8
fotorelacje aktualności ogłoszenia sport czwartek 16 lutego 2012 r. nr 7/2012 (22) Zawsze aktualne informacje Lubawka jakiej nie znacie Do wygrania karnety na wyciąg w Lubawce, każdy na 10 zjazdów. Wystarczy zadzwonić i powiedzieć co to za budynek i gdzie się znajduje. Na telefony czekamy w piątek od godziny 11. Koci konkurs Piątek (17 lutego) to Światowy Dzień Kota. Zapraszamy do przesyłania zdjęć swoich kotków. Najciekawsze nagrodzimy upominkami w postaci karmy dla kotów renomowanej firmy. Aby zgłosić zdjęcie wystarczy wysłać maila na [email protected] Zdjęcie będzie opublikowane na naszym profilu na facebook’u oraz w galerii zdjęć. s.3 Bezpłatny Tygodnik Konkurs Do wygrania trzy podwójne wejściówki na spektakl Teatru Norwida w Jeleniej Górze. W tym tygodniu mamy po jednej podwójnej wejściówce na przedstawienie„Oleanna” w piątek i sobotę oraz jedną podwójną wejściówkę na „Pokojówki” grane w niedzielę. s.2 KONKURS Jak przed rokiem Kayah i „Dżem” mają być gwiazdami tegorocznych Dni Kamiennej Góry. Główna część święta miasta planowana jest na pierwszy weekend czerwca. Burmistrz Krzysztof Świątek mówi, że tegoroczna impreza wzo- rowana będzie na zeszłorocznych Dniach Kamiennej Góry. Również potrwa ponad tydzień. Pierwszy weekend święta miasta przeznaczony zostanie na prezentacje miejscowych wykonawców. Nad zalewem odbędzie się m.in. kolejna biesiada z udziałem ludowych zespołów. W kolejnych dniach szansę na prezentację będą mieli również przedstawiciele in- nych rodzajów muzyki. W tygodniu odbędą się imprezy towarzyszące, podobnie jak przed rokiem. Główna część imprezy zaplanowana jest na pierwszy weekend czerwca. W piątek zaprezentują się zwycięzcy zeszłorocznej edycji Festiwalu Cove- rów. Sobota i niedziela przeznaczone są na tegoroczne zmagania wykonawców naśladujących znane grupy. Dodatko- wo wystąpią gwiazdy. W sobotę ma być to grupa „Dżem”, w niedzielę Kayah. Organizatorzy najprawdopodob- niej zrezygnują z pokazu sztucznych ogni. Kilka minut wystrzałów kosztuje bowiem minimum kilkanaście tysięcy złotych. W budżecie nie ma na to środków. Możliwe jednak, że znajdzie się sponsor, który opłaci fajerwerki. Na pewno nie będzie pokazu strongmenów. Siłacze mieli zapre- zentować się na stadionie. Z ich przyjazdu, również z przyczyn finan- sowych, zrezygnowano. Do pomysłu organizatorzy mają wrócić w przy- szłym roku. K. Świątek zapewnia, że nadal trwają starania o pozyskanie środków zewnętrz- nych na opłacenie organizacji imprezy. {maja} Na forum portalu powiatowa. info (http://forum.powiatowa.info) w zakładce „Kultura” trwa sonda, w której można ocenić tegorocznych program Dni Kamiennej Góry. Wyniki z wtorku (14 lutego) o godzinie 22:00 będzie super 34% tak sobie 24% nie mam zdania 8% słabe 18% nie ma nic ciekawego 15% reklama Pomagają zwierzętom Ciepło z cudzego Zima trzyma Członkowie koła łowieckiego „Knieja” Lubawka zorganizowali kolejną akcję dokarmiania zwierząt. Tym razem pomagali zwierzętom w okolicach Dobromyśla i Mieroszowa. W akcji udział wzięło udział ponad 100 osób. Zbiórkę chętnych do pomocy zwierzętom w lasach w okolicach Dobromyśla zorganizowano w Krze- szowie. Pojawiła się spora grupa osób z karmą dla zwierząt. Myśliwi zapewnili transport do wszystkich paśników. Dojazd, nawet samocho- dami terenowymi, nie byłby możliwy bez pomocy Jacka Prokopika, który udostępnił sprzęt do odśnieżania i Ireneusza Prokopika obsługującego ten sprzęt. Chętni podzieleni zostali na trzy grupy odpowiedzialne za dowiezienie karmy i jedną, która przygotowywała gorące posiłki i herbatę. Uczestnicy akcji, który dotarli do paśników, mieli okazję przekonać się, że działania takie mają sens. Przy paśnikach że- rowały sarny. Zwierzęta uciekały na widok zbliżających się ludzi, ale widać było, że są dobrze odżywione. Po powrocie z lasu uczestnicy akcji poczęstowani zostali gorącą herbatą i kiełbaskami. Podobna akcję „Knieja” zorga- nizowała również w Mieroszowie. Już 10 lutego zwierzęta dokarmiało 71 dzieci z mieroszowskiej szkoły. W akcji brali również udział nauczy- ciele, przedstawiciele Rodzinnych Ogrodów Działkowych i Związku Pszczelarzy w Mieroszowie oraz myśliwi. Każde z dzieci przyniosło ze sobą: marchewki, buraki, zboża, siano i chleb. Ilość przyniesionych spontanicznie produktów wystarczy na zorganizowanie kolejnych kilku dokarmień. Po dostarczeniu pokarmu do paśni- ków, dzieci wzięły udział w zabawach na śniegu. Uczniowie przygotują rów- nież prace plastyczne zainspirowane akcją. Dzieła będą oceniane w marcu. Dzień później do akcji w Miero- szowie przyłączył się Mariusz Wil- gird, który z dwoma myśliwymi dostarczył do paśników dwa worki ziemniaków. Koło łowieckie „Knieja” Lubawka zapowiada organizację kolejnych akcji, o których będzie wcześniej informować. {hk} W akcji uczestniczyli dorośli i dzieci. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który z piwnic kamienic w centrum miasta wynosił węgiel. Z ustaleń policji wynika, że 21- la- tek otrzymywał od rodziny pieniądze na zakup węgla. Opał rzeczywiście przynosił do domu, ale go nie kupo- wał. Według funkcjonariuszy mężczy- zna włamywał się do piwnic i komórek w centrum Kamiennej Góry. Wynosił z nich, nawet po kilkadziesiąt kilogra- mów węgla. Miało dojść do dziewięciu włamań. Pieniądze, które miał prze- znaczyć na zakup opału, zatrzymany wydawał na inne cele. Teraz mężczyzna stanie przed sądem. {maja} Po kilkunastu dniach mrozów temperatura wzrosła, zima jednak nie daje za wygraną. Padający w środę śnieg i silny wiatr bardzo utrudniły poruszanie się po drogach i chodnikach. Momentami widoczność spadała do kilku metrów. O skali utrudnień może świadczyć fakt, iż policjan- ci otrzymali zgodę na włą- czanie tzw. kogutów pod- czas najgorszych zamieci. Dodatkowe, mrugające światła spowodowały, że radiowozy były lepiej widoczne na drogach. Do wczesnych godzin popołu- dniowych kamiennogórscy policjanci nie odnotowali poważnych zdarzeń na drogach. W trudnych warunkach kierowcy poruszali się ostrożnie. Tra- dycyjnie kłopoty z podjazdami miały samochody ciężarowe. {maja} Podlesie w Lubawce przed południem. foto: rs

powiatowa.info 22

Embed Size (px)

DESCRIPTION

tygodnik powiatowa.info nr 7/2012 (22)

Citation preview

f o t o r e l a c j ea k t u a l n o ś c i o g ł o s z e n i a s p o r t

czwartek 16 lutego 2012 r. • nr 7/2012 • (22) Zawsze aktualne informacje

Lubawka jakiej nie znacieDo wygrania karnety na wyciąg w Lubawce, każdy na 10 zjazdów. Wystarczy zadzwonić i powiedzieć co to za budynek i gdzie się znajduje. Na telefony czekamy w piątek od godziny 11.

Koci konkursPiątek (17 lutego) to Światowy Dzień Kota. Zapraszamy do przesyłania zdjęć swoich kotków. Najciekawsze nagrodzimy upominkami w postaci karmy dla kotów renomowanej firmy. Aby zgłosić zdjęcie wystarczy wysłać maila na [email protected]ęcie będzie opublikowane na naszym profilu na facebook’u oraz w galerii zdjęć.s.3

Bezpłatny Tygodnik

KonkursDo wygrania trzy podwójne wejściówki na

spektakl Teatru Norwida w Jeleniej Górze. W tym

tygodniu mamy po jednej podwójnej wejściówce

na przedstawienie „Oleanna” w piątek i sobotę

oraz jedną podwójną wejściówkę na

„Pokojówki” grane w niedzielę. s.2

KONKURS

Jak przed rokiemKayah i „Dżem” mają być gwiazdami tegorocznych Dni Kamiennej Góry. Główna część święta miasta planowana jest na pierwszy weekend czerwca.

Burmistrz Krzysztof Świątek mówi, że tegoroczna impreza wzo-rowana będzie na zeszłorocznych Dniach Kamiennej Góry. Również potrwa ponad tydzień. Pierwszy weekend święta miasta przeznaczony zostanie na prezentacje miejscowych wykonawców. Nad zalewem odbędzie się m.in. kolejna biesiada z udziałem ludowych zespołów. W kolejnych dniach szansę na prezentację będą mieli również przedstawiciele in-nych rodzajów muzyki. W tygodniu odbędą się imprezy towarzyszące, podobnie jak przed rokiem.

Główna część imprezy zaplanowana jest na pierwszy weekend czerwca. W piątek zaprezentują się zwycięzcy zeszłorocznej edycji Festiwalu Cove-rów. Sobota i niedziela przeznaczone są na tegoroczne zmagania wykonawców naśladujących znane grupy. Dodatko-wo wystąpią gwiazdy. W sobotę ma być to grupa „Dżem”, w niedzielę Kayah.

Organizatorzy najprawdopodob-niej zrezygnują z pokazu sztucznych ogni. Kilka minut wystrzałów kosztuje bowiem minimum kilkanaście tysięcy złotych. W budżecie nie ma na to środków. Możliwe jednak, że znajdzie się sponsor, który opłaci fajerwerki.

Na pewno nie będzie pokazu strongmenów. Siłacze mieli zapre-zentować się na stadionie. Z ich przyjazdu, również z przyczyn finan-sowych, zrezygnowano. Do pomysłu

organizatorzy mają wrócić w przy-szłym roku.

K. Świątek zapewnia, że nadal trwają starania o pozyskanie środków zewnętrz-nych na opłacenie organizacji imprezy.

{maja}

Na forum portalu powiatowa.info (http://forum.powiatowa.info) w zakładce „Kultura” trwa sonda, w której można ocenić tegorocznych program Dni Kamiennej Góry.

Wyniki z wtorku (14 lutego) o godzinie 22:00

będzie super 34%

tak sobie 24%

nie mam zdania 8%

słabe 18%

nie ma nic ciekawego 15%

• r e k l a m a

Pomagają zwierzętom

Ciepło z cudzego

Zima trzyma

Członkowie koła łowieckiego „Knieja” Lubawka zorganizowali kolejną akcję dokarmiania zwierząt. Tym razem pomagali zwierzętom w okolicach Dobromyśla i Mieroszowa. W akcji udział wzięło udział ponad 100 osób.

Zbiórkę chętnych do pomocy

zwierzętom w lasach w okolicach Dobromyśla zorganizowano w Krze-szowie. Pojawiła się spora grupa osób z karmą dla zwierząt. Myśliwi zapewnili transport do wszystkich paśników. Dojazd, nawet samocho-dami terenowymi, nie byłby możliwy bez pomocy Jacka Prokopika, który udostępnił sprzęt do odśnieżania i Ireneusza Prokopika obsługującego ten sprzęt.

Chętni podzieleni zostali na trzy grupy odpowiedzialne za dowiezienie karmy i jedną, która przygotowywała gorące posiłki i herbatę. Uczestnicy akcji, który dotarli do paśników, mieli okazję przekonać się, że działania takie mają sens. Przy paśnikach że-rowały sarny. Zwierzęta uciekały na widok zbliżających się ludzi, ale widać było, że są dobrze odżywione.

Po powrocie z lasu uczestnicy akcji poczęstowani zostali gorącą herbatą i kiełbaskami.

Podobna akcję „Knieja” zorga-nizowała również w Mieroszowie. Już 10 lutego zwierzęta dokarmiało 71 dzieci z mieroszowskiej szkoły. W akcji brali również udział nauczy-ciele, przedstawiciele Rodzinnych Ogrodów Działkowych i Związku Pszczelarzy w Mieroszowie oraz

myśliwi. Każde z dzieci przyniosło ze sobą: marchewki, buraki, zboża, siano i chleb. Ilość przyniesionych spontanicznie produktów wystarczy na zorganizowanie kolejnych kilku dokarmień.

Po dostarczeniu pokarmu do paśni-ków, dzieci wzięły udział w zabawach na śniegu. Uczniowie przygotują rów-nież prace plastyczne zainspirowane akcją. Dzieła będą oceniane w marcu.

Dzień później do akcji w Miero-szowie przyłączył się Mariusz Wil-gird, który z dwoma myśliwymi dostarczył do paśników dwa worki ziemniaków.

Koło łowieckie „Knieja” Lubawka zapowiada organizację kolejnych akcji, o których będzie wcześniej informować.

{hk}

W akcji uczestniczyli dorośli i dzieci.

Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który z piwnic kamienic w centrum miasta wynosił węgiel.

Z ustaleń policji wynika, że 21- la-tek otrzymywał od rodziny pieniądze na zakup węgla. Opał rzeczywiście przynosił do domu, ale go nie kupo-wał. Według funkcjonariuszy mężczy-

zna włamywał się do piwnic i komórek w centrum Kamiennej Góry. Wynosił z nich, nawet po kilkadziesiąt kilogra-mów węgla. Miało dojść do dziewięciu włamań. Pieniądze, które miał prze-znaczyć na zakup opału, zatrzymany wydawał na inne cele.

Teraz mężczyzna stanie przed sądem.

{maja}

Po kilkunastu dniach mrozów temperatura wzrosła, zima jednak nie daje za wygraną.

Pa d aj ą c y w ś ro d ę śnieg i silny wiatr bardzo utrudniły poruszanie się po drogach i chodnikach. Momentami widoczność spadała do kilku metrów. O skali utrudnień może świadczyć fakt, iż policjan-ci otrzymali zgodę na włą-czanie tzw. kogutów pod-czas najgorszych zamieci. Dodatkowe, mrugające światła spowodowały, że radiowozy były lepiej widoczne na drogach.

Do wczesnych godzin popołu-dniowych kamiennogórscy policjanci nie odnotowali poważnych zdarzeń

na drogach. W trudnych warunkach kierowcy poruszali się ostrożnie. Tra-dycyjnie kłopoty z podjazdami miały samochody ciężarowe.

{maja}

Podlesie w Lubawce przed południem.

foto

: rs

2 Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

Wydawca: PHU Ksoniek Jaksoń Piotr Adres redakcji: Kościuszki 6, 58-400 Kamienna Góratel. 530 488 444, e-mail: [email protected]ół redagujący: Marcin Jaksoń (redaktor naczelny), Piotr Jaksoń, współpraca: Beata Tur, Agnieszka KorwelDział reklamy: Piotr Jaksoń, e-mail: [email protected], tel. 530 488 444 Reklama: Sławomir Antoniewski, 662 06 27 02, [email protected] graficzny i skład: LCG.pl , Druk: PolskaPress Nakład 2000 egz.

Materiałów reklamowych i powierzonych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść i formę materiałów reklamowych. TS – tekst sponsorowany.

Tygodnik otrzymasz w:

• Autobusach PKS Kamienna Góra

Kamienna Góra• Kryta Pływalnia, ul. Fabryczna 6,

w godz. 7.00- 22.00

• Powiatowy Urząd Pracy, ul. Sienkiewicza 6a, w godz. 7.30- 15.30

• Sklep Alkohole ze Świata, Broniewskiego 1

• NZOZ Fizjoterapia, ul. Armii Ludowej 7

• NZOZ Rodzina, ul. Papieża Jana Pawła II 8

• NZOZ Rodzina, ul. Kościuszki 6

• Ara sklep zoologiczny, ul. Mickiewicza

• Urząd Miasta Kamienna Góra - Biuro Obsługi Klienta

• sklep Euro-Cytrus, ul. Jeleniogórska

• „Mosel Lis” Władysław Liszka, ul. Żeromskiego

• Agencja Ubezpieczeniowa Arkadiusz Cieplicki, ul. Sienkiewicza 8

• Muzeum Tkactwa, Pl. Wolności 11

• Świat Zabawek, Pasaż Biedronki,

ul Broniewskiego

• Sklep spoywczy „u Basi”, ul. Kościuszki 28

Krzeszów• Stacja Paliw Muller

• Sklep ABC

Lubawka• Dom Kultury, ul. Kamiennogórska 19

• Bibliotek Gminna, ul. Kamiennogórska 19

• Piekarnia, sklep ogólnospożywczy, PHU Łukasz Wyrostek, ul. Wojska Polskiego 6

• Sklep ogólnospożywczy B. Bugański, W. Maik, Al. Wojska Polskiego 40

Chełmsko Śląskie

• Sklep ABC

Przedwojów • Sklep spożywczy

Chcesz dołączyć do tych punktów? Zadzwoń 530 488 444 lub napisz:

[email protected]

KonkursDrodzy czytelnicy, Teatr im. C. Norwida przekazał dwie podwójne wejściówki na przedstawienie „Oleanna”, jedną na piątek drugą na sobotę oraz jedną podwójną wejściówkę na niedzielę, na spektakl

„Pokojówki”. Aby otrzymać wejściówkę wystarczy w piątek (17 lutego) w godzinach 11 -12.00 zadzwonić pod numer 722 412 555 i podać

hasło- Z powiatowa.info do teatru oraz swoje dane (imię i nazwisko). O przyznaniu wejściówki decyduje kolejność zgłoszeń.

oza powiatem

Redakcyjny dyżurJesteś świadkiem

ważnego wydarzenia? Zadzwoń lub wyślij sms-a, mms-a do dyżurującego reportera 722 412 555.

Możesz też do nas napisać maila

[email protected]

Województwo w komórceRafał Jurkowlaniec, marszałek województwa dolnośląskiego, na swojej stronie internetowej informuje o nowej możliwości otrzymywania wiadomości dotyczących Dolnego Śląska.

Marszałek informuje o nowej apli-kacji „Dolny Śląsk News”, która działa na telefonach komórkowych z sys-temem Android. Aplikacja ma udo-stępniać informacje o wydarzeniach sportowych, kulturalnych i turystycz-nych organizowanych, współorganizo-wanych lub objętych patronatem przez Urząd Marszałkowski.

Aplikację można bezpłatnie pobrać z systemu Android Market. Program działać będzie w tle i uaktywniać się po otrzymaniu nowej informacji. Wszyst-kie informacje przechowywane będą w archiwum umożliwiając powrót do nich w dowolnym momencie.

{maja}

Krawczyk w Kamiennej

Bal karnawałowy

Jedynka bez porażkiTeatr im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze, http://www.teatrnorwida.pl/

• 16 lutego (czwartek) g. 19:00 – Duża Scena – „OLEANNA” w reżyserii Bogdana Kocy,

PREMIERA STUDENCKA - bilety w cenie 12 zł

• 17 lutego (piątek) g. 19.00 – Duża Scena – „OLEANNA” w reżyserii Bogdana Kocy

• 18 lutego (sobota) g. 19.00 – Duża Scena – „OLEANNA” w reżyserii Bogdana Kocy

• Sztuka „Oleanna” inspirowana była słynną sprawą sądową Anity Hill i Clarenc’a Thomas’a.

Anita F. Hill (ur. 1956) oskarżyła świeżo nominowanego na stanowisko sędziego Sądu

Najwyższego USA, Clarence’a Thomas’a (ur. 1948) o napastowanie seksualne w latach

osiemdziesiątych, kiedy był on jej przełożonym w Komisji ds. Równouprawnienia

w Zatrudnieniu.

• 19 lutego (niedziela) g.19.00 – Scena studyjna – „Pokojówki” (Les Bonnes) Jean Genet

spektakl dla miłosników literatury kryminalnej, występują: Irmina Babińska (gościnnie),

Katarzyna Janekowicz, Agata Moczulska.

„…To spektakl z wartką akcją tekstu opartego na faktach przy mrocznej muzyce

i stopniowanym napięciu połączone ze znakomitymi kreacjami aktorskimi trzech kobiet

...Gra na wysokim diapazonie od pierwszych scen ... to wstrząsający teatr ... nie zostawiający

widza obojętnym ... aktorki są w tym przedstawieniu z krwi i kości. Odgrywają dla nas swój

teatr. Piękny, choć morderczy. Jak Genet”. Rezerwacja biletów, szczegółowe informacje pod

numerami telefonów: 75 64 28 130, 75 64 28 131

Kolejne biegi

Pięć drużyn rywalizowało w powiatowych zawodach w mini piłce siatkowej chłopców tzw. „czwórkach”.

Jedyną niepokonaną drużyną turnie-ju była drużyna Szkoły Podstawowej nr

1 w Kamiennej Górze. Młodzi siatkarze pokonali rówieśników z Lubawki 2:0 (21:11, 21:12), Krzeszowa 2:0 (21:18,

21:6), Chełmska Śląskiego 2:0 (21:0, 21:12) i Szarocina 2:0 (21:13, 21:4).

Drugie miejsce zajęła drużyna Szkoły Podstawowej w Szarocinie, która poko-nała Chełmsko Śląskie 2:1 (21:10, 11:21, 17:15), Lubawkę 2:1 (21:15, 6:21, 15:8) i Krzeszów 2:1 (21:13, 11:21, 15:6).

Kolejne miejsca zajęły reprezen-tacja szkół w Lubawce, Krzeszowie i Chełmsku Śląskim.

{maja}

Uczniowie „jedynki” nie mieli problemów z wygraniem turnieju.

Na kolejną imprezę z cyklu „Kartka z kalendarza” zaprosili najmłodszych mieszkańców miasta pracownicy Centrum Kultury i kamiennogórskie harcerki.

Okazją do wspólnej zabawy był bal karnawałowy. Każde dziecko musiało się odpowiednio przebrać.

Przez ponad dwie godziny dzieci brały udział w konkursach, grach i zabawach taneczno-ruchowych.

Przebrania dzieci ograniczała tylko fantazja. Nie zabrakło nawet kościo-trupów, wampirów czy innych dziwo-lągów. Wstęp na bal był płatny, jednak dzieci ze szkół podstawowych chętnych do wspólnej zabawy nie zabrakło.

{ksoniek}

Chętnych do zabawy nie brakowało.

Ponad 200 osób wysłuchało recitalu Krzysztofa Krawczyka w Centrum Kultury w Kamiennej Górze.

Były wokalista Trubadurów, w Ka-miennej Górze gościł po raz drugi.

Na sali w Centrum Kultury domino-wały osoby starsze, ale nie zabrakło i młodego pokolenia fanów artysty.

Krzysztof Krawczyk zaśpiewał swoje największe hity. Jak zawsze na jego kon-certach, i na tym nie zabrakło anegdot i dowcipów. {ksoniek}

Podczas kamiennogórskiego występu K. Krawczyka wspierał zespół.

W Dusznikach Zdrój rozegrane zostały kolejne zawody z cyklu „Bieg na Igrzyska”. W zawodach wystartowali zawodnicy MUKN „Pod Stróżą” Miszkowice.

Sobotni bieg był wyjątkowy. Rozegrany został na odświeżonych trasach. Start odbył się wieczo-rem. Zawodnicy walczyli przy sztucznym oświetleniu. Juniorki B rywalizowały stylem klasycznym na trasie o długości 5 km. Anna Kalina zajęła szóste miejsce. Nata-lia Surdyka była siódma. W grupie juniorek C (5 km) 19 miejsce zajęła Agnieszka Smyk.

W grupie juniorów B (7,5 km) Norbert Maciulewicz był piąty. Tomasz Jurczak zajął dziesiąte miejsce. Wśród juniorów C (5 km) Klaudiusz Kogut był szósty, Kornel Latuszek zajął dwudzie-ste miejsce. W grupie juniorów D (2,8 km) Kacper Centlik był trzynasty. Wśród juniorów E (2,5 km) Grzegorz Dereń był szes-nasty, Kacper Wojciechowski dwudziesty drugi.

W niedzielę odbyły się biegi stylem dowolnym Rywalizację w grupie juniorek B (5 km) wygra-ła Anna Kalina, Natalia Surdyka zajęła siódme miejsce. W rywaliza-cji juniorek C (3,9 km) Agnieszka Smyk zajęła siedemnaste miejsce.

W grupie juniorów B (5 km) wy-grał Tomasz Jurczak, Norbert Maciu-lewicz był dziewiąty. W grupie junio-rów C (3,9 km) Klaudiusz Kogut zajął piąte miejsce, Kornel Latuszek był dwudziesty pierwszy. Wśród juniorów D (2,5 km) Kacper Centlik był trzyna-sty. W rywalizacji juniorów E (2,5 km) Grzegorz Dereń był dziewiętnasty, Patryk Wojciechowski dwudziesty trzeci. W grupie seniorów (10 km) wygrał Radosław Szwade.

Do tej pory rozegranych zostało sześć z dwunastu imprez cyklu. W tej fazie rywalizacji, w grupie juniorek B czwarte miejsce zajmuje Anna Kalina. Natalia Surdyka zajmuje dzie-wiąte miejsce. Karolina Trzaska jest trzynasta. Wsród juniorów B Tomasz Jurczak jest siódmy, a Norbert Maciu-lewicz dwunasty. W grupie juniorów C Klaudiusz Kogut jest dziewiąty.

{maja}

3Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

Lubawka jakiej nie znacie odc. 5

Ogrodzenie wokół całego terenu i system monitoringu to najnowsze inwestycje na terenie Domu Pomocy Społecznej w Szarocinie.

– Mamy zamontowanych jedena-ście kamer. – mówi Stanisław Dłużak dyrektor DPS-u. Kamery nagrywają kolorowy obraz w dobrej jakości. Urządzenie zostały tak zamontowane, że na ekranach widać cały dziedziniec oraz wszystkie drogi prowadzące do Domu. Obraz zapisywany jest na dys-ku. Pojemność urządzenie pozwala na zarchiwizowanie nagrań z dwóch tygodni. Po tym czasie urządzenie samo kasuje najstarsze dane i zapisuje nowy obraz. System nie jest śledzony na bieżąco. Obraz będzie odtwarzany w niezbędnych sytuacjach.

Instalacja systemu kosztowała nie-spełna 30 tysięcy złotych, pieniądze pochodziły z budżetu placówki. S. Dłużak podkreśla, że na ich insta-lację nalegał wicestarosta Tadeusz Rycharski. Docelowo system ma być rozbudowany do 16 kamer. Dodat-kowe urządzenie pozwolą na moni-torowanie całego terenu DPS-u. Ich montaż uzależniony jest od budżetu jednostki.

Bezpieczeństwo mieszkańców DPS-u podniosło również ogrodzenie wybudowane wokół całego terenu. Siedemset metrów płotu kosztowało 109 tysięcy złotych. Połowa tych pie-niędzy pochodziła z budżetu Urzędu Wojewódzkiego, resztę przekazało starostwo. Do tej pory DPS był tylko częściowo ogrodzony. Pozyskane pieniądze pozwoliły również na

zamontowanie bramy przy górnym wjeździe na teren jednostki.

S. Dłużak podkreśla, że wniosek do Urzędu Wojewódzkiego z prośbą o pieniądze na budowę ogrodzenia wysłany został już w lutym 2011 roku. Inwestycja nie została więc wymuszona przez zaginięcie jednej z podopiecznych. Kolejność wyko-nywanych prac określona została w programie naprawczym. Najpierw prowadzono remonty niezbędne do uzyskania wymaganych standardów.

Budowa ogrodzenia kosztowała mniej niż zakładano. Zaoszczędzone pieniądze, za zgodą Urzędu Woje-wódzkiego, przeznaczono na zakup kostki granitowej. Na ułożenie czeka teraz 180 ton materiału. Prace ruszą po uzyskaniu pozwolenia na budowę i zapewnieniu finansowania.

Dyrektor już myśli o kolejnych inwestycjach. W planach na ko-lejne lata jest budowa nowego obiektu. Miałyby w nim powstać tzw. mieszkania chronione. Część mieszkańców DPS-u jest na tyle samodzielna, że byłaby w stanie

w nich zamieszkać korzystając z niewielkiej pomocy z zewnątrz. Mieszkańcy sami robiliby sobie śniadania i kolacje, ale obiady by-łyby im nadal podawane. Budowa wymaga jednak sporych nakładów.

{maja}

Czekają na rewanżeW odmiennych nastrojach, po pierwszych meczach ostatniej fazy rywalizacji na Dolnym Śląsku, są kadeci i kadetki KS „Kus- Kus Sudety” Kamienna Góra. Chłopcy walczą o pierwsze miejsce, dziewczęta o siódme.

Oba mecze rozegrane zostały na wyjazdach. Kadeci pojechali na spo-tkanie z „Gwardią” Wrocław. Gospo-darze nie dali kamiennogórzanom wielkich szans. Wygrali 3:0 w setach do 16, 19 i 20. Przed rewanżowym spotkaniem kadeci „Kus- Kusa” są w trudnej sytuacji. Muszą wygrać 3:0, dodatkowo rywal musi zdobyć mniej punktów niż kamiennogórza-nie we Wrocławiu. Mecz rewanżowy rozegrany zostanie 25 lutego.

W zdecydowanie lepszej sytuacji są kadetki. Gospodynie pierwszego spotkania, kadetki UKS „Tygrysy” Strzelin, przegrały 0:3, w setach do 24, 17 i 25. Mecz rewanżowy rozegrany zostanie 18 lutego, po-czątek zaplanowano na godzinę 15. Kamiennogórzankom wystarczy wygrana w jednym secie.

{maja}

Walentynki w CKKolejny raz Centrum Kultury w Kamiennej Górze zaprosiło dzieci do wspólnej zabawy w ramach „Kartki z Kalendarza”.

W ostatnim czasie ruszyła cy-kliczna akcja „Kartka z Kalendarza”. W ubiegłym tygodniu w Centrum Kultury odbył się Bal Karnawałowy dla uczniów szkół podstawowych. Okazją do „zerwania” kolejnej kartki z kalendarza był 14 lutego. W Dniu Świętego Walentego dzieci zostały zaproszone na Bal Walentynowy.

Na sali bawiły się dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 oraz z Zespołu Szkół Specjalnych.

{ksoniek}

Bezpieczniejszy dom

Do zapisu monitoringu dostęp ma S. Dłużak.

Zagadka z zeszłego tygodnia nie sprawiła Państwu dużych kłopotów. Wśród zwycięzców są nawet przedszkolacy z placówki przy ul. Dworcowej w Lubawce, którzy prawidłowo rozpoznali drugi budynek przedszkola. Specjalnie dla nich ufundowaliśmy dodatkowe nagrody, samochodziki dla chłopców i pierścionki dla dziewczynek.

Osoby, które wzięły udział w konkursie bezbłędnie odgadły, że na opubli-kowanej pocztówce znajduje się budynek usytuowany u podnóża Świętej Góry, w którym obecnie mieści się przedszkole. Oznaczony jest on numerem 7 przy ul. Szymrychowskiej. Wiemy, że budynek ten jest murowano- drewniany i pocho-dzi z początku XX w. (najprawdopodobniej z ok. 1910 r.). W Lubawce zachował się bardzo liczny zespół zabytkowych domów mieszkalnych pochodzących w większości z XIX i początków XX wieku, są oczywiście również starsze. Stało się tak dlatego, że Niemcy w Sudetach nie zdążyli zorganizować jakiegokolwiek mocniejszego oporu i w związku z tym, ziemia kamiennogórska nie ucierpiała w wyniku wojny. Lubawka została wyzwolona 9 maja 1945 r. przez oddział czoł-gów radzieckich, które wkroczyły do miasta od strony wsi Krzeszów. W pobliżu dworca kolejowego wywiązała się walka z oddziałem niemieckim, który został rozbity, a jego resztki, zabierając rannych i zabitych wycofały się w kierunku Czech.

Do ciekawszych zachowanych budynków mieszkalnych na terenie Lubawki należą między innymi: ul. Anielewicza 1- murowany z ok. 1910 r., nr 9- muro-wany z połowy XIX w. przebudowany w początkach XX w., nr 10- murowany z ok. 1880 r., ul. Boh. Stalingradu 4-6, 8- murowane z ok. 1930 r., nr 11-12, 15, - murowane z końca XIX w., ul. Browarna 1- murowany z końca XVIII w., ul. Celna 2- drew.- murowany z ok. 1920 r., nr 4- murowano- szachulcowy z ok. 1880 r., , ul. Ciasna 1- murowany z ok. 1880 r. przebudowany w pocz. XX w., nr 18- murowany z 1862 r., ul. Cmentarna 3,4- murowany z ok. 1920 r., nr 5,6- murowany z ok. 1915-1920 r., ul. Dolna 6- murowany z 1862 r., przebudowany w początkach XX w., ul. Dworcowa 2- murowany z ok. 1880 r., 3-5 (były żłobek)- murowany z ok. 1890 r., nr 19- murowany z ok. 1910 r., nr

21- drewniano- murowany z ok. 1910 r., nr 24- murowany z ok. 1895 r., nr 27- murowano- szachulcowy z 1877 r., ul. Garbarska 1- murowany z końca XVIII w., przebudowany pod koniec XIX w., ul. Kamiennogórska 2- murowany z 1898 r., nr 11- murowany z 1736 r.- jeden z cenniejszych domów w mieście- dwu-kondygnacyjny, ustawiony kalenicowo, czteroosiowy, z bogato dekorowanymi obramieniami okiennymi na piętrze, wydatnym gzymsem międzypiętrowym, skromnym kamiennym portalem z kartuszem herbowym i datą 1736 w kluczu, nr 13- murowany z II poł. XIX w., przebudowany w 1904 r., ul. Mickiewicza 9-11-murowany z ok. 1910, nr 10- willa murowana z ok. 1910 r., ul. Nadbrzeżna 1- murowany z 1904 r., ul. Wojska Polskiego 5- murowany z ok. 1870 r.

Jest to jedynie mała część obiektów, które na co dzień mijamy nie poświęca-jąc im należnej uwagi. Oczywiście najwięcej zabytkowych budynków znajduje się w rynku, ale o nich opowiemy innym razem.

{SA}Cykl „Lubawka jakiej nie znacie” powstaje dzięki wsparciu firmy Lubatex

Wśród zwycięzców są dzieci z przedszkola

Przed tygodniem pytaliśmy o budynek przedszkola przy ul. Szymrychowskiej.

Dzisiejsza zagadka, co to za budynek i gdzie się on znajduje?

KonkursPrezentowane zdjęcie pochodzi z kolekcji Zbigniewa Królaka. Zdjęcie

wykonane zostało w Lubawce. Aby otrzymać jedną z nagród, wystarczy

powiedzieć co to za budynek i gdzie się on znajduje. Nagrody otrzymają trzy

pierwsze osoby, które w piątek (17 lutego) między godziną 11 a 12 zadzwonią

na numer 722 412 555 i udzielą prawidłowej odpowiedzi. W tym tygodniu

nagrodami są trzy karnety na 10 przejazdów wyciągiem w Lubawce.

4 Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

Zbierali na kolonieTowarzystwo Przyjaciół Dzieci po raz kolejny zaprosiło na coroczny Bal Charytatywny. Ponad dziewięćdziesiąt osób bawiło się wspólnie w Restauracji Pod Kłosem w Kamiennej Górze.

Ilość osób przerosła oczekiwania organizatorów. Na balu pojawili się lokalni politycy, którzy mieli okazję do wymiany poglądów z nowym posłem ziemi kamiennogórskiej Henrykiem Kmiecikiem.

Zabawę rozpoczęła uzdolniona wokalnie mieszkanka Chełmska Śląskiego, Nikola Bielewicz, która podczas ostatnich wakacji wygrała m.in. konkurs piosenki w Przed-wojowie. Później zabawę prowadził zespół „Mini-Max-Band”.

Podczas balu prowadzone były licytacje fantów. Pieniądze uzyskane zarówno z balu jak i z licytacji prac dzieci i innych artystów z powiatu, zostaną przeznaczone na dofinanso-wanie kolonii letniej, którą zorgani-zowana będzie w Mrzeżynie.

{ksoniek}

Mało chętnychMyślą o studiachTegoroczni maturzyści Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kamiennej Górze mieli możliwość zapoznania się z ofertą studiów sześciu uczelni wyższych działających na Dolnym Śląsku.

Spotkanie z przedstawicielami uczelni zorganizowano w szkolnej auli. Każda ze szkół miała możliwość

przedstawienia swoich propozycji przygotowanych dla maturzystów.

Z młodzieżą spotkali się przedsta-wiciele Wyższej Szkoły Transportu i Logistyki z Wrocławia, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej z Wałbrzy-cha, Wyższej Szkoły Bankowej z Wro-cławia, jeleniogórskiej filii Politechniki Wrocławskiej, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej z Legnicy i Wał-brzyskiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości. {maja}

W spotkaniu z przedstawicielami uczelni wzięli udział zainteresowani uczniowie.

W Szkole Podstawowej numer 1 w Kamiennej Górze odbyły się eliminacje konkursu recytatorskiego „Pegazik”. Jury wybrało reprezentantów szkoły do zmagań na szczeblu miejskim.

W tym roku do szkolnego etapu konkursu przystąpiło prawie trzy-dzieścioro uczniów. W porównaniu do lat poprzednich to mała liczba. Tak mała ilość uczestników spowo-dowana była feriami i dniami wolny-mi od zajęć szkolnych. Nie wszyscy uczniowie zdążyli przygotować się do konkursu.

Szkołę Podstawową nr 1 na szcze-blu miejskim reprezentować będą: Jakub Wilk (4b), Alicja Szymańska (4e), Hanna Mierzwa (4f), Angelika Fujar (6d), Martyna Michalska (5a), Karolina Adamczyk (5f ), Dagmara Mitro (6a) i Jakub Ma-zur (4d).

Po eliminacjach najlepsi recytato-rzy spotkali się z nauczycielami. Pe-dagodzy udzielili im rad, które mają pozwolić na jeszcze lepsze zaprezen-towanie umiejętności recytatorskich na kolejnych etapach konkursu.

{ksoniek}

Laureaci eliminacji szkolnych

Kamienna Góra przez wieki odc. 5

Kamiennogórskie łabędzieŁabędź fascynuje połączeniem urody i gracji z siłą i odwagą. Ptaki te w Kamiennej Górze nie są rzadkością, nad zalewem można je karmić i podziwiać. Niewiele osób wie, że historia miasta łączy się z opowieścią o łabędziu, która przekazywana z pokolenia na pokolenie, swoje materialne świadectwo zyskała, między innymi, w pamiątkowej figurze łabędzia.

Kultury pogańskie przypisywały łabędziom magiczne moce. Nie trudno zrozumieć fascynację właściciela fol-warku w XVI- wiecznym Landeshut, obserwującego na własnym podwórku wizyty, tego majestatycznego i pięknego ptaka. Zdarzeniu temu przypisano po-tem doniosłe, niemal religijne znaczenie.

Tajemniczy gośćWedług opowieści, spisanej

w osiemnastym wieku, przez Ernsta Da-niela Adamiego, w 1503 roku w maju, podwórze jednego z kamiennogórskich folwarków zaczął odwiedzać łabędź.

Wczesnym rankiem 20 maja, parobek prowadzący konie do wodopoju, zauwa-żył w stawie, kąpiącego się ptaka. O tym, że nie było to zwyczajne zdarzenie, świadczy fakt, że chłopak powiadomił o tym gospodarza. Ten zdecydował, nie tylko pozostawić łabędzia w spokoju, ale też nakazał owczarzowi nakarmić go, gdyby ptak przyszedł na podwórze. W dzień łabędź pływał sobie po stawie, a wieczorem przychodził na podwórze, był karmiony i spędzał noc w obejściu. Trzeba dodać, że ze względu na nie-zwykłego gościa nie zamykano bramy głównej, aby ptak mógł bez przeszkód spacerować nad staw i z powrotem. Jesienią, 18 października ptak nagle zniknął. Można więc było bez przeszkód zamykać bramę do obejścia. Gościnnym gospodarzem okazał się Krause, przo-dek właściciela folwarku, od którego

dwieście lat później, wspólnota luterań-ska kupiła za 2600 talarów, ziemię pod budowę Kościoła Łaski. Krause spisał to zdarzenie, a przy okazji dowiedział się, że w czasie gdy ptak przestał się po-kazywać, w okolicy zauważono cygański

tabor. Ludzie w tamtych niespokojnych czasach bali się obcych, tak więc wizytę łabędzia potraktowano jako znak ochro-ny i niezwykłej boskiej łaski dla domu postawionego w tym miejscu.

Pamiątki przeszłościAdami, konrektor łacińskiej szkoły

ewangelickiej i dyrektor chóru w Lande-shut, łączy to zdarzenie z przepowiednią o wybudowaniu, w tak chronionym miejscu, kościoła. Proroctwo to, jak wie-my, spełniło się dwieście lat później. Na pamiątkę tego zdarzenia, figura łabędzia zdobiła budynek w miejscu, w którym teraz znajduje się apteka (obok kościoła Matki Boskiej Różańcowej) a przedtem owczarnia Krausego, przynajmniej tak twierdzą przedwojenni kronikarze. Na pewno wiemy, że przy obecnej ulicy Sło-necznej, jeszcze po wojnie funkcjonowała restauracja Pod łabędziem. Przed wojną natomiast, w tym samym miejscu funk-cjonował hotel Weisser Schwan czyli Biały

Łabędź. Stare kartki, na których widnieje, można obejrzeć w książce Józefa Chęcia.

WitrażObecnie motyw łabędzia w Kamien-

nej Górze właściwie nie funkcjonuje. Ostatni, znajduje się nad drzwiami secesyjnej kamienicy przy Alei Wojska Polskiego 24, w postaci niegdyś pięk-nego witrażu. Widzimy na nim dwa łabędzie, które zapewne w kontekście opowiedzianej historii, są symbolem opieki nad tym domem, a w symbolice ogólniejszej, mówią o wiernej miło-ści. Tak czy owak, witraż znajduje się w opłakanym stanie, i jeśli nic się nie zdarzy, niedługo zostanie zastąpiony kawałkiem dykty, aby mieszkańcom domu nie wiało do korytarza. Byłoby na-

prawdę szkoda, gdybyśmy pozbywali się takich drobiazgów, które tworzą koloryt i nastrój miasta. Kamienica powstała na przełomie XIX i XX wieku, jej właści-cielami byli kamiennogórscy przemy-słowcy, najpierw Rinkel potem rodzina Frahne. Dzisiaj powolutku chyli się ku upadkowi. Motyw łabędzia mógłby być wykorzystany w promocji Kamiennej Góry, gdyby nie to, że niedługo stanie się tylko wspomnieniem…

{Beata Tur}Za inspirację i pomoc w napisaniu

tego tekstu dziękuję panu Bogdanowi Adamusowi.

Cykl „Kamienna Góra przez wieki” powstaje dzięki wsparciu firmy

Dofama Thies sp. z o.o

„Wyczyszczone” zdjęcie witrażu autorstwa Bogdana Adamusa. Tak powinny wyglądać łabędzie z Alei Wojska Polskiego.

A tak łabędzie wyglądają w rzeczywistości.

5Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

• r e k l a m a

Wernisaż w TimeKolejni i artyści wystawili swoje prace w „Time Caffe” w Kamiennej Górze. Tym razem dwoje kamiennogórzan prezentuje impresje. Prace można oglądać do końca lutego.

Kilkadziesiąt obrazów Bernadety Nowak i Ireneusza Szymika można oglądać na piętrze restauracji „Time Caffe”. Na otwarciu wystawy nie zabrakło przedstawicieli władzy samorządowej. W restauracji pojawił się między innymi burmistrz Krzysztof Świątek, przewodniczący rady miasta Andrzej Mankiewicz oraz przedstawiciele powiatu kamiennogórskiego. Na otwarciu nie zabrakło, doskonale znanych miłośnikom malarstwa w Kamiennej Górze, państwa Rozwadowskich.

B. Nowak prezentuje swoje prace od niedawna. W Ka-miennej Górze brała udział w kilku wystawach. - Kolory, światło, radość, smutek izachwyt sprawiają, że sięgam po pędzel próbując uwiecznić „muzykę mojego serca”.- mówi B. Nowak. - Mam w sobie dużo pokory by wiedzieć, jak bardzo niedoskonałe są moje prace, ale wierzę że zdarza się, iż komuś na ich widok zaczynają błyszczeć oczy i wypeł-niają się one wzruszeniem. Te wszystkie emocje widoczne są w każdej pracy B. Nowak. Prace kamiennogórzanki, w lutym i marcu, można również oglądać w sali konferen-cyjnej starostwa. Artystka szykuje także wystawę w salach Muzeum Tkactwa.

Twórczość I. Szymika znana jest kamiennogórzanom od lat. W tej chwili, oprócz „Time Caffe” artysta prezentuje swoje prace również w Kawiarni i Galerii „Lotos”.

Oboje artyści, oprócz rzeszy fanów, mogą również liczyć na wsparcie kolegów. Było to widać podczas wer-nisażu. Oboje przedstawieni zostali w zabawny sposób przez kolegów, również twórców.

{ksoniek}

B. Nowak, z poetycko- aktorskim zacięciem, przedstawił Władysław Krupa.

Rocznica deportacjiW nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku miała miejsce pierwsza wielka deportacja około 200 tysięcy Polaków z Kresów Wschodnich na Sybir. O rocznicy pamiętano w lubawskim gimnazjum.

W szkole, która nosi imię Żoł-nierzy Sybiru, 10 lutego uczniowie i nauczyciele uczcili 72 rocznicę deportacji. Przed rozpoczęciem piątkowych lekcji odbyła się krótka uroczystość, podczas której odczyta-no „Apel Poległych na Syberii”.

Następnie dyrekcja szkoły i przed-stawiciele uczniów zapalili znicze przed tablicą pamiątkową poświę-coną Zesłańcom, która znajduje się przed budynkiem gimnazjum.

Decyzję o nadaniu imienia Żoł-nierzy Sybiru Zespołowi Szkół w Lubawce, podjęli 28 stycznia 2010 roku, radni Lubawki. Z pomysłem wystąpił Piotr Zielonka, przewod-niczący koła Związku Sybiraków w Kamiennej Górze. Inicjatywa spotkała się z poparciem społecz-ności szkolnej. Żołnierzami Sybiru są zesłańcy, którzy trafili do wojska i w ten sposób opuścili miejsce zesłania. W szkole kultywowana jest jednak pamięć również o ze-słańcach, którzy do armii, z różnych powodów nie wstąpili.

Uroczystość nadania szkole imie-nia odbyła się 28 maja 2010 roku. Oprócz kombatantów i Sybiraków w uroczystościach udział wzięli samorządowcy i parlamentarzyści. Nabożeństwo w lubawskim kościele odprawił biskup Stefan Cichy.

(wsp)

Rozmowa z Arkadiuszem Wiercińskim dyrektorem Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w Lubawce

Działają bez Domu- Propozycja Domu Kultury na

tegoroczne ferie była nietypowa, ale spotkała się z pozytywnym przyjęciem.

- Ferie były rzeczywiście udane. Przede wszystkim dopisała pogoda. W poprzednich latach były z tym problemy natomiast w tym roku w ferie była prawdziwa śnieżna zima. Mogliśmy sporą część zajęć zorgani-zować w plenerze. Również zajęcia organizowane w pomieszczeniach cieszyły się dużym zainteresowaniem i myślę, że się podobały. Sala, z której korzystaliśmy była zazwyczaj pełna.

- W tym roku organizowaliście zabawy poza Domem Kultury.

- Tak, w tym roku nie mamy swoich pomieszczeń do dyspozycji ze względu na remont obiektu. Ko-rzystamy więc z uprzejmości Miej-sko- Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i sal znajdujących się w jego budynku. Mamy tam do dys-pozycji jedno pomieszczenie biurowe i salę konferencyjną. Tak będzie co najmniej do lipca, bo co najmniej tak długo potrwa remont Domu Kultury.

- Na jakim etapie jest remont budynku?

- Cały remont ma trwać, zgodnie z zapisami umowy, od października ubiegłego roku, do końca września tego roku. W związku z zakończe-niem roku budżetowego, na koniec grudnia, odebrano część prac, które zostały wycenione na ponad 270 tysięcy złotych. Do końca grudnia ubiegłego roku wykonano głów-nie typowe prace budowlane m.in. wzmocnienie konstrukcji dachu nad salą widowiskową, rozbiórka starej garderoby za sceną i postawienie tam nowego pomieszczenia, rozbiórka przybudówek do starej piekarni, któ-ra teraz będzie częścią Domu Kultury. W tej chwili wykonawca deklaruje zamiar zakończenia prac do lipca, czyli 2-3 miesiące przed planowanym terminem.

- Prowadzone prace to poważny remont.

- Tak, remontu o takiej skali Dom Kultury nie przechodził co najmniej od 30 lat. Prace obejmują wymianę pokrycia dachowego, wszystkich instalacji wewnętrznych oraz ada-ptację nowych pomieszczeń po byłej piekarni. Powstanie więc dodatkowa salka konferencyjna i trzy mniejsze sale do prowadzenia zajęć. Nieco większa będzie również biblioteka. Dom Kultury zyska nowe toalety, a budynek zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

- Inwestycja jest możliwa dzięki funduszom unijnym.

- Tak, z Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Repu-blika Czeska – Rzeczpospolita Polska pochodzić będzie 85% pieniędzy na tę inwestycję. Wniosek złożyliśmy razem z czeskim Trutnovem. Pienią-dze zostaną zwrócone po wykonaniu i rozliczeniu zadania. Projekt obej-

muje nie tylko remont Domu Kultu-ry, ale również tzw. działania miękkie. W zmodernizowanym budynku odbędą się dwie wystawy kultural-ne, poświęcone historii i legendom Lubawki i Trutnova. Oznakowane zostaną szlaki turystyczne wiodące po miejscach legend i podań histo-rycznych tej części naszego pograni-cza. Powstaną również wydawnictwa dotyczące legend. Całość projektu, wraz z remontem, kosztować będzie ok. 1,3 miliona złotych. Czesi wy-konują remont podziemi budynku, w których powstać ma galeria.

- Remont komplikuje Wasz ka-lendarz. Co z najbliższą, dużą im-prezą - Małą Wielkanocą?

- Mała Wielkanoc na pewno się odbędzie. Nie chcemy rezygnować z tej imprezy, która ma tak wielolet-nią i tak wspaniałą tradycję. Będzie jednak musiała się odbyć w skrom-niejszym wydaniu. Zamiast 10- 12 zespołów będzie prawdopodobnie

7- 8 grup. Jeszcze konkretnie nie mogę powiedzieć gdzie odbędzie się ta impreza, rozważamy kilka jej lokalizacji.

- Ważną imprezą są Dni Lubaw-ki. Do ich organizacji nie potrzeba budynku Domu Kultury, ale gdyby remont do tego czasu się zakończył, organizacja byłaby łatwiejsza?

- Rzeczywiście zaplecze Domu Kultury do organizacji Dni Lubawki jest przydatne, ale obecnie nie tak niezbędne. Mamy wstępne plany te-gorocznej edycji tej imprezy, jednakże na chwilę obecną nie podpisaliśmy jeszcze żadnych umów. Nadal pro-wadzone są rozmowy i negocjacje, głównie cenowe, m.in.: z zespołami „Elektryczne Gitary”, „Hurt” i „Top One”. W tym roku ceny koncertów są wyższe blisko o jedną czwartą, bo zostały opodatkowane 23% VAT-em. Aby zmieścić się w budżecie musimy wynegocjować korzystniejsze ceny lub zapraszać tańsze zespoły.

- Trzy gwiazdy, czyli impreza potrwa trzy dni?

- Dni Lubawki 2012 będą impre-zą dwudniową. Decydują względy głównie finansowe bo oprócz gwiazd trzeba zapewnić program sceniczny od południa każdego dnia, a także obsługę techniczną i porządkową. Impreza najprawdopodobniej, jak w ubiegłych latach, odbędzie się na lubawskim rynku. jest to ułatwienie logistyczne, a co za tym idzie mniejsze koszty: możemy korzystać z lokalnych przyłączy prądu, pomieszczeń ratusza jako zaplecza. Rynek wpływa również dodatnio na frekwencję w przypadku gorszej aury, co miało miejsce w po-przednich edycjach imprezy, bo stąd większość widzów ma bliżej do domu. W Lubawce trudno znaleźć inne miej-sce z podobnymi atutami.

- Kiedy bawimy się w Lubawce?- Tradycyjnie w trzeci weekend

lipca. W tym roku to 14- 15 lipca.{Marcin Jaksoń}

A. Wierciński już zaprasza na Dni Lubawki 2012.

6 Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

PROMOCYJNE CENY AKUMULATORÓW DO POJAZDÓW UŻYTKOWYCH AKUMULATORY RENOMOWANEJ FIRMY ZAP SZNAJDER BATERRIEN S.A.

W CIAGŁEJ SPRZEDAŻY POSIADAMY NASTĘPUJĄCE POJEMNOŚCI : 180AH-1000A • 190AH-1050A • 200AH-1100A • 210AH-1050A • 230AH-1100A

DO KAZDEGO ZAKUPIONEGO AKUMULATORA NIESPODZIANKA GRATIS

POLECAMY TAKŻE AKUMULATORYDO POJAZDÓW OSOBOWYCH Z linii SILVER

SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO NASZEGO SKLEPUUL. TOWAROWA 43 , KAMIENNA GÓRA (ZAJEZDNIA PKS )

TEL.75-7446453 , 75-7446483 , 600494604

Burmistrz Kamiennej Góry ogłasza I przetarg ustny nieograniczony na zbycie lokalu mieszkalnego nr 10 o powierzchni 44,46 m2, położonego w Kamiennej Górze, ul. Katowickiej 15.

Przetarg odbędzie się 20 marca 2012 r. o godz. 9.00 w Urzędzie Miasta w Kamiennej Górze, sala nr 211.

Cena wywoławcza za lokal mieszkalny wynosi – 66 690,00 zł brutto.

Osoby zamierzające uczestniczyć w przetargu zobowiązane są wpłacić wadium w wysokości 13 000,00 zł do dnia 16 marca 2012 r. na konto Gminy Miejskiej Kamienna Góra Nr 31 8395 0001 0013 4460 2009 0003 Bank Spółdzielczy w Kamiennej Górze.

Szczegółowe informacje na temat sprzedaży można uzyskać w Wydziale Architektury i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kamiennej Górze pokój nr 306, tel. 75 64-55-133.

• r e k l a m a

Rozmowa z Iwoną Dereń, olimpijką z Nagano

Z Olimpiady na germanistykę- Kiedy zaczęła się Pani przy-

goda z nartami i kto Panią do tego skłonił?

- Do zapisania się do klubu MKS „Sudety” Kamienna Góra namówiła mnie koleżanka. Miałam wtedy, jeśli dobrze pamiętam, 10 lat. Była to dla mnie łatwa do podjęcia decyzja, gdyż jako dziecko lubiłam ruch i zajęcia wychowania fizycznego w szkole. Jednym z nauczycieli, prowadzących wtedy z nami zajęcia, była Agnieszka Szeksztełło. Bardzo miło wspomi-nam lekcje, które pod okiem tego pedagoga były zawsze urozmaicone i przez to ciekawe. To właśnie ta Pani, we mnie i wielu innych dzieciakach, wyzwoliła potrzebę ruchu i zaintere-sowanie sportem. W lecie dużo było zajęć ogólnorozwojowych, graliśmy w praktycznie wszystkie możliwe gry zespołowe. W zimie na lekcjach wychowania fizycznego chodziliśmy na sanki i narty oraz jeździliśmy na łyżwach na lodowisku, które co roku było uruchamiane na boisku szkol-nym. Pamiętam, że nie tylko narciar-stwo biegowe było obecne w naszym mieście. Wiele dziewcząt i chłopców, pod okiem Stanisława Wałędzisa, uprawiało narciarstwo zjazdowe.

- Z czym kojarzą się Pani pierw-sze lata treningu i pod czyim okiem Pani się szkoliła?

- Pierwsze moje kroki na nartach, jako zawodniczki, wspominam bar-dzo ciepło. Był to okres wspaniałej przygody i zabawy. Na początku moim trenerem był Krzysztof Jaż-dżewski, który zajmował się naj-młodszymi adeptami narciarstwa biegowego w naszym klubie. Kładł on duży nacisk na to, żeby zajęcia były dla nas przyjemne. Traktowa-liśmy je na zasadzie dobrej zabawy. Oczywiście były też elementy pro-fesjonalnego treningu polegającego na nauce poruszania się na nartach biegowych. Po około roku przeszłam do grupy trenowanej przez Stanisła-wa Bodzka. Z tego okresu pamiętam wielkie zainteresowanie młodych dziewczyn i chłopaków uprawianiem narciarstwa biegowego. Robiliśmy to z niekłamaną przyjemnością. W lecie zajęcia ogólnorozwojowe, trening na wrotkach, a w zimie narty i bieganie stylem klasycznym, styl łyżwowy nie był jeszcze znany. Jeździliśmy na obozy letnie i zimowe. Tam uczyliśmy się dyscypliny, dbania o czystość i porządek. Nikomu nawet do głowy nie przychodziły myśli o alkoholu czy papierosach. Do dziś w pamięci mam słowa pana Staszka, które wy-powiedział gdy wracaliśmy, któregoś wieczora z treningu na „gambitówce” – „ty to zrobisz jeszcze karierę”. Gdy byłam w 8 klasie szkoły podstawowej

do naszego klubu przyszedł Wiesław Dygoń. Od tego momentu, w trakcie całej mojej sportowej kariery, za-wsze mogłam liczyć na jego pomoc. Potrafił wesprzeć mnie w trudnych chwilach i udzielić dobrej trenerskiej rady. Pamiętam, że wracając z Elizą Surdyką z Nagano, po przylocie do Warszawy zastałyśmy na lotnisku pana Dygonia, który przyjechał po nas. Jako jedyny trener zadbał o nasz bezpieczny powrót do domu. Jestem mu za to bardzo wdzięczna.

- W jakim klubie trenowała Pani będąc w szkole średniej?

- W 1998 r. podjęłam naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu i treningi w klubie MKS „Karkonosze” Jelenia Góra, z którym związana byłam do końca mojej kariery zawodniczej. Na początku moim trenerem był Jan Mądry, a po roku Andrzej Koziński, który zajmował się moim szkoleniem do roku 1999 kiedy zakończyła się moja przygoda z narciarstwem w wydaniu zawodniczym.

- Kiedy zaczęła się Pani przygoda z biathlonem?

- Biathlon zaczęłam trenować bardzo późno, dopiero w klasie ma-turalnej. Moim trenerem od strzela-nia był pan Franciszek Szczyrbak ze Szklarskiej Poręby. Już po roku pracy przyszły pierwsze sukcesy. Na Mistrzostwach Polski Juniorów zdo-byłam dwa srebrne medale w biegach indywidualnych, a nasza klubowa drużyna, z moim udziałem, wygrała bieg sztafetowy. Nasze pojawienie się

zrobiło spore zamieszanie w światku biathlonowym, który do tej pory zdominowany był przez kluby zako-piańskie.

- Kiedy pojawiły się myśli o moż-liwości wyjazdu na olimpiadę?

- Takie myśli towarzyszą każde-mu człowiekowi, który zawodniczo uprawia sport. Można powiedzieć, że udział w olimpiadzie jest zwieńcze-niem ciężkiej pracy, jaką wykonuje się na treningu. Dla mnie udział w igrzy-skach stał się realny po pierwszych sukcesach jakie w kategorii juniorki odniosłam w biathlonie. Zrozumia-łam wtedy, że ciężka praca jaką do tej chwili wykonywałam prowadzi mnie w dobrym kierunku. W grudniu 1997 wraz z czterema koleżankami z ka-dry narodowej walczyłam o miejsce w ekipie olimpijskiej. O zakwalifi-kowaniu do niej decydowały wyniki dwóch biegów na 7,5 km, które odby-wały się w ramach Pucharów Świata w Ostersund (Szwecja) i w Kontiolah-ti (Finlandia). Właśnie w tej drugiej miejscowości udało mi się osiągnąć najlepszy wynik i miejsce w ekipie olimpijskiej.

W styczniu 1988 r. wraz z koleżan-kami z kadry odebrałyśmy w War-szawie nominacje olimpijskie, skąd następnego dnia wyruszyłyśmy do japońskiego Nagano na XVIII Zimo-we Igrzyska Olimpijskie. Z powodu przeziębienia, które złapało mnie przed samym wylotem do Japonii, wystartowałam tylko w biegu sztafe-towym zajmując wraz z koleżankami z drużyny 13 miejsce.

- Z czym miała Pani największe problemy podczas kariery zawod-niczej i co Panią skłoniło do jej zakończenia ?

- Z perspektywy czasu wydaje mi się, że największą stratą jaką poniosłam było to, że nie udało mi się pogodzić nauki z treningiem. Z powodu na przy-gotowań do igrzysk, nie udało mi się dokończyć studiów na Akademii Wy-chowania Fizycznego we Wrocławiu. Po prostu, z uwagi na zgrupowania, trener nie wyrażał zgody na mój udział w sesjach egzaminacyjnych. Dużym problemem dla mnie i większości dziewczyn z kadry był brak psychologa. Nie umiałyśmy sobie poradzić z bardzo długim czasem jaki spędzałyśmy poza domem i w tym samym towarzystwie. Nie było wtedy tak dobrze rozwiniętej sieci łączności, nie miałam telefonu komórkowego, a rozmowa przez sky-pe’a nie była możliwa. Jeszcze przez rok po Nagano trenowałam, ale byłam tak zmęczona psychicznie, że mimo wieku, który pozwalał mi na jeszcze kilka lat startów zrezygnowałam z ka-riery zawodniczej w 1999 r. W ostat-nim roku profesjonalnego uprawiania sportu, wraz z koleżankami z kadry, zdobyłam srebrny medal w sztafecie 4x7,5 km w Mistrzostwach Europy, w rosyjskim mieście Iżewsk oraz brą-zowy medal Uniwersjady w Popradzie (sztafeta 3x7,5 km). Koniec sezonu uwieńczyłam jeszcze wywalczeniem brązowego medalu w mistrzostwach Polski w Dusznikach.

- Czy jest coś czego Pani żałuje pod-sumowując swoją karierę sportową?

- Cieszę się z pracy jaką w tej chwili wykonuję dzięki Alicji Liber, byłej dyrektor Szkoły Podstawowej w Miszkowicach, która namówiła mnie do podjęcia studiów germani-stycznych. Praca z młodzieżą zawsze mnie pociągała. Jeśli mogę czegoś żałować, to tego o czym powiedzia-łam wcześniej, że nie udało mi się pogodzić sportu z nauką. Moim ma-rzeniem była i jest praca trenera nar-ciarstwa. Na razie wspieram mojego syna, który odnosi niewielkie sukcesy sportowe, i który pod moim okiem stawiał pierwsze kroki na nartach już w wieku trzech lat.

- Co się zmieniło od czasu kiedy Pani przestała uprawiać narciar-stwo?

- Wydaje mi się, że dużo mniej dzieciaków wykazuje zainteresowa-nie uprawianiem sportu, nie tylko narciarstwa. Nie odważę się na jed-noznacznie odpowiedzieć, dlacze-go tak jest. Z całą pewnością brak odpowiedniej bazy do uprawiania sportu jest jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy. Pamiętam, że w latach mojego dzieciństwa na „gambitówce” odbywały się olimpiady młodzieży na poziomie Dolnego Śląska, gdzie udział brało kilkuset zawodników. Dziś w Lubawce nawet przy dobrych warunkach śniegowych nie ma tras biegowych utrzymanych na dosta-tecznym poziomie. Mam nadzieję, że po sukcesach Justyny Kowalczyk to się zmieni. Obserwuję bardzo wiele osób w różnym wieku, które chcą biegać na nartach. Należy to wykorzystać.

- Czy ma Pani jakieś wesołe wspomnienia z czasów kariery za-wodniczej?

- Było wiele wesołych momen-tów. Mogę przytoczyć historię jaka wydarzyła się na zawodach Pucharu Świata w biathlonie w Szwecji, na których startowałam. Bieg odby-wał się przy sztucznym świetle. My, jak to się zwykle odbywało przed każdymi zawodami, przy świetle naturalnym poszłyśmy zapoznać się z trasą. Jedna z koleżanek nie przeszła całego odcinka mówiąc, że go zna. W trakcie zawodów zmyliła trasę i pobiegła odcinkiem, który nie był oświetlony. Oczywiście została zdyskwalifikowana. Trenerowi, który zapytał ją dlaczego nie reagowała na krzyki człowieka zabezpieczającego trasę i wjechała na odcinek, który był nieoświetlony odpowiedziała, że głośne okrzyki potraktowała jako doping, a brak światła wytłumaczyła sobie awarią zasilania. Widać po tym, że nauka jest bardzo ważna, a języki obce przydają się każdemu.

{SA}

Iwona Dereń z domu Daniluk, mężatka, matka dwójki dzieci, nauczycielka języka niemieckiego w Zespole Szkół Publicznych w Lubawce, Olimpijka z Nagano z 1998 r. w biatlonie.

7Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

ogłoszenia drobne

BaranW tym tygodniu powinniście

dużo czasu poświęcić na zasta-nowienie się nad sobą i dalszymi planami. Macie szansę, że wasze wnioski będą szczególnie trafne.

BykKtoś poświęci wam więcej

czasu niż zazwyczaj. Dobre ukła-dy w miłości, szczególnie w spra-wach zmysłowych.

BliźniętaCieszcie się miłością, w tym

tygodniu być może zaskoczą was czymś pozytywnym osoby najbliższe. Wybierzcie się na romantyczne kolacje.

RakPosłuchajcie rady mądrej

kobiety. Mężczyźni spod tego znaku, mogą w tym tygodniu poznać fascynującą przedstawi-cielkę płci przeciwnej.

LewNie przejmujcie się, jeśli

coś w tym tygodniu pójdzie nie tak, jak wcześniej zakłada-łyście. Jeśli się teraz poddacie, konsekwencje będą znacznie poważniejsze.

PannaMacie zielone światło na

wszystkie poczynania, nic nie powinno wam teraz przeszko-dzić w realizacji pragnień i pla-nów.

WagaNiektóre z was powinny teraz

bardzo szczegółowo przyjrzeć się swojemu zdrowiu. Wszystkie wagi obowiązuje teraz troska o dostateczną ilość wypoczynku.

SkorpionDla skorpionów dobre widoki

na miłość. Randki się udadzą, te z was, które niekoniecznie chcą być w podwójnych związkach, teraz powinny zrezygnować z imprezowania.

KoziorożecMiłe przeżycia w większym

gronie, ale tydzień raczej spo-kojny i bez fajerwerków. Dbajcie o układ kostny i o zęby.

StrzelecNadal macie fart w grach loso-

wych i takich przedsięwzięciach, których rezultaty nie do końca są pewne. Noście czapki na space-rach aby uniknąć zapalenia zatok.

WodnikNa początku tygodnia zgry-

zoty, ale na końcu jakieś sukcesy nie pozwolą się wam martwić o przyszłość. Zadbajcie o swoich partnerów życiowych.

RybyDobry humor wam teraz

zacznie dopisywać. Już niedługo odniesiecie jakieś zawodowe i finansowe sukcesy.

Jak dodać ogłoszenie?Emisję ogłoszeń drobnych zlecać można w siedzibie redakcji, ul. Kościuszki 6 w Kamiennej Górze.

Biuro czynne jest w dni robocze od godziny 8 do 18.Koszt emisji ogłoszenia to 0,25 zł za słowo dla osoby fizycznej.

Emisję zlecać można również wysyłając sms o treści TC.ZYCZG.tresc_ogloszenia na numer 72068. Koszt wysłania sms-a to 2,46 zł (brutto).

Ogłoszenie drobne wysłane sms-em zawierać może do 120 znaków, nie może zawierać polskich liter. Musi być wysłane do godz. 15.00 we wtorek poprzedzający wydanie gazety. Ukaże się tylko raz w najbliższym wydaniu gazety.

Treść ogłoszenia musi być adekwatna do rubryki, w której ma być zamieszczona.

Ogłoszenia o treści nie nawiązującej do tematyki rubryki, kopiujące materiały prasowe, literackie lub inne szczególnie bez praw autorskich, nie zostaną zamieszczone.

Nie zostaną zamieszczone również ogłoszenia, które naruszają dobra osobiste innych osób, są niezgodne z polskim prawem, zawierają treści erotyczne lub propagują brak tolerancji rasowej i faszyzm.Zamawiając usługę przez sms użytkownik akceptuje warunki regulaminu dostępnego na stronie http://powiatowa.info/ogloszenia_regulamin

NAUKA• Poszukuję korepetytora z matematyki dla gimnazjalisty tel. 601-780-015

• Nauczyciel udzieli korepetycji z języka niemieckiego tel. 512-168-994

PRACA• Powiatowy Urząd Pracy w Kamiennej Górze ul. Sienkiewicza 6a uprzejmie infor-muje, że w dniu 14.02.2012r. dysponuje niżej wymienionymi ofertami pracy:• 1. Sprzedawca – kolektor• 2. Główny technolog – konstruktor maszyn• 3. Robotnik rolny przy hodowli owiec• 4. Sprzedawca• 5. Kierowca C+E• 6. Kierowca konwojent• 7. Elektryk • 8. Recepcjonistka• 9. Tynkarz• 10. Kierowca / dostawca pizzy• 11. Specjalista ds. sprzedaży• 12. Magazynier • 13. Przedstawiciel Handlowy• 14. Operator koparki• 15. Kierowca autobusu

Uczniowie dwóch ponadgimnazjalnych szkół z terenu powiatu kamiennogórskiego podzielili się zwycięstwami w turnieju piłki ręcznej. O zwycięstwo walczyły również piłkarki ręczne z gimnazjów.

Jako pierwsi do rywalizacji przy-stąpili chłopcy. Po pierwszej połowie Zespół Szkół Ogólnokształcących prowadził z ZSZiO 13:9. W drugiej połowie przewaga wzrosła i ZSO wygrało spotkanie 26:19.

W drugim spotkaniu zmierzyły się dziewczęta. Tym razem górą była drużyna ZSZiO. Uczennice tej

szkoły pokonały rówieśniczki z ZSO 15:6 (9:4).

Chłopcy z ZSO oraz dziewczęta z ZSZiO reprezentować będą po-wiat kamiennogórski na zawodach strefowych.

Turniej rozegrany został na hali sportowej Zespołu Szkół Zawodo-wych i Ogólnokształcących w Ka-miennej Górze.

Turniej gimnazjalistek rozegrany został w Pisarzowicach. Zawody wygrała drużyna z miejscowego gim-nazjum. Druga była reprezentacja Społecznego Gimnazjum Edukacji

Europejskiej. Trzecie miejsce zajęły dziewczęta z gimnazjum w Chełmsku Śląskim.

{maja}

Powiatowa ręczna

W grupie ponadgimnazjalnej zawodniczki walczyły z dużym poświęceniem.

8 Bezpłatny Tygodnik • czwartek 16 lutego 2012 r. WEJDŹ NA www. czytaj pierwszy, oglądaj i komentuj - ZAWSZE PIERWSI

Seniorki skończyły sezon Znowu drugiW Zakopanem rozegrane zostały drugie w tym sezonie zawody w kombinacji norweskiej z cyklu „Lotos Cup”. W zawodach wystartował Krystian Gryczuk z lubawskiego klubu „LUKS-SKI”.

Zawody w kategorii junior B, w której startuje lubawski zawodnik, rozegrane zostały na skoczni K-65 i trasie biegowej o długości 5 km. Po skokach K. Gryczuk szóste miejsce. Prowadził Michał Pytel z TS „Wisła” Zakopane. W biegu K. Gryczuk miał trzeci czas. Takie rezultaty pozwoli-ły mu na zajęcie drugiego miejsca w całej kombinacji. Zawody wygrał Damian Urbaś z UKS „Sołtysianie” Stare Bystre, który po skokach był drugi, a w biegu miał piąty czas.

W klasyfikacji całego cyklu ko-lejność jest identyczna. Prowadzi D. Urbaś przed K. Gryczukiem. Kolejne zawody rozegrane zostaną 25 lutego w Szczyrku.

W konkursach skoków K. Gry-czuk zajął 15 i 20 miejsce. W klasyfi-kacji całego cyklu w skokach narciar-skich zawodnik „LUKS-SKI” zajmuje 15 miejsce. Kolejne zawody zaplano-wano na 23 lutego w Szczyrku.

{maja}

Siatkarki KS „Kus-Kus Sudety” Kamienna Góra w ostatniej rundzie rozgrywek trzeciej ligi podejmowały rywalki z Nowej Rudy.

Pierwsza szóstka Sudetów: A. Li-pień, K. Kwiatek, M. Mucha, J. Sipiora, K. Zegan, K. Pocha, K. Damasiewicz (Libero).

Kamiennogórzanki bardzo dobrze rozpoczęły pierwszego seta. Zdobyły przewagę (5:4, 8:5, 11:6, 15:7), której nie oddały do końca pojedynku. Przy stanie 5:1 o czas poprosił trener gości. Zawodniczki z Nowej Rudy były nie-skuteczne zarówno przy odbiorze jak i ataku. – Psujemy proste piłki, po co? – krzyczał do swoich zawodniczek tre-ner „Salosa”. Widząc grę swoich pod-opiecznych, wymienił nieskuteczną w tym dniu M. Szliwińską na jedyną rezerwową zawodniczkę N. Rosiak. Set jednak zakończył się pewnym zwycięstwem Kus-Kusa 25:13

Przed drugim setem A. Szliwińska z Nowej Rudy doznała kontuzji stopy. Trener nie miał wyboru i musiał swo-ją zawodniczkę posadzić na ławce już do końca spotkania. Set znowu zaczął się przewagą dziewczyn z Kamiennej Góry (3:0, 5:3). Znowu dwukrotnie o czas musiał prosić trener gości. Nerwowo zaczęło robić się przy stanie 18:14 kiedy to zawodniczki z „Salosa” odrobiły częściowo stratę. Przy stanie 19:16 o czas poprosił M. Latawiec. Chwilę później na boisko wprowadził M. Antoniewską za A.

Lipień. Set się zakończył wygraną „Kus- Kusa” 25:20.

W trzecim secie na boisko w pierw-szej szóstce wyszły: E. Sowa, K. Pocha, M. Antoniewska, J. Sipiora, A. Lipień, M. Mucha. Takie ustawienie dało za-wodniczkom z Nowej Rudy przewagę. To one w tym secie dyktowały warunki zdobywając przewagę (4:10, 7:13). Za-wodniczki z Kamiennej Góry prawie zremisowały (12:13), ale „Salos” był lepszy. Set zakończył się wynikiem 19:25. Na boisku pojawiła się K. Kwia-tek za M. Antoniewską.

Wygrany set podbudował zawod-niczki z Nowej Rudy”. Gra punkt za punkt skończyła się przy stanie po 6. W tym momencie „Salos” odskoczył i wygrał kolejny raz do 19.

W tie-breaku przewagę zdobyły kamiennogórzanki. Trener powrócił do podstawowej szóstki z pierwszego seta. Set zakończył się wynikiem 15:11

KS „Kus- Kus Sudety” Kamienna Góra – SL „Salos RP” Nowa Ruda 3:2 (25:13, 25:20, 19:25, 19:25, 15:11)

Skład KS Kus-Kus Sudety Kamien-na Góra: J. Zańko, A. Lipień, K. Kwia-

tek, M. Mucha, J. Sipiora, K. Zegan, A. Solarz, K. Pocha, M. Antoniewska, E. Sowa, K. Damasiewicz (libero). Trene-rem jest M. Latawiec.

Pierwszy rokDla zawodniczek z KS „Kus-Kus

Sudety Kamienna Góra był to pierwszy sezon gry w trzeciej lidze. Brak do-świadczenia i wspólnego ogrania prze-łożył się na końcowy wynik. W dwu-nastu spotkaniach kamiennogórzanki wygrały dziewięć setów, przegrały trzy-dzieści cztery. Jedynie z zespołem KS „Korona” Sulików, kamiennogórzanki wygrały (3:2 u siebie). Wcześniej z tym samym zespołem stoczyły pięciosetowy bój, ostatecznie przegrywając. Jednego seta udało się też urwać na wyjeździe UKS Głuszyca. W wielu spotkaniach drużyna z Kamiennej Góry przegry-wała z bardzo małą ilością punktów w setach (z KS Olimpia Jawor 5:25, MGLKS Sobieski Oława 2:25, 7:25) Jed-nak z meczu na mecz grały coraz lepiej.

Ostatecznie drużyna KS „Kus- Kus Sudety” Kamienna Góra zajęła ostatnią pozycję w rundzie zasadniczej zdoby-wając pięć punktów. Najlepiej grały zawodniczki KS „Olimpia” Jawor (35 punktów). Drugie miejsce zajął UKS „Tukany” Iwiny (28), trzecie MGLKS „Sobieski” Oława (27). Nowa Ruda, z którą kamiennogórzanki wygrały zajęła czwarte miejsce, Sulików skoń-czył rywalizację na piątym miejscu, a Głuszyca oczko wyżej od KS Kus-Kus – 6 miejsce.

{ksoniek}

Na koniec sezonu kamiennogórzanki stoczyły pięciosetowy pojedynek.

• r e k l a m a