tylko na tym skupi� si� media: na jej p�ci. Je�li ko-biety s� dwie, media przed-stawiaj� to jako bijatyk� z wyrywaniem w�osów i wy-drapywaniem oczu. Kiedy masz trzy kobiety - stereo-typy ju� tak mocno si� nie trzymaj�. A kiedy docho-dzisz do czterech, okazuje si� nagle, �e to one decy-duj�, czego ma dotyczy� dyskusja”, bo ich p�e� prze-sta�a mie� zasadnicze zna-czenie. I przecie� o to w tym chodzi.

Problemem oczy-wi�cie pozostaje to, co i jak zrobi�, by kobietom rzeczy-wi�cie umo�liwi�, a raczej u�atwi�, wej�cie np. do par-lamentu. Kraje Europy Za-chodniej oraz Stany Zjedno-czone rozwi�za�y go za po-moc� parytetu, czyli „�rodka” specjalnego, wpro-wadzonego czasowo, który ma na celu przyspieszenie faktycznej równo�ci w sfe-rze polityki. Ponadto, jak pisze A. Graff „zapewnia on reprezentacj� kobiecych interesów w demokratycz-nym pa�stwie” poprzez do-puszczanie odpowiedniej ich liczby na listy wyborcze. Proste z pozoru, wydaje si� nie do wdro�enia na pol-skim gruncie. Argumentów mo�e by� kilka: a to, �e par-lament zape�ni� „kobiety z �apanki”, zupe�nie przypad-kowe; a, �e parytet kobie-tom ubli�a, bo „sugeruje, �e s� od m��czyzn gorsze i w uczciwej grze przegrywaj�”; �e, w ko�cu, godzi on w demokracj� ingeruj�c w wol� wyborców... Jednak bez wzgl�du na to, uwa-�am, �e najwa�niejsz� spraw� jest przerzucenie szali ci��ko�ci z p�ci na to, co kobiety mog�yby wnie�� do powszechnej polskiej debaty publicznej.

Claudia

Instynkt ludzi pierwotnych?

gna� „s�odkim” poca�unkiem przed jej wyj�ciem. Ha! - za par� minut dzwoni do drzwi...ZDRADA. Najbar-dziej rozbawia mnie jednak zawsze tzw. obro�ca nor-malno�ci zachowa� m��-czyzn - znaczy si� sam m��czyzna! Historyjki nie-kiedy wymy�lone przez osoby pope�niaj�ce ten nie lada haniebny wyczyn, po-winno si� opublikowa�, pt.: „To nie tak, jak my�lisz, kochanie!!!” Po co to robi�? Wydawa� by si� mog�o, �e nadal drzemie w nich in-stynkt ludzi pierwotnych - zdobywa�, p�odzi�, by nie wygin�� gatunek... A kobie-ta? Po jakiego czorta, py-tam si� Was, zdradza ko-bieta? Czy w niej drzemi� te� instynkty pierwotne? Nie s�dz�. Jak ju� wspomina-�am nasze „rozwi�z�e cza-sy” (nazw� zaczerpn��am z pewnej bardzo poczytnej gazety) wskazuj� raczej na wiele innych aspektów. Gdzie chocia�by kontrargu-mentem instynktów pierwot-nych s� �rodki antykoncep-cyjne. Wiem jedno, je�eli kobieta zdradza - ma w tym swój cel i powód. M��czy-ni niech wypowiedz� si� sami - ci��ko mi jest roz-gry� ich psychik�, mimo przeczytanej ksi��ki „P�e� mózgu”. Wracaj�c do zdra-dy: ONI (znaczy faceci) chyba w to wierz�! W swo-j� „misj� gatunkow�”! Nie-których zdrad, bowiem nie da si� w �aden inny sposób wyja�ni�. Mo�e i s�usznie, ale w takim razie niech nie wmawiaj� nam, �e nas ko-chaj�! Jak maj� zachowa� si� osoby postronne, które o wszystkim wiedz�? Powie-dzie�? Wtr�ca� si�? Rozbi� zwi�zek? Wierzcie mi, �e wi�kszo�� z nich nie ma czelno�ci i odwagi. Wol� ugry� si� w j�zyk i zamilk-n��. Ale czy aby tak nale�y post�powa�? A raczej w ogóle nie post�powa�? Pa-nie i Panowie! Nie �ycz� ani sobie, ani Wam do�wiad-czenia uczucia, jakie obez-w�adnia osob� zdradzon�. Podobno najlepiej zakocha� si� w sobie, bo ta mi�o�� nigdy nie wykr�ci Ci takiego numeru. No có�... mo�na i tak. A na razie - b�dcie czujni! Ale bez przesady.

Beata Karpuk

„ ACH TE BABY...”

gdzie wykonywane s� re-welacyjne zabiegi uj�drnia-j�ce po�ladki)? Dla kogo uczymy si� przy-gotowywa� zup� pomidoro-w� wed�ug przepisu wa-szych mam - cho� zupy z proszku s� ca�kiem niez�e? Dla kogo czytamy instrukcj� wymiany ko�a w samocho-dzie, gdy zajdzie taka po-trzeba? Do kogo dzwonimy co 16 minut z pro�b� by�cie za�o�yli we�niane majtki, szalik, r�kawiczki i czapk�, bo na dworze panuje mróz? A co do cz��ci garderoby, to, dla kogo dziergamy na szyde�ku cieplutkie skarpety wyszywaj�c ró�ow� mulin� w�asne imi� na pi�cie (oczywi�cie, by�cie mogli si� kumplom póniej po-chwali�, jak troskliw� macie towarzyszk� �ycia)? Wszystko to dla was kocha-ne ch�opaki!!!! Zosta�y�my stworzone na wzór anio�ów, bo przecie� JESTEMY: jak skarb - drogocenny i wyj�tkowy, jak woda - dla umieraj�cego z pragnienia, jak pyszne ciastko - dla �a-komczucha, jak komputer - dla informa-tyka, jak muzyka - dla melomana jak pr�d potrzebny do uru-chomienia wspomnianego ju� telewizora, jak tlen - do �ycia, jak tabletka uspakajaj�ca - dla znerwicowanego, jak grzej�ce bamboszki - dla zmarzlucha, ...BARDZO WAM PO-TRZEBNE! Dlatego 8 marca potraktuj-cie jak �wi�to narodowe!

Anna Spanbrucker

LIMERYK TROCH BEZ SENSU, ALE ZA TO NA CZASIE

Pewna niezbyt rozgarni�ta Lola z Urzutów Mia�a problem z zakupem zimowych butów. Na ratunek przyszed� jej pan z telewizora, Który znalaz� dla niej odpowiedniego buciora. I ju� nikt nie robi� Loli z powodu butów wyrzutów. LIMERYK JAK WYZNANIE Moje alter ego z dalekiej przesz�o�ci, Odezwa�o si� we mnie �upaniem ko�ci. Mówi�o, �e niedobra ze mnie dziewczyna Skoro ci�gle k�ótnie wszczynam i wszczynam. Ale tak ci��ko powstrzyma� te napady z�o�ci... LIMERYK O KYLIE MINOGUE Troch� wstydliwie kiedy� pewna osóbka mi wyzna�a, �e w „mi�o�ci od pierwszego wejrzenia” si� zakocha�a. Autorstwa popowej gwiazdki z dalekiej Australii rodem, Co wywija cz�sto swym nie tak bujnym "przodem". I od tego czasu jaka� przemiana w niej si� dokona�a. LIMERYK OSTRZEGAWCZY Niewysoki Marek ze Szklarskiej Por�by, Wiecznie nie zamyka� swej piegowatej g�by. To z powodu d�ugiego przez telefon gadania I bardzo wysokich rachunków matce nabijania. Za kar� wi�c b�dzie jada� tylko owsiane otr�by.

Pch�a Szachrajka

TWÓRCZO� MA�OAMBITNA

Page 5: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

5 D O D A T E K

I. PRZEPISY OGÓLNE

§ 1 1. Regulamin dotyczy stu-dentów studiów dziennych, wieczorowych, zaocznych i eksternistycznych. 2. Zasady i warunki przyj�-cia na studia okre�la Senat Uniwersytetu Zielonogórskiego, zwanego dalej „Uniwersytetem” na wniosek rady wydzia�u.

§ 2 1. Przyj�cie w poczet stu-dentów Uniwersytetu nast�-puje z chwil� immatrykulacji i z�o�enia �lubowania przed rektorem lub dziekanem. 2. Student otrzymuje legity-macj� studenck� oraz in-deks, który dokumentuje przebieg studiów. 3. Student ma prawo do zdobywania wiedzy, rozwi-jania w�asnych zaintereso-wa� naukowych oraz przy-gotowania si� do wykony-wania okre�lonych zawo-dów w kulcie prawdy, su-miennej pracy i atmosferze wzajemnej �yczliwo�ci. 4. Student ma obowi�zek post�powa� zgodnie z tre-�ci� �lubowania, regulami-nem studiów oraz innymi przepisami obowi�zuj�cymi w uczelni.

§ 3 1. Zwierzchnikiem i opieku-nem wszystkich studentów w Uniwersytecie jest rektor. 2. Rektor sprawuje ogólny nadzór nad sprawami zwi�-zanymi z rekrutacj�, proce-sem dydaktycznym i tokiem studiów.

§ 4 1. W sprawach obj�tych regulaminem wszystkie de-cyzje podejmuje w�a�ciwy dziekan, o ile nie s� za-strze�one dla innych orga-nów Uniwersytetu. 2. Od decyzji dziekana s�u-�y studentom prawo wnie-sienia odwo�ania do rektora w terminie 14 dni od dnia dor�czenia decyzji. Odwo-�anie za zgod� zaintereso-wanego mog� wnie�� rów-nie� organy samorz�du stu-denckiego lub organizacje studenckie. 3. W przypadku studiów mi�dzywydzia�owych decy-zje, o których mowa w ust. 1 podejmuje dziekan wska-zany przez rektora.

§ 5 1. Reprezentantem ogó�u studentów w Uniwersytecie s� organy samorz�du studenckiego. 2. Organy samorz�du stu-denckiego mog� wyra�a� stanowisko w sprawach dotycz�cych studentów.

§ 6 Dziekan w porozumieniu z organami samorz�du stu-denckiego, mo�e powo�a� spo�ród nauczycieli akade-mickich opiekunów lat, a w razie potrzeby opiekunów grup studenckich. Zakres dzia�alno�ci opiekuna okre-�la rada wydzia�u.

II. ORGANIZACJA STUDIÓW

§ 7

1. Rok akademicki rozpo-czyna si� nie póniej ni� 1 padziernika i trwa nie d�u-�ej ni� do 30 wrze�nia na-

na specjalno�� decyduje dziekan w ramach istniej�-cych mo�liwo�ci kierunku.

§ 14 1. Zasady usprawiedliwie-nia krótkotrwa�ej nieobecno-�ci na zaj�ciach obligatoryj-nych okre�la dziekan. 2. Krótkotrwa�� nieobec-no�� na zaj�ciach uspra-wiedliwia prowadz�cy dany przedmiot. 3. W razie w�tpliwo�ci lub braku dokumentacji o usprawiedliwieniu krótko-trwa�ej nieobecno�ci decy-duje dziekan. 4. Student ma obowi�zek uzupe�ni� wiadomo�ci zwi�-zane z opuszczonymi zaj�-ciami, a form� sprawdzenia wiadomo�ci okre�la prowa-dz�cy dany przedmiot.

§ 15 1. Student mo�e studiowa� wed�ug indywidualnego pla-nu studiów i programu na-uczania na zasadach usta-lonych przez rad� wydzia�u. 2. Decyzje w sprawie, o której mowa w ust. 1 podej-muje dziekan. 3. W ramach indywidualne-go planu studiów i progra-mu nauczania student mo-�e studiowa� dowolne przedmioty spoza planu studiów w�asnego kierunku lub specjalno�ci w Uniwer-sytecie, a tak�e w innych uczelniach. § 16 1. Student mo�e w uzasad-nionych przypadkach (np. osoba niepe�nosprawna, samodzielnie wychowuj�ca dziecko, bardzo dobre wyni-ki w nauce, zdarzenie loso-we) ubiega� si� o zastoso-wanie indywidualnej organi-zacji studiów. 2. Decyzje w sprawie, o której mowa w ust. 1 podej-muje dziekan. 3. W przypadku przyznania indywidualnej organizacji studiów dziekan zezwala na uzyskiwanie przez studenta zalicze� oraz zdawanie eg-zaminów w terminach indy-widualnie zakre�lonych w granicach danego roku aka-demickiego oraz mo�e zwolni� studenta od obo-wi�zku uczestniczenia w zaj�ciach. 4. W przypadku naruszenia przez studenta ustalonych zasad realizacji indywidual-nej organizacji studiów lub braku post�pów w nauce dziekan mo�e cofn�� zgod� na ten tryb studiów.

§ 17 1. Student mo�e studiowa� przedmiot usytuowany na roku (semestrze) nast�p-nym za zgod� dziekana podj�t� w porozumieniu z prowadz�cym dany przed-miot. 2. Uznanie przedmiotu, o którym mowa w ust. 1 za zaliczony na poczet studiów na nas t�pnym roku (semestrze) nast�puje po ca�kowitym rozliczeniu roku (semestru), na którym stu-dent aktualnie si� znajduje.

§ 18 1. Student mo�e studiowa� równolegle na innym kie-runku studiów lub specjal-no�ciach w Uniwersytecie, a tak�e w innych uczel-niach, je�eli wype�nia wszystkie obowi�zki zwi�-

przewiduje rozliczanie ich w systemie punktowym, liczba punktów przyporz�dkowa-nym przez rad� wydzia�u kursom lub grupom kursów powinna odzwierciedla� przewidywany nak�ad pracy studenta (zarówno prac� studenta na zaj�ciach orga-nizowanych przez Uniwer-sytet jak i jego prac� w�a-sn�) niezb�dny do zalicze-nia danego kursu lub grupy kursów z zachowaniem na-st�puj�cych zasad: a) punkty przyporz�dkowuje si� wszystkim kursom wy-st�puj�cym w programie nauczania, które podlegaj� ocenie; b) ��czna liczba punktów przyporz�dkowana wszyst-kim kursom ka�dego nomi-nalnego semestru studiów, w tym tak�e studenckim praktykom zawodowym uj�-tym w planie studiów, wyno-si nie mniej ni� 30, c) w przypadku grupy kur-sów punkty przyporz�dko-wuje si� ca�ej grupie kur-sów, z tym, �e dopuszcza si� równie� przyporz�dko-wanie ich wybranym kur-som tej grupy, 2. Uzyskanie przez studen-ta punktów zwi�zane jest jedynie z faktem zaliczenia danego kursu lub grupy kur-sów i nie ma zwi�zku z otrzyman� ocen�. 3. ��czna liczba punktów niezb�dna do uzyskania tytu�u zawodowego: a) licencjata - nie mo�e by� mniejsza ni� 180, b) in�yniera – nie mo�e by� mniejsza ni� 210, c) magistra – nie mo�e by� mniejsza ni� 300. 4. Szczegó�owe zasady przyporz�dkowywania kur-som punktów okre�la rada wydzia�u.

§ 11 1. Wyk�ady w uczelni s� otwarte. 2. Inne zaj�cia dydaktyczne s� prowadzone w formie otwartej za zgod� prowa-dz�cego zaj�cia.

§ 12 Student ma obowi�zek uczestniczy� w obligatoryj-nych zaj�ciach okre�lonych w planie studiów.

§ 13 1. Zapisy na zaj�cia obliga-toryjne oraz zaj�cia przed-stawione do wyboru studen-tów s� organizowane w sposób umo�liwiaj�cy ich podj�cie z pocz�tkiem roku (semestru) akademickiego. 2. Zapisy na zaj�cia fakulta-tywne i dowolnie wybierane dokonywane s� najpóniej na jeden miesi�c przed roz-pocz�ciem semestru na podstawie programów opra-cowanych przez poszcze-gólnych nauczycieli akade-mickich, podanych do wia-domo�ci studentów co naj-mniej na trzy miesi�ce przed rozpocz�ciem seme-stru, z wyj�tkiem semestru pierwszego. 3. Terminy i tryb przyjmo-wania zapisów, o których mowa w ust. 1 i 2 okre�la dziekan. 4. Je�eli na kierunku prowa-dzi si� kilka specjalno�ci, student wybiera jedn� z nich w terminie ustalonym przez dziekana. O przyj�ciu

a) list� kursów obligatoryj-nych z wymiarem godzino-wym, b) list� kursów fakultatyw-nych oraz dowolnie wybie-ralnych pogrupowanych w bloki tematyczne z wymia-rem godzinowym, c) wykaz egzaminów obo-wi�zkowych; 6. Szczegó�owy rozk�ad za-j�� na dany semestr (rok) studiów okre�la dziekan i podaje do wiadomo�ci stu-dentów przed rozpocz�ciem semestru. 7. Rozk�ad zaj�� powinien zawiera� w szczególno�ci wykaz zaj�� dydaktycz-nych, zalicze�, egzaminów, a tak�e - o ile plan studiów je przewiduje - praktyk za-wodowych. 8. Zmiany w rozk�adzie za-j�� mog� by� dokonywane wy��cznie przez dziekana i og�aszane przez niego na tablicy og�osze� dziekanatu na tydzie� przed ich wpro-wadzeniem w �ycie. 9. Do prowadzenia wyk�a-dów oraz przeprowadzania egzaminów uprawnieni s� nauczyciele akademiccy posiadaj�cy stopie� nauko-wy, a ponadto inne osoby upowa�nione przez rad� wydzia�u. 10. Seminaria magisterskie mog� prowadzi� nauczycie-le akademiccy posiadaj�cy tytu� naukowy lub stopie� naukowy doktora habilito-wanego. Rada wydzia�u mo�e upowa�ni� do prowa-dzenia seminariów magi-sterskich nauczycieli akade-mickich posiadaj�cych sto-pie� naukowy doktora. Se-minaria na studiach zawo-dowych mog� prowadzi� nauczyciele akademiccy posiadaj�cy co najmniej stopie� naukowy doktora.

§ 9 1. W okresie studiów stu-dentów obowi�zuje odbycie praktyk zawodowych okre-�lonych planami studiów. 2. Programy praktyk zawo-dowych oraz sposób ich zaliczenia ustala dziekan po zasi�gni�ciu opinii uczelnia-nych organów samorz�du studenckiego i podaje do wiadomo�ci studentom na pocz�tku semestru. 3. Po odbyciu praktyki przez studenta opiekun praktyk, w porozumieniu z dziekanem, mo�e tak�e zaliczy� praktyk� na pod-stawie: a) dokumentu potwierdzaj�-cego wykonanie pracy za-robkowej, w tym równie� za granic�, je�eli jej charakter spe�nia wymagania przewi-dziane w programie prakty-ki, b) udzia�u studenta w obo-zie naukowym, je�eli pro-gram obozu odpowiada wy-mogom okre�lonym w pro-gramie studiów dla danej praktyki. 4. Student, który z przyczyn uzasadnionych nie zaliczy� praktyki, mo�e otrzyma� zezwolenie dziekana na jej odbycie w innym terminie, nie koliduj�cym z zaj�ciami wynikaj�cymi z planu stu-diów.

§ 10 1. W przypadku gdy plan danego kierunku studiów

st�pnego roku. 2. Ramow� organizacj� ro-ku akademickiego okre�la rektor po zasi�gni�ciu opinii organu samorz�du studenc-kiego najpóniej do dnia 15 maja poprzedniego roku akademickiego. 3. Szczegó�ow� organizacj� roku akademickiego okre�la rektor w terminie do 15 czerwca poprzedniego roku akademickiego po zasi�-gni�ciu opinii rad wydzia�ów i organu samorz�du stu-denckiego. 4. Zmiany w organizacji ro-ku akademickiego w trakcie jego trwania mog� by� do-konywane przez Rektora po zasi�gni�ciu opinii Senatu.

§ 8 1. Studia odbywaj� si� we-d�ug planów studiów i pro-gramów nauczania uchwa-lonych przez rad� wydzia�u zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 12 wrze�nia 1990 r. o szkolnictwie wy�-szym (Dz. U. nr 65, poz. 385 z póniejszymi zmiana-mi), zwanej dalej „ustaw�” i statutem Uniwersytetu. Pla-ny studiów i programy na-uczania mog� przewidywa� ich realizacj� w systemie punktowym odpowiadaj�-cym standardowi ECTS (European Credit Transfer System). 2. Plan studiów okre�la przedmioty, ich wymiar cza-sowy i zasady zaliczania. Plan studiów okre�la po-dzia� przedmiotów lub grup przedmiotów na obligatoryj-ne, fakultatywne. Okre�la tak�e obowi�zkow� se-kwencj� przedmiotów. Jego zmiany powinny by� poda-wane do wiadomo�ci z czteromiesi�cznym wyprze-dzeniem. 3. Plany studiów podawane s� do wiadomo�ci na tabli-cach og�osze� dziekanatów nie póniej ni� na jeden ty-dzie� przed rozpocz�ciem roku akademickiego (semestru). 4. Nauczanie poszczegól-nych przedmiotów mo�e odbywa� si� w ramach jed-nostek zwanych kursami lub grupami kursów. W ta-kim przypadku prze kurs nale�y rozumie� realizowa-ny w jednym semestrze: wyk�ad, �wiczenia, semina-rium, zaj�cia laboratoryjne, badawcze, projektowe, stu-denckie praktyki zawodowe, prac� dyplomow� lub inn� form� zaj�� zatwierdzon� przez rad� wydzia�u. Przez grup� kursów nale�y rozu-mie� wszystkie lub wybrane kursy danego przedmiotu realizowane w jednym i tym samym semestrze, dla któ-rych program nauczania przewiduje zaliczanie tych kursów na podstawie jednej oceny (ocena z zaliczeniem lub egzamin) z ca�o�ci ma-teria�u lub po wskazanym kursie tej grupy. Kurs taki okre�la si� jako kurs ko�co-wy, a pozosta�e kursy tej grupy — jako kursy cz�st-kowe. 5. Na tych kierunkach stu-diów, na których nauczanie przedmiotów odbywa si� w ramach kursów, program nauczania powinien poda-wa�:

zane z tokiem studiów na kierunku podstawowym. 2. Zgod� na podj�cie stu-diów równoleg�ych wyra�a dziekan wydzia�u, na któ-rym student ma zamiar pod-j�� studia dodatkowe. 3. Dziekan wydzia�u, na którym student ma podj�� studia równoleg�e, okre�la indywidualny plan studiów i program nauczania zgodnie z zasadami ustalonymi przez rad� wydzia�u, w taki sposób, aby umo�liwi� uko�czenie studiów na kie-runku dodatkowym najpó-niej w dwa lata po uko�cze-niu kierunku podstawowe-go, a w sytuacjach szcze-gólnie uzasadnionych w trzy lata. 4. Przepisy ust. 1, 2, 3, sto-suje si� odpowiednio do studiów równoleg�ych na wi�cej ni� jednym kierunku studiów.

§ 19 1. Student mo�e przenie�� si� na inny kierunek w Uni-wersytecie za zgod� dzie-kana wydzia�u przyjmuj�ce-go. 2. Przeniesienie, o którym mowa w ust. 1, mo�e nast�-pi� nie wcze�niej ni� po wy-pe�nieniu przez studenta wymogów przewidzianych w planie studiów dla pierw-szego okresu zaliczeniowe-go przyj�tego na kierunku, w ramach którego student studiowa� dotychczas.

§ 20 1. Student mo�e przenie�� si� ze studiów dziennych na studia zaoczne, wieczorowe i eksternistyczne, a tak�e odwrotnie, za zgod� dzieka-na. 2. Do przeniesienia, o któ-rym mowa w ust. 1 stosuje si� odpowiednio § 19 ust. 2. 3. Tryb przeniesienia, o któ-rym mowa w ust. 1 ustala rada wydzia�u.

§ 21 Student mo�e si� przenie�� z innej szko�y wy�szej, w tym tak�e z zagranicznej szko�y wy�szej, za zgod� dziekana wydzia�u Uniwer-sytetu, je�eli wype�ni� wszystkie obowi�zki wyni-kaj�ce z przepisów obowi�-zuj�cych w szkole wy�szej, któr� opuszcza.

§ 22 1. Student, który zmieni� kierunek studiów, system lub przeniós� si� z innej szko�y wy�szej jest zobo-wi�zany do uzupe�nienia zaleg�o�ci wynikaj�cych z ró�nic programów i planów studiów. 2. Warunki, termin i form� uzupe�nienia przez studenta zaleg�o�ci okre�la dziekan.

§ 23 1. Student ma obowi�zek niezw�ocznie powiadomi� dziekana o zmianie nazwi-ska, stanu cywilnego i adre-su. 2. Student ma obowi�zek niezw�ocznie powiadomi� dziekana o zmianie warun-ków materialnych, je�eli mog� one mie� wp�yw na przyznanie albo wysoko�� pomocy materialnej.

U N I W E R S Y T E T Z I E L O N O G Ó R S K I

R E G U L A M I N S T U D I Ó W

Page 6: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

6 D O D A T E K

III. ZALICZENIE ROKU (SEMESTRU) STUDIÓW

§ 24

Okresem zaliczeniowym jest semestr.

§ 25

1. Przy egzaminach i zali-czeniach stosuje si� nast�-puj�ce oceny: - bardzo dobry - 5,0 - dobry plus - 4,5 - dobry - 4,0 - dostateczny plus- 3,5 - dostateczny - 3,0 - niedostateczny - 2,0 2. redni� ocen� roczn� oblicza si�, stosuj�c odpo-wiednio postanowienia § 71 ust. 2. 3. Plan studiów mo�e rów-nie� przewidywa� zaj�cia, których zaliczenie nie wy-maga wystawienia oceny.

§ 26 Zaliczenia zaj�� dokonywa-ne s� w formie okre�lonej przez prowadz�cego dany przedmiot lub kurs po poin-formowaniu o tym studen-tów na pocz�tku roku aka-demickiego (semestru). Przy ka�dym zaliczeniu i egzaminie student zobowi�-zany jest przed�o�y� indeks i kart� egzaminacyjn�. § 27 1. W przypadku, kiedy przedmiot lub kurs ko�czy si� zaliczeniem student ma prawo w ci�gu trzech dni roboczych od daty wpisu albo odmowy wpisu odwo-�a� si� od decyzji prowa-dz�cego dany przedmiot do dziekana. 2. W uzasadnionych przy-padkach dziekan mo�e za-rz�dzi� przeprowadzenie zaliczenia komisyjnego. Do zaliczenia komisyjnego ma-j� zastosowanie przepisy dotycz�ce egzaminu komi-syjnego.

§ 28 1. W przypadku, kiedy przedmiot lub kurs ko�czy si� egzaminem, warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest uprzednie zaliczenie obligatoryjnych zaj�� z da-nego przedmiotu, je�eli plan studiów takie przewiduje. 2. W przypadku zaliczania zaj�� obligatoryjnych, o któ-rych mowa w ust. 1, albo odmowy ich zaliczenia sto-suje si� odpowiednio § 27.

§ 29 Zasady, tryb i terminy roz-patrywania odwo�a�, o któ-rych mowa w § 27 i 28 ust. 2 (w zwi�zku z § 27), okre-�la rada wydzia�u.

§ 30 1. Egzaminy odbywaj� si� w czasie sesji egzaminacyj-nej. 2. Termin egzaminu ustala egzaminator w porozumie-niu ze studentami. 3. Harmonogram sesji eg-zaminacyjnej zatwierdza dziekan i podaje do wiado-mo�ci studentów nie pó-niej ni� na dwa tygodnie przed pocz�tkiem sesji eg-zaminacyjnej. 4. Liczba egzaminów w jed-nej sesji egzaminacyjnej nie mo�e przekroczy� pi�ciu.

§ 31 1. Egzamin przeprowadza wyk�adowca prowadz�cy dany przedmiot lub kurs. 2. W szczególnie uzasad-nionych przypadkach dzie-kan mo�e upowa�ni� do przeprowadzenia egzami-nów nauczycieli akademic-kich danej specjalno�ci nie b�d�cych wyk�adowcami

egzaminowanego przed-miotu. 3. Dziekan w wyj�tkowych i szczególnie uzasadnionych przypadkach mo�e zarz�-dzi� powtórzenie egzaminu.

§ 32

1. Student ma obowi�zek przyst�pi� do egzaminów w terminach ustalonych w harmonogramie sesji. 2. Za zgod� egzaminatora student, który wype�nia wa-runki umo�liwiaj�ce przy-st�pienie do egzaminu, mo-�e do niego przyst�pi� w innym terminie - tak�e przed rozpocz�ciem sesji egzaminacyjnej, jednak nie póniej ni� przed jej zako�-czeniem. 3. Dziekan mo�e w szcze-gólnie uzasadnionych przy-padkach dopu�ci� studenta do egzaminu po zako�cze-niu sesji egzaminacyjnej. Sk�adanie egzaminu w tym trybie nie zwalnia studenta od uczestnictwa w zaj�-ciach obligatoryjnych na-st�pnego semestru.

§ 33 Na wniosek wydzia�owego organu samorz�du studenc-kiego lub z w�asnej inicjaty-wy dziekan mo�e zmieni� harmonogram sesji, a tak-�e - po zasi�gni�ciu opinii rady wydzia�u - przenie�� niektóre egzaminy w ra-mach roku akademickiego.

§ 34 Zasady usprawiedliwienia nieobecno�ci na egzami-nach okre�la dziekan.

§ 35 1. Student, który nie stawi� si� na egzaminie w terminie i nie usprawiedliwi� nieobec-no�ci traci prawo do jedne-go terminu egzaminacyjne-go z tego przedmiotu. 2. Przepis ust. 1 stosuje si� odpowiednio wobec studen-ta, który nie zosta� dopusz-czony do egzaminu z powo-du nieuzyskania pozytywnej oceny z zaliczenia zaj�� obligatoryjnych z danego przedmiotu. Student ma obowi�zek uzyska� zalicze-nie zaj�� przed drugim ter-minem egzaminacyjnym z tego przedmiotu.

§ 36 1. Student ma prawo do zdawania jednego egzami-nu poprawkowego z ka�de-go przedmiotu lub kursu. 2. Egzamin poprawkowy z danego przedmiotu lub kur-su mo�e odby� si� nie wcze�niej ni� po up�ywie tygodnia od pierwszego terminu egzaminacyjnego.

§ 37 1. Student, który zg�asza zastrze�enia do oceny uzy-skanej z egzaminu ma pra-wo w ci�gu trzech dni robo-czych z�o�y� do dziekana wniosek o przeprowadzenie egzaminu komisyjnego. 2. Dziekan mo�e zarz�dzi� w uzasadnionych przypad-kach egzamin komisyjny, który powinien si� odby� nie póniej ni� w terminie siedmiu dni roboczych od daty z�o�enia wniosku. 3. Dziekan mo�e równie� zarz�dzi� egzamin komisyj-ny z w�asnej inicjatywy, nie póniej jednak ni� w termi-nie siedmiu dni roboczych od daty odbytego egzami-nu. 4. Student, który na egza-minie komisyjnym uzyska� ocen� niedostateczn�, zo-staje skre�lony z listy stu-dentów. Przepis ten nie do-

tyczy przypadku, o którym mowa w ust. 3.

§ 38 1. Dziekan powo�uje komi-sj� egzaminacyjn� dla prze-prowadzenia egzaminu ko-misyjnego, w sk�ad której wchodz�: dziekan albo pro-dziekan jako przewodnicz�-cy komisji, egzaminator, który przeprowadza� po-przedni egzamin, drugi spe-cjalista ze stopniem co naj-mniej doktora z zakresu przedmiotu obj�tego egza-minem albo specjalno�ci pokrewnej. 2. Na wniosek studenta dziekan mo�e powo�a� do komisji przedstawiciela wy-dzia�owego organu samo-rz�du studenckiego dyspo-nuj�cego g�osem dorad-czym.

§ 39 1. Student, który spe�ni� wy-mogi przewidziane w planie studiów dla danego okresu zaliczeniowego (rok albo semestr studiów), uzyskuje zaliczenie tego okresu od-notowane przez dziekana w indeksie, b�d�ce podstaw� uczestniczenia w zaj�ciach nast�pnego roku (semestru) studiów. 2. Dziekan okre�la termin z�o�enia przez studenta w dziekanacie indeksu i karty egzaminacyjnej.

§ 40 1. Je�eli student nie spe�ni� wymogów przewidzianych w planie studiów i nie zali-c z y � r o k u s t u d i ó w (semestru), dziekan podej-muje decyzje o: 1) zezwoleniu na powtarza-nie roku (semestru) stu-diów, albo: 2) warunkowym zezwoleniu w uzasadnionych przypad-kach na podj�cie studiów na roku (semestrze) na-st�pnym, albo: 3) warunkowym zezwoleniu na podj�cie studiów w roku nast�pnym kieruj�c studen-ta na powtarzanie niezali-c z o n e go p r z e d m io t u (kursu), albo: 4) skre�leniu z listy studen-tów w przypadku niez�o�e-nia wniosku, o którym mo-wa w § 42. 2. W stosunku do studenta, który nie zaliczy� pierwsze-go okresu zaliczeniowego na studiach (roku albo se-mestrze) dziekan podejmu-je decyzj� o skre�leniu z listy studentów, a w uza-sadnionych przypadkach mo�e podj�� decyzj� o wa-runkowym zezwoleniu na podj�cie studiów na roku (semestrze) nast�pnym. Decyzji o skre�leniu z listy studentów nie podejmuje si� w przypadku studentów pierwszego roku (semestru) magisterskich studiów uzu-pe�niaj�cych. 3. Powtarzanie roku (semestru) studiów, o któ-rym mowa w ust. 1, powo-duje zawieszenie na ten okres prawa do �wiadcze� pomocy materialnej (DS, stypendium). 4. W przypadkach szcze-gólnie uzasadnionych dzie-kan mo�e przywróci� pra-wa, o których mowa w ust. 3 w cz��ci lub w ca�o�ci.

§ 41 1. Je�eli student studiuj�cy w systemie punktowym nie spe�ni� wymogów przewi-dzianych w planie studiów i nie zaliczy� przedmiotów obj�tych obowi�zkow� se-kwencj� na danym roku

(semestrze) studiów, dzie-kan podejmuje decyzj� o: 1) zezwoleniu na powtarza-nie niezaliczonego przed-miotu(ów), b�d�cego(ych) warunkiem ucz�szczania na przedmioty usytuowane w planie studiów roku (semestru) wy�szego, albo: 2) warunkowym zezwoleniu na podj�cie studiów na roku (semestrze) nast�pnym w przypadkach szczególnie uzasadnionych, albo: 3) skre�leniu z listy studen-tów w przypadku niez�o�e-nia wniosku, o którym mo-wa w § 42. 2. Powtarzanie przedmiotu(ów) obligatoryjnych warun-kuj�cych ucz�szczanie na przedmioty usytuowane w p lan ie stud iów roku (semestru) wy�szego mo�e nast�pi� tylko jeden raz. 3. Powtarzanie przedmiotu(ów), o którym(ych) mowa w ust. 1, powoduje zawie-szenie na ten okres prawa do korzystania ze �wiad-cze� pomocy materialnej (DS, stypendium). 4. W przypadkach szcze-gólnie uzasadnionych dzie-kan mo�e przywróci� pra-wa, o których mowa w ust. 3 w cz��ci lub w ca�o�ci.

§ 42 1. Dziekan mo�e zezwoli� na powtarzanie roku (semestru) studiów lub przedmiotu (kursu) wy��cz-nie na wniosek studenta. 2. Termin sk�adania wnio-sków oraz tryb ich rozpatry-wania okre�la dziekan.

§ 43 1. Studenta, który powtarza rok albo semestr studiów po raz pierwszy, nie obowi�zu-je uczestnictwo w zaj�ciach i uzyskanie zalicze� przed-miotów, z których otrzyma� uprzednio ocen� pozytywn� na egzaminie albo na zali-czeniu ko�cz�cym przed-miot. 2. W innych przypadkach prowadz�cy zaj�cia mo�e zwolni� studenta od obo-wi�zku uczestnictwa w za-j�ciach lub ponownego uzy-skania zalicze� przedmiotu, z którego student otrzyma� w poprzednich latach (semestrach) ocen� pozy-tywn�. 3. Postanowienia § 13 sto-suje si� odpowiednio.

§ 44 Szczegó�owe zasady i tryb warunkowego wpisu na na-st�pny rok (semestr) stu-diów okre�la rada wydzia�u z uwzgl�dnieniem nast�pu-j�cych regu�: a) Wpis warunkowy nie mo-�e obejmowa� wi�cej ni� dwóch przedmiotów. b) Decyzja dziekana powin-na okre�la� termin spe�nie-nia warunków.

§ 45 1. Dziekan skre�la studenta z listy studentów w przy-padku: 1) okre�lonym w § 40 ust. 2 z wyj�tkiem tam wskaza-nym, 2) okre�lonym w § 41 ust. 1 pkt 3) lub niezaliczenia po-wtarzanego(ych) przedmio-tu(ów) warunkuj�cego(ych) ucz�szczanie na przedmio-ty usytuowane w planie stu-diów roku (semestru) wy�-szego, o czym mowa w § 41 ust. 2, 3) prawomocnego orzecze-nia komisji dyscyplinarnej o wydaleniu z uczelni, 4) rezygnacji studenta ze studiów,

5) niewniesienia w terminie op�at, o których mowa w § 52 ust. 1. 2. Na kierunkach studiów, na których wprowadzono system punktowy, dziekan skre�la studenta z listy stu-dentów w przypadku nie-uzyskania w danym roku akademickim minimalnej liczby punktów, uchwalonej przez rad� wydzia�u. 3. Dziekan mo�e skre�li� studenta z listy studentów w przypadku: 1) niespe�nienia wymogów przewidzianych w planie studiów i niezaliczenia roku (semestru) studiów oraz niez�o�enia wniosku, o któ-rym mowa w § 42, 2) d�ugotrwa�ej, nieuspra-wiedliwionej nieobecno�ci na zaj�ciach, 3) okre�lonym w § 63 ust. 1 regulaminu studiów.

§ 46 Ponowne przyj�cie na stu-dia osoby, która przerwa�a je lub zosta�a skre�lona z listy studentów na pierw-szym roku (semestrze) stu-diów, nast�puje na ogól-nych zasadach rekrutacji na studia w Uniwersytecie.

§ 47 1. Student, który po zalicze-niu pierwszego roku (semestru) studiów na roku (semestrze) wy�szym zo-sta� skre�lony z listy studen-tów z powodu niezadowala-j�cych wyników w nauce, ma prawo je wznowi� nie wcze�niej ni� po up�ywie jednego roku kalendarzo-wego, powtarzaj�c niezali-czony rok (semestr) stu-diów. 2. Postanowienie § 52 sto-suje si� odpowiednio. 3. Student, który po zalicze-niu pierwszego roku (semestru) studiów na roku (semestrze) wy�szym prze-rwa� studia z powodów in-nych ni� niezadowalaj�ce wyniki w nauce, ma prawo je wznowi� na kolejnym ro-ku (semestrze) studiów. 4. Decyzje o wznowieniu studiów podejmuje dziekan okre�laj�c zakres, tryb i ter-min koniecznych uzupe�-nie� powsta�ych na tle ró�-nic programowych. 5. Dziekan mo�e zarz�dzi� egzaminy kontrolne ze wskazanych przedmiotów, je�eli przerwa w studiach trwa�a co najmniej trzy lata. IV. UDZIA� STUDENTA W

PRACACH NAUKOWO-

BADAWCZYCH LUB WDRO�ENIOWYCH

§ 48

1. Student uczestnicz�cy w p r a c a c h n a u k o w o -badawczych lub wdro�enio-wych mo�e by� zwolniony z udzia�u w niektórych zaj�-ciach z przedmiotu, z któ-rym tematycznie zwi�zana jest realizowana praca. 2. O zwolnieniu decyduje prowadz�cy dany przed-miot.

V. URLOPY

§ 49 1. Student mo�e uzyska� d�ugoterminowy urlop od zaj�� w uczelni w przypad-ku: 1) d�ugotrwa�ej choroby, udokumentowanej odpo-wiednimi za�wiadczeniami lekarskimi, 2) urodzenia dziecka lub

opieki nad nim, 3) wyjazdu na studia i kursy zagraniczne udokumento-wane odpowiednimi za-�wiadczeniami, 4) wa�nych okoliczno�ci losowych lub trudnej sytu-acji materialnej. 2. Student mo�e uzyska� urlop d�ugoterminowy nie wi�cej ni� dwa razy w okre-sie studiów, chyba �e przy-czyn� ubiegania si� o urlop jest d�ugotrwa�a lub powta-rzaj�ca si� choroba b�d macierzy�stwo.

§ 50 1. Urlop d�ugoterminowy jest udzielany przez dzieka-na na okres jednego roku albo semestru. 2. Udzielenie urlopu po-twierdza si� wpisem do in-deksu. 3 . U r l o p r o c z n y (semestralny) powinien roz-poczyna� si� z pocz�tkiem roku (semestru) akademic-kiego i by� poprzedzony zaliczeniem poprzedniego roku (semestru). 4. W przypadkach uzasad-nionych stanem zdrowia studenta lub innymi wa�ny-mi okoliczno�ciami, urlop mo�e by� udzielony w do-wolnym momencie trwania roku akademickiego, z tym jednak, �e w takiej sytuacji student po urlopie podejmu-je studia z pocz�tkiem tego roku (semestru), na którym nast�pi�o urlopowanie. Po urlopie z powodu stanu zdrowia student zobowi�za-ny jest przed�o�y� w dzieka-nacie za�wiadczenie lekar-skie o mo�liwo�ci kontynu-owania nauki. 5. W trakcie urlopu d�ugo-terminowego student za-chowuje wa�n� legitymacj� studenck� i inne prawa stu-denckie, chyba �e odr�bne przepisy stanowi� inaczej. 6. W trakcie urlopu student mo�e za zgod� dziekana bra� udzia� w niektórych zaj�ciach oraz przyst�pi� do niektórych zalicze� i eg-zaminów. 7. Udzielenie urlopu d�ugo-terminowego przed�u�a ter-min planowanego uko�cze-nia studiów.

§ 51 1. Poza urlopem d�ugoter-minowym od zaj�� student mo�e – z wa�nych powo-dów – uzyska� tak�e urlop krótkoterminowy od zaj��. 2. Urlop, o którym mowa w ust. 1, jest udzielany przez dziekana na okres krótszy ni� jeden miesi�c. 3. Urlop krótkoterminowy od zaj�� nie zwalnia studenta od obowi�zku terminowego uzyskania zalicze� i zdania egzaminów z przedmiotów obj�tych planem zaj�� tego semestru.

VI. ODP�ATNO ZA ZAJ�CIA

§ 52

1. Op�aty za zaj�cia dydak-tyczne, o których mowa w art. 23 ust. 2 pkt. 2 ustawy mog� by� pobierane za: a) zaj�cia na wszystkich rodzajach studiów w przy-padku ich powtarzania spo-wodowanego niezadowala-j�cymi wynikami w nauce, b) studia zaoczne, wieczo-rowe i eksternistyczne. 2. Egzamin i inne formy za-liczania zaj�� stanowi� inte-graln� cz��� zaj�� dydak-tycznych. 3. Op�ata za zaj�cia dydak-

Page 7: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

7 N I E P O N A S Z E M U

Haven’t you got a friend who instead of enjoy-ing the state of being em-ployed keeps complaining about his job? Does your girlfriend go back home de-pressed saying that can’t bear the tence atmosphere between her work-fellows any more? You wonder: Where’s the enthusiasm they got at the beggining? What do they do wrong

that can not communicate with the others without oral fighs? The key to partly understanding the basis of outburst of conflicts at workplace may be lead in differences between male and female’s ways of communication. Why do I put so much emphasis on the significance of gender on the processes of

Having begun my cooperation with „UZetka” I was wandering what devote this page to? What should I write about to make people curious and gain faithful readers? Than a great idea came into my mind: What subjects can be more intriguing for persons in their early 20’s then issues related to gender, mutual perception and reaction to in-centives we all emit during interactions? Can we read out correctly the signals relaid by the opposite sex especially in the workplace? Are you still interested? I’m certain you are. That’s why I encourage you to read the article below:

SEX AND COMMUNICATION: DO WE UNDERSTAND EACH OTHER?

FOR WOMAN Promote yourself. Let oth-ers know your achieve-ments, results and ideas before someone else takes credit for them. Speak up! Do not allow men to interrupt you or use intimidating behaviur. Stand up for yourself. Avoid using tag endings that make you sound un-sure of yourself such as ‘don’t you think?’ ‘isn’t it?’ and ‘is that OK.?’ Focus on being logical in the way you present your information and avoid giving u n n e c es s a r y d e t a i l s (storytelling). Avoid discussiing anything too personal. Instead talk about job-related issues and current affairs. Tell it how it is. Do not dilute your comments or criticizm. Men get confused if you try to ‘soften’ your feedback by focusing first on what they did ridht or what you liked. Be direct. Don’t try to be one of the boys – they don’t like it. Stop saying ‘I’m sorry’ just to be polite. Only apologise if you are wrong. Monitor your body language and facial expressions. Be aware of giggling or smiling when it’s not appripriate Don’t take male comments so personally. They don’t, and can’t understand why you do! Learn to separate business matters from your personal feelings.

FOR MEN Invest time in building rap-port. Focus on being ‘more po-lite’ by using words such as ‘please’ and ‘thank you’ when making a request or giving an order. Avoid monopolising conver-sations, speaking for the women or interrupting her. Be aware thet because relationships are important to women tend to take things more personally.What you consider is just direct communication can seem harsh to them. Respect her abilities. Most women take their work re-sponsibilities very seriously and expect you to take them seriously. Don’t call woman names like ‘sweetheart’, ‘honey’, ‘dear’ or ‘darling’. Unless they know you very well they will probably think you are chauvenistic and con-descending. Control any outburst of an-ger or frustration. Women are unconfortable when men yell and curse. Pay attention when women are speaking. Use good eye contact, nod and use ‘I’m listening’ type of sounds like ‘uhuh’. Encourage women to speak more succinctly by asking questions or bringing them back to the point. Be aware of the subcon-scious influence of your mother! If you have a naga-tive reaction to a women at work notice if you are re-sponding to things about her that remind you of your mother.

interaction? After all we all know that everyone has a different character, style of data and news transfering. Some of us are quick-tempered, nervy or noisy. On the other hand there’s no lack of the ones with the opposite features as silence, mental balance and patience. Keeping in mind the influance of personality on our behaviour we shouldn’t forget about the social contribution in this m e t t e r : s o c i a l a n d e c o n o m i c a l s t a t u s , educational background, age and also gender. As many sociologists have shown the socialization process undergone by males and females sets various types of preferential cognitive networks and that gender-specific psyches ultimately stem from nurture rather than nature. From this point of view our self is shaped by sociohistorical processes, life history, and social ideology that lead us to "appropriate gender roles. Having in mind the ‘rules’ we’ve learnt , we know how to indentify ourselves and how to influence others. That’s why m e n o f t e n s e e k straightforward solutions to problems and useful advice whereas women tend to try and establish intimacy by discussing problems and showing concern and empathy in order to reinforce relationships. Generally speaking, men and women talk differently although there are varying degrees of masculine and feminine speech character-istics in each of us. There-fore, we should search the sources of misunderstand-ing concerning every sphere of live in this field. But what can we do to im-prove our relations and rise affectivness in communica-tion processes? Candy Tymson, a professional speaker and business edu-cator, in her book ‘Gender Games: Doing Business with the Opposite Sex’ has revealed 10 helpful strate-gies for men and women working together:

I hope that these advice will turn out useful and will indicate you the way to overcome difficuli-ties in the process of com-munication with the oppo-site sex, improve team co-operation and the ability of solving problems in the workplace.

Joanna Cichocka

� � � � � � � �

������� ������ �� ������

XVII – XVIII ���, � ����

����������� �������

� � � � � � � � � � � � � �

��������� ��� �� ������

���������� ������������

���� �����. "���� �� ��� �

������� �����–#�����

����#���� � � ��������

��� ����������� ����$�.

����� �. �����

��� ���� � % ����, ��$����

�������� �� ��� ������

� � � � � � � � $ � � � � &

���$����&�� ��� ��� ����:

���'� XVII ��� ���

�$��� ��� �#�� ����� �

����� – �� �� �. *� ���

����������� � ����� „

+� ��� � ������&”. +���

�� �� ���� ���&�� � ��

������&. %� ������� ��

$����/ �����: ��������

������, ������� ����,

��������$��� ��� �

������� '���.

����� �. ��������� 2 1714 �� � ��

�$��� �� �#�� �������

���������� �� �� �.

6�������. 8������� �����,

�� �� ���� 2 �������, �����

�����/ �����$����&,

�������, ��������� �

����#������. �� �����

�����, ����� 1-� ������� ���

� � & � � � � # � �

������������, � ����� 2-�

������� – ��������. 2

'����� ��� – �������

���&�� �� ��&�� �

� � � � � � � � � � � � � .

6������� � ���&#��

������� � ���&���� ��&<

����/. =�� � ���'���

������ �� ���&: „>��� '���

/����”. "� ���������

������� ����� �� ���&: „

?�� ��� ���������� �

��������” – ��������<���

���������'�.

������� �����

����� �. ���������

���� � �������� ����&���

����������� �� ��� �����

������ � ������� ����� I,

������ ��#�� �$�� ��& ���

�����& *������ ��

"������. %� �� ���� � ��

������& � ������� �� ���/

�����: �������� ������,

������� ������� ���� �

��� . @��� �� �� ��

����� �� �$��& ������

���������.

����� �. �� ���� 26 ������ 1769 �� �

������������ ���������

���������& �$��� ����

�� ��� �. B������. %�

� � � � � � � � $ � � � �

� � � � < $ � � � � & � � � �

������ ���� ����/ ��' ��

�� ���, ���� ��< ������,

������� � /�������&. +���

�� �� ����� 4 �������. +��

����� � ��� �$��& ��$����

� �� ��.

2 1 7 8 2 � � �

6�������� II ����� � ��

������ %�$���� � ����

������� , � ����� ��

�������$��< ������

���� �����/ $���/ �$�� ���

�� �� �. 2�� ����� �

����� „���&��, $���& �

����”. %� ����� $���&

������� ����� 2�� �����,

����� � ���#��� ��

���������� � ����������

����.

5������ 1797 �� �,

��& ������'�� ���� I,

������ ���������/ �� ���

�� ��<$�� ����������

�� �����/�� ���< �� �� �.

*��. ����� ������<

�� �����< ������� �#��

� ���&���/ �� ���: >�����

���� (��� ��� „+� ���,

'���, � �����”) � �.

8�������� („"����� ��,

��������”)

D���$���: „?��”, ����&-

E����& 2002

Diana

Warum Jugendliche zur Flasche greifen...

Jeder dritte Ju-gendliche im Alter zwi-schen zwölf und 25 Jah-ren trinkt mindestens ein-mal inder Woche Alkohol. Das allein ist noch kein Grund zur Sorge. Der Erste Rausch in der Pru-bertäter ist so normal wie die erste Rasur, der ers-te Sex oder der erste Urlaub ohne Eltern. „Es gehört zur jugendlichen Entwicklung, dass Alkohol probiert wird „ - meinen junge Leute . Alarmierend ist dagegen eine Zahl, die im Drogenbericht der Bundesregierung zu le-sen ist: Jeder dritte der 14 und 15- Jährigen hatte schon einen Voll-rausch, bei den 16 und 17 -Jährigen jeder zweite .

DER ERSTE RAUSCH - GANZ NORMAL

Der erste Rausch mit Freunden ist normal - Experimentieren und das Testen von Grenzen gehö-ren Zur Pubertät. Den meisten Jugendlichen ge-lingt es später, mit Alkohol und anderen Suchtmitteln vernünftig umzugehen. Für manche aber gewinnt Alkohol die Funktion, eige-ne Defizite auszugleichen Der Alltag wird erträglich Probleme verschwimmen im Rausch - der mögliche Beginn einer Sucht .

ALARMZEICHEN BEMERKEN

Wer immer mehr Alkohol braucht, um die selbe Stimmung zu errei-chen, steht am Aufgang zur Alkoholsucht. Gefähr-lich wird es, wenn der Al-kohol das soziale Leben beeinflusst": der Jugendli-che schafft es beispielswei-se nicht mehr punklicht zur Arbeit, weil morgens der Kopf dröhnt. Er ist gereizt, weil er mit Freunden und Kollegen nicht mehr zu-rechtkommt. Er wacht häufiger morgens auf und kann sich an nichts mehr erinnern. Er kann seinen Alkoholkonsum selbst nicht mehr beschranken, und es wird in der Clique als Vieltrinker gefeiert.

DIE FOLGEN SPÜREN LASSEN

Jugendliche Vieltrin-ker brauchen Hilfe, aber keine Falsche: wer der Tochter nach einer rau-schenden Nacht eine Ent-schuldigung für die Schule schreibt, akzeptiert damit ihren Alkoholkonsum. Wer Erbrochenes nach dem Suff des Sohnes auf-wischt, bringt ihn um die wichtige Erfahrung: Ein Alkoholrausch hat ae4- «angenehme Folgen.

HILFESUCHEN Wenn der Jugendli-che auf das Gespräch mit den Eltern nicht mehr re-agiert, ist Unterst/utzung von Experten nötig: Zu-nächst empfiehlt sich eine Erziehnugsberatungsstel-le. Denn am Anfang geht es um pädagogische Fra-gen, nicht um Therapie oder Suchtbehandlung .

Par la fenêtre ça sent bon la fleur. Caracolent les pétales. Vite appareil photo car tout se fait la malle. Petite tambouille de sel et de poivre et CLIC ! Souvent, pour rien, j’allume de chouettes surprises. Maintenant, c’est prêt. Je dépapillote le format... Les mots me fourchent: artifice.

Mehr Infos im Internet www.ausweg.de - Internet-portal zum Aktionsjahr „ Ju-gend und Sucht „ www.dks.de - Adressen von Beratungsstellen www.drugcom.de - Projekt der Bemdeskent ra le -gesundhitHche Aufklarung

Aleksandra Wie�chowska

Boum... Boum...

Page 8: UZetka nr 4 (luty 2003)

Czy rodzice powinnizachowaæ abstynencjê,gdy mieszkaj¹ w jednympokoju z dzieckiem? Zda-niem niejednego z psy-chologów, stosunki seksu-alne w ¿adnym wypadkunie s¹ problemem i niewp³ywaj¹ negatywnie narozwój ma³ego dziecka (do3 roku ¿ycia). A póŸniej?Zawsze znajdzie siê jakieœrozwi¹zanie, co znowu urodziców znacznie pobudziwyobraŸniê...

Na "Deptaku" te¿ mo¿naus³yszeæ ciekawe

pogl¹dy...

Nasze pytanie doprzechodniów brzmia³o:"Co Pan/ Pani s¹dzi owychowywaniu dziecka wakademiku?"

Starsza pani wkapeluszu odpowiedzia³a:"Za bardzo nie mam copowiedzieæ, gdy¿ niemia³am stycznoœci zDomem Studenckim, ale wwychowaniu dziecka naj-wa¿niejsza jest mi³oœæ.Gdy jest gor¹ca i czu³a -nie wa¿ne gdzie siê miesz-ka. Wa¿na jest tylkomi³oœæ!" M³odzi ludzie wwieku 16-18 lat nie maj¹kompletnie pojêcia jakpodejœæ do tego tematu.Wyt³umaczeniem, którenam siê nasuwa jest fakt,i¿ jeszcze nie posmakowali¿ycia akademickiego.Wszystko jest przed nimi.16-latek stwierdzi³: "Jestmi to zupe³nie obce, niemam pojêcia, ale wydajemi siê, ¿e to zale¿y odakademika i stopnia rozba-wienia studentów. Je¿elijest nauka i spokój - to

dziecko wyjdzie naludzi."Mi³¹ niespodziank¹ itotalnym zaskoczeniemby³o spotkanie pani, któraprzyzna³a siê nam, ¿e 20lat temu sama mie-szka³az mê¿em i córk¹ w DS. Ijak to wspomina? "Oczy-wiœcie, ¿e rozwój dzieckaw akademiku jest pozyty-wny. Nie by³o problemów,ani zdrowotnych, aniwychowawczych. By³ofajnie, dzieciak by³ otwartyi do dziœ ³atwo nawi¹zujekontakty z otoczeniem.Podejmuje dyskusje zewszystkimi i jest zupe³nieinna ni¿ jej bratwychowywany w domu.Nie by³o te¿ k³opotu zzostawieniem dziecka

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

R Ó ¯ N E8

Witkowska nie spotka³a siêz przypadkiem rodziny,która potrzebuje pomocy iwsparcia specjalisty w tejsprawie. U. Witkowskabardzo optymistycznieokreœla, jak równie¿ chara-kteryzuje wycho-wywaniedzieci w akademiku. Prob-lemy mog¹ pojawiæ siê wmomencie, gdy matkasama zajmuje siê dzieck-iem, które z czasemposzukuje wzorców oso-bowych nie u swego"weekendowego" ojca, a uinnych napotkanych mê¿-czyzn. Mieszkanie wakademiku jest z pewnoœ-ci¹ korzystniejsze, ni¿¿ycie w œrodowisku pato-logicznym. Powinniœmyjeszcze pamiêtaæ o tym, i¿dziecko musi zauwa¿yæpewn¹ "hierarchiê" rodzin-n¹, która sugeruje podzia³obowi¹zków. Je¿eli rodzicew pe³ni bêd¹ wywi¹zywaæsiê ze swoich funkcji,zachwianie równowagipsychicznej - nie wyst¹pi."Dzieci akademickie" s¹otwarte, ³atwiej nawi¹zuj¹kontakty z ludŸmi i szyb-ciej rozwi¹zuj¹ problemy.Je¿eli zauwa¿ymy u dziec-ka zbytni¹ otwartoœæ doludzi obcych, powinniœmyz nim to przedyskutowaæ iwyjaœniæ. Pseudo-ciocie ipseudo-wujkowie maj¹dobry wp³yw, poniewa¿funkcjonuj¹ na zasadziestworzenia wiêzi rodzinnejdaj¹cej dziecku poczuciebezpieczeñstwa i akcep-tacji.

Temat wycho-wywania potomka w aka-demiku jest zagadnieniemwzbudzaj¹cym wiele kon-trowersji wœród spo³e-czeñstwa. Mo¿na bydyskutowaæ o tym wielegodzin, a ka¿dy rozmówcaz pewnoœci¹ mia³by innypunkt widzenia - choæ, jakwynika z przeprowad-zonych przez nas rozmów- okazuje siê zjawiskiembardzo pozytywnym.

Beata KarpukAnna Spanbrucker

kole-¿ance, czy te¿ poprostu pójœcie z nim nazajêcia, ale by³o to - pod-kreœlam - dawno, wtedydopiero takie dzieci stu-denckie "wchodzi³y wmodê"! Dzieci takie, wyda-je mi siê, maj¹ teraz³atwiejsze ¿ycie, du¿y kr¹gznajomych, s¹ bardziejaktywne ni¿ ich rówieœnicy.Moja córka sama jestobecnie bardzo zdoln¹ stu-dentk¹, co jest chybaniezbitym dowodem na to,¿e wychowywanie wakademiku nie mia³o nani¹ ¿adnego destrukty-wnego wp³ywu."19-latkaKamila z kolei nie jest takoptymistycznie nastaw-iona: "Nigdy nie zdecy-dowa³abym siê na dzieckobêd¹c na studiach i nigdybym nie wychowywa³a gow akademiku. Para, któradecyduje siê na potomkapowinna najpierw stworzyæmu odpowiednie warunkimaterialne. Myœlê, ¿e wakademiku zbyt powierz-chownie traktuje siê choci-a¿by posi³ki. Przyrz¹dza

siê je szybko iniekoniecznie s¹ one dos-tosowane do potrzebdziecka."

Okiem pedagoga

Z tym pytaniemuda³yœmy siê tak¿e doUrszuli Witkowskiej zGabinetu Psychoterapii iPsychoedukacji w zielono-górskim oœrodku miesz-cz¹cym siê przy ulicyMatejki 1. Okazuje siê, ¿eistnieje wiele aspektówtego tematu, gdy¿ ka¿dasprawa ma przecie¿ dwiestrony. Równie¿ i ta mo¿emieæ pozytywn¹ i negaty-wn¹, choæ w swojej prak-tyce zawodowej U.

Akcja "UniwersytetDzieciom" powsta³a z inicjaty-wy pracowników i studentówUniwersytetu Zielonogór-skiego. Z wielkim honorem izaszczytem przyjê³ampropozycjê patronatu nad t¹akcj¹. Wiele osób z grona pra-cowników, wyk³adowców -Jerzy Szymaniuk, dr Gra¿ynaGajewska, mgr W³adys³awLeœniak, dziekanatów, Cen-trum Informacji i Promocjioraz obs³ugi technicznej, ibardzo wielu studentów, wtym Parlament Studencki,osobiœcie zaanga¿owa³o siê wtê pierwsz¹ akcjê "Uniwer-sytet Dzieciom" skierowaliœmydo dzieci ze œwietlic terapeu-tycznych i innych oœrodkówtego typu na terenie ZielonejGóry. Dwa miesi¹ce intensy-wnej pracy (grudzieñ, sty-czeñ) przynios³y wspania³erezultaty. Koncerty i inneuroczystoœci na terenie Uniw-ersytetu koñczy³y siê zbiórk¹pieniêdzy prowadzon¹ przezstudentów. Ponadto wystaw-iono puszki w wielu

zielonogórskich bankach.Mo¿na by³o wp³acaæpieni¹dze na konto podane wprasie, radiu, Internecie i nawywieszonych na plakatach.Na obu kampusachprowadziliœmy zbiórkê darówrzeczowych, g³ównie chodzi³oo materia³y potrzebne dopracy z dzieæmi w œwietlicyterapeutycznej. Efektem akcji"Uniwersytet Dzieciom" wsferze materialnej jestzebrana suma 11.506,15 z³,któr¹ wykorzystano wnastêpuj¹cy sposób:· 6 203,52 z³ - na orga-nizacjê zabawy choinkowej wdniu 17 stycznia dla 271dzieci ze œwietlic terapeuty-cznych i innych oœrodkówopieki, która odby³a siê w salisportowej w kampusie A.Zabawa zakoñczy³a siêwrêczeniem 373 indywidual-nych paczek dla dzieci "odMiko³aja", · 5 302,63 z³ - nazakup materia³ów, potrzeb-nych do pracy z dzieæmi w 15œwietlicach i innych oœrodkachopieki nad dzieæmi:· aparaty fotogra-ficzne· gry planszowe· pi³ki· materia³y biurowe iplastyczne.

Najwspania lszymjednak efektem naszej akcjiokaza³y siê niesamowitepomys³y i zaanga¿owanie stu-dentów, w szczególnoœci zkierunków Wydzia³u NaukPedagogicznych iSpo³ecznych. Nagrod¹ dlanich i ich wyk³adowców - pozazdobytym doœwiadczeniemzawodowym - by³a wielkaradoœæ i wdziêcznoœæ dzieci,

które spêdzi³y 3 godziny nawspaniale przygotowanejzabawie (brawa równie¿ dlagospodarzy sali sportowej, wktórej odby³a siê zabawa).Koniec stycznia poœwiêconyby³ przygotowaniom i dostar-czeniem do 15 œwietlic materi-a³ów do ogólnego u¿ytku wpracy z dzieæmi. Pragnê nakoniec podziêkowaæ wszys-tkim ludziom dobrej woli,

którzy uczestniczyli aktywniew akcji "UniwersytetDzieciom". Dziêkujê równie¿opiekunom œwietlic, którzywspaniale z nami wspó³pra-cowali. Zapowiada siê, ¿e tawspó³praca bêdzie siê rozwi-jaæ. Najbardziej aktywnych i

najbardziej hojnych uczest-ników akcji "UniwersytetDzieciom" wyró¿niliœmy"Indeksami Serca". Kapitu³aakcji "Uniwersytet Dzieciom"przyzna³a "Indeksy Serc" dla:

Pani Marsza³ekJolanty Danielak,

Pani PrezydentMiasta Bo¿eny Ronowicz,

Pani Haliny Bur-chardt - Dyrektora Inspek-toratu PZU ¯ycie S.A. wZielonej Górze,

Pani BarbaryLangner - DyrektoraMiejskiego Zak³adu Komu-nikacji w Zielonej Górze,

Pani Ma³gorzatyRosiñskiej - spó³ka "LEDAX",

Pani Miros³awyPyrzyñskiej - w³aœcicielkisieci handlowej i gastronom-icznej w Zielonej Górze,

Pana DanielaGajewskiego - DyrektoraBanku "SPO£EM" w ZielonejGórze,

Pana IreneuszaBogucewicza - DyrektoraBanku Pocztowego w ZielonejGórze

Kabaretu SZUMPUSS Parlamentu

Uczelnianego Samorz¹duStudenckiego UniwersytetuZielonogórskiego,

Big Bandu UniwersytetuZielonogórskiego poddyrekcj¹Jerzego Szymaniuka.

Teresa Kisielewiczprzewodnicz¹ca

Komitetu Honorowegoakcji "Uniwersytet

Dzieciom"

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

A k a d e m i c k i e d z i e c ic . d . z e s t r . 1

Julcia przed akademikiem.

Gracjan i Mateusz akademickie œniadanko

F I N A £ A K C J I

U N I W E R S Y T E T D Z I E C I O M

Komitet Honorowy Akcji Uniwersytet Dzieciom oraz JMRektor UZ

Ogromna sala gimnastyczna UZ by³a “wype³niona po brze-gi dzieæmi”.

Ka¿da zabawa pochlania³a bezreszty jak widaæ nietylkodzieci.

fot.

Kaz

imie

rz A

dam

czew

ski

fot.

Kaz

imie

rz A

dam

czew

ski

fot.

Kaz

imie

rz A

dam

czew

ski

Page 9: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

R Ó ¯ N E 9

Koncert Tori Amos wpoznañskiej "Arenie" sta³ siêdla mnie dobitnym i niemal¿enamacalnym dowodem na to,¿e jednak "w ¿yciu piêkne s¹

wokalistki, kompozytorki ipianistki oraz, bez ma³a,czterech tysiêcy innych ludzi,choæ nie zapowiada³o siêkameralnie, by³a ni¹ w istocie.Dziêki Tori. I efektom œwietl-nym...

Tak naprawdê jest mizdecydowanie ³atwiejopowiadaæ, (jeœli tylko ktoœzechce pos³uchaæ...) orzeczach na wskroœ proza-icznych, czyli o tym, co siêwydarzy³o przed koncertem itu¿ po nim - ¿e widzia³amEleni; ¿e by³am œwiadkiem jakolbrzymi autobus z Torizajecha³ pod "Arenê"; ¿e,pomimo niskiego wzrostu,zdo³a³am ujrzeæ czubek jejrudej g³owy; ¿e kolega znaszego uniwersytetu sta³ siêszczêœliwym posiadaczempróbki pisma Tori(pozdrowienia dla Patryka);¿e sta³am w kosmicznied³ugiej kolejce po to, by siêdostaæ do wnêtrza "Areny"; ¿esta³am obok ludzi, którzy bylina jej pierwszym koncercie wPolsce w radiowej Trójce, bomieli zdjêcie, które sobiewówczas tam z ni¹ zrobili; ¿ezjad³am trzy "Snickersy"oczekuj¹c na wejœcie do œrod-ka; ¿e wewn¹trz kwit³ handelkoszulkami ozdobionymi wiz-erunkiem Tori za 200 PLN; ¿eszatnia kosztowa³a 1.50 PLN,a kibelek by³ za darmo; ¿emo¿na by³o kupiæ piwo i kon-sumowaæ je w trakcie wys-

tylko chwile", które nie doœæ,¿e istniej¹, to maj¹ siê jeszczeca³kiem dobrze. A tamta,spêdzona w towarzystwie tejniezwykle utalentowanej

M A £ A , D Z I W N A D Z I E W C Z Y N K A Z A W I T A £ A D OP O L S K I

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M CR Y

M C

ra³o j¹ 20,6 %, co jest z koleiwy¿szym wynikiem w porów-naniu do tych, którzy "raczejnie popierali" - ich by³o 14,3 %.Natomiast "zdecydowanie niepopiera³o" zaledwie 4,1 %respondentów.

W zwi¹zku ze zbli¿a-j¹cym siê ogólnopolskim refer-endum akcesyjnym, odktórego bêdzie zale¿a³a przy-sz³oœæ Polski jako cz³onka UE,studentów Uniwersytetu Zielo-nogórskiego poproszono ozajêcie stanowiska w sprawieich uczestnictwa w referen-dum. I tak, do urn posz³oby61,1 % badanych, 5,1 % nieposz³oby wcale. Niezdecy-dowanych, czy te¿ takich,którym trudno by³o siê w tam-

AUDYCJE RADIAAUDYCJE RADIA

"INDEX""INDEX"

PONIEDZIA£EK

9.35 - 9.40 "Wiedza i ¿ycie" - audycja popularno - naukowa14.30 - 14.35 "Autorodeo" - magazyn motoryzacyjny18.30 - 19.00 "Sportowe forum"19.10 - 20.00 "Muzyczne Pola Bawe³ny" - audycja muzyczna20.10 - 21.00 "Muzyczna Akademia Index'u" - audycja z muzyk¹klasyczn¹ 22.00 - 24.00 SOUNDTRACK - audycja filmowa

WTOREK

8.20 - 8.30 "Buduj z muratorem"9.35 - 9.40 "Cztery k¹ty" - audycja poradnikowa

10.35 -10.40 "Kwietnik" - audycja poradnikowa15.55 - 16.00 Poezja Dawida Szczurka17.10 - 18.00 "Z Index-em na Uniwerku" wiadomoœci uniwer-syteckie18.30 - 19.00 "Sportowe forum"20.10 - 22.00 "Muzyczne Stany Index-u" - audycja muzyczna 22.00 - 24.00 "Audycja alternatywna" - audycja muzyczna

ŒRODA

8.20 - 8.30 "Buduj z muratorem"9.35 - 9.40 "Cztery k¹ty" - audycja poradnikowa

10.35 -10.40 "Kwietnik" - audycja poradnikowa15.55 - 16.00 Poezja Dawida Szczurka17.10 - 18.00 "Z Index-em na Uniwerku" wiadomoœci uniwer-syteckie18.30 - 19.00 "Sportowe forum"20.10 - 22.00 "Muzyczne Stany Index-u" - audycja muzyczna 22.00 - 24.00 "Audycja alternatywna" - audycja muzyczna

CZWARTEK

8.20 - 8.30 "Buduj z muratorem"9.35 - 9.40 "Cztery k¹ty" - audycja poradnikowa

10.35 -10.40 "Kwietnik" - audycja poradnikowa15.55 - 16.00 Poezja Dawida Szczurka17.10 - 18.00 "Z Index-em na Uniwerku" - wiadomoœci uniwer-syteckie18.30 - 19.00 "Sportowe forum"20.10 - 22.00 "Muzyczne Stany Index-u" - audycja muzyczna 22.00 - 24.00 "Audycja alternatywna" - audycja muzyczna

PI¥TEK

12.10 - 12.30 "Tip - Topy do Europy" - audycja publicystyczna14.10 - 15.00 "No to, no to jazda" - magazyn motoryzacyjny14.30 - 14.35 "Autorodeo" - magazyn motoryzacyjny21.10 - 24.00 "Rock noc¹" - audycja muzyczna

SOBOTA

9.10 - 10.00 "Rozmowy w t³oku" - audycja rozrywkowa10.10 - 10.30 "Miêdzy kartkami" - audycja literacka (co dwatygodnie)10.30 - 11.00 "Felietonada" (co dwa tygodnie)14.15 - 14.20 "Kuchnia" - audycja poradnikowa15.10 - 16.00 GLOBTROTER - audycja podró¿nicza18.10 - 19.00 "Nowoœci muzyczne"20.10 - 21.00 "Koncert ¿yczeñ"21.10 - 24.00 "Strefa Zrzutu" - audycja muzyczna

NIEDZIELA

9.00 - 10.00 Konkurs "Co u ciebie widaæ"13.15 - 14.45 "Muzyczne porz¹dki czyli 6 kwadransów zodkurzaczem" - audycja muzyczna16.00 - 17.00 "P³yta Tygodnia" - audycja muzyczna19.00 - 21.00 "Hit za hitem" - lista przebojów21.00 - 22.00 "Podsumowanie wydarzeñ sportowych weekendu"

Ponadto:* codziennie od godz.7.00 do 22.00 - serwisyinformacyjne Radia INDEX

tym momencie zadeklarowaæzanotowano 28,9 %.

Jeœli mowa oszansach i nadziejach zwi¹-zanych z integracj¹, to, z per-spektywy wiêkszoœci studen-tów, wysok¹ wartoœæ dla nichosi¹gnê³y: kwestia pracy iwiêkszej mo¿liwoœci jej podej-mowania za granic¹ - 62,3 %.Kolejny aspekt, równie¿ pow-i¹zany z prac¹, dotyczy³ "wiêk-szej mo¿liwoœci decydowaniao miejscu pracy i zamieszka-nia" - 56,1 %. Z kolei za "wiêk-sz¹ mo¿liwoœci¹ podjêcianauki zagranic¹" opowiedzia³osiê 55,7 % respondentów.

Klaudia Lubieniecka

têpu; ¿e sam Piotr Kaczkows-ki z III Programu PolskiegoRadia prosi³ (w imieniu swoimi Tori) o zajêcie miejsc, boartystka chcia³a ju¿ zacz¹æ... Itak dalej i tak dalej...

Proza ¿ycia ciœnie mi siê nausta, ale to tylko z tego wzglê-du, ¿e o absolutnie mag-icznym koncercie najzwycza-jniej w œwiecie w ten sposóbmówiæ czy pisaæ nie mo¿na.Nie mo¿na i ju¿. Bo to by³moment, a nie fakt do odno-towania. Tori Amos macharyzmatyczn¹ osobowoœæsceniczn¹ dziêki czemuwszystko, co zaœpiewa³a napolskim koncercie, by³od³u¿sze, bogatsze o nowe ele-menty, odleg³e od studyjnegoorygina³u, a przez toniezmiernie ciekawe,poruszaj¹ce i zaskakuj¹ce. Ichoæ jest Amerykank¹,doskonale wiedzia³a, gdziele¿y Polska, bo dla niej wa¿nejest to, by mieæ zawsze pojê-cie o miejscu swojego aktual-nego pobytu. Myœlê, ¿e Onajeszcze tu wróci...

CLAUDIA

Minê³o od tego niezwyk³egowydarzenia ³adnych parêtygodni i muszê wyznaæ, ¿edoœæ ³atwo przychodzi mi onim zapominaæ...

Realizowanie projek-tów zwi¹zanych, w taki czy winny sposób, z Uni¹ Europe-jsk¹ oraz zasilenia jejszeregów przez Polskê, niezakrawa zapewne na czynwielce oryginalny. Teraz,bowiem wszyscy o tymmówi¹, wobec tego niektórzymog¹ mieæ tego tematu poprostu dosyæ. AEGEE -Zielona Góra, a œciœlej, kilkajego przedstawicielek (m.in.Anna £uœ i Klaudia Lubieniec-ka), wysz³o jakiœ czas temu zodwa¿n¹ inicjatyw¹ przepro-wadzenia ankiety zawiera-j¹cej "Pytania o Uniê Europe-jsk¹" (tak brzmia³ jej tytu³),która zosta³a rozprowadzonawœród 1000 studentówwszystkich kierunków lat trze-cich Uniwersytetu Zielono-górskiego na prze³omie grud-nia 2002 oraz stycznia 2003.Realizatorki tego przedsiêwz-iêcia by³y przede wszystkimciekawe, jak m³odzi ludziereaguj¹ na UE. Ankietask³ada³a siê z konkretnychpytañ sformu³owanych i przy-gotowanych przy wspó³-udziale prof. dr hab. IrenyMachaj z Instytutu Socjologiioraz mgr Ewy Sobolewskiej-Poniedzia³ek z InstytutuZarz¹dzania.

Wœród anki-etowanych dominowa³o umi-arkowane zainteresowaniecz³onkostwem Polski w UniiEuropejskiej, co wyrazi³o siêw tym, ¿e 57,8 % responden-tów "raczej interesowa³o siê"t¹ kwesti¹. Na drugim miejs-cu, (co do jej licznoœci)

znalaz³a siê ta grupa bada-nych, która "raczej siê nieinteresowa³a" - 18,5 %.Pocieszaæ mo¿e jednak fakt,¿e tych, którzy " bardzo intere-sowali siê" wiadom¹ spraw¹by³o trzykrotnie wiêcej (bo15,4 %) ni¿ tych, którzyznaleŸli siê po zupe³nie prze-ciwnej stronie, tj. "w ogóle nieinteresowali siê" ( 5,3 %).

Bardzo istotn¹ spra-w¹ w omawianym badaniu by³stosunek ankietowanego stu-denta UZ do przyst¹pieniaPolski do UE. Jak wynika zbadañ niewielka liczbarespondentów sk³onna by³azajmowaæ radykalne stano-wiska wobec tej kwestii,bowiem zdecydowanie popie-

Odpowiedzi studentów UZ na pytania o Uniê Europejsk¹

Page 10: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

10 R O Z R Y W K A

DZIEWI� PO DZIEWI� Puste pola diagramu nale�y wype�ni� cyframi od 1 do 9 tak, aby: * w ka�dym rz�dzie i w ka�dej kolumnie wyst�powa�o dzie-wi�� ró�nych cyfr; * w ka�dej 9-polowej figurze obwiedzionej grub� lini� tak�e znalaz�o si� dziewi�� ró�nych cyfr.

PARA DO RODKA Wewn�trz utworzonego z sze�ciu zapa�ek trójk�ta równo-bocznego nale�y po�o�y� dwie zapa�ki tak, aby podzieli�y one pole trójk�ta na dwie cz��ci o takiej samej powierzchni. Ich po�o�enie powinno by� w rozwi�zaniu dok�adnie okre�lone. Zapa�ki traktujemy, oczywi�cie, jak odcinki równej d�ugo�ci.

SZCZLIWA GWIAZDA Prosz� rozmie�ci� liczby od 1 do 14 w kó�kach tak, aby suma liczb w ka�dych czterech kó�kach le��cych na jednej linii by�a równa 30. Dla u�atwienia trzy liczby s� ju� wpisane we w�a-�ciwe pola.

WDRÓWKA WIE�Y Prostok�tny fragment szachownicy na rysunku obejmuje 20 pól. Na jednym z nich umieszczono wie�� szachow�, a na-st�pnie przesuni�to j� wielokrotnie - oczywi�cie ruchem wie-�y - tak, �e w trakcie przesuni�� odwiedzi�a ona wszystkie pola, na �adnym nie goszcz�c dwukrotnie. Wszystkie pola trasy w�drówki wie�y, poczynaj�c od pola startowego, ozna-czono kolejnymi cyframi od 1 do 20. Odtwórz numeracj� pól, wiedz�c �e na rysunku gwiazdkami oznaczone s� pola z licz-bami pierwszymi.

PRZYS�OWIA INFORMATYKÓW · Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie pad-

nie . · Jeden Celeron kompa nie czyni. · Nie wywo�uj przerwa� z BIOSu. · M�dry Polak po errorze. · Jak trwoga to do serwisu. · Nie wszystko dioda, co si� �wieci. · Gdzie dysków sze��, tam du�o formatowania. · Komu w drog�, temu laptop. · Na twardzielu dioda gore. · Co dwie kopie to nie jedna. · Nie taki deamon straszny jak go killuj�. · Tam gdzie deamon mówi shutdown. · Z pró�nego i recover nie odzyska. · Tapetka z RAMu, Windows hej! · Nie resetuj drugiemu, co tobie nie mi�o. · Co wolno Adminowi, to nie U�ytkownikowi. · UPeeSy strzelaj�, Admin baty znosi. · Nie chwal systemu przed pierwszym padem. · Ci�gnie si� jak backup nad ranem. - Gdyby Pani nie skaka�a, to by kabli nie wyrwa�a.

K - Kobieta mówi Z - Znaczenie (ma na my�li) K: Tak. Z: Nie. K: Nie. Z: Tak. K: By� mo�e. Z: Nie. K: Przepraszam. Z: B�dziesz przeprasza�. K: Potrzebujemy... Z: Ja chc�... K: To twoja decyzja? Z: Ju� dawno powiniene� podj�� prawid�ow� decyzj�. K: Rób co chcesz. Z: Póniej zap�acisz za to. K: Musimy porozmawia�. Z: Musz� si� wy�ali�. K: Jasne... mów pierwszy. Z: Ja te� Ciebie nie lubi�. K: Nie jest mi smutno. Z: Oczywi�cie, �e jest mi smutno, g�upku! K: Jeste� taki m�ski. Z: Musisz si� umy� i ogoli�. K: Ale jeste� dzisiaj napalony. Z: Czy seks to wszystko o czym potrafisz my�le�? K: B�d romantyczny, wy��cz �wiat�o. Z: Mam porwane po�czochy. K: Ta kuchnia jest taka niewygodna. Z: Chc� nowy dom. K: Chc� nowe zas�ony ... Z: ... i dywan, i meble, i tapet� ... K: Powie� tutaj ten obrazek. Z: Nie, mia�am na my�li tutaj! K: S�ysza�am jaki� ha�as. Z: Zauwa�y�am, �e prawie zasn��e�. K: Czy ty mnie kochasz? Z: Zamierzam poprosi� o co� drogiego. K: Jak bardzo mnie kochasz? Z: Zrobi�am dzisiaj co�, co si� Tobie nie spodoba.

K: B�d� gotowa za minutk�. Z: ci�gnij buty i znajd sobie jaki� fajny program w telewizji. K: Czy ja jestem gruba? Z: Powiedz mi, �e jestem pi�kna. K: Musisz nauczy� si� komunikowa� swoje my�li. Z: Po prostu si� ze mnJ zgadzaj.

K: Czy ty mnie wogóle s�uchasz!?

Z: Za póMno, juO nie Oyjesz.

K: Czy to nasze dziecko p�acze?

Z: Dlaczego nie wstaniesz z �óOka i nie uko�yszesz go do snu?

K: Wcale nie krzycz�!

Z: Tak, w�a�nie Oe krzycz�, bo my�l�, Oe to jest bardzo waO-ne!

M - M��czyzna mówi Z - Znaczenie M: Id� na ryby. Z: Zamierzam zala� si� w pestk� i kiwa� si� nad strumieniem z patykiem w d�oni. M: To m�ska sprawa. Z: Nie ma �adnego racjonalnego wyja�nienia tej sprawy i nawet nie próbuj tego zrozumie�. M: Czy mog� ci pomóc przy obiedzie? Z: Dlaczego jeszcze nie ma obiadu na stole? M: Mmm. Tak, kochanie. Oczywi�cie, kotku. Z: Absolutnie nic nie znaczy. M: Zbyt d�ugo musia�bym to wyja�nia�. Z: Nie mam poj�cia, jak to dzia�a. M: Spónimy si�! Z: Teraz mam wymówk�, by prowadzi� jak kierowca rajdowy. M: Odpocznij kochanie, pracujesz zbyt ci��ko. Z: Odkurzacz zag�usza mi telewizor. M: To ciekawe, kochanie. Z: Kiedy przestaniesz gada�? M: To bardzo dobry film. Z: Jest w nim bro� palna, no�e, szybkie samochody i pi�kne kobiety. M: To typowo kobiece zaj�cie. Z: To brudna, trudna i niewdzi�czna praca. M: Wiesz, �e mam k�opoty z pami�ci�. Z: Pami�tam imiona wszystkich bohaterów „Gwiezdnych wo-jen”, znam adresy wszystkich dziewcz�t z którymi si� kiedy-kolwiek ca�owa�em, pami�tam numery rejestracyjne wszyst-kich samochodów jakie kiedykolwiek mia�em, ale nie pami�-ta�em, �e dzi� masz urodziny. M: My�la�em ca�y dzie� o tobie i postanowi�em kupi� ci kwia-ty. Z: Dziewczyna, która sprzedawa�a je za rogiem to niez�a la-ska. M: Co tym razem zrobi�em? Z: Na czym tym razem mnie przy�apa�a�? M: Wygl�dasz wspaniale. Z: Bo�e, nie próbuj ju� kolejnej sukienki. Umieram z g�odu! M: Nie zgubili�my si�. Doskonale wiem, gdzie jeste�my. Z: Ju� nikt nas �ywych nie zobaczy. M: Dzielimy si� domowymi obowi�zkami. Z: Ja ba�agani�, ona sprz�ta.

JZYK KOBIETY JZYK M�CZYZNY

Page 11: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

11 D O D A T E K

tyczne ustalana jest przez rektora i podana do wiado-mo�ci nie póniej ni� dwa miesi�ce przed rozpocz�-ciem semestru, od którego staje si� obowi�zuj�ca. Kwota odp�atno�ci za zaj�-cia I roku studiów og�asza-na jest co najmniej na trzy miesi�ce przed up�ywem terminu sk�adania doku-mentów przez kandydatów na te studia. 4. Zarz�dzenie rektora okre�la zasady wnoszenia op�at za zaj�cia dydaktycz-ne, a w szczególno�ci: ter-miny, warunki roz�o�enia na raty oraz obni�enia b�d zwalniania z odp�atno�ci. 5. W stosunku do studenta, który nie wniós� w terminie op�at okre�lonych w ust.1 dziekan podejmuje decyzj� okre�lon� w § 45 ust. 1.

§ 53 Zezwolenie na powtarzanie roku (semestru) z powodu niezadowalaj�cych wyników w nauce zostaje cofni�te, je�eli student nie wniós� pierwszej raty w terminie lub dopuszcza si� zw�oki w p�atno�ci rat kolejnych. VII. WYRÓ�NIENIA I NA-

GRODY

§ 54 Studentowi wyró�niaj�cemu si� w nauce mog� by� przy-znawane nast�puj�ce na-grody i wyró�nienia: 1) stypendium Ministra Edu-kacji Narodowej i Sportu, 2) nagroda i wyró�nienie Rektora Uniwersytetu, 3) nagrody fundowane przez instytucje pa�stwowe, towarzystwa naukowe, or-ganizacje spo�eczne, funda-cje.

§ 55 1. Zasady i tryb przyznawa-nia nagród okre�la odpo-wiednio: Minister Edukacji Narodowej i Sportu, rektor oraz inne instytucje i organi-zacje. 2. Zasady i tryb wyró�niania studentów i absolwentów okre�la rektor.

VIII. PRACA MAGISTERSKA

§ 56

1. Prac� magistersk� stu-dent wykonuje pod kierun-kiem profesora albo doktora habilitowanego. 2. Dziekan, po zasi�gni�ciu opini i rady wydzia�u (instytutu), mo�e upowa�ni� do kierowania prac� magi-stersk� nauczyciela akade-mickiego ze stopniem dok-tora. 3. Na kierunkach artystycz-nych dopuszcza si� wyko-nywanie pracy magister-skiej pod kierunkiem dwóch promotorów.

§ 57 Za zgod� dziekana student mo�e wykonywa� prac� magistersk� tak�e pod kie-runkiem nauczyciela akade-mickiego z tytu�em nauko-wym profesora lub stop-niem doktora habilitowane-go z innego wydzia�u albo spoza uczelni.

§ 58 1. Przy ustalaniu tematu pracy magisterskiej bierze si� pod uwag� zaintereso-wania naukowe studenta oraz plan naukowy katedry (zak�adu). 2. Temat pracy magister-skiej powinien by� ustalony co najmniej na dwa seme-

stry przed planowanym za-ko�czeniem studiów. 3. W uzasadnionych przy-padkach mo�na dokona� zmiany tematu pracy magi-sterskiej, nie póniej ni� przed rozpocz�ciem ostat-niego semestru studiów.

§ 59 1. Za prac� magistersk� mo�e by� uznana praca powsta�a w ramach stu-denckiego ruchu naukowe-go wykonana pod kierun-kiem nauczyciela akade-mickiego, o którym mowa w § 56, i której temat zosta� ustalony w terminie okre�lo-nym w § 58 ust. 2 oraz 3. 2. Za zgod� dziekana praca magisterska mo�e by� pra-c� zespo�ow�. 3. Je�eli praca magisterska jest prac� zespo�ow� wszy-scy wspó�autorzy sk�adaj� o�wiadczenia okre�laj�ce ich udzia� w opracowaniu tej pracy.

§ 60 Student powinien z�o�y� prac� magistersk�: - do 28 lutego - je�li ko�czy studia w semestrze zimo-wym, - do 30 czerwca - je�li ko�-czy studia w semestrze let-nim.

§ 61 1. Dziekan na wniosek kie-ruj�cego prac� lub na wnio-sek studenta mo�e przesu-n�� termin z�o�enia pracy magisterskiej w razie: 1) d�ugotrwa�ej choroby stu-denta, potwierdzonej za-�wiadczeniami lekarskimi, 2) niemo�liwo�ci wykonania pracy magisterskiej w obo-wi�zuj�cym terminie z uza-sadnionych przyczyn nieza-le�nych od studenta. 2. W razie d�u�szej nie-obecno�ci kieruj�cego pra-c� magistersk�, która mo-g�aby mie� wp�yw na opó-nienie terminu z�o�enia pra-cy przez studenta, dziekan wyznacza osob�, która przejmie obowi�zki zwi�za-ne z kierowaniem pracy.

§ 62 1. Oceny pracy magister-skiej dokonuje kieruj�cy prac� oraz co najmniej je-den recenzent. 2. W wypadku istotnej roz-bie�no�ci w ocenie pracy o dopuszczeniu do egzaminu magisterskiego decyduje dziekan po zasi�gni�ciu opinii dodatkowego recen-zenta. 3. Do recenzentów stosuje si� odpowiednio postano-wienia § 56 i § 57.

§ 63 1. Studenta, który nie z�o�y� pracy magisterskiej w termi-nie, dziekan skre�la z listy studentów. 2. W uzasadnionych przy-padkach dziekan mo�e skierowa� studenta, który nie z�o�y� pracy magister-skiej w terminie, na powta-rzanie roku (semestru). 3. Wznowienie studiów w razie skre�lenia studenta w przypadku wymienionym w ust. 1 mo�e nast�pi� nie wcze�niej ni� w nast�pnym roku (semestrze) na warun-kach okre�lonych przez dziekana.

IX. UKO�CZENIE STUDIÓW

§ 64

Uko�czenie studiów nast�-puje po z�o�eniu egzaminu magisterskiego z wynikiem co najmniej dostatecznym.

§ 65 Warunkiem dopuszczenia do egzaminu magisterskie-go jest: 1) spe�nienie wymaga� wy-nikaj�cych z planu studiów, 2) uzyskanie oceny co naj-mniej dostatecznej z pracy magisterskiej.

§ 66 Warunkiem dopuszczenia do egzaminu magisterskie-go studenta studiuj�cego w systemie punktowym jest: 1) spe�nienie wymaga� wy-nikaj�cych z planu studiów, 2) zgromadzenie wymaga-nej liczby punktów, 3) uzyskanie oceny co naj-mniej dostatecznej z pracy magisterskiej.

§ 67 Egzamin magisterski odby-wa si� przed komisj� powo-�an� przez dziekana. W sk�ad komisji wchodz� w szczególno�ci: przewodni-cz�cy komisji, którym mo�e by� nauczyciel akademicki posiadaj�cy tytu� naukowy lub stopie� doktora habilito-wanego, promotor oraz re-cenzent.

§ 68 1. Termin egzaminu magi-sterskiego wyznacza dzie-kan. 2. Egzamin magisterski po-winien odbywa� si� w termi-nie nie przekraczaj�cym trzech miesi�cy od daty z�o-�enia pracy magisterskiej.

§ 69 1. Na egzaminie magister-skim student powinien wy-kaza� si� wiedz� z zakresu przedmiotów zwi�zanych z tematyk� pracy magister-skiej. 2. Form� egzaminu magi-sterskiego okre�la dziekan.

§ 70 1. W przypadku uzyskania oceny niedostatecznej albo nieusprawiedliwionego nie-przyst�pienia do egzaminu magisterskiego w ustalo-nym terminie, dziekan wy-znacza drugi termin jako ostateczny. 2. Powtórny egzamin mo�e odby� si� nie wcze�niej ni� przed up�ywem jednego miesi�ca i nie póniej ni� po up�ywie trzech miesi�cy od daty pierwszego egzaminu. 3. W przypadku niezdania egzaminu magisterskiego w drugim terminie dziekan podejmuje decyzj� o ze-zwoleniu na powtarzanie ostatniego roku (semestru) studiów albo o skre�leniu z listy studentów. 4. Osobom okre�lonym w ust. 1 nie przys�uguj� prawa do �wiadcze� pomocy ma-terialnej (DS., stypendium). 5. Przepisy § 42 i 52, 53 stosuje si� odpowiednio.

§ 71 1. Podstaw� ustalenia oce-ny uko�czenia studiów jest suma uzyskana przez dodanie: - 1/2 oceny �redniej wszyst-kich wyników – egzaminów i zalicze� – uzyskanych w ci�gu ca�ego okresu stu-diów, - 1/4 oceny pracy magister-skiej, - 1/4 oceny egzaminu magi-sterskiego. 2. Przy obliczaniu �redniej rocznej lub �redniej, o której mowa w ust. 1, dzieli si� sum� uzyskanych ocen po-zytywnych i negatywnych przez ogóln� ich liczb�. 3. W dyplomie uko�czenia studiów wpisuje si� osta-teczny wynik studiów wy-

równany do pe�nej oceny zgodnie z zasad�: - poni�ej 3,75 - dostatecz-ny, - od 3,75 do 4,49 - dobry, - od 4,50 - bardzo dobry. 4. Wyrównanie do pe�nej oceny dotyczy tylko wpisu do dyplomu. We wszystkich innych za�wiadczeniach podaje si� wynik uzyskany na zasadach okre�lonych w ust. 1 i 2. 5. Komisja egzaminacyjna mo�e podwy�szy� ocen�, o której mowa w ust. 3, o je-den stopie�, je�eli student z pracy magisterskiej i z eg-zaminu magisterskiego otrzyma� oceny bardzo do-bre oraz �rednia ocen ze studiów wynosi�a co naj-mniej 3,85. O podwy�sze-niu czyni si� adnotacj� w indeksie oraz protokole eg-zaminu magisterskiego. 6. Na kierunku artystycz-nym przez ocen� pracy ma-gisterskiej rozumie si� �red-ni� arytmetyczn� oceny cz��ci teoretycznej i oceny cz��ci artystycznej pracy. 7. Absolwent ma prawo do zachowania indeksu.

§ 72 1. Absolwent Uniwersytetu otrzymuje dyplom uko�cze-nia studiów na okre�lonym kierunku. 2. Rodzaje dyplomów i tytu-�ów zawodowych okre�laj� odr�bne przepisy.

§ 73 Student przed otrzymaniem dyplomu powinien uregulo-wa� wszystkie zobowi�za-nia wobec Uniwersytetu.

X. PRZEPISY DOTYCZ�CE STUDIÓW

ZAOCZNYCH I WIECZOROWYCH

§ 74

Do studiów odbywanych w systemie zaocznym lub wie-czorowym stosuje si� odpo-wiednio przepisy niniejsze-go regulaminu dotycz�ce studiów odbywanych w sys-temie dziennym z zastrze-�eniem zawartym w §76.

§ 75 Studentowi studiów zaocz-nych lub wieczorowych wy-ró�niaj�cemu si� w nauce, mog� by� przyznane nagro-dy i wyró�nienia, o których mowa w rozdziale VII.

§ 76 Student studiów zaocznych lub wieczorowych mo�e otrzyma� urlop d�ugotermi-nowy w przypadkach, o któ-rych mowa w § 49 ust. 1 oraz w innych wa�nych okoliczno�ciach zwi�zanych z wykonywaniem pracy za-wodowej. XI. PRZEPISY KO�COWE

§ 77

1. Przepisy dotycz�ce pracy magisterskiej i egzaminu magisterskiego stosuje si� odpowiednio do pracy ko�-cowej i egzaminu ko�cowe-go na studiach zawodo-wych. 2. Przepisy dotycz�ce uprawnie� doktorów i dok-torów habilitowanych stosu-j� si� odpowiednio do osób posiadaj�cych kwalifikacje artystyczne I lub II stopnia w rozumieniu przepisów ustawy o tytule naukowym i stopniach naukowych.

§ 78 Student ma prawo odwo�a� si� do rektora od decyzji dziekana podj�tej w spra-

wie jego praw i obowi�zków w ci�gu 14 dni od dnia do-r�czenia decyzji.

§ 79 1. Uchwa�y rady wydzia�u wydane na podstawie ni-niejszego regulaminu oraz akty dziekana, o których mowa w § 8 ust. 3, 5, 6 i 8, § 9 ust. 2, §10 ust.4, § 13, ust. 3, § 14 ust. 1, § 30, § 34 oraz § 42 ust.2 podawa-ne s� do wiadomo�ci stu-dentów przez og�oszenie na tablicach og�osze� w dzie-kanacie i innych miejscach okre�lonych przez dzieka-na. 2. Uchwa�y, akty i decyzje, o których mowa w ust. 1, udost�pnia si� do wgl�du studentom w dziekanacie i

i) uzyska� miejsce w DS na podstawie nieprawdziwych danych. 6. Prorektor ds. Studenc-kich mo�e, na wniosek WKS, przyzna� prawo do zakwaterowania w DS stu-dentowi znajduj�cemu si� na urlopie dzieka�skim - je�li urlop zosta� spowodo-wany d�u�sz� chorob�, wy-padkiem losowym, urodze-niem dziecka lub opiek� nad nim.

§ 2 1. Miejsca w DS przyznaj�: a) dla studentów ko�cz�cy lata I – IV roku – dziekan na podstawie opinii Wydzia�o-we Komisji Stypendialnej, b) dla studentów przyj�tych na I rok studiów – dziekan wydzia�u. 2. Od decyzji WKS, studen-towi przys�uguje prawo od-wo�ania do Odwo�awczej Komis j i Stypendialne j (OKS), o której mowa w Regulaminie przyznawania i wyp�acania �wiadcze� po-mocy materialnej dla stu-dentów dziennych UZ., w terminie 7 dni od og�oszenia decyzji przez WKS. 3. Tryb powo�ywania WKS i OKS okre�la Regulamin przyznawania i wyp�acania �wiadcze� pomocy mate-rialnej dla studentów dzien-nych UZ. 4. Prorektor ds. Studenc-kich mo�e korygowa� decy-zje dziekana, WKS i OKS. 5. Od decyzji OKS i dzieka-na wydzia�u, studentowi przys�uguje pisemne prawo odwo�ania do prorektora ds. studenckich w terminie 14 dni od og�oszenia decyzji.

§ 3 1. Miejsca w DS przyznaje si� w czerwcu, na okres do 9 miesi�cy, od 1 padzierni-ka danego roku do 30 czerwca roku nast�pnego. 2. Termin, wymieniony w ust. 1. nie dotyczy studen-tów przyj�tych na I rok stu-diów, dla których prawo do zakwaterowania przyznaje si� w terminie ustalonym przez dziekana. 3. W przypadku zwolnienia si� miejsc w domach stu-denckich, OKS mo�e uwzgl�dni� starania studen-ta w sprawie przyznania prawa do zakwaterowania w DS w ka�dym innym, ni� wymieniony w ust. 1, termi-nie.

REGULAMIN PRZYZNAWANIA MIEJSC W

DOMACH STUDENCKICH

UNIWERSYTETU ZIELONOGÓRSKIEGO

1. ZASADY OGÓLNE. § 1

1. O prawo do zakwatero-wania w domu studenckim (DS) mo�e ubiega� si� stu-dent studiów dziennych wpisany na semestr z za-chowaniem wymaganego przez wydzia� minimum pro-gramowego zgodnie z regu-laminem studiów Uniwersy-tetu Zielonogórskiego (UZ). 2. Pierwsze�stwo w przy-znawaniu miejsca w domu studenckim przys�uguje stu-dentowi, któremu codzienny dojazd do uczelni uniemo�-liwia�by lub w znacznym stopniu utrudnia�by studio-wanie i który znajduje si� w trudnej sytuacji materialnej. 3. Sytuacja materialna stu-denta podlega ocenie na zasadach przewidzianych dla stypendiów socjalnych zawartych w Regulaminie przyznawania i wyp�acania �wiadcze� pomocy mate-rialnej dla studentów dzien-nych UZ. 4. Na wniosek studenta, po zasi�gni�ciu opinii Wydzia-�owej Komisji Stypendialnej (WKS),o której mowa w Re-gulaminie przyznawania i wyp�acania �wiadcze� po-mocy materialnej dla stu-dentów dziennych UZ, dzie-kan mo�e przyzna� dziecku studenta prawo do zakwa-terowania w DS. 5. Prawo do zakwaterowa-nia nie przys�uguje studen-towi, który: a) nie zaliczy� semestru w terminie przewidzianym w regulaminie studiów UZ, b) zosta� skre�lony z listy studentów, c) przebywa na urlopie dzieka�skim, d) na wniosek Komisji Dys-cyplinarnej dla Studentów UZ lub S�du Kole�e�skie-go, decyzj� rektora zosta� pozbawiony prawa do �wiadcze� pomocy mate-rialnej, e) ra��co naruszy� regula-min mieszka�ca DS UZ, f) zamieszkuj�c w DS nie wywi�zywa� si� regularnie z op�at za miejsce w DS. i doprowadzi� do powstania ��cznej dwumiesi�cznej za-leg�o�ci w ich uiszczaniu, g) mieszka� w DS bez za-meldowania, h) zosta� zawieszony w pra-wach studenta lub zosta� wydalony z uczelni,

internecie. § 80

Rok akademicki jako okres rozliczeniowy mo�e by� utrzymany do roku akade-mickiego 2005/2006 na kie-runkach studiów, na których w pierwszym roku istnienia Uniwersytetu okresem rozli-czeniowym by� rok akade-micki.

§ 81 Regulamin wchodzi w �ycie z dniem 1 padziernika 2002 roku.

Page 12: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

12 D O D A T E K

4. Prawo do zakwaterowania w DS mo�e by� przed�u�one do 12 miesi�cy przez prorek-tora ds.studenckich na wnio-sek studenta. Uprawnienie to dotyczy w szczególno�ci stu-denta, który: a) jest sierot� i nie posiada osób zobowi�zanych do jego utrzymania, b) samotnie wychowuje dziecko, z którym zamieszku-je w DS, c) pozostaje w zwi�zku ma�-�e�skim z innym studentem, z którym zamieszkuje w DS, d) zosta� zakwalifikowany do osób o znacznym lub umiar-kowanym stopniu niepe�no-sprawno�ci, e) jest studentem ostatniego roku, któremu przed�u�ono termin obrony pracy magi-sterskiej, nie d�u�ej jednak jak do 28 wrze�nia, f) jest cudzoziemcem.

§ 4 Wniosek o miejsce w DS stu-dent sk�ada w Dziale Spraw Studenckich na przewidzia-nym do tego celu formularzu stanowi�cym Za��cznik nr 2, w terminie ustalonym przez prorektora ds. studenckich w porozumieniu z Parlamentem Uczelnianym Samorz�du Studenckiego.

§ 5 1. Student sk�adaj�cy poda-nie o przyznanie miejsca w domu studenckim wskazuje DS., w którym chcia�by uzy-ska� miejsce. Studentowi mo�e zosta� przyznane miej-sce w domu studenckim in-nym ni� wskazany we wnio-sku. 2. Studentowi, któremu przy-znano miejsce w DS.-ie na kolejny rok i który zajmowa� dany pokój w tym DS.-ie , przys�uguje pierwsze�stwo zamieszkania w tym pokoju w kolejnym roku.

§ 6 W przypadku stwierdzenia niezgodno�ci z prawd� da-nych, zawartych w podaniu studenta o przyznanie miej-sca w DS, WKS mo�e odrzu-ci� wniosek studenta, nieza-le�nie od ilo�ci ubiegaj�cych si� osób.

§ 7 Decyzje w sprawie przyzna-nia miejsca w DS. podawane s� przez dziekana i przez Dzia� Spraw Studenckich, do wiadomo�ci ogó�u studentów, w formie stosownych infor-macji na tablicach og�osze�, niezw�ocznie po ich podj�ciu. 2. KRYTERIA PRZYDZIA�U

MIEJSC W DOMACH STUDENCKICH.

§ 8

1. Podstaw� rozdzia�u miejsc w domach studenckich jest punktowa ocena sytuacji stu-denta roku II - V sk�adaj�ce-go wniosek w Dziale Spraw Studenckich. 2. Przyznanie prawa do za-kwaterowania w DS. zale�y od: a) �redniego dochodu na jed-n� osob� w rodzinie studenta i jego sytuacji rodzinnej, b) odleg�o�ci pomi�dzy sta-�ym miejscem zamieszkania studenta a Zielon� Gór�, 3. Celem ustalenia uprawnie� do zakwaterowania w DS. porz�dkuje si� wszystkich zainteresowanych studentów wg uzyskanej przez nich su-my punktów, wyra�aj�cych kryteria, o których mowa w ust.2, na li�cie, w kolejno�ci malej�cej. 4. Jako dodatkowe kryteria przy ustalaniu prawa do za-kwaterowania uwzgl�dniane mog� by�: a) rok studiów z preferencja wy�szych lat, b) wyniki w nauce studenta,

§ 12 1. Wysoko�� op�aty wnoszo-nej przez studenta za miejsce w domu studenckim jest usta-lane przez rektora na okres jednego roku akademickiego w porozumieniu z Parlamen-tem Uczelnianego Samorz�-du Studenckiego. 2. Op�at� za miejsce w domu studenckim student wnosi w nieprzekraczalnym terminie do ostatniego dnia ka�dego miesi�ca. Wyj�tkiem jest op�ata wnoszona przy kwate-rowaniu, której nale�y doko-na� nie póniej ni� w dniu kwaterowania, oraz op�ata za miesi�c czerwiec, któr� nale-�y wnie�� nie póniej ni� 20 czerwca. Op�ata nie wniesio-na w terminie jest powi�kszo-na o kar� za zw�ok� w wyso-ko�ci ustalonej przez rektora. 3. Podstaw� ustalenia op�aty stanowi faktyczny �redni koszt utrzymania jednego miejsca w domach studenc-kich. 4. Za pokój zajmowany przez ma��e�stwo studenckie z dzie�mi lub bez dzieci stu-denci wnosz� op�at� za dwa miejsca. 5. Dop�at� do zakwaterowa-nia w DS. wymienion� w Re-gulaminie przyznawania �wiadcze� pomocy material-nej dla studentów studiów dziennych Uniwersytetu Zie-lonogórskiego otrzymuje stu-dent, o którym mowa w § 8, pkt 1, i któremu zosta�o przy-dzielone miejsce w domu studenckim. 6. W uzasadnionych, indywi-dualnych przypadkach pro-rektor ds.studenckich mo�e zwolni� w cz��ci (nie wi�cej jednak ni� 50% kosztów od-p�atno�ci za jedno miejsce) z odp�atno�ci za miejsce w DS., studenta znajduj�cego si� w wyj�tkowo trudnej sytu-acji �yciowej. 7. Dop�at�, o której mowa w pkt. 5 i 6 prorektor ds. stu-denckich mo�e na wniosek studenta przyzna� dziecku studenta i niepracuj�cemu ma��onkowi studenta. 8. Je�li pokój zajmuje ma�-�e�stwo, z dzie�mi lub bez dzieci, w którym jedno z ma�-�onków nie jest studentem studiów dziennych, wówczas op�ata za pokój wnoszona jest w wysoko�ci jednego miejsca pe�nop�atnego i dru-giego miejsca studenckiego. 9. a) W przypadku zajmowa-nia miejsca w DS. w okresie niepe�nego miesi�ca studen-towi nalicza si� op�at� za DS. wed�ug stawki dziennej. b) Zasada ta nie dotyczy stu-denta wydalonego karnie z Ds.-u, który wnosi op�at� za ca�y miesi�c. 10. Odp�atno�� za zakwate-rowanie w okresie wakacyj-nym ustalana jest odr�bn� decyzja rektora.

§ 13 1. Miejsce w domu studenc-kim mo�e by� wykorzystane wy��cznie przez studenta, któremu zosta�o przyznane. Student, który umo�liwi� za-mieszkanie na swoim miejscu w DS. osobie postronnej pod-lega karze dyscyplinarnej. 2. Kwaterowanie studentów w DS. nast�puje na pocz�tku roku akademickiego (od 28 wrze�nia do 15 padziernika) na podstawie zbiorczego skierowania Dzia�u Spraw Studenckich dla II – V roku przes�anego bezpo�rednio do kierowników DS. lub indywi-dualnych skierowa� studen-tów przyj�tych na I rok stu-diów. 3. Kwaterowanie studentów po terminie 15 padziernika nast�puje na podstawie skie-rowa� wydanych przez Dzia� Spraw Studenckich.

gó�owo uzasadni� j� na pi-�mie. 10. Cz�onkowie Parlamentu Uczelnianego Samorz�du Studenckiego, mieszkaj�cy poza Zielon� Gór� w odleg�o-�ci wi�kszej ni� 15 km, otrzy-muj� miejsce w DS poza ko-lejno�ci�.

§ 9 1. Student przyj�ty na I rok studiów dziennych sk�ada w Dziale Spraw Studenckich wniosek do dziekana wraz z dokumentami przewidzianymi dla stypendium socjalnego, zgodnie z Regulaminem przyznawania i wyp�acania �wiadcze� pomocy material-nej dla studentów dziennych. 2. Termin sk�adania wniosku ustala prorektor ds. studenc-kich w porozumieniu z dzie-kanem. 3. Dziekan przyznaje miejsca w DS.-ie stosuj�c odpowied-nio zasady opisane w § 8. 4. Decyzj� o przyznaniu miej-sca w DS. student przyj�ty na I rok studiów dziennych otrzy-muje nie póniej ni� 15 wrze-�nia.

3. PODZIA� MIEJSC W DOMACH STUDENCKICH.

§ 10

1 Liczb� miejsc w DS przy-dziela si� studentom po-szczególnych wydzia�ów, dziel�c 90% wszystkich miejsc w DS.-ach UZ propor-cjonalnie do liczby studentów zamiejscowych z poszczegól-nych wydzia�ów, ubiegaj�-cych si� o miejsce w DS. i spe�niaj�cych warunek okre-�lony w § 8 ust. 7 punkt c), z czego 3 % miejsc przydziela prorektor ds. studenckich. 2 Z liczby miejsc w DS, przy-s�uguj�cej studentom po-szczególnych wydzia�ów, ustalonej zgodnie z ust.1, 20% rezerwuje si� dla stu-dentów przyj�tych na I rok studiów. 3 Pozosta�e 10% wszystkich miejsc rezerwuje si� dla stu-dentów, którzy uzyskaj� miej-sce w DS z odwo�ania, w tym po�ow� tej liczby miejsc prze-znacza si� dla studentów przyj�tych na I rok studiów. 4 W szczególnych przypad-kach rektor w porozumieniu z PU studentów UZ mo�e usta-li� inny podzia� miejsc w DS, ni� wymieniony w pkt 1-3.

§ 11 1. Ma��e�stwa studenckie s� kwaterowane w wydzielonych domach studenckich. 2. Studenci ubiegaj�cy si� o miejsce w DS. dla ma��e�stw obowi�zani s� do przed�o�e-nia nast�puj�cych dokumen-tów: a) odpisu aktu ma��e�stwa lub po�wiadczenia z Urz�du Stanu Cywilnego (Kancelarii Parafialnej) o wyznaczonym terminie �lubu, b) odpis aktu urodzenia dziecka lub orzeczenia leka-rza specjalisty o przewidywa-nym terminie rozwi�zania ci��y. 3. Pokój przyznawany jest w pierwszej kolejno�ci ma��e�-stwu, w którym oboje ma��on-kowie s� studentami studiów dziennych UZ, a w dalszej – w którym jedno z ma��onków jest studentem studiów dzien-nych UZ. 4. Pokój ma��e�ski mo�e by� przyznany studentom na pod-stawie kryteriów, o których mowa w § 8, ust. 2. 5. Pokój ma��e�ski przyznaje prorektor ds. studenckich. 6. Liczb� pokoi ma��e�skich ustala rektor w porozumieniu z Parlamentem Uczelnianym Samorz�du Studenckiego.

POSTANOWIENIA KO�COWE

si� o przyznanie miejsca w DS. ustala si� bior�c pod uwag� wy�sze liczby punk-tów za kolejne kryteria wy-mienione w ust. 2 w kolejno-�ci od a) do b); c) Miejsce w DS.-ie mo�na przyzna� studentowi, który uzyska� w sumie nie mniej ni� trzy punkty za kryteria wymie-nione w ust. 2; d) Rektor odr�bnym zarz�-dzeniem mo�e zmieni� mini-maln� ilo�� punktów okre�lo-n� w punkcie c). 8. W przypadku gdy procedu-ra opisana w ust. 7 nie dopro-wadzi do ustalenia kolejno�ci na li�cie studentów ubiegaj�-cych si� o przyznanie miej-sca w DS., o kolejno�ci tej decyduje wi�ksza liczba punktów uzyskana za kryteria opisane w ust. 4 w kolejno�ci tam ustalonej: 1) Punkty za rok studiów przyznaje si� zgodnie z zasa-d�: a) 0 punktów – studenci ko�-cz�cy I rok, b) 0,5 punktu – studenci ko�-cz�cy II rok, c) 1,0 punkt – studenci ko�-cz�cy III rok,, d) 1,5 punktu – studenci ko�-cz�cy IV rok lub I rok magi-sterskich studiów uzupe�nia-j�cych. 2) Punkty za wyniki w nauce student II – IV roku mo�e uzyska� w zale�no�ci od wy-soko�ci przyznanego stypen-dium naukowego w seme-strze letnim: a) 4 punkty - student otrzy-muj�cy stypendium ministra za osi�gni�cia w nauce, b) 3 punkty - student otrzy-muj�cy stypendium za wyniki w nauce N 1, c) 2 punkty - student otrzy-muj�cy stypendium za wyniki w nauce N 2, d) 1 punkt - student otrzymu-j�cy stypendium za wyniki w nauce N 3. 3) Punkty za wyniki w nauce student I roku mo�e uzyska� na podstawie list rankingo-wych za semestr zimowy, sporz�dzonych przez dzieka-nat, w oparciu o kryteria usta-lone przez dziekana danego wydzia�u, zgodnie z Regula-minem przyznawania i wyp�a-cania �wiadcze� pomocy materialnej dla studentów dziennych UZ. 4) W przypadku jednakowej sumy punktów, uzyskanych wg zasad, o których mowa w poprzednich punktach niniej-szego ust�pu decyduj� punk-ty otrzymane za dzia�alno�� pozadydaktyczn�: a) 4 punkty – student repre-zentuj�cy uczelni�, b) 3 punkty – student wyró�-niaj�cy si� w pracy pozady-daktycznej na poziomie uczelni, c) 2 punkty – student wyró�-niaj�cy si� w pracy pozady-daktycznej na poziomie wy-dzia�u lub instytutu, d) 1 punkt – student wyró�-niaj�cy si� w pracy pozady-daktycznej na poziomie roku studiów. Potwierdzenie dzia�alno�ci pozadydaktycznej na pozio-mie uczelni wydaje Prorektor ds. Studenckich. W innych przypadkach po-twierdzenie takie wydaje dziekan wydzia�u, dyrektor instytutu, kierownik zak�adu lub opiekun ko�a (sekcji). 9. W wyj�tkowych, szczegól-nie uzasadnionych przypad-kach dziekan, na wniosek WKS lub z w�asnej inicjatywy po zasi�gni�ciu opinii WKS, mo�e przyzna� studentowi miejsce w DS.-ie, poza kolej-no�ci� wynikaj�c� z zasad opisanych w ust. 1 – 8. W przypadku podj�cia takiej decyzji dziekan musi szcze-

c) dzia�alno�� pozadydak-tyczna studenta. 5. Punkty przyznaje si� na podstawie dokumentów po-siadanych przez Dzia� Spraw Studenckich, z�o�onych do celów stypendialnych w ko�-cu semestru zimowego. Je-�eli student nie pobiera� sty-pendium socjalnego lub nie ubiega� si� o takie stypen-dium, a znalaz� si� nagle w szczególnie trudnej sytuacji materialnej, punkty przyznaje si� na podstawie z�o�onych dokumentów przewidzianych dla wniosku o stypendium socjalne, zgodnie z Regula-minem przyznawania i wyp�a-cania �wiadcze� pomocy materialnej dla studentów dziennych UZ. 6. 1) Punkty za �redni do-chód na jedn� osob� w rodzi-nie studenta okre�la si� na-st�puj�co: a) je�li �redni dochód D na jedn� osob� w rodzinie stu-denta jest równy lub wi�kszy ni� najni�sze wynagrodzenia (NW) pracowników og�asza-ne przez Ministra Pracy i Po-lityki Spo�ecznej w Dzienniku Ustaw w okresie bezpo�red-nio poprzedzaj�cym semestr letni to liczba punktów P przyznawana studentowi jest równa zero (P = 0), b) je�li �redni dochód D na jedn� osob� jest ni�szy ni� najni�sze wynagrodzenie NW (wyra�one w z�otych), o któ-rym mowa w poprzednim punkcie, to liczba punktów P jest równa: P = 0,01 ( NW – D), przy czym zawsze liczb� punktów zaokr�gla si� do jednego miejsca po przecin-ku. Zabrania si� stosowania liczby P wyliczanej z dok�ad-no�ci� wi�ksz� ni� do jednej dziesi�tej. c) liczb� punktów P wyliczo-n� zgodnie z zasad� opisan� w punkcie b) uwzgl�dnia si� przy przyznawaniu miejsca w DS. tylko wtedy je�li P nie jest mniejsze ni� 2, d) zasady okre�lone w punk-tach a), b) c) nie dotycz� stu-dentów b�d�cych pe�nymi sierotami, ma��e�stw stu-denckich z dzieckiem, stu-dentów samotnie wychowuj�-cych dziecko, osób niepe�no-sprawnych oraz cudzoziem-ców. Studenci ci otrzymuj� liczb� punktów P równ�: P = 1 + 0,01 NW , przy czym NW wyra�a si� w z�otych. 2) Punkty za odleg�o�� stu-dent mo�e uzyska� w zale�-no�ci od odleg�o�ci pomi�dzy sta�ym miejscem zamieszka-nia a Zielon� Gór�,: a) 5 punktów - odleg�o�� po-wy�ej 300 km b) 4 punkty - od 201 do 300 km, c) 3 punkty - od 101 do 200 km, d) 2 punkty - od 51 do 100 km, e) 1 punkt - od 15 do 50 km, przy czym za miejsce sta�ego zamieszkania studenta przyj-muje si� adres zamieszkania rodziców (prawnych opieku-nów) potwierdzony za�wiad-czeniem wydanym przez in-stytucj� upowa�nion� do jego wystawienia (Urz�d Miasta, Urz�d Gminy itp.), b�d kse-rokopi� dowodu osobistego. 7. a) Miejsce w DS.-ie w pierwszej kolejno�ci przyzna-je si� studentom, którzy uzy-skali najwi�ksz� liczb� punk-tów otrzyman� poprzez doda-nie do siebie punktów wyli-czonych zgodnie z zasadami okre�lonymi w ust�pie 6; b) W przypadku gdy dwu lub wi�cej studentów uzyska jed-nakow� liczb� punktów kolej-no�� na li�cie ubiegaj�cych

4. Dziekan powiadamia pi-semnie Dzia� Spraw Studenc-kich oraz kierowników DS. o utracie przez studenta prawa do miejsca w domu studenc-kim w terminie 3 dni od pod-j�cia decyzji. 5. Student, który utraci� pra-wo do zakwaterowania zgod-nie z § 1, ust. 5, obowi�zany jest do wykwaterowania si� z DS. w terminie 7 dni. 6. Kierownik DS. ma obowi�-zek kontroli to�samo�ci osób zamieszkuj�cych w DS. 7. Kierownik DS. ma obowi�-zek powiadomi� niezw�ocznie Dzia� Spraw Studenckich o niewykorzystanych miejscach w DS.

§ 14 Niniejszy regulamin wchodzi w �ycie z moc� od 01 maja 2002 r.

ZARZ�DZENIE nr 35 REKTORA

UNIWERSYTETU ZIELONOGÓRSKIEGO

z dnia 27 maja 2002 roku zmieniaj�ce zarz�dzenie Rektora nr 29 z dnia 22 kwietnia 2002 w sprawie wprowadzenia regulaminu przyznawania miejsc w do-mach studenckich UZ Na podstawie art. 49 ust. 2 ustawy z dnia 12 wrze�nia 1990 r., o szkolnictwie wy�-szym (Dz.U. nr 65, poz. 385 wraz z p. zm.) zarz�dza si�, co nast�puje

§1 Wprowadza si� nast�puj�ce zmiany w zarz�dzeniu nr 29 rektora UZ z dnia 22 kwietnia 2002 r.: 1. 1. w § 8 dodaje si� ust. 10 o nast�puj�cej tre�ci: „Cz�onkowie Parlamentu Uczelnianego Samorz�du Studenckiego, mieszkaj�cy poza Zielon� Gór� w odleg�o-�ci wi�kszej ni� 15 km, otrzy-muj� miejsce w DS. poza kolejno�ci�” 2. 2. § 9 ust.2 otrzymuje na-st�puj�ce brzmienie: „Termin sk�adania wniosków ustala prorektor ds. studenc-kich w porozumieniu z dzie-kanem” 3. 3. § 9 ust. 4 otrzymuje na-st�puj�ce brzmienie: „Decyzje o przyznaniu miej-sca w DS. student przyj�ty na I rok studiów dziennych otrzy-muje nie póniej ni� 15 wrze-�nia.” 4. 4. skre�la si� ust. 4 §10, 5. 5. dotychczasowy ust. 5 §10 przyjmuje oznaczenie ust. 4 6. 6. § 12 ust. 2 otrzymuje nast�puj�ce brzmienie: „Op�at� za miejsce w domu studenckim student wnosi w nieprzekraczalnym terminie do ostatniego dnia ka�dego miesi�ca. Wyj�tkiem jest op�ata wnoszona przy kwate-rowaniu, której nale�y doko-na� nie póniej ni� w dniu kwaterowania, oraz op�ata za miesi�c czerwiec, któr� nale-�y wnie�� nie póniej ni� 20 czerwca. Op�ata nie wniesio-na w terminie jest powi�kszo-na o kar� za zw�ok� w wyso-ko�ci ustalonej przez Rekto-ra”. 7. 7. § 12 ust. 9 otrzymuje nast�puj�ce brzmienie: „W przypadku zajmowania miejsca w DS. w okresie nie-pe�nego miesi�ca studentowi nalicz si� op�at� za DS. we-d�ug stawki dziennej. Zasada ta nie dotyczy studenta wyda-lonego karnie z DS., który wnosi op�at� za ca�y miesi�c”

§2 Zarz�dzenie wchodzi w �ycie z dniem podpisania. Rektor

prof. zw. dr hab. Micha� Kisielewicz

Page 13: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

13

26 lutego (�roda)

Kino Newa – Moje wielkie greckie we-sele Kino Wenus – W�adca Pier�cieni – Dwie wie�e Kino Nysa - Frida 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – czwartko-wa prywatka

27 lutego (czwartek)

P O L E C A M Y

10 marca (poniedzia�ek)

11 marca (wtorek)

Aula UZ, godz. 19.00 – koncert z cyklu „Big Band UZ i Przyjaciele” – Tribute To Buddy Rich Kino Newa - Moje wielkie greckie wesele Kino Wenus – W�adca Pier�cieni – Dwie wie�e Kino Nysa - Frida G�ba, godz.21.00 – Liga Kabaretowa: Jurki - Ciach 4 Ró�e dla Lucienne, godz.19.00 – SKY JUMP – turniej, wpisowe 5 z�

28 lutego (pi�tek)

1 marca (sobota)

Kino Newa - Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida Teatr Lubuski, godz. 19-.00 – Opowie�� o zwy-czajnym szale�stwie - premiera Harlem – Standardy jaz-zowe na �ywo 4 Ró�e dla Lucienne – Karnawa�owa prywatka

2 marca (niedziela)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida Kot�ownia, godz.20.00 – Wayne Barlett z Orkie-str� Zbigniewa Czwojdy, bal jazzowy

4 marca (wtorek)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus –– Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida Teatr Lubuski, godz. 19.00 – PREMIERA STUDENCKA, Opowie-�ci o zwyczajnym szale�-stwie, 8 z� G�ba, godz. 21.00 – Li-ga kabaretowa: Hi-Fi - Ciach

5 marca (�roda)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida Karton, godz. 21.00 – Najm�odszy zielonogór-ski kabaret - Profil 4 Ró�e dla Lucienne, godz.19.00 – SKY JUMP – turniej, wpisowe 5 z�

6 marca (czwartek)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus –Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – czwartko-wa prywatka

7 marca (pi�tek)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou

8 marca (sobota)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou Harlem – Standardy jaz-zowe na �ywo Teatr Lubuski – „A to Osiecka” – premiera mu-sicalu 4 Ró�e dla Lucienne – Karnawa�owa prywatka

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz 4 Ró�e dla Lucienne, godz. 20.00 – Rock Noc� Festiwal

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou

12 marca (�roda)

Aula UZ, godz. 19.00 – koncert z cyklu Ars Lon-ga – Z kart muzyki pol-skiej Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou G�ba, godz. 21.00 – Li-ga kabaretowa: Grzegorz Halama Oklasky - EK 4 Ró�e dla Lucienne, godz.19.00 – SKY JUMP – turniej, wpisowe 5 z�

13 marca (czwartek)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou Harlem – housowe gra-nie – impreza taneczna 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – czwartko-wa prywatka

14 marca (pi�tek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – Adria�-czyk&Band – koncert bluesowy Filharmonia Zielonogór-ska, godz. 19.00 – Inau-guracja XII Mi�dzynaro-dowych Spotka� Mu-zycznych „Wschód – Za-chód”

15 marca (sobota)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Harlem – Standardy jaz-zowe na �ywo 4 Ró�e dla Lucienne – wi�to �w. Patryka

16 marca (niedziela)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila 4 Ró�e dla Lucienne – wi�to �w. Patryka

17 marca (poniedzia�ek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila 4 Ró�e dla Lucienne –

18 marca (wtorek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus -Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila

19 marca (�roda)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus -Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila 4 Ró�e dla Lucienne, godz.19.00 – SKY JUMP – turniej, wpisowe 5 z�

20 marca (czwartek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Harlem – housowe gra-nie – impreza taneczna 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – czwartko-wa prywatka Filharmonia Zielonogór-ska, godz. 19.00 – 6 Koncertów brandenbur-skich J. S. Bacha, 18 z�

21 marca (pi�tek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus –Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila

22 marca (sobota)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Harlem – Standardy jaz-zowe na �ywo 4 Ró�e dla Lucienne – Karnawa�owa prywatka

23 marca (niedziela)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Kot�ownia, godz. 20.00 – Larry Koonse, Piotr Ba-ron, Adam Czewi�ski, Darek Oleszkiewicz – koncert jazzowy 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – Killing Flo-ors – koncert bluesowy Filharmonia Zielonogór-ska, Sala MCM, godz. 18.00 – Koncert oratoryj-ny, 35 z�

24 marca (poniedzia�ek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Teatr Lubuski – II Ods�o-na Przegl�du Dramatu Irlandzkiego, Kaleka z Inishmann 4 Ró�e dla Lucienne, godz. 20.00 – Rock Noc� Festiwal

25 marca (wtorek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Teatr Lubuski – II Ods�o-na Przegl�du Dramatu Irlandzkiego, Tama

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus – Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila 4 Ró�e dla Lucienne, godz.19.00 – SKY JUMP – turniej, wpisowe 5 z�

26 marca (�roda)

28 marca (pi�tek)

27 marca (czwartek)

Kino Newa – Porozma-wiaj z ni� Kino Wenus –Chicago, 8 Mila Kino Nysa - Chicago, 8 Mila Harlem – housowe gra-nie – impreza taneczna 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – czwartko-wa prywatka– impreza taneczna

Kino Wenus – Godziny 4 Ró�e dla Lucienne, godz.20.00 – Gotyk Par-ty Filharmonia Zielonogór-ska, godz. 19.00 – Reci-tal fortepianowy, 16 z�

30 marca (niedziela)

29 marca (sobota)

Kino Wenus – Godziny Harlem – Standardy jaz-zowe na �ywo 4 Ró�e dla Lucienne – Karnawa�owa prywatka

Kino Wenus - Godziny

31 marca (poniedzia�ek)

Kino Wenus - Godziny 4 Ró�e dla Lucienne, godz. 20.00 – Rock Noc� Festiwal

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida 4 Ró�e dla Lucienne – Tymon Tyma�ski z ze-spo�em tranzystor, 10 z� Filharmonia Zielonogór-ska, godz.19.00 – S�ynne arie i sceny baletowe, 18 z�

3 marca (poniedzia�ek)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa - Frida 4 Ró�e dla Lucienne, godz. 20.00 – Rock Noc� Festiwal

9 marca (niedziela)

Kino Newa – Superpro-dukcja Kino Wenus – Z�ap mnie, je�li potrafisz Kino Nysa – Chicago, But Manitou

Page 14: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

14 S P O R T

Co w ci�gu ostatniego roku zmieni�o si� w Twoim �yciu? Nie licz�c miejsca pracy? M. Kojonkoski: W rzeczy-wisto�ci nic. Nadal pracuj� jako trener i wk�adam w t� prace ca�e serce. Mog�oby si� wydawa�, �e teraz, pra-cuj�c w Norwegii, mniej czasu po�wi�cam rodzinie. Jest jednak odwrotnie. Wci�� mieszkam w Finlan-dii, a prac� organizuj� sobie tak, �eby raz na dwa tygo-dnie mie� wolne. Co spowodowa�o, �e Norwegowie w tym roku stanowi� tak ogromn� s i � � w s k o k a c h narciarskich? Sigurd Pettersen: Tak na-prawd� sk�ada si� na to wiele czynników. Zacz�li-�my po prostu wierzy� w siebie. Du�o wyja�nia na-zwisko Mika Kojonkoski. Bjoern Einar Romoeren: Mika wykona� wspania�� prac�. Potencja� by� w nas wcze�niej, ale dopiero teraz z pomoc� ca�ego sztabu trenerów potrafimy to wyko-rzysta�. Roar Ljokelsoey: Warto wspomnie� te� o bardziej wyspecjalizowanym trenin-gu. Treningu si�owym, który teraz procentuje. Mika, kibice w Norwegii nazywaj� Ci� „czaro-dziejem”. Czy to, co zrobi�e� z dru�yn� norwesk� mo�na nazwa� czaram? M.K: (�miech) Z „czarodzieja” jestem bar-dzo dumny. Na perfekcj� w sporcie sk�adaj� si� drobia-zgi. Podstawy dobrego ska-

kania stworzyli moi po-przednicy, którzy pracowali z dru�yn�. Pracowa�em ju� na bazie wcze�niejszych stara�. Na sukces z�o�y�o si� wiele elementów. Po-prawili�my fizjologi� i tech-nik�. To z kolei mia�o wp�yw na wiar� zawodników w siebie, a w rezultacie na dobre wyniki. Bardzo wa�na jest te� odpowiednia moty-wacja. Na czym polega si�a Miki Kojonkoskiego wed�ug zawodników? S.P.: Jego obecno�� wp�y-n��a na nas bardzo uspoka-jaj�co. Uwierzyli�my w sie-bie i zacz�li�my przywi�zy-wa� wi�ksz� wag� do deta-li. One pozwalaj� nam dale-ko skaka�.

Potencja� by� wcze�niej

Najwi�ksz� dru�ynow� rewelacj� tego sezonu w skokach narciarskich jest postawa re-prezentantów Norwegii. W zakopiaskiej konferencji z udzia�em trenera skandynaw-skich skoczków – Miki Kojonkoskiego oraz jego podopiecznych, uczestniczy�a Agniesz-ka Szylko, która ponadto rozmawia�a ze szkoleniowcem i zawodnikami po konferencji.

Czy rozmawiacie z trenerem po norwesku? S.P.: Troch� ju� si� naucz�. Robi post�py, ale na trenin-gach wci�� jeszcze porozu-miewamy si� po angielsku.

Od czego zale�y sukces zawodnika? To talent czy raczej ci��ki trening? M.K.: Jest to sprawa indy-widualna. Wydaje mi si� jednak, �e ogromne zna-czenie ma trening psycholo-giczny. W naszej dru�ynie nie prowadzimy �adnych programów podwy�szaj�-cych samoocen�, po prostu dyskutujemy o tym. 90% sukcesu zale�y od tego, jak mózg wspó�pracuje z cia-�em. To musi dzia� si� auto-matycznie. Moi zawodnicy pracuj� na pe�nych obro-tach przez 200 dni w roku. D��ymy do tego, �eby rano, zaraz po obudzeniu, zada-wali sobie pytanie, jak najle-piej wykorzysta� ten dzie� na trening. Oczywi�cie nie trzymamy ich w klatce. To doro�li ludzie i sami decy-

duj�, co jest dla nich dobre. Nie mam nic przeciwko ich wyj�ciom na dyskoteki czy do pubu. Czym zajmujecie si� oprócz skakania? S.P.: Studiuj� wychowanie fizyczne. Jestem na pierw-szym roku i mam zaj�cia g�ównie z nudnej anatomii. Ostatnio mia�em egzaminy, ale szczerze mówi�c nie wiem jak mi posz�y, bo nie mia�em czasu zadzwoni� i dowiedzie� si� o wyniki. B.E.R.: Ja jestem na trze-cim roku ekonomii w Nor-weskiej Szkole Zarz�dza-nia. Na pocz�tku mia�em k�opoty. Pierwszy rok zali-cza�em dwa lata z racji ci�-g�ych wyjazdów na zawody. R.L.: Ja tylko skacz�. Edu-

kacj� postanowi�em od�o�y� na póniej, kiedy sko�cz� karier�. B�d� skaka� jesz-cze przynajmniej przez dwa lata. Potem zadecyduj�, co dalej.

Mika, kr��y�y pog�oski, �e zamierzasz startowa� z ramienia rz�du fi skiego do Parlamentu Europej-skiego? M.K.: Zwi�za�em si� z poli-tyk�, bo ta wi��e si� z �y-ciem, a �ycie to co�, co mnie interesuje. Od 7 lat jestem w radzie miejskiej Kuopio. Z wiadomych przy-czyn przez wi�ksz� cz��� roku nie uczestnicz� zbyt aktywnie w posiedzeniach, wi�c polityk ze mnie marny. Proponowano mi t� kandy-datur�, ale teraz nie mam na to czasu. Kto wie, mo�e kiedy�? Bjoern, w wyniku zak�adu obci��e� w�osy. Kiedy zgolisz swoj� „kozi� bródk�”? B.E.R.: No tak… za�o�y�em si� z Sigurdem, �e kiedy wygram zawody Pucharu wiata to obetn� w�osy. Dlatego moje d�ugie blond w�osy to ju� przesz�o��. �adne zak�ady o zgolenie brody nie wchodz� w gr�! Przesta�bym by� przystojny (�miech). Pytanie teoretyczne do M i k i . G d y b y zaproponowano Ci prac� z jakim� m�odym, kompletnie nieznanym, ale dobrze rokuj�cym zawodnikiem z Polski, zgodzi�by� si�? M.K.: Bardzo lubi� wyzwa-nia. Dlatego przyj��em pra-c� w Norwegii. Gdybym zosta� w Finlandii praca nie wymaga�aby ode mnie ta-kiego po�wi�cenia, gdy� ten kraj posiada ogromne zaplecze m�odych, utalento-wanych skoczków. Nie inte-resuje mnie praca za biur-kiem. Gdyby pojawi�a si� taka propozycja z Polski, powa�nie bym si� zastano-wi�. Jak czujecie si� w Pol-sce? S.P.: Bardzo sympatyczne miejsce. No i pi�kna zimo-wa pora! B.E.R.: W zasadzie mog� powiedzie� to samo. Je-stem tu pierwszy raz i bar-dzo mi si� podoba. R.L.: Macie tu wspania�ych kibiców. Czuj� si� w Polsce po prostu �wietnie.

Podsumowujemy rund� rewan�ow� koszykarzy zielonogórskiego Zastalu Intermarche.

Jak z czo�owej dru-�yny I ligi sta� si� zespo-�em, który nie potrafi wygra� spotkania? O to mo�na by zapyta� koszykarzy zielono-górskiego Zastalu Intermar-che. Pierwsza runda spo-tka� w wykonaniu naszych koszykarzy by�a znakomita. Kilka efektownych zwy-ci�stw rozbudzi�o apetyty kibiców. Byli nawet tacy, co widzieli Zastal w finale play-off. Rzeczywisto�� okaza�a si� jednak brutalna. Pocz�-tek rundy rewan�owej nie zapowiada� tak drastyczne-go spadku formy. Zielono-górzanie przekraczaj�c gra-nice stu punktów wygrali z Pogoni� w Rudzie l�skiej. Póniej przysz�y jednak po-ra�ki u siebie ze Starogar-dem Gda�skim i na wyje-dzie ze s�abiutkim AZS-em Lublin. T�umaczenia o chwi-lowym braku formy przeko-na�y kibiców tym bardziej, �e w nast�pnych potycz-kach wy�szo�� Zastalu mu-sieli uzna� zarówno gracze z Koszalina, jak i ze Szcze-cina. Kolejne zwyci�skie spotkanie z Alb� by�o jed-nak apogeum tego, co Za-stal osi�gn��. W dalszej cz��ci rozgrywek by�o ju� coraz gorzej. Pora�ka goni-�a pora�k�. Nie by�o by w tym niczego z�ego, gdyby nie wstyd, jaki przynie�li swoj� gr� nasi koszykarze. Szczególnie podczas spo-tkania z juniorami SMS Warka, a tak�e podczas pojedynków w Koszalinie i Zgorzelcu. Pi�� pora�ek pod rz�d zepchn��o zielo-nogórzan z wydawa�oby si� bezpiecznego 5 lub 6 miej-sca na ósme. Tak zako�-czy� si� wi�c sezon zasad-niczy. Wszyscy, którzy zacz�li marudzi�, od razu byli ga-szeni. Przecie� zespó� mia� zaj�� miejsce tylko w pierw-szej ósemce. Nie by�oby problemu gdyby Zastal nie spad� z tak wysokiego miej-sca, i nie ukrywajmy, w do�� marnym stylu. A tak rodz� si� pytania: Co sta�o si� z wojowniczym duchem dru�yny? Czy wszyscy za-wodnicy poczynili zak�ada-ne post�py? Czy wynik me-czu ma spoczywa� tylko na „trójkach” Adama Go��-ba? Pyta� by�o by pewnie o wiele wi�cej. Czas jednak

Wielki ma�y Zastal

zostawi� je na boku. Pod-opieczni Grzegorza Chod-kiewicza zako�czyli ju� walk� w fazie play-off. Na-tkn�li si� na prowadz�c� po rudzie zasadniczej ekip� Turowa Zgorzelec. W pierwszym meczu w Zgo-rzelcu przegrali zastalowcy. Zarówno trener Chodkie-wicz, jak i jego asystent Krzysztof Machalica byli zdania, i� Zastal mo�e jesz-cze powalczy� i wyelimino-wa� silny team z Turowa. Niestety, drugi pojedynek rozegrany w Zielonej Górze by� kompromitacj�. Zielono-górzanie zapowiadali walk� na �mier� i �ycie, ale pora�-ka 86:109 na w�asnym tere-nie mówi sama za siebie. Plan minimum, czyli utrzy-manie w I lidze zosta� wy-konany. Jednak wszyscy wiemy, �e zielonogórski basket z pewno�ci� sta� na wi�cej. Czas najwy�szy na wyci�gni�cie wniosków. Rozmowa ze szkoleniow-cami Zastalu Intermarche. I trener – Grzegorz Chod-

kiewicz:

Z czego wynika� nag�y spadek w ligowej tabeli? W trakcie rozgrywek na miejsce w tabeli trzeba patrze� zupe�nie inaczej. Po pierwsze - cz��� dru-�yn nie rozegra�a wszyst-kich spotka� i punkty nie by�y równo podzielone. Nast�pnie du�o zale�y te� od tego, z jakim przeciwni-kiem i w jakim uk�adzie si� gra. My�l�, �e ta runda rewan�owa zacz��a si� niele. By�y zwyci�stwa nad Szczecinem i nad Alb� Chorzów. One przynios�y nam stabilizacj�, je�li cho-dzi o kwesti� utrzymania

Kotwica Ko�obrzeg – Zastal

81:57 (18:12, 17:17, 20:12, 26:16) Najlepsi strzelcy: Buczyniak 14 pkt, Go��b 11, Witos 10; Zastal – Stal Stalowa Wola 94:99 (22:23, 22:17, 19:20, 18:21) dogrywka (7:7, 6:11) Olejnik 18, Go��b 16, Molenda 15; Turów Zgorzelec – Zastal 86:56 (15:16, 25:11, 22:18, 24:11) Go��b 14, Olszewski 10, Kalinowski 7; Koniec sezonu zasadniczego I runda play-off: Turów Zgorzelec – Zastal 75:59 (21:15, 16:16, 20:14, 18:14) Go��b 15, Kalinowski 11, Witos 9; Zastal – Turów Zgorzelec 86:109 (20:34, 22:26, 22:30, 22:19) Go��b 19, Kalinowski 13, Olszewski 12;

Nasza reporterka Agnieszka Szylko w obj�ciu Miki Kojonkoskiego

Konferencja prasowa w Zakopanem. Po lewej Bjoern Einar Ro-moeren, obok Siqurd Pettersen

Fo

t. A

gn

iesz

ka S

zylk

o

si� w lidze. Natomiast pó-niej przegrany dwoma punktami mecz w Krako-wie. Grali�my tam ju� z kontuzjowanym Kalinow-skim i z tego powodu zrobi-�o si� troch� zamieszania.

Jak mo�na okre�li� w kil-ku s�owach ten sezon

Ten sezon zamkn�� wst�p-nie okres dzia�alno�ci SSA „Grono”. Dwa lata temu z popio�u zosta� skle-jony zespó�, póniej nast�-pi� awans do pierwszej ligi. Wtedy nawet najwi�ksi optymi�ci nie liczyli, �e po dwóch latach b�dziemy mieli solidny team w pierw-szej lidze. I w tej chwili si� klamra zamkn��a i trzeba si� zastanowi�, co dalej z zielonogórsk� koszykówk�. Mamy bardzo komfortow� sytuacj�, by okre�li� miej-sce koszykówki w Zielonej Górze.

II trener – Krzysztof Machalica:

Turów by� zdecydowanym faworytem, ale tak wyso-ka przegrana u siebie jest chyba pewnym za-skoczeniem?

Na pewno tak. Prze-c iwnikowi wychodzi �o wszystko i trafiali z ka�dej pozycji. Co tu du�o mówi�. Przed meczem zak�adali-�my, �e aby wygra� musi-my rzuci� przy ich dobrej obronie przynajmniej 80 punktów i to zosta�o zreali-zowane. Tymczasem oni zdobyli a� 109 punktów.

d�u

UWAGA! Wszelkie rozgrywki uczelniane by�y zawieszone na czas sesji. W zwi�zku z tym kompleksowe zestawienie wyników zamieszczone b�dzie w nast�pnym numerze Uzetki.

UWAGA KONKURS Kto b�dzie przeciwnikiem ZK�etu quick-mix w pierwszym pojedynku w nadchodz�cym sezonie ekstraklasy �u�la? Odpowiedzi na pytania prosz� nadsy�a� na adres redakcji. Z po�ród nades�anych odpowiedzi rozlosujemy 3 podwójne zaproszenia do pizzeri ROMA.

[email protected]

Fo

t. A

gn

iesz

ka S

zylk

o

Page 15: UZetka nr 4 (luty 2003)

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

Fot

. E

wa

Koc

ha�s

ka

Fot

. E

wa

Koc

ha�s

ka

15 S P O R T

Wiadomo�ci sportowe przygotowa�: Cyprian Maciejewski Wspó�praca: Agata Adamczyk, Kamila Wa�niewska, Agnieszka Szylko,

Mateusz Karkoszka, Tomasz Rawicki, Andrzej Loch,

Waldemar Krystians

Z Andrzejem Huszcz�, zawodnikiem Zielonogór-skiego Klubu �u�lowego, rozmawia� Cyprian Macie-jewski. Dlaczego zdecydowa� si� Pan kolejny sezon je�dzi� w barwach ZK�etu? Nie zamierza�em i nie za-mierzam zmienia� klubu. My�l�, �e pozostan� w Zie-lonej Górze do ko�ca karie-ry. Czy mia� Pan propozycje z innych klubów? Tak, ale nie chcia�em na-wi�zywa� �adnych rozmów. Przyj��em je wr�cz z u�mie-chem, poniewa� wiedzia-�em, �e i tak st�d si� nie rusz�. Konkretna oferta przysz�a z WKM-u Warsza-wa, który buduje silny pierwszoligowy zespó�. W zesz�ym roku interesowano si� mn� w Gorzowie. Zbigniew Bartkowiak – dotychczasowy prezes ZK�etu ust�pi� ze stano-wiska na w�asn� pro�b�. Czy jest Pan tym faktem zaskoczony? Nie, Bartkowiak ju� kilka-krotnie zapowiada� swoje odej�cie. Widocznie finan-sowo-organizacyjne proble-my klubu spowodowa�y, �e nie chce podj�� si� ryzyka i dlatego zrezygnowa�. Dzi�ki mu za to, �e w ogóle dzia-�a�. Ale jak nie chcia� ju� pracowa�, no to musia� odej��. Przecie� nikt nikogo na si�� nie b�dzie trzyma�. Klub popad� w pó�milio-nowe d�ugi. Na jak� kwot� jest on zad�u�ony wobec Pana? Nie ma co ujawnia�. Klub zalega z wyp�atami za ze-sz�y sezon praktycznie wszystkim zawodnikom. Mog� jedynie powiedzie�, �e jest to oko�o 1/3 nale�ne-go mi honorarium. Czy nie obawia si� Pan tego, �e ZK� b�dzie nie-wyp�acalny? Bardzo chcia�bym, �eby przep�yw pieni�dzy odbywa� si� na bie��co. Tak b�dzie

TYLKO WINNY SI� BRONI

lepiej dla zawodników i ogólnie zespo�u, bo nie ma nic gorszego ni� niepo-trzebny stres i napi�cia. Poza tym �u�lowcy b�d� mogli inwestowa� swoje pieni�dze. A tak to nie wia-domo czy si� otrzyma, czy si� nie otrzyma. Jest Pan najstarszym li-gowcem w kraju. Pojawia-j� si� g�osy, �e Huszcza powinien ust�pi� miejsca m�odszym. Bywaj� takie komentarze, ale tylko winny si� broni. Nie my�l� jeszcze o ko�cu kariery. Nadal mnie to bawi i chc� jedzi�. Prawdopo-dobnie nikt nie b�dzie wie-dzia� kiedy powiem „ko-niec”, „dzi�kuj�” i tak rozej-d� si� ze sportem. Na razie jestem jeszcze przydatnym �u�lowcem. Kto wie... Mo�e poje�d�� z pi�� lat i zg�osz� si� do ksi�gi Guinnesa. Je-�eli nie b�d� robi� punktów, to nikt mnie w klubie nie zatrzyma. Czy nie chcia�by Pan spróbowa� swoich si� w roli trenera? Nie jestem instruktorem, ale nie wykluczam takiej mo�li-wo�ci. Mo�e, gdy b�d� mia� swój prywatny klub. Obec-nie jest to bardzo popular-ne. Chcia�bym kiedy� szko-li� od podstaw najm�od-szych adeptów �u�la. Jak ocenia Pan szanse ZK�etu w ekstralidze? Ka�da dru�yna w swoich pierwszych zapowiedziach mierzy w najwy�sze cele. Jest to chyba oczywiste i jak najbardziej prawid�owe podej�cie. Marzy mi si� dru-�ynowe mistrzostwo Polski. Kto zostanie liderem zie-lonogórskiej ekipy? Oko-niewski? wist? Lepiej nie typowa�. Nie ukrywam, �e ja chcia�bym by� (�miech). No jasne… Jak je�d�� to zawsze chc� by� najlepszy. I tego Panu �ycz�. Dzi�ku-j� za rozmow�.

* ** Dru�yna Mecze P-y Br.Zdob. Br.Str

1 1 K�ymby Dymu 8 16 57 11

2 4 Samoobrona 8 6 22 29

3 5 Wojownicy Dja 8 2 12 54

Grupa 2

* ** Dru�yna Mecze P-y Br.Zdob. Br.Str

1 2 JakUZa 9 16 58 10

2 3 Power Sulechów 7 8 38 16

3 6 Aliens 8 0 7 80

Grupa 1:

STATYSTYKI LIGI UNIHOKEJA

* - miejsce w grupie, ** - miejsce w lidze

Zaci�ta walka czo�owych graczy obu ekip: po lewej Mi-�osz Wanowski (JakUZa) , po prawej W�adys�aw Gawro-ski (K�ymby).

d Zawodnik Pkt. Gole Asysty r.

1

1

Sebastian Koszela

(K�ymby Dymu)

28 17 11 4,0

2

2

Daniel Buczy�ski

(Power Sulechów)

25 18 7 3,6

3

3

Miros�aw Koszela

(JakUZa)

25 21 4 3,1

4

4

Krzysztof Sie�czak

(JakUZa)

18 8 10 2,3

5

5

W�adys�aw Gawro�ski

(K�ymby Dymu)

17 14 3 2,4

6

6

Mi�osz Wanowski

(JakUZa)

17 8 9 2,1

7

7

Tomasz Sienkowski

(Power Sulechów)

16 12 4 2,3

8

8

Pawe� Nowak

(K�ymby Dymu)

13 6 7 2,6

9

9

Jakub Lipi�ski

(K�ymby Dymu)

12 8 4 3,0

1

10

Witold Czarkowski

(Samoobrona)

12 5 7 1,5

NAJSKUTECZNIEJSI ZAWODNICY:

m Zawodnik Mecze r.goli Gole.str

1

1

Waldemar Krystians

(JakUZa)

7 1,0 7

2

2

Arkadiusz Tyda

(K�ymby Dymu)

3 2,0 6

3 �ukasz Ziemba 6 2,33 14

NAJLEPSI BRAMKARZE:

Pocz�tek meczu JakUZa – K�ymby. Do wznowenia staj�: Miros�aw Koszela (JakUZa) i Jakub Lipiski (K�ymby).

To ju� 16 spotka , jak AZS Gwardia Gubin Zielo-na Góra nieprzerwanie wygrywa z ka�dym i wsz�dzie. Sezon zasadniczy zielonogórscy siatkarze uko�czyli z najlepszym wy-nikiem trzynastu zwyci�stw i jednej pora�ki. Wpadka zdarzy�a si� w Ko�obrzegu w inauguracyjnym drugoli-gowym meczu z Astr� Ustronie Morskie. Ekipa znad morza zosta�a równie� rywalem akademików-gwardzistów w pierwszej ods�onie play-off. Trener AZS-u Tomasz Paluch nie mia� zamiaru bagatelizowa� teoretycznie s�abszego przeciwnika i przestrzega� szczególnie przed wyjazdo-w� konfrontacj�. Pojedynek toczy� si� do trzech wygra-nych. Pierwsze dwa mecze rozegrano w hali UZ przy ul. Szafrana. Ko�obrze�anie zdo�ali wy�uska� w nich za-ledwie jednego seta i nie by�o w�tpliwo�ci, kto jest lepszy. Trener Paluch za-k�ada�, �e trzeci mecz za-ko�czy rywalizacj� i tak te� si� sta�o. Atut w�asnego boiska pozwoli� Astrze jedy-nie na wygranie pojedyn-czej partii, a zespó� gubi�-sko-zielonogórski móg� cie-szy� si� z awansu do fina�u play-off. Tam czeka ju� na Lubuszan nie�ka Joker Pi�a, która pokona�a w czte-rech meczach inny lubuski team – Or�a Mi�dzyrzecz 3:1. Joker to rywal zdecydo-wanie bardziej wymagaj�cy od Astry, ale Gwardia w tym sezonie nie zwyk�a przegry-wa� z pilanami. Coraz g�o-�niej mówi si� o pierwszoli-gowych aspiracjach AZS-u Gwardii, lecz droga do wy�-szej klasy jest jeszcze d�u-ga i kr�ta. Ewentualne zwy-ci�stwo nad Jokerem po-zwoli na udzia� w bara�ach z triumfatorami pozosta�ych trzech grup II ligi. Szanse s� jednak du�e. Siatkarska I liga „B” czeka. Wszyscy sobie �yczymy, �eby z�ota passa akademików trwa�a jak najd�u�ej.

Cyprian Maciejewski

Progress Wrze�nia –

AZS Gwardia 0:3 (23:25, 14:25, 23:25); Alpat Gdynia – AZS Gwardia 1:3 (20:25, 25:20, 18:25, 21:25); Koniec sezonu zasadnicze-go I runda play-off: AZS Gwardia – Astra Ustronie Morskie 3:1 (14:25, 25:16, 25:16, 25:23) 3:0 (25:22, 25:22, 25:21); Astra – AZS Gwardia 1:3 (22:25, 25:16, 17:25, 15:25).

Gwardia niepokonana!

Po pojedynczych zwyci�-stwach w pierwszej run-dzie rozgrywek II ligi pi�ki r�cznej nikt nie spodzie-wa� si�, �e AZS Hemet UZ stanie si� faworytem ligo-wych pojedynków. Dziewi�ta lokata akademików na dwana�cie dru�yn nie mog�a napawa� optymizmem. Tymczasem po trzech spotkaniach run-dy rewan�owej ju� nikt nie wa�y si� (��cznie z najlep-szymi) zlekcewa�y� szczy-piornistów z Zielonej Góry. Pierwsz� ofiar� „riposty” by� nie kto inny, jak lider tabe-li – T�cza Ko�cian. Po wy-równanej po�owie wydawa-�o si�, �e taki b�dzie ca�y mecz. Nic bardziej mylne-go. Drugie 30 minut to po-pis m�drze i skutecznie gra-j�cych zielonogórzan. Nie pomog�o nawet 11 bramek Roberta Walenciaka – naj-lepszego strzelca T�czy. AZS Hemet pewnie wygry-wa 31:27. Dru�yn� z Ko-�ciana zmienili na pozycji lidera akademicy z Gorzo-wa. I to w�a�nie z nimi zmie-rzyli si� zielonogórzanie w kolejnej, tym razem wyjaz-dowej potyczce. Zabrak�o dos�ownie sekund, aby lu-buskie derby zako�czy�y si� sensacj�. Konfrontacja by�a niezwykle zaci�ta i mog�a podoba� si� nawet najwy-bredniejszemu kibicowi. Hemet przy prowadzeniu 23:22 straci� pi�k� i faulowa� na kilka sekund przed ko�-cem meczu. Skutecznie wyegzekwowany rzut karny przez Roberta Foglera ura-towa� gorzowian od pora�ki. Akademicy musieli zadowo-li� si� podzia�em punktów. Tydzie� póniej do grodu Bachusa zawitali pi�karze Arotu T�czy Leszno. Zawo-dy potwierdzi�y wyran� zwy�k� formy zielonogó-rzan. Zespó� przyjezdnych by� jedynie t�em dla miej-scowych. wiadczy�a ju� o tym pierwsza po�owa, która zosta�a uwie�czona rezulta-tem 18:11 dla gospodarzy. Hemet kontrolowa� przebieg gry w drugiej partii. W ata-ku „szaleli” Bogumi� Bu-chwald i Marcin Lebie-dziejewski, zdobywaj�c odpowiednio 9 i 8 bramek. Ko�cowy wynik meczu to 34:28. Po tej wygranej nasi szczypiorni�ci znajduj� si� na 7 miejscu w swojej gru-pie. Jednak jak zapewnia trener AZS-u – Marek Ksi��kiewicz – Mamy real-ne szanse na zaj�cie czwartej lokaty. Pierwsza pora�ka przysz�a w wyjaz-dowym spotkaniu ze Szcze-cinem. Jednk nie mo�na Hemotowi odmówi� ambit-nej walki. Po pierwszej po-�owie gospodarze prowadzi-li 18:12. Druga po�owa to szale�cza pogo� zielonogó-rzan. Niestety zabrak�o si� w ko�cówce i szczecin wygra� 29:27. Nast�pny mecz z z ekip� Bel-Polu widnica.

Cyprian Maciejewski

Nowy szczypior, czyli riposta Hemetu

AZS Hemet UZ Zielona Góra – T�cza Ko�cian 31:27 (15:14) Najlepsi strzelcy: Buchwald 6, Kolasa 5, Siegmund 5; AZS AWF Gorzów – AZS Hemet 23:23 (10:9) Buchwald 5, Biega�ski 4, Tarasewicz 4; AZS Hemet – T�cza Leszno 34:28 (18:11) Buchwald 9, Lebiedziejewski 8, Biega�ski 4;

ZKS ZSMP Zielona Góra – Politechnika l�ska Gliwice 4:2 Punkty: Górak 2, Adamiak 1, Redzimski 1; Alumn P�ock – ZKS 1:4 Górak 2,5, Adamiak 1, Redzimski 0,5; Morliny Ostróda – ZKS 0:4 Górak 1,5, Redzimski 1,5, Adamiak 1; ZKS jest liderem ekstraklasy. Wyprzedza o 2 pkt aktualnego mistrza Polski – Odr� Ksi�ginice.

II LIGA II runda: Granit – AZS Zryw 8:2 Odra III – ZKS II 3:7 ZKS II – STS 8:2 Victoria – AZS Zryw 9:1

TENIS STO�OWY

Grupa "A" m pkt

1 VICTORIA WA�BRZYCH 13 25

2 ZKS II AKROPOL ZIELONA GÓRA 13 22

3 GRANIT STRZELIN 13 21

4 ODRA-ROBEN III KSI�GINICE 13 17

5 AZS ZRYW UNIW. ZIELONA GÓRA 13 14

6 STS BARTOSZÓW 13 10

Page 16: UZetka nr 4 (luty 2003)

O G £ O S Z E N I A16

w w w . u z e t k a . u z . z g o r a . p l

REDAKCJAAAdresal. Wojska Polskiego 67, pok. 15 65– 625 Zielona Góratel./fax. +48 68 328 32 98 [email protected]

RREDAKTOR NACZELNY:Pawe³ £awrynowiczKKOREKTAKatarzyna KañtochSSPORTCyprian MaciejewskiRREDAKCJAJoanna Cichocka,Marcin Grzegorski, Katarzyna KañtochBeata Karpuk,Sylwia Klepacka,Klaudia LubienieckaPawe³ £awrynowicz,Beata Walocha, Karolina Wysocka, Cyprian Maciejewski,Anna Spanbrucker,

DDRUK: Drukarnia „LUBPRESS” sp. Z. o.o.

Redakcja zastrze-ga sobie prawo donadawania tekstom w³as-nych tytu³ów oraz ich skra-cania. Za zamieszczoneinformacje odpowiedzial-noœæ ponosz¹ ich autorzy.

U Z e t k a

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

R Y

M C

UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI WYDZIA£ ZARZ¥DZANIA

OTWIERA STUDIA PODYPLOMOWE

Z A R Z ¥ D Z A N I E T U R Y S T Y K A W R E G I O N I E

"PRZYSZ£OŒÆ GOSPODARKI TURYSTYCZNEJ ZALE¯Y OD CZYNNIKÓWEKONOMICZNYCH ALE O JEJ ZNACZENIU DECYDOWAÆ BÊDZIE

JAKOŒÆ KADRY"PROGRAM STUDIÓW REALIZOWANY JEST W NAWI¥ZANIU DO NAJNOWSZYCH ROZWI¥ZAÑ,BADAÑ l WZORCACH STOSOWANYCH W UNII EUROPEJSKIEJ l W POLSCE. TEMATYKASTUDIÓW PORUSZA NAJNOWSZE TRENDY ROZWOJU TURYSTYKI l JEJ FORM (EKO-, AGRO-.SPECJALISTYCZNA, AKTYWNA, PRZYGRANICZNA, SZKOLNA l M£ODZIE¯OWA). UJÊCIAPROWADZONE BÊD¥ PRZEZ NAUKOWCÓW l SPECJALISTÓW-BEZPOŒREDNIO ZWI¥ZANYCHZ BRAN¯¥.

ABSOLWENCI NASZEJ SPECJALNOŒCI PRZYGOTOWANI BÊD¥ DO:- PROWADZENIA WE W£ASNYM IMIENIU FIRM TURYSTYCZNYCH (W MYŒL- USTAWY O US£UGACH TURYSTYCZNYCH), PROWADZENIA OŒRODKÓW - TURYSTYCZNYCH, ZARZ¥DZANIA PRODUKTAMI TURYSTYCZNYMI,- ZAJMOWANIA SAMODZIELNYCH l KIEROWNICZYCH FUNKCJI W FIRMACH l

PODMIOTACH TURYSTYCZNYCH,- PRACY W ADMINISTRACJI RZ¥DOWEJ l SAMORZ¥DOWEJ NA STANOWISKACH

ZWI¥ZANYCH Z TURYSTYK¥,- PRACY W INNYCH PLACÓWKACH ZWI¥ZANYCH Z SZEROKO ROZUMIAN¥

OŒWIATA W DZIEDZINIE TURYSTYKIStudia adresowane s¹ do:

1. pracowników (w³aœcicieli) biur podró¿y i oœrodków rekreacyjnych;2. instytucji i organów administracji samorz¹dowej;3. nauczycieli i pracowników oœwiaty (uzyskuj¹ oni uprawnienia do specja

lizacjizawodowej).

1.Czas trwania studiów:> 2 semestry, 18 zjazdów (³¹cznie 270 godzin)2.Warunki przyjêcia:> Dyplom ukoñczenia studiów wy¿szych lub wy¿szych zawodowych

(licencjackie, in¿ynierskie, magisterskie)> Op³ata rekrutacyjna (75 z³.)> Op³ata w ratach (za I semestr w terminie do 15 marca 2003 r.)> Decyduje kolejnoœæ zg³oszeñ3.Wymagane dokumenty:> Podanie (dostêpne na stronie internetowej)> Dyplom lub odpis dyplomu ukoñczenia studiów> 2 fotografie 37/52 mm> Kserokopia dowodu wp³aty za I semestr (1100 z³.) i op³aty rekrutacyjnej

(75 z³.)Wp³aty nale¿y kierowaæ na konto uczelni w Kredyt Bank S.A. O/Zielona Góra

15001810-121810038336 z dopiskiem "Studia podyplomowe zarz¹dzanie turystyk¹).Bli¿szych informacji o warunkach oraz studiowaniu udziela:

1. Instytut Zarz¹d/ania. ul. Podgórna 50, 65-246 Zielona Góra, w god/inach od

8:00 do 15:00, tel. 328-26-42. Adres intcmctouy http:\\www.iz.uz.zgora.pl2. Kierownik siudiów: tel. 323-80-02, w godzinach 20:00 no 23:00