of 23 /23
Teksty Drugie 2009, 5, s. 163-184 Obraz jako sytuacja. Tragizm, podmiotowość i malarstwo według Barnetta Newmana. Agnieszka Rejniak-Majewska http://rcin.org.pl

Obraz jako sytuacja. Tragizm, podmiotowość i malarstwo ...rcin.org.pl/Content/50634/WA248_66407_P-I-2524_rejniak-obraz.pdf · Obraz jako sytuacja. Tragizm, podmiotowość i malarstwo

Embed Size (px)

Text of Obraz jako sytuacja. Tragizm, podmiotowość i malarstwo...

Teksty Drugie 2009, 5, s. 163-184

Obraz jako sytuacja. Tragizm, podmiotowo i malarstwo wedug Barnetta Newmana.

Agnieszka Rejniak-Majewska

http://rcin.org.pl

163

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

Agnieszka REJNIAK-MAJEWSKA

Obraz jako sytuacja.Tragizm, podmiotowo imalarstwowedug Barnetta Newmana

Fetysz iornament lepe iguche, urzekaj tylkotych, ktrzy nie s wstanie patrze wprost wswojeprzeraliwe Ja. Ja, nieustpliwe istraszne, jest dlamnie tematem mojego malarstwa irzeby.

B. Newman (1965)

Istnieje tendencja, by oglda due ptna zdystansu.Due ptna na tej wystawie powinny by ogldanez bliskiej odlegoci.

(Uwaga umieszczona przez Newmana wgaleriiBetty Parsons podczas jego wystawy w1951 roku)

Chocia malarstwo Barnetta Newmana (1905-1970) naley do abstrakcyjnegoekspresjonizmu, szerokie, monochromatyczne paszczyzny jego pcien zasadni-czo rni si od potocznie kojarzonej ztym nurtem, gesturalnej ekspresji Pollockaczy de Kooninga. Faktycznie, jak pokazuje Michael Leja, wspczeni postrzegalije raczej jako chodne, intelektualne ipozbawione spontanicznoci1. W latach 60.prbowano nawet czy je zcieszc si rosncym zainteresowaniem sztuk geo-metryczn iminimalizmem, Newman jednak zdecydowanie opiera si przed takimprzyporzdkowaniem. W 1962 roku odrzuci zaproszenie Johna Gordona do wzi-

1 M. Leja Barnett Newman Solo Tango, Critical Inquiry 1995 vol 21, s. 568.

http://rcin.org.pl

164

Dociekania

cia udziau wwystawie Geometric Abstraction wWithney Museum, arok p-niej odmwi pokazania swoich obrazw na zorganizowanej przez Gallery of Mo-dern Art wWaszyngtonie wystawie zatytuowanej Formalici. W odpowiedziuzasadnia, e taki kontekst stanowiby znieksztacenie znaczenia jego prac2.Wrzeczy samej, formalizm by perspektyw, ktrej przez cae swoje ycie ostrosi przeciwstawia, widzc wnim prb sprowadzenia sztuki do warstwy zmyso-wych wrae izamknicia jej wutartych schematach opisu3.

W owej niechci wobec formalizmu ujawniaa si jego postawa ekspresjonistyoraz swoiste estetyczne obrazoburstwo: sprzeciw wobec bawochwalczego uwiel-bienia czystej formy. W wielu tekstach Newmana wyraa si przekonanie oza-sadniczej sprzecznoci istniejcej midzy koncentracj na zmysowym piknie formasztuk bdc bezporednim wyrazem idei, stanowic wiadectwo iewokacjkracowych iprymarnych ludzkich dowiadcze. Opozycj t Newman przedsta-wia jako alternatyw midzy potrzeb wyraenia relacji do Absolutu aabsolu-tyzmem doskonaej kreacji plastycznym fetyszem jakoci4. W ten sposb jed-nym ruchem odcina si wswoim przekonaniu od caej estetycznej tradycji sztukizachodniej, wtym take od europejskiej awangardy, oktrej twierdzi, e mimoswej buntowniczoci pozostaa zamknita wwiecie odczucia5 ostatecznie po-zostawia po sobie tylko repertuar nowatorskich, lecz skoczonych form. W myltej argumentacji, wktrej dostrzec mona typowo awangardowe przeciganie siwradykalizmie, krok naprzd mia by jednoczenie zwrotem wstecz, wstronodwiecznych rde sztuki, najbliej ktrych znajdowa si miaa tzw. sztuka pry-mitywna. Jak przekonywa Newman wtekcie z1947 roku, wymownie zatytuo-wanym The First Man Was an Artist, metafizyczne zdumienie ipotrzeba jego eks-presji stanowiy pierwotn ludzk reakcj, niezalen od celw utylitarnych ipo-trzeby komunikacji. Pierwsze sowo czowieka pisa byo okrzykiem przerae-nia izdumienia wobec jego tragicznego stanu, jego wiadomoci siebie iwasnejbezradnoci wobliczu pustki6.

2 Cyt. za: Barnett Newman. Selected Writings and Interviews, ed. by J.P. ONeill, introd.by Richard Shiff, Knopf, New York 1990, s. 221.

3 Newman nie zgadza si zformalistyczn wykadni historii sztuki Clivea BellaiRogera Frya, zjej konserwatywnym przewiadczeniem ocigoci artystycznegorozwoju iszkolarskim nawykiem uprzystpniania sztuki. Nad uporzdkowanydyskurs formalistycznej krytyki zdecydowanie przedkada subiektywnistronnicz, poetyck ifragmentaryczn krytyk Baudelairea, Apollinairea,aze swoich wspczesnych Harolda Rosenberga. Zob. The Anglo-Saxon Traditionin Art Criticism (1944-45), w: Barnett Newman, s. 83-86, atake For ImpassionedCriticism (1968), w: Barnett Newman, s. 130-136.

4 B. Newman The Sublime is Now (1948), w: Barnett Newman, s. 171.5 Tame, s. 173.6 B. Newman The First Man Was an Artist (1947), w: Barnett Newman, s. 158

http://rcin.org.pl

165

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

T antropologiczn fantazj na temat czystej, cakowicie aspoecznej inie-uytecznej ekspresji, wyrastajcej zmetafizycznego lku, czy pewne pokrewie-stwo zgon iznan Newmanowi prac Wilhelma Worringera z1908 roku Abs-traction un Einfuhlung (Abstrakcja iwczucie). Odwoujc si do przykadw zzakre-su psychopatologii itwrczoci prymitywnej, Worringer przekonywa, e sztukaabstrakcyjna, mimo pozorw swej racjonalnoci, wyrasta zcakowicie irracjonal-nych psychicznych impulsw. O ile jednak wedug niego ujej podoa tkwi po-tworny duchowy lk przestrzeni odczucie bezradnoci wobec niezrozumiaociinieprzewidywalnoci zjawisk zewntrznego wiata, Newman wjednym punkcieskonny by to ujcie skorygowa: Istotn prawd pisa ktra ley upodoakreacji jakiejkolwiek formy sztuki iokrela styl artystyczny, nie jest relacja czo-wieka ze wiatem, ale zsamym sob7.

Perspektywa ta do pewnego stopnia wpisywaa si waur mylow, charakte-rystyczn dla pierwszego pokolenia abstrakcyjnego ekspresjonizmu. W latach 40.i50. wStanach Zjednoczonych jak pokaza Serge Guilbaut, apo nim wbardziejrozwinitej formie Michael Leja problematyka zewntrznych iwewntrznychzagroe, skadajcych si na sytuacj nowoczesnego podmiotu, podejmowane byyze szczeglnym poczuciem dramatyzmu, nie tylko przez filozofw, ale te wpopu-larnym dyskursie psychologicznym, obecnym chociaby wcodziennej prasie8.Pozytywne amerykaskie wyobraenie autonomicznego, wewntrznie zintegrowa-nego iwiadomego swoich celw podmiotu zastpowaa wyrastajca zpsychoana-lizy wizja Ja podzielonego, nieprzejrzystego iulegajcego niewiadomym, prymi-tywnym impulsom. W abstrakcyjnym ekspresjonizmie echa tej koncepcji naka-day si na wywodzce si zmarksizmu iz egzystencjalizmu twierdzenia oreifi-kujcym idehumanizujcym wpywie, jaki na jednostk wywiera wspczesnacywilizacja. Wyrastajc wtej pesymistycznej, penej lkw atmosferze, malarstwoto miao sta si aren (wedle znanej metafory Harolda Rosenberga), ajedno-czenie swoistym bastionem subiektywnoci. Zgodnie zprzyjt wykadni tej sztu-ki, kreowan przez artystw ikrytykw, obraz malarski traktowany by jako bez-poredni zapis lub metafora podmiotowego Ja owej zoonej, penej napiisprzecznoci przestrzeni wewntrznej9. Samo denie do autentyzmu isponta-nicznoci ekspresji utosamiane byo zobron wewntrznej wolnoci jednostki,zagroonej przez bezduszny automatyzm wspczesnego ycia10.

7 B. Newman Painting and Prose (1945), w: Barnett Newman, s. 93.8 S. Guilbaut Jak Nowy Jork ukrad ide sztuki nowoczesnej. Ekspresjonizm abstrakcyjny,

wolno izimna wojna, prze. E. Mikina, Hotel Sztuki, Warszawa 1992, s. 292. M.Leja Reframing Abstract Expressionism. Subjectivity and Painting in the 1940s., YaleUniversity Press, New HavenLondon, 1993.

9 M. Leja Barnett Newman, s. 569.10 Jak pisa jeden zgwnych twrcw iteoretykw tego ruchu, Robert Motherwell:

proces malarski jest pojty jako przygoda, bez uprzednich zaoe inteligencji,

http://rcin.org.pl

166

Dociekania

Kiedy Barnett Newman pisze, e Ja, nieustpliwe istraszne jest zasadni-czym tematem jego malarstwa irzeby11, wydaje si jednoczenie bliski tegorodzaju mylenia iod niego daleki. Interesowaa go bowiem nie tyle psychologicz-na dynamika, witalno ipynno owego Ja, ktrej zapisem mia by obraz, coprymarna wiadomo wasnego istnienia w wzniosy istraszny zarazem mo-ment uwiadomienia sobie wasnej podmiotowej odrbnoci, ajednoczenie ob-coci wobec wiata. W dalszym cigu sprbuj przeanalizowa zawart wjego tek-stach charakterystyk tego podmiotowego Ja, tragizmu jego pooenia iodpo-wiadajcego mu dowiadczenia obrazu. Tym, co chc tutaj midzy innymi poka-za, jest napicie midzy widoczn wtej wizji sztuki iludzkiej kondycji skonno-ci do uniwersalizacji, ajej uwarunkowaniem przez konkretne dowiadczeniehistoryczne. Chciaabym te na koniec nawiza do powiconej malarstwu New-mana interpretacji Lyotarda, ktra koncentrujc si na kwestii dowiadczenia ion-tologii obrazu, jednoczenie wychodzi poza ramy jego autorskiej wykadni.

Tragedia ihistoriaJak Newman parokrotnie wspomina, II wojna wiatowa bya dla niego okre-

sem moralnego kryzysu malarstwa. W czasie II wojny wiatowej nonsensemstao si malowanie ludzi grajcych na skrzypcach ikwiatw12. Tradycja sztukiabstrakcyjnej take wydawaa si wtym momencie czym zamknitym ipozba-wionym znaczenia nie sposb ju byo wej do raju czystych form, nie majcwraenia pustki ijaowoci tego przedsiwzicia13. O ile wczeniej, nie godzc sina redukowanie sztuki do roli ilustratorki politycznych idei, Newman opowiadasi po stronie modernizmu, azdecydowanie odcina si od regionalizmu oraz

wraliwoci, uczu. Wierno wobec tego, co pojawia si pomidzy mn aptnem,jakkolwiek byoby to nieoczekiwane, staje si spraw centraln Podstawowedecyzje wprocesie malarskim podejmowane s na gruncie prawdy, nie smakuaden prawdziwy artysta nie dociera do stylu, ktrego si spodziewa na pocztku.Jedynie oddajc si cakowicie malarskiemu medium czuje, e odnalaz siebieiwasny styl (ze wstpu do katalogu wystawy The School od New York, Perls Gallery,Beverly Hills, California 1951, cyt. za: I. Sandler The New York School. The Paintersand Scupltors of the Fifties, New York 1978, s. 46. Rwnie dobitnie oowymodkrywaniu siebie mwi artysta drugiego pokolenia twrcw abstrakcyjnegoekspresjonizmu, Ray Parker: Obraz jest zarazem rzecz izdarzeniem, obiektemestetycznym idziaaniem wpostaci znaczcego zapisu. Podczas gdy przedmiotemzainteresowania malarza jest obraz, tematem obrazu jest sam malarz, ktregodowiadczenie dopenia si wtrakcie malowania (R. Parker A Cahier Leaf. DirectPainting, It is 1985 nr 1, cyt. za: I. Sandler The New York School, s. 47).

11 B. Newman Statement, w: Exhibition of the United States of America (So Paulo 1965),w: Barnett Newman, s. 186-7.

12 A Conversation. Barnett Newman and Thomas B. Hess, w: Barnett Newman, s. 27413 B. Newman Interview with Emile de Antonio, w: Barnett Newman, s. 302.

http://rcin.org.pl

167

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

spoecznego realizmu doby New Dealu, teraz uzna, e pielgnowanie estetycznejautonomii ipojmowanie sztuki na sposb czysto formalny nie jest ju moliwe.w moment zwtpienia wbezporedni sposb zaznaczy si na malarskiej drodzeNewmana: wlatach 1940-1944 przesta malowa, aw 1944 roku zniszczy wszyst-kie swoje wczeniejsze prace. Pierwsze zachowane obrazy irysunki zlat 1944-1946,to malowane wdrapieny sposb, ekspresyjne biomorficzne abstrakcje ointen-sywnej kolorystyce, tytuami nawizujce do archaicznych mitw (Pie Orfeusza,Zabjstwo Ozyrysa, Gea). Cho nieprzedstawiajce, ze swym dramatyzmem iwy-mownymi tytuami, stanowiy one odpowied na potrzeb tematu na podsta-wowe wtym czasie pytanie: co malowa?14.

Znany wwczas bardziej jako krytyk iprzyjaciel artystw ni jako malarz,Newman zwraca wtych latach szczegln uwag na pokrewiestwo, jakie czymiao twrczo bliskich mu amerykaskich malarzy ze sztuk prymitywn. Pod-pisywa si tym samym pod programem zawartym we wczeniejszych deklaracjachMarka Rothki iAdolpha Gottlieba, mwicych owewntrznych, duchowychzwizkach ich sztuki zmitem iprymitywem15. Sam by te organizatorem dwchwystaw sztuki prekolumbijskiej: Precolumbian Stone Sculpture w1944 iNorthwestCoast Indian Painting wgalerii Betty Parsons w1946 roku, na ktrych prezentowa-ne obiekty wyjte byy zetnograficznego kontekstu ipotraktowane jako peno-prawne dziea sztuki. We wstpie do pierwszej wystawy Newman pisa oznacze-niu, jakie twrczo ta ma dla wspczesnych artystw:

Kiedy wykraczamy poza dane miejsce iczas, by uczestniczy wyciu duchowym zapo-mnianych ludw, ich sztuka wten sam magiczny sposb rzuca wiato na twrczo na-szych czasw, na dziea naszych rzebiarzy. Poczucie godnoci, wysoka powaga celu, wznio-sy poziom stanu moralnego uderzajce wtej rzebie, uwiadamiaj nam, dlaczego nasiwspczeni rzebiarze musieli odrzuci mieszny heroizm, zmysowy, powierzchownyrealizm ipopisy wirtuozerii, ograniczajce to medium przez tak wiele stuleci.16

We wstpie do wystawy Ideographic Picture (1947), na ktrej zgromadzi pracekilku wspczesnych amerykaskich artystw, Newman stwierdza: Istnieje gru-pa artystw, ktrzy nie s malarzami abstrakcyjnymi, chocia tworz wstylu, kt-ry uchodzi za abstrakcyjny17. Tym, co wane wich dzieach zaznacza nie jestokrelony sposb podejcia do przestrzeni, formalna kompozycja istyl, ale kom-pleks idei, dotykajcy misterium ycia, czowieka, natury, czarnego, surowegochaosu, jakim jest mier, iagodniejszego, szarego chaosu, jakim jest tragedia.18

Podobnie jak dla Indianina zplemienia Kwakiutlw, formy malarskie miay by

14 Tame, s. 303.15 S. Por. Guilbaut Jak Nowy Jork ukrad, s. 116.16 B. Newman Pre-Columbian Stone Sculpture, (1944), w: Barnett Newman, s. 65.17 B. Newman Ideographic Picture, w: Barnett Newman, s. 108.18 Tame.

http://rcin.org.pl

168

Dociekania

dla nich bezporednim ucielenieniem idei. Dla niego pisa Newman ksztatby yw istot, nonikiem abstrakcyjnej idei, uczucia grozy, jakiego doznawawobec przemonej wadzy niepoznawalnego. Abstrakcyjny ksztat by wic raczejczy realnym, anie formaln abstrakcj wywiedzion zwidzialnej rzeczywistoci,bdc pogosem czego znanego19.

W myl tej interpretacji, analogie ztwrczoci prymitywn nie dotyczyyformy czy ikonografii, lecz postawy, auyte do opisu twrczoci bliskiej Newma-nowi grupy artystw, nadaway jej rysy ponadczasowoci, doniosoci ipowagi.Przekonyway, e nie jest ona arbitralnym formalnym eksperymentem, lecz wyra-zem elementarnych dowiadcze, wykraczajcych poza osobiste psychiczne prze-ycia. Wspczesny malarz pisa Newman znajduje si na miejscu artysty pry-mitywnego, ktry stajc wci twarz wtwarz ztajemnic ycia, skupia si naukazaniu swojego zdumienia, przeraenia wjej obliczu, bd majestatu jej potgi,anie na plastycznych jakociach paszczyzny, faktury etc.20. Taka interpretacjasztuki prymitywnej jako indywidualnego gestu, wyraajcego metafizyczne prze-raenie, bya nieco anachronicznym opisem, nieodpowiadajcym ustaleniom wsp-czesnych antropologw, takich jak Franz Boas czy Margaret Mead, wwikszymstopniu zwracajcych uwag na spoeczne funkcje mitu irytuau rol, jak peniyworganizacji plemiennej wsplnoty, atake na ich poznawcze znaczenie, jakoformy wyjaniania iporzdkowaniu wiata. Mimo znajomoci ich prac Newmanwola jednak pozosta przy romantycznym, ekspresyjnym rozumieniu sztuki pier-wotnej, bliszym Worringera iNietzschego21. Dziki takiemu ujciu mg przed-stawia j jako rdow form twrczoci, otwart take dla wspczesnych. Dzi-siejszy malarz pisa nie zajmuje si swoimi wasnymi uczuciami, ani zagadkwasnej osobowoci, ale zgbianiem zagadki wiata. Moc wyobrani usiujedotrze do tajemnic metafizycznych. W tym sensie jego sztuka zwizana jestzwzniosoci. To sztuka religijna, ktra poprzez symbole ujmuje podstawowprawd egzystencji, jak jest poczucie tragizmu22.

Pojcie tragizmu, interpretowane wyranie zperspektywy lektury Nietzschego,odnosi si tu do pierwotnego odczucia ycia wjego blu iokruciestwie. Wiesi ono ze stanem dionizyjskiej ekstazy, zzatrat indywidualnego Ja ibezporednimwgldem wokropiestwo istnienia. Z drugiej strony, zbliajc si myli egzysten-cjalnej, Newman coraz silniej czy tragizm zuwiadomieniem sobie gbokiejsprzecznoci, jaka istnieje midzy wasn odrbnoci iwolnoci jako jednostkiadeterminujc przynalenoci do caoci istnienia. W ten sposb opisywa po-czucie tragizmu ycia, naznaczajce prace Gottlieba:

19 Tame.20 B. Newman The Plasmic Image (1945), w: Barnett Newman, s. 145.21 Zob. M. Leja Reframing, s. 62-63.22 B. Newman The Plasmic Image, s. 140.

http://rcin.org.pl

169

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

Czowiek jest istot tragiczn, aistot jego tragedii jest metafizyczny problem czciicaoci. Ta dychotomia naszej natury, od ktrej nie moemy uciec, iktra ze swej istotyzmusza nas wci do beznadziejnych prb jej rozwizania, uzasadnia nasze denie dodoskonaoci, iprzypiecztowuje nasz nieuniknion porak. Bowiem czowiek jest je-den, sam; ajednak przynaley, jest czci czego. Ten konflikt stanowi nasz najwik-sz tragedi.23

Tak rozumiane pojcie tragizmu iidentyfikacja zprymitywem zdaway siwiadczy ogbokim dystansie wobec wspczesnej rzeczywistoci. Parokrotniejednak Newman zaznacza, e pozostaj one wcisym zwizku zwczesn sytu-acj. Przyczyn, dla ktrej sztuka prymitywna jest tak bliska nowoczesnej umy-sowoci pisa jest to, e yjc wczasach najwikszego przeraenia, jakie znawiat, moemy doceni ostr jego wiadomo, jak posiada czowiek prymityw-ny24. Odcicie si od wspczesnej cywilizacji szo wic wparze zpoczuciem, esztuka musi odpowiada wiadomoci swego czasu25, Jednak przywoywane alu-zyjnie izdawkowo, dowiadczenie II wojny wiatowej przenoszone byo na planbardziej uniwersalny, traktowane jako aktualizacja niezmiennych praw ludzkiejkondycji. W sformuowaniach Newmana dostrzec mona charakterystyczn dlatamtego okresu skonno do uniwersalizowania tego dowiadczenia wyjania-nia wojny przez pryzmat immanentnej ludzkiej skonnoci do za iprzemocy, lubbezradnoci wobec irracjonalnych si, zamiast szukania jej konkretnej historycz-nej genezy wprocesach ekonomicznych, politycznych czy spoecznych26. Jedno-czenie mona powiedzie, e wojna iZagada byy dla Newmana wydarzeniemprzeksztacajcym znaczcym kres rzdzcej sztuk zachodni ekonomii pik-na idomagajcym si wewntrznego przeksztacenia samej sztuki.

Temu przekonaniu Newman da dobitny wyraz we wstpie do katalogu towa-rzyszcego wystawie Teresy arnowerwny, pokazywanej wgalerii Peggy Guggen-heim wiosn 1946 roku. Po kilku sowach wprowadzenia, wktrych przedstawiaartystk amerykaskiej publicznoci jako wojenn emigrantk, wan przedsta-wicielk ruchu konstruktywistycznego wPolsce ipionierk funkcjonalistycznegodesignu, Newman zwraca uwag na przemian widoczn wostatnich jej pracach,powstaych po przyjedzie do Ameryki. Pisa:

Obecnie wjej pierwszej wystawie prac stworzonych ju tutaj, daje ona wyraz przekona-niu, e purystyczne konstrukcje iprywatne tragedie ju nie wystarczaj wwiecie, ktryna jej oczach zamieni si wgruzy iw osobist tragedi; e upieranie si przy absolutnej

23 B. Newman The Painting of Tamayo and Gottlieb, w: Barnett Newman, s. 76.24 B. Newman Art of the South Seas, w: Barnett Newman, s. 100.25 M. Leja Reframing, s. 43.26 M Leja Barnett Newmans, s. 569 oraz Reframing, s. 52-67. Na temat twrczoci

Gottlieba, Rothki iPollocka wtym kontekcie zob. te S. Zucker, Confrontationswith Radical Evil. The Ambiguity of Myth and the Inadequacy of Representation, ArtHistory 2001 no 3 (vol. 24).

http://rcin.org.pl

170

Dociekania

czystoci moe by cakowit iluzj. Sztuka musi co mwi. W tym punkcie jest onabliska wielu amerykaskim malarzom, ktrzy s podobnie uwraliwieni na tragedi na-szych czasw.27

Przykad arnowerwny mia by potwierdzeniem, e miejsce abstrakcyjnegojzyka powinna zaj abstrakcyjna myl, e wany jest abstrakcyjny temat(subject matter), anie abstrakcyjny ad28. Newman znw stosowa tutaj przyjteprzez siebie rozrnienie midzy sztuk abstrakcyjn (abstract art) skoncen-trowan na plastycznej formie, asztuk abstrakcji (art of the abstract) bdcwyrazem abstrakcyjnej idei, niedajcej si zamkn wgotowych pojciach iwy-obraeniach29.

Z perspektywy wojny Newman inaczej te postrzega twrczo surrealistw,odnajdujc wniej nie tyle ch szokowania iucieczk od rzeczywistoci, co nie-wiadom zapowied przyszych wydarze. Rzecz naturaln byo, i surrealizmskoczy si wraz znadejciem wojny pisa wniepublikowanym eseju z1945roku, zatytuowanym Surrealism and the War. Fotografie zwyzwolonych obozw,ktre wiat zachodni pozna wiosn tamtego roku, byy woczach Newmana osta-tecznym urzeczywistnieniem surrealnej grozy, wobec ktrego wszelkie prby wy-obrani staway si czym bahym inieistotnym:

To, co stanowio temat surrealizmu, byo najwaniejszym tematem naszych czasw, ci-le zwizanym znasz epok. Dzieo surrealistw miao charakter przepowiedni. Stwo-rzone przez nich okropnoci iuzyskiwany przez nich efekt szoku nie byy jedynie maja-kami szalecw; byy to profetyczne obrazy tego, co wiat mia zobaczy jako rzeczywi-sto. Ukazali nam potwornoci wojny, igdyby ludzie nie miali si zich dzie, gdyby jezrozumieli, by moe ta wojna nigdy by si nie wydarzya. Nie istnieje malarstwo, ktrebyoby bardziej surrealistyczne ni fotografie niemieckich zbrodni. Stosy czaszek to rze-czywisto wizji Tchelichteva. Gry koci to rzeczywisto kompozycji Picassa, jego rze-by. Spotworniae zwoki to demony Ernsta. Zniszczone budynki, gruzy, groteskowe ciaato surrealistyczna rzeczywisto. Sadyzm tych obrazw, ich okropiestwo ipatos s wo-k nas.30

W tekcie z1948 roku Newman znw wraca do tego wtku, osadzajc go wkon-tekcie szerszych rozwaa na temat tragizmu. Sztuka surrealistyczna, pod swrealistyczn iwyidealizowan powierzchni, kryje wszelkie niesamowite treci,skadajce si na bezmiar prymitywnego przeraenia31. cile rzecz biorc, niema wniej tragizmu, bowiem tragizm zakada nie tylko poczucie bezradnoci wo-bec nieprzeniknionych si, rzdzcych yciem, ale wiadom konfrontacj znimi.Surrealici, twierdzi Newman, zidentyfikowali tragizm zprzeraeniem po-

27 B. Newman Teresa Zarnower (1946), w: Barnett Newman, s. 105.28 Tame.29 B. Newman Memorial Letter for Howard Putzel (1945), w: Barnett Newman, s. 98.30 B. Newman Surrealism and the War (1945), w: Barnett Newman, s . 95.31 B. Newman The New Sense of Fate (1948), w: Barnett Newman, s. 169.

http://rcin.org.pl

171

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

dobnie jak wsztuce prymitywnej dali wyraz przeczuciu przemonej, obcej czo-wiekowi, zewntrznej siy32. Wspczesna historia usuna jednak towarzyszctemu przeczuciu aur niedookrelenia:

Wojna, ktr surrealici przewidzieli, okrada nas znaszego ukrytego przeraenia, bo-wiem przeraenie moliwe jest tylko wtedy, gdy siy tragedii pozostaj nieznane. Wiemyjakich okropnoci moemy si spodziewa. Pokazaa nam to Hiroszima. Nie stoimy juwic duej wobliczu tajemnicy. Ostatecznie, czy to nie nasi chopcy to zrobili? Okrop-no staa si rwnie realna jak ycie. Obecna sytuacja jest raczej tragiczna ni przeraa-jca.33

Rodzce si wniej nowe poczucie przeznaczenia, blisze jest wedug Newmanagreckiemu pojciu tragizmu:

Powrcilimy na pozycje Grekw pisa poniewa podobnie jak wich rozumieniutragedii, nasz los jest pochodn cywilizacji, ktra jest naszym wytworem jest funkcjnaszych wasnych dziaa, nad ktrych konsekwencjami nie jestemy wstanie zapano-wa. Nie chodzi oczysto ontologiczne znaczenie tragizmu, zwizane znieuchronn mier-telnoci wszystkiego, co istnieje, ale owymiar etyczny. Nasza tragedia znw jest trage-di dziaania wchaosie, jaki stanowi spoeczestwo [] iniezalenie od tego, jak hero-iczne, niewinne czy moralne bdzie nasze jednostkowe ycie, to nowe fatum wisi nadnami.34

O ile wwiadomoci prymitywnej groz wzbudza nieprzenikniony wiat natury,to dla czowieka nowoczesnego rdem przeraenia jest on sam35. Nasz wiek stwierdza Newman osign wysoki stopie stabilnoci ipanowania nad natu-r. Midzy nami auniwersum panuje pokj; brak nam pokoju zsamym sob36.

Jeli sztuka ma mie sens, to musi konfrontowa nas ztym stanem rzeczy; niejako narzdzie okrelonego politycznego czy spoecznego przekazu, lecz na pozio-mie bardziej prymarnym, wanie ustanawiajc wasny, odrbny porzdek dowiad-czenia. Komentujc tytu swojego obrazu Vir Heroicus Sublimis (1950-51), New-man mwi, e czowiek moe by lub jest wzniosy wodniesieniu do swego po-czucia bycia wiadomym37. Tego rodzaju poczucie wasnej integralnoci, wa-snej odrbnoci, indywidualnoci miay wzbudza wodbiorcach jego obrazy38.Sformuowania te mog si wydawa patetyczne ianachroniczne, ale zyskuj innywymiar, jeli pamita si oich ukrytym historycznym tle. W tekstach Newmana

32 Tame.33 Tame.34 Tame.35 B. Neman Art of the South Seas, s. 100.36 B. Newman Painting and Prose, s. 92-93.37 Interview with David Sylvester, w: Barnett Newman, s. 258.38 Tame, s. 257.

http://rcin.org.pl

172

Dociekania

bezporednie odniesienia do wojny iZagady pojawiay si rzadko, wformie za-woalowanej, skrtowej ipenej uoglnie, cho jednoczenie jak prbowaampokaza, wydarzenia te wywary na jego mylenie osztuce decydujcy wpyw. Zna-czce wydaje si wtym kontekcie stwierdzenie, ktrym zamyka on swj tekstoTeresie arnower. Wybr abstrakcyjnej treci zamiast abstrakcyjnej dyscy-pliny pisa nadaje jej pracy si igodno. Jest to zwrotna prawda, jako eobrona ludzkiej godnoci jest ostatecznym celem sztuki, itylko stajc wjej obro-nie kady znas jest wstanie odnale si39. Jeli podmiotowa wiadomo igod-no staa si te centralnym zagadnieniem jego wasnych obrazw, to bya onajednoczenie czym pozbawionym oparcia, momentem autonomii, ktry pojawiasi tylko wraz ze wiadomoci tego, co jej zaprzecza.

Forma idziaanie

Obrazy te nie s abstrakcjami ani nie przedstawiajadnej czystej idei. S odrbnym ipojedynczymucielenieniem uczucia ipowinny by dowiadczanekady zosobna. Nie zawieraj one adnych przedsta-wieniowych aluzji. Pene powcignitej namitnoci,ostro swojego dziaania ujawniaj wnateniu ka-dego obrazu.

(Uwaga umieszczona wgalerii Betty Parsons podczaspierwszej indywidualnej wystawy Newmana w1950 roku)

Podobnie jak wikszo twrcw abstrakcyjnego ekspresjonizmu Barnett New-man wywodzi swoj sztuk zsurrealizmu iabstrakcji onurtach tych wspomi-na jednak gwnie po to, by podkreli ich nieaktualno ikonieczno przekro-czenia cechujcych je ogranicze. Zasug surrealizmu, twierdzi, byo wyjciepoza nastawienie formalne ichodn abstrakcj. rdem jego saboci pozostajednak iluzjonistyczny styl, rodem zXIX-wiecznego akademizmu. Zestawiajc ma-larstwo surrealistyczne zprymitywn sztuk Oceanii, ktrej obszern prezenta-cj mg oglda w1946 roku wMoMA, Newman zwraca uwag na czce jeemocjonalne pokrewiestwo: analogiczne poczucie lku wobliczu nieuchwytnychiniezrozumiaych si, sposb odczuwania przestrzeni, wiadomo magii. Jednaksurrealistom, operujcym renesansowym ujciem bryy iprzestrzeni, udao siuchwyci magi tylko na zewntrznym poziomie pomieszali oni marzeniewspczesnego artysty zprzestarzaym marzeniem akademizmu40. I jeszcze:

Upieranie si przy realizmie, prba uczynienia tego, co nierzeczywiste bardziej rzeczy-wistym, przesadny nacisk pooony na iluzj, sprawia, e ostatecznie nie s oni wstaniepoza ni wykroczy. Przejrzawszy iluzj, musimy doj do wniosku, e musiaa by ona

39 B. Newman Teresa Zarnower, s. 104.40 B. Newman Art of the South Seas, s. 101-102.

http://rcin.org.pl

173

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

iluzj dla samych artystw, e tworzyli iluzj, poniewa sami nie czuli magii. Bowiemrealistyczne przedstawienie, nawet tego, co wyobraone, ostatecznie pozostaje oszustwem.Realistyczna fantazja wsposb nieunikniony musi sta si fantasmagori, tote zamiaststworzy magiczny wiat, surrealistom udao si go tylko zilustrowa.41

Krytyka ta od strony negatywnej wskazuje, wjakim kierunku zmierzay oczeki-wania Newmana: interesowaa go realno przeycia iekspresja wykraczajca pozaustalon artystyczn wizj czy styl, dziaajca bezporednio, wjednostkowej for-mie dziea.

Ten rodzaj bezporednioci Newman znajdowa midzy innymi wbliskich abs-trakcji pejzaach amerykaskiego fowisty, Miltona Averyego. Nie zgadza sizpopularn opini na temat zmysowego uroku idekoracyjnoci jego dzie wza-mian charakteryzowa je wsposb, ktry zdaje si pasowa do jego wasnych, p-niejszych obrazw. Znaczenie Averyego dla sztuki amerykaskiej pisa New-man polegao na tym, e otworzy on drog

swobodnej eksploracji malarskiego medium, by odkry si jego ekspresji, moliwociewokowania emocji, by uczyni medium funkcj jego samego. [] Umia wyzby siswoich osobistych emocji, osobistych uczu, by dotrze do poziomu bardziej uniwersal-nego. W jego sztuce jest poczucie samozatraty, nihilistyczna wybuchowo, dionizyjskaorgia wolnoci. Stojc przed ptnem Averyego, widz nie utosamia si zpewn osobistreakcj czowieka wobliczu natury. Nie chodzi ju oreakcj, lecz ouczestniczenie wsa-mym momencie zjednoczenia. By to osign, Avery tworzy wasny, odrbny wiat.42

Jego obrazy nie otwieraj ju przed widzem fikcyjnej trjwymiarowej przestrzeni,ale nie pozwalaj mu te pozosta na zewntrz, wpozycji estetycznego dystansu:

Dzieo Averyego jest tragiczne zgodnie zgreckim rozumieniem tragedii to orgiastycz-ne objawienie form ibarw, wktrym wyraa si jego umiowanie wolnoci. Ci, ktrzypatrzc na jego prace, widz jedynie ich wdzik izmysowo, nie zauwaajc ich gbiejodczutego sensu, przypominaj dawnych chrzecijan, ktrzy spogldajc na prymitywneformy tragicznych ceremonii, jakimi wzachodniej Europie byy bachanalie, dostrzegaliwnich jedynie bezbony przejaw dzy.43

Sprowadzanie dzie do ich fenomenalnego, formalnego wymiaru, utosamia-nie ich zkombinacjami linii ibarw, sw, rytmw, obrazw, czy dwikw, to we-dug Newmana przejawy nominalistycznego stosunku do sztuki, ktry czyni zniejzjawisko przypadkowe, niemal cakowicie arbitralne, pozbawione znaczenia. []Artysta nie tworzy formy. Artysta wyraa wdziele sztuki ide estetyczn, ktrajest wrodzona iwieczna44. Sama forma wyrazu jest nieodrnialna od idei, atazkolei nie moe zosta zakomunikowana winny sposb, przeoona na inny j-

41 Tame.42 B. Newman Milton Avery (1945), s. 79.43 Tame, s. 79-80.44 B. Newman Concerning Objective Criticism (1926), w: Barnett Newman, s. 58.

http://rcin.org.pl

174

Dociekania

zyk. Rozwaaniom na ten temat Newman powici jeden zduszych swoich tek-stw, The Plasmic Image z1945 roku. Odwoujc si do przeciwstawienia sw pla-stic plasmic, prbowa wnim rozwin pojcie obrazu, ktre uwalniajc si odprzedmiotowych odniesie, wykraczaoby zarazem poza stricte formaln definicj,skupiajc si na plastycznym ksztacie. W ten sposb stara si zarysowa wa-ciw perspektyw teoretyczn dla wspczesnego (w tym wasnego) malarstwa,odpowiadajc te sztuce prymitywnej, wktrej same formy, wswojej abstrak-cyjnej naturze, mog nie pewn abstrakcyjn tre intelektualn45. Barwa, li-nia, ksztat iprzestrze pisa s narzdziami wyrazu myli; nie jest wanyzmysowy charakter tych narzdzi, ale to co czyni46. I dalej: Chodzi oto, bykolor czy kamie nis wsobie pewien czynnik myli, ktry oddziaywa bdziebezporednio na wraliwo widza, przenikajc najgbsze kanay jego istoty47.Takie podejcie do obrazu wyklucza zdaniem Newmana wszelk wirtuozeri, este-tyczne skupienie na grze kolorw iksztatw. Tworzone przez malarza ksztatymusz zawiera pynn (plasmic) istot, ktra uniesie jego myl, zalek, ktrynada ycie abstrakcyjnym, nawet niezrozumiaym ideom. [] Waciwo tychnowych obrazw polega na tym, e ich ksztaty ikolory oddziauj jako symbole,pobudzajce widza do wspodczuwajcego uczestnictwa48.

Uyte przez Newmana przeciwstawienie skoczonej, plastycznej formy, b-dcej przedmiotem estetycznej delektacji, iekspresji, dowiadczanej na sposbbezporedniej partycypacji, odsya do przedstawionej wNarodzinach tragedii opo-zycji midzy apollisk plastyk imuzyk jako sztuk dionizyjsk49. WprawdzieNewman nie powoywa si wtym miejscu wprost na Nietzschego, ale zalenood tej myli zawartego wniej pojcia mitu, tragedii iywiou dionizyjskiego,dostrzegalna jest wwielu jego tekstach, podobnie jak oddwik filozofii Nietz-schego wkrgu zaprzyjanionych znim artystw50. Analogicznie jak Nietzsche,Newman podkrela wewntrzn dwoisto greckiego wiata, jako ojczyzny kla-sycznego pikna, ajednoczenie archaicznych mitw irytuaw. Grecja pisa

45 The Pasmic Image, s. 140.46 Tame, s. 143.47 Tame, s. 144.48 Tame, s. 141-142.49 F. Nietzsche Narodziny tragedii, albo Grecy ipesymizm, przek. iwstp B. Baran,

Inter-Esse, Krakw 1994, s. 119.50 Fragmenty Narodzin tragedii byy cytowane wredagowanym przez twrcw

abstrakcyjnego ekspresjonizmu magazynie Tigers Eye (1948 nr 3). Moliwe, eoich zamieszczeniu tam zadecydowa Newman. Zob. J. Rushing The Impact ofNietzsche and Northwest Coast Indian Art on Barnett Newmans Idea of Redemption inthe Abstract Sublime, Art Journal Fall 1988, s. 189. Nietzscheaska koncepcjatragedii miaa szczeglne znaczenie dla twrczoci Marka Rothki,wprzeciwiestwie do Newmana jednak, Rothko unika teoretycznych deklaracjiirzadziej wypowiada si na temat swojej sztuki.

http://rcin.org.pl

175

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

nadaa imi zarwno formie, jak itreci: idealn form nazwaa piknem, idealntre tragedi51. Zdecydowanie odrzucajc greck form ipanujc wsztucezachodu nostalgi za ni sentymentalny wyraz tragedii, jakim jest obraz rozpa-czy nad utrat wspaniaej kolumny ipiknego profilu52 Newman szuka inspi-racji wantycznym dramacie. Na temat genezy greckiego pikna Newman miajednak inn hipotez: dziea Grekw wyrosy wedug niego zfascynacji formamiegipskimi zchci dorwnania ich formalnej doskonaoci. Sztywna figura mier-ci, absolutny spoczynek, cisza Egipcjan wszdzie znajduj swe zamierzone odpo-wiedniki wposagach kariatyd iApolla53. O ile jednak same rzeby egipskie byyucielenieniem metafizycznego lku symbolami koniecznoci inieuchronnocilosu, to wgreckiej plastyce emocjonalne uniesienie zamyka si iostatecznie krzep-nie wdoskonaej formie. Ta naladowcza geneza greckiego pikna jego swoistawtrno jako refleksu sztuki egipskiej, zgadza si po czci zNietzscheaskcharakterystyk pikna jako czystego pozoru, zasony, skrywajcej tragiczny rdzebytu. Newman jednak daleki by od postawy pogaskiej afirmacji greckiegosnu, owej udzcej zmysowej zasony. Odrzuca j zikonoklastyczn gwatowno-ci, widzc wniej pust skorup, zamknit form fetysza.

W Grecji wraz zwyniesieniem formalnego pikna iprzeksztaceniem sztukiwsfer idealnych dozna pierwotne odczucie tragizmu miao zosta zdradzone wyparte przez estetyczn satysfakcj, poczucie dumy zwasnej cywilizacji iwy-nikajce std poczucie panowania. Podobny schemat interpretacyjny Newman rzu-towa te na modernistyczn abstrakcj isztuk geometryczn, ktr kojarzy zno-woczesnym, naukowym wiatopogldem iwiar wpotg ludzkiego rozumu. Wzor-cowym przykadem tego rodzaju sztuki bya dla niego twrczo Pieta Mondriana,ktry sam te skdind podkrela, e chodzi mu oprzezwycienie cechujcegowszelkie istnienie tragizmu przynajmniej wobszarze wasnego malarstwa. New-man uwaa, e niezalenie od metafizycznych teorii, towarzyszcych jego malar-stwu, Mondrianowi udao si jedynie uwznioli bia paszczyzn ikt prosty,tak, e to, co wzniose, paradoksalnie stao si absolutem doskonaego doznania.Geometria (perfekcja) pochona jego metafizyk (jego uniesienie)54.

Newman, ktry mimo wszystko wysoko ceni twrczo Mondriana, i jak zgod-nie uznaj historycy wswoim malarstwie by od niej wduym stopniu zaleny,nie zgadza si przede wszystkim zrygoryzmem zasad swego poprzednika, zjegosystematyczn teologi. Zamierzone poszukiwanie tego, co elementarne pro-wadzio jego zdaniem jedynie do teoretycznego dogmatyzmu55. Kiedy wic wswo-ich wasnych obrazach uywa czerwieni, ci ibkitu barw podstawowych,

51 B. Newman The Object and the Image (1948), w: Barnett Newman, s. 170.52 Tame.53 B. Newman The New Sense of Fate, s. 168.54 B. Newman The Sublime is Now, s. 173.55 Interview with David Sylvester, s. 256-257.

http://rcin.org.pl

176

Dociekania

stosowanych przez Mondriana, to podkrela, e chce uwolni je od hipoteki neo-plastycyzmu, ktra zamieniajc je widee, niszczy je jako kolory56. Chcia uczy-ni je ekspresyjnymi, nie dydaktycznymi wydosta si zklatki geometrii, alebez popadania wsubiektywizm igesturalny manieryzm. Pisa:

Nowego pocztku nie znajduj wmartwej nieskoczonoci ciszy, ani wmalarskim te-atrze (the painting performance), ktry byby narzdziem czystej energii, penym pytkiejbiologicznej retoryki. Malarstwo, podobnie jak namitno, to ywy gos, ktremu, kiedygo sysz, musz pozwoli mwi bez przeszkd.57

W konsekwencji, osobie samym stwierdza: wydaj si zbyt abstrakcyjny jak naabstrakcyjnego ekspresjonist izbyt ekspresyjny jak na abstrakcyjnego puryst58.

Poczwszy od przeomowego Onement I z1948 roku Newman ostatecznie roz-sta si zbiomorficzn ekspresj swoich wczeniejszych obrazw. Na tym stosun-kowo niewielkim jak na Newmana ptnie, na niemal niezrnicowanej paszczy-nie ciemno-czerwonej ochry, po raz pierwszy pojawi si typowy dla niego, biegn-cy przez rodek, prosty pionowy pas janiejszej, intensywnej czerwieni. Komenta-torzy widzieli wtej ascetycznej caoci elementarny odpowiednik pierwotnego aktustworzenia jako aktu podziau: rozdzielenia ciemnoci iwiata59, bd pojedyn-czej, odosobnionej figury czowieka; Newman jednak odcina si od takich sym-bolicznych wykadni. Wskie, zazwyczaj pionowe pasy, dzielce odtd jego pt-na, okrela ironicznie jako zip (suwak). Zaznacza, e nie bya to linia, ale od-rbne pasmo koloru, nie lece ani za ani przed zasadnicz paszczyzn barw-n, nie liczce si jako odrbna cz kompozycji, ale jako czynnik niepodzielnejcaoci. Jego powcigliwe, wrcz zbywajce komentarze odwracay si od wszel-kich formalnych, jak iikonograficznych interpretacji, odsyajc do malarskiegokonkretu, do bezporedniego dowiadczenia. Mimo rygorystycznego ograniczeniarodkw, sprowadzajcych si do jednolitych, niezrnicowanych fakturowo po-wierzchni koloru ioywiajcych je pasw, kolejne obrazy Newmana nie podpo-rzdkowuj si adnemu czytelnemu systemowi regu. Wystpujca wczci znichzasada symetrii, winnych ulega zachwianiu, bd cakowitemu zaburzeniu. Ilopasw, ich pooenie icharakter nie podlega adnym przewidywalnym zasadom;czasem wyrniaj je ostre krawdzie, cho czciej ich zamazane brzegi, widocz-ny lad pdzla, zgrubienia irozrzedzenia farby, dyskretnie zaprzeczaj sztywnejlinearnoci podziaw. W rezultacie wpracach tych utrzymuje si swoiste napi-cie midzy regularnoci anieregularnoci; poczuciem prymarnej dyscypliny,wewntrznego prawa obrazu, awyczuwalnym indywidualizmem gosu. Nieza-lenie od powtarzalnoci formalnych zabiegw, poszczeglne obrazy wydaj si

56 B. Newman Statement. Whos Afraid of Red, Yellow and Blue (1969), w: BarnettNewman, s. 192.

57 B. Newman The New American Painting (1959), w: Barnett Newman, s. 179.58 Tame.59 M. Leja Barnett Newman, s. 576.

http://rcin.org.pl

177

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

raczej odrbnymi, jednostkowymi sytuacjami, ni wariacjami motyww. W pew-nym wic sensie udaje si Newmanowi speni wasny postulat niepowtarzalnociijednostkowoci kadego obrazu, jego cakowitej odrbnoci od wiata przed-miotw60.

Odegnujc si od systematycznego podejcia iplastycznych dogmatw, New-man traktowa prac nad obrazem ijego dowiadczenie jako nieprzewidywaln,otwart sytuacj. Opowstaniu kluczowego dla Onement I, mwi:

Obraz ten uwiadomi mi, e po raz pierwszy stoj przed rzecz, ktr sam zrobiem, pod-czas gdy wczeniej byem wstanie dystansowa si od aktu malowania lub od samego obra-zu. Obraz by zazwyczaj czym, co robiem, podczas gdy wtym przypadku po raz pierwszyposiada on swoje wasne ycie.61

By to obraz ekstremalnie prosty, ale jak wspomina Newman trzeba byorok znim rok przebywa, by go zrozumie62. Tytuy obrazw pojawiay si zwyklepo ich ukoczeniu izamiast by okreleniem tematu stanowiy raczej ewokacjpewnego kompleksu emocjonalnego, wskazwk, e obraz co znaczy63. I tak cho-ciaby, wprzypadku abstrakcyjnego cyklu Czternastu Stacji Drogi Krzyowej (LemaSabachthani) zlat 1958-1966, koncepcja tytuu pojawia si dopiero podczas pracynad czwartym ptnem, kiedy Newman zda sobie spraw, e ich tre stanowiPasja pojta nie jako szereg epizodw historii witej, ale jako samo dowiadcze-nie agonii. Std podtytu: Dlaczego mnie opuci wskazujcy na kracowy,niewypowiedziany moment Mki. To przytaczajce pytanie, ktre nie narzeka pisa Newman czyni dzisiejsze wywody oalienacji enujcymi, tak jakby aliena-cja bya nowoczesnym wynalazkiem. Pytanie to, na ktre nie ma odpowiedzi, jestznami tak dugo od Jezusa od Abrahama od Adama rdowym pytaniem64.

60 W jednym zwywiadw Newman podkrela: Nie jestem zainteresowanydodawaniem do wiata przedmiotw. Chc eby moje ptna byy odrbnewzgldem kadego istniejcego przedmiotu ikadego artystycznego przedmiotu(Interview with Lane Slate, w: Barnett Newman, s. 253).

61 Interview with David Sylvester, s. 256. O prymacie dowiadczenia nad teoriiotwartoci procesu twrczego uNewmana pisze szerzej Richard Shiff w pracy:Criticism at Odds with Its Art. Prophecy, Projection, Doubt, Paranoia, CommonKnowledge 2003 no 3 (vol. 9), s. 455-456. Shiff twierdzi, e wwymiarzeegzystencjalnym sposb jego pracy stanowi analogi, anawet radykalizacjpodejcia opisywanego przez Merleau-Pontyego na przykadzie Cezannea.

62 J. Rushing Decade of Decision, Art Journal 1995 no 1 (vol. 54), s. 90.63 Zob. Interview with David Sylvester, s. 258. Krtkie, symbolicznie tytuy Newmana,

takie jak Adam, Ewa, Jerycho, niczego nie opowiadaj, aw samych obrazach trudnodopatrywa si ich ilustracji. Wyizolowane zkontekstu podobnie jak same obrazy,dziaaj one jako swoiste wezwanie; nie skaniaj do snucia skojarze, ale raczejstawiaj widza na baczno przed samym obrazem.

64 Z katalogu wystawy Barnett Newmann. The Stations of the Cross, Lema Sabachthani,(Solomon R. Guggenheim Museum, 1966), w: Barnett Newman, s. 188.

http://rcin.org.pl

178

Dociekania

W odniesieniu do tego cyklu Newman zaznacza: Nie miaem zgry okrelonejidei, ktr bym urzeczywistni iwskaza wtytule. Chciaem zatrzyma emocj,anie zmarnotrawi j wmalowniczych uniesieniach. Woanie, woanie, ktre po-zostaje bez odpowiedzi, jest wiatem bez koca. Ale obraz winien zatrzyma je w wiat bez koca wswoich granicach65.

To ostatnie zdanie skania do namysu. Jeli by znw wtym miejscu odwoasi do Nietzscheaskiej dialektyki tego, co dionizyjskie iapolliskie, ktra miaadecydowa oistocie antycznej tragedii, to zdaje si ona dobrze opisywa dziaanietych abstrakcyjnych, zpozoru uadzonych obrazw, zgodnie ztym, jak postrzegaje ich autor. Jeli wszelka opanowujca forma nadanie granic jest zdefinicjiczynnikiem apolliskim, to pod cinieniem dionizyjskiej siy, ktra si przez niwyraa, odksztaca si ona tak, e neguje sw apollisk widzialno, ujawnia-jc obecno tego, co jako takie nie mieci si wpojciach iobrazach. W ten spo-sb, wedug Nietzschego Dionizos przemawia jzykiem Apolla, ten za wkocujzykiem Dionizosa66.

Kiedy opisujemy formy obrazw Newmana, do pewnego stopnia rozdzielamyto, co wedug niego winno pozosta absolutnie nierozdzielne. One same wydajsi wpeni samodzielnymi caociami, odcinajcymi si od otaczajcej przestrze-ni, ale ich samowystarczalno nie polega na rozgrywajcym si wramach abs-trakcyjnej kompozycji dramacie form. Nic nie sugeruje ich wewntrznego y-cia, wduchu witalistycznych czy organicystycznych teorii, jakie czsto towarzy-szyy modernistycznej abstrakcji. ycie obrazu, jego ekspresja, to raczej sposb,wjaki apeluje on do widza, stwarzajc poczucie pewnego teraz wiadomorelacji ikonkretnego, jednostkowego miejsca, ktre on ustanawia.

Wznioso iawangarda Newman iLyotard

istnieje mio przestrzeni imalarstwo istniejew przestrzeni, jak wszystko inne, poniewa jest faktem

spoecznym moe by odbierane wsplnie zinnymi. Jedynieczas mona odczuwa osobno, wsposb intymny. Przestrze

jest wasnoci wspln. Tylko czas stanowi osobiste, prywatnedowiadczenie. []

Znuony jestem kwesti przestrzeni. Chodzi mi odowiadczenieodczucia wczasie nie opoczucie czasu, ale fizyczne odczucie

czasu.B. Newman, Ohio (1949)

Stopniowo wswoich komentarzach Newman coraz czciej zwraca uwag naodczucie wasnej obecnoci widza wobliczu obrazu; nie odwoywa si ju przytym do pojcia tragizmu, mimo e wanie wtym terminie streszczaa si dla nie-

65 B. Newman The Fourteen Stations of the Cross, 1958-1966, w: Barnett Newman, s. 190.66 F. Nietzsche, Narodziny tragedii, s. 157.

http://rcin.org.pl

179

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

go wczeniej wiadomo ludzkiej, jednostkowej odrbnoci iograniczonoci za-razem. By moe wiadczy to omniej pesymistycznym, mniej uwarunkowanymrozumieniu ludzkiej kondycji, nieksztatowanym ju tak wyranie pod presj ka-tastrofalnych wydarze II wojny wiatowej. Zamiast opierwotnym przeraeniuczowieka, uwiadamiajcego sobie swoj obco wobec przemonych iniepoj-tych si wiata zewntrznego, Newman mwi teraz ooszaamiajcej epifanii jawobliczu nieskoczonej przestrzeni.

Dowiadczenie to stara si opisa midzy innymi wszkicu pochodzcym z1949roku, zatytuowanym wstpnie Prolog do nowej estetyki (Prologue for aNew Aesthe-tics), pod wpywem wraenia, jakie wywary na nim ziemne kopce Indian, ktreoglda wpoudniowo-zachodniej czci stanu Ohio. Kiedy patrzysz na to miej-sce czujesz: Tutaj jestem, t u poza tym (poza granicami miejsca) jest chaos,przyroda, rzeki, krajobrazy Tutaj masz poczucie wasnej obecnoci Zajemsi ide uczynienia widza obecnym, tym e Czowiek jest obecny67. Wspinajcsi na potne kopce wdolinie Ohio, zwiedzajcy zyskuje widok bezkresnej prze-strzeni wok. Nie to jednak, zdaniem Newmana, decyduje oszczeglnym wymia-rze tego przeycia: nie chodzi bowiem osam przestrze, ani jakkolwiek zewntrz-n, percypowan form. Tym, co rzeczywicie wtej sytuacji istotne, jest odczucieczasu, fizyczne odczucie czasu, ktre jest prymarnym, intensywnym doznaniemsiebie wasnej obecnoci wjednostkowym tu iteraz. Kiedy indziej, mwicotym dowiadczeniu, Newman przywoywa te hebrajskie pojcie Makom miej-sce Boga68, majc na uwadze jedynie dowiadczan wito miejsca, niezale-n od religijnego kontekstu. W ten sposb znw wzgodzie ze swoj plazmicz-n koncepcj obrazu akcentowa bezporednie dowiadczenie iuczestnictwo,jako przeciwiestwo reifikujcego ujmowania zzewntrz, opartego na formali-stycznych kategoriach ihomogenicznym, ilociowym pojciu przestrzeni. W ko-mentarzu do katalogu jednej ze swoich wystaw pisa: Wolno przestrzeni, od-czucie ludzkiej skali, wito miejsca, s tym, co poruszajce nie rozmiar(staram si wyj poza rozmiar), nie barwy (usiuj stwarza kolor), nie paszczy-zna (staram si ujawnia przestrze), nie to, co absolutne (chc czu ipoznawaza wszelk cen)69.

Ostatecznie nie napisany Prolog do nowej estetyki pozostawiony wpostaci krt-kiego tekstu pod skromniejszym tytuem, traktowa mona jako pendant do nie-znacznie go poprzedzajcego The Sublime is Now (1948) tekstu, wktrym New-man kwestionowa dominujc wzachodniej tradycji estetyk pikna, konfrontu-jc j zkonkurencyjnym poszukiwaniem wzniosoci. W sztuce greckiej, opano-

67 T. Hess Barnett Newman, Museum of. Modern Art, New York, 1971, s. 73.Komentarz Newmana cytowany we wstpie redakcyjnym do pniejszej wersjitekstu, zatytuowanej Ohio, w: Barnett Newman, s. 174.

68 B. Newman Response to Thomas F. Mathews (1969), w: Barnett Newman, s. 289.69 B. Newman zkatalogu wystawy Exhibition of the United States of America (So Paulo,

1965), w: Barnett Newman, s. 186.

http://rcin.org.pl

180

Dociekania

wanej przez pragnienie pikna, poczucie uniesienia skupia si wdoskonaej for-mie, sprowadza si do idealnej zmysowoci, wprzeciwiestwie na przykad dogotyku ibaroku, gdzie wznioso polega na pragnieniu zniszczenia formy, gdzieforma moe by bezforemna70. Sztuka nowoczesna jawia si Newmanowi wtymkontekcie jako zdecydowany bunt przeciwko klasycznemu dziedzictwu antykuirenesansu jego zdaniem jej gwnym impulsem byo denie, by zniszczypikno, asam jej wysiek zerwania zprzeszoci iodrzucania zastanych formnosi znamiona wzniosoci71. Wznioso wedug Newmana nie moe polega nawykalkulowanych estetycznych efektach, jakimi mogoby by wraenie ogromu,fizycznej potgi czy sugestia nieprzedstawialnoci. Wymaga ona odrzucenia wszel-kich skojarze ze starymi obrazami, zarwno tymi piknymi, jak iwzniosymi72.Nie wynika te zwzniosego tematu, jako e dawne treci mityczne s ju mar-twe, naley skupi si na ostatecznych emocjach. Pisa Newman:

Nie potrzebujemy przestarzaych rekwizytw starych legend. Uwalniamy si od bagaupamici, asocjacji, nostalgii, legend, mitu, wszelkich narzdzi zachodnioeuropejskiegomalarstwa. Zamiast wznosi k a t e d r y zChrystusa, czowieka czy zycia, wznosi-my je zsiebie, znaszych uczu. Obraz, jaki tworzymy, to samooczywiste objawienie, rze-czywiste ikonkretne, zrozumiae dla kadego, kto spojrzy na nie bez nostalgicznych oku-larw historii.73

Jako rzecznik nowego amerykaskiego malarstwa, Newman usiowa odrniw ruch negacji, jaki dostrzega uswych awangardowych poprzednikw, od wznio-soci odczuwanej wdowiadczeniu pojedynczego dziea, konkretnego obrazu,bdcej stawk jego wasnej twrczoci iartystw znim zaprzyjanionych. Dzia-ania europejskiej awangardy argumentowa mimo swej wzniosej rewolucyj-nej energii prowadziy albo do estetycznego wyniesienia zwykych, banalnychprzedmiotw, albo do formalnego perfekcjonizmu sztuki geometrycznej. Nadalpozostaway zatem zamknite wobrbie problematyki pikna midzy aktem jegonegacji amimowoln restytucj. W twrczoci amerykaskich malarzy natomiastgest zapocztkowywania ze sceny historii form przenosi si do centrum samegoaktu malarskiego. Nagi rewolucyjny moment pisa Newman polega na tym,by zacz od kreski, malowa tak, jakby malarstwo nigdy wczeniej nie istniao74.

70 B. Newman The Sublime is Now, s. 171.71 Tame, s. 172.72 Tame, s. 173.73 Tame.74 B. Newman w: Jackson Pollock. An Artists Symposium (dyskusja ARTnews 1967),

s. 192. Rozumienie aktu malarskiego jako wolnego, czystego gestuinieprzewidywalnego zdarzenia, zwizane zmodn wlatach 40. i50. filozofiegzystencjaln, byo poniekd dobrem wsplnym abstrakcyjnego ekspresjonizmu.Artysta, stajc przed ptnem, mia wyzby si wszelkich zaoe ikalkulowaniaefektu. Najbardziej wpywowi interpretatorzy abstrakcyjnego ekspresjonizmu, jak

http://rcin.org.pl

181

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

Wydaje si zrozumiae, e wznanym tekcie Jean-Franois Lyotarda Wznio-so iawangarda Newman zajmuje wane miejsce. Nie tylko bowiem jako pierw-szy przed francuskim filozofem sign on po t nieco zakurzon kategori, byskojarzy j zaspiracjami najnowszej sztuki, ale stworzy jej interpretacj, ktrawwielu punktach moga by dla tamtego wzorem. W ujciu Lyotarda wzniosotwrczoci awangardowej take wie si zjej antyformalnym nastawieniem,zuwalniajcym ruchem samooczyszczenia izapocztkowywania, zodrzuceniemustalonych norm smaku iwychodzeniem wnieznane. W tekstach obydwu auto-rw akcent pada nie na caociowe awangardowe programy, ale na jednostkowedziaanie idowiadczenie, nieliczce na sensus communis isprzeczne zwszelk uyt-kow ikomunikacyjn pragmatyk75. Wznioso nie jest przez nich rozpatrywa-na waspekcie przedmiotowym, ale przede wszystkim jako pewien modus dowiad-czenia czasowoci, wykraczajcy poza porzdek przyczynowy inarracyjn cigo.

Lyotard, majc do dobr znajomo twrczoci Newmana iistniejcych jejwykadni, pozwoli sobie na rozwinicie czciowo niezalenej, odrbnej interpre-tacji, bliszej wasnych filozoficznych zainteresowa. Pomin zatem obecnyuwczesnego Newmana problem tragizmu, apowracajcy stale wtek podmioto-wej obecnoci potraktowa jako niefortunny wyraz metafizycznego fundamentali-zmu. Komentarze Newmana mwice ouwiadomieniu sobie wasnego podmio-towego Ja wobliczu obrazu, zdaniem filozofa nie dostarczay trafnego opisu jegomalarstwa dosownie iw przenoni za nim n i e n a d a y. Tym bowiem, couderzao ifascynowao Lyotarda wobrazach Newmana, byo szczeglne epifanicznedowiadczenie chwili zdarzenia, ktre, jak pisa, wyprzedza wszelkie znacze-nie76. Owo zdarzenie wedug Lyotarda nie jest czym, co wiadomo ustanawiaipotwierdza, lecz przeciwnie tym, co zaskakuje izbija j ztropu77. Dlatego jak przekonywa wszelkie sformuowania, wskazujce na jak cao, tosamoiosobow obecno, wstosunku do tych pcien s chybione, wskazuj bowiem naco, co pojawia si wmyli jedynie post factum iw aden sposb nie moe uzasad-nia ich epifanicznego charakteru78. Pojcie podmiotowej obecnoci nieuchron-nie kojarzy si Lyotardowi zposzukiwaniem jakiej metafizycznej podstawy, on-

Harold Rosenberg iRobert Motherwell podkrelali wnim autentycznoispontaniczno malarskiej ekspresji. U Newmana dostrzec mona inne rozoenieakcentw: zamiast mwi ozanurzeniu wprocesie twrczym ibezporednimdowiadczeniu malarskiej materii, wgecie malarza akcentowa pierwotne odczuciewasnej odrbnoci iobcoci wobec wiata to, co okrela jako wiadomotragizmu.

75 Por. J.F. Lyotard Wznioso iawangarda, prze. M. Bieczyk, Teksty Drugie 1996nr 2/3, s. 185.

76 J.F. Lyotard Newman. The Instant, w: The Lyotard Reader, ed. by A. Benjamin,Blackwell, Oxford 1991, s. 247.

77 J.F. Lyotard Wznioso iawangarda, s. 174.78 J.F. Lyotrd Newman, s. 247-248.

http://rcin.org.pl

182

Dociekania

tologicznego fundamentu, zruchem ustanawiania tosamoci, ktremu on samprzeciwstawia zdarzeniow otwarto iwychodzenie wnieznane. Cakowite od-rzucenie czy pominicie przeze tej kwestii zasadza si wic na wyranym uprosz-czeniu wstosunku do tego ujcia problemu, jakie ledzilimy uNewmana.

W Lyotardowskiej, do heretyckiej wykadni wzniosoci, szczeglne do-wiadczenie, jakie niesie awangardowa twrczo (w tym dzieo Newmana), opie-ra si na poczuciu niemocy iupokorzenia naszej wyobrani opanowujcej wa-dzy form, ktrego nie rekompensuje bynajmniej wiadomo istnienia jakiegowyszego, ponadzmysowego wymiaru: Boga, czy transcendentalnego porzdkuidei, lecz co najwyej momentalne poczucie, e nieprzedstawialne istnieje, ezdarza si, wbrew jakimkolwiek racjonalnym kalkulacjom ioczekiwaniom.Wznioso jest wic tutaj tosama zzaprzeczajcym nadrzdnej wadzy podmio-tu, ekstatycznym dowiadczeniem zdarzenia. W przeciwstawny sposb natomiastujmuje t kwesti Paul Crowther, ktry skupiajc si na zagadnieniu wzniosociuNewmana, dowodzi, e wpodstawowych zarysach swojego mylenia pozosta onwierny koncepcji Kanta79. Dowiadczenie wzniosego dziea sztuki miao by bo-wiem momentem uwiadomienia sobie przez podmiot jego transcendentalnegopowoania. Liczne komentarze artysty na temat budzcego si wkonfrontacji zpt-nem poczucia wasnego Ja, jego odrbnoci iobcoci wobec wiata, lku, przerae-nia ale te godnoci wstawianiu im czoa, przemawiaj na korzy takiej inter-pretacji. Crowther susznie przywraca iuwydatnia zlekcewaony przez Lyotardawtek podmiotowej samowiadomoci. Mimo wszystko jednak nie naley zapomi-na otym, e Newman, kiedy wspomina na przykad oabsolutnych emocjach,nie posugiwa si konsekwentnie jzykiem Kanta. Porwnanie takie ma wic swojeograniczenia, azwrcenie uwagi na zakadany wtekstach Newmana transcenden-talny, prawodawczy wymiar ludzkiego Ja, nie musi wsposb wicy tumaczyoddziaywania jego obrazw.

Ktry zfilozofw ma tu racj ktra definicja wzniosoci jest wobec dzieaNewmana bardziej adekwatna? Crowther wydaje si bardziej skrupulatnym inter-pretatorem teoretycznych manifestw Newmana ni Lyotard, ale usilnie stara siupodobni ich sens do koncepcji Kanta. Lyotard zkolei wybiera zNewmana to,zczym sam si identyfikuje, odbiegajc czciowo od autorskiej wykadni, ale tedajc znakomit charakterystyk oddziaywania jego obrazw. W spornej kwestiipodmiotowego Ja, ktra zgodnie ze sowami Newmana miaaby si znajdowawsamym centrum jego malarstwa, jedno wydaje si pewne: podmiotowoci tej nienaley sobie wyobraa na wzr transcendentalnej, metafizycznej podstawy, uoso-bienia zasady jednoci itosamoci. W takim rozumieniu nie jest ona zakadanajako warunek powstania obrazu, ani jego odbioru. Sam Newman mwi jedynieodowiadczeniu, wktrym wiadomo wasnego ja si wyania, awszelkie cha-rakterystyki owego Ja dotyczyy wycznie jego fenomenologicznego wymiaru:

79 P. Crowther Barnett Newman and the Sublime, Oxford Art Journal 1984 nr 2(vol. 7), s. 52-56.

http://rcin.org.pl

183

Rejniak-Majewska Obraz jako sytuacja

Jedn znajbardziej przyjemnych rzeczy, jakie kto powiedzia omoim malarstwie, jestto, e stojc przed moim ptnem, mia poczucie wasnej skali. [] to wanie pragnemosign: to, e widz przed moim obrazem czuje, e tutaj jest. Dla mnie poczucie miejscajest nie tylko tajemnic, ale wrcz metafizycznym faktem. Nie ufam temu, co epizodycz-ne iczstkowe, imam nadziej, e moje obrazy maj si udzielania innym, tak jak tobyo ze mn, poczucia wasnej caociowoci, wasnej odrbnoci, indywidualnoci, ajed-noczenie poczucia zwizku zinnymi, ktrzy take pozostaj odrbni.80

Ja, ktre wyobraa sobie Newman, wswojej jednorodnoci, autonomii iskry-tym napiciu, Ja odpowiadajce surowemu zdecydowaniu jego obrazw, wadczopanujcych nad swoj przestrzeni, jest jak wielokrotnie zauwaano konstruk-cj bardzo msk81. Niewiele ma ona jednak wsplnego zpodmiotem kartezja-skim, zracjonalnym, bezcielesnym przenikaniem iopanowywaniem rzeczywisto-ci czy zkwestionowan przez Lyotarda metafizyczn zasad tosamoci. Ja, okt-rym mwi Newman, objawia si sobie wsytuacji apelu, wuwiadomieniu relacjiztym, co wobec niego inne. Trafnie uchwyci to sam Lyotard, zauwaajc, e jakoforma przekazu obrazy Newmana s wswojej pragmatycznej organizacji bliszeetyki ni estetyki czy poetyki. Wydaje si, jak gdyby nie byo wnich retorycznejtriady mwicego, adresata iprzedmiotu odniesienia. Jego obrazy nic nie m-wi, nie s czyim przekazem. To nie Newman do nas mwi, on nie posuguje simalarstwem, aby nam co pokaza. [] Przekazem jest sama prezentacja, onajednak niczego nie prezentuje, nie uobecnia, lecz sama jest obecnoci82. New-man nadaje barwie, linii czy rytmowi zobowizujc moc relacji twarz wtwarz.Jest to zobowizanie sformuowane wdrugiej osobie nie wedug modelu: Po-patrz na to (tam), lecz: Spjrz na mnie lub bardziej waciwie: Posuchajmnie83. Newman byby pewnie zadowolony ztakiego opisu. Odbiegajc moli-wie daleko od mylenia oobrazie jako opiknym przedmiocie, ewokuje on jedno-czesne poczucie zanurzenia wnim cakowitej bezporednioci iustanawiajce-go dystansu. Sowa te wyraz gbokiego uznania dla dziea Newmana wiadczoczcym ich obu, analogicznym przejciu od krytyki zachodniej metafizyki, toznaczy greckiej ontologii (i konsekwentnie wprzypadku Newmana greckiejestetyki), ku perspektywie etycznej. O ile jednak wzamyle Newmana, dowiad-czenie, wywoywane przez jego obrazy, miao ugruntowywa podmiot wjego etycz-nych podstawach, to Lyoardowska, nomadyczna wizja subiektywnoci, przed takimfundamentalizmem si uchyla, amiejsce, wktrym podmiot mg si poja-wi, na dobre zastpuje chwil.

80 Interview with David Sylvester, s. 257-258.81 Szerzej na ten temat pisze M. Leja (Barnett Newman Solo Tango).82 J.F. Lyotard Newman, s. 244.83 Tame, s. 242.

http://rcin.org.pl

184

Dociekania

AbstractAgnieszka REJNIAK-MAJEWSKAUniversity of d

Image as aSituation: Tragedy, Subjectivity and Painting According toBarnett NewmanIn modern art history Barnett Newman is often regarded as arepresentative of American

Abstract Expressionism or Post-Painterly Abstraction. However, in his own view any suchclassification would seem highly problematic, because as he said his paintings remainedtoo abstract for the abstract expressionists and too expressive for the abstract purists. Inhis large body of writing on art numerous statements and essays he wrote as acritic andcurator Newman declared adefinitely anti-aesthetic, anti-formalist stance, based on theiconoclastic rejection of sensual beauty and formal purity as an end in itself. The articleconcerns the historical and conceptual background of Newmans conception of art, whichfor him should not be an aesthetic object, but an active vehicle of abstract idea, alifeembodiment of emotions something that affects the viewer and places him in aspecificsituation. His view on his own painting may be related to Nietzsches dialectic of the Dionysianan Apollonian in The Birth of Tragedy, which was for him one of it remains unceasinglydisrupted by it. This sense of tragedy was presented by Newman as acharacteristic qualityof contemporary life and the immanent feature of human consciousness. His remarks onthis question oscilated between antropological generalisations and concrete references hemade to the recent historical past: the destruction and atrocities of the second world war. In1945 surrealist images stroke him as prophetic tableaux of what the world was to see asreality. My point is that Newmans attitude and his sensivity to various artistic expressionsof terror and horror of life was partly shaped by this particular historical experience, whileit was consequently displaced to ahigher, more universal plane.

http://rcin.org.pl