10
CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU Kwestie, z którymi wszyscy się zgadzają Amerykanie w coraz mniejszym stopniu popierają pro-aborcyjny wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade ZE WSZYSTKICH wyroków wydanych przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w XX wieku, najbardziej znane są przypuszczalnie: Brown przeciwko Komisji Edukacji (1954) i Roe przeciwko Wade (1973). Wyroki te wywarły ogromny wpływ na życie Amerykanów i nieprzypadkowo prezydent Barack Obama nawiązał do nich w swym przemówieniu do absolwentów Uniwersytetu Notre Dame. Jednak ich efekty i stopień akceptacji wśród społeczeństwa amerykańskiego są diametralnie różne. W 1990 roku, jako członek amerykańskiej Komisji Praw Obywatelskich, miałem możliwość przekonać się do jakiego stopnia Amerykanie zgadzają się z wyrokiem w sprawie Brown przeciwko Komisja Edukacji, który położył kres segregacji rasowej w USA. W owym czasie idea równości rasowej była powszechnie akceptowana przez Amerykanów a stopień jej akceptacji jest jeszcze większy w chwili obecnej. O ile orzeczenie dotyczące Browna znalazło poparcie wśród Amerykanów, zupełnie inaczej miała się sprawa z wyrokiem w procesie Roe przeciwko Wade, legalizującym aborcję. W ponad 35 lat po wydaniu wyroku Roe przeciwko Wade, jego aprobata wśród Ameryków wciąż maleje. Akceptując z jednej strony konsekwencje prawne desegragacji, Amerykanie są coraz bardziej przeciwni decyzji Roe przeciwko Wade, oznaczającej w praktyce legalną aborcję bez ograniczeń. Co Amerykanie tak naprawdę myślą o Roe przeciwko Wade? Niedawne badania wykazały, że amerykańskie społeczeństwo nie ma żadnych niewielką przewagę nad tymi, którzy określają siebie mianem „pro-life”. Patrząc na nią z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że nasza ankieta dzięki bardziej precyzyjnym pytaniom przewidziała trafnie obecną zgodność opinii. Dając do wyboru wiele odpowiedzi otrzymaliśmy następujące wyniki: tylko 8% badanych akceptowało aborcję w każdym okresie ciąży, kolejne 8% opowiedziało się za aborcją jedynie podczas pierwszych sześciu miesięcy ciąży. Natomiast 84% ankietowanych domagało się bardziej zaostrzonych restrykcji przerywania ciąży. W przyszłości znajdą się na pewno tacy, którzy będą domagać się pro-abor- cyjnych poglądów przy obsadzaniu kluc- zowych stanowisk rządowych. Powinni oni jednak pamiętać, że efekty wyroku Roe przeciwko Wade są sprzeczne z moralnymi wartościami społeczeństwa amerykańskiego. Oprócz tego trzymanie się tych poglądów nie odzwierciedla obecnych tendencji społecznych i nie prowadzi do znalezienia wspólnej płaszczyzny w kwestii aborcji. Wyjście poza nieograniczoną, prawną i polityczną interpretację orzeczenia Roe przeciwko Wade jest słuszne z moralnego i politycznego punktu widzenia i z takim podejściem zgadza się większość społeczeństwa amerykańskiego. Jako członkowie organizacji, która od samego początku istnienia stoi po stronie pokrzywdzonych, musimy kontynuować naszą nieustanną pracę na rzecz godności każdego człowieka — narodzonego, czy nienarodzonego, młodego czy starego, niezależnie od jego rasy czy światopoglą- du. Jest to minimum, którego wymaga od nas wiara i zasady naszego Zakonu. Vivat Jesus! problemów z akceptacją implikacji tego wyroku w kwestiach drugorzędnych, takich jak adopcja i pomoc kobietom u których występują komplikacje ciążowe. Okazało się również, że Amerykanie zajmują wspólne stanowisko w samej kwestii przerywania ciąży. W kwietniu, według badań opinii publicznej, przeprowadzonych przez amerykańską firmę Pew Research Center, tylko 18% ankietowanych opowiedziało się za legalizacją aborcji „we wszystkich przypadkach”. 28% uważało, że usuwanie ciąży powinno być dozwolone „prawie we wszystkich przypadkach”, 28% twierdziło, że powinno być zabronione „prawie we wszystkich przy- padkach” a 16% była zdania, że aborcja powinna być całkowicie zabroniona. Podsumowując, 72% badanych Amerykanów było przeciwnych nieograniczonej aborcji, a tylko 18% uważało ją za legalną. Według nowszej ankiety instytutu Gallupa (maj 2009) większość Amerykanów identyfikuje się z ruchem „pro-life” — 76% nie zgadza się z nieograniczoną aborcją, a opowiada się za nią tylko 22% badanych. Dane te potwierdzają wyniki uzyskane przez firmę Pew. Biorąc pod uwagę te dwie ankiety, możemy stwierdzić, że Amerykanie preferują wprowadzenie restrykcji w kwestii usuwania ciąży wynikiem 3 do 1 — rzecz zadziwiająca, aczkolwiek jak do tej pory niezbyt nagłośniona. Bardziej szczegółowe badania z października ubiegłego roku wykazały, jak głębokie jest to przeświadczenie wśród Amerykanów. Badania te, zlecona przez Rycerzy Kolumba, zostały przeprowadzone w okresie, kiedy zwolennicy aborcji wciąż posiadali Budując lepszy świat COLUMBIA/LIPIEC 2009

Columbia lipiec 2009

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Amerykanie w coraz mniejszym stopniu popierają pro-aborcyjny wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU

Citation preview

Page 1: Columbia lipiec 2009

CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU

Kwestie, z którymi wszyscy się zgadzająAmerykanie w coraz mniejszym stopniu popierają pro-aborcyjnywyrok w sprawie Roe przeciwko Wade

ZE WSZYSTKICH wyroków wydanychprzez Sąd Najwyższy StanówZjednoczonych w XX wieku, najbardziejznane są przypuszczalnie: Brown przeciwko Komisji Edukacji (1954) i Roeprzeciwko Wade (1973).

Wyroki te wywarły ogromny wpływna życie Amerykanów i nieprzypadkowoprezydent Barack Obama nawiązał donich w swym przemówieniu do absolwentów Uniwersytetu Notre Dame.

Jednak ich efekty i stopień akceptacjiwśród społeczeństwa amerykańskiego sądiametralnie różne.

W 1990 roku, jako członekamerykańskiej Komisji PrawObywatelskich, miałem możliwośćprzekonać się do jakiego stopniaAmerykanie zgadzają się z wyrokiem wsprawie Brown przeciwko KomisjaEdukacji, który położył kres segregacjirasowej w USA.

W owym czasie idea równościrasowej była powszechnie akceptowanaprzez Amerykanów a stopień jej akceptacjijest jeszcze większy w chwili obecnej.

O ile orzeczenie dotyczące Brownaznalazło poparcie wśród Amerykanów,zupełnie inaczej miała się sprawa zwyrokiem w procesie Roe przeciwkoWade, legalizującym aborcję.

W ponad 35 lat po wydaniu wyrokuRoe przeciwko Wade, jego aprobatawśród Ameryków wciąż maleje.Akceptując z jednej strony konsekwencjeprawne desegragacji, Amerykanie sącoraz bardziej przeciwni decyzji Roeprzeciwko Wade, oznaczającej w praktyce legalną aborcję bez ograniczeń.

Co Amerykanie tak naprawdę myśląo Roe przeciwko Wade? Niedawne badania wykazały, że amerykańskiespołeczeństwo nie ma żadnych

niewielką przewagę nad tymi, którzyokreślają siebie mianem „pro-life”.

Patrząc na nią z perspektywy czasumożemy stwierdzić, że nasza ankietadzięki bardziej precyzyjnym pytaniomprzewidziała trafnie obecną zgodnośćopinii. Dając do wyboru wieleodpowiedzi otrzymaliśmy następującewyniki: tylko 8% badanych akceptowałoaborcję w każdym okresie ciąży, kolejne8% opowiedziało się za aborcją jedyniepodczas pierwszych sześciu miesięcyciąży. Natomiast 84% ankietowanychdomagało się bardziej zaostrzonychrestrykcji przerywania ciąży.

W przyszłości znajdą się na pewnotacy, którzy będą domagać się pro-abor-cyjnych poglądów przy obsadzaniu kluc-zowych stanowisk rządowych. Powinnioni jednak pamiętać, że efekty wyrokuRoe przeciwko Wade są sprzeczne zmoralnymi wartościami społeczeństwaamerykańskiego. Oprócz tego trzymaniesię tych poglądów nie odzwierciedlaobecnych tendencji społecznych i nieprowadzi do znalezienia wspólnejpłaszczyzny w kwestii aborcji.

Wyjście poza nieograniczoną, prawnąi polityczną interpretację orzeczenia Roeprzeciwko Wade jest słuszne z moralnegoi politycznego punktu widzenia i z takimpodejściem zgadza się większośćspołeczeństwa amerykańskiego. Jakoczłonkowie organizacji, która od samegopoczątku istnienia stoi po stronie pokrzywdzonych, musimy kontynuowaćnaszą nieustanną pracę na rzecz godnościkażdego człowieka — narodzonego, czynienarodzonego, młodego czy starego,niezależnie od jego rasy czy światopoglą-du. Jest to minimum, którego wymaga odnas wiara i zasady naszego Zakonu.

Vivat Jesus!

problemów z akceptacją implikacji tegowyroku w kwestiach drugorzędnych,takich jak adopcja i pomoc kobietom uktórych występują komplikacje ciążowe.Okazało się również, że Amerykanie zajmują wspólne stanowisko w samejkwestii przerywania ciąży.

W kwietniu, według badań opiniipublicznej, przeprowadzonych przezamerykańską firmę Pew Research Center,tylko 18% ankietowanych opowiedziałosię za legalizacją aborcji „we wszystkichprzypadkach”. 28% uważało, że usuwanieciąży powinno być dozwolone „prawiewe wszystkich przypadkach”, 28% twierdziło, że powinno być zabronione „prawie we wszystkich przy-padkach” a 16% była zdania, że aborcjapowinna być całkowicie zabroniona.

Podsumowując, 72% badanychAmerykanów było przeciwnychnieograniczonej aborcji, a tylko 18% uważało ją za legalną.

Według nowszej ankiety instytutuGallupa (maj 2009) większość Amerykanówidentyfikuje się z ruchem „pro-life” — 76%nie zgadza się z nieograniczoną aborcją, aopowiada się za nią tylko 22% badanych.Dane te potwierdzają wyniki uzyskaneprzez firmę Pew.

Biorąc pod uwagę te dwie ankiety,możemy stwierdzić, że Amerykaniepreferują wprowadzenie restrykcji wkwestii usuwania ciąży wynikiem 3 do 1 — rzecz zadziwiająca, aczkolwiek jakdo tej pory niezbyt nagłośniona. Bardziej szczegółowe badania zpaździernika ubiegłego roku wykazały,jak głębokie jest to przeświadczeniewśród Amerykanów. Badania te, zleconaprzez Rycerzy Kolumba, zostałyprzeprowadzone w okresie, kiedyzwolennicy aborcji wciąż posiadali

Budując lepszy świat

COLUMBIA/L IP IEC 2009

Page 2: Columbia lipiec 2009

Jeden, święty, powszechny i apostolski Cztery cechy Kościoła Katolickiego są niezbędne do zrozumieniaCiała Chrystusa BISKUP WILLIAM E. LORI, NAJWYŻSZY KAPELAN

WKredzie Nicejsko-Konstantynopolitańskim wyzna-jemy naszą wiarę w „jeden,

święty, powszechny i apostolski”Kościół. Aby zrozumieć istotę Kościołamusimy uznać te cztery podstawowecechy lub znamiona.

Zacznijmy od jedności Kościoła.Niestety, często zamiast o jednościsłyszy się o jego rozbiciu. Zdajemy sobieoczywiście sprawę z podziałówwewnątrz Kościoła katolickiego: niek-tóre dotyczą stylu, inne materii, jeszczeinne są wynikiem ludzkiej niezgody.Wiadomo również, że jesteśmy odsepa-rowani od innych chrześcijan. Wtakim razie jak można tu mówićo „jednym” Kościele?

Musimy wyjść od źródłanaszej jedności, mianowicie odTrójcy Osób jednego Boga.Św. Cyprian z Kartaginy opisałKościół jako „lud zjednoczonyjednością Ojca i Syna, i DuchaŚwiętego” (Lumen Gentium, 4).Kościół ma wielu członków,ale jest jeden ze względu naDucha Świętego jednoczącegowszystkich wiernych w komu-nii. Jak pisze KompendiumKatechizmu KościołaKatolickiego, „Kościół wyznaje jednąwiarę, posiada wspólne celebrowaniesakramentów, jedną sukcesję apostol-ską, jedną wspólną nadzieję i ożywia gota sama miłość” (161).

ZJEDNOCZONY I ŚWIĘTYCzasem mówimy, że Boski dar jednościmożna odnaleźć w świetle wiaryKościoła, a nie w jego widzialnej egzys-tencji. Sam Kościół odwodzi nas odtego fałszywego twierdzenia. II SobórWatykański stwierdził, że „KościółChrystusa, ustanowiony i zorgani-zowany w tym świecie jakospołeczność, trwa (substitit in) wKościele katolickim, rządzonym przeznastępcę Piotra oraz biskupów pozosta-jących z nim w komunii” (Kompendium,

162). Zwrot „subsists in” brzmi możetrochę niecodziennie, ale został on bard-zo dokładnie przemyślany. Oznacza on,że mimo problemów i podziałówspowodowanych ułomnością igrzesznością ludzkiej natury, możemyodnaleźć w Kościele pełnię prawdy,życie sakramentalne i komunię.

Oprócz tego zwrot „subsists in”pozwala nam rozpoznać „pierwiastkiuświęcenia i prawdy” w Kościołach iwspólnotach kościelnych, któreodłączyły się od pełnej komunii zKościołem katolickim (163). Torozpoznanie nie ma celu bagatelizowa-

nia poważnych różnić ist-niejących we wspólnotachchrześcijanskich, ale pod-kreślenie wewnętrznegowymogu Kościołazmierzającego do jednoś-ci, którą Chrystus pragnąłobdarzyć swychwiernych. Musimy modlićsię i pracować na rzecz tejjedności poprzez pogłębi-enie komunii zChrystusem i jegoKościołem jak równieżpoprzez pełen szacunku

dialog teologiczny (164).Podsumowując, to pragnienieodnalezienia jedności wszystkichchrześcijan nazywamy ekumenizmem.

Wyznajemy również naszą wiarę w„święty” Kościół. Raz jeszcze przyzna-jemy, że nie wszyscy członkowieKościoła, z nami włącznie, są święci;ale każdy z nas pragnie rozgrzeszenia.Na szczęście Kościół jest czymś więcejniż wypadkową wszystkich jegoczłonków, i ma swój udział w świętościBoga. Jak naucza św. Paweł, „Chrystuswydał się na ofiarę Kościoła aby gouświęcić” (Ef 5, 22-27; Kompendium,165). Tak więc Kościół posiada wszys-tko to, co potrzebne do wypełnienianaszego powołania do świętości.

W szczególny sposób świętośćKościoła można odnaleźć w jego świę-

tych. Święci, z Maryją Dziewicąwskazującą drogę, nie tylko uczą nasjak uczestniczyć w Boskiej prawdzie,dobroci i miłości ale również wspierająnas swymi modlitwami.

POWSZECHNY I APOSTOLSKIKościół jest katolicki, to znaczypowszechny. W Ewangelii według św.Mateusza czytamy, że po zmartwychw-staniu Jezus wysłał swych uczniów bynauczali wszystkie narody i chrzcili wimię Ojca, i Syna i Ducha Świętego (Mt28,19). Równocześnie Jezus wezwałApostołów by uczyli narody„zachowywać wszystko, co wamprzekazałem” (Mt 28, 20; Kompendium,172). Kościół jest katolicki od samegopoczątku ponieważ był posłany dowszystkich narodów i głosi całość wiarychrześcijańskiej (Kompendium, 166).Wraz z szerzeniem się wiary, Kościółorganizował się w diecezje, którym prze-wodniczą biskupi w jedności z biskupemRzymu (papieżem). O powszechnościKościoła świadczą słowa ModlitwyEucharystycznej, w której modlimy się„o jedność Kościoła na całym świecie”.

Oczywiście nie każdy uważa się zaczłonka Kościoła. Mimo to każdy jestpowołany do udziału w „katolickiej jed-ności Ludu Bożego” (168). Niektórzykatolicy są wprowadzeni w naukiKościoła ale nie praktykują religii.Rycerze Kolumba i inni praktykującykatolicy muszą działać na rzecz szerzeniaEwangelii słowem i czynem, wspólnie zksiężmi, by zachęcić katolików dopowrotu do wiary (173). Jednakżeochrzczeni, którzy należą do innychwspólnot chrześcijańskich, „trwają wjakiejś, choć niedoskonałej, wspólnocie zKościołem katolickim” (168). Jesteśmypowołani do budowania jedności z tymichrześcijanami i do dawania pełnegoświadectwa naszej wiary katolickiej.

Oprócz tego Kościół głosi wszczególny sposób, że Bóg objawił sięnarodowi żydowskiemu i uczynił gonarodem wybranym. Bóg wybrał ten

Uczyć się wiary, żyć w wierze

Siedemnasty z seriiwykładów NajwyższegoKapelana BiskupaWilliama E. Lori o kształtowaniu wiarydotyczy pytań 161-176KompendiumKatechizmu KościołaKatolickiego.Poprzednie artykułymożna znaleźć w archi-wum witryny interne-towej www.kofc.org.

www.kofc .org

Page 3: Columbia lipiec 2009

„Niczego nie przedkładać nad miłość Chrystusa” — te słowa z monastycznej reguły św.Benedykta napominają nas, byśmy byli „ubodzy duchem”. Jak wyjaśnia św. Tomasz zAkwinu, to pierwsze błogosławieństwo czyni z Boga nasz najważniejszy priorytet.

Instynkt posiadania i hardość ducha blokują w naszych sercach miejsce przeznaczone dla Boga.Zastanów się czy nie jesteś zbytnio przywiązany do dóbr doczesnych lub zaszczytów. Następniepoproś Pana by uwolnił cię od próżności pożądania. Pamiętaj, że niezależnie od ofiary, której Bógżąda od ciebie, jedynie osiągnięta w jej następstwie pustka duchowa może przyjąć Boski Nadmiar.Rozważcie następujące fragmenty Pisma świętego: Mt 19, 16-30; Ps 42 i 1 Kor 8,9.

DUCHOWY PLAN DZIAŁANIABłogosławieni ubodzy duchem

Rozpoczynając swójpontyfikat w 2005roku Benedykt XVI

wyjaśnił, dlaczego przybrałimię patrona Europy.. OjciecŚwięty podkreślił, że postaćBenedykta jest przypomnie-niem chrześcijańskichkorzeni kultury i cywilizacjieuropejskiej jak równieżcałego świata zachodniego.

naród przed wszystkimi innymi doprzyjęcia Jego Słowa i oddzielił go odinnych religii nie-chrześcijańskich.Jednak Kościół uznaje , że nawet winnych nie-chrześcijanskich religiach ist-nieją elementy dobroci i prawdy Bożej.Musimy kultywować zrozumienia dlawyznawców tych religii dla naszegowspólnego dobra, tak by doprowadzićdo „jedności rodzaju ludzkiego wKościele Chrystusa” (170).

Są tacy, którzy nie z własnej winynie poznali Ewangelii Chrystusa i JegoKościoła. I choć całe zbawieniepochodzi od Chrystusa, również nie-chrześcijanie mogą je osiągnąć, jeśli

Intencje Modlitewne Ojca ŚwiętegoOfiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

�� Ogólna — Aby chrześcijanie na Bliskim Wschodzie mogli żyćswoją wiarą w pełni wolności oraz być narzędziem pojednania ipokoju.�� Misyjna — Aby Kościół był zalążkiem i sercem pojednanej i tworzącej jedną rodzinęBożą ludzkości, dzięki świadectwu wszystkich wiernych na całym świecie.

szczerym sercem szukają Boga a jegowolę starają się wypełnić nakazem sum-ienia. Z drugiej strony ci, którzy dobrzewiedzą, że Kościół został założonyprzez Boga za pośrednictwem Chrystusajako konieczny do zbawienia, nie chcądo niego wejść ani w nim wytrwać, niemogą zostać zbawieni (171).

Na koniec wyznajemy naszą wiaręw Kościół apostolski. Ma to wielorakieznaczenie: Kościół został zbudowanyna fundamencie Apostołów (Ef 2,20);nauki Kościoła są takie same jaknauczanie Apostołów; Kościół jestapostolski ze względu na swoją struk-turę-ponieważ biskupi są następcami

Apostołów w jedności z nastepcą św.Piotra (Kompendium,174).

W Nowym Testamencie czytamyjak Jezus wybierał Apostołów i jak ichformował. Byli oni świadkamiZmartwychwstania. Samo słowo„apostoł” znaczy posłany. Zostali oniposłani przez Chrystusa w świat bygłosić Ewangelię (175).

Przez sakrament święceń sukcesjaapostolska jest przekazaniem „misji iwładzy Apostołów” ich następcom,biskupom. Dzięki temu przekazaniuwładzy Kościół pozostaje w komuniiwiary i życia ze swoim początkiem(176). �

Zapoznając siębliżej z życiemświętego,możemyznaleźć sposóbna odnowęnaszej kulturypoprzez ZakonRycerzyKolumba.

Św.Benedykturodził się w Nursji weWłoszech. Studiował liter-aturę w Rzymie leczrozwiązłe życie miastaskłoniło go do schronieniasię w górach Subiaco, gdziezostał pustelnikiem w wieku20 lat. W ciągu kilku lat sława

jego świętoś-ci przys-porzyła muwieluuczniów.Przez jakiśczas byłprzełożonympobliskiejwspólnotymnichów. W529 roku

postanowił założyć klasztorna górze Monte Cassino. Abyto uczynić musiał obalić znaj-dujące się tam pogańskiesanktuarium. Ewangelicznewysiłki Benedykta i jegomnichów doprowadziły dotego, że okoliczni mieszkańcy

przeszli z pogaństwa nachrześcijaństwo.

W chwili śmierciBenedykta istniało 12założonych przez niegozakonów. Z czasem ponad40.000 wspólnot zaczęłostosować jego powszechnieuznaną monastyczną regułę.Benedyktyni uczynili wieleby kultywować i rozwijaćspołeczną i intelektualnąspuściznę Europy.

Wywierali wpływ na kul-turę poprzez małe wspólnotymnichów żyjące wedługwartości ewangelicznegobraterstwa. Dzięki gościn-ności, będącej jednym zpodstawowych składnikówreguły i tradycji benedyk-tyńskiej, osoby z zewnątrzmogły skorzystać z bogactwkultury Benedyktynów iwłączyć niektóre z jej ele-mentów do swej własnej.

Nakaz „Orare et laborare”(Módl się i pracuj) jest pod-sumowaniem reguły benedyk-tyńskiej i podkreśla wagę god-ności pracy. Trudy codziennejpracy ofiarowanej ku chwaleBoga to miłe wyrzeczenie,wyznaczające drogę ku świę-tości. Ale pożywką dla pracymusi być również modlitwa.Życie św. Benedykta nace-chowane było żarliwymmiłosierdziem i jego przykładstanowi wyzwanie dla naszychspołeczności. Musimy walczyćz anty-ewangelicznymi trenda-mi obecnych czasów dającświadectwo naszemu brater-skiemu miłosierdziu i wytrwałejpracy. �

POPE: CNS PHOTO/GIAMPIERO SPOSITO, REUTERSST. BENEDICT: CNS PHOTO BY NANCY WIECHEC

COLUMBIA/L IP IEC 2009

KatolicyMiesiącaŚw. Benedykt zNursji (480- 547)Obchody liturgiczne: 11 lipca

Page 4: Columbia lipiec 2009

www.kofc .org

W1909 roku William H. Taftzostał 27 prezydentemStanów Zjednoczonych, w

Rzymie odbyła się beatyfikacjaJoanny d’Arc a 53 letni odkrywcaRobert E. Peary jako pierwszy dotarłdo Bieguna Północnego. Był totakże rok w którym Zakon założyłswe rady zarówno w Panamie jak ina Kubie.

W latach 1899 - 1908 populacja Kubyzwiększyła się o 30 procent, przekraczającponad 2 miliony osób. Wyspa naKaraibach, o mniej więcej obszarzewielkości Tennessee, zmagała się z prob-lemem jak po zaciętej walce o nieza-leżność od Hiszpanii, wypracować własną

politykę ekonomię i kulturę. KościółKatolicki na Kubie nie był tu wyjątkiem.

“Ponieważ kolonialny rząd hiszpańskioraz kościół były zjednoczone, kubańskipatriotyzm i antyklerykalizm stały się syn-onimami” odnotował Christopher J.Kaufmann w książce na temat historiiZakonu zatytułowanej „Faith andFraternalism” (Wiara i Braterstwo).

„Tak więc postawa przeciwkozniesławieniu jaką przyjął Zakon, stała sięsiłą jednoczącą wśród praktykującychkatolików pragnących przyjąć zarównokatolicyzm jak i lojalność w antykolonial-nej postawie politycznego etosu Kuby”(Simon & Schuster, 1992; 406).

ZAKON ZAPUSZCZA KORZENIEW listopadzie 1908 roku, Augustianin,

Od stu lat działalność Zakonu Rycerzy Kolumba na Kubie, daje nadzieję na odnowę lokalnego Kościoła

MARÍA DE LOURDES RUIZ SCAPERLANDA

Wiek Dobroczynności

ojciec Edward Moynihan z augustian-skiego kolegium amerykańskiego, znaj-dującego się w Hawanie, napisał doNajwyższego Rycerza Edwarda L.Hearn’a, prosząc go o jego przybycie:„Wierzę, że będzie to wielkim dobrem dlaKościoła, a osobiście uważam to za obec-nie wręcz niezbędne, ponieważ nasi oby-watele nie są praktykującymi katolikami,a są nimi jedynie z nazwy”.

Rycerze z Mobile w stanie Alabama,przybyli w odwiedziny a 28 marca 1909roku Delegat Stanowy, M. Mahorner Jr.powołał pierwszą Radę na wyspie —Radę św. Augustyna nr 1390 w Hawanie.

Połowa członków tej Rady toAmerykanie stacjonujących na Kubie wczasie drugiej interwencji amery-kańskiej. Wszyscy byli anglojęzyczni.

Page 5: Columbia lipiec 2009

Jednak do 1920 roku, członkostwostanowili już hiszpańskojęzycznikubańczycy. Druga Rada na Kubie,Rada Santiago nr 2316 została powołanaw 1921 roku w rodzinnym mieścieNuestra SeĖora de la Caridad (MatkiBożej Miłosierdzia) patronki Kuby. Rokpóźniej, w Cienfuegos powstała RadaSan Pablo nr 2317.

Pierwsze ślubowanie CzwartegoStopnia na Kubie odbyło się w Hawaniew maju 1937 roku, prowadził jeNajwyższy Mistrz John Reddin. WedleSusan H. Brosnan, archiwistki pracującejdla Muzeum Rycerzy Kolumba w NewHaven, Conn, ceremonia zostałapoprowadzona w języku hiszpańskim.Ilość uczestniczących osób to 95członków, włącznie z arcybiskupemHawany José Manuel Dámaso RúizRodríguez. Nowe zgromadzenie przyjęłoimię (obecnie już beatyfikowanego) OjcaFeliksa Varel’a.

Rady kubańskie nie uczestniczyły wprogramie ubezpieczeniowym Zakonu,ale nie różniły się niczym pod innymiwzględami „Działania Rad odzwiercied-lały działania Rad w całym Zakonie,włączywszy rozliczne społeczne jak ireligijne funkcje, program krwiodawstwa,pracę charytatywną, na przykładbezpłatne leczenie dzieci szkolnych”wyjaśnia Brosnan. W końcu, w roku 1942w Hawanie,. powstało pierwsze kołokolumbiańskich Giermków, znane jakoEscuderos de Colón.

IZOLACJA I UCIECZKAW 1959, w roku Złotego Jubileuszu obec-ności Zakonu na Kubie, Rycerze posiadalijuż 29 Rad oraz 3000 członków. Zakondziałał we wszystkich sześciu prowinc-jach Kuby. Miał także 30 działającychKół Giermków.

Rycerze Kolumba odegrali zasad-niczą rolę w rozwoju KościołaKatolickiego na Kubie a szczególnie wpromowaniu apostolatu świeckich.Ignacio M. Ruiz Diaz, członek Rady SanRosendo nr 3778 w Pinar del Ríopowiedział, że rycerze „byli pierwszymiświeckimi którzy publicznie zamani-festowali wyznanie katolickie we wszyst-kich kręgach społecznych”.

W sierpniu 1960 roku, w rok podojściu do władzy Fidela Castro,Najwyższy Rycerz Luke E. Hart skon-taktował się z nim listownie. Hart pytało uwięzienie współbrata, Rycerza izapewnił Castro, że „nie wierzę aby byłwinny jakiegokolwiek przestępstwaprzeciwko twemu rządowi” piszeKaufmann. „Szef Gabinetu Premieraodpowiedział, że wobec kubańskiegoRycerza postawione zostały „poważnezarzuty” ale zapewnił biuroNajwyższego Rycerza że „RządRewolucyjny nie dopuści się wobecniego do żadnej niesprawiedliwości”(407).

W związku z rosnącymi napięciamipolitycznymi oraz zakazem zgromadzeń ocharakterze religijnym, jeszcze tego

samego roku odbyło się ostatnie StanoweSpotkanie Rad na Kubie.

Do roku 1960, liczni uciekinierzy zwyspy zbiegli do Miami, 90 mil od swejojczyzny. Rada Our Lady of CharityCouncil nr 5110 w Miami stała się pier-wszą hiszpańskojęzyczną Radą w StanachZjednoczonych a założono ją w roku1961. Była to wirtualna kubańska Radana wygnaniu, licząca 14 WielkichRycerzy z Kuby wsród 150 członków.

List kubańskiego Delegata Stanu,datowany w maju 1964 roku odnotowu-je, że Zakon miał na Kubie około 1000czynnych członków, a Brosnan i dodajeże „w 1965 roku list urzędników Rady nr3457 w Hawanie nadmienia że Radapostanowiła zawiesić działanie zpowodu warunków (zaistniałych) wostatnich dniach”.

Chociaż na Kubie „działało” 30 Rad,w latach 1960 – 2008 ośrodki te oficjalnienie były aktywne i odizolowane odZakonu. Kubańscy przedstawiciele doRady Najwyższej byli wybierani spośródkubańczyków mieszkających w StanachZjednoczonych.

NADZIEJA NA HORYZONCIE“Zawsze utrzymywaliśmy nadzieję żeZakon, pewnego dnia będzie mógłpowrócić do pracy na Kubie” powiedzialFrank Echeverría z Cienfuegos, którynastępnie przyłączył się do Rady nr 5110.Praca Rad „była chwałą wyznaniakatolickiego na Kubie”.

Po lewej: grupa kubańskich ryc-erzy Kolumba z Rady SantaMaria nr 2479 w Camagüey, wroku 1940 w trakcie uroczystoś-ci wielkanocnych w kościeleSacred Heart wraz z biskupemEnrique Pérez Serantes.

Po prawej: członkowie nowejRady Santa Maria nr 2479, wrazz Arcybiskupem Juan de laCaridad García Rodriguez (wśrodku) zebrani 18 kwietnia, pouroczystości Mszy świętej.

COLUMBIA/L IP IEC 2009

Page 6: Columbia lipiec 2009

Widok z dziedzińca katedry SanCristobal w Hawanie na Kubie w 1920roku. Przez ponad wiek, w latach 1796do 1898, w tamtejszym mauzoleumznajdowały się szczątki KrzysztofaKolumba.

Page 7: Columbia lipiec 2009

Nadzieja Echeverría staje się dziśrzeczywistością. 24 stycznia 1998 rokuPapież Jan Paweł II ukoronował statuęBłogosławionej Dziewicy Maryinoszącej tytuł Matki Bożej Miłosierdziaz El Cobre. W 2006 roku, katolicy naKubie uczestniczyli w 69 rożnych pro-cesjach aby uczcić Matkę BożąMiłosierdzia która została ogłoszonapatronką Kuby przez Papieża BenedyktaXV jeszcze w 1916 roku. W Hawanie,procesja zakończyła się Mszą świętącelebrowaną przez kardynała JaimeLucas Ortega Alamino.

W sierpniu 2007 roku, kardynałOrtega Alamino uczestniczył wNajwyższej Konwencji i błogosławiłwizerunki Matki Bożej Miłosierdzia —które zostały zabrane przez przedstaw-icieli każdej z Rad do swych okręgów wcelu włączenia ich w programie GodzinaMaryjnej Modlitwy. W końcu w sierpniu2008 roku, po raz pierwszy od 50 lat,Rycerze z Kuby jako oficjalni delegaciRady Santa Maria nr 2479 w Camagüey,uczestniczyli w Najwyższej Konwencjiw Quebec.

Kilka tygodni później PapieżBenedykt XVI posłał specjalnepozdrowienia do katolików na Kubie,dodając im odwagi w stawaniu się mis-jonarzami każdego czasu i każdej sytuacjipodczas ich przygotowań do 400 rocznicywizerunku Matki Bożej.

Rycerze z Rady nr 2479 są wśródtych, którzy odpowiedzieli na życzeniapapieża. Wielki Rycerz CollantesRamírez powiedział że po wielu latach,Rada ponownie pracuje w ściślejwspółpracy z archidiecezją Camagüeyaby odrodzić dobroczynność, jedność ibraterstwo, wartości które reprezentująrycerzy. „Nie mamy takich samych finan-sowych czy społecznych zasobów jakdawniej, ale mamy wielkiego duchawiary i nadziei w Panu” powiedział.„Zbieramy się zawsze, tak jak dawniejpierwsi chrześcijanie aby usłyszećnauczanie Apostołów i uczestniczyć wżyciu wspólnoty, łamiąc chleb i dzielącsię modlitwą”.

Echeverría dodaje „To ważne abywyznanie katolickie, żyjące sercach takwielu kubańczyków było poparte pub-licznym świadectwem i pokojem.Rycerze Kolumba, dzięki swym zasadom,mogą być fundamentem lepszejprzyszłości kościoła na Kubie”. �

María de Lourdes Ruiz Scaperlanda,niezależny autor, z Norman, Okla.

JOHN PAUL II: CNS PHOTO BY ARTURO MARI COLUMBIA/L IP IEC 2009

Powyżej: członkowie Rady San Agustin nr 1390 z Hawany przygotowują świąteczneprezenty dla sierot i potrzebujących, grudzień 1940.

Poniżej: Papież Jan Paweł II koronuje statuetkę Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre w cza-sie Mszy świętej w Santiago de Cuba w dniu 24 stycznia 1998 roku. Ponieważ Matka BożaMiłosierdzia jest świętą patronką kraju, statua z Cobre otoczona jest przez Kubańczykówwielkim kultem.

Page 8: Columbia lipiec 2009

www.kofc .org

fikatu Jana Pawła II. Z jakichpowodów kanonizacja człowieka któryżył pięć wieków temu jest dla nas takistotna i dziś?Ks. Chávez: Papież Jan Paweł IIuważał że kanonizacja św. Juana Diegopotwierdza istnienie Boga troszczącegosię o potrzeby ludzi. I rzeczywiście Bógprzychodzi poprzez swą własną matkę,Świętą Maryję z Gwadelupy, którawybrała pokornego, świeckiegoczłowieka aby został jej posłańcem.Przesłanie jakie Juan Diego zobow-iązany został przekazać odnosi się doniezmierzonej miłości, jaką Bógobdarza całą ludzkości wszechczasów iw każdym miejscu ziemi. Jest to więcprzesłanie dla całego Kościoła i całegoświata.Anderson: „Tak” jakie powiedziała BoguMaryja znajduje odbicie w „tak” jakiepowiedział Juan Diego w Tepeyac i jestdla nas wszystkich przykładem. JanPaweł II podkreślił, że nadzieja ipowodzenie nowej ewangelizacjiAmeryki zależy w wielkim stopniu odświeckich którzy są zaczynem każdegospołeczeństwa. W sposób szczególny,właśnie człowiek świecki, Juan Diego,przypomina nam w istotny sposób, że bezwzględu na okoliczności pozostając

TworzącChrześcijański

KontynentRozmowa o

Matce Bożej z Gwadelupy, MatceCywilizacji Miłości

ZESPÓŁ COLUMBII

W sierpniu bieżącego roku, zostanieopublikowana nowa książka rozważającaprzesłanie Maryi które odnosi się doprzeszłości, teraźniejszości a także czasówprzyszłych. Tytuł książki autorstwaNajwyższego Rycerza Carla A.Anderson’a oraz Wielebnego EduardoChávez Sánchez’a, postulatora w procesiekanonizacyjnym św. Juana Diego brzmi:Our Lady of Guadalupe: Mother of theCivilization of Love (Matka Boża zGwadelupe: Matka Cywilizacji Miłości).Wydało ją wydawnictwo Doubleday.

ZESPÓŁ KOLUMBII

Autorzy rozważają, szczególnie w świetlepism papieży Jana Pawła II orazBenedykta XVI, w jaki sposób dziś prze-mawia do nas, Jej objawienie oraz wiz-erunek. Dochód z książki przeznaczonyzostanie na dzieła dobroczynne ZakonuRycerzy Kolumba.

Columbia: Sugerujecie Panowie, żekanonizacja św. Juana Diego któramiała miejsce w dniu 31 lipca 2002roku była jednym z najważniejszychzdarzeń w Kościele długiego ponty-

Matka Boża objawiła się, nawróconemu Indianinowi, JuanowiDiego Cuauhtlatoatzin, w dniach między 9 a 12 grudnia 1531roku, w dziesięć lat po najeździe na Meksyk. Mówiąc w jego

ojczystym narzeczu Náhuatl, poprosiła Juana Diego aby przedłożył miejs-cowemu biskupowi prośbę o budowę kościoła. Miał powstać na wzgórzuTepeyac, tak by wszyscy mogli zwrócić się do niej z prośbami które przekażeswemu synowi Jezusowi Chrystusowi. Gdy Juanowi Diego nie udało sięprzekonać biskupa, Matka Boża dała Juanowi ponowny znak: na ogoło-conym, wymarzniętym wzgórzu pojawił się cudowny bukiet kwiatów. JuanDiego osłonił kwiaty swą tilmą (odzieniem, na kształt płaszcza) a potemrozrzucił je przed biskupem, i wówczas to dokonał się kolejny cud: natkaninie pojawił się obraz samej Matki Bożej. Od tamtej pory, wizerunekMatki Bożej z Gwadelupy stał się najbardziej rozpoznawalnym i ukochanymprzez Amerykanów obrazem Matki Bożej.

Page 9: Columbia lipiec 2009

COLUMBIA/L IP IEC 2009

zawsze w ścisłym związku z Kościołem,możemy żyć zgodnie z powołaniem doświętości i ewangelizacji.

Czasem jednak, katolicki kult maryjnyoraz kult świętych jest podejrzewany oto, że jest czymś co niekiedy przyłączalub nawet odrywa nas od relacji zChrystusem?Ks. Chávez: Maryja jest pierwszą apos-tołką i misjonarką Jezusa Chrystusa.Misja świętych, a w szczególności MaryiMatki Bożej jest nierozerwalna zEwangelią. Centralne miejsce przesłaniai objawienia Matki Bożej z Gwadelupy toJezus Chrystus. On właśnie jest istotąwydarzeń w Gwadelupie. Poprzez ręceMaryi dochodzi więc do naszego spotka-nia ze Zbawicielem.Anderson: Przesłaniem Maryi zawszebyło i jest „zróbcie wszystko, cokolwiekwam powie” (Jan 2:5) Ci którzy postrze-gają Maryje w oderwaniu od JezusaChrystusa, nie dokładnie rozumieją jejrolę. Ona jest posłańcem, tak naprawdęnajdoskonalszym posłańcem swego syna.Od znaku czterech płatków kwiatu —centralny składa się w wizerunek MatkiBożej z Gwadelupy, reprezentującejżyjącego w niej Boga — aż po fakt, że Jejwizerunek przyciąga co roku do Bazyliki(Matki Bożej w Gwadelupy) milionyludzi pragnących otrzymać Jezusa

Chrystusa w Eucharystii, spotykamy się znieustającym dowodem na to że Maryjawypełnia swą obietnicę, obdarowywanianas swym synem.

Gdy Pani z Gwadelupy objawiła siępo raz pierwszy, 10 lat po najeździeMeksyku, gdy życie Nowego Światacharakteryzowały liczne niepokoje istarcia między ludźmi, kulturamioraz religiami. W jaki sposób MatkaBoża z Gwadelupy odnosi się dowyzwań z jakimi dziś mierzy sięświat?Ks. Chávez: Niesprawiedliwość,przestępstwa i okrucieństwa niestety niesą charakterystyczne jedynie dla 16wieku, doświadczamy ich raczej nakażdym etapie rozwoju historii. Dlategoteż tak istotne jest przesłanie MatkiBożej z Gwadelupy. Prowadzi nas doswego syna, Jezusa Chrystusa, któryprzyjął na siebie całą niesprawiedliwośćtego świata i za nas oddał się w miłości.Dokładnie u stóp krzyża naszWybawiciel powierzył swą matkęApostołowi Janowi i poprzez niego,całej ludzkości. W dzisiejszym świeciemusimy konfrontować się z prawdziwy-mi wyzwaniami, które coraz to bardziejwymagają od każdego z nas świadectwamiłości. Musimy iść za Chrystusem bezżadnych ograniczeń. Tak postępując, nie

jesteśmy jednak sami, jest z namiMaryja.Andreson: Matka Boża z Gwadelupybyła szczególnym katalizatorem wtworzeniu naszej „ChrześcijańskiejHemisfery”. Objawiając się jako „mesti-za” (kobieta wielu ras), Jej wizerunekjednoczył kultury poprzez uświecenieprzesłania jej syna. To przesłanie, i zdol-ność Kościoła Katolickiego do jed-noczenia rodziny ludzkiej wszystkichkultur jest tak samo istotne dziś jak i wroku 1531. Nasze kulturalne nieporozu-mienia i różnice są często spowodowaneprzez zaniechanie prawdy, że więcej jesttego co nas razem łączy niż dzieli. Fakt,że nasza Matka Boża z Gwadelupy jestczczona od Chile do Kanady wskazujena to że jest duchową matką całejpółkuli a my jesteśmy dziećmi tej samejrodziny.

Czego możemy się od niej nauczyć,głosząc Ewangelię Życia w dzisiejszejświeckiej kulturze która bywa częstotak nieprzyjazną a nawet obojetnąwobec najbardziej narażonych na jejwpływ?Ks. Chávez: Matka Boża z Gwadelupypojawia się nam w wizerunku kobietyciężarnej. Jest więc tabernakulum wktórym obecny jest Chrystus, lub jakujął to papież Benedykt XVI, Maryja

Wielebny Eduardo Chávez Sánchez, postulator w procesie kanonizacyjnym św. Juana Diego oraz Najwyższy Rycerz Carl. A. Anderson wBazylice Matki Bożej z Gwadelupa w Meksyku City. Wspólnie napisali książkę zatytułowaną „Our Lady of Guadalupe: Mother of theCivilization of Love” (Doubleday) (Matka Boża z Gwadelupy: Matka Cywilizacji Miłości). Autorzy książki znajdą się wśród mówców spon-sorowanego przez rycerzy Festiwalu Gwadelupiańskiego, który odbędzie się 8 sierpnia w Phoenix.

Page 10: Columbia lipiec 2009

www.kofc .orgABOVE LEFT: KNIGHTS OF COLUMBUS MUSEUM/CARTOUCHE DETAIL, VIRGIN OF GUADALUPE BY N. ENRIQUEZ.

jest „żywą Arką Przymierza”. Przybywawraz ze Zbawicielem aby w naspozostać a jednocześnie żąda odbiskupów aby zbudowali świątynię, naskalistym wzgórzu Tepeyac, gdzie cią-gle kwitnie życie. Tak więc i wdzisiejszym świecie w którym tak wieluzwiodła kultura śmierci, kwitnie życie.Bóg przychodzi poprzez Maryję abynawet w najtwardszym i najbardziejniewzruszonym sercu zakorzeniła sięJego miłość.Anderson: Nasza Matka Boża zGwadelupy przyniosła kulturę życiaoraz cywilizację miłości na kontynent,który wcześniej nie wiele wiedział, jeślicokolwiek o Chrystusie. Wielu spośródtych którzy powinni wierzyć wChrystusa, niestety szykanowałopotencjalnych nawróconych, nadużywa-jąc przemocy. Prawdziwe przesłanieMatki Bożej, nadzieja i bezwarunkowamiłość może zaistnieć w każdymczłowieku. Może też inspirować nas ipoprzez nas samych wpływać, na życieinnych ludzi.

Rycerze Kolumba będą organizatora-mi pierwszego MiędzynarodowegoKongresu Maryjnego poświęconegoMatce Bożej z Gwadalupe, któryodbędzie się w dniach od 6 do 8 sierp-nia w Phoenix. Jak postrzegaciePanowie przesłanie Matki Bożej z

Gwadelupe, w prowadzeniu i kształ-towaniu przyszłej pracy i misji

Rycerzy Kolumba?Ks. Chávez: Jeśli o mnie chodzi,

uważam, że Rycerze Kolumba tonowocześni „Juanowie Diego”— skromni świeccy, którzyniosą przesłanie Bożej miłoś-ci wśród swoich braci.Rycerze wspomagająchorych i potrzebujących,tak jak kiedyś święty JuanDiego troszczył się oswego wuja Juan’aBernnardino. Walczą bez

znużenia o życie we wszyst-kich jego wymiarach.

Rzeczywiście byli też RycerzeKolumba, którzy przez

męczeństwo poświecili sweżycie, właśnie w obronie wiary i

życia. Rycerze muszą poprzez dobreuczynki i wparcie nieustannie nieśćświadectwo wśród tych, którzy potrze-bują pomocy i pocieszenia.Anderson: Tak jak Matka Boża zGwadelupy, Rycerze Kolumba równieżodegrali ważną rolę na całym kontynencieamerykańskim. Posiadając Rady wPółnocnej i Centralnej Ameryce oraz naKaraibach zostaliśmy powołani do tegoaby stać sie posłańcami przesłania miłoś-ci jakie Matka Boża z Gwadelupyprzyniosła tu prawie 500 lat temu.Rycerze w dosłowny sposób odpowiadająna to wezwanie poprzez wielkie inicjaty-wy dobroczynne Zakonu oraz poprzeztroskę o najbardziej bezbronnych i mar-ginalizowanych w naszym społeczeńst-wie. Ponieważ przesłanie Matki Bożejjest tak istotne dla naszej przyszłości,Zakon został powierzony opiece MatkiBożej z Gwadelupe, gdy w 2000 roku wbazylice w Meksyku City zostałem jegoNajwyższym Rycerzem.

Co uważacie Panowie za unikalne wobjawieniu Matki Bożej z Gwadelupyw porównaniu z innymi objawieniamimaryjnymi?Ks. Chávez: W Meksyku, w Tepeyac,Maryja w sposób szczególny objawia sięjako kobieta ciężarna, podkreślając że jestto prawdziwe spotkanie z samymBogiem, którego nosi w swymniepokalanym łonie. Ponadto, jest tojedyne objawienie w czasie któregoMaryja pozostawia swój „portret, bło-gosławioną ikonę, która wdrukowała się

w skromną tilmę (płaszcz) św. Juan Diegooraz przetrwała na niej nienaruszonaprzez prawie 500 lat.Anderson: Matka Boża zawsze prze-mawia podczas objawień w sposóbodpowiedni do miejsca i czasu swej wiz-yty. W XIX i XX wieku, w Lourdes orazFatimie, przesłanie Matki Bożej dlachrześcijan, coraz to bardziej zeświecc-zonych, było przepełnioną miłości prze-strogą — Na przykład w obu przypad-kach widzimy mocne nawoływanie dopokuty. W Gwadelupie, na kontynencie,który w większości nie zdołał wcześniejpoznać Jej syna, przesłanie skoncen-trowało się wokół tego aby ukazaćkatolickie wyznanie jako kulminację ispełnienie kultury.

Podkreślacie Panowie, że prawdziwenawrócenie nie dotyczy jedynie wyz-nania nowej religii ale trwałegonawrócenia serca. Dlaczego takirodzaj nawrócenia jest w centrumchrześcijaństwa i objawienia MatkiBożej z Gwadelupy?Ks. Chávez: Matka Boża z Gwadelupyprosiła o święte miejsce kultu – kościół –aby móc w nim przekazywać swą miłość.Dla tubylców, budowa świątyni czy koś-cioła nie oznaczała jedynie wystawieniakonkretnego budynku lecz zbudowanienowego człowieka i cywilizacji miłości.Jednakże, można to osiągnąć jedyniewtedy gdy serce otworzy się na prawdzi-we nawrócenie ku całkowitej i wyłącznejmiłości Bożej. Chociaż nawrócenie jestłaską, to także prawdą jest, że Bóg zawszebędzie respektował naszą wolność, bo towłaśnie jest warunkiem istnieniaprawdziwej miłości. Z tego to powodujesteśmy po prostu zaproszeni do „naszejodpowiedzi”.Anderson: Papież Benedykt powiedziałkiedyś, że dzisiejszy Kościół nie potrze-buje reformatorów lecz ludzi radykalniekochających Jezusa, takich których nazy-wamy świętymi. Nie wystarczy świad-czyć o wierze w Chrystusa samymisłowami. Najgłębszym wyznaniem naszejwiary jest sposób w jaki prowadzimynasze życie. Życie jest podrożą znaczonącodziennymi możliwościami by świad-czyć o własnej wierze, odpowiadając„tak” woli Bożej. To coś, czego nikt z nasnie potrafi do końca, i to właśnie jestpowód dla którego każdy z nas nieustan-nie powoływany jest do coraz to głęb-szego nawrócenia. �