72
NR 3. GRUDZIEŃ 2013/STYCZEŃ 2014

Kobieta-Lider-Mentor

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Magazyn online.

Citation preview

Page 1: Kobieta-Lider-Mentor

NR 3. GRUDZIEŃ 2013/STYCZEŃ 2014

Page 2: Kobieta-Lider-Mentor

Wesołych Świąt

i Szczęśliwego Nowego Roku

Życzy Zespół KLM

Page 3: Kobieta-Lider-Mentor

3

Spis treści

4 Od redakcji

KomuniMagii

5 O zadawaniu pytań co nieco

12 O słuchaniu co nieco

19 O stronie biernej

21 O patrzeniu i dostrzeganiu, czyli- o

koniumagiii rewolucjach życiowych

Kobieta na rynku pracy

25 4 kroki do pracy marzeń

Oblicza Kobiet

30 Zakupy z zyskiem – sposób na biz-

nes, czy sposób na oszczędzanie?

Wywiad z Anną Sheffield

BiznesMama

34 Mama po przejściach

36 Światowy Tydzień przedsiębiorczo-

ści

Strefa rozwoju

35 Świąteczno-noworoczne integracje na

firmowe kolacje i nie tylko

38 Zostań bohaterem swojego życia

41 Lider własnego życia

Kij w mrowisko

45 Stare i nowe, czyli tak zawsze było

Opowieści dla duszy

47 Baśń o Nocy Bożego Narodzenia

49 Women in Law for

Charity

Na zdrowie!

51 Wigilijny barszcz z grzybami z bez-

glutenowymi uszkami

53 Chałwa z sezamu i jagód goji

57 Pakiet noworoczny

62 Świąteczne opowieści

65 Rozwijak- Informator o

warsztatach rozwojowych

67 Życzenia Mają Moc

Page 4: Kobieta-Lider-Mentor

4

Od redakcji

Drodzy Czytelnicy!

Oddajmy w Wasze ręce wyjątkowy świąteczno-noworoczny numer magazynu Kobieta-Lider-

Mentor.

Zmieniamy się dla Was, dlatego dodaliśmy nowe działy, które będą towarzyszyć Wam przez

najbliższy rok.

Rok 2013 był dla nas czasem intensywnej pracy, inspiracji i ogromu radości. Mamy nadzieję, że nad-chodzący Nowy Rok przyniesie nam wszystkim to,

co najlepsze.

Inspirującej lektury!

Magdalena Kluszczyk

Redaktor naczelna

Page 5: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia Inga Zawadzka

5

O zadawaniu pytań co nieco

Obiecałam, że napiszę o zadawaniu pytań,

o języku pytań, co niniejszym w grudnio-

wym numerze czynię. Pytam siebie przy

okazji: PO CO ja o tym piszę?

Odpowiedzi, jakie mi się nasuwają, to:

Żeby zachęcić Was do przyjrzenia

się własnemu sposobowi myślenia

– czy myślę stwierdzeniami czy py-

taniami?

Żeby zachęcić Was do przyjrzenia

się własnemu sposobowi komuni-

kacji – jak często zadaję pytania

innym ludziom w trakcie rozmo-

wy? Jakie pytania zadaję (rodzaj

pytań)? Z jaką intencją zadaję py-

tania? Jak słucham odpowiedzi?

Czy w ogóle słucham? – na począ-

tek tyle.

Żeby przypomnieć Wam, że umie-

jętność zadawania pytań i słuchania

(słuchania – nie słyszenia) jest fun-

damentem komunikacji.

Możesz znać wszystkie techniki,

mieć wszystkie narzędzia, wytry-

chy, myki i wiedzę tajemną w ma-

łym palcu, ale jeśli nie potrafisz py-

tać i słuchać – na nic zda się cały

arsenał środków…

Żeby zachęcić Was do uczenia się

sztuki zadawania pytań i słuchania

empatycznego oraz informacyjnego

na najwyższych poziomach, do do-

skonalenia tej umiejętności każde-

go dnia.

Żeby zainspirować Was do sięgnię-

cia po więcej.

Page 6: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

6

Żeby Wam powiedzieć, że Mi-

strzem Komunikacji Dwukierun-

kowej może zostać naprawdę każdy

– wystarczy zacząć od intencji cie-

kawości, nauczyć się zadawać py-

tania w sposób życzliwy oraz słu-

chać w sposób nieoceniający. Resz-

ta to pryszcz.

A – przy okazji – poniżej zamieszczam

dwa moje ulubione pytania:

Czy nie negujesz faktu swojego sprzeciwu

wobec potwierdzenia braku poparcia dla

wycofania inicjatywy zaprzeczenia przez

Prezydenta RP zrezygnowania z odmowy

ratyfikacji układu akcesyjnego z UE?

Czy przestałeś już brać łapówki?

KTO PYTA – PROWADZI

Nie postrzegamy obiektywnego świata

rzeczywistego, tylko najbardziej osobisty

oraz świata odpowiadający naszym doświa

dczeniom, pragnieniom, obawom, przeko-

naniom, naszemu wyobrażeniu.

Przeciętnie około 85% naszego myślenia

ma związek z obserwacją świata, a więk-

szość popełnianych błędów w procesie

komunikacji polega na niewłaściwej ob-

serwacji (np. na zbyt wąskim ujęciu za-

gadnienia), a nie na błędach logicznych.

Jeżeli uda się nam rozwiązać naszą zdol-

ność postrzegania rzeczywistości, w tym

również umiejętność dostrzegania różnych

punktów widzenia, odmiennych od nasze-

go i dopiero wtedy brać pod uwagę nasze

interesy, wartości i uczucia – wtedy rezul-

taty naszych działań będą na pewno ko-

rzystniejsze. Logiczne argumentowanie nie

jest w stanie tak wpłynąć na nasz stosunek

emocjonalny do konkretnej sprawy, jak

percepcja. Na przykład wyobraź sobie, że

spotkany nieznajomy jest dla Ciebie bar-

dzo uprzejmy i chętnie służy Ci pomocą,

gdy jej potrzebujesz. Zaczynasz go lubić,

ale gdy dowiesz się, że jest oszustem, który

ma zwyczaj wyłudzać pieniądze od osób,

którym chętnie służy pomocą – to infor-

macja ta zmieni Twój stosunek do niego.

Skoro więc postrzeganie rzeczywistości

jest tak ważnym składnikiem myślenia, to

dlaczego uparcie trzymamy się poglądu

o podstawowej roli logiki w myśleniu?

Najprawdopodobniej wynika to z naszych

nawyków: w szkole ćwiczymy rozwiązy-

wanie problemów na gotowym materiale:

otrzymujemy gotowe dane, analizujemy je

i wyciągamy logiczne wnioski. Oczywiste

jest, że w takiej sytuacji znaczenie logiki

jest wyolbrzymione, bo etap zbierania in-

formacji jest wykonywany za nas.

W prawdziwym życiu nie masz dojścia do

pełnej informacji – musisz sam aktywnie

postrzegać otoczenie, sam zapewniać sobie

dane do opracowania.

Aby wpływać na innych, musisz dowie-

dzieć się, jak myślą, co jest dla nich ważne,

jakie są ich strategie podejmowania decy-

zji. Aby to zrobić – PYTAJ.

W kierunku budowania pozytywnych rela-

cji z innymi ludźmi poprowadzi Cię CIE-

KAWOŚĆ wolna od wartościowania

i stawiania założeń.

Jeśli będziesz traktował samego siebie

jako wyznacznik wszystkich spraw, to

wtedy będziesz miał tylko jedną właści-

wą drogę-mianowicie własną.

Page 7: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

7

A PONIEWAŻ LUDZIE W TAKIM

CZY INNYM ASPEKCIE ODBIEGAJĄ

OD NASZYCH IDEAŁÓW, SĄ INNI

NIŻ MY – JEŚLI NIE ZBIERZESZ

INFORMACJI, TO NIE DOWIESZ SIĘ

CZY W OGÓLE I POD JAKIMI WA-

RUNKAMI WSPÓLNA DROGA JEST

MOŻLIWA.

JĘZYK PYTAŃ

Twórczość i generowanie nowych pomy-

słów wymaga ciekawości, która wyraża się

w języku pytań. W firmach zaś, z reguły,

funkcjonuje inny język – język działania.

Zastanów się nad pytaniem „Czy możesz

wsadzić kwadratowy kołek do okrągłego

otworu?”

1. NIE, NIE MOGĘ. Jest to odpowiedź

o charakterze porażki. Stanowi ona

reakcję na sytuację i informację, jaka

została podana oraz przekonanie, że

próba musi się zakończyć niepowo-

dzeniem ze względu na ograniczenia

plastyczności. Słowo „nie mogę”

przekazuje Twojemu nieświadome-

mu umysłowi informacje, że wątpisz

w siebie i powoduje, że koncentru-

jesz się na tym co nie jest możliwe.

Oczywiste jest, że w wielu sytuacjach

to słowo nie jest prawdziwe. Skąd

bowiem wiesz, że tego nie można

zrobić? Bardziej prawdziwa odpo-

wiedź brzmiałaby pewnie: „Do tej

pory nie odkryłem sposobu, w jaki

można to zrobić”.

2. DAJ MI WYSTARCZAJĄCO

DUŻY MŁOTEK, TO SPRÓBU-

JĘ. Jest to odpowiedź o charakterze

reakcji. Z pewnością jest ona lepsza

od poprzedniej, ale w niewielkim

stopniu. Wyraża determinację, jednak

kieruje całą uwagę na rozwiązanie

reaktywne. Istnieje prawdopodobień-

stwo, że w wyniku takiej reakcji

zniszczysz kołek, otwór i młotek.

3. TAK, JEŚLI ZMIENIĘ KSZTAŁT

KOŁKA W TAKI SPOSÓB, ABY

PASOWAŁ DO OTWORU. Jest to

odpowiedź o charakterze wymyślne-

go rozumowania. Aby dopasować

kołek, muszę się nauczyć, jak zmie-

nić jego kwadratowy kształt, żeby

pasował do okrągłego otworu.

To zdumiewające, jak wiele wysiłku,

kosztów i namysłu wkładają ludzie

i firmy w zmianę różnych systemów

i struktur, które są nieodpowiednie

lub nieskuteczne. Trzecia odpowiedź

jest lepsza od drugiej, jednak z pew-

nością nie charakteryzuje się większą

plastycznością. Jest wciąż odpowie-

dzią na sytuację i informację, jaka

została podana.

4. JAKI JEST CEL TAKIEGO DOPA-

SOWANIA, A PRZEDE WSZYST-

KIM – CO ZMUSZA DO WŁOŻE-

NIA KWADRATOWEGO KOŁKA

DO OKRĄGŁEGO OTWORU?

Page 8: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

8

Odpowiedź ta wyraża ciekawość. A

więc jest najbardziej plastyczna. Dzięki

ciekawości określasz intencje i poszu-

kujesz większej ilości informacji. Re-

zultatem jest jaśniejszy obraz sytuacji,

który ukierunkowuje proces decyzyjny.

Odpowiedź ta podważa przy tym pyta-

nie – oznacza to, że nie zakładasz, iż ce-

lem jest dopasowanie kwadratowego

kołka do okrągłego otworu.

Zwróć uwagę w swojej pracy, co ludzie

mówią i jak często każdy z języków jest

wykorzystywany:

1. Język akcji, używany przez osoby

odpowiadające obroną, reakcją i

wymyślnym rozumowaniem. Język

działania obejmuje dialog, dotyczą-

cy robienia czegoś, osiągania cze-

goś, analizowania, oceniania, ko-

rzystania i konieczności.

2. Język pytań, używany przez osoby

odpowiadające ciekawością. Jest on

mniej konkretny i wiąże się bar-

dziej z myśleniem kreatywnym, za-

stanowieniem, wyobraźnią i moż-

liwością.

PYTANIA

To najbardziej perswazyjna forma

zachowania werbalnego.

Podkreślają zainteresowanie, kon-

centrację uwagi.

Pozwalają kontrolować rozmowę.

Demonstrują wiedzę, zrozumienie,

profesjonalizm.

Odkrywają informacje o potrze-

bach.

Pozwalają ludziom samym przeko-

nać się o swych potrzebach.

Prawidłowe stosowanie technik py-

tań jest najlepszym warunkiem,

aby rozmowa była efektywna i

owocna.

Stosując pytania, dajesz odczuć

swojemu rozmówcy, że się nim in-

teresujesz

Dzięki pytaniom łatwiej możesz

kierować przebiegiem rozmowy

Pytania umożliwiają szybsze roz-

poznawanie przeciwstawnych ar-

gumentów

Odpowiednie techniki pytań dają

możliwość dyplomatycznego kory-

gowania wypowiedzi Twojego

rozmówcy

Pytania obniżają poziom agresji

Pytania dają Ci czas, aby móc for-

mułować kolejne przemyślenia

Przede wszystkim tylko pytania dają

ci informacje

RODZAJE PYTAŃ

„Niektóre pytania, doprawdy, nie zasłu-

gują na odpowiedź.”

„Jedyne głupie pytania to te, których nie

zadałeś.”

Page 9: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

9

TYP PRZYKŁAD ZALETY WADY

OTWARTE

Jak...?

Co...?

Po co...?

Dlaczego?..

Jaki jest cel takiego działa-

nia? Co chcesz osiągnąć

stosując tę metodę?

Jakie rozwiązanie uważasz

za właściwe? Co o tym są-

dzisz? Co Cię powstrzymu-

je?

Zachęca partnera

do mówienia; nie

ujawnia stosunku

pytającego do

zagadnienia

Odpowiedź może być

zbyt długa (wtedy moż-

na przejść do pytań za-

mkniętych lub relatyw-

nie zamkniętych); pyta-

nie może być zbyt ogól-

ne

PORÓWNUJĄCE Jak się to ma do...?

Jaką przewagę ma nowy

sposób działania w stosunku

to wcześniejszego? Co się

zmieniło w twoim podejściu

do komunikacji w porówna-

niu do podejścia przed szko-

leniem?

Pomaga skupić się

i dokonać porów-

nań; pomaga po-

znać emocje i

nastawienie roz-

mówcy

Określa surowe wytycz-

ne, jak odpowiadać;

może nie być odpo-

wiednim pytaniem

HIPOTETYCZNE Co, jeśli...?

Wyobraź sobie, że...?

Co byś zrobił na moim miej-

scu? Gdybyś nie miał takich

ograniczeń, to jakbyś postą-

pił?

Zachęca partnera

do poszukiwania

alternatyw.

Może być zbyt abstrak-

cyjne

SKONCENTROWANE/

ODZWIERCIEDLAJĄCE

To ciekawe, co powiedziałeś o

swoich oczekiwaniach. Czy

możesz to doprecyzować?

To ciekawe spostrzeżenie, a

co dokładnie rozumiesz pod

pojęciem „dystans”?

Powiedziałeś, że w takich

sytuacjach starasz się opa-

nować zdenerwowanie, jak

to robisz?

Widzę, że to było bardzo dla

Ciebie denerwujące. Jak

chciałbyś zareagować na-

stępnym razem?

Pogłębienie wy-

powiedzi; stanowi

dla partnera wska-

zówkę odnośnie

dalszych pytań.

Może skoncentrować

uwagę partnera tylko na

jednej kwestii; może

wyglądać na zbyt agre-

sywne (ważny jest ton

głosu).

PODSUMOWUJĄCE Jeśli dobrze Cię zrozumia-

łem,...

Jeśli dobrze Cię zrozumia-

łem, wolisz przemilczeć, niż

się narazić na śmieszność?

Potwierdza, że

pytający aktywnie

słucha; potwierdza

informacje.

Jeśli jest używane za

często – może przery-

wać tok rozmowy.

ŁĄCZĄCE

Przechodząc do...

A przechodząc do sposobu

Twojego działania, jakie

masz możliwości?

Utrzymuje tok

pytań; porządkuje

gadułę

BRAK – jeśli zadawane

z umiarem.

ZAMKNIĘTE Czy...?

Czy chcesz coś jeszcze do-

dać? Czy jesteś zadowolony

z wyniku ćwiczenia? Czy

gdybyś miał więcej czasu, to

postąpiłbyś inaczej?

Przydatne w nie-

wielkiej ilości,

żeby sprawdzać

fakty; powstrzy-

muje rozmówcę

od przekazywania

zbyt wielu infor-

macji; porządkuje

gadułę.

Mogą sprawiać wraże-

nie przesłuchania.

Konwersacja staje się

jednostronna.

Mogą być denerwujące

dla odbiorcy.

RELATYWNIE ZA-

MKNIĘTE Gdzie...? Kiedy...? W którym

miejscu dokładnie? Ile razy...?

Kiedy dokładnie chcesz to

zrobić? Gdzie dokładnie to

się stało? Ile razy próbowa-

łeś?

Doprecyzowuje

szczegóły; zawęża

odpowiedź do

konkretnych da-

nych.

Porządkuje gadu-

Mogą sprawiać wraże-

nie przesłuchania.

Używać z umiarem i

wyczuciem.

Page 10: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

10

łę.

NAPROWADZAJĄCE ...nieprawdaż?

...prawda?

Wcale tak nie uważasz, nie-

prawdaż? To nie jest uczci-

we rozwiązanie, prawda?

ŻADNE!

Wkłada słowa w usta

odbiorcy; pytający

ujawnia swoje emocje;

trudno zaprzeczyć.

WIELOKROTNE Wiele pytań na raz.

Co jest najlepszego w tym

rozwiązaniu i czy nie uwa-

żasz, że trzeba się jeszcze

zastanowić, a co sądzisz o

skorzystaniu z pomocy?

ŻADNE!

Mylące; odbiorca zapo-

mina, o co był pytany.

OTWARTE

PORÓWNAWCZE

HIPOTETYCZNE

SKONCENTROWANE

PODSUMOWUJĄCE

ŁĄCZĄCE

Są to odpowiednie pytania do zadawania,

pod warunkiem, że są różnorodne

ZAMKNIĘTE

RELATYWNIE ZAMKNIĘTE

Przed zadaniem tych pytań należy je

przemyśleć

Zadawać w małych ilościach I W uzasad-

nionych przypadkach

NAPROWADZAJĄCE

WIELOKROTNE

Wykluczyć z użytku!!!

Powyższa klasyfikacja pytań nie jest jedy-

na. Na tej klasyfikacji pracuję z uczestni-

kami warsztatów na poziomie podstawo-

wym – to fundament związany z umiejęt-

nością zadawania pytań. W dalszym proce-

sie uczenia się wchodzimy w bardziej sub-

telne niuanse i typy pytań i wiele innych

klasyfikacji. Nieco inaczej uczą się zada-

wać pytania negocjatorzy, inaczej – han-

dlowcy, jeszcze inaczej – trenerzy, coache,

terapeuci, nauczyciele, menedżerowie, a

całkiem inaczej – osoby prowadzące śledz-

two i nastawione na pozyskiwanie infor-

macji.

Z moich obserwacji wynika, że jeżeli w

ogóle zadajemy pytania (co zdarza się nie-

zwykle rzadko) to:

60% zadawanych przez nas pytań

stanowią pytania zamknięte, 35% -

pytania naprowadzające i 15% - py-

tania wielokrotne.

Zadajemy pytanie komuś, a potem

sami sobie na to pytanie odpowia-

damy.

Zadajemy pytanie i nie słuchamy

odpowiedzi.

Nie dopytujemy.

Zadajemy pytania tonem, który

zniechęca do udzielania odpowie-

dzi.

Zadajemy pytanie, a nasza postawa

niewerbalna zniechęca do udziele-

nia odpowiedzi (brak kontaktu

wzrokowego, brak koncentracji na

rozmówcy, brak gotowości do słu-

chania).

Sposób, w jaki „słuchamy” odpo-

wiedzi zniechęca rozmówcę do dal-

szego odpowiadania na pytania…

Page 11: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

11

Polecam znakomita książkę:

Adams Marilee. Myślenie pytaniami.

Wydawnictwo; Studio Emka.

Tak o książce piszą recenzenci: „Dowiedz

się, w jaki sposób odpowiednie pytania

mogą przeobrazić twoje życie. Wszyscy

codziennie zadajemy sobie pytania – od

„W co mam się ubrać?” do „Co powinnam

zrobić ze swoim życiem?”. Marilee Adams

dowodzi, że rodzaj zadawanych pytań mo-

że mieć przemożny wpływ na szacunek do

samego siebie, stosunki z ludźmi oraz ka-

rierę. Wprowadza pojęcie „Myślenie Pyta-

niami” (QuestionThinking, QT), łatwy do

stosowania system służący do zmieniania

sposobu myślenia, działania oraz osiąga-

nych wyników. Marilee uświadamia nam,

jak za pomocą pytań możemy kontrolować

swoje myśli. Bo oto możemy świadomie

wpływać na przyszłość, obmyślając takie

pytania, które najskuteczniej doprowadzą

do celu. Na tym właśnie zasadza się zna-

komity coaching. Podobnie działają wielcy

przywódcy, którzy otwierają przed nami

wizje przyszłości. Książka doskonali umie-

jętność słuchania bez wydawania sądów

oraz umiejętność dziękowania za sugestie.

Marilee Adams nazwałaby to słuchaniem

uczącego się. Są to umiejętności bezcenne

dla wszystkich coachów, liderów i mene-

dżerów”.

Podpisuję się pod tymi słowami.

Page 12: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

12

O SŁUCHANIU CO NIECO

Sztuka słuchania technicznie nie jest trud-

na. Ona jest trudna mentalnie. Mamy

umiejętność słuchania selektywnego, co

oznacza, że słuchamy do momentu, aż po-

jawią się skojarzenia. Od tego momentu

przestajemy słuchać i zaczynamy obmy-

ślać odpowiedź, wartościować. Dzieje się

to mniej więcej w połowie pierwszego

zdania, jakie wypowiada nasz rozmówca.

Od tej chwili szukamy w głowie argumen-

tów, kontrargumentów, przygotowujemy

swoja ocenę, opinię – nie słuchamy, bo-

wiem nie można słuchać i wartościować

jednocześnie. Można, owszem, słyszeć, że

ktoś coś jeszcze mówi, ale słuchać – nie.

I jeszcze jedna stała przeszkoda w umie-

jętności słuchania: rozbieganie myśli, cha-

os w głowie, tumult. W trakcie słuchania

myślimy o tym, co dziś zrobić na kolację,

co jutro powiedzieć szefowi, jak zaplano-

wać niedzielę, bo ciocia Frania przyjeżdża

z wizytą… zaraz, zaraz… Czy ona przy-

Page 13: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

13

jeżdża z wujkiem Zdzichem??? Przecież

on nie lubi kotów, a ty właśnie przygarnę-

łaś bezdomną koteczkę… może na dwa dni

umieścić ją u przyjaciółki? Koniecznie

musisz zadzwonić! Pilnie! Bo wujek Zdzi-

chu, bo kolacja, bo koteczka…

Tak, tak, wiem. Masz podzielną uwagę…

Słyszę tę kwestię bardzo często. Być może

tak jest i Twoja uwaga jest podzielna. Jed-

nak umiejętność słuchania to umiejętność

skupienia całkowitej uwagi na rozmówcy,

a nie jej dzielenia. I jeszcze jedno: pomyśl

czy to co nazywasz podzielnością uwagi

nie jest przypadkiem biegunką myśli…

Żona mówi do męża czytającego gazetę:

kochanie, możesz przestać już kiwać gło-

wą i mówić „aha”. Skończyłam opowiadać

pół godziny temu.

Zadawanie pytań to połowa sukcesu.

Druga połowa – to słuchanie.

Więc zatem gdyż ponieważ albowiem lu-

bię całości – o słuchaniu co nieco tuż po

materiale o zadawaniu pytań. Ze słucha-

niem mamy bowiem jeszcze trudniej, niż z

zadawaniem pytań.

Kiedy prowadzę warsztaty z umiejętności

zadawania pytań i słuchania odpowiedzi –

to uczestnicy najpierw podkreślają, jak

trudno jest zadawać pytania (choć na po-

czątku wszyscy deklarują, że zadawanie

pytań maja opanowane w stopniu co naj-

mniej bardzo dobrym… potem - podczas

ćwiczeń i symulacji - mina rzednie każde-

mu…). Uczą się, ćwiczą i już po dwóch

dniach zadawanie pytań przychodzi im

łatwo i przyjemnie. I wówczas zaczynamy

się uczyć… słuchania… Drodzy Państwo,

co to się dzieje! To dopiero jest trudna

sztuka, uznawana początkowo przez

uczestników za wręcz nieosiągalną! (choć

na początku każdy uczestnik uczciwie de-

klaruje, że co jak co, ale SŁUCHAĆ to

przecież potrafi!!!). Dobra wiadomość jest

taka, że nauczyć się może każdy, ćwiczyć

słuchanie i je doskonalić można natych-

miast – okazji po temu jest całe mnóstwo

każdego dnia. Żadnych specjalnych pre-

dyspozycji do nauczenia się słuchania nie

potrzeba, prócz nastawienia. Osoby, które

po warsztatach na poziomie podstawo-

wym, chcą rozwijać i doskonalić sztukę

słuchania - zapraszam na warsztaty nieco

bardziej zaawansowane, podczas których

się milczy. I słucha.

A teraz – zgodnie z obietnicą – o słuchaniu

co nieco.

AKTYWNE SŁUCHANIE -

Stopień 1. Słucham

Pokazuję, że słucham. Jestem „obecny i

przytomny”, mój „język ciała” pokazuje,

że słucham: utrzymuję kontakt wzrokowy

z mówiącym, moja twarz i ciało są skiero-

wane, a nawet lekko pochylone w jego

stronę (nie jestem odwrócony bokiem, czy

plecami), zachowuję wyraz skupienia na

twarzy. Nie zajmuję się w tym czasie w

sposób widoczny innymi czynnościami jak

czytanie, rozglądanie się, rozmowa z osobą

trzecią, oglądanie TV czy patrzenie w ok-

no, itp.

Stopień 2. Słucham i słyszę.

Słucham i potwierdzam odbiór. Potakuję

głową, mówię „tak, tak”, „co ty powiesz!”,

Page 14: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

14

przyjmujemy mimikę adekwatną do tego

słyszę, na mojej twarzy maluje się smutek,

, radość, zdziwienie, strach, ciekawość - w

ten sposób reaguję żywo odbiorem, głów-

nie poprzez zachowania niewerbalne (mi-

mika, gesty).

Poziomy słuchania Koncentracja na słuchaniu Rezultaty

Słuchanie siebie / dla

siebie (autobiogra-

ficzne)

moje uczucia

moje reakcje

co chcę zaraz powiedzieć

jak rozwiązać problem

jakiej rady udzielić

co zrobię w przyszłości

wspomnienia z przeszłości

co muszę wiedzieć lub

zrozumieć

znam swoje doświadczenia i wiem

co czuję

jestem nieświadomy lub mam ogra-

niczoną świadomość tego co komu-

nikuje rozmówca

moja koncentracja i energia skiero-

wana jest na moją osobę, a nie na

zewnątrz

Skupione słuchanie

co mówi druga osoba

co kryje się za jej słowami

emocje rozmówcy

doświadczenia rozmówcy

obawy i troski rozmówcy

zdaję sobie sprawę, co rozmówca

komunikuje na różnych poziomach

istnieje kontakt między mną a roz-

mówcą

jestem zdolny podsumować to, co

rozmówca do mnie mówi

rozmówca czuje się rozumiany i słu-

chany i może odczuwać moją obec-

ność i zainteresowanie

moja uwaga jest całkowicie skupiona

na rozmówcy, nie jestem zaprzątnię-

ty swoimi myślami

Pełne słuchanie

intuicja tego co jest / co się

dzieje

„wyczuwam co wisi w

powietrzu”

„odbieranie na tych sa-

mych falach”

nastrój i poziom energii

rozmówcy

mój wpływ

korzystam ze swojej intuicji, czuję

co się dzieje z moim rozmówcą, re-

lacjami między nami, miedzy pozo-

stałymi osobami

jestem świadomy swojego wpływu

rozmówca ma nawet głębsze, niż na

poziomie drugim poczucie bycia ro-

zumianym

jestem otwarty na informacje, któ-

rych zwykle nie jestem świadom

moje gesty, mimika mogą dostroić

się do rozmówcy, do niuansów my-

śli, uczuć – tak jak antena wychwy-

tuje fale radiowe

Page 15: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

15

Stopień 3. Otwieram drzwi.

Proszę rozmówcę o więcej informacji o

rozszerzenie czy pogłębienie tematu, do-

danie, szersze omówienie czego: „Powiedz

więcej szczegółów”, „Kiedy to było?”, „I

co się wtedy stało?”, „Jaka była reakcja?”

itp. Robię też trafne wtrącenia, jestem ak-

tywny. Przy pomocy pytań i wtrąceń kie-

runkuję wypowiedź mówcy gdy jest ona

chaotyczna i niezrozumiała, otwieram oso-

by mające trudności z mówieniem i poma-

gam im. Pokazuję, że jestem żywo zainte-

resowany tym, co słyszę i przez to zwięk-

szam motywację rozmówcy.

Stopień 4. Sprawdzam zrozumienie zawar-

tości.

Sprawdzam, czy prawidłowo odebrałem i

zrozumiałem sens przekazywanej informa-

cji. Powtarzam własnymi słowami istotne

treści, albo fragment informacji konfrontu-

jąc ją z mówiącym. Dokonuję więc pod-

sumowania oraz parafrazuję wypowiedzi

rozmówcy zaczynając od słów „Z tego co

powiedziałeś zrozumiałem, że ...”, „Po-

praw mnie jeśli się mylę, że usłysza-

łem…”.

Stopień 5. Sprawdzam zrozumienie inten-

cji.

Daję mówiącemu wyraźną informację

zwrotną potwierdzającą jej odbiór i zrozu-

mienie a jednocześnie sprawdzam, czy

właściwie zrozumiałem intencje mówiące-

go. Dlaczego tak naprawdę ktoś przekazuje

mi daną informację? Może być wiele po-

wodów. Ktoś mówi mi o swoich kłopotach

w pracy, bo potrzebuje się wygadać, nie

chce i nie oczekuje ode mnie pomocy i

dobrych rad. A może właśnie jest odwrot-

nie? Ktoś mi coś mówi, aby usłyszeć moją

opinię, moje zdanie, może po to abym

przekazał to innym w zespole. Może mam

podjąć decyzję? Zrozumienie intencji na-

szego partnera rozmowy jest konieczne dla

zrozumienia sytuacji i naszej dobrej komu-

nikacji.

KTO SŁUCHA – ZBIERA INFORMA-

CJE

Aktywne słuchanie to coś więcej, niż reje-

strowanie kierowanych do nas słów. To

także zrozumienie ich znaczenia i kontek-

stu. Wiele czynników osłabia komunikacje

– ludzkie oczekiwania, założenia, uprze-

dzenia, pragnienia wpływają na odbiór

wiadomości otrzymywanych za pomocą

słuchu, wzroku i dotyku.

Skoncentruj się na rozmówcy

powinieneś wiedzieć, kiedy milczeć,

nie przerywaj,

nie kończ zdań za swojego rozmówcę.

Okaż zainteresowanie

utrzymuj kontakt wzrokowy i przyja-

zny wyraz twarzy,

wysyłaj akceptujące sygnały werbalne:

„aha”, „ach tak”, „rozumiem”, „to

ciekawe”, „co było dalej?”,

powtarzaj najważniejsze słowa (tzw.

„słowa-klucze”) lub sformułowania

rozmówcy,

wysyłaj pozytywne sygnały niewer-

balne: potakiwanie, uśmiech, pozycja

wskazująca na koncentrację uwagi (z

lekkim pochyleniem ciała w stronę

rozmówcy).

Parafrazuj: dokonaj podsumowania

tego, co zrozumiałeś: „jeśli dobrze Pa-

nią zrozumiałem…”, „proszę pozwolić,

że dla pewności powtórzę, co zrozumia-

łam…”, „pozwoli Pan, że ustalę…”, „ce-

lem naszego spotkania jest…”, „powie-

dział Pan, że…”.

Page 16: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

16

Bądź uczulony na ton głosu – ważniej-

sze jest JAK coś zostało powiedziane

i zrobione (FORMA), niż CO to dokład-

nie było (TREŚĆ).

Okaż rozmówcy zrozumienie dla jego

uczuć – niezależnie od tego, w jaki spo-

sób je okazuje.

Powstrzymaj się z wyciąganiem wnio-

sków i dawaniem rad.

SŁUCHANIE INFORMACYNE – zdo-

bycie informacji

Celem słuchającego jest zdobycie informa-

cji, zrozumienie, uzupełnienie jej gdy

chcemy:

• dowiedzieć się czegoś (jak przebiegało

wydarzenie?)

• dokładnie coś zrozumieć (na czym po-

lega problem?)

• zebrać wszystkie dane (jakie są oczeki-

wania?)

W każdym przypadku skupieni jesteśmy na

zaspokojeniu własnej potrzeby zdobycia in-

formacji, związanych, z reguły, z przyszłym

działaniem.

Podstawowe techniki

Parafraza - powtórzenie wypowiedzi wła-

snymi słowami, z zachowaniem znaczenia

i zabarwienia uczuciowego.

Jest używana w celu:

• potwierdzenia rozumienia,

• porządkowania/podsumowywania

wypowiedzi,

• nadawania kierunku rozmowie po-

przez podkreślanie ważnych wątków.

Jeśli dobrze rozumiem, główny problem

to.... Czyli krótko mówiąc - chodzi o trzy

sprawy:...

Zadawanie pytań - wyjaśnianie, czyli

próba uchwycenia głównego sensu po-

przez:

• dopytanie o zagadnienia niejasno

poruszane przez osobę,

• wyjaśnienie nieścisłości w wypo-

wiedzi rozmówcy,

Czy mógłbyś wyjaśnić mi to jeszcze raz...;

Co rozumiesz przez...

Dopytywanie - czyli pogłębianie waż-

nych tematów poprzez:

• poszukiwanie motywów i założeń

wypowiadanych opinii

• poszukiwanie dodatkowych infor-

macji

Czy jest coś, co się z tym wiąże...?

Czy mógłbyś podać przykład...;?

Kogo konkretnie masz na myśli...?

Co powoduje, że to jest dla Ciebie waż-

ne.?..

SŁUCHANIE EMPATYCZNE – wejście

w „buty” mówiącego

Słuchanie empatyczne ma na celu:

• okazanie zrozumienia, rozmowy,

• wsparcie partnera rozmowy

• swobodnej wypowiedzi, wyrażenia my-

śli i uczuć.

Słuchanie empatyczne pozwala drugiej

osobie zmniejszyć stres wywołany jakimś

zdarzeniem, poczuć się lepiej w trudnej

sytuacji, samodzielnie poszukać rozwiąza-

nia. Słuchanie empatyczne wymaga nieco

innej aktywności - ograniczenia własnych

poszukiwań, by pozwolić rozmówcy na

Page 17: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

17

swobodną ekspresję czy refleksję. Jest

więc najwyższą forma aktywnego słucha-

nia nastawionego na nadawcę komunikatu.

Podczas słuchania empatycznego, ina-

czej niż w przypadku słuchania infor-

macyjnego, skupieni jesteśmy na po-

trzebach i celach drugiej osoby.

Słuchanie empatyczne nie oznacza, że

mamy zmienić swój sposób widzenia

sprawy - chcemy zobaczyć, jak wygląda

ona z punktu widzenia drugiej osoby,

zrozumieć i poczuć jak to jest: znaleźć

się „w jej skórze".

Podstawowe techniki

Techniki niewerbalne zachęcające do

wypowiedzi i wyrażające zainteresowanie,

takie jak:

• potakiwanie,

• odzwierciedlanie,

• kontakt wzrokowy,

• mimiczne reagowanie na słowa

rozmówcy itp.

Parafraza używana jako:

wyraz uważnego słuchania i zachę-

ta do dalszej wypowiedzi.

Czyli można powiedzieć, że najważ-

niejsza sprawą jest.,,

Potwierdzanie zrozumienia, używane

jako wyraz aprobaty i wsparcia.

No tak, to rzeczywiście bardzo nieprzy-

jemne...

Pytania - tylko w zakresie niezbędnym

do podążania za tokiem myśli partnera

rozmowy.

Mówisz teraz o wczorajszej rozmowie?

To co chcesz załatwić w pierwszej ko-

lejności….?

Jak mogłabym pomóc Ci w tej spra-

wie?

To co jest dla Ciebie najważniejsze w

tej sytuacji?

Sprawdź czy potrafisz SŁUCHAĆ:

Kiedy słucham, nie rozpraszam się.

Przy mnie rozmówcy czują się sza-

nowani i słucham niezależnie od

płci, wieku i doświadczeń, a także

niezależnie od tematu rozmowy i

przekonań.

Uważnie słucham i zwracam uwagę

na mowę ciała, by wychwycić do-

datkowe emocje lub obawy.

Słucham z otwartym umysłem, sta-

ram się nie wydawać pochopnie

osądów i nie czynić z góry zało-

żeń.

Słucham wypowiedzi a następnie

staram się dociec, czym motywo-

wany jest dany punkt widzenia.

Regularnie sprawdzam czy dobrze

rozumiem.

Wiem kiedy powinienem milczeć i

nie boję się ciszy.

Poprzez wykazywanie zrozumienia,

zainteresowania i odpowiednią

mowę ciała zachęcam rozmówcę

do mówienia.

Słucham w sposób nieoceniający.

Pamiętam o słuchaniu informacyj-

nym (dla siebie) i słuchaniu empa-

tycznym (dla rozmówcy).

Page 18: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

18

Sprawdź, czy potrafisz zadawać pytania

w sposób nieoceniający, akceptując i

ulepszając pomysł rozmówcy:

Na ogół, gdy ktoś dzieli się z nami swoim

pomysłem – oceniamy we własnej głowie

ów pomysł, a potem popieramy go lub

odrzucamy w zależności od własnych

przekonań. Umiejętność słuchania polega

jednak na zebraniu informacji o tym, jak

swój pomysł postrzega i chce realizować

nasz rozmówca, a nie na prezentowaniu

swojej opinii. Na opinie będziemy mieli

czas, gdy ktoś o nią poprosi. A żeby owa

opinia była naprawdę uczciwa i pomocna

dla rozmówcy – powinniśmy zebrać jak

najwięcej informacji. Poniższe ćwiczenia

(trudne, przyznaję) pomoże Ci słuchać w

sposób nieoceniający, zbierać informacje,

a nawet wzbogacić pomysł Twojego roz-

mówcy – dając mu okazję przemyśleć róż-

ne warianty.

Pamiętaj, aby w procesie dopytywania i

słuchania zachować życzliwość – to bardzo

ważne. Poniżej znajdziesz przykład, a ćwi-

czyć możesz na każdym pomyśle swojego

partnera, dzieci, współpracowników, przy-

jaciół. Jeśli uzbroisz się w cierpliwość i

nauczysz się słuchać w sposób nieocenia-

jący, to szybko przekonasz się, jak ważna

to umiejętność – ludzie będą walić do Cie-

bie drzwiami i oknami. Niczego bowiem w

komunikacji nie pragniemy bardziej, niż

zostać wysłuchanym BEZ OCENY.

Np.: Twój rozmówca informuje Cię, że

chce jechać do Honolulu na szkolenie.

ODRZUCENIE AKCEPTACJA I ULEPSZANIE

Tak, ale… to daleko

Honolulu jest daleko, w jaki sposób się tam

dostaniesz?

Tak, ale… kto za to zapłaci

W jaki sposób wygospodarujesz pieniądze na

szkolenie?

Tak, ale… przez tydzień nie będzie cię w

pracy

Kto mógłby zastąpić cię w pracy, gdy bę-

dziesz w Honolulu?

Tak, ale… sam tam chcesz jechać? Nie pora-

dzisz sobie, przecież nigdy nie byłeś w Hono-

lulu

Chcesz poszukać kogoś, kto pojechałby z

tobą na to szkolenie?

Page 19: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

19

Tak, ale… po co do Honolulu?

Mógłbyś mi powiedzieć, co spowodowało, że

wybrałeś właśnie to szkolenie w Honolulu?

Tak, ale… szef się nie zgodzi

W jaki sposób przekonasz szefa do tego po-

mysłu?

O stronie biernej (w komunikacji)…

Pewnego razu człowiek przyszedł do

Mistrza i zapytał:

- Powiedz mi, Mistrzu, dlaczego moje

życie jest pełne cierpienia? Koledzy w

pracy nie szanują mnie i nie cenią. Pięk-

ne kobiety mnie nie zauważają. Szef

zwala na mnie pracę, ale nigdy nie daje

mi podwyżki, żona śmieje się ze mnie…

- A co jest powodem tego wszystkiego?

– zapytał Mistrz.

- Przecież mówię – szef nie daje pod-

wyżki, koledzy nie szanują, kobiety nie

zauważają, - powtórzył człowiek.

Wówczas Mistrz zawołał jednego ze

swoich uczniów i w obecności człowie-

ka zapytał:

- Powiedz mi, jakie masz relacje z kole-

gami w pracy?

- Szanuję i cenię moich współpracowni-

ków - odparł uczeń.

- A jakie masz relacje z szefem?

Page 20: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

20

- Wykonuję sumiennie wszystkie powie-

rzone mi obowiązki i jestem za to wy-

nagradzany.

- A jak się mają twoje relacje z kobie-

tami? – zainteresował się Mistrz.

- Podziwiam kobiety, - nieco speszony

odpowiedział uczeń.

- Czy dostrzegasz różnicę między wa-

mi? - zwrócił się mistrz do swojego go-

ścia.

- Tak, Mistrzu, dostrzegam. U mnie

wszystko jest źle, a u niego wszystko

jest dobrze. Ale nie rozumiem, dlaczego

tak się dzieje? Dlaczego życie jest wo-

bec mnie niesprawiedliwe? Co mam

zrobić, żeby wszystko się zmieniło?

- Chyba niewiele zrozumiałeś, - pokiwał

głową mistrz. – Posłuchaj swoich od-

powiedzi na moje pytania: ciebie nie lu-

bią, ciebie nie szanują, ciebie nie cenią,

z ciebie się śmieją… Tego wszystkiego

nie robisz TY. To wszystko dzieje się z

TOBĄ. To nie „ty robisz” tylko „z tobą

robią”, nie „ty masz” tylko „ciebie ma-

ją”. To nie ty kierujesz swoim życiem –

kierują nim inni. Sam wybrałeś sobie

życie w trybie biernym. Czyż możesz

się zatem dziwić, że jest pełne cierpień?

- Jak mam to zmienić?

- Przestań myśleć o tym, co robią z tobą

i skup się na tym, co robisz ty. Wówczas

staniesz się wreszcie bohaterem zda-

rzeń, które są twoim udziałem, a nie ich

ofiarą. Inni ludzie zaczną cię postrzegać

jako podmiot, a nie przedmiot.

Kiedy zamknęły się drzwi za człowie-

kiem szukającym rady, Mistrz nalał so-

bie herbaty i pomyślał, że kierowanie

swoim życiem jest dopiero pierwszym

etapem. Człowiek, który zdecyduje się

na wyjście z trybu biernego, po jakimś

czasie zaczyna kierować życiem innych

ludzi.

Jeśli, oczywiście, zechce to robić.

Inga Zawadzka

redaktor działu KomuniMagia

Współzałożycielka i opiekun merytoryczny Konsorcjum

Firm Szkoleniowych OPEN – Grupa Dobrych Trenerów,

które prowadzi wraz z córką – szefem OPEN.

Trener, coach, autor wielu programów edukacyjno-

rozwojowych oraz programów dla osób zagrożonych wyklu-

czeniem społecznym.

Od 20 lat szkoli i wspiera trenerów na wszyst-

kich poziomach zaawansowania, jest współtwórcą, opiekune

m merytorycznym i jednym z trenerów Akademii Trenera

Open oraz Programu Trenerskiego Open by Horses. Od 1993

roku jest również szefem i trenerem zespołu negocjacyjnego,

specjalizującego się w trudnych negocjacjach.

Page 21: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia Małgorzata Pyrka

21

O PATRZENIU I DOSTRZEGANIU, CZYLI - KONIUMAGII I REWOLUCJACH

ŻYCIOWYCH pisze Małgorzata Pyrka – uczestniczka I Edycji Train The Trainer OPEN

by HORSES, obecnie licencjonowany trener OPEN by HORSES.

Zawsze uważałam się za osobę otwartą na

wiedzę. Ceniłam nowatorskie sposoby po-

dejścia do uczenia, lubiłam ciekawostki.

Odkąd pamiętam moje życie kręciło się

wokół koni - przygotowywałam je do pra-

cy w hipoterapii, do sportu dla osób nie-

pełnosprawnych i napotykałam po drodze

różne problemy natury szkoleniowej. Szu-

kałam wówczas nowej wiedzy i nowych

technik. Wydawało mi się, że wszystko

idzie w dobrym kierunku. Jednak za każ-

dym razem czegoś brakowało. Przez lata

pracy z końskimi podopiecznymi trafiałam

na różne typy. Jedne pokorne, potulne,

inne zdecydowane i silne, jeszcze inne

sprawiały wrażenie wciąż pokłóconych ze

światem bądź zupełnie od niego niezależ-

nych. Lepiej lub gorzej radziłam sobie z

takimi egzemplarzami, w końcu przecież

przez wiele lat wpajano mi do głowy różne

techniki pracy z tymi zwierzętami, oparte

na „komunikacji” za pomocą sprzętu, pa-

tentów, środków przymusu i perswazji.

Często myślałam, że wiem swoje i wiem

lepiej, bo przecież to ja jestem nauczycie-

lem i mam w ręku pewną i niezmienną

wiedzę. Wracałam z kolejnych szkoleń, z

kolejnymi zasadami, wiedzą, doświad-

czeniami, narzędziami, z umiejętnością

realizacji kolejnych programów. I w ten

oto magiczny sposób skutecznie zamyka-

łam sobie drogę do doświadczeń.

Mijał czas, nowe rozwiązania nie grały tak,

jak powinny. Do czasu, aż na mojej drodze

pojawiła się opcja wzięcia udziału w kursie

dla trenerów HAE. Muszę poszukać cze-

goś nowego, pomyślałam po raz kolejny

i….. przedziwny splot okoliczności sprzy-

jających i ludzi życzliwych sprawił, że

rozpoczęłam kurs trenerski. Pełna optymi-

zmu, acz kompletnie nie świadoma tego,

jak olbrzymi wpływ będzie miał na moją

pracę i całe moje życie.

Jak szkolenie miało się do mojej dotych-

czasowej pracy, można by spytać, skoro

metoda Horse Assisted Education to nie

jest szkolenie o koniach? Jej istotą jest

przebywanie w przestrzeni z koniem i do-

świadczanie siebie, doświadczanie czym

jest świadome przywództwo i komunika-

cja. Ważna w procesie uczenia się jest sa-

moświadomość i otwarcie na autoanalizę.

Page 22: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

22

Uczestnicy sami wyciągają wnioski odno-

śnie własnych sposobów działania. Nie ma

tu gotowych odpowiedzi i wskazówek.

Każdy odkrywa to, co w jego sytuacji jest

najbardziej pomocne w efektywnej zmia-

nie zgodnie z założeniem, że tylko my sa-

mi możemy być ekspertami naszego roz-

woju i tylko my jesteśmy w stanie odpo-

wiedzieć sobie na kluczowe pytania. Nie

ma tu mentora, nauczyciela czy eksperta,

przynajmniej w wymiarze osobowym. Po

krótkiej analizie tworzymy plan działania.

Określamy, które zachowania blokują sku-

teczność interpersonalną i warto się zasta-

nowić nad inną opcją działania, a które są

pożądane i trzeba je wzmacniać oraz gdzie

jest obszar do poszerzania możliwości.

Teraz wiem, że tylko , a może aż tego bra-

kowało w dotychczasowych szkoleniach –

stworzenia środowiska do eksperymentów,

warunków do wyjścia poza własną strefę

komfortu, przy zachowaniu bezpieczeń-

stwa emocjonalnego, otwartości, ciekawo-

ści i braku oceny, pozwalającej - przy po-

mocy pytań - przejść przez refleksje nad

doświadczeniem oraz przestrzeni, niezbęd-

nej do połączenia emocji z rozumem.

Szłam przed siebie, jak czołg, dając z sie-

bie wszystko, realizowałam tematy zajęć,

tylko na ile rzeczywiście korzystali z tego

moi końscy i ludzcy podopieczni, skoro

podopieczny, jako indywidualna jednostka,

w tym wszystkim, delikatnie rzecz ujmu-

jąc, nieco mi umykał?

Zastanawialiście się kiedyś jak to właści-

wie jest z tym patrzeniem? I co koń wła-

ściwie może mieć z tym wspólnego? Czy

jakiś tam, zwyczajny koń jest w stanie na-

uczyć nas patrzeć, a może raczej dostrze-

gać? A jeśli tak, to w jaki niby sposób

miałby tego dokonać? Kiedy w trakcie

trwania kursu wychodziłam na plac robiąc

kolejne ćwiczenia, a potem wracałam do

domu , ledwie żywa, z kolejnymi „narzę-

dziami”, które dzień po dniu układały się

na swoich miejscach, jak fascynująca

układanka, doszło do mnie kto od kogo

ma się uczyć!!! W tym całym moim „pro-

fesjonalizmie” gdzieś mi umknęło, że pra-

ca z czworonożnym podopiecznym czy

jeździectwo to przede wszystkim komuni-

kacja. W końcu mówimy o porozumieniu z

koniem… Co ono powinno zakładać? Do-

browolność, zaufanie. Trudno jest dopa-

sować się do kogokolwiek, z kim mamy

współpracować, jeśli trzymamy się mocno

teorii, zasad, ustaleń, a nie zwracamy uwa-

gi na to, jak druga strona czuje się w na-

rzuconych regułach działania. Zatem

pierwszy potężny krok polegał na tym, że

przestałam uczyć konie, zaczęłam uczyć

się od nich. Dziś mogę śmiało powiedzieć,

że to był jeden z najbardziej przełomo-

wych momentów w moim życiu. Dlacze-

go? Bo dopiero wtedy zdałam sobie spra-

wę z tego jak można patrzeć i kompletnie

nic nie widzieć. Jak marne mam pojęcie na

temat komunikacji , budowania różnego

rodzaju relacji i jak dalece różni się rola

kierownika od lidera.

Od tego momentu zaczęłam uważnie ob-

serwować swoje konie. Ich system komu-

nikacji wyrażający się w języku ciała, ce-

chujący się niezwykłą wrażliwością na

sygnały płynące z otoczenia i szybkością

reagowania na nie. Dopiero wtedy zaczę-

łam uświadamiać sobie tę, niezbędną dla

przetrwania gatunku uważność, świado-

mość otoczenia i umiejętność odczytywa-

nia sygnałów niewerbalnych. Dopiero

wówczas zaczęłam zauważać, że w prze-

ciwieństwie do nas, ludzi, konie są szczere

Page 23: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

23

w swoich postawach, nie kierują się pierw-

szym wrażeniem, nie mają żadnego intere-

su, aby pokazywać nam coś innego niż

myślą. Są zawsze prawdziwe i naturalne, a

jednocześnie delikatne w swoich sygna-

łach. (No chyba, że ktoś tak bardzo nie

chce słuchać, jak ja, wcześniej i najzwy-

czajniej w świecie zaczynają bronić wła-

snego jestestwa). Kolejne moje obserwacje

poszły w kierunku hierarchii w stadzie. Co

z nią? Każdy koń jest w strukturze liniowej

zarówno dominujący, jak i podporządko-

wany. Czyż nie podobnie wygląda układ w

pracy, gdzie każdy szef jest jednocześnie

czyimś podwładnym? Za jasno określoną

hierarchią idzie precyzyjny podział ról,

umożliwiając tym samym szybką reakcję

w chwilach zagrożenia i błyskawiczne

przekazywanie informacji. A odpowie-

dzialność przewodnika stada za bezpie-

czeństwo i dobrostan członków stada? A

jego imponujące wręcz traktowanie przy-

wództwa jako służby?

Jakże daleko nam, ludziom, do ideału.

W tamtej sytuacji dotarło do mnie jeszcze

jedno. Przecież konie, z którymi teraz pra-

cuję, zaakceptowały mnie jako członka

własnego stada i reagują na moje zacho-

wania tak, jak odpowiedziały by na za-

chowanie każdego innego końskiego towa-

rzysza w stadzie. A ponieważ codziennie

dają mi swoją uważność, mogą być dla

mnie doskonałym medium, albowiem po-

zwalają mi przyjrzeć się mojemu własne-

mu funkcjonowaniu w płaszczyźnie relacji

z ludźmi, współpracy z nimi, precyzyjnej

komunikacji (choćby z podopiecznymi,

podczas zajęć), organizacji zespołu ludzi, z

którymi współpracuję, skutecznej realizacji

celu czy wrażliwości zmysłów. I oferowały

mi to wszystko, podobnie jak wiele innych

koni przed nimi, przez cały czas, a ja z

uporem maniaka, przez tyle lat, tak bardzo

nie chciałam tego zobaczyć.

Zasady, ażeby nie oceniać, nie robić „zało-

żeń”, nie wskazywać konkretnych rozwią-

zań, tylko umożliwić interakcję między

ludźmi a końmi powoli zaczęły być „mo-

je”. Nowe „narzędzia” idealnie zaczęły

współgrać z moimi wartościami i przeko-

naniami. Zamiast stać na placu i mówić do

jeźdźca, zaczęłam go słuchać. I koni także.

Na dzień dzisiejszy pokazuję i jednym i

drugim sposób, w jaki można się rozwijać,

jak naprawiać pewne problemy korzystając

z informacji zwrotnej i nie potrafię już

działać inaczej.

Page 24: Kobieta-Lider-Mentor

KomuniMagia

24

Dzięki temu szkoleniu wyzwoliłam własną

inicjatywę, kreatywność, nauczyłam się

opanowania i doświadczania siebie w prze-

strzeni z koniem. Moja współpraca z koń-

mi zaczęła opierać się na dobrowolności, a

tym samym zaczęła uczyć mnie jedno-

znacznej komunikacji, szczerości, zaufania

oraz zorientowania na cel i pokazała jak

przenosić te doświadczenia na płaszczyznę

relacji i komunikacji z ludźmi.

Z moich dzisiejszych obserwacji wynika

także, że podobne doświadczenia oferują

nam otaczający nas ludzie. Pod warunkiem

wszakże, że będziemy ich ciekawi i damy

im swoją uważność. Sławomir Mrożek

powiedział kiedyś: „Nie można dostrzegać

nie widząc, ale można nie dostrzegać wi-

dząc. To jest codzienne postrzeganie na-

szego wzroku i percepcji”. Wierzę głębo-

ko, że każdy z nas ma w sobie potencjał

takiego właśnie, świadomego postrzegania.

Pozwólmy sobie tylko tego doświadczyć.

Page 25: Kobieta-Lider-Mentor

Kobieta na rynku pracy Ewa Kawecka

25

4 kroki do pracy marzeń

Większość poszukujących, którym nie uda-

ło się znaleźć wymarzonej pracy, poniosła

klęskę nie dlatego, że za mało wiedzieli o

rynku pracy, ale dlatego, że za mało wie-

dzieli o sobie- R. Bolles.

Według rozmaitych badań zaledwie 10 -

20% ludzi wykonuje pracę, która daje im

poczucie spełnienia i nadaje sens ich życiu.

Jak wspomina Stephen Levine, autor

książki „Gdybyś miał przed sobą rok ży-

cia”, większość osób chcących dokonać

znaczącej zmiany w swoim życiu zmieni-

łoby właśnie pracę bądź swój stosunek do

pracy, ale nie zrezygnowałoby z pracy cał-

kowicie. Część podjęłoby wreszcie wyma-

rzone studia, część zupełnie odwrotnie,

porzuciłoby karierę naukową i zajęłoby się

stolarką. Wielu osobom przypominają się

dawno porzucone zainteresowania. Mało

kto jednak robiłby to, co dotychczas, nie

wprowadzając żadnych zmian.

Na czym zatem polega work-life balance,

temat obecnie modny i nośny medialnie,

oznaczający równowagę między pracą a

życiem osobistym? Można go oczywiście

mierzyć w najprostszy sposób, czyli go-

dzinami spędzonymi w biurze w stosunku

do czasu, jaki możemy poświęcić sobie,

swojej rodzinie i najbliższym. Ale czy to

na pewno wszystko? Według mnie nie.

Page 26: Kobieta-Lider-Mentor

Kobieta na rynku pracy

26

Idealna równowaga polega na czerpaniu

przyjemności z obu tych dziedzin życia, na

płynnym przechodzeniu między jedną sfe-

rą a drugą, na odejściu od myślenia: Thank

God It’s Friday. „Łatwiej jest poświęcić

całą uwagę pracy, jeżeli jest się nią w natu-

ralny sposób zainteresowanym”.

I tutaj od razu słyszę pytanie: „Ok, o tym

to ja już wiem, ale jak znaleźć sobie takie

zajęcie?” Część szczęśliwców wie, bo od

dziecka miała wrodzony talent lub wyraźną

wizję tego, co chce robić w przyszłości.

Jednak większość osób wychodzi z zupeł-

nie innego poziomu, mianowicie doskonale

wie, czego nie chce robić, a zupełnie nie

ma pojęcia, co tak naprawdę by chciała.

Zacząć trzeba na pozór bardzo prosto, bo

od wglądu w siebie samego. Teoretycznie

wiemy o sobie wszystko, ale kiedy proszę

uczestników warsztatów, by wypisali dwa-

dzieścia pozytywnych cech swojej osobo-

wości (jaka jesteś / jaki jesteś pozytywnie),

to większość przy dziesiątym - dwunastym

przymiotniku ma już pewien poziom trud-

ności.

Dla osób chcących rzeczywiście się tym

tematem zająć, nie tylko coś przeczytać,

ale i solidnie popracować - bo taki wgląd

jest procesem, nie jednorazowym wyda-

rzeniem - polecam albo pracę z doświad-

czonym coachem kariery albo samodzielną

pracę z dobrym podręcznikiem poradnic-

twa zawodowego. Tutaj niezmiennie od

wielu lat prym wiedzie najpopularniejsza

na świecie książka o poszukiwaniu pracy

nadającej sens życiu: „Jakiego koloru jest

Twój spadochron” R. Bollesa. Znajdziecie

w niej, obok części teoretycznej, tzw. ćwi-

czenie kwiatowe, niezwykle pomocne przy

stwarzaniu własnego autoportretu. Ćwi-

czenie oparte jest na badaniach poświęco-

nych funkcjonowaniu pracy ludzkiego mó-

zgu i zaleca, aby wszystkie informacje

dotyczące nas samych spisywać, najlepiej

tak, aby się zmieściły na jednej kartce,

potem uporządkować i ubrać w formę gra-

ficzną. Bolles proponuje tu swój słynny

kwiatek, w skład którego wchodzą m.in.:

wartości, cele, zainteresowania, umiejętno-

ści, pożądane środowisko czy warunki

pracy.

Dobrze, to zaczynamy spisywać. W spisy-

waniu tym chodzi o maksymalne posze-

rzenie perspektywy, dostrzeżenie wszyst-

kich możliwych opcji, poprzyglądanie się

różnym perspektywom. Bez tego nie mo-

żemy zacząć zawężać, czyli decydować o

dalszej drodze zawodowej, bo po prostu

brak nam wielu niezbędnych danych.

Proponuję, aby zacząć od własnej pasji,

czyli rzeczy, które lubisz i umiesz robić.

Tutaj wypisujesz wszystkie zajęcia, które

sprawiają Ci przyjemność i które przycho-

dzą bez wysiłku. Zastanów się, kiedy czas

mija Ci niepostrzeżenie. Kiedy, robiąc coś,

masz poczucie: o matko, to już 20:00!!!

Wypisuj wszystkie aktywności, wszystkie,

bez oceniania. Mogą to być rozmowy z

przyjaciółką, prowadzenie samochodu,

czytanie książek, nurkowanie czy siedzenie

rano na werandzie z kubkiem kawy. Nie

oceniaj. Czas na ocenę przyjdzie później.

Możesz uwzględnić również sposób spę-

dzania wolnego czasu, ale tylko pod wa-

runkiem, że robisz dane rzeczy dlatego, że

je lubisz, a nie dlatego, żeby być akcepto-

wanym i podziwianym przez środowisko.

Page 27: Kobieta-Lider-Mentor

Kobieta na rynku pracy

27

Następnie wypisz rzeczy, które lubisz ro-

bić, ale niekoniecznie umiesz. One mogą

wyznaczać kierunek Twojego dalszego

rozwoju.

Wypisz również wszystkie swoje zaintere-

sowania – o czym chętnie rozmawiasz z

innymi ludźmi, jakich historii chętnie słu-

chasz, co Cię inspiruje, co czytasz - jakie

książki, czasopisma, które treści z internetu

przykuwają Twoją uwagę.

A teraz przyjrzyj się swoim talentom i za-

stanów się, co Ci przychodzi ot tak po pro-

stu, bez wysiłku. Wypisz wszystkie swoje

ulubione „uniwersalne” umiejętności, czyli

takie, którymi szczególnie chętnie lubisz

się posługiwać i które przynoszą Ci pożą-

dane rezultaty. Jeżeli nie wiesz, jakie one

są, Bolles poleca spisanie (dość szczegó-

łowe) przynajmniej siedmiu historii z na-

szego życia, w których byliśmy głównymi

bohaterami, które zakończyły się sukce-

sem, a ich przeżycie sprawiło frajdę. Przyj-

rzyj się następnie tym zdarzeniom i zo-

bacz, co się w nich powtarza: nawiązywa-

nie kontaktów, granie na jakimś instru-

mencie, organizowanie zabawy czy może

zbieranie informacji. Możesz też zastano-

wić się, z jakimi problemami przychodzą

do Ciebie ludzie, o co pytają, w czym się

radzą, w jakich sprawach traktują Cię jak

eksperta. Pamiętaj, że oni naturalnie wy-

czuwają Twoje talenty; jeżeli uważają, że

na czymś się nie znasz, na pewno nie będą

zasięgali Twojej opinii w tej sprawie. Cały

czas pamiętaj o jednym: to historie czegoś,

co Ci sprawiło po prostu radość. Czyli za-

taczamy koło, cytując Schweitzera: „Suk-

ces nie jest kluczem do szczęścia. To

szczęście jest kluczem do sukcesu. Jeżeli

robisz to, co kochasz, jesteś skazany na

sukces”.

Zauważ, że wszystko, o czym dotychczas

pisałam, ma wspólny mianownik – daje Ci

radość i satysfakcję. To na nich buduje się

pracę, która staje się pasją. Nie na tym, co

umiesz, a czego nie lubisz robić, a już na

pewno nie na tym, czego nie umiesz i nie

lubisz robić (ale masz w głowie jakiś sza-

lony pomysł, dlatego że może tędy droga,

bo to teraz modne, czy na tym się robi pie-

niądze).

W kolejnym kroku połącz swoje ulubione

umiejętności z preferencjami osobowo-

ściowymi. Przeanalizuj z jakimi ludźmi

lubisz pracować, jakie środowisko Ci od-

powiada, w jaki sposób wyciągasz wnioski

i podejmujesz decyzje, jak działasz. Tutaj

możesz się wesprzeć różnorodnymi testa-

mi; o tych, które szczególnie polecam

Twojej uwadze, bo są nie tylko powszech-

nie dostępne, lecz są przede wszystkim

wysokiej jakości i możliwe do samodziel-

nego przeprowadzenia, będę pisać w ko-

lejnym artykule. Pamiętaj jednak: nie

przywiązuj się do wyników testów (prze-

widywalnych lub niekiedy zaskakujących),

Page 28: Kobieta-Lider-Mentor

Kobieta na rynku pracy

28

a raczej potraktuj je jako uzupełnienie

wiedzy o sobie samym.

Teraz kolejna kluczowa rzecz – trudna, ale

porządkująca całość. Musisz zapytać sa-

mego siebie, jaką misję masz do spełnienia

na tym świecie? Co chciałbyś dać z siebie

światu, co pozostawić po sobie? Co chciał-

byś zmienić na lepsze? Co daje Ci energię?

Co Cię napędza, a co wręcz przeciwnie,

odbiera chęć do życia? Odpowiedź na te

pytania daje bazę do budowania przyszło-

ści zawodowej. Idąc dalej, zastanów się

nad wartościami, którymi się kierujesz w

życiu. Które są najważniejsze i co oznacza-

ją w kwestii Twojej kariery? Jeżeli warto-

ścią jest np. ciągły rozwój osobisty, to ja-

kie zajęcie da Ci taką możliwość? A jeżeli

wartością jest rodzina, to jak chcesz pra-

cować? W domu czy w biurze, na etacie

czy prowadząc własną działalność? Czy

godzisz się na częste wyjazdy służbowe,

kolacje, ciągnące się do późnych godzin

nocnych, czy bardziej odpowiada Ci nor-

mowany czas pracy?

Teraz pora, by zacząć sprawdzać, czy po-

łączenie Twojej pasji, talentów, misji i

wartości ma jakąś lukę na rynku. Inaczej -

jak możesz zacząć na tym zarabiać.

Tutaj punktem wyjścia jest zastanowienie

się, jaką wartość chcesz poprzez swoją

pracę wnieść do życia innych. Dobrze jest

opisać, w jaki sposób chcesz pomagać lu-

dziom, jakie korzyści ma przynosić usługa

albo produkt, w tworzeniu którego zamie-

rzasz brać udział. Podaj przynajmniej pięć

przykładów. Jeżeli nie będziesz przekona-

ny o wartości tego, w czym chcesz uczest-

niczyć, to naprawdę trudno będzie Ci prze-

konywująco to promować i sprzedawać, a

w rezultacie na tym zarabiać.

Zupełnie inaczej się rzecz ma w sytuacji,

kiedy wierzysz w swój produkt lub usługę.

To daje niesamowitą energię do działania,

pozwala przezwyciężyć własne lęki, kom-

pleksy i nieśmiałość. „Przypuśćmy, że

masz lekarstwo na artretyzm i spotykasz

kogoś, kto bardzo cierpi z powodu tej cho-

roby. Czy ukryłbyś swoje lekarstwo przed

tą osobą? Czy czekałbyś, aż się domyśli

lub zgadnie, że masz produkt, który może

jej pomóc? (…) Jeżeli sądzisz, że to, co

masz do zaoferowania, naprawdę może

pomóc ludziom, twoim obowiązkiem jest

poinformować o tym jak największą liczbę

osób. W ten sposób nie tylko pomagasz

innym, ale również się bogacisz”.

Na sam koniec wisienka na torcie, czyli

konsekwencja w realizacji wyznaczonych

celów. To ona jest, obok pasji, talentu,

świadomości własnej niepowtarzalnej misji

życiowej, ostatnim brakującym puzzlem do

układanki sukcesu życiowego. Prof. A.

Duckworth, twórczyni teorii GRIT (ang.

determinacja), twierdzi, że sukces osiągają

ci, którzy w pełni angażują się w realizo-

wanie swoich długoterminowych celów,

traktując porażki jako kolejny etap w dro-

dze na szczyt.

Wiem, wiem, to wszystko może brzmieć

jak sen amerykańskiego milionera, ale,

abstrahując od doświadczeń własnych

i moich klientów, pozwolę sobie przyto-

czyć Wam za portalem rynekpracy.pl wy-

cinek z raportu PKPP Lewiatan opracowa-

nego we współpracy z uczelniami wyż-

szymi. Wynika z niego, że „aby młody

człowiek po studiach nie został bezrobot

Page 29: Kobieta-Lider-Mentor

Kobieta na rynku pracy

29

nym absolwentem, powinien w szkole

średniej i na studiach uczyć się tego,

co sprawia mu przyjemność. Już za parę lat

pracodawcy będą zatrudniali osoby, dla

których hobby i praca są tym samym”.

Wiesz, co jest największą tragedią tego

świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli,

co naprawdę chcą robić i do czego mają

zdolności. Synowie, którzy zostają kowa-

lami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie,

którzy mogliby fantastycznie grać na flecie,

ale starzeją się i umierają nie widząc żad-

nego instrumentu muzycznego. Ludzie,

obdarzeni talentem, którego nigdy nie po-

znają (T. Pratchett).

Ewa Kawecka

Międzynarodowy coachem ICC oraz certyfikowany

doradca zawodowy i edukacyjny. Ukończyła 2-letnie

studia podyplomowe z zakresu coachingu kariery

(SWPS) oraz roczne studia podyplomowe z zakresu

zarządzania zasobami ludzkimi (SWPS). Przez kilka

lat kierowała działem HR w międzynarodowym kon-

cernie chemicznym, gdzie zdobyła szerokie doświad-

czenie związane z rekrutacją i selekcją pracowników,

przeprowadzaniem assessment centre, planowaniem

ścieżek karier, zarządzaniem talentami oraz procesami

outplacementu.

Obecnie, podążając za swoimi marzeniami, pracuje

jako coach z menedżerami średniego oraz wyższego

szczebla, wysoko wykwalifikowanymi specjalistami,

adwokatami i radcami prawnymi, a także przedsię-

biorcami prowadzącymi własną działalność. Zajmuje

się też doradztwem zawodowym dla osób poszukują-

cych pracy lub pragnących ją zmienić.

Zapraszamy na stronę:

http://www.jobcoaching.com.pl/

Page 30: Kobieta-Lider-Mentor

Oblicza Kobiet Lucyna Augustyn

30

Zakupy z zyskiem – sposób na biznes, czy sposób

na oszczędzanie?

Wywiad z Anną Sheffield

Anna Sheffield, założycielka jednego

z najbardziej znanych serwisów cas-

hbackowych w Polsce. Od lat zajmująca

się marketingiem internetowym oraz

badaniem trendów w tym obszarze.

Pracowała dla jednej z wiodących bry-

tyjskich agencji mediowych, światowego

lidera w obszarze tagowania i zarządza-

nia sieciami afiliackimi. Zawsze szuka-

jąca nowych wyzwań, dlatego tak do-

brze sobie radzi w świecie marketingu

cyfrowego. Nie zapominająca jednak o

swojej drugiej miłości - gotowaniu.

Czy mieszkanie w Wielkiej Brytanii da

się pogodzić z prowadzeniem biznesu w

Polsce? Przekonujemy, że tak. Z Anną

Sheffield rozmawia Lucyna Augustyn.

Małe dziecko, wielki pies, mąż i 100 po-

mysłów, w tym większość w trakcie reali-

Page 31: Kobieta-Lider-Mentor

Oblicza Kobiet

31

zacji. Czy potrafisz choć przez chwilę dzia-

łać na zwolnionych obrotach?

Potrafię i odkąd zostałam mama staram się

rezerwowa weekendy na zwolnione obroty

i czas dla rodziny. Mój syn rośnie w za-

straszającym tempie, zmienia sie niemal z

dnia na dzień i nie chce żadnej z tych

zmian przegapić. Ale w tygodniu realizuje

swoje pasje i ambicje zawodowe.

Skąd wziął się pomysł na założenie serwi-

su cashbackowego w Polsce, takiego jak

właśnie Freemo.pl?

Mam za sobą kilka lat pracy w marketingu

internetowym. Po przeprowadzce do An-

glii rozpoczęłam prace w sieci afiliacyjnej,

zrzeszającej miedzy innymi serwisy cas-

hbackowe. Z sieci afiliacyjnej przeniosłam

sie do agencji medialnej, gdzie również

zajmowałam się marketingiem afiliacyj-

nym i pracowałam ze stronami cashbac-

kowymi. Obserwowałam, jak model cas-

hback rośnie w siłę w Anglii i innych kra-

jach europejskich i nabrałam przekonania,

że cieszyłby sie popularnością również na

polskim rynku.

Co to takiego ten cashback?

Cashback to w skrócie możliwość groma-

dzenia pieniędzy za każdym razem, gdy

kupujesz w sklepach internetowych.

Współpracujemy z bogata lista znanych

marek i sklepów, których oferty promuje-

my w naszym serwisie. Za każdym razem,

gdy jeden z naszych użytkowników doko-

na zakupów w jednym z tych sklepow

otrzymujemy prowizję. Tą prowizją dzie-

limy się z użytkownikiem. To właśnie cas-

hback. Może to być albo % ceny zaku-

pów, albo stała kwota (np. 10% cashback

w sklepie ASOS, to 50zł dla użytkownika,

gdy dokona zakupów za 500zł).

Jakie korzyści tak naprawdę daje kupo-

wanie w takim serwisie jak Freemo.pl?

Poza szansą na gromadzenie cashbacku, to

również duża wygoda. Wśród naszych

partnerów są sklepy z różnych kategorii od

mody i kosmetyków, po artykuły spożyw-

cze. Nasi użytkownicy mają możliwość

przejrzenia wszystkich ofert z dowolnej

kategorii, w jednym miejscu, bez koniecz-

ności przeszukiwania internetu. Freemo.pl,

to także porady o oszczędzaniu, konkursy

z atrakcyjnymi nagrodami, ciekawostki.

Naszą misją było stanie się miejscem doce-

lowym dla internautów zainteresowanych

oszczędnymi zakupami w sieci i oszczę-

dzaniem w ogóle.

W Polsce pojawiają się kolejne serwisy

oferujące zniżki i rabaty na różnego ro-

dzaju towary czy usługi. Świadczyć to mo-

że o dużej świadomości oszczędzania u

Polaków. Czy myślisz, że tego rodzaju

serwisy mają w Polsce przyszłość?

Jak najbardziej. W mojej opinii ich popu-

larność na rynkach narodowych i w Polsce

może tylko rosnąć. Nikt nie chce przepła-

cać podczas zakupów i ten fakt gwarantuje,

Page 32: Kobieta-Lider-Mentor

Oblicza Kobiet

32

ze serwisy oferujące możliwość oszczę-

dzania będą umacniać swoja pozycje.

Co sądzisz o świadomości Polaków odno-

śnie zakupów przez Internet?

Konsumenci w Polsce, tak jak na innych

rynkach, wiedzą już że zakupy przez inter-

net to szansa na zaoszczędzenie. Mało kto

kupuje dziś bez zastanowienia i bez

sprawdzenia innych dostępnych ofert. In-

ternet to najlepszy i najszybszy sposób na

zapoznanie się z tymi ofertami.

Czy ten sposób robienia zakupów jest re-

wolucją w handlu, tym samym odbierając

sklepom tradycyjnym klientów czy też

wsparciem handlu tradycyjnego?

Nie sadzę by była tu mowa o odbieraniu

klientów, bo w olbrzymiej większości

mówimy o sklepach tradycyjnych, które

oferują teraz również zakupy przez inter-

net. Do takich należą prawie wszystkie

sklepy z którymi współpracujemy, poza

paroma wyjątkami. Sklepy tradycyjne wi-

dząc jak zmieniają się realia, a internet

rośnie w sile, wykorzystują ten kanał do

generowanie sprzedaży. Serwisy takie jak

nasz im w tym pomagają.

Jak wygląda sam proces zakupów w takim

serwisie jak Freemo.pl?

Najpierw wymagany jest proces rejestracji,

która możemy wykonać poprzez system

lub poprzez profil FB. Sam proces zakupu

dokonywany jest już w wybranym przez

siebie sklepie, po kliknięciu na link sklepu

w naszym serwisie. Otrzymujemy odpo-

wiednie powiadomienia na nasze konto e-

mailowe, a potem czekamy już tylko na

zwrot części gotówki za nasze zakupy.

Zwyczajowo jest to kilka procent od kwoty

zakupu. Nie spotykamy się tu z żadnymi

kosztami ukrytymi.

Różnicie się znacząco od innych, podob-

nych platform. Swoimi działaniami za-

chęcacie swoich użytkowników do wspie-

rania Fundacji PAH Janiny Ochojskiej

oraz VIVA Akcja dla Zwierząt. Dlaczego

właśnie takie działania podejmujecie?

Wiemy, ze działania charytatywne są bli-

skie sercu wielu internautów i chcieliśmy

ułatwić je tym z naszych użytkowników,

którzy chcieliby podzielić się zgromadzo-

nym cashbackiem.

W USA niewiarygodną karierę zrobił

Groupon, Cashstore podbił rynek Fran-

cuski. Czy sądzisz, że tego typu serwisy

wpiszą się na stałe w upodobania zaku-

powe Polaków?

Jak najbardziej. Sądzę, że popularność,

którą zdobyły do tej pory będzie tylko ro-

snąć.

Czy otrzymujecie częściej pozytywny, czy

również negatywny oddźwięk od użytkow-

ników korzystających z serwisu Free-

mo.pl?

Pozytywny zwłaszcza przed świętami

Użytkownicy doceniają oszczędność cza-

su, bez stania w kolejkach, biegania po

sklepach. Wygodę przeglądania ofert w

jednym miejscu, w tym również oferty

sklepów międzynarodowych, niedostęp-

nych powszechnie w Polsce.

Page 33: Kobieta-Lider-Mentor

Oblicza Kobiet

33

Oczywiście zdarzają się też negatywne

komentarze. Staramy się rozpatrywać je

jak najszybciej i prowadzić dialog z na-

szymi użytkownikami by upewnić się, że

wszelkie kwestie problematyczne zostają

rozwiązane.

Czy sądzisz, że prowadzenie biznesu in-

ternetowego, to wciąż domena mężczyzn,

czy też być może w dzisiejszych czasach

lepiej z tym radzą sobie kobiety?

Absolutnie nie wydaje mi się by była to

domena mężczyzn. Na rynku pojawia się

wiele nowych, ciekawych start up’ów,

tworzonych zarówno przez zespoły jak i

osoby indywidualne obojga płci.

Nie pozostaje zatem nic innego, jak usiąść

do komputera, zostać użytkownikiem ser-

wisu Freemo.pl i już dziś wygodnie zrobić

zakupy świąteczne oszczędnie i bez stania

w kolejkach.

Lucyna Augustyn

Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika

w Toruniu na Wydziale Prawa i Administracji.

Zawodowo copywriter, wieloletni praktyk mar-

ketingu i wielbicielka tworzenia sloganów.

Lubi bawić się językiem i słowotwórstwem oraz

cappuccino i sery. Obserwatorka życia i ciągłych

udoskonaleń.

Zakochana w Social Mediach, ze szczególnym

uwielbieniem Instagramu i Pinterest.

Pisze bloga i relacjonuje trendy i owędy, które

zaprzątają głowy nie tylko zwyczajnym lu-

dziom.

Nieodporna na krzywdy, co przekłada się na

akcje społeczne, w których czynnie

bierze udział, wspierając w tym zakre-

sie fundacje: VIVA! Akcja dla Zwierząt, PAH

czy coroczne przedsięwzięcia Szlachetnej Pacz-

ki.

Nie lubi: chamstwa, matactwa i zawiści – w obu

jej wymiarach.

Page 34: Kobieta-Lider-Mentor

BiznesMama Maria Urbańczyk

34

Mama po przejściach

W sytuacjach zagrożeń i kryzysów przeko-

nujemy się, jak wielkie są nasze siły życio-

we w porównaniu z naszymi wyobrażenia-

mi o nich- W. James.

Tak… nigdy nie dowiesz się, ile masz

siły, dopóki nie zostaniesz wystawiona na

próbę.

Jak mantrę, zawsze powtarzałam sobie:

„widocznie tak ma być i nie dostaję nic

ponad to, z czym nie mogę sobie poradzić”

(o ile pamiętam, myśl taką wyniosłam

z domu, za co ogromnie dziękuję moim

Rodzicom).

Dziś wiem, ile to dawało mi siły w trud-

nych chwilach oczekiwania na macierzyń-

stwo, a przyznam, że nie było łatwo - prze-

szłam okres żałoby, buntu, aż w końcu

akceptacji i najlepszej decyzji w życiu,

czyli adopcji.

Kochane, jeśli jesteście w tym samym

miejscu, w którym ja byłam dwa lata temu,

to zapewniam Was, że na wszystko potrze-

ba czasu. Nam podjęcie decyzji zajęło

cztery lata, w ciągu których walczyłam

sama ze sobą, ciągle zastanawiając się, czy

jesteśmy na to gotowi, czy ja jestem na to

gotowa. Czy będę zdołała pokochać tego

małego człowieczka i czy on pokocha

mnie. Im więcej na ten temat czytałam,

Page 35: Kobieta-Lider-Mentor

BiznesMama

35

tym bardziej byłam zdezorientowana.

Stwierdziłam, że to do niczego nie prowa-

dzi i pora zmierzyć się ze sobą, i posłuchać

swojego serca. To przyniosło mi dziwny

wewnętrzny spokój i przekonanie, że

wszystko będzie dobrze.

A czy było?

Dużo by na ten temat pisać, bo po drodze

spotkało mnie wiele upadków i zwątpień.

Lecz chyba najgorsze od chwili skończenia

procesu adopcyjnego było czekanie na

nasze maleństwo, kiedy czas płynie niemi-

łosiernie wolno i wydaje się, że chwila ta

nigdy nie nadejdzie, a ty szybciej się zesta-

rzejesz, niż tego doczekasz.

A co się dzieje, gdy ten moment przycho-

dzi? Miałam wrażenie, że nasz samochód

poruszał się wolniej od ślimaka, jadąc do

Ciebie, Kochanie, a serce waliło tak, jakby

zaraz miało wyskoczyć.

Nie pamiętam nic z drogi do Ciebie.

Wiem, że cały czas gadałam – ale o czym?

Nie przypominam sobie.

Wchodzę do domu pachnącego dziećmi

i szukam Ciebie - chudziutkiego, drobniut-

kiego, zagubionego – gdzie jesteś, mój

Synku?

Ze łzami w oczach podchodzę do białego

łóżeczka, a tam Ty, słodki, uśmiechnięty,

wyjątkowy bobas. Witasz mnie, wyciąga-

jąc do mnie

swoje maleńkie rączki, a moje łzy kapią na

twoją uśmiechniętą twarzyczkę. Nie bój

się, Synku, to łzy szczęścia; tak, to ja, two-

ja mamusia.

Czekałam na Ciebie tak długo, długo…

Dziś malujesz tęczę w moim sercu, patrzę

na twoje duże oczka i maleńki nosek i nie

mogę uwierzyć, że mam Cię przy sobie.

Pachniesz

tak cudownie, a twoje „grrrr” to moje ‘ko-

cham Cię”!

Witaj w domu Mateuszku!

Jeśli w dziecku jest coś, co chcielibyśmy

odmienić, powinniśmy najpierw dokładnie

się temu przyjrzeć i zobaczyć,

czy nie jest to coś, co moglibyśmy raczej

odmienić w sobie- Carl Jung.

Maria Urbańczyk

Manager/Coach/Trener

Posiadam piętnastoletnie doświadczeniem

w pracy w korporacjach na stanowiskach kie-

rowniczych. Jestem coachem (ukończyłam

The art and science of coaching) oraz trene-

rem szkoleń twardych.

Potrafię: tworzyć mocne wspierające się ze-

społy, osiągać cele, wnikliwie analizować,

obserwować, wspierać, słuchać i dawać prze-

strzeń odmiennym punktom widzenia. Potra-

fię dzielić się wiedzą i doświadczeniem, przy-

znać się do błędu i śmiać się z siebie.

Chcę: Zarażać radością życia, czuć przestrzeń

i swobodę, mieć wyzwania.

I chcę Cię zaprosić w coachingową podróż.

Page 36: Kobieta-Lider-Mentor

BiznesMama Martyna Bajurska

36

Światowy Tydzień Przedsiębiorczości

Uwielbiam inicjatywy, które są wulkanami

wiedzy, nowych znajomości i w trakcie

których można się przy okazji dobrze się

bawić.

Taką inicjatywą jest dla mnie Światowy

Tydzień Przedsiębiorczości - impreza mię-

dzynarodowa, która w tym roku miała w

Polsce swoją 6. edycję, obejmowała w

sumie 135 krajów, 10 milionów osób, 20

000 imprez, wydarzeń oraz konkursów.

Misją Światowego Tygodnia Przedsiębior-

czości jest propagowanie aktywnej posta-

wy wobec życia, podejmowania działań na

rzecz lokalnych społeczności i brania od-

powiedzialności za losy świata.

I tak, w tygodniu między 18-24 listopada

2013r., przeszło 220 partnerów wydarzenia

zorganizowało w całej Polsce ponad 660

wydarzeń.

W wydarzeniu brała udział również moja

firma - Akademia Rozwoju Osobistego.

Dla mnie było to sporym wyzwaniem

i jednocześnie ogromną przyjemnością.

Postanowiłam wykorzystać ten event do

Page 37: Kobieta-Lider-Mentor

BiznesMama

37

rozmowy o przedsiębiorczości w aspekcie

kobiet. 23 listopada 2013 r. odbyło się w

Sochaczewie zorganizowane przeze mnie

szkolenie pod tytułem „Samorealizacja jest

Kobietą”. Ardesatkami szkolenia były pa-

nie.

Spotkałam się z ponad 30 kobietami, które

poświęciły czas, by porozmawiać ze mną o

swoich pomysłach na bycie przedsiębior-

czymi. Wysłuchały także szkolenia z za-

rządzania sobą w czasie oraz krótkiej, acz-

kolwiek intensywnej motywacji do działa-

nia. Dyskutowałyśmy nad wyborem wła-

snej drogi do sukcesu. Wymieniłyśmy tak-

że wiele cennych uwag w kwestiach stricte

życiowych. To był naprawdę efektywnie

wykorzystany czas.

Spotkałyśmy się przy aromatycznej kawie,

w powietrzu czuć było bardzo pozytywną

energię.

Chciałabym jeszcze raz podziękować

wszystkim Paniom za chęci, przybycie

oraz aktywne uczestnictwo w szkoleniu.

Do zobaczenia w przyszłym roku!

Martyna Bajurska

Kobieta, Mama Tośki, szkoli, działa społecznie, ciągle

dba o swój rozwój; absolutna fanka kuchni włoskiej,

uzależniona od optymizmu, pasjonatka marketingu

politycznego i teorii zarządzania samym sobą, właści-

cielka Akademii Rozwoju Osobistego. Kobieta z ape-

tytem na życie.

Moja firma:

Akademia Rozwoju Osobistego Martyna Bajurska

www.akademiaro.pl

Page 38: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju Paulina Siwecka

38

Świąteczno-noworoczne integracje na firmowe kolacje i nie

tylko…

Grudzień to czas przygotowań do Świąt

i Sylwestra. W większości firm stary,

dawny zwyczaj spotkań przy śledziku

zastąpiły kolacje świąteczno-integracyjne

zwane Christmas Party.

Chciałam się z wami podzielić kilkoma

pomysłami na radosne firmowe akcje

(eventy) z okazji gwiazdki, świętego

Mikołaja i podsumowania roku.

To dobry moment, by wykorzystać wesoły

nastrój nadchodzącego Bożego Narodzenia

i wspólnie spędzić czas w gronie ludzi,

z którymi na co dzień łączy nas praca,

wyniki i zadania.

Gry i zabawy z Mikołajem w tle:

„Sanie Mikołaja”

Zabawa polega na wymyśleniu w grupach

5-6osobowych 30 nietypowych zastosowań

na sanie Św. Mikołaja. Świąteczne stroiki

wygrywa grupa, która zaprezentuje naj-

więcej niestandardowych pomysłów.

„Historyjka o złotej gwiazdce”

Dzielimy graczy na kilkuosobowe grupy.

Zadaniem grupy jest wymyślenie historii

świątecznej, w której występują wszystkie

litery alfabetu, ułatwieniem mogą być

wersje zabawy, gdzie każda osoba wymy-

śla jedno zdanie, a kolejna kontynuuje

opowieść.

„Świąteczne dekoracje”

W sklepach dla plastyków dostępne są

styropianowe kule, które można wspólnie

ozdobić bożonarodzeniowymi motywami.

Można poskręcać betlejemskie gwiazdy

i śnieżynki techniką quillingu. Polega ona

na wykorzystaniu wąskich papierowych

Page 39: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

39

pasków zwiniętych w kształt spiralki i odp-

owiednio uformowanych przez zagniecenie

zewnętrznych warstw papieru i sklejenie

ich ze sobą we wzór. Wykorzystanie masy

solnej lub ciasta na pierniki do tworzenia

świątecznych ozdób fantastycznie spraw-

dza się przy spotkaniach w węższym

gronie.

„Pomieszane literki”

Na spotkanie przygotowujemy kartki papie

ru z hasłami świąteczno-noworocznymi w

formie pomieszanych literek. Zadaniem

grupy jest jak najszybsze odgadnięcie ukry

tych haseł, np. FRREEIN (zwierzę), czyli

renifer, COHNIAK (przedmiot), czyli choi

nka, SLYEWSETR (dzień), czyli sylwe-

ster.

„Slajdy”

Rozwieszamy w sali białe prześcieradło

i ustawiamy za nim lampę. Uczestników

dzielimy na kilka grup. Każda grupa otrzy-

muje kartony i nożyczki, z których może

przygotować 3 kształty rekwizytów, które

wykorzysta do przygotowania za przeście-

radłem sceny kojarzącej się ze świąteczno-

noworocznymi tradycjami.

Następnie wykorzystuje swoje postacie i

przygotowane rekwizyty, ustawiając się za

prześcieradłem. Pozostałe grupy zgadują

temat scenki (np. dwie postacie pod

jemiołą dają sobie prezent). Animator

zachęca do wymyślenia co stanie się dalej.

Kolejna grupa ma swoją scenką z cieni

nawiązywać do wcześniejszej historii, ale

trzeba wykorzystać przynajmniej jeden

przygotowany wcześniej rekwizyt.

„Zabawy ze słowami”

Siedząc przy stole, podajemy jedno słowo

klucz i po kolei każdy ma wymyśleć

świąteczne skojarzenie z tym słowem, np.

biały – śnieg, prezent, gwiazdka, broda

Mikołaja, kokarda, bałwanek na choince,

konfetti itd.

„Czyje to zwyczaje”

Zabawa do wykorzystania z zespołach

wielokulturowych.

Prosimy, żeby każdy napisał swoje nietypo

we zwyczaje świąteczno-noworoczne, zga

dujemy, jaki zwyczaj pochodzi z jakiego

kraju, można też przerobić zabawę, zadając

pytanie: „co najbardziej lubię w czasie

świąt, karnawału”, zadaniem grupy będzie

znalezienie autora kartki.

Rebusy

Ich wykorzystanie w czasie oczekiwań na

kolację w restauracji wymaga przygotowa-

nia świątecznych haseł na osobnych

karteczkach, każdy losuje swoje hasło i

pokazuje, np.: renifer, bałwan, piernikowy

ludzik, szampan, DJ – to co pojawi się na

kartkach zależy od inwencji organizatorów.

„Zdjęcie Mikołaja”

Do zabawy potrzebna jest czapka i broda

Mikołaja, każdy po kolei ubiera się w strój.

Z wydrukowanych zdjęć robimy wystawę.

Pod zdjęciami doklejamy białe kartki, na

których trzeba dopisać, kto jest na którym

zdjęciu. Na zakończenie kolacji odkrywa-

my prawdziwe podpisy.

Przygotowanie paczki

Wspólnie zorganizowany udział w akcji

charytatywnej, np.: zbiórka żywności lub

świąteczna paczka, zorganizowanie kier-

maszu ręcznie robionych kartek świąteczn

ych, z których dochód zostanie przezna-

czony na pomoc potrzebującym.

Nowe technologie

Można nagrać krótki świąteczny film

z życzeniami, przygotować mini animację

lub grę na smartphona albo e-kartkę.

Wszytko po to, by w innowacyjny sposób

złożyć życzenia współpracownikom firmy,

a w akcje zaangażować wiedzę i pomysły

pracowników.

Page 40: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

40

Świąteczno-noworoczna wersja gry

Tabu. Dzielimy uczestników na 2 drużyny.

Gra polega na odgadywaniu haseł, jak

w kalamburach, ale specyficznym utrudnie

-niem jest w tej grze to, że osoba

przedstawiająca hasło nie może pomagać

sobie konkretnymi słowami - jest to

właśnie tytułowe tabu.

Te hasła są napisane na kartach, np. odgad

ujemy słowo Nowy Rok, ale opisując je,

nie możemy powiedzieć: impreza, szamp-

an, sylwester, kac, muzyka. Gra wymaga

główkowania w zakresie słownictwa i

synonimów. Każda drużyna ma 2 minuty,

wygrywa ta, która odgadnie najwięcej

haseł.

Za każde prawidłowo użyte słowo należy

się jeden punkt, za użycie zakazanego

słowa jest minus pół punktu.

Niedozwolone jest nie tylko wymienianie

wskazanych słów, lecz także wyrazów

pochodnych od tych słów.

Zabaw jest sporo, są one świątecznymi

wariacjami znanych ze szkoleń icebreake-

rów i zabaw integracyjnych. Atutem jest

to, że nie wymagają one wiele czasu do

przygotowania. Może oprócz świątecznych

paczek, bonów i życzeń wprowadzą u was

miłą atmosferę i pozwolą lepiej się poznać.

Paulina Siwecka

Trener z 10 letnim doświadczeniem w pracy w

biznesie i korporacjach, coach i absolwent the

Art of Coaching Ericsson College/Wszechnica

UJ.

Od wielu lat odpowiedzialna za programy

rozwojowe, szkolenia menadżerskie i trener-

skie, assesor DC/AC, moderator.

W pracy łączy wiedzę i 6 letnie doświadcze-

nie na stanowisku kierowniczym. Z wykształ-

cenia absolwentka stosunków międzynarodo-

wych, podyplomowych studiów z obszaru HR

i studium marketingu.

Zafascynowana projektami wspierającymi

budowanie zespołów, kreatywne rozwiązywa-

nie problemów i rozwijanie kompetencji

przywódczych.

Page 41: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju Joanna Wątroba

41

Zostań bohaterem swojego życia

Pamiętacie swoich idoli z dzieciństwa?

Bohaterów książek, filmów, opowieści?

Fantastyczne lub całkiem realne postaci,

Supermena, Batmana i innych wspania-

łych? Zastanawialiście się kiedyś, jak bo-

hater stawał się bohaterem? Jak wyglądała

jego droga, normalność przed i życie po-

tem, kiedy było już wiadomo, że jest hero-

sem? Co nas tak fascynowało w tych

śmiałkach? Dlaczego w dzieciństwie

chcieliśmy być bohaterami, a potem o tym

zapomnieliśmy? A gdyby tak wrócić do

Page 42: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

42

tamtych czasów? Gdyby okazało się, że

bohaterem można stać się w każdym mo-

mencie?

Klasyczny bohater zawsze na początku

prowadzi spokojne życie, często w małej

wiosce, miasteczku, na uboczu, nie wadząc

nikomu. Obserwujemy jego zwykle zwy-

czajną, żeby nie powiedzieć nudną

codzienność, patrzymy, chwilami może

z zazdrością, jak poukładane i właściwe

życie prowadzi. Utożsamiamy się z nim

niemal całkowicie, a wręcz myślimy: „no,

to przecież zupełnie jak ja.

W końcu jednak nagle i niespodziewanie

lub pomału i podstępnie, po cichu, przy-

chodzi wydarzenie, czasem myśl, tęsknota,

rodzaj powołania, uporczywie świtające w

głowie nieświadomego jeszcze niczego

bohatera, wyzwanie niedające o sobie za-

pomnieć. Wir wydarzeń wciąga go czy

tego chce, czy nie, a bohater zostaje wy-

rwany ze swojej spokojnej rzeczywistości.

Często bywa osamotniony. I tu też rozu-

miemy naszego śmiałka, też czasem prze-

cież tak mamy - coś się dzieje wbrew na-

szej woli, ale po prostu wewnętrznie czu-

jemy, że nas to nie ominie.

Bohater, wzbraniając się początkowo, ule-

ga, podejmuje wyzwanie, pomału akceptu-

je to, co się dzieje. Gromadzi siły i zasoby,

angażuje się, przygląda się swoim możli-

wościom, umiejętnościom, buduje przy-

słowiową drużynę i szkoli się, by być „ry-

cerzem”; wszystko po to, żeby z powodze-

niem wypełnić swoje zadanie, by „urato-

wać świat”. Też tak chcemy! Wydaje się to

takie proste! – to jednak miejsce, w którym

często się poddajemy.

Kolejny etap również jest zawsze ten sam.

Wiemy to, czujemy intuicyjnie, śledząc

losy naszego ulubionego bohatera, że w

końcu trzeba będzie zawalczyć ze smo-

kiem. Nasz heros poddany zostaje ciężkim

próbom, walczy, zmaga się z przeciwno-

ściami, a nierzadko z sobą samym. Doko-

nuje się w nim wewnętrzna przemiana,

uczy się szukać wsparcia i prosić o pomoc,

często na nowo buduje swój świat prioryte-

tów, uczy się również pokory, zaufania, po

drodze doznaje porażek, z których wyciąga

wnioski, z trudności buduje swoją siłę,

zdobywa wewnętrzną mądrość. Nasze

emocje sięgają zenitu – w rzeczywistości

zostawiamy naszego bohatera trochę sa-

mego, pytając siebie, czy warto.

W końcu nadchodzi moment zdecydowa-

nej wygranej. Zwycięstwo. Bohater cieszy

się, czuje ulgę, ale zdaje sobie sprawę z ilu

rzeczy musiał po drodze zrezygnować i jak

trudno czasami bywało. Wie też jednak, że

odkrył swoje mocne i słabe strony, że

zwyciężył i może się tym wszystkim dzie-

lić z innymi, że osiągnął to, co chciał, zna-

lazł skarb, dopiął swego, zwyciężył. Satys-

fakcja – nasza również.

Ostatnim etapem jest powrót do swojej

wioski, miejsca, skąd wyruszał. To czas na

świętowanie i podziw dla bohatera, który

wraca odmieniony, pełen nowych umiejęt-

ności, pewności siebie, gotowy dzielić się

swoim doświadczeniem. Nowe życie boha-

tera – nasz podziw jest ogromny.

Właściwie nieważne jakim człowiekiem

jest nasz bohater na początku swojej drogi.

Może być czarnym charakterem, egoistą

zapatrzonym w siebie; może być zwyczaj-

nym człowiekiem nikomu nie wadzącym

lub też niezwykle dobrym, spokojnym go

Page 43: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

43

ściem, na którego nikt nie zwraca uwagi –

to nie ma znaczenia. Przemiana dokonuje

się w nim samym, etapy podróży bohatera

są zawsze te same.

Po co to opowiadanie? Jak zawsze - trochę

prowokacyjnie.

Czy teraz, znając etapy drogi bohatera,

możesz pomyśleć o sobie, że nim jesteś? A

idąc dalej, czy możesz stać się bohaterem

swojego życia? Czy nie czujesz przypływu

energii, wiedząc, że przeciwności można

przewidzieć, a na końcu czeka nagroda?

Podejmij więc wyzwanie. Wejdź na swoją

drogę bohatera.

Zacznij pomalutku, od małych codzien-

nych wyzwań, które niesie nam życie. Za-

nim pomyślisz – o nie, nie dam rady! –

wyobraź sobie, że zaczynasz działać, że

podnosisz rzuconą rękawicę, pomyśl

o sobie, jak o bohaterze.

Prześledź jeszcze raz ścieżkę bohatera z

sobą w roli głównej. Jaki to będzie film

(może książka)? Określ dokładnie, jakie

wydarzenie, jaka myśl, co takiego nie daje

ci spać spokojnie, czego unikasz, choć w

duchu pragniesz? Co to jest? Potem napisz

scenariusz, książkę albo w wyobraźni, sce-

na po scenie, odbądź swoją podróż bohate-

ra.

Jaką jesteś osobą? Jakim bohaterem na

początku? Jakie to jest wyzwanie? Co mu-

sisz zrobić? Czego ci potrzeba, żeby je

zrealizować? Co już masz? Czym dyspo-

nujesz już teraz? O co musisz się postarać?

Kto stoi po twojej stronie? Z kim lub

z czym będziesz walczył? Dlaczego jest to

dla ciebie ważne? Kogo możesz poprosić

o pomoc? Jakiego wsparcia potrzebujesz i

kto może ci je dać? Kim jest „smok”?

Jaka jest największa trudność i jak możesz

ją pokonać? Co da ci największą satysfak-

cję? Co oznacza dla ciebie zwycięstwo w

tej sprawie? Co zyskasz, realizując to wy-

zwanie? Jakie wartości, ważne dla ciebie,

zrealizujesz? Co sprawi ci największą

radość? A kiedy już zwyciężysz: jak bę-

dziesz świętował? Jak podzielisz się tym z

innymi? Jaki jesteś teraz, po zwycięstwie?

Czego się nauczyłeś, co się zmieniło? Co

inni od nowego ciebie dostaną?

Zobacz ten fascynujący film z sobą w roli

głównej. Spróbuj przejść własną drogę

bohatera oczyma wyobraźni; możesz też

zapisać bądź nagrać swoje myśli.

Znajdź najtrudniejsze punkty i przeanalizuj

je; zastanów się, jak możesz się do nich

przygotować, jak sobie z nimi poradzić.

Znajdź najprzyjemniejsze miejsca tej histo-

rii i uśmiechaj się do nich codziennie,

przypominaj je sobie i wizualizuj.

Pamiętaj, że droga bohatera jest określona,

rzadko usłana przyjemnościami, ale na

Page 44: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

44

końcu zawsze czeka nagroda! Pamiętaj o

tym, kiedy przychodzą do ciebie wyzwa-

nia, te mniejsze i większe, trenuj na ma-

łych rzeczach, trenuj na każdym wyzwa-

niu, któremu na początku mówisz nie, a

jednak wciąż o nim myślisz. A może któ-

reś z wyzwań stanie się twoim prawdzi-

wym powołaniem, pasją, życiową drogą?

Może już wiesz co to jest, tylko wciąż uci-

szasz swój wewnętrzny głos?

Spróbuj.

Zostań bohaterem swojego życia.

Joanna Wątroba

Ukończyłam akredytowaną przez ICF Szkołę Coachów

The Art and Science of Coaching prowadzoną przez

Erickson College International z Vancouver.

Mgr Politologii, UŚ Katowice. Studia podyplomowe:

Zarządzanie zasobami ludzkimi (SGH) oraz Przywódz-

two (Wyższa Szkoła Europejska im. ks. J. Tischnera).

Od kilkunastu lat pracuję w administracji samorządo-

wej, zajmując się początkowo pracą z ludźmi poszuku-

jącymi pracy, a następnie pozyskiwaniem środków

finansowych z UE i koordynowaniem projektów, a

także działaniami promocyjnymi.

Prowadzę indywidulane sesje coachingowe, wykorzy-

stuję elementy coachingu w pracy zawodowej do pracy

z zespołem. Z pewnością kobieta , lider, manager,

szef od niemal początków kariery zawodowej, a często

również w życiu prywatnym, od niedawna Coach.

Page 45: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju Magdalena Kluszczyk

45

Lider własnego życia.

Cz.1.Przekonania.

Jak wiele z Was ma marzenia, które chcia-

łoby zrealizować? Gdy zadałam to pytanie

na seminarium w ramach konferencji „Ko-

bieca Jakość Polityki”, wszystkie dłonie

uniosły się w górę. Każda z nas ma jakiś

cel, do którego chce dążyć. Często na dro-

dze do tego celu stają zewnętrzne prze-

szkody (np. dyskryminacja, sytuacja finan-

sowa), jednak bardziej niepokojącym zja-

wiskiem są bariery, które budujemy my

same - bardziej niepokojące z tego wzglę-

du, że dopóki nie przełamiemy wewnętrz-

nych blokad, dopóty nie będziemy w sta-

nie walczyć z zewnętrznymi przeszkodami.

Bariery to nasze lęki. Lęk przed oceną,

przed porażką, przed sukcesem, lęk przed

dokonaniem złego wyboru. Ta lista może

być znacznie dłuższa. Zapominamy, jakie

Page 46: Kobieta-Lider-Mentor

Strefa rozwoju

46

mamy możliwości i całą naszą uwagę kon-

centrujemy na ograniczeniach.

Jednak, aby budować swój potencjał,

musimy wykształcić umiejętność pracy

nad własnymi przekonaniami.

Czy gdyby ktoś przypiął Wam etykietę:

ona jest ambitna, uznałybyście to za kom-

plement? Przypuszczam, że większość

podałaby negatywną odpowiedź (sprawdź-

cie same we własnym środowisku).

Badania przeprowadzone w 2012 roku

wykazały, że młode kobiety urodzone po-

między 1980 a 2000 rokiem rzadziej okre-

ślają siebie jako liderki, wizjonerki, pewne

siebie kobiety podejmujące ryzyko. To

dobitnie pokazuje, że kobietom brakuje

ambicji przywódczych. Za tym brakiem

kryją się przekonania.

Ważne, aby pojęcia LIDER nie ograniczać

do sfer zarządzania, czy polityki. Spójrzcie

na siebie jako na liderów własnego życia,

bez względu na to, czy prowadzicie własną

firmę, zajmujecie się domem lub poświę-

cacie się innej aktywności. Tego, czego

potrzebujemy to kobiety, które świadomie

dokonują wyborów. Potrzeba kobiet, które

znają swoją wartość i stwarzają sobie i

innym możliwość wyboru. Wybór to od-

powiedzialność za siebie, za własne życie.

To my mamy określać cele, które będą

odpowiadać naszym wartościom, naszym

pasjom, naszemu życiu. My, nikt inny.

Bądźmy ambitne i bądźmy dumne z tego,

bo o jakość naszego życia tu chodzi.

Boimy się nie tego, że jesteśmy do niczego,

ale że mamy niezmienną siłę. Bardziej

przeraża nas nasze światło niż nasza

ciemność- Marianne Williamson.

Spójrzcie na ciemność jako na metaforę

negatywnych przekonań, a na nastawienia,

które Wam służą i Was wspierają jako na

niezmienną siłę i światło.

Jaka refleksja się pojawia?

Proponuję pomocne ćwiczenie, które może

Was wesprzeć w zmianie przekonań.

Ćwiczenie

Krok 1. Po lewej stronie kartki wypisz

wszystkie negatywne przekonania na

swój temat.

Krok 2. Po prawej stronie kartki zamień

negatywne sformułowania na ich przeci-

wieństwo.

Krok 3. Odpowiedz na pytanie: Jak będzie

wyglądać Twoje życie, gdy ograniczysz

przekonania do zdań z prawej strony? Jak

będziesz się czuła? Jak będziesz wyglądać?

Jakich działań się podejmiesz?

Jakie konkretne kroki przybliżą Cię do

tej wizji?

Przyłączcie się do akcji - Co byś zrobiła,

gdybyś miała odwagę? Napiszcie na kart-

ce, zróbcie zdjęcie i prześlijcie do nas:

[email protected].

Pamiętajcie!

Największym odkryciem tego świata jest

fakt, iż człowiek może całkowicie zmienić

swoją przyszłość poprzez zmianę swojego

nastawienia- Oprah Winfrey.

Page 47: Kobieta-Lider-Mentor

Kij w mrowisko Anna Weinar

47

Stare i nowe, czyli tak zawsze było…

Grudzień to miesiąc podsumowań, tak jak

styczeń to nowy początek. To, co się wy-

darzyło jest już za nami, a wyczekujemy

nowego i pełnego szczęścia nowego roku.

A przecież to, co nowe wywodzi się z tego,

co stare. To, co się zdarzyło w minionym

roku wpływa na to, co będzie w nowym.

Nawet to, o czym chcemy zapomnieć

sprawia, że dokonujemy takich, a nie in-

nych następnych wyborów. Czasem trudno

to pogodzić, często stare jest jak wygodne

kapcie, których trudno się pozbyć, chociaż

już się rozpadają, a czasem nowe jest jak

wymarzone szpilki, które kaleczą stopy.

Czy przywiązanie do tradycji i używanie

sprawdzonych sposobów zawsze nas blo-

kuje i ogranicza? Czy nowe to zawsze lep-

sze i inspirujące?

„Bo zawsze tak robiliśmy” - to stwierdze-

nie niejednokrotnie powoduje, że natych-

miast chcielibyśmy coś zmienić i zacząć

robić inaczej.

Oczywiście może być też tak, jak z tym

sprawdzonym sposobem z zasłyszanej hi-

storii:

W pewnej rodzinie podczas przyrządzania

pieczeni zawsze się obcinało końce mięsa

przed pieczeniem. Zaciekawiona tym rytua-

łem córka zapytała:

Page 48: Kobieta-Lider-Mentor

Kij w mrowisko

48

- Mamo dlaczego obcinasz końce piecze-

ni? Hm, nie wiem, moja Mama zawsze tak

robiła, więc i ja tak robię, zapytajmy Bab-

ci.

- Babciu dlaczego zawsze obcinałaś końce

mięsa na pieczeń? - Hm, nie wiem, moja

Mama tak zawsze robiła, może jej zapytaj-

my?

-Prababciu, dlaczego w naszej rodzinie

kobiety obcinają końce mięsa na pieczeń? -

Hm, dlaczego Wy obcinacie to ja nie wiem,

ja obcinałam, bo miałam za małą brytfan-

kę.

I tak przyczyna tego nietypowego kształtu

okazała się prozaiczna, ale stworzyła tra-

dycję.

Tradycja - przyzwyczajenie, które albo jest

nam bliskie, albo pragniemy od tego uciec.

Chcemy robić coś po swojemu, łamiąc

ograniczenia, przecierając szlaki. A jednak

chcielibyśmy czasem wrócić do tego co

znane. My kobiety wiemy, co to przekra-

czanie wyznaczonych granic. Jeszcze nie

tak dawno musiałyśmy walczyć o prawa,

które są teraz dla nas oczywiste. Ale czy to

znaczy, że jedyną drogą jest ciągła zmia-

na? Może wyjściem jest czerpanie z istnie-

jących rozwiązań i dopasowywanie do

swoich potrzeb. Umiejętne łączenie trady-

cji z nowymi pomysłami.

Jedni nie wyobrażają sobie świąt bez tra-

dycyjnego spotkania rodzinnego, inni wy-

bierają odmienny sposób spędzenia tego

czasu. Ważne, żeby czuć się dobrze ze

swoim wyborem.

Nie musimy się zmuszać tylko dlatego, że

tak zawsze obchodziło się święta i tylko

dane potrawy były na naszym stole, kola-

cja zaczynała się o 17.00, a na choince

wisiały dwa sznury lampek.

Jeżeli chcemy, żeby było tak jak „zawsze”,

to też nie dajmy się od tego odwieść, bo

zmieniła się moda.

Jeżeli chcemy zrobić coś po swojemu, to

zróbmy. Niedawno koleżanka powiedziała,

że dla niej święta bez spotkań rodzinnych,

wymagających przygotowań i pichcenia

tradycyjnych potraw nie są prawdziwymi

świętami, i choć może je spędzić inaczej,

a potem jest zmęczona, to wybiera właśnie

taki stary i tradycyjny model, bo jest to jej

bliskie i dla niej ważne.

Bądźmy otwarci na nowości, szukajmy

inspiracji i zmieniajmy siebie i świat, ale

doceńmy też to, co i jak jest teraz. Bo zaw-

sze tak było i będzie, że nowe za chwilę

staje się starym.

Życzę Wszystkim Wesołych Świąt i Szczę-śliwego Nowego Roku, spędzanych w taki sposób, jaki wybierzecie.

Anna Weinar

Doradca zawodowy, księgowa, analityk systemowy.

Page 49: Kobieta-Lider-Mentor

Opowieści dla duszy Ewa Król

49

Baśń o Nocy Bożego Narodzenia

Był sobie Bóg. Dobry był i mądry. Kiedy

dzieckiem był, tworzył i budował. Tak

powstał świat. Ziemia. Planety i gwiazdy.

Kiedy młody był tchnął życie i powstały

rośliny, zwierzęta i człowiek. Kiedy doj-

rzał, pokochał ze wszystkich sił swoich i

urodził się Boży Syn. Kochał go Bóg

ogromnie, po bożemu. Kochał też Matkę

swojego Syna, ale Ona czuła, że Bóg ko-

cha kogoś jeszcze. Znikał na wiele godzin,

przynosił z sobą dziwne, nieznane zapachy

i wciąż o nich mówił. O ludziach. Już

wkrótce i Matka Boga pokochała miesz-

kańców Ziemi. A szczególną miłością ob-

darzyła małe ludzkie dzieci. Potrafiły pła-

kać, śmiać się, tulić.

Page 50: Kobieta-Lider-Mentor

Opowieści dla duszy Ewa Król

50

Były takie bezradne i urocze, że, kiedy

patrzyła na nie pojawiały się na Jej pięknej

twarzy łzy wzruszenia, jakich nie znała

dotąd.

Zapragnęła, nauczyć swego maleńkiego

Syna być dzieckiem. Nie tylko Bogiem.

Codziennie więc siadała na krawędzi nieba

i wychylała się tak daleko, jak tylko zdoła-

ła, by obserwować ludzi. Ale na nic nie

zdały się te próby. Jakże nauczyć Boga być

człowiekiem z takiej wysokości? Pewnej

nocy jednak, nie wiem, czy przypadkiem,

czy też świadomie, Matka Boga pochyliła

się tak nisko nad Ziemią, że Syn, którego

trzymała w kocyku, wysunął się z Jej ra-

mion i upadł na Ziemię. A tej właśnie nocy

para młodych małżonków, drżąc z zimna i

wpatrując się w niebo, jak zwykle modlili

się o dziecko. Jakaż była ich radość, kiedy

usłyszeli dobiegający ze stajenki płacz a

kiedy podbiegli w sianku znaleźli dziec-

ko!!! Miłość rodziców rozgrzewała serce

Małego Boga: już wkrótce śmiał się, płakał

i tulił, jak inne dzieci.

A jednak… Matka Małego Człowieka czę-

sto przypominała sobie tamtą noc. Bo kie-

dy wówczas usnęła szczęśliwa z dzieckiem

w ramionach, pojawił się Jej we śnie

Anioł, który przepowiedział, że gdy chło-

piec dorośnie, upomni się o niego Niebo.

Chłopiec rósł w miłości i szczęściu.

Matka Boga patrzyła na Niego z samych

wyżyn, tęskniąc. Matka Człowieka uczyła

go ziemi, roniąc łzy nad przepowiednią

Anioła.

Kiedy chłopiec dorósł i wiele już umiał,

nadszedł czas spełnienia przepowiedni.

Matka Boga po raz pierwszy sama zeszła

na ziemię. Matka Człowieka wyszła przed

chatę. Spojrzały sobie w oczy i ze zdumie-

niem zobaczyły w nich bezmiar miłości,

czułości i troski.

Zobaczyły też przeszłe i przyszłe losy ich

Syna.

Zapłakały.

I postanowiły go nie wydać.

Ewa Król - twórca bajek

Na krakowskiej teatrologii nauczyłam się tego,

co okazało się najważniejsze: spełniania marzeń.

W tym czasie redagowałam teatrałki do lokalne-

go oddziału Gazety Wyborczej i koncertowałam

śpiewając autorskie piosenki. Praca w Radiu

Bielsko umożliwiła mi świadome korzystanie z

głosu i słowa a słowo zamieniło się później w

bajki i opowieści. Jedna z nich została wyróżnio-

na pierwszym miejscem w konkursie na bajkę

terapeutyczną Stowarzyszenia „W Naszych Rę-

kach”, inne towarzyszyły mi w prowadzonych

przeze mnie szkoleniach z zakresu komunikacji

interpersonalnej.

Nadal piszę i spełniam marzenia.

Page 51: Kobieta-Lider-Mentor

Women in Law for Charity

51

Women in Law for Charity –

II edycja spotkania dla prawniczek

Szanowni Państwo,

W dniu 14 grudnia w godzinach wieczornych w Colombia Bar przy ul. Kruczej 6/14 w War-

szawie miało miejsce II spotkanie w ramach cyklu spotkań dla kobiet z zawodów prawni-

czych pod auspicjami Akademii Soft Skills dla Prawników.

Spotkania mają charakter networkingowy, natomiast grudniowa edycja miała dla nas wymiar

szczególny - całkowity dochód ze spotkania przekazany został na cele statutowe Stowa-

rzyszenia Dom Dziecka im. J. Korczaka w Warszawie.

W magicznej atmosferze przedświątecznej panie wysłuchały krótkich prelekcji z zakresu

wellness, jogi, przedsiębiorczości i równowagi w związku. Spotkanie otworzyła Małgorzata

Page 52: Kobieta-Lider-Mentor

Women in Law for Charity

52

Pałysa - pomysłodawca wydarzenia i założyciel Akademii Soft Skills dla Prawników. Wyda-

rzenie wsparło ponad 30 firm, które ufundowały upominki dla uczestniczek wydarzenia, a

także wsparły dom dziecka objęty wsparciem Akademii.

Dziękujemy uczestnikom, prelegentom i partnerom spotkania.

Zachęcamy do wsparcia domu dziecka na drodze indywidualnej oraz do uczestnictwa w III

edycji spotkań dla prawniczek, o którym informacje prześlemy niebawem.

Więcej informacji: http://softskills4lawyers.wordpress.com/

Małgorzata Pałysa

Doradca prawny

Page 53: Kobieta-Lider-Mentor

Na zdrowie!

53

Wigilijny barszcz z grzybami

z bezglutenowymi uszkami

- 1,5 l wody

- ok. 3garści grzybów suszonych (najlepiej

prawdziwki)

- 4 duże, obrane czerwone buraki (1,2kg)

- pół obranego selera (120g)

- 2 średnie, obrane marchwie przecięte na

pół wzdłuż (180g)

- 2 średnie, obrane cebule, przecięte na pół

(po 80g)

- kawałek białej części pora dobrze umyte-

go (90g, czyli ok.20cm)

- 4 ziela angielskie

- 1 liść laurowy

- 12 ziaren czarnego pieprzu

- 3 obrane ząbki czosnku

- 1 kwaśne, umyte dokładnie, przekrojone

na pół z wydrążonym gniazdem nasiennym

jabłko (np. gloster, mekintosz, grany

Smith)

- 4 goździki i gwiazdka anyżu (opcjonal-

nie, jeśli lubimy smak tych przypraw)

- sok z połowy cytryny

- sól do smaku

- 2 łyżki ksylitolu (syropu z agawy, stewii

lub cukru)

Wykonanie:

- Grzyby dokładnie płuczemy na sitku

(kilkakrotnie, aby pozbyć się ewentualnego

piasku), zalewamy 1 szklanką wody i od-

stawiamy do nasiąknięcia na kilka godzin

(można grzyby zamoczyć na noc). Gotu-

jemy przez ok. 40 min. z jedną cebulą i

ząbkiem czosnku, uważając by nie wyki-

piał (podczas gotowania grzyby bardzo się

pienią). Zestawiamy z ognia. Wyławiamy

garść grzybów z cebulą i zostawiamy do

uszek.

Page 54: Kobieta-Lider-Mentor

Na zdrowie!

54

- W wodzie, na małym ogniu gotujemy

przez 40 min. wywar z wszystkich warzyw

i przypraw (oprócz buraków i jabłka). W

tym czasie ścieramy na tarce o grubych

oczkach 3,5 z 4 buraków i dodajemy wraz

z jabłkiem do wywaru z warzywami. Gotu-

jemy pod przykryciem aż buraki zmiękną

(ok.15min).

- Zupę odcedzamy z warzyw, najpierw

wyławiając duże warzywa chochlą, a póź-

niej przecedzamy przez drobne sito, jeśli

chcemy, by barszcz był klarowny. Ja zo-

stawiam parę łyżek startych buraków w

zupie.

- Przecedzony barszcz ponownie stawiamy

na ogniu, dolewamy delikatnie wywar z

grzybów, zostawiając na dnie garnka

ewentualne nieczystości z ugotowanych

grzybów i gotujemy przez kolejne 5 min.

- Zupę doprawiamy solą, cukrem i sokiem

z cytryny

- Na sam koniec (najlepiej przy podgrze-

waniu zupy przed podaniem) zetrzeć pół

buraka na tarce, zawinąć w kawałek gazy i

wycisnąć sok z buraka do zupy dla uzy-

skania bardziej intensywnego koloru zupy.

Przepis na uszka bezglutenowe z mąki

gryczanej:

Ciasto:

- 1 szklanka kaszy gryczanej zmielonej na

mąkę w młynku do kawy

- 0,5 szklanki skrobi ziemniaczanej

- 2 łyżki siemienia lnianego zmielonego na

pył

- 0,5 szklanki wody (+/- w zależności od

konsystencji ciasta)

- 1 łyżeczka soli

- 2 łyżki oleju

Farsz:

- ugotowane, suszone grzyby (1 garść)

- 3 łyżki płatków quiona (zamiast bułki

tartej)

- 1 posiekana i podsmażona na oliwie ce-

bula

- sól, pieprz, sok z cytryny do smaku

Wykonanie:

- Mąkę z kaszy wsypujemy do miski, do-

dajemy skrobię

- Zmielone siemię zalewamy gorącą wodą

i mieszamy na „kleik”

- Do miski dodajemy olej, sól i dolewając

partiami kleik rozrabiamy ciasto tak, aby

uzyskać masę podobną do ciasta z mąki.

Dolać kleiku, jeśli ciasto zbyt mocno się

kruszy.

Page 55: Kobieta-Lider-Mentor

Na zdrowie!

55

- Ugnieść kulę z ciasta, przełożyć do wo-

reczka i odłożyć ciasto na bok

- W tym czasie posiekać dokładnie ugoto-

wane grzyby (lub przemielić przez ma-

szynkę do mięsa/ wyciskarkę wolnoobro-

tową) i przełożyć do miski

- Dodać podsmażoną cebulkę, płatki qui-

noa

- Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cy-

tryny

- Ciasto wyciągnąć z woreczka i przełożyć

na posypaną delikatnie mąką ziemniaczaną

stolnicę lub dużą drewnianą deskę do kro-

jenia. Rozwałkować nie za cienko ( na ok.

2 mm) i nożem pokroić na kwadraty ok.

5x5 cm. (uszka nie mogą być małe, gdyż

ciasto nie jest rozciągliwe jak te tradycyj-

ne, dlatego łatwiej ulepić większe)

- Na kwadraty nałożyć na środek małą por-

cje farszu (ok. 1 płaskiej łyżeczki) i kleić

uszka

- Gotować w osolonej wodzie. Po wypły-

nięciu na powierzchnię gotować przez oko-

ło 2 min.

Chałwa z sezamu i jagód

goji

Składniki:

- 170g sezamu (ok.1 szklanki)

- 1 łyżeczka siemienia lnianego

- 1 łyżeczka nierafinowanego oleju koko-

sowego tłoczonego na zimno

- 4 łyżeczki zmielonego w młynku do ka-

wy na puder ksylitolu (ew. cukru)

- 6 łyżeczek zmielonych w młynku do ka-

wy wiórków kokosowych

Page 56: Kobieta-Lider-Mentor

Na zdrowie!

56

- 1 łyżeczka suszonych jagód goji (opcjo-

nalnie)

- 2 łyżki wody

Wykonanie:

W garnuszku na małym ogniu lub w kąpie-

li wodnej (w wersji dla witarian -miseczka

włożona do gorącej wody) rozpuścić olej

kokosowy i wymieszać z pudrem ksylito-

lowym. Ziarna sezamu sprażyć (w wersji

RAW nie prażyć) na patelni, często mie-

szając, na małym ogniu, aby się nie spaliły

i nie zmieniły za bardzo koloru (jeśli zbyt

się zarumienią będą gorzkie). Ostudzić.

Partiami zemleć nasionka w młynku do

kawy na proszek (nie należy tego robić

zbyt długo, aby nasionka nie puściły oleju i

nie uformowały się w masę, która może

zatrzymać nożyki młynka i uszkodzić go).

Przesypać do miseczki, dodać roztopiony

tłuszcz kokosowy z ksylitolem, wiórki

kokosowe, jagody goji i wodę. Wszystko

razem dokładnie wymieszać dłonią. Prze-

łożyć na potrójną warstwę folii spożywczej

i zawinąć w cukierek formując bardzo zbi-

ty wałek. Zabezpieczyć końce tak aby się

nie rozwinęły. Włożyć do lodówki. Po 3

godzinach można pokroić chałwę nie ścią-

gając folii. Folię zdjąć dopiero po pokroje-

niu chałwy.

Przepisy dla Państwa przygotowała

Jagoda Gruchacz.

Zapraszamy na stronę:

http://ecookland.com/

Page 57: Kobieta-Lider-Mentor

Pakiet noworoczny

57

7 sposobów na bycie bardziej kreatywnym

Stwórz przestrzeń do pracy,

która Cię zainspiruje.

Słuchaj muzyki w trakcie pracy.

Spaceruj na świeżym powietrzu.

Odpoczywaj!

.

Page 58: Kobieta-Lider-Mentor

Pakiet noworoczny

58

Próbuj nowych rzeczy.

Skoncentruj się na jednym

zadaniu.

Networking.

4 prawa szczęścia według Richarda Wiesmana:

1. Wykorzystuj przypadkowe okazje jak najlepiej. 2. Słuchaj swojej intuicji. 3. Spodziewaj się najlepszego. Oczekiwania wobec przyszłości pozwalają szczęściarzom spełniać marzenia i realizować ambicje. 4. Zmień swojego pecha w szczęście.

Page 59: Kobieta-Lider-Mentor

Pakiet noworoczny

59

ABC szczęśliwego życia

Chcesz wiedzieć, co sprawia Ci radość? Stwórz swoje “ABC” szczęśliwego życia.

Page 60: Kobieta-Lider-Mentor

Pakiet noworoczny

60

7 sposobów na wspaniały weekend

1) Czas na realizację marzeń.

Zastanów się, jakie marzenia z dzieciństwa chciałabyś teraz zrealizować.

Może, jako dziecko marzyłaś, że zostaniesz tancerką lub chciałaś poznać tajniki malar-stwa. Wykorzystaj weekendy na spełnianie swoich marzeń. Zapisz się na upragniony kurs i realizuj swoje pasje!

2) Wykorzystaj poranki.

Z wczesnego wstawania uczyć rytuał. To znakomity czas dla Twoich osobistych pragnień i poszukiwań. Skup się na swoim celu. Jeśli pragniesz wziąć udział w jakimś przedsię-wzięciu (np. zdać egzamin z języka obcego lub wziąć udział w maratonie) wykorzystaj ten czas na realizację swojego pragnienia. Wczesne poranki mają jeszcze jedną ogromną zaletę. Twoja rodzina jeszcze śpi, więc możesz w ciszy i bez wyrzutów sumienia skupić się na sobie.

3) Stwórz rytuał.

Page 61: Kobieta-Lider-Mentor

Pakiet noworoczny

61

Wymyślcie wspólnie jedną aktywność, którą będziecie wykonywać np. w każdą niedzielę rano. Może to być wspólna przejażdżka na rowerze lub wspólne robienie i spożywanie śniadania. Znajdźcie coś, co wszystkich Was uszczęśliwi.

4) Odkrywaj.

Oprócz rutynowych czynności, które wzbogacają więzi międzyludzkie, warto wzbogacić nasze weekendy o ekscytujące odkrywanie nowych miejsc, nowych aktywności i sma-ków.

5) Zrób coś dla innych.

Weekend to doskonały czas, by zrobić coś dla innych. Zostań wolontariuszem i wspieraj innych w potrzebie. Pomyśl, jakie wartości dzielisz w ten sposób z kimś bliskim, jaką lek-cję udzielasz swojemu dziecku.

6) Dolce far niente.

Zaplanuj czas odpoczynku. Wyznacz sobie godzinę lub dwie tylko dla siebie. Włosi na-zywają to „dolce far niente”, czyli słodkie nic nierobienie. Kąpiel przy świecach, czytanie książek lub po prostu regenerujący sen. Wybierz coś, co da Ci chwilę wytchnienia i rege-neracji.

7) Niedzielne wieczory pełne uśmiechu.

Pragniesz zacząć nadchodzący tydzień naładowana energią i radością? W niedzielne wieczory stwórz chwile wypełnione śmiechem i zabawą. Może to być wspólne oglądanie komedii, kolacja z przyjaciółmi, czy wspólne zabawy. Śmiech nas oczyszcza nasze ciało i umysł i co najważniejsze uszczęśliwia nas.

Page 62: Kobieta-Lider-Mentor

Świąteczne opowieści Inga Zawadzka

62

Najpiękniejsze święta

Było to równo 20 lat temu. Tuż przed

Świętami, 20 grudnia, wylądowałam z mo-

im dzieckiem na ostrym dyżurze. Było

podejrzenie zapalenia wyrostka robaczko-

wego, ale lekarze uznali, że stan nie jest

jeszcze operacyjny i zalecili tydzień o

sucharkach i wodzie – restrykcyjnie. Nie-

ważne czy diagnoza i zalecenia były słusz-

ne czy nie (w ciągu kilku dni wszystkie

dolegliwości minęły, operacji nie było do

dziś) – bo nie o tym ta opowieść będzie

prawić.

Otóż, kiedy wyszłyśmy ze szpitala, pomy-

ślałam sobie: dobrze, w takim razie wszy-

scy będziemy o wodzie i sucharkach – so-

lidarność w naszej rodzinie zawsze była jej

znakiem firmowym.

To były pierwsze Święta, gdy nie zostały

zrobione zakupy spożywcze (prócz spore-

go zapasu pieczywa, z którego z namasz-

czeniem produkowałam sucharki), nie było

gotowania ani suto zastawionych stołów.

Była woda i sucharki. Dosłownie. I trochę

ryżowego kleiku w dni świąteczne.

Okazało się wówczas, że mamy ogromnie

dużo czasu na wszystko. Na pójście na

sanki i dokarmianie wiewiórek i kaczek aż

do zmierzchu. Na wspólne robienie choin-

kowych ozdób, klejenie łańcuchów z kolo-

rowego papieru, lepienie bałwanków z

waty, kolorowanie wycinanek… Na ubie-

ranie choinki i przystrajanie domu… Był

czas na zabawy, na rozmowy, na czytanie

książek, na opowiadanie bajek. Był spo-

kój, ponieważ nikt nigdzie się nie spieszył,

Page 63: Kobieta-Lider-Mentor

Świąteczne opowieści

63

był uśmiech, ponieważ nikt się z nikim nie

pokłócił o za mało kupionej cebuli, o ze-

szłoroczną niedopraną plamę na świątecz-

nym obrusie, o wyjedzone rodzynki do

sernika, o pomylenie daktyli z figami –

JAK MOGŁEŚ???!!! Mieliśmy moc czasu,

by siedzieć wieczorami w oknie i obser-

wować płatki śniegu, by się do siebie po-

przytulać. Tamtej Wigilii na stole był opła-

tek, suchary i woda. A przy stole my –

wypoczęci, uśmiechnięci, przesiąknięci

magią tego czasu.

To były najpiękniejsze Święta w moim

dotychczasowym życiu – Święta naprawdę

magiczne, naprawdę rodzinne i naprawdę

pełne zadumy i refleksji. Ponieważ nie

mogliśmy się skupić na jedzeniu – skupili-

śmy się całkowicie na sobie nawzajem, na

symbolice Świąt, na przesłaniu, jakie nio-

są…

I choć w następnych latach nikt – szczę-

śliwie - nie miał już ataku wyrostka w

Święta, to lekcja została zapamiętana.

Każdego roku siebie nawzajem stawiamy

wyżej w hierarchii od śledzia i makowca.

Spędzenie tego wyjątkowego czasu razem,

przytulenie bez pośpiechu, ciepło bez limi-

tu, sernik bez rodzynek (wyjedzone), kutia

bez śmietany (zapomnieli kupić), stół bez

karpia (wege). Każdego roku na stole wigi-

lijnym stoją również sucharki – mają przy-

pominać nam wszystkim CO jest ważne.

W tamtą pamiętną sucharkową Gwiazdkę

przykicał do nas - za sprawą Świętego Mi-

kołaja – szary króliczek, który spędził

z nami prawie 10 kolejnych lat. A sucharki

były powycinane w kształcie serduszek

i gwiazdek.

TWOJE ŻYCZENIA – OBY SIĘ SPEŁNIŁY

Za chwilę Nowy Rok. Będziemy składać

sobie nawzajem życzenia. Będziemy –

głośno lub w skrytości ducha – winszo-

wać sobie różne rzeczy, składać różne

obietnice, oczekiwać spełnienia różnych

planów i marzeń. Będziemy zwracać się

Page 64: Kobieta-Lider-Mentor

Świąteczne opowieści

64

do Stwórcy albo do Losu, albo do Życia,

albo do Świata, albo do jakichkolwiek sił

tajemnych – z Nowym Rokiem włącznie.

A na koniec jeszcze za to wypijemy.

Chcę Ci przytoczyć rozmowę, jaka odby-

ła się niedawno w sprawie życzeń nowo-

rocznych… Rozmowę podobną do milio-

nów takich rozmów…

Rozmowa ze Stwórcą

- Halo, dzień dobry! Mogę rozmawiać ze

Stwórcą?

- Dzień dobry! Łączę!

- Dzień dobry, moja Duszyczko! Słucham

cię uważnie!

- Boże, zaraz będzie Nowy Rok! Proszę,

spełnij moje najskrytsze życzenia!

- Dobrze, moja droga, wszystko, co sobie

zażyczysz! Ale najpierw przełączę cię do

Działu Życzeń Spełnionych. Postaraj się

zrozumieć, jakie popełniłaś błędy w ubie-

głych latach.

Głos w słuchawce: „proszę czekać, łączę z

operatorem działu życzeń”. Czekam.

- Witam panią! W czym mogę pomóc?

- Dzień dobry! Przekierował mnie do pań-

stwa Stwórca i powiedział, że zanim wy-

powiem nowe życzenia, byłoby wskazane,

żebym odsłuchała poprzednie.

- Rozumiem, szukam, jeszcze chwila…

O, są! Pani życzenia, proszę słuchać!

- Słucham z uwagą!

- Zaczynam od poprzedniego roku:

1) Znudziła mi się ta praca! (wykonano:

"praca się znudziła!"),

2) Mąż nie zwraca na mnie uwagi! (wyko-

nano: "nie zwraca!"),

3) Troszeczkę pieniędzy by się przydało!

(wykonano: "pieniędzy - troszeczkę!"),

4) Koleżanki to debilki! (wykonano: "de-

bilki!"),

5) Żeby chociaż jakieś mieszkanie było!

(wykonano: dziesiąte piętro bez windy,

poddasze, dach przecieka. „jakieś miesz-

kanie - jest"!),

6) Żeby na urlop wyjechać, byle gdzie...

(wykonano: do teściów na działkę, „byle

gdzie – jest!”),

7) Nikt mi nawet kwiatów nie podaruje

(wykonano: "nie podaruje!").

- Mam kontynuować? Samego czytania

będzie prawie rok…

- Nie, nie, zrozumiałam!!! Proszę mnie

przełączyć do Stwórcy!

- Boże, wszystko zrozumiałam!!! Będę

uważać na swoje myśli i słowa i życze-

nia!!! A teraz muszę się zastanowić... Mo-

gę zadzwonić później?

- Oczywiście, moja droga!!! Oczywiście!"

… Za chwilę Nowy Rok. Składając życze-

nia sobie i innym, myśl o tym, CO ma się

spełnić, JAK chcesz, aby było, czego

CHCESZ (zamiast – czego nie chcesz).

Myśl językiem CELU, a nie językiem

PROBLEMU. Myśl o tym JAK OTWO-

RZYĆ DRZWI, a nie o tym DLACZEGO

SĄ ZAMKNIĘTE. Myśl o tym, że czegoś

CHCESZ, że coś WYBIERASZ, że coś

ZROBISZ- a nie o tym, że coś musisz,

powinieneś, że czujesz się w obowiązku…

A ja życzę Tobie na Nowy Rok:

abyś był świadomy czego życzysz sobie

i innym,

abyś z największą troską i pożytkiem wy-

korzystał symbol nowego początku dla

spełniania tego, co ci się marzy,

abyś otrzymał to, o co poprosisz…

Proś zatem starannie.

Page 65: Kobieta-Lider-Mentor

ROZWIJAK

Informator o warsztatach rozwojowych

65

Zapraszamy w styczniu 2014 na szkolenia-warsztaty, organizowane przez OPEN – Grupa

dobrych Trenerów w ramach PROMOCJI NA DOBRY NOWY ROK. Polecamy warsztaty:

POZYSKIWANIE SPONSORA 13-15.01, Warszawa

Warsztaty dotyczące pozyskiwania sponsorów i prowadzenia kampanii zdobywania funduszy

były przez nas do tej pory prowadzone jedynie jako szkolenia zamknięte, dedykowane ośrod-

kom sportowym, organizacjom, fundacjom, stowarzyszeniom i konkretnym projektom.

Cieszą się dużym wzięciem, a ich skuteczność przerosła nasze oczekiwania.

Teraz przygotowaliśmy te warsztaty jako szkolenie otwarte:

Jeśli myślisz o ciekawych projektach, a brak Ci funduszy na realizację...

Jeśli chcesz oprzeć swoje działania lub ich część na sponsoringu...

Jeśli masz odwagę, charyzmę, wiarę w cel - a potrzebujesz pieniędzy...

... ZAPRASZAMY NA WARSZTATY

Program: http://www.open.edu.pl/oferta/szkolenia-otwarte/zestawienie-szkolen-

otwartych/pozyskiwanie-sponsora

Zapisy: http://www.open.edu.pl/kontakt/formularz-kontaktowy

TRUDNE ROZMOWY Z PRACOWNIKIEM 16-17.01, Warszawa – najlepsze w Polsce

szkolenie z trudnych rozmów

Przygotujemy i przećwiczymy 7 trudnych rozmów:

ODMOWA - np. zmiany grafiku, podwyżki, wcześniejszego wyjścia z pracy itp.

KORYGOWANIE - rozmowa w sytuacji, gdy rezultaty pracy danej osoby nie speł-

niają oczekiwań

DYSCYPLINOWANIE - rozmowa wsytuacji, gdy dajemy pracownikowi ostatnią

szansę zmiany zachowań

ROZMOWA O BRAKU MOŻLIWOŚCI AWANSU - z przyczyn leżących po stro-

nie firmy oraz z przyczyn leżących po stronie pracownika

ROZWIĄZANIE UMOWY O PRACĘ - z przyczyn leżących po stronie firmy oraz

z przyczyn leżących po stronie pracownika

ROZMOWA DOTYCZĄCA HIGIENY OSOBISTEJ (LUB INNYCH KWESTII

OSOBISTYCH RZUTUJĄCYCH NA FUNKCJONOWANIE W ZESPOLE LUB

NA WYNIKI PRACY) - najtrudniejszy dla większości szefów typ rozmowy SZANTAŻ EMOCJOBANY – gdy pracownik grozi, płacze, krzyczy

Page 66: Kobieta-Lider-Mentor

ROZWIJAK

Informator o warsztatach rozwojowych

66

Program: http://www.open.edu.pl/oferta/szkolenia-otwarte/zestawienie-szkolen-

otwartych/trudne-rozmowy-z-pracownikiem-warsztat

Zapisy: http://www.open.edu.pl/kontakt/formularz-kontaktowy

OPEN by HORSES ZAPRASZA NA EDYCJĘ WIOSENNĄ 2014 TRAIN THE TRA-

INER PROGRAMU KONIE UCZĄ LUDZI OSOBY, KTÓRE:

Mają doświadczenie w pracy z końmi lub

Mają doświadczenie w pracy trenerów biznesu

I chcą wykorzystać swoje umiejętności i doświadczenie do prowadzenia warsztatów, w któ-

rych KONIE są Współtrenerami. Program kończy się egzaminem praktycznym. Zdanie eg-

zaminu jest warunkiem uzyskania Certyfikatu Kompetencji wraz z licencją OPEN by HOR-

SES.

Program Trenerski składa się z 4 sesji po 2 dni oraz dodatkowego dnia egzaminu połączo-

nego z sesją IV. Informacje o Programie na stronie:

http://www.openbyhorses.pl/sidebar/warsztaty-adresowane-sa-do/

http://www.open.edu.pl/oferta/open-by-horses-konie-ucza-ludzi

Page 67: Kobieta-Lider-Mentor

Życzenia Mają Moc

Nasza akcja!

Page 68: Kobieta-Lider-Mentor

Życzenia Mają Moc

Rozmawiaj z dzieckiem jeszcze zanim nauczy się mówić!

Każdy rodzic chciałby wiedzieć, co dziecko ma w danym momencie na myśli: co oznacza

jego płacz, na co z takim zainteresowaniem patrzy, co dokładnie wskazuje paluszkiem w od-

dali, co go boli, w jakim jest humorze. Zastanawiasz się czy to możliwe? Odpowiedź brzmi

tak! Wystarczy, że dasz dziecku odpowiednie narzędzie aby się z Tobą porozumiewało –

NAUCZ DZIECKO MIGAĆ!

Korzyści:

przyśpiesza naukę mówienia;

wzmacnianie więzi emocjonalnej dziecka z rodzicem;

zmniejszenie frustracji;

wspaniale ćwiczy pamięć i koncentracje;

ćwiczy sprawność palców (sprawność manualną);

rozwija zdolności językowe;

świetnie wpływa na rozwój intelektualny i emocjonalny dziecka;

uczy świadomego używania ciała w komunikacji;

kształtuje wyobraźnię przestrzenną;

pobudza prawą półkulę mózgową;

Znajdź nas na facebook’u: maluchmiga.pl

email: [email protected]

telefon kontaktowy: 608-78-50-50

Ta reklama wspiera:

Page 69: Kobieta-Lider-Mentor

Życzenia Mają Moc

Nasza firma zajmuje się wykonaniem, montażem i zabudową:

wnęk, szaf z drzwiami przesuwnymi.

Do produkcji mebli używamy materiałów najwyższej jakości.

Wykonujemy również różnego rodzaju regały, szafki, szafki RTV, garderoby, komody.

Odwiedź naszą stronę: http://effect-meble.wix.com/be

Butterfly Effect Adam Tobór

[email protected]

tel. 608 032 454

Ta reklama wspiera:

Page 70: Kobieta-Lider-Mentor

Życzenia Mają Moc

Dla przyjaciół!

Niech się spełnią świąteczne życzenia,

te łatwe i trudne do spełnienia.

Niech się spełnią te duże i te małe,

te mówione głośno lub wcale.

Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku,

niech się spełnią w Nowym Roku!

Życzy Anna.

Te życzenia wspierają:

Page 71: Kobieta-Lider-Mentor

Redakcja językowa

Rodzinie i bliskim!

Fajerwerki, bal, muzyka,

już szampana każdy łyka.

Stary rok się w Nowy zmienia

przy okazji śle życzenia:

zdrowia, szczęścia, pomyślności,

górę szmalu i miłości.

Mnóstwa uniesień po zmroku

życzę Tobie w Nowym Roku.

Życzy Magda

Te życzenia wspierają:

Page 72: Kobieta-Lider-Mentor

Redakcja językowa

ANNA MRÓZ

W magazynie pełni rolę redaktora językowego.

Z wykształcenia archeolog, redaktor językowy i korektor, z charakteru humanistka. Na cały etat pracuje w domu z dziećmi, ale zawsze znajdzie czas, aby coś napisać lub poprawić. Zawsze otoczona książkami, spośród których chętnie wybiera literaturę polską. Lubi dobrą fotografię i wyjścia do teatru. Ale nade wszystko lubi podróżować, poznawać nowe smaki i odkrywać zakątki bliskie i dalekie.